Olympus E-P3 - test aparatu
4. Rozdzielczość
Podobnie jak we wcześniejszych PEN-ach, w E-P3 odnajdziemy funkcję Anti-shock, która przypomina wstępne podnoszenie lustra stosowane w lustrzankach. Lustra w E-P3 oczywiście nie ma, ale funkcja ta działa w taki sposób, że przed właściwą ekspozycją opuszczana jest mechaniczna migawka i dopiero po ustalonym czasie wykonywana jest właściwa ekspozycja. Umożliwia to wyeliminowanie wszelkich drgań mechanicznych wewnętrznych elementów układu.
Rozdzielczość układu jako całości
Korzystając z obiektywu Olympus M.Zuiko Digital 12 mm f/2.0 ED, wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50). Pomiary wykonaliśmy za pomocą programu Imatest na zdjęciach tablicy testowej, zapisanych w formacie JPEG, z minimalnym wyostrzaniem, które w przypadku E-P3 odpowiada ustawieniu −2. Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu.
Wyniki E-P3 są wyższe niż te, które w naszym teście osiągnął model E-PL2. Trzeba jednak zauważyć, że w przypadku tego ostatniego test wykonywany był przy użyciu obiektywu M.Zuiko Digital 17 mm f/2.8. Różnice mogą zatem wynikać z lepszych właściwości optycznych nowego obiektywu Olympusa. Na podstawie wyników z JPEG-ów jednak trudno wyciągać jednoznaczne wnioski, bowiem w grę wchodzi na przykład wyostrzanie i kompresja. W przypadku modelu E-PL2 zwracaliśmy uwagę na to, że nawet na minimalnym poziomie wyostrzanie jest wyraźne. Taka sama sytuacja jest w przypadku E-P3, co widać na poniższym wykresie.
Wykres przedstawia przykładowy przebieg profilu na granicy czerni i bieli oraz funkcję MTF, jakie otrzymaliśmy dla jednego z pomiarów wykonanych na JPEG-ach. Na górnym wykresie widać charakterystyczne lokalne maksimum w profilu na granicy czerni i bieli. Na dolnym natomiast widać, że funkcja MTF przyjmuje wartości wyraźnie większe od 1.0.
Rozdzielczość matrycy
Test rozdzielczości matrycy przeprowadziliśmy zarówno z obiektywem M.Zuiko Digital 12 mm f/2.0 ED, jak również Panasonic LUMIX G 20 mm f/1.7 ASPH. Wartości wyznaczyliśmy tradycyjnie w oparciu o funkcję MTF50, a pomiary wykonaliśmy na plikach RAW, które uprzednio przekonwertowaliśmy bez wyostrzania do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na poniższym wykresie. Dla porównania pokazujemy również wartości otrzymane dla modelu E-PL2 oraz testowanego niedawno Panasonika G3.
Wyniki otrzymane dla E-P3 z obu obiektywów są porównywalne do siebie. Wartości z nowego obiektywu M.Zuiko Digital 12 mm f/2.0 ED są nieco wyższe od tych jakie na M.Zuiko Digital 17 mm f/2.8 osiągnął model E-PL2. Poprzednio testowany bezlusterkowiec Olympusa zanotował jednak znacznie wyższy wynik z obiektywem Panasonika. Trudno jednoznacznie orzec, dlaczego w przypadku E-P3 wartości otrzymane z LUMIX-em G 20 mm f/1.7 ASPH. są niższe. Obiektyw ten otrzymaliśmy od polskiego oddziału Panasonika i można przypuszczać, że był on wiele razy wypożyczany, a tym samym dość mocno eksploatowany. Mogło to zatem mieć wpływ na pogorszenie właściwości optycznych tego konkretnego egzemplarza. Z drugiej jednak strony, testowany przez nas niedawno Panasonic G3 osiągnął z tym obiektywem bardzo dobre wyniki choć trzeba pamiętać, że w jego przypadku mamy matrycę o wyraźnie większej liczbie pikseli.
Przy okazji testu modelu E-PL2 wspominaliśmy o prawdopodobnym użyciu słabszego filtru AA. W przypadku E-P3 mamy podobną sytuację. Co więcej, daje się zauważyć dość wyraźną różnicę pomiędzy wynikami w poziomej i pionowej składowej. Spójrzmy na przykładowe wykres przedstawiający przebieg profilu jasności na granicy czerni i bieli oraz funkcję MTF dla z pomiarów dokonanych na surowym pliku.
Można zauważyć, że składowa pionowa jest o niecałe 20% większa w stosunku do składowej poziomej. Uwidacznia się to wyraźnie w odpowiedzi funkcji MTF w częstości Nyquista. Podczas gdy dla składowej poziomej odpowiedź ta jest w okolicach 17%, dla składowej pionowej sięga 25%. Powyższy wykres nie wskazuje jednak na nic mocno podejrzanego. Przebiegi jasności są płynne i nie widać objawów w postaci ekstremów świadczących o zastosowaniu popularnych metod wyostrzania. Odpowiedź w częstotliwości Nyquista na poziomie 0.2 również nie jest mocno podejrzana i bardziej wskazuje na osłabiony filtr AA.