Olympus E-P1 - test aparatu
4. Rozdzielczość
W PEN-ie, mimo że nie ma lustra, to funkcja anti-shock pozostała. Tak jak w lustrzankach E-Systemu, tak i tu, można regulować jej czas od 1/8 do 30 sekund. Różnica polega na tym, że przed ekspozycją, zamiast podniesienia lustra, opuszczana jest mechaniczna migawka i po czasie zdefiniowanym przez funkcję anti-shock wykonana zostaje ekspozycja.
Rozdzielczość układu jako całości
Poniższy wykres pokazuje wartości rozdzielczość (MTF50) zmierzone na zdjęciach JPEG wprost z aparatu z użyciem obiektywu M.Zuiko Digital 2.8/17 mm. Zdjęcia tablicy testowej zostały wykonane przy najmniejszym stopniu wyostrzenia ustawionym w aparacie na -2.
Wykres powyżej przypomina analogiczny z testu Olympusa E-620. Maksimum w obu przypadkach wynosi około 2100 LWPH. Można więc przypuszczać, że rozdzielczość na zdjęciach RAW będzie również podobna.
Rozdzielczość matrycy
Mikro 4/3 to na rynku kolejny system fotograficzny z obiektywami o nowej konstrukcji. Obiektywy Systemu 4/3 są z nim zgodne, ale jedynie poprzez pierścień redukcyjny oddalający obiektyw od matrycy. A jak wiadomo, nawet oryginalne tego typu przejściówki mogą zakłócać prawidłowe działanie obiektywu. Z tego powodu zdecydowaliśmy się wykonać pomiary rozdzielczości z użyciem obiektywu M.Zuiko Digital 2.8/17 mm. Przedstawiamy je poniżej.
Jak pamiętamy z testu Olympusa E-620, rozdzielczości tego aparatu
mierzone z obiektywami Zuiko Digital 2.8/25 mm i Sigma 30 mm f/1.4 EX DC
dały w rezultacie zgodne ze sobą w granicy błędu wyniki. Pomiary dla
E-P1 z M.Zuiko Digital 2.8/17 mm okazały się być także praktycznie takie
same jak w przypadku E-620. Wynikom tym trudno się dziwić, bo oba aparaty
mają te same matryce i nad ich konstrukcją pracowano w tym samym czasie.
Dodatkowo obiektywy 17 mm i 25 mm to klasyczne naleśnikowe "stałki" o podobnej jakości optyki.
Uważni Czytelnicy zauważą na pewno, że maksymalne MTFy osiągane dla f/5.6 są takie same dla E-P1 i E-620. Gdy przechodzimy jednak do przysłon f/8-16, zaznacza się lekka przewaga E-P1. Trudno nam wyjaśnić ten efekt. Być może jest to skutek lepszego oprogramowania nowej matrycy. Nie jest też wykluczone, że mamy do czynienia z pozytywnym wpływem braku lustra, które nawet po zastosowaniu wstępnego podnoszenia, może mieć mierzalny wpływ na pogorszenie osiągów lustrzanki. Ta ostatnia hipoteza tłumaczyłaby też dobrze takie same wartości dla f/5.6, gdzie czas ekspozycji był już na tyle krótki, że wpływ drgań lustra w E-620 był znikomy. Czy tak było w rzeczywistości, nie wiemy. Wydaje się jednak, że śmiało możemy napisać o bardzo podobnych osiągach matryc zastosowanych w E-P1, E-620 i E-30.
Obiektywy Sigma 30 mm f/1.4 EX DC wykorzystywane w pomiarze rozdzielczości otrzymaliśmy od: