Sony A5100 - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
Tak samo jak w A5000, w A5100 także nie znajdziemy jakiegokolwiek menu podręcznego. Warto przypomnieć, że takowe było dostępne u poprzednika wspomnianych modeli, mianowicie NEX-a 3N. Nie rozumiemy powodów takiego rozwiązania, bowiem menu podręczne zdecydowanie ułatwia i upraszcza korzystanie z funkcji aparatu. We wspomnianym NEX-ie owo menu było nieco skromniejsze niż w nowych bezlusterkowcach Sony (np. A6000 czy A7) i posiadało 6 zamiast 12 pozyzji. Tak czy inaczej liczymy, że producent powróci do pomysłu zaimplementowania go. Na plus A5100 należy z pewnością zaliczyć możliwość zaprogramowania funkcji pięciu przycisków.
Obiektywy
Obiektywy wyposażone w mocowanie Sony E można zobaczyć w naszej bazie.. Są to zarówno instrumenty firmy Sony, jak również produkty firm niezależnych, takich jak Sigma, Samyang czy Carl Zeiss. Pod tym względem sytuacja użytkowników tego systemu systematycznie się poprawia, choć przez długi czas oferta producenta była dość skromna.
Gamę obiektywów można dodatkowo poszerzyć korzystając z adapterów serii LA-EA, które umożliwiają podłączenie obiektywów systemu Alpha/Minolta. Adapter LA-EA2 (podobnie jak pełnoklatkowy LA-EA4), dzięki wyposażeniu go w półprzezroczyste lustro, umożliwia automatyczne nastawianie ostrości z wykrywaniem fazy przy użyciu obiektywu z mocowaniem A, zarówno podczas fotografowania jak i filmowania.
Adapter LA-EA2 |
Szybkość
W kategorii szybkości działania nie mamy zastrzeżeń do testowanego aparatu. A5100 jest gotowy do użycia niemal natychmiast po przekręceniu włącznika na pozycję ON. Warto jednak dodać, że gdy do aparatu mamy podpięty obiektyw Sony E 16–50 mm f/3.5–5.6 PZ OSS, potrzeba krótkiej chwili na jego ustawienie w pozycji roboczej. Odbywa się to jednak całkiem szybko, bowiem zabiera tylko nieco ponad sekundę. Podstawowa obsługa aparatu zarówno w zakresie fotografowania, jak i odtwarzania zdjęć odbywa się płynnie. Usuwanie pojedynczych zdjęć zajmuje dosłownie chwilę, formatowanie karty pamięci, składanie HDR-a czy panoramy zabierają tylko kilka sekund.
Zdjęcia seryjne
W Sony A5100 mamy do dyspozycji dwa tryby zdjęć seryjnych: standardowy (3 kl/s) oraz z priorytetem szybkości (6 kl/s). To znaczne udoskonalenie w stosunku do poprzednika. W trybie ciągłym autofokusa (AF-C) parametry ekspozycji dobierane są do każdego zdjęcia, a w trybie pojedynczym (AF-S) tylko raz – dla pierwszej klatki.
Test trybu seryjnego wykonaliśmy z kartą SanDisk SDHC 8GB Extreme Pro 633x class 10, przy czułości wynoszącej 1600 ISO i czasie migawki ustawionym na 1/1000 sekundy. Zdjęcia w RAW zajmowały 24.2 MB, a pliki JPEG jakości FINE w maksymalnej rozdzielczości około 11 MB.
Dla trybu z priorytetem szybkości otrzymaliśmy następujące rezultaty dla trwającej 30 sekund serii:
- 119 zdjęć w formacie JPEG FINE (ok. 3.97 kl/s),
- 63 zdjęć w formacie RAW (ok. 2.1 kl/s).
Spójrzmy teraz na wykresy prezentujące dokładne wyniki naszych pomiarów:
W formacie JPEG tempo 6 kl/s utrzymuje się przez ponad 11 sekund. To bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z modelem amatorskim, w którym zastosowano 24-megapikselową matrycę. Przy wyborze formatu RAW, deklarowana szybkość zapisu trwa krócej, bo nieco ponad 4 sekundy. Średnie wartości szybkości rejestracji także wyglądają zachęcająco i wynoszą niemal 4 kl/s w przypadku JPEG-ów oraz 2.1 kl/s dla RAW-ów.
Stabilizacja obrazu
W korpusie aparatu A5100, tak jak i w innych bezlusterkowcach Sony zaprezentowanych przed modelem A7 II, nie ma wbudowanej stabilizacji obrazu. Aby skorzystać z tego udogodnienia, należy zaopatrzyć się w odpowiedni obiektyw. Aktualnie w ofercie systemu E dostępnych jest w sumie 16 obiektywów wyposażonych w OSS (czyli optyczną stabilizację obrazu), wliczając w to modele przeznaczone na matryce pełnoklatkowe (FE).
Czyszczenie matrycy
Przed zabrudzeniami matrycę chroni jedynie powłoka antystatyczna na filtrze optycznym. W razie dodatkowej potrzeby, proces czyszczenia można przeprowadzić samodzielnie np. za pomocą gruszki fotograficznej. Podczas testowania aparatu na matrycy zgromadziło się kilka drobin kurzu. Można zatem uznać, że zastosowana powłoka nie jest skuteczna w 100%.
Moduł Wi-Fi
Omawiany aparat został wyposażony w moduł Wi-Fi i umożliwia obsługę NFC (ang. Near Field Communication). Dzięki temu możemy między innymi z poziomu smartfona czy tabletu zdalnie wyzwalać migawkę oraz przeglądać wykonane zdjęcia. Istnieje także możliwość przesyłania zdjęć na urządzenie mobilne oraz udostępniania ich w serwisach społecznościowych. Bezprzewodowo można również połączyć aparat z komputerem lub odpowiednim telewizorem.
Sony A5100 umożliwia także ściąganie na aparat aplikacji rozszerzających jego funkcjonalność. Serwis PlayMemories Camera Apps oferuje szereg darmowych i płatnych aplikacji, takich jak dodatkowe filtry, efekty zdjęciowe, czy narzędzia (szczegóły można znaleźć na tej stronie).
W A5100 znajdziemy preinstalowaną aplikację „Wbudowany inteligentny pilot”. Służy ona do zdalnego wykonywania zdjęć aparatem lub uruchomienia nagrywania wideo przy pomocy smartfona. Nawiązanie połączenia z telefonem trwa stosunkowo długo (ok. 30 sekund) poza tym aplikacja działa dość ociężale i niezbyt responsywnie reaguje na zmiany ustawień. Niemniej jednak, w porównaniu do poprzednika notujemy wyraźny postęp (testowany przez nas A5100 miał firmware 1.10). Z poziomu urządzenia mobilnego mamy możliwość zmiany trybu fotografowania (P, A, S, M i Auto) oraz regulacji parametrów ekspozycji (czasu otwarcia migawki, wartości przysłony, czułości ISO, kompensacji ekspozycji – w zależności od trybu fotografowania), balansu bieli, a także dotykowego wyboru punktu autofokusa. Zdjęcia przesłane z aparatu na smartfon mogą mieć rozdzielczość oryginalną, lub niższą (2 megapiksele lub VGA).
Lampa błyskowa
Sony A5100 został wyposażony w taką samą jak u poprzednika wbudowaną lampę błyskową o skromnej liczbie przewodniej wynoszącej 4 przy ISO 100. Minimalny czas synchronizacji wynosi 1/160 sekundy, a kompensację mocy można ustalać w zakresie ±2 EV z krokiem 1/3 EV. Do dyspozycji mamy następujące tryby pracy lampy błyskowej:
- błysk automatyczny,
- błysk dopełniający,
- synchronizacja z długimi czasami migawki (synchronizacja z pierwszą kurtyną),
- synchronizacja z długimi czasami migawki (synchronizacja z drugą kurtyną),
- redukcja czerwonych oczu.
Siłę błysku porównujemy zawsze wykonując zdjęcie w zupełnie ciemnym pomieszczeniu przy czułości ISO 100, migawce 1/100 sekundy i przysłonie f/8.0. W związku z tym, że minimalna czułość dostępna w Nikonie 1 V3 to ISO 160, w tej części testu użyliśmy przysłony f/10. Wszystkie pozostałe ustawienia, jak na przykład kompensacja błysku, są w pozycji neutralnej. Zdjęcie w trybie manualnym (M) z opisanymi wcześniej parametrami przedstawiamy poniżej.
A5100 | V3 | ||
Tryb M | |||
Tryb P | |||
W trybie M lampa w aparacie Nikona nieco lepiej doświetliła naszą scenkę. Podobnie sytuacja wygląda w trybie P, aczkolwiek przewaga Nikona jest bardziej dostrzegalna.
Autofokus
W Sony A5100 zastosowano podwójny moduł autofokusa (tzw. Fast Hybrid AF), taki sam jak w modelu A6000. Za wstępne ustawienie ostrości odpowiada moduł detekcji fazy, wykorzystujący 179 pól AF, rozmieszczonych na matrycy równomiernie w całym kadrze. Następnie, do bardziej precyzyjnego ogniskowania wykorzystywany jest 25-polowy system AF oparty na detekcji kontrastu. Zakres jego czułości zawiera się w przedziale od −1 do 20 EV (przy odpowiedniku ISO 100 i obiektywu f/2.8). Wspomaganie autofokusu umożliwia wbudowana dioda świecąca, której zasięg wynosi do 3 metrów.
W menu (głównym i Fn) możemy ustawić jeden z trzech trybów pracy autofokusa:
- AF-S – pojedynczy,
- AF-A – automatyczny,
- AF-C – ciągły,
- DMF – pojedynczym z korekcją ręczną.
Również w menu funkcyjnym znajdziemy opcje dotyczące wyboru punktu AF. Wybierać możemy spośród następujących opcji:
- Szeroki – aparat sam wybiera, gdzie ustawi ostrość,
- Strefa – po ręcznym wyborze jednej z 9 stref, aparat automatycznie ustawia ostrość w obrębie wybranej strefy,
- Punktowy – użycie tylko centralnego punktu AF,
- Elastyczny (S, M, L) – możliwość ręcznego wyboru punktu spośród wszystkich dostępnych oraz rozmiaru pola AF (S, M, L).
A5100 umożliwia wykrywanie twarzy i uśmiechu (z automatycznym wyzwalaniem migawki) oraz funkcję śledzenia obiektu. Czułość detekcji uśmiechu jest regulowana w 3 krokach. Wykryte twarze mogą być automatycznie rejestrowane w pamięci aparatu, dzięki czemu będą miały priorytet przy wyborze ostrości i ustawianiu ekspozycji. W menu można znaleźć funkcję mikroregulacji autofokusu użyteczną w przypadku pojawiania się zjawiska back- lub frontfokusu, jednak znajduje ona zastosowanie jedynie po podpięciu obiektywów przez adaptery serii LA-EA.
W trybie MF do ręcznego ustawiania ostrości wykorzystujemy pierścień na obiektywie. Jego poruszenie powodować może automatyczne powiększenie obrazu na wyświetlaczu (5.9- lub 11.7-krotnie – za zmianę powiększenia odpowiada klawisz OK). Funkcję tę oczywiście można wyłączyć odpowiednią opcją w menu. W przypadku ręcznego ustawiania ostrości, na przykład w trakcie filmowania, warto korzystać z funkcji focus-peaking. Dzięki niej na zdjęciu zaznaczany jest obszar o największym kontraście, czyli tam gdzie ostrość jest najlepsza. Funkcja ma trzy stopnie czułości i pozwala wybrać kolor zaznaczenia spośród czerwonego, żółtego i białego. Warto również wspomnieć, że działa ona zarówno w widoku pełnoekranowym, jak i podczas powiększenia.
Automatyczne ustawianie ostrości w dobrym oświetleniu działa szybko i nie daje powodów do narzekań. W ciemnym otoczeniu czas ogniskowania oczywiście wydłuża się, ale nasze ogólne wrażenia odnośnie autofokusa są jak najbardziej pozytywne.
Skuteczność systemu AF oceniamy wykonując standardową w naszych testach serię 40 zdjęć. Na zastosowanym obiektywie, którym w tym przypadku był Sony Zeiss E 24 mm f/1.8, ustawiamy przysłonę f/2.8 i fotografujemy tablicę rozdzielczości, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.
Do celności autofokusa testowanego tandemu nie mamy w zasadzie zastrzeżeń. Udział zdjęć trafionych „w punkt” sięga prawie 90%, a to rewelacyjny wynik.
Sprawdziliśmy także, jak testowany aparat poradził sobie w świetle żarowym.
W świetle żarowym wyniki są jeszcze lepsze. Zaledwie dwa trafienia nie znalazły się w pierwszym przedziale odchyłek, co świadczy o bardzo dobrej powtarzalności pracy układu AF w warunkach studyjnych. Brawo!
Pomiar światła
Sony A5100 wyposażono w 1200-strefowy system pomiaru światła działający w zakresie od 0 do 20 EV (przy f/2.8 i ISO 100), który pracować może w następujących trybach:
- wielosegmentowy,
- centralnie ważony,
- punktowy.
Kompensacja ekspozycji ma zakres ±3.0 EV z krokiem 1/3 EV. Bracketing pozwala na wykonanie trzech lub pięciu zdjęć z krokami: 1/3, 2/3, 1 lub 2 EV. W trakcie testu pomiar światła nie sprawiał szczególnych problemów. Odnośnie jego pracy mamy jedną uwagę. W stabilnych warunkach oświetleniowych (studyjnych, przy świetle ciągłym) jego wskazania potrafiły się zmieniać losowo o 1/3 EV. Poza tym, do skuteczności światłomierza nie mamy zastrzeżeń.