Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
" mamy wątpliwości, czy stabilizacja w naszym egzemplarzu była w 100% sprawna." W pracy używam służbowego Olympusa E-PL1, prywatnie maiłem E-PM1. Ogólnie sprzęt dla mnie był zawsze ok, ale stabilizacja to była słaba strona tych aparatów. Tzn. czasem jakby coś dawała a czasem jakby wręcz psuła zdjęcia, w efekcie w obu aparatach szybko ją wyłączyłem. Nie wiem czy to była kwestia tych egzemplarzy czy bardziej ogólna. Zaletą systemu są niezłe kity używalne bez przymykania. Nikon, Canon, Sony dają sporo gorsze obiektywy podstawowe, trzeba je mocno przymykać by zdjęcia były ostre na całej powierzchni.
Mam E-PL3, i dla mnie odrobina mniej szumu na fotkach (mam tu na mysli normalne zdjecia, a nie tablice testowe) nie jest warta przesiadki. Nie wspominajac o zalosnych pierdolach typu dotykowy LCD ktory jest dobry tylko do komorek i tabletow.. Wbudowany na stale EVF, bylby czyms nad czym czlowiek pomyslalby chwile. Generalnie Olek troche przesadza z rynkowa krotkowiecznoscia swoich zabaweczek, i probuje wyciagnac z ludzi kase za nic.
wady: brak uszczelnień :) Jak mnożna to podawać jako wadę skoro to średnia półka, a poza tym który z konkurentów (nie OM-D) jest uszczelniany ??? Chyba żaden więc co to za wada :)........ Mogliście wymyślić coś ciekawszego, a to że lakier się wam nie podoba albo że dało się go rysikiem porysować :) Rzeczywistą wada jest brak wizjera, czy lampy choć tej już mniej. Z resztą obie te cechy raczej wynikają z filozofii Olympusa co do budowy. Takie było założenie że nie będzie wizjera wbudowanego (choć tez żałuję) czy tez lampy (tu się zgadzam.. często jest niepotrzebna). Generalnie to obecnie najlepsza konstrukcja z niewygórowaną ceną. Myślę że nie tylko dla amatora...
Co do aparatu. Cena z kitem powyżej 3000zł jest dla wielu osób zaporowa. Również psychologiczne. Aparat jest świetny. Jeśli ktoś mało używa wizjera i niepotrzebne sa mu uszczelnienia to dostaje taki sam obrazej jak z OM-D. Za 2000zł mniejszą cenę.
@MarcinF, podzielam Twoje zdanie. Słabe światło jest po prostu słabe i ciężko coś z nim zrobić. Jeśli jeszcze w miarę ładnie układa się, to można popróbować z wyższymi czułościami i bardzo jasną optyką, ale zauważyłem, że coraz częściej zaczynam sobie taką "walkę" odpuszczać. W trudnych warunkach robię tylko wtedy, kiedy naprawdę muszę, za to coraz mniejsze opory mam, by sięgać po lampę.
Co do Olków, to wszystko fajnie i cieszy mnie bardzo, że jakością obrazu mogą rywalizować z najlepszymi i są to rywalizacje "na szczycie". Ale chciałbym, aby ktoś porównał te nowe Olki (E-PL5 i OM-D) do aparatów innych producentów i sprawdził, jak teraz wygląda kwestia czułości. A dokładnie: jak naświetlone zostaną zdjęcia z ustawionymi na sztywno takimi samymi parametrami ekspozycji? Bo w lustrzankach różnica jest rzędu 1 EV; dla tej samej przysłony i czasu migawki Olki z matrycą LiveMOS potrzebują czułości o całą działkę wyższej od "staruszków" z CCD. I jestem ciekaw, czy nowa matryca rozwiązała tę "przypadłość", czy nadal jest tak samo?
Redakcjo: moglibyście sprawdzić, jak tę samą scenkę "ugryzie" kilka aparatów, wśród nich OM-D lub E-PL5?
7 grudnia 2012, 14:48
Olympus wciąż oszukuje na czułości o 1EV, co pokazują pomiary ISO Sensitivity na DxOMark link jak i wiele porównań z innymi aparatami w sieci /takie same parametry ustawione manualnie/ pokazują niedoświetlenia na OM-D E-M5.
Porównywanie więc zakresu tonalnego, szumów i próbek zdjęć -jakość JPEG i RAW są w różnym stopniu błędne i faworyzują Olympusa, który ściemnia najbardziej.
dcs - akurat wspomniane przez Ciebie odchylki ISO DXO uwzglednia w koncowym wyniku pomiarow, a te sa dla OM-D i E-PL5 na poziomie niewiele odbiegajacym od konkurencji z APS-C: link
7 grudnia 2012, 16:09
@sylwiusz
Wyniki optyczne.pl wskazują, że matryca OM-D E-M5 jest dużo lepsza od konkurencji. -Co jest bzdurą. Tutaj to zebrałem: link
7 grudnia 2012, 16:10
Strona 5.
7 grudnia 2012, 16:49
Nie ma problemów przy długim naświetlaniu, rzekłbym że jest to pod tym względem (także) wyjątkowo udany sprzęt. Na pewno lepszy od 7D czy 450D, których dość często używam. Tu: link trochę linków, też do nocnych zdjęć. Między serią epl5/epm2, a poprzednimi penami mamy wręcz przepaść. Mam ep1, epl1 i dynamika, zakres użytecznych iso, a przede wszystkim właśnie możliwość nocnych ujęć bardzo mocno się różni na korzyść nowych penów. O ile przesiadki pomiędzy wersjami 1,2 i 3 nic nie dawały, może poza wideo, gdy doszedł h264, o tyle - niestety dla kieszonek - tym razem warto.
A jak z używaniem trybów manualnych? Np. bracketing, zmiana przesłony lub innych parametrów ekspozycji? Można to robić szybko i przyjemnie czy raczej brak pokręteł przeszkadza? Chodzi mi głównie o to, czy warto zainwestować w OM-D czy ten pen wystarczy...
DxO powinno sprawdzić czy Oly rzeczywiscie naswietla taki czas jaki podaje na wyswietlaczu (czy 1/500s to realnie 1/500s) i czy przysłona jest realnie taka jaka być powinna. Może oszukują też na tych rzeczach?
@cyrylo, do tego trzeba sprawdzić, czy Oly na pewno robi zdjęcia przez obiektyw, a nie przez wizjer. W końcu n obiektywach niezłą kasę czeszą, a może się okazać, że ludzie niepotrzebnie kupują te wszystkie szkła, bo wystarczy bagnet z chipem, który powie aparatowi, że teraz ma robić zdjęcia 45 mm f/1.8 i już leci crop, wałek na czasie i czułości + programowy bokeh.
Ściema dla testerów i porównujących szumy, dynamikę i jakość zdjęć na poszczególnych czułościach z różnych aparatów. "At all apertures the Olympus lens was slightly lighter and had a shutter speed that was a stop more. As you can see the Olympus result is lighter, though not by a stop. I did the test twice just to make sure I hadn't done anything wrong. It was the same both times." link
co tu dużo pisać sprzęt świetny, coraz więcej doskonałych szkiełek nic tylko się cieszyć :))
8 grudnia 2012, 09:53
dcs - nie rozumiem tekstu z podanej strony, bardzo słabo znam angielski, ale autor pisze że olympus jest jaśniejszy od nikona a w parametrach widzę że żeby zrobić zdjęcie z obiektywem olympusa trzeba było użyć czasu 1/15s a w przypadku obiektywu nikona wystarczył czas 1/30 czyli dwa razy krótszy...
ponieważ zdjęcia są co do jasności baaaaardzo podobne, różnice mogą wynikać z innego zakresu transmisji obiektywu (mam wrażenie że szkła olympusa mają dobrą transmisję w zakresie czerwieni ale słabszą przy kolorach niebieskich) to wniosek byłby zgoła odmienny - że to Olympus jest ciemniejszy...
ale tak jak mówie - językiem angielskim posługuję się słabo i mogłem czegoś nie zrozumieć
chętnie kupił bym takiego PEN-a jako drugi aparat taki na spacer :) brałem udział na FVF w Łodzi w warsztatach Olympusa i naprawdę są to bardzo fajne aparaty.
Będzie mój jak tylko cena spadnie. Idealny aparat do eksperymetowania ze stałkami (także mount C) bo prawie każdy pracuej i jest stabilizacja ( w przeciwiestwie do całej reszty bezlusterkowców poza Pentaxem - nieustannie mnie to dziwi dlaczego S montując ją we wszystkich SLT nie zamontowało nawet w najdroższych Nexach )
Druga kwestia to rozmiary link Moim zdaniem to jest clue - ten aparat nie będzie używany profesionalnie ( bo jeśli ktoś się uprze to ma uszczelniony lub z wizjerme OM-D lub do filmowania Panasa ) ale własnie jako sprzęt do noszenia przy sobie. I to jest właśnie to pytanie - czy wybrać jako kieszonkowy RX100 ( na chwilę obecną chyba bez konkurencji ) czy też tego Olka ?
8 grudnia 2012, 16:05
@focjusz
Mam dużą kolekcję c-mount ido kamer /super/ 16mm i większość nie kryje 4/3. Z nowymi robionymi do CCTV z tycimi matrycami jest jeszcze gorzej. Nawet 70mm potrafią "obcinać matrycę". O pokryciu pełnej klatki 4/3 25/1.4 -zapomnij.
No tak ale napisłem nawet C mount ( tutaj najlepszy mógłby by być Nikon 1 - ale z wiadomych powodów nie jest ) Ale praktycznie wszystkie szkła od systemów foto będą pasowały. Tyle na temat zabawy.
Natomaist ten aparat jest na tyle mały że powinniśmy patrzać na niego jako na konkurenta dużych kompaktów - i tu jest coraz ciekawej ( najlepszy kompakt od Sony vis Oly z martycą Sony )
Widziałem efekty pracy obiektywów c-mount i nie powaliło mnie to. Fajne do eksperymentowania, zabawy, ale nie do fotografowania.
8 grudnia 2012, 16:44
Jest parę naprawdę dobrych. Niestety teraz dużo kosztują. Ja kupowałem przed wprowadzeniem 4/3 i były śmiesznie tanie.
8 grudnia 2012, 17:05
Focjusz, RX100 jest wielkości samego korpusu E-PL5... Soniak wejdzie do kieszeni, a ten - już nie. link Olek na pewno znajdzie nabywców, ale ja akurat wolę trochę większe bezlusterkowce z wizjerem, a w uzupełnieniu do nich - malutki kompakt. Co kto lubi i potrzebuje. Wybór jest tak ogromny, że głowa mała :).
1) Fajne jest to: dziobniesz palcem w ekranik i jest pstryk! Dziob, dziob, super. 2) Ciekawe czy autofokus, gdy jest trochę ciemniej, jest równie szybki co w panasoniku gx1???
8 grudnia 2012, 20:25
@ MarcinF można poprzestać na porównywaniu jpg'ów jeśli korzystasz z jednego korpusu i na dokładnie tych samych ustawieniach. Jeśli jest różnica na rzeczywistej jasności obiektywów to powinna być i w jpg'u widoczna. Tyle że ten "test" pokazany przez dcs to jakaś marna prowokacja
@TS - moim zdaniem oba się mieszczą w spodniach ( patrz link - porównanie z grubości - do Olka mozna mieć zaślepkę f8 o zerowej gróbości a w drugiej kieszeni co kto woli :) Do Olka podepniesz też wizjer - więc mamy i bezlusterkowca z wizjerem i kompakt...
9 grudnia 2012, 10:23
Nieee.... Mnie taka koncepcja nie przekonuje. Z wizjerem - nadal nie dorównuje ergonomią OM-D czy GH2, bez wizjera - jak sam widzisz, wymaga dwóch kieszeni ;). Kompakt musi być uniwersalny i kieszonkowy, bo dla mnie jest on uzupełnieniem bezlusterkowca, takim ,,na codzień''.
Panuje obecnie takie pewne "przesunięcie" w pozycjonowaniu korpusów. Bezusterkowe 4/3 chcą uchodzić za cyfrowe dalmierze, za w pełni funkcjonalne aparaty fotograficzne, nie za kompakty. Natomiast w takim razie ich rozmiar powinien być większy i wygodny albo stricte kompaktowy. Myślę, że pomiędzy wygodnym, odpowiednio dużym aparatem bez lustra a kompaktem nie ma miejsca na pośredni korpus. Chyba rynek zmierza do takiego układu: 4/3 kompakty, APS-C i FF większe aparaty typu dalmierzowego. Tak jak mała lustrzanka amatorska pozbawiona ergonomii, używana z ob. kitowym, bezlusterkowce w obecnej formie i kompakty typu RX z FF są pozbawione funkcjonalnego sensu. Myślę, że kompakty 4/3 spowodują, że aparaty z matrycami APS-C i FF będą montowane w większych korpusach.
Myślę że niekoniecznie - m4/3 ma już jakąs masękrytyczną i tylko zmasowane uderzenie CiN z kompaktami z dużymi matrycami mogłio by coś zmienić. Ale na razie N w to nie wiejdze bo zabił by swojego "bezlusterkowca" a sam Canon też raczej nie zrobi tego tanio ( bo tanie kompakty m4/3 przyśpieszyłby upadek lustrzanek APS-C ) Zresztą dobrego ( jasnego ) zooma do diżej matrycy nie da już się zmieścić w filigranowych rozmiarach dotychczasowych LX podobnych konstrukcji. Wojenka potrwa jeszcze trochę ale dzieki aliansowi Olka z Sony siła m4/3 wzrasta. Można sobie nawet wyobrazić że Sony przyśpieszy wydanie Nex'a z FF - a wtedy podział stałby się prosty ...
No taki aparat bez wizjera i solidnej lampy ma mały sens plus jakiś uchwyt. A skoro tak to musi być większy i optyka będzie możliwa. Natomiast kompakt czyli praktycznie sama matryca LCD i zoom jest jak najbardziej możliwy z 4/3, nawet jeśli ob. miałby średnicę samego aparatu ale musi to być aparat kieszonkowy w 100%.
Posiadam EPL5 i z obiektywem typu pancake spokojnie wchodzi do kieszeni spodni/kurtki. Z kitem można go wrzucić do bardzo przyjemnego pokrowca przypinanego do paska spodni. Jest małe, lekkie, a zdjęcia naprawdę bardzo dobrej jakości. Póki co nie ma jednak żadnej sensownej wołarki RAW z EPL5. w linku zdjęcie wołane RawTherapee, które nie radzi sobie kompletnie z odzyskiwaniem prześwietleń w ORFach z EPL5: link ISO6400 oczywiście.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Ten Olympus, jak dla mnie zaskakuje w bardzo pozytywnym sensie.
wygląda pozytywnie w normalnych warunkach oświetleniowych.
Problem może pojawić się przy dłuższej ekspozycji z uwagi na dość słaby sensor.
ncc23marek
Ja jestem ze starej szkoły i uważam, że zdjęcia robi się wtedy jak jest odpowiednio jasno.
Lepszy sensor (czy nawet wysokie ISO) nie stanie się źródłem światła i nie oświetli obiektów.
Nie rozumiem zachwytu nad zdjęciami nocnymi: czerń i kilka święcących kolorowo punkcików.
Lubię jak z fotografii świeci słońce.
" mamy wątpliwości, czy stabilizacja w naszym egzemplarzu była w 100% sprawna."
W pracy używam służbowego Olympusa E-PL1, prywatnie maiłem E-PM1.
Ogólnie sprzęt dla mnie był zawsze ok, ale stabilizacja to była słaba strona tych aparatów.
Tzn. czasem jakby coś dawała a czasem jakby wręcz psuła zdjęcia, w efekcie w obu aparatach szybko ją wyłączyłem.
Nie wiem czy to była kwestia tych egzemplarzy czy bardziej ogólna.
Zaletą systemu są niezłe kity używalne bez przymykania.
Nikon, Canon, Sony dają sporo gorsze obiektywy podstawowe, trzeba je mocno przymykać by zdjęcia były ostre na całej powierzchni.
Mam E-PL3, i dla mnie odrobina mniej szumu na fotkach (mam tu na mysli normalne zdjecia, a nie tablice testowe) nie jest warta przesiadki. Nie wspominajac o zalosnych pierdolach typu dotykowy LCD ktory jest dobry tylko do komorek i tabletow.. Wbudowany na stale EVF, bylby czyms nad czym czlowiek pomyslalby chwile. Generalnie Olek troche przesadza z rynkowa krotkowiecznoscia swoich zabaweczek, i probuje wyciagnac z ludzi kase za nic.
wady: brak uszczelnień :)
Jak mnożna to podawać jako wadę skoro to średnia półka, a poza tym który z konkurentów (nie OM-D) jest uszczelniany ??? Chyba żaden więc co to za wada :)........
Mogliście wymyślić coś ciekawszego, a to że lakier się wam nie podoba albo że dało się go rysikiem porysować :)
Rzeczywistą wada jest brak wizjera, czy lampy choć tej już mniej. Z resztą obie te cechy raczej wynikają z filozofii Olympusa co do budowy. Takie było założenie że nie będzie wizjera wbudowanego (choć tez żałuję) czy tez lampy (tu się zgadzam.. często jest niepotrzebna).
Generalnie to obecnie najlepsza konstrukcja z niewygórowaną ceną. Myślę że nie tylko dla amatora...
TheEnd. W e-pl1 jakoś lampa mogła być.
Co do aparatu. Cena z kitem powyżej 3000zł jest dla wielu osób zaporowa. Również psychologiczne.
Aparat jest świetny. Jeśli ktoś mało używa wizjera i niepotrzebne sa mu uszczelnienia to dostaje taki sam obrazej jak z OM-D. Za 2000zł mniejszą cenę.
@MarcinF, podzielam Twoje zdanie. Słabe światło jest po prostu słabe i ciężko coś z nim zrobić. Jeśli jeszcze w miarę ładnie układa się, to można popróbować z wyższymi czułościami i bardzo jasną optyką, ale zauważyłem, że coraz częściej zaczynam sobie taką "walkę" odpuszczać. W trudnych warunkach robię tylko wtedy, kiedy naprawdę muszę, za to coraz mniejsze opory mam, by sięgać po lampę.
Co do Olków, to wszystko fajnie i cieszy mnie bardzo, że jakością obrazu mogą rywalizować z najlepszymi i są to rywalizacje "na szczycie". Ale chciałbym, aby ktoś porównał te nowe Olki (E-PL5 i OM-D) do aparatów innych producentów i sprawdził, jak teraz wygląda kwestia czułości. A dokładnie: jak naświetlone zostaną zdjęcia z ustawionymi na sztywno takimi samymi parametrami ekspozycji? Bo w lustrzankach różnica jest rzędu 1 EV; dla tej samej przysłony i czasu migawki Olki z matrycą LiveMOS potrzebują czułości o całą działkę wyższej od "staruszków" z CCD. I jestem ciekaw, czy nowa matryca rozwiązała tę "przypadłość", czy nadal jest tak samo?
Redakcjo: moglibyście sprawdzić, jak tę samą scenkę "ugryzie" kilka aparatów, wśród nich OM-D lub E-PL5?
Olympus wciąż oszukuje na czułości o 1EV, co pokazują pomiary ISO Sensitivity na DxOMark link
jak i wiele porównań z innymi aparatami w sieci /takie same parametry ustawione manualnie/ pokazują niedoświetlenia na OM-D E-M5.
Porównywanie więc zakresu tonalnego, szumów i próbek zdjęć -jakość JPEG i RAW są w różnym stopniu błędne i faworyzują Olympusa, który ściemnia najbardziej.
dcs - akurat wspomniane przez Ciebie odchylki ISO DXO uwzglednia w koncowym wyniku pomiarow, a te sa dla OM-D i E-PL5 na poziomie niewiele odbiegajacym od konkurencji z APS-C:
link
@sylwiusz
Wyniki optyczne.pl wskazują, że matryca OM-D E-M5 jest dużo lepsza od konkurencji. -Co jest bzdurą.
Tutaj to zebrałem: link
Strona 5.
Nie ma problemów przy długim naświetlaniu, rzekłbym że jest to pod tym względem (także) wyjątkowo udany sprzęt. Na pewno lepszy od 7D czy 450D, których dość często używam. Tu:
link
trochę linków, też do nocnych zdjęć.
Między serią epl5/epm2, a poprzednimi penami mamy wręcz przepaść. Mam ep1, epl1 i dynamika, zakres użytecznych iso, a przede wszystkim właśnie możliwość nocnych ujęć bardzo mocno się różni na korzyść nowych penów. O ile przesiadki pomiędzy wersjami 1,2 i 3 nic nie dawały, może poza wideo, gdy doszedł h264, o tyle - niestety dla kieszonek - tym razem warto.
A jak z używaniem trybów manualnych? Np. bracketing, zmiana przesłony lub innych parametrów ekspozycji? Można to robić szybko i przyjemnie czy raczej brak pokręteł przeszkadza? Chodzi mi głównie o to, czy warto zainwestować w OM-D czy ten pen wystarczy...
DxO powinno sprawdzić czy Oly rzeczywiscie naswietla taki czas jaki podaje na wyswietlaczu (czy 1/500s to realnie 1/500s) i czy przysłona jest realnie taka jaka być powinna. Może oszukują też na tych rzeczach?
:)
@cyrylo, do tego trzeba sprawdzić, czy Oly na pewno robi zdjęcia przez obiektyw, a nie przez wizjer. W końcu n obiektywach niezłą kasę czeszą, a może się okazać, że ludzie niepotrzebnie kupują te wszystkie szkła, bo wystarczy bagnet z chipem, który powie aparatowi, że teraz ma robić zdjęcia 45 mm f/1.8 i już leci crop, wałek na czasie i czułości + programowy bokeh.
;)
@szuman
kracz, kracz... jeszcze wykraczesz :)
Ściema dla testerów i porównujących szumy, dynamikę i jakość zdjęć na poszczególnych czułościach z różnych aparatów.
"At all apertures the Olympus lens was slightly lighter and had a shutter speed that was a stop more. As you can see the Olympus result is lighter, though not by a stop. I did the test twice just to make sure I hadn't done anything wrong. It was the same both times."
link
co tu dużo pisać sprzęt świetny, coraz więcej doskonałych szkiełek nic tylko się cieszyć :))
dcs - nie rozumiem tekstu z podanej strony, bardzo słabo znam angielski, ale autor pisze że olympus jest jaśniejszy od nikona a w parametrach widzę że żeby zrobić zdjęcie z obiektywem olympusa trzeba było użyć czasu 1/15s a w przypadku obiektywu nikona wystarczył czas 1/30 czyli dwa razy krótszy...
ponieważ zdjęcia są co do jasności baaaaardzo podobne, różnice mogą wynikać z innego zakresu transmisji obiektywu (mam wrażenie że szkła olympusa mają dobrą transmisję w zakresie czerwieni ale słabszą przy kolorach niebieskich) to wniosek byłby zgoła odmienny - że to Olympus jest ciemniejszy...
ale tak jak mówie - językiem angielskim posługuję się słabo i mogłem czegoś nie zrozumieć
JanS,dcs
Jak można porównywać 2 jotpegi i na tej podstawie wyciągać wnioski o rzeczywistej jasności obiektywu ?
Ci którzy powołując się na DxOMark i zarzucają producentom aparatów, że oszukują na ISO niech przeczytają artykuł na tym właśnie portalu
link
chętnie kupił bym takiego PEN-a jako drugi aparat taki na spacer :)
brałem udział na FVF w Łodzi w warsztatach Olympusa i naprawdę są to bardzo fajne aparaty.
A ma optyczny wizjer z pryzmatem pentagonalnym?
@Kyniek, Nie. Ma za to kominek z lupą.
Będzie mój jak tylko cena spadnie. Idealny aparat do eksperymetowania ze stałkami (także mount C) bo prawie każdy pracuej i jest stabilizacja ( w przeciwiestwie do całej reszty bezlusterkowców poza Pentaxem - nieustannie mnie to dziwi dlaczego S montując ją we wszystkich SLT nie zamontowało nawet w najdroższych Nexach )
Druga kwestia to rozmiary
link
Moim zdaniem to jest clue - ten aparat nie będzie używany profesionalnie ( bo jeśli ktoś się uprze to ma uszczelniony lub z wizjerme OM-D lub do filmowania Panasa ) ale własnie jako sprzęt do noszenia przy sobie.
I to jest właśnie to pytanie - czy wybrać jako kieszonkowy RX100 ( na chwilę obecną chyba bez konkurencji ) czy też tego Olka ?
@focjusz
Mam dużą kolekcję c-mount ido kamer /super/ 16mm i większość nie kryje 4/3.
Z nowymi robionymi do CCTV z tycimi matrycami jest jeszcze gorzej.
Nawet 70mm potrafią "obcinać matrycę".
O pokryciu pełnej klatki 4/3 25/1.4 -zapomnij.
No tak ale napisłem nawet C mount ( tutaj najlepszy mógłby by być Nikon 1 - ale z wiadomych powodów nie jest )
Ale praktycznie wszystkie szkła od systemów foto będą pasowały. Tyle na temat zabawy.
Natomaist ten aparat jest na tyle mały że powinniśmy patrzać na niego jako na konkurenta dużych kompaktów - i tu jest coraz ciekawej ( najlepszy kompakt od Sony vis Oly z martycą Sony )
Widziałem efekty pracy obiektywów c-mount i nie powaliło mnie to. Fajne do eksperymentowania, zabawy, ale nie do fotografowania.
Jest parę naprawdę dobrych. Niestety teraz dużo kosztują.
Ja kupowałem przed wprowadzeniem 4/3 i były śmiesznie tanie.
Focjusz, RX100 jest wielkości samego korpusu E-PL5... Soniak wejdzie do kieszeni, a ten - już nie.
link
Olek na pewno znajdzie nabywców, ale ja akurat wolę trochę większe bezlusterkowce z wizjerem, a w uzupełnieniu do nich - malutki kompakt. Co kto lubi i potrzebuje. Wybór jest tak ogromny, że głowa mała :).
1) Fajne jest to: dziobniesz palcem w ekranik i jest pstryk! Dziob, dziob, super.
2) Ciekawe czy autofokus, gdy jest trochę ciemniej, jest równie szybki co w panasoniku gx1???
@ MarcinF
można poprzestać na porównywaniu jpg'ów jeśli korzystasz z jednego korpusu i na dokładnie tych samych ustawieniach. Jeśli jest różnica na rzeczywistej jasności obiektywów to powinna być i w jpg'u widoczna. Tyle że ten "test" pokazany przez dcs to jakaś marna prowokacja
@TS - moim zdaniem oba się mieszczą w spodniach ( patrz link - porównanie z grubości - do Olka mozna mieć zaślepkę f8 o zerowej gróbości a w drugiej kieszeni co kto woli :)
Do Olka podepniesz też wizjer - więc mamy i bezlusterkowca z wizjerem i kompakt...
Nieee.... Mnie taka koncepcja nie przekonuje. Z wizjerem - nadal nie dorównuje ergonomią OM-D czy GH2, bez wizjera - jak sam widzisz, wymaga dwóch kieszeni ;). Kompakt musi być uniwersalny i kieszonkowy, bo dla mnie jest on uzupełnieniem bezlusterkowca, takim ,,na codzień''.
Panuje obecnie takie pewne "przesunięcie" w pozycjonowaniu korpusów. Bezusterkowe 4/3 chcą uchodzić za cyfrowe dalmierze, za w pełni funkcjonalne aparaty fotograficzne, nie za kompakty. Natomiast w takim razie ich rozmiar powinien być większy i wygodny albo stricte kompaktowy. Myślę, że pomiędzy wygodnym, odpowiednio dużym aparatem bez lustra a kompaktem nie ma miejsca na pośredni korpus. Chyba rynek zmierza do takiego układu: 4/3 kompakty, APS-C i FF większe aparaty typu dalmierzowego. Tak jak mała lustrzanka amatorska pozbawiona ergonomii, używana z ob. kitowym, bezlusterkowce w obecnej formie i kompakty typu RX z FF są pozbawione funkcjonalnego sensu. Myślę, że kompakty 4/3 spowodują, że aparaty z matrycami APS-C i FF będą montowane w większych korpusach.
Myślę że niekoniecznie - m4/3 ma już jakąs masękrytyczną i tylko zmasowane uderzenie CiN z kompaktami z dużymi matrycami mogłio by coś zmienić. Ale na razie N w to nie wiejdze bo zabił by swojego "bezlusterkowca" a sam Canon też raczej nie zrobi tego tanio ( bo tanie kompakty m4/3 przyśpieszyłby upadek lustrzanek APS-C )
Zresztą dobrego ( jasnego ) zooma do diżej matrycy nie da już się zmieścić w filigranowych rozmiarach dotychczasowych LX podobnych konstrukcji. Wojenka potrwa jeszcze trochę ale dzieki aliansowi Olka z Sony siła m4/3 wzrasta. Można sobie nawet wyobrazić że Sony przyśpieszy wydanie Nex'a z FF - a wtedy podział stałby się prosty ...
... W US cena spadła do 599$ - dosyć konkurencyjnie względem wszystkich "dużych" kompaktów ...
No taki aparat bez wizjera i solidnej lampy ma mały sens plus jakiś uchwyt. A skoro tak to musi być większy i optyka będzie możliwa. Natomiast kompakt czyli praktycznie sama matryca LCD i zoom jest jak najbardziej możliwy z 4/3, nawet jeśli ob. miałby średnicę samego aparatu ale musi to być aparat kieszonkowy w 100%.
Posiadam EPL5 i z obiektywem typu pancake spokojnie wchodzi do kieszeni spodni/kurtki. Z kitem można go wrzucić do bardzo przyjemnego pokrowca przypinanego do paska spodni. Jest małe, lekkie, a zdjęcia naprawdę bardzo dobrej jakości. Póki co nie ma jednak żadnej sensownej wołarki RAW z EPL5. w linku zdjęcie wołane RawTherapee, które nie radzi sobie kompletnie z odzyskiwaniem prześwietleń w ORFach z EPL5:
link
ISO6400 oczywiście.