Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
@kivirovi K-5 jest w drodze od dawna, tylko test musi byc dopieszczony, bo pentaksiarze beda strzelac, jesli im nie przypasuje. 'Szkielek' sredni, ale taki juz urok 'nalesnikow'.
5 maja 2011, 12:43
Rzeczywiście ta koma jest monstrualna. Jeszcze takiej na rogu APS-C nie widziałem x_x Mimo to sample wyglądają przyjemnie.
5 maja 2011, 12:44
Wyniki testu takie sobie ale obrazek piękny daje to szkiełko, aż się boję użyć tego słowa ;), bardzo plastyczny. Zwłaszcza fotka pani z misiem mi siem podoba.
Buahahahahahaha!!!! Co teraz w Wietnamie robią? Mam wersję Made in Japan sprzed trzech lat oto wyniki komy.... link link Buahahahahah!!!! Nie moge sie powstrzymać.... Wszyscy których znam i mają ten obiektyw mówią że góruje nad DA40 właśnie lepszą rozdzielczością na brzegu w związku z tym jeszcze raz: Buahahahahahaha!!!!
Jak tylko jaad przeczyta test to się zacznie idę po pepsi i popcorn.... Przetestowaliście najlepszy obiektyw na rynku.... Gratulacje!!! Kopia klasycznego tessara sprzed stu lat konstrukcja sprzed 15 lat Juna Hirakawy (tego samego co fa85f1.4 i fa77f1.8)
filorp, przypadki z niektórymi seriami DA* pokazywały, że przesunięcie produkcji do Wietnamu było nie do końca przemyślane :) Jeśli faktycznie koma w Twoim egzemplarzu produkowanym w Japonii wygląda tak jak pokazałeś, pozostaje tylko polecać kupowanie używek Made in Japan...
A to co pisze jaad75.... hmmm... powiedzmy, że dzielę przez 10 ;)
@filorp: ja również mam FA43/1.9 i w sumie traktuję ten obiektyw jako standard. Również nie widzę takiej komu u siebie. Co do "produkcji" to na pudełku jest chyba Assembled in Vietnam (składano w Wietnamie - a nie wyprodukowano). Może faktycznie kontrola jakości jest tam inna niż była w Japonii. Co do samego szkła : uznawane jest za najsłabszego FA Limiteda na rynku (obok FA77/1.8 oraz uważanego za najlepszego FA31). Dla mnie jednak jest to najbardziej poręczne szkło, które daje bardzo ładne obrazy - szczególnie w zakresie "przestrzeni". Potrafi dać niesamowity bokeh - jest trochę narowiste, ale pięknie oddaje kolory. Pomimo tego, że na papierze nie jest to najlepszy obiektyw Pentaksa, to i tak używam go najczęściej. P.S. Dzięki za test. Co do fotek - to warto zobaczyć choćby to co może wypluć FA43/1.9 (wybrane przykłady)
mcr trzymaj to szkło, nie wypuszczaj, za 20 lat będzie warte 20x tyle.... a cała zabawa jest taka że ja swoje kupiłem za równowartość 1500pln nowe ze sklepu.... poszukam swojego opakowania.... ale jeśli na obręczy koło bagnetu nie ma assembled in vietnam to znaczy że jest Japan....
@LDevil z tego co wyczytałem chyba na pentaxforums (była dyskusja o jakości FA robionych w Japonii i Wietnamie), to w Wietnamie dostają jedynie do złożenia obiektywy z materiałów dostarczanych z Japonii.
@filorp: na japońskich (mam wersję srebrną) tak samo jak na FA77 jest napisane MADE IN JAPAN, na wietnamskich jest właśnie po stronie bagnetu napis jedynie Assembled in Vietnam...
myślisz MCR że optyczni przekręcili test właśnie sprawdziłem sobie diodę na czterech rogach na zupełnych krańcach jest idealnie... kropki są nie do odróżnienia od tej środkowej.... na zlot przywiozę to szkło i będę nim Arka straszył!!!! ;-)))
@filorp: czasami na forach można przeczytać, że ludzie trafiają na egzemplarze składane w Wietnamie, gdzie jakość chyba nie do końca jest godna Limitedów. Chyba Prezes Pentax USA (Ned Bunnel) tłumaczył, że jakość Limitedów z Wietnamu jest taka sama (ale to chyba pobożne życzenia...) link
LDevil: części składowe IMO są takie same, tylko łapki składające są inne... do tego kontrola jakości i może być różnie. U mnie nie ma takiej komy - może wieczorem wrzucę na P@PL kilka testowych fotek, ale taaaaaaaka straszna koma jest chyba nie do przyjęcia (w obiektywie tej klasy).
cena marsjańska, wydaje mi sie ze ludziska albo kupia cos na M42 byl taki fajny Carl Zeiss JenA ddr 35/2 ktory tez mial piekna plaastyke ale tak powaznie to chyba ludziska beda woleli poczekac na Samjanga 35/1,4 ktory wydaje mi sie sensowniejszy. Cena tego pentaxa jest taka jaka dalem za moja Lkę 24-105/4 do Canona. Nie mogę uwierzyc w ta cenę i zastanawiam sie dlaczego jest taka wysoka?
@obco: FA43 to bardzo dobra stałka. Mam lepsze papierowo obiektywy, ale właśnie ten a nie inne najbardziej mi leży. Daje świetne kolory, szybki AF, do tego ciekawy bokeh. Dla mnie podstawowe szkło. Więcej, ten właśnie Limited był jako jedyny robiony pod mocowanie Leiki. Po prostu tym obiektywem świetnie robi się fotki zarówno na analogu (u mnie z MZ-5n) jak i cyfrze (k-5). Gdybym miał wybrać jeden jedyny obiektyw z całego systemu, byłby to właśnie FA43 Limited.
@MCR - "ten właśnie Limited był jako jedyny robiony pod mocowanie Leiki" Może dlatego że to był w ogóle pierwszy limited, a ci faszyści (leikofile) nie kupowali go, więc Pentax dał sobie spokój? ;P
5 maja 2011, 16:05
A moze zamias posiadacze leiki to faszysci ten obiektyw nie byl az tak dobry.
Tutaj się z optycznymi wyjątkowo zgodzę. Jeżeli DA 40 (limited, a jakże) kosztuje dwa razy mniej niż FA 43, trudno nie mieć wrażenia, że drugie ze szkiełek jest nieproporcjonalnie drogie. Nawet biorąc pod uwagę dysproporcję w świetle f1.9 vs f2.8. No ale taki to urok marketingu. Moze gdyby kosztował 2200 schodziłby gorzej niż przy obecnej cenie. W końcu legenda nie może być tania...
nie rozumiem tylko czemu się wszyscy (także w teście) czepiają tego Wietnamu? Czy nie oceniamy produktu? Jeśli jakiś obiektyw produkowały PZO to też na wstępie jako wadę wymieni się "obiektyw robiony/składany w Polsce a nie w Japonii"? Co to ranking krajów? :)
A test fajnie że się ukazał. Świadom praw i obowiązków wybieram jednak DA 40mm :)
Mała uwaga: z tego co wiem za standard uważało się ogniskową równą przekątnej klatki obrazu. Czyli coś circa 43mm dla formatu 135. 50mm powstało poprzez zaokrąglenie tego w górę (ułatwiało to poszczególnym producentom projektowanie/konstruowanie poszczególnych obiektywów). 43mm jest efektem bezkompromisowości w jakimś stopniu. Zresztą pozostałe z wielkiej trójcy (31 i 77) podobnie. Także z tej niezaokrąglonej wartości może wynikać także dziwne swiatło (1.9) - to sugeruje otwór źrenicy wlotowej obiektywu około 22.5 mm. Zas faktycznie ejstem zdziwiony wynikami tego obiektywu przy krawędzi, z tego co sam widziałem raczej były lepsze. Ale nawet jeżeli to dla mnie osobiście równie ważna jestr transmisja (między innymi od niej zależy kontrast i kolory) i bokeh (oraz całość określana pod pojęciem plastyki). To jest widoczne na zdjeciach od razu, zaś te syntetyczne cyferki niekoniecznie. Poza tym dużą zaletą IMO jest naprawde kompaktowośc teggo szkiełka. W duecie z K5 lub K-R może ono stworzyć naprawde zacny i duskretny zestaw (szczególnie na street).
Przepraszam, a te słynne L-ki z odpryśniętymi kawałkami soczewek, słynne reporterskie Nikkory 24-70 przepuszczające światło przez szybkę skali odległości oraz 70-200 z poharatanymi wewnątrz elementami tubusów - te słynne matryce jedynek Canona ociekające smarem itp. itd. To też wszystko Made in Vietnam? Dajcie spokój. Wszystko zależy od kontroli jakości a nie od kraju. Ona czasem jest lepsza poza macierzystym krajem niż na miejscu.
septemberlicht, jak zwał tak zwał. Nie ważne gdzie przenieśli. Jak robili w Japonii, to było dobrze, po przenosinach jest źle. Padło akurat na Wietnam. Kontrola jakości zaś siadła wszędzie. Nawet w fabrykach optyki w Niemczech. Pogoń za niskimi cenami tak się kończy.
jakubkrawiec- no napewno to sa inne konstrukcje no ale wiesz za 3000 zł mozna poszalec z inna optyką a nie z tą stałką no chyba ze ktos ma duzoooo pieniedzy, pozatym ciekawy jestem jakbys zareagował na dobra stałkę typu zeiss np 35 mm za podobną cenę ? MCR- mowisz ze to jest twój podstawowy obiektyw, no kazdy cos z nas lubi, ja np. bardzo lubie moją Sigmę 30/1,4 no ale ona kosztowała 2x mniej niz ta 42jka Pentaxa, nie twierdze ze to jest taki czy siaki obiektyw poprostu nie mialem go w rekach i nie robilem nim, ale nie sadzisz ze powinien byc tanszy ?
"Kontrola jakości zaś siadła wszędzie. Nawet w fabrykach optyki w Niemczech." tylko przy obiektywach zrobionych słabo w Niemczech nie pisze się na poczatku o tym że "szkoda że nie są z Japonii" a co więcej, o słabych szkłach robionych w Japonii nie pisze się "szkoda że nie są składane w Wietnamie".
Ale do testu nic nie mam - test jak test. Razi tylko takie utwierdzanie(?) szerzenie(?) stereotypu kraju (i jak to zwykle bywa nie do końca uzasadnionego). A jeśli coś jest źle/dobrze ze szkłem to ja winię Hoye/Pentaxa - jako odpowiedzialnych na całej linii od projektu po realizację oraz kontrolę jakości. I tu
Mam wielkie pretensje do Optycznych bo przy nowych testach miałem dostać robotę Misia! :) Szkiełko... cóż... optyka Pentaxa zawsze uchodziła za solidną, no ale jak widać, wypadki przy pracy się zdarzają. Idzie mi o stosunek jakość obrazu/cena i porównanie z Voigtlanderem. Z drugiej strony - Voigt sroce spod ogona nie wypadł i przegrać z takim konkurentem to żaden wstyd. Z OSTATNIEJ CHWILI: : moje zdjęcie z wysp Skelligs dostało się do Polecanych na Digarcie! :) link Jeszcze nie Digart Dnia ale już blisko... :) Choć raczej jestem bez szans bo Digart promuje głównie jakiś rozmazany syf. Jeszcze nie widziałem DD który by zasługiwał na to określenie.
@obco: kwestia ceny jest wtórna w stosunku do jakości - gdyby koma w tym egzemplarzu była mniejsza, to naprawdę nie byłoby do czego się przyczepić (tak twierdzę, że to wina tego egzemplarza i Kontrola Jakości w Hoya poleciała sobie właśnie w hoya... P.S. jestem gotów wysłać nawet swój do retestu do Arka). Zgodzę się ze stanowiskiem optycznych, że za takie pieniądze obiektyw nie powinien mieć takiej komy. I wierzcie lub nie, ale sample filorpa są przykładem, że inne egzemplarze nie mają tego problemu. Coś zaczęło się dziać z optyką Pentaksa (nie wszystko, ale czasami się trafia) po przeniesieniu montażu do Wietnamu. Zresztą, mogliby to przenieść do Niemiec (gdziekolwiek) - jeżeli taki ruch pociąga za sobą większą ilość wadliwych egzemplarzy (bo zawsze takie się zdarzą bez względu na wszystko) to chyba nie do końca było to przemyślane. Co do DA40Limited/2.8 - miałem to szkło; jest piekielnie szybkie i ostre. Ale nie daje takich obrazów jak właśnie FA43 (może to kwestia bokeh czy też kolorów - te z FA są inne) . Dodatkowo, FA43 ładnie działa z moim MZ-5n (DA40 też kryje FF, ale brak pierścienia przysłon czasami utrudnia działanie).
Hmm... Nie jestem pentaksiarzem, ale na podstawie przeczytanych informacji mogę śmiało przypuszczać, że mamy tu do czynienia z egzemplarzem wadliwym, który moim zdaniem nadaje się do reklamacji.
MCR- wiesz dla mnie cena tez ma znaczenie bo jesliby nie to , to robilbym pewnie najlepszą Leicą i summiluxami lub innymi Zeissami a nie robie bo poprostu kasy na tyle nie mam. Ty poprostu ten obiektyw lubisz i ja z tym nie dyskutuję i rozumiem to. W koncu najwazniejsze są zdjęcia a to czym sie je robi to juz sprawa drugorzedna (przynajmniej dla mnie).
Pisząc "najsłabszy limited" oczywiscie chodziło mi o serię FA, ot taki skrót myślowy ;)
5 maja 2011, 22:31
Ja również uważam, że ten egzemplarz może być wybitnie nieudany ponieważ koma na brzegu APS-C tych rozmiarów i o takiej warstwowej charakterystyce jest najzwyczajniej w świecie niemożliwością.
sinster: błagam Cię podaj mi przykład jednej, jedynej rzeczy będącej dziełem chińskiej myśli technicznej, która byłaby wysokiej jakości (Tajwan się nie liczy, to nigdy nie były Chiny).
To szkiełko dzieli nawet pentaksiarzy z tego co wiem jest tyle samo zagorzałych zwolenników jak i przeciwników. Korci mnie żeby je kupić i samemu sprawdzić :))) Aczkolwiek widzę , że może faktycznie lepiej kupić używane ale jednak Made in Japan.
@wzrokowiec - "mamy tu do czynienia z egzemplarzem wadliwym, który moim zdaniem nadaje się do reklamacji"
I przeciętny człowiek by tak zrobił. To kolejny aspekt oderwania testów od rzeczywistości :)
5 maja 2011, 23:58
sinster: skąd się wzięło? Z Twojego obłędnego bronienia Wietnamu jako miejsca produkcji precyzyjnych rzeczy typu obiektywy. Doskonałym przykładem są Chiny gdzie wszystko co pochodzi z tego kraju (przykład Microlab) jest tragicznej jakości jeśli idzie o budowę itd. Jak tylko Philips przeniósł produkcję telewizorów do Czech to serwisy nie nadążały z ich odbieraniem od klientów. Przestań bronić jakości produkcji w krajach, gdzie robi się 14 godzin na dobę za miskę ryżu.
ostatni raz karmię trola @Remedy nie wiem gdzie "obłąkańczo" bronię Wietnamu. Uważam, że w teście nie powinny padać zdania wartościujące odnoszące się do kraju produkcji. Obok tematu: firmy produkujące w Wietnamie: Olympus, Intel, Nike (m.in.). Przykłady schrzanionych produkcji mamy z wielu krajów. Zdań w stylu "14 godz za miske ryzu". Nie komentuje. Co do Chin - chciałbym żeby takiej jakości produkty powstawały w Polsce (od dróg, stadionów przez elektronikę po myśliwce bojowe).
hmmm wychodzi na to, że apsc jest takie super tylko jak się jakieś pełnoklatkowe szkło podepnie... ;-) Fajna fota ilDottore, zapewne Sigma@12mm... aż zaczynam żałować, że się swojej pozbyłem... :-)
sinster: chcesz zobaczyć trolla to spójrz w lustro, to raz. Dwa, mówisz o tych rozklejających się Nike'ach popapranych gdzie popadnie klejem? Rzeczywiście epicki argument za jakością produkcji. Zdania wartościujące odnoszące się do kraju produkcji są jak najbardziej uzasadnione. Do dzisiaj mam Adidasy zakupione w 1987 roku. Nic się nie rozkleja, nie ma nigdzie dziury. Miejsce produkcji Niemcy. Spróbuj tego samego z tym chłamem produkowanym w Chinach, Bangladeszu czy innych Wietnamach. Pewnie, że nie komentujesz zdań o 14 godzinach roboty za michę ryżu bo nie masz pojęcia o tamtejszych realiach. Niech przykładem dla Ciebie będzie Apple, który łaskawie podniósł pensje w swoich fabrykach z 30 do 40 dolarów za miesiąc pracy (w 2009 roku bodajże). Tak się robi w Chinach, Indiach, Bangladeszu: link Nie jeździłem ich drogami więc nie mogę się wypowiadać. Miałem za to kontakt z wszelkiej maści produktami tamtejszej gospodarki (nie mówię tu o zagranicznych koncernach produkujących w Chinach) i ani jedna rzecz w całym moim życiu nie była warta funta kłaków. Odnośnie elektroniki, czy myśliwców bojowych to nie tylko Chińczycy potrafią kraść, drogę pokazali Rosjanie. Ta chińska elektronika jest wynikiem złodziejstwa i szpiegostwa przemysłowego.
@jaad75: mam bardzo podobne wyniki jak ty i filrop i jestem niesamowicie zaskoczony tym, co Arek dostał w testach; problem tylko w tym, że testowany egzemplarz pochodził od Bartka z fotozakupów i jest on pełnoprawnym produktem w obrocie handlowym... można mieć świadomość, że znowu optycznym trafił się wadliwy egzemplarz, ale jak już kąśliwie zauważył Arek (mając zresztą sporo racji) - od czasu gdy produkcję przeniesiono do Wietnamu tych wpadek jest za dużo (przykłady z DA*, gdzie do tej pory na pentaxforums ludzie wpisują nr seryjne i sprawdzają czy wszystko jest ok - dotyczy to DA*16-50); mój egzemplarz DA*16-50 jak i DA*50-135 jest OK, ale widziałem już koszmarki wypluwane ze słabszych partii (na poziomie słabej jakości kita). Może to i dobrze, że użytkownicy mają dobre egzemplarze a testujący słabe - w końcu producent może dojdzie do wniosku, że procedury jakościowe nie do końca działają w nowych fabrykach...
@obco: miałem trochę sigmę 30/1.4, ale może ja trafiłem na wybitnie słaby egzemplarz, gdyż poza centrum obiektyw dawał po prostu wzorcowe mydło. Do tego trafianie AF na K-7 było tragiczne (dużo przestrzelonych fotek). Wg mojej opinii to co dostawałem z Sigmy a to co FA43 jest kosmicznie różne na korzyść limiteda. Odstawiłem Sigmę bez żalu (aczkolwiek są jej gorący zwolennicy na naszym systemowym forum).
6 maja 2011, 02:26
Wygląda więc na to, że Pentax może mieć spory problem z powtarzalnością egzemplarzy. Photozone nawet nie wystawiło finalnej oceny nowemu SMC-DA 18-135mm f/3.5-5.6 ED AL [IF] WR link .
Hop hop, obrońcy Wietnamu gdzie jesteście.... hop hoooooop.
nie no... przeciez apple wyglada, dziala i dotyka sie jakby go leica robila. 'zaprojektowany w usa' , 'zlozony w chinach'... na prawde nie wyglada i nie dziala jak z chin... ale czy to znaczy, ze ten co wiecej zarabia ( niemiec na przyklad), jest lepszym pracownikiem od tego co mniej zarabia ( polak albo wietnamczyk na przyklad) ?
@lpv problem nie leży w tym czy to jest Polak, Niemiec, Chińczyk a w kontroli jakości w danej fabryce; zakłady FIATa w Polsce dzięki świetnej kontroli jakości robią produkty na światowym poziomie (fabryka w zakresie jakości otrzymała certyfikat z najwyższej półki); jak potrafią wyglądać produkty tej firmy złożone we Włoszech to niestety wiadomo... Zatem nie chodzi o samych ludzi a o to, jak wygląda kontrola tego co robią. link
to sie z kolega zgodze.. wiec po co to narzekanie na wietnam? kiepsko ich pilnuja i tyle. podpisuja sie pod tym wszystkim swoim logo. wiadomo, ze pracownik nie pilnowany robi ' rozne' czynnosci niekoniecznie zwiazane z praca. po prostu w wietnamskich zakladach panuje luzniejsza atmosfera... szef sie nie wydziera, nie ma chorych ambicji, mozna wyskoczyc na extra papieroska, kawe popijac i chipsy jesc przy stanowiskach pracy... etc. brawo naszym za fiat'a !!!
swoja droga... brakuje mi takiej ogniskowej w nikonie... mysle wymienic 35tke i 50 tke na voigtlandera chyba tylko, bo raczej nikt inny nie ma w swojej ofercie 40mm... ??? ten pentax zacnie wyglada i pewnie przyjemnie sie z nim obcuje... dobrze, ze kiedys nikon robil, nawet tanie szkla, w japoni.
6 maja 2011, 03:34
lpv: nie podniecałbym się tak wykonaniem iPhona (poza tym iPhone nie jest chiński). Lepszym pracownikiem jest ten, który idzie do firmy z uśmiechem na twarzy, który jest wypoczęty i czuje się szanowany. Poza tym istotą jest to o czym pisze MCR - kontrola jakości. Nigdy nie spotkałem się z Oplem z niemieckiej fabryki, któremu po roku od wyprodukowania (a nawet w ogóle, nigdy) zaczęły rdzewieć pręty zagłówków albo logo na kierownicy (SIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!). Kochanemu Oplowi z Gliwic mojego sąsiada to właśnie się przytrafiło, jak się później okazało nie tylko jemu. Widziałem również jak się kombinuje z tworzywami sztucznymi w polskich firmach, tam gdzie jest na to przyzwolenie z góry. Coś ma być z tworzywa A (bo ma swoje właściwości, udarność, kurczliwość pod wpływem temperatury itd.), a fabryka robi z B, bo jest tańszym zamiennikiem i na wygląd zewnętrzny nie widać różnicy i wszyscy mają w dupie normy itd. To samo jest na porządku dziennym w biednych państwach, gdzie każdy chce zarobić jak najwięcej oszczędzając tu i tam (a najczęściej na pracownikach). Ani Chińczycy, ani Wietnamczycy nie mają kultury pracy, nawyków oraz oddania jakimi cechują się Japończycy, dlatego każda informacja o przeniesieniu produkcji do biednego państwa jest smutną informacją. Hondy składane w USA nie były już tak niezawodne jak te z Japonii, a przecież teoretycznie to było to samo.
6 maja 2011, 03:39
Fabryka Fiata w Polsce jest najlepszą fabryką w całym koncernie i to jest przykład na to, że można ale trzeba spełnić szereg wymogów od płac pracowników i warunków ich pracy zaczynając. Nie bez powodu przecież tak bardzo poważamy napis na produkcie Made In Germany albo Made in Japan. Może za 3278 lat będziemy poważać Made in China.
Wracając do samego FA43 - kilka przykładowych fotek, które pokazują jego specyficzne zachowanie w zakresie np. rysowania tła etc. (mi się to bardzo podoba): link link link
remedy - mialem raczej na mysli mac booka pro :) jest po prostu wykonany jak zaden inny laptop. pracownicy musza zatem byc dobrze wypoczeci i szanowani i niech tak pozostanie. pentaxowe szklo na prawde zacne... poki co, chociaz jeden foto-amator jest w kolejce mniej jezeli idzie o martwienie sie przenoszeniem produkcji tam gdzie taniej. jezeli dzis chcemy cos nowego produkcji germany, albo japan... to wiadomo co trza kupic... chyba ze... kupimy stare.
@lpv: pracuję na makach od ... bardzo długiego czasu. Co do MacBooków Pro - miałem pierwszego MacBooka Pro, drugiego, trzeciego i... jest coraz gorzej. W moim ostatnim (czego nie było wcześniej) padła matryca LED (model na układzie Santa Rosa - 2,4 Ghz), starła się klawiatura, wiatraczki wewnątrz się zatarły etc. Na gwarancji miałem jeszcze wymianę płyty głównej (układ Nvida GeForce 8600GT ulegał przegrzaniu). MacBook Pro to właśnie przykład jak w dobie gonitwy zepsuć dobry produkt kosztem jakości... Pracuję na tym sprzęcie, ale wolałbym by Apple uwolniło system operacyjny (legalnie) tak, bym mógł go sobie postawić na innym sprzęcie.
6 maja 2011, 05:45
Więc te limitedy nie sa wcale takie dobre. Test brutalnie się rozprawił z tym absurdalnie drogim obiektywem.
@anakin Test pokazał, że przy takiej komie ten obiektyw nie powinien tyle kosztować. Problem w tym, że nikt inny nie potwierdza takiej komy u siebie...
I tego typu uogólnienia jak napisał "anakin" są charakterystyczne dla dzieci i młodzieży. Bezmyślne, wyciągnięte na podstawie 1 przypadku. I tu kolejny kamyczek do ogródka Arka i jego przepisu "że trzeba czytać ze zrozumieniem"
Własciwie jest to obiektyw do konkretnych zastosowań ( portret ) i tam moze sie sprawdzić . Jesli bedzimy chcieli natomiast zrobić portret z chinką ...tfuuu choinką i swiecidełkami to raczej nie nie oczekujecie o d optyczych stwierdzenia ktory obiektyw lepszy ..całosciowo ( no moze wyjatki Sigma 85 ) poprostu ktos kupuje cos bo mu sie podoba jakis obrazek ..
test troszke askakuje bo mysłaem ze z aberacja bedzie lepiej az AF gorzej
No ito mityczne przeniesienie produkcji do Wietnamu moze Japończycy sa głupi ale z tego co wiem to z reguły tak jest ze fabryki poza krajem macierzystym maja wieksza kontrole ( przyklad z innej branży Seata ) no chyba ze oni nie wiedzą
Odnosnie wad optycznych ( nie serwisu internetowego ) to podejscie roznych producentów jezt ciekawe jak juz wspomniałem Canon 1,2 50 ostry dopiero od f 2 - czyli całkowite zaprzeczenie idei powstania tego obietywu i przykład tego Pentaxa ostrosc przy otwarciu i troszke wad nad ktorymi powinien nabywac sie zastanowic ...czy warto . Na szczescie alternatywy jakies są .
MCR - z Sigma30/1,4 mam do czynienia na aparacie Eos40D i nie mam z nia zadnych klopotow jesli chodzi o AF, co do slabej ostrosci na brzegach masz oczywiscie rację, ale dla mnie jest to obiektyw bardziej do reportazu bez uzycia lampy niz do fotografii ostrej (technicznej i makro). Wiesz cala sprawa jest chyba w tym ze decydujac sie na jakis obiektyw trzeba akceptowac jego wady i zalety. Nie mowie ze ten czy inny obiektyw jest lepszy lub gorszy od innego bo to nie ma sensu. Uwazam ze te obiektywy zarowno 43 pentaxa jaki i Sigma 30/1,4 choc roznia sie jasnoscia i ogniskowa maja jedna wspolna ceche, jest to piekna plastyka na malych przyslonach- tego nie maja wszystkie obiektywy.
Witam, Tak krótko o jakości - wina niskiej jakości nie jest to co utarło się tutaj na forum czyli świetna kontrola jakości. JAKOŚĆ zgodnie z wszystkimi podręcznikowymi definicjami powstaje na produkcji, a nie w dziale kontroli jakości. Dopóki się tego nie zrozumie w firmie jakości brak. KJ ma za zadanie tylko sprawdzać jakość i robi się to za pomocą różnego rodzaju testów np. AQL odpowiednich dla danej gałęzi przemysłu. Stąd przy masowej produkcji np. 50.000 obiektywów dziennie nie da się poddać 100% szkieł wyczerpującej kontroli, a jedynie pewną próbę - czy ona jest bardziej czy mniej reprezentatywna, nie zatrzyma to wszystkich defektów w firmie. Całościową kontrolę produkcji może zrobić np. Leica, która obiektywów robi powiedzmy 1.000 szt. Czy ktoś wyobraża sobie koszt podpięcia każdego obiektywu do matrycy i przeprowadzenia testów powiedzmy w 20% takich jak robią koledzy z optycznych? Ogólnie znaną zasadą jest, że podnoszenie jakości na początku jest tanie, ale zwiększenie jej np. z 98% na 99% kosztuje tyle samo co zwiększenie jej z 60% na 90%. Oczywiście w każdej firmie zdają sobie sprawę z tego, że mogą wypuszczać na rynek powiedzmy 2% bubli. Dlatego zazwyczaj (!) istnieje coś takiego jak customer service, który bez szeptania wymienia takie wadliwe urządzenia. Jest to tańsze niż windowanie poziomu jakości w nieskończoność.
I tutaj wkrada nam się jeszcze kwestia ekonomiki w krajach rozwijających się – przy taniej sile roboczej bardziej opłaca się wymienić powiedzmy 5% produktów na nowe, gdyż koszt ich wytworzenia jest dużo niższy niż np. zakup 10 dodatkowych, specjalistycznych stanowisk kontrolnych. Wtedy zaczynamy obserwować to co być może (!) przydarzyło się właśnie w Pentaksie. Oczywiście problem zaczyna się kiedy szalony manager policzy, że opłaca mu się wymienić 30% bubli puszczonych na rynek. Saldo trzyma In plus i w krótkim terminie robi świetne wyniki, ale na dłuższą metę traci zaufanie klientów.
Tak więc widać jasno, że kwestia „jakości” to nie papractwo robotników z Wietnamu czy Chin, gdyż kontrola jakości prawdopodobnie wykonuje testy na próbach serii. Jest to rachunek ekonomiczny managerów z central korporacji znajdujących się często w Japonii czy USA, przekładający się na możliwość trafienia na kiepski egzemplarz.
Co do fabryki FIATA, to trochę inna historia. Trafili po prostu na świetnego człowieka, który zbudował ŚWIADOMY zespół. Ludzie zrozumieli, że nie mogą konkurować ceną z fabryką np. w Rumunii, więc muszą mieć to swoje COŚ, dla którego korporacja pozwoli im istnieć. I tym czymś była jakość (czasem jest to terminowość, czasem ilość, zależy od fabryki, choć w Polsce takt mieli istnie diaboliczny jak na automotive!). Dlatego każdy z pracowników wiedział, że jeśli ON nie dołoży wszelkich starań do jakości produktu, to nie tylko nie dostanie podwyżki, ale prawdopodobnie w przyszłym roku nie będzie już Fiata w Polsce. Po jakimś czasie świadomość pracowników została zmieniona (samoistnie) i zaczęli być dumni z tego co robią – włoska prasa pisze, że w Polsce jest najlepsza jakość! A zdolny manager tłumaczy panu Józefowi – „Widzi Pan jak Pan świetnie spawa?! Piszą o Panu we Włoszech!” i tak właśnie zbudowali jakość. A o nazwisko managera należy poprosić Google, gdyby ktoś chciał go zatrudnić
Dlatego opinie "fachowców" o niewystarczającej jakości z powodu złej kontroli proszę włożyć między bajki.
Pozdrawiam, Marcin
6 maja 2011, 10:02
@lucidmilk - piękny tekst. podpisuję się obiema rękami. @Remedy - polecam dokształcenie się zamiast rzucanie frazesami o pracy za miskę ryżu w Chinach.
lucidmilk-przydługawy choć prawdziwy tekst ;-) Dodam teraz tylko od siebie (bo Ty pewnie zapomniałeś) że teraz i tak w prawie każdej firmie najwięcej do powiedzenia maja księgowi (ksiegowe?-w końcu jest ich chyba więcej :-)) Pozdrawiam
6 maja 2011, 10:57
intercedo: wybacz teoretyku, ale podałem Ci już przykład Apple i mogę podać przykład, który znam od podszewki. Jest to polska firma produkująca obuwie (nazwy nie podam, wystarczy iż powiem, że sponsoruje kolarzy), która kilka lat temu otworzyła fabrykę w Chinach. Właściciel owej firmy jest serdecznym przyjacielem członka mojej najbliższej rodziny. Miska ryżu pasuje jak najlepiej do tego co dostają pracownicy. Dlatego produkcja powędrowała tam. Skończ z wyidealizowaną wizją utopijnego świata, gdzie wszyscy zarabiają przyzwoicie i pracują w godziwych warunkach. W chińskich fabrykach haruje się za marne grosze po kilkanaście godzin dziennie. Obudź się.
6 maja 2011, 11:04
Dziwią mnie te dzikie próby ratowania wyidealizowanego obrazu marki "limited" mitycznymi egzemplarzami z Wietnamu. Dajcie spokój. To nie ma sensu. Wyniki testu są bezlitośne. Dziwaczna ogniskowa i optycznie na poziomie współczesnych obiektywów kitowych. Panowie - o czym my rozmawiamy (żeby zacytować klasyka).
@esteem, a co powiesz o samplach wyżej - też są mityczne?
6 maja 2011, 11:13
Powiem tak. Widziałem juz sample z 18-55 VR, które wskazywały,że miażdży on pod każdym względem nikkora 17-50. I co z tego? Sample można wycudować w zależności od zamówienia. Test obnażył ten obiektyw i nie ma co wydziwiać. Oczywiście mówimy cały czas w kontekściejego astronomicznej ceny. Gdyby był za 500 zł to było by naturalne.
Jeśli niektórzy mają wątpliwości (nie wiem jak testujący), że egzemplarz mógł być wadliwy (np. nadający się do wymiany w ramach gwarancji) może zrobić jak photozone (chyba) i poprosić dystrybutora o opinię w tej sprawie (czy obiektyw można zareklamować, czy jest "dobrym" produktem). To by rozwiązało sprawę (nie tylko tego testu ale wszystkich "wątpliwych").
1) Jeśli przedstawiciel powiedziałby "brak podstaw do wymiany" - ok test pokazuje normalny "kliencki" produkt;
2) jeśli powie "obiektyw wadliwy - tego typu wymieniamy na nowe" - wymienić, podziękować i opublikować a testy jako przykład rozstrzału jakościowego w oficjalnej dystrybucji.
Chyba do zrobienia. Btw. - czy redakcja planuje odświeżenie starych testów limitedów (były robione na k10D)?
@esteem, ale co można tu "wycudować"? Poprawić komę? Zmniejszyć CA? To ostatnie zresztą mogę w sumie nawet zrobić dla porównania, bo robię to zazwyczaj z automatu i z pewnością poprawi jakość sampli, ale przecież widać, że CA jest nieruszana, tyle, że nawet w samym rogu obrazu nieszczególnie przeszkadza... Mogę zresztą gdzieś uploadować DNG, jeśli moje słowo Ci nie wystarczy. Te sample zostały wyeksportowane do PS-a na standardowych ustawieniach LR3 i wykropowane - tyle "cudowania".
esteem badzmy szczerzy , we wszystkich forach ten obiektyw limited był oceniany dosc srednio co do ceny to mozliwe ze troszke spadnie ale i tak nie jest przesadzona porownujac wpadki konkurentów za 2 razy wieksze pieniadze link
aberacja taka sama , koma moze mniejsza ale astygmatyzm dwa razy wiekszy ,i płacisz dwa razy tyle za jasność ktorej nie masz ...jedynie co to masz rekordy po przysłonięciu
Tak więc za połowe ceny dostajesz cos podobnego .
Druga sprawa jest jeszcze to ze czasem duzo tansze konstrukcje sa bardziej oplacalne , niezaleznie od producenta ;)
"@esteem, a co powiesz o samplach wyżej - też są mityczne?"
Rzeczywiste, ale pochodzące z nieistniejącego już na rynku obiektywu... FA43 Made in Japan już nie ma. Chyba, że na rynku wtórnym.
6 maja 2011, 13:06
esteem: ten egzemplarz nie może być dobry ponieważ rozmiar i charakter komy na cropowym sensorze jest kosmicznie chory. Zresztą koledzy wyżej pokazali swoje sample i jest 3 do 1. Jakoś bardziej wierzę, że ten 1 testowany tutaj obiektyw odstaje od normy niż tamte 3 forumowiczów.
no to moze Panie Arku zróbmy test kultowych "używek " wiekszosc z obecnych forumowiczów ....uzywa kultowego sprzetu poprostu ogłaszacie konkurs na obiektywy do testu ., zgłasza sie iles tam chetnych chcacych wypożyczyć wam sprzęt ....i forumowicze dokonają wyboru kilkunastu szkeiełek do przetestowania
to da obraz ( troszke historyczny ) ale ..moze obalajacy mity
SKkamil, ja się nie wyrabiam z testami nowości i bieżącą ofertą...
6 maja 2011, 14:01
SKkamil: czy ja wiem, czy "mity" zostałyby obalone? Wiele dzisiejszych szkieł jest ostrzejszych, mają mniejsze wady optyczne i z czysto tabelkowego punktu widzenia są lepsze.... ale zdjęcia wykonane nimi mówią coś zupełnie innego. Pewnych rzeczy zwyczajnie nie da się opisać, czy zmierzyć.
Akurat w przypadku optyki wszystko da się zmierzyć i opisać. To czysta fizyka i jeśli ktoś twierdzi coś innego nie wie o czym mówi.
A to, że pewnym osobom dobre zdjęcia wychodzą nawet słabymi obiektywami to zupełnie inna bajka. I przyczyna nie leży w zasadzie nieoznaczoności Heisenberga.
6 maja 2011, 14:53
Arek: jakoś o 5 lat nie potrafisz zmierzyć ani opisać bokehu więc daruj sobie. Może mi fizycznie opiszesz dlaczego taki Zeiss T 85 f/1.4 ma lepsze kolory i bardziej przekonujący obraz od Nikkora 85mm f/1.4 D? Według Waszego testu takim Canonem 50 f/1.2 L nie powinno się nawet dać zrobić zdjęcia na pełnej dziurze, życie pokazuje co innego. Najwięksi specjaliści od badania zjawisk optycznych nie rozumieją nawet połowy zjawisk a tutaj Pan Arek z Optycznych wszystko może opisać i zdefiniować.
to znaczy chyba jest tak .... mozna zmierzyc ale satysfakcja nie jest gwarantowana głownie zalezy jak pada swiatło , gdyby obiektywy były kostruowane tylko do zadan technicznych to ,wszystkie te wady miały by kolsalne znaczenie ... troche martwi fakt ze obiektywy dal pasjonatów sa u nas ...nad wisła drogie ( nikt przeciez nie kupuje tego obiektywy w celach reprodukcji obrazów )
Remedy, o to dlaczego bardziej przekonuja cie takie a nie inne kolory, bokeh czy obraz musialbys zapytac raczej psychologa i podyskutowac o tym z fotografem czy historykiem sztuki. Portal nazywa sie Optyczne i zajmuje sie badaniem sprzetu a nie tego jak go ktos uzyje i zinterpretuje uzyskane efekty.
Remedy, jakieś źródło może podasz do pracy w której fizyk lub optyk (najlepiej największy autorytet) podaje, że nie rozumie nawet połowy zjawisk optycznych z zakresu optyki geometrycznej (bo w takiej się tutaj obracamy)?
6 maja 2011, 16:58
Dlaczego chcesz ograniczać się do optyki geometrycznej (jakie przesłanki ku temu?)? Prosty przykład, do dziś trwają spory co się dzieje ze światłem kiedy pada na obiekt idealnie czarny, czy jego falista natura zostaje zamieniona na cząsteczkowe promieniowanie, czy nie itd. Już pytanie o same definicje powoduje uśmiech na twarzy naukowców większych od Ciebie np. Dr Michio Kaku. Nie osłabiaj mnie, fizyka to akurat grunt na którym naukowcy wiedzą najmniej. Sztuką jest zrozumieć i przyznać przed samym sobą jak niewiele wiemy. Twoja butność w dziedzinie optyki zwyczajnie mnie bawi. Są tysiące pytań z tej dziedziny na których Twoja odpowiedź jak i każdego innego będzie brzmiała coś w ten deseń" yyyyyy uhm.... mmmm yyyyy no.,..... yyyy".
A słyszałeś o dualizmie korpuskularno-falowym? To tyle jeśli chodzi o przykład, który podałeś, a który w przypadku testów optyki nie ma żadnego znaczenia.
Doskonale zdaje sobie sprawę z ogromu naszej niewiedzy, nie tylko fizycznej. Tak się składa, że zajmuje się tym codziennie, starając się mieć swój mały wkład w wydarcie Wszechświatowi kolejnej tajemnicy. Tyle, że ta niewiedza nie dotyczy akurat zakresu fizyki, którego używamy omawiając zachowanie obiektywów. Obiektywy to nie czarne skrzynki, w których dzieją się cuda jakich naukowcy nie widzieli. Wręcz przeciwnie. Są konstruowane według klarownych i znanych zasad optyki, i używając tych samych zasad można sprawdzać, czy zostały zaprojektowane i wykonane tak jak należy.
A Pan Kaku to świetny popularyzator nauki, ale nie naukowiec.
6 maja 2011, 17:30
@Remedy @Zresztą koledzy wyżej pokazali swoje sample i jest 3 do 1. Jakoś bardziej wierzę, że ten 1 testowany @tutaj obiektyw odstaje od normy niż tamte 3 forumowiczów.
A ja bardziej wierzę optycznym (przy licznych zastrzeżeniach do "ichnich" testów) niż jakimś anonimowym, które coś tam publikują i twierdzą, że to to co piszą. Nie dajmy się zwariować.
6 maja 2011, 17:49
Arek: to tak jakby powiedzieć, że naszym codziennym życiem/światem rządzi fizyka newtonowska a reszta nie ma żadnego znaczenia. Sam doskonale wiesz jak błędne jest to założenie. Tak słyszałem o dualizmie korpuskularno-falowym i już wypatruję dnia kiedy zostanie on wyśmiany przez nową, świeższą teorię (bo jak doskonale wiesz to są TEORIE). Jasne, że obiektywy i inne instrumenty optyczne budowane są w oparciu o klarowne zasady i pryncypia, tyle że po swoich testach sam możesz zobaczyć jak wąski zakres zagadnienia badasz. Ostrość, koma, aberracje. Tyle, że te wszystkie rzeczy są ze sobą w ścisłej korelacji, której to korelacji nie jesteś w stanie zmierzyć. To właśnie decyduje o tym jak wygląda obraz z danego obiektywu. Często w teście piszesz jedno, a na zdjęciach widać co innego (kiedyś była tutaj batalia o strasznie mydlane sample z rekordowo ostrego według testów szkła). Samo Twoje podejście do czegoś co określa się mianem plastyki obrazu pokazuje, że nie obejmujesz całości tematu, nie wychodzisz poza bardzo, ale to bardzo wąski tabelkowy ogródek.
6 maja 2011, 17:52
Arku nie wiem jak tam u Was na uczelni ale na UoC w Berkeley nie dostaje się tytułów za "popularyzowanie nauki".
Remedy, no to podaj mi listę publikacji naukowych (nie popularno-naukowych na których opierasz swoją wiedzę o niewiedzy fizyków) Pana Kaku i jego indeks Hirscha.
6 maja 2011, 18:15
Przeczytaj to co przed chwilą napisałeś. Nie wyczuwasz infantylności w swoim poście?
Nie wyczuwam. Proszę podaj listę publikacji naukowych (najlepiej opublikowanych w renomowanych i recenzowanych czasopismach naukowych) Pana Michio Kaku i jego indeks Hirscha (łatwo sprawdzisz w necie co to).
Z tego co pamiętam ze studiów to Pan Kaku jest współautorem teorii strun, wymieniany obok Feynmana - to, że zajął się popularyzatorstwem to nie umniejsza jego dorobkowi - podobnie jak nie umniejsza dorobkowi innych piszących naukowców których można wymieniać setkami..... od Galileusza po Roberta Olecha.... (ten ostatni ma swoją stronę internetową nawet optyczne.pl czy cóś....)
W sumie jak na Was to i tak niezłe sample wyszły. Ja też lubię ten słaby obiektyw. Mam wersję japońską ale nie przypuszczam, że specjalnie różni się pod względem zdjęć od wietnamskiej. Reprodukcji obrazów na przysłonie 1.9 raczej robił nie będę. A koma? W życiu nie sprawdzałem komy.
A pieniądze i to na co je się wydaje to wartość względna. Są tacy co butelkę alkoholu za cenę tego szkła kupują a nie mają wcale aparatu bo nie potrzebują.
filorp, ale ja nie umniejszam w niczym dorobkowi Pana Kaku. Doskonale wiem jak trudnym, wymagającym i czasochłonnym zajęciem jest popularyzacja nauki. I tak jak napisałem, obecnie jest on świetnym popularyzatorem nauki i wykładowcą. Robienie nauki odsunął na bok, bo pewnie nie wystarcza mu na to czasu.
Zresztą jak Remedy już sprawdzi, to okaże się, że ostatnią recenzowaną pracę naukową w dobrym czasopiśmie Pan Kaku opublikował 11 lat temu. Odbiła się ona na tyle szerokim echem w świecie naukowym, że jest cytowana dokładnie... zero razy ;)
Jeszcze raz powtarzam fa43 to najlepszy obiektyw na rynku, być może to przeszłość jak twierdzi Arek ale faktem jest, że to co testowane było tutaj nijak się ma do tego co wielu z nas ma w torbie. Zresztą.... przyszedł mi na myśl jeden z profesjonalnych profesjanalistów fotografów u którego ostatnio byłem na warsztatach i który zamiast nikkora 35f1.4 używa na FF 35f1.8DX twierdzi, że ten pierwszy to po prostu bezmyslne wyrzucanie pieniędzy a winietkę z 35f1.8DX daje się łatwo usunąć w ps-ie - mówię tu o tym bo ktoś powyżej dał przykład tego jasnego obiektywu jako jednego z nowoczesnych bubli....
Ciezko znalezc indeks H pana Kaku w ISI, bo wyskakuje ich sporo wiecej niz jeden, ale jak sie zsumuje ich wszystkich razem wzietych to i tak nie jest on jak na guru nauki, bo wynosi 34 (wszystkich Kaku na swiecie, a jest ich conajmniej 10)...
@Remedy - porcelana... ich wynalazek i najwyższa jakość, papier - też im zawdzięczasz, makaron, kompas... wymieniać dalej? To bardzo stara cywilizacja i wyobraź sobie, że to Chińczycy położyli podwaliny pod loty kosmiczne gdyż rakieta to także ich wynalazek. Mało? W Polsce ludzie jeszcze po drzewach chodzili, gdy tam już istniało państwo we współczesnym kształcie... Więc ja bym Chińczyków nie lekceważył. Za wynalezienie jednej rzeczy powinno się natomiast posłać ich do piekła: to Chińczycy wynaleźli... klasę urzędniczą! :)
7 maja 2011, 18:58
ilDottore: ja doskonale o tych wszystkich zasługach Chin pamiętam. Jest tylko jedno ale. Tamtego państwa już nie ma i dopóki będzie kapitalizm i kult pieniądza, już nie będzie. Przepaść jaka dzieli dzisiejsze Chiny (przede wszystkim przepaść mentalna i kulturowa) od tamtych wielkich Chin jest niedorzecznie wielka. Dzisiejsze Chiny można w gruncie rzeczy podsumować jednym słowem - ultratandeta.
Testy obiektywów topowych to śliska sprawa, bo często to tylko legendy użytkowników i marketing firm określa ich elitarność i jakość. Potem wpadka i musi być jakieś wytłumaczenie, dzisiaj to Vietnam, kiedyś wadliwe egzemplarze itp. Może coś w tym być ale nie musi. Po prostu linia obiektywów dla bogatszych użytkowników, solidna metalowa, z odpowiednią nazwą. Skromniejszy nabywca znajdzie tańsze szkiełko, bardziej "plastikowate", ale nie gorzej rysujące. I tyle według mnie w tym temacie :-).
Chciałem się wypowiedzieć z punktu widzenia amatora i nie-pentaksiarza. Bardzo podobają mi się zdjęcia produkowane przez ten obiektyw i gdyby mnie było stać z chęcią bym go kupił. Dziwię się też, że dyskusja zeszła na temat komy.J
@MarcinF, zeszła, bo tak duża koma jest dowodem na to, że testowany egzemplerz najprawdopodobniej nie jest reprezantatywny dla typowej jakości tego obiektywu nawet w wersji MIV. A, że obrazki z dowolnego Limiteda (nawet zepsutego, jak widać :)) wyglądają dobrze, to akurat żadne zaskoczenie.
7 maja 2011, 21:25
@MarcinF @Chciałem się wypowiedzieć z punktu widzenia amatora i nie-pentaksiarza. @Bardzo podobają mi się zdjęcia produkowane przez ten obiektyw i gdyby mnie było stać z chęcią bym go @kupił.
Niektórzy już odlecieli w obronie tego szkiełka. Nawet co odważniejsi "nie-pentaksiarze" (hihi)deklarują, że gdyby mieli kasę to i tak by sobie kupili ten obiektyw tak się podobają zdjęcia. Pewnie nosiliby je na szyi jako koralik albo przypięty do stopy jako branzoletkę. Byle go tylko mieć ;-). A to,że okazal się porównywalny do zwykłych kitów to juz nie ma znaczenie. To przecież limited. Spróbój napisać na forum P, że limited ma jakąkolwiek wadę. Zjedzą Cię. Rzeczywistość tu nie odgrywa żadnej roli. Jak fakty powalają to wymyśla się bajkę o egzemplarzu z Wietnamu, jak z Wietnamu nie pomoże to okaże się , że był to egzemplarz z Białorusi.
@Remedy - to nie tak... dzisiejsze Chiny to ten sam kraj, co dawniej. Dokładnie ten sam. Komunistyczny zamordyzm jest w dzisiejszych czasach (jakkolwiek śmiesznie to nie zabrzmi) jedyną alternatywą dla monarchii. Po prostu bez zamordyzmu, w warunkach parlamentarnej demokracji, tak olbrzymi kraj czekałby rozpad. Że robią dużo, marnie i tanio? I co z tego? Ale mają PRZEMYSŁ. Przemysł o którego skali i rozmachu Polska może jedynie pomarzyć. Polska i każdy inny kraj. Miliony ton tandety świetnie się sprzedają i Chińczycy mają też pieniądze... już kupili Volvo, przejmują Saaba i setki, tysiące innych zachodnich firm. Spójrz na Japonię i Koreę - z Japończyków też się śmiali 50 lat temu że Toyota to tandeta. A dziś - nie chciałbyś Lexusa? Trochę odeszli od tandety, prawda? Posłali ludzi na orbitę. Który kraj na to jeszcze dzisiaj stać? Chiński tandetny statek kosmiczny poleciał i o dziwo wrócił... Teraz szykują się podobno na Księżyc. Czyli potrafią robić nie tylko trampki. Od Chin zależy dziś bardzo wiele i jeszcze więcej będzie zależało w przyszłości. To jest Przyczajony Tygrys i obym nie dożył dnia, kiedy uzna, że już czas zaryczeć...
7 maja 2011, 21:40
ilDottore: skoro już tak się odnosisz do Polski i "innych" zazdrosnych krajów to powiem Tobie tylko jedno - miliard ludzi. Chiny zbudował zachód, europejskie i amerykańskie firmy oraz ich tendencja do złodziejstwa przemysłowego. Chiny poleciały w kosmos na rosyjskim statku, nie swoim choćby nie wiem jak bardzo chcieliby twierdzić, że jest inaczej. Ich supernowoczesne myśliwce to zlepek skradzionych zachodnich technologii. Chiny niestety mają problem, problem który nazywa się Indie czyli państwo, które najdalej w 2030 roku będzie miało więcej ludzi niż Chiny. Już dzisiaj ogromna część firm przenosi produkcję nie do Chin a do Indii, na dodatek ich własne firmy szybko się rozrastają.
anakin: który kit jest porównywalny z tym Limitedem? Daj cynk, po co kuzyn ma wydawać grube tysiące jak może kupić coś za kilkaset złotych. Co do faktów to jest tylko jeden - ten egzemplarz w teście jest wybitnie nędzny pod względem komy. Proste.
anakin Wszystko można wyśmiać.Przeczytałem uważnie test i poza komą żadnej wady nie znalazłem. Porównanie do kitów to chyba przegięcie ?
7 maja 2011, 22:07
Ja używam obiektywu o którym optyczni w teście napisali, że ma "słaby AF". I co? Mam jęczeć, że pewnie do testów mieli egzemplarz z nielegalnej fabryki podróbek pod Pleszewem? Bo mój egzemplarz, mojego kolegi i jeszcze jakiegoś kogoś z internetu mają AF jak rakieta.
@anakin, widzę, że jeśli fakty przeczą temu, co sobie ubzdurałeś, to tym gorzej dla faktów, czyż nie? Jeśli te kilka zdjęć komy nie wystarczy Ci jako dowód, że testowany egzemplarz odbiega nieco od standardów, to Twój problem. BTW, gratuluję jeśli udało Ci się zdobyć obiektyw tej jakości w kicie, chętnie dowiem się która firma jest aż tak wspaniałomyślna...:P
No, no, no chyba się Pan nieco zapędził :) Myślę, że wizerunek Chin poprawiłaby u Ciebie wizyta w tym kraju. Chiny nie są krajem tandety. Chiny są krajem zaspokajania popytu. Chcesz mieć swietnej jakości komputery? Są, proszę. Chcesz jak najtańsze? Są i owszem, nawet więcej niż tych lepszych. Dlaczego? Dlatego żeby Pan Kowalski, czy Pan Schmidt nie musieli płacić za laptopa 2000E tylko 400E. I żeby Panowie K i S mieli wybór. I tego wyboru nie oferują chińczycy tylko managerowie z europejskich central pozycjonujący produkty... np. firmy Acer i Apple. A wszystko to Chiny mój drogi.
Pozdrawiam, Marcin
8 maja 2011, 00:10
@anakin: "Spróbój napisać na forum P, że limited ma jakąkolwiek wadę. Zjedzą Cię" A próbowałeś? Nie pisz bzdur i nie porównuj do swojego podwórka. No i kita szczerze gratuluję.
Chiny... nie przeceniałbym ich możliwości technologicznych.... Ten nie tak dawno zacofany, głównie rolniczy kraj, zaczął się intensywnie zmieniać w latach 80-tych, gdy jeden z ich ministrów przedstawił wielki narodowy plan rozwoju nauki i techniki (nie wiem czy dokładnie tak on się nazywał ale tym był w istocie). W tym obszernym dokumencie zawarte były m.in. wytyczne aby chińscy naukowcy wyjeżdżali na pobyty naukowe do krajów rozwiniętych i starali się zdobywać jak najwięcej wiedzy o nowoczesnych technologiach. Efekty tego - co bardzo łatwo sprawdzić - obecnie na wszystkich najlepszych uniwersytetach, na wydziałach chemii, fizyki, biotechnologii, itd., w każdej jednej grupie badawczej pracuje jakiś chińczyk, a najczęściej kilku. Niektóre grupy są prawie w całości chińskie. Wśród studentów na prestiżowych uczelniach w USA (a takie studia kosztują 40+ tys. $ rocznie!!) również najliczniejszą grupę przyjezdnych stanowią Chińczycy. I ci ludzie najczęściej gorąco wierzą w potęgę ChRL i po kilku latach wracają pracować na chińskich uczelniach. Efekt? Łatwiej jest w tej chwili zostać profesorem nawet na prestiżowym Harvardzie niż na Peking University, który w rankingu uczelni jest w drugiej setce. I ok, póki co, nie są oni jeszcze aż tak kreatywni i pomysłowi jak ludzie na zachodzie, ale mają know-how i nadrabiają mrówczą pracą. Jednak kwestią czasu jest aż wykształcą u siebie (lub za granicą) młode pokolenie z dużą zdolnością inwencji twórczej. Wtedy na dobrą sprawę nie będą już potrzebować zachodu do niczego...
1. W Podsumowaniu brakuje mi jakiejś wzmianki o tym obiektywie w kontekście SMC-FA 50 f/1.4. Tak naprawdę, użytkownik systemu Pentax często będzie stawał przed dylematem polegającym na wyborze jednego szkła spośród tych dwóch. Oba obiektywy to jasne, pełnoklatkowe standardy, z czego jeden jest droższy i posiada Limitedową magię w obcowaniu. Przy okazji chciałbym zauważyć, że SMC-DA 40/2.8 Ltd raczej nie jest alternatywą dla testowanego tu szkła (w tych obiektywach chodzi o co innego, 40mm ma być lekki, dedykowany cyfrze, oraz dający maksimum jakości wykonania przy umiarkowanej cenie, w 43mm nie chodzi o to). Reasumując, dwa słowa odredakcyjnego komentarza na ten temat 50/1.4 vs 43/1.9 byłyby wskazane.
2. Chcę rozwinąć bardzo ciekawą myśl użytkownika Remedy. W istocie, trochę jest tak, że całościowa ocena produktu, nigdy nie jest sumą cząstkowych ocen poszczególnych jego cech. Owszem, można pomierzyć i przebadać każdy parametr, ale w ocenie końcowej trzeba uwzględnić to "coś jeszcze", co ma w sobie każdy produkt.
Wnioski, jakie niektórzy wysnuwają, że SMC-FA 43/1.9 Limited porównać można do obiektywu kitowego są BŁĘDNE – wystarczy na sekundę wziąć do ręki, czy podpiąć do aparatu dowolny obiektyw kitowy i rzeczonego Limiteda, by po chwili wiedzieć, że mówimy o totalnie różnych przedmiotach. Żadnego produktu nie zdefiniuje się jedynie tabelkami, wykresami, liczbami – tu liczy się całokształt.
Porównać to mogę do produktów Apple (komputerów, telefonu). W bezdusznym ujęciu, czyste parametry ich urządzeń, z reguły mocno odstają od tego, co mamy na rynku (są przeciętne, nie na czasie, mało-konkurencyjne). Jednak w skórze przedmiotu, w jego sposobie funkcjonowania i w relacji jaką ten przedmiot nawiązuje z człowiekiem – to staje się bez znaczenia, bo produkt całościowo jest przełomem, rewelacją i rewolucją, czego można doznać i co można stwierdzić jedynie po chwili obcowania z tym urządzeniem (włączeniu, wzięciu do ręki, chwili obsługi).
Reasumując, dla mnie taki SMC-FA 43/1.9 to taki Apple wśród obiektywów. Zbadamy, zmierzymy, opiszemy i wydaje się nam, że nic w nim nie ma – a jednak obiektyw zapiera dech w piersiach i każdy chciałby go mieć.
"Reasumując, dla mnie taki SMC-FA 43/1.9 to taki Apple wśród obiektywów. Zbadamy, zmierzymy, opiszemy i wydaje się nam, że nic w nim nie ma – a jednak obiektyw zapiera dech w piersiach i każdy chciałby go mieć. "
Takie teksty maja na celu, w swiecie reklamy, budowanie "legend" i "kultow"
Czyli nikt nie wie dlaczego ale jakis produkt staje sie "legenda"
tak mowiac poważnie i wymieniając wady : koma : dobrze wiedziec ze jest i unikac sytuacji gdzie moze byc widoczna Aberacja ..tu troszke trudniej ,choc coraz wiecej korpusów programowo ogranicza ta wadę , ciekawe czy K5 tak robi ,jesli tak to pewnie tylko w jpg ...oczywiscie to tylko pólsrodek ale czy znacie fotografa ktory nie przeprowadzał by zabiegów retuszu ?
test sa raczej po to by swiadomie ...posługiwać sie sprzetem dla mnie podstawa jest rozdzielczosc , moze byc słabsza na brzegach ,ale srodek powinien być od pełnej dziury ostry ..pozwala to zrobic portret z selektywna ostrosćia tymczasem wielu producentów oferuje selektywą nieostrość
i druga cecha wazna to powłoki bo wpływają na oddanie neutralne kolorów ....i prace pod słonce z doswiadczenia wiem ze wiecej zdrarza sie przypadków ,wpadek z praca pod słonce niz koma np .
a tak powaznie to mało doswiadczony jestem ,bo wielu obiektywów na oczy nie widziałem
Test rzetelny, w sumie przetestowano najgorszego limiteda, co widać po wynikach. W ogóle nie nawiązano do nowych limitedów i do 40/2.8 (wiem, wiem, słabe światło) która to jest klasycznym naleśnikiem. Obiektyw przewartościowany, ale legendarny tylko dlatego, że jest taki dziwny. Wolałbym wydać te pieniądze na dwa limitedy z nowej serii, 40/2.8 i 70/2.4
ja tam nie widzę w nim niezwykłości i legendy, aberracja jak w starych m42, światło takie sobie, no i af wiadomo. Dla mnie tylko cena wskazuje, że to dobre szkło.
@SKkamil, "koma : dobrze wiedziec ze jest i unikac sytuacji gdzie moze byc widoczna" Jest w testowanym egzemplarzu. W przypadku prawidłowo działającej sztuki jest niezauważalna.
"Aberacja ..tu troszke trudniej ,choc coraz wiecej korpusów programowo ogranicza ta wadę , ciekawe czy K5 tak robi ,jesli tak to pewnie tylko w jpg ..." j.w. - zobacz sobie jak to wygląda w mojej sztuce. I oczywiście, że w K-5 mozna włączyć korekcję CA dla JPG, są też profile do Lightrooma dla tego szkła.
@campanelli, "w sumie przetestowano najgorszego limiteda, co widać po wynikach" Za najgorszy uchodzi akurat DA21. Nie uważam też żeby był najgorszy z Limitedów FA - wolę FA43 od FA77, choć oba są fantastyczne zarówno optycznie jak i mechanicznie. A co do wydania tych pieniędzy na DA40 i DA70, to całkowicie chybione porównanie, oba są wyraźnie ciemniejsze, a FA43 jest bezproblemowo używalny od pełnej dziury - zresztą w przeliczeniu nie zapłaciłem za mojego nawet 1000zł, więc z czym tu porównywać...
Po co tak zaciekle bronicie to szkło? Wyniki w teście wyszły takie, jak każdy widzi. Obiektyw jest bardzo mały, a małe obiektywy mają to do siebie, że mają pewne wady optyczne. Tego się nie da uniknąć. Bez znaczenia jest też fakt, że modele z wcześniejszego okresu produkcyjnego mają te wady mniej wyraźne, bo liczy się produkt nowy, aktualnie dostępny. Osobiście nigdy nie kupiłem i pewnie nie kupię używanego obiektywu, pomijając stare manualne stałki. Obiektyw jest bardzo drogi, a mimo tego raczej słabszy optycznie od odpowiedników (chociaż ciężko znaleźć coś do bezpośredniego porównania). Można nim jednak zrobić świetne zdjecia i to, czy poziom komy, ostrości na brzegu i aberracji jest taki, czy inny nic tu nie zmieni. Jak zdjęcie jest dobre, to najczęściej obroni się tym co niemierzalne. A jak ktoś chce mieć mały i dyskretny sprzet, to wybierze mały obiektyw który nie zwraca uwagi, a test potraktuje jako wskazówkę jak wykorzystać możliwości sprzetu i sprawić, by jego wady nie dawały się we znaki.
@jakubkrawiec, to nie ma nic wspólnego z "zaciekłą obroną" - chodzi o fakty. Jak widzisz również obiektywy AIV mogą dawać podobne wyniki (przynajmniej jeśli chodzi o komę) do tego, co dawały egzemplarze z czasów MIJ. Kwestia ustalenia czy wyniki testowanego egzemplarza to kwestia słabszej serii, czy wypadek przy pracy wiązany ze słabszą kontrolą jakości. BTW, obiektywy MIJ można jeszcze gdzieniegdzie kupić nowe, ale osobiście po prostu szukałbym prawidłowo zmontowanej sztuki AIV. Problem w tym, że trzeba najpierw wiedzieć jakie osiągi powinno dawać to szkło, a test uszkodzonego egzemplarza/sztuki z wadliwej serii takiej informacji nie daje. Trudno również na podstawie tego testu stwierdzić, że obiektyw ten jest "słabszy optycznie od odpowiedników" - po pierwsze, których "odpowiedników", a po drugie, jedynymi wadami tego szkła wykazanymi w teście są CA i koma, więc jeśli w dobrym egzemplarzu te wady sa zauważalnie mniejsze (co widać na linkowanych samplach), to trudno się tu do czegokolwiek (poza ceną) przyczepić.
8 maja 2011, 15:54
jakubkrawiec: no widzisz, Ty już wyciągnąłeś nieprawdziwe wnioski na podstawie testu słabej sztuki. Dostajesz wyżej zdjęcia od niejednej osoby z ich egzemplarzy gdzie nie ma tego problemu, ale Ty nadal swoje. Tu chodzi o fakty. Tak samo ja protestowałem przeciwko głupim wnioskom na temat słabego AF w tej, czy tamtej Sigmie podczas gdy winę za to ponoszą korpusy Canona, te same obiektywy na Nikonach śmigają jak złoto. Tak właśnie rodzą się bzdurne i kłamliwe opinie.
Byc moze nie jest to wpadka fabryki z Wietnamu. Patrzac na wyniki tego szkla na photozone.de, wydaje sie, ze mogla zostac zmieniona formula optyczna. (zakladajac, ze w 2007 photozone mial wersje MIJ)
Ostrosc w centrum f/1.9:
photozone.de - f/1.9 - slaba ostrosc w centrum (zdjecie przykladowe na f/1.9 cechuje sie mgielka nieostrosci i jest conajwyzej na granicy przyzwoitosci mimo matrycy tylko 10Mp [K10D] ) optyczne.pl - f/1.9 dobra ostrosc w centrum, zdjecia przykladowe na f/1.9 wydaja sie ostre - zadnej mgielki - a przeciez wymagajaca matryca 16Mp (K-5)
Ostrosc w rogach:
photozone.de - tragiczna na f/1.9, gwaltownie rosnie przy domykaniu i na f/2.8 jest juz b.dobra, f/4 swietna. optyczne.pl - ostrosc slaba na f/1.9, przy domykaniu rosnie powoli i nigdy nie osiaga poziomu b.dobrego.
Patrzac na takie podsumowanie mozna odniesc wrazenie, ze mowa o dwoch kompletnie roznych obiektywach. Stad wniosek, ze mogla byc kontrukcja obiektywu zmieniona podobnie jak zmieniony byl 16-50/2.8 Pentaxa w porownaniu z oryginalna Tokina 16-50/2.8
@elgreen - formuła optyczna z całą pewnością nie została zmieniona, szkło (jeśli wierzyć temu co twierdzi Hoya) nadal dostarczane jest z Japonii... Jedyna zmiana jaka zaszła w konstrukcji tego obiektywu, w porównaniu do początkowych serii, to zastosowanie szkła bezołowiowego, ale to tyczy się oczywiście starych egzemplarzy japońskich. Mój egzemplarz jest z 2007 roku, a więc z okresu testu na PZ i wykonany jest ze szkła bezołowiowego, ale trudno mi zgodzić się ze stwierdzeniem, że szkło ma słabą ostrość w centrum na f/1.9: link Co więcej, jak pisałem wcześniej na forum, jest to drugi z trzech egzemplarzy, które wtedy kupiłem (pierwszy miał BF i wrócił do sklepu chociaż do ostrości na MF trudno było mieć zastrzeżenia, a trzeci miał na oko takie same osiągi, jak drugi), więc raczej mogę mówić, że jest to jakość reprezentatywna dla tej konstrukcji...
Spróbujmy porównać obiektyw pentaksa z nikorem AF-S 35mm f/1.4G.Żeby było sprawiedliwie porównajmy wyniki na małej matrycy.Oba te obiektywy na sensorze APSC możemy uznać za tzw. standard 1.Długość nikkor-89.5 mm ,pentax-28 mm 2.rozdzielczość: nikkor użyteczny dopiero po przymknięciu do 2.8,pentax od 1.9 3.aberracja chromatyczna: wygrywa pentax 4.dystorsja: remis 5.koma: zwycięża nikkor 6.astygmatyzm: wygrywa pentax 7,8% do 13,8% 7 winietowanie:remis 8 odblaski: remis 9.autofokus: szybszy pentax mimo braku ultradźwięków,celność: nikkor bezbłędny,pentax 5% pomyłek Więc chyba remis 10.cena: pentax 3022zł nikkor 6399zł
Chyba więc ten FA 43mmf/1.9 limited nie jest taki zły, nawet biorąc pod uwagę cenę ?
MarcinF | 2011-05-08 20:11:45 Spróbujmy porównać obiektyw pentaksa z nikorem AF-S 35mm f/1.4G.Żeby było sprawiedliwie porównajmy wyniki na małej matrycy.Oba te obiektywy na sensorze APSC możemy uznać za tzw. standard 1.Długość nikkor-89.5 mm ,pentax-28 mm 2.rozdzielczość: nikkor użyteczny dopiero po przymknięciu do 2.8,pentax od 1.9 3.aberracja chromatyczna: wygrywa pentax 4.dystorsja: remis 5.koma: zwycięża nikkor 6.astygmatyzm: wygrywa pentax 7,8% do 13,8% 7 winietowanie:remis 8 odblaski: remis 9.autofokus: szybszy pentax mimo braku ultradźwięków,celność: nikkor bezbłędny,pentax 5% pomyłek Więc chyba remis 10.cena: pentax 3022zł nikkor 6399zł
A porównajmy do NX30 mm F2 Samsunga . Cena w promocyjnym zestawie 111 PLN a luzem na Allegro nówka za ok 500-600 PLN. Nawet z korpusem Samsung wypada taniej i nie gorzej.
IMO przereklamowane te limitedy i Nikkory zwłaszcza za takie kwoty.
@MarcinF, ale 43mm to właśnie jest idealny standard na FF. 35mm to jeż jest szeroki kąt. A to, że na APS-C jest węziej, nic tu nie zmienia - 43mm to wciąż bliżej 50-tki, niż 35-tki. @Chris62 - miałeś kiedykolwiek jakiegokolwiek Ltd? Bo z tego co pamiętam do niedawna miałeś Pentaksa... Limitedy są takie przereklamowane, że mimo, że mam bardzo dobrą FA35/2, czy całkiem udaną FA50/1.4, to od lat praktycznie nie podpinam ich do korpusu, bo zawsze wybieram FA43, albo FA31... Po prostu, żeby mieć jakiekolwiek pojęcie o tych obiektywach, to trzeba porobić nimi zdjęcia choć przez chwilę, a nie przeczytać test zepsutej sztuki na Optyczne.
jaad75 . Po prostu jestem zdumiony takimi babolami w tak drogich obiektywach, których nie ma w moim szkle za stówkę a nawet niech będzie i 1000 PLN a przecież tu mamy ceny odpowiednio 3 za Pentaxa i 6 tys PLN za Nikkora !!!! Za taką cenę wymagałbym przynajmniej 95% udanych powtarzalnych egzemplarzy. Kto da gwarancję, że takich zepsutych sztuk za 3 tys PLN nie ma więcej w obiegu? Mam wrazenie że z jakością u Pentaxa jest coraz gorzej.
ludzie sie na pentaxforums burzą bo obiektyw ma 8 listków przesłony a nie jak mówicie 7 - czyżby vietnam assembled wersja tyle miała? To by wyjaśniało wiele kiepskich wyników.....
Chris62 - jest widocznie lepszy od mojego FA50/1.4 w każdym aspekcie, z wyjątkiem maksymalnej dostepnej jasności. Jedynie bokeh miewa mniej przewidywalne.
12 maja 2011, 12:49
MarcinF: doprawdy mistrzowskie porównanie. :D Przede wszystkim jest kilka prostych zasad finansowych w świecie obiektywów. Bardzo jasny szerokokątny obiektyw jest droższy od mniej jasnego, standardu. Porównujesz obiektyw o świetle de facto f/2 do f/1.4 a z technicznego punktu widzenia dzieli je przepaść w kwestii trudności wykonania. Dlatego między innymi Nikkor 35mm f/2 AF-D kosztuje 1300zł, a Nikkor 35mm f/1.4 AF-S 6500zł (choć wielkość tej różnicy wynika również z faktu, że to nowe szkło i Nikon może sobie pozwolić na taką cenę).
Niektóre osoby zrobiły się nudne. Rozumiem, każdy patrzy przez pryzmat "swojego" systemu, ale bez przesady. Ten obiektyw spotkał się tu z szeroko pojętą krytyką, co wynika między innymi z absurdalnej ceny - szczególnie na polskie warunki, gdzie wszystko musi się opłacać. Każdy patrzy na to przez pryzmat tradycyjnych, pełnowymiarowych konstrukcji (bo większość nie potrzebuje, bądź nie jest w stanie docenić niewielkiej optyki), swobodnie, często podświadomie porównuje obiektyw do konstrukcji większych, tańszych i zazwyczaj jaśniejszych. A FA 43mm Limited nie wypada w porównaniach korzystnie, choćby przez brak adekwatnego odpowiednika.
@jakubkrawiec - "FA 43mm Limited nie wypada w porównaniach korzystnie, choćby przez brak adekwatnego odpowiednika"
No mi się wydaje, że właśnie dlatego wypada bardzo korzystnie - to jest produkt, (nie licząc voitka bez AF i nieprodukowanego nikkora) którego nikt inny nie oferuje.
"@jakubkrawiec - "FA 43mm Limited nie wypada w porównaniach korzystnie, choćby przez brak adekwatnego odpowiednika"
No mi się wydaje, że właśnie dlatego wypada bardzo korzystnie - to jest produkt, (nie licząc voitka bez AF i nieprodukowanego nikkora) którego nikt inny nie oferuje. "
@Yura swoimi interesujacymi komentarzami moze sie zaliczyc do grupy "Szeptanego Markietingu"
"Ukryta reklama Nie każdy z nas jest uczciwy i nie każdy z nas zarabia w legalny sposób. Dzisiaj trzeba kombinować żeby tylko mieć spore dochody. Tak też jest z różnego rodzaju forami internetowymi i różnymi stronami na których to umieszczana jest reklama. Zazwyczaj reklama ta nie jest wyrażona w dosłowny i wszystkim znany sposób. Jak się okazuje liczne darmowe blogi do założenia również zawierają bardzo wiele treści reklamowych. Nie zawsze reklama ta jest umieszczona w formie banneru reklamowego o określonych wymiarach. Bardzo często na niektórych blogach reklama jest zlokalizowana w treści samego bloga. Ponadto niektóre osoby poświęcają własny blog na to by móc pisać na nim posty reklamowe dla firm i koncernów produkcyjnych. Darmowy blog to idealne rozwiązanie dla wszystkich przedsiębiorców, jacy nie chcą zostać posądzeni o spamowanie na forach internetowych. Blogi dają znacznie więcej możliwości pod tym względem i są bardzo proste do pisania. Do tego blogi mogą zawierać tylko i wyłącznie kilka zdań. Takim jest właśnie mikroblog. Na takich maleńkich blogach można równie dobrze reklamować poszczególne produkty lub usługi. Trzeba jedynie bardzo się starać by nasz blog nie został uznany za spam. Wiele firm opłaca specjalnych ludzi, którzy to takie blogi dla nich prowadza. Czasami nie wiadomo nawet, że dane zdanie czy tekst jest zwykłą reklamą. Zwykły człowiek, który to nie zastanawia się nad takimi rzeczami nie potrafi dostrzec takiej ukrytej reklamy. Pozostałe osoby potrafią to dostrzec na pierwszy rzut oka." link
@donkiszot - za to ty swoimi komentarzami zaliczasz się do grupy upierdliwych trolli, strażników teksasu, zbawców ludzkości. Teraz za każdym razem będziesz latał za mną i lamentował pod moimi postami? Lecz się chłopie...
Ciekawy test ,ale jeszcze ciekawsze komentarze! Ktos wczesniej porównał osiągi tego obiektywu do kita co wywołało oburzenie niektórych czytelników, ale jeśli DA35 f2.4 zaliczyć do kitowego obiektywu to się okazuje, że ten "tani plasticzak" jakością obrazu na brzegu wręcz nokautuje tego Limiteda. W centrum zbliżone wyniki z lekką przewagą Limiteda. Ale to nie wszystko bo abberacje w DA 35 f2.4 są prawie niezauważalne, o komie nie wspomne he he, również autofokus w plasticzaku jest o 100% szybszy a cena kilkakrotnie niższa. Limited to napewno dobry obiektyw ale bez przesady, jego wysoka cena powoduje, że człowiek zaczyna się zastanawiać co w nim takiego jest , że tyle kosztuje i stąd te porównania do innych tańszych wcale nie gorszych obiektywów. Jest jeszcze zoom Sigma 17-50mm f2.8 OS HSM, która na ogniskowej 50mm na brzegach też nokautuje Limiteda. Myśle, że ten obiektyw nie powinno się więcej porównywać z innymi obiektywami bo mu nie wychodzi to na dobre ,ale porównanie z motocyklem Harley Davidson bedzie ok. Dlaczego? Harley to taki motocykl, który w niczym nie jest dobry ,no może jazda na wprost po gładkiej nawierzchni. Jakość, niezawodność i przede wszystkim trakcja daleko za japońskimi czy też europejskimi maszynami. A jednak to obiekt marzeń i westchnień wielu osób nie koniecznie motocyklistów. Jest drogi, ale fajnie było by go mieć a ci co go juz mają twierdzą , ze ma dusze. Być może FA 43mm Limited to też obiektyw z duszą?
a tak bez jaj: to może i są starsze "lepszejsze" i nowsze "gorszejsze" egzemplarze tego szkła? albo może ta cena to za dreszczyk emocji: czy przyślą ci szkło w wersji profi czy w wersji dla Stevie Wonder´a?
@46romko: ciekawe spostrzeżenie i porównanie, ale może zaletą FA43 jest to, że na papierze jest przeciętny ale w rzeczywistości daje fajny obrazek ? Mam trochę szkieł Pentaksa i jest to mój ulubiony obiektyw. Choćby dla takich fotek linklink
Arek ma duzo racji. Pentax z przeniesieniem fabryki do Vietnamu, nie przeniosl norm jakosciowych, co widac w testach niestety, i to nie tylko tego obiektywu. Redakcja Optyczne.pl odwala kawal dobrej roboty. Niestety, wyniki zawsze beda mialy tylu zwolennikow co i przeciwnikow, lecz jest to w pelni zrozumiale. Ja rowniez nie mam takiej komy, co nie zmienia stanu rzeczy ze to jest uszkodzony obiektyw i powinien zostac wymieniony, lecz z drugiej stony, czy powinien trafic w obieg ? I tu rodzi sie 1000 pytan o QC, ale jak wiemy to nie pierwsza wpadka obiektywow AIV.
@MCR "ciekawe spostrzeżenie i porównanie, ale może zaletą FA43 jest to, że na papierze jest przeciętny ale w rzeczywistości daje fajny obrazek ?" To tylko dowodzi, że czasami testy obiektywu róznią się od naszej opinii jaką mamy o tym samym sprzęcie. Jestem amatorem hobbystą, a fotografia to moje hobby numer 2 tuż za motocyklami :) Przed wyborem jakiegoś obiektywu zawsze staram się poczytac jak wypada w testach i jakie ma opinie użytkowników i dlatego po testach na "optyczne.pl" zdecydowałem się m.in na zakup Sigmy 17-70mm f2.8-4.0 OS HSM. Jest dokładnie taka jak wypadła na papierze! Brawo optyczne!!! Ale nie zawsze jest tak różowo, do Nikona kiedyś kupowałem 3 razy N18-105mm licząc, że w końcu trafię na taką wspaniałą sztukę jaka się trafiła optycznym - niestety nie udało się :( I odwrotna sytuacja - Pentax 16-45mm f4.0 (wg testów na innych portalach ) aberracje w tym obiektywie są na bardzo wysokim poziomie i o wiele lepiej prezentuje sie tani kit DA18-55mm. Jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że 16-45 aberruje duuużo mniej niż 18-55mm , również mniej od wspaniałej Sigmy 17-70mm OS HSM ! I dlatego 16-45 zostanie u mnie na dłużej. Takiego FA43 oczywiście też bym chciał mieć w swojej kolekcji stałek :) - niestety póki co ciesze się z osiągów FA 50mm f1.7 made in Japan, który już przy f2.0 daje bardzo ostre obrazy.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
No, prosze. Czyli K-5 jest w drodze...
@kivirovi
K-5 jest w drodze od dawna, tylko test musi byc dopieszczony, bo pentaksiarze beda strzelac, jesli im nie przypasuje.
'Szkielek' sredni, ale taki juz urok 'nalesnikow'.
Rzeczywiście ta koma jest monstrualna. Jeszcze takiej na rogu APS-C nie widziałem x_x Mimo to sample wyglądają przyjemnie.
Wyniki testu takie sobie ale obrazek piękny daje to szkiełko, aż się boję użyć tego słowa ;), bardzo plastyczny. Zwłaszcza fotka pani z misiem mi siem podoba.
Buahahahahahaha!!!! Co teraz w Wietnamie robią? Mam wersję Made in Japan sprzed trzech lat oto wyniki komy....
link
link
Buahahahahah!!!! Nie moge sie powstrzymać.... Wszyscy których znam i mają ten obiektyw mówią że góruje nad DA40 właśnie lepszą rozdzielczością na brzegu w związku z tym jeszcze raz: Buahahahahahaha!!!!
wyniki komy z centrum i rogu oczywiście
optycznym bardzo dziekujemy za test i przy okazji polecamy pamieci pentaxa K-5.
@P_M_ "K-5 jest w drodze od dawna, tylko test musi byc dopieszczony" - tylko zeby nie przeciagneli tych pieszczot do premiery K-1...
Jak tylko jaad przeczyta test to się zacznie idę po pepsi i popcorn.... Przetestowaliście najlepszy obiektyw na rynku.... Gratulacje!!! Kopia klasycznego tessara sprzed stu lat konstrukcja sprzed 15 lat Juna Hirakawy (tego samego co fa85f1.4 i fa77f1.8)
Jednakowoż ja bym go użył z body o przekątnej klaki ~43mm...
filorp, przypadki z niektórymi seriami DA* pokazywały, że przesunięcie produkcji do Wietnamu było nie do końca przemyślane :) Jeśli faktycznie koma w Twoim egzemplarzu produkowanym w Japonii wygląda tak jak pokazałeś, pozostaje tylko polecać kupowanie używek Made in Japan...
A to co pisze jaad75.... hmmm... powiedzmy, że dzielę przez 10 ;)
@filorp: ja również mam FA43/1.9 i w sumie traktuję ten obiektyw jako standard. Również nie widzę takiej komu u siebie. Co do "produkcji" to na pudełku jest chyba Assembled in Vietnam (składano w Wietnamie - a nie wyprodukowano). Może faktycznie kontrola jakości jest tam inna niż była w Japonii.
Co do samego szkła : uznawane jest za najsłabszego FA Limiteda na rynku (obok FA77/1.8 oraz uważanego za najlepszego FA31). Dla mnie jednak jest to najbardziej poręczne szkło, które daje bardzo ładne obrazy - szczególnie w zakresie "przestrzeni". Potrafi dać niesamowity bokeh - jest trochę narowiste, ale pięknie oddaje kolory. Pomimo tego, że na papierze nie jest to najlepszy obiektyw Pentaksa, to i tak używam go najczęściej.
P.S. Dzięki za test.
Co do fotek - to warto zobaczyć choćby to co może wypluć FA43/1.9 (wybrane przykłady)
link
link
link
link
Mam wersję Made in Japan - to z tym pudełkiem to widziałem gdzieś w necie, że jest Assembled in Vietnam...
A co to za różnica składano czy wyprodukowano? Obecnie Pentax i tak nie ma żadnej fabryki w Japonii.
mcr trzymaj to szkło, nie wypuszczaj, za 20 lat będzie warte 20x tyle.... a cała zabawa jest taka że ja swoje kupiłem za równowartość 1500pln nowe ze sklepu.... poszukam swojego opakowania.... ale jeśli na obręczy koło bagnetu nie ma assembled in vietnam to znaczy że jest Japan....
@LDevil z tego co wyczytałem chyba na pentaxforums (była dyskusja o jakości FA robionych w Japonii i Wietnamie), to w Wietnamie dostają jedynie do złożenia obiektywy z materiałów dostarczanych z Japonii.
@filorp: na japońskich (mam wersję srebrną) tak samo jak na FA77 jest napisane MADE IN JAPAN, na wietnamskich jest właśnie po stronie bagnetu napis jedynie Assembled in Vietnam...
moje fa43 na opakowaniu ma made in japan ale juz jest hoya corporation....
Złożyć też można źle. Właśnie wady pozaosiowe takie jak astygmatyzm i koma są bardzo czułe na złe złożenie.
myślisz MCR że optyczni przekręcili test właśnie sprawdziłem sobie diodę na czterech rogach na zupełnych krańcach jest idealnie... kropki są nie do odróżnienia od tej środkowej.... na zlot przywiozę to szkło i będę nim Arka straszył!!!! ;-)))
filorp, mnie nie przestraszysz. Hoye strasz.
P.S. Fajnie, że będziesz na zlocie.
@filorp: czasami na forach można przeczytać, że ludzie trafiają na egzemplarze składane w Wietnamie, gdzie jakość chyba nie do końca jest godna Limitedów. Chyba Prezes Pentax USA (Ned Bunnel) tłumaczył, że jakość Limitedów z Wietnamu jest taka sama (ale to chyba pobożne życzenia...) link
Na to chyba mamy tu dowód @MCR...
@MCR
Jeżeli dostają materiały z Japonii, to ciekawe kto jest ich producentem?
LDevil: części składowe IMO są takie same, tylko łapki składające są inne... do tego kontrola jakości i może być różnie. U mnie nie ma takiej komy - może wieczorem wrzucę na P@PL kilka testowych fotek, ale taaaaaaaka straszna koma jest chyba nie do przyjęcia (w obiektywie tej klasy).
chyba bym troske dolozyl i kupil moze za mniejsza cene niz w linku
link
cena marsjańska, wydaje mi sie ze ludziska albo kupia cos na M42 byl taki fajny Carl Zeiss JenA ddr 35/2 ktory tez mial piekna plaastyke ale tak powaznie to chyba ludziska beda woleli poczekac na Samjanga 35/1,4 ktory wydaje mi sie sensowniejszy. Cena tego pentaxa jest taka jaka dalem za moja Lkę 24-105/4 do Canona. Nie mogę uwierzyc w ta cenę i zastanawiam sie dlaczego jest taka wysoka?
obco, jak można porównywać tak odmienne konstrukcje? Te obiektywy nie mają ze sobą nic wspólnego.
@obco: FA43 to bardzo dobra stałka. Mam lepsze papierowo obiektywy, ale właśnie ten a nie inne najbardziej mi leży. Daje świetne kolory, szybki AF, do tego ciekawy bokeh. Dla mnie podstawowe szkło. Więcej, ten właśnie Limited był jako jedyny robiony pod mocowanie Leiki. Po prostu tym obiektywem świetnie robi się fotki zarówno na analogu (u mnie z MZ-5n) jak i cyfrze (k-5). Gdybym miał wybrać jeden jedyny obiektyw z całego systemu, byłby to właśnie FA43 Limited.
@MCR - "ten właśnie Limited był jako jedyny robiony pod mocowanie Leiki"
Może dlatego że to był w ogóle pierwszy limited, a ci faszyści (leikofile) nie kupowali go, więc Pentax dał sobie spokój? ;P
A moze zamias posiadacze leiki to faszysci ten obiektyw nie byl az tak dobry.
Tutaj się z optycznymi wyjątkowo zgodzę. Jeżeli DA 40 (limited, a jakże) kosztuje dwa razy mniej niż FA 43, trudno nie mieć wrażenia, że drugie ze szkiełek jest nieproporcjonalnie drogie. Nawet biorąc pod uwagę dysproporcję w świetle f1.9 vs f2.8.
No ale taki to urok marketingu. Moze gdyby kosztował 2200 schodziłby gorzej niż przy obecnej cenie. W końcu legenda nie może być tania...
@CerBEER - RiceHigh poklepałby Cię po plecach :]
nie rozumiem tylko czemu się wszyscy (także w teście) czepiają tego Wietnamu? Czy nie oceniamy produktu? Jeśli jakiś obiektyw produkowały PZO to też na wstępie jako wadę wymieni się "obiektyw robiony/składany w Polsce a nie w Japonii"? Co to ranking krajów? :)
A test fajnie że się ukazał. Świadom praw i obowiązków wybieram jednak DA 40mm :)
sinster, w świetle powyższej dyskusji i poprzednich wpadek z DA* to chyba oczywiste jest dlaczego się czepiamy tego Wietnamu...
Mała uwaga: z tego co wiem za standard uważało się ogniskową równą przekątnej klatki obrazu. Czyli coś circa 43mm dla formatu 135. 50mm powstało poprzez zaokrąglenie tego w górę (ułatwiało to poszczególnym producentom projektowanie/konstruowanie poszczególnych obiektywów). 43mm jest efektem bezkompromisowości w jakimś stopniu. Zresztą pozostałe z wielkiej trójcy (31 i 77) podobnie. Także z tej niezaokrąglonej wartości może wynikać także dziwne swiatło (1.9) - to sugeruje otwór źrenicy wlotowej obiektywu około 22.5 mm. Zas faktycznie ejstem zdziwiony wynikami tego obiektywu przy krawędzi, z tego co sam widziałem raczej były lepsze. Ale nawet jeżeli to dla mnie osobiście równie ważna jestr transmisja (między innymi od niej zależy kontrast i kolory) i bokeh (oraz całość określana pod pojęciem plastyki). To jest widoczne na zdjeciach od razu, zaś te syntetyczne cyferki niekoniecznie.
Poza tym dużą zaletą IMO jest naprawde kompaktowośc teggo szkiełka. W duecie z K5 lub K-R może ono stworzyć naprawde zacny i duskretny zestaw (szczególnie na street).
Przepraszam, a te słynne L-ki z odpryśniętymi kawałkami soczewek, słynne reporterskie Nikkory 24-70 przepuszczające światło przez szybkę skali odległości oraz 70-200 z poharatanymi wewnątrz elementami tubusów - te słynne matryce jedynek Canona ociekające smarem itp. itd. To też wszystko Made in Vietnam?
Dajcie spokój. Wszystko zależy od kontroli jakości a nie od kraju. Ona czasem jest lepsza poza macierzystym krajem niż na miejscu.
septemberlicht, jak zwał tak zwał. Nie ważne gdzie przenieśli. Jak robili w Japonii, to było dobrze, po przenosinach jest źle. Padło akurat na Wietnam. Kontrola jakości zaś siadła wszędzie. Nawet w fabrykach optyki w Niemczech. Pogoń za niskimi cenami tak się kończy.
Za niskimi cenami czy za wyższymi zyskami? Kastrowanie z wszystkiego co się da i wbicie do głowy przez marketing że teraz to dopiero jest cacy!
To się niestety zgadza. FA43 robią teraz taniej w Wietnamie, ale jakoś drastycznie tańszy nie jest :)
Witam, Optycznych. Czy istnieje realna szansa na test nowej sigmy 120-300 f2.8 ?
Dzieki za odpowiedz
Jak się pojawi w Polsce, na pewno. A teraz wracamy do tematu. Od zapytań i próśb o nowe testy obiektywów jest specjalny wątek na forum: link
jakubkrawiec- no napewno to sa inne konstrukcje no ale wiesz za 3000 zł mozna poszalec z inna optyką a nie z tą stałką no chyba ze ktos ma duzoooo pieniedzy, pozatym ciekawy jestem jakbys zareagował na dobra stałkę typu zeiss np 35 mm za podobną cenę ?
MCR- mowisz ze to jest twój podstawowy obiektyw, no kazdy cos z nas lubi, ja np. bardzo lubie moją Sigmę 30/1,4 no ale ona kosztowała 2x mniej niz ta 42jka Pentaxa, nie twierdze ze to jest taki czy siaki obiektyw poprostu nie mialem go w rekach i nie robilem nim, ale nie sadzisz ze powinien byc tanszy ?
Mafia wlascicieli Pentaxa (Hoja) wyraznie poruszona.
"Kontrola jakości zaś siadła wszędzie. Nawet w fabrykach optyki w Niemczech." tylko przy obiektywach zrobionych słabo w Niemczech nie pisze się na poczatku o tym że "szkoda że nie są z Japonii" a co więcej, o słabych szkłach robionych w Japonii nie pisze się "szkoda że nie są składane w Wietnamie".
Ale do testu nic nie mam - test jak test. Razi tylko takie utwierdzanie(?) szerzenie(?) stereotypu kraju (i jak to zwykle bywa nie do końca uzasadnionego). A jeśli coś jest źle/dobrze ze szkłem to ja winię Hoye/Pentaxa - jako odpowiedzialnych na całej linii od projektu po realizację oraz kontrolę jakości. I tu
Mam wielkie pretensje do Optycznych bo przy nowych testach miałem dostać robotę Misia! :)
Szkiełko... cóż... optyka Pentaxa zawsze uchodziła za solidną, no ale jak widać, wypadki przy pracy się zdarzają. Idzie mi o stosunek jakość obrazu/cena i porównanie z Voigtlanderem. Z drugiej strony - Voigt sroce spod ogona nie wypadł i przegrać z takim konkurentem to żaden wstyd.
Z OSTATNIEJ CHWILI: : moje zdjęcie z wysp Skelligs dostało się do Polecanych na Digarcie! :)
link
Jeszcze nie Digart Dnia ale już blisko... :) Choć raczej jestem bez szans bo Digart promuje głównie jakiś rozmazany syf. Jeszcze nie widziałem DD który by zasługiwał na to określenie.
@obco: kwestia ceny jest wtórna w stosunku do jakości - gdyby koma w tym egzemplarzu była mniejsza, to naprawdę nie byłoby do czego się przyczepić (tak twierdzę, że to wina tego egzemplarza i Kontrola Jakości w Hoya poleciała sobie właśnie w hoya... P.S. jestem gotów wysłać nawet swój do retestu do Arka).
Zgodzę się ze stanowiskiem optycznych, że za takie pieniądze obiektyw nie powinien mieć takiej komy. I wierzcie lub nie, ale sample filorpa są przykładem, że inne egzemplarze nie mają tego problemu. Coś zaczęło się dziać z optyką Pentaksa (nie wszystko, ale czasami się trafia) po przeniesieniu montażu do Wietnamu. Zresztą, mogliby to przenieść do Niemiec (gdziekolwiek) - jeżeli taki ruch pociąga za sobą większą ilość wadliwych egzemplarzy (bo zawsze takie się zdarzą bez względu na wszystko) to chyba nie do końca było to przemyślane.
Co do DA40Limited/2.8 - miałem to szkło; jest piekielnie szybkie i ostre. Ale nie daje takich obrazów jak właśnie FA43 (może to kwestia bokeh czy też kolorów - te z FA są inne) . Dodatkowo, FA43 ładnie działa z moim MZ-5n (DA40 też kryje FF, ale brak pierścienia przysłon czasami utrudnia działanie).
@donkiszot: jazda na wiatraki... ;)
Hmm... Nie jestem pentaksiarzem, ale na podstawie przeczytanych informacji mogę śmiało przypuszczać, że mamy tu do czynienia z egzemplarzem wadliwym, który moim zdaniem nadaje się do reklamacji.
MCR- wiesz dla mnie cena tez ma znaczenie bo jesliby nie to , to robilbym pewnie najlepszą Leicą i summiluxami lub innymi Zeissami a nie robie bo poprostu kasy na tyle nie mam. Ty poprostu ten obiektyw lubisz i ja z tym nie dyskutuję i rozumiem to. W koncu najwazniejsze są zdjęcia a to czym sie je robi to juz sprawa drugorzedna (przynajmniej dla mnie).
Miałem, sprzedałem, nie tęsknię ... najsłabszy limited... obiekt wielu westchnień ale nie wart tej kasy...
Pisząc "najsłabszy limited" oczywiscie chodziło mi o serię FA, ot taki skrót myślowy ;)
Ja również uważam, że ten egzemplarz może być wybitnie nieudany ponieważ koma na brzegu APS-C tych rozmiarów i o takiej warstwowej charakterystyce jest najzwyczajniej w świecie niemożliwością.
sinster: błagam Cię podaj mi przykład jednej, jedynej rzeczy będącej dziełem chińskiej myśli technicznej, która byłaby wysokiej jakości (Tajwan się nie liczy, to nigdy nie były Chiny).
To szkiełko dzieli nawet pentaksiarzy z tego co wiem jest tyle samo zagorzałych zwolenników jak i przeciwników. Korci mnie żeby je kupić i samemu sprawdzić :)))
Aczkolwiek widzę , że może faktycznie lepiej kupić używane ale jednak Made in Japan.
@Remedy ja nie wiem do czego pijesz? Skąd się Chiny wzięły? Nie karmię trolli.
teraz tylko FF brakuje pod te pikne szkla i biore pentaxa.
@wzrokowiec - "mamy tu do czynienia z egzemplarzem wadliwym, który moim zdaniem nadaje się do reklamacji"
I przeciętny człowiek by tak zrobił. To kolejny aspekt oderwania testów od rzeczywistości :)
sinster: skąd się wzięło? Z Twojego obłędnego bronienia Wietnamu jako miejsca produkcji precyzyjnych rzeczy typu obiektywy. Doskonałym przykładem są Chiny gdzie wszystko co pochodzi z tego kraju (przykład Microlab) jest tragicznej jakości jeśli idzie o budowę itd. Jak tylko Philips przeniósł produkcję telewizorów do Czech to serwisy nie nadążały z ich odbieraniem od klientów. Przestań bronić jakości produkcji w krajach, gdzie robi się 14 godzin na dobę za miskę ryżu.
ostatni raz karmię trola
@Remedy nie wiem gdzie "obłąkańczo" bronię Wietnamu. Uważam, że w teście nie powinny padać zdania wartościujące odnoszące się do kraju produkcji. Obok tematu: firmy produkujące w Wietnamie: Olympus, Intel, Nike (m.in.). Przykłady schrzanionych produkcji mamy z wielu krajów. Zdań w stylu "14 godz za miske ryzu". Nie komentuje. Co do Chin - chciałbym żeby takiej jakości produkty powstawały w Polsce (od dróg, stadionów przez elektronikę po myśliwce bojowe).
Dla mnie koniec tematu.
hmmm wychodzi na to, że apsc jest takie super tylko jak się jakieś pełnoklatkowe szkło podepnie... ;-)
Fajna fota ilDottore, zapewne Sigma@12mm... aż zaczynam żałować, że się swojej pozbyłem... :-)
Ok, koma u mnie wygląda tak:
środek - link
róg - link
a tak CA i rozdzielczość dla f/1.9:
środek - link
róg - link
a tak z kolei dla f/2.8, gdzie Optycznym wyszło największe CA:
środek - link
róg - link
A teraz Arek dziel to sobie przez ile chcesz.
koma oczywiście dla pełnej dziury.
sinster: chcesz zobaczyć trolla to spójrz w lustro, to raz. Dwa, mówisz o tych rozklejających się Nike'ach popapranych gdzie popadnie klejem? Rzeczywiście epicki argument za jakością produkcji. Zdania wartościujące odnoszące się do kraju produkcji są jak najbardziej uzasadnione. Do dzisiaj mam Adidasy zakupione w 1987 roku. Nic się nie rozkleja, nie ma nigdzie dziury. Miejsce produkcji Niemcy. Spróbuj tego samego z tym chłamem produkowanym w Chinach, Bangladeszu czy innych Wietnamach. Pewnie, że nie komentujesz zdań o 14 godzinach roboty za michę ryżu bo nie masz pojęcia o tamtejszych realiach. Niech przykładem dla Ciebie będzie Apple, który łaskawie podniósł pensje w swoich fabrykach z 30 do 40 dolarów za miesiąc pracy (w 2009 roku bodajże). Tak się robi w Chinach, Indiach, Bangladeszu: link
Nie jeździłem ich drogami więc nie mogę się wypowiadać. Miałem za to kontakt z wszelkiej maści produktami tamtejszej gospodarki (nie mówię tu o zagranicznych koncernach produkujących w Chinach) i ani jedna rzecz w całym moim życiu nie była warta funta kłaków. Odnośnie elektroniki, czy myśliwców bojowych to nie tylko Chińczycy potrafią kraść, drogę pokazali Rosjanie. Ta chińska elektronika jest wynikiem złodziejstwa i szpiegostwa przemysłowego.
koma MCR jaada i moja - czyli jak mówił major w wojsku - w temacie który stanowi jakim jest koma mamy niepodważalne i mierzalne rozbieżności....
@jaad75: mam bardzo podobne wyniki jak ty i filrop i jestem niesamowicie zaskoczony tym, co Arek dostał w testach; problem tylko w tym, że testowany egzemplarz pochodził od Bartka z fotozakupów i jest on pełnoprawnym produktem w obrocie handlowym... można mieć świadomość, że znowu optycznym trafił się wadliwy egzemplarz, ale jak już kąśliwie zauważył Arek (mając zresztą sporo racji) - od czasu gdy produkcję przeniesiono do Wietnamu tych wpadek jest za dużo (przykłady z DA*, gdzie do tej pory na pentaxforums ludzie wpisują nr seryjne i sprawdzają czy wszystko jest ok - dotyczy to DA*16-50); mój egzemplarz DA*16-50 jak i DA*50-135 jest OK, ale widziałem już koszmarki wypluwane ze słabszych partii (na poziomie słabej jakości kita). Może to i dobrze, że użytkownicy mają dobre egzemplarze a testujący słabe - w końcu producent może dojdzie do wniosku, że procedury jakościowe nie do końca działają w nowych fabrykach...
@obco: miałem trochę sigmę 30/1.4, ale może ja trafiłem na wybitnie słaby egzemplarz, gdyż poza centrum obiektyw dawał po prostu wzorcowe mydło. Do tego trafianie AF na K-7 było tragiczne (dużo przestrzelonych fotek). Wg mojej opinii to co dostawałem z Sigmy a to co FA43 jest kosmicznie różne na korzyść limiteda. Odstawiłem Sigmę bez żalu (aczkolwiek są jej gorący zwolennicy na naszym systemowym forum).
Wygląda więc na to, że Pentax może mieć spory problem z powtarzalnością egzemplarzy. Photozone nawet nie wystawiło finalnej oceny nowemu SMC-DA 18-135mm f/3.5-5.6 ED AL [IF] WR link .
Hop hop, obrońcy Wietnamu gdzie jesteście.... hop hoooooop.
nie no... przeciez apple wyglada, dziala i dotyka sie jakby go leica robila.
'zaprojektowany w usa' , 'zlozony w chinach'...
na prawde nie wyglada i nie dziala jak z chin...
ale czy to znaczy, ze ten co wiecej zarabia ( niemiec na przyklad), jest lepszym pracownikiem od tego co mniej zarabia ( polak albo wietnamczyk na przyklad) ?
@lpv problem nie leży w tym czy to jest Polak, Niemiec, Chińczyk a w kontroli jakości w danej fabryce; zakłady FIATa w Polsce dzięki świetnej kontroli jakości robią produkty na światowym poziomie (fabryka w zakresie jakości otrzymała certyfikat z najwyższej półki); jak potrafią wyglądać produkty tej firmy złożone we Włoszech to niestety wiadomo... Zatem nie chodzi o samych ludzi a o to, jak wygląda kontrola tego co robią.
link
to sie z kolega zgodze.. wiec po co to narzekanie na wietnam?
kiepsko ich pilnuja i tyle. podpisuja sie pod tym wszystkim swoim logo. wiadomo, ze pracownik nie pilnowany robi ' rozne' czynnosci niekoniecznie zwiazane z praca. po prostu w wietnamskich zakladach panuje luzniejsza atmosfera... szef sie nie wydziera, nie ma chorych ambicji, mozna wyskoczyc na extra papieroska, kawe popijac i chipsy jesc przy stanowiskach pracy... etc.
brawo naszym za fiat'a !!!
swoja droga... brakuje mi takiej ogniskowej w nikonie... mysle wymienic 35tke i 50 tke na voigtlandera chyba tylko, bo raczej nikt inny nie ma w swojej ofercie 40mm... ???
ten pentax zacnie wyglada i pewnie przyjemnie sie z nim obcuje... dobrze, ze kiedys nikon robil, nawet tanie szkla, w japoni.
lpv: nie podniecałbym się tak wykonaniem iPhona (poza tym iPhone nie jest chiński). Lepszym pracownikiem jest ten, który idzie do firmy z uśmiechem na twarzy, który jest wypoczęty i czuje się szanowany.
Poza tym istotą jest to o czym pisze MCR - kontrola jakości. Nigdy nie spotkałem się z Oplem z niemieckiej fabryki, któremu po roku od wyprodukowania (a nawet w ogóle, nigdy) zaczęły rdzewieć pręty zagłówków albo logo na kierownicy (SIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!). Kochanemu Oplowi z Gliwic mojego sąsiada to właśnie się przytrafiło, jak się później okazało nie tylko jemu. Widziałem również jak się kombinuje z tworzywami sztucznymi w polskich firmach, tam gdzie jest na to przyzwolenie z góry. Coś ma być z tworzywa A (bo ma swoje właściwości, udarność, kurczliwość pod wpływem temperatury itd.), a fabryka robi z B, bo jest tańszym zamiennikiem i na wygląd zewnętrzny nie widać różnicy i wszyscy mają w dupie normy itd. To samo jest na porządku dziennym w biednych państwach, gdzie każdy chce zarobić jak najwięcej oszczędzając tu i tam (a najczęściej na pracownikach). Ani Chińczycy, ani Wietnamczycy nie mają kultury pracy, nawyków oraz oddania jakimi cechują się Japończycy, dlatego każda informacja o przeniesieniu produkcji do biednego państwa jest smutną informacją. Hondy składane w USA nie były już tak niezawodne jak te z Japonii, a przecież teoretycznie to było to samo.
Fabryka Fiata w Polsce jest najlepszą fabryką w całym koncernie i to jest przykład na to, że można ale trzeba spełnić szereg wymogów od płac pracowników i warunków ich pracy zaczynając. Nie bez powodu przecież tak bardzo poważamy napis na produkcie Made In Germany albo Made in Japan. Może za 3278 lat będziemy poważać Made in China.
Wracając do samego FA43 - kilka przykładowych fotek, które pokazują jego specyficzne zachowanie w zakresie np. rysowania tła etc. (mi się to bardzo podoba):
link
link
link
remedy - mialem raczej na mysli mac booka pro :)
jest po prostu wykonany jak zaden inny laptop. pracownicy musza zatem byc dobrze wypoczeci i szanowani i niech tak pozostanie.
pentaxowe szklo na prawde zacne... poki co, chociaz jeden foto-amator jest w kolejce mniej jezeli idzie o martwienie sie przenoszeniem produkcji tam gdzie taniej. jezeli dzis chcemy cos nowego produkcji germany, albo japan... to wiadomo co trza kupic... chyba ze... kupimy stare.
@lpv: pracuję na makach od ... bardzo długiego czasu. Co do MacBooków Pro - miałem pierwszego MacBooka Pro, drugiego, trzeciego i... jest coraz gorzej. W moim ostatnim (czego nie było wcześniej) padła matryca LED (model na układzie Santa Rosa - 2,4 Ghz), starła się klawiatura, wiatraczki wewnątrz się zatarły etc. Na gwarancji miałem jeszcze wymianę płyty głównej (układ Nvida GeForce 8600GT ulegał przegrzaniu). MacBook Pro to właśnie przykład jak w dobie gonitwy zepsuć dobry produkt kosztem jakości...
Pracuję na tym sprzęcie, ale wolałbym by Apple uwolniło system operacyjny (legalnie) tak, bym mógł go sobie postawić na innym sprzęcie.
Więc te limitedy nie sa wcale takie dobre. Test brutalnie się rozprawił z tym absurdalnie drogim obiektywem.
@anakin Test pokazał, że przy takiej komie ten obiektyw nie powinien tyle kosztować. Problem w tym, że nikt inny nie potwierdza takiej komy u siebie...
I tego typu uogólnienia jak napisał "anakin" są charakterystyczne dla dzieci i młodzieży. Bezmyślne, wyciągnięte na podstawie 1 przypadku. I tu kolejny kamyczek do ogródka Arka i jego przepisu "że trzeba czytać ze zrozumieniem"
Własciwie jest to obiektyw do konkretnych zastosowań
( portret )
i tam moze sie sprawdzić . Jesli bedzimy chcieli natomiast zrobić portret z chinką ...tfuuu choinką i swiecidełkami to raczej nie
nie oczekujecie o d optyczych stwierdzenia ktory obiektyw lepszy ..całosciowo ( no moze wyjatki Sigma 85 )
poprostu ktos kupuje cos bo mu sie podoba jakis obrazek ..
test troszke askakuje bo mysłaem ze z aberacja bedzie lepiej az AF gorzej
No ito mityczne przeniesienie produkcji do Wietnamu
moze Japończycy sa głupi ale z tego co wiem to z reguły tak jest ze fabryki poza krajem macierzystym maja wieksza kontrole ( przyklad z innej branży Seata ) no chyba ze oni nie wiedzą
Odnosnie wad optycznych ( nie serwisu internetowego ) to podejscie roznych producentów jezt ciekawe
jak juz wspomniałem
Canon 1,2 50 ostry dopiero od f 2 - czyli całkowite zaprzeczenie idei powstania tego obietywu
i przykład tego Pentaxa ostrosc przy otwarciu i troszke wad nad ktorymi powinien nabywac sie zastanowic ...czy warto .
Na szczescie alternatywy jakies są .
MCR - z Sigma30/1,4 mam do czynienia na aparacie Eos40D i nie mam z nia zadnych klopotow jesli chodzi o AF, co do slabej ostrosci na brzegach masz oczywiscie rację, ale dla mnie jest to obiektyw bardziej do reportazu bez uzycia lampy niz do fotografii ostrej (technicznej i makro). Wiesz cala sprawa jest chyba w tym ze decydujac sie na jakis obiektyw trzeba akceptowac jego wady i zalety. Nie mowie ze ten czy inny obiektyw jest lepszy lub gorszy od innego bo to nie ma sensu. Uwazam ze te obiektywy zarowno 43 pentaxa jaki i Sigma 30/1,4 choc roznia sie jasnoscia i ogniskowa maja jedna wspolna ceche, jest to piekna plastyka na malych przyslonach- tego nie maja wszystkie obiektywy.
Witam,
Tak krótko o jakości - wina niskiej jakości nie jest to co utarło się tutaj na forum czyli świetna kontrola jakości. JAKOŚĆ zgodnie z wszystkimi podręcznikowymi definicjami powstaje na produkcji, a nie w dziale kontroli jakości. Dopóki się tego nie zrozumie w firmie jakości brak. KJ ma za zadanie tylko sprawdzać jakość i robi się to za pomocą różnego rodzaju testów np. AQL odpowiednich dla danej gałęzi przemysłu. Stąd przy masowej produkcji np. 50.000 obiektywów dziennie nie da się poddać 100% szkieł wyczerpującej kontroli, a jedynie pewną próbę - czy ona jest bardziej czy mniej reprezentatywna, nie zatrzyma to wszystkich defektów w firmie. Całościową kontrolę produkcji może zrobić np. Leica, która obiektywów robi powiedzmy 1.000 szt. Czy ktoś wyobraża sobie koszt podpięcia każdego obiektywu do matrycy i przeprowadzenia testów powiedzmy w 20% takich jak robią koledzy z optycznych? Ogólnie znaną zasadą jest, że podnoszenie jakości na początku jest tanie, ale zwiększenie jej np. z 98% na 99% kosztuje tyle samo co zwiększenie jej z 60% na 90%.
Oczywiście w każdej firmie zdają sobie sprawę z tego, że mogą wypuszczać na rynek powiedzmy 2% bubli. Dlatego zazwyczaj (!) istnieje coś takiego jak customer service, który bez szeptania wymienia takie wadliwe urządzenia. Jest to tańsze niż windowanie poziomu jakości w nieskończoność.
I tutaj wkrada nam się jeszcze kwestia ekonomiki w krajach rozwijających się – przy taniej sile roboczej bardziej opłaca się wymienić powiedzmy 5% produktów na nowe, gdyż koszt ich wytworzenia jest dużo niższy niż np. zakup 10 dodatkowych, specjalistycznych stanowisk kontrolnych. Wtedy zaczynamy obserwować to co być może (!) przydarzyło się właśnie w Pentaksie.
Oczywiście problem zaczyna się kiedy szalony manager policzy, że opłaca mu się wymienić 30% bubli puszczonych na rynek. Saldo trzyma In plus i w krótkim terminie robi świetne wyniki, ale na dłuższą metę traci zaufanie klientów.
Tak więc widać jasno, że kwestia „jakości” to nie papractwo robotników z Wietnamu czy Chin, gdyż kontrola jakości prawdopodobnie wykonuje testy na próbach serii. Jest to rachunek ekonomiczny managerów z central korporacji znajdujących się często w Japonii czy USA, przekładający się na możliwość trafienia na kiepski egzemplarz.
Co do fabryki FIATA, to trochę inna historia. Trafili po prostu na świetnego człowieka, który zbudował ŚWIADOMY zespół. Ludzie zrozumieli, że nie mogą konkurować ceną z fabryką np. w Rumunii, więc muszą mieć to swoje COŚ, dla którego korporacja pozwoli im istnieć. I tym czymś była jakość (czasem jest to terminowość, czasem ilość, zależy od fabryki, choć w Polsce takt mieli istnie diaboliczny jak na automotive!). Dlatego każdy z pracowników wiedział, że jeśli ON nie dołoży wszelkich starań do jakości produktu, to nie tylko nie dostanie podwyżki, ale prawdopodobnie w przyszłym roku nie będzie już Fiata w Polsce. Po jakimś czasie świadomość pracowników została zmieniona (samoistnie) i zaczęli być dumni z tego co robią – włoska prasa pisze, że w Polsce jest najlepsza jakość! A zdolny manager tłumaczy panu Józefowi – „Widzi Pan jak Pan świetnie spawa?! Piszą o Panu we Włoszech!” i tak właśnie zbudowali jakość. A o nazwisko managera należy poprosić Google, gdyby ktoś chciał go zatrudnić
Dlatego opinie "fachowców" o niewystarczającej jakości z powodu złej kontroli proszę włożyć między bajki.
Pozdrawiam,
Marcin
@lucidmilk - piękny tekst. podpisuję się obiema rękami.
@Remedy - polecam dokształcenie się zamiast rzucanie frazesami o pracy za miskę ryżu w Chinach.
lucidmilk-przydługawy choć prawdziwy tekst ;-) Dodam teraz tylko od siebie (bo Ty pewnie zapomniałeś) że teraz i tak w prawie każdej firmie najwięcej do powiedzenia maja księgowi (ksiegowe?-w końcu jest ich chyba więcej :-))
Pozdrawiam
intercedo: wybacz teoretyku, ale podałem Ci już przykład Apple i mogę podać przykład, który znam od podszewki. Jest to polska firma produkująca obuwie (nazwy nie podam, wystarczy iż powiem, że sponsoruje kolarzy), która kilka lat temu otworzyła fabrykę w Chinach. Właściciel owej firmy jest serdecznym przyjacielem członka mojej najbliższej rodziny. Miska ryżu pasuje jak najlepiej do tego co dostają pracownicy. Dlatego produkcja powędrowała tam. Skończ z wyidealizowaną wizją utopijnego świata, gdzie wszyscy zarabiają przyzwoicie i pracują w godziwych warunkach. W chińskich fabrykach haruje się za marne grosze po kilkanaście godzin dziennie. Obudź się.
Dziwią mnie te dzikie próby ratowania wyidealizowanego obrazu marki "limited" mitycznymi egzemplarzami z Wietnamu. Dajcie spokój. To nie ma sensu. Wyniki testu są bezlitośne. Dziwaczna ogniskowa i optycznie na poziomie współczesnych obiektywów kitowych. Panowie - o czym my rozmawiamy (żeby zacytować klasyka).
@esteem, a co powiesz o samplach wyżej - też są mityczne?
Powiem tak. Widziałem juz sample z 18-55 VR, które wskazywały,że miażdży on pod każdym względem nikkora 17-50. I co z tego? Sample można wycudować w zależności od zamówienia. Test obnażył ten obiektyw i nie ma co wydziwiać. Oczywiście mówimy cały czas w kontekściejego astronomicznej ceny. Gdyby był za 500 zł to było by naturalne.
Jeśli niektórzy mają wątpliwości (nie wiem jak testujący), że egzemplarz mógł być wadliwy (np. nadający się do wymiany w ramach gwarancji) może zrobić jak photozone (chyba) i poprosić dystrybutora o opinię w tej sprawie (czy obiektyw można zareklamować, czy jest "dobrym" produktem). To by rozwiązało sprawę (nie tylko tego testu ale wszystkich "wątpliwych").
1) Jeśli przedstawiciel powiedziałby "brak podstaw do wymiany" - ok test pokazuje normalny "kliencki" produkt;
2) jeśli powie "obiektyw wadliwy - tego typu wymieniamy na nowe" - wymienić, podziękować i opublikować a testy jako przykład rozstrzału jakościowego w oficjalnej dystrybucji.
Chyba do zrobienia. Btw. - czy redakcja planuje odświeżenie starych testów limitedów (były robione na k10D)?
Ps. w punkcie drugim powinno być "opublikować oba testy"
@esteem - "Dziwaczna ogniskowa"
Dziwaczny argument.
@esteem, ale co można tu "wycudować"? Poprawić komę? Zmniejszyć CA? To ostatnie zresztą mogę w sumie nawet zrobić dla porównania, bo robię to zazwyczaj z automatu i z pewnością poprawi jakość sampli, ale przecież widać, że CA jest nieruszana, tyle, że nawet w samym rogu obrazu nieszczególnie przeszkadza... Mogę zresztą gdzieś uploadować DNG, jeśli moje słowo Ci nie wystarczy. Te sample zostały wyeksportowane do PS-a na standardowych ustawieniach LR3 i wykropowane - tyle "cudowania".
esteem
badzmy szczerzy , we wszystkich forach ten obiektyw limited był oceniany dosc srednio
co do ceny to mozliwe ze troszke spadnie
ale i tak nie jest przesadzona porownujac wpadki konkurentów za 2 razy wieksze pieniadze
link
aberacja taka sama , koma moze mniejsza ale astygmatyzm dwa razy wiekszy ,i płacisz dwa razy tyle za jasność ktorej nie masz ...jedynie co to masz rekordy po przysłonięciu
Tak więc za połowe ceny dostajesz cos podobnego .
Druga sprawa jest jeszcze to ze czasem duzo tansze konstrukcje sa bardziej oplacalne , niezaleznie od producenta ;)
"@esteem, a co powiesz o samplach wyżej - też są mityczne?"
Rzeczywiste, ale pochodzące z nieistniejącego już na rynku obiektywu... FA43 Made in Japan już nie ma. Chyba, że na rynku wtórnym.
esteem: ten egzemplarz nie może być dobry ponieważ rozmiar i charakter komy na cropowym sensorze jest kosmicznie chory. Zresztą koledzy wyżej pokazali swoje sample i jest 3 do 1. Jakoś bardziej wierzę, że ten 1 testowany tutaj obiektyw odstaje od normy niż tamte 3 forumowiczów.
no to moze Panie Arku zróbmy test kultowych "używek "
wiekszosc z obecnych forumowiczów ....uzywa kultowego sprzetu
poprostu ogłaszacie konkurs na obiektywy do testu ., zgłasza sie iles tam chetnych chcacych wypożyczyć wam sprzęt ....i forumowicze dokonają wyboru kilkunastu szkeiełek do przetestowania
to da obraz ( troszke historyczny ) ale ..moze obalajacy mity
SKkamil, ja się nie wyrabiam z testami nowości i bieżącą ofertą...
SKkamil: czy ja wiem, czy "mity" zostałyby obalone? Wiele dzisiejszych szkieł jest ostrzejszych, mają mniejsze wady optyczne i z czysto tabelkowego punktu widzenia są lepsze.... ale zdjęcia wykonane nimi mówią coś zupełnie innego. Pewnych rzeczy zwyczajnie nie da się opisać, czy zmierzyć.
no wiem ...
to tak jak z ta reklamą ,badania spadku zadowolenia klienta ;)
Akurat w przypadku optyki wszystko da się zmierzyć i opisać. To czysta fizyka i jeśli ktoś twierdzi coś innego nie wie o czym mówi.
A to, że pewnym osobom dobre zdjęcia wychodzą nawet słabymi obiektywami to zupełnie inna bajka. I przyczyna nie leży w zasadzie nieoznaczoności Heisenberga.
Arek: jakoś o 5 lat nie potrafisz zmierzyć ani opisać bokehu więc daruj sobie. Może mi fizycznie opiszesz dlaczego taki Zeiss T 85 f/1.4 ma lepsze kolory i bardziej przekonujący obraz od Nikkora 85mm f/1.4 D? Według Waszego testu takim Canonem 50 f/1.2 L nie powinno się nawet dać zrobić zdjęcia na pełnej dziurze, życie pokazuje co innego. Najwięksi specjaliści od badania zjawisk optycznych nie rozumieją nawet połowy zjawisk a tutaj Pan Arek z Optycznych wszystko może opisać i zdefiniować.
to znaczy chyba jest tak ....
mozna zmierzyc ale satysfakcja nie jest gwarantowana
głownie zalezy jak pada swiatło , gdyby obiektywy były kostruowane tylko do zadan technicznych to ,wszystkie te wady miały by kolsalne znaczenie ...
troche martwi fakt ze obiektywy dal pasjonatów sa u nas ...nad wisła drogie ( nikt przeciez nie kupuje tego obiektywy w celach reprodukcji obrazów )
Jedynym rozwiązaniem Waszych problemów jest dolar po 6 złotych. Wtedy prawie nikt nie będzie się zastanawiał czy potrzebuje obiektyw :-)
Remedy, o to dlaczego bardziej przekonuja cie takie a nie inne kolory, bokeh czy obraz musialbys zapytac raczej psychologa i podyskutowac o tym z fotografem czy historykiem sztuki. Portal nazywa sie Optyczne i zajmuje sie badaniem sprzetu a nie tego jak go ktos uzyje i zinterpretuje uzyskane efekty.
Remedy, jakieś źródło może podasz do pracy w której fizyk lub optyk (najlepiej największy autorytet) podaje, że nie rozumie nawet połowy zjawisk optycznych z zakresu optyki geometrycznej (bo w takiej się tutaj obracamy)?
Dlaczego chcesz ograniczać się do optyki geometrycznej (jakie przesłanki ku temu?)? Prosty przykład, do dziś trwają spory co się dzieje ze światłem kiedy pada na obiekt idealnie czarny, czy jego falista natura zostaje zamieniona na cząsteczkowe promieniowanie, czy nie itd. Już pytanie o same definicje powoduje uśmiech na twarzy naukowców większych od Ciebie np. Dr Michio Kaku. Nie osłabiaj mnie, fizyka to akurat grunt na którym naukowcy wiedzą najmniej. Sztuką jest zrozumieć i przyznać przed samym sobą jak niewiele wiemy. Twoja butność w dziedzinie optyki zwyczajnie mnie bawi. Są tysiące pytań z tej dziedziny na których Twoja odpowiedź jak i każdego innego będzie brzmiała coś w ten deseń" yyyyyy uhm.... mmmm yyyyy no.,..... yyyy".
A słyszałeś o dualizmie korpuskularno-falowym? To tyle jeśli chodzi o przykład, który podałeś, a który w przypadku testów optyki nie ma żadnego znaczenia.
Doskonale zdaje sobie sprawę z ogromu naszej niewiedzy, nie tylko fizycznej. Tak się składa, że zajmuje się tym codziennie, starając się mieć swój mały wkład w wydarcie Wszechświatowi kolejnej tajemnicy. Tyle, że ta niewiedza nie dotyczy akurat zakresu fizyki, którego używamy omawiając zachowanie obiektywów. Obiektywy to nie czarne skrzynki, w których dzieją się cuda jakich naukowcy nie widzieli. Wręcz przeciwnie. Są konstruowane według klarownych i znanych zasad optyki, i używając tych samych zasad można sprawdzać, czy zostały zaprojektowane i wykonane tak jak należy.
A Pan Kaku to świetny popularyzator nauki, ale nie naukowiec.
@Remedy
@Zresztą koledzy wyżej pokazali swoje sample i jest 3 do 1. Jakoś bardziej wierzę, że ten 1 testowany @tutaj obiektyw odstaje od normy niż tamte 3 forumowiczów.
A ja bardziej wierzę optycznym (przy licznych zastrzeżeniach do "ichnich" testów) niż jakimś anonimowym, które coś tam publikują i twierdzą, że to to co piszą. Nie dajmy się zwariować.
Arek: to tak jakby powiedzieć, że naszym codziennym życiem/światem rządzi fizyka newtonowska a reszta nie ma żadnego znaczenia. Sam doskonale wiesz jak błędne jest to założenie. Tak słyszałem o dualizmie korpuskularno-falowym i już wypatruję dnia kiedy zostanie on wyśmiany przez nową, świeższą teorię (bo jak doskonale wiesz to są TEORIE).
Jasne, że obiektywy i inne instrumenty optyczne budowane są w oparciu o klarowne zasady i pryncypia, tyle że po swoich testach sam możesz zobaczyć jak wąski zakres zagadnienia badasz. Ostrość, koma, aberracje. Tyle, że te wszystkie rzeczy są ze sobą w ścisłej korelacji, której to korelacji nie jesteś w stanie zmierzyć. To właśnie decyduje o tym jak wygląda obraz z danego obiektywu. Często w teście piszesz jedno, a na zdjęciach widać co innego (kiedyś była tutaj batalia o strasznie mydlane sample z rekordowo ostrego według testów szkła). Samo Twoje podejście do czegoś co określa się mianem plastyki obrazu pokazuje, że nie obejmujesz całości tematu, nie wychodzisz poza bardzo, ale to bardzo wąski tabelkowy ogródek.
Arku nie wiem jak tam u Was na uczelni ale na UoC w Berkeley nie dostaje się tytułów za "popularyzowanie nauki".
Remedy, no to podaj mi listę publikacji naukowych (nie popularno-naukowych na których opierasz swoją wiedzę o niewiedzy fizyków) Pana Kaku i jego indeks Hirscha.
Przeczytaj to co przed chwilą napisałeś. Nie wyczuwasz infantylności w swoim poście?
Nie wyczuwam. Proszę podaj listę publikacji naukowych (najlepiej opublikowanych w renomowanych i recenzowanych czasopismach naukowych) Pana Michio Kaku i jego indeks Hirscha (łatwo sprawdzisz w necie co to).
Z tego co pamiętam ze studiów to Pan Kaku jest współautorem teorii strun, wymieniany obok Feynmana - to, że zajął się popularyzatorstwem to nie umniejsza jego dorobkowi - podobnie jak nie umniejsza dorobkowi innych piszących naukowców których można wymieniać setkami..... od Galileusza po Roberta Olecha.... (ten ostatni ma swoją stronę internetową nawet optyczne.pl czy cóś....)
W sumie jak na Was to i tak niezłe sample wyszły. Ja też lubię ten słaby obiektyw. Mam wersję japońską ale nie przypuszczam, że specjalnie różni się pod względem zdjęć od wietnamskiej. Reprodukcji obrazów na przysłonie 1.9 raczej robił nie będę. A koma? W życiu nie sprawdzałem komy.
A pieniądze i to na co je się wydaje to wartość względna. Są tacy co butelkę alkoholu za cenę tego szkła kupują a nie mają wcale aparatu bo nie potrzebują.
filorp, ale ja nie umniejszam w niczym dorobkowi Pana Kaku. Doskonale wiem jak trudnym, wymagającym i czasochłonnym zajęciem jest popularyzacja nauki. I tak jak napisałem, obecnie jest on świetnym popularyzatorem nauki i wykładowcą. Robienie nauki odsunął na bok, bo pewnie nie wystarcza mu na to czasu.
Zresztą jak Remedy już sprawdzi, to okaże się, że ostatnią recenzowaną pracę naukową w dobrym czasopiśmie Pan Kaku opublikował 11 lat temu. Odbiła się ona na tyle szerokim echem w świecie naukowym, że jest cytowana dokładnie... zero razy ;)
Powiało mi tu brakiem obiektywizmu w ocenie obiektywów
Jeszcze raz powtarzam fa43 to najlepszy obiektyw na rynku, być może to przeszłość jak twierdzi Arek ale faktem jest, że to co testowane było tutaj nijak się ma do tego co wielu z nas ma w torbie. Zresztą.... przyszedł mi na myśl jeden z profesjonalnych profesjanalistów fotografów u którego ostatnio byłem na warsztatach i który zamiast nikkora 35f1.4 używa na FF 35f1.8DX twierdzi, że ten pierwszy to po prostu bezmyslne wyrzucanie pieniędzy a winietkę z 35f1.8DX daje się łatwo usunąć w ps-ie - mówię tu o tym bo ktoś powyżej dał przykład tego jasnego obiektywu jako jednego z nowoczesnych bubli....
Wczesniej napisalem ze mafia posiadaczy Pentaxa (Hoya) jest bardzo poruszona, od tego czasu minelo okolo 100 komentarzy potwierdzajacych moja teze.
Fanatyzm jest zawsze szkodliwy.
Mamy religijny fanatyzm , ale teraz mozna zauwazyc rowniez konsumpcyjny fanatyzm.
Posiadacze roznych produktow atakuja sie na wzajem i zieja nienawiscia.
To jest nowe zjawisko w erze swiata konsumpcji.
Sa osoby twierdzace ze nowe produkty podnosza nasze osobiste szczescie, ja jestem innego zdania.
Trochę nadużywasz słowa fanatyzm. Jeszcze nie zdarzyło mi się dać w mordę posiadaczowi średniego formatu :D
@Remedy - to pewnie tylko kwestia czasu
Ciezko znalezc indeks H pana Kaku w ISI, bo wyskakuje ich sporo wiecej niz jeden, ale jak sie zsumuje ich wszystkich razem wzietych to i tak nie jest on jak na guru nauki, bo wynosi 34 (wszystkich Kaku na swiecie, a jest ich conajmniej 10)...
Dużo gadania o niemierzalności, a tymczasem współczesne obiektywy są od a do z obliczane na sucho.
@fizycy czekam tylko kiedy dojdziemy do spinów i teorii supersymetrii :)
Ja to w sumie miałbym nawet pytanie w temacie testu obiektywu, ale głupio mi psuć taki imponujący off top.
Remedy, a błąd, trza ich w morde loć!
Najpierw tych od mikro 4/3 za to, że tacy trendi i dżezi. ;D
@Remedy - porcelana... ich wynalazek i najwyższa jakość, papier - też im zawdzięczasz, makaron, kompas... wymieniać dalej? To bardzo stara cywilizacja i wyobraź sobie, że to Chińczycy położyli podwaliny pod loty kosmiczne gdyż rakieta to także ich wynalazek. Mało? W Polsce ludzie jeszcze po drzewach chodzili, gdy tam już istniało państwo we współczesnym kształcie... Więc ja bym Chińczyków nie lekceważył.
Za wynalezienie jednej rzeczy powinno się natomiast posłać ich do piekła: to Chińczycy wynaleźli... klasę urzędniczą! :)
ilDottore: ja doskonale o tych wszystkich zasługach Chin pamiętam. Jest tylko jedno ale. Tamtego państwa już nie ma i dopóki będzie kapitalizm i kult pieniądza, już nie będzie. Przepaść jaka dzieli dzisiejsze Chiny (przede wszystkim przepaść mentalna i kulturowa) od tamtych wielkich Chin jest niedorzecznie wielka. Dzisiejsze Chiny można w gruncie rzeczy podsumować jednym słowem - ultratandeta.
Testy obiektywów topowych to śliska sprawa, bo często to tylko legendy użytkowników i marketing firm określa ich elitarność i jakość. Potem wpadka i musi być jakieś wytłumaczenie, dzisiaj to Vietnam, kiedyś wadliwe egzemplarze itp. Może coś w tym być ale nie musi. Po prostu linia obiektywów dla bogatszych użytkowników, solidna metalowa, z odpowiednią nazwą. Skromniejszy nabywca znajdzie tańsze szkiełko, bardziej "plastikowate", ale nie gorzej rysujące. I tyle według mnie w tym temacie :-).
Kolejny przykład komy, tym razem ze szkła "assembled in Vietnam":
link
Chciałem się wypowiedzieć z punktu widzenia amatora i nie-pentaksiarza.
Bardzo podobają mi się zdjęcia produkowane przez ten obiektyw i gdyby mnie było stać z chęcią bym go kupił.
Dziwię się też, że dyskusja zeszła na temat komy.J
@MarcinF, zeszła, bo tak duża koma jest dowodem na to, że testowany egzemplerz najprawdopodobniej nie jest reprezantatywny dla typowej jakości tego obiektywu nawet w wersji MIV. A, że obrazki z dowolnego Limiteda (nawet zepsutego, jak widać :)) wyglądają dobrze, to akurat żadne zaskoczenie.
@MarcinF
@Chciałem się wypowiedzieć z punktu widzenia amatora i nie-pentaksiarza.
@Bardzo podobają mi się zdjęcia produkowane przez ten obiektyw i gdyby mnie było stać z chęcią bym go @kupił.
Niektórzy już odlecieli w obronie tego szkiełka. Nawet co odważniejsi "nie-pentaksiarze" (hihi)deklarują, że gdyby mieli kasę to i tak by sobie kupili ten obiektyw tak się podobają zdjęcia. Pewnie nosiliby je na szyi jako koralik albo przypięty do stopy jako branzoletkę. Byle go tylko mieć ;-). A to,że okazal się porównywalny do zwykłych kitów to juz nie ma znaczenie. To przecież limited. Spróbój napisać na forum P, że limited ma jakąkolwiek wadę. Zjedzą Cię. Rzeczywistość tu nie odgrywa żadnej roli. Jak fakty powalają to wymyśla się bajkę o egzemplarzu z Wietnamu, jak z Wietnamu nie pomoże to okaże się , że był to egzemplarz z Białorusi.
@Remedy - to nie tak... dzisiejsze Chiny to ten sam kraj, co dawniej. Dokładnie ten sam. Komunistyczny zamordyzm jest w dzisiejszych czasach (jakkolwiek śmiesznie to nie zabrzmi) jedyną alternatywą dla monarchii. Po prostu bez zamordyzmu, w warunkach parlamentarnej demokracji, tak olbrzymi kraj czekałby rozpad. Że robią dużo, marnie i tanio? I co z tego? Ale mają PRZEMYSŁ. Przemysł o którego skali i rozmachu Polska może jedynie pomarzyć. Polska i każdy inny kraj. Miliony ton tandety świetnie się sprzedają i Chińczycy mają też pieniądze... już kupili Volvo, przejmują Saaba i setki, tysiące innych zachodnich firm. Spójrz na Japonię i Koreę - z Japończyków też się śmiali 50 lat temu że Toyota to tandeta. A dziś - nie chciałbyś Lexusa? Trochę odeszli od tandety, prawda?
Posłali ludzi na orbitę. Który kraj na to jeszcze dzisiaj stać? Chiński tandetny statek kosmiczny poleciał i o dziwo wrócił... Teraz szykują się podobno na Księżyc. Czyli potrafią robić nie tylko trampki.
Od Chin zależy dziś bardzo wiele i jeszcze więcej będzie zależało w przyszłości. To jest Przyczajony Tygrys i obym nie dożył dnia, kiedy uzna, że już czas zaryczeć...
ilDottore: skoro już tak się odnosisz do Polski i "innych" zazdrosnych krajów to powiem Tobie tylko jedno - miliard ludzi. Chiny zbudował zachód, europejskie i amerykańskie firmy oraz ich tendencja do złodziejstwa przemysłowego. Chiny poleciały w kosmos na rosyjskim statku, nie swoim choćby nie wiem jak bardzo chcieliby twierdzić, że jest inaczej. Ich supernowoczesne myśliwce to zlepek skradzionych zachodnich technologii. Chiny niestety mają problem, problem który nazywa się Indie czyli państwo, które najdalej w 2030 roku będzie miało więcej ludzi niż Chiny. Już dzisiaj ogromna część firm przenosi produkcję nie do Chin a do Indii, na dodatek ich własne firmy szybko się rozrastają.
anakin: który kit jest porównywalny z tym Limitedem? Daj cynk, po co kuzyn ma wydawać grube tysiące jak może kupić coś za kilkaset złotych.
Co do faktów to jest tylko jeden - ten egzemplarz w teście jest wybitnie nędzny pod względem komy. Proste.
anakin
Wszystko można wyśmiać.Przeczytałem uważnie test i poza komą żadnej wady nie znalazłem.
Porównanie do kitów to chyba przegięcie ?
Ja używam obiektywu o którym optyczni w teście napisali, że ma "słaby AF". I co? Mam jęczeć, że pewnie do testów mieli egzemplarz z nielegalnej fabryki podróbek pod Pleszewem? Bo mój egzemplarz, mojego kolegi i jeszcze jakiegoś kogoś z internetu mają AF jak rakieta.
anakin - ty czytasz co sam napisałeś?
@anakin, widzę, że jeśli fakty przeczą temu, co sobie ubzdurałeś, to tym gorzej dla faktów, czyż nie? Jeśli te kilka zdjęć komy nie wystarczy Ci jako dowód, że testowany egzemplarz odbiega nieco od standardów, to Twój problem. BTW, gratuluję jeśli udało Ci się zdobyć obiektyw tej jakości w kicie, chętnie dowiem się która firma jest aż tak wspaniałomyślna...:P
@Remedy
No, no, no chyba się Pan nieco zapędził :) Myślę, że wizerunek Chin poprawiłaby u Ciebie wizyta w tym kraju. Chiny nie są krajem tandety. Chiny są krajem zaspokajania popytu. Chcesz mieć swietnej jakości komputery? Są, proszę. Chcesz jak najtańsze? Są i owszem, nawet więcej niż tych lepszych. Dlaczego? Dlatego żeby Pan Kowalski, czy Pan Schmidt nie musieli płacić za laptopa 2000E tylko 400E. I żeby Panowie K i S mieli wybór. I tego wyboru nie oferują chińczycy tylko managerowie z europejskich central pozycjonujący produkty... np. firmy Acer i Apple. A wszystko to Chiny mój drogi.
Pozdrawiam,
Marcin
@anakin: "Spróbój napisać na forum P, że limited ma jakąkolwiek wadę. Zjedzą Cię"
A próbowałeś? Nie pisz bzdur i nie porównuj do swojego podwórka. No i kita szczerze gratuluję.
Chiny... nie przeceniałbym ich możliwości technologicznych....
Ten nie tak dawno zacofany, głównie rolniczy kraj, zaczął się intensywnie zmieniać w latach 80-tych, gdy jeden z ich ministrów przedstawił wielki narodowy plan rozwoju nauki i techniki (nie wiem czy dokładnie tak on się nazywał ale tym był w istocie). W tym obszernym dokumencie zawarte były m.in. wytyczne aby chińscy naukowcy wyjeżdżali na pobyty naukowe do krajów rozwiniętych i starali się zdobywać jak najwięcej wiedzy o nowoczesnych technologiach. Efekty tego - co bardzo łatwo sprawdzić - obecnie na wszystkich najlepszych uniwersytetach, na wydziałach chemii, fizyki, biotechnologii, itd., w każdej jednej grupie badawczej pracuje jakiś chińczyk, a najczęściej kilku. Niektóre grupy są prawie w całości chińskie. Wśród studentów na prestiżowych uczelniach w USA (a takie studia kosztują 40+ tys. $ rocznie!!) również najliczniejszą grupę przyjezdnych stanowią Chińczycy. I ci ludzie najczęściej gorąco wierzą w potęgę ChRL i po kilku latach wracają pracować na chińskich uczelniach. Efekt? Łatwiej jest w tej chwili zostać profesorem nawet na prestiżowym Harvardzie niż na Peking University, który w rankingu uczelni jest w drugiej setce. I ok, póki co, nie są oni jeszcze aż tak kreatywni i pomysłowi jak ludzie na zachodzie, ale mają know-how i nadrabiają mrówczą pracą. Jednak kwestią czasu jest aż wykształcą u siebie (lub za granicą) młode pokolenie z dużą zdolnością inwencji twórczej. Wtedy na dobrą sprawę nie będą już potrzebować zachodu do niczego...
Dzięki za test, krótki komentarz:
1. W Podsumowaniu brakuje mi jakiejś wzmianki o tym obiektywie w kontekście SMC-FA 50 f/1.4. Tak naprawdę, użytkownik systemu Pentax często będzie stawał przed dylematem polegającym na wyborze jednego szkła spośród tych dwóch. Oba obiektywy to jasne, pełnoklatkowe standardy, z czego jeden jest droższy i posiada Limitedową magię w obcowaniu. Przy okazji chciałbym zauważyć, że SMC-DA 40/2.8 Ltd raczej nie jest alternatywą dla testowanego tu szkła (w tych obiektywach chodzi o co innego, 40mm ma być lekki, dedykowany cyfrze, oraz dający maksimum jakości wykonania przy umiarkowanej cenie, w 43mm nie chodzi o to).
Reasumując, dwa słowa odredakcyjnego komentarza na ten temat 50/1.4 vs 43/1.9 byłyby wskazane.
2. Chcę rozwinąć bardzo ciekawą myśl użytkownika Remedy. W istocie, trochę jest tak, że całościowa ocena produktu, nigdy nie jest sumą cząstkowych ocen poszczególnych jego cech. Owszem, można pomierzyć i przebadać każdy parametr, ale w ocenie końcowej trzeba uwzględnić to "coś jeszcze", co ma w sobie każdy produkt.
Wnioski, jakie niektórzy wysnuwają, że SMC-FA 43/1.9 Limited porównać można do obiektywu kitowego są BŁĘDNE – wystarczy na sekundę wziąć do ręki, czy podpiąć do aparatu dowolny obiektyw kitowy i rzeczonego Limiteda, by po chwili wiedzieć, że mówimy o totalnie różnych przedmiotach. Żadnego produktu nie zdefiniuje się jedynie tabelkami, wykresami, liczbami – tu liczy się całokształt.
Porównać to mogę do produktów Apple (komputerów, telefonu). W bezdusznym ujęciu, czyste parametry ich urządzeń, z reguły mocno odstają od tego, co mamy na rynku (są przeciętne, nie na czasie, mało-konkurencyjne). Jednak w skórze przedmiotu, w jego sposobie funkcjonowania i w relacji jaką ten przedmiot nawiązuje z człowiekiem – to staje się bez znaczenia, bo produkt całościowo jest przełomem, rewelacją i rewolucją, czego można doznać i co można stwierdzić jedynie po chwili obcowania z tym urządzeniem (włączeniu, wzięciu do ręki, chwili obsługi).
Reasumując, dla mnie taki SMC-FA 43/1.9 to taki Apple wśród obiektywów. Zbadamy, zmierzymy, opiszemy i wydaje się nam, że nic w nim nie ma – a jednak obiektyw zapiera dech w piersiach i każdy chciałby go mieć.
"Reasumując, dla mnie taki SMC-FA 43/1.9 to taki Apple wśród obiektywów. Zbadamy, zmierzymy, opiszemy i wydaje się nam, że nic w nim nie ma – a jednak obiektyw zapiera dech w piersiach i każdy chciałby go mieć. "
Takie teksty maja na celu, w swiecie reklamy, budowanie "legend" i "kultow"
Czyli nikt nie wie dlaczego ale jakis produkt staje sie "legenda"
tak mowiac poważnie
i wymieniając wady :
koma : dobrze wiedziec ze jest i unikac sytuacji gdzie moze byc widoczna
Aberacja ..tu troszke trudniej ,choc coraz wiecej korpusów programowo ogranicza ta wadę , ciekawe czy K5 tak robi ,jesli tak to pewnie tylko w jpg ...oczywiscie to tylko pólsrodek ale czy znacie fotografa ktory nie przeprowadzał by zabiegów retuszu ?
test sa raczej po to by swiadomie ...posługiwać sie sprzetem
dla mnie podstawa jest rozdzielczosc , moze byc słabsza na brzegach ,ale srodek powinien być od pełnej dziury ostry ..pozwala to zrobic portret z selektywna ostrosćia
tymczasem wielu producentów oferuje selektywą nieostrość
i druga cecha wazna to powłoki
bo wpływają na oddanie neutralne kolorów ....i prace pod słonce
z doswiadczenia wiem ze wiecej zdrarza sie przypadków ,wpadek z praca pod słonce niz koma np .
a tak powaznie to mało doswiadczony jestem ,bo wielu obiektywów na oczy nie widziałem
Test rzetelny, w sumie przetestowano najgorszego limiteda, co widać po wynikach.
W ogóle nie nawiązano do nowych limitedów i do 40/2.8 (wiem, wiem, słabe światło) która to jest klasycznym naleśnikiem.
Obiektyw przewartościowany, ale legendarny tylko dlatego, że jest taki dziwny. Wolałbym wydać te pieniądze na dwa limitedy z nowej serii, 40/2.8 i 70/2.4
ja tam nie widzę w nim niezwykłości i legendy, aberracja jak w starych m42, światło takie sobie, no i af wiadomo.
Dla mnie tylko cena wskazuje, że to dobre szkło.
@SKkamil,
"koma : dobrze wiedziec ze jest i unikac sytuacji gdzie moze byc widoczna"
Jest w testowanym egzemplarzu. W przypadku prawidłowo działającej sztuki jest niezauważalna.
"Aberacja ..tu troszke trudniej ,choc coraz wiecej korpusów programowo ogranicza ta wadę , ciekawe czy K5 tak robi ,jesli tak to pewnie tylko w jpg ..."
j.w. - zobacz sobie jak to wygląda w mojej sztuce. I oczywiście, że w K-5 mozna włączyć korekcję CA dla JPG, są też profile do Lightrooma dla tego szkła.
@campanelli,
"w sumie przetestowano najgorszego limiteda, co widać po wynikach"
Za najgorszy uchodzi akurat DA21. Nie uważam też żeby był najgorszy z Limitedów FA - wolę FA43 od FA77, choć oba są fantastyczne zarówno optycznie jak i mechanicznie. A co do wydania tych pieniędzy na DA40 i DA70, to całkowicie chybione porównanie, oba są wyraźnie ciemniejsze, a FA43 jest bezproblemowo używalny od pełnej dziury - zresztą w przeliczeniu nie zapłaciłem za mojego nawet 1000zł, więc z czym tu porównywać...
@aspon,
"no i af wiadomo. "
Ale cowiadomo? Bo akurat z testu wynika, że jest szybki i celny....
Po co tak zaciekle bronicie to szkło? Wyniki w teście wyszły takie, jak każdy widzi. Obiektyw jest bardzo mały, a małe obiektywy mają to do siebie, że mają pewne wady optyczne. Tego się nie da uniknąć. Bez znaczenia jest też fakt, że modele z wcześniejszego okresu produkcyjnego mają te wady mniej wyraźne, bo liczy się produkt nowy, aktualnie dostępny. Osobiście nigdy nie kupiłem i pewnie nie kupię używanego obiektywu, pomijając stare manualne stałki. Obiektyw jest bardzo drogi, a mimo tego raczej słabszy optycznie od odpowiedników (chociaż ciężko znaleźć coś do bezpośredniego porównania). Można nim jednak zrobić świetne zdjecia i to, czy poziom komy, ostrości na brzegu i aberracji jest taki, czy inny nic tu nie zmieni. Jak zdjęcie jest dobre, to najczęściej obroni się tym co niemierzalne. A jak ktoś chce mieć mały i dyskretny sprzet, to wybierze mały obiektyw który nie zwraca uwagi, a test potraktuje jako wskazówkę jak wykorzystać możliwości sprzetu i sprawić, by jego wady nie dawały się we znaki.
@jakubkrawiec, to nie ma nic wspólnego z "zaciekłą obroną" - chodzi o fakty. Jak widzisz również obiektywy AIV mogą dawać podobne wyniki (przynajmniej jeśli chodzi o komę) do tego, co dawały egzemplarze z czasów MIJ. Kwestia ustalenia czy wyniki testowanego egzemplarza to kwestia słabszej serii, czy wypadek przy pracy wiązany ze słabszą kontrolą jakości. BTW, obiektywy MIJ można jeszcze gdzieniegdzie kupić nowe, ale osobiście po prostu szukałbym prawidłowo zmontowanej sztuki AIV. Problem w tym, że trzeba najpierw wiedzieć jakie osiągi powinno dawać to szkło, a test uszkodzonego egzemplarza/sztuki z wadliwej serii takiej informacji nie daje.
Trudno również na podstawie tego testu stwierdzić, że obiektyw ten jest "słabszy optycznie od odpowiedników" - po pierwsze, których "odpowiedników", a po drugie, jedynymi wadami tego szkła wykazanymi w teście są CA i koma, więc jeśli w dobrym egzemplarzu te wady sa zauważalnie mniejsze (co widać na linkowanych samplach), to trudno się tu do czegokolwiek (poza ceną) przyczepić.
jakubkrawiec: no widzisz, Ty już wyciągnąłeś nieprawdziwe wnioski na podstawie testu słabej sztuki. Dostajesz wyżej zdjęcia od niejednej osoby z ich egzemplarzy gdzie nie ma tego problemu, ale Ty nadal swoje. Tu chodzi o fakty. Tak samo ja protestowałem przeciwko głupim wnioskom na temat słabego AF w tej, czy tamtej Sigmie podczas gdy winę za to ponoszą korpusy Canona, te same obiektywy na Nikonach śmigają jak złoto. Tak właśnie rodzą się bzdurne i kłamliwe opinie.
Byc moze nie jest to wpadka fabryki z Wietnamu. Patrzac na wyniki tego szkla na photozone.de, wydaje sie, ze mogla zostac zmieniona formula optyczna. (zakladajac, ze w 2007 photozone mial wersje MIJ)
Ostrosc w centrum f/1.9:
photozone.de - f/1.9 - slaba ostrosc w centrum (zdjecie przykladowe na f/1.9 cechuje sie mgielka nieostrosci i jest conajwyzej na granicy przyzwoitosci mimo matrycy tylko 10Mp [K10D] )
optyczne.pl - f/1.9 dobra ostrosc w centrum, zdjecia przykladowe na f/1.9 wydaja sie ostre - zadnej mgielki - a przeciez wymagajaca matryca 16Mp (K-5)
Ostrosc w rogach:
photozone.de - tragiczna na f/1.9, gwaltownie rosnie przy domykaniu i na f/2.8 jest juz b.dobra, f/4 swietna.
optyczne.pl - ostrosc slaba na f/1.9, przy domykaniu rosnie powoli i nigdy nie osiaga poziomu b.dobrego.
Patrzac na takie podsumowanie mozna odniesc wrazenie, ze mowa o dwoch kompletnie roznych obiektywach. Stad wniosek, ze mogla byc kontrukcja obiektywu zmieniona podobnie jak zmieniony byl 16-50/2.8 Pentaxa w porownaniu z oryginalna Tokina 16-50/2.8
Tak sobie gdybam ;-)
@elgreen - formuła optyczna z całą pewnością nie została zmieniona, szkło (jeśli wierzyć temu co twierdzi Hoya) nadal dostarczane jest z Japonii... Jedyna zmiana jaka zaszła w konstrukcji tego obiektywu, w porównaniu do początkowych serii, to zastosowanie szkła bezołowiowego, ale to tyczy się oczywiście starych egzemplarzy japońskich. Mój egzemplarz jest z 2007 roku, a więc z okresu testu na PZ i wykonany jest ze szkła bezołowiowego, ale trudno mi zgodzić się ze stwierdzeniem, że szkło ma słabą ostrość w centrum na f/1.9:
link
Co więcej, jak pisałem wcześniej na forum, jest to drugi z trzech egzemplarzy, które wtedy kupiłem (pierwszy miał BF i wrócił do sklepu chociaż do ostrości na MF trudno było mieć zastrzeżenia, a trzeci miał na oko takie same osiągi, jak drugi), więc raczej mogę mówić, że jest to jakość reprezentatywna dla tej konstrukcji...
Spróbujmy porównać obiektyw pentaksa z nikorem AF-S 35mm f/1.4G.Żeby było sprawiedliwie porównajmy wyniki na małej matrycy.Oba te obiektywy na sensorze APSC możemy uznać za tzw. standard
1.Długość nikkor-89.5 mm ,pentax-28 mm
2.rozdzielczość: nikkor użyteczny dopiero po przymknięciu do 2.8,pentax od 1.9
3.aberracja chromatyczna: wygrywa pentax
4.dystorsja: remis
5.koma: zwycięża nikkor
6.astygmatyzm: wygrywa pentax 7,8% do 13,8%
7 winietowanie:remis
8 odblaski: remis
9.autofokus: szybszy pentax mimo braku ultradźwięków,celność: nikkor bezbłędny,pentax 5% pomyłek
Więc chyba remis
10.cena: pentax 3022zł nikkor 6399zł
Chyba więc ten FA 43mmf/1.9 limited nie jest taki zły, nawet biorąc pod uwagę cenę ?
MarcinF, nie jest sprawiedliwie z wielu powodów. Porównanie całkowicie bez sensu.
@jakubkrawiec - no tak. Nikkor docelowo jest dla "pro", a limited dla snobów ;)
MarcinF, czemu porównywać to szkło z 35ką, a nie z 50ką? Chyba ten obiektyw ma być "standardem" a nie szerokim kątem na FF?
MarcinF | 2011-05-08 20:11:45
Spróbujmy porównać obiektyw pentaksa z nikorem AF-S 35mm f/1.4G.Żeby było sprawiedliwie porównajmy wyniki na małej matrycy.Oba te obiektywy na sensorze APSC możemy uznać za tzw. standard
1.Długość nikkor-89.5 mm ,pentax-28 mm
2.rozdzielczość: nikkor użyteczny dopiero po przymknięciu do 2.8,pentax od 1.9
3.aberracja chromatyczna: wygrywa pentax
4.dystorsja: remis
5.koma: zwycięża nikkor
6.astygmatyzm: wygrywa pentax 7,8% do 13,8%
7 winietowanie:remis
8 odblaski: remis
9.autofokus: szybszy pentax mimo braku ultradźwięków,celność: nikkor bezbłędny,pentax 5% pomyłek
Więc chyba remis
10.cena: pentax 3022zł nikkor 6399zł
A porównajmy do NX30 mm F2 Samsunga .
Cena w promocyjnym zestawie 111 PLN a luzem na Allegro nówka za ok 500-600 PLN.
Nawet z korpusem Samsung wypada taniej i nie gorzej.
IMO przereklamowane te limitedy i Nikkory zwłaszcza za takie kwoty.
godo
35ka na matrycy apsc staje się standardem,50ka na apsc to już lekkie tele.
Chciałem porównać obiektywy o w miarę zbliżonych kątach widzenia.
@MarcinF, ale 43mm to właśnie jest idealny standard na FF. 35mm to jeż jest szeroki kąt. A to, że na APS-C jest węziej, nic tu nie zmienia - 43mm to wciąż bliżej 50-tki, niż 35-tki.
@Chris62 - miałeś kiedykolwiek jakiegokolwiek Ltd? Bo z tego co pamiętam do niedawna miałeś Pentaksa...
Limitedy są takie przereklamowane, że mimo, że mam bardzo dobrą FA35/2, czy całkiem udaną FA50/1.4, to od lat praktycznie nie podpinam ich do korpusu, bo zawsze wybieram FA43, albo FA31... Po prostu, żeby mieć jakiekolwiek pojęcie o tych obiektywach, to trzeba porobić nimi zdjęcia choć przez chwilę, a nie przeczytać test zepsutej sztuki na Optyczne.
jaad75 . Po prostu jestem zdumiony takimi babolami w tak drogich obiektywach,
których nie ma w moim szkle za stówkę a nawet niech będzie i 1000 PLN
a przecież tu mamy ceny odpowiednio 3 za Pentaxa i 6 tys PLN za Nikkora !!!!
Za taką cenę wymagałbym przynajmniej 95% udanych powtarzalnych egzemplarzy.
Kto da gwarancję, że takich zepsutych sztuk za 3 tys PLN nie ma więcej w obiegu?
Mam wrazenie że z jakością u Pentaxa jest coraz gorzej.
Z tym ostatnim stwierdzeniem rzeczywiście trudno polemizować...
ludzie sie na pentaxforums burzą bo obiektyw ma 8 listków przesłony a nie jak mówicie 7 - czyżby vietnam assembled wersja tyle miała? To by wyjaśniało wiele kiepskich wyników.....
Moja wersja assembled in Vietnam ma 8 listków. Nie zauważyłem żeby był kiepski.
link
Czekamy na test Sony 1,8/35 SAM - miło byłoby porównać amatorski wyrób chiński z wietnamskim limitowanym.
FA43 powinno się porównywać z 50-tkami, a nie z 35-tkami.
To jak optycznie wypada to FA43 w porównaniu z 50 mm Pentaxa?
Chris62 - jest widocznie lepszy od mojego FA50/1.4 w każdym aspekcie, z wyjątkiem maksymalnej dostepnej jasności. Jedynie bokeh miewa mniej przewidywalne.
MarcinF: doprawdy mistrzowskie porównanie. :D Przede wszystkim jest kilka prostych zasad finansowych w świecie obiektywów. Bardzo jasny szerokokątny obiektyw jest droższy od mniej jasnego, standardu. Porównujesz obiektyw o świetle de facto f/2 do f/1.4 a z technicznego punktu widzenia dzieli je przepaść w kwestii trudności wykonania. Dlatego między innymi Nikkor 35mm f/2 AF-D kosztuje 1300zł, a Nikkor 35mm f/1.4 AF-S 6500zł (choć wielkość tej różnicy wynika również z faktu, że to nowe szkło i Nikon może sobie pozwolić na taką cenę).
@jaad75 - ile dostajesz za chwalenie produktow Hoya (Pentax), moze i ja zaczne chwalic?
@donkiszot, jakbyś nie wiedział, to FA50/1.4, czy FA35/2, o których mówię powyżej, to również produkty Pentaksa...:P
Niektóre osoby zrobiły się nudne. Rozumiem, każdy patrzy przez pryzmat "swojego" systemu, ale bez przesady. Ten obiektyw spotkał się tu z szeroko pojętą krytyką, co wynika między innymi z absurdalnej ceny - szczególnie na polskie warunki, gdzie wszystko musi się opłacać. Każdy patrzy na to przez pryzmat tradycyjnych, pełnowymiarowych konstrukcji (bo większość nie potrzebuje, bądź nie jest w stanie docenić niewielkiej optyki), swobodnie, często podświadomie porównuje obiektyw do konstrukcji większych, tańszych i zazwyczaj jaśniejszych. A FA 43mm Limited nie wypada w porównaniach korzystnie, choćby przez brak adekwatnego odpowiednika.
@jakubkrawiec - "FA 43mm Limited nie wypada w porównaniach korzystnie, choćby przez brak adekwatnego odpowiednika"
No mi się wydaje, że właśnie dlatego wypada bardzo korzystnie - to jest produkt, (nie licząc voitka bez AF i nieprodukowanego nikkora) którego nikt inny nie oferuje.
"@jakubkrawiec - "FA 43mm Limited nie wypada w porównaniach korzystnie, choćby przez brak adekwatnego odpowiednika"
No mi się wydaje, że właśnie dlatego wypada bardzo korzystnie - to jest produkt, (nie licząc voitka bez AF i nieprodukowanego nikkora) którego nikt inny nie oferuje. "
@Yura swoimi interesujacymi komentarzami moze sie zaliczyc do grupy "Szeptanego Markietingu"
"Ukryta reklama
Nie każdy z nas jest uczciwy i nie każdy z nas zarabia w legalny sposób. Dzisiaj trzeba kombinować żeby tylko mieć spore dochody. Tak też jest z różnego rodzaju forami internetowymi i różnymi stronami na których to umieszczana jest reklama. Zazwyczaj reklama ta nie jest wyrażona w dosłowny i wszystkim znany sposób. Jak się okazuje liczne darmowe blogi do założenia również zawierają bardzo wiele treści reklamowych. Nie zawsze reklama ta jest umieszczona w formie banneru reklamowego o określonych wymiarach. Bardzo często na niektórych blogach reklama jest zlokalizowana w treści samego bloga. Ponadto niektóre osoby poświęcają własny blog na to by móc pisać na nim posty reklamowe dla firm i koncernów produkcyjnych. Darmowy blog to idealne rozwiązanie dla wszystkich przedsiębiorców, jacy nie chcą zostać posądzeni o spamowanie na forach internetowych. Blogi dają znacznie więcej możliwości pod tym względem i są bardzo proste do pisania. Do tego blogi mogą zawierać tylko i wyłącznie kilka zdań. Takim jest właśnie mikroblog. Na takich maleńkich blogach można równie dobrze reklamować poszczególne produkty lub usługi. Trzeba jedynie bardzo się starać by nasz blog nie został uznany za spam. Wiele firm opłaca specjalnych ludzi, którzy to takie blogi dla nich prowadza. Czasami nie wiadomo nawet, że dane zdanie czy tekst jest zwykłą reklamą. Zwykły człowiek, który to nie zastanawia się nad takimi rzeczami nie potrafi dostrzec takiej ukrytej reklamy. Pozostałe osoby potrafią to dostrzec na pierwszy rzut oka."
link
@donkiszot - za to ty swoimi komentarzami zaliczasz się do grupy upierdliwych trolli, strażników teksasu, zbawców ludzkości. Teraz za każdym razem będziesz latał za mną i lamentował pod moimi postami? Lecz się chłopie...
Dobry komentarz , ale nic nie wyjasnia.
@yura badz bardziej subtelny w zachwalaniu "normalnego nalesnika" za 3100 zl
@donkiszot - hehe, demaskator się znalazł :D
link
:P
Ciekawy test ,ale jeszcze ciekawsze komentarze! Ktos wczesniej porównał osiągi tego obiektywu do kita co wywołało oburzenie niektórych czytelników, ale jeśli DA35 f2.4 zaliczyć do kitowego obiektywu to się okazuje, że ten "tani plasticzak" jakością obrazu na brzegu wręcz nokautuje tego Limiteda. W centrum zbliżone wyniki z lekką przewagą Limiteda. Ale to nie wszystko bo abberacje w DA 35 f2.4 są prawie niezauważalne, o komie nie wspomne he he, również autofokus w plasticzaku jest o 100% szybszy a cena kilkakrotnie niższa. Limited to napewno dobry obiektyw ale bez przesady, jego wysoka cena powoduje, że człowiek zaczyna się zastanawiać co w nim takiego jest , że tyle kosztuje i stąd te porównania do innych tańszych wcale nie gorszych obiektywów. Jest jeszcze zoom Sigma 17-50mm f2.8 OS HSM, która na ogniskowej 50mm na brzegach też nokautuje Limiteda. Myśle, że ten obiektyw nie powinno się więcej porównywać z innymi obiektywami bo mu nie wychodzi to na dobre ,ale porównanie z motocyklem Harley Davidson bedzie ok. Dlaczego?
Harley to taki motocykl, który w niczym nie jest dobry ,no może jazda na wprost po gładkiej nawierzchni. Jakość, niezawodność i przede wszystkim trakcja daleko za japońskimi czy też europejskimi maszynami. A jednak to obiekt marzeń i westchnień wielu osób nie koniecznie motocyklistów. Jest drogi, ale fajnie było by go mieć a ci co go juz mają twierdzą , ze ma dusze. Być może FA 43mm Limited to też obiektyw z duszą?
@46 romko - oj chyba pentalibowie zaraz cie zaczną obdzierać ze skory.
a tak bez jaj: to może i są starsze "lepszejsze" i nowsze "gorszejsze" egzemplarze tego szkła? albo może ta cena to za dreszczyk emocji: czy przyślą ci szkło w wersji profi czy w wersji dla Stevie Wonder´a?
@46romko: ciekawe spostrzeżenie i porównanie, ale może zaletą FA43 jest to, że na papierze jest przeciętny ale w rzeczywistości daje fajny obrazek ? Mam trochę szkieł Pentaksa i jest to mój ulubiony obiektyw. Choćby dla takich fotek link link
Arek ma duzo racji. Pentax z przeniesieniem fabryki do Vietnamu, nie przeniosl norm jakosciowych, co widac w testach niestety, i to nie tylko tego obiektywu.
Redakcja Optyczne.pl odwala kawal dobrej roboty. Niestety, wyniki zawsze beda mialy tylu zwolennikow co i przeciwnikow, lecz jest to w pelni zrozumiale.
Ja rowniez nie mam takiej komy, co nie zmienia stanu rzeczy ze to jest uszkodzony obiektyw i powinien zostac wymieniony, lecz z drugiej stony, czy powinien trafic w obieg ?
I tu rodzi sie 1000 pytan o QC, ale jak wiemy to nie pierwsza wpadka obiektywow AIV.
@MCR "ciekawe spostrzeżenie i porównanie, ale może zaletą FA43 jest to, że na papierze jest przeciętny ale w rzeczywistości daje fajny obrazek ?"
To tylko dowodzi, że czasami testy obiektywu róznią się od naszej opinii jaką mamy o tym samym sprzęcie. Jestem amatorem hobbystą, a fotografia to moje hobby numer 2 tuż za motocyklami :)
Przed wyborem jakiegoś obiektywu zawsze staram się poczytac jak wypada w testach i jakie ma opinie użytkowników i dlatego po testach na "optyczne.pl" zdecydowałem się m.in na zakup Sigmy 17-70mm f2.8-4.0 OS HSM. Jest dokładnie taka jak wypadła na papierze! Brawo optyczne!!!
Ale nie zawsze jest tak różowo, do Nikona kiedyś kupowałem 3 razy N18-105mm licząc, że w końcu trafię na taką wspaniałą sztukę jaka się trafiła optycznym - niestety nie udało się :(
I odwrotna sytuacja - Pentax 16-45mm f4.0 (wg testów na innych portalach ) aberracje w tym obiektywie są na bardzo wysokim poziomie i o wiele lepiej prezentuje sie tani kit DA18-55mm. Jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że 16-45 aberruje duuużo mniej niż 18-55mm , również mniej od wspaniałej Sigmy 17-70mm OS HSM ! I dlatego 16-45 zostanie u mnie na dłużej.
Takiego FA43 oczywiście też bym chciał mieć w swojej kolekcji stałek :) - niestety póki co ciesze się z osiągów FA 50mm f1.7 made in Japan, który już przy f2.0 daje bardzo ostre obrazy.