Fujifilm X20 - test aparatu
2. Budowa i jakość wykonania
Budową model X20 nie różni się niczym od wersji X10. Można wręcz powiedzieć, że producent odświeżył konstrukcję wewnętrzną, zewnętrze pozostawiając takim samym. Ten fakt nie dziwi – jest ono bardzo dobre. Tak jak w poprzedniku, w aparacie tym odnajdziemy odmienny sposób włączania urządzenia: za pomocą dedykowanego pierścienia zoomu. Dzięki temu proces uruchamiania kompaktu jest natychmiastowy – choć zdarzało się, że aparat się nie włączył.
X20 nie jest też ciężki – mimo zastosowania magnezowego korpusu obudowy wraz z akumulatorem i kartą pamięci waży 353 g, czyli o 3 g więcej od X10.
Do jakości wykonania nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Elementy korpusu są dobrze dopasowane, a całość sprawia bardzo pozytywne wrażenie.
Wyróżniającym elementem jest lunetkowy wizjer, który modyfikuje powiększenie wraz ze zmianą ogniskowej obiektywu (podobnie jak w opisywanym niedawno Canonie G15). Jednak nie sama jego obecność jest istotna, a fakt, że dzięki zastosowaniu transparentnego wyświetlacza LCD zachowuje się on jak wizjer aparatów lustrzankowych – więcej informacji na ten temat zamieścimy poniżej.
Matryca
Aparat został wyposażony w matrycę X-Trans II CMOS 12 Mpx o wielkości 2/3 cala, konstrukcyjnie różniącą się od tych stosowanych u konkurentów. W przeciwieństwie do typowej matrycy Bayera, gdzie fotodiody dla każdej ze składowych koloru są równomiernie rozlokowane na całej powierzchni, rozwiązanie Fuji bazuje na odmiennym ich ułożeniu – dzięki zaburzeniu równomierności zminimalizowano prawdopodobieństwo pojawienia się mory. To spowodowało, że niepotrzebny staje się degradujący zdolność rozdzielczą matrycy filtr dolnoprzepustowy. W kolejnej odsłonie matrycę X-Trans dodatkowo wyposażono w fazowe czujniki układu nastawiania ostrości.
Układ filtrów na matrycy Bayera |
Układ filtrów na matrycy X-trans |
Warto podkreślić, że taka konstrukcja wymaga specjalnych algorytmów demozaikujących, by móc wykorzystać jej potencjał. Niedawno wydane wersje programów Lightroom i ACR mają (według zapewienień ich producenta, firmy Adobe) całkowicie przepisany kod odpowiedzialny za obsługę matryc X-Trans. Program dcraw autorstwa Dave’a Coffina też niedawno zyskał nowe procedury. Biorąc pod uwagę, że aparaty z matrycami X-Trans są obecne na rynku już od ponad 2 lat, widzimy, jak wielkim problemem dla programistów było zmierzenie się z inwencją inżynierów Fuji.
Obiektyw
Aparat został wyposażony w optycznie stabilizowany obiektyw Fujinon o zakresie ogniskowych 7.1–28.4 mm (28–112 mm dla ekwiwalentu małoobrazkowego), czyli o 4-krotnym powiększeniu optycznym. Konstrukcja obiektywu to 11 elementów ułożonych w 9 grupach (3 elementy asferyczne oraz 2 wykonane ze szkła niskodyspersyjnego). Soczewki zostały pokryte powłokami Super EBC mającymi zminimalizować odblaski wewnętrzne. Jasność tego obiektywu wynosi f/2–f/2.8, a rozkłada się po zakresie ogniskowych w następujący sposób:
Zależność światłosiły od długości ogniskowej obiektywu | |||||||||
28 mm | 31 mm | 56 mm | 86 mm | ||||||
f/2 | f/2.2 | f/2.5 | f/2.8 |
Spójrzmy, jak prezentuje się X20 na tle konkurencyjnych modeli pod względem parametrów obiektywu.
Porównanie parametrów obiektywów | |||||||||
Model | Zakres ogniskowych | Zakres wartości przysłony | |||||||
Fujifilm X20 | 28–112 | f/2–f/2.8 | |||||||
Panasonic DMC-LX7 | 24–90 | f/1.4–f/2.3 | |||||||
Samsung EX2F | 24–80 | f/1.4–f/2.7 | |||||||
Nikon P7700 | 28–200 | f/2–f/4 |
W celu zabezpieczenia przedniej soczewki podczas transportu producent użył specjalnego dekielka nasuwanego na obiektyw. Warto też wspomnieć o braku napędu zoomu – by zmienić ogniskową, należy użyć pierścienia na obiektywie. Takie rozwiązanie pozwala znacząco ograniczyć pobór prądu, jak również przyspieszyć proces zmiany ogniskowej.
Poniżej prezentujemy przykładowe zdjęcia wykonane na skrajnych nastawach ogniskowych obiektywu:
7.1 mm (ekwiwalent 28 mm) |
28.4 mm (ekwiwalent 112 mm), zoom 4x |
Dla osób, które chciałyby osiągać większe przybliżenia, producent przewidział opcję dodatkowego dwukrotnego cyfrowego powiększania obrazu. Dzięki temu całkowite możliwe do uzyskania powiększenie obrazu to 8x, czyli ekwiwalent 224 mm dla aparatu małoobrazkowego.
Dodatkowy zoom cyfrowy 2x (ekwiwalent 224 mm) |
Aparat X20 posiada dedykowany tryb makro, umożliwiający fotografowanie z odległości 10 cm od przedniej soczewki (dla szerokiego kąta). Dodatkowy tryb to tak zwane Super Macro pozwalające uzyskać ostry obraz już z odległości 1 cm. Dzięki temu możemy fotografować motywy w skali odwzorowania 1:3.75. Taka wartość powiększenia wydawać się może niewielka, jednak gdy weźmiemy pod uwagę współczynnik krotności ogniskowej matrycy równy 4.09 – realne powiększenia obrazu w tym trybie, odniesione do formatu małoobrazkowego, wynosi 1.09:1.
Tryb makro |
Warto zwrócić uwagę, jak wielki problem w trybie Super Macro stanowi prawidłowe oświetlenie fotografowanego motywu. Nieprzydatnym też staje się optyczny wizjer – z uwagi na zjawisko paralaksy nie będziemy widzieć tego, co chcemy sfotografować.
Elementy sterowania
Przednia ścianka to miejsce zajmowane w znakomitej większości przez obiektyw. Otoczony jest on specjalnym pierścieniem, którym regulujemy zoom. Pełni on też rolę wyłącznika zasilania. Po lewej stronie obiektywu producent umieścił diodę wspomagającą układy autofokusu, natomiast nad obiektywem, lekko po lewej stronie, znajduje się mikrofon stereofoniczny. Obok niego, bardziej na prawo, znajduje się okienko wizjera lunetkowego. Ostatnim elementem sterowania jest przełącznik trybu ustawiania ostrości znajdujący się po prawej stronie obiektywu. Udostępnia on poniższe opcje:
- MF, czyli tryb manualny,
- AF-C, czyli tryb automatyczny ciągły,
- AF-S, czyli tryb automatyczny pojedynczy.
Górna ścianka to miejsce, w którym producent umieścił lampę błyskową, stopkę lampy błyskowej, główne koło trybów pracy, spust migawki (umożliwiający podłączenie mechanicznego wężyka spustowego), przycisk Fn i koło korekty ekspozycji.
Tylną ściankę zajmuje przede wszystkim wyświetlacz LCD. Na górze ścianki, po lewej stronie, znajduje się dźwignia zwalniająca mechanizm sprężynowy lampy błyskowej. Obok niego mieści się wizjer z czujnikiem zbliżeniowym i korektą dioptrażu. Po lewej stronie wyświetlacza odnajdziemy 4 przyciski o następujących funkcjach:
- odtwarzania,
- AE/powiększania,
- trybu wyzwalania migawki/pomniejszania,
- balansu bieli.
- kasowanie/tryb autofokusu,
- tryb lampy błyskowej,
- samowyzwalacz,
- tryb makro.
Czytelnicy porównujący opisywany aparat do poprzednika powinni w tym miejscu zauważyć różnicę: mało użyteczny przycisk RAW zastosowany w modelu X10 ustąpił miejsca przyciskowi Q aktywującemu podręczne menu, tak jak w modelu X-Pro1.
Dolna ścianka to miejsce, gdzie znajdziemy pokrywę komory baterii i karty pamięci, głośnik oraz umieszczone poza osią obiektywu gniazdo statywowe – ułożenie takie umożliwia w większości wypadków wyjęcie karty pamięci bez demontażu płytki statywowej.
Zasilanie i złącza
Aparat zasilany jest dedykowanym akumulatorem o oznaczeniu NP-50 i parametrach 3.6 V oraz 1000 mAh. Ładowanie odbywa się w dedykowanej ładowarce i trwa około 2 godzin. Według producenta pojemnośc tego akumulatora wystarcza na wykonanie 270 zdjęć. Podczas testów nie udało się nam zrobić więcej niż 240 zdjęć bez potrzeby ładowania. Gniazdo baterii jest zabezpieczone przed przypadkową próbą włożenie akumulatora w nieprawidłowy sposób. W komorze baterii jest też miejsce na zainstalowanie karty pamięci standardu Secure Digital (SD, SDHC i SDXC).
Na bocznej ściance, za zabezpieczającą klapką, znajdziemy uniwersalne złącze USB umożliwiające nie tylko transfer danych, ale także podłączenie zewnętrznego mikrofonu. Obok niego mieści się gniazdo portu HDMI.
Wyświetlacz
W aparacie wykorzystano 2.8-calowy wyświetlacz TFT LCD o rozdzielczości 460 tysięcy punktów. Aby zapewnić najlepsze oddanie kolorów w różnych warunkach oświetleniowych, możemy regulować jasność wyświetlacza. X20 został też wyposażony w opcję „Tryb słoneczny dzień”, która powoduje dodatkowe rozjaśnienie ekranu, co ma zapewnić wygodne korzystanie z niego w pełnym słońcu. By szybko aktywować tę funkcję, wystarczy dłużej przytrzymać klawisz Q.
Obraz wyświetlacza cechuje dobry kontrast i wierne odwzorowanie kolorów, a powłoki antyodblaskowe spełniają swoje zadanie – nawet w silnym świetle słonecznym odbicia nie są uciążliwe.
Wizjer
Wizjer w aparacie X20 wyposażony jest w regulację dioptrażu (w zakresie od −3,5 do +1,5) oraz czujnik zbliżeniowy. Jego konstrukcja optyczna umożliwia zmianę powiększenia zgodnie z ustawioną ogniskową obiektywu. Oczywiście w związku z typem wizjera (w opisywanym modelu zastosowano wizjer lunetkowy) obraz widziany przez niego jest lekko przesunięty względem tego, co zobaczymy na finalnym zdjęciu. Im bliżej znajduje się fotografowany obiekt, tym większe jest zjawisko paralaksy, a przy nastawie na szeroki kąt część obrazu w wizjerze będzie przesłaniał obiektyw.
Jak już wspominaliśmy, wizjer został wyposażony w wyświetlacz LCD. W linii statusowej pokazywane są nie tylko aktualne nastawy ekspozycji (czas migawki i przysłona), ale także tryb pracy aparatu, korekta ekspozycji i czułość ISO. Dodatkowo wyświetlacz ten umożliwia pokazywanie aktywnie ustawionego punktu AF oraz specjalne ikony oznaczające:
- aktywną lampę błyskową,
- aktywny samowyzwalacz,
- alarm paralaksy,
- błąd ustawiania ostrości,
- ostrzeżenie o możliwości poruszenia zdjęcia.
Wizjer ten to wielki krok naprzód w porównaniu do zwykłych wizjerów tunelikowych. Podczas fotografowania z jego użyciem natknęliśmy się jednak na pewną niedogodność – w wypadku korzystania z pojedynczego punktu AF aparat nie pokazuje go, tylko potwierdza, gdy ustawi na nim ostrość. Gdy wybierzemy centralny punkt, opisana wada nie będzie wielkim dyskomfortem. Trzeba też pamiętać, że wizjer nie ma też pełnego pokrycia kadru – widoczny obraz pokrywa zaledwie 85% fotografowanego obszaru.