Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Partnerzy








Oferta Cyfrowe.pl

Test aparatu

Sony ILCE-QX1 - test aparatu

7 listopada 2014

3. Użytkowanie i ergonomia

QX1 włączamy i wyłączamy małym prostokątnym przyciskiem w górnej części obudowy. Innym sposobem uruchomienia jest wybudzenie obiektywu poprzez nawiązanie komunikacji zbliżeniowej NFC. Zanim jednak uruchomimy aparat, musimy zainstalować akumulator. Warto zwrócić w tym momencie uwagę na nalepkę znajdującą się po wewnętrznej stronie pokrywy baterii – zapisane jest tam hasło dostępu WiFi, które stanie się niezbędne, jeśli nasz smartfon nie obsługuje komunikacji NFC.

Pierwsze włączenie aparatu i telefonu będzie wymagało odnalezienia sieci bezprzewodowej o konkretnej nazwie i połączenia się z nią poprzez wpisanie alfanumerycznego hasła. Prawidłowe podłączenie do sieci skutkuje przypisaniem adresu IP – od tego momentu możemy korzystać z oprogramowania Sony PlayMemories Mobile, które zamienia telefon w tylny wyświetlacz aparatu fotograficznego. Innym i znacznie prostszym rozwiązaniem jest wykorzystanie łączności NFC. W tym wypadku wystarczy dosłownie dotknąć smartfon do aparatu w taki sposób, by znaczki „N” nadrukowane na aparacie i telefonie znalazły się w bliskim sąsiedztwie. Po chwili telefon wibracją poinformuje nas, że odczytał dane z aparatu, automatycznie skonfiguruje sieć WiFi i uruchomi aplikację Sony PlayMemories.


----- R E K L A M A -----

Warto podkreślić, że połączenie z telefonem nie jest niezbędne, by fotografować tym urządzeniem. Gdy jednak chcemy mieć kontrolę nad kadrowaniem czy też zmienić ustawienia, musimy skorzystać z ekranu, jakim dysponuje smartfon lub tablet. Nie jest też konieczne montowanie smartfonu na aparacie – możemy go trzymać nawet w znacznej odległości – podczas testu bez problemu robiliśmy zdjęcia z tabletu umieszczonego około 20 m od obiektywu.

Proces włączania aparatu i telefonu (nawet przy użyciu komunikacji NFC) jest stosunkowo długotrwały, tak więc przesłanie zdjęcia do telefonu zajmuje kilka sekund. Tym samym aparat ten nie znajdzie zastosowania w sytuacjach, gdzie ważna jest szybkość reakcji fotografa. Warto jednak nadmienić, że zauważalny jest postęp – przy teście modeli QX10 oraz QX100 narzekaliśmy na stabilność i transmisję WiFi. QX1, zgodnie z deklaracjami producenta – charakteryzuje się szybszym nawiązywaniem połączenia z aparatem. Okazuje się też, że sporadycznie występują problemy z przekazywaniem obrazu podglądu na żywo. Szczególnie tyczy to się współpracy z obiektywami z bagnetem A zamontowanymi przez adapter LA-EA4 (podczas prób używaliśmy obiektywu 70–200/2.8 G).

W celu umieszczenia QX1 na telefonie producent dodaje do zestawu handlowego specjalny uchwyt, który mocuje się na obiektywie przy użyciu zaczepu bagnetowego. Poprawne założenie skutkuje uruchomieniem blokady zabezpieczającej przed przypadkowym rozłączeniem się uchwytu od telefonu. Uchwyt umożliwia zaczepienie na telefonie, który nie jest grubszy niż 15 mm, a jego szerokość wynosi od 50 do 75 mm. W innym wypadku musimy skorzystać ze statywu lub po prostu trzymać aparat w drugiej ręce, co nie jest rozwiązaniem wygodnym – smartfon wszak trudno obsługiwać jedną ręką, choć musimy przyznać, że w takiej sytuacji sprawdzi się przycisk spustu migawki.

Warto wspomnieć o znacznej zmianie w jakości oprogramowania Sony PlayMemories. Wersja 5 tego programu wnosi zmianę interfejsu użytkownika, który w nowej odsłonie zdecydowanie ułatwia obsługę podczas trzymania smartfonu w jednej ręce. Bazuje ona na przesuwanym po łuku suwaku, którym możemy zmieniać wybraną opcje. W zależności od trybu pracy do dyspozycji mamy przysłonę, migawkę, czułość oraz korektę ekspozycji. Musimy przyznać, że choć czasami program może niedokładnie odwzorować przesuwanie suwaka (zdecydowanie lepiej funkcja ta działa na telefonach z większym ekranem), zmiana parametrów przychodzi stosunkowo łatwo, co powoduje, że można odczuć przyjemność fotografowania modelem QX1. Z innych nowych funkcji warto wymienić geotagowanie zdjęć przy wykorzystaniu danych z GPS urządzenia mobilnego.

Na koniec musimy wspomnieć o oferowaniu przez producenta aparatu QX1 w dwóch zestawach handlowych: z dołączonym obiektywem Sony E PZ 16–50 mm F3.5–5.6 OSS i bez niego. Dodatkowo oferowany jest też zestaw ADP-FSK1, w skład którego wchodzi uchylane i obrotowe mocowanie do smartfonu oraz uchwyt do ręki, który zdecydowanie poprawia ergonomię przy fotografowaniu, gdy smartfon trzymamy w drugiej ręce.

Obiektywy

Obecnie w naszej bazie znajdują się 44 obiektywy z mocowaniem Sony E, włączając w to produkty firm niezależnych, takich jak Sigma, Samyang czy Carl Zeiss. Pod tym względem sytuacja użytkowników tego systemu systematycznie się poprawia, choć przez długi czas oferta producenta była dość skromna.

Gamę obiektywów można dodatkowo poszerzyć, korzystając z adapterów serii LA-EA, które umożliwiają podłączenie obiektywów systemu Alpha/Minolta. Adapter LA-EA2 (podobnie jak pełnoklatkowy LA-EA4) dzięki wyposażeniu go w półprzezroczyste lustro umożliwia automatyczne nastawianie ostrości z wykrywaniem fazy przy użyciu obiektywu z mocowaniem A, zarówno podczas fotografowania, jak i filmowania.

Niestety używanie dużych obiektywów systemu A z bezkorpusowcem QX1 nie obyło się bez kłopotów. Ustawianie ostrości obiektywem Sony AF 70–200mm F2.8 G SSM we współpracy z adapterem LA-EA4 odbywało się bardzo powoli, przez co uzyskanie ostrych obrazów było utrudnione. Być może powodem jest spory pobór prądu przez taki zestaw, korzystający przecież z małego akumulatora umieszczonego w niewielkich rozmiarów aparacie.

Sony ILCE-QX1 - Użytkowanie i ergonomia

Szybkość

Aparat nie wykazuje spowolnienia tylko w sytuacji, gdy nie jest podłączony do smartfonu czy tabletu. W przeciwnym wypadku wygoda i szybkość pracy zależy w dużym stopniu od jakości współpracującego smartfonu.

O szybkości pracy aparatu podczas fotografowania świadczą testy, które podsumowuje poniższa tabela.

Start
(czas do pierwszego zdjęcia)
Opóźnienie rejestracji zdjęcia Czas między 2 zdjęciami
13.46 s 0.47 s 3.98 s

Przy testowaniu czasu startu został użyty smartfon Sony Xperia Z1 Compact i nawiązywanie połączenia przy użyciu łączności NFC. Widzimy, że proces uruchamiania aparatu jest bardzo długi – prawie 14 sekund. Taka wartość uniemożliwia użycie tego modelu w sytuacjach, gdzie refleks fotografa jest najważniejszy. Musimy jednak podkreślić, że w porównaniu do poprzednich modeli QX odnotowujemy progres.

Kolejna uwaga tyczy czasu między dwoma zdjęciami. Pomiar ten został wykonany przy wyłączeniu przesyłania do telefonu wykonanej fotografii, a wynik na poziomie 4 s pokazuje przede wszystkim zwłokę oprogramowania Sony PlayMemories Mobile.

Zdjęcia seryjne

QX1 umożliwia fotografowanie w trybie zdjęć seryjnych z szybkością 2.5 kl/s tylko przy zainstalowanej karcie pamięci – aparat nie obsługuje ciągłego przesyłu zdjęć do telefonu. Podczas seryjnej pracy migawki dezaktywowana jest lampa błyskowa.

Pomiary wykonaliśmy korzystając z karty SanDisc Extreme Pro microSDHC 8GB UHS-I. Zdjęcia robiliśmy przy czułości ISO 1600 i czasie ekspozycji 1/1000 sekundy. Objętość pliku zapisywanego w formacie JPEG wynosiła średnio 7.8 MB, a pliku zapisywanego w surowym formacie RAW – 21 MB. Wyniki testów zaprezentowane są w formie poniższych wykresów.

Sony ILCE-QX1 - Użytkowanie i ergonomia
Sony ILCE-QX1 - Użytkowanie i ergonomia
Sony ILCE-QX1 - Użytkowanie i ergonomia
Sony ILCE-QX1 - Użytkowanie i ergonomia

W tabelce przedstawiamy podsumowanie wykresów.

Tryb / Format Liczba zdjęć Średnia prędkość
[kl/s]
Pojemność bufora
[kl]
Prędkość zapisu do bufora
[kl/s]
Prędkość zapisu na kartę
[kl/s]
Priorytet migawki
RAW+JPEG
21 0.7 5 4.03 0.56
Priorytet migawki
JPEG
56 1.87 17 3.41 1.56
Seria zwykła
RAW+JPEG
21 0.7 5 2.78 0.54
Seria zwykła
JPEG
55 1.83 21 2.58 1.56

Pierwsze spostrzeżenie tyczy się różnicy między formatem JPEG a RAW+JPEG. Wszystko wskazuje na to, że bufor nie stanowi ograniczenia dla szybkości fotografowania, a raczej jest wykorzystywany jako pamięć podręczna dla przetwarzania obrazu z formatu surowego do JPEG. Oprogramowanie aparatu alokuje zawsze obszar wymagany dla obu formatów zapisu, stąd szybkość dla pierwszych 5 klatek jest taka sama. Po wykonaniu owych 5 klatek szybkość różnicuje się w zależności od formatu zapisu. Widzimy wyraźnie, że dla formatu JPEG aparat potrafi rejestrować około 2 kl/s, a gdy dołączymy format surowy, prędkość jest 4-krotnie redukowana – do poziomu 0.5 kl/s.

Podsumowując, stwierdzamy, że deklarowana przez producenta szybkość zapisu trybu seryjnego odpowiada standardowej serii. Aparat pozwala osiągnąć lepszy rezultat przez pierwszą sekundę w trybie priorytetu migawki, później szybkość znacząco spada.

Stabilizacja obrazu

Aparat ILCE-QX1, podobnie jak inne modele serii QX, nie jest wyposażony we wbudowany mechanizm stabilizacji obrazu. Aby skorzystać z tego udogodnienia, należy zaopatrzyć się w odpowiednie obiektywy, w nomenklaturze producenta oznaczone symbolem OSS.

Czyszczenie matrycy

Sony QX1 nie został wyposażony w mechanizm oczyszczania matrycy.

Lampa błyskowa

Aparat posiada wbudowaną lampę błyskową o liczbie przewodniej wynoszącej 4 m (dla ISO 200) i czasie synchronizacji 1/180 s.

W menu aparatu odnajdziemy opcje związane z trybem pracy lampy:

  • błysk automatyczny,
  • błysk wymuszony,
  • synchronizacja z długimi czasami,
  • synchronizacja na tylną kurtynę.

W celu porównania siły błysku lampy wbudowanej wykonaliśmy zdjęcie przy czułości ISO 100, migawce 1/125 s i przysłonie f/8.0 – takie nastawy całkowicie odcięły światło zastane. Wszystkie inne ustawienia, wraz z kompensacją błysku, pozostawiliśmy w pozycji neutralnej. Poniżej przedstawiamy zdjęcia w trybie manualnym (M) z opisanymi wcześniej parametrami i w trybie półautomatycznym (P) przy nastawionej czułości ISO 100.

Tryb M Tryb P (Auto ISO)
Sony ILCE-QX1 - Użytkowanie i ergonomia Sony ILCE-QX1 - Użytkowanie i ergonomia

W trybie M o tym, że lampka błysnęła, dowiadujemy się, widząc refleksy na metalowej dekoracji w górnym prawym rogu. Potwierdza to, że energia błysku jest symboliczna i z trudem wystarczy do poprawnego oświetlenia nawet bliskich planów.

W trybie P aparat ustawił przysłonę na f/5, a czas migawki na 1/60 s. Tak długi czas będzie zdawał egzamin jedynie dla statycznych kadrów.

Autofokus

Aparat został wyposażony w układ nastawy ostrości bazujący na czujniku detekcji kontrastu. Dysponujemy następującymi trybami ustawiania ostrości:

  • pojedynczym z możliwością wyboru pola autofokusu (S),
  • ciągłym (C),
  • manualnym (M).

W trybie MF do ręcznego ustawiania ostrości służy dedykowany pierścień użytego obiektywu. Aparat nie powiększa ekranu w okolicach punktu AF, co ułatwiłoby dokładniejsze śledzenie procesu nastawy ostrości. Nie mamy też możliwości użycia funkcji focus peaking, czyli wizualnego zaznaczania obszarów ostrości.

Standardowo w teście celności autofokusu wykonujemy serię 50 zdjęć. Przysłonę w obiektywie (w tym wypadku Carl Zeiss Sonnar SEL 24mm f/1.8) ustawiamy na f/2.8 i fotografujemy tablicę rozdzielczości, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. Test został wykonany przy oświetleniu żarowym oraz świetle dziennym. Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.

Sony ILCE-QX1 - Użytkowanie i ergonomia

Widzimy, że rozrzut jest stosunkowo niewielki, a znaczna część wyników znajduje się w przedziale do 4.5%. Użycie światła żarowego spowodowało przesunięcie wyników typowe dla czujników fazowych – pamiętajmy jednak, że QX1 mierzy kontrast, zatem taka zmiana nie może być dobrze oceniana.

Sony ILCE-QX1 - Użytkowanie i ergonomia

Porównując testowany model do aparatów Olympus E-M1 oraz Panasonic GX7 możemy powiedzieć, że Sony QX1 charakteryzuje się gorszą skutecznością, choć błędy – jak to w poprzednim paragrafie zaznaczyliśmy – nie są duże.

Pomiar ekspozycji

Pomiar światła w QX1 oparty jest o wielostrefowy system TTL. Kompensacja ekspozycji zawierać się może w zakresie ±2.0 EV w skoku co 1/3 EV.

Choć wynikowe fotografie można uznać za delikatnie niedoświetlone, musimy stwierdzić, że w codziennym użytkowaniu nie doświadczymy większych problemów z naświetlaniem. Bardziej doświadczonym fotografom zapewne będzie brakować opcji wyboru trybu pracy światłomierza, bracketingu czy też blokowania ekspozycji.