Fujifilm Fujinon XC 16-50 mm f/3.5-5.6 OIS - test obiektywu
3. Budowa, jakość wykonania i stabilizacja
Na poniższym zdjęciu testowany obiektyw stoi pomiędzy Fujinonem XF 1.4/35 i XF 18–55 mm f/2.8–4.0 OIS.
Fujinon XC 16–50 mm f/3.5–5.6 OIS rozpoczyna się bagnetem wykonanym z tworzywa sztucznego, który otacza tylną i nieruchomą soczewkę obiektywu. Jest ona umieszczona na równi z bagnetem i tak obudowana, że ma przekrój zbliżony do prostokąta o rozmiarach 27×20 mm. To bardzo ciekawe i udane rozwiązanie, które zapewnia szczelność konstrukcji od strony bagnetu.
Pierwszym elementem właściwego korpusu obiektywu jest nieruchomy pierścień o wysokości 19 mm, który zawiera czerwony kwadracik ułatwiający mocowanie obiektywu do korpusu aparatu, napis 16–50, a także nalepkę zawierającą numer seryjny obiektywu, jego nazwę i informację, iż wyprodukowano go w Chinach. Warto tutaj nadmienić, że obiektywy z wyższej serii Fujinon XF produkowane są w Japonii.
Największym elementem na tubusie obiektywu jest pierścień do zmiany ogniskowej, który ma wysokość 24 mm i jego większą część zajmuje stosunkowo drobne karbowanie. Pod nim znajdziemy znaczniki ogniskowych dla wartości 16, 23, 35 i 50 mm. Pierścień pracuje prawidłowo i z należytym oraz równym w całym zakresie oporem.
Idąc dalej natrafimy na karbowany pierścień do ręcznego ustawiania ostrości. Ma on szerokość 9 mm i nie ma na nim żadnych znaczników. Pracuje on w oparciu o serwomechanizmy i kulturze jego pracy trudno cokolwiek zarzucić.
Przednia soczewka ma średnicę 38 mm i jest otoczona napisem z nazwą i parametrami obiektywu oraz nierotującym mocowaniem filtrów o średnicy 58 mm. Przejście od ogniskowej 16 do 50 mm powoduje, że przedni układ soczewek wysuwa się na jednolitym i sprawiającym solidne wrażenie tubusie. Rozmiar obiektywu rośnie wtedy od 64 do 98 mm.
Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną mamy tutaj do czynienia z 12 soczewkami ustawionymi w 10 grupach. Producent chwali się zastosowaniem aż trzech elementów asferycznych i jednej soczewki wykonanej ze szkła o bardzo niskiej dyspersji. Wewnątrz znajdziemy jeszcze przysłonę o siedmiu listkach, którą możemy domknąć, niezależnie od wartości ogniskowej, do f/22.
Kupujący dostaje w zestawie tylko dwa dekielki.
Stabilizacja optyczna
Test stabilizacji optycznej przeprowadziliśmy na ogniskowej 50 mm. Wykonaliśmy po kilkadziesiąt zdjęć na każdym z czasów ekspozycji z zakresu od 1/60 do 1/2 sekundy dla stabilizacji włączonej i wyłączonej. Następnie dla każdego czasu wyznaczyliśmy odsetek zdjęć poruszonych. Został on wykreślony w funkcji czasu ekspozycji wyrażonego w EV, przy czym 0 EV odpowiada 1/50 sekundy.
Miarą skuteczności stabilizacji jest maksymalna odległość obu krzywych od siebie. W tym przypadku wynosi ona niespełna 3 EV. Jest to dobry wynik, choć trzeba wyraźnie zaznaczyć, że najlepsze konstrukcje na rynku potrafią przekraczać 4 EV, a nawet w klasie budżetowej zdarzały nam się ostatnio wyniki w okolicach 3.5–4.0 EV.