Nikon Nikkor AF-S DX 18-300 mm f/3.5-5.6G ED VR - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- bardzo użyteczny zakres ogniskowych,
- dobra rozdzielczość w centrum kadru,
- umiarkowany astygmatyzm,
- dobrze korygowana koma dla dłuższych ogniskowych,
- umiarkowane winietowanie dla dłuższych ogniskowych,
- cichy i celny autofokus,
- dobra stabilizacja.
Wady:
- słaba jakość obrazu na brzegu kadru dla dłuższych ogniskowych,
- spora podłużna aberracja chromatyczna na najdłuższej ogniskowej,
- ogromna poprzeczna aberracja chromatyczna,
- spore winietowanie na szerokim kącie widzenia,
- duża dystorsja beczkowa na szerokim kącie i zauważalna poduszka na dłuższych ogniskowych,
- słaby stosunek jakości do ceny.
Za całe podsumowanie wystarczy w zasadzie porównanie Nikkora AF-S DX 18–300 mm f/3.5–5.6G ED VR z Tamronem 16–300 mm f/3.5–6.3 Di II VC PZD MACRO. Nikkor jest wyraźnie droższy, cięższy i większy. Daje co prawda lepsze światło na dłuższych ogniskowych, ale ma gorsze w środku zakresu. Optycznie to Tamron wydaje się odrobinę lepszy – w szczególności ma mniejszą dystorsję i nie ma tak dużej aberracji chromatycznej na wszystkich ogniskowych. Co więcej, pozwala ustawiać ostrość od mniejszej odległości niż Nikkor. Stabilizacja jest tak samo skuteczna w obu instrumentach. Tamron daje za to większy i przez to wyraźnie bardziej użyteczny zakres ogniskowych. Różnica pomiędzy 16 a 18 mm jest naprawdę zauważalna. Według mnie nie ma absolutnie żadnych argumentów za kupnem Nikkora.
Nawet gdyby Nikkor nie miał wpadek związanych np. z aberracją chromatyczną, jego wysoka cena mogłaby okazać się skutecznym odstraszaczem. Rozumiem dużą uniwersalność obiektywu 18–300 mm. Tyle, że wielu użytkowników Nikonów w kicie z lustrzanką bardzo często dostaje udany i także dość uniwersalny model Nikkor 18–105 mm VR. Wystarczy go uzupełnić o Nikkora 55–300 mm VR lub pełnoklatkowego 70–300 mm VR, a za znacznie mniejsze pieniądze dostaniemy dłuższe ogniskowe o wyraźnie lepszych własnościach optycznych.
Być może firma Nikon zdawała sobie sprawę z niedociągnięć swojego produktu, bo przecież niespełna dwa lata po jego premierze zaprezentowała bardzo podobny lecz trochę tańszy obiektyw Nikkor AF-S DX 18–300 mm f/3.5–6.3G ED VR. Czy on lepiej przeciwstawi się Tamronowi? Przekonamy się w jednym z kolejnych naszych testów.