Nikon SE 8x32 CF - test lornetki
Seria SE japońskiego Nikona obejmuje trzy lornetki porropryzmatyczne o parametrach 8x32, 10x42 i 12x50. Z założenia mają to być klasyczne i wydajne konstrukcje najwyższej klasy, które przy akceptowalnej jeszcze dla wielu cenie, mają oferować optykę na najwyższym poziomie.
Kupując sprzęt z serii SE dostajemy więc wszystkie soczewki i pryzmaty pokryte wielowarstwowymi powłokami, które zapewniają wyjątkowo jasny obraz ostry w całym polu widzenia dzięki soczewkom korygującym krzywiznę pola oraz specjalnej konstrukcji okularu. Dodatkowo otrzymujemy duże odsunięcie źrenicy wyjściowej, niewielką masę i solidność wykonania dzięki odlewanemu ciśnieniowo korpusowi ze stopu magnezu, obudowę pokrytą gumową powłoką zapewniającą odporność na wstrząsy oraz pewny i wygodny uchwyt.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 32 | 131/1000(7.5o) | BaK-4/porro | 17.4 mm | 630 g | 2999 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- solidna, poręczna i świetnie leżąca w ręku obudowa,
- dobra transmisja,
- świetne odwzorowanie bieli,
- mała aberracja chromatyczna,
- bardzo mała koma,
- mały astygmatyzm,
- obraz ostry praktycznie do brzegu pola widzenia,
- małe pociemnienie na brzegu pola,
- wysokiej klasy pryzmaty i powłoki.
Wady:
- brak wodoodporności i wypełnienia azotem,
- za dużo odblasków w okolicach pryzmatów.
![]() |
Porównanie ilości zalet i wad testowanej lornetki, rzut okiem na cenę i wynik w teście oraz na osiągi i ceny jej konkurentów, pokazuje jednoznacznie z jakim sprzętem mamy do czynienia. Nikon 8x32 SE wszystkie wady optyczne koryguje dobrze lub bardzo dobrze. Dodatkowo, jak większość Nikonów z wyższej półki, daje bardzo płaskie pole widzenia prawie idealnie ostre do samego brzegu. Wszystko to zamknięte jest w klasycznej, a jednocześnie wykonanej ze stopów magnezu obudowie z pryzmatami ustawionymi w wydajnym systemie Porro.
Powtórzę więc to, co napisałem w teście większego brata Nikona SE 8x32 CF o parametrach 10x42. Szkoda, że w serii SE mamy tylko trzy modele. Z miłą chęcią zobaczyłbym w niej i przetestował lornetki takie jak 10x32, 7x42, 8x42, 7x50, 10x50, 8x56 czy 10x56. Każda z nich miałaby być szansę tak udanym instrumentem jak przetestowane już przez nas 8x32 i 10x42.
Czy w związku z tym Nikon SE 8x32 CF ma jakieś wady albo wpadki? Ma ale małe. Pierwsza sprawa to wykres transmisji zaprezentowany poniżej.
![]() |
Steiner Night Hunter 8x30 XP, który jest przecież od Nikona trochę tańszy, pokazał, że dysponując wydajnym systemem Porro, transmisję można uzyskać lepszą, zarówno pod względem płaskości wykresu, jak i jego wysokości. Tutaj nie podoba nam się dołek w centrum zakresu widzialnego, który przystoi może tańszym dachówkom, ale drogiej lornetce klasy Porro raczej nie uchodzi.
Druga sprawa to wyczernienie wewnątrz, które skutkuje takim a nie innym wyglądem okolic źrenicy wyjściowej. Świecące elementy mocowania pryzmatów oraz białe "kupki" kleju to coś, co możemy zaakceptować w najtańszym segmencie cenowym, a nie w dobrym sprzęcie renomowanego producenta.
Trzecia sprawa to wodoodporność i wypełnienie azotem. Znaczna większość konkurentów Nikona 8x32 jest wodoodporna i jest wypełniona azotem. Nikon zostaje tutaj trochę w tyle.
Nawet pomimo tych drobnych uchybień Nikon SE 8x32 CF to sprzęt, który można polecić każdemu. W tej cenie naprawdę trudno znaleźć coś lepszego. Co więcej, większość podobnych cenowo, a nawet dużo droższych lornetek dachowych ma problem aby osiągami przewyższyć testowanego tutaj Nikona. Jeśli więc ktoś lubi system Porro i nie ma do niego uprzedzeń, lornetkę można kupować w zasadzie w ciemno. Ja w każdym bądź razie śmiało i szczerze ją polecam.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No cóż-skoro nie ma komentarzy to może zapytam się Arka-Arku kiedy planujecie test lornetki SkyGuide 15x70 ?
Jeszcze nie planujemy :)
Rozumiem iż w redakcji "Optycznych" planowanie zajmuje dość odległe miejsce na liście rzeczy ważnych ? :) -a nie dałoby się bez planowania-może się jakiś egzemplarz nawinie ?Jesteście dla mnie wyrocznią-a taki test być może zaoszczędziłby mi jakieś 1500-2000 zł .
A mieliście może okazję porównać testowaną lornetkę z ośmiokrotnie tańszym Nikonem EX 7x35 CF? Wiem, że to inna półka cenowa, ale zastanawia mnie jak duża jest różnica w pozostałych parametrach optycznych między oboma lornetkami; głównie jakimi wadami jest obarczone wielkie (9,3*) pole Nikona EX.
jutomi, EX 7x35CF ma niesamowite pole widzenia - niestety dobrze wygląda to jedynie w specyfikacji. W rzeczywistości to co widać na "brzegu" pola widzenia to masakra. Potężna dystorsja, potężna nieostrość. Cóż z tego, że centrum jest ostre, kontrastowe, jasne i nieźle oddające kolory. Moja stara Minolta Activ VII, pomimo gorszej transmisji (powłoki) pod względem jakości obrazu na brzegu jest zdecydowanie lepsza. żałuję , że to kupiłem i zastanawiam się nad zamianą na EX 8x40, ponieważ duże pole widzenia jest mi niezbędne.