Olympus E-P5 - test aparatu
4. Rozdzielczość
Podobnie jak w innych aparatach z serii PEN, w E-P5 odnajdziemy funkcję Anti-shock, która przypomina wstępne podnoszenie lustra stosowane w lustrzankach. Lustra w E-P5 oczywiście nie ma, ale funkcja ta działa w taki sposób, że przed właściwą ekspozycją opuszczana jest mechaniczna migawka i dopiero po ustalonym czasie wykonywana jest właściwa ekspozycja. Umożliwia to wyeliminowanie wszelkich drgań mechanicznych wewnętrznych elementów układu.
Rozdzielczość układu jako całości
Korzystając z obiektywu Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8, wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50). Pomiary wykonaliśmy za pomocą programu Imatest na zdjęciach tablicy testowej, zapisanych w formacie JPEG, z minimalnym wyostrzaniem, które w przypadku E-P5 odpowiada ustawieniu −2. Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu.
Wartości LW/PH zmierzone na plikach JPEG są nieco wyższe niż w OM-D E-M5. Warto jednak zauważyć, że obiektyw użyty do testu tamtego bezlusterkowca charakteryzował się dość wyraźnym astygmatyzmem i dlatego wyniki mogą być nieco zaniżone. Poza tym, JPEG-i w aparatach Olympusa są wyraźnie wyostrzane i najwyraźniej w E-P5 proces ten jest bardziej intensywny. Swoje wnioski opieramy na wykresach wygenerowanych w programie Imatest, które prezentujemy poniżej.
Wykres przedstawia przykładowy przebieg profilu na granicy czerni i bieli oraz przebieg funkcji MTF, jakie otrzymaliśmy dla jednego z pomiarów wykonanych na JPEG-ach. Na górnym wykresie widać charakterystyczne i bardzo wyraźne lokalne maksimum w profilu na granicy czerni i bieli. Na dolnym natomiast można zauważyć, że funkcja MTF przyjmuje wartości wyraźnie większe od 1.0. Oba fakty jednoznacznie świadczą o tym, że pliki JPEG są mocno wyostrzane.
Rozdzielczość matrycy
Test rozdzielczości matrycy przeprowadziliśmy również z obiektywem M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8. Wartości wyznaczyliśmy tradycyjnie w oparciu o funkcję MTF50, a pomiary wykonaliśmy na plikach RAW, które uprzednio przekonwertowaliśmy bez wyostrzania do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na poniższym wykresie. Dla porównania pokazujemy również wartości otrzymane dla modelu OM-D E-M5 oraz Panasonika G6.
E-P5 dorównał swojemu starszemu bratu E-M5, bowiem dla f/4.0 wyniki są w granicach błędów pomiarowych takie same. Przy f/5.6 w PEN-ie udało nam się uzyskać ok. 2 lpmm więcej, z kolei dla f/8.0 górą jest OM-D. Tak czy inaczej, różnice pomiędzy tymi dwoma aparatami nie są duże. W OM-D E-M5 stwierdziliśmy znaczne osłabienie filtra AA w obu kierunkach. Zobaczmy jak wygląda sytuacja w E-P5.
Powyższe wykresy przedstawiają przebieg profilu jasności na granicy czerni i bieli oraz funkcję MTF dla składowej poziomej i pionowej z pomiarów wykonanych na surowym pliku. Warto zauważyć, że dla poszczególnych składowych różnice nie są szczególnie duże. Co więcej, wartości odpowiedzi w częstości Nyquista są również do siebie zbliżone i wynoszą 23% i 25%. To świadczy o zastosowaniu mocno osłabionego i jednocześnie symetrycznego filtra antyaliasingowego. Poza tym, przebiegi jasności są płynne i nie widać typowych objawów wyostrzania w postaci lokalnych ekstremów.