Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
"Obiektyw miał delikatną tendencję do ustawiania ostrości za właściwym obiektem. Dawała się ona bez problemów skorygować wykorzystując funkcję mikroregulacji dostępną w menu aparatu Pentax K-5. "
Moglbym prosic o podawanie wartosci liczbowych mikrokalibracji? Warto wiedziec, czy bylo to +/-2 czy +/-10, bo tylko mniejsze wartosci pozwola pracowac z takim szklem na aparacie bez wbudowanej mikrokalibracji. No i zawsze to jakies dodatkowe wnioski.
ps. mialo byc tragicznie, ale jest tylko slabo i nieadekwatnie do ceny ;-)
Oj cofam. Spojrzalem na sample - faktycznie jest tragicznie.
10 października 2011, 16:32
No to już widzę jak szybują w górę ceny egz. "MADE IN JAPAN". ;) Jeszcze pytanko, czy to nie jest przypadkiem upośledzona sztuka Folab-a? (chyba nie pomyliłem nicka) :)))
@elgreen - A po co Ci wartości kalibracji egzemplarza testowanego w redakcji? Przecież inna sztuka może mieć inne odchyłki lub nie mieć ich wcale (co najbardziej prawdopodobne). Chyba nie odczytujesz testu w ten sposób, że wszystkie sztuki danego modelu obiektywu będą miały taki back/front focus, jaki wyjdzie w teście?
Dokładnie. Plus jeszcze wariacja wprowadzana przez body. Bo przecież na innym korpusie ten obiektyw może trafiać w punkt. Z tego co jednak pamiętam korekta była na poziomie 5 jednostek.
A drożenie wersji Made in Japan, to byłoby dla mnie zupełnie niezrozumiałe... Już teraz za zestaw K-5 plus FA31 można w Nikonie zbudować pół systemu...
prawdopodobnie jest tak ze , polska traktowana jest gorzej przez ( nie tylko pentaxa ) , wiele obiektywów w testach na niemieckich forach wypada lepiej , podobno warto kupować na zachodzie ; najlepsza alternatywą jest 28 za swiatłem 2,8 A , za 300 zł
Pentax ma nie najlepszy marketing - a dodatkowo jego dystrybutor nie dba o dobre ( lepsze ) stosunki z optycznymi. To jest nieco samobójcza polityka - ja przez dłuższą chwilę rozważałem zakup K-5 ale mi. testy szkieł Pentax'a tutaj przekonały mnie że nie warto. Ciekawe czy Ricoh coś wreszcie w temacie zmieni... ?
komor - ocenic mozna wlasnie wariacje kalibracji szkiel Pentaxa, a wprowadzajac srednia wyliczyc czy redakcyjna puszka jest zgodna z referencyjna ;-)(Bo niby czemu rozklad bledow kalibracji ma nie byc gaussowski) Taki przyklad. Generalnie interesuje mnie kwestia kalibracji body i szkiel, a zwlaszcza czemu serwisy sobie z tym czesto nie radza. Na te kwestie chce nakierowac redakcje. Jest to zmora dzisiejszych czasow, a mikrokalibracja nie rozwiazuje czesci problemow wynikajacych z nieprawidlowej kalibracji szkla.
SKkamil napisał@ prawdopodobnie jest tak ze , polska traktowana jest gorzej przez ( nie tylko pentaxa ) , wiele obiektywów w testach na niemieckich forach wypada lepiej , podobno warto kupować na zachodzie ; Nie sądzę....Po prostu skopali te szkiełko i tyle.
Wiem że zaraz mnie Panowie Prawdziwi Fotografowie zjedzą, ale to mają być zdjęcia z cudnego aparatu za zirka ebałt ~8,5 kzł? Toż to jakaś masakra jest, pierwszy z brzegu zaawansowany kompakt za 1/5 tej kwoty robi ładniejsze zdjęcia :/
oczywiscie roznice w testach moga byc z roznych wzgledów ....ale nie przypuszczam by procedury testowe powodowały diametralnie inne wyniki to znaczy obiektyw powiedzmy 35 2,4 wypada lepiej na optycznych a 31 u niemców logicznie rozumujac jesli uzywa sie tej samej puszki do testow to wszystkie obiektywy powinny miec zanizone lub zawyzone wartosci
wiec albo jakosc jest rózna w roznych krajach ( moim zdaniem całkiem mozliwe ) albo na k5 ten obiektyw nie " wyrabia"
elgreen | 2011-10-10 16:58:51 (Bo niby czemu rozklad bledow kalibracji ma nie byc gaussowski)?
A niby czemu miałby? (Pytanie pomocnicze: obwód jabłka też pewnie mógłby być gaussowski - podobnie jak objętość - czemu nie miałaby i ona? Ale jednocześnie przecież być nie mogą...).
Obiektyw jest dobry, trochę przypomina mi mojego C28/1.8 . Tylko że z K5 to rozmycia są raczej kompaktowe, pewnie też tak jak i z Canona można programowo wyostrzyć zdjęcia nawet na max. i obrazek będzie zupełnie inny. Pozornie ostra Sigma nie jest konkurencją bo przy próbie wyostrzenia tworzy się jakaś kaszana w cieniach i efekt końcowy jest gorszy
Niestety musze sie zgodzić z Arkiem w podsumowaniu.... nawet jeśli jest to fatalna kopia to taka zgodna ze specyfikacją i tak na f1.8 nie będzie lepsza od Nikkora 50f1.4D, d700 + 50tka to ok 8000, K5 + FA31 ok 7500pln a jaka różnica w wydajności tych sprzętów może powiedzieć tylko ten kto ich używał....
sam mialem okazje bawic sie tym szklem tylko ze podpietym do K-r i nie bylo ani FF/BF ani takiego mydla :O gdzies ostatnio widzialem ''tabelki i cyferki'' ile sa warte wszystkie testy sprzetu foto i jak sie maja do rzeczywistosci i wynikalo z nich ze wszystko zalezy od tego na jaki konkretnie egzemplarz trafia testerzy, jedni dostana i dobra puche i dobre szklo i wyjdzie miodzio a 2 trafi sie super szklo i pucha z pupy a potem wynik wiadomo jaki bedzie... nawet podana tam byla szacowana ilosc ile tych ''zlych'' moze wypasc na iles tam... co doceny tego szkla to wg mnie tak czy sieak jest za drogie;]
@Arek -miałem na myśli to że starający się dystrybutor nie dał by szkła fabrycznie zapakowanego ( w Wietnamie !) ale fabrycznie zapakowane u dystrybutora ( tj po wstępnej selekcji ;)
Dla mnie to jest śmieszne i żałosne zarazem jeśli kupując stałoogniskowy obiektyw z najwyższej półki musze liczyć na to, że trafię na dobrą sztukę. Takie coś można zaakceptować kupując kit - ale napewno nie w przypadku Limiteda.
Witam. Panowie, ciągle słyszę przewijającą się "kontrolę jakości". Jeśli fabryka produkuje wg określonej technologii, to kontrola jakości nic nie pomoże, bo nie służy ulepszaniu produktu (bo to kosztuje), a jedynie utrzymaniu założonego poziomu jakości. W tak rozumianym procesie mogą być egzemplarze znakomite i cała masa bardzo przeciętnych. Wszystko to przekłada się na cenę. Czy ktoś widział kiedyś, żeby na opakowaniu obiektywów była przywołana jakoś norma dotycząca optyki? Ja nigdy. Dlatego też istnieją laboratoria (jak Optyczni - chwała im za to), które testując sprzęt porównują tak naprawdę w losowo wybranej próbce wg własnych metod zwyczajnie jakość wyrobu. Gdybając - przy większej liczbie przetestowanych szkieł można by było określić dopuszczalny przez producenta zakres jakości albo bylejakości. Pozdrawiam
Wszedłem w ten system z ciekawości i żałuję. Jedno, co cenię w tym systemie, to względna uczciwość jego użytkowników - odrzucając tych obrażonych na ten portal. Kiedyś zastanawiałem się, dlaczego jest tak mało ocen szkieł Pentaxa na Optycznych? Doszedłem do wniosku, że Oni po prostu nie potrafią kłamać. Natomiast, gdyby pisali prawdę o swych arsenałach, niczego by nie mogli odsprzedać. To jest system niezłych aparatów, kilku dobrych kitów i mocno przeciętnych bardzo drogich zoomów i stałek. O manualach nie piszę, bo to nie na dzisiejsze czasy.
Rzeczywiście nie ma dużego sensu kupno tego szkła. Jest sporo alternatyw. Ja mam FA 35/2 i bardzo go sobie chwalę. Ostry od 2.2 i można go zawsze przypiąć do analogowej puszki :). Tego 31 niby też, ale cena jest chora. Niestety "słabe" światło to bolączka tego systemu. Jak chce się mieć coś mega jasnego to trzeba sporo zabulić. Ale z drugiej strony po co na siłę produkować ultra jasne szkła, skoro większość tych ciemnych jest bardzo zadowalająca od pełnego otworu (DA35/2.8, DA40 - wyprodukowany w Wietnamie i kryje pełną klatkę:), DA21, DA70) :)?
niestety panowie ale trzeba sobie powiedzieć Pentax jest jednak sprzętem dla gadzeciarzy... Gdyby to miało możliwość podpięcia sie do pentaxowego FF to sorry canikoniarze ale kupowalibyście zestawik K1 (FF) + FA31Limited nawet gdyby było o połowe droższe z czysto praktycznych pobudek - to jest po prostu jedno z lepszych szkieł ever... a tak niestety my pentaksiarze kupujemy te d700 z 50f1.4D też z czysto praktycznych pobudek.... smutne ale prawdziwe.
jeden lubi jak mu nogi smierdza a drugi jak... kazdy kto rozwija system wie w co wdepnal i ponosi tego konsekwencje a pentax to system jak kazdy inny i jak kazdy inny ma tez gdzieniegdzie niedociagniecia... (no moze ma ich wiecej niz N i C :P) wiec jak nie pasi to zmiencie a nie narzekacie na kazdym kroku
"my pentaksiarze kupujemy te d700 z 50f1.4D też z czysto praktycznych pobudek...."
Nie ma co tu mieszać d700. Przy jego gęstości to tak jakby tego LTD przetestować na 6 megapixelowej matrycy. Pewnie też dałby radę - nawet ten egzemplarz :-)
Wynik testu był wiadomy od dawna, dzięki długiemu językowi filorpa. Od dawna też wiadomo było, że egzemplarze AIV nie trzymają parametrów, co jest oczywiście karygodne. Że normalne egzemplarze tego obiektywu są wyjątkowo dobre, to fakt znany wszystkim użytkownikom Pentaksa (i nie tylko), szkoda, że takie sztuki jak ta trafiają do dystrybucji i psuja reputację firmie. Ciekawi mnie tylko jeszcze, czy faktycznie w wersjach AIV pierścień przysłony jest z plastiku (?!?)...
@Borat, za jakość, którą charakteryzuje się to szkło gdy nie jest niepełnosprawne. I wtedy taka cena nie jest nieusprawiedliwiona IMHO. BTW, jakieś 4.5 roku temu zapłacilem za nie w przeliczeniu niecałe 2700 zł (licząc po dzisiejszym kursie) i dostałem jeszcze $100 mail-in rebate...:P
Nawet teraz można 31-kę mieć za niecałe $1200, tyle, że przy możliwym rozrzucie jakościowym wietnamskich egzemplarzy raczej nie ryzykowałbym zakupu wysyłkowego... Niestety...
Cena chora. Jakby to szkło kosztowało z 1500 zł maksymalnie. Dokładam 1000 zł i mam Nikkora 24-70/2.8D. Nie wiem, może ktoś w zapatrzył się w ceny szkieł Zeissa.
Tak, tak, wszystkiemu jest winny montaż w Wietnamie. Pewnie. Ale w ten sposób można wytłumaczyć wszystko.
Dziwne tylko, że konkurencyjnych portalach (photozone.de) ten obiektyw jeszcze w testach sprzed 4 lat (a więc model MIJ) osiągał takie same wyniki, a testujący dochodzili do tych samych konkluzji co tutaj.
Rany boskie co to w ogóle jest , ten obiektyw nie ma nic wspólnego z egzemplarzem który posiadam... 31mm to chyba najostrzejszy obiektyw i co ważne od pełnej dziury , jak będą produkować takie buble daleko nie zajadą :(
Chciałem zauważyć, że nawet jeśli to wypadek przy pracy, mamy kolejne rozczarowanie. Wygląda , że "statystycznie" średnia jakość produkcji na świecie, spada.
Tak tylko pytam... Po co komu obiektyw, o tych parametrach i za tą cenę, skoro za taka samą cenę może mieć lustrzankę z porządnym obiektywem stałoogniskowym???
Cytowanie fotopolis - mocno dyskusyjne. To portal raczej reklamowy niz fachowy. Na photozone obiektyw wypadl przyzwoicie, ale i tak bez rewelacji. Sigmy jakos nie zdystansowal.
Patrząc na fotki z testu uważam, że ktoś skopał mikroregulację BF/FF w korpusie. Tym obiektywem po prostu nie da się zrobić takich zdjęć, szczególnie tych na wyższych wartościach przesłony.
fafniak, ten facet pisał to 10 lat temu... A w tym czasie sporo się zmieniło... Ot choćby pewna firma zmieniła właściciela kilka razy i przeniosła produkcje do Wietnamu...
Panowie, jakość kontoli, jakość kontroli. Przypomina mi się powracajaca mantra co do ruskich szkieł do kiewów i zorek. Aby znaleśc jeden dobry a przyznać że niektóre są super,trzeba spróbować pięc eksemplarzy. Tak jest z testami nówek. Japoniec może być podobny w jakości optycznej do Lajki ale weź i upuść go parę razy na, no może nie beton ale na drewnianą podłogę albo weż go na przejażczkę downhilową i testujmy jeszcze raz. Jak zobaczysz jak są montowane szkiełka u Lajki czy Cajsa to zrozumiesz ich cenę. Co do kontroli to niestety minęły czasy kiedy szwajcarska firma Kern do sprzedawanego obiektywu dołączła szklany negatyw z jego rozdzielczością.
'Pentax smc FA 31 mm f/1.8 AL - test obiektywu' powinno być 'Pentax smc FA 31 mm f/1.8 AL - testY obiektywÓW' czyli 2-3 sztuki przebrane i wybrane, tak by było w miarę obiektywnie
Nasuwa się jeden wniosek po lekturze tego testu - jest taki obiektyw Sigma 1,8/28mm II z gwintem 58mm i tulipanową osłoną wyściełaną czarnym zamszem. Użyteczny od pełnego otworu, równa ostrość w kadrze po przymknięciu do F/4. Chodzi po ok. 600 złotych z drugiej ręki, dostępny na wszystkie bagnety... Na APS-C daje ładny kadr - kompromis miedzy 35 a 50.
Był czas, że opłacało się wkładać kasę w sprzęt, bo to była inwestycja na długie lata. Dziś wdowa po fotografiście może rozdać zabawki po nim dzieciom, albo złomiarzom. Bo producenci zadbają, że się zużyje na przykład się porobią luzy na plastyku, albo już dawno nic do niczego nie pasuje, nie ma takiego korpusu, nie ma komunikacji . Efekt jest taki, że nawet jak mnie stać, to szukam jak najtańszego sprzętu, byle tylko "stykło" z oczekiwaniami wobec zdjęcia. Jak Kuba Bogu...
"Na szczęście" to szkło, to nie moja półka cenowa, ale siedzę w tym "nieustannie upadającym systemie" i o dziwo jestem zadowolony. Wydawało mi się, że dokonuję właściwego wyboru, ale może ze mną jest coś nie tak? :-) Z drugiej strony, przez te parę lat odnoszę wrażenie, że w segmencie lustrzanek pentax staje się coraz bardziej popularny w naszym kraju zdominowanym przez C, N i S.
nie ma co kupować drogich szkieł, szkło nikona droższe o 1000zł wypadło w teście równie nieciekawie jak ta sztuka limiteda. a tak w ogóle to wszystko to jest pic na wodę skoro obiektywem za 800zł też można zrobić zdjęcia!!!:p
mozliwe ze idea obiektywów tego typu odchodzi do lamusa rozumiem jeszcze ze obiektyw opracowywany w dobie analogu , ma trudnosci z przystosowaniem do dzisiejszych wymogów z resztą nie o n jeden nie jestem jednak w stanie pojąć dlaczego ( nie bede wymieniał modeli ) obiktywy za 6 tys , produkowane pod cyfrę , i produkowane w Japoni tez zaliczaja poważne wpadki na tym portalu zakładam ze testy sa uczciwe , i to mnie osłabia gdzie te czasy ze praktycznie m ozna było kupić obiektyw w ciemno opierajac sie na opiniach
wynika ze trzeba kazdy obiektyw traktowac indywidualnie , przy zakupie maksymalnie testować ....no i to co mowi baron ...zasada równania w dół
11 października 2011, 11:13
To może coś od siebie, posiadam egzemplarz FA31,składany w wietnamie. Kupiłem taniej bo w stanach rok temu, w Polsce w ogóle nie było go w oryginalnej dystrybucji. wyszło mi ok 3200 zł ze wszystkim. Mój działa świetnie, brak FF/BF, ostrość żyleta. Jedyne czego nie lubię to purpura pojawiająca się na przepalonych częściach zdjęcia.
Wiele osób piszę tutaj o fatalnej kontroli jakości. W moim odczuciu kontrola jakości jest lepsza niż się wszyscy spodziewają. Tylko działa inaczej.
Jak? Opowiem na przykładzie Canona. Spotkałem ostatnio znajomego który właśnie strzelał na koncercie foty świetnym nowym Canonowskim 70-200 f/2.8 pogratulowałem zakupu, niestety w stajni pentaxa nie ma takich nowości :( I co on mi mówi? że kupił ten obiektyw w Niemczech, w firmie która uwaga: sprawdza obiektywy przed sprzedażą i odrzuca te które są gorzej wykonane. za to trzeba im płacić parę euro więcej. Powiedział że kupuje tak odkąd potwierdziła mu się plotka że w Polsce sprzedaje się "odpady produkcyjne". Jak mu się potwierdziła i gdzie ta plotka chodzi? nie wiem najlepiej wypowiedzą się właściciele Canonów
Tak więc wydaje mi się że problem jest taki że czasami sami dystrybutorzy mogą nie wiedzieć że są traktowani jako miejsce sprzedaży spadów. I dotyczy to wszystkich marek. I nie tylko fotografii. Jedyne co możemy zrobić to uświadomić tym dużym koncernom że takie zachowania są nie opłacalne. Musimy pokazać że takie zachowania jasno wpływają na sprzedaż całości ich produktów Trzeba się tylko postawić i zacząć robić szum wokół takich zachowań. Jeżeli taki syf robi Pentax to przywalić jemu, Jeżeli Canon, kanonowi. Że to działa, przykład walki Nikoniarzy z serwisem w Polsce. Pozdrawiam i życzę tylko dobrych egzemplarzy które nie zniszczą świetnych kadrów.
fafniak Ależ oczywiście że mam rację. Spójrz na ocenę jakość / cena daną przez photozone.de (tylko trzy gwiazdki!) oraz na wykres rozdzielczości, gdzie między f1.8 i f5.6 jest po prostu przepaść.
FA 31 to po prostu najlepiej rozreklamowany obiektyw Pentaksa. Kosztuje tak dużo, bo mityczne obiektywy muszą kosztować dużo, żeby być mityczne.
Po mojemu jest tak jeśli chodzi o polski rynek. Po pierwsze, faktycznie tu operują firmy "wydzielone". To np grupa kapitałowa, która wykupiła prawa do dystrybucji jakaś "franczyza", coś takiego. Co do odpadów, to na wesele wynajmuje się profesjonalnego fotografa. Profesjonalny, bo ma aparat z gripem i duży biały obiektyw. Różnicy jakości zdjęć w pokazie na ekranie tiwi nie zobaczymy. Fotograf kupił zaś pierwszą w życiu elkę i nie bardzo wie czego od niej oczekiwać. Co możemy poznać po powszechnym obyczaju zakładania filtrów dla ochrony soczewek: link Sprzedawca sprzedawał niedawno lodówki i niedawno się się dowiedział że elki idą. I tak dalej.
No i fajny test. Kolejny mit obalony? Po takim czymś jeszcze bardziej kocham 30 mm /F2 nalesnik do NX które mam za 111 PLN a na allegro można zanabyć za 400 PLN. :). Pentax - zrezygnowałem kiepski jakościowo był i chyba dalej jest.
"Po takim czymś jeszcze bardziej kocham 30 mm /F2 nalesnik do NX które mam za 111 PLN a na allegro "
Taki tekst pasuje także do eLek po 6000. Moja 24L II 1.4 nie daje lepszego obrazka niż LTD MIJ na 1.8. A mimo to nie zamieniłbym ani jednego ani drugiego na naleśnika do NX ;-)
@Chris62, Ty po prostu nigdy nie miałeś niczego porządnego od Pentaksa...:P @jakubkrawiec, nie wiem jak pełnosprawne egzemplarze AIV - MIJ jest z całą pewnością na tyle dobry od pełnej dziury, że nie mam najmniejszych obiekcji by go nie przymykać i jest zauważalnie lepszy na f/1.8 od chwalonego w teście FA35/2 na f/2 i to w całym kadrze. Jedyną wadą do której mógłbym się przyczepić to czasami zbyt widoczna LoCA. Czasami. Sampelek na f/1.8: link
W przypadku obiektywu tej klasy, połowa z płaconej ceny powinna być gwarancją, że nie ma felernych obiektywów. Tak więc, nawet jeśli jedne obiektywy FA31 są zabójczo dobre, to takie przypadki, jak ten testowy nie powinny mieć miejsca. Na kiepską kontrolę jakości mogą sobie pozwolić producenci tanich szkieł.
baron13, warto częściej myśleć przed dodaniem komentarza i powstrzymywac słowotok bzdur.
jaad75, bardzo przyjemny sampelek. Wygląda zdecydowanie lepiej niż sample na optyczne.pl, pewnie za sprawą wyostrzania ustawionego na +2 i ciekawego światła podkreślajacego detale. No i ciekawy motyw robi dużo lepsze wrażenie niż jakaś tam skrzynka na listy ;)
@jakubkrawiec - nawet nie pamiętałem, jak były ustawione parametry w puszce. Jak napisałem wyżej, zdjęcie jest z RAW-a wołanego na domyślnym wyostrzaniu w LR, czyli oczywiście jest bardziej wyostrzone niż JPG-i Optycznych, ale myślę, że wiele osób jest bardziej przyzwyczajone do takiego wyglądu, niż JPG-ów z puszki na zerowym wyostrzaniu.
Czyli jak się pojawi Samyang 35mm/f1,4 z mocowaniem Pentaxa ( choć w zasadzie to chyba jest przejściówka ) to Pentax bedzie musiał obniżyc cenę. (?) Jak już kiedys wspominałem - nie rozumiem dlaczego stałki( i to bez stabilizacji) są takie drogie - koszt ich produkcji nie jest wysoki co pokazuje Samyang ( a AF choć podraża niewątpliwie szkło to jednak raczej nie o 1000pln) Podobnie zresztą jak stabilizacja. Oczywiście nie dotyczy to może Leica i Zeiss'a ( też bez przesady) może też częściowo Nikona i Canona ( póki -jeszcze - są liderami ) ale niszowi producenci ( a do tych należy jednak P ) nie powinni chyba zniechęcać do systemu takimi cenami. I gdybyż one gwarantowały choć powtarzalność ...
jaad75, dokładnie. Takie sample jak Twój zachęcają do zakupu. Podobnie z samplami na wielu konkurencyjnych, zagranicznych serwisach. Zasady obrane przez optyczne.pl są trochę bez sensu - uznano, że wszystkie aparaty będą miały ustawiane wyostrzanie kontrast i saturację na minimum, jest to tak samo miarodajne jak zostawienie ustawień na poziomie zerowym. I tak każdy z producentów w obu wypadkach robi wszytsko na swój sposób, ale większość ludzi woli oglądać zdjęcia o normalnym poziomie wyostrzenia.
baron13, właśnie nie wiadomo. Generalnie o te bzdury na temat franczyzy, te teorie spiskowe o zalweianiu polskiego rynku przez produkty gorszego gatunku i tragicznych bzdurach o "wynajmowaniu fotografa ślubnego "z gripem i dużym białym obiektywem", braku różnic w jakości obrazu i nie majacych najmniejszego związku z tematem zdjęciem. Ogólnie linkowanie przez Ciebie tych zdjęć to jest jakaś komedia, bo zdjęcia są bardzo słabe pod każdym względem, przy tym nie trafione z tematem i nie wnoszą niczego do dyskusji. jaad75 pokazał jedno zdjęcie uderzające w istotę problemu i dające do myślenia, po którym można również przypuszczać, że jako fotograf pewnie radzi sobie całkiem przyzwoicie, a z Twoich sampli wynika, że o praktyce nie masz najmneijszego pojęcia. Co pokazują kolejne bezpłciowe fotografie płotów latarni ulicznych i anten.
@jakubkrawiec :) No to jeszcze raz. Padło podejrzenie, że testowany obiektyw był wyjątkowo felerny. I, że kupując gdzieś na pięknym a zgniłym Zachodzie, kupimy lepszy. a) nie mam żadnych dokumentów dotyczących firm handlujących sprzętem fotograficznym, ale znam sytuację kilku firm które są "oddziałami" dużych koncernów w Polsce i za każdym razem wygląda to dziwnie. Tak, na marginesie, nie zawsze to źle dla konsumenta. Ale, czasami fatalnie. Zdarzyło mi się kilka lat temu testować akumulatorki z naszego sklepu z Monachium. Nasze miały ok 1/3 nominalnej pojemności, te z Monachium tak 1,1. To nie był test wedle iso, ale identyczny dla obu partii i bliski zalecanym sposobom testowania. Co się stało? Zapewne żaden spisek, tylko nasi nie dopilnowali czegoś: warunków transportu, czasu składowania. b) podaję więc powody, dla których powinniśmy się spodziewać takiego efektu. Ludzie nie wymagają jakości zdjęć. c) fotografowie mają mierną wiedzę, czego dowodem jest nagminne psucie jakości bardzo dobrych obiektywów trzymaniem na nich filtrów. No i gdyby ktoś miał wątpliwość, bo toczyła się tu dyskusja o filtrach, fotka faktycznie totalnie zepsuta przez filtr, tym razem połówkowy. Czy to jasne ?
ja mam doświadczenia podobne ( moze to przypadek ) ale moje obiektywy Minolty były dosc nieciekawe ( kupowane w Polsce ) NIkon kupiony przez firmę sprowadzająca sprzet z zachodu ok Pentax kupiony w firmie o europejskim poziomie dystrybucji ok ( ale chyba nastapiła poprawa po w graniu nowego oprogramowania )
Tak, dla jasności, co do teorii spiskowych, to wręcz przeciwnie. Mamy zjawisko wymuszone przez stan rynku. Dystrybutor polski przepadnie na rynku niemieckim, bo nie utrzyma jakości. Nie rozpozna np serwisanta, czy jakiegoś innego pracownika znającego się na towarze i umiejącego go obsłużyć, od kompletnego lejka. Dostarczy kiepski towar, a klient oczekujący jakości, który dobrze wie, jak rozpoznać towar wadliwy zniszczy go skargami. W Polsce niemiecki dystrybutor wygeneruje sobie niepotrzebne koszty, pilnując jakości i przepadnie w konkurencji. Jest, jak być musi. Firmy nie są tworzone dla wypełniania misji i szerzenia podziwu dla legendarnej marki, tylko dla zysku.
baron13, tu nie było żadnej dyskusji na temat filtrów. Szczególnie szarych połówkoywch. To zdjęcie jak już napisałem nie nadaje się na dowód czegokolwiek, równie dobrze to rozmycie może wynikać z tego, że przy 300mm bardzo łatwo o rozmycie wynikające z poruszenia, a tak właśnie to wygląda. Generalnie pomysł używania filtra połówkowego z obiektywem 300mm jest totalnie bez sensu bo taka kombinacja nie ma prawa działać.
Ależ fafniaku, niczego co napisałem wcześniej nie odwołuję. Konkluzją tego testu jest fakt, że szkło takie jak FA 31 jest zbyt drogie do jakości obrazu, który daje. I ta sama konkluzja jest do odczytania w teście na photozone (zaledwie 3* w kategorii cena/jakość). Po drugie, tak w teście na photozone, jak i w tym teście wyraźnie widać, że rozdzielczość na pełnej dziurze jest co najwyżej przeciętna, a żeby brzegi kadru osiągnęły poziom dobry, trzeba przymknąć szkło grubo powyżej f2.8.
Nie chcę być źle zrozumiany, ale trochę mnie bawi, że kiedy w jakimś teście obiektyw stawiany na piedestale,czczony niczym bożek, wypada bardzo przeciętnie, okazuje się że to a) jakiś pechowy egzemplarz, b) niereprezentatywny dla pozostałych sztuk, c) dający obraz zastraszająco gorszy od tego, jaki daje obiektyw, który mamy pod ręką, d) schrzaniony w fabryce przez nieudaczników-Wietnamczyków
Jak dla mnie jest to obiektyw o cenie zawyżonej przynajmniej o 40%. No chyba że te pozostałe 60% mamy ochotę płacić za satysfakcję z posiadanego, mitycznego szkła, o którym można w windzie z nieznajomym pogadać. Każdy zrobi co zechce, ale gdybym miał te 4500 na zbyciu, to bez chwili wahania strzeliłbym sobie DA 15 i DA 70. I jeszcze by na piwo został...
tymczasem coraz wiecej firm sprzedajacych optykę , chcwali sie ze testuje swoje obiektywy i mozna dodatkowo wybrac samemu tak zwaną ostrą sztukę ( przynajmnie jesli chodzi o tamrony 70-200 2,8 ) tak wiec cos jest na rzeczy nie mowcie ze nie ;
@septemberlicht - a nie wydaje Ci się, że opinia o tym szkle nie wzieła się znikąd? Myślisz, że ludzie od lat zachwycają się tym obiektywem tylko dlatego, że jest drogi? Niestety, faktem jest, że Limitedy FA po przeniesieniu produkcji do Wietnamu nie są już synonimem pewnej, bezkompromisowej jakości - wolałbym, żeby było inaczej, ale trzeba uczciwie przyznać, że kontrola jakości jest tam na poziomie nieakceptowalnym, skoro przepuszczają sztuki, aż tak rażąco odbiegające od standardu wyznaczanego przez egzemplarze MIJ. Miejmy nadzieję, że pod rządami Ricoha się to choć trochę poprawi.
jaad75 Ależ ja nie twierdzę, że FA 31 to złe, słabe, czy nawet przeciętne szkło. To bardzo dobry obiektyw, więc wcale nie dziwię się, że krążą o nim bardzo pozytywne opinie. Inna rzecz, że tę opinię FA 31 wyrobił sobie w epoce analogów, bo zresztą na analogach w najpełniejszym stopniu prezentował swoje walory. I używanie go na analogach miało najwięcej sensu.
Wszystkie te zalety nie zmieniają jednak faktu, że jest to obiektyw o cenie sporo zawyżonej do rzeczywistej jakości dawanego obrazu, czy samego wykonania. Materiał który użyto na wyprodukowanie FA 31, czy też robocizna włożona w jego złożenie w żaden przecież sposób nie usprawiedliwiają tak wygórowanej ceny. Tak wysoka cena wynika tylko i wyłącznie z pewności, że fotoamatorzy bardzo często w trakcie zakupów podejmą decyzje kierując się nie racjonalnymi argumentami, ale irracjonalnymi pobudkami.
A że ludzie się FA 31 zachwycają? Nic dziwnego. Jak już napisałem, to fajne szkło. W dodatku jest to najdroższa stałka Pentaksa, więc samym tym faktem budzi zainteresowanie użytkowników. Jest obiektem westchnień i opowieści ocierających się o miejskie legendy. Obiektywem, który wielu Pentaksiarzy zna tylko ze zdjęć na stronie Bojidara. Albo z bardzo znanej (i bardzo udanej) reklamy zaczynającej się od "You're a Pentaxian. A loyalist...". A taki obiektyw musi być drogi, bo tylko wówczas nie spadnie z niego cała ta magia. I nie spadnie też jego sprzedaż. Wszyscy wiemy, że Leica nie byłaby Leicą, gdyby M9 kosztowała nie 20 tys. ale 10 tys. FA 31 też nie byłby już FA 31, gdyby sprzedawano go za 3000 zł. Pozdrawiam.
hmmm... bardzo dziwna sprawa, chyba ktos na sile chce zabic system Pentaxa... 31ltd oczywiscie wersja japan to bylo obok 77ltd jedno z najlepszych szkiel jakie mialem. Oczywiscie wg testow analitycy stwierdza, ze 77 to to samo co 70, a 31 to to samo co 35, jednak zdjecia pokazywaly co innego.
Wielka szkoda, ze teraz Pantax wali taka tandete, dokladajac do tego cene z kosmosu, nie dziwie sie, ze coraz wiecej ludzi ucieka do C czy N...
ech porobilo sie przez slupki i wykresy, dobre czasy matryc Kodaka, Fuji, Soniaka R1, itp juz nie wroca, trzeba szukac okazji, a gadzeciarzom zostawic nowe technologie z plastikowym obrazkiem
Tak co meritum: skąd opinia o doskonałości szkła? Podejrzewam, że chodzi o te ponad 50 linii/mm przy f=4 w centrum kadru. Na analogu, po założeniu velvii to moze robić wrażenie. Z drugiej strony, na pełnej dziurze, obiektyw jest chyba nawet lepszy niż np Canon 1,4 i ma atrakcyjną dla FF ogniskową. Warto by porównać obiektywy z czasu gdy konstrukcja startowała. Dwa: ponad 20 lini/mm nie jest tragedią. Kilka razy pisałem 1350 linii po dłuższym boku, jakieś 950 po krótszym, tyle potrzeba aby fotka wydawała się ostra. Chyba że to Panorama Racławicka. 20 linii dla 50 % oznacza jakieś 40 linii dla 2%. Co oznacza, że dla FF to może styknąć do zrobienia fotki na pełnej dziurze. Sprawa druga fotograficzna biżuteria. Mam wrażenie że jaad75 dokładnie o tym mówi. Coś jest drogie z tego wynika, ze musi być niezwykłe. Całkiem niedawno miałem rozmowę z entuzjastą fotografii analogowej zbierającym jakieś legendarne szkła, opowiadającym o niezwykłych wrażeniach jakie daje kontakt z techniką analogową. Pisząc to , właśnie kręcę koreksem, ale nie powiem,abym podzielał entuzjazm: albo widać różnicę, albo nie widać i wówczas nie ma co przepłacać. Dodam: publiczność musi widzieć. Nie spece od fotografii, ale publiczność. Część entuzjastów fotografii wierzy w jakieś ukryte fluidy, w jakie zrobione zdjęcia zaopatrzy już to zakupiony sprzęt, już to technologia, najlepiej ta, której używali mistrzowie, a więc, najlepiej czarno-biała, wielki format. Wystarczy zrobić zdjęcie Leica'ą i już jesteśmy niczym Cartier-Bresson. A ja pamiętam naprawdę świetne reportaże robione za pomocą Zenita. Moim zdaniem jak czegoś nie widać i to na odbitce, czy fotce na stronie internetowej, to w fotografii tego nie ma. Nawet gdyby było na raw-ie w oglądanym 1:1.
Z tym -"kręceniem koreksu" to przesadziłeś. Powiało mi tu nostalgią i teraz pójdę chyba do piwnicy pobawić się koreksem bo już z 8 lat go nie dotykałem.
@septemberlicht, FA31 na APS-C, to niemal odpowiednik kąta widzenia FA43 na analogu, czyli jak dla mnie bardzo fajnie. Że 31 na analogu to jeszcze fajniej, to fakt, ale to szkło na cyfrze jest wciąż bardzo trafione i mega użyteczne. Czy jest za drogie w stosunku do jakości jaką oferuje? Powiem tak - gdybym je w jakikolwiek sposób stracił, to kupiłbym jeszcze jedno (nawet w zawyżonej polskiej cenie, gdybym nie miał wyjścia), mimo, że mam FA35/2, które też cieszy się świetną opinią. BTW, najdroższą ze wspócześnie produkowanych stałek Pentaksa o ile mi wiadomo wciąż pozostaje DA*300, a FA31 można było przez długi czas kupić poniżej 2500zł...:P @baron13 - akurat to szkło cieszy się opinią bardzo ostrego już od pełnej dziury. Później już jest tylko ostrzejsze. Na pewnym poziomie obiektywów, ostrość jest na tyle wysoka, że zaczyna mieć drugorzędne znaczenie. Po prostu są na tyle ostre, że parę lpmm w jedną, czy drugą przestaje się w praktyce liczyć. Zapewne zmieni się to gdy wejdą jeszcze bardziej upakowane matryce, ale póki co, w przypadku tego obiektywu nie trzeba się martwić o tak przyziemne sprawy jak rozdzielczość.
To że jesteśmy traktowi jako blok wschodni to dla mnie nie nowość, pracuje w pewnej firmie kosmetycznej jako kontroler jakości.I powiem wam jedno na zachód są zupełnie inne normy Ale nie wiem jak w P
Trochę mi smutno. Mój starusieńki manualny 50/1.4 wydaje się być ostrzejszy. Źle się dzieje, to nie jest postęp. Postęp powinien działać w drugą stronę -_-
dla mnie koreks nadal ma sens hiii może dlatego ze wierze w przepowiednie o III w światowej , i chce miec cos niezaleznego od komputera i to ze nawet robiąc kotekte takiego zdjecia w kompie , człowiek sie inaczej czuje , proste wyciaganie szczegółów w swiatłach ( z analoga z moich dowiadczen wynika ze da sie wyciagnac wiecej ) ale dlaczego to nie wiem , porostu mozna przy pomocy krzywej zrobic wiecej ( wieksza skala tonów? ) swoją drogą mozna by pokusic sie o ujednolicenie wynikow testów pod kątem , dalszej obróbki zdjeć ale to już chyba inny portal musiałby powstać przkład druku offsetowego : wymagania rozdzielczosc 300 dpi - rozpietosc tonalna 4 - 5 ev wszystko zatem jest kwestią naświetlania , i obróbki . oczywicie suche testy sa ciekawe , chociażby po to by wiedziec jak sie cos kupi jak to wykorzystać ps. Ani przez momet nie pomyslałem o sobie jako o mistrzu fotografii tylko dlatego , ze nadal posiadam sprawny koreks ( powiem nawet ze bardzo czesto nasladuję techniki wywoływania opisane przez fachowców w Pozytywie i podobnych czasopismach ) , kazdy moze to czynić wystarczy miec koreks i checi , jak np . BARON
@palindrom, ale póki co, nic nie wskazuje na to, że egzemplarze jak ten są reprezentatywne dla standardowej jakości AIV (bo że nie są reprezentatywne dla wersji MIJ, to wiadomo na pewno). Narzekania na jakość Limitedów FA AIV są stosunkowo częste (wbrew pozorom również zagranicą), ale wiele osób pisze też o znakomitych egzemplarzach, niczym nie różniących się od wersji MIJ. Tak, że głównym problemem wydaje się być zbyt liberalna kontrola jakości w wietnamskich fabrykach, ewentualnie obniżenie norm, które te obiektywy muszą spełniać, by trafić do sprzedaży.
cyt: "a FA31 można było przez długi czas kupić poniżej 2500zł...:P " No i za tyle mógłbym je kupić. A nawet dorzuciłbym 499 zł. ku chwale świętego Pentaksa Łajdodajo. Ale nie za 4500... :-(
Dziwnym zrządzeniem losu pod testami obiektywów Leica, Olympus czy Panasonic nikt nie krzyczy że testowany egzemlarz nie jest reprezentatywny w wyniku zbiegu tajemniczych okoliczności czy zmowy dystrybutorów. Jeśli wierzyć zapewnieniom że "dzieińdziej majom lepsze" to (wierzę...) jakie właściwości muszą mieć takie zuiko czy leica (bo one też dzieińdziej lepsze) prawem statystyki.
Wychodzi szydło z worka -ale dla fanów tysięcy modeli słoików i gigantycznego rynku wtórnego potentatów rynkowych (czy innych "żyjących" legend jak pentaxświećnadjegoduszą ) będzie to tylko wyjątek potwierdzający regułę.
Jest pięknie a może być tylko lepiej. Po prostu trzeba iść do fabryki i wybrać ten jeden Prawdziwy święty graal -jak jakiś Indiana Jones za przeproszeniem.
@mninb - problem w tym, że ja miałem w swoich rękach trzy sztuki obiektywów MIJ, więc mogłem empirycznie przekonać się o ich bardzo dobrej jakości, potwierdzanej zresztą przez wszystkich znanych mi użytkowników tych szkieł. Tę jakość uważam za referencyjną dla FA31. Nie miałem w rękach ani jednego FA31 AIV, więc wszystko, co o nich wiem, pochodzi z drugiej ręki, ale ponieważ sama konstrukcja się nie zmienila i wciąż można usłyszeć/przeczytać opinie o bardzo dobrych egzemplarzach składanych w Wietnamie, przypuszczam, że cały problem leży jednak w kontroli jakości/normach przyjętych przez Wietnamczyków.
ok. Więc zamiast sprzeczać się przyznajmy że król jest nagi. Kiedyś było ale już nie jest. Zostały znamienite nazwy a rzeczywistość aż piszczy. Jakoś nowoczesne obiektywy dla cyfrowych systemów które zostały zaprojektowane przez Leica, Olympusa czy Panasonica ne wymagają obrony w tak pokrętny sposób.
Dobre zdjęcie da się zrobić nawet zepsutym obiektywem ale po co się męczyć gdy można za jego cenę dostać świetne optyczne instrumenty poważniejszych producentów (nie większych! -ale właśnie poważniejszych....) .
@mninb - mógłbym uznać to za fakt, ale nie ma dowodów na to, że testowany egzemplarz jest reprezentatywny jakościowo dla wietnamskiej wersji. Póki co, nic za tym nie przemawia, a są przesłanki, by przypuszczać, że to jednak sztuka znacząco odbiegająca od standardu... Że trafiła do dystrybucji i psuje opinię Limitedom, to oczywiście bezspornie naganne, ale nie ferowałbym tutaj jednoznacznych wyroków.
Czy każdy obiektyw z nowej fabryki jest taki jak ten przetestowany ciężko określić. Faktem jest iż zdjęcia prezentowane przez użytkowników nie potwierdzają niskiej rozdzielczości. Mam nadzieję iż ta wpadka wpłynie na kontrolę jakości czy u producenta czy u naszego dystrybutora, i będzie można spokojnie kupić go u nas, zwłaszcza iż ostatnio coraz bardziej mnie nęcą Limitedy.
Nie oszukujmy się. Fatalnej jakości obiektywów MIV jest dużo. Musielibyśmy mieć wyjątkowego pecha, żeby właśnie do nas trafiły felerne sztuki 1.8/31, 1.9/43, DA* 16-50 i DA* 50-135.
Pentax ma 1,5 - 1,2% rynku. Ile takich obiektywow zostalo sprzedanych w Polsce w tym roku za 4.500 zl? 50-100 ? i wlasnie jeden z tych "wadliwych" trafil do testu? straszny pech.
@Arek, tyle, że DA* to były nowe konstrukcje, których pierwsze partie były zresztą autentycznie felerne (zwłaszcza DA*16-50) i rzadkością były dobre sztuki, a Limitedy FA, to stare szkła, o sprawdzonym dizajnie i produkowane od lat - trudno w nich coś skopać poza niedbałym złożeniem, które powinno zostać wychwycone przez QC. Sam zresztą widziałeś przykłady komy z FA43 zarówno MIJ, jak i AIV, które wyglądały zupełnie inaczej niż to, co widać u Was w teście.
@Arek. Dzięki za link (czytałem już wcześniej). Wolałbym trzy razy mniej testów, a więcej testowanych egzemplarzy danego produktu. Z for internetowych znam tylko 2 opisy FA 31 AIV. Jeden user całkowicie zadowolony. Drugi zakupił słabe szkło, po reklamacji dostał pełnowartościową sztukę. BTW: Mam testowany przez was DA 16-50, z późniejszego rzutu niż egzemplarz z waszego testu. Ziemia a niebo, niebo a ziemia. Podesłać Ci RAW-y? :)
pizej74 podeślij te linki z 16-50... ja to szkło mam i ono m.inn jest powodem powolnej odsprzedaży przeze mnie wszystkich zómów Pentaxa.... choć ostatnio porównywałem swoje da 50-135 do nikkora vr1 70-200 i przestałem marudzić na gwiazdkę, zacząłem znów kiedy porównałem ją do fa77 albo do naroży da70... o co mi chodzi? to o to że pentax nigdy nie był mocny w zoomach miał dwa genialne (fa*) na swoje czasy i zresztą i dzisiaj dające radę a tutaj niestety dowiadujemy sie z testów i doświadczeń paru użytkowników nowych limitedów że pentax na gruncie stałek daje przysłowiowej 00.... i to jest załamka....
jaad75, a jakie to ma znaczenie, czy to nowe czy stare szkła? Były felerne. I tyle. Więc Twoje uparte trwanie na stanowisku, że to co jest u nas w testach nie jest reprezentatywne dla obecnej produkcji MIV, a za to reprezentatywne są opinie zachwyconych nowym zakupem użytkowników mało mnie przekonuje.
12 października 2011, 20:12
Moim skromnym zdaniem redakcja powinna udostepniac numer seryjny obiektywu,
@filorp "a tutaj niestety dowiadujemy sie z testów i doświadczeń paru użytkowników nowych limitedów że pentax na gruncie stałek daje przysłowiowej 00" No właśnie o to chodzi, że akurat nie dowiadujemy się tego od zbyt wielu użytkowników, choć opinie o AIV są rzeczywiście podzielone w stosunku do opinii o MIJ. Póki co możemy z pewnością powiedzieć, że są na rynku sztuki znacząco odbiegające od standardów wyznaczanych przez MIJ, ale czy jest to zjawisko powszechne, to już ciężko stwierdzić. @Arek "a jakie to ma znaczenie, czy to nowe czy stare szkła? Były felerne. I tyle." Takie, że to nie są obiektywy "felerne by design", tylko skopane właśnie przez niechlujność produkcji, czy np. transportu. Ja bym tam usiłował dociec przyczyny dlaczego test tego, czy innego Limiteda nie pokazuje wyników zbieżnych z samplami pokazywanymi przez użytkowników. Dlaczego wyszła Ci gigantyczna koma, podczas gdy nie widać jej na samplach z trzech obiektywów (w tym AIV), które dostałeś na forum. Czy naprawdę jako naukowcowi nie zapala Ci się czerwona lampka? Mówię Ci - miałem trzy takie szkła, jedno z nich ma obecnie LDevil (chyba wciąż je ma - może napisze), to jest próbny strzał na f/1.8 z kolejnej sztuki (innej niż moja, z której był poprzedni sampelek): link
Jestem posiadaczem takiego obiektywu, kupionego 4 lata temu, w wersji MADE IN JAPAN. Niestety, prezentowane tu sample wydają się pochodzić z zupełnie innego instrumentu, niż posiadam. Są mniej ostre na f/1.8, a nawet inaczej wyglądają nieostre elementy (bokeh). Szkoda. Nie powinno być takiej loterii.
Mogę jedynie dodać, że raczej nie ma, co liczyć, że udane wersje tego obiektywu podrożeją - to po prostu jest tak fajne i magiczne szkło, że niewielu chciałoby je sprzedać.
Tak czy siak panowie cieszę się , że posiadam Japońskie wersje Limitetów i mówiąc szczerze bałbym się teraz wydawać kupę kasy i nie być pewnym co dostanę. Tak być nie powinno i wstyd mi za Pentaxa.
jaad jestes nie do przejscia.... będziesz teraz zaprzeczac jak dziecko wszystkiemu o czym tutaj słyszymy - a wiesz dlaczego tak robisz? ....Bo możesz.... Szkoda mi moich FA (ków) tego na razie nie sprzedam, poczekam ze dwa lata na pełną klatkę... jak nie będzie to i to odsprzedam - wierzę tym testom.... dwa lata temu kupując da40 natknąłem sie na taką sztukę która miała piękny bokeh również w obszarze ostrości....
@filorp, ależ ja nie zaprzeczam wynikom testu TEGO egzemplarza, nie widzę tylko podstaw ku temu by uznać go reprezentatywnym dla jakości współczesnych partii, biorąc za punkt referencyjny to, co znam z egzemplarzy MIJ. Przypomnij sobie może sprawę Sigmy 30/1.4 i wnioski po przetestowaniu jednego niezbyt udanego egzemplarza...
jaad czegoś tu nie rozumiesz.... to nie ma byc z założenia test reprezentatywny... to ma być test dla użytkownika, czego ma sie spodziewać kupując sprzęt i jako pentaksiarz niestety jestem skłonny odradzić - wiesz co zrobiłem ostatnio sobie tescik porównawczy nikkora 50f1.4 vs fa 43 na body k5, i wiesz co pentax nie zostawił nawet wiórka na nikkorze pogrom był sromotny, (sprawdziłem mojego nikkora do nikora znajomego i były podobne) fakt że FA kosztuje ponad dwa razy tyle co nikkor ale chodzi o fakt.... Wiesz jakie upokarzające jest zamawianie i dzwonienie odsyłanie ponowne zwłaszcza za granicą słysząc obcy akcent ludzie po prostu mają cie dosyć - w servisie pentaxa pół roku temu przestali odbierać moją komórkę stary ja pożyczałem telefony od znajomych....
12 października 2011, 22:56
Moim skromnym zdaniem redakcja powinna udostepniac numer seryjny obiektywu,
@filorp - więc przyjmijmy, że ten test mówi o tym jaki może być ten obiektyw, jeśli ma się pecha... W sumie nie jest źle, jeśli na to spojrzeć z tej strony...:P BTW, znając Twoje wieczne problemy, podejrzewam, że ludzie nie mają Cię dość z powodu akcentu...:D @adapter - jeśli mówisz o odmianie Pentax-Pentaksa, to jest jak najbardziej prawidłowa. Błędem w języku polskim jest odmiana bez wymiany x na ks.
@adapter - nie. Forma Pentax pozostaje niezmieniona tylko w mianowniku, w pozostałych przypadkach następuje wymiana x na ks, zgodnie z zasadami polskiej pisowni. Podobnie zachowują się w odmianie niektóre inne nazwy własne np. Metallica-Metalliki. Nie szukaj błędów, tam gdzie ich nie ma.
Ja mam wrażenie, że ten obiektyw jest prostu kiepski. Mity o jego rzekomej wspaniałości narosły w czasach analog i pierwszych luster cyfrowych z matrycami o małej rozdzielczości, które nie uwidacznialy wad rzucających się w oczy przy 16mp. Trochę jak, jak z Sony / Minoltą 35mm f/1.4 G. Obiektyw bardzo ceniony ale optycznie w.porównaniu do nowych konstrukcji słaby, co nie zmienia faktu że można nim zrobić genialne zdjęcia.
a propo odmiany pentaxa to pani od polskiego nie ma prawa wstawić ci bani za to że odmieniłeś jak ja powyżej - adapter ma racje - ogólna reguła nie wspomina o odmianie firmowych nazw własnych które na gruncie reguła języka żyją własnym życiem ale z drugiej strony przedstawiciel firmy nie powinien mieć pretensji jeśli odmienia sie tak jak sugeruje jaad75 dlatego, że w gruncie rzeczy wymiana nie zamazuje całkowicie rozpoznawalności marki.... Jaad ta uwaga była nie na miejscu wiesz dobrze że k5tki miały problemy z flashem z focusem i koralikami kupiłem aparat rok temu a w serwisie spędził 4 miechy - ja uważam że jest to powód żeby po krótkiej kłótni sie rozstać...
Jakkolwiek by było, to jest to dobry obiektyw z górnej półki. Cena trochę zaporowa - kogo nie stać, nie kupi, ma przecież inny wybór u tego producenta. A że są może lepsze konstrukcje, bardziej nowoczesne, to co z tego? Niech pęd do ideału nie ściga się z absurdem. Do dobrej fotografii to i tak wystarczy.
jakubkrawiec - nie jest kiepski... Arek trzymał mój egzemplarz MIJ i stwierdził że jest lepszy niż kopia którą trestowali, ale to tylko po kilku zdjęciach zrobionych planszy na korytarzu. Normalnie ten obiektyw tak nie robi... właściwie problemem jest co jest tu normą tych dobrych obiektywów może być mniej niż złych....
@jakubkrawiec - tyle, ża ja teraz używam go właśnie na 16MPix lustrze, (a 10MPix, to wcale nie jest wiele mniej)...:P Zapewniam Cię, że jest bardzo dobrze. Jak będę miał chwilę, to zrobie jakiś sampelek na pełnej dziurze w dobrych warunkach, bo zdjęcia które mam w tej chwili, to akurat same ekstremalne czułości z koncertów, więc na sample rozdzielczości słabo się nadają. @filorp, ja doskonale pamiętam Twoje problemy z K-5, a także wcześniejsze i właśnie do tego piję...:D Wiesz, jak zapewne pamiętasz, ja też kupiłem K-5, zaraz po premierze...:P A jeszcze co do odmiany Pentax, nawet nie wiedziałem, ale w 2008 roku Rada Języka Polskiego dopuściła drugą, poprzednio uznawaną za niepoprawną formę zapisu: link Wciąż jednak zapis x-ks w przypadkach zależnych jest formą preferowaną, czego przykładem może być odmiana nazwy Linux.
czyli jaad to co mówiłem a co sprowadza sie do tego, że obie formy są poprawne... ja jednak prywatnie uważam, na gruncie zdrowego rozsądku, że reguły języka polskiego nie mają władzy nad regułami języków obcych które to powinny być szanowane - zatem: my pentaxiarze....
13 października 2011, 13:55
do poduszki dla wszystkich teoretyków: link różnice na pewno przekraczają błąd pomiarowy.
przy okazji dodam, taki fakt: czytając gdzieś w sieci jakiś ciekawy blog starego fotografa z USA, natrafiłem jakiś czas jakiś rok temu na post w którym odnosił się do testów obiektywów. Powiedział on że od zawsze gdy zdecyduje się na kupno obiektywu, idzie zapina do swojego aparatu i cyka zdjęcia (kiedyś z kliszami dziś cyfra) i potem przegląda te zdjecia i wybiera ten egzemplarz który mu najlepiej pasuje. Powiem tak. ruletka jest powiedzmy akceptowalna przy produktach plastikowych, ale w produktach premium takie odchyłki nie powinny być akceptowane. Pozdrawiam
@filorp, owszem, obie formu sa poprawne (od niedawna), ale pentaxiarze wygląda wyjątkowo kiepsko (brzmi też, ale to osobny temat), podobnie zresztą jak linuxiarze. Zwłaszcza w takich typowo polskich potworkach powinno się wymieniać x na ks. A żeby reguły języka polskiego nie miały władzy nad orginalną pisownią, powinieneś pozostawiać wyraz w formie nieodmiennej , tak jak np. bokeh, (choć mnostwo ludzi uparcie odmienia bokeh, tworząc kurioza językowe, w dodatku rodzaju męskiego, gdy słowo to jest zdecydowanie rodzaju nijakiego, czyli "to boke(h)", a nie "ten bokeh").
wanakamura ale co chcesz powiedzieć? że należy sie liczyć że sie kupi kiepski egzemplarz wydać 5 tysięcy i powiedzieć sobie tym razem mi sie nie udało? Gdy kupujesz ruskie heliosy za 50pln to możesz sobie tak powiedziec.... ale tu mówimy o sprzęcie za 4500pln....
Który możesz oddać do sklepu jeśli nie spełnia Twoich oczekiwań. Nie tragizuj. IMHO, zadaniem testu powinno być pokazanie jakości referencyjnej lub przynajmniej przecientnej dla danego szkła. Wiem jakie szkło powinno być, jeśli jest wyraźnie gorsze niż to, co pokazuje test, to wymieniam je na inny egzemplarz. Jeśli lepsze, to się cieszę. Wiem, że to trudne do realizacji, ale takie testy (wraz z informacją o rozrzucie przetestowanych egzemplarzy) byłyby znacznie bardziej pomocne, niż test losowego egzemplarza, który właściwie niewiele mówi, bo nie można (a przynajmniej nie zawsze można) ekstrapolować go całość produkcji, czy nawet danej partii produkcji.
Aaa bo jak Kowalski zamówi obiektyw pentaksa to sklep "Ogórek i sznurek.com" wynajmie Indianę Jonesa by w Kambodży, czy innym Sajgonie wybrał (po wielu ekscytujących przygodach) ten jeden jedyny reprezentatywny egzemplarz który jak stare legendy głoszą, GDZIEŚ TAM JEST...
Wiesz, ja kupiłem trzy sztuki, jedną wysyłkowo w 2007, dwie osobiście w sklepie w 2009 - wszystkie trzy były conajmniej dobre. Sample z dwóch pokazałem. Nie chodzi o szukanie, a o informację, dla potencjalnego klienta, by kupując miał się do czego odnieść. Ten test nie jest do niczego potrzebny tym, którzy mają już to szkło - oni wiedzą jaką jakość daje. Test (nie tylko ten test) powinien pomóc mi nie tylko w podjęciu decyzji o ewentualnym zakupie, ale także temu, czy obiektyw który kupiłem mydli, czy aberruje bo "tak ma", czy też trafił mi się niepełnowartościowy egzemplarz i powinienem go zwrócić lub wymienić. Zapominamy chyba o jednym - te testy nie mają służyć zawodom, który system ma lepsze, czy ładniejsze, albo tańsze obiektywy. Te testy mają być przede wszystkim bazą rzetelnej, obiektywnej informacji. Przynajmniej tak mi się zawsze wydawało.
13 października 2011, 20:00
@jaad75 Jak jest taki cudny, to po co kupowałeś trzy sztuki? Na zapas; wnukom; czy używasz wszystkie naraz? Za zestaw niby nie używanych Ltd 31/43/77 znajomy Japoniec żąda ok. 3500$ /wymiana Thambar F2.2/
jaad na pewno masz rację i podejrzewam, że w przypadku sigm czy nikkorów tak jest... arek wielokrotnie wyjaśniał dostają od dystrybutora testują i prezentują - tu jest tak niewiele filozofii - nie wiem czy lepszy jest taki photozone który na prośbę swojego dobrego znajomego franka czy hansa lumo potrafił przetestować 4 sztuki DA*60-250... Optyczni ewidentnie wysyłają sygnał do użytkowników nie kupujcie Pentaksa.... bo kupicie szpeja. Wiem jakie to może być frustrujące że nasi nie wygrywają ale trzeba dorosnąć i w końcu kupić nikona lub sigme.... ;D
Można jeszcze zacząć zdjęcia robić zamiast sampli. To często "leczy" szkiełka słabo radzące sobie z fotografowaniem linii :-)). A co do ceny to raczej trzeba przyjąć , że nasze umowne 1500zł/mies. to jest 1500 euro/mies. i jeszcze raz popatrzeć na koszt szkła.
14 października 2011, 15:26
@filorp, Każdy ma swoje wnioski na podstawie testu Optycznych, zdjęć przykładowych i podlinkowanego artykułu. Osobiście bardzo rzadko wykorzystuje komentarze jako formę komunikacji, tu czy na innych forach. Niestety problem który jest niejako trochę z boku tego artykułu. Natomiast ten artykuł jest dobrym początkiem do głębszej analizy. Jak widać problem jest zauważany na całym świecie, częściowo istniał zawsze. Pytanie co teraz. Moje wnioski jakie płyną z tego testu jak i artykułu podlinkowanego, są takie że obecnie nie mam pewności że kupując produkt na podstawie testów otrzymam produkt o parametrach testowanego egzemplarza. Zakres akceptowalnych różnic w parametrach technicznych przekracza poziom błędu pomiarowego, dwie sztuki tego samego obiektywu mogą zostać inaczej zakwalifikowane odmiennie, jeden jako świetny obiektyw drugi jako przereklamowany szmelc. To że nie jest to stan przypadkowy świadczy reakcja Pentaxa – a właściwie jej brak – na test obiektywu 18-135 link przy jednocześnie relatywnie dobrych opiniach użytkowników. Portale oczywiście wybierają swój testowy egzemplarz metodologią zbliżoną do ślepej próby najczęściej testy ograniczają się do jednego egzemplarza. Stąd jak sądzę takie rozbieżności w ocenach tych samych obiektywów na różnych portalach. Pomijając różnice w metodologii, jak się okazuje znaczącą zmienną jest nawet numer partii z której pochodzi dany obiektyw. Data produkcji ect. I nawet jeżeli w ramach jednej partii obiektywy, urządzenia mają spójne parametry to każda seria jest inna. Dodatkowo problemem są ciche zmiany dla mnie jako użytkownika skandalicznym zachowaniem jest wprowadzanie cichych poprawek w zoomach DA* Pentaxa i wypuszczanie ich pod tą samą nazwą. Jak ja mam zaufać i kupić produkt kiedy nie wiem na co trafie? Na która serię? Wadliwą czy już poprawioną? Mam nadzieję że przejęcie Pentaxa przez Ricoh spowoduje rewizję wewnętrznych procedur. Inaczej produkty pod tą marką nie odzyskają zaufania i na pewno nie przybędzie nowych klientów. Nie wiem jakie dokładnie problemy mają użytkownicy aparatów i obiektywów innych marek ale może czas na przeglądnięcie własnych forów i poszukanie prawidłowości, może czas zacząć te prawidłowości wyciągać producentom i dziennikarzom na światło dzienne. To są pytania i wnioski które cisną mi się osobiście na usta po tym artykule.
Czy ktoś posiada Ltd 31mm i Sigmę 30mm f1.4 ? Podobno Sigma na f1.4 jest ostrzejsza od tego Limiteda na f1.8, tutaj porównanie z innym Limitedem link Mam taką Sigmę i potwierdzam pełną użyteczność od f1.4
A ja odkryłem coś dziwnego.... fa 31 jest węższy na apsc niż mikkor 501.4g na FF - z tego co rozumiem to powinien dać odpowiednik mniej więcej 45-46mm FF a jest zauważalnie węższy... Ktoś może mi to wyjaśnić?
@jaad75 że Sigma 30mm f1.4 jest ostrzejsza na pełnej dziurze od Ltd 31mm f1.8 znalazłem na forum link -dlatego zapytałem czy ktoś ma oba te obiektywy. W porównaniu S 30mm f1.4 z Ltd DA 35mm f2.8 w centrum na pelnej dziurze widac miażdżącą przewagę Sigmy.Niestety nie znalazłem podobnego porównania z Ltd 31.
Eh... chyba sprzedam swój egzemplarz po tym teście... :) Faktem jest, że mój ma kilka lat i był złożony w Japonii. Jeśli rzeczywiście co drugie produkowane obecnie szkło to taka kicha - to nie jest dobrze.
Ale "dobre" FA31 to zupełnie inna bajka. Porównania z Canonem 50/1,4, C 35/2,0 , Sigmą 30/1,4 po prostu nie mają sensu (a znam te szkła dobrze) - to nie ta półka, sorry. Można go sobie porównać z C 35/1,4 L, o proszę to jest godny rywal. Oczywiście mógłby być tańszy, prawda. W kategorii jakość/cena traci - na ekranie komputera, po przepuszczeniu przez PSa, podobną fotkę zrobimy tańszym szkłem, fakt. Podobną... Wiadomo też, że takie szkło dużo zyskuje na FF. Cóż, w Pentaksie FF cyfrowego nie ma i nie zapowiada się - jest jak jest - jak się komuś nie podoba - na szczęście jest dziś spory wybór.
Z drugiej strony - na ile wycenić przyjemność posługiwania się tak znakomicie wykonanym szkłem? (jeżdzą ludzie Golfem - jeżdźą też małym, niepraktycznym, drogim Mini - ciekawe dlaczego?? Słuchają tej samej muzyki na MP3 za 100zł i lampowym wzmacniaczu za 10.000.... ). Ale też sporo w FA31 legendy. Czy to źle? Przecież fotografię nie tylko linijką się mierzy... Jak ktoś musi na fotografii zarabiać - pewnie, że D700 z tanią pięćdziesiątką da mu więcej możliwości ( a klient który płaci i tak "się nie zna"...). Dla hobbbysty jednak sprawa nie musi być tak oczywista.
Wczoraj na Ebayu sprzedano Limiteda 31mm f1.8 za 761 funtów brytyjskich. Ciekawostką jest to,że obiektyw nowy został kupiony nowy w marcu 2011 i jest wyprodukowany w Japonii !
"PENTAX 31mm f1.8 AL LIMITED SILVER PRIME LENS - MADE IN JAPAN VERY RELUCTANT SALE! A BEAUTIFUL SILVER 31mm LIMITED. ORIGINALLY PURCHASED FROM AMAZON IN MARCH 2011 (A COPY OF THE RECEIPT WILL BE SUPPLIED). THIS LENS IS TOTALLY MINT, NO MARKS OR BLEMISHES AT ALL THAT I CAN SEE. THE CAP IS ALSO UNMARKED. "
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
"Obiektyw miał delikatną tendencję do ustawiania ostrości za właściwym obiektem. Dawała się ona bez problemów skorygować wykorzystując funkcję mikroregulacji dostępną w menu aparatu Pentax K-5. "
Moglbym prosic o podawanie wartosci liczbowych mikrokalibracji? Warto wiedziec, czy bylo to +/-2 czy +/-10, bo tylko mniejsze wartosci pozwola pracowac z takim szklem na aparacie bez wbudowanej mikrokalibracji. No i zawsze to jakies dodatkowe wnioski.
ps. mialo byc tragicznie, ale jest tylko slabo i nieadekwatnie do ceny ;-)
Oj cofam. Spojrzalem na sample - faktycznie jest tragicznie.
No to już widzę jak szybują w górę ceny egz. "MADE IN JAPAN". ;)
Jeszcze pytanko, czy to nie jest przypadkiem upośledzona sztuka Folab-a? (chyba nie pomyliłem nicka) :)))
Nowa sztuka, prosto ze sklepu, z legalnej dystrybucji. Osobiście ją wypakowywałem z dziewiczego opakowania.
Oj, to niedobrze. Czyli pierwsza linijka mojego postu "nabiera wartości".
Ale i tak bez 2 setek komentarzy się nie obędzie.
@elgreen - A po co Ci wartości kalibracji egzemplarza testowanego w redakcji? Przecież inna sztuka może mieć inne odchyłki lub nie mieć ich wcale (co najbardziej prawdopodobne). Chyba nie odczytujesz testu w ten sposób, że wszystkie sztuki danego modelu obiektywu będą miały taki back/front focus, jaki wyjdzie w teście?
Zawsze zostaje 3razy tańsza sigma 30 f1.4. Chyba lepszej alternatywy nie widzę
Dokładnie. Plus jeszcze wariacja wprowadzana przez body. Bo przecież na innym korpusie ten obiektyw może trafiać w punkt. Z tego co jednak pamiętam korekta była na poziomie 5 jednostek.
A drożenie wersji Made in Japan, to byłoby dla mnie zupełnie niezrozumiałe... Już teraz za zestaw K-5 plus FA31 można w Nikonie zbudować pół systemu...
prawdopodobnie jest tak ze , polska traktowana jest gorzej przez ( nie tylko pentaxa ) , wiele obiektywów w testach na niemieckich forach wypada lepiej , podobno warto kupować na zachodzie ;
najlepsza alternatywą jest 28 za swiatłem 2,8 A , za 300 zł
Pentax ma nie najlepszy marketing - a dodatkowo jego dystrybutor nie dba o dobre ( lepsze ) stosunki z optycznymi. To jest nieco samobójcza polityka - ja przez dłuższą chwilę rozważałem zakup K-5 ale mi. testy szkieł Pentax'a tutaj przekonały mnie że nie warto.
Ciekawe czy Ricoh coś wreszcie w temacie zmieni... ?
komor - ocenic mozna wlasnie wariacje kalibracji szkiel Pentaxa, a wprowadzajac srednia wyliczyc czy redakcyjna puszka jest zgodna z referencyjna ;-)(Bo niby czemu rozklad bledow kalibracji ma nie byc gaussowski) Taki przyklad. Generalnie interesuje mnie kwestia kalibracji body i szkiel, a zwlaszcza czemu serwisy sobie z tym czesto nie radza. Na te kwestie chce nakierowac redakcje. Jest to zmora dzisiejszych czasow, a mikrokalibracja nie rozwiazuje czesci problemow wynikajacych z nieprawidlowej kalibracji szkla.
focjusz, ale my mamy bardzo dobre stosunki z Apollo. Poza tym nawet jakby były złe, to nie wpływałoby to na wyniki testów.
Normalny człowiek jak zobaczy coś takiego jak tutaj, to po prostu pójdzie i wymieni :)
SKkamil napisał@
prawdopodobnie jest tak ze , polska traktowana jest gorzej przez ( nie tylko pentaxa ) , wiele obiektywów w testach na niemieckich forach wypada lepiej , podobno warto kupować na zachodzie ;
Nie sądzę....Po prostu skopali te szkiełko i tyle.
Na photozone.de wypadł dużo lepiej, a tam też miewają problemy z jakością wykonania obiektywów. Więc stawiam na kontrolę jakości.
Wiem że zaraz mnie Panowie Prawdziwi Fotografowie zjedzą, ale to mają być zdjęcia z cudnego aparatu za zirka ebałt ~8,5 kzł? Toż to jakaś masakra jest, pierwszy z brzegu zaawansowany kompakt za 1/5 tej kwoty robi ładniejsze zdjęcia :/
nie bede sie sprzeczał
link
oczywiscie roznice w testach moga byc z roznych wzgledów ....ale nie przypuszczam by procedury testowe powodowały diametralnie inne wyniki
to znaczy obiektyw powiedzmy 35 2,4 wypada lepiej na optycznych a 31 u niemców
logicznie rozumujac jesli uzywa sie tej samej puszki do testow to wszystkie obiektywy powinny miec zanizone lub zawyzone wartosci
wiec
albo jakosc jest rózna w roznych krajach ( moim zdaniem całkiem mozliwe )
albo na k5 ten obiektyw nie " wyrabia"
no albo faktycznie....kontrola jakosci
Przeczytalem tylko podsumowanie i wyniki rozdzielczosci, ale juz widze, ze bedzie wojna :).
elgreen | 2011-10-10 16:58:51
(Bo niby czemu rozklad bledow kalibracji ma nie byc gaussowski)?
A niby czemu miałby? (Pytanie pomocnicze: obwód jabłka też pewnie mógłby być gaussowski - podobnie jak objętość - czemu nie miałaby i ona? Ale jednocześnie przecież być nie mogą...).
Masakra, jak bym wydał 4,5kzł na coś, co produkuje takie obrazki, to chyba bym się załamał. Porównanie do Nikona, Sony i Sigmy poprostu miażdży.
Obiektyw jest dobry, trochę przypomina mi mojego C28/1.8 . Tylko że z K5 to rozmycia są raczej kompaktowe, pewnie też tak jak i z Canona można programowo wyostrzyć zdjęcia nawet na max. i obrazek będzie zupełnie inny. Pozornie ostra Sigma nie jest konkurencją bo przy próbie wyostrzenia tworzy się jakaś kaszana w cieniach i efekt końcowy jest gorszy
Niestety musze sie zgodzić z Arkiem w podsumowaniu.... nawet jeśli jest to fatalna kopia to taka zgodna ze specyfikacją i tak na f1.8 nie będzie lepsza od Nikkora 50f1.4D, d700 + 50tka to ok 8000, K5 + FA31 ok 7500pln a jaka różnica w wydajności tych sprzętów może powiedzieć tylko ten kto ich używał....
Pełne poparcie redaktorze Arek. FA-limitedy, zaraz po STAR-ach to najbardziej cenowo przewartościowane szkła Pentaksa.
"groszy optycznie" ???
Może grzeszy?
cyt:
"d700 + 50tka to ok 8000"
8000 czego? Chyba nie złotych...
sam mialem okazje bawic sie tym szklem tylko ze podpietym do K-r i nie bylo ani FF/BF ani takiego mydla :O gdzies ostatnio widzialem ''tabelki i cyferki'' ile sa warte wszystkie testy sprzetu foto i jak sie maja do rzeczywistosci i wynikalo z nich ze wszystko zalezy od tego na jaki konkretnie egzemplarz trafia testerzy, jedni dostana i dobra puche i dobre szklo i wyjdzie miodzio a 2 trafi sie super szklo i pucha z pupy a potem wynik wiadomo jaki bedzie... nawet podana tam byla szacowana ilosc ile tych ''zlych'' moze wypasc na iles tam... co doceny tego szkla to wg mnie tak czy sieak jest za drogie;]
@Arek -miałem na myśli to że starający się dystrybutor nie dał by szkła fabrycznie zapakowanego ( w Wietnamie !) ale fabrycznie zapakowane u dystrybutora ( tj po wstępnej selekcji ;)
No chyba że to szkło jest już wyselekcjonowane - a wtedy ...
septemberlicht
Tak 8183 PLN i masz Nikona d700 oraz Nikkora 50mm 1.8... ceny ze skąpca.
Dla mnie to jest śmieszne i żałosne zarazem jeśli kupując stałoogniskowy obiektyw z najwyższej półki musze liczyć na to, że trafię na dobrą sztukę. Takie coś można zaakceptować kupując kit - ale napewno nie w przypadku Limiteda.
slimaczysko - a sprawdziłeś jak z dostępnością tego d700 ;P... za taką kwotę nie kupisz teraz nowego sprzętu
Chocobo
No ok, pierwszy sklep nie ma dostępnego produktu ale drugi na liście już tak.
za 8255 PLN już można dostać...
Witam. Panowie, ciągle słyszę przewijającą się "kontrolę jakości". Jeśli fabryka produkuje wg określonej technologii, to kontrola jakości nic nie pomoże, bo nie służy ulepszaniu produktu (bo to kosztuje), a jedynie utrzymaniu założonego poziomu jakości. W tak rozumianym procesie mogą być egzemplarze znakomite i cała masa bardzo przeciętnych. Wszystko to przekłada się na cenę. Czy ktoś widział kiedyś, żeby na opakowaniu obiektywów była przywołana jakoś norma dotycząca optyki? Ja nigdy. Dlatego też istnieją laboratoria (jak Optyczni - chwała im za to), które testując sprzęt porównują tak naprawdę w losowo wybranej próbce wg własnych metod zwyczajnie jakość wyrobu. Gdybając - przy większej liczbie przetestowanych szkieł można by było określić dopuszczalny przez producenta zakres jakości albo bylejakości. Pozdrawiam
Hmmm...nawet jakby byl ostry na 1.8 to cena nadal by byla kontrowersyjna, moim zdaniem...
Wszedłem w ten system z ciekawości i żałuję.
Jedno, co cenię w tym systemie, to względna uczciwość jego użytkowników - odrzucając tych obrażonych na ten portal. Kiedyś zastanawiałem się, dlaczego jest tak mało ocen szkieł Pentaxa na Optycznych? Doszedłem do wniosku, że Oni po prostu nie potrafią kłamać. Natomiast, gdyby pisali prawdę o swych arsenałach, niczego by nie mogli odsprzedać. To jest system niezłych aparatów, kilku dobrych kitów i mocno przeciętnych bardzo drogich zoomów i stałek. O manualach nie piszę, bo to nie na dzisiejsze czasy.
Niezła sztuka :-)
Trzeba przyznać, że bardziej opłacało się brać kiedyś FA MIJ jak dolar był prawie za darmo :-)
Hmmm szkło 1.8, używalne od 2.8... czy to znaczy że ten obiektyw jest już "Limited", czy do statusu "Limited" ograniczenie powinno być większe? :-P
Rzeczywiście nie ma dużego sensu kupno tego szkła. Jest sporo alternatyw. Ja mam FA 35/2 i bardzo go sobie chwalę. Ostry od 2.2 i można go zawsze przypiąć do analogowej puszki :). Tego 31 niby też, ale cena jest chora.
Niestety "słabe" światło to bolączka tego systemu. Jak chce się mieć coś mega jasnego to trzeba sporo zabulić. Ale z drugiej strony po co na siłę produkować ultra jasne szkła, skoro większość tych ciemnych jest bardzo zadowalająca od pełnego otworu (DA35/2.8, DA40 - wyprodukowany w Wietnamie i kryje pełną klatkę:), DA21, DA70) :)?
niestety panowie ale trzeba sobie powiedzieć Pentax jest jednak sprzętem dla gadzeciarzy... Gdyby to miało możliwość podpięcia sie do pentaxowego FF to sorry canikoniarze ale kupowalibyście zestawik K1 (FF) + FA31Limited nawet gdyby było o połowe droższe z czysto praktycznych pobudek - to jest po prostu jedno z lepszych szkieł ever... a tak niestety my pentaksiarze kupujemy te d700 z 50f1.4D też z czysto praktycznych pobudek.... smutne ale prawdziwe.
jeden lubi jak mu nogi smierdza a drugi jak... kazdy kto rozwija system wie w co wdepnal i ponosi tego konsekwencje a pentax to system jak kazdy inny i jak kazdy inny ma tez gdzieniegdzie niedociagniecia... (no moze ma ich wiecej niz N i C :P) wiec jak nie pasi to zmiencie a nie narzekacie na kazdym kroku
"my pentaksiarze kupujemy te d700 z 50f1.4D też z czysto praktycznych pobudek...."
Nie ma co tu mieszać d700. Przy jego gęstości to tak jakby tego LTD przetestować na 6 megapixelowej matrycy. Pewnie też dałby radę - nawet ten egzemplarz :-)
Wynik testu był wiadomy od dawna, dzięki długiemu językowi filorpa. Od dawna też wiadomo było, że egzemplarze AIV nie trzymają parametrów, co jest oczywiście karygodne. Że normalne egzemplarze tego obiektywu są wyjątkowo dobre, to fakt znany wszystkim użytkownikom Pentaksa (i nie tylko), szkoda, że takie sztuki jak ta trafiają do dystrybucji i psuja reputację firmie. Ciekawi mnie tylko jeszcze, czy faktycznie w wersjach AIV pierścień przysłony jest z plastiku (?!?)...
Przyznam że mocno zdziwiony jestem tym obrazkiem - idę szukać zdjęc z pożyczonego 31 :)
Pentax wedruje z rak do rak i nikt niczego nie kontroluje.
Przykre :(
tak się od dłuższego czasu gibam miedzy kupnem jasnych stałek pentaksa lub sigmy ale to wygląda, że kontrola jakości wszędzie leży i kwiczy.
Jak tak patrzę na te zdjęcia to się zastawiam za co te 4,6 klocka skoro zdjęcia są gorsze od tanich stałek z innych systemów.
@Borat, za jakość, którą charakteryzuje się to szkło gdy nie jest niepełnosprawne. I wtedy taka cena nie jest nieusprawiedliwiona IMHO.
BTW, jakieś 4.5 roku temu zapłacilem za nie w przeliczeniu niecałe 2700 zł (licząc po dzisiejszym kursie) i dostałem jeszcze $100 mail-in rebate...:P
Nawet teraz można 31-kę mieć za niecałe $1200, tyle, że przy możliwym rozrzucie jakościowym wietnamskich egzemplarzy raczej nie ryzykowałbym zakupu wysyłkowego... Niestety...
Cena chora. Jakby to szkło kosztowało z 1500 zł maksymalnie. Dokładam 1000 zł i mam Nikkora 24-70/2.8D. Nie wiem, może ktoś w zapatrzył się w ceny szkieł Zeissa.
Tak, tak, wszystkiemu jest winny montaż w Wietnamie. Pewnie. Ale w ten sposób można wytłumaczyć wszystko.
Dziwne tylko, że konkurencyjnych portalach (photozone.de) ten obiektyw jeszcze w testach sprzed 4 lat (a więc model MIJ) osiągał takie same wyniki, a testujący dochodzili do tych samych konkluzji co tutaj.
Może to jakaś zmowa? :-P
septemberlicht - oczywiście oczywiście ;)
link
a ci tutaj to przecież się mylą a tak "w ogóle" to ich nie ma
Rany boskie co to w ogóle jest , ten obiektyw nie ma nic wspólnego z egzemplarzem który posiadam...
31mm to chyba najostrzejszy obiektyw i co ważne od pełnej dziury , jak będą produkować takie buble daleko nie zajadą :(
septemberlicht - a ten facet także nie wie o czym pisze:
link
Chciałem zauważyć, że nawet jeśli to wypadek przy pracy, mamy kolejne rozczarowanie. Wygląda , że "statystycznie" średnia jakość produkcji na świecie, spada.
To niestety cholernie smutne
Tak tylko pytam... Po co komu obiektyw, o tych parametrach i za tą cenę, skoro za taka samą cenę może mieć lustrzankę z porządnym obiektywem stałoogniskowym???
Cytowanie fotopolis - mocno dyskusyjne. To portal raczej reklamowy niz fachowy.
Na photozone obiektyw wypadl przyzwoicie, ale i tak bez rewelacji. Sigmy jakos nie zdystansowal.
Patrząc na fotki z testu uważam, że ktoś skopał mikroregulację BF/FF w korpusie. Tym obiektywem po prostu nie da się zrobić takich zdjęć, szczególnie tych na wyższych wartościach przesłony.
fafniak, ten facet pisał to 10 lat temu... A w tym czasie sporo się zmieniło... Ot choćby pewna firma zmieniła właściciela kilka razy i przeniosła produkcje do Wietnamu...
Panowie, jakość kontoli, jakość kontroli. Przypomina mi się powracajaca mantra co do ruskich szkieł do kiewów i zorek. Aby znaleśc jeden dobry a przyznać że niektóre są super,trzeba spróbować pięc eksemplarzy. Tak jest z testami nówek. Japoniec może być podobny w jakości optycznej do Lajki ale weź i upuść go parę razy na, no może nie beton ale na drewnianą podłogę albo weż go na przejażczkę downhilową i testujmy jeszcze raz. Jak zobaczysz jak są montowane szkiełka u Lajki czy Cajsa to zrozumiesz ich cenę. Co do kontroli to niestety minęły czasy kiedy szwajcarska firma Kern do sprzedawanego obiektywu dołączła szklany negatyw z jego rozdzielczością.
'Pentax smc FA 31 mm f/1.8 AL - test obiektywu' powinno być 'Pentax smc FA 31 mm f/1.8 AL - testY obiektywÓW' czyli 2-3 sztuki przebrane i wybrane, tak by było w miarę obiektywnie
Nasuwa się jeden wniosek po lekturze tego testu - jest taki obiektyw Sigma 1,8/28mm II z gwintem 58mm i tulipanową osłoną wyściełaną czarnym zamszem. Użyteczny od pełnego otworu, równa ostrość w kadrze po przymknięciu do F/4. Chodzi po ok. 600 złotych z drugiej ręki, dostępny na wszystkie bagnety... Na APS-C daje ładny kadr - kompromis miedzy 35 a 50.
Był czas, że opłacało się wkładać kasę w sprzęt, bo to była inwestycja na długie lata. Dziś wdowa po fotografiście może rozdać zabawki po nim dzieciom, albo złomiarzom. Bo producenci zadbają, że się zużyje na przykład się porobią luzy na plastyku, albo już dawno nic do niczego nie pasuje, nie ma takiego korpusu, nie ma komunikacji . Efekt jest taki, że nawet jak mnie stać, to szukam jak najtańszego sprzętu, byle tylko "stykło" z oczekiwaniami wobec zdjęcia. Jak Kuba Bogu...
Arek, ja to rozumiem. Pisalem to w odpowiedzi na post sptemberlihta. Tylko tyle. I nie cytuje tu fotopolis, wystarczy czytac dokladniej
Jakoś nie wierzę, ze ten obiektyw w wersji pełnosprawnej mógłby być lepszy optycznie od Nikkora i Sony 35mm f/1.8 i Sigmy 30mm f/1.4.
"Na szczęście" to szkło, to nie moja półka cenowa, ale siedzę w tym "nieustannie upadającym systemie" i o dziwo jestem zadowolony. Wydawało mi się, że dokonuję właściwego wyboru, ale może ze mną jest coś nie tak? :-)
Z drugiej strony, przez te parę lat odnoszę wrażenie, że w segmencie lustrzanek pentax staje się coraz bardziej popularny w naszym kraju zdominowanym przez C, N i S.
nie ma co kupować drogich szkieł, szkło nikona droższe o 1000zł wypadło w teście równie nieciekawie jak ta sztuka limiteda. a tak w ogóle to wszystko to jest pic na wodę skoro obiektywem za 800zł też można zrobić zdjęcia!!!:p
mozliwe ze idea obiektywów tego typu odchodzi do lamusa
rozumiem jeszcze ze obiektyw opracowywany w dobie analogu , ma trudnosci z przystosowaniem do dzisiejszych wymogów z resztą nie o n jeden
nie jestem jednak w stanie pojąć dlaczego ( nie bede wymieniał modeli ) obiktywy za 6 tys , produkowane pod cyfrę , i produkowane w Japoni tez zaliczaja poważne wpadki na tym portalu
zakładam ze testy sa uczciwe , i to mnie osłabia
gdzie te czasy ze praktycznie m ozna było kupić obiektyw w ciemno opierajac sie na opiniach
wynika ze trzeba kazdy obiektyw traktowac indywidualnie , przy zakupie maksymalnie testować ....no i to co mowi baron ...zasada równania w dół
To może coś od siebie,
posiadam egzemplarz FA31,składany w wietnamie.
Kupiłem taniej bo w stanach rok temu, w Polsce w ogóle nie było go w oryginalnej dystrybucji. wyszło mi ok 3200 zł ze wszystkim.
Mój działa świetnie, brak FF/BF, ostrość żyleta.
Jedyne czego nie lubię to purpura pojawiająca się na przepalonych częściach zdjęcia.
Wiele osób piszę tutaj o fatalnej kontroli jakości.
W moim odczuciu kontrola jakości jest lepsza niż się wszyscy spodziewają. Tylko działa inaczej.
Jak? Opowiem na przykładzie Canona. Spotkałem ostatnio znajomego który właśnie strzelał na koncercie foty świetnym nowym Canonowskim 70-200 f/2.8 pogratulowałem zakupu, niestety w stajni pentaxa nie ma takich nowości :(
I co on mi mówi? że kupił ten obiektyw w Niemczech, w firmie która uwaga: sprawdza obiektywy przed sprzedażą i odrzuca te które są gorzej wykonane. za to trzeba im płacić parę euro więcej. Powiedział że kupuje tak odkąd potwierdziła mu się plotka że w Polsce sprzedaje się "odpady produkcyjne".
Jak mu się potwierdziła i gdzie ta plotka chodzi? nie wiem najlepiej wypowiedzą się właściciele Canonów
Tak więc wydaje mi się że problem jest taki że czasami sami dystrybutorzy mogą nie wiedzieć że są traktowani jako miejsce sprzedaży spadów. I dotyczy to wszystkich marek. I nie tylko fotografii.
Jedyne co możemy zrobić to uświadomić tym dużym koncernom że takie zachowania są nie opłacalne.
Musimy pokazać że takie zachowania jasno wpływają na sprzedaż całości ich produktów
Trzeba się tylko postawić i zacząć robić szum wokół takich zachowań.
Jeżeli taki syf robi Pentax to przywalić jemu, Jeżeli Canon, kanonowi.
Że to działa, przykład walki Nikoniarzy z serwisem w Polsce.
Pozdrawiam i życzę tylko dobrych egzemplarzy które nie zniszczą świetnych kadrów.
fafniak
Ależ oczywiście że mam rację. Spójrz na ocenę jakość / cena daną przez photozone.de (tylko trzy gwiazdki!) oraz na wykres rozdzielczości, gdzie między f1.8 i f5.6 jest po prostu przepaść.
FA 31 to po prostu najlepiej rozreklamowany obiektyw Pentaksa. Kosztuje tak dużo, bo mityczne obiektywy muszą kosztować dużo, żeby być mityczne.
Inna rzecz to relacja - mit a rzeczywistość...
Czyżby obiektyw dla mitomanów? ;)
Po mojemu jest tak jeśli chodzi o polski rynek. Po pierwsze, faktycznie tu operują firmy "wydzielone". To np grupa kapitałowa, która wykupiła prawa do dystrybucji jakaś "franczyza", coś takiego. Co do odpadów, to na wesele wynajmuje się profesjonalnego fotografa. Profesjonalny, bo ma aparat z gripem i duży biały obiektyw. Różnicy jakości zdjęć w pokazie na ekranie tiwi nie zobaczymy. Fotograf kupił zaś pierwszą w życiu elkę i nie bardzo wie czego od niej oczekiwać. Co możemy poznać po powszechnym obyczaju zakładania filtrów dla ochrony soczewek:
link
Sprzedawca sprzedawał niedawno lodówki i niedawno się się dowiedział że elki idą. I tak dalej.
No i fajny test. Kolejny mit obalony?
Po takim czymś jeszcze bardziej kocham 30 mm /F2 nalesnik do NX które mam za 111 PLN a na allegro można zanabyć za 400 PLN. :).
Pentax - zrezygnowałem kiepski jakościowo był i chyba dalej jest.
"Po takim czymś jeszcze bardziej kocham 30 mm /F2 nalesnik do NX które mam za 111 PLN a na allegro "
Taki tekst pasuje także do eLek po 6000. Moja 24L II 1.4 nie daje lepszego obrazka niż LTD MIJ na 1.8.
A mimo to nie zamieniłbym ani jednego ani drugiego na naleśnika do NX ;-)
@Chris62, Ty po prostu nigdy nie miałeś niczego porządnego od Pentaksa...:P
@jakubkrawiec, nie wiem jak pełnosprawne egzemplarze AIV - MIJ jest z całą pewnością na tyle dobry od pełnej dziury, że nie mam najmniejszych obiekcji by go nie przymykać i jest zauważalnie lepszy na f/1.8 od chwalonego w teście FA35/2 na f/2 i to w całym kadrze. Jedyną wadą do której mógłbym się przyczepić to czasami zbyt widoczna LoCA. Czasami.
Sampelek na f/1.8:
link
W przypadku obiektywu tej klasy, połowa z płaconej ceny powinna być gwarancją, że nie ma felernych obiektywów. Tak więc, nawet jeśli jedne obiektywy FA31 są zabójczo dobre, to takie przypadki, jak ten testowy nie powinny mieć miejsca. Na kiepską kontrolę jakości mogą sobie pozwolić producenci tanich szkieł.
@jaad75, jest dobrze, ale masz ustawione w puszce wyostrzanie +2, a tak przecież nie wolno ;)
@MaciekNorth - to akurat nie ma znaczenia w tym przypadku, bo to efekt wywołania RAW-a na domyślnym wyostrzaniu LR. Nie robię JPG-ów.
Chyba że tak ;) A zdjęcie mi się podoba :)
baron13, warto częściej myśleć przed dodaniem komentarza i powstrzymywac słowotok bzdur.
jaad75, bardzo przyjemny sampelek. Wygląda zdecydowanie lepiej niż sample na optyczne.pl, pewnie za sprawą wyostrzania ustawionego na +2 i ciekawego światła podkreślajacego detale. No i ciekawy motyw robi dużo lepsze wrażenie niż jakaś tam skrzynka na listy ;)
@jakubkrawiec - nawet nie pamiętałem, jak były ustawione parametry w puszce. Jak napisałem wyżej, zdjęcie jest z RAW-a wołanego na domyślnym wyostrzaniu w LR, czyli oczywiście jest bardziej wyostrzone niż JPG-i Optycznych, ale myślę, że wiele osób jest bardziej przyzwyczajone do takiego wyglądu, niż JPG-ów z puszki na zerowym wyostrzaniu.
septemberliht - to zdecyduj się o czym piszesz o jakości czy o relacji jakosc optyczna/cena.
Bo narazie wygląda na to że pogubiłeś się dość mocno ;)
@jakubkrawiec: ale osso chodzi???
Czyli jak się pojawi Samyang 35mm/f1,4 z mocowaniem Pentaxa ( choć w zasadzie to chyba jest przejściówka ) to Pentax bedzie musiał obniżyc cenę. (?)
Jak już kiedys wspominałem - nie rozumiem dlaczego stałki( i to bez stabilizacji) są takie drogie - koszt ich produkcji nie jest wysoki co pokazuje Samyang ( a AF choć podraża niewątpliwie szkło to jednak raczej nie o 1000pln) Podobnie zresztą jak stabilizacja.
Oczywiście nie dotyczy to może Leica i Zeiss'a ( też bez przesady) może też częściowo Nikona i Canona ( póki -jeszcze - są liderami ) ale niszowi producenci ( a do tych należy jednak P ) nie powinni chyba zniechęcać do systemu takimi cenami.
I gdybyż one gwarantowały choć powtarzalność ...
jaad75, dokładnie. Takie sample jak Twój zachęcają do zakupu. Podobnie z samplami na wielu konkurencyjnych, zagranicznych serwisach. Zasady obrane przez optyczne.pl są trochę bez sensu - uznano, że wszystkie aparaty będą miały ustawiane wyostrzanie kontrast i saturację na minimum, jest to tak samo miarodajne jak zostawienie ustawień na poziomie zerowym. I tak każdy z producentów w obu wypadkach robi wszytsko na swój sposób, ale większość ludzi woli oglądać zdjęcia o normalnym poziomie wyostrzenia.
baron13, właśnie nie wiadomo. Generalnie o te bzdury na temat franczyzy, te teorie spiskowe o zalweianiu polskiego rynku przez produkty gorszego gatunku i tragicznych bzdurach o "wynajmowaniu fotografa ślubnego "z gripem i dużym białym obiektywem", braku różnic w jakości obrazu i nie majacych najmniejszego związku z tematem zdjęciem.
Ogólnie linkowanie przez Ciebie tych zdjęć to jest jakaś komedia, bo zdjęcia są bardzo słabe pod każdym względem, przy tym nie trafione z tematem i nie wnoszą niczego do dyskusji. jaad75 pokazał jedno zdjęcie uderzające w istotę problemu i dające do myślenia, po którym można również przypuszczać, że jako fotograf pewnie radzi sobie całkiem przyzwoicie, a z Twoich sampli wynika, że o praktyce nie masz najmneijszego pojęcia. Co pokazują kolejne bezpłciowe fotografie płotów latarni ulicznych i anten.
jaad75 - to napewno fota z jakiegoś nikona ;)
Zapraszam też do siebie , portrecik na 1.8
link
To szkło jest ostrzejsze na 1.8 od pentaxa-F 50mm i od Fa 77mm mimo , że na ostrość wymienionych
obiektywów absolutnie nie narzekam.
@jakubkrawiec :)
No to jeszcze raz. Padło podejrzenie, że testowany obiektyw był wyjątkowo felerny. I, że kupując gdzieś na pięknym a zgniłym Zachodzie, kupimy lepszy.
a) nie mam żadnych dokumentów dotyczących firm handlujących sprzętem fotograficznym, ale znam sytuację kilku firm które są "oddziałami" dużych koncernów w Polsce i za każdym razem wygląda to dziwnie. Tak, na marginesie, nie zawsze to źle dla konsumenta. Ale, czasami fatalnie. Zdarzyło mi się kilka lat temu testować akumulatorki z naszego sklepu z Monachium. Nasze miały ok 1/3 nominalnej pojemności, te z Monachium tak 1,1. To nie był test wedle iso, ale identyczny dla obu partii i bliski zalecanym sposobom testowania. Co się stało? Zapewne żaden spisek, tylko nasi nie dopilnowali czegoś: warunków transportu, czasu składowania.
b) podaję więc powody, dla których powinniśmy się spodziewać takiego efektu. Ludzie nie wymagają jakości zdjęć.
c) fotografowie mają mierną wiedzę, czego dowodem jest nagminne psucie jakości bardzo dobrych obiektywów trzymaniem na nich filtrów. No i gdyby ktoś miał wątpliwość, bo toczyła się tu dyskusja o filtrach, fotka faktycznie totalnie zepsuta przez filtr, tym razem połówkowy. Czy to jasne ?
ja mam doświadczenia podobne ( moze to przypadek )
ale moje obiektywy Minolty były dosc nieciekawe ( kupowane w Polsce )
NIkon kupiony przez firmę sprowadzająca sprzet z zachodu ok
Pentax kupiony w firmie o europejskim poziomie dystrybucji ok ( ale chyba nastapiła poprawa po w graniu nowego oprogramowania )
Tak, dla jasności, co do teorii spiskowych, to wręcz przeciwnie. Mamy zjawisko wymuszone przez stan rynku. Dystrybutor polski przepadnie na rynku niemieckim, bo nie utrzyma jakości. Nie rozpozna np serwisanta, czy jakiegoś innego pracownika znającego się na towarze i umiejącego go obsłużyć, od kompletnego lejka. Dostarczy kiepski towar, a klient oczekujący jakości, który dobrze wie, jak rozpoznać towar wadliwy zniszczy go skargami. W Polsce niemiecki dystrybutor wygeneruje sobie niepotrzebne koszty, pilnując jakości i przepadnie w konkurencji. Jest, jak być musi. Firmy nie są tworzone dla wypełniania misji i szerzenia podziwu dla legendarnej marki, tylko dla zysku.
baron13, tu nie było żadnej dyskusji na temat filtrów. Szczególnie szarych połówkoywch. To zdjęcie jak już napisałem nie nadaje się na dowód czegokolwiek, równie dobrze to rozmycie może wynikać z tego, że przy 300mm bardzo łatwo o rozmycie wynikające z poruszenia, a tak właśnie to wygląda. Generalnie pomysł używania filtra połówkowego z obiektywem 300mm jest totalnie bez sensu bo taka kombinacja nie ma prawa działać.
Ależ fafniaku,
niczego co napisałem wcześniej nie odwołuję. Konkluzją tego testu jest fakt, że szkło takie jak FA 31 jest zbyt drogie do jakości obrazu, który daje. I ta sama konkluzja jest do odczytania w teście na photozone (zaledwie 3* w kategorii cena/jakość).
Po drugie, tak w teście na photozone, jak i w tym teście wyraźnie widać, że rozdzielczość na pełnej dziurze jest co najwyżej przeciętna, a żeby brzegi kadru osiągnęły poziom dobry, trzeba przymknąć szkło grubo powyżej f2.8.
Nie chcę być źle zrozumiany, ale trochę mnie bawi, że kiedy w jakimś teście obiektyw stawiany na piedestale,czczony niczym bożek, wypada bardzo przeciętnie, okazuje się że to
a) jakiś pechowy egzemplarz,
b) niereprezentatywny dla pozostałych sztuk,
c) dający obraz zastraszająco gorszy od tego, jaki daje obiektyw, który mamy pod ręką,
d) schrzaniony w fabryce przez nieudaczników-Wietnamczyków
Jak dla mnie jest to obiektyw o cenie zawyżonej przynajmniej o 40%. No chyba że te pozostałe 60% mamy ochotę płacić za satysfakcję z posiadanego, mitycznego szkła, o którym można w windzie z nieznajomym pogadać.
Każdy zrobi co zechce, ale gdybym miał te 4500 na zbyciu, to bez chwili wahania strzeliłbym sobie DA 15 i DA 70. I jeszcze by na piwo został...
@jakubkrawiec: faktycznie filtr połówkowy na 300 mm jest bez sensu, chyba, że chce się sfotografować wady tego filtra. To chciałem :-)
"Każdy zrobi co zechce, ale gdybym miał te 4500 na zbyciu, to bez chwili wahania strzeliłbym sobie DA 15 i DA 70."
A mój sąsiad pije wino za 5 złotych i potrafi tak samo się nawalić jak ten drugi, który pije whisky. ;-)
@Euzebiusz, ale jak się nawalisz whisky, to z klasą! Jak spieprzysz zdjęcia drogim obiektywem to też z klasą ;)
tymczasem coraz wiecej firm sprzedajacych optykę , chcwali sie ze testuje swoje obiektywy i mozna dodatkowo wybrac samemu tak zwaną ostrą sztukę ( przynajmnie jesli chodzi o tamrony 70-200 2,8 )
tak wiec cos jest na rzeczy nie mowcie ze nie ;
@septemberlicht - a nie wydaje Ci się, że opinia o tym szkle nie wzieła się znikąd? Myślisz, że ludzie od lat zachwycają się tym obiektywem tylko dlatego, że jest drogi? Niestety, faktem jest, że Limitedy FA po przeniesieniu produkcji do Wietnamu nie są już synonimem pewnej, bezkompromisowej jakości - wolałbym, żeby było inaczej, ale trzeba uczciwie przyznać, że kontrola jakości jest tam na poziomie nieakceptowalnym, skoro przepuszczają sztuki, aż tak rażąco odbiegające od standardu wyznaczanego przez egzemplarze MIJ. Miejmy nadzieję, że pod rządami Ricoha się to choć trochę poprawi.
jaad75
Ależ ja nie twierdzę, że FA 31 to złe, słabe, czy nawet przeciętne szkło. To bardzo dobry obiektyw, więc wcale nie dziwię się, że krążą o nim bardzo pozytywne opinie. Inna rzecz, że tę opinię FA 31 wyrobił sobie w epoce analogów, bo zresztą na analogach w najpełniejszym stopniu prezentował swoje walory. I używanie go na analogach miało najwięcej sensu.
Wszystkie te zalety nie zmieniają jednak faktu, że jest to obiektyw o cenie sporo zawyżonej do rzeczywistej jakości dawanego obrazu, czy samego wykonania. Materiał który użyto na wyprodukowanie FA 31, czy też robocizna włożona w jego złożenie w żaden przecież sposób nie usprawiedliwiają tak wygórowanej ceny. Tak wysoka cena wynika tylko i wyłącznie z pewności, że fotoamatorzy bardzo często w trakcie zakupów podejmą decyzje kierując się nie racjonalnymi argumentami, ale irracjonalnymi pobudkami.
A że ludzie się FA 31 zachwycają? Nic dziwnego. Jak już napisałem, to fajne szkło. W dodatku jest to najdroższa stałka Pentaksa, więc samym tym faktem budzi zainteresowanie użytkowników. Jest obiektem westchnień i opowieści ocierających się o miejskie legendy. Obiektywem, który wielu Pentaksiarzy zna tylko ze zdjęć na stronie Bojidara. Albo z bardzo znanej (i bardzo udanej) reklamy zaczynającej się od "You're a Pentaxian. A loyalist...". A taki obiektyw musi być drogi, bo tylko wówczas nie spadnie z niego cała ta magia. I nie spadnie też jego sprzedaż. Wszyscy wiemy, że Leica nie byłaby Leicą, gdyby M9 kosztowała nie 20 tys. ale 10 tys. FA 31 też nie byłby już FA 31, gdyby sprzedawano go za 3000 zł.
Pozdrawiam.
hmmm... bardzo dziwna sprawa, chyba ktos na sile chce zabic system Pentaxa... 31ltd oczywiscie wersja japan to bylo obok 77ltd jedno z najlepszych szkiel jakie mialem. Oczywiscie wg testow analitycy stwierdza, ze 77 to to samo co 70, a 31 to to samo co 35, jednak zdjecia pokazywaly co innego.
Wielka szkoda, ze teraz Pantax wali taka tandete, dokladajac do tego cene z kosmosu, nie dziwie sie, ze coraz wiecej ludzi ucieka do C czy N...
ech porobilo sie przez slupki i wykresy, dobre czasy matryc Kodaka, Fuji, Soniaka R1, itp juz nie wroca, trzeba szukac okazji, a gadzeciarzom zostawic nowe technologie z plastikowym obrazkiem
pozdroofka
Tak co meritum: skąd opinia o doskonałości szkła? Podejrzewam, że chodzi o te ponad 50 linii/mm przy f=4 w centrum kadru. Na analogu, po założeniu velvii to moze robić wrażenie. Z drugiej strony, na pełnej dziurze, obiektyw jest chyba nawet lepszy niż np Canon 1,4 i ma atrakcyjną dla FF ogniskową. Warto by porównać obiektywy z czasu gdy konstrukcja startowała. Dwa: ponad 20 lini/mm nie jest tragedią. Kilka razy pisałem 1350 linii po dłuższym boku, jakieś 950 po krótszym, tyle potrzeba aby fotka wydawała się ostra. Chyba że to Panorama Racławicka. 20 linii dla 50 % oznacza jakieś 40 linii dla 2%. Co oznacza, że dla FF to może styknąć do zrobienia fotki na pełnej dziurze.
Sprawa druga fotograficzna biżuteria. Mam wrażenie że jaad75 dokładnie o tym mówi. Coś jest drogie z tego wynika, ze musi być niezwykłe. Całkiem niedawno miałem rozmowę z entuzjastą fotografii analogowej zbierającym jakieś legendarne szkła, opowiadającym o niezwykłych wrażeniach jakie daje kontakt z techniką analogową. Pisząc to , właśnie kręcę koreksem, ale nie powiem,abym podzielał entuzjazm: albo widać różnicę, albo nie widać i wówczas nie ma co przepłacać. Dodam: publiczność musi widzieć. Nie spece od fotografii, ale publiczność. Część entuzjastów fotografii wierzy w jakieś ukryte fluidy, w jakie zrobione zdjęcia zaopatrzy już to zakupiony sprzęt, już to technologia, najlepiej ta, której używali mistrzowie, a więc, najlepiej czarno-biała, wielki format. Wystarczy zrobić zdjęcie Leica'ą i już jesteśmy niczym Cartier-Bresson. A ja pamiętam naprawdę świetne reportaże robione za pomocą Zenita. Moim zdaniem jak czegoś nie widać i to na odbitce, czy fotce na stronie internetowej, to w fotografii tego nie ma. Nawet gdyby było na raw-ie w oglądanym 1:1.
@baron13 | 2011-10-12 11:17:58
Z tym -"kręceniem koreksu" to przesadziłeś. Powiało mi tu nostalgią i teraz pójdę chyba do piwnicy pobawić się koreksem bo już z 8 lat go nie dotykałem.
@septemberlicht, FA31 na APS-C, to niemal odpowiednik kąta widzenia FA43 na analogu, czyli jak dla mnie bardzo fajnie. Że 31 na analogu to jeszcze fajniej, to fakt, ale to szkło na cyfrze jest wciąż bardzo trafione i mega użyteczne. Czy jest za drogie w stosunku do jakości jaką oferuje? Powiem tak - gdybym je w jakikolwiek sposób stracił, to kupiłbym jeszcze jedno (nawet w zawyżonej polskiej cenie, gdybym nie miał wyjścia), mimo, że mam FA35/2, które też cieszy się świetną opinią. BTW, najdroższą ze wspócześnie produkowanych stałek Pentaksa o ile mi wiadomo wciąż pozostaje DA*300, a FA31 można było przez długi czas kupić poniżej 2500zł...:P
@baron13 - akurat to szkło cieszy się opinią bardzo ostrego już od pełnej dziury. Później już jest tylko ostrzejsze. Na pewnym poziomie obiektywów, ostrość jest na tyle wysoka, że zaczyna mieć drugorzędne znaczenie. Po prostu są na tyle ostre, że parę lpmm w jedną, czy drugą przestaje się w praktyce liczyć. Zapewne zmieni się to gdy wejdą jeszcze bardziej upakowane matryce, ale póki co, w przypadku tego obiektywu nie trzeba się martwić o tak przyziemne sprawy jak rozdzielczość.
To że jesteśmy traktowi jako blok wschodni to dla mnie nie nowość, pracuje w pewnej firmie kosmetycznej jako kontroler jakości.I powiem wam jedno na zachód są zupełnie inne normy
Ale nie wiem jak w P
Trochę mi smutno. Mój starusieńki manualny 50/1.4 wydaje się być ostrzejszy. Źle się dzieje, to nie jest postęp. Postęp powinien działać w drugą stronę -_-
dla mnie koreks nadal ma sens hiii
może dlatego ze wierze w przepowiednie o III w światowej , i chce miec cos niezaleznego od komputera
i to ze nawet robiąc kotekte takiego zdjecia w kompie , człowiek sie inaczej czuje , proste wyciaganie szczegółów w swiatłach ( z analoga z moich dowiadczen wynika ze da sie wyciagnac wiecej ) ale dlaczego to nie wiem , porostu mozna przy pomocy krzywej zrobic wiecej ( wieksza skala tonów? )
swoją drogą mozna by pokusic sie o ujednolicenie wynikow testów pod kątem , dalszej obróbki zdjeć
ale to już chyba inny portal musiałby powstać
przkład druku offsetowego : wymagania rozdzielczosc 300 dpi - rozpietosc tonalna 4 - 5 ev
wszystko zatem jest kwestią naświetlania , i obróbki .
oczywicie suche testy sa ciekawe , chociażby po to by wiedziec jak sie cos kupi jak to wykorzystać
ps. Ani przez momet nie pomyslałem o sobie jako o mistrzu fotografii tylko dlatego , ze nadal posiadam sprawny koreks ( powiem nawet ze bardzo czesto nasladuję techniki wywoływania opisane przez fachowców w Pozytywie i podobnych czasopismach ) , kazdy moze to czynić wystarczy miec koreks i checi , jak np . BARON
@palindrom, ale póki co, nic nie wskazuje na to, że egzemplarze jak ten są reprezentatywne dla standardowej jakości AIV (bo że nie są reprezentatywne dla wersji MIJ, to wiadomo na pewno). Narzekania na jakość Limitedów FA AIV są stosunkowo częste (wbrew pozorom również zagranicą), ale wiele osób pisze też o znakomitych egzemplarzach, niczym nie różniących się od wersji MIJ. Tak, że głównym problemem wydaje się być zbyt liberalna kontrola jakości w wietnamskich fabrykach, ewentualnie obniżenie norm, które te obiektywy muszą spełniać, by trafić do sprzedaży.
Jak to jest, że trwa ożywiona dyskusja nad testem, do którego wybrano 1 obiektyw i 1 puszkę?
Jeśli chodzi o mnie, takie szkło bym reklamował.
cyt:
"a FA31 można było przez długi czas kupić poniżej 2500zł...:P "
No i za tyle mógłbym je kupić. A nawet dorzuciłbym 499 zł. ku chwale świętego Pentaksa Łajdodajo.
Ale nie za 4500... :-(
piżej74 ot choćby z tego prozaicznego powodu, że nie jest to pierwszy Pentax MIV, który wypada źle. A poza tym: link
Dziwnym zrządzeniem losu pod testami obiektywów Leica, Olympus czy Panasonic nikt nie krzyczy że testowany egzemlarz nie jest reprezentatywny w wyniku zbiegu tajemniczych okoliczności czy zmowy dystrybutorów. Jeśli wierzyć zapewnieniom że "dzieińdziej majom lepsze" to (wierzę...) jakie właściwości muszą mieć takie zuiko czy leica (bo one też dzieińdziej lepsze) prawem statystyki.
Wychodzi szydło z worka -ale dla fanów tysięcy modeli słoików i gigantycznego rynku wtórnego potentatów rynkowych (czy innych "żyjących" legend jak pentaxświećnadjegoduszą ) będzie to tylko wyjątek potwierdzający regułę.
Jest pięknie a może być tylko lepiej.
Po prostu trzeba iść do fabryki i wybrać ten jeden Prawdziwy święty graal -jak jakiś Indiana Jones za przeproszeniem.
@mninb - problem w tym, że ja miałem w swoich rękach trzy sztuki obiektywów MIJ, więc mogłem empirycznie przekonać się o ich bardzo dobrej jakości, potwierdzanej zresztą przez wszystkich znanych mi użytkowników tych szkieł. Tę jakość uważam za referencyjną dla FA31. Nie miałem w rękach ani jednego FA31 AIV, więc wszystko, co o nich wiem, pochodzi z drugiej ręki, ale ponieważ sama konstrukcja się nie zmienila i wciąż można usłyszeć/przeczytać opinie o bardzo dobrych egzemplarzach składanych w Wietnamie, przypuszczam, że cały problem leży jednak w kontroli jakości/normach przyjętych przez Wietnamczyków.
ok.
Więc zamiast sprzeczać się przyznajmy że król jest nagi.
Kiedyś było ale już nie jest.
Zostały znamienite nazwy a rzeczywistość aż piszczy.
Jakoś nowoczesne obiektywy dla cyfrowych systemów które zostały zaprojektowane przez Leica, Olympusa czy Panasonica ne wymagają obrony w tak pokrętny sposób.
Dobre zdjęcie da się zrobić nawet zepsutym obiektywem ale po co się męczyć gdy można za jego cenę dostać świetne optyczne instrumenty poważniejszych producentów (nie większych! -ale właśnie poważniejszych....) .
@mninb - mógłbym uznać to za fakt, ale nie ma dowodów na to, że testowany egzemplarz jest reprezentatywny jakościowo dla wietnamskiej wersji. Póki co, nic za tym nie przemawia, a są przesłanki, by przypuszczać, że to jednak sztuka znacząco odbiegająca od standardu... Że trafiła do dystrybucji i psuje opinię Limitedom, to oczywiście bezspornie naganne, ale nie ferowałbym tutaj jednoznacznych wyroków.
Podziwiam "walke z wiatrakami" jaada75.
Powinien zostac szefem rynku wschodniej Europy dla Pentaxa, zasluguje na to w 100% (o ile nim nie jest?)
Czy każdy obiektyw z nowej fabryki jest taki jak ten przetestowany ciężko określić. Faktem jest iż zdjęcia prezentowane przez użytkowników nie potwierdzają niskiej rozdzielczości.
Mam nadzieję iż ta wpadka wpłynie na kontrolę jakości czy u producenta czy u naszego dystrybutora, i będzie można spokojnie kupić go u nas, zwłaszcza iż ostatnio coraz bardziej mnie nęcą Limitedy.
@donkiszot, to Ty tu jesteś fachowcem od walk z wiatrakami...:P
Nie oszukujmy się. Fatalnej jakości obiektywów MIV jest dużo. Musielibyśmy mieć wyjątkowego pecha, żeby właśnie do nas trafiły felerne sztuki 1.8/31, 1.9/43, DA* 16-50 i DA* 50-135.
Pentax ma 1,5 - 1,2% rynku.
Ile takich obiektywow zostalo sprzedanych w Polsce w tym roku za 4.500 zl?
50-100 ? i wlasnie jeden z tych "wadliwych" trafil do testu? straszny pech.
@Arek, tyle, że DA* to były nowe konstrukcje, których pierwsze partie były zresztą autentycznie felerne (zwłaszcza DA*16-50) i rzadkością były dobre sztuki, a Limitedy FA, to stare szkła, o sprawdzonym dizajnie i produkowane od lat - trudno w nich coś skopać poza niedbałym złożeniem, które powinno zostać wychwycone przez QC. Sam zresztą widziałeś przykłady komy z FA43 zarówno MIJ, jak i AIV, które wyglądały zupełnie inaczej niż to, co widać u Was w teście.
@Arek.
Dzięki za link (czytałem już wcześniej). Wolałbym trzy razy mniej testów, a więcej testowanych egzemplarzy danego produktu.
Z for internetowych znam tylko 2 opisy FA 31 AIV. Jeden user całkowicie zadowolony. Drugi zakupił słabe szkło, po reklamacji dostał pełnowartościową sztukę.
BTW: Mam testowany przez was DA 16-50, z późniejszego rzutu niż egzemplarz z waszego testu. Ziemia a niebo, niebo a ziemia. Podesłać Ci RAW-y? :)
pizej74 podeślij te linki z 16-50... ja to szkło mam i ono m.inn jest powodem powolnej odsprzedaży przeze mnie wszystkich zómów Pentaxa.... choć ostatnio porównywałem swoje da 50-135 do nikkora vr1 70-200 i przestałem marudzić na gwiazdkę, zacząłem znów kiedy porównałem ją do fa77 albo do naroży da70... o co mi chodzi? to o to że pentax nigdy nie był mocny w zoomach miał dwa genialne (fa*) na swoje czasy i zresztą i dzisiaj dające radę a tutaj niestety dowiadujemy sie z testów i doświadczeń paru użytkowników nowych limitedów że pentax na gruncie stałek daje przysłowiowej 00.... i to jest załamka....
jaad75, a jakie to ma znaczenie, czy to nowe czy stare szkła? Były felerne. I tyle. Więc Twoje uparte trwanie na stanowisku, że to co jest u nas w testach nie jest reprezentatywne dla obecnej produkcji MIV, a za to reprezentatywne są opinie zachwyconych nowym zakupem użytkowników mało mnie przekonuje.
Moim skromnym zdaniem redakcja powinna udostepniac numer seryjny obiektywu,
@filorp "a tutaj niestety dowiadujemy sie z testów i doświadczeń paru użytkowników nowych limitedów że pentax na gruncie stałek daje przysłowiowej 00"
No właśnie o to chodzi, że akurat nie dowiadujemy się tego od zbyt wielu użytkowników, choć opinie o AIV są rzeczywiście podzielone w stosunku do opinii o MIJ. Póki co możemy z pewnością powiedzieć, że są na rynku sztuki znacząco odbiegające od standardów wyznaczanych przez MIJ, ale czy jest to zjawisko powszechne, to już ciężko stwierdzić.
@Arek "a jakie to ma znaczenie, czy to nowe czy stare szkła? Były felerne. I tyle."
Takie, że to nie są obiektywy "felerne by design", tylko skopane właśnie przez niechlujność produkcji, czy np. transportu. Ja bym tam usiłował dociec przyczyny dlaczego test tego, czy innego Limiteda nie pokazuje wyników zbieżnych z samplami pokazywanymi przez użytkowników. Dlaczego wyszła Ci gigantyczna koma, podczas gdy nie widać jej na samplach z trzech obiektywów (w tym AIV), które dostałeś na forum. Czy naprawdę jako naukowcowi nie zapala Ci się czerwona lampka? Mówię Ci - miałem trzy takie szkła, jedno z nich ma obecnie LDevil (chyba wciąż je ma - może napisze), to jest próbny strzał na f/1.8 z kolejnej sztuki (innej niż moja, z której był poprzedni sampelek):
link
Jestem posiadaczem takiego obiektywu, kupionego 4 lata temu, w wersji MADE IN JAPAN. Niestety, prezentowane tu sample wydają się pochodzić z zupełnie innego instrumentu, niż posiadam. Są mniej ostre na f/1.8, a nawet inaczej wyglądają nieostre elementy (bokeh). Szkoda. Nie powinno być takiej loterii.
Mogę jedynie dodać, że raczej nie ma, co liczyć, że udane wersje tego obiektywu podrożeją - to po prostu jest tak fajne i magiczne szkło, że niewielu chciałoby je sprzedać.
Tak czy siak panowie cieszę się , że posiadam Japońskie wersje Limitetów i mówiąc szczerze bałbym się teraz wydawać kupę kasy i nie być pewnym co dostanę. Tak być nie powinno i wstyd mi za Pentaxa.
jaad jestes nie do przejscia.... będziesz teraz zaprzeczac jak dziecko wszystkiemu o czym tutaj słyszymy - a wiesz dlaczego tak robisz? ....Bo możesz....
Szkoda mi moich FA (ków) tego na razie nie sprzedam, poczekam ze dwa lata na pełną klatkę... jak nie będzie to i to odsprzedam - wierzę tym testom.... dwa lata temu kupując da40 natknąłem sie na taką sztukę która miała piękny bokeh również w obszarze ostrości....
@filorp, ależ ja nie zaprzeczam wynikom testu TEGO egzemplarza, nie widzę tylko podstaw ku temu by uznać go reprezentatywnym dla jakości współczesnych partii, biorąc za punkt referencyjny to, co znam z egzemplarzy MIJ. Przypomnij sobie może sprawę Sigmy 30/1.4 i wnioski po przetestowaniu jednego niezbyt udanego egzemplarza...
jaad czegoś tu nie rozumiesz.... to nie ma byc z założenia test reprezentatywny... to ma być test dla użytkownika, czego ma sie spodziewać kupując sprzęt i jako pentaksiarz niestety jestem skłonny odradzić - wiesz co zrobiłem ostatnio sobie tescik porównawczy nikkora 50f1.4 vs fa 43 na body k5, i wiesz co pentax nie zostawił nawet wiórka na nikkorze pogrom był sromotny, (sprawdziłem mojego nikkora do nikora znajomego i były podobne) fakt że FA kosztuje ponad dwa razy tyle co nikkor ale chodzi o fakt.... Wiesz jakie upokarzające jest zamawianie i dzwonienie odsyłanie ponowne zwłaszcza za granicą słysząc obcy akcent ludzie po prostu mają cie dosyć - w servisie pentaxa pół roku temu przestali odbierać moją komórkę stary ja pożyczałem telefony od znajomych....
Moim skromnym zdaniem redakcja powinna udostepniac numer seryjny obiektywu,
A ja z innej beczki. Dlaczego w tekście zmieniana jest nazwa firmy z Pentax na Pentaks ?
Canon piszecie Canon a nie Kanon.
a jakie to ma znaczenia? Żadnego....
@filorp - więc przyjmijmy, że ten test mówi o tym jaki może być ten obiektyw, jeśli ma się pecha... W sumie nie jest źle, jeśli na to spojrzeć z tej strony...:P BTW, znając Twoje wieczne problemy, podejrzewam, że ludzie nie mają Cię dość z powodu akcentu...:D
@adapter - jeśli mówisz o odmianie Pentax-Pentaksa, to jest jak najbardziej prawidłowa. Błędem w języku polskim jest odmiana bez wymiany x na ks.
@jaad75 - a czy przypadkiem nazwa własna firmy (zastrzeżona) Pentax nie powinna być odmieniana i powinno używać się nazwy Pentax a nie Pentaks.
@adapter - nie. Forma Pentax pozostaje niezmieniona tylko w mianowniku, w pozostałych przypadkach następuje wymiana x na ks, zgodnie z zasadami polskiej pisowni. Podobnie zachowują się w odmianie niektóre inne nazwy własne np. Metallica-Metalliki. Nie szukaj błędów, tam gdzie ich nie ma.
Ja mam wrażenie, że ten obiektyw jest prostu kiepski. Mity o jego rzekomej wspaniałości narosły w czasach analog i pierwszych luster cyfrowych z matrycami o małej rozdzielczości, które nie uwidacznialy wad rzucających się w oczy przy 16mp. Trochę jak, jak z Sony / Minoltą 35mm f/1.4 G. Obiektyw bardzo ceniony ale optycznie w.porównaniu do nowych konstrukcji słaby, co nie zmienia faktu że można nim zrobić genialne zdjęcia.
a propo odmiany pentaxa to pani od polskiego nie ma prawa wstawić ci bani za to że odmieniłeś jak ja powyżej - adapter ma racje - ogólna reguła nie wspomina o odmianie firmowych nazw własnych które na gruncie reguła języka żyją własnym życiem ale z drugiej strony przedstawiciel firmy nie powinien mieć pretensji jeśli odmienia sie tak jak sugeruje jaad75 dlatego, że w gruncie rzeczy wymiana nie zamazuje całkowicie rozpoznawalności marki....
Jaad ta uwaga była nie na miejscu wiesz dobrze że k5tki miały problemy z flashem z focusem i koralikami kupiłem aparat rok temu a w serwisie spędził 4 miechy - ja uważam że jest to powód żeby po krótkiej kłótni sie rozstać...
Jakkolwiek by było, to jest to dobry obiektyw z górnej półki. Cena trochę zaporowa - kogo nie stać, nie kupi, ma przecież inny wybór u tego producenta. A że są może lepsze konstrukcje, bardziej nowoczesne, to co z tego? Niech pęd do ideału nie ściga się z absurdem. Do dobrej fotografii to i tak wystarczy.
jakubkrawiec - nie jest kiepski... Arek trzymał mój egzemplarz MIJ i stwierdził że jest lepszy niż kopia którą trestowali, ale to tylko po kilku zdjęciach zrobionych planszy na korytarzu. Normalnie ten obiektyw tak nie robi... właściwie problemem jest co jest tu normą tych dobrych obiektywów może być mniej niż złych....
@jakubkrawiec - tyle, ża ja teraz używam go właśnie na 16MPix lustrze, (a 10MPix, to wcale nie jest wiele mniej)...:P Zapewniam Cię, że jest bardzo dobrze. Jak będę miał chwilę, to zrobie jakiś sampelek na pełnej dziurze w dobrych warunkach, bo zdjęcia które mam w tej chwili, to akurat same ekstremalne czułości z koncertów, więc na sample rozdzielczości słabo się nadają.
@filorp, ja doskonale pamiętam Twoje problemy z K-5, a także wcześniejsze i właśnie do tego piję...:D Wiesz, jak zapewne pamiętasz, ja też kupiłem K-5, zaraz po premierze...:P
A jeszcze co do odmiany Pentax, nawet nie wiedziałem, ale w 2008 roku Rada Języka Polskiego dopuściła drugą, poprzednio uznawaną za niepoprawną formę zapisu:
link
Wciąż jednak zapis x-ks w przypadkach zależnych jest formą preferowaną, czego przykładem może być odmiana nazwy Linux.
czyli jaad to co mówiłem a co sprowadza sie do tego, że obie formy są poprawne... ja jednak prywatnie uważam, na gruncie zdrowego rozsądku, że reguły języka polskiego nie mają władzy nad regułami języków obcych które to powinny być szanowane - zatem: my pentaxiarze....
do poduszki dla wszystkich teoretyków:
link
różnice na pewno przekraczają błąd pomiarowy.
przy okazji dodam, taki fakt:
czytając gdzieś w sieci jakiś ciekawy blog starego fotografa z USA, natrafiłem jakiś czas jakiś rok temu na post w którym odnosił się do testów obiektywów. Powiedział on że od zawsze gdy zdecyduje się na kupno obiektywu, idzie zapina do swojego aparatu i cyka zdjęcia (kiedyś z kliszami dziś cyfra) i potem przegląda te zdjecia i wybiera ten egzemplarz który mu najlepiej pasuje.
Powiem tak.
ruletka jest powiedzmy akceptowalna przy produktach plastikowych, ale w produktach premium takie odchyłki nie powinny być akceptowane.
Pozdrawiam
@filorp, owszem, obie formu sa poprawne (od niedawna), ale pentaxiarze wygląda wyjątkowo kiepsko (brzmi też, ale to osobny temat), podobnie zresztą jak linuxiarze. Zwłaszcza w takich typowo polskich potworkach powinno się wymieniać x na ks. A żeby reguły języka polskiego nie miały władzy nad orginalną pisownią, powinieneś pozostawiać wyraz w formie nieodmiennej , tak jak np. bokeh, (choć mnostwo ludzi uparcie odmienia bokeh, tworząc kurioza językowe, w dodatku rodzaju męskiego, gdy słowo to jest zdecydowanie rodzaju nijakiego, czyli "to boke(h)", a nie "ten bokeh").
wanakamura ale co chcesz powiedzieć? że należy sie liczyć że sie kupi kiepski egzemplarz wydać 5 tysięcy i powiedzieć sobie tym razem mi sie nie udało? Gdy kupujesz ruskie heliosy za 50pln to możesz sobie tak powiedziec.... ale tu mówimy o sprzęcie za 4500pln....
Który możesz oddać do sklepu jeśli nie spełnia Twoich oczekiwań. Nie tragizuj.
IMHO, zadaniem testu powinno być pokazanie jakości referencyjnej lub przynajmniej przecientnej dla danego szkła. Wiem jakie szkło powinno być, jeśli jest wyraźnie gorsze niż to, co pokazuje test, to wymieniam je na inny egzemplarz. Jeśli lepsze, to się cieszę. Wiem, że to trudne do realizacji, ale takie testy (wraz z informacją o rozrzucie przetestowanych egzemplarzy) byłyby znacznie bardziej pomocne, niż test losowego egzemplarza, który właściwie niewiele mówi, bo nie można (a przynajmniej nie zawsze można) ekstrapolować go całość produkcji, czy nawet danej partii produkcji.
No to właśnie pokazał referencyjną ...
No właśnie nie wygląda na to...
Aaa bo jak Kowalski zamówi obiektyw pentaksa to sklep "Ogórek i sznurek.com" wynajmie Indianę Jonesa by w Kambodży, czy innym Sajgonie wybrał (po wielu ekscytujących przygodach) ten jeden jedyny reprezentatywny egzemplarz który jak stare legendy głoszą, GDZIEŚ TAM JEST...
Nieważne. Kogo to zresztą interesuje- yeti też istnieje tylko trudno na niego natrafić.
Wiesz, ja kupiłem trzy sztuki, jedną wysyłkowo w 2007, dwie osobiście w sklepie w 2009 - wszystkie trzy były conajmniej dobre. Sample z dwóch pokazałem. Nie chodzi o szukanie, a o informację, dla potencjalnego klienta, by kupując miał się do czego odnieść. Ten test nie jest do niczego potrzebny tym, którzy mają już to szkło - oni wiedzą jaką jakość daje. Test (nie tylko ten test) powinien pomóc mi nie tylko w podjęciu decyzji o ewentualnym zakupie, ale także temu, czy obiektyw który kupiłem mydli, czy aberruje bo "tak ma", czy też trafił mi się niepełnowartościowy egzemplarz i powinienem go zwrócić lub wymienić. Zapominamy chyba o jednym - te testy nie mają służyć zawodom, który system ma lepsze, czy ładniejsze, albo tańsze obiektywy. Te testy mają być przede wszystkim bazą rzetelnej, obiektywnej informacji. Przynajmniej tak mi się zawsze wydawało.
@jaad75
Jak jest taki cudny, to po co kupowałeś trzy sztuki? Na zapas; wnukom; czy używasz wszystkie naraz?
Za zestaw niby nie używanych Ltd 31/43/77 znajomy Japoniec żąda ok. 3500$ /wymiana Thambar F2.2/
MADE IN JAPAN oczywiście
@dcs, jeden na prośbę znajomego z forum, drugi na sprzedaż. Co w tym dziwnego?
jaad na pewno masz rację i podejrzewam, że w przypadku sigm czy nikkorów tak jest... arek wielokrotnie wyjaśniał dostają od dystrybutora testują i prezentują - tu jest tak niewiele filozofii - nie wiem czy lepszy jest taki photozone który na prośbę swojego dobrego znajomego franka czy hansa lumo potrafił przetestować 4 sztuki DA*60-250... Optyczni ewidentnie wysyłają sygnał do użytkowników nie kupujcie Pentaksa.... bo kupicie szpeja. Wiem jakie to może być frustrujące że nasi nie wygrywają ale trzeba dorosnąć i w końcu kupić nikona lub sigme.... ;D
z deszczu pod rynnę :)
Można jeszcze zacząć zdjęcia robić zamiast sampli. To często "leczy" szkiełka słabo radzące sobie z fotografowaniem linii :-)). A co do ceny to raczej trzeba przyjąć , że nasze umowne 1500zł/mies. to jest 1500 euro/mies. i jeszcze raz popatrzeć na koszt szkła.
@filorp,
Każdy ma swoje wnioski na podstawie testu Optycznych, zdjęć przykładowych i podlinkowanego artykułu.
Osobiście bardzo rzadko wykorzystuje komentarze jako formę komunikacji, tu czy na innych forach. Niestety problem który jest niejako trochę z boku tego artykułu. Natomiast ten artykuł jest dobrym początkiem do głębszej analizy. Jak widać problem jest zauważany na całym świecie, częściowo istniał zawsze. Pytanie co teraz.
Moje wnioski jakie płyną z tego testu jak i artykułu podlinkowanego, są takie że obecnie nie mam pewności że kupując produkt na podstawie testów otrzymam produkt o parametrach testowanego egzemplarza.
Zakres akceptowalnych różnic w parametrach technicznych przekracza poziom błędu pomiarowego, dwie sztuki tego samego obiektywu mogą zostać inaczej zakwalifikowane odmiennie, jeden jako świetny obiektyw drugi jako przereklamowany szmelc.
To że nie jest to stan przypadkowy świadczy reakcja Pentaxa – a właściwie jej brak – na test obiektywu 18-135 link przy jednocześnie relatywnie dobrych opiniach użytkowników.
Portale oczywiście wybierają swój testowy egzemplarz metodologią zbliżoną do ślepej próby najczęściej testy ograniczają się do jednego egzemplarza. Stąd jak sądzę takie rozbieżności w ocenach tych samych obiektywów na różnych portalach. Pomijając różnice w metodologii, jak się okazuje znaczącą zmienną jest nawet numer partii z której pochodzi dany obiektyw. Data produkcji ect. I nawet jeżeli w ramach jednej partii obiektywy, urządzenia mają spójne parametry to każda seria jest inna.
Dodatkowo problemem są ciche zmiany dla mnie jako użytkownika skandalicznym zachowaniem jest wprowadzanie cichych poprawek w zoomach DA* Pentaxa i wypuszczanie ich pod tą samą nazwą. Jak ja mam zaufać i kupić produkt kiedy nie wiem na co trafie? Na która serię? Wadliwą czy już poprawioną?
Mam nadzieję że przejęcie Pentaxa przez Ricoh spowoduje rewizję wewnętrznych procedur. Inaczej produkty pod tą marką nie odzyskają zaufania i na pewno nie przybędzie nowych klientów.
Nie wiem jakie dokładnie problemy mają użytkownicy aparatów i obiektywów innych marek ale może czas na przeglądnięcie własnych forów i poszukanie prawidłowości, może czas zacząć te prawidłowości wyciągać producentom i dziennikarzom na światło dzienne.
To są pytania i wnioski które cisną mi się osobiście na usta po tym artykule.
Czy ktoś posiada Ltd 31mm i Sigmę 30mm f1.4 ?
Podobno Sigma na f1.4 jest ostrzejsza od tego Limiteda na f1.8,
tutaj porównanie z innym Limitedem
link
Mam taką Sigmę i potwierdzam pełną użyteczność od f1.4
"Mam taką Sigmę i potwierdzam pełną użyteczność od f1.4 "
A ja miałem i nie potwierdzam :-)
A ja odkryłem coś dziwnego.... fa 31 jest węższy na apsc niż mikkor 501.4g na FF - z tego co rozumiem to powinien dać odpowiednik mniej więcej 45-46mm FF a jest zauważalnie węższy... Ktoś może mi to wyjaśnić?
"Ktoś może mi to wyjaśnić? "
Sejmowa komisja śledcza...
@46romko "Podobno Sigma na f1.4 jest ostrzejsza od tego Limiteda na f1.8"
A skąd masz takie informacje?
@filorp, raczej mało możliwe.
Na optycznych wszystko jest możliwe....
@jaad75
że Sigma 30mm f1.4 jest ostrzejsza na pełnej dziurze od Ltd 31mm f1.8 znalazłem na forum
link
-dlatego zapytałem czy ktoś ma oba te obiektywy.
W porównaniu S 30mm f1.4 z Ltd DA 35mm f2.8 w centrum na pelnej dziurze widac miażdżącą przewagę Sigmy.Niestety nie znalazłem podobnego porównania z Ltd 31.
@Euzebiusz
"Mam taką Sigmę i potwierdzam pełną użyteczność od f1.4 "
A ja miałem i nie potwierdzam :-)
Może mialeś Sigmę Asembled in Vietnam ;)
Eh... chyba sprzedam swój egzemplarz po tym teście... :) Faktem jest, że mój ma kilka lat i był złożony w Japonii. Jeśli rzeczywiście co drugie produkowane obecnie szkło to taka kicha - to nie jest dobrze.
Ale "dobre" FA31 to zupełnie inna bajka. Porównania z Canonem 50/1,4, C 35/2,0 , Sigmą 30/1,4 po prostu nie mają sensu (a znam te szkła dobrze) - to nie ta półka, sorry. Można go sobie porównać z C 35/1,4 L, o proszę to jest godny rywal.
Oczywiście mógłby być tańszy, prawda. W kategorii jakość/cena traci - na ekranie komputera, po przepuszczeniu przez PSa, podobną fotkę zrobimy tańszym szkłem, fakt. Podobną...
Wiadomo też, że takie szkło dużo zyskuje na FF. Cóż, w Pentaksie FF cyfrowego nie ma i nie zapowiada się - jest jak jest - jak się komuś nie podoba - na szczęście jest dziś spory wybór.
Z drugiej strony - na ile wycenić przyjemność posługiwania się tak znakomicie wykonanym szkłem? (jeżdzą ludzie Golfem - jeżdźą też małym, niepraktycznym, drogim Mini - ciekawe dlaczego?? Słuchają tej samej muzyki na MP3 za 100zł i lampowym wzmacniaczu za 10.000.... ). Ale też sporo w FA31 legendy. Czy to źle? Przecież fotografię nie tylko linijką się mierzy... Jak ktoś musi na fotografii zarabiać - pewnie, że D700 z tanią pięćdziesiątką da mu więcej możliwości ( a klient który płaci i tak "się nie zna"...). Dla hobbbysty jednak sprawa nie musi być tak oczywista.
Wczoraj na Ebayu sprzedano Limiteda 31mm f1.8 za 761 funtów brytyjskich.
Ciekawostką jest to,że obiektyw nowy został kupiony nowy w marcu 2011 i jest wyprodukowany w Japonii !
"PENTAX 31mm f1.8 AL LIMITED SILVER
PRIME LENS - MADE IN JAPAN
VERY RELUCTANT SALE! A BEAUTIFUL SILVER 31mm LIMITED. ORIGINALLY PURCHASED FROM AMAZON IN MARCH 2011 (A COPY OF THE RECEIPT WILL BE SUPPLIED). THIS LENS IS TOTALLY MINT, NO MARKS OR BLEMISHES AT ALL THAT I CAN SEE. THE CAP IS ALSO UNMARKED. "
To ciekawe ile leżał w sklepie :)
Obecna cena to 5800 pln. I pomyśleć, że kiedyś Sigma 30/1.4 HSM, kosztująca 2000 pln wydawała mi się droga :D