Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Olympus E-PL5 - test aparatu

7 grudnia 2012
Szymon Starczewski Komentarze: 39

4. Rozdzielczość

W Olympusie E-PL5 zastosowano matrycę Live-MOS o wymiarach 17.3×13 mm i całkowitej liczbie pikseli wynoszącej 17.2 miliona. Co ciekawe w Olympusie OM-D E-M5 całkowita liczba pikseli wynosi 16.9 MPix, co wskazuje na to, że w E-PL5 mamy jednak inną matrycę. Z drugiej strony natomiast efektywna rozdzielczość zdjęć w testowanym PEN-ie to 4608×3456 pikseli, a zatem jest taka sama jak w OM-D. Tradycyjnie pliki RAW w aparatach Olympus zapisywane są z rozszerzenie ORF.

Tak samo jak w innych PEN-ach w E-PL5 odnajdziemy funkcję Anti-shock, która przypomina wstępne podnoszenie lustra stosowane w lustrzankach. Funkcja ta działa w taki sposób, że przed właściwą ekspozycją opuszczana jest mechaniczna migawka i dopiero po ustalonym czasie wykonywana jest właściwa ekspozycja. Umożliwia to wyeliminowanie wszelkich drgań mechanicznych wewnętrznych elementów układu.


Rozdzielczość układu jako całości


----- R E K L A M A -----

Korzystając z obiektywu Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8, wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50). Pomiary wykonaliśmy za pomocą programu Imatest na zdjęciach tablicy testowej, zapisanych w formacie JPEG, z minimalnym wyostrzaniem, które w przypadku E-PL5 odpowiada ustawieniu −2. Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu.

Olympus E-PL5 - Rozdzielczość

Maksymalne wyniki E-PL5 w tej kategorii są na wysokim poziomie. Spoglądając do testu Olympusa OM-D E-M5, można nawet zauważyć, że testowany aparat wypadł lepiej niż jego bardziej zaawansowany brat. Trzeba jednak przypomnieć, że w przypadku OM-D korzystaliśmy w tej części testu z obiektywu M.Zuiko Digital 17 mm f/2.8, który charakteryzował się dość wyraźnym astygmatyzmem, przez co wyniki mogły być trochę zaniżone. Obserwowana różnica mogła też być częściowo spowodowana różnym stopieniem wyostrzania JPEG-ów. Olympus przyzwyczaił nas, że JPEG-i z jego bezlusterkowców są wyraźnie wyostrzane nawet przy minimalnym poziomie tego parametru. Szczegółowe wyniki pomiarów wskazują jednak, że stopień wyostrzania w E-PL5 jest porównywalny z tym zaobserwowanym w przypadku OM-D E-M5. Spójrzmy na poniższy rysunek.

Olympus E-PL5 - Rozdzielczość

Wykres przedstawia przykładowy przebieg profilu na granicy czerni i bieli oraz przebieg funkcji MTF, jakie otrzymaliśmy dla jednego z pomiarów wykonanych na JPEG-ach. Na górnym wykresie widać charakterystyczne lokalne maksimum w profilu na granicy czerni i bieli. Na dolnym natomiast można zauważyć, że funkcja MTF przyjmuje wartości większe od 1.0. To jednoznacznie świadczy o zastosowanym wyostrzaniu. Co więcej porównując je do analogicznego wykresu pokazanego w teście OM-D zauważymy, że oba przebiegi są bardzo podobne.


Rozdzielczość matrycy

Test rozdzielczości matrycy przeprowadziliśmy z obiektywem M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8. Wartości wyznaczyliśmy tradycyjnie w oparciu o funkcję MTF50, a pomiary wykonaliśmy na plikach RAW, które uprzednio przekonwertowaliśmy bez wyostrzania do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na poniższym wykresie.

Olympus E-PL5 - Rozdzielczość

Niewątpliwie wyniki Olympusa E-PL5 w tej kategorii są na wysokim poziomie. Widać co prawda, że na większych otworach przysłony do osiągów OM-D E-M5 nieco brakuje, jednak różnice są naprawdę niewielkie. Mogą one wynikać po części z błędów pomiarowych. Innym źródłem może być także sam obiektyw. Choć oba aparaty były testowane na tym samym modelu obiektywu, to jednak były to dwa różne egzemplarze. A ponieważ mamy tu do czynienia ze szkłem produkowanym w Chinach, pewnego rozrzutu jakościowego można się spodziewać. Trzeba jednak jeszcze raz zaznaczyć, że różnica pomiędzy wspomnianymi aparatami jest naprawdę niewielka i nie ma raczej sensu dzielić włosa na czworo.

Warto przypomnieć, że w przypadku Olympusa OM-D E-M5 zanotowaliśmy dość wysoką odpowiedź w częstotliwości Nyquista, wskazującą na użycie osłabionego filtru AA. Skoro w E-PL5 mamy tę samą liczbę efektywnych pikseli na matrycy, a otrzymane wyniki są bardzo podobne, jest prawdopodobne, że w jego przypadku zastosowano analogiczne rozwiązanie. Co zatem pokazują szczegółowe wyniki naszych pomiarów? Spójrzmy na poniższy rysunek.

Olympus E-PL5 - Rozdzielczość

Powyższe wykresy przedstawiają przebieg profilu jasności na granicy czerni i bieli oraz funkcję MTF dla składowej poziomej i pionowej z pomiarów wykonanych na surowym pliku. Podobnie jak w OM-D wartości poszczególnych składowych są porównywalne. Dodatkowo, odpowiedzi funkcji MTF w częstości Nyquista dla obu składowych utrzymują się na poziomie nieprzekraczającym 23%. Na powyższym wykresie nie widać niczego szczególnie podejrzanego. Przebiegi jasności są płynne i nie obserwujemy typowych objawów wyostrzania w postaci lokalnych ekstremów. Choć odpowiedź w częstotliwości Nyquista jest dość wyraźna, to jednak jej poziom jest porównywalny z tym, jaki obserwowaliśmy dla OM-D. Nie wzbudza zatem naszych podejrzeń i bardziej wskazuje na osłabiony filtr AA niż na jakieś dodatkowe procesy wyostrzające.