Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Szkło po teście wydaje się być bez rewelacji. Nikkor 18-200, którego używałem jako spacerzoom'a z d300, sprawiał się na prawdę super! Minusem z Nikkorze jest aberracja na ogniskowych 160-200 . Wtedy rzuca się w oczy. Inny przedział jest ok.
Osobiscie wolalbym dolozyc (albo kupic 18-135) ale warto podkreslic ze ten obiektyw jest tanszy od konkurencji i to tak z 200-400zl. Tak samo kitowe 18-55... najgorszy obiektyw ale i najtanszy :)
20 czerwca 2011, 14:42
Dziękuijemy za test :) I tak go nie kupie ale byłem ciekawy :) PS Ta roizdzielczość to chbya nieco zawyżona co ? :)
20 czerwca 2011, 15:24
Bardzo chcialem go kupic, bylem zdecydowany kupic nawet 2 sztuki (jeden dla znajomego) Dziekuje Optyczne!!!
Bardzo się cieszę, że po krytykowanym przeze mnie teście 18-55 IS II, skłonni byliście posłuchać (nie tylko mojej jak myślę) propozycji i poddaliście testom canonowską 18-200tkę.
Co do obiektywu, to już nie jest nowość i obawiałem się, że nie jest testowany właśnie z powodu opinii, jaką musiałby wydać zespół ekspertów optyczne.pl. Opinii zniechęcającej. I raczej słusznie, bo Canon dał tym obiektywem plamę. Nie postarali się nawet wyrównać do Nikkora, który jak większość wie, jest bardzo lubiany przez użytkowników i zwyczajnie dobry.
Jeśli jest się początkującym fotoamatorem to warto myślę zastanowić się nad tym szkłem plus 1 -2 stałki. Czy model 18-135 IS nie będzie lepszy, albo choćby Sigma 18-200 OS, to zależy jak sądzę, od osobistych preferencji. Za test dziękuję. Wielu osobom się przyda, lub zaoszczędzi komuś kasę.
Odpowiadam na pytanie zawarte w ostatnim wersie - Nie ma sensu tego kupować! Kropka;)
A tak na poważnie to faktycznie szkło nie ma szans w starciu z konkurencją i dobrze. Niech Canon ruszy łbem i wyda coś sensownego dla amatorów, a nie tylko niekonkurencyjny badziew.
Miałem go w rękach i w swoim aparacie. Ten obiektyw jest kiepski optycznie. Testowałem też 18-135 i ten jakością optyki MZ bije na głowę ten obiektyw. W rezultacie dokonałem zakupu 18-135. Jest naprawdę dobry a wszystkim narzekającym że brak w nim silnika USM mogę powiedzieć, że AF sprawuje się rewelacyjnie, zresztą w 18-200 też.
To chyba dlatego Optyczni miewają kłopoty z dystrybutorami - gdzie indziej nawet jak obiektyw jest do d.. ( oczywiście względnie w porównaniu do konkurencji ) to w podsumowaniu rozwodzą się nad jakąś zaletką. A tu jasny i czytelny przekaz - szkoda kasy... Tak trzymać prosimy ;)
szukałem sacerzooma. W grę wchodził 18-135 albo 18-200. O ile pierwszy pojawił się w testach o tyle drugiego jakoś nie można było się doczekać. Sample na necie były obiecujące. Tu sample odstraszają od zakupu. Zresztą sample 18-135 też mnie nie przekonywały do kupna. Ale kupiłem. Pstrykam świadomy wad, i zalet, kiedy potrzebuję używam optymalnych przysłon, z powiększeniami nie wychodzę z reguły poza 30x45 cm. Przy wadach pomaga raw i DPP. Da się zrobić dobre i ostre zdjęcia. Sample z 18-200 na sieci pokazują naprawdę dobre i ostre obrazy. Porównanie szkieł link warto rzucić okiem i wyciągnąć wnioski. Poza tym dobrze zrobić sobie powiększenia na papierze i zobaczyć jak to wyglada w praktyce. Szkło zostało skrytykowane a w rzeczywistości jak ktoś szuka czegoś uniwersalnego mógłby go z powodzeniem uzywać Wierzę że można otrzymać z tego szkła fotki, które zaskoczą wielu krytykujących.
Nie zgodzę się z opiniami radykalnie krytykującymi to szkło. Oczywiście, że rozdzielczość jest średnia ale... szkła canona mają swoja plastykę, której nigdy nie miały i mieć nie będą szkła sigmy i tamrona. Konkurencją dla canona są szkła nikona ale to są w zasadzie szkła o innej plastyce. Kto robi zdjęcia inne niż pocztówki w słońcu południa ten wie o czym piszę. Przy dużej rozdzielczości matrycy, umiejętnie można wykorzystać to szkło z dobrymi rezultatami. sigma i tamron robią szkła ostre ale pozostałe cechy ich szkieł są przeciętne. Z powodu prymitywnej, surowej plastyki nienawidzę sigmy, tamron jest ciężki jak słoń - co z tego że są ostre?
Jakos po samplach nie widac tej mitycznej plastyki. A Tamron 18-270 PZD wazy 450g, zastanow sie ktory z konkurentow robi w tym przypadku za ciezkiego slonia.
@espire i lemarais Pracownicy Canona przystępują do kontrataku ? Nikt nie twierdzi, że to szkiełko jest do niczego bo przecież taki producent jak C nie mógłby sobie pozwolić na wypuszczenie kału. Zwrócono jedynie uwagę, że inni takie obiektywy robią lepiej. Więc po co przepłacać ? A ha... dla plastyki.
@sin Sample... pozostawiam b.k. Pisząc szczerze niewiele z nich wynika poza jakimś tram porównaniem z innymi szkłami. Tamron jak słoń faktycznie wyszło jak ciężkie szkło ale pisząc o plastyce miałem na myśli rysunek tamrona. Jednak canon to pod tym względem wzorzec. Jasne że akurat ten jest przeciętny. Jednak lepszym testem dla szkła jest zrobienie zdjęć w słabszym, subtelnym świetle, a już najlepiej portrety, ludzi w jakimś anturażu po prostu - na ludziach najlepiej widać ile szkło jest warte. Bo umówmy się - murek XVIII wieczny w Wenecji zawsze wyjdzie świetnie każdym szkłem. Myślę przede wszystkim, że canon po prostu liczy, zna rynek i daje to na co jest popyt. Jako amatorskie szkło do fot turystycznych jak najbardziej. I nie ignoruj faktu propagandowego - marka canon - dla większości amatorów to jedyny wyznacznik. Canon o tym wie.
@Arek A dlaczego nie? Nie chciałem twierdzić, że to świetne szkło, ale że nie trzeba go aż tak krytykować. @Drodzy Państwo... Ostatecznie konkurencyjne szkła sigmy tamrona i nawet nikona to instrumenty amatorskie, zasadniczo przeciętne. Obracamy się w kręgu amatorskich szkieł, nie bądźmy tacy sztywni. Trochę lepiej w tę czy we tę nie robi różnicy bo wszystkie te szkła nadają się do jednego, tego samego. Ale już wyczerpałem limit kom.
Uważam, że najbardziej trafny jest podział na obiektywy dobrej i niskiej jakości. Bardzo wielu zawodowców fotografuje "amatorskim" sprzętem ... i na odwrót. Taki obiektyw kupi zaawansowany amator i ... zawodowiec. Pod warunkiem, że będzie on odpowiedniej jakości. Dla turysty najlepszy będzie kompakt z zoomem. I większość tak zrobi. W ostateczności w fotografii turystycznej mozna poprzestać na apracie a telefonie komórkowym. Nie posądzam Pani Toli, Hani lub Pana Antoniego lub Juliana fotografujących przy okazji wojaży turystycznych o ochotę na inwestowanie 2000 zł w obiektyw niskiej jakości. Z te pieniadze przysłowiowy Kowalski kupi sobie wysokiej klasy kompakta, który wykona za Niego całą robotę fotograficzną. Bardziej ambitni kupią lepszy sprzęt.
@lemarais tutaj nie chodzi o nagonkę o którą wszystkich podejrzewasz. Chodzi o to że w tej cenie można kupić lepszy obiektyw innej marki. Lepszy w sensie mierzalnych kryteriów - niestety nie zaliczamy do nich kategorii "plastyka".
Słowa "nienawidzę" w tym kontekście także nie świadczą o powadze uczestnika dyskusji.
Canon trzyma sie tylko dzieki "embargu" na dane do AF. Gdyby Sigma i Tamron chodzily tak samo z AF jak canon .... zostalyby tylko puszki z kitami za 49$ i kilka eLek dla "zakochanych" w nazwie.
Co do samego testu jak stwierdziła redakcja, że umknął w natłoku innych nowości jest zrozumiałe. Canon naprawdę nie przyłożył się konstruowaniu tego obiektywu. Canon 18-135 wypuszczony we wrześniu 2009 jest konstrukcją o wiele lepszą i zarazem uwzględnieniem poprawek z 18-200. One oba to zamienniki kitowych obiektywów skierowane dla tych, którzy szukają czegoś lepszego. Osobiście wolę 18-135. Zakres przysłon ten sam, lepiej ostrzy, optycznie też jest lepiej no i około 700-800 stówek zostaje w kieszeni. Czy doczekamy się od Canona 18-270 jak zapowiadano? Wtedy można by dokonać pełniejszego testu Canon/Sigma/Tamron.
Subiektywnie. Rozdzielczość spada poniżej 30 linii/mm dla 50% co może oznaczać na matrycy o szerokości 22,3 mm jakieś 1100 linii rozdzielczości dla spadku do 2% . Co da nam zdjęcie dobrze przyzwoite. Przy oglądaniu z odległości dobrego widzenia młodsi zobaczą, że ciut miękkie, starsi już nie. Jak się pociągnie kota za ogon w fotoedytorze, to przy selektywnym wyostrzaniu krawędzi zapewne da się wyostrzyć do piksela. Wniosek: konstrukcja skierowana do zawodowców. Można sobie popatrzeć po portalach, jak leci na pysk jakość zdjęć. W Wyborczej była fota w której AF skoczył na tło, ale ze rozmazało gębę polityka którego nie lubimy, albo innej foty nie było, fota wisiała. Pojawiają się foty prześwietlone poruszone, beznadziejnie kadrowane i oświetlane są normą. Zawodowiec ostatnio polega głównie na tym, że zna ludzi którzy płacą coś za zdjęcia. Nie ma ochoty targać ze sobą sprzętu. Dlaczego taki sprzęt jest poza moim zainteresowaniem? Bo ciemny. Sensu nie ma dodawanie stabilizacji do ciemnego obiektywu. Wiem, że chcieli zrobić duży zakres ogniskowych, ale lepiej mieć obiektyw jaśniejszy bez stabilizacji. Obiektyw jest na granicy używalności jeśli chodzi o rozdzielczość. Powiększą się luzy, zaplami szkło, przestanie być używalny. Tam miałem z plastykiem 90-300. Sama idea obiektywu jest, moim zdaniem, kiepska. Ani dobry szeroki kąt, ani dobre tele. Szeroki zakres ogniskowych powiększa wymagania co do precyzji układu optycznego, spodziewam się, że tym bardziej z luzami jakość się rozlezie. Do tego stabilizacja, równa się większe prawdopodobieństwo awarii. Sama idea szybkiej zmiany ogniskowej kojarzy mi się z fotografowaniem co Bóg da. Więc w moim subiektywnym odczuciu sprzęt trochę na zasadzie miejskiej terenówki. Było by to warte zainteresowania, gdyby miało przyzwoitą jakość w całym przedziale ogniskowych. W tym konkretnym wypadku, chyba jeszcze stosunek cena /jakość do kitu. Wypada Optycznym podziękować za test. Po to są portale konsumenckie, aby takie rzeczy wyłapywać.
Brak USM? Hmm czyli z filmowania przy użyciu AF bez nagrywania dźwięków mechanizmu nici? Taki zoom najbardziej to teraz do filmowania jest potrzebny (brak czasu na wymianę zakresu w trakcie "kręcenia") więc to wada. Ciekawe kiedy wreszcie się pojawi Samsung NX 18-200 OIS Movie.
lemarais, wpisujesz jakieś wyssane z palca bzdury nie mające najmniejszego pokrycia w rzeczywistości posługując się daleko idącymi uogólnieniami bez żadnego racjonalnego punktu odniesienia. Dziwne, że ludziom chce się jeszcze na ten temat dyskutować.
baron13, sama idea jednego szkła do wszystkiego jest bardzo dobra, wkładania stabilizacji do ciemnego obiektywu również. Problem jest taki, że Tamron potrafił zrobić obiektyw wyraźnie lepszy w bardziej atrakcyjnej cenie, a Canon odwalił lipę.
Do kompletu brakuje testu Sony E 18-200mm f/3.5-6.3 OSS ;)
Obejrzałem zdjęcia przykładowe i są kiepskie. Trochę zaskoczenie, ponieważ test rozdzielczości teoretycznie wypada lepiej niż Nikkora 18-200, którego używam jako standardu od kilku lat i sobie chwalę. Ciekawe w czym prolem. Większa aberracja chromatyczna raczej nie wyjaśnia gorszej jakości fotek z tego canona.
Chyba nie ma co przesadzać z wymaganiami biorąc pod uwagę że to jednak tylko wakacyjny spacer zoom dla zasobniejszych amatorów. Przymajmniej AF nie bedzie sie z puszką kopac :)
Mam dylemat... Z jednej strony wyniki testu świetnie oddają to co widać na samplach i odwrotnie. Ale z drugiej strony nie mogę się przekonać do słuszności podsumowania jakoby niezależne obiektywy typu 18-270 były "lepsze". W ich tutejszych wynikach testów widać właściwie średnio podobne wyniki rozdzielczości, ale za to bardziej zróżnicowane w zależności od ogniskowej - czyli mniej równe niż Canona. Bardzo podobny zdaje się tylko Nikkor jednak przechodząc do aberracji chromatycznej, właściwie nie ma o czym mówić - totalna klapa Canona. (Choć to wada łatwo programowo korygowalna, nie wróci jednak tak straconej rozdzielczości.) Jedank wciąż nigdzie nie widzę tej "lepszości" Sigmy czy Tamrona. Wydawaloby się, że ich znaczne wydłużenie ponad 200mm może stanowić jakieś usprawiedliwienie, ale ani poniżej 200mm nie jest ostrzej ani ich bardziej typowe poprzedniki (18-200) na pewno nie są lepsze (pewnie też ze względu na ich wiek).
Podobnie nie dostrzegam powalającej różnicy na kożyść EF-S18-135, który wydaje się konstrukcją bliźniaczą a jego wyniki sa tak podobne do EF-S 18-200, że możnaby pomyśleć, iż tylko mechanicznie ograniczono w pierwszym wysięg do 200mm, żeby sprzedawać go trochę taniej. Pewnie tak nie jest i może stąd jeśli są jakieś między nimi różnice to zwyke na korzyść krótszego, ale abstrahując od ceny i w tym porównaniu ten dłuższy świetnie się spisuje - przynajmniej porównywalnie.
Myślę, że przypadkiem (może z powodu wciąż rosnących wymagań) umyka nam fakt, iż Canon znacznie za późno, ale jednak wreszcie dorównał do poziomu tak chwalonego i użytecznego Nikkora 18-200 sprzedając drogo i ze znacznym zyskiem (zważywszy nakłady) swój odpowiednik. Może niezbyt stosowny dla matryc 15-18MP, ale posiadaczom starszych Canonów, którzy najdłużej marzyli o przyzwoitym, firmowym odpowiernieku uniwersalnego Nikkora, którzy mieli dość czasu żeby się nauczyć sztuki korekcji chromatycznej jaki i wyostrzania - może się jeszcze przydać! =)
"(...)aberracji chromatycznej, właściwie nie ma o czym mówić - totalna klapa Canona. (Choć to wada łatwo programowo korygowalna(...)" Duża aberracja to dodatkowo problem z celnością autofokusa z wykorzystaniem bocznych punktów AF. Przećwiczyłem to na C50 i kilku obiektywach: (prawie) pozbawione aberracji - "trafiają" zarówno z centralnym jak i środkowym punktem. Mocno aberrujące (np.: C 17-85) trafiają z centralnym i paskudnie pudłują z bocznym. Nie do końca rozumiem czemu tak się dzieje, ale jest to zachowanie całkowicie powtarzalne...
"[..] Trzeba jednak odnotować, że tylko oba Nikkory mają i stabilizację i ultradźwiękowy napęd autofokusa. Canon i Sigma nie mają silnika opartego o ultradźwięki [..]"
A Sigma 18-200 OS HSM pod Nikona? Napęd ultradźwiękowy i stabilizacja jak w mordę strzelił :)
23 czerwca 2011, 15:03
Parametry ma niezłe, nawet lepsze od NIkkora, ale został zrobiony 3 lata później. Nie ma silnika USM? Uważam, ze silniki zwykle są szybsze.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
W końcu pierwszy:)
Tak jak myślałem: Tamron na tym polu wydaje się lepszym rozwiązaniem.
No cóż. Test jaki jest - każdy widzi. Jak widać logo Canona nie gwarantuje czegoś wyjątkowego. No może...poza wysoką ceną. :/
Słabiutki ten obiektyw, przeklada się to na słabą jakość zdjęć przykładowych, o podobnej ogniskowej lepiej już kupić Sigme lub Tamrona.
A już chciałem go kupić, ale po tym teście kupię Nikkora ;)
Żartowałem - wcale nie chciałem go kupić...
Szkło po teście wydaje się być bez rewelacji. Nikkor 18-200, którego używałem jako spacerzoom'a z d300, sprawiał się na prawdę super! Minusem z Nikkorze jest aberracja na ogniskowych 160-200 . Wtedy rzuca się w oczy. Inny przedział jest ok.
Osobiscie wolalbym dolozyc (albo kupic 18-135) ale warto podkreslic ze ten obiektyw jest tanszy od konkurencji i to tak z 200-400zl. Tak samo kitowe 18-55... najgorszy obiektyw ale i najtanszy :)
Dziękuijemy za test :) I tak go nie kupie ale byłem ciekawy :)
PS
Ta roizdzielczość to chbya nieco zawyżona co ? :)
Bardzo chcialem go kupic, bylem zdecydowany kupic nawet 2 sztuki (jeden dla znajomego)
Dziekuje Optyczne!!!
NIE KUPIE tego chlamu.
Prezent dla nielubianego kolegi z Canonem.
Bardzo się cieszę, że po krytykowanym przeze mnie teście 18-55 IS II, skłonni byliście posłuchać (nie tylko mojej jak myślę) propozycji i poddaliście testom canonowską 18-200tkę.
Co do obiektywu, to już nie jest nowość i obawiałem się, że nie jest testowany właśnie z powodu opinii, jaką musiałby wydać zespół ekspertów optyczne.pl. Opinii zniechęcającej. I raczej słusznie, bo Canon dał tym obiektywem plamę. Nie postarali się nawet wyrównać do Nikkora, który jak większość wie, jest bardzo lubiany przez użytkowników i zwyczajnie dobry.
Jeśli jest się początkującym fotoamatorem to warto myślę zastanowić się nad tym szkłem plus 1 -2 stałki. Czy model 18-135 IS nie będzie lepszy, albo choćby Sigma 18-200 OS, to zależy jak sądzę, od osobistych preferencji. Za test dziękuję. Wielu osobom się przyda, lub zaoszczędzi komuś kasę.
Odpowiadam na pytanie zawarte w ostatnim wersie -
Nie ma sensu tego kupować! Kropka;)
A tak na poważnie to faktycznie szkło nie ma szans w starciu z konkurencją i dobrze. Niech Canon ruszy łbem i wyda coś sensownego dla amatorów, a nie tylko niekonkurencyjny badziew.
Miałem go w rękach i w swoim aparacie. Ten obiektyw jest kiepski optycznie. Testowałem też 18-135 i ten jakością optyki MZ bije na głowę ten obiektyw. W rezultacie dokonałem zakupu 18-135. Jest naprawdę dobry a wszystkim narzekającym że brak w nim silnika USM mogę powiedzieć, że AF sprawuje się rewelacyjnie, zresztą w 18-200 też.
To chyba dlatego Optyczni miewają kłopoty z dystrybutorami - gdzie indziej nawet jak obiektyw jest do d.. ( oczywiście względnie w porównaniu do konkurencji ) to w podsumowaniu rozwodzą się nad jakąś zaletką.
A tu jasny i czytelny przekaz - szkoda kasy...
Tak trzymać prosimy ;)
szukałem sacerzooma. W grę wchodził 18-135 albo 18-200. O ile pierwszy pojawił się w testach o tyle drugiego jakoś nie można było się doczekać. Sample na necie były obiecujące. Tu sample odstraszają od zakupu. Zresztą sample 18-135 też mnie nie przekonywały do kupna. Ale kupiłem. Pstrykam świadomy wad, i zalet, kiedy potrzebuję używam optymalnych przysłon, z powiększeniami nie wychodzę z reguły poza 30x45 cm. Przy wadach pomaga raw i DPP. Da się zrobić dobre i ostre zdjęcia.
Sample z 18-200 na sieci pokazują naprawdę dobre i ostre obrazy. Porównanie szkieł
link
warto rzucić okiem i wyciągnąć wnioski. Poza tym dobrze zrobić sobie powiększenia na papierze i zobaczyć jak to wyglada w praktyce. Szkło zostało skrytykowane a w rzeczywistości jak ktoś szuka czegoś uniwersalnego mógłby go z powodzeniem uzywać
Wierzę że można otrzymać z tego szkła fotki, które zaskoczą wielu krytykujących.
Nie zgodzę się z opiniami radykalnie krytykującymi to szkło. Oczywiście, że rozdzielczość jest średnia ale... szkła canona mają swoja plastykę, której nigdy nie miały i mieć nie będą szkła sigmy i tamrona. Konkurencją dla canona są szkła nikona ale to są w zasadzie szkła o innej plastyce. Kto robi zdjęcia inne niż pocztówki w słońcu południa ten wie o czym piszę. Przy dużej rozdzielczości matrycy, umiejętnie można wykorzystać to szkło z dobrymi rezultatami. sigma i tamron robią szkła ostre ale pozostałe cechy ich szkieł są przeciętne. Z powodu prymitywnej, surowej plastyki nienawidzę sigmy, tamron jest ciężki jak słoń - co z tego że są ostre?
hospes, 18-200 mm był testowany mniej więcej równolegle z 18-55 II.
@lemarais
Jakos po samplach nie widac tej mitycznej plastyki. A Tamron 18-270 PZD wazy 450g, zastanow sie ktory z konkurentow robi w tym przypadku za ciezkiego slonia.
@espire i lemarais
Pracownicy Canona przystępują do kontrataku ? Nikt nie twierdzi, że to szkiełko jest do niczego bo przecież taki producent jak C nie mógłby sobie pozwolić na wypuszczenie kału. Zwrócono jedynie uwagę, że inni takie obiektywy robią lepiej. Więc po co przepłacać ? A ha... dla plastyki.
Dzięki za test
@sin
Sample... pozostawiam b.k. Pisząc szczerze niewiele z nich wynika poza jakimś tram porównaniem z innymi szkłami. Tamron jak słoń faktycznie wyszło jak ciężkie szkło ale pisząc o plastyce miałem na myśli rysunek tamrona. Jednak canon to pod tym względem wzorzec. Jasne że akurat ten jest przeciętny. Jednak lepszym testem dla szkła jest zrobienie zdjęć w słabszym, subtelnym świetle, a już najlepiej portrety, ludzi w jakimś anturażu po prostu - na ludziach najlepiej widać ile szkło jest warte. Bo umówmy się - murek XVIII wieczny w Wenecji zawsze wyjdzie świetnie każdym szkłem. Myślę przede wszystkim, że canon po prostu liczy, zna rynek i daje to na co jest popyt. Jako amatorskie szkło do fot turystycznych jak najbardziej. I nie ignoruj faktu propagandowego - marka canon - dla większości amatorów to jedyny wyznacznik. Canon o tym wie.
Nawet w takim szkle na szali stawia się plastykę. Ciekawe :)
@Arek
A dlaczego nie? Nie chciałem twierdzić, że to świetne szkło, ale że nie trzeba go aż tak krytykować.
@Drodzy Państwo...
Ostatecznie konkurencyjne szkła sigmy tamrona i nawet nikona to instrumenty amatorskie, zasadniczo przeciętne. Obracamy się w kręgu amatorskich szkieł, nie bądźmy tacy sztywni. Trochę lepiej w tę czy we tę nie robi różnicy bo wszystkie te szkła nadają się do jednego, tego samego.
Ale już wyczerpałem limit kom.
Uważam, że najbardziej trafny jest podział na obiektywy dobrej i niskiej jakości. Bardzo wielu zawodowców fotografuje "amatorskim" sprzętem ... i na odwrót. Taki obiektyw kupi zaawansowany amator i ... zawodowiec. Pod warunkiem, że będzie on odpowiedniej jakości. Dla turysty najlepszy będzie kompakt z zoomem. I większość tak zrobi. W ostateczności w fotografii turystycznej mozna poprzestać na apracie a telefonie komórkowym. Nie posądzam Pani Toli, Hani lub Pana Antoniego lub Juliana fotografujących przy okazji wojaży turystycznych o ochotę na inwestowanie 2000 zł w obiektyw niskiej jakości. Z te pieniadze przysłowiowy Kowalski kupi sobie wysokiej klasy kompakta, który wykona za Niego całą robotę fotograficzną. Bardziej ambitni kupią lepszy sprzęt.
@lemarais
tutaj nie chodzi o nagonkę o którą wszystkich podejrzewasz.
Chodzi o to że w tej cenie można kupić lepszy obiektyw innej marki.
Lepszy w sensie mierzalnych kryteriów - niestety nie zaliczamy do nich kategorii "plastyka".
Słowa "nienawidzę" w tym kontekście także nie świadczą o powadze uczestnika dyskusji.
Canon trzyma sie tylko dzieki "embargu" na dane do AF. Gdyby Sigma i Tamron chodzily tak samo z AF jak canon .... zostalyby tylko puszki z kitami za 49$ i kilka eLek dla "zakochanych" w nazwie.
Co do samego testu jak stwierdziła redakcja, że umknął w natłoku innych nowości jest zrozumiałe.
Canon naprawdę nie przyłożył się konstruowaniu tego obiektywu. Canon 18-135 wypuszczony we wrześniu 2009 jest konstrukcją o wiele lepszą i zarazem uwzględnieniem poprawek z 18-200.
One oba to zamienniki kitowych obiektywów skierowane dla tych, którzy szukają czegoś lepszego.
Osobiście wolę 18-135. Zakres przysłon ten sam, lepiej ostrzy, optycznie też jest lepiej no i około 700-800 stówek zostaje w kieszeni.
Czy doczekamy się od Canona 18-270 jak zapowiadano? Wtedy można by dokonać pełniejszego testu Canon/Sigma/Tamron.
Subiektywnie. Rozdzielczość spada poniżej 30 linii/mm dla 50% co może oznaczać na matrycy o szerokości 22,3 mm jakieś 1100 linii rozdzielczości dla spadku do 2% . Co da nam zdjęcie dobrze przyzwoite. Przy oglądaniu z odległości dobrego widzenia młodsi zobaczą, że ciut miękkie, starsi już nie. Jak się pociągnie kota za ogon w fotoedytorze, to przy selektywnym wyostrzaniu krawędzi zapewne da się wyostrzyć do piksela. Wniosek: konstrukcja skierowana do zawodowców. Można sobie popatrzeć po portalach, jak leci na pysk jakość zdjęć. W Wyborczej była fota w której AF skoczył na tło, ale ze rozmazało gębę polityka którego nie lubimy, albo innej foty nie było, fota wisiała. Pojawiają się foty prześwietlone poruszone, beznadziejnie kadrowane i oświetlane są normą. Zawodowiec ostatnio polega głównie na tym, że zna ludzi którzy płacą coś za zdjęcia. Nie ma ochoty targać ze sobą sprzętu.
Dlaczego taki sprzęt jest poza moim zainteresowaniem? Bo ciemny. Sensu nie ma dodawanie stabilizacji do ciemnego obiektywu. Wiem, że chcieli zrobić duży zakres ogniskowych, ale lepiej mieć obiektyw jaśniejszy bez stabilizacji. Obiektyw jest na granicy używalności jeśli chodzi o rozdzielczość. Powiększą się luzy, zaplami szkło, przestanie być używalny. Tam miałem z plastykiem 90-300. Sama idea obiektywu jest, moim zdaniem, kiepska. Ani dobry szeroki kąt, ani dobre tele. Szeroki zakres ogniskowych powiększa wymagania co do precyzji układu optycznego, spodziewam się, że tym bardziej z luzami jakość się rozlezie. Do tego stabilizacja, równa się większe prawdopodobieństwo awarii. Sama idea szybkiej zmiany ogniskowej kojarzy mi się z fotografowaniem co Bóg da. Więc w moim subiektywnym odczuciu sprzęt trochę na zasadzie miejskiej terenówki. Było by to warte zainteresowania, gdyby miało przyzwoitą jakość w całym przedziale ogniskowych. W tym konkretnym wypadku, chyba jeszcze stosunek cena /jakość do kitu. Wypada Optycznym podziękować za test. Po to są portale konsumenckie, aby takie rzeczy wyłapywać.
Brak USM? Hmm czyli z filmowania przy użyciu AF bez nagrywania dźwięków mechanizmu nici?
Taki zoom najbardziej to teraz do filmowania jest potrzebny (brak czasu na wymianę zakresu w trakcie "kręcenia") więc to wada.
Ciekawe kiedy wreszcie się pojawi Samsung NX 18-200 OIS Movie.
Dysputy pod low-endowym szkłem dla wakacjo-pstrykaczy.
Plastyka rozdzielczość, profi srofi amatorek tere-fere-kuku
link
lemarais, wpisujesz jakieś wyssane z palca bzdury nie mające najmniejszego pokrycia w rzeczywistości posługując się daleko idącymi uogólnieniami bez żadnego racjonalnego punktu odniesienia. Dziwne, że ludziom chce się jeszcze na ten temat dyskutować.
baron13, sama idea jednego szkła do wszystkiego jest bardzo dobra, wkładania stabilizacji do ciemnego obiektywu również. Problem jest taki, że Tamron potrafił zrobić obiektyw wyraźnie lepszy w bardziej atrakcyjnej cenie, a Canon odwalił lipę.
Do kompletu brakuje testu Sony E 18-200mm f/3.5-6.3 OSS ;)
Obejrzałem zdjęcia przykładowe i są kiepskie. Trochę zaskoczenie, ponieważ test rozdzielczości teoretycznie wypada lepiej niż Nikkora 18-200, którego używam jako standardu od kilku lat i sobie chwalę. Ciekawe w czym prolem. Większa aberracja chromatyczna raczej nie wyjaśnia gorszej jakości fotek z tego canona.
Chyba nie ma co przesadzać z wymaganiami biorąc pod uwagę że to jednak tylko wakacyjny spacer zoom dla zasobniejszych amatorów. Przymajmniej AF nie bedzie sie z puszką kopac :)
Radyo, problem w różnej gęstości matryc na których były testowane oba porównywane przez Ciebie obiektywy: link
Mam dylemat... Z jednej strony wyniki testu świetnie oddają to co widać na samplach i odwrotnie. Ale z drugiej strony nie mogę się przekonać do słuszności podsumowania jakoby niezależne obiektywy typu 18-270 były "lepsze". W ich tutejszych wynikach testów widać właściwie średnio podobne wyniki rozdzielczości, ale za to bardziej zróżnicowane w zależności od ogniskowej - czyli mniej równe niż Canona. Bardzo podobny zdaje się tylko Nikkor jednak przechodząc do aberracji chromatycznej, właściwie nie ma o czym mówić - totalna klapa Canona. (Choć to wada łatwo programowo korygowalna, nie wróci jednak tak straconej rozdzielczości.) Jedank wciąż nigdzie nie widzę tej "lepszości" Sigmy czy Tamrona. Wydawaloby się, że ich znaczne wydłużenie ponad 200mm może stanowić jakieś usprawiedliwienie, ale ani poniżej 200mm nie jest ostrzej ani ich bardziej typowe poprzedniki (18-200) na pewno nie są lepsze (pewnie też ze względu na ich wiek).
Podobnie nie dostrzegam powalającej różnicy na kożyść EF-S18-135, który wydaje się konstrukcją bliźniaczą a jego wyniki sa tak podobne do EF-S 18-200, że możnaby pomyśleć, iż tylko mechanicznie ograniczono w pierwszym wysięg do 200mm, żeby sprzedawać go trochę taniej. Pewnie tak nie jest i może stąd jeśli są jakieś między nimi różnice to zwyke na korzyść krótszego, ale abstrahując od ceny i w tym porównaniu ten dłuższy świetnie się spisuje - przynajmniej porównywalnie.
Myślę, że przypadkiem (może z powodu wciąż rosnących wymagań) umyka nam fakt, iż Canon znacznie za późno, ale jednak wreszcie dorównał do poziomu tak chwalonego i użytecznego Nikkora 18-200 sprzedając drogo i ze znacznym zyskiem (zważywszy nakłady) swój odpowiednik. Może niezbyt stosowny dla matryc 15-18MP, ale posiadaczom starszych Canonów, którzy najdłużej marzyli o przyzwoitym, firmowym odpowiernieku uniwersalnego Nikkora, którzy mieli dość czasu żeby się nauczyć sztuki korekcji chromatycznej jaki i wyostrzania - może się jeszcze przydać! =)
ps link - Czy lepsze?
"(...)aberracji chromatycznej, właściwie nie ma o czym mówić - totalna klapa Canona. (Choć to wada łatwo programowo korygowalna(...)"
Duża aberracja to dodatkowo problem z celnością autofokusa z wykorzystaniem bocznych punktów AF.
Przećwiczyłem to na C50 i kilku obiektywach: (prawie) pozbawione aberracji - "trafiają" zarówno z centralnym jak i środkowym punktem. Mocno aberrujące (np.: C 17-85) trafiają z centralnym i paskudnie pudłują z bocznym. Nie do końca rozumiem czemu tak się dzieje, ale jest to zachowanie całkowicie powtarzalne...
"[..] Trzeba jednak odnotować, że tylko oba Nikkory mają i stabilizację i ultradźwiękowy napęd autofokusa. Canon i Sigma nie mają silnika opartego o ultradźwięki [..]"
A Sigma 18-200 OS HSM pod Nikona? Napęd ultradźwiękowy i stabilizacja jak w mordę strzelił :)
Parametry ma niezłe, nawet lepsze od NIkkora, ale został zrobiony 3 lata później. Nie ma silnika USM? Uważam, ze silniki zwykle są szybsze.