Nikon Nikkor AF-S DX 17-55 mm f/2.8G IF-ED - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
To co widzimy dla ogniskowych 17-30 mm bardzo, ale to bardzo nam się
podoba. Wartości MTF50 są tutaj godne najlepszych systemowych stałek, a
obrazy są świetnej jakości nawet na maksymalnym otworze. Trochę gorzej
prezentuje się ogniskowa 55 mm, która szczególnie dla f/2.8 mocno
odstaje od pozostałych. Trzeba jednak zaznaczyć, że nawet tam osiągany
jest poziom ponad 30 lpmm, a więc uznawany przez nas za granicę obrazu
użytecznego. Lekkie przymknięcie powoduje zanik wszelkich zastrzeżeń.
Jak to wygląda na tle konkurentów? Zarówno Canon, jak i Tamron są równiejsze pokazując mniejsze różnice pomiędzy maksymalną i krótszymi ogniskowymi. Warto jednak zaznaczyć, że te rozbieżności są mniejsze z powodu dwóch czynników - pozytywnego i negatywnego. Po pierwsze, zachowanie na maksymalnej ogniskowej i f/2.8 jest ciut lepsze niż u Nikkora, bo Canon i Tamron uzyskują podobny do Nikkora wynik sięgający 32 lpmm, ale na 8-megapikselowej matrycy Canona 20D. Z drugiej jednak strony ich maksymalne osiągi sięgające 40-42 lpmm, nawet po uwzględnieniu różnicy w gęstości upakowania pikseli, nie są tak wysokie jak Nikkora, który dociera do poziomu nawet 46-47 lpmm.
Podsumowując, w centrum kadru Nikkor 17-55 mm daje nam to, co powinien dawać profesjonalny obiektyw - świetną jakość obrazu w całym zakresie przysłon i ogniskowych.
Kolejny rysunek pokazuje zachowanie na brzegu kadru.
Godny pochwały jest fakt braku wpadek. W zasadzie w całym zakresie
przysłon i ogniskowych Nikkor notuje wyniki ponad poziomem 30 lpmm, w
związku z czym trudno mieć do niego jakiekolwiek zastrzeżenia. Tylko
kombinacja ogniskowej 55 mm i f/2.8 naje nam wartość 29 lpmm, leżącą tuż
poniżej 30 lpmm. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że błędy pomiarowe
sięgają tutaj prawie 1 lpmm, możemy wyrozumiale przymknąć oko.
Gdy przejdziemy do porównania z konkurentami, Nikkor uzyska znacznie więcej pochwał. Tamron 17-55 mm przegrywa wyraźnie na maksymalnym otworze, gdzie notuje wyniki na poziomie 20 lpmm. Canon 17-55 mm f/2.8 jest lepszy od Tamrona, ale wciąż gorszy od Nikkora. Na maksymalnym otworze, dla żadnej ogniskowej nie przekracza poziomu 30 lpmm. Jego maksymalne osiągi na brzegu kadru sięgają niespełna 33 lpmm, podczas gdy Nikkor dociera do nawet 38 lpmm. Znów, nawet po uwzględnieniu różnej gęstości pikseli testowych matryc, to Nikkor ma tutaj przewagę.