Leica Apo-Summicron-M 75 mm f/2.0 Asph - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Leica Summicron 2/75 jest uznawany za jeden z najostrzejszych obiektywów w systemie M.
Zachowanie w centrum kadru w pełni to potwierdza. Instrumenty o ogniskowych 70–85 mm i o świetle f/1.8–2.0 zwykle słabo wypadają maksymalnie otwarte. Tak było w przypadku Canona EF 85 mm f/1.8 USM i Nikkora AF 85 mm f/1.8D, które wymagały przymknięcia f/2.0-f/2.2, aby dawać użyteczne obrazy. Trochę lepiej prezentował się Pentax 1.8/77, który był już w pełni użyteczny nawet na f/1.8. Leica wypada jeszcze lepiej. Dla obiektywów testowanych na M9 poziom użyteczności ustawiony jest mniej więcej na 34 lpmm. Summicron 2/75 nie ma najmniejszych problemów z jego przekroczeniem i na maksymalnym otworze osiąga dobry wynik 38 lpmm. Dalej jest tylko lepiej i na f/5.6 obiektyw dociera do wartości 50 lpmm.
Jeśli chodzi o zachowanie na brzegu kadru, to pojawia się pewien niedosyt. Według zapewnień producenta i wykresów MTF prezentowanych w katalogach, nawet w okolicach maksymalnego otworu względnego mieliśmy mieć do czynienia z w pełni użytecznym obrazem. Niestety patrząc na zdjęcia z brzegu kadru M9 musimy powiedzieć, że poziom pełnej użyteczności jest osiągany dopiero po po przymknięciu do co najmniej f/4.0.
Trzeba jednak uczciwie zaznaczyć, że chwalony przez nas Pentax 1.8/77, w okolicach maksymalnego otworu, na brzegu mniejszego kadru APS-C/DX osiąga rezultaty podobne do wyników jakie notuje Leica na brzegu pełnej klatki. Z drugiej strony Leica jest od Pentaxa cztery razy droższa i powinniśmy oczekiwać, że wypadnie od niego lepiej...
Tradycyjnie już rozdział ten kończymy prezentacją wycinków zdjęć z centrum kadru, na którym widnieje nasza tablica testowa. Zdjęcia te to pliki JPEG, które były zapisywane równolegle z plikami DNG użytymi do wygenerowania powyższego wykresu.