Canon PowerShot A710 IS - test aparatu
4. Optyka
Rozdzielczość obrazu
Rozdzielczość obrazu zmierzyliśmy na zdjęciach tablic testowych, które były zapisywane w formacie JPEG o najwyższej jakości i standardowym stopniu wyostrzania. Wyniki uzyskane dla centrum kadru prezentujemy na poniższym wykresie.
Nie owijając w bawełnę możemy napisać, że jak na tą klasę sprzętu rozdzielczość obrazu w centrum kadru jest świetna.
Dla maksymalnie otwartej przysłony jest ona limitowana głównie ilością pikseli matrycy, a w mniejszym stopniu aberracjami optycznymi. Przymykanie przysłony powoduje ograniczenie rozdzielczości przez dyfrakcję na małym otworze. Dzieje się tak dla całego zakresu dostępnych ogniskowych. Tak więc w centrum kadru, w przypadku kompakta tej klasy, trudno oczekiwać więcej.
Wśród testowanych przez nas aparatów kompaktowych tylko nieliczne mogą pochwalić się większą rozdzielczością maksymalną. W ich przypadku rekord osiągany jest dla pewnego zakresu ogniskowych i żaden z nich nie notuje takiej stabilności. Jeżeli wziąć pod uwagę cały zakres dostępnych ogniskowych, to pod względem rozdzielczości w centrum Canon A710 nie ma konkurencji wśród aparatów kompaktowych z matrycami do 8 mln. pikseli.
Wyniki uzyskane na brzegach kadru przedstawione są na wykresie poniżej.
W tym przypadku już idealnie nie jest. Obserwujemy pewien
spadek rozdzielczości, który spowodowany jest głównie przez aberrację chromatyczną, do której dokłada się koma. Nie ma jednak powodu do dużych narzekań, gdyż w tej kategorii Canon na tle konkurencji prezentuje się bardzo dobrze.
Astygmatyzm
Względna różnica pomiędzy poziomą a pionową rozdzielczością obrazu czyli astygmatyzm utrzymywany jest na niskim poziomie. Dla najkrótszej ogniskowej i przy dużej aperturze jest znikomy i osiąga wartość około 2%. Dla najdłuższych ogniskowych astygmatyzm jest na zauważalnym poziomie, ale nie przekracza granicy 10%.
Aberracja chromatyczna
Aberracja chromatyczna dla najkrótszej ogniskowej i maksymalnie otwartej przysłony jest duża. Przymykanie otworu względnego pozwala jednak sprowadzić ją do poziomu średniego. Tutaj testowany aparat nie jest więc rewelacyjny, ale dużego wstydu nie przynosi. Jego zachowanie jest prawie takie samo, jak Nikona Coolpix P4, który ma przecież znacznie węższy zakres ogniskowych.
Dla ogniskowej 50 mm przymknięcie przysłony do f/4.0 sprowadza aberrację chromatyczną od poziomu średniego, choć przy maksymalnie otwartej przysłonie jest na granicy pomiędzy wartościami średnimi a dużymi. Dla tej ogniskowej sytuacja jest także trochę lepsza niż w Nikonie.
Korekcja aberracji chromatycznej najlepsza jest dla ogniskowej 100 mm, gdzie dla wszystkich apertur pogorszenie jakości obrazu wywołane tą wadą jest bardzo małe. Przy podobnej ogniskowej Nikon okazuje się wyraźnie słabszy.
Dla efektywnej ogniskowej 210 mm aberracja chromatyczna jest nadal mała, choć trochę większa niż dla 100 mm.
Poniższy wykres przedstawia wyniki pomiarów aberracji chromatycznej dla Canona A710.
Dystorsja
Zniekształcenia geometryczne obrazu są korygowane dosyć dobrze. Dla najkrótszej ogniskowej (ekwiwalent 36 mm) widoczna jest dość wyraźna dystorsja beczkowa na poziomie -2.79%. Wydłużenie ogniskowej do ekwiwalentu 50 mm, redukuje dystorsję do bardzo niskiego poziomu -0.46%. Przy dłuższych ogniskowych dystorsja przechodzi z beczkowej w poduszkową. Dla ekwiwalentu ogniskowej 100 mm wynosi ona 0.80%. Przy dalszym zwiększaniu ogniskowej dystorsja zmienia się już tylko nieznacznie i przy maksymalnej ogniskowej osiąga poziom 0.89%.
Koma
Koma w rogach zdjęć, patrząc na obraz diody, jest widoczna, ale nie jest wielka. Uznajemy więc, że wada ta korygowana jest w stopniu poprawnym.
Winietowanie
Winietowanie w Canonie A710 jest generalnie małe. Przy najkrótszej ogniskowej i maksymalnie otwartej przysłonie spadek jasności w rogach jest zauważalny przekraczając poziom 15% (-0.5 EV). Przymykanie przysłony szybko sprowadza winietowanie do poziomu niezauważalnego. Najlepiej jest dla środkowego zakresu ogniskowych, gdzie na przykład dla okolic efektywnej ogniskowej 100 mm spadek jasności jest mniejszy niż 5%. Dla najdłuższej ogniskowej winietowanie znowu delikatnie daje o sobie znać. Przy maksymalnie otwartej przysłonie spadek jasności osiąga poziom 10%. Poniższe obrazki pokazują pomniejszone zdjęcia gładkiej, równomiernie oświetlonej powierzchni dla wybranych kombinacji ogniskowej i przysłony.
Dokładniejszą informację o rozkładzie natężeń można uzyskać na podstawie przedstawionych poniżej konturów. Wybraliśmy najbardziej charakterystyczne rozkłady: najkrótsza ogniskowa (36 mm) i maksymalnie otwarta przysłona (f/2.8) - górny panel oraz średnia ogniskowa (100 mm) i lekko przymknięta przysłona (f/4,0) - dolny panel.
Odblaski
Naprawdę nie łatwo jest uzyskać odblaski na zdjęciach zrobionych Canonem A710. Dla ogniskowych krótszych od efektywnej 100 mm nie udało nam się to w ogóle. W szczególnych warunkach udaje się uzyskać rozbłysk w rogu przeciwległym do obrazu silnego źródła światła, ale tylko dla dłuższych ogniskowych. Jakość powłok antyodbiciowych w obiektywie Canona A710 oceniamy więc bardzo wysoko.
Autofokus
Zdecydowanie pozytywnie oceniamy też pracę autofokusa. W dobrych warunkach oświetleniowych błędy prawie się nie zdarzają. W naszych testach rozdzielczości nie mamy ani jednego przykładu zdjęcia nieostrego. Również w relatywnie słabych warunkach oświetleniowych ostrość na ogół ustawiana jest poprawnie, choć sporadycznie zdarza się małe pobłądzenie.
Makro
Funkcja makro zasługuje na pełne uznanie. Nie byliśmy w stanie zmierzyć minimalnej odległości ogniskowania z obawy przed zarysowaniem przedniej soczewki obiektywu. Poniższe zdjęcie zostało uzyskane z odległości mniejszej niż 1 cm.