Canon EF-S 10-22 mm f/3.5-4.5 USM - test obiektywu
8. Winietowanie
Winietowanie jest więc poważnym problemem w pełnym zakresie ogniskowych, z tym, że zgodnie z oczekiwaniami najbardziej daje się we znaki dla 10 mm. W tym przypadku, przy maksymalnym otworze względnym, spadek jasności w rogach wynosi aż 47% (-1.8 wartości przysłony). Przymknięcie obiektywu do f/5.6 znosi efekt do poziomu 25%, a do f/8.0 do 20%. Dla ogniskowej 17 mm i przysłony f/4.0 mamy spadek jasności w rogach o wartości 41%. Przymknięcie do f/5.6 niweluje problem do 22%, a do f/8.0 do małych kilkunastu procent. Wręcz identyczna sytuacja panuje dla 22 mm. Tutaj przy maksymalnym otworze mamy winietowanie 41%, spada ono do 24% dla f/5.6 i do 17% dla f/8.0.
Podsumowując, winietowanie w Canonie 10-22 mm jest duże i nawet
przymykanie przysłony o 2-3 działki nie niweluje go do poziomu typowo
uznawanego za akceptowalny. Jednak to co nie przystoi zwykłym szkłom,
jesteśmy w stanie wybaczyć instrumentowi tak specyficznemu jak Canon
10-22 mm. Chcąc zniwelować efekt winietowania, przy zachowaniu takiego
kąta widzenia i światła, konstruktorzy obiektywu musieliby znacznie
zwiększyć jego rozmiary, co na pewno nie spodobałoby się większości jego
użytkowników.