Carl Zeiss Otus 85 mm f/1.4 - test obiektywu
8. Winietowanie
Szanse na dojrzenie winietowania mamy tylko na maksymalnym otworze względnym, ale i tam jest ono umiarkowane i wynosi 24% (−0.79 EV). Problem znika praktycznie całkowicie po zastosowaniu przysłony f/2.0, bo wada ta sięga tam już tylko 10% (−0.31 EV).
Wygląd rozogniskowanych krążków światła w rogach kadru sugerował sporo problemów z winietowaniem na pełnej klatce. Poniższe miniaturki pokazują, że faktycznie problemy te są obecne.
Na maksymalnym otworze względnym utrata światła jest naprawdę spora i wynosi 56% (−2.41 EV). To naprawdę słaby wynik jeśli weźmiemy pod uwagę rozmiary obiektywu i fakt, że inne, znacznie mniejsze instrumenty klasy 1.4/85 pokazywały winietowanie na poziomie bliższym 40%, a nie ponad 50%.
Na szczęście sytuacja mocno polepsza się wraz z przymykaniem przysłony. Na f/2.0 spadek jasności w rogach kadru wynosi 35% (−1.27 EV), a na f/2.8 sięga 15% (−0.48 EV). Winietowanie znika praktycznie całkowicie dla przysłony f/4.0, gdzie wynosi już tylko 6% (−0.19 EV).