Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Widać rękę księgowego. Brak regulacji AF, brak mRAW, sRAW, brak elementarnych gumek. Po co filtr antyaliasingowy przy tak upakowanej matrycy ? Dla mydła ? Ciekawe, ile lat trzeba poczekać na focus peaking ? PRzypomnę, że 20 lat temu można było wybierać punkt ostrości okiem :)
@up: w tej cenie nikony też nie mają af fine tune czy jakichkolwiek uszczelnień. Małe RAWy to przetworzone normalne RAWy więc możesz sobie takie zrobić odpowiednim algorytmem.
Chyba czas takich lustrzanek dobiega końca. Jeszcze niektórzy z przyzwyczajenia kupują (przecież lustrzanki są najlepsze), ale przyszłość to różnej maści bezlusterkowce. Mniejsze, szybsze.
@ncc23marek wybrałeś tak tragicznego gniota (którego miałem nieprzyjemność posiadać) i porównujesz z aparatem którego nie miałeś prawdopodobnie w rękach nie mówiąc już o robieniu zdjęć ?
aparat jak aparat nic specjalnego tak jak wszystkie inne firmy czyli bez rewelacji ale źle nie jest ps argumenty o dynamice tonalnej są nagminnie nadużywane zastanawiam się czy większość tu robi foty tylko w południe ? ;)
@Major widać, że gdzieś od pięciu lat nie miałeś styczności z EVF
@grzegorz9992 dobrze prawisz, niektórym w głowach się poprzewracało i zapomnieli do czego służy aparat. ja również nie sądzę aby słabsze strony tej konstrukcji realnie przeszkadzały potencjalnym użytkownikom
@grzegorz9992 tak tak :) słabe strony aparatu nigdy realnie nie przeszkadzają ONE MAJĄ SAME ZALETY Chłopie - rozbawiłeś mnie do łez !!!!!!!!!!!!
23 lipca 2015, 21:49
Narzeczona ma 450D + 18-135 + 50/1.8 i pewnie na ten właśnie korpus przejdzie wkrótce. Na nic moje prośby porzucenia Canona na rzecz m4/3 w ramach ujednolicania systemu w rodzinie :) Tak że ja mam bezlusterkowca z różniastymi fajnymi szkłami i filtrami, a Ona bardziej okrojony, za to większy i cięższy zestaw, który często ja muszę nosić ;p Wizjer optyczny nie jest zaletą ani wadą - kwestia przyzwyczajenia.
Sprzęt bez wad nie istnieje. Wady tego aparatu nie są mniej istotne i mniej liczne w porównaniu z jego zaletami. Patrz porównanie w teście. Dla mnie bardzo istotnym jest dodanie wyświetlacza na górnej ściance.
23 lipca 2015, 22:27
Bardzo poprawny aparat, kupiłbym zonie taki wszystko ergonomiczne rewelacyjnie, aby biegającego maluszka fociła, tu nie chodzi o jakość ale o ergonomii lekkość, jak ktoś chce jakość to zleca służącego z d5 albo 1d i mu robi sesje z 85 1.2, albo nikona. Placi za to 500 czy 200$ i ma OK fotki.
Gdzie jest iso co 1/3 i 1/2ev, mikroregulacja af, zebra w LV i pewnie jeszcze kilka innych drobiazgów umieszczanych w oprogramowaniu? Canon se jaja robi? Ciekawe w jaki sposób chcą konkurować z bezlustrami? Całe szczęście, że jest chociaż wstępne podnoszenie lustra ale to już mam w aparacie z 2000r.
@grzegorz9992 Nagmninie wykorzystywany argument o slabej dynamice. Jakoś przy Sony nagmninnie wykozystywany jest argument o slabym ISO. Ale spoko ten canon ma nawet ISO gorsze od nie jednego sony:-) a tak na marginesie w przypadku Canona wielka wada jak dla mnie jest wlasnie pojawiający się szum i utrata szczegolow w cieniach. Wole dobrze naświetlic niebo a z cienia powyciagac szczegoly niż mieć przewalone niebo. No ale w przypadku Canona tak kolorowo juz nie jest.
@wulf Zapomniales ze to jest canon sprzęt dla pro. A wymienione przez ciebie rzeczy to zabawki dla malych chlopcow którzy nie potrafią focic i sa amatorami. Ja akurat mam te zabawki i się bardzo z nich cieszę a praca z manulalami to czysta przyjemnosc:-)
Rasterus, a jak niby mozna zauwazyc (Twoim zdaniem) implementacje nowej procedury testowej dla dynamiki?
Jakos nie moge do porownania wybrac 5D2. Ale moge wybrac 5D3, 6D i 1DX. Wszystkie maja gorsza dynamike od testowanego 760D. IMHO, ta porownywarka jest do kitu. Trzeba z nia ostroznie, bo wprowadza uzytkownika w blad. Szkoda.
@rasterus - procedura to jedno, a ocena to drugie. Procedurę można zmieniać do woli, póki skala ocen jest identyczna, dana ocena powinna odzwierciedlać parametry. No chyba, że zmienia się skala/kryterium oceny (wtedy stare oceny powinny zostać dostosowane/przekonwertowane). W końcu mając dylemat, czy kupić nowy entry level, czy stare semi pro, do takich rzeczy właśnie się odwołujemy - porównanie parametrów uniwersalnych (rozdzielczość, dynamika, jpg/RAW, itp), a nie do gadżetów tylu wifi czy gibany ekran, których nie znajdziemy u staruszków.
@fotopstryk - tak, przy bezpośrednim porównaniu nie możesz wybrać, ale przy końcowych ocenach można do porównania wrzuci starsze 5D2. To też pewna niekonsekwencja. Może nie powinno dawać się porównywać ocen końcowych, jeśli cząstkowych parametrów nie można bezpośrednio?
Te tabelki nie mają nic wspólnego z rzetelną oceną jakiegokolwiek aparatu, a już do porównań między aparatami z różnych półek i lat nie nadają się kompletnie - to zbiór subiektywnych "widzimi się" zależnych od humoru testującego. Wielokrotnie była mowa o tym, żeby olać tabekę i czytać test wyciągając z niego wlasne wnioski.
Jak to u Canona - konserwatyzm widać jak na dłoni :) Niemniej jednak amatorowi każdy z porównywanych korpusów da dużo radości. Jednak kilka lat temu było gorzej i wybór szkieł ( tanich a dobrych ) był sporo mniejszy.
Swoją drogą - testy u "kolczykowców" to chyba są robione tak, żeby tylko zdążyć przed Wami, nie zważając na to, że ośmieszają się nie testując RAWów "bo im program nie czyta" :)
@ncc23marek Twoja odpowiedź to chyba nie do mnie to ktoś inny powiedział więc płaczesz nie z mojego powodu (uf co za ulga) @ciszy oczywiście zgadzam się z tym że szum w Soniaczach w niczym nie przeszkadza Co do tego jak naświetlać to oczywiste i często się nieudaje w kiepskich warunkach dlatego szuka się pięknego światełka ;)
To taki ulepszony 650D. Ulepszenia nie są jeszcze na tyle duże abym go wymieniał ale - są. Myślę że to najlepsza linia amatorskiego sprzętu, bo ani to krowiacze 5D ani jakieś bezlustrowe stany umysłu. Nie chodzi przecież o to aby mieć najlepsze w "rankingach" gadżety ale o to aby.... robić wygodnie zdjęcia.
No w końcu jakąś innowacja od strony Canona(lampy z radiem). Pytanie tylko jak to się na cenę body i lampy przeklada bo wiadomo za darmo tego tam nie umieścili. Może się okazać ze za ta lampe możemy mieć inne 2 + wyzwalacz. Pytanie dla wtajemniczonych bo ja się cenami nie interesowalem.
Mnie znacznie bardziej zainteresowal ten zoom "cyfrowy" podczas filmowania: 10x?!? czy to jest takie cos jak w Panasonicu, ze nie ma interpolacji calej matrycy tylko zczytywanie z malego fragmentu o odpowiedniej rozdzielczosci?
Przeciez to byloby wymiatajace: Zakladam Tamrona 150-600 i mam 200x powiekszenie! To juz chyba jest ""szukacz planet" - konkurencja wobec teleskopu Keplera :)
Taki aparat do niczego. 1. W foto szału nie ma. 2. W video - Canon stoi w miejscu od 550D. Lepiej brać Panasonic G6/G7/GX8. Albo kompakt LX100, który zadowoli amatorów w 100%
Nikt szalu się nie spodziewal. Niby cos nowego a praktycznie to samo. A myslalem ze cos nowego innowacyjnego a tu canon skopiowal pomyśl Sony sprzed kilkunastu lat. Bravo.
Bo coraz to nowszy numerek na body uspokaja potrzeby maniaka nowinek a faktyczny postep funkjonalnosci i jakosci zaspokaja fotografa. W Canonie jedno i drugie nie idzie w parze. W Canonie po odejsciu od analogu nastapil tez czesciowy powrot do jaskiniowcow - np. w temacie AF.
To też prawda - czasami mieli jakieś rozwiązania przed całą resztą, ale ich zbytnio nie rozwijali - np. półprzepuszczalne lustro czy EyeControl, który przynajmniej z mojego doświadczenia działał zupełnie nieźle ( a miałem aparat z jedną z pierwszych wersji tego systemu - EOS 50e ). Pewnie teraz, po 20 latach rozwoju działałoby to wyśmienicie.
@mstmst "...Taki aparat do niczego. 1. W foto szału nie ma. 2. W video - Canon stoi w miejscu od 550D. Lepiej brać Panasonic G6/G7/GX8. Albo kompakt LX100, który zadowoli amatorów w 100%..." Mam Canona 100D i Lumixa LX100. Jakość RAW-ów z LX100 o niebo lepsza i zawsze trafiam w punkt z ostrością, natomiast minusy to: 1. Baaardzo wolny zoom (wiadomo - w lustrzance jeden szybki obrót na obiektywie i strzał). 2. Brak ekranu dotykowego. 3. Pomimo lepszego wideo (4K oraz 1080p 50fps w Lumixie vs tylko 720p 50fps, lub 25/30fps 1080p w Canonie) to jednak stabilizacja wideo w Panasonicu jest do luftu, obraz przy obrocie aparatem co chwilę zrywa, w Canonie nie miałem takiej przypadłości.
@TS ... piszesz "a Ona bardziej okrojony, za to większy i cięższy zestaw" No widzisz ?, kobieta wie czego chce. Panie lubią chwycić w rękę coś konkretnego :) ... dużego i ciężkiego :)
"Niestety, w 760D na próżno szukać jakichkolwiek uszczelnień. Trzeba jednak przyznać, że w tej klasie sprzętu rzadko się je spotyka."..... wężykiem panie Janku, wężykiem...... :)
24 lipca 2015, 21:07
Marek, obawiam się, że to taka bezwarunkowa miłość do Canona, zapoczątkowana jakimś Powershotem ;)
@TS ... dobry wybór. Mnie canon przekonał swoją niezawodnością. Mam kolejnego /5/ Canona i zero awarii, mimo że leżały w śniegu, mokły na deszczu czy z nieuwagi przechodził palec przez migawkę, którą później tymi samymi "palcyma" wsuwałem w prowadnice i aparat działał jeszcze parę lat :). I one tak pracowały mimo braku uszczelnień :)
Powoli dociera także do kanonierów że po nie tak dawna jeszcze przodująca rola technologi Canona ( w produkcji matryc) należy już do przeszłości. W dodatku nie tylko ze mają gorsze matryce - ale mają je także mniejsze. A to znaczy że różnice są jeszcze wyraźniejsze. Na koniec jeden z konkurentów - ten bez FF - ma stabilizację w matrycy i uszczelnienia wszystkich korpusów - moim zdaniem to jedyny system w którym mają sens jeszcze DSLR APS-C.
PS, Ciekawe będzie porównanei do nowej matrycy 20mpix Panasonica - była by niezła heca gdyby zakasował te 24mpix Canona :)
@focjusz Haha masz na myśli Pentaxa? Tak słyszałem gdzieś o takiej marce, podobno nawet ktoś to kupuje, do amatorskiego pstrykania z kitem w sam raz ;)
Aparat byłby naprawdę spoko, ale brak mikroregulacji dla mnie kompletnie dyskwalifikuje go jako opcję, jeszcze w tej półce cenowej. Zupełnie nie rozumiem takiej polityki, zwłaszcza w czasach bezlusterkowców gdzie już problem bf/ff nie występuje. Wystarczy mieć kilka szkiełek i niemal na 100% pojawi się konieczność mikroregulacji. I co wtedy? Wysyłanie wszystkiego do serwisu bez gwarancji że coś poradzą? Bezsensu.
@druid To może umyj wreszcie uszy , usłyszysz lepiej... binokle też warto przetrzeć :P Prawie wszyscy już zdążyli zauważyć, że Pentax wyraźnie się odradza [po wpadce z Hoyą], ma najlepsze body w każdym segmencie który obstawia, i cały czas pełną kompatybilność wsteczną.
Hehe odradza się? A myślałem, że lustra APS-C są na wymarciu czytając tutejsze proroctwa. Ciężka dostępność obiektywów, ratowanie się co najwyżej niektórymi zamiennikami których i tak jest mniej niż do C/N. Nadal brak możliwości upgrade do FF. Szkoda czasu, przynajmniej do poważniejszych zastosowań ;)
@Oxygenum, przecież Pentax miał od lat w tym segmencie lustrzanki oferujące ciut więcej od konkurencji. Niekoniecznie bezwzględnie lepsze w każdym aspekcie, zawsze jednak lepiej wyposażone.
APS-C do obecnej chwili ciągle jeszcze ma najlepsze parametry cena/jakość. Ale dotyczy to tylko poprzednich generacji mocno już przecenionych ( tak od ceny D7100 w dół) IMHO kupowanie najnowszych i drogich ( jak powyższy ) jest już raczej mało sensowne Nawet w niszowych zastosowaniach są już często lepsze bezlusterkowce ( jak NX1 z 15kl/s vis 7D ) przy czym oczywiście znaczenie ma tu już posiadana szklarnia - tylko że wtedy i tak zwykle lepiej dopłacić te ~50% i mieć średnią półkę FF.
@Marek B Miałem dwa kompakty canona. W powerszrocie A80 padła matryca, a powershot A2000 skończył z zablokowanym wysuniętym obiektywem i komunikatem "błąd obiektywu". Serwis na żytniej powiedział że nie naprawią bo nie da sie sprowadzic już do niego części... Ale jako tako z aparatów i jakości zdjeć bylem zadowolony tylko ta awaryjność ;p
A co do 760D to trudno tez w tym segmencie oczekiwac jakiegos przełomu, wiadomo ze aparat ten ma swoje miejsce w szeregu i do tego miejsca jest przez canona dopasowany. Jest cala masa ludzi ktora na szczegolach sie nie zna, kupuje co aktualnie oferuje sklep i robi zdjecia.
"Jest cala masa ludzi ktora na szczegolach sie nie zna, kupuje co aktualnie oferuje sklep i robi zdjecia." No i całe szczęście, że są jeszcze tacy. Kupują, robią normalne zdjęcia (nie testowe) i nie dzielą włosa na czworo, że ma lustro czy że nie ma lustra. Nie obchodzi ich czy to 18, 20 czy 24 Mpx, czy kit jest do kitu, czy nie. Poprostu kupują i używają. Nie każdy musi mieć zaraz zegarek z wodotryskiem, a jak komuś potrzeba więcej, to są alternatywy z wyższej półki. W końcu zdjęcia lustrzankami robiło się już prze dziesiątkami lat. Bez AF, bez stabilizacji, nawet bez baterii czy akumlatora, z zewnętrznym światłomierzem (albo i bez) i to też była dobra zabawa. Teraz każdy Bolek wali automatem i ma mniejszy odsiew techniczny niż nie jeden profi przed laty. O właściwych ujęciach i pracy z planem tu nie mówię. Tak więc to, czy ten (i każdy inny) aparat ma sens, musi wiedzieć sam producent, a rynek już mu pokaże, czy miał rację, czy umoczył.
Widać rękę marketingowca. Moim zdaniem na łen trzeba upaść, by ładować w aparat matrycę o znacznie większym upakowaniu, nie osiagając w ten sposób wyraźnie większej rozdzielczości. Taki manewr nawet kosztem szumów i danyami ki ma jakiś sens tylko wówczas, gdy faktycznie dostaniemy więcej szczegółów. Ale to moje zdanie, marketingowiec wie, że znaczna część ludności stęknie z zachwytu na widok tych 24 megapiksli. Funkcjonalności sterowania za pomocą smartfona nie umiem ocenić, po prosto nie bardzo sobie wyobrażam, w jakich okolicznościach może użyć tego amator, ale coś mi mówi, że przy oglądaniu sprzętu w sklepie to właśnie będzie duży argument. @kivirovi: Jeśli chodzi o "cyfrowy zoom" to niestety, szlaban stanowi rozdzielczość obiektywu. Bardzo wątpliwe, by się dało wydusić coś więcej niż przy zwyczajnym cropie i obróbce na kompie. Rozdzielczości kątowej teleskopów Tamronem moim zdaniem się nie przeskoczy. link link Entuzjastom EVF powiem, że chyba właśnie wizjer optyczny jest jednym z powodów, dla których forma Canon spokojnie podrzemuje. Byłem na krótkim wypadzie w okolice Bawarii i obleganych przez turystów Ludwika II. Dla zabawy liczyłem czym ludzie robią zdjęcia.. Test jest oczywiście obarczony błędem systematycznym, nie każdy aparat do wszystkiego itd, ale na jakiś 70 pstrykaczy 40 miało Canony. Część miała spore tele i używała aparatów jako lunet. Po prostu komfort używania, wizjer optyczny nie bzikuje pod słońce, nie ma smużenia, chce się oglądać świat. Do kompletu mamy jeszcze ogromną szklarnię dostępną do Canona i jest powód by firma mogła czuć się pewnie na rynku. Aparat , moim zdaniem, z rekomendacją "nie kupuj" bo szkoda kasy gdy jest 700 D. Ale to zupełnie inna para kaloszy.
@Szabla: O kobietach się mówi, ze nie dowiedzą się co chciały powiedzieć, dopóki tego nie powiedzą. Jesteś o krok dalej :-) Tak na marginesie, to w Monachium i w okolicy Neuschwanstein link zauważyłem mnóstwo ludzi z kijami do sefie. Na Marie Brucke trudno było przejść pomiędzy kijami. Idzie w tym kierunku.
@baron13 "Aparat , moim zdaniem, z rekomendacją "nie kupuj" bo szkoda kasy gdy jest 700 D. Ale to zupełnie inna para kaloszy."
Baronie, czy mi się wydaje czy Ty posiadasz 700D? Kupiłeś go mimo, że niczym nie różni się od 650D a od 600D tylko punktami krzyżowymi. A teraz odradzasz zakupu aparatu który akurat jest czymś nowym, ma inną matrycę, zmienioną ergonomię oraz dużo lepszy system AF w trybie LV. To ja nie rozumiem :D
@druid: Jeśli sądzisz, że uzasadnię zakup 700D czymś rozumnym, to nie. Raczej dałem się zrobić w jajo, czy też padłem ofiarą okoliczności. Nie przejmuję się, bo każdy zakup jest jakimś kompromisem, czy wpadką. Dlaczego odradziłbym 760D? Bo o ile zrozumiałem, w najważniejszych parametrach jest gorszy od 700D a droższy. Oczywiście może ktoś powiedzieć, że np ten AF w trybie LV jest najważniejszy. To znaczy, że ma określony priorytet. Moim zdaniem różnicę w kasie między 760 a na przykład 700D lepiej dołożyć do jakiegoś szkła. @jajaja: Wron tam nie było...
Nie przesadzajmy, 760/750D mają jednak nieco lepszy zakres tonalny, wyższą rozdzielczość oraz zdecydowanie lepszy AF (19 pkt krzyżowych), choć nadal bez mikroregulacji więc jest i tak kicha. Nieco wyższy szum na wysokich ISO to jeszcze nie jest kluczowa sprawa :) Oczywiście, zgadzam się że zakup tego modelu w obecnych cenach jest kompletnie bez sensu.
Przesadzacie Panowie z krytyką. Niezależne oprogramowanie niedługo uzupełni oryginał, cena spadnie, a dychowe różnice na rozpiętościach tonalnych w praktyce nie są zauważalne. No - ja ich nie widzę. Największy moim zdaniem problem to AF. I tu bym się czepiał - bo nic nie psuje zdjęcia tak bardzo jak nieostrość niezamierzona. Tego nie rozumiem, bo to jest bolączka Canona od lat, a konkurencja chyba radzi sobie lepiej. Podoba mi się dodatkowy ekran i sterowanie z zewnątrz i realna czułość 3200. Tego mi brakuje w moim starym EOS-ie.
Ludzie, przecież to jest sprzęt amatorski z drugiej półki! Aparaty amatorskie z pierwszej półki zaczynają się chyba od Nikona D7100/7200 i EOS70D, a właściwie to od Nikona D610 i EOS 6D. W ogóle to lustrzanki APS-C to jest chory wytwór marketingu! Od czasu kiedy pojawiły się lustrzanki pełnoklatkowe, APSy nie powinny być produkowane. Wszystko po to żeby była większa rozpiętość cenowa. Pełne klatki powinny być w cenach od amatorskich 3000 do 30000 zł. Dlaczego nie ma prostych, tanich pełnoklatkowych lustrzanek?
Nie czytałem dokładnie wszystkich wpisów ale moją uwagę zwróciło zaimplementowanie funkcji nieobecnej w N serii 3XXX i 5XXX a mianowicie poziomicy elektronicznej jakże pomocnej przy fotografowaniu architektury oraz wnętrz. Brak mikroregulacji AF - no cóż w trochę droższym 70D już jest, ale to jednak trochę wyższa półka.
Mam wrażenie że niektórzy z komentujących zachowują się jak właściciel małego miejskiego autka który narzeka że jego Corsa, Fiesta czy nawet Panda nie ma cztero sterfowej automatycznej klimatyzacji, elektrycznie sterowanych i podgrzewanych foteli, sześcio głośnikowego sprzętu audio i kilku innych funkcji jakie mają samochody które kosztują trzy-cztery razy więcej !!! Tak samo jest z EOS 760D. To jest aparat klasy amatorskiej a wszystkie jego "brakujące" funkcje można znaleźć w modelach od 70D wzwyż które kosztują co najmniej trzy razy tyle co 760D.
Nie da się mieć Mercedesa w cenie Malucha. Ale nie każdy też Mercedesa potrzebuje.
Bardzo dobrze powiedziane. Teraz kiedy 6D spadl w USA do 1200$ a w promocjach pojawia sie za 999$ to narzekanie ze aparat ma "malo" to troche przesada. Oczywista oczywistoscia jest ze aby miec wiecej trzeba dozbierac. Na szczescie czasy nadeszly takie ze teraz naprawde niewiele trzeba dozbierac zeby naprade miec duzo.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
przewidywalny jest Canon niezmiennie
Widać rękę księgowego. Brak regulacji AF, brak mRAW, sRAW, brak elementarnych gumek. Po co filtr antyaliasingowy przy tak upakowanej matrycy ? Dla mydła ? Ciekawe, ile lat trzeba poczekać na focus peaking ? PRzypomnę, że 20 lat temu można było wybierać punkt ostrości okiem :)
@up: w tej cenie nikony też nie mają af fine tune czy jakichkolwiek uszczelnień. Małe RAWy to przetworzone normalne RAWy więc możesz sobie takie zrobić odpowiednim algorytmem.
A zakres i dynamika tonalna jak zwykle w Canonowym APS-C leżą (i kwiczą)...
Chyba czas takich lustrzanek dobiega końca. Jeszcze niektórzy z przyzwyczajenia kupują (przecież lustrzanki są najlepsze), ale przyszłość to różnej maści bezlusterkowce. Mniejsze, szybsze.
muszę przyznać że stary Nikon 5000 jest lepszy od nowego Canona 760D
Z taką jakością Canon powinien sobie darować to "prawie APSC" i na poziomie amatorskim dołączyć do klubu 4/3. Wady canonowskie podobne, zalet brak.
@mokipera
Elektroniczne wizjery 120fps i z minimalnym lagiem - bez tego trudno będzie mówić o końcu lustrzanek.
@ncc23marek
wybrałeś tak tragicznego gniota (którego miałem nieprzyjemność posiadać) i porównujesz z aparatem którego nie miałeś prawdopodobnie w rękach nie mówiąc już o robieniu zdjęć ?
aparat jak aparat nic specjalnego tak jak wszystkie inne firmy czyli bez rewelacji ale źle nie jest
ps argumenty o dynamice tonalnej są nagminnie nadużywane zastanawiam się czy większość tu robi foty tylko w południe ? ;)
@Major widać, że gdzieś od pięciu lat nie miałeś styczności z EVF
@grzegorz9992 dobrze prawisz, niektórym w głowach się poprzewracało i zapomnieli do czego służy aparat. ja również nie sądzę aby słabsze strony tej konstrukcji realnie przeszkadzały potencjalnym użytkownikom
@grzegorz9992
tak tak :) słabe strony aparatu nigdy realnie nie przeszkadzają
ONE MAJĄ SAME ZALETY
Chłopie - rozbawiłeś mnie do łez !!!!!!!!!!!!
Narzeczona ma 450D + 18-135 + 50/1.8 i pewnie na ten właśnie korpus przejdzie wkrótce. Na nic moje prośby porzucenia Canona na rzecz m4/3 w ramach ujednolicania systemu w rodzinie :) Tak że ja mam bezlusterkowca z różniastymi fajnymi szkłami i filtrami, a Ona bardziej okrojony, za to większy i cięższy zestaw, który często ja muszę nosić ;p Wizjer optyczny nie jest zaletą ani wadą - kwestia przyzwyczajenia.
O jej jak to możliwe że ten canon jest gorszy od starego a6000? Czyżby brak innowacji? Lenistwo? A może niezwykła wiara w bycie liderem na rynku?
Sprzęt bez wad nie istnieje. Wady tego aparatu nie są mniej istotne i mniej liczne w porównaniu z jego zaletami. Patrz porównanie w teście. Dla mnie bardzo istotnym jest dodanie wyświetlacza na górnej ściance.
Bardzo poprawny aparat, kupiłbym zonie taki wszystko ergonomiczne rewelacyjnie, aby biegającego maluszka fociła, tu nie chodzi o jakość ale o ergonomii lekkość, jak ktoś chce jakość to zleca służącego z d5 albo 1d i mu robi sesje z 85 1.2, albo nikona. Placi za to 500 czy 200$ i ma OK fotki.
@Marq
"Swietny aparat dla emeryta niemca z Bawarii co okradl polaków podczas II wojny swiatowej a teraz zyje jak król.... "
Król robi Leicą a ciebie nieźle pogięło. Ale nie przejmuj się. Dobry psychiatra może ci jeszcze z pewnością pomóc.
Trudno czasem zrozumieć kryteria ocen. O wiele wyższa ocena za dynamikę tonalną, względem np. 5D2 ma świadczyć o przewadze 760 nad 5? Czy o co chodzi?
Gdzie jest iso co 1/3 i 1/2ev, mikroregulacja af, zebra w LV i pewnie jeszcze kilka innych drobiazgów umieszczanych w oprogramowaniu? Canon se jaja robi? Ciekawe w jaki sposób chcą konkurować z bezlustrami? Całe szczęście, że jest chociaż wstępne podnoszenie lustra ale to już mam w aparacie z 2000r.
@chester - a nie zauważyłeś, że zmieniła się procedura testowania dynamiki i nie można porównywać starych testów z nowymi?
@grzegorz9992
Nagmninie wykorzystywany argument o slabej dynamice. Jakoś przy Sony nagmninnie wykozystywany jest argument o slabym ISO. Ale spoko ten canon ma nawet ISO gorsze od nie jednego sony:-) a tak na marginesie w przypadku Canona wielka wada jak dla mnie jest wlasnie pojawiający się szum i utrata szczegolow w cieniach. Wole dobrze naświetlic niebo a z cienia powyciagac szczegoly niż mieć przewalone niebo. No ale w przypadku Canona tak kolorowo juz nie jest.
@wulf
Zapomniales ze to jest canon sprzęt dla pro. A wymienione przez ciebie rzeczy to zabawki dla malych chlopcow którzy nie potrafią focic i sa amatorami. Ja akurat mam te zabawki i się bardzo z nich cieszę a praca z manulalami to czysta przyjemnosc:-)
Rasterus, a jak niby mozna zauwazyc (Twoim zdaniem) implementacje nowej procedury testowej dla dynamiki?
Jakos nie moge do porownania wybrac 5D2. Ale moge wybrac 5D3, 6D i 1DX. Wszystkie maja gorsza dynamike od testowanego 760D. IMHO, ta porownywarka jest do kitu. Trzeba z nia ostroznie, bo wprowadza uzytkownika w blad. Szkoda.
@rasterus - procedura to jedno, a ocena to drugie. Procedurę można zmieniać do woli, póki skala ocen jest identyczna, dana ocena powinna odzwierciedlać parametry. No chyba, że zmienia się skala/kryterium oceny (wtedy stare oceny powinny zostać dostosowane/przekonwertowane). W końcu mając dylemat, czy kupić nowy entry level, czy stare semi pro, do takich rzeczy właśnie się odwołujemy - porównanie parametrów uniwersalnych (rozdzielczość, dynamika, jpg/RAW, itp), a nie do gadżetów tylu wifi czy gibany ekran, których nie znajdziemy u staruszków.
@fotopstryk - tak, przy bezpośrednim porównaniu nie możesz wybrać, ale przy końcowych ocenach można do porównania wrzuci starsze 5D2. To też pewna niekonsekwencja. Może nie powinno dawać się porównywać ocen końcowych, jeśli cząstkowych parametrów nie można bezpośrednio?
Te tabelki nie mają nic wspólnego z rzetelną oceną jakiegokolwiek aparatu, a już do porównań między aparatami z różnych półek i lat nie nadają się kompletnie - to zbiór subiektywnych "widzimi się" zależnych od humoru testującego. Wielokrotnie była mowa o tym, żeby olać tabekę i czytać test wyciągając z niego wlasne wnioski.
Jak to u Canona - konserwatyzm widać jak na dłoni :) Niemniej jednak amatorowi każdy z porównywanych korpusów da dużo radości. Jednak kilka lat temu było gorzej i wybór szkieł ( tanich a dobrych ) był sporo mniejszy.
Swoją drogą - testy u "kolczykowców" to chyba są robione tak, żeby tylko zdążyć przed Wami, nie zważając na to, że ośmieszają się nie testując RAWów "bo im program nie czyta" :)
@ncc23marek
Twoja odpowiedź to chyba nie do mnie to ktoś inny powiedział więc płaczesz nie z mojego powodu (uf co za ulga)
@ciszy
oczywiście zgadzam się z tym że szum w Soniaczach w niczym nie przeszkadza
Co do tego jak naświetlać to oczywiste i często się nieudaje w kiepskich warunkach dlatego szuka się pięknego światełka ;)
To taki ulepszony 650D. Ulepszenia nie są jeszcze na tyle duże abym go wymieniał ale - są.
Myślę że to najlepsza linia amatorskiego sprzętu, bo ani to krowiacze 5D ani jakieś bezlustrowe stany umysłu. Nie chodzi przecież o to aby mieć najlepsze w "rankingach" gadżety ale o to aby.... robić wygodnie zdjęcia.
Ale sterowanie radiowe lampami z body bez odpalania wbudowanej to jednak wyróżnia canona na tle konkurencji.
No w końcu jakąś innowacja od strony Canona(lampy z radiem). Pytanie tylko jak to się na cenę body i lampy przeklada bo wiadomo za darmo tego tam nie umieścili. Może się okazać ze za ta lampe możemy mieć inne 2 + wyzwalacz. Pytanie dla wtajemniczonych bo ja się cenami nie interesowalem.
A kto powiedział, że radiowe? Radiowe, to tylko z dedykowanym wyzwalaczem i lampami RT, standardowo jest błyskowe.
Mnie znacznie bardziej zainteresowal ten zoom "cyfrowy" podczas filmowania: 10x?!?
czy to jest takie cos jak w Panasonicu, ze nie ma interpolacji calej matrycy tylko zczytywanie z malego fragmentu o odpowiedniej rozdzielczosci?
Przeciez to byloby wymiatajace: Zakladam Tamrona 150-600 i mam 200x powiekszenie! To juz chyba jest ""szukacz planet" - konkurencja wobec teleskopu Keplera :)
Taki aparat do niczego.
1. W foto szału nie ma.
2. W video - Canon stoi w miejscu od 550D.
Lepiej brać Panasonic G6/G7/GX8. Albo kompakt LX100, który zadowoli amatorów w 100%
... nikt nie obiecywał szału ... na 100% :)
@Marq
jak ktoś chce jakość to zleca służącego z d5 albo 1d i mu robi sesje z 85 1.2, albo nikona
:D
Ja tam bym wolał z 300-ką ;)
Nikt szalu się nie spodziewal. Niby cos nowego a praktycznie to samo. A myslalem ze cos nowego innowacyjnego a tu canon skopiowal pomyśl Sony sprzed kilkunastu lat. Bravo.
Ech, gdyby tak można było podłączyć EF 17-40/4L USM do K-50, to ja bym niczego innego nie potrzebował.
Bo coraz to nowszy numerek na body uspokaja potrzeby maniaka nowinek a faktyczny postep funkjonalnosci i jakosci zaspokaja fotografa. W Canonie jedno i drugie nie idzie w parze. W Canonie po odejsciu od analogu nastapil tez czesciowy powrot do jaskiniowcow - np. w temacie AF.
To też prawda - czasami mieli jakieś rozwiązania przed całą resztą, ale ich zbytnio nie rozwijali - np. półprzepuszczalne lustro czy EyeControl, który przynajmniej z mojego doświadczenia działał zupełnie nieźle ( a miałem aparat z jedną z pierwszych wersji tego systemu - EOS 50e ). Pewnie teraz, po 20 latach rozwoju działałoby to wyśmienicie.
Nawet można było przymknąć przysłonę okiem :)
Taa, a kręcenie filmów uruchamiałoby się...kręceniem gałką oczną :)
... i jeszcze żeby opiekował sie dziećmi :)
@mstmst
"...Taki aparat do niczego.
1. W foto szału nie ma.
2. W video - Canon stoi w miejscu od 550D.
Lepiej brać Panasonic G6/G7/GX8. Albo kompakt LX100, który zadowoli amatorów w 100%..."
Mam Canona 100D i Lumixa LX100. Jakość RAW-ów z LX100 o niebo lepsza i zawsze trafiam w punkt z ostrością, natomiast minusy to:
1. Baaardzo wolny zoom (wiadomo - w lustrzance jeden szybki obrót na obiektywie i strzał).
2. Brak ekranu dotykowego.
3. Pomimo lepszego wideo (4K oraz 1080p 50fps w Lumixie vs tylko 720p 50fps, lub 25/30fps 1080p w Canonie) to jednak stabilizacja wideo w Panasonicu jest do luftu, obraz przy obrocie aparatem co chwilę zrywa, w Canonie nie miałem takiej przypadłości.
@TS ... piszesz "a Ona bardziej okrojony, za to większy i cięższy zestaw"
No widzisz ?, kobieta wie czego chce. Panie lubią chwycić w rękę coś konkretnego :) ... dużego i ciężkiego :)
"Niestety, w 760D na próżno szukać jakichkolwiek uszczelnień. Trzeba jednak przyznać, że w tej klasie sprzętu rzadko się je spotyka."..... wężykiem panie Janku, wężykiem...... :)
Marek, obawiam się, że to taka bezwarunkowa miłość do Canona, zapoczątkowana jakimś Powershotem ;)
@TS ... dobry wybór.
Mnie canon przekonał swoją niezawodnością.
Mam kolejnego /5/ Canona i zero awarii, mimo że leżały w śniegu,
mokły na deszczu czy z nieuwagi przechodził palec przez migawkę,
którą później tymi samymi "palcyma" wsuwałem w prowadnice i aparat
działał jeszcze parę lat :). I one tak pracowały mimo braku uszczelnień :)
Nie sądziłem że doczekam czasów kiedy Pentax będzie miał w ofercie lepszą lustrzankę od Canona a porówywalną z Nikonem ;-)
Canon jak wiele dużych korporacji przespał czas zmian i ostatecznie to Sony zajmie jego miejsce...
Powoli dociera także do kanonierów że po nie tak dawna jeszcze przodująca rola technologi Canona ( w produkcji matryc) należy już do przeszłości.
W dodatku nie tylko ze mają gorsze matryce - ale mają je także mniejsze. A to znaczy że różnice są jeszcze wyraźniejsze.
Na koniec jeden z konkurentów - ten bez FF - ma stabilizację w matrycy i uszczelnienia wszystkich korpusów - moim zdaniem to jedyny system w którym mają sens jeszcze DSLR APS-C.
PS, Ciekawe będzie porównanei do nowej matrycy 20mpix Panasonica - była by niezła heca gdyby zakasował te 24mpix Canona
:)
@focjusz
Haha masz na myśli Pentaxa? Tak słyszałem gdzieś o takiej marce, podobno nawet ktoś to kupuje, do amatorskiego pstrykania z kitem w sam raz ;)
Aparat byłby naprawdę spoko, ale brak mikroregulacji dla mnie kompletnie dyskwalifikuje go jako opcję, jeszcze w tej półce cenowej. Zupełnie nie rozumiem takiej polityki, zwłaszcza w czasach bezlusterkowców gdzie już problem bf/ff nie występuje. Wystarczy mieć kilka szkiełek i niemal na 100% pojawi się konieczność mikroregulacji. I co wtedy? Wysyłanie wszystkiego do serwisu bez gwarancji że coś poradzą? Bezsensu.
@druid
To może umyj wreszcie uszy , usłyszysz lepiej... binokle też warto przetrzeć :P
Prawie wszyscy już zdążyli zauważyć, że Pentax wyraźnie się odradza [po wpadce z Hoyą], ma najlepsze body w każdym segmencie który obstawia, i cały czas pełną kompatybilność wsteczną.
Hehe odradza się? A myślałem, że lustra APS-C są na wymarciu czytając tutejsze proroctwa. Ciężka dostępność obiektywów, ratowanie się co najwyżej niektórymi zamiennikami których i tak jest mniej niż do C/N. Nadal brak możliwości upgrade do FF. Szkoda czasu, przynajmniej do poważniejszych zastosowań ;)
@Oxygenum, przecież Pentax miał od lat w tym segmencie lustrzanki oferujące ciut więcej od konkurencji. Niekoniecznie bezwzględnie lepsze w każdym aspekcie, zawsze jednak lepiej wyposażone.
APS-C do obecnej chwili ciągle jeszcze ma najlepsze parametry cena/jakość. Ale dotyczy to tylko poprzednich generacji mocno już przecenionych ( tak od ceny D7100 w dół)
IMHO kupowanie najnowszych i drogich ( jak powyższy ) jest już raczej mało sensowne
Nawet w niszowych zastosowaniach są już często lepsze bezlusterkowce ( jak NX1 z 15kl/s vis 7D ) przy czym oczywiście znaczenie ma tu już posiadana szklarnia - tylko że wtedy i tak zwykle lepiej dopłacić te ~50% i mieć średnią półkę FF.
@Marek B
Miałem dwa kompakty canona. W powerszrocie A80 padła matryca, a powershot A2000 skończył z zablokowanym wysuniętym obiektywem i komunikatem "błąd obiektywu". Serwis na żytniej powiedział że nie naprawią bo nie da sie sprowadzic już do niego części... Ale jako tako z aparatów i jakości zdjeć bylem zadowolony tylko ta awaryjność ;p
A co do 760D to trudno tez w tym segmencie oczekiwac jakiegos przełomu, wiadomo ze aparat ten ma swoje miejsce w szeregu i do tego miejsca jest przez canona dopasowany.
Jest cala masa ludzi ktora na szczegolach sie nie zna, kupuje co aktualnie oferuje sklep i robi zdjecia.
"Jest cala masa ludzi ktora na szczegolach sie nie zna, kupuje co aktualnie oferuje sklep i robi zdjecia."
No i całe szczęście, że są jeszcze tacy.
Kupują, robią normalne zdjęcia (nie testowe) i nie dzielą włosa na czworo, że ma lustro czy że nie ma lustra. Nie obchodzi ich czy to 18, 20 czy 24 Mpx, czy kit jest do kitu, czy nie. Poprostu kupują i używają. Nie każdy musi mieć zaraz zegarek z wodotryskiem, a jak komuś potrzeba więcej, to są alternatywy z wyższej półki.
W końcu zdjęcia lustrzankami robiło się już prze dziesiątkami lat. Bez AF, bez stabilizacji, nawet bez baterii czy akumlatora, z zewnętrznym światłomierzem (albo i bez) i to też była dobra zabawa. Teraz każdy Bolek wali automatem i ma mniejszy odsiew techniczny niż nie jeden profi przed laty. O właściwych ujęciach i pracy z planem tu nie mówię.
Tak więc to, czy ten (i każdy inny) aparat ma sens, musi wiedzieć sam producent, a rynek już mu pokaże, czy miał rację, czy umoczył.
Widać rękę marketingowca. Moim zdaniem na łen trzeba upaść, by ładować w aparat matrycę o znacznie większym upakowaniu, nie osiagając w ten sposób wyraźnie większej rozdzielczości. Taki manewr nawet kosztem szumów i danyami ki ma jakiś sens tylko wówczas, gdy faktycznie dostaniemy więcej szczegółów. Ale to moje zdanie, marketingowiec wie, że znaczna część ludności stęknie z zachwytu na widok tych 24 megapiksli. Funkcjonalności sterowania za pomocą smartfona nie umiem ocenić, po prosto nie bardzo sobie wyobrażam, w jakich okolicznościach może użyć tego amator, ale coś mi mówi, że przy oglądaniu sprzętu w sklepie to właśnie będzie duży argument.
@kivirovi: Jeśli chodzi o "cyfrowy zoom" to niestety, szlaban stanowi rozdzielczość obiektywu. Bardzo wątpliwe, by się dało wydusić coś więcej niż przy zwyczajnym cropie i obróbce na kompie. Rozdzielczości kątowej teleskopów Tamronem moim zdaniem się nie przeskoczy.
link
link
Entuzjastom EVF powiem, że chyba właśnie wizjer optyczny jest jednym z powodów, dla których forma Canon spokojnie podrzemuje. Byłem na krótkim wypadzie w okolice Bawarii i obleganych przez turystów Ludwika II. Dla zabawy liczyłem czym ludzie robią zdjęcia.. Test jest oczywiście obarczony błędem systematycznym, nie każdy aparat do wszystkiego itd, ale na jakiś 70 pstrykaczy 40 miało Canony. Część miała spore tele i używała aparatów jako lunet. Po prostu komfort używania, wizjer optyczny nie bzikuje pod słońce, nie ma smużenia, chce się oglądać świat. Do kompletu mamy jeszcze ogromną szklarnię dostępną do Canona i jest powód by firma mogła czuć się pewnie na rynku. Aparat , moim zdaniem, z rekomendacją "nie kupuj" bo szkoda kasy gdy jest 700 D. Ale to zupełnie inna para kaloszy.
Miliony posiadaczy nie mogą się mylić, tak? :D
@Szabla: O kobietach się mówi, ze nie dowiedzą się co chciały powiedzieć, dopóki tego nie powiedzą. Jesteś o krok dalej :-) Tak na marginesie, to w Monachium i w okolicy Neuschwanstein
link
zauważyłem mnóstwo ludzi z kijami do sefie. Na Marie Brucke trudno było przejść pomiędzy kijami. Idzie w tym kierunku.
@baron13 czemu nie zalinkowałeś jakiejś swojej fotki z tej "wycieczki" ? ;)
@baron13
"Aparat , moim zdaniem, z rekomendacją "nie kupuj" bo szkoda kasy gdy jest 700 D. Ale to zupełnie inna para kaloszy."
Baronie, czy mi się wydaje czy Ty posiadasz 700D? Kupiłeś go mimo, że niczym nie różni się od 650D a od 600D tylko punktami krzyżowymi. A teraz odradzasz zakupu aparatu który akurat jest czymś nowym, ma inną matrycę, zmienioną ergonomię oraz dużo lepszy system AF w trybie LV. To ja nie rozumiem :D
No, teraz będzie egzegeza baronowa... :)
@druid: Jeśli sądzisz, że uzasadnię zakup 700D czymś rozumnym, to nie. Raczej dałem się zrobić w jajo, czy też padłem ofiarą okoliczności. Nie przejmuję się, bo każdy zakup jest jakimś kompromisem, czy wpadką. Dlaczego odradziłbym 760D? Bo o ile zrozumiałem, w najważniejszych parametrach jest gorszy od 700D a droższy. Oczywiście może ktoś powiedzieć, że np ten AF w trybie LV jest najważniejszy. To znaczy, że ma określony priorytet. Moim zdaniem różnicę w kasie między 760 a na przykład 700D lepiej dołożyć do jakiegoś szkła.
@jajaja: Wron tam nie było...
Nie przesadzajmy, 760/750D mają jednak nieco lepszy zakres tonalny, wyższą rozdzielczość oraz zdecydowanie lepszy AF (19 pkt krzyżowych), choć nadal bez mikroregulacji więc jest i tak kicha. Nieco wyższy szum na wysokich ISO to jeszcze nie jest kluczowa sprawa :)
Oczywiście, zgadzam się że zakup tego modelu w obecnych cenach jest kompletnie bez sensu.
Przesadzacie Panowie z krytyką. Niezależne oprogramowanie niedługo uzupełni oryginał, cena spadnie, a dychowe różnice na rozpiętościach tonalnych w praktyce nie są zauważalne. No - ja ich nie widzę. Największy moim zdaniem problem to AF. I tu bym się czepiał - bo nic nie psuje zdjęcia tak bardzo jak nieostrość niezamierzona. Tego nie rozumiem, bo to jest bolączka Canona od lat, a konkurencja chyba radzi sobie lepiej. Podoba mi się dodatkowy ekran i sterowanie z zewnątrz i realna czułość 3200. Tego mi brakuje w moim starym EOS-ie.
Ludzie, przecież to jest sprzęt amatorski z drugiej półki! Aparaty amatorskie z pierwszej półki zaczynają się chyba od Nikona D7100/7200 i EOS70D, a właściwie to od Nikona D610 i EOS 6D. W ogóle to lustrzanki APS-C to jest chory wytwór marketingu! Od czasu kiedy pojawiły się lustrzanki pełnoklatkowe, APSy nie powinny być produkowane. Wszystko po to żeby była większa rozpiętość cenowa. Pełne klatki powinny być w cenach od amatorskich 3000 do 30000 zł. Dlaczego nie ma prostych, tanich pełnoklatkowych lustrzanek?
Nie czytałem dokładnie wszystkich wpisów ale moją uwagę zwróciło zaimplementowanie funkcji nieobecnej w N serii 3XXX i 5XXX a mianowicie poziomicy elektronicznej jakże pomocnej przy fotografowaniu architektury oraz wnętrz. Brak mikroregulacji AF - no cóż w trochę droższym 70D już jest, ale to jednak trochę wyższa półka.
Mam wrażenie że niektórzy z komentujących zachowują się jak właściciel małego miejskiego autka który narzeka że jego Corsa, Fiesta czy nawet Panda nie ma cztero sterfowej automatycznej klimatyzacji, elektrycznie sterowanych i podgrzewanych foteli, sześcio głośnikowego sprzętu audio i kilku innych funkcji jakie mają samochody które kosztują trzy-cztery razy więcej !!!
Tak samo jest z EOS 760D. To jest aparat klasy amatorskiej a wszystkie jego "brakujące" funkcje można znaleźć w modelach od 70D wzwyż które kosztują co najmniej trzy razy tyle co 760D.
Nie da się mieć Mercedesa w cenie Malucha. Ale nie każdy też Mercedesa potrzebuje.
Bardzo dobrze powiedziane. Teraz kiedy 6D spadl w USA do 1200$ a w promocjach pojawia sie za 999$ to narzekanie ze aparat ma "malo" to troche przesada. Oczywista oczywistoscia jest ze aby miec wiecej trzeba dozbierac. Na szczescie czasy nadeszly takie ze teraz naprawde niewiele trzeba dozbierac zeby naprade miec duzo.
TS:
"z 220-konną benzyną"
180 HP diesel też wystarczy