Wygoda użytkowania

Po kompakcie dobrej klasy (jakim aspiruje być A710) spodziewamy się, że pozwoli każdemu i w każdych warunkach zrobić w miarę udane zdjęcie. Jeżeli popatrzeć na Canona A710 pod kątem następcy tradycyjnej małpki na film 35 mm, to rzeczywiście wystarczy wybrać tryb auto i pstrykać. Wiele ujęć, które w poprzednim aparacie nie miały szans na sukces będzie udanych, a te zwykłe na odbitkach wyjdą co najmniej tak samo dobrze.

Można również zastanowić się, czy jest to dobry wybór na następcę kilkuletniej małpki cyfrowej, która ma np. 2 miliony pikseli. I znowu odpowiedź jest pozytywna. Niewątpliwie dostajemy zdjęcia lepszej rozdzielczości i z mniejszymi szumami. Sam aparat ze względu na lepsze oprogramowanie oferuje nam znacznie lepsze wspomaganie podczas fotografowania.

Aparat posiada bogaty zestaw zdefiniowanych ustawień (portret, scena nocna itp.). Ułatwiają one fotografowanie mniej zaawansowanym użytkownikom. Bardziej zaawansowanym pozwala ręcznie zmieniać praktycznie wszystkie parametry ekspozycji. Pod tym względem niedaleko mu do aparatów profesjonalnych.

Przyciski rozmieszczone są dość ergonomicznie i łatwo się nimi posługiwać. Doceniamy zwłaszcza to, że wszystkie zgrupowane są po prawej stronie obudowy - obok wyświetlacza na tylnej ścianie oraz na górze. Dzięki temu nie musimy rozpoczynać pracy od dokładnego oglądania aparatu ze wszystkich stron w celu odnalezienia wszystkich możliwych przycisków.

Menu jest kontynuacją w serii aparatów Canona, więc każdy, kto wcześniej Canona używał nie powinien mieć problemów. Pozostali użytkownicy stosunkowo szybko mogą się go nauczyć, chociaż ze względu na bogactwo oferowanych opcji przyda się zapewne instrukcja obsługi.

Dość szeroki zakres ogniskowych, efektywnie od 36 mm do 210 mm, dość szeroki zakres czułości od ISO 80 do ISO 800, zupełnie niezła lampa błyskowa oraz sprawna stabilizacja obrazu sprawiają, że aparat ten sprawdza się w różnych warunkach.

Zasilanie

Canon A710 zasilany jest dwiema bateriami AA (R6). Baterie tego typu są łatwo dostępne, łatwo też można je zastąpić odpowiednimi akumulatorami. Niestety klapka na spodzie obudowy, pod którą baterie należy umieścić to słaby punkt tego aparatu. Podczas jej zamykania trzeba się trochę natrudzić i uważać, żeby jej po prostu nie złamać. Kolejną wadą, jest umieszczenie piktogramu ze schematem umieszczania baterii wewnątrz samej komory baterii. Odczytanie go jest bardzo trudne, a warunkach bojowych może być prawie niemożliwe. Zmniejszenie liczby baterii z czterech w Canonie A610 do dwóch w Canonie A710 pozwala zmniejszyć obudowę i masę całości, ale ma też swoją cenę. Łatwo przewidzieć, że jeden komplet baterii wystarcza na zrobienie mniejszej liczby zdjęć. W naszych testach Canon A710 robił około 400 zdjęć na jednym zestawie akumulatorów. W przypadku około połowy ekspozycji włączona była stabilizacja obrazu, natomiast lampy używaliśmy sporadycznie. Warto jeszcze wspomnieć, że wkładanie zwykłych, tanich i niealkaicznych baterii do A710 mija się z celem. Wyczerpują się one po wykonaniu kilkunastu lub małych kilkudziesięciu ujęć.

Jest jeszcze inny efekt - lampa błyskowa, która w 610-ce jest bardzo szybka w 710-ce ładuje się zdecydowanie dłużej. Prawie 2 sekundy pomiędzy kolejnymi zdjęciami z lampą to minimum - a to wynik bardzo słaby i zasługujący na poważną naganę.

Szybkość

Za szybkość Canona A710 odpowiada procesor Digic II stosowany w większości produkowanych obecnie aparatów Canon.

Czas potrzebny od włączenia do wykonania pierwszego zdjęcia limitowany jest przez mechaniczne wysuwanie obiektywu. Trwa to około 1 sekundy.

Próby wyznaczenia opóźnienia od naciśnięcia spustu migawki do wykonania zdjęcia w dobrych warunkach oświetleniowych dają wynik około 0.1 sekundy. Jest to na poziomie błędu naszego pomiaru, a w praktyce opóźnienie to jest prawie niezauważalne. Ważniejszy jest już refleks fotografa.

Przeprowadziliśmy test szybkości aparatu pracującego w trybie zdjęć seryjnych fotografując przez 30 sekund włączony stoper. Zdjęcia były wykonywane z czasem ekspozycji 1/1000 sekundy, w trybie manualnego fokusa. Po to, żeby zapisywane JPEGi nie były zbyt małe nasz stoper został umieszczony na bogatym w szczegóły kolorowym tle, a zastosowana czułość ISO 800 dodawała sporo szumu aby kompresja JPEG nie była zbyt sprawna. Zdjęcia zapisywane były na karty SanDisk Ultra II o pojemności 512 MB oraz SanDisk Extreme III o pojemności 1 GB. Canon A710 w ciągu 30 sekund regularnie wykonywał 53 ekspozycje, co średnio daje ponad 1,7 zdjęcia na sekundę. Jest to wynik zgodny z danymi podawanymi przez producenta. Do tego okazało się, że szybkość ta nie zależy od stopnia kompresji JPEGa ani od szybkości użytej przez nas użytej karty.

Poniżej prezentujemy wykres przedstawiający czasowy rozkład zarejestrowanych zdjęć:

Menu

Menu w Canonie A710 jest bogate, ale czytelne i zorganizowane w sposób zgodny z naszą intuicją. Nie ma tutaj mowy o eksperymentach. Jest ono kontynuacją dobrej tradycji Canona w tej klasie aparatów.

Menu ustawień ogólnych, w trybie fotografowania, podzielone jest na trzy zakładki: parametry fotografowania, ustawienia narzędziowe i ustawienia własne. Poniższe zdjęcia prezentują wygląd ogólnego menu w trybie fotografowania.

Menu ustawień ogólnych w trybie podglądu zdjęć podzielone jest na cztery zakładki: ustawienia przeglądania zdjęć, ustawienia drukowania oraz identyczne jak w trybie fotografowania zakładki: ustawienia narzędziowe i ustawienia własne. Poniżej prezentujemy wygląd menu w trybie podglądu.

W trakcie fotografowania aparat może wyświetlać wiele informacji o aktualnie używanych parametrach. Po naciśnięciu przycisku FUNC. SET dostajemy się do menu pozwalającego łatwo zmieniać najważniejsze z nich: czułość ISO, balans bieli, tryb migawki, moje kolory, siłę błysku lampy, tryb autofokusa oraz stopień kompresji i rozdzielczość zapisywanych zdjęć. W trybie podglądu można zobaczyć histogram natężeń na wybranym zdjęciu. W tym trybie obszary, w których obraz jest prześwietlony migają. Ta funkcja jest bardzo przydatna wtedy, gdy mamy możliwość/potrzebę precyzyjnego ustawienia parametrów ekspozycji, tak aby nasze zdjęcia były dobrze doświetlone i jednocześnie nie prześwietlone.

Jakość zdjęć
Fotografie uzyskiwane za pomocą Canona A710 sprawiają bardzo dobre wrażenie jak tę klasę aparatu. Pod tym względem może on konkurować w wieloma droższymi od siebie aparatami kompaktowymi. Tak jest chociażby w przypadku testowanego przez nas niedawno Samsunga NV7.
Zdjęcia możemy zapisać tylko w formacie JPEG/ EXIF wersja 2.2 zgodne z DPOF (cyfrowy format wykonywania odbitek). Możemy wybrać jeden spośród trzech stopni kompresji: mała, średnia i duża. Producent posługuje się tutaj kategoriami jakości obrazu: bardzo dobra, dobra i średnia. Canon A710 w prawdzie nie należy do grupy tzw. zaawansowanych kompaktów, ale szkoda, że nie ma możliwości zapisu zdjęć w formacie bezstratnym np. RAW.
Poniżej przedstawiamy w skali 1:1 fragmenty zdjęć scenki wykonanych z czułością ISO 100 z trzema stopniami kompresji wraz z informacją o ilości pamięci zajmowanej przez całe zdjęcie.

Mała 2.70 MB
Średnia 1.57 MB
Duża 0.63 MB

Stabilizacja obrazu

Canon A710 oferuje aż trzy tryby pracy stabilizacji obrazu: ciągłą, tylko w trakcie robienia zdjęć oraz pionową. Oczywiście można ją też całkowicie wyłączyć.

Skuteczność pozwalającego na oszczędność baterii trybu działającego tylko w czasie wykonywania zdjęcia budzi nasze wątpliwości. Wygląda na to, że nie starcza jej czasu na ustabilizowanie się. Prawdopodobnie przytrzymanie spustu migawki naciśniętego do połowy przez chwilę przed samym zdjęciem pomaga, ale trzeba o tym pamiętać. Stabilizacja pionowa przydaje się do fotografowania obiektów w ruchu np. jadących samochodów. Stabilizacja ciągła pozwala ponad dwukrotnie wydłużyć czas ekspozycji, przy której nadal otrzymujemy nieporuszone zdjęcie. Jej skuteczność oceniamy na około 1.5 EV.

Poniżej prezentujemy fragmenty zdjęć scenki ilustrujące skuteczność działania stabilizacji obrazu.

Ekspozycja [s]	Wyłączona	Przy zdjęciu	Ciągła
1/50
1/25
1/10
1/5
1/3
1/2

Lampa błyskowa

Dość mocną stroną kompaktów produkowanych przez Canona są skuteczne lampy błyskowe. Tak też jest w przypadku Canona A710. Zdjęcia wykonane w słabo oświetlonych pomieszczeniach przy użyciu wbudowanej lampy najczęściej wyglądają dobrze - są doświetlone i ostre. Musimy jednak ostrzec, że kąt oświetlenia przez lampę nie jest zbyt duży. Pomimo tego, że najkrótsza ogniskowa efektywnie odpowiada 36 mm (nie jest to jeszcze tak naprawdę szeroki kąt), to przy jej użyciu wyraźnie widać spowodowane małym kątem pracy lampy winietowanie.

Filmy

Canon A710 może nagrywać sekwencje video z rozdzielczością 640x480 lub 320x240 pikseli. W obydwu przypadkach szybkość może wynosić 30 kl./s. lub 15 kl./s. W trybie niższej rozdzielczości dysponujemy dodatkowo szybkością 60 kl./s.

Jakość filmów nakręconych za pomocą Canona A710 jest całkiem dobra. Dźwięk zapisywany w fromacie WAVE jest monofoniczny. Jest on lepszy niż w Canonie A610, w którym z nieznanych powodów daje się słyszeć uciążliwe buczenie. Tutaj poziom tła dźwiękowego jest zdecydowanie niższy.

Dodatkową zaletą jest możliwość korzystania ze stabilizacji obrazu. Wadą natomiast jest brak możliwości zmiany ogniskowej - taka operacja wymaga przerwy w filmowaniu.

Filmy zapisywane są w nieskompresowanym formacie AVI. Przy zapisie najlepszej jakości 1 GB pojemności karty pamięci wystarcza jedynie na nagranie około 8 minut filmu. W końcu kamery video też muszą się sprzedawać, a Canon ma ich w ofercie całkiem sporo...

Przykładowy plik wideo (najwyższa jakość) nakręcony podczas testów dostępny jest tutaj (UWAGA! rozmiar 59.6 MB).