Samsung NX20 - test aparatu
4. Rozdzielczość
Rozdzielczość układu jako całości
Rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50) wyznaczyliśmy w oparciu zdjęcia zapisane w formacie JPEG z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość, a pomiary wykonaliśmy przy pomocy programu Imatest. W teście wykorzystaliśmy dostępny w zestawie z aparatem obiektyw Samsung NX 18–55 mm f/3.5–5.6 OIS III ustawiony na ogniskową 35 mm. Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu. Pozwalają one na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych oraz ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta.
Wyniki NX20 w tej kategorii utrzymują się na dobrym poziomie, aczkolwiek porównując je z tymi osiągniętymi przez model NX200 można zauważyć, że ten drugi wypadł nieco lepiej. Różnica jednak nie jest duża, a poza tym w przypadku Samsunga NX200 korzystaliśmy z innego obiektywu (NX 20–50 mm f/3.5–5.6 ED), co również może mieć wpływ na widoczne różnice. Trzeba również pamiętać, że porównujemy JPEG-i, czyli istotnym elementem staje się także wyostrzanie. Przypomnijmy, że w NX200 nawet przy ustawieniu tego parametru na minimum, zdjęcia były dość wyraźnie wyostrzone. Jak pod tym względem zachowuje się NX20 można zobaczyć na poniższym wykresie, który przedstawia przykładowy przebieg profilu na granicy czerni i bieli oraz funkcję MTF, jakie otrzymaliśmy dla jednego z pomiarów wykonanych na JPEG-ach z wyostrzaniem na minimalnym poziomie.
Można zauważyć, że minimalne wyostrzanie JPEG-ów w NX20, podobnie jak w NX200 jest dość wyraźne. Na górnym wykresie widać charakterystyczne lokalne maksimum w profilu na granicy czerni i bieli. Na dolnym natomiast można zauważyć, że funkcja MTF co prawda minimalnie, ale jednak przekracza wartość 1.0.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy (a dokładniej rzecz biorąc rozdzielczość układu matryca plus odcięty od wpływu aberracji optycznych dobrej klasy obiektyw) wyznaczamy na podstawie niewyostrzonych plików RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Podstawowy test rozdzielczości matrycy przeprowadziliśmy z obiektywem Samsung NX 30 mm f/2.0. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na wykresie poniżej. Niestety w trakcie testu NX20 nie mieliśmy dostępu do dodatkowego obiektywu, który pozwoliłby nam przeprowadzić kontrolne pomiary. Ponieważ jednak w testowanym aparacie mamy tę samą matrycę co w modelu NX200, możemy bezpośrednio porównać wyniki z obu aparatów.
Na powyższym wykresie można zauważyć, że wyniki notowane przez Samsunga NX20 są porównywalne (od przysłony f/5.6 w górę) z tymi otrzymanymi w teście modelu NX200. Skoro oba aparaty zostały wyposażone w taką samą matrycę, takiego wyniku należało się w zasadzie spodziewać. Widać jednak, że dla przysłony f/4.0 w przypadku NX20 udało nam się zanotować wyższą wartość (o ponad 3 lpmm) niż w NX200. Mimo, że korzystaliśmy teoretycznie z tego samego obiektywu w obu testach, to jednak w praktyce były to dwa różne egzemplarze. W szczególności tym razem mieliśmy dostęp do zupełnie nowej sztuki prosto ze sklepu. Przypuszczamy zatem, że ta niewielka rozbieżność w wynikach może mieć swoje źródło właśnie w różnicach właściwości optycznych obiektywów.
Widoczna na powyższym wykresie przewaga Olympusa OM-D E-M5 może mieć przypuszczalnie dwa źródła. Po pierwsze, jego matryca ma jednak nieznacznie większą liniową gęstość pikseli (o około 15%) w stosunku do NX20. Po drugie, należy pamiętać, że wyniki testu OM-D wskazują na zastosowanie wyraźnie osłabionego filtru AA.
Skoro jesteśmy przy filtrze AA, warto sprawdzić jak pod tym względem zachowuje się NX20, zwłaszcza że jak pamiętamy, wyniki NX200 sugerowały zastosowanie filtru o osłabionej mocy w jednej ze składowych. Spójrzmy zatem na przykładowe wykresy przedstawiające przebieg profilu jasności na granicy czerni i bieli oraz funkcję MTF dla z pomiarów dokonanych na surowym pliku w przypadku NX20.
Na powyższym przykładzie widać, że w tym modelu również mamy dysproporcję. Łatwo zauważyć, że składowa pozioma jest o około 17% większa w stosunku do składowej pionowej. Ma to swoje odzwierciedlenie w odpowiedzi funkcji MTF w częstości Nyquista. Dla składowej pionowej odpowiedź ta jest na poziomie 12%, a dla składowej poziomej sięga aż 25%. Co prawda pierwsza wartość nie jest wysoka, to jednak w drugiej składowej odpowiedź w częstotliwości Nyquista na poziomie 0.25 może wskazywać na osłabiony filtr AA (przynajmniej w jednym kierunku) lub/i lekkie wyostrzanie zastosowane na poziomie RAW-ów.
Szkoda, że Samsung zdecydował się na takie rozwiązanie. Zwykle najbardziej zaawansowane modele aparatów w danym systemie mają taką samą moc filtra AA w obu współrzędnych. Z taką właśnie sytuacją mieliśmy do czynienia w modelu NX10 (właśnie dlatego używamy go do testów obiektywów Samsunga). W przypadku następcy, czyli modelu NX20, programiści Samsunga nie byli konsekwentni i zdecydowali się na zmiany.