Olympus Zuiko Digital ED 70-300 mm f/4.0-5.6 - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Wykres ten wzbudziłby nasze uznanie, gdyby został uzyskany na
8-megapikselowej matrycy APS-C. Został jednak otrzymany na
10-megapikselowej matrycy 4/3, która gęstością upakowania pikseli
odpowiada 16-megapikselom na APS-C, a przez to generuje MTFy o nawet
kilkanaście procent wyższe. Patrząc więc z tej perspektywy, śmiało można
powiedzieć, że wynikami Olympusa jesteśmy zawiedzeni, bo to najsłabsze
szkło Zuiko z jakim mieliśmy do czynienia. Warto tutaj zaznaczyć, że na
bardzo ważnej ogniskowej 300 mm, Canon 70-300 IS, jest w stanie osiągać
wyższe MTFy na 8-megapikselowej matrycy Canona 20D niż Olympus 70-300 na
E-3. Zachowanie na 300 mm jest więc, w testowanym obiektywie, co najwyżej
przeciętne.
Na szczęście w zakresie 70-200 mm jest lepiej i tam można uzyskiwać użyteczne obrazy nawet od maksymalnego otworu względnego począwszy. Warto jednak zaznaczyć, że nie są to osiągi bardzo dobre, bo dobrej klasy zoomy Zuiko osiągają poziom 50 lpmm, a "stałki" nawet go przekraczają.
Trochę więcej pozytywów możemy napisać o zachowaniu na brzegu kadru. Tutaj
Olympus 70-300 mm czerpie poważnie z zalet systemu 4/3 i momentami, obraz na
brzegu kadru niewiele różni się jakością od osiągów centrum. Taka sztuka nie
udaje się żadnemu z testowanych przez nas zoomów klasy 70-300 mm.
Na koniec tradycyjne już porównanie wycinków naszej tablicy testowej uzyskane w okolicach minimalnych i maksymalnych osiągów.