Canon PowerShot G3 X - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
G3 X dobrze leży w jednej ręce. Wyraźne zaznaczenie przedniego uchwytu oraz zagłębienie pod środkowym palcem zapewniają wysoki komfort. Spust migawki pracuje standardowo – by wykonać zdjęcie, trzeba mocniej go docisnąć, a opór dwustopniowej pracy jest dobrze wyczuwalny. Wszystkie przyciski i pierścienie pracują z należytym oporem.
Pierścień na obiektywie w zależności od trybu pracy może pełnić funkcję nastawy wartości przysłony, czasu migawki lub czułości ISO. Gdy wciśniemy przycisk MF, będziemy mieli możliwości używania go do kontroli płaszczyzny ostrości. Niestety, nie możemy wykorzystać go do kontroli zoomu, co traktujemy jako poważną wpadkę programistów.
Skokowa zmiana ogniskowej umożliwia szybkie przełączanie między: 24, 28, 35, 50, 85, 100, 135, 200, 300, 400, 500 i 600 mm. Taki olbrzymi zakres ogniskowych robi wrażenie. Poniżej prezentujemy animację pokazująca kąty widzenia dla różnych ogniskowych; pomoże ona uzmysłowić, co oznacza zakres 25-krotnego powiększenia.
Dalszych wartości, będących powiększeniem cyfrowym, nie ustawimy skokowo, choć gdy skorzystamy z dźwigni zmiany ogniskowej, aparat pokaże nam znaczniki dla powiększeń 25, 33, 40, 50, 63, 80 i 100x.
W pracy z aparatem pomocny może być opcjonalny wizjer elektroniczny (EVF-DC1), który montuje się na gorącej stopce. Oczywiście jego używanie pozbawia nas możliwości stosowania zewnętrznej lampy błyskowej, którą chcemy przymocować do tego samego gniazda. W tym miejscu musimy ponownie odnieść się do konkurencyjnych modeli – Panasonika FZ1000 oraz Sony RX10. Opisywany Canon bez wątpienia jest adresowany do innego grona użytkowników, jednak wydaje nam się, że trudno tym wytłumaczyć brak wizjera, szczególnie gdy bierzemy pod uwagę wielkość zastosowanej obudowy.
Aparat oferuje funkcjonalność wspomagania kadrowania. Przydaje się ona przede wszystkim wtedy, gdy korzystamy z pozycji teleobiektywu. Widoczny na ekranie lub wizjerze kadr będący wąskim wycinkiem pola widzenia człowieka może powodować problemy z szybkim odnalezieniem kierunku, w jaki ma być skierowany obiektyw. Wciśnięcie i przytrzymanie dedykowanego przycisku na obiektywie spowoduje, że aparat zmniejszy ogniskową, a przez to zwiększy pole widzenia. Oryginalny kadr zostanie oznaczony białą ramką, a obszar poza nim lekko przyciemniony. Wówczas wystarczy ustawić aparat tak, by fotografowany motyw znalazł się w ramce, a zwolnienie przycisku spowoduje przywrócenie współczynnika powiększenia.
Aparat jest wyposażony także w automatykę powiększenia reagującą na ruch. Uruchamiamy ją przez krótkie naciśnięcie przycisku wspomagania kadrowania. Działa ona wespół z funkcją wykrywania twarzy i zapewnia, że aparat będzie utrzymywał jej wielkość, sterując powiększeniem odpowiednio do wykrytego przybliżania lub oddalania się fotografowanej osoby. Oprócz samej twarzy możemy w aparacie ustawić priorytet popiersia czy całej sylwetki. Omawiana funkcja działa bardzo dobrze i znacząco ułatwia operowanie tak potężnym zoomem, którego, jak już wcześniej wspomnieliśmy, nie obsłużymy pierścieniem na obiektywie.
Dotykowy interfejs nie służy jedynie do wyzwalania migawki czy operowania menu. Ciekawą opcją jest użycie klawiatury ekranowej, którą użyjemy między innymi do zdefiniowania komunikacji WiFi lub też wprowadzenia informacji dla funkcji identyfikacji twarzy. Musimy powiedzieć, że operowanie taką klawiaturą zdecydowanie poprawia korzystanie z aparatu.
Tryby pracy
Na kole trybów pracy aparatu znajdziemy następujące opcje:
- Automatyczny,
- Hybrydowy automatyczny (tworzy przegląd filmowy),
- P – tryb półautomatyczny,
- Tv – tryb preselekcji migawki,
- Av – tryb preselekcji przysłony,
- M – tryb manualny,
- C – przywołanie konfiguracji z pamięci,
- Film – automatyczny tryb wideo,
- Tryb filtrów kreatywnych,
- SCN – tryby tematyczne,
- Tryb sportowy,
- Zdjęcia twórcze.
Menu
G3 X posiada menu, które zorganizowano w sposób typowy dla profesjonalnych aparatów lustrzankowych tej firmy. Ułożone jest ono w formie zakładek głównych (fotografowanie / odtwarzanie, konfiguracja oraz Moje Menu) i numerowanych podzakładek (odpowiednio 8 / 6, 4 oraz jedna). By się po nim poruszać, nie musimy przewijać opcji – na każdym ekranie widzimy wszystkie dostępne, więc w przeciwieństwie do innych kompaktów Canona, jest ono bardzo czytelne i funkcjonalne. Operowanie menu staje się proste dzięki dotykowemu interfejsowi.
Poniżej prezentujemy animacje wszystkich ekranów menu.
Jak widać, aparat dysponuje dość dużą liczbą opcji konfiguracyjnych. Praktyka pokazuje jednak, że przydałaby się możliwość definiowania własnego menu z najczęściej przez nas wykorzystywanymi funkcjami, co zaoszczędziłoby czasu na ich poszukiwanie. W tym celu konstruktorzy przygotowali opcję „Moje Menu”, gdzie zapiszemy maksymalnie 6 funkcji.
Użytkownik może także personalizować pierścienie sterujące, przyciski skrótu, wspomagania kadrowania filmowania oraz MF. Przypisać im możemy jedną z funkcji przedstawionych na poniższych animacjach.
Kolejnym poręcznym narzędziem jest menu FUNC, które aktywować możemy po przyciśnięciu środkowego klawisza wybieraka czterokierunkowego (oznaczonego Q/SET). Po uaktywnieniu menu w postaci wąskich pasków zajmuje część ekranu po obu jego stronach (gdzie w formie ikonek wyświetlane są dostępne dla danego trybu fotografowania parametry) i na dole (gdzie wyświetlane są wartości możliwe do ustawienia). Takie rozlokowanie ułatwia sterowanie dotykiem. Poruszanie po tym menu jest realizowane za pomocą wybieraka czterokierunkowego lub dotykowo. Kolejne przyciśnięcie przycisku Q/SET powoduje wyłączenie menu i powrót do wybranego trybu fotografowania. Musimy o tym pamiętać, gdy przypadkowo wywołamy to menu zamiast głównego.
Zawartość i układ menu podręcznego można personalizować. Możliwości konfiguracji jest naprawdę sporo.
Podczas wykonywania zdjęć przycisk DISP. służy do przełączania informacji dostępnych na wyświetlaczu zgodnie z konfiguracją, jakie informacje mają się pojawiać na dwóch ekranach. Niestety nie ma możliwości całkowitego wyłączenia prezentowanej dodatkowej treści – zawsze zostanie kilka dotykowych ikonek, które będą przesłaniać część kadru.
Z dodatkowych elementów wyświetlanych na ekranach mamy możliwość aktywacji elektronicznej poziomicy i histogramu.
W trybie odtwarzania zdjęć możemy wyświetlić dodatkowe informacje na 3 sposoby. Poza widokiem samej fotografii do dyspozycji mamy również wersję z podstawowymi informacjami, tryb z miniaturką połączoną ze skróconymi danymi EXIF i histogramem oraz ekran z pełnymi histogramami RGBY.
W przypadku filmów dostępne mamy te same widoki i podsumowania. Uruchomimy także odtwarzanie filmu, podczas którego możemy aktywować dodatkowy panel (wciskając klawisz OK). Wykorzystamy go do włączenia pauzy, spowolnienia, przewijania do przodu i tyłu oraz edycji filmu. Wybranie edycji spowoduje pojawienie się kolejnego panelu, gdzie znajdziemy opcję wyodrębnienia fragmentu filmu i zapisania go jako nowego klipu lub zastąpienia nim oryginalnego.
Podczas przeglądania zdjęć możliwa jest ich edycja. Dostępne opcje to:
- obracanie,
- zmiana wielkości,
- kadrowanie.
Oczywiście aparat oferuje też przełączenie w tryb miniaturek – do wyboru mamy widok 3×2, 4×3, 7×6 oraz 11×10.
Dostępny jest też tryb filtrowania zdjęć według kategorii:
- ulubione,
- z określonego dnia,
- konkretnej osoby (wykryta twarz),
- z określonej kategorii (obrazy lub filmy),
- z użytym wyzwalaniem migawki uśmiechem.
Swoistą nowością w aparatach Canona jest opcja „Opowieść w pigułce”. Uruchamiamy ją w trybie przeglądu, wciskając klawisz kierunkowy DÓŁ. Możemy przeglądać stworzone albumy, zdjęcia dotyczące danego zdarzenia (o ile wcześniej przypisaliśmy taką informację zdjęciom), posortowane wedle konkretnej daty, zidentyfikowanych osób lub własnych kryteriów.
Tworząc album możemy wybrać podkład muzyczny i efekt kolorystyczny, a stworzoną animację zapisać jako film. Poniżej prezentujemy przykład tak wygenerowanego materiału.
Szybkość
Aparat nie wykazuje spowolnienia podczas regularnej pracy – zarówno podczas obsługi menu, jak i przeglądania zdjęć. Czas pracy mechanizmu zoomu przy zmianie ogniskowych pomiędzy krańcowymi wielkościami też nie odstaje od tego, czego się spodziewaliśmy. Gdy weźmiemy pod uwagę zakres zoomu, wypada jednak aparat pochwalić, pod tym względem jest dużo lepiej niż w modelach Sony RX10 czy Panasonic FZ1000.
O szybkości pracy aparatu podczas fotografowania świadczą testy, które podsumowuje poniższa tabela.
Start (czas do pierwszego zdjęcia) |
Opóźnienie rejestracji zdjęcia | Czas między 2 zdjęciami |
1.79 s | 0.28 s | 0.89 s |
Aparat potrzebuje niespełna dwóch sekund do wykonania pierwszego zdjęcia. To wynik, który uznajemy za średni – zbliża on opisywany model bardziej do prostych i tanich „małpek”. Natomiast opóźnienie od wciśnięcia spustu migawki do otwarcia migawki jest dość krótkie. Niestety, zapewne przez zapis danych na kartę pomiędzy dwoma kolejnymi wciśnięciami spustu migawki musi upłynąć 0.89 s – to spora wartość powodująca, że w sytuacjach tego wymagających lepiej będzie skorzystać z trybów seryjnych wyzwalania migawki.
Zdjęcia seryjne
Aparat w tym względzie jest niezwykle uproszczony – trudno znaleźć wytłumaczenie takiego stanu rzeczy. Posiada bowiem tylko jeden tryb zdjęć seryjnych. Oczywiście można wybrać, czy automatyka autofokusu ma pracować ciągle (tryb SERVO), czy też pojedynczo (ONE SHOT).
Poza ciągłym wyzwalaniem migawki aparat dysponuje również:
- sekwencją ostrości (dla trybu MF) – aparat wykonuje 3 zdjęcia: pierwsze z ogniskową ustawioną ręcznie, a kolejne po przesunięciu ostrości na dalszą i bliższą pozycję wobec pierwszego zdjęcia,
- samowyzwalaczem o opóźnieniu 2 i 10 s oraz programowalnym, dającym możliwość zdefiniowania opóźnienia (0–30 s) i liczby zdjęć (1–10).
Pomiary wykonaliśmy używając karty Sandisk Extreme Pro UHS-I 633×95 MB/s. Aparat rejestruje pliki RAW o wielkości 31 MB oraz JPEG (najlepsza jakość i największy rozmiar) o wielkości 11 MB. Zdjęcia testowe wykonujemy przy ustawionych parametrach ekspozycji ISO 1600 i 1/1000 s. Wyniki testów zaprezentowane są w formie poniższych wykresów.
Gdy nie korzystamy z autofokusu, dla obu formatów zdjęć rejestrowanych równolegle, aparat podczas 30-sekundowego okresu testowego zarejestrował jedynie 19 klatek. Daje to średnią szybkość zapisu równą 0.63 kl/s. Ustawienie tylko formatu JPEG całkowicie zmienia obraz: w tym wypadku zarejestrowaliśmy 114 zdjęć, z czego 17 pierwszych z szybkością 5.8 kl/s. Kolejne rejestrowane są już z niższą prędkością, wynoszącą jedynie 3.6 kl/s – zwolnienie spowodowane jest przepełnieniem bufora danych i potrzebą kopiowania zdjęć na kartę pamięci. Aktywacja nastawy ostrości powoduje lekki spadek szybkości dla zapisu w obu formatach, natomiast dla plików JPEG i niezapełnionego bufora otrzymany wynik 2.94 kl/s oznacza, że układ AF wydłuża dwukrotnie czas potrzebny na rejestrację zdjęcia.
Niestety, zdjęcia seryjne to nie jest mocna strona tego aparatu i aspekt ten może być znaczący dla wielu potencjalnych użytkowników.
W testach wykorzystujemy karty pamięci SanDisk dostarczone przez firmę CSI.
Autofokus
System ustawiania ostrości w Canonie G3 X działa w oparciu o detekcję kontrastu. Dysponujemy następującymi trybami ustawiania ostrości:
- pojedynczym,
- ciągłym – ustawiającym ostrość do momentu, gdy spust migawki wciśniemy do połowy,
- ciągłym (Servo AF) – ustawiającym ostrość tak długo, póki spust migawki jest wciśnięty do połowy,
- manualnym.
- AiAF twarzy, po wybraniu którego aparat wykrywa twarze i ustawia na nich ostrość i ekspozycję (gdy używamy pomiaru wielosegmentowego) oraz balans bieli (wyłącznie w trybie AWB) – jest możliwy wybór twarzy, jeśli znajdzie się ich więcej w kadrze,
- 1-punktowy – typowa ramka, którą możemy w dowolny sposób przemieszczać w kadrze i dopasowywać ekspozycję.
Podczas fotografowania ustawianie ostrości w modelu G3 X odbywa się całkiem celnie i szybko, o ile nie korzystamy z dużego powiększenia optycznego w warunkach słabszego oświetlenia. Typowe przykłady, gdy napotkamy problemy z ustawieniem ostrości, to fotografia zachodu słońca lub zdjęcia w lesie przy pochmurnej pogodzie. Gdy jednak częściej będziemy fotografować na krótkich ogniskowych, nie mamy prawa na ten aspekt funkcjonalności aparatu narzekać.
W trybie MF – który uaktywniamy, wciskając dedykowany przycisk na korpusie obiektywu – do ręcznego ustawiania ostrości służy pierścień na obiektywie lub tylne pokrętło sterujące. Po prawej stronie ekranu w tym trybie wyświetla się specjalna miara pokazująca odległość ostrzenia. Dysponujemy także lupą powiększającą fragment obrazu (aktywna gdy nie korzystamy z cyfrowego zooma oraz telekonwertera), na który ostrzymy (wielkość powiększenia dostosowujemy przy pomocy przycisku DISP). To, czy lupa będzie aktywna, definiujemy w menu konfiguracji. Należy wspomnieć o możliwości użycia funkcji focus-peaking, która znacząco poprawia widoczność ostrych krawędzi. W sytuacji, gdy niepewni jesteśmy prawidłowej nastawy bądź gdy chcemy w post-procesie skorzystać z funkcji focus-stacking, z pomocą przyjdzie nam tryb bracketingu ostrości.
Pomiar ekspozycji
Aparat Canon G3 X wykonuje pomiar warunków ekspozycji w trybach:
- wielosegmentowym,
- centralnie ważonym,
- punktowym.
Nie mamy zastrzeżeń do pracy światłomierza. Podczas testu tryb wielosegmentowy (domyślny) w większości wypadków spisuje się dobrze, prawidłowo naświetlając zdjęcia.
Lampa błyskowa
Wbudowana lampa błyskowa ma zasięg od 60 cm do 6.8 m dla szerokiego kąta oraz od 85 cm do 3.1 m dla najdłuższej ogniskowej (czułość ISO Auto). Kompensację mocy błysku możemy regulować w zakresie od −2 do 2 EV, z krokiem 1/3 EV. Dodatkowo w konfiguracji aparatu możemy wybrać, czy lampa ma być synchronizowana z przednią czy tylną kurtyną oraz czy aparat ma redukować efekt czerwonych oczu.
Pod prawym przyciskiem kierunkowym odnajdziemy opcje związane z trybem pracy lampy błyskowej:
- błysk automatyczny,
- błysk wypełniający (włączona),
- synchronizacja z długimi czasami ekspozycji,
- lampa wyłączona.
Przeprowadzony test błysku polegał na zrobieniu zdjęcia z czasem ekspozycji 1/125 s, czułością ISO 125 i przysłoną f/9.0. Ogniskową obiektywu ustawiliśmy na ekwiwalent 50 mm.
Canon G3 X | Panasonic FZ1000 |
W warunkach całkowitego odcięcia światła zastanego wbudowana lampa delikatnie oświetla fotografowany motyw. Biorąc pod uwagę odległość fotografowanego obrazka, która wynosi około 3 m, możemy być pewni, że moc lampy będzie wystarczająca, by poprawnie oświetlić osoby, które znajdą się blisko aparatu.
Kolejne zdjęcie zostało wykonane przy przełączeniu w tryb P (aparat ustawił 1/60 s oraz f/4) oraz dodatkowo z automatycznym doborem wartości ISO (aparat ustawił 1/60 s, f/4 oraz ISO 1000).
Tryb P (ISO 125) | Tryb P (Auto ISO) |
Ustawienie czasu 1/60 s i niemodyfikowanie go, tylko podnoszenie czułości należy uznać za dobry znak – gwarantuje on, że w sytuacji niedostatecznego oświetlenia długi czas migawki nie spowoduje powstawania efektów smug przy fotografowaniu szybko poruszających się osób. Z drugiej jednak strony wysoka wartość ISO może skutkować widocznym szumem w niedoświetlonym przez lampę obszarze kadru.
Stabilizacja
Skuteczność stabilizacji przetestowaliśmy na ekwiwalencie ogniskowej 600 mm, wykonując po kilkadziesiąt zdjęć dla każdego z czasów ekspozycji od 1/500 do 1/2 s (przy stabilizacji włączonej i wyłączonej) i oceniając odsetek zdjęć nieudanych, który wykreśliliśmy w zależności od czasu ekspozycji. Wyniki prezentujemy poniżej.
Jak widać, największa odległość pomiędzy odpowiadającymi sobie punktami to 2 EV. Taka wartość oznacza, że poprawne zdjęcie zrobimy przy czasie nie dłuższym niż 1/125. Mając na uwadze jasność obiektywu f/5.6 i bazowe ISO takie ustawienia odpowiednie są dla typowej scenie krajobrazowej przy zachmurzonym niebie (jasność około 12 EV). Tym samym efektywność stabilizacji nie zachwyca.
Filtr ND
Aparat wyposażony jest w neutralny filtr szary, który aktywuje się odpowiednią opcją w menu podręcznym. W efekcie ilość światła padającego na matrycę jest redukowana do 1/8 początkowej wartości (3 EV). Dzięki temu możemy fotografować w słoneczny dzień, korzystając z szeroko otwartej przysłony, bez obaw o prześwietlenia zdjęcia z uwagi na ograniczenie czasu migawki.
ND wyłączony | ND włączony |
Programy tematyczne
Canon G3 X wyposażony jest w następujące tryby tematyczne:
- portrety,
- inteligentna migawka:
- wyzwalanie migawki uśmiechem,
- samowyzwalacz mrugnięciem,
- wyzwalanie twarzą (a dokładniej pojawieniem się kolejnej twarzy w kadrze),
- gwiazda:
- gwiaździsta noc,
- ślady gwiazd,
- film poklatkowy gwiazd,
- sceny nocne z ręki,
- pod wodą,
- śnieg,
- fajerwerki.
Tryb poklatkowy gwiazd umożliwia wybranie jednej z 4 nastaw siły efektu (czasu naświetlania), interwału między zdjęciami (15, 30 s oraz 1 min), szybkości klatek filmu (12.5 lub 25 kl/s) oraz czas pracy (60, 90, 120 min oraz nielimitowany).
Poniżej prezentujemy przykładowy film poklatkowy.
Filtry kreatywne
Aparat G3 X dysponuje zestawem kilku filtrów cyfrowych:
- HDR,
- nostalgiczne – zdjęcie z wyblakłymi kolorami,
- efekt rybiego oka (siła efektu regulowana w 3-stopniowej skali),
- efekt miniatury,
- efekt aparatu zabawki (chłodny, standardowy, ciepły),
- nieostre tło,
- miękka ostrość (siła efektu regulowana w 3-stopniowej skali),
- tryb monochromatyczny
- czerń i biel,
- sepia,
- niebieski,
- superżywe kolory,
- efekt plakatu.
Przykłady użycia filtrów prezentujemy poniżej.
Przy użyciu filtru „miniatura” możemy nie tylko zrobić zdjęcie, ale także nagrać film, wybierając 5-, 10- i 20-krotne przyspieszenie odtwarzania. Zarejestrowany w ten sposób 1-minutowy materiał będzie odtwarzany odpowiednio przez 12, 6, oraz 3 s.
Fotografia HDR
Jednym z filtrów kreatywnych jest zdjęcie o wysokiej dynamice (HDR) – aparat wykona serię ekspozycji i zapisze na karcie złożoną z nich fotografię.
Tryb P | Tryb HDR |
Tryb HDR umożliwia wybranie końcowego efektu z listy:
- naturalny,
- art. standard,
- art. żywy,
- art. olejny,
- art. uwypuklony.
Art. Standard | Art. Żywy |
Art. Olejny | Art. Uwypuklony |
Zdjęcia twórcze
Innym głównym trybem pracy aparatu są tzw. zdjęcia twórcze. Po jego wybraniu i wciśnięciu spustu migawki aparat próbuje zanalizować fotografowany motyw i oraz warunki oświetleniowe w celu dobrania najciekawszej kompozycji oraz profilu konwersji kolorów. Do dyspozycji mamy kilka zestawów efektów:
- automatyczny – wybiera ze wszystkich efektów,
- retro – zdjęcia przypominające stare fotografie,
- monochromatyczny,
- specjalny – wyraźne obrazy o zwiększonym kontraście i podbitym kolorze,
- naturalny – stłumiona kolorystyka.
Filmowanie
Canon G3 X potrafi nagrywać klipy dwojako: w sposób natychmiastowy, dostępny w każdym trybie pracy aparatu oraz w trybie dedykowanym, wybieranym na kole nastaw. Różnica między nimi sprowadza się do liczby dostępnych opcji. Proces filmowania rozpoczynamy i kończymy, wykorzystując dedykowany przycisk na obudowie.
Canonem G3 X nagramy filmy w następującej rozdzielczości:
- 1920×1080 pix 25 lub 50 kl/s,
- 1280×720 pix, 25 kl/s,
- 640×480 pix, 25 kl/s.
Pochwalić musimy możliwość podłączenia tak słuchawek jak i zewnętrznego mikrofonu. Podczas rejestrowania filmów aparat pozwala redukować dźwięk szumu wiatru, używać stabilizacji obrazu, filtru ND oraz nastawy balansu bieli. Możliwa jest też kontrola wartości przysłony, choć używanie do zmiany tego parametru rolki będzie powodowało rejestrację nieprzyjemnych trzasków (przy korzystaniu z wbudowanego mikrofonu).
Jakość filmów stoi na wysokim poziomie, szum w ciemnych scenach jest dobrze kontrolowany, a wspomaganie operatora stabilizacją powoduje, że w większości wypadków nagramy poprawny technicznie klip. Musimy wspomnieć o możliwości wykorzystania kilku filtrów cyfrowych, które wspomagają kreatywność. Problematyczne staje się zawierzanie układom AF – często zdarzało się, że w warunkach słabszego oświetlenia aparat całkowicie zaprzestawał nastawy ostrości. Sam AF pracuje podczas filmowania w sposób, który uwidacznia się powolnymi zmianami ostrych planów. Zapobiega to chaosowi, jednak w wielu wypadkach może przeszkadzać w szybkiej zmianie kadru z dalszego na bliższy plan. Przy okazji należy wspomnieć o napędzie zoomu, który podczas filmowania pracuje wolniej. Oczywiście możemy używać pierścienia na obiektywie do kontroli ostrości, jednak w tym wypadku pogodzić się musimy z wielokrotnym jego obracaniem chcąc przestawić plan z dalekiego na bliski. Bez używania statywu jest to rozwiązanie bardzo niewygodne.
Musimy pochwalić konstruktorów za możliwość podpięcie nie tylko zewnętrznego mikrofonu, ale także słuchawek. Monitorowanie poziomu rejestrowanego dźwięku należy zaliczyć do zaawansowanych funkcjonalności, których obecność w tym segmencie sprzętu jest jak dotychczas znikoma. Fascynatów filmowania zapewne ucieszy też możliwość podłączenia do portu HDMI zewnętrznego rejestratora.
Poniżej przedstawiamy przykłady jakości dla kodeków:
Kolejne klipy to testy sprawdzające, jak zachowują się układy stabilizacji, AF oraz zooma. Dodatkowo zarejestrowaliśmy materiał pozwalający ocenić widoczność tak zwanego efektu galaretki (ang. jelly effect, czyli chwiania się szybko poruszających się motywów), będącego wynikiem sekwencyjnego sczytywania danych z matrycy (ang. rolling shutter).
- Stabilizacja włączona: 25 MB
- Stabilizacja wyłączona: 25 MB
- Demonstracja tzw. efektu „galaretki”: 19 MB
- Demonstracja pracy mechanizmu zoom: 62 MB
- Demonstracja pracy układu AF: 46 MB
Ciekawostką jest tryb krótkich klipów, który pozwala na rejestrację kilkusekundowych ujęć (od 4 do 6 s) z możliwością zmiany tempa ich odtwarzania (2x, 1x, 1/2x oraz z powtórzeniem). W tym trybie dźwięk nie jest rejestrowany, a rozmiar obrazu nastawiony na HD. Poniżej przedstawiamy przykład klipu nagranego z opcją powtórzenia.
Powyższy klip jest odtwarzany z normalną prędkością, po czym następuje cofnięcie o ostatnie dwie sekundy i kontynuacja odtwarzania w zwolnionym tempie.
Prawdę mówiąc trudno nam ocenić przydatność tak stworzonych krótkich ujęć, o ile myślimy o czymś ambitniejszym niż opisana na początku rozdziału „Opowieść w pigułce”.
Łączność WiFi
Canon G3 X jest wyposażony w obsługę sieci bezprzewodowej WiFi, która umożliwia wysyłanie zdjęć do drukarki, komputera/tabletu lub serwisu Canon iMage Gateway. Aparat umożliwia także korzystanie z WiFi w celu zdalnej kontroli. Możemy podłączyć się do istniejącej sieci WiFi lub samodzielnie wytworzyć punkt dostępowy.
Połączenie aparatu ze smartfonem nie przysporzyło żadnych problemów, także korzystając z łączności NFC. Dedykowana, darmowa aplikacja CANON Connect służy przeglądaniu zdjęć oraz przypisywaniu im lokalizacji geograficznej.
Za pomocą interfejsu WiFi możemy też zdalnie wyzwalać migawkę. Liczba dostępnych opcji jest skąpa, ale pozwala na podstawowe sterowanie aparatem.
Zasięg komunikacji bezprzewodowej mocno zależy od smartfonu, jakim dysponujemy oraz otoczenia. W praktyce dla jednego było to parę metrów podczas gdy innym bez problemu wyzwoliliśmy zdjęcie z odległości prawie 20 m.
Tryb przeglądu filmowego
Aparat wyposażono w tryb hybrydowy, którego cechą charakterystyczną jest możliwość automatycznej rejestracji 1-sekundowych ujęć sprzed wciśnięcia spustu migawki. G3 X komponuje z nich film będący zapisem wydarzeń z danego dnia. Należy pamiętać, że rejestrowany jest także dźwięk oraz że korzystanie z tego trybu powoduje szybsze wyczerpywanie się baterii.
Tak pozyskany film ukazuje nie tylko zarejestrowane sekwencje, ale także zdjęcia z dodanym charakterystycznym dźwiękiem migawki. Musimy mieć na uwadze, że aparat zaczyna proces rejestracji zdjęcia przed wyzwoleniem migawki. Pamiętajmy zatem o tym, że aby uzyskać ciekawy materiał filmowy, powinniśmy odpowiednio operować aparatem przed zrobieniem zdjęcia.