Canon EOS R5 Mark II - test trybu filmowego
2. Budowa i ergonomia
![]() |
![]() |
Menu
Menu EOS-a R5 Mark II zostało, podobnie jak w przypadku modelu R1, nieco zmodyfikowane w porównaniu do starszych bezlusterkowców Canona i możemy z zadowoleniem poinformować, że zmiany te usunęły chyba wszystkie zastrzeżenia, jakie mieliśmy do canonowskiego menu. Kodek zapisu dźwięku w końcu znalazł się na tej samej karcie co reszta ustawień audio, a tych ostatnich nieco przybyło, co także cieszy.Do testowanego aparatu trafił też panel profili obrazu znany z urządzeń Cinema EOS obejmujący m.in. profile Canon Log 2, Hybrid Log Gamma, czy też Canon 709, a także pozwalający na wgrywanie własnych profili użytkownika. Co więcej, rzeczony panel jest na tej samej karcie co reszta ustawień związanych z profilem obrazu, czyli dokładnie tam, gdzie powinien być.
Lepiej rozwiązano także wybór rozdzielczości, klatkażu i kodeka, w jakim nagrywamy. Koniec z automatyczną zmianą kodeka przy włączaniu profilu logarytmicznego czy HDR PQ. Do tego w menu znalazły się kodeki XF-AVC i XF-HEVC dotychczas zarezerwowane dla kamer Cinema EOS.
Podsumowując – to naprawdę miłe, gdy producent przy okazji kolejnego modelu usuwa wszystkie bolączki związane z jakimś aspektem użytkowania aparatu znane z poprzednich modeli.
![]() |
Rejestrator obrazu Atomos Ninija Inferno wykorzystywany do nagrywania ekranu przy demonstracji menu oraz działania autofokusa udostępniła firma BEiKS, a współpracujący z nim dysk SSD Angelbird AtomX firma Foto-Technika. Obu firmom uprzejmie dziękujemy.


Złącza
Lista typowo stosowanych przy filmowaniu złącz, jakie oferuje testowany aparat, obejmuje:- USB 3.2 Gen 2 (złącze USB-C),
- wyjście HDMI (pełnowymiarowe typu A),
- wejście mikrofonowe (jack 3.5 mm stereo),
- wyjście słuchawkowe (jack 3.5 mm stereo).
![]() |
Warto również wspomnieć o wielofunkcyjnej stopce aparatu, która pozwala na współpracę np. z interfejsami audio czy mikrofonami, zarówno tymi znajdującymi się w ofercie Canona, jak i urządzeniami firm trzecich, takimi jak choćby moduł XLR Tascam CA-XLR2d.
![]() |
Na koniec dodajmy, że Canon EOS R5 Mark II niestety nie przyjmuje kodów czasowych z zewnętrznych źródeł, co może nieco ograniczyć jego wykorzystanie w niektórych profesjonalnych zastosowaniach. Firma Canon ewidentnie ogranicza tę funkcję do modeli takich jak EOS R5C czy kamery Cinema EOS.
Bateria
Testowany aparat zasilany jest nowym akumulatorem LP-E6P, zachował jednak wsteczną kompatybilność ze starszymi ogniwami LP-E6N i LP-E6NH, choć korzystanie z nich może ograniczyć funkcjonalność aparatu. Na przykład w formacie RAW w 8K z prędkościami 50/60 kl/s możemy filmować jedynie z wykorzystaniem najnowszego akumulatora LP-E6P.Wspomniany już akumulator LP-E6P oferuje pojemność 2130 mAh przy napięciu 7.2 V, co przekłada się na 15.34 Wh energii. W studyjnym teście pozwoliło to nagrać ciągiem 1 godzinę i 17 minut materiału 4K w 25 kl/s w trybie „Fine” oraz 1 godzinę i 50 minut w trybie zwykłym. Typowo po tej klasy sprzęcie spodziewamy się wyników powyżej 2 godzin, zwłaszcza w trybach nagrywania niekorzystających z nadpróbkowania. Podobnie jak w przypadku EOS-a R1 musimy zatem odnotować nie najlepszą energooszczędność testowanego korpusu.
![]() |
Dodajmy też, że podczas przeprowadzania prób aparat ani razu nie wyłączył się z powodu przegrzania, choć przy trybie korzystającym z nadpróbkowania „pasek postępu” temperatury korpusu był bliski zapełnienia się. Nie udało nam się też przegrzać aparatu przez 45 minut filmowania w formacie 8K RAW w 25 kl/s, na które pozwoliła pojemność największej dostępnej w redakcji karty pamięci CFexpress typu B. Wszystko to pozwala nam orzec, że trapiące poprzednika problemy z odprowadzaniem ciepła zostały w modelu R5 Mark II w zdecydowanej większości usunięte i w typowych warunkach użytkowania nowy Canon raczej nie sprawi w tym zakresie problemów.
A gdyby rzeczone problemy jednak się pojawiły, to w ofercie producenta jest dostępny grip z wiatrakiem wspomagający chłodzenie aparatu noszący oznaczenie Canon CF-R20EP. Obecne na dolnej ściance korpusu ożebrowanie wlotu powietrza z wiatraka widać zresztą na zamieszczonym powyżej zdjęciu. Sam grip natomiast przedstawia się tak:
![]() |
Nośniki pamięci
Canon EOS R5 Mark II oferuje jedno gniazdo na karty CFexpress typu B oraz jedno gniazdo na karty SD/SDHC/SDXC kompatybilne ze standardem UHS-II. Oczywiście oznacza to, że najbardziej wymagające, jeśli chodzi o przepływność strumienia danych formaty zapiszemy jedynie na karcie CFexpress. Gdy nie korzystamy z RAW-ów ani innych wymagających trybów filmowania, możliwy jest natomiast normalny symultaniczny zapis na obydwa nośniki.![]() |
Opisane powyżej rozwiązanie to absolutnie najlepsze, co dało się osiągnąć w urządzeniu posiadającym gniazda na dwa różne typy kart pamięci. Lepszym rozwiązaniem byłoby jednak po prostu zainstalowanie dwóch gniazd CFexpress typu B lub jakiejś formy gniazd typu combo, obsługujących zarówno karty SD, jak i CFexpress, analogicznie jak robi to Sony w swoich topowych aparatach i kamerach.

Wizjer i ekran
Canon EOS R5 Mark II oferuje wizjer OLED o rozdzielczości 5 760 000 punktów (ok. 1600×1200 px) i powiększeniu ok. 0.76x. Korzysta się z niego bardzo przyjemnie – obraz jest dobrej jakości, a wysoka rozdzielczość pozwala bez większych problemów ocenić ostrość, czy ustawić ją manualnie. Oczywiście wizjer pracuje z taką częstotliwością odświeżania, jak nasz klatkaż, przy 25 kl/s obraz będzie zatem nieco „skakał”, ale nie jest to w żaden sposób wina sprzętu.
Z kolei zastosowany w aparacie ekran to w pełni rozkładany panel dotykowy o przekątnej 3.15 cala i rozdzielczości ok. 2 100 000 punktów (ok. 1024×684 px). Z jego użyciem również da się komfortowo pracować, zwłaszcza że mechanizm dotykowy jest bardzo responsywny.
Dla porządku dodajmy też, że EOS R5 Mark II, podobnie jak jego poprzednik, posiada też monochromatyczny górny ekran, na którym wyświetlić możemy dwie różne kombinacje parametrów pracy. W praktyce jednak przy filmowaniu rzadko korzysta się z tego rodzaju ekranów, jest to więc dodatek raczej dla fotografujących.
Jeśli chodzi o narzędzia wspomagające pracę operatora, to do dyspozycji użytkowników oddano funkcje takie jak: focus peaking, podpowiedzi dotyczące manualnego ustawiania ostrości od systemu Dual Pixel CMOS AF, możliwość powiększenia wycinka kadru, histogram, programowalną zebrę, czy też funkcję false color. Większości użytkowników taki zestaw powinien spokojnie wystarczyć do komfortowej pracy.
![]() |
Bardziej szczegółowe omówienie aspektów związanych z budową i ergonomią testowanego aparatu zostanie przedstawione w fotograficznym teście Canona EOS-a R5 Mark II.