Wady: brak WIFI, stosunkowo spore odkształćenia przy max szerokim kącie

Zalety: super jakość zdjęć, genialny wygląd, bardzo intuicyjna obsługa, możliwość montowania lampy dodatkowej ale systemowa też bdb sobie radzi

Podsumowanie: testowałem kilka aparatów z tej półki. Robiłem na swojej karcie próbne foty i drukowałęm. Nie miałem zaufania do marki i na siłę chciałem kupowć coś ze stajni canona, nikona czy sony... ale wyniki moich testów za każdym niemal razem wskazywały lidera w tym modelu. Ostatecznie nabyłem i nie żałuję. Lustrzanka zaczyna się kurzyć na półce...

Wady: Za wadę uważam słabą baterię ale problem można rozwiązać kupując tani zamiennik na allegro.

Zalety: A jest ich sporo aparat celnie i szybko ustawia ostrość , jasna optyka w całym zakresie ogniskowych, bardzo dobre ostre zdjęcia, doskonały celownik optyczny podający parametry robionego zdjęcia konkurencja może pozazdrościć, dobra nowa matryca, szybki dostęp do przejrzystego menu , masa przycisków niczym w lustrzance ,czujnik oka , desing aparatu w stylu retro , magnezowa obudowa itp.

Podsumowanie: Po przesiadce z D5100 z trzema obiektywami czuje się komfort aparat zawsze pod ręką a zdjęcia naprawdę doskonałe . W grę wchodziły Canon G15 , Nikon P7700, Olimpus stilus XZ-2 ,wybrałem Fuji x20 i nie żałuję aparat godny polecenia .

Wady: Trudno coś napisać o wadach, zbyt krótko go użytkuję. Nie można tego zaliczyć do wad, ale po przesiadce z lustrzanki, trzeba się nauczyć go trzymać w ręku.Ja cały czas mam obawę, że mi z rąk wyleci. Zasilanie, to też mankament, ale jak się spojrzy na wielkość baterii - to co się dziwić? Kupiłem dwa dodatkowe ogniwa po 17zł sztuka i spokój. Jeszcze jedno.., paranoicznie drogie akcesoria w Polsce. Kupiłem więc osłonę obiektywu, dekielek na tę osłonę i dźwignię imitującą naciąg filmu na eBay'u łącznie za 70 zł z przesyłką. Dostawa nawet nie 10 dni z Chin.

Zalety: Bardzo szybki AF, jestem pod wrażeniem i jasność szkła. Ostrość bez zastrzeżeń. Poręczność w użytkowaniu, nie mówię o ergonomii bo tu lustrzanki są wzorem. Bardzo dobry obrazek jak na ten format matrycy. Fuji pod tym względem przewodzi. W zasadzie ten aparacik ma same zalety, a to że celownik optyczny wyświetla podstawowe dane zdjęciowe, to już rzadkość i chwała firmie.

Podsumowanie: No dobrze.., będę pierwszy :) Aparat jest już w sprzedaży od pewnego czasu i nikt się do tej pory nie pokusił o wystawienie opinii. Trochę się dziwię, bo sprzęcik jest fantastyczny jak na swoje parametry. Napiszę parę słów ogólnie o użytkowaniu, testy zostawiam fachowcom. Przesiadłem się Nikona D7000, więc wiedziałem czego się mogę spodziewać po X20, miałem już kiedyś Fuji s100FS I S200EXR. Głównie mi chodziło o zmniejszenie gabarytów sprzętu. Dużo fotografuję w terenie, tak więc waga sprzętu ma znaczenie. Zdjęcia robię w zasadzie wyłącznie na potrzeby internetowo-blogowe, więc obnoszenie się z lustrzanką było przerostem formy nad treścią.. Nikon miał dwa lata i byłem z niego bardzo zadowolony, nadszedł jednak czas na zmianę. W grę wchodził nowy D7100, jednak po wielu przemyśleniach, doszedłem do wniosku, że w mojej obecnej sytuacji dopłacanie sporej kasy do D7100 byłoby stratą pieniędzy - w zasadzie na hobby. Ze zmiany jestem zadowolony, X20 mieści się do małej saszetki, a fotki w wymaganej dla mnie rozdzielczości nie różnią się zbytnio od APSC a w niektórych wyjątkowych sytuacjach są lepsze. Dlaczego? Uważam, ze najlepsze zdjęcia, to są takie zdjęcia, których nie zdążyliśmy z jakiś powodów zrobić. Z tego co czytam, aparat nie posiada pewnych wad poprzednika czyli X10, jednocześnie został znacznie udoskonalony. Fotografowanie nim, to sama przyjemność.., to po prostu takie cacuszko w dobrym starym stylu, naszpikowane dobrą elektroniką. Miałem już około 30 lustrzanek, nawet nie będę wymieniał firm - lista byłaby długa. Od dawna poszukiwałem aparatu spełniającego moje skromne potrzeby. którego podstawowym atutem byłaby poręczność a jednocześnie jakość zdjęć. W tej roli Fuji X20 spełnia się znakomicie. Gdyby ktoś miał podobne wymagania w tej mierze jak moje - to polecam ten aparat z pełną świadomością. I na koniec.., bardzo mi przykro, że moja ulubiona firma Nikon (jak i inne) odchodzi od produkcji kompaktów z celownikiem optycznym. Pozdrawiam!