Sony Carl Zeiss Vario Sonnar 24-70 mm f/2.8 T* SSM - test obiektywu
11. Podsumowanie
Zalety:
- świetnej jakości obudowa,
- wybitna jakość obrazu w centrum kadru dla wszystkich kombinacji ogniskowych i przysłon,
- bardzo dobra jakość obrazu na brzegu kadru,
- znikoma aberracja chromatyczna,
- niewielka dystorsja,
- rozsądnie kontrolowana koma,
- mały astygmatyzm,
- praktyczny brak winietowania,
- szybki, cichy i celny autofokus.
Wady:
- ostrość obrazu dla przysłony f/2.8 i ogniskowej 70 mm mogłaby być lepsza.
Chyba dobrym podsumowaniem testu Zeissa 24-70 mm f/2.8 będzie porównanie
go do Canona EF 24-70 mm f/2.8L USM, który zdążył znaleźć uznanie na
rynku profesjonalistów i dobrze wypadł w naszych testach. Okazuje się,
że Zeiss nie ustępuje Canonowi praktycznie niczym poważnym, a w kilku
kategoriach wypada zauważalnie lepiej od niego. Gdy w 2002 roku Canon
wprowadzał swój obiektyw na rynek, nie miał on praktycznie żadnej
konkurencji. Silna ofensywa Nikona i Sony, które właśnie teraz wchodzą
ze swoją cyfrową pełną klatką i zoptymalizowanymi do współpracy z nią
obiektywami, daje coraz silniej popalić dotychczasowemu liderowi. Nowe
obiektywy, to najnowszej klasy szkło optyczne i warstwy antyodbiciowe,
których technologia produkcji w ostatnich latach mocno posunęła się do
przodu. Sony i Nikon, wprowadzając swoje "szkła", właśnie w tym momencie
czerpią z tego faktu korzyści, wypuszczając profesjonalne obiektywy
zmiennoogniskowe, które pokazują miejsce w szeregu starszym "stałkom".
Mieliśmy okazję się o tym przekonać testując Nikkora 14-24 mm f/2.8,
teraz utwierdził nas w tym Zeiss.
Mówiąc krótko, gdy w drugiej połowie roku Sony wypuści swoją flagową
lustrzankę, na pewno będzie co do niej podpiąć. Zeiss już przebiera
nóżkami, żeby rozwinąć na niej swoje skrzydła.
Przykładowe zdjęcia: