Fujifilm XF1 - test aparatu
2. Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność
Fuji XF1 jest małym i zarazem eleganckim aparatem o stylistyce nawiązującej do minionych czasów. Dzięki specjalnej konstrukcji obiektywu, który całkowicie chowa się w obudowie, aparat ten można z powodzeniem umieścić w kieszeni lub niewielkiej damskiej torebce. Nie jest też ciężki – mimo zastosowania aluminiowej obudowy wraz z akumulatorem i kartą pamięci waży 225 gramów.
Do jakości wykonania nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Elementy korpusu są dobrze dopasowane, a całość sprawia pozytywne wrażenie.
Minimalistyczna konstrukcja z wybijającym się metalowym wykończeniem górnej ścianki oraz skóropodobnym materiałem na ściankach bocznych, dostępnym w trzech kolorach (czerwonym, czarnym i brązowym) sprawia, że XF1 jest bardzo atrakcyjny wizualnie. Warto podkreślić, że surowość wyglądu nie przekłada się na słaby uchwyt – okazuje się, że skóra dużo lepiej spełnia swoje zadanie niż płaskie, plastikowe elementy w konstrukcjach konkurencyjnych. Nie sposób nie zwrócić uwagi na nowatorskie rozwiązanie włącznika zasilania. Jest ono na tyle inne od tego, do czego się przyzwyczailiśmy, że producent na górnej ściance nakleił specjalną piktogramową instrukcję włączania i wyłączania aparatu.
Obiektyw chowa się w obudowie prawie całkowicie – w takiej pozycji możemy wygodnie transportować aparat. By rozpocząć pracę z nim, musimy wysunąć obiektyw, a następnie włączyć zasilanie, obracając pierścień zoomu w prawo. Można powiedzieć, że nastawienie ogniskowej mniejszej niż minimalna powoduje wyłączenie zasilania aparatu. To dość nietuzinkowe rozwiązanie ma swoje implikacje – otóż przy szybkiej próbie włączenia aparatu mimowolnie przestawiamy obiektyw w pozycję tele.
Aparat został wyposażony w matrycę EXR CMOS 12 Mpix, konstrukcyjnie różniącą się od tych stosowanych u konkurentów. W przeciwieństwie do typowej matrycy Bayera, gdzie fotodiody dla każdej ze składowych koloru są równomiernie rozlokowane na całej powierzchni matrycy, Rozwiązanie Fuji bazuje na wyróżnieniu niejako dwóch warstw matrycy składających się z 6 mln fotodiod każda, przesuniętych między sobą. Dzięki niezależnej kontroli obu warstw uzyskano możliwość:
- łączenia obu warstw w jedną, a przez to wytworzenie obrazu o wielkości 12 Mpix;
- dublowania senseli, a co za tym idzie – zwiększenia czułości przy wykorzystaniu 6 mln pikseli,
- odmiennego wzmocnienia sygnału dla każdej z warstw, a więc dwukrotnemu rozszerzeniu zakresu dynamiki przy wykorzystaniu 6 mln pikseli.
Priorytet rozdzielczości |
Priorytet dynamiki |
Priorytet czułości |
Warto podkreślić, że taka konstrukcja wymaga specjalnych algorytmów demozaikujących, by móc wykorzystać jej potencjał – w przeciwnym wypadku odczytowi i dalszemu przetwarzaniu będzie podlegała tylko pierwsza warstwa, czyli 6 Mpix.
Obiektyw
Aparat został wyposażony w optycznie stabilizowany obiektyw Fujinon o zakresie ogniskowych 6.4–25.6 mm (25–100 mm dla ekwiwalentu małoobrazkowego), czyli o 4-krotnym powiększeniu optycznym. Konstrukcja obiektywu to 7 elementów ułożonych w 6 grupach (4 elementy asferyczne oraz 3 wykonane ze szkła niskodyspersyjnego).
Spójrzmy, jak prezentuje się XF1 na tle konkurencyjnych konstrukcji pod względem parametrów obiektywu:
Porównanie parametrów obiektywów | |||||||||
Model | Zakres ogniskowych | Zakres wartości przysłony | |||||||
Fujifilm XF-1 | 25–100 | f/1.8–f/4.9 | |||||||
Canon G15 | 28–140 | f/1.8–f/2.8 | |||||||
Nikon P7700 | 28–200 | f/2–f/4 | |||||||
Olympus XZ-2 | 28–112 | f/1.8–f/2.5 | |||||||
Panasonic DMC-LX7 | 24–90 | f/1.4–f/2.3 | |||||||
Samsung EX2F | 24–80 | f/1.4–f/2.7 |
Jasność tego obiektywu wynosi f/1.8–f/4.9, czyli jest on dość ciemny w pozycji tele, co nie dziwi, gdy weźmie się pod uwagę niewielki rozmiar przedniej soczewki. Duży otwór względny przysłony przy szerokim kącie może być dodatkowym impulsem do zainteresowania się tą konstrukcją, jednak trzeba mieć świadomość, że jasność ta bardzo szybko spada.
Zależność światłosiły od długości ogniskowej obiektywu | |||||||||
6.4 mm | 9 mm | 12.8 mm | 15.4 mm | 20.5 mm | 25.6 mm | ||||
f/1.8 | f/3.4 | f/4.2 | f/4.7 | f/4.9 | f/4.9 |
Patrząc na powyższe podsumowanie maksymalnej jasności, nie możemy oprzeć się wrażeniu, że aparat ten stanowi swoisty zamiennik tanich uniwersalnych zoomów lustrzankowych, jak np. 18–70/3,5–5,6. Jedyną różnicą między tymi obiektywami są gabaryty – ten zastosowany w XF1 jest naprawdę mały, a to za sprawą niewielkiego pola obrazowego potrzebnego, by wytworzyć obraz na matrycy. Przednia soczewka obiektywu jest zabezpieczona specjalną osłoną, która automatycznie otwiera się podczas uruchamiania aparatu. Warto też wspomnieć o braku napędu zoomu – by zmienić ogniskową, należy użyć pierścienia na obiektywie. Takie rozwiązanie pozwala znacząco ograniczyć pobór prądu, jak również przyspieszyć sam proces zmiany ogniskowej.
Poniżej prezentujemy przykładowe zdjęcia wykonane na skrajnych nastawach ogniskowych obiektywu:
6.4 mm (ekwiwalent 25 mm) |
25.6 mm (ekwiwalent 100 mm), zoom 4 x |
Dla osób, które chciałyby osiągać większe przybliżenia, producent przewidział opcję dodatkowego dwukrotnego cyfrowego powiększania obrazu. Dzięki temu całkowite możliwe do uzyskania powiększenie obrazu to 8x, czyli ekwiwalent 200 mm dla aparatu małoobrazkowego.
Dodatkowy zoom cyfrowy 2 x (ekwiwalent 200 mm) |
Aparat XF1 posiada dedykowany tryb makro, umożliwiający fotografowanie już z odległości 3 cm od przedniej soczewki (dla szerokiego kąta). Dzięki temu możemy fotografować motywy w skali odwzorowania 1:5.2. Taka wartość powiększenia wydawać się może niewielka, jednak wziąwszy pod uwagę współczynnik krotności ogniskowej matrycy równy 4.09 – realne powiększenia obrazu w tym trybie, odniesione do formatu małoobrazkowego, wynosi 1:1.3.
Poniżej prezentujemy przykładowe zdjęcie wykonane w trybie makro dla największego możliwego przybliżenia.
Tryb makro |
Elementy sterowania
Przednia ścianka to miejsce zajmowane w znakomitej większości przez obiektyw. Otoczony jest on specjalnym pierścieniem którym regulujemy zoom. Pełni on też rolę wyłącznika zasilania. Po lewej stronie obiektywu producent umieścił diodę wspomagającą układy autofokusu, natomiast pod obiektywem, symetrycznie po jego obu stronach – mikrofon stereofoniczny.
Górna ścianka to miejsce, w którym producent umieścił lampę błyskową, spust migawki, przycisk Fn i główne koło trybów pracy.
Przycisk Fn poprzez swoje małe rozmiary oraz płytki skok jest dość nieporęczny w użytkowaniu. Kołem trybów natomiast, z uwagi na wpuszczenie go w obudowę, możemy operować jedynie kciukiem.
Tylną ściankę zajmuje przede wszystkim wyświetlacz LCD. Na górze ścianki, po lewej stronie, znajduje się dźwignia zwalniająca mechanizm sprężynowy lampy błyskowej. Po prawej stronie wyświetlacza umieszczono panel sterowania aparatem, a na górnym brzegu obudowy – koło trybów pracy. Poniżej znajdują się główna rolka sterująca i malutki element będący namiastką oparcia dla kciuka. Dalej widzimy czterokierunkowy wybierak, którego pierścień pełni rolę drugorzędnej rolki sterującej, a przyciski kierunkowe odpowiadają za:
- kompensację ekspozycji,
- tryb lampy błyskowej,
- samowyzwalacz,
- tryb makro.
- odtwarzania,
- nagrywania,
- DISP,
- E-Fn.
Dolna ścianka to miejsce, gdzie znajdziemy pokrywę komory baterii i karty pamięci, głośnik oraz umieszczone poza osią obiektywu gniazdo statywowe – ułożenie takie umożliwia w większości wypadków wyjęcie karty pamięci bez demontażu płytki statywowej.
Zasilanie i złącza
Aparat zasilany jest z dedykowanego akumulatora o oznaczeniu NP-50A i parametrach 3.7 V oraz 1000 mAh. Ładowanie odbywa się w dedykowanej ładowarce i trwa około 2 godzin. Według producenta pojemność tego akumulatora wystarcza na wykonanie 300 zdjęć. Podczas testów nie stwierdziliśmy znaczących odchyłek od tej deklaracji.Gniazdo baterii jest zabezpieczone przed przypadkową próbą włożenie akumulatora w nieprawidłowy sposób. W komorze baterii jest też miejsce na zainstalowanie karty pamięci standardu Secure Digital (SD, SDHC i SDXC).
Na bocznej ściance, za zabezpieczającą klapką, znajdziemy złącze USB standardu 2.0. Obok niego znajduje się gniazdo portu HDMI. Gniazdo standardu Mini C umożliwia przesyłanie sygnału AV do telewizora.
Wyświetlacz
W aparacie wykorzystano 3-calowy wyświetlacz TFT LCD o rozdzielczości 460 tysięcy punktów. Dla zapewnienia najlepszego oddania kolorów w różnych warunkach oświetleniowych możemy regulować jasność wyświetlacza. XF1 został też wyposażony w opcję „Tryb słoneczny dzień”, która powoduje dodatkowe rozjaśnienie ekranu, co ma zapewnić wygodne korzystanie z niego w pełnym słońcu. By szybko aktywować tę funkcję, wystarczy dłużej przytrzymać klawisz E-Fn.
Obraz wyświetlacza cechuje dobry kontrast i wierne odwzorowanie kolorów, a powłoki antyodblaskowe spełniają swoje zadanie – nawet w silnym świetle słonecznym odbicia nie są uciążliwe.