Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
nie do końca rozumiem co nie tak z ostrością na brzegu... cała masa stałek nie dochodzi na pełnej do tego poziomu w centrum, o brzegu nie wspominając...
Szanowna redakcjo, kolega powyżej ma trochę racji, czytamy:
"Test rozdzielczości obiektywu Samyang 12 mm f/2.0 NCS CS wykonaliśmy w oparciu o pliki RAW z aparatu Fujifilm X-E1. Pliki te zostały wywołane programem dcraw (z algorytmem 3-pass X-trans filter) i przeanalizowane przy pomocy pakietu Imatest. Przypomnijmy, że najlepsze obiektywy stałoogniskowe testowane W TEN SPOSÓB osiągają wyniki na poziomie 70–73 lpmm, a poziom przyzwoitości jest ustawiony w okolicach 40–41 lpmm."
Potem patrzę sobie na MTF sigmy 50/1.4A czy też jakiegoś super zeissa u Was w tesatch. Ma on znacznie niższe osiągi niż ten samyangna poziomie 50-55 linii. Jednak chwalicie go zdecydowanie. Wyjaśnijcie proszę na czym polega ten fenomen, że obiektyw który uzyskuje na BRZEGU kadru 40 linii jest komentowany jako poniżej progu przyzwoitości. Czy dobrze myślę, że oceniacie rozdzielczość nie obiektywu ale zestawu obiektyw + aparat? Czy jeśli założymy tego Samyanga na korpus Canona to rozdzielczość znacznie spadnie do poziomu jak wyżej?
26 maja 2014, 15:54
przy takich różnicach ostrości bedzie to dobrze widoczne
To chyba oczywiste? MTFy zawsze zależą od tego do czego podepnie się obiektyw. Dlatego zawsze w w rozdziale dotyczącym rozdzielczości podajemy jakie są maksymalne osiągi i progi przyzwoitości dla danej platformy.
Skoro Tamron 16-300 przez Naczelnego został w tym artykule nazwany rarytasem to może jeszcze przed wakacjami będzie jakiś teścik? Cobyśmy mieli dowód, że na 100% rarytas.
No właśnie nie do końca było to oczywiste, dlatego zapytałem. Wiele osób porównuje wykresy mtf a nie odnosi ich do tego na jakim urządzeniu był rejestrowany obraz. pomógł by lepszy opis wykresów.
Po wieloletnim zastoju w amatorskiej optyce wreszcie coś się rusza. Patrząc na konstrukcje profesjonalne dla telewizji i kinematografii widać, że granice są naprawdę daleko i jeszcze wiele można zrobić.
miałem go w rękach, miałem go na e-m10 i powiem Wam.... polecam! na matrycy m43 ma w sumie konkurencję ze strony 12/2 Olka, ale ten jest 2.5 raza droższy. w dodatku przy matrycy m43 głębia ostrości będzie jeszcze większa.... a obiektyw jest naprawdę nieduży! szkoda, że brak styków...
serdecznie pozdrawiam Foto-Tip :)
26 maja 2014, 17:44
Hmm, na mikro brzeg raczej lepiej wypadnie, a winieta na pewno będzie sporo mniejsza. Olek lepszy pod światło i CA mniejsza, za to dużo większa dystorsja...
Cały widz z powłokami NCS (w 12-tce i 10-tce) polega na tym, że obiektyw zachowuje bardzo wysoki kontrast nawet pod ostre światło, co dobrze widać na załączonych tu obrazkach. Gdy się chce, to flar można uniknąć - patrz podstawy fotografowania pod Słońce. Każdy, kto poważnie zajmuje się fotografią w HDR wie, jak ważne są dobre powłoki antyrefleksyjne zapewniające odpowiednio kontrastowy obraz. Zresztą wystarczy porobić trochę zdjęć Samyagiem 10-tką lub 12-tką by przekonać się jak kolorowy jest świat przed i po zmroku.
A dlaczego nie ma w wadach monstrualnej AC? To zdjecie jest przeciez przerazajace!
Poza tym niezalezni producenci obiektywow manualnych zawsze dawali szkla z lepszym swiatlem niz firmowi. Najczesciej i tak trzeba bylo te obiektywy znacznie przymykac ale F to zawsze byla forma walki marketingowej.
kivirovi - chyba przeoczyłeś, albo czytałeś nie ten test. AC w wadach jest wypisana. I poza tym poziom 0.15% jest duży, ale do monstrualnego mu daleko. Tak ze dwa razy za daleko... Bo za monstrualne uznajemy wartości na poziomie 0.25-0.3%
Rzeczywiscie wzrok mnie myli: stoi jak wol "trochę za duża aberracja chromatyczna," a ja przeczytalem podluzna... Najbardziej zas mnie razi po oczach ta poprzeczna. To kolorowe zdjecie czarno-biale jest poprostu "troche zbyt paskudne" jak dla mnie. No ale jesli tu nie jest ona jeszcze monstrualna to nie chce wiedziec gdzie taka jest.
Ale ogolnie obiektyw i tak bardzo ciekawy. To teraz czekamy na najbardziej wyczekiwanego 10mm.
Wiesz Groszek, przy takim szerokim kacie jak raz ustawisz to wszystko ostre. Zreszta jest napisane w tescie w dziale AF. Znacznie bardziej upierdliwe jest brak przeniesienia przyslony i co za tym idzie albo ustawianie ostrosci w ciemnosci albo pamietanie o domknieciu tuz przed strzalem. Nie moge pojac dlaczego tego nie ma!
A może redakcja sie skusi i zacznie robić gdzie indziej zdjęcia testowe ;-) lol..... co testy ciągle te same miejsca ,stało sie to nudne dla oka ;-)) a dwa ani razu nie spotkałem się ze zdjęciem robionym w nocy przy różnych f/stops itd.chyba że gdzie przeoczyłem..... Pozdrawiam ;-)
Ja wiem, jest to cecha, a nie wada. Tak samo jak cechą jest brak stabilizacji matrycy w wielu aparatach. Może wreszcie Redakcja to dostrzeże i zaakceptuje.
Z pobieżnego spojrzenia w bazę obiektywów to zdaje się w tego typu parametrów nie oferfuje żaden z dwóch wielkich. ( jest zoom 12-24 ale to i dużo ciemniej i dużo słabiej rozdzielczość wygląda) Więc cena wydaje się ponownie w przypadku Samyanga dosyć okazyjna. Choć brak styków i sterowania przysłoną mocno irytujący ( to chyba ?najłatwiej dodać przecież )
@Groszek Porównanie z czapy: "Ja wiem, jest to cecha, a nie wada. Tak samo jak cechą jest brak stabilizacji matrycy w wielu aparatach." Aparat ze stabilizacją po wyłączeniu tejże działa TAK SAMO jak ten bez stabilizacji. Obiektywowi z AF po wyłączeniu automatyki bardzo daleko do precyzji i wygody ostrzenia znanej ze szkieł manualnych. Dlatego właśnie brak stabilizacji będzie wadą a nie cechą.
Ja nie napisalem, ze brak AF to cecha obiektywu tylko, ze w przypadku tego obiektywu AF w ogole nie jest potrzebny. O ta ceche zas mozecie sie dalej spokojnie wyklucac.
Niezrozumiala wpadka jest dla mnie brak przeniesienia przyslony i do takiej krucjarty chetnie sie przylacze.
26 maja 2014, 22:46
Pytając się (kogo?), dlaczego nie ma sterowania przysłoną, af czy innych styków, nie bierzecie pod uwagę takich rzeczy jak na przykład patenty, których czasami nie da się kupić nie ze względu na cenę, ale różnorakie prawne komplikacje. Dotyczy to w ogóle każdej branży i coś, co czasem wydaje się oczywiste wcale takim nie musi być. M.in. tu też tkwi źródło kiepskiej jakości czyszczałek matryc w Nikonach, a przypuszczalnie także braku stabilizacji w pewnych systemach.
@kivirovi Jakie ostrzenie w ciemności? Używając tego szkła będziesz ostrzył na ekranie z tyłu albo przez EVF, więc jasność podglądu można sobie kompensować, to akurat nie jest problem.
Żadne z czapy, takich kwiatków jest więcej. Wadą jest coś co jest, a nie działa prawidłowo. Jeśli czegoś nie ma to jest to cecha. Najwyższa pora to zrozumieć.
W obiektywie manualnym zamiast autofokusa masz wygodny, płynnie działający pierścień ostrzenia o dużym kącie regulacji. Często też skalę GO. A co masz w lustrzance bez stabilizacji w zamian? Brak stabilizacji? To mało :-)
@Arek Arku , a co ktory obiektyw kupujesz po testach? ile juz ich masz? albo inaczej jakie sobie juz kupiles (nazwe modeli poprosze) - moze to jest najlepsza rekomendacja?
27 maja 2014, 09:33
zbytek3 "moze to jest najlepsza rekomendacja" dla kogo i do czego?? :)
mnie interesuje bardzo wybor wlasny, osoby majacej wiecej obiektywow w rece niz Ty RAVEN (sorry za porownanie) wlosow na glowie. np. jaki samochod wybral do jazdy prywatnej MS Formuly 1 Nikki Lauda... kto wie? i taki wlasnie warto miec :-)
27 maja 2014, 10:04
zostawisz wybór szkła dla siebie innym???? czy chodzi o zbieractwo...
A tak czysto teoretycznie, czy biorąc pod uwagę równiejszą rozdzielczość w całym kadrze, obrazek z 8mm / 2.8 samyanga po wyprostowaniu byłby podobny jakościowo ?
27 maja 2014, 10:48
zbytek3 jeszcze jedno dodam.... co Tobie powie Lauda, który dostał/kupił dajmy na to volvo xc90 i jeździ nim na co dzień :) skoro nim jeździ jest najlepszy? kupisz, bo wybrał go kierowca rajdowy??? A własne preferencje? a względy wizualne? a typ? model? zasób finansowy? Panujesz nad tym o czym piszesz?? :)
@r_a_v_e_n : przy wyborze obiektywu z pewnością lepiej wziąć pod uwagę opinię człowieka który potrafi dobrze zmierzyć jego parametry niż na przykład zwolennika zamiany wizjera w aparacie na telewizorek.
27 maja 2014, 11:42
jakbym pił coś, wycierałbym monitor... :)
to tak jak z Twoimi porównaniami jakości optycznej na zdjęciach jpg... bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury...
przykład? nie potrzebujesz UWA, nie korzystasz ale co tam, ktoś ma, baa, Arek ma i co kupisz bo ma? bo miał 20 innych i kupił to? Nie ważna kwota, nie ważne cechy dla których wybrał, ważne że to on wybrał? A używanie własnych szarych komórek odeszło w zapomnienie? A cel fotografii? A jej sens? Po co kupujemy szkło? bo jest najlepsze? czy może dla nas jest najlepsze? Jak to jest z tą wartością? względna ona czy bezwzględna? Taki teoretyk jak Ty i nie stosuje prostych zasad którymi świat żyje? :) położyć się i kwiczeć...
PS. niby inteligentny facio, wysilający się pod każdym tematem aby pokazać wiedzę, wydawało by się potrafi rozróżnić "brać pod uwagę czyjąś wiedzę" i "warto mieć bo ktoś ma" i gdybyś nie był tak bardzo zaślepiony chęcią udzielenia nauki każdemu, w tym użytkownikom takich "wynalazków" jak telewizorki było by nam prościej :)
PPS. Dużymi dla potomnych, w szczególności początkujących!!!
NIGDY NIE SŁUCHAJCIE RAD ANI OPINII ZWOLENNIKÓW ZAMIANY OVF NA EVF - W SKRÓCIE TELEWIZOREK - NIE MOGĄ WIEDZIEĆ NIC, WPUSZCZĄ WAS W MALINY !
Tak skwitowałbym Twoje rady, twoją pomoc i Twoje wpisy i sądzę, że wszędzie gdzie masz możliwość, publikujesz podobną ciemnotę...
raven... na pewno wiecej wlosow masz niz obiektywow do testow w rekach... baron13 napisal wlasnie to co ja bym napisal i dlatego chcialbym poznac te liste, a zbieraczem tez jestem w pewnym sensie co do obiektywow (roznych i rzadkich), bo mam ich na 100% wiecej od Ciebie :-)
27 maja 2014, 12:22
zbytek3 "bo mam ich na 100% wiecej od Ciebie :-) " gratuluję... :)
NIGDY NIE SŁUCHAJCIE RAD ANI OPINII ZWOLENNIKÓW ZAMIANY OVF NA EVF - W SKRÓCIE TELEWIZOREK - NIE MOGĄ WIEDZIEĆ NIC, WPUSZCZĄ WAS W MALINY ! Popieram! Test tego obiektywu został zrobiony na nieodpowiednim body. Pomijam brak af-u
Wchodzę w losowy temat i co widzę w komentarzach? Kolega r_a_v_e_n jak zwykle poucza, wymądrza się i chwali swą pokrętną logiką. Taki zajęty gość, warsztaty, podróże, zlecenia a ciągle na forum dokazuje :D
a jak wyobrażałeś sobie druidzie pracę z fotografią??? pytam zupełnie poważnie, być może cały czas robię coś czego nie powinienem? na marginesie, nawet teraz na forum a mimo to w pracy... nadal w pracy... dziś od kilkunastu godzin, niestety materiał trzeba skończyć a czasami sa opóźnienia...
ps. mamy komórki, laptopy, tablety... ja nawet w kiblu mam dostęp do sieci... mnie mimo, że uwielbiam lata 80-te to nie dziwi choć nie ukrywam upodobań, pytanie dlaczego dziwi Ciebie? :P
Ale po co ta krucjata. Ktoś nie lubi wizjerka elektronicznego to jego sprawa. Ktoś nie lubi S (np. ja ) :D to też jego. Przynajmniej pozbyłem się a77 więc może nie będę na celowniku :P
28 maja 2014, 09:35
nie ma krucjaty... ja zawsze powtarzam, że to tylko sprzęt... To że ktoś nie lubi wizjerka elektronicznego nie dziwi bo nie musi, dziwią jednak bzdury pokroju wypowiedzi barona.
dowcipnie i też w temacie "baronowym": chcąc kupić sportowy wózek powiedzmy Nissana GTR - lepiej wziąć pod uwagę opinię Laudy, który jest kierowcą wyścigowym ale dajmy na to jeździ prywatnie suvem a nissanem nigdy, czy opinię zwykłego kierowcy, który ma za sobą 3 poprzednie modele GTR-a?? Pomijam, że baron skreślił zwolennika EVF z zasady nie znając ani jego dorobku ani doświadczenia...
Skoro wywołano mnie jak wilka z lasu... Po pierwsze ocena zdolności obserwacji. Cały czas spór o tiwi w aparacie nie dotyczy sytuacji wyższości i niższości. To sytuacja gdy przechodzimy od sprzętu gdzie są oba systemy do sytuacji gdzie jest tylko jeden. Nie muszę analizować właściwości urządzeń by spodziewać się tego, że mam bardzo duże szanse, praktycznie pewność, że coś stracę. Samo wychwalanie takiej decyzji bez uzasadnienia każe się zastanowić nad wiarygodnością chwalącego. Dwa: ewentualne powody do radości ( nie mylić z wyżej wymienionym uzasadnieniem): czyli brak kłapiącego lustra. Jakaś technologia jest lepsza, bo jest lepsza i tyle. Jestem także hobbystą elektronikiem, ale mam pełną świadomość, że wiązanie rozwiązania z konkretną technologią prowadzi w maliny. Np elektromechaniczna konstrukcja o nazwie przekaźnik w dobie tyrystorów, mosfetów wydaje się kompletnie anachroniczna. Lecz raz stosujemy łączniki elektroniczne, raz mechaniczne. A to dlatego, że raz jest lepiej tak, raz inaczej. Nie chodzi mi o bijatykę, co jest lepsze w konkretnym wypadku, ale o świadomość tego, że nie ma technologii lepszych bo są np elektroniczne, ale lepsze są z powodu parametrów urządzenia jakie pozwalają osiągać.. Sposób uzasadniana swego stosunku do jakiegoś rozwiązania pozwala odczytać, czy stosuje się zasady ideologiczne (lepsze bo elektroniczne) czy się stoi twardo na ziemi. Bo wiem , że daje to takie parametry czy możliwości. Krucjata za EVF, przy czym dla przypomnienia nieustannego, przejścia od dwu systemów do jednego ma podłoże ideologiczne. Wiarygodność wniosków jest taka, jak ideologii.
Tja bzdury o kłapiącym lustrze, poczytajcie lepiej o wibracjach migawki (shutter vibration) w serii bezlusterkowców a7... taki artistic blur którego nie można nijak wyłączyć... ;-)
@cube O, następna ofiara po Druidzie. Tamten kupił w ciemno /bo kogo jakieś testy czy cuś obchodzą/ A77, zaorientował się, że to chłam i przez 4 lata tym chłamem pieniądze zarabiał. I regularnie, pięć razy w tygodniu obieszczał Urbi et Orbi o swoim nieszczęściu. U nas na wsi mówią na takich "sprytny inaczej". A teraz Ty zakupiłeś, o nieszczęsny, a7 i musiałeś dać żonie, bo to badziew kompletny. Bo o tych wibracjach zapewne też nie wiedziałeś, chociaż tydzień po premierze było już o tym głośno. ps. Jeżeli nie zakupiłeś A7 to oczywiście cofam powyższe.
wizjer optyczny vs. EVF przypomina mi dyskusję sprzed kilku lat analog vs. cyfra. Prawda jest taka, że za kolejnych kilka lat EVF wyprą z aparatów wizjery optyczne. No, może jeszcze Leica wypuści jakiś oldschoolowy aparat bez ekranu LCD i właśnie z wizjerem za gazylion dolarów :) Porównując małe i ciemne wizjery lustrzane DSLR entry level do najprostszych EVF 1.44Mpix nie widzę żadnej przewagi tych pierwszych. Żadnej.
28 maja 2014, 12:33
baronie wyjaśnisz o co chodzi?? odciągasz nas od swoich poprzednich teorii?? bo to ani w temacie ani z sensem... pojawiła się nam za to teoria mosfetowa... dołóż do tego lampy i wykroisz spokojnie niewielki referacik...
Tradycyjnie napisałeś 250 słów bez żadnej w nich treści. Poza /oczywiście/ ustawieniem sobie przeciwnika i daniem mu odporu niczym Gołota jakiś. >> To sytuacja gdy przechodzimy od sprzętu gdzie są oba systemy do sytuacji gdzie jest tylko jeden ---- Masz na myśli mocowanie przeeglądarki przeźroczy za pomocą gumy do majtek do C450? Ale po co, się pytam, skoro OVF bije na głowę EVF? I jeszcze walnąłeś wykład o wspólczesnej elektronice, ale nie zdązyłeś zamieścić swojego zdania /bo to przecież przeoczenie tylko?/ na temat tego kłapania lustrem. To kłapanie to plus czy minus?
Po pierwsze nie 4 lata tylko 1,5 roku. Po drugie testy nawet na optycznych nie są do końca rzetelne, podstawowe wady jak słaba jakość filmów oraz marna jakość obrazu nawet na niskich czułościach, brzydkie wysycanie żółtych odcieni itp. nie były wcale wyszczególnione. Nie chce mi się oczywiście wszystkiego wymieniać. Zresztą mam problem z głowy. W każdym razie już wiem, że jeśli firma na S wymyśla coś "innowacyjnego" co błyszczy w przekazach marketingowych to taki sprzęt trzeba omijać szerokim łukiem. Potwierdziło się w wypadku a77, jak widać potwierdza się przy a7.
EVF to ulepszanie na sile tego co jest doskonale, zadna innowacja. Niektorych rzeczy po prostu nie mozna zastapic, lustrzanka jest jak rower, prosta i uzyteczna konstrukcja.
Jeszcze raz: czym jest ów EVF w aparatach? To przejście od systemu który jest w sprzęcie za trochę większe pieniążki do systemu z kompaktów. W lustrzankach zawsze mamy wyświetlacz i na dodatek wizjer optyczny. W nowatorskim rozwiązaniu nowatorstwo sprowadza się do usunięcia wizjera. Mieliśmy więcej możliwości mamy ich mniej. Co mogę sądzić o człowieku, który cieszy z tego, że mu coś zabrano? Na wszelki wypadek będę mu się przyglądał ostrożnie. Warto się przyjrzeć tym dyskusjom o wyższości nad niższością. Jakoś nie ma prób udowadniania, że możliwość oglądania wyświetlacza w wizjerze ma jakieś zasadnicze przewagi nad patrzeniem na wizjer. Bo to nawet brzmi głupio. Argument zaś jest taki, że wreszcie wszystko jest elektroniczne. Otóż: cieszmy się z tego, że zabrano nam jedną z możliwości. Taka jest argumentacja. Więc powiadam: sam tok myślenia poddaje w wątpliwość wiarygodność opiniodawcy. Ludzie na ogół nie lubią, gdy mogą mniej. Sądzę, że niezwykle trudno znaleźć przykład urządzenia, które jest w jakiś sposób lepsze, gdy można się nim posługiwać na mniejszą liczbę sposobów, a aparat fotograficzny z pewnością do nich nie należy. Więc powiadam, jak ktoś tłumaczy, że lepiej bo nam coś zabrano, to lepiej go nie słuchać. A ów mosfet, może to trudne, ale jest przykładem :-) Na przykład mamy urządzenie nowoczesne i bardzo stare. Raz stosujemy to, raz tamto, bo nie chodzi o to, aby było nowoczesne, ale o to, aby dobrze działało. Bardzo często zdarzają się rozwiązania nowatorskie, a wiele rzadziej trafione, takie, które coś poprawiają. Lustro kłapie, przekaźnik szczęka, ale stosuje się je nadal. Bo nie wymyślono niczego lepszego. Owszem jak ktoś wymyśli coś, co połączy zalety przekaźnika i łącznika elektronicznego, pewnie przekaźniki znikną. Pewnie znikną lustrzanki, ale najpierw trzeba wymyślić coś lepszego. Koło, łyżka, nóż, widelec, młotek i siekierka trzymają się przez stulecia. O dobre pomysły po prostu piekielnie trudno.
johndoe, nie wiedziałem, nie sledzę co tam sony robi, spodziewałem się że sprzęt aspirujący do bycia pro bezlusterkowcem nie będzie miał takich idiotycznych wpadek. Radzę sobie jakos, tyle, że sprzęt na tym poziomie obrazowania nie powinien kosztować więcej niz lustrzanka EL. Mój 650d robił lepsze zdjęcia, do wyższej półki to nawet nie ma co porównywać... dlatego nie zamierzam już nigdy więcej kupować czegokolwiek z logo tej firmy, nie będę wspierał oszustów. Swoją drogą niezła mentalnosć: "kupiłes bubel to jestes frajer hahaha, ale ten co tego bubla wciska ludziom to oczywiscie szacun ochy i achy". Mogę jedynie zdrowia życzyć...
28 maja 2014, 19:28
baron13
"W lustrzankach zawsze mamy wyświetlacz i na dodatek wizjer optyczny. W nowatorskim rozwiązaniu nowatorstwo sprowadza się do usunięcia wizjera" i dalej "cieszmy się z tego, że zabrano nam jedną z możliwości" ba nie tylko bzdurą jest powyższe, bo nie zabrano a dodano! Dodano funkcje które dla OVF są nieosiągalne! Nie będziesz ekspertem w żadnej dziedzinie nie będąc obiektywnym i będąc dodatkowo zaślepionym! To jak fotograficzny rasizm... :)
"Co mogę sądzić o człowieku, który cieszy z tego, że mu coś zabrano? Na wszelki wypadek będę mu się przyglądał ostrożnie" czy to oznacza lęki? fobie? czy bierzesz pod uwagę, że prezentujesz skrajne odczucia względem otaczającego świata? Człowiek prezentujący odmienne podejście do tematu niż Ty jest dla Ciebie zagrożeniem?? Poważnie?
"Jakoś nie ma prób udowadniania, że możliwość oglądania wyświetlacza w wizjerze ma jakieś zasadnicze przewagi nad patrzeniem na wizjer" bzdura, było wielokrotnie!
"A ów mosfet, może to trudne, ale jest przykładem :-) Na przykład mamy urządzenie nowoczesne i bardzo stare" nie, nie jest to trudne! jest na tym portalu nietrafione. A zastosowanie go miało na celu coś więcej niż tylko nowoczesność - masz świadomość? Masz świadomość, że to również jest rozwiązanie ekonomiczne? Rozwiązanie przenoszące część rozwiązań w niższy poziom cenowy??? Może nie sil się wymyślając coraz to nowe przykłady bo jak już pisałem są tu ludzie którzy tez mają pojęcie i nie dławi ich zbitek słów, które wydają się Tobie górnolotne!
"Sądzę, że niezwykle trudno znaleźć przykład urządzenia, które jest w jakiś sposób lepsze, gdy można się nim posługiwać na mniejszą liczbę sposobów, a aparat fotograficzny z pewnością do nich nie należy." A CO TO ZA BZDURA?????? :) EVF ogranicza Ciebie a Ty musisz zrozumieć, że sam siebie plasujesz się na takiej a nie innej półce w rankingu sprzętowego guru... to jest chyba pycha albo nieskończona wiara w siebie bo inaczej nie potrafię tego określić... pozostali widzą wady i zalety jednego i drugiego i pracują na tym co mają lub na tym co lubią...
Najlepsze zostawiam na koniec... "sam tok myślenia poddaje w wątpliwość wiarygodność opiniodawcy" tak, jesteśmy upośledzeni, wszyscy, którzy używamy czegokolwiek co nie ma OVF ( w skrócie lustrzanki)... biada tym, którzy chcieliby zasięgnąć naszej rady...
Co Tobie Baronie pozwala stawiać się ponad resztą?? oczywiście w Twoim mniemaniu nad resztą...
@r_a_v_e_n: Na przykład "ba nie tylko bzdurą jest powyższe, bo nie zabrano a dodano! Dodano funkcje które dla OVF są nieosiągalne! Nie będziesz ekspertem w żadnej dziedzinie nie będąc obiektywnym i będąc dodatkowo zaślepionym! " Podaj mi przykład choć jednej funkcji która wymaga usunięcia wizjera optycznego. Obawiam się, że luźno sobie fantazjujesz.
@druid >>> Po pierwsze nie 4 lata tylko 1,5 roku. --- Czyli jesienią 2012 jedyne co znalazłeś na temat A77 to materiały reklamowe S? I na tej podstawie kupiłeś? Urzekła mnie Twoja historia. Ale następnym razem poproś na chociażby na tym forum, to zawsze znajdzie się jakaś dobra dusza i Ci podeśle parę linków do innych stron niż S. Albo zapisz się na jakiś kurs obsługi komputera. Jak będziesz pilnie notował, to też może przynieść pozytywne efekty. ps. Co się potwierdza przy A7?
28 maja 2014, 21:53
mówisz fantazjuje? fantazje baronie miewam w innych tematach, facetem jestem... w Twoje nie wnikam, mam nieodpowiednie wykształcenie...
zamieniasz teraz kota ogonem. TU NIE CHODZI O COŚ CO WYMUSZA USUNIĘCIE OVF - taki inteligentny facet a manipuluje tekstem :) Baronie lustro jest wypadkową a nie celem... :P ale przecież wiesz choć ostatni argument będzie tym jednym która wymaga usunięcia lustra (specjalnie dużymi literami)
kilka zalet EVF tak byś miał na przyszłość w jednym miejscu: -focus peaking, lupa - bajka przy pracy z manualami -potrzeba mniej światła aby było jeszcze cokolwiek widać co pozwoli choćby skadrować obraz -podgląd fotografii w wizjerze i czego bym nie chciał jeszcze tam widzieć choć mam powyłączane -brak drgań wynikających z klapiącego lustra -jeśli ktoś chce podgląd ustawień - świetny bajer na początek i dla wygody (górny wyświetlacz zupełnie niepotrzebny) -NAJWAŻNIEJSZE - BEZLUSTERKOWCE i brak ograniczeń bagnetowych - BARONIE jak w Unii, nie ma granic, co chcesz podpinasz - łapiesz blusa? :)
starczy?
to może zalety OVF: -idealny przy sporcie i trybie seryjnym, tu EVF jeszcze musi nadgonić -mniejsza prądożerność -lustro czyli nadal można być pro i zgrywać zawodowca fachowca :) reszta to WADY (drgania, tuneliki w EL, katorga przy pracy z manualami bez matówki, do podglądu czegokolwiek tv z tyłu,ograniczenia odległości: matryca-lustro-bagnet)
nadal to moje fantazje? :)
PS. napisałem to nie jak wyznawca EVF ale jako praktyk jednego i drugiego rozwiązania! Dasz wiarę?? nie...! jak przeca napisałeś NIE MOŻNA MI UFAĆ... :P
@cube Jeżeli A7 jesteś w stanie zrobić jedynie zdjęcia na poziomie 650D to faktycznie nie jest to sprzęt dla Ciebie. Może spróbuj z jakimś powershotem? Chyba że do robienia zdjęć potrzebujesz długiej białej rury.
@baron13 >>> To przejście od systemu który jest w sprzęcie za trochę większe pieniążki do systemu z kompaktów. W lustrzankach zawsze mamy wyświetlacz i na dodatek wizjer optyczny. ---- Ale ten wyświetlacz to przeniesiony z kompaktów. Nie przeszkadza? Matryca też przeniesiona z kompaktów, nie uwiera za bardzo? >>> Argument zaś jest taki, że wreszcie wszystko jest elektroniczne. ---- Nie ma to jak obalić swoją własną debilna tezę. Wystarczy tylko wcześniej przypisać ją przeciwnikowi. >>> A ów mosfet, może to trudne, ale jest przykładem :-) Na przykład mamy urządzenie nowoczesne i bardzo stare. Raz stosujemy to, raz tamto, bo nie chodzi o to, aby było nowoczesne, ale o to, aby dobrze działało. ---- Zaj...sta myśl. Ale do wizjerów jej nie stosujesz, co? OVF zawsze górą. >>> Koło, łyżka, nóż, widelec, młotek i siekierka trzymają się przez stulecia. ----- Węgiel, rylec, gliniana tabliczka, liczydło, sierp itd.
ps. Znowu machnąłeś 300 słów i nie znalazłeś czasu, żeby odpowiedzieć: lepiej,kiedy lustro kłapie, czy lepiej kiedy nie kłapie? Dasz chyba radę?
@johndoe Wybacz ale Twój buraczkowaty poziom dyskusji i myślenia sprawia, że nie będę odpowiadał ;) Zresztą nie muszę bo wystarczyło byś przeczytał ze zrozumieniem mój wcześniejszy post. Najlepiej idź już spać bo jutro do gimnazjum ;)
28 maja 2014, 22:40
johndoe obawiam się, że nie da rady... nigdy nie dał więc i tym razem się nie doczekamy... jakiekolwiek dyskusje są skazane na porażkę i należało by mieć jedynie nadzieję, że nikt nie bierze tego poważnie...
28 maja 2014, 22:52
@r_a_v_e_n, szkoda czasu i żal zaśmiecać temat... Można by dodać, że EVF to najsensowniejsza opcja wizjera po usunięciu z aparatu lustra, które to lustro i komorę usuwamy dla zmniejszenia wymiarów (ta korzyść chyba nie podlega dyskusji?). Jeszcze - przy założeniu stabilizacji matrycy - stabilny obraz w wizjerze z dowolnym długim tele, symulacja ekspozycji (oczywiście, że niedoskonała, ale jak ktoś umie używać, to czemu nie?)
@r_a_v_e_n: Sęk w tym, że nie ma żadnego konstrukcyjnego powodu by w aparacie z lustrem nie było np lupy. No i jest. Dlaczego np Canon nie daje focus peaking? Dokładnie z tego powodu dlaczego nie działa potwierdzenie ostrości tak jak w Pentaksie. Nie to żadnego związku z EVF. Co do braku światła, to masz LV. Było by miło by można było wyświetlacz przełączać jak w Fuji w wizjerze, ale nie wiem, czy zdecydowałbym się, gdyby np Canon po swojemu to rozwiązanie policzył. Przy zdjęciach w "prawdziwych ciemnościach" np daleko poza miastem mi zdecydowanie lepiej kadruje się z pomocą wizjera optycznego. Moim skromnym zdaniem na wyświetlaczu w takich okolicznościach przyrody nic nie widać. W optycznym widzę granicę nieba i ziemi. Dramatyczną wadą wyświetlacza w takich warunkach jest oślepianie. Próbowałem fotografować co prawda kompaktem ale "porządnym". Moim zdaniem masakra. Poniekąd w tej materii mam stałe doświadczenie jednego i drugiego systemu, albowiem sednem sprawy nie jest wyższość, czy niższość, ale pomysł usunięcia wizjera optycznego. W każdej mam LV. No i pomysł jest taki by zostało same LV. Powtórzę: nie ma żadnej istotnej funkcji która by tego wymagała. To rozwiązanie niczego nie usprawnia. Owszem, cokolwiek wymieniłeś, da się w każdej lustrzance. Drgania lustra? Ależ mam podnoszenie lustra przed zrobieniem zdjęcia. Korzystam z tego incydentalnie, bo konstrukcje są zrównoważone mechanicznie. Swoją drogą ze znanych mi aparatów najlepiej stary pentax MX :-) W przypadku pracy z manualami. ale także systemowymi obiektywami Canona przy kiepskim oświetleniu, gdy podejrzewam, że AF źle będzie działał, włączam LV. Włączam lupę pomimo tego, że aparat ostrzy sam. Bo czasem trafia, czasem nie, choć minimalnie. W ten sposób korzystam z dobrodziejstw wizjera elektronicznego. A jak jest jeszcze ciemniej, muszę się ratować sposobami. Niestety bez wizjera optycznego się nie da :-) Praktycznie robię prawie wyłącznie zdjęcia manualami. Takimi których używać się nie da :-) To, co do owej katorgi. Jedyne z tego, co jest prawdą, to, że komora lustra wymusza odsunięcie obiektywu. Ale to problem konstruktorów. Było by nad czym medytować, gdyby do bezlusterkowców Samyang wypuścił rybie oko, a do lustrzanek nie. Sedno sprawy jest takie: mamy aparaty z oboma systemami podglądu i aparaty których pozbawiono jednego z systemów. Nawet nie są przez to tańsze. Straciliśmy, nie dostając nic w zamian.
baronie :) potrafisz zrekompensować sobie brak evf... super... i jeszcze wytłumaczyć sobie że masz rację... genialne... :) to już nie rasizm to jak nabór do sekty...
ps. evf Cię oślepia... ?!?!?!?!??? masz lupe w ovf?!?!?!??
ćwiczonko: manualne szkło, 85mm, 450d, przysłona 1,4, odległosć 4m, portret - wyostrzysz????? nie na lv czy wyostrzysz przez ovf?????? dodaj studio i półmrok... wyostrzysz????????? to samo ze słońcem. co zobaczysz na lv? nic... wyostrzysz przez ovf???????? nie każdy baronie foci wrony z gigantyczną głębią ostrości :P
@r_a_v_e_n: Skup się :-) Mam LV w 450D. Mogę go użyć w każdej chwili, gdy się go użyć da :-) Ani odrobinę gorzej nie działa niż elektroniczny podgląd w aparatach w których OVF usunięto. Rzecz w tym, że mam lepiej, bo mam podgląd optyczny i używam go bardzo często. Bo przy długich obiektywach podgląd elektroniczny wysiada. Nie pomada stabilizacja, bo przy włączonej lupie drobny ruch przekracza rozmiar pola widzenia. Powtarzam: problem nie dotyczy wyższości czy niższości, ale tego, że jeden system zabrano. A ja mam oba w pełnej funkcjonalności.
Szwagier ma Mondeo- całkiem wygodnie można pojechać w kilka osób na wakacje, teściu ma Scanię - można meble przewieźć albo ziemniaki. A ja mam Poloneza trucka - mogę sobie jechać do Międzyzdrojów albo przywieźć trochę cementu. Jednym słowem wash&go: osobowe i ciężarowe w jednym.
Jakby powiedział klasyk "oba w pełnej funkcjonalności."
29 maja 2014, 09:32
moje fantazje, brak skupienia... Opisujesz siebie pisząc do mnie?? :) To już jest irytujące... prowadzisz w życiu jakiekolwiek dyskusje które nie są monologiem czy agitacją???? Podejrzewam, że większość ma Cię za nieszkodliwego malkontenta, którego trzeba wysłuchać bo się nie odczepi... zgadłem czy jeszcze tego nie zauważyłeś?
"Mam LV w 450D. Mogę go użyć w każdej chwili, gdy się go użyć da" 1. każdy aparat ma LV! gratuluję po sto kroć... po co Tobie namiastka OVF?? Używasz telewizorka! Musisz się katować LV bo OVF-em nie skadrujesz wrony??? bronisz tego rozwiązania mimo, że jest upośledzone????? baronie .... 2. pisałem i wiesz, że nie zawsze się da użyć LV! Słońce, długa ogniskowa bez statywu gdy nie możesz podeprzeć aparatu. jak kadrujesz? szukasz podpórek??? masz łapy jak imadło?? To ta Twoja praktyka?? że się EVF nie da a zwykły człowiek utrzyma lufę z body, włączy lupę w LV i mu nie lata... GRATULUJĘ 3. wygoda kadrowania za pomocą LV choćby w studio??? Owszem czasami tak jak jest ruchomy ale gdy LV jest nieruchome???? jak???? próbowałeś czy tylko słyszałeś? 4.OVF cię oślepia a LV nie?? Jesteś strasznie wybiórczy :) baa... stronniczy... :) 5. Ci którzy mają EVF oszczędzają sporo czasu ale do Tej wiedzy nigdy nie dojdziesz...
"przy włączonej lupie drobny ruch przekracza rozmiar pola widzenia" ejjj, Ty w lupie chcesz zobaczyć cały obraz???? W LV w tej samej sytuacji widzisz więcej???? leżę i kwiczę... poważnie dawaj więcej zaczyna mi się to podobać mimo, że jest to artykuł o szkiełku!
Prosiłem Cię o odpowiedź. Jesteś człowiekiem inteligentnym, nie pisz, że nie widziałeś... Przypomnę abyś szukać nie musiał :)
ćwiczonko: manualne szkło, 85mm, 450d, przysłona 1,4, odległosć 4m, portret - wyostrzysz????? nie na lv czy wyostrzysz przez ovf?????? dodaj studio i półmrok... wyostrzysz????????? to samo ze słońcem. co zobaczysz na lv? nic... wyostrzysz przez ovf????????
@r_a_v_e_n: Pomału :-) Raz jeszcze problem polega na tym, że aparatach zwanych luszczanką cz lustrzanką, mamy podgląd optyczny i elektroniczny. Oba, wyobraź sobie :-) Jeśli się bardzo upierasz, możesz sobie załatwić lupkę do ekraniku taką profi za 100 zł, możesz jakem kiedyś pisał wykwintnie przyczepić gumą od majtek przeglądarkę od przeźroczy. Aliści, podkreślam mam oba rodzaje podglądu. A Ty mi reklamujesz rozwiązanie tylko z jednym systemem. akurat tym którego używam incydentalnie. Tak czy owak twierdzisz, że lepiej mieć jedną możliwość niż dwie. Przy czym, wybacz, ani trochę nie widać, by podgląd na t wyświetlaczu był gorszy od oglądanego w wizjerze. Bo, powiadam nawet gdybyś się bardzo upierał, możesz sobie patrzydełko zorganizować. Nie ma żadnych istotnych różnic. Dlaczego mam mieć gorzej mając dwie możliwości a lepiej tylko jedną? Gdzie tu sens i logika? :-)
29 maja 2014, 10:49
bajki, bajki i wymysły... nosisz skarpetki z paskami czy jesteś już w tej nowoczesnej części ludzkości i przestawiłeś się na ściągacze? to jest poziom Twoich argumentów... ciemny ovf i LV kontra EVF... świetnie kontra nie da się... można sobie kupić i coś dołożyć robiąc protezę kontra miga i oślepia... lupa w LV pozwala wyostrzyć z tele kontra EVF wychodzi obraz z lupy... MAM WYMIENIAĆ TWOJE ARGUMENTY DALEJ??
To po raz trzeci. Umiesz odnieść się do ćwiczenia które zaproponowałem? Przypinam:
ćwiczonko: manualne szkło, 85mm, 450d, przysłona 1,4, odległosć 4m, portret - wyostrzysz????? nie na lv czy wyostrzysz przez ovf?????? dodaj studio i półmrok... wyostrzysz????????? to samo ze słońcem. co zobaczysz na lv? nic... wyostrzysz przez ovf????????
taki inteligentny facet, z taką wiedzą... boi się choć teoretycznie podejść do takiego prostego zadania?? załamujesz mnie...
naprawdę nie ma sensu dyskusja z Tobą, jeżeli na jednym poziomie stawiasz EVF w bezlusterkowcach i LV w lustrzankach. Dla Ciebie lustrzanka ma i wizjer optyczny i EVF (w postaci LV na ekranie). Dla mnie różnica pomiędzy EVF a lustrzankowym LV jest ogromna. Dla mnie LV czy ekran LCD w bezlusterkowcach jest mało przydatny, w zasadzie używam tylko EVF (łącznie z podglądem zrobionych zdjęć, zmienianiem ustawień, obsługa menu itp). Nie dane mi było używać dużych pentapryzmatycznych OVF w topowych lustrzankach, miałem do czynienia tylko z małymi i ciemnymi wizjerami lustrzanymi. Przesiadka z nich na EVF to dla mnie ogromna poprawa w sposobie kadrowanie i ergonomii używania aparatu.
Rozumiem jednak, że Tobie EVF nie odpowiada. Czy mógłbyś napisać, jakie różnice EVF względem OVF są wg Ciebie dyskredytują wizjery elektroniczne?
@r_a_v_e_n: Jak to mówią, a jednak! Coś zaczyna docierać :-) Więc ustalmy: mamy w lustrzankach LV. To już dobrze. jeśli się w tym punkcie zgadzamy :-) Ów LV jest w stanie wyświetlić to, co potrafi wyświetlacz w nowocześniejszych od lustrzanek aparatach. Odpadają więc argumenty typu focus peaking, bo jego obecność lub brak wynikają z widzimisia marketingu firmy, a nie rewolucyjności kontrukcji. Odpadają argumenty wyświetlania pierdyliona informacji w postaci histogramów siatek i poziomic. Tu i tam wyświetlają :-) Odpada argument z ostrzeniem z lupą. Bo i tu i tam jest lupa. Odpada argument że w mroku lepiej, bo i tu i tam tak samo do du... chodzi. I tak dalej. Co nam zostaje? Okoliczności typu słońce pada na wyświetlacz. Prawda. Dlatego, powiadam , guma od majtek, rozwalona przeglądarka do przeźroczy. Można bardziej ekskluzywnie, zakupić magnetyczny uchwyt i profi wizjer. Ależ oczywiście, jeśli ktoś musi korzystać w takich okolicznościach przyrody z wizjera elektronicznego, pewnie ODROBINĘ wygodniej było by mieć przełącznik w korpusie który zmienia podgląd optyczny na elektroniczny. Aliści pomysł, aby dla takich przypadków porzucać całkowicie wizjer elektroniczny, jest katastrofalny. Konkluzja jest takla: zostają nam bardzo wyjątkowe i naprawdę nieliczne okoliczności, gdy posiadanie lupki przez którą obserwujemy telewizorek, jest odrobinę wygodniejsze. Dla tych wyjątkowych okoliczności, ja potrafię wymyślić tylko jedną, postulujemy wywalenie OVF i np zmniejszenie liczby zdjęć zrobionych na bateryjce o połowę, spowodowanie tego, że w części sytuacji nie będziemy ich mogli zrobić w ogóle typu daleka panorama miasta w nocy. Wykluczenie części sprzętu. Owszem Michel potrafił zrobić kilka zdjęć na Samyangu lustrzanym ale generalnie z EVF może jedynie się w pewnych okolicznościach najwyżej udać. Na koniec, warto dodać, że lustrzanki mają średnio lepsze parametry i są modele tańsze od bezlusterkowców. :-)
Miało być " Aliści pomysł, aby dla takich przypadków porzucać całkowicie wizjer optyczny, jest katastrofalny".
29 maja 2014, 12:05
baron13 " Coś zaczyna docierać :-) Więc ustalmy: mamy w lustrzankach LV" Ty tak poważnie??? poważnie masz LV??? ale żartujesz??
"zostają nam bardzo wyjątkowe i naprawdę nieliczne okoliczności, gdy posiadanie lupki przez którą obserwujemy telewizorek, jest odrobinę wygodniejsze" nie wiem co to lupka przez którą obserwujemy telewizorek... TO JESZCZE RAZ bo do tej bzdury odnosi się moje ćwiczenie :)
ćwiczonko: manualne szkło, 85mm, 450d, przysłona 1,4, odległosć 4m, portret - wyostrzysz na OVF????? dodaj studio i półmrok... wyostrzysz????????? to samo ze słońcem. co zobaczysz na lv? nic... wyostrzysz przez ovf????????
to już chyba 4 raz! :) dasz radę czy powyższe sytuacje w moim ćwiczeniu są za bardzo wyjątkowe????
może ciśnie ta guma od majtek???
29 maja 2014, 12:10
szafir51 wątpię abyś uzyskał taką informację - choć fakt, pisał, że go oślepia i mu miga i w powiększeniu przepraszam w lupce nie widać całego kadru... jakoś tak to szło, reszta to jak sam pisał onomatopeje...
ps. do barona nie dotarło nic o braku lustra o mniejszej komorze o braku ograniczeń bagnetowych, jego wyobraźnia kończy się na histogramie i poziomicy - co ciekawe w przypadku programów nie lubi się męczyć w przypadku puszek będzie wyginał ciało z LV bo przeca to to samo...
Niezły offtop tutaj wynikł. Aż założyłem konto, żeby się udzielić.
@baron13: Baronie, nie wierzę, że nie widzisz zalet jakich niesie z sobą usunięcie lustra. Jeśli nie, pozwól że wymienię. Mam nadzieję, że się ustosunkujesz: 1. Wymiary i waga korpusu. 2. Mniejsza odległość mocowania obiektywu od matrycy: a) waga i wymiary obiektywów, szczególnie szerokokątnych zaprojektowanych pod bezlusterkowce b) w bezlusterkowcu możesz użyć szkła z dowolnego systemu, o czym wspomniał r_a_v_e_n (tracimy nieco ostrości poprzez użycie adaptera - o czym pisano np. na lensrentals w temacie "There Is No Free Lunch, Episode 763: Lens Adapters" ale zyskujemy uniwersalność). 3. OVF bez matówki vs. EVF z lupą i/lub focus peeking 4. Mówisz, że EVF Cię razi, gdy jest ciemno. A OVF Cię nie razi gdy masz słońce w kadrze?
LCD w lustrzance vs. EVF w bezlusterkowcu: 1. Z EVF można korzystać w ostrym świetle, kiedy LCD jest mało czytelne. 2. Lustrzanki ostrzą najszybciej z użyciem detekcji fazy. Przy liveview w lustrzance masz tylko detekcję kontrastu.
Nie twierdzę, że EVF jest lepsze od OVF. Jednak zamiana OVF na EVF ma swoje korzyści, które wymieniłem. Zgodzisz się, Baronie?
@r_a_v_e_n Mówiąc krótko, ustaliliśmy, że owszem w sytuacji manualnego ostrzenia przy stosunkowo krótkich ogniskowych lepiej jest użyć LV albo EVF. O czym wiele razy pisałem :-) Tak, choć potrafię wyostrzyć na wizjerze optycznym, to używając obiektywów manualnych ożywam LV. Tak, jeśli dochodzi do tego okoliczność, że na wyświetlacz świeci słońce, muszę kombinować. Tak, gdybym miał w Canonie taką wajchę jak w Fuji, byłbym szczęśliwszy. Ale w Canonie nie ma wielu rzeczy, na przykład potwierdzenia ostrości jak Pentaksie, które tak samo jak EVF załatwia problem ostrzenia na manualu i powiedziałbym dużo sprawniej. Czyli mówiąc krótko, mamy jedną okoliczność w której EVF cokolwiek poprawia (nie trzeba szukać przeglądarki od przeźroczy i wyciągać gumki z majtek) gdy mamy sp... przez Canona korpus słońce i obiektyw manualny. Bo jak mamy Pentaksa, to ostrzymy jak zwykle. @michalm: należało by odróżnić skutki czy zmiany od poprawy. Jak dla mnie korpusy czy tego 450 D czy innych apsc Canona są za małe. Kwestia gustu. Zmniejszenie odległości mocowania tylneh soczewki od matrycy, to miało sens czasach gdy były kłopoty z projektowaniem optyki. Dziś... Powtórzę, gdyby Samyang nie wypuścił rybiego oka dla apsc z odległością mocowania jak dla pełnej klatki to z punktu widzenia odbiorcy było by się nad czym zastanawiać. Tak mamy min załatwiony lepiej problem telecentryczności. Uniwersalność systemu. To nie jest problem lustra. Dlaczego M42 podchodzi do Canona? Bo się firmie nie udało zablokować wszystkiego. Nie koncepcja konstrukcji jest tu przeszkodą, ale wola producenta. Np przejście z Canona na Nikona o ile wiem kończy się tym, że obiektywy nie ostrzą na nieskończoność. W drugą stronę o ile wiem, bo nie sprawdzałem, daje się. Różnice są milimetrowe i nie ma zasadniczego powodu, by producent coś wykombinował, gdyby chciał. Problem OVF bez rastra i klina. Jak wyżej napisałem: to kaprys np firmy Canon, że blokuje potwierdzenie ostrości. A, np w 6d można matówkę wymienić. Co już raz napisałem: rzecz nie polega na tym, że dyskutujemy nad wyższości EVF nad OVF, ale nad tym, że OVF wywalamy całkowicie.
Ok, trochę źle napisałem. Wymiary i waga korpusu to rzeczywiście kwestia gustu.
Jeśli chodzi o adaptację szkła z jednego systemu na drugi, ostrzenie na nieskończoność w adapterze bez optyki jest możliwe, jeśli aparat ma mniejszy flange focal distance niż system do którego zostało zaprojektowane szkło. Do bezlusterkowców można zamontować z użyciem adaptera bez optyki szkła z bardzo wielu systemów - również Contax G, Leica M. Można też się pokusić o zabawę z użyciem adapterów typu Speedbooster czy Lens Turbo.
Jeżeli ktoś nie potrzebuje lustra a ceni sobie mniejsze wymiary i wagę albo chce zaadaptować szkła, które w lustrzankach nie ostrzyłyby na nieskończoność, dlaczego miałby kupować lustrzankę?
29 maja 2014, 14:21
BARONIE!!!! "Co już raz napisałem: rzecz nie polega na tym, że dyskutujemy nad wyższości EVF nad OVF, ale nad tym, że OVF wywalamy całkowicie." nie nie nie i jeszcze raz nie... dyskutujemy z Tobą ponieważ napisałeś: to "sam tok myślenia poddaje w wątpliwość wiarygodność opiniodawcy" i to "przy włączonej lupie drobny ruch przekracza rozmiar pola widzenia" i to "zostają nam bardzo wyjątkowe i naprawdę nieliczne okoliczności, gdy posiadanie lupki przez którą obserwujemy telewizorek, jest odrobinę wygodniejsze" i to " nowatorstwo sprowadza się do usunięcia wizjera. Mieliśmy więcej możliwości mamy ich mniej. Co mogę sądzić o człowieku, który cieszy z tego, że mu coś zabrano? Na wszelki wypadek będę mu się przyglądał ostrożnie"
właśnie z powodu Twoich bzdur mamy elaboraty i tłumaczenia, które zapewne wszystkich nudzą! daj chopie spokój mosfetom i gumką w majtkach... pokazaliśmy Tobie zalety i wady jak chciałeś a Ty nadal dyskutujesz... co najważniejsze, nam nie przeszkadza ani jedno ani drugie rozwiązanie, potrafimy czerpać zadowolenie z używania jednego i drugiego!!! ZAUWAŻYŁEŚ??? nikt nie walczy o wycięcie OVF i zastąpienie go EVF a Ty nadal swoje...
@baronie! Jestem pełen podziwu dla Twojej anielskiej cierpliwości. Przecież @r_a_v_e_n i @johndoe prędzej wybuchną niż zrozumieją, co do nich mówisz. Ja zaprzestałbym prób dyskusji już po ich dwóch, trzech postach - bo do dyskucji, czyli wymiany poglądów i doświadczeń, i tak nigdy nie dojdzie, jeśli ktoś nie odróżnia rozmowy od walki.
@johndoe "Jeżeli A7 jesteś w stanie zrobić jedynie zdjęcia na poziomie 650D to faktycznie nie jest to sprzęt dla Ciebie. Może spróbuj z jakimś powershotem?"
faktycznie a7 nie jest dla mnie, zwykle sprzętom które użytkuję stawiam dużo wyższe wymagania. Np. żeby trzymały tak podstawowy parametr jak ostrosć przynajmniej na połowie klatek. 650d nie miał z tym problemu. Czy powershot byłby lepszy od a7? tego nie wiem ale niewykluczone. W dodatku karta SD po sprzedaży 650d wylądowała w a7, po paru dniach na aparacie odkryłem jeszcze stare zdjęcia z 650d, i co się okazało, nawet na wyswietlaczu a7 jpgi z canona wyglądały lepiej niż te z a7. Detale na tym samym poziomie, kolory z canona o wiele lepsze.
"Chyba że do robienia zdjęć potrzebujesz długiej białej rury. ""
takiej link ? szczerze, to nie próbowałem... ergonomicznie nie wygląda to najlepiej, a w połączeniu z a7 to pewnie trafia raz na 10 prób... :-)
@michalm "w bezlusterkowcu możesz użyć szkła z dowolnego systemu"
kolejny raz wychodzi, że te bezlusterkowce są dla majsterkowiczów a nie dla fotografów. Żeby uzyskać jakieś "efekty" trzeba koniecznie podpiąć szkła z jakichs innych systemów, najlepiej duże i białe, koniecznie przez przejsciówkę, koniecznie robić ze satatywu ręcznie ustawiając ostrosć, przedtem doczytać przy jakich czasach migawki jest szansa na nieporuszone zdjęcie, po wszystkim godzinę dłubać w fotoszopie, żeby doprowadzić kolory do jakiegos porządku.... i już można cieszyć oko pszczółką na kwiatku z rabatki cioci.... ;-) W normalnych systemach wszystkie potrzebne obiektywy są do kupienia od ręki, wszystko działa, a zdjęcia (o ile fotograf ustawił kadr i ekspozycję jak trzeba) nie wymagają praktycznie żadnych poprawek. :-)
@michalm "Do bezlusterkowców można zamontować z użyciem adaptera bez optyki szkła z bardzo wielu systemów - również Contax G, Leica M. Można też się pokusić o zabawę z użyciem adapterów typu Speedbooster czy Lens Turbo. "
o tu widać jak na dłoni ten dryg majsterkowicza... ja podpinam swoją ulubioną portretówkę i nie interesują mnie żadne szkła z żadnych innych nawet martwych już systemów, po prostu robię zdjęcia... :-)
Wracając do komentarzy odnośnie obiektywu. Zgadzam się z Marquezem. Mi się zdjęcia z tego obiektywu pod światło całkiem podobają - kontrast niezły. Zgodzę się też z kivirovi - mnie też ta aberracja chromatyczna przeraziła. Dobrze, że na zdjęciach przykładowych nie rzuca się w oczy. Moim zdaniem całkiem fajny obiektyw, zwłaszcza za tą cenę.
@cube: Wiesz, co kto lubi. Ja nie mam ani lustra (poza Zenithem) ani bezlusterkowca. Ale być może się na jakiegoś bezlusterkowca skuszę. Nie zajmuję się fotografią profesjonalnie. Raczej hobbystycznie i bezlusterkowiec wydaje mi się fajną opcją.
P.S. Sorry za te niepełne komentarze. Coś mi się porobiło, że jak wciskam prawy alt + a (ą) to mi wysyła komentarz.
@r_a_v_e_n: "nikt nie walczy o wycięcie OVF i zastąpienie go EVF a Ty nadal swoje... " Rozumiem że zawsze przynależałeś do grona ludzi, którzy uważają, że na niektóre pomysły firmy na ssss trzeba bardzo uważać :-))) @Szymon77: No właśnie, zrozumiałem wygrałem ;-) Kiedyś wytłumaczyłem studentowi (informatyka chyba okolica VI semestru), ze sin(x)/x nie równa się sin i był bardzo szczęśliwy z tego powodu. Siedział do 5 rano nad programem i kompilator odmawiał konsekwentnie współpracy z samym sinusem. Wreszcie biduś mógł się wyspać.
@baron13: Się uśmiałem z tym studentem :) Chyba był bardzo zmęczony albo na maxa nieogar. Ok, fajnie. Tylko nie wiem kto tutaj co komu chce wytłumaczyć. Rozumiem, że nie traktujesz poważnie użytkowników wyznających wyższość EVF nad OVF. Odniosłem jednak wrażenie, nie tylko zresztą ja, że wyznajesz wyższość OVF. Brak lustra ma swoje wady ale też zalety, nie "wytłumaczysz" mi, że nie. Tyle w temacie.
Doprecyzuję uprzedzając komentarze. Aparat z OVF ma pewne cechy, które dla niektórych są wadami oraz cechy, które dla niektórych są zaletami, względem aparatu z EVF.
29 maja 2014, 21:01
baronie przyznam, że czytam juz któryś raz i nie rozumiem... "Rozumiem że zawsze przynależałeś do grona ludzi, którzy uważają, że na niektóre pomysły firmy na ssss trzeba bardzo uważać" firma na ssss nie produkuje kosmetyków i chyba nie trzeba na jej produkty uważać...
Powiem inaczej... lubię pracę z porządną matówką... uwielbiam pracę z obiektywami manualnymi... bajką jest praca ze wszystkim większym równym małemu obrazkowi (matryca/film)... uwielbiam czerń i biel i takich prac wychodzi najwięcej. czy powinienem być jak Ty? uparty i zamknięty? Widzieć to czego nie ma czy szukać na siłę tego co potwierdzi moje uprzedzenia?
Pisałeś o LV. Baronie o ile się nie mylę pierwszym z taką funkcjonalnością był sony (mogę się mylić oczywiście bo nadal w tej półce jestem dętka i jak pisałem nie wiem nawet co ma jaką matrycę). Tych niektórych pomysłów firmy na ssss było więcej, oczywiście ficzery dla początkujących ale wchodzą zawsze pod strzechy reszty.
dla mnie liczy się niezawodność, serwis, wypożyczalnia, ergonomia... ja mogę "focić" czym popadnie, może dlatego, że jestem raczej praktykiem niż teoretykiem...
29 maja 2014, 21:04
cube canon ma ciekawe i tanie szkiełko 70-200/4... w sony nie masz. uważasz, że nie jest ciekawym pozbawienie się granicy bagnetu i używanie tego co chcemy a nie tylko tego co nam daje producent? Zawsze powtarzam, patrzmy szerzej niż to co nam się wydaje, świat będzie bardziej kolorowy...
"Żeby uzyskać jakieś "efekty" trzeba koniecznie podpiąć szkła z jakichs innych systemów, najlepiej duże i białe, koniecznie przez przejsciówkę, koniecznie robić ze satatywu ręcznie ustawiając ostrosć, przedtem doczytać przy jakich czasach migawki jest szansa na nieporuszone zdjęcie, po wszystkim godzinę dłubać w fotoszopie, żeby doprowadzić kolory do jakiegos porządku..."
taaaaa, szczególnie w MFT, bo tam obiektywów jak na lekarstwo, a jak już są to mydło i powidło. Płaskie zdjęcia wychodzą. Z oszukanym ISO. Do tego przy 5-osiowym IBIS trzeba koniecznie używać statywu. Oczywiście AF celuje całą wieczność i nigdy nie trafia więc koniecznie należy ostrzyć manualnie, wyłączając wcześniej focus peeking, bo używanie takich udogodnień jest dla prawdziwego fotografa ujmą. Godzina dłubania w fotoszopie w bezlusterkowcach to absolutne minimum, średnio jest to 1 dzień. Przy 200-300 zdjęciach zrobionych w ciągu jednego dnia efekt można zobaczyć dopiero po około roku "grzebania", nigdy wcześniej. Przecież nie od dziś wiadomo, że kolory w Fuji czy Olympusie nie nadają się do oglądania bez całodziennej obróbki.
Wiesz, ja jakoś też podpinam obiektyw i robię zdjęcia. Bezlusterkowcem. Bez grzebania w szopie. Chcesz użyć jakiś argumentów dlaczego te aparaty są "gorsze" - to proszę wysil się choć trochę. Bo to co napisałeś raczej nie nadaje się do polemiki na jakimś rozsądnym poziomie. Niech każdy używa tego, co lubi i co sprawia mu przyjemność. Nie musimy udowadniać swoich racji na siłę i za wszelką cenę.
@michalm "Ja nie mam ani lustra (poza Zenithem) ani bezlusterkowca. "
czyli wypowiadasz się na temat wad i zalet czegos czego nie masz? Mam wrażenie że więcej tu takich osób które w ogóle nie mają aparatu, ale za to mają mocno ugruntowane stanowisko co tam lepsze od czego. Lepiej potestuj przed zakupem żebys potem nie był rozczarowany... :-)
raven, tylko jaki sens jest kupować aparat sony, do tego przejsciowkę za 350$, aby podpiąć szkło które mogę używać bezposrednio na swoim aparacie? Nie mówiąc o tym że szybkosć i celnosc systemowych szkieł jest nieporównanie większa... słaby argument, może pogłówkuj jakiego to szkła niby nie ma w systemie canona, aby warto było się tak pierniczyć z przejsciówkami... :-)
@michalm: "Doprecyzuję uprzedzając komentarze. Aparat z OVF ma pewne cechy, które dla niektórych są wadami oraz cechy, które dla niektórych są zaletami, względem aparatu z EVF." No to jest chyba bardzo blisko. Np rozumiem, że może się zdarzyć, że ktoś musi zjawić na przyjęciu w gangu i aby nie mieć kieszeni wypchanych, ani nie zepsuć wyglądu nie powinien brać aparatu typu lustrzanki z obiektywem 85 mm. Ale nie można z tego czynić dramatycznego przełomu w konstrukcjach fotograficznych. To mi się nigdy przez jakieś 40 lat focenia nie zdarzyło. Jakkolwiek przyjmuję, że mogą istnieć takie wymagania. Z drugiej strony np ptasiarz może ocenić, że dla niego konieczność trzymania "pod prądem" aby móc obserwować przez tele co foci aparatu, to katastrofalna cecha, bo czasem trzeba "powisieć" na wizjerze kilka godzin. Są wreszcie ludzie, którzy potrzebują rytuału, aby zrobić zdjęcia. Muszą używać np wielkiego formatu. W książce "Sztuka Elektroniki" jest takie podsumowanie awantur na temat najlepszego edytora tekstu: "Znajdź taki, naucz się go , używaj i nie przekonuj innych, że jest najlepszy". Przy czym autorowi chodziło prawdopodobnie o wojny miedzy tzw "kościołem emacsa i vi". O których tak zwany normalny człowiek nie ma pojęcia. Myślę, że z aparatami jest podobnie, trzeba sobie znaleźć taki, który dobrze pasuje do typu robionych przez nas zdjęć. Ostatnio to jest bardzo często komórka...
@cube Nie napisałem, że nie mam aparatu. Mam kompakta. Pewnie w niedługim czasie zakupię jakiegoś niedrogiego bezlusterkowca. Lustrzankami się trochę bawiłem. Nie widzę potrzeby zakupu. Nie twierdzę, że jedno jest lepsze od drugiego, bo nie jest. Może źle użyłem słów zalety i wady, bo to często subiektywne.
@michalm: Po pierwsze, rób zdjęcia, a jak stwierdzisz, że do czegoś potrzebujesz innego sprzętu, to dopiero kupuj. Nie daj się wciągnąć onanizm sprzętowy, bo to i prowadzi do finansowej ruiny i grozi depresją. Całkiem niedawno byłem w Domku Romańskim (wrocek) na wystawie "fotografii mobilnej" czyli robionej komórczakami. Może jedno zdjęcie było do wywalenia, reszta bardzo fajna. W fotografii najważniejsze jest oko, potem bardzo długo nic, potem znajomość zasad kompozycji i literatury fotograficznej, czyli zdjęć innych, potem znów bardzo długo nic i ewentualnie opanowanie swojego sprzętu. Czasami liczy się jaki sprzęt masz, ale zwykle, czy umiesz go obsłużyć. W takiej kolejności bym wymieniał :-)
29 maja 2014, 22:27
cube Ty możesz i Tobie jeśli nie chcesz podpinać szkieł innych niż te z canonowskim bagnetem nie będzie to potrzebne. Mnie jest :) zobacz, nie ogranicza mnie system. Biorę puszkę i najlepsze szkła, które już mam i to jest świetne. Powtarzam, jeśli operujesz w bagnecie nie ma sensu poza wielkością puszki ale ta z 70-200 i przejściówką też nie będzie różna od standardowej puchy.
PS. ja już Arkowi kiedyś pisałem, canon ma wszystko ale tylko nieliczne to świetne szkła a robi się coraz ciekawiej... ja osobiście wolę leice czy zaissa ale tak jak mówię, to użytkownik sony ma otwartą drogę i to jest atut sony. ortodoks systemowy i tak nie uwierzy że a7r to świetna pucha z potencjałem :) weź też pod uwagę, że są tacy jak ja, którzy przedkładają mf nad af, choć to może jak ze starymi nartami upośledzenie, którym niewiele osób sobie zajmuje głowę (widać po wpisach pod testami dotyczących wad)
Myślę, że to jest dobre miejsce by zawrócić do tematu. Czyli obiektywu Samyanga. Czy warto kupić? Jedni szukają nowoczesności. Pod względem nowoczesności to konstrukcja gdzieś z 50-tych lat XX wieku. Nie tylko nie ma takich wynalazków jak AF, ale przesłonę trzeba sobie ręcznie domykać... Tragedia! Aliści Arek zmierzył. Inni szukają nie nowoczesności, ale parametrów dobrych dla fotografii. :-)
raven, akurat szkła leica M słabo współpracują z a7r. Ale co do manuala się zgodzę, ostatnio nabyłem Planara 50/1.4 i jestem zachwycony, efekty z każdym dniem coraz lepsze, pewnosc MF z początkowych 20% wzrosła do ~50%... komponowanie kadru jest o wiele wygodniejsze bez potrzeby rekomponowania, a i szybkosc po wstępnym ustawieniu ostrosci jest dużo wyższ bo AF nie błądzi, migawka strzela od razu... :-)
Przymierzam się do kupna - ale mam pytanie. Po pierwsze czy wszystkie wersje są bez styków czy tylko ta dla Fuji. W innych szkłach Samyanga wersje pod różne bagnety były jedne z a inne bez styków Drugie może trywialne ale czy wersje na APS-C są identyczne i różnią się tylko grubością mocowania ? Czy kupując wersję pod NX mogę ją założyć (przez przejściówkę oczywiście) do NEXa i Fuji i będzie działał tak samo ( z poprawką na jakość przejściówki oczywiście.
30 maja 2014, 22:39
cube otóż to ale aby to wiedzieć trzeba mieć i wielu o tym tutaj zapomina...szkła manualne to bajka
ps. cóż z leica jest jak z zaissem. są lepsze, są gorsze, Ci którzy je kochają mają swoje perełki :)
baron13 | 2014-05-28 19:51:2........Podaj mi przykład choć jednej funkcji która wymaga usunięcia wizjera optycznego.
1. Podglad 100% kadru w wizjerze w sprzecie amatorskim 2. Podglad w wizjerze filmowanej sceny 3. Podglad w wizjerze wykonanego zdjecia 4. Zmiana parametrow bez odrywania oka od wizjera
5. ustawienie balansu bieli wplywa na obraz w wizjerze 6. histogram w czasie rzeczywistym 7. focus peaking 8. zaznaczanie przepalen w czasie rzeczywistym
Wszystko, o czym piszecie, jest realizowane na wyświetlaczu. Jak się ktoś uprze, może gumą od majtek albo uchwytem magnetycznym zamocować do niego lupkę i będzie wizjer elektroniczny :-) Nie to nie są funkcje które wymagają usunięcia wizjera optycznego.
31 maja 2014, 18:47
baronie już było, zapomniałeś, nie szkodzi... wywalenie lustra, zmniejszenie komory, uniwersalizm bagnetowy! LV był i będzie gadżetem dla amatora i osoby początkującej i jest kompletnie bezużyteczny bez statywu przy długich ogniskowych - nie wyobrażam sobie słońca, lupy, długiego i ciężkiego tele i kadrowania w takich warunkach przez LV... Ja wiem że ty możesz, że będziesz rozbierał dziewczyny dla tej gumy i nosił nakładki... wszyscy wiemy, że prawdziwy canonier dla canona zrobi wszystko :P
OCHŁOŃ WRESZCIE... lustra nie było na początku fotografii i nie będzie na jej końcu o ile doczekamy
@ ***s*** i komisarz_ryba ad 1 i 4 to mam w najtańszej lustrzance aps-c z ovf pewnego producenta ad 3 lepiej podpatrzeć na większym ekranie ad 5 RAW... i wszystko jasne :-P ad 6 i 8 ETTR ad 7 potwierdzenie ostrości
Jedyna zaleta z tego wszystkiego to nagrywanie video, dla kogoś, kto do filmowania kupuje aparat fotograficzny....
@r_a_v_e_n: Hasła. Co to dla fotografa za cel "wywalenie lustra"? Akurat zawodnym mechanizmem jest migawka. Pewnie pozbycie się migawki miało by jakiś cel. Zmniejszenie komory. Owszem To się zgadza, łatwiej jest projektować obiektywy. Korpus może stać mniejszy. Sęk w tym , czy to jest jakiś istotny problem. Owszem o ile się nie znam, był problem w czasach gdy nie było komputerów. Wtedy doskonałością były dalmierze zwłaszcza dla szerokiego kąta. Ale współcześnie mam np Sigmę 12-24 mm do fufu. O ile pojawią się jakieś obiektywy dla bezlusterkowców nie do skopiowania dla lustrzanek, będzie o czym mówić. Opinia na temat LV. Wyobrażasz sobie, że jest jakiś problem z używaniem wyświetlacza. Nie, dziewczyna nie potrzebna, trzeba umieć sobie radzić, przynajmniej o tyle by przejrzeć ofertę w sklepach fotograficznych. Albo umieć wyciągnąć gumę z majtek :-) Własnych. :-) W pewnym wieku już się to wie :-) A w pewnym wszystko się kojarzy. W pewnym wieku wie, że pewne dowcipy są zwyczajnie niesmaczne. Sęk w tym, że elementarna wiedza techniczna podpowiada, że oba systemy są całkiem niezależne. Ewentualnie można je związać lustrem. Gdyby wykazać, że to lustro czemuś istotnemu wadzi wtedy można by dywagować o jakiś korzyściach z bezlusterkowca. Aliści w Sonym lustro zostało nieruchome, a wyższość EVF jest bezdyskusyjna. Dla wiernych wyznawców :-)
ad 1 widzę że 3% robi różnicę, pokażcie mi to arcydzieło które nie wyszło z powodu 97% pokrycia kadru ad 2 na LV to samo tylko lepiej, jesli jest uczylny ekran ad 3 pfff super, lubisz jak podgląd sceny znika z wizjera, a włącza się pokaz slajdów? ad 4 jak ktos opanował sprzęt to to samo zrobi na OVF, w dodatku cały czas obserwując scenę ad 5 super, dlatego masz wszystko na żółto w wizjerze, jakbys nie mógł potem z rawa wyrównać ad 6&8 no tak, przecież to sprzęt dla głąbów co nie wiedzą jak ustawić ekspozycję ad 7 matówka drobnoziarnista, widać gdzie jest ostrosć lepiej niż na peakingu
potwierdzacie chłopaki jedynie, że bezlusterkowce są dla tych co nie umieją robić zdjęć. Problemy z ekspozycją, ustawieniami aparatu, konieczny podgląd każdego zdjęcia czy aby na pewno wyszło... można się albo nauczyć albo kupić sprzęt z protezami na wszytko. :-)
31 maja 2014, 22:59
baron13 słuchaj jak nie ma problemu po co Twoje wywody?? Lustro powoduje drgania wyjeżdżasz z podnoszeniem lustra - to jest proteza! Jak Ci piszą, że w EVF masz lupę to piszesz że masz LV... to upośledzony nawet nie zamiennik! Jak Ci piszą, że możesz podpiąć wszystkie obiektywy jak nie masz lustra bo znika ograniczenie AF to piszesz czy to potrzebne... GRATULUJEMY CANONA! JA GRATULUJĘ TOBIE :)
PS. Daj nam już spokój z dwoma kwestiami. Pierwszą jest "aliści" - zaczyna razić, dwa lustro... czy ja Tobie piszę, co mogę zrobić aby zniwelować stratę 1/3 ev w slt co drugi post???? masz coś z głową że wprost zapytam? ile można chopie pitolić o tym samym i to po przerwie w tym samym artykule... chodzi o to, że musisz się dowartościować?
31 maja 2014, 23:20
cube 1. nie chodzi o 3% różnicy, ale ciemność, brak komfortu i brak pełnego pokrycia 2. LV to proteza w porównaniu do EVF... może jestem inny ale osobiście LV nie używam i nie używałem - zero komfortu 3. pokazane jest wykonane zdjęcie... nie musisz patrzeć na LV aby zobaczyć, jeśli patrzysz co wyszło 4. nie jesteś w stanie zmianiając sprzęty, chyba, że masz jedno body 5. w raw faktycznie bez znaczenia 7. matówkę musisz kupić, zaliczysz to na plus jak będą oferowane do każdego modelu w komplecie z body
kojut 1-4 jaka to lustrzanka z podglądem w OVF bo się pogubiłem... :) 3. taaa, w słoneczny dzień na pewno... dwa odrywać wzrok za każdym razem... genialne rozwiązanie jeśli się ma OVF 7. potwierdzenie ostrości? chyba nie bardzo to samo co lupa w EVF... zawsze mnie zastanawia jak można tym ustawić ostrość przy matrycy większej niż aps-c/h, przy portrecie na pełnym otworze, ot takie 1,2/1,4... trzeba mieć lupę chyba w oczkach...
Jeśli nie jesteście fotografami sportu to co Wam przeszkadza w EVF oprócz tego, iż jeden i drugi z Was jest skrzywiony markowo? Wiadomo, że pentax robi świetne aparaty, wiadomo, że canon jest najlepszy... czy na prawdę trzeba archaicznych rozwiązań bronić za cenę kiepskich argumentów? Wiadomo, że jak nie mam czegoś a mam coś to będę z tego korzystał ale pianie o wyższości LV czy potwierdzenia ostrości czy ciemnych tunelików w lustrzankach EL nad EVF jest śmieszne tym bardziej w tak amatorskim podejściu jakie się TU uznaje (portal o sprzęcie, ułamki decydują o wyższości jednej matrycy nad drugą a tu ostoja lustrzanek - lustro). Panowie z ulepszeniem AF w bezlustrach nie zabronią korzystania z lustrzanek, ja bym popracował nad warsztatem jeśli musiałbym za wszelką cenę trzymać się albo OVF albo EVF :)
@ r_a_v_e_n "1. nie chodzi o 3% różnicy, ale ciemność, brak komfortu i brak pełnego pokrycia " Czyli brak argumentów. Wychodzi na to , że wyświetlacz jednej firmy jest komfortowy i jasny, innej nie. Zaś nie chodzi o 3% różnicy w widoczności kadru, tylko o brak pełnego pokrycia, mniejszego o 3% od pełnego kadru... Wychodzi na to, że istotą problemu staje się spoglądanie na wyświetlacz przez lupkę. Któryś raz powtórzę: możesz sobie to załatwić w lustrzankach. A nawet miło by było, aby canon czy nikon wprowadzili taką wajchę jaką ma Fuji. Pstryk i oglądasz tiwi. Ale nie wprowadzili, bo to nie daje niczego naprawdę istotnego. Oni wiedzą, że taki pan, co chce zrobić zdjęcia chce patrzeć w wizjer w którym widać to, co fotografuje, a nie jakie zrobi zdjęcia. Bo od tego jest focistą by wiedział co da się wyciągnąć z rawa i że to nie będzie to, co widać na wyświetlaczu. Od tego jest focistą, żeby potrafił rozumieć co znaczą te liczby, które pokazują się w wyświetlaczu. Może nie zauważyłeś, ale to są właśnie te podstawowe parametry, a problem ze zmianą np iso polega nie na odrywaniu oka od wyświetlacza tylko na trafienie w przycisk. Gdyby to było takie diablo niezbędne to podejrzewam jednak producenci sprzętu, którzy trzymają dobrze ponad połowę rynku lustrzanek dołożyli by ze swoich kompaktów telewizorek i lupkę. Ale wiedzą, że to zawracanie gitary, ewentualnie pomysły konkurencji która produkowała zabawki i niechcący wdepnęła w rynek foto.
r_a_v_e_n " kojut 1-4 jaka to lustrzanka z podglądem w OVF bo się pogubiłem... :)" Pisałem o 1 i 4: "1. Podglad 100% kadru w wizjerze w sprzecie amatorskim /.../ 4. Zmiana parametrow bez odrywania oka od wizjera" W k-30 mam pokrycie 100% kadru i wszystkie potrzebne do zrobienia zdjęcia parametry wyświetlane w wizjerze
"3. taaa, w słoneczny dzień na pewno... dwa odrywać wzrok za każdym razem... genialne rozwiązanie jeśli się ma OVF" Akurat jestem w Tunezji, gdzie słońca jest pod dostatkiem, zdjęcia robiłem również w samo południe i problemu z podglądem jak dotąd nie zanotowałem. Ale widziałem kilku sprytnych inaczej co cały czas chodzili z aparatem marki "s" przyklejonym do oka. Pewnie oglądali zdjęcia, bo nie wierzę, że próbowali szukać kadrów przez dziurkę od klucza :-P
"7. potwierdzenie ostrości? chyba nie bardzo to samo co lupa w EVF... " Jaka lupa? O czym Ty do mnie piszesz? Mowa była o "focus peaking", czyli graficznym potwierdzeniu ostrości, które nomen omen także posiadam :-P
"zawsze mnie zastanawia jak można tym ustawić ostrość przy matrycy większej niż aps-c/h, przy portrecie na pełnym otworze, ot takie 1,2/1,4..." A ja się nie mogę nadziwić, ale z Twojego zdziwienia. Na aps-c nie ma problemu, to i dlaczego na małym czy średnim miałby być? :-D
"trzeba mieć lupę chyba w oczkach..." Z własnego doświadczenia wiem, że dobry wzrok wystarczy.
1 czerwca 2014, 11:01
baronie jeśli to co wymieniłem to nie argumenty zmień zainteresowania...
kojut 4. nie masz wszystkich... masz wystarczające a to różnica 3. ciekawe jak nazywali Ciebie widząc że zachowujesz się jak Japończyk na wycieczce... :) 7. focus peacking to nie to samo co potwierdzenie ostrosci! np. portret, szkło manualne i duży otwór i co Tobie po potwierdzeniu ostrości?
ta sama przysłona na ff da inna głębie ostrości... nadal dziwi Cie co napisałem??
ps. do wyostrzenia oka przy f1.2 wystarczy Tobie potwierdzenie ostrości i dobry wzrok? musze popracować nad doświadczeniem bo ja bez matówki nie potrafie...
1 czerwca 2014, 11:09
baronie to co zacytuje dotyczy sony, olumpusa, fuji... :) " Gdyby to było takie diablo niezbędne to podejrzewam jednak producenci sprzętu, którzy trzymają dobrze ponad połowę rynku lustrzanek dołożyli by ze swoich kompaktów telewizorek i lupkę. Ale wiedzą, że to zawracanie gitary, ewentualnie pomysły konkurencji która produkowała zabawki i niechcący wdepnęła w rynek foto"
Twoja pomysłowość i inteligencja ostatnio poraża... to samo pisali "wizjonerzy" na tym portalu o LV i popatrz co piszesz dziś! to też było coś nie przystawało do lustrzanki. Więc może skończ się "błaźnić" gumkami majtek...
ps. tak są tuneliki lepsze i gorsze niestety, ale myślałem że to oczywiste...
r_a_v_e_n "4. nie masz wszystkich... masz wystarczające a to różnica" A właśnie, że mam wszystkie- iso, czas, przysłona, punkt af, tryb, kompensacja i poziomica. Co jeszcze potrzeba aby wykonać poprawne zdjęcia?
"3. ciekawe jak nazywali Ciebie widząc że zachowujesz się jak Japończyk na wycieczce... :)" To znaczy? Wizjera, elektronicznego czy optycznego, używam tylko do kadrowania.
"7. focus peacking to nie to samo co potwierdzenie ostrosci!" To nie pokazuje jak coś jest ostre?
"np. portret, szkło manualne i duży otwór i co Tobie po potwierdzeniu ostrości?" Wybieram punkt na który ostrzę, kręcę pierścieniem ostrości i gdy zobaczę zielony sześciokąt lub/i usłyszę "pik" znaczy, że jest ostro. Przy portrecie mam czas...
Do punktów podanych przez: ***s*** i komisarz_ryba, dodałbym jeszcze punkt 9. Korekta dioptryczna w zakresie +/- 4 dioptrie. Dla okularników jest to cecha nie do przecenienia.
A teraz do @Cube: "ad 1 widzę że 3% robi różnicę, pokażcie mi to arcydzieło które nie wyszło z powodu 97% pokrycia kadru."
To nie garnki czynią kucharza, tylko jego umiejętności. Arcydzieło tworzy fotograf i jak jest zdolny, to zrobi je z pomocą komórki. Jak zapewne wiesz to jest portal techniczny i tu ocenia się właśnie garnki a nie kucharza, a w przypadku garnków fotograficznych te kilka procent pokrycia kadru czyni różnicę.... na minus dla wizjera optycznego.
"ad 2 na LV to samo tylko lepiej, jesli jest uczylny ekran"
To może napisać tylko ktoś, kto nigdy nie miał dłuższej styczności z dzisiejszymi wizjerami optycznymi. Nie warto nawet tłumaczyć dlaczego, bo najpierw trzeba by się pozbyć "lęku człowieka pierwotnego" przed nowymi rozwiązaniami i zacząć je oceniać bezstronnie biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw. A nie wyznawać zasadę: "Najbardziej lubimy te piosenki które już znamy." ;)
"można się albo nauczyć albo kupić sprzęt z protezami na wszytko. :-)"
Cały sprzęt fotograficzny jest jedną wielką protezą. Lampa błyskowa to proteza słońca. Obiektyw to proteza oka. Korpus to proteza ośrodka pamięci w mózgu człowieka. W kontekście tej dyskusji to wizjer optyczny coraz częściej jest protezą protezy, bo do wizjera optycznego zawsze można dokupić przystawkę dioptryczną i też mieć te 4 dioptrie o których wcześniej pisałem. Tylko po co, jeżeli w wizjerze elektronicznym mamy to gratis nawet w najtańszym sprzęcie? To samo z focus peaking. Jego również dostaje się w gratisie i nie trzeba martwić się o jakieś dodatkowe matówki i czy starczy na nie kasy, bo może producent wyznaje zasadę: "Za opcjonalne gadżety do naszego sprzętu kasujemy ile wlezie." :D
6 mpix " 9. Korekta dioptryczna w zakresie +/- 4 dioptrie. Dla okularników jest to cecha nie do przecenienia." No to trzech kolegów znalazło całe dwie faktyczne zalety wizjerów elektronicznych :-P A dla kogoś, kto nie filmuje aparatami fotograficznymi, to będzie "aż" jedna. Reszta to tylko preferencje osoby używającej. Wychodzi na to, że dla jednych istnieją tylko wzierniki optyczne a dla innych elektroniczne. I nie ma nic po środku. Ja tam wolę się nie ograniczać i używać obudwu znając plusy dodatnie i plusy ujemne jednego jak i drugiego rozwiązania.
Pytałem nie o funkcje których nie ma w lustrzankach a są w bezlusterkowcach jedynie słusznej firmy, tylko o funkcje których nie da się w lustrzance uruchomić. Drobna różnica. To nie jest obrona Firm N i C, tylko obrona takiego myślenia, żeby możliwie najmniej dać się producentom wydutkać. Czy zakres korekcji w wizjerze ma coś wspólnego z EVF? Tyle zrobili bo więcej nie chcieli. Mają koncepcję, zarobimy na lunetkach do wizjera. Drobiazg, wizjer kątowy do Canonów jakię 1 kzł. Dobra optyka kosztuje. Focus peaking? Już pisałem Canon zablokował potwierdzenie ostrości dla obcych obiektywów. Gdyby działo jak w Pentaksie nic by mnie peaking nie obchodził. Tymczasem problem nie w wizjerze elektronicznym tylko w tym że Canon wymusza kupowanie swojego osprzętu. Trzeba by pokazać, że zdarzają się i to dostatecznie często sytuacje w których trzeba by mieć podgląd na jakieś funkcje aparatu poza tymi, co są dziś w wizjerze. Warto sobie uświadomić, że ilość wskazań trzeba ograniczać, bo fotograf zdurnieje. Czy można dołożyć do wyświetlacza w wizjerze optycznym jeszcze wskazań? A co przeszkadza? Nie tylko nie ma to związku z podglądem elektronicznym, ale chyba jest świadomą decyzją producenta, że dość, bo się klient zacznie buntować. Jakby ów pogląd elektroniczny był taki cudowny, to już dawno Canon czy Nikon wrzucili by moduł wizjera elektronicznego do aparatów. Obojętnie jak, mogła by być dodatkowa dziurka do spozirania, wajcha przy wizjerze. Nie ma tego. Bo jeśli nawet LV przydaje się do wyostrzania na manualu na szerokim kącie, to są to sytuacje incydentalne. Producenci wiedzą, że w praniu fotograf musi się zdecydować na podgląd optyczny. Bo telewizorek gaśnie na jakieś 0,3 sekundy gdy ktoś zapali światło, obrócimy się od sceny do publiczności, tu jasno tam ciemno, bo fotograf chce widzieć co fotografuje a nie jedną z bardzo wielu interpretacji sceny dla różnych ustawień. EVF to oszczędnościowe rozwiązanie z kompaktów i po pierwsze trzeba się pozbyć koszmarnych jego wad, a klient będzie szczęśliwy.
Jeśli mamy mówić o jakieś wyższości rozwiązania to, powtarzam co to daje takiego, co jednocześnie kłóci się z wizjerem optycznym?
@kojut " Reszta to tylko preferencje osoby używającej. "
To jest właśnie sedno tej całej dyskusji pokazujące dlaczego zwolennicy wizjera optycznego są gotowi bronić go do upadłego.... "własne preferencje". Przecież tak naprawdę dzisiaj są to już dwa równorzędne systemy obrazowania kadru i tylko od świadomego nabywcy zależy która z zalet jednego z nich przypadnie mu do gustu, a która z wad będzie nie do przyjęcia. Dla miłośników fotografii szybkich sportów motorowych, nie do przyjęcia będzie opóźnienie odświeżania obrazu. Dla miłośników krajobrazów będzie to bez znaczenia. Tylko po co mącić w głowach innych czytelników tego portalu i pisać, że elektroniczny jest w całości do niczego? Nie lepiej zostawić im wolność wyboru, z tylko zwrócić uwagę na ograniczenia obu systemów? Zgodzisz się ze mną, że każdy z nich ma jakieś ograniczania? W pewnych wypadkach trzeba do wizjera optycznego dołożyć dodatkową protezę, żeby dorównał elektronicznemu. I to ma całkowicie dyskredytować wizjer elektroniczny, bo można sobie coś dołożyć? Bez żartów. :P Nie jestem przeciwnikiem wizjerów optycznych, mi po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw (nie tylko teoretyczne, ale również praktycznie), bardziej odpowiada elektroniczny, jednak jak czytam wywody Barona13, czy Cube, to ogarnia mnie "pusty śmiech a później trwoga". ;)
Jest jeszcze jedna sprawa pomijana przez zwolenników wizjera optycznego. Ich zdaniem podstawową zaletą wizjerów optycznych dyskredytującą wizjery elektroniczne jest fakt, że w optycznym widzimy rzeczywisty obraz który widzi nasze oko. To prawda, tylko co z tego??? Ostatecznym efektem będzie zapis rzeczywistego obrazu przez protezę mózgu, czyli korpus aparatu... Zapis elektroniczny. Obraz w wizjerze elektronicznym jest bliższy temu co będziemy oglądać później na telewizorach, monitorach (nawet jak będą najlepszej jakości z grube tysiące złotych), czy drukować, nawet w dużych formatach, niż temu co widzimy w wizjerze optycznym.
@6 mpx: Nie rozumiesz problemu. W lustrzankach masz oba systemy podglądu. System elektroniczny daje to samo co bezlusterkowcach. Jak się uprzesz, będziesz patrzył przez lupkę jak tym super nowoczesnym bezlusterkowcu, a uzyskać to możesz dzięki przeglądarce do przeźroczy i gumie do majtek. Tej złożoności technicznej jest owa nowoczesność. Doprawdy po użyciu gumy od matek nie groźne nam żadne słońce i mozemy sobie pooglądać w lupce całe menu aparatu. A także siatki i histogramy. Dyskusja się toczy o tym, że wychrzaniono jeden system. Że w pewnych aparatach niewątpliwie lepszych mamy tylko to, co daje guma od matek w lustrzankach :-)
1 czerwca 2014, 15:41
kojut "A właśnie, że mam wszystkie- iso, czas, przysłona, punkt af, tryb, kompensacja i poziomica. Co jeszcze potrzeba aby wykonać poprawne zdjęcia?" w przypadku szkła manualnego masz ograniczone możliwości ustawienia ostrości - samo potwierdzenie to jak LV - proteza. Matówka albo EVF
""3. ciekawe jak nazywali Ciebie widząc że zachowujesz się jak Japończyk na wycieczce... :)" To znaczy? Wizjera, elektronicznego czy optycznego, używam tylko do kadrowania." załamujesz mnie... wydawało mi się że tylko Baron nie wie co napisał wcześniej... "Ale widziałem kilku sprytnych inaczej co cały czas chodzili z aparatem marki "s" przyklejonym do oka. Pewnie oglądali zdjęcia, bo nie wierzę, że próbowali szukać kadrów przez dziurkę od klucza" domyśliłem się, że jesteś z tych którzy kadrują wyłącznie przez LV zresztą to Twoja próba bycia dowcipnym :P
""7. focus peacking to nie to samo co potwierdzenie ostrosci!" To nie pokazuje jak coś jest ostre?" tak pokazuje, możesz sobie nawet wybrać miejsce potwierdzenia ostrości i bez przekadrowywania ustawić ostrość na oku obiektywem manualnym przy przysłonie 1,4... gratuluję wzroku ponownie, powtórzę jestem chyba wybrakowany bo bez matówki nie potrafię...
""np. portret, szkło manualne i duży otwór i co Tobie po potwierdzeniu ostrości?" Wybieram punkt na który ostrzę, kręcę pierścieniem ostrości i gdy zobaczę zielony sześciokąt lub/i usłyszę "pik" znaczy, że jest ostro. Przy portrecie mam czas... " ja się "bawię" bo teraz niektóre wpisy sprowadzają mnie na ziemię w zasadzie głównie w portrety... gratuluję i szanuję... porównujesz matówkę czy EVF w ich wygoda pracy do gimnastyki piszącz mam czas mogę się pobawić i jakoś wyostrzę...
Wydawało mi się, że rozmawiamy poważnie. Jeśli nie musiałbym Wam "wywalić" na ławę sony a330 sprzed lat... ma pełnowartościowe LV, tunelik zamiast właściwego OVF i co mam zachwalać sprzęt kupiony jako ćwiczebny? bo się da? bo to jest LUSTRZANKA?? dajcie spokój... czytać sie nie da... to samo odpowiednik z tych lat 450d...
To o czym piszecie to kolejne usprawnienia lustrzanek. USPRAWNIENIA a nie ewolucja, która jest dopiero bezlustro. Czy Wam będzie przeszkadzał twór k-3 czy 6d, tak samo wyglądające, tych samych rozmiarów pozbawione lustra? Przy zachowaniu tak samo dobrego AF? Powiedzcie, czy sam pryzmat ma dla Was takie znaczenie? Ja jestem starej daty, choć lubię nowości. Staram się być otwarty na świat choć do kadrowania ciągle przykładam oko do wizjera a LV traktuje jak TV dla tych co sobie chcą popatrzeć na jpg-a...
Ja rozumiem, że można nie czuć wygody EVF, że prawdziwa matówka i jasny wizjer są najlepszym rozwiązaniem ale porównywać to do OVF z aparatów niższej średniej półki świadczy o Tym właśnie mega pojęciu.
baron13 "@6 mpx: Nie rozumiesz problemu" Ciebie nikt nie zrozumie... w ogóle jak się pisze o EVF, sony czy szumach jesteś pierwszy... powtórzę, jesteś mega, jesteś moim fotograficznym guru, którego oślepia EVF, który używa lupy w LV podczas kadrowania manualnym tele bez statywu... ogólnie zauważyłem, że cool jest to co wprowadza do oferty canon, do momentu kiedy nie wprowadzi są to kwestie do których warto podchodzić z ostrożnością... :)
@baron13 "Nie rozumiesz problemu." Ależ jak najbardziej rozumiem. Problemem w tej dyskusji jest niezrozumienie zwolenników wizjera optycznego, że wizjer elektroniczny może funkcjonować równolegle, posiadając swoje wady, ale mając również niezaprzeczalne zalety, które wizjer optyczny może zneutralizować za pomocą różnego rodzaju protez za które trzeba słono płacić. Czy w przeciętnej lustrzance mogę mieć +/- 4 dioptrie korekty bez wydawania pieniędzy za które mogę sobie kupić chociażby prostą lampę błyskową, czy dodatkowy obiektyw? Tylko odpowiedz prostym tak, lub nie, bez zbędnego słowotoku.
"Jak się uprzesz, będziesz patrzył przez lupkę jak tym super nowoczesnym bezlusterkowcu"
O wizjerze elektronicznym można wiele złego powiedzieć, ale nie to że jest "lupką". Lupkami to są wizjery optyczne w tanich i średnich lustrzankach, zamiennie pieszczotliwie zwane dziurkami od klucza. Nie używaj w dyskusji słów które w żaden sposób nie pasują do wizjerów elektronicznych. Wizjer elektroniczny powstał i był stosowany dużo wcześniej niż zagościł jak złośliwie piszesz "super nowoczesnych bezlusterkowacach". Życzę wizjerom optycznym takiego szybkiego rozwoju jaki jest w wizjerach elektronicznych.
"Doprawdy po użyciu gumy od matek nie groźne nam żadne słońce i mozemy sobie pooglądać w lupce całe menu aparatu."
Nie wiem czy zauważyłeś, ale gumka od majtek już dość dawno odeszła do przeszłości. Jak zdejmiesz spodnie i sprawdzisz, to w majtkach masz elastyczny ściągacz nie mający nic wspólnego z prawdziwą gumką od majtek na którą się powołujesz. No chyba, że masz majtki z czasów PRL-u, wtedy zwracam honor. :D
" Dyskusja się toczy o tym, że wychrzaniono jeden system. "
To zdanie kierujesz jak rozumiem do mnie??? W którym miejscu napisałem, że trzeba wywalić wizjer optyczny? Czytasz ze zrozumieniem, co wcześniej pisze osoba z którą chcesz dyskutować? Czy nadal tkwisz w swoim świecie równoległym? Napiszę Ci jeszcze raz wyraźnie, a Ty chociaż postaraj się zrozumieć co Twój adwersarz chce Ci powiedzieć. Skup się. ;)
Każdy z obu typów wizjerów ma swoje wady i zalety. Nie ma rozwiązania idealnego (również w innych dziedzinach naszego życia, dotyczy to również gumek od majtek)... Rozumiesz?
Każdy z potencjalnych nabywców ma prawo wybrać ten rodzaj wizjera który bardziej mu pasuje i nie musi się czuć z tego powodu gorszym fotografem... Rozumiesz?
Wybór wizjera optycznego nie oznacza, że jesteś lepszym fotografem, bliższym nazwy Pro... Rozumiesz?
Jeżeli odpowiedziałeś trzy razy tak, jest jeszcze dla Ciebie jakaś nadzieja. Jeżeli jednak nie zgadzasz się z tym co napisałem to... Niniejszym skazuję Cię na dożywotnią dyskusję na tym forum ze wszystkimi którzy mają czelność mieć odmienne zdanie niż Twoje prywatne i w swojej zatwardziałości nie chcą się z Tobą zgodzić. Adwersarze będą się zmieniać, a ich wypchane głowy będą prędzej czy później wisieć w Twojej prywatnej galerii, Ty zawsze będziesz bronić swojego prywatnego zdania... do końca świata. A może o jeden dzień dłużej i nie będziesz mógł przestać. :D
@ r_a_v_e_n "w przypadku szkła manualnego masz ograniczone możliwości ustawienia ostrości - samo potwierdzenie to jak LV - proteza." Czym się różni lv od evf? Wielkością i...?
"Matówka albo EVF" Matówka z klinem i rastrem (podejrzewam, że o takiej piszesz) jest niestety gorszym rozwiązaniem niż potwierdzenie, bo ostrość masz niestety tylko w środku kadru i trzeba przekadrowywać. Takiemu staremu wyjadaczowi nie muszę chyba tłumaczyć co to oznacza przy foceniu obiektywami f1.2/1.4 na pełnej dziurze...
"domyśliłem się, że jesteś z tych którzy kadrują wyłącznie przez LV zresztą to Twoja próba bycia dowcipnym :P" Nie, to była aluzja do robienia wszystkiego bez odrywania oka od wizjera...
"tak pokazuje, możesz sobie nawet wybrać miejsce potwierdzenia ostrości i bez przekadrowywania ustawić ostrość na oku obiektywem manualnym przy przysłonie 1,4..." Toż to, to samo mam przy potwierdzeniu ostrości- wybieram jeden z 11 punktów af i potwierdza mi w tym wybranym punkcie właśnie. Nic nie muszę przekadrowywać.
"gratuluję wzroku ponownie, powtórzę jestem chyba wybrakowany bo bez matówki nie potrafię..." Ja też nie :-P
"gratuluję i szanuję... porównujesz matówkę czy EVF w ich wygoda pracy do gimnastyki piszącz mam czas mogę się pobawić i jakoś wyostrzę..." Gdzie ja napisałem, że "jakoś wyostrzę"? Ostrzę bezproblemowo z potwierdzeniem.
@6 mpx "Ależ jak najbardziej rozumiem. Problemem w tej dyskusji jest niezrozumienie zwolenników wizjera optycznego, że wizjer elektroniczny może funkcjonować równolegle, posiadając swoje wady, ale mając również niezaprzeczalne zalety..." A co ja odrobinę wyżej napisałem: "W lustrzankach masz oba systemy podglądu. System elektroniczny daje to samo co bezlusterkowcach." Sól w oku dotyczy tego, że wyświetlacz jest tak samo funkcjonalny, jak ów jak widać już zmitologizowany EVF. To niestety także wyświetlacz z lupką, soczewką powiększającą, która pozwala obserwować go tak, jakby znajdował się w odległości dobrego widzenia. Na przykład optyczny wizjer kątowy ma konstrukcję lunety, ma obiektyw i okular. Przez to może mieć jasność znacznie większą od źrenicy oka i powiększać jednocześnie obraz na matówce i nie zaciemniać go. Wizjer elektroniczny nie wydusi nic więcej z obrazu aniżeli dostarcza wyświetlacz. Dlatego nie ma powodu robić do niego bardziej złożonego układu optycznego. Niestety, to wyświetlacz plus lupka. Sedno problemu, mamy dwa systemy dzięki temu, żeśmy opanowali jakieś 50 lat temu technologię podnoszonego lustra i tryumfalnie ogłaszamy światu, że lepiej mieć jeden system. Przy czym szczyt wyrafinowania to nieruchome półprzepuszczalne lustro, a więc i komora i brak szczęścia w postaci tylnej soczewki w dowolnej odległości od matrycy. Że już darujemy tę 1/3 EV. Nie: właściciele lustrzanek nie walczą z EVF. To tylko tłumaczenie, jak wam zabrali, to powodów do radości nie ma. Mieliście dwa systemy z ich wadami i zaletami i nie było powodu do dyskusji wyższości czy niższości, bo do woli można używać obu. Drobiazg, nawet w Canonie 700d tryb LV wyłącza się się z automatu po jakiejś minucie. Nie obczaiłem jeszcze czy to się gdzieś ustawia, ale, nie daje do myślenia? Najmniej bolesne jest to, że zajeżdżamy bateryjkę. Ciekawe jak się bateryjkę zajeżdża? Ot, taka ciekawostka: najbardziej szkodzi akumulatorom przekraczanie dopuszczalnych prądów, a dokładniej, w ogóle, ślicznie chodzą obciążane małymi prądami i potrafią działać znacznie dłużej w takich warunkach, zniosą większą liczbę cykli ładowanie rozładowanie. Mały prąd, działa długo, zachowuje pojemność, duży prąd, szybko traci pojemność i nadaje się do kosza. Więc w Canonach nie dość że się wyłącza po jakiejś minucie, ale jeszcze gaśnie na czas wykonywania zdjęcia. Bo wówczas z akumulatora musiała by być pobierana suma prądów na zasilanie wyświetlacza i reszty maszynerii aparatu, matrycy procesora, a nawet karty pamięci w której zapisujemy obraz. Na ile to jest przemyślane, na ile przypadek nie wiem. Wydaje mi się, że z lenistwa odwołano się do fragmentu programu odpowiedzialnego za robienie normalnego zdjęcia ale fakt jest taki, że na 2 akumulatorach zajechałem migawkę robiąc ponad 73 tysiące zdjęć i jedziemy dalej na tych samych bateryjkach, w tym jedna to "kundel" za pół ceny. Jak na razie znam wyniki testów bezlusterkowców dla liczby zdjęć zrobionych z jednego ładowania. Aliści ciekawym byłoby zobaczyć, jak długo akumulatorki wytrzymują. Taki wkład do całkowitych kosztów eksploatacji. U mnie jest już ponad 100 tysięcy klapnięć. Koszty są groszowe, ale właśnie to chciałem wiedzieć: bateryjkę mogę pominąć, wytrzyma. Koszt klapania, to najwyżej koszt wymiany migawki. O wiele bardziej bolesną sprawą wynikającą z pracy matrycy jest po prostu grzanie się całej puszki. Nie tylko matryca zaczyna szumieć, ale cała elektronika. Tor analogowy traci swoje parametry. O ile koszt bateryjki fotograf tak zwany zawodowy może wrzucić sobie w koszty zdjęć i za fanaberie jego aparatu może zapłacić klient, to tu się pojawiają zasadnicze schody. Otóż, jak już wspomniałem, właściciel lustrzanki może się cieszyć na przykład ręcznym ostrzeniem przy wyłączonym aparacie, może wisieć godzinami na wizjerze czekając na swoją scenę, może grzać swój aparat pracując dokładnie tak, jak się pracuje w znacznie nowocześniejszych bezlusterkowcach ciesząc się rosnącym szumem, który zwłaszcza na wysokich iso może doprowadzić do zupełnej degradacji obrazu. Pomijając wszystkie wymienione niewątpliwe zalety elektronicznego podglądu, jak wyświetlanie podkręconych kolorów, ograniczanie dynamiki obrazu wynikające z dynamiki matrycy i wyświetlaczy, ogrzewanie całej elektroniki aparatu, fotograf miał do wyboru rybki lub akwarium. Teraz zostało mu tylko jedno. Dokładnie odwrotnie: chodzi o to, że mielismy wybór i nie musieliśmy się zastanawiać nad szumami i grzaniem się aparatów, nad smużeniem i tak dalej. Można było se włączyć to lub gapić się w archaiczny optyczny wizjer. Jak kto chciał, jakie miał potrzeby i fantazje. Teraz chwalimy, że zmuszono nas do jednego. I to już jest trochę szaleństwo.
Myślę, że pouczającym do te dyskusji będzie opowieść o powodach tym co naprawdę robi tak zwany "fotograf" na imprezie. To DEKORACJA. To nie jest facet który ma zrobić lepsze zdjęcia niz zaproszeni goście. On jest swego rodzaju błaznem, elementem wystroju, ma się pokręcić i pobłyskać. Skąd to wiem? Bo nie biorę żadnych pieniędzy za taki występ. Więc przyszedłem pobłyskałem bardzo silnie i grzecznie pytam na jakie konto ftp przesłać zdjęcia. Reakcja: paluszek do buzi, a cio to eftepe? To jakoś się skontaktujemy. No i cisza... Konkluzja jest taka, że obojętnie z jakim sprzętem pojawi się fotograf i zupełnie obojętne jakie zrobi zdjęcia. W szczególności nie ma znaczenia czy wyświetlacz na przykład nie zablokuje się na moment wkładania obrączek bo wujek wcześniej rypnął nam w obiektyw swoim Speedlite 580EX II. Dlatego można do upadu bronić dowolnego rozwiązania technicznego i tak ktoś komórką pstryknął.
kojut | 2014-06-01 18:26:57.....Czym się różni lv od evf? Wielkością i...?
Bosz .... wez se wlacz i zobacz. Ale nie w sklepie, choc pewnie daloby ci to juz jakis poglad, tylko w plenerze przy slonecznej pogodzie i wtedy kiedy nie chcesz sie wyglupiac ze sciaganiem majtek i wypruwaniem gumki.
baron13 | 2014-06-01 19:53:33....... U mnie jest już ponad 100 tysięcy klapnięć.
No to jak znalazl kolejny powod zeby zmienic aparat na A7s z bezklapnieciowa "migawke"
Mysle ze w krotce ten patent bedzie we wszystkich bezlustekowcach.
1 czerwca 2014, 23:29
kojut nie różni się niczym prócz wygody, miejsca umieszczenia, odblasków, braku możliwości wykadrowania z powiększeniem przy tele... mało? być może... niektórzy też lubią odrywać wzrok od wizjera inni muszą... sam sobie odpowiedz...
"Matówka z klinem i rastrem (podejrzewam, że o takiej piszesz) jest niestety gorszym rozwiązaniem niż potwierdzenie, bo ostrość masz niestety tylko w środku kadru i trzeba przekadrowywać. Takiemu staremu wyjadaczowi nie muszę chyba tłumaczyć co to oznacza przy foceniu obiektywami f1.2/1.4 na pełnej dziurze..." to jest to samo rozwiązanie tyle że nie patrzysz na kropki czy czy kwadraciki a widzisz całość. W canonie czy analogu nie ma/było wyjścia i starym tak zostało. Dwa jeśli zachowujesz płaszczyznę nie ma problemu ( przy potwierdzeniu ostrości nie wiesz gdzie ją do końca potwierdził mimo punktu którego wybór też do łatwych nie należy). trzy evf jest z tych rozwiązań najlepsze, najwygodniejsze i najpewniejsze ale trudno to napisać. mnie jest łatwiej bo naprawdę "zarzynam" evf manulami...
"Toż to, to samo mam przy potwierdzeniu ostrości- wybieram jeden z 11 punktów af i potwierdza mi w tym wybranym punkcie właśnie. Nic nie muszę przekadrowywać." to nie to samo... w evf masz lupę a w niej focus peacking... przeniesienie obszaru ostrości zajmuje chwilę i wyostrzamy konkretny detal - poważnie :) potwierdzenie ostrości przy tym rozwiązaniu to proteza... owszem wybierasz obszar ale jeśli obiekt nie jest nieruchomy a aparat nie jest na statywie to wiesz jak ja, że ostrość może być zmierzona 3mm dalej a to robi różnicę (wiem - nie wszyscy akurat takie projekty wykonują)
kojut dyskusja bez sensu. evf jest wygodniejszy, zastępuje ovf i LV, które też jest. pisałem, nie nadaje się na razie do sportu (tryb seryjny - nie dopracowali), w studio nie ma lepszego "wynalazku" (jak pisze baron jeśli canon nie ma to tylko gadżet). Potwierdzam, da się z OVF i LV, to teraz combo naprawdę dopracowane ale przegrywa w boju i piszę nie jak skrzywiony nastolatek ale praktyk i nic mi po zachwalaniu evf bo używam jednego i drugiego rozwiązania.
baronie czy ja dobrze zrozumiałem, że Ty o sobie samym? " "fotograf" na imprezie. To DEKORACJA. (...) jest swego rodzaju błaznem, elementem wystroju, ma się pokręcić i pobłyskać. Skąd to wiem? Bo nie biorę żadnych pieniędzy za taki występ"
to tak jak z tymi Twoimi korektorami i brakiem różnic w ISO100... skąd ty bierzesz te rewelacje? fotograf błaznem? dekoracją? Nie bierzesz pieniędzy za jaki występ? po co tam jesteś? Lubisz robić z siebie błazna? Tak się czujesz? Może pora zmienić zainteresowania jednak?
Panowie mały apel. Taki niedzielno wieczorny. Może leczmy, konkretnie my jako społeczność fotograficzna, kompleksy fotografią a nie sprzętem? Za moment EVF będzie standardem, przynajmniej w EL. Dopracują jak TV 4k i? Czy to zmieni podejście każdego z nas do fotografii? Nikt nie będzie od tego lepszy ani gorszy, choć może kilka osób zrozumie że jest ciut łatwiej. Przypomnę, LV było krytykowane a teraz same ochy i achy... bądźmy otwarci na nowości :) nawet jeśli wprowadza je sony olympus czy fuji nawet jeśli ich nie szanujemy, ba nawet jeśli nie szanujemy baronie użytkujących ich ludzi...
No to udało mi się sprowadzić dyskusję o wyższości nad niższością do niezłego absurdu :-) A mianowicie mamy teraz etap wyższości wizjera elektronicznego nad wyświetlaczem. To teraz panowie skupcie się i spróbujcie wykazać, po pierwsze, że różnica konstrukcji pomiędzy nimi to coś więcej niż lupka i ewentualnie ilość pikseli. Drugie, że jest coś, co uniemożliwia wsadzenie takiego cudownego EVF do lustrzanki skoro, przypomnę, najlepsza jest konstrukcja z półprzepuszczalnym lustrem :-) Za najwyższą kasę. Tak jeszcze z biegu przypomnę, że już prawie zgodziliśmy się, że focus peaking nie ma nic wspólnego z wywalaniem lustra. W 6d jest jakieś wykrywanie twarzy i chyba nawet pstryk na wyszczerz zębów, w 700d ależ owszem, są zaznaczane fragmenty kadru, na których jest ustawiona ostrość. Tyle że zielonymi nawiasami czy coś temu podobnego. Powody, że w Canonie nie ma ułatwień dla pozasystemowych obiektywów są poza merytoryczne, co wiele razy pisałem. Canon ma full wypas obiektywów i chce je sprzedawać za dużą kasę. A systemy bez takiego zaplecza muszą się martwić, jak się zacząć sprzedawać w ogóle.
Wraz z rozwojem dyskusji jak zwykle coraz bardziej uciekasz w zalew słów i próbujesz inicjować wątki poboczne nie mające związku z tematem dyskusji. No cóż, taki widać Twój urok. Postaram się wyłowić z tego słowotoku odpowiedzi, które mnie interesują i się do nich odnieść.
Na moje pytanie Czy w przeciętnej lustrzance mogę mieć +/- 4 dioptrie korekty bez wydawania pieniędzy za które mogę sobie kupić chociażby prostą lampę błyskową, czy dodatkowy obiektyw? Odpowiedziałeś wizjerem kątowym wraz z opisem jego części składowych. Strzał kula w płot. W codziennym użytkowaniu duża nieporęczna „lufa” w cenie zbliżonej do 1000 zł? Słaba alternatywa dla wizjera elektronicznego.
@Baron13 „Pomijając wszystkie wymienione niewątpliwe zalety elektronicznego podglądu, jak wyświetlanie podkręconych kolorów, OGRANICZENIE DYNAMIKI OBRAZU WYNIKJĄCE Z DYNAMIKI MATRYCY.”
I to jest właśnie ten punkt zwrotny w którym nasze drogi w tej dyskusji się rozchodzą. Ty traktujesz oba wizjery jako NIEZALEŻNE urządzenia i porównujesz ich osiągi między sobą, zastanawiając się który da bardziej rzeczywisty obraz. W Twoim rozumowaniu czegoś jednak nie pojmuję. Obraz w wizjerze elektronicznym jest degradowany przez ograniczenia matrycy, dlatego wizjer elektroniczny jest gorszy. Jednak jak bym miał wizjer optyczny to wtedy ta sama matryca nie będzie degradować obrazu przy zapisie zdjęcia??? Co dla Ciebie jest celem fotografii? Obraz w wizjerze, czy zdjęcie?
Cała reszta Twojego wywodu to już tylko tematy poboczne na które usiłujesz skierować dyskusję, czego przykładem jest „zajeżdżanie bateryjek”. Co ładowanie baterii zawyżonym prądem ma wspólnego z wizjerem elektronicznym nie mam zielonego pojęcia. Pytanie retoryczne i nie oczekuję na nie odpowiedzi. Ciemne prądy są związane z elektroniką i matrycą aparatu i jest to wada z którą musimy się pogodzić, decydując się na fotografię cyfrową niezależnie od rodzaju wizjera.
@ Canon ma full wypas obiektywów i chce je sprzedawać za dużą kasę. A systemy bez takiego zaplecza muszą się martwić, jak się zacząć sprzedawać w ogóle.
Każdy producent ma swoje problemy, Canon również. Problemem firmy jest jej matryca 18 Mpx, do której Canon jest „przywiązana jak pies do budy”. ;) Większość tych 100 000 000 obiektywów którymi firma się chwali to odświeżane leciwe konstrukcje z końcówki ubiegłego stulecia i mogą walczyć z konkurencją tylko na matrycy o takiej rozdzielczości. Nowe konstrukcje Canona są dużo droższe od starych, jest ich mało i wcale nie są lepsze od produktów konkurentów. Ciekawi mnie co będzie jak w końcu Canon zerwie się z tego „łańcucha, bo jak mówi przysłowie, „Kto stoi w miejscu, ten się cofa”. ;)
@Baron13 „No to udało mi się sprowadzić dyskusję o wyższości nad niższością do niezłego absurdu :-)” Też odnoszę takie wrażenie. :D
@6 mpx: Co do ciągania po krzakach: jeszcze raz, ustaliliśmy że lustrzanki mają wyświetlacz. Ten wyświetlacz potrafi wyświetlić to wszystko co wyświetla wizjer elektroniczny. Dlatego rozwodzenie się nad elektronicznymi poziomicami, siatkami histogramami jako przejawem wyższości EVF nie ma sensu. Okazało się, ze jest jakaś tajemnicza własność której można doświadczyć przy bliższym kontakcie. Pytam jaka? Pytam także co nie pozwala producentom lustrzanek zainstalować ów elektroniczny wizjer, skoro dało się zainstalować wyświetlacz? Cóż co do dynamiki i jej roli no to jak widzę co fotografuję mogę pokręcić kółkiem ekspozycji i zdecydować co będzie niedoświetlone, albo prześwietlone. Jak nie widzę, to nie wiem w którą stronę kręcić :-) Nie nie polecam nikomu wizjera kątowego, ja tylko tłumaczę, że taki potentat na rynku fotograficznym, jak Canon może sobie pozwolić na to by te więcej dioptrii było za dodatkową kasę, ale to wcale nie znaczy, że sprawę rozwiązał wizjer elektroniczny. Zwyczajnie jedna firma musi walczyć o klienta druga wie, że może go podoić. Ta pierwsza niestety ma za małe doświadczenie w optyce by dać temu klientowi wizjer optyczny nawet z korekcją +/- 3 dioptrie i zarobić na tym. Dlatego daje wizjer elektroniczny w którym nie widać wad optyki. Jak ktoś założy lunetkę, zobaczy piksele i se da spokój. Jakby zobaczył w lunetce rozmaz w wizjerze optycznym zrobiła by się chryja w internecie. A tak, niech się babcia cieszy :-) tak Canon ma problemy i ciągle o tym piszę. Jestem klientem tej firmy a nie fanboyem . Tak nie odświeżają matryc, doją gdzie tylko się da blokując dostęp do innych produktów. Obiektywy niestety mają dobre i na tym jadą bezwzględnie. Ale to nie ma nic wspólnego z tematem Powtarzam pytanie, co takiego siedzi w technologii EVF, co daje mu przewagę nad wyświetlaczem, w szczególności zaopatrzonym w lupkę? Co nie pozwala zainstalować tego cudownego rozwiązania w lustrzankach, pamiętając, że to coś najlepiej działa z lustrem pól-przepuszczalnym ?
@Baron13 „Pytam także co nie pozwala producentom lustrzanek zainstalować ów elektroniczny wizjer, skoro dało się zainstalować wyświetlacz?”
Odpowiedź ta Twoje pytanie jest dziecinnie prosta. Rzekłbym ironicznie jak konstrukcja cepa, i dziwię się, że Ty sam sobie nie odpowiesz na to pytanie. Wprowadzenie wyświetlacza elektronicznego do lustrzanek stawia pod znakiem zapytania sens stosowania w nich lustra jako takiego, eliminuje potrzebę stosowania dodatkowego ekranu z parametrami nastaw jaki jest w lepszych lustrzankach, a dla osoby sprawnie operującej takim wizjerem zbędny również staje się ekran z tyłu aparatu. Dodatkowo upraszcza całą konstrukcję korpusu. Dasz wiarę, że ja najczęściej korzystam z tylnego ekranu tylko wtedy kiedy muszę go wychylić lub pokazać komuś na szybko zrobione zdjęcie? Resztę załatwia wyświetlacz… Jeden wyświetlacz. Jakoś nie pasuje mi obracanie korpusu jak ziemniaka na targu i szukanie potrzebnych informacji, rozstrzelonych po całej obudowie. Leń ze mnie straszny :)
@Baron13 „Canon może sobie pozwolić na to by te więcej dioptrii było za dodatkową kasę, ale to wcale nie znaczy, że sprawę rozwiązał wizjer elektroniczny.”
Ależ cały czas Ci tłumaczę, że rozwiązał. Rozmawiasz z człowiekiem który na co dzień korzysta z takiej korekcji bez dodatkowych wynalazków za ciężką kasę… Człowiek mówi jak do ściany…
@Baron13 „pamiętając, że to coś najlepiej działa z lustrem pól-przepuszczalnym ?” Pora się rozszerzyć horyzonty i wrócić do rzeczywistości. ;) Wizjery elektroniczne pojawiły się na rynku dużo wcześniej niż Sony wprowadziło SLT, chociażby w hybrydach, i jak widzę jednak nie przyjmujesz do wiadomości, że jest już coś takiego jak bezlusterkowce, które nie mają nic wspólnego z SLT.
@6 mpx: Mówiąc krótko na pytanie o tajemniczą przewagę EVF nad wyświetlaczem, pomijamy sprawę milczeniem, natomiast zamiast powodu technicznego podajemy przyczynę psychologiczną. Brzmi ona mniej więcej tak, że wizjer elektroniczny skompromitowałby w oczach klienta wizjer optyczny. Coś w tym guście. Powodów technicznych brak. Otóż miałem w tych ręcach aparat Fuji w który koegzystował w jednej lupce wyświetlacz elektroniczny z optycznym. Jak pomyśleć to nie jest potrzebne nawet jakieś bardzo wyrafinowane rozwiązanie typu przeźroczystego wyświetlacza. No i dalej mamy tajemniczą sprawę: dlaczegóż to wielkie firmy strzelają sobie w stopę nie wprowadzając czym prędzej rewelacyjnej metody podglądu i ryzykują utratę klienta? Czy czasem zasadniczym powodem nie jest to, że EVF żadnych zalet nie ma?:-)
2 czerwca 2014, 14:25
baron13 "No to udało mi się sprowadzić dyskusję o wyższości nad niższością do niezłego absurdu" jedyne co się Tobie udaje to sprowadzanie każdej dyskusji do granic absurdu. Co jeszcze ciekawsze nadal wydaje się Tobie, że te dyskusje prowadzisz i dyktujesz ich warunki :)
"To teraz panowie skupcie się i spróbujcie wykazać" sam może raczył byś się skupić i cokolwiek wykazać (co jest w temacie foto oczywiście) bo na razie to tylko bla, bla, bla... i zero treści.
"Canon ma full wypas obiektywów i chce je sprzedawać za dużą kasę. A systemy bez takiego zaplecza muszą się martwić, jak się zacząć sprzedawać w ogóle" świetnie :) czyli jesteś z tych inteligentnych inaczej... piszesz, że slt zabrało by ci 1/3 ev i że nie mozna kupić tego co jest gorsze w tej samej cenie a tu zgadzasz się z definicją "canon dla canoniera - golcie nas, my kochamy tylko L-ki i będziemy stali na straży zatwardziałych zasad na których nas canon wychował..." ja mam inne podejście ale jestem z tych co pracują na canonie nie ze względu na nazwę tylko możliwości...
"Tak jeszcze z biegu przypomnę, że już prawie zgodziliśmy się, że focus peaking nie ma nic wspólnego z wywalaniem lustra" znaczy kto? "Wy" baronie zgodziliście się? :)
" co takiego siedzi w technologii EVF, co daje mu przewagę nad wyświetlaczem, w szczególności zaopatrzonym w lupkę?" i gumę od pożyczonych majtek zapomniałeś dodać... miejsce zabudowy, funkcjonalność, komfort użytkowania - posiadacz evf może sobie kadrować "lupką" na dwa sposoby canonier nie może choć jak widać dla canoniera nie ma to żadnego problemu, że mógłby mieć łatwiej a nie chce...
"Co nie pozwala zainstalować tego cudownego rozwiązania w lustrzankach, pamiętając, że to coś najlepiej działa z lustrem pól-przepuszczalnym ?" ale rozumiesz sens technologii slt? rozumiesz sens lustra i po cóż ono się tam znajduje?? porażasz mnie pisząc takie "coś"! Widziałeś lustrzankę z EVF???? Poważnie widziałeś? To podziel się z nami skąd pomysł na EVF? Jakimi ograniczeniami rządzi się OVF? Zapomniałeś, że jak nie ma lustra to nie ma OVF chyba, że mówimy o celownikach kompaktowych :P
jesteś genialny baronie... co post to lepiej... dawaj dalej, razem się pośmiejemy :)
>>> Aliści w Sonym lustro zostało nieruchome, a wyższość EVF jest bezdyskusyjna. Dla wiernych wyznawców :-) /..../ skoro, przypomnę, najlepsza jest konstrukcja z półprzepuszczalnym lustrem :-) Za najwyższą kasę. ----- Mógłbyś jakoś udowodonić to co powyżej? Najlepiej odpowiednie cytaty "wyznawców S". Bo mam wrażenie, że ssiesz z brudnego palca, czy jak mawiał klasyk "łżesz jak ... wiesz kto". ps. Po raz kolejny dyskutowałeś sam ze sobą i po raz kolejny okazałeś się zwycięzcą.
2 czerwca 2014, 14:35
baron13 "mamy tajemniczą sprawę: dlaczegóż to wielkie firmy strzelają sobie w stopę nie wprowadzając czym prędzej rewelacyjnej metody podglądu i ryzykują utratę klienta?" tajemnica dla Ciebie? przecież canon ma rzesze wiernych fanów, białe lufy na stadionach zachęcają nowych do zakupu lustrzanki... po co miałby coś zmieniać? Jeszcze by mu klientów zabrakło po tych zmianach :P
@Baron13 „No i dalej mamy tajemniczą sprawę: dlaczegóż to wielkie firmy strzelają sobie w stopę nie wprowadzając czym prędzej rewelacyjnej metody podglądu i ryzykują utratę klienta?”
Naprawdę nie rozumiesz, czy tylko się podstawiasz? Dokładnie na tej samej zasadzie Canon kurczowo trzyma się swojej starej matrycy. Wprowadzenie wizjera elektronicznego w lustrzankach… To by dopiero było kuriozum i prawdziwy strzał w stopę. Zastosowanie patentu, który nie potrzebuje lustra w lustrzance. Rozumiesz chyba, że to bzdura i nie to jest powodem braku chęci wprowadzenia takiego rozwiązania. Poza światem lustrzanek, wielcy już nie są tacy wielcy i tym drugim świecie bez uprzedzeń wizjer elektroniczny ma się całkiem dobrze. Powiedziałbym nawet, że rozwija się z szybkością której wizjer optyczny może tylko mu pozazdrościć. :D
„Czy czasem zasadniczym powodem nie jest to, że EVF żadnych zalet nie ma?:-)”
Nieśmiało przypominam o korekcji dioptrycznej, ale jak widzę ściana jest twarda... Chyba żelbetowa. :D
Sprawa jak to się się mówi się klaruje. Aby wykazać sens wyrzucenia OVF i wyższość EVF trzeba wykazać, że istnieje zasadnicza i nieusuwalna sprzeczność pomiędzy wyświetlaczem a EVF :-) I to już robi się śmieszne. Nie jest zasadniczą zaletą zmniejszenie rozmiarów, bo mamy konstrukcję z lustrem i wyświetlaczem elektronicznym. W tym wynalazku nie ma zmniejszenia rozmiarów, pozostaje komora lustra i nie daje się przysunąć tylnej soczewki obiektywu dowolnie blisko do matrycy. Jasność? Czy jest jakiś techniczny powód by w lustrzance nie było jasnego wyświetlacza miniaturowych rozmiarów z lupką? Mogę podać powód dlaczego producent nie umieścił takiego rozwiązania. Bo niczego by nie poprawiło a byłby jeszcze jeden element do popsucia. Po prostu pomysł, że wyświetlacz jest gorszy od EVF jest śmieszny sam w sobie. Dlatego się panowie tak denerwujecie. Sprawa wraca do punktu wyjścia: ograbiono ludzi z jednego systemu podglądu i znajduje się grupa wiernych, którzy głoszą, że lepiej być ograbionym. Tyle.
Dla mnie klasyczny, jasny wizjer jest absolutnie rewelacyjnym rozwiązaniem w aparacie analogowym, aliści w sprzęcie cyfrowym wolę mieć dobrej jakości wizjer elektroniczny.
@6 mpx Piszesz :Wprowadzenie wizjera elektronicznego w lustrzankach… To by dopiero było kuriozum i prawdziwy strzał w stopę" Ale on tam jest :-) Co więcej, jak się upierasz, spokojnie zaopatrzysz go w lupkę za pomocą rzeczonej gumki od majtek albo ekskluzywnie, magnesika. Sprawa sprowadza się do wykazania, że to co jest w lustrzance jest istotnie gorsze w jakimś aspekcie od tego co jest w lustrzance. Więcej, trzeba by wykazać, że nie da się lustrzanki wyposażyć w tak dobry wizjer elektroniczny jak ma np slt. @jakubkrawiec.pl: jak ktoś woli to woli i dyskusji nie ma. Ja czasami muszę. Muszę mieć sprzęt który pozwoli zrobić takie zdjęcia jakich się ode mnie oczekuje. Przyjmuję, że nie ma zmiłuj się. Jak mnie wyp... z tej roboty, gdzie dziś mam czas na siedzenie przy kompie, to stary dziad będzie musiał z ozorem na wierzchu ganiać, by zarobić na chlebek.
2 czerwca 2014, 15:08
baron13 "Sprawa jak to się się mówi się klaruje. Aby wykazać sens wyrzucenia OVF i wyższość EVF trzeba wykazać, że istnieje zasadnicza i nieusuwalna sprzeczność pomiędzy wyświetlaczem a EVF"
można by a nawet trzeba by wykazać sens pozostawienia OVF w aparatach EL :) nadal sie Tobie klaruje?
2 czerwca 2014, 15:44
baronie :) "trzeba by wykazać, że nie da się lustrzanki wyposażyć w tak dobry wizjer elektroniczny jak ma np slt" to jest jeszcze lepsze a przeoczyłem... jak to widzisz? zostawić lustro i wsadzić evf? hmmm... dobre :) postawić tezę, obronić ją i to wszystko załatwi jeden człowiek :) to może lepiej, dlaczego w EL nie ma tak dobrych ovf jakie mają ich lepsi bracia? Dlaczego matówka to w tej chwili dobro ekskluzywne? Po cóż pakowac na siłę evf jak można wbudować porządny ovf?! Czy tu też masz jakąś tezę? Ja wolałbym tak ganiony evf z a57 niż jakikolwiek ovf który nie kryje całego kadru i w którego jasność producent podaje z gwiazdką...
PS. baronie nie szykuje się tam u Was czasami nowy przewód?
@r_a_v_e_n: tak sobie myślę, że można zostawić jak było, gdyby chcieć ów świetny EVF dołożyć do lustrzanki. Po prostu jest tam ekranik możne zamontować dodatkowy kominek do spozierania. Albo istniejącym wizjerze zrobić tak jak zrobiło Fuji. No i wszystko po staremu lustro do góry obraz jest rzucany na matrycę. Możemy wybierać czy świeci wyświetlacz czy wizjer. Albo lustro robi klap o mamy kiepski klasyczny, optyczny obraz :-)
2 czerwca 2014, 21:02
lustro do góry ale po co?? wstępne podnoszenie lustra... matówki (ich zakup i wymiana), problemy z kalibracja AF... duża komora, problemy z konstruowaniem optyki... cofnij się do czasów kiedy to lustro pojawiło się w aparacie... dlaczego się pojawiło... przecież wiesz jak wygląda budowa i wiesz jak ja, że jedynym ograniczeniem w tej chwili jest kulejący nadal AF w bezlustrach... jeśli nie focisz sportu ani innych obiektów dla których konieczne jest wykorzystanie pełnej szybkostrzelności aparatu to nie ma ani jednego argumentu dla zachowania OVF. owszem ta lepszość jest subiektywna ale ogranicza się do osobistych preferencji a nie lepszości bezwzględnej
PS. wiesz jaki jest problem? co ma canon czy nikon zrobić o pentaxie nie wspomnę jak zniknie lustro? jaki będzie target? przecież obie firmy "jadą" na tej wybudowanej profesjonalności, która powoli traci moc. spójrz na szklarnie... wczoraj widziałem przedstawicieli studia foto na jakieś jego promocji i rozmowę fotografa z pt. klientem / zainteresowanym. Pan pyta co to za sprzęt? canon, a model? 5d pełna klatka (5dI) a co to za obiektyw? tzw. L-ka, najlepsza seria canona 24-105... dalej były już tylko zachwyty... czy nie pokazuje to dokładnie jak świat foto jest postrzegany na zewnątrz "nas"? czy myślisz, że komukolwiek robiło by różnicę aby do tego szkła podpiąć 20D? albo coś bez lustra o nazwie canon? czy myślisz, że wyszło by gorzej gdyby na statywie postawili 450d z 18-55?? nie chodzi o to, że masz canona, czy masz ovf, chodzi o to co możesz tym sprzetem zrobić i co robisz. jeśli przeszkadza Ci evf to jesteś dupa nie fotograf, to samo jeśli nie umiesz zrobić porządnej foty 450d... to jest baronie ważne, nie szumy przy iso 12800 tylko wygoda i prostota fotografowania.
@r_a_v_e_n Piszesz "lustro do góry ale po co?? wstępne podnoszenie lustra... " Ekhem... A jak działa tryb LV? Nie rozumiesz o czym piszę, bo nie rozumiesz działania mechanizmu lustrzanki. To działa tak: naciskam guzik lv to powoduje podniesienie lustra i otwarcie migawki. No i aparat może rejestrować obraz na matrycy... Trudne? A jak aparat rejestruje obraz w cudownej jakości zapewnionej przez matrycę, a nie jakiś dodatkowy detektor to może go wyświetlić w cudownej jakości na niezwykłym wyświetlaczu telewizorka zwanego wizjerem elektronicznym. Teraz trzeba by pokazać, że to coś ma jakieś cudowne parametry, które stawiają rozwiązanie znacznie (istotnie) powyżej tego co daje wyświetlacz. No i powiem szczerze: nie potrafię sobie takich okoliczności wyobrazić. Ani jasność ani kolory, ani nawet liczba pikseli nie są powodem. Jedno i drugie wyświetla to samo. Tak samo kiepsko i dlatego w lustrzankach nawet z nie najlepszym wizjerem optycznym nie ma wizjera elektronicznego, bo jak by nie obrócić będzie to tylko proteza w szczególnych sytuacjach. Owszem, od czasu do czasu z tego powodu, że firma nas olewa, wykręcimy się Samyangiem albo sianem, ale generalnie będzie to kiepska proteza, a nie rewolucyjne ułatwienie. Bo gaśnie, bo przekłamuje kolory, bo daje połaci nieczytelnych przepałów bo smuży i tak dalej. :-)
baron13 | 2014-06-02 21:44:13...... powyżej tego co daje wyświetlacz. No i powiem szczerze: nie potrafię sobie takich okoliczności wyobrazić.
No i trzebaby zamknac temat. Wyobrazni nie da sie "wyczytac" ani "zrozumiec". Albo sie ja ma albo nie ma. Ale jak nie ma to zawsze mozesz wziasc organoleptycznie taki sprzet i zobaczyc bez wyobrazni jaki to komfort widziec life histogram, widziec zebre, widziec inne parametry a co najwazniejsze z najwazniejszych - po zdjeciu bez odrywania wzroku masz gotowy podglad czy ostro, czy mrugneli , czy nieprzepalone , czy WB taki jak chciales i to wszystko w najwiekszym sloncu na znacznie bardziej dokladnym wyswietlaczu niz LCD z gumka do majtek Ci co uzywaja EVF nie musza sobie wyobrazac bo widza to na codzien w czasie uzytkowania.
@***s***Wyobraź sobie, że te wszystkie histogramy oraz wszystkie inne parametry mam na wyświetlaczu. Ostrość czy mrugnięcia tez :-) Wyobraź sobie że porównywałem wyświetlacz sony z Fuji i moim zdaniem Fuji lepszy :-) Wcale nie muszę sobie wyobrażać jednak, że jak do tej pory wszystkie EVF jakie widziałem mają od wielu lat takie same dramatyczne wady, na przykład gasną , rozświetlają się na biało, bo automatyka aparatu nie kompensuje dostatecznie szybko zmian oświetlenia. Ja o to wielokrotnie rozbiłem sobie łeb. Wybacz, ale zeszło na udowadnianie, że wyświetlacz Sony jest lepszy od wyświetlacza innych firm, choć prawdopodobnie wszystkie i tak produkuje ta sama fabryka w Chinach ;-)
@jakubkrawiec.pl: jeśli coś tu może być kompromitacją, to bezkrytyczna wiara w marketingowy bełkot. Powiadasz że to ni lcd z lupką ? Dopytuję się już długo , czym to się różni? jak do tej pory otrzymuję tylko zapewnienia, że trzeba doświadczyć, wyznania charakterystyczne dla wiernych kościoła EVF. Żadnych technicznych danych nawet opisowych, Nawet śladu konkretu. Po prostu wiara w to, że wyświetlacz z lupka od jednej firmy jest lepszy niż od drugiej. A prawda jest taka, że warte jest to tyle co guma do majtek. Bo tyle potrzeba aby uzyskać identyczną funkcjonalność.
Ciekawy wywód Baronie, ciekawy. Z jak dużej ilości „protez” użytkownik wizjera optycznego powinien jeszcze skorzystać, abyś w końcu mógł udowodnić swoją tezę, że wizjer optyczny ma wszystko to co elektroniczny? :)
Na obecną chwilę mamy już dwie takie „protezy”. Przystawka kątowa za dopłatą z korekcją dioptryczną (dla tych którzy tego potrzebują) i ekran wyświetlacza, którego widoczność w pełnym słońcu w porównaniu z wizjerem elektronicznym jest, nie bójmy się użyć tego słowa… żenująca. Dla osoby umiejącej wykorzystać wszystkie zalety wizjera elektronicznego ekran wyświetlacza na korpusie aparatu jest ukłonem w stronę ludzi używających wcześniej kompaktów z takim ekranem i są do nich przyzwyczajeni, no i może jeszcze dla posiadaczy wizjera optycznego chcących udowodnić, że optyczny ma wszystko to co elektroniczny.
Kontynuujcie Baronie… kontynuujcie. :D
3 czerwca 2014, 10:19
baron13" @r_a_v_e_n Piszesz "lustro do góry ale po co?? wstępne podnoszenie lustra... " Ekhem... A jak działa tryb LV? Nie rozumiesz o czym piszę, bo nie rozumiesz działania mechanizmu lustrzanki. To działa tak: naciskam guzik lv to powoduje podniesienie lustra i otwarcie migawki. No i aparat może rejestrować obraz na matrycy... Trudne?"
TRUDNE jest dla Ciebie ponieważ nadal starasz się być ograniczony! NA SIŁĘ! Pisze Ci facet, że to wszystko to modernizowanie lustra, to całe podnoszenie, LV itp a Ty mnie uczysz budowy aparatu... zlituj się, nie prowadzisz dyskusji z chłopkiem co to swoją wiedzę z portali internetowych czerpie...
PS. musisz być mało inteligentny, poważnie piszę i na pewno nie dlatego, że chcę Cię obrazić, aby prowadzić ze mną dyskusję na takim poziomie...
"Tak samo kiepsko i dlatego w lustrzankach nawet z nie najlepszym wizjerem optycznym nie ma wizjera elektronicznego, bo jak by nie obrócić będzie to tylko proteza w szczególnych sytuacjach" nie dlatego... dlatego, że taki baron lub inny profesjonalista teoretyczny nie kupił by aparatu za 1200zł gdyby to nie była lustrzanka z lustrem i nie nazywała się canon czy nikon... porównywanie ovf z lustrzanek budżetowych do EVF (pomijam ten z a3000 :P) świadczy o TOBIE i tak na dobrą sprawę na Ciebie powinni uważać wszyscy Ci którzy przygodę z fotografią zaczynają. Masz jakieś bliżej niokreślone fobie sprzętowe i do nich dobierasz teorie w każdym temacie.
"bezkrytyczna wiara w marketingowy bełkot" słowo "bełkot" pojawia się tu ostatnio często wśród ludzi których ich wiedza i mądrości ograniczają w pojmowaniu świata... nie wiem Jak Tobie to jaśniej wyłożyć... to że nie rozumiesz i nie chcesz nie oznacza, że tak mają wszyscy. Może przyjmij do wiadomości, że świat idzie dalej i mimo, że stałeś się posiadaczem amatorskiej puszki FF zwanej 6d nie powoduje, że jesteś wyżej niż byłeś
@r_a_v_e_n: Dużo tekstu i zero konkretów. Ani jednego. Powtórzę o co chodzi. O udowodnienie karkołomnej tezy, że jest coś nadzwyczajnego, coś ISTOTNIE lepszego w konstrukcji EVF w stosunku do wyświetlacza z lupką w takim dziadowskim Canonie. W drugą stronę, dlaczego wolę OVF, mówię o konkretach. Bo jak odwracam się od jasnej sceny ku ciemnej widowni, aby uwiecznić entuzjazm publiczności, ten cholerny EVF gaśnie. Rozjaśnia się po mniej niż sekundzie, ale dość czasu by kluczowy moment trafił szlag. Ja już to pisałem: jeśli łaziłeś dwa tygodnie i wypłakałeś akredytacje na dobre miejsca i oprócz ciebie kilku kolesi jeszcze pstryka, zarobi jeden z najlepszym sprzętem ten który nie ma wyświetlacza, ma wizjer, który nigdy nie gaśnie. W amatorskim pstrykaniu niewielkie różnice nie mają znaczenia. Możesz pstrykać nawet artystycznie, zrealizować "podżekt" za kasę ciotki unii jeśli kręcisz się około jakiegoś "okisu" W takich okolicznościach taki, czy inny wizjer nie ma znaczenia. Nigdy się nie dowiesz, że gaśnie. Ale jak mówił zajączek, są takie chwile... Otóż konkretna sytuacja, konkretne techniczne parametry dają sensowną dyskusję. Osobiste wycieczki są tylko przezwiskami i raczej świadczą o braku argumentów. Powtarzam: co u licha jest takiego KONKRETNIE z podaniem technicznych parametrów w tej szczególnej konstrukcji zwanej EVF? Jak techniczny parametr odróżnia ją od przeglądarki nałożonej na wyświetlacz? Owszem powtórzę, porównywałem moim zdaniem Fuji ma lepszy wyświetlacz, ale Fuji ma także podgląd optyczny. Nie umiem uzasadnić lepszości tego wyświetlacza, choć na pamięć, miał więcej pikseli. Ależ oczywiście chciałbym mieć taką funkcjonalność wizjera jak w Fuji, ale nie za dodatkowe pieniądze :-) Bo guma ze strych majtasów pozwala fotografować w takich samych okolicznościach przyrody. Powtarzam raz któryś jeśli znajdziesz techniczny powód dla którego te EVF jest lepszy niż np wyświetlacze w Fuji, masz argument. A tego 6d wyraźnie mi zazdrościsz :-) Cóż mam jeszcze coś napisem Sinar, w bardzo dobrym stanie z rolkasetami i nakładką na matówkę do ustawiania ostrości. I umiem robić tym zdjęcia :-) Brakuje mi tylko wkładki do koreksu do wywoływania ciętych błon. Ale to ktoś sprzedawał po 15 zł ;-)
@Baron13 „mówię o konkretach. Bo jak odwracam się od jasnej sceny ku ciemnej widowni, aby uwiecznić entuzjazm publiczności, ten cholerny EVF gaśnie. Rozjaśnia się po mniej niż sekundzie,”
Wybacz ale, to nie jest konkret. W tym przykładzie nie uwzględniasz wszystkich czynników mających wpływ na widoczność kadru w obiektywie aparatu w warunkach na które się powołujesz. Pomijasz niedoskonałość oka ludzkiego, które tak jak wyświetlacz elektroniczny również potrzebuje pewnego czasu na przystosowanie się do gwałtownych zmian oświetlenia. Czy czas akomodacji oka ludzkiego jest krótszy? Może tak, może nie, tego nie wiem, ale na pewno po odjęciu go, czas zwłoki wyświetlacza będzie raczej bliższy setnych części sekundy, lub nie będzie go wcale (przy dzisiejszych czasach odświeżania obrazu w wizjerze elektronicznym).
Dodatkowo, jeżeli cała widownia będzie rzeczywiście w ciemności w wizjerze optycznym możesz już nic nie zobaczyć, lub zobaczysz bardzo niewiele. Możesz nawet nie dostrzec interesującej Cię sceny którą widziałeś będąc odwróconym tyłem do widowni i którą potrzebujesz szybko uwiecznić. :) Używając wyświetlacza elektronicznego zobaczysz obraz co prawda zaśnieżony, ale będzie on lepszy od ciemności widocznej w wizjerze optycznym i łatwiejszy do skadrowania. Za jakość zdjęcia zrobionego w takich warunkach i tak odpowie matryca aparatu.
@baron13 >>> Próbowałem fotografować co prawda kompaktem ale "porządnym". Moim zdaniem masakra. /..../ Wyobraź sobie że porównywałem wyświetlacz sony z Fuji i moim zdaniem Fuji lepszy :-) ---- Może najpierw ustalmy, czy Ty wogóle pracowałeś /robiłeś zdjęcia- niepotrzebne skreślić/ aparatem z EVF. Chcesz konkretów? To zacznij od siebie. Ile godzin i jakim aparatem z EVF pracowałeś? W jakich warunkach? Bo mnie wychodzi, że dyskutujesz jak zwykle na zasadzie a/ wydaje mi się... b/ a to nie jest tak, że.... c/ bo na moje, to ...
a naprawdę, to jedyny EVF, który trzymałeś dłużej niż 5 minut w MM to ten z tyłu 450D.
ps. i jeszcze ta perełka
"Wybacz, ale zeszło na udowadnianie, że wyświetlacz Sony jest lepszy od wyświetlacza innych firm/.../"
Możesz zacytować w końcu kogoś, kto tak stwierdził, czy jednak ssiesz swojego brudnego palucha?
3 czerwca 2014, 14:12
baron13
"@r_a_v_e_n: Dużo tekstu i zero konkretów. Ani jednego." a czytasz chopie to co piszę czy tak tylko na możliwość riposty czekasz?
przypomnę :)
-focus peaking, lupa - bajka przy pracy z manualami -potrzeba mniej światła aby było jeszcze cokolwiek widać co pozwoli choćby skadrować obraz -podgląd fotografii w wizjerze i czego bym nie chciał jeszcze tam widzieć -brak drgań wynikających z klapiącego lustra -jeśli ktoś chce podgląd ustawień - świetny bajer na początek i dla wygody (górny wyświetlacz zupełnie niepotrzebny) -brak ograniczeń bagnetowych - BARONIE jak w Unii, nie ma granic, co chcesz podpinasz
to nie są argumenty??? wolisz gumkę od majtek? ( ja też ale nie w foto na marginesie oczywiście)
"udowodnienie karkołomnej tezy, że jest coś nadzwyczajnego, coś ISTOTNIE lepszego w konstrukcji EVF w stosunku do wyświetlacza z lupką w takim dziadowskim Canonie" jak możesz porównać LV do EVF??????????????????????? jak kadrujesz manualnym tele swoją lupką??????? oświeć mnie! proszę :) ja w tej kwestii zupełnym amatorem jestem....!
"dlaczego wolę OVF, mówię o konkretach" które to??? dawaj je? zaraz ocenimy te argumenty :) TY PISZESZ O WSZYSTKIM TYLKO NIE O KONKRETACH :) gumka majtek, oślepianie i ciemności to są TWOJE argumenty... :) są nimi tez brak różnic na ISO 100, ogromna wartość straty 1/3ev w SLT i szumy! To są Twoje konkrety na tym portalu.
"Bo jak odwracam się od jasnej sceny ku ciemnej widowni, aby uwiecznić entuzjazm publiczności, ten cholerny EVF gaśnie" co Ci gaśnie???????? gdzie Ci gaśnie???? może zaćma? masz dwa ustawienia, standard dla pro i z podglądem ustawień dla innych pro. w pierwszym zobaczysz więcej gdziekolwiek niż w tym swoim OVF :) ale co? trzeba wziąć do łapy porządny aparat i się "naumieć". TRZEBA CHCIEĆ SIĘ "NAUMIEĆ"!
PISZĄ TOBIE ŻE BZDURY WYPISUJESZ TY NIC, PISZĄ, ŻE BAJKI OPOWIADASZ TY BEZ ZAŻENOWANIA PISZESZ NASTĘPNE... nie masz godności?? Nie jest Ci wstyd, że wytykają Tobie brednie którymi rzucasz na lewo i prawo?
PS. "Powtarzam: co u licha jest takiego KONKRETNIE z podaniem technicznych parametrów w tej szczególnej konstrukcji zwanej EVF? Jak techniczny parametr odróżnia ją od przeglądarki nałożonej na wyświetlacz?" czy miejsce zabudowy i rodzaj zabudowy to jest parametr techniczny czy nie??? Jeśli jest, to ponownie i KONKRETNIE: Inne miejsce zabudowy, inna funkcjonalność, inne mozliwości pracy z aparatem niż w przypadku korzystania z LV...
może tak, idź do galerii, wejdź do sony center, zapytaj o a99 (porządny kawał sprzętu), niech Ci włączą i wtedy pogadamy co Cie oślepia, co Ci gaśnie, co Ci mruga i ogólnie czego tam w tym sklepie czy tam u Ciotki nie zrobisz... do tego momentu będąc inteligentnym facetem zamilcz bo piszesz o kwestiach, o których pojęcia nie masz! Wybacz ale teraz to już osobisty wywód... nie rozumiem ludzi, którzy próbują prowadzić dyskusje a nie łączą faktów. Pisałem wielokrotnie co robię i czym robię i nie dla przechwałek tylko aby pokazać, że granice się zacierają a TY mnie za każdym razem uczysz jak szczuna z gimnazjum co to aparat... myślisz, że ja Cię agituje? namawiam na zmianę? To sobie foć czym chcesz oby Ci wygodnie było ale pisz w granicach wiedzy swojej (to dotyczy również tematu wydruków, korektorów, recenzji i innych, o których piszesz nie wiem ale się domyślam i tak jest)
@6 mpx: w kwestii owej sceny i publiczności: dla mnie konkret wygląda tak, że mając OVF jakoś daję radę, jak mam jakikolwiek telewizorek, gubię momenty które muszę mieć. Konret fizyczny jest taki, że albo są zdjęcią, albo ich nie ma. Drugi, taki, że zazwyczaj nie ma tak wielkich różnic jasności, aby zostały oślepione moje oczy, ale wystarczą stosunkowo niewielkie, by zatkał się tor elektronicznego podglądu. Wystarczy, że się odwrócę od scenyi jakiś fan rypnie mi po obiektywie lampą. @r_a_v_e_n: konkret byłby, jakbyś pokazał jakiś techniczny powód, że na przykład focus peaking choćby będzie lepiej pracował w aparatach EVF. Ale to funkcja programowa. Coś temu podobnego pojawia się w 700d. Jak konkurencja kopnie Canona w d... to podejrzewam pojawi się z kolejną aktualizacją softu w większości modeli. Piszesz "jak możesz porównać LV do EVF???????????????????????" Jeszcze z tyloma pytajnikami:-) No właśnie, to jest podstawowy problem, jestem niewierny i bluźnię. Niestety, prawda jest taka, że to EVF na razie jest marną protezą porządnego wizjera. Gaśnie, gubi szczegóły (próba fotografowania samolotu lecącego na 10 km wysokości) żre baterie, powoduje nagrzewanie się matrycy i wzrost szumów w ciemnościach wysiada całkowicie podczas gdy na optycznym ciągle coś widać... Do tego nieznośna prawda: w lustrzankach są oba systemy i nie ma żadnego powodu by wyświetlacz elektroniczny był gorszy od cudownego EVF. Słyszę tylko inwektywy pod swoim adresem, żadnych argumentów.
3 czerwca 2014, 17:49
baron13 "konkret byłby, jakbyś pokazał jakiś techniczny powód, że na przykład focus peaking choćby będzie lepiej pracował w aparatach EVF" słoneczny dzień, kojut jest np. w Tunezji, słońce w zenicie, szkło manualne. Piękna kobieta prosi Cię o małą sesję. Masz jakąś blendę, jakaś "zasłona" powiewa na maszcie albo w oknie... i co? :) lupka w LV? dorobisz parawanik na aparat? Wyostrzysz przy dużym otworze (bo masz akurat zapięty filtr szary i mógłbyś)? za mało technicznie? jesteś w górach, masz również obiektyw manualny. Nie zabrałeś statywu bo ciężki. co robisz? szukasz podstawki bo chcesz lupką w LV wyostrzyć orła? Oczywiście Ty musisz robić z dużą głębią, taki obiektyw ale jeśli masz tam coś jaśniejszego? Jak trzymasz? Jak tym operujesz? Zdążysz czy ptak odleci?
To a nawet więcej posiadacz evf robi nie odrywając oka od wizjera! Może zmienić ustawienia menu, może przeglądać zdjęcia gdy dla LV za słonecznie, może użyć i lupy i focus peacking za jednym razem i wyostrzyć idealnie na czubku dzioba powyższego orła. Może nauczyć się bardzo szybko ustawiać aparat w trybie M korzystając z opcji podglądu ustawień, w ciemności mimo oczywistego zaszumienia można ciągle kadrować bo coś widać.
a teraz Twoje bzdury: "EVF na razie jest marną protezą porządnego wizjera" oczywiście porządny wizjer ma każda lustrzanka?????? to dawaj którąś z El na tapetę... rozłożymy OVF takiej na czynniki pierwsze :)
" Gaśnie, gubi szczegóły (próba fotografowania samolotu lecącego na 10 km wysokości)" pracuje od 1,5 roku z a99. nic mi nigdy nie zgasło, nie zgubiło nigdy szczegółów... jestem w zasadzie portrecistą i chyba bym zauważył... czasami skazy skórne widzę przy powiększeniu co dla OVF jest niemożliwe... mam w swoich zbiorach fotografie zarówno z pokazów lotniczych, jak i samolotów pasażerskich na różnych wysokościach. O ile są to prócz kilku reklamowych raczej fotografie testowe, nie zauważyłem nic niepokojącego (jeśli chciałeś zabłysnąć trzeba było podać inny przykład - samolot na 10km wysokości to żółwik który można sfocić czym popadnie, lepszym przykładem byłby startujący F16)
" żre baterie" a99 z obiektywem manualnym wykonuje ponad 900 zdjęć! Mało? Poważnie potrzebujesz więcej? Jeśli chciałbyś zapytać, tak, kadrowanie na EVF! Pobijesz ten wynik canonem 450? Mnie się nie udało nigdy...
"powoduje nagrzewanie się matrycy i wzrost szumów" bzdura do potęgi n-tej! powoduje takie samo grzanie jak LV to raz, dwa nie znam nikogo kto wytrzymałby kilka godzin z okiem w wizjerze aby taki efekt miał być widoczny :) odrywasz oko, ekran po chwili gaśnie żaden problem... przynajmniej dla mnie a tak jak z canonem z a99 spędzam czasami cały dzień w studio.
"w ciemnościach wysiada całkowicie podczas gdy na optycznym ciągle coś widać" bzdura... w przypadku dobrego jasnego ovf są porównywalne, w przypadku aparatów budżetowych ciemne tuneliki kwiczą o wiele wcześniej niż te Twoje szumy :) To musiałbyś sprawdzić, bo piszesz o banałach forumowych
"w lustrzankach są oba systemy i nie ma żadnego powodu by wyświetlacz elektroniczny był gorszy od cudownego EVF" nie w lustrzankach jest lustro i LV, lustro przeszkadza LV !!!!! Właśnie dlatego na początku był z tym problem :) dlaczego canon tak późno wsadził to do puszek? Profanacja... przecież prawdziwy pro nie korzysta z LV. Nie pamiętasz komentarzy na tym portalu? To też pisali Ci dla których pure photography to był tylko canon i nikon...
"Słyszę tylko inwektywy pod swoim adresem, żadnych argumentów" nie przyjmujesz do siebie żadnych argumentów :) ja podaje je tobie od początku tej dyskusji a Ty ciągle piszesz, że ich nie ma... odniosłem się do każdego Twojego argumentu, ale i tego pewnie nie zauważysz... szkoda bo tracą Ci którzy drogę zaczynają. Mogliby posłuchać jednej i drugiej strony a tak słuchają wypocin i wymysłów osoby która traktuje się jak wyrocznię. Spójrz jak prowadzisz tą wojenkę. Jak chodzi o stratę światła w slt to na wojne idziesz bo to najważniejsza kwestia, to samo szumy... teraz nie widzisz problemu jeśli męczysz się z LV, wiedząc, że to max co można było łacznie z ovf upakować poza hybrydą która i tak prawdopodobnie nie zagości ze względu na koszty.
3 czerwca 2014, 17:56
baron13 "@6 mpx: w kwestii owej sceny i publiczności: dla mnie konkret wygląda tak, że mając OVF jakoś daję radę, jak mam jakikolwiek telewizorek, gubię momenty które muszę mieć. Konret fizyczny jest taki, że albo są zdjęcią, albo ich nie ma" tu jeszcze jedna uwaga, to że Ty je gubisz nie oznacza, że tak ma świat... nie jest za to odpowiedzialny evf tylko Ty jako autor i z tym walcz, nie z evf...
No to żeś się "ustosunkował" Baronie do mojej wypowiedzi. :)))
Baron13 "dla mnie konkret wygląda tak, że mając OVF jakoś daję radę, " Jakoś? I to ma być konkret i merytoryczna odpowiedź kogoś kto żąda tego samego od innych ? Chyba sobie kpisz.
Baron13 "jak mam jakikolwiek telewizorek, gubię momenty które muszę mieć." Nie masz "telewizorka" i tylko usiłujesz wmówić kolejną bzdurę człowiekowi który ma taki "telewizorek" i niczego nie gubi. Wiesz jak wyglądasz w moich oczach pisząc takie rzeczy? Oszczędzę Ci tego, bo znowu będziesz się żalić, że spotykają Cię tylko inwektywy. :D
Baron13 "Konret fizyczny jest taki, że albo są zdjęcią, albo ich nie ma." Co to jest i czego się tyczy? Jednym słowem WTF?
Baron13 "Drugi, taki, że zazwyczaj nie ma tak wielkich różnic jasności, aby zostały oślepione moje oczy" A jak nie jest tak jak zazwyczaj? To co wtedy?
Baron13 "wystarczą stosunkowo niewielkie, by zatkał się tor elektronicznego podglądu." Znaczy się co? Elektrony nie nadążają w tym torze, czy jak? Możesz rozwinąć to "błyskotliwe" stwierdzenie? Czy to tylko taki Twój pseudonaukowy bełkot?
Baron13 "Wystarczy, że się odwrócę od scenyi jakiś fan rypnie mi po obiektywie lampą. " Po takim "rypnięciu" jakbyś patrzył w wizjer byłbyś "ślepy jak nietoperz" przez dłuższą chwilę.
Chciałem wybrać z Twojego tekstu tylko co ciekawsze "kwiatki", jednak jak teraz patrzę co wybrałem, to cały twój tekst to jeden wielki bukiet. :D
po pierwsze widze ze dyskusja toczy sie jedynie wokolo fotografii a wiekszosc ludzi optyki uzywa nie tylko do fotografii ale rowniez do filmu. szkoda marnowac dobra optyke tylko na fotografie i zamykac ja (optyke) pozbawiajac polowy mozliwosci. Niech ona zyje tez na filmie.
Moze niech Baron pokarze aparat z OVF ktory bedzie mial podobna recenzje? Ktory otrafi rownie dobrze filmowac co fotografowac? Ktory robi 12kl/sek z pelnym AF i pelnym non stop podgladem w wizjerze?
DPREVIEW: we've not before seen a camera at this price able shoot so fast and track focus so well, nor one that offers such complete control over its movie shooting. And, for that matter, it's not just a step forward for mirrorless cameras: we'd struggle to think of another camera in this price bracket that offers so much in the way of stills and video capability in such a coherent package
a to tylko poczatek. Mysle ze za rok max 2 lata bedzie bezlustekowiec klasy ekono (czyli dla kazdego) z calkowicie elektroniczna migawka robiacy 60kl/sek z pelnym AF i calkowicie bezglosnie z limitem pierdyliona klikniec i oczywiscie ne bedzie mailo co chlapac na matryce ..... bye bye OVF
OVF - niech zostanie w Eos1 czy D4 ale w reszcie 2,3 i 4 cyfrowych APSC malenki tunelik wizyjny zwany OVF raczej podzieli los "punktow dorabiania zaworkow do zaplaniczek" 30 lat temu wystepujacych w kazdym "supermarkecie"
Jeszcze raz: o ile da się znaleźć jakieś fizyczne, techniczne powody by EVF był lepszy od wyświetlaczy które są i niestety, "zwykłych" wizjerów elektronicznych takich jak na przykład widziałem w aparacie Fuji. Albowiem rzecz nie jest o wyższości EVF nad OVF ale o tym, że wychrzaniono wizjer optyczny i pozostawiono jedynie podgląd elektroniczny. Aby udowodnić wyższość powtarzam to raz kolejny, wspaniałego systemu, należałoby wykazać, że ma on coś czego w lustrzance zastosować się nie da. W szczególności nie ma sensu dumanie nad tym jak sobie radzi właściciel Canona ostrząc ręcznie skoro mu firma wyłączyła potwierdzenie ostrości by nie przychodziło mu do głowy używać obcych firmowo obiektywów. Ale mogę, owszem opowiedzieć jak sobie radzę. Naprawdę na 85 mm przy przysłonie 1,4 w Samyangu w pełnym słońcu po prostu używam wizjera. Bo widać :-) Nie zdarzyło mi się by przy przysłonie 1,4 i czasach 1/4000 było za wiele światła. Nawet w pełnym słońcu, także opowieści o filtrach szarych widzą mi się opowieściami ludzi, którzy znają takie fotografowanie z teorii :-) Dla stałki 35 mm f/1,4 rzeczywiście stosuję LV i okulary, bo mam już starczą dalekowzroczność. Tak, wypróbowałem przeglądarkę do przeźroczy, w rzeczywistości mocowaną z pomocą smyczy do stopera :-) Faktycznie gaci z wyciąganą gumką nie posiadam. Tak działa i tak działa. Nie, w ciemnościach jakie bywają za miastem nic nie widać w żadnym wizjerze elektronicznym. Potrzeba naświetlać ok 30 sekund by dostać obraz na czułościach rzędu 25600 iso. Nie, po błyśnięciu fleszem, gdy patrzę w wizjer elektroniczny nie jestem oślepiony o ile ktoś nie walnie mi porządną lampą aparatową z kilkudziesięciu cm. I tak dalej. Powtórzę: dyskusja sprowadziła się do udowadniania, że istnieją wizjery elektroniczne z jakimiś niezwykłymi własnościami, oraz cała reszta hołoty, jakieś Canony, Nikony, Fuji, oraz inne badziewie. Przy czym jak przychodzi do tego na czym polega ich wyższość to wracamy do do rzeczy które nie mają zwiazku z tematem, np dumania, dlaczego Canon wyłączył potwierdzenie ostrości dla niesystemowych obiektywów. Wyłączył bo chce sprzedawać swoje obiektywy. Bo ma ich mnóstwo. A fotopstryk i tak to obejdzie, ale to już jest zupełnie inna historia. Tematem w tej chwili jest co takiego nadzwyczajnego dało wyświetlaczom wyrzucenie wizjera optycznego. Wymyślicie? -:)
Tak jeszcze gdyby ktoś miał wątpliwości co do prądożerności wedle danych z Optycznych, jak rozumiem dane nominalne firmowe Canon 6d oceniono na od 980 do 1090 klatek a Sony a99 na 500 klatek. W innych testach na 410 klatek. Ale to już drobiazg.
4 czerwca 2014, 07:40
baronie a99 wykonuje ponad 900 zdjęć przy kadrowaniu przez evf! sugerujesz, że skłamałem?! bądź facetem i miej odwagę napisać wprost!
ps. "gdyby ktoś miał wątpliwości"... czy uważasz taką rozmowę, konwersacją na poziomie?? owszem jeśli nie można z kimś "wygrać" w uczciwej walce można próbować zmniejszyć jego wiarygodność, niemniej czy to przystoi komuś na kogo się baronie kreujesz??
@r_a_v_e_n: Nie twierdzę, że a99 nie robi 900 zdjęć na manualu. Po prostu w jednym teście wychodzi taka wartość w innym są inne warunki i wartość jest inna. Twierdzę natomiast, że wyłazi problem wynikający z konstrukcji. Co do poziomu, wybacz, ale Ty przywaliłeś się do poziomu tego portalu i ludzi którzy go prowadzą. A ja ostrzegam resztę czytelników, że człowiek który głosi absurdalne tezy nie może delikatnie mówiąc, być wyrocznią. Tak, pomysł, że system z którego wyrzucono jedną technologię w porównaniu do drugiego w którym koegzystują one bez kolizji, jest nadzwyczajnie lepszy, jest absurdalny. Nie musimy już się zagłębiać w to nawet, jakie to rozwiązanie, czego to dotyczy. O ile są jakieś dwa systemy i nie ma problemów z tym ze są dwa, np teściowej nie przeszkadza drugi piec co w piwnicy, to z pewnością lepiej go mieć jak nie mieć. I faktycznie, serwis Junkersa okazał się fatalny, jakby nie miała pieca na węgiel, zamarzła by w zimie. Jeszcze większym szaleństwem jest udowadnianie wyższości jednych wyświetlaczy nad innymi, innej firmy. Ależ, gdybyś miał dane i powiedział na przykład, że w aparatach firmy x stosuje się wyświetlacz o dynamice wynoszącej tyle a w y tyle, to można powiedzieć, że na przykład x bardziej się stara. Niestety, nie można, że technologia wyświetlacza jest z zasady gorsza od technologii EVF który jest wyświetlaczem, tyle że z lupką. Najwyżej możesz próbować pokazywać, że firma Canon na swój sposób zlewa klienta. I tu przyznam rację: zlewa. Jak już bardzo chcesz, lupkę musisz sobie dołożyć sam. Ale możesz i otrzymasz to samo co masz w evf. Przy czym lupka jest z muszlą dużą wygodną oczną, jak dobrze wybierzesz, lupka jakaś extra, a w sumie, to samo co w evf i do tego jeszcze wizjer optyczny. Może nie wierzysz, ale radzę sobie kiedyś wyjechać za strefę ulicznych latarni i się przekonasz, że tam nie będziesz widział nic na żadnym elektronicznym podglądzie, a własne ślepie pozwoli ci jeszcze cokolwiek zrobić. Nie twierdzę, że aparaty z EVF to szajs, twierdzę nawet, że współcześnie prawie wszystkie aparaty mają takie parametry, że finalnych zdjęć nie da się odróżnić. Ale też wywalanie kasy na coś choćby odrobinę gorszego, gdy możesz sobie wybrać lepsze jest szaleństwem.
Wiedzę Baronie, że zaprezentowałeś kolejny „bukiecik kwiatków”. Więc pochylmy się nad niektórymi i je oceńmy. Są jak zwykle piękne. :)
Baron „Dla stałki 35 mm f/1,4 rzeczywiście stosuję LV i okulary, bo mam już starczą dalekowzroczność.”
Doprawdy? To jak w kontekście tego stwierdzenia należy rozumieć Twoje wcześniejsze wywody, o braku uciążliwości z przystosowaniem się Twojego wzroku do zmiennych warunków oświetlenia na scenie? W którym miejscu kłamiesz?
Baron „w ciemnościach jakie bywają za miastem nic nie widać w żadnym wizjerze elektronicznym.”
Tym bardziej, a właściwie wcześniej w wizjerze optycznym również nic nie będzie widać i co tym udowodniłeś?
Baron „oraz cała reszta HOŁOTY jakieś Canony, Nikony, Fuji, oraz inne BADZIEWIE.”
Hamuj język Baronie!!! Dyskutuj a nie obrażaj! Nie wkładaj do naszych ust słów których nie wypowiedzieliśmy, lub wskaż palcem gdzie takie słowa padły. Takimi tekstami zniżasz się do poziomu zwykłego trola który z braku argumentów ma już tylko chęć wywołać awanturę. :(
Baron „dlaczego Canon wyłączył potwierdzenie ostrości dla niesystemowych obiektywów. Wyłączył bo chce sprzedawać swoje obiektywy.”
Z jednej strony wiedzieć, że firma wali mnie w rogi odcinając od dużej liczby obiektywów, a z drugiej strony zawzięcie zwalczać alternatywne rozwiązanie pozwalające obejść takie zakusy (fokus peaking)??? Jedyne co mi przychodzi do głowy to „Syndrom sztokholmski”. :D
Baronie, jeszcze kilka słów na temat „Prądożerności”, wyników testów różnych portali i tabelek które tak bardzo lubisz się powoływać, a życiem które często to weryfikuje. To jest argument ludzi którzy: „Widzą słomkę w oku bliźniego, a nie dostrzegają belki we własnym.” :) Ponieważ domagasz się konkretów więc Ci uzasadnię swoje śmiałe stwierdzenie. Jeżeli przeciętny posiadacz lustrzanki z wizjerem optycznym będzie chciał mieć prawie wszystkie możliwości które ma posiadacz wizjera elektronicznego, będzie musiał korzystać z tylnego ekranu. Zgadzasz się? Tylko się teraz nie wykręcaj że nie, bo sam wcześniej pisałeś, że Ty też masz na nim wszystko to, co my mamy w wizjerze. Wniosek. Tandem, optyczny plus wyświetlacz jest dużo bardziej prądożernym zestawem niż sam wizjer elektroniczny, który do minimum ogranicza używanie tylnego wyświetlacza. U mnie jest on prawie zawsze wyłączony. Dlatego nie robią na mnie wrażenia Twoje stwierdzenia typu: „Mam w rezerwie tylko jeden nieoryginalny zamiennik baterii i to mi wystarcza. Ja mam dokładnie taki sam zestaw, i to mi również w zupełności wystarcza. Dlatego również dla mnie oczywiste jest dlaczego r_a_v_e_n osiąga wyższe przebiegi na jednym ładowaniu akumulatora niż są one podawane w różnych testach i tabelkach. Jest po prostu świadomym użytkownikiem wizjera optycznego i wie jak go używać. Teoretyk porównujący suche dane nigdy tego nie zrozumie. Tabelki tabelkami a życie zawsze to weryfikuje. ;)
@6 mpx: Nie ma to jak obalać wyniki eksperymentów na drodze teoretycznej ;-) Znasz opowieść o Francuskiej akademii Nauk i kamieniach spadających z nieba? bardzo solidnie udowodnili, ze żadnych meteorytów być nie moze :-) Co innego dalekowzroczność, co innego zdolność oka do akomodacji. po prostu sprzęt fotograficzny ciągle w konkurencji na dynamikę dramatycznie odstaje od ludzkiego oka, nawet już kiepskiego. Po prostu tak jest, ze w ciemnościach oko widzi nawet pojedyncze kwanty światła. Powalczyć w tej dyscyplinie z okiem mogą fotopowielacze kanałowe ale z pewnością nie aparat fotograficzny. Jak masz jeszcze jakąś ciemnię, możesz to sobie ręcznie sprawdzić. Co do pouczeń językowych... Ręce opadają. Polska język trudna język! W stosunku do CZEGO "ałtor" wypowiedzi użył słówka hołota? Hę Jakiś ludzi? Czy może chodziło mu o aparaty fotograficzne :-)
Dlaczego wyłączyli potwierdzenie ostrości? Widzisz, po pierwsze to powody są poza tematem dyskusji. Ależ proste, liczą że więcej zarobią, bo zmuszą klienta do kupowania swoich wyrobów. Robią tak bo mają tych obiektywów mnóstwo i mogą powiedzieć, jeśli chcesz jakąś ogniskową, jakieś światło mamy to. Lecz ważne jest co innego: to nie dobrodziejstwo w postaci focus peaking umożliwia, tylko marketing wspaniałej firmy uniemożliwia. Nie ma żadnego wynalazku, jest sytuacja, że jedna firma nie ma mnóstwa obiektywów, a druga ma nadmiar. I ta druga firma psuje swoje aparaty, bo jakby nie robiła nic, to focus peaking nie byłby do niczego potrzebny.
Dywagacje o prądożerności. Znów obalanie eksperymentu na drodze teoretycznych rozważań. Masz wyniki testów. Mogę zaproponować eksperyment: ustawiamy statyw, zakładamy tele i czekamy na wrony na antenie ;-) Nie, że się pojawią, ale, czekamy na jakąś scenę. Różnica jest taka, że ja ze swoim biednym canonem 450D mogę czekać, mogę obserwować te wrony, dokąd sam nie padnę. Bo mogę wyłączyć aparat całkowicie. To jest zasadnicza różnica. Ależ oczywiście, wyłączę wyświetlacz, prawie zawsze mam go wyłączonego. No i w takiej konfiguracji prąd pobierają tylko te elementy aparatu, które są niezbędne. Zdarzyło mi się trzymać aparat pod prądem z wyłączonym wyświetlaczem przez 4, 5 godzin i nie ma śladu rozładowania baterii. Podejrzewam, że w takich okolicznościach przyrody pobiera jakieś pojedyncze miliampery. A ja cały czas mogę przymierzać się do zdjęcia, kadrować, bo mam ten prymitywny i na wymarciu OVF :-) Że już nie wspomnę, że jak zrobię aparatowi całkiem off to nadal i kadruję i nawet ostrzę. No ale co tam takie, najważniejsza, panie nowoczesność :-)
4 czerwca 2014, 12:21
baronie :) " Naprawdę na 85 mm przy przysłonie 1,4 w Samyangu w pełnym słońcu po prostu używam wizjera. Bo widać :-) Nie zdarzyło mi się by przy przysłonie 1,4 i czasach 1/4000 było za wiele światła. Nawet w pełnym słońcu, także opowieści o filtrach szarych widzą mi się opowieściami ludzi, którzy znają takie fotografowanie z teorii :-)"
Czy nie masz dosyć własnej błazenady? Powiedz wprost, co zamierzasz osiągnąć? Kompromitujesz się z każdym zdaniem, teraz doszła krytyka filtrów... chyba masz też rację... jak "uprawiam" cos innego niż Ty nazywasz fotografią! nie obraź się rozumiem, że chcesz TU istnieć ale to jest trollowanie...
"Powtórzę: dyskusja sprowadziła się do udowadniania, że istnieją wizjery elektroniczne z jakimiś niezwykłymi własnościami" dyskusje sprowadziłeś do osobistych wywodów... poziom gimnazjalny... podziwiam w tym wieku i chęci i takie umiejętności...
"Nie twierdzę, że aparaty z EVF to szajs, twierdzę nawet, że współcześnie prawie wszystkie aparaty mają takie parametry, że finalnych zdjęć nie da się odróżnić. Ale też wywalanie kasy na coś choćby odrobinę gorszego, gdy możesz sobie wybrać lepsze jest szaleństwem" pewnie wydaje się Tobie, że to zdanie jest szczytem Twojej inteligencji? Ładna gra słów :) obłuda jak się patrzy... :)
"@6 mpx: Nie ma to jak obalać wyniki eksperymentów na drodze teoretycznej ;-)" zapytam wprost! masz jajeczka?? nie chcę Cię obrazić, przyjmij to jak "facet", napisz wprost jak mężczyzna personalnie do mnie, że skłamałem! Masz odwagę???? Masz odwagę tą swoją teoretyczną i zaczytaną wiedzą dyskutować z praktykiem??? Na razie podchody jak nastolatek przed namiotem dziewczyny na obozie...
"Znów obalanie eksperymentu na drodze teoretycznych rozważań. Masz wyniki testów" czy uważasz, że moja praca obija sie o rozważania teoretyczne? Udowadniasz mi, że testy wiedzą lepiej jak pracuje mój sprzęt? :) Nie umiem tego nawet nazwać i nie chcę bo było by to za bardzo obraźliwe... trzeba mieć tupecik przyznam :)
" Zdarzyło mi się trzymać aparat pod prądem z wyłączonym wyświetlaczem przez 4, 5 godzin i nie ma śladu rozładowania baterii. Podejrzewam, że w takich okolicznościach przyrody pobiera jakieś pojedyncze miliampery. A ja cały czas mogę przymierzać się do zdjęcia, kadrować, bo mam ten prymitywny i na wymarciu OVF :-)" mnie tez się uwierz mi zdarzyło... zdarza mi się tak co sesję studyjna. Wiesz, taki bajer, aparat przechodzi w stan spoczynku, wyłącza się wszystko... nie zdarzyło mi się aby w studio, a to największa orka jest, zmienić aku... aparat włączony przez kilka, kilkanaście godzin!!!!! czasami wyłączany, czasami leży bo korzystam z innego. To dla Ciebie rozważania teoretyczne?? BARONIE to teoria??? co Ty tam przez te 5h w 450d z 500 samyanga kadrowałeś co chwilę czekając na wronę na antenie????? Nie wystarczyło, raz, przecież tam głębia ostrości jest szeroka jak autostrada... TEORETYK :)
jesteś zwykłym trollem i mówię to z całą stanowczością. Nie masz żadnej wiedzy, wybacz, nie "pochwaliłeś" się też niczym co powodowało by, że możesz się odezwać w jakimkolwiek temacie, który nie dotyczy instrukcji obsługi 450d! Nikt Cię o dorobek nie pytał i nie prosił. Wybacz ale pierdoły o filtrach, o szumach i evf jakie uskuteczniasz stawiają Cię niżej niż jakiegokolwiek początkującego fotografa.
Dla mnie to koniec dyskusji w tym temacie ponieważ nie prezentujesz żadnego poziomu
Baron ”dane nominalne firmowe Canon 6d oceniono na od 980 do 1090 klatek a Sony a99 na 500 klatek. W innych testach na 410 klatek.” Następnie piszesz: „Nie twierdzę, że a99 nie robi 900 zdjęć na manualu. Po prostu w jednym teście wychodzi taka wartość w innym są inne warunki i wartość jest inna.” Twoja typowa „logika”. Najpierw podajesz jakieś dane które mają być argumentem w dyskusji, a zaraz potem się z nimi nie zgadzasz, twierdząc, że warunki i wartości mogą być różne. Brawo! Po której stronie obu Twoich zdań jesteś? Bo po obu przecież być nie możesz. Prawda? :D
Baron „A ja ostrzegam resztę czytelników, że człowiek który głosi absurdalne tezy nie może delikatnie mówiąc, być wyrocznią.” Po popatrz, to dokładnie tak jak ja. :D
Baron „np teściowej nie przeszkadza drugi piec co w piwnicy, to z pewnością lepiej go mieć jak nie mieć. I faktycznie, serwis Junkersa okazał się fatalny, jakby nie miała pieca na węgiel, zamarzła by w zimie.” Teściowa, piec, piwnica, Junkers, węgiel, zima. I po takim tekście masz czelność żądać od nas merytorycznej dyskusji z Tobą, i nie odbiegania od jej tematu? To są Twoje argumenty? Jestem pod wrażeniem… Negatywnym :D
Baron ”po prostu sprzęt fotograficzny ciągle w konkurencji na dynamikę dramatycznie odstaje od ludzkiego oka” Więc po co Ci ta fantastyczna widoczność w wizjerze optycznym, skoro i tak finalny efekt, czyli zdjęcie i tak zostanie „skopane” przez odstający sprzęt fotograficzny jak sam piszesz? Przestań traktować wizjer optyczny jako odrębne urządzenie. Zacznij go traktować jako część większej całości którą jest aparat. Każdy łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo. W aparacie najsłabszym ogniwem jest matryca odstająca parametrami od ludzkiego oka.
Baron „Polska język trudna język! W stosunku do CZEGO "ałtor" wypowiedzi użył słówka hołota? Hę Jakiś ludzi? Czy może chodziło mu o aparaty fotograficzne.” Nie wykręcaj się teraz. Nie wiem, bo „ałtor” tego nie napisał. Słowa HOŁOTA i BADZIEWIE, są słowami obraźliwymi niezależnie od kontekstu w jakim są użyte. Starałeś się nimi zasugerować, że ludzi którzy mają sprzęt tych firm uważamy za kogoś gorszego. Dla mnie polski język, to piękny język i nie życzę sobie żebyś używał tego rodzaju słów w dyskusji. Bo potraktuję cię w końcu jak zwykłego trola. Zrozumiałeś?
Baron „Zdarzyło mi się trzymać aparat pod prądem z wyłączonym wyświetlaczem przez 4, 5 godzin i nie ma śladu rozładowania baterii. Podejrzewam, że w takich okolicznościach przyrody pobiera jakieś pojedyncze miliampery.” Podejrzewasz, czy wiesz? Bo jak Twoje podejrzenia się nie sprawdzą to masz perpetum mobile. :D
Baron „Znasz opowieść o Francuskiej akademii Nauk i kamieniach spadających z nieba? bardzo solidnie udowodnili, ze żadnych meteorytów być nie moze” Czytaj moje wcześniejsze podsumowanie Twoich słów „teściowa, junkers, piec, zima”. Tam znajdziesz moje zdanie na ten temat takich argumentów. :D
Baron „Różnica jest taka, że ja ze swoim biednym canonem 450D mogę czekać, mogę obserwować te wrony, dokąd sam nie padnę. Bo mogę wyłączyć aparat całkowicie.” Czyżbyś sugerował, że posiadacze aparatów z wizjerem elektronicznym nie mogą całkowicie wyłączyć aparatów. To dla mnie jakaś nowość. :D
@Cube & kojut - odnosnie waszych badziewnych opowiedzi osnosnie EVF: Ad 5. Jak waszym rozwiazaniem podgladu balansu bieli jest korekcja w fotoszopie to co tu komentowac. Myslalem, ze pokusicie sie o jakies robie nie zdjecia testowego, ale takiego rozumowania chlopka roztropka sie nie spodziewalem. Ad 7 - potwierdzenie ostrosci to nie focus peaking. Podobnie matowka drobnoziarnista to jakas prymitywna proteza w porownaniu do 2-10x powiekszania fragmentu obrazu razem z peakingiem. A juz ustawianie ostrosci przy filmowaniu bazujac tylko na potwierdzeniu otrosci to jakas akrobatyka, ale oczywiscie cube i kojut nie takie rzeczy ze szwagrem po pijaku robili.
Ktos tam mial inteligentny inaczej pomysl ze live view oferuje to co wizjer. A jak te wasze lustrzanki ostrza na live view? Jak tam bateria? Jak praca w sloncu? Stawianie lustrzanki z live view naprzeciwko bezlusterkowca z EVF to dowod skrajnej indolencji umyslowej.
ad 6 i 8: Jeszcze kostka cos tam smeci, ze histogram czy podglad przepalen jest niepotrzebny bo pro, tacy jak on, doskonale ustawiaja ekspozycje. No szok po prostu, ekpozycje ustawia a juz do balansu bieli potrzebuja RAWow... Rewelacja goni rewelacje. pewnie pomiar swiatla tez blokujecie, bo nic nie rowna sie oku wytrawnego profesjonalisty.
Marnosc, marnosc widze czytajac te wasze wypociny. W takich chwilach demokracja wydaje mi sie najgorszym systemem, zwlaszcza kiedy pomysle, ze glosujecie...
a przez wypowiedzi barona juz nie mam sily przebrnac, chlopak wznosi sie na wyzyny abstrakcji starajac sie cos sobie udowodnic - gdzies mi mignelo 30s naswietlanie przy ISO 25600, w ktorych to warunkach EVF sie ma niesprawdzic... A oko ci sie sprawdzi?
Mam pytanie odnośnie rozmiaru obiektywu pod SONY E jeśli ktoś może pomóc. W opisie jego średnica opisana jest jako 59.0 mm. To jakim cudem ma filtr 67mm? Te 59mm średnicy to chyba rozmiar samego tubusu obiektywu nie licząc mocowania osłony gdzie obiektyw jest dużo większy. Prosiłbym o radę i informacje jaka jest jego długość bez osłony i maksymalna średnica bo wszyscy mają ten obiektyw na zamówienie a muszę przed zakupem wiedzieć czy wejdzie do obudowy podwodnej. Pozdrawiam
Dlaczego 3 razy tańszy od Fujinona i Zeissa? - niby w cyfrówce dystorsja i winietowanie nie stanowią tak wielkiego problemu, ale: 1. Jaka jest korzyść z jaśniejszego o 1 działkę przysłony obiektywu, kiedy różnice między środkiem a brzegiem są porównywalne do tej wartości? 2. Mniejsza dystorsja nieregularna jest trudniejsza do skorygowania od większej ale regularnej. Regularna dystorsja w pewnych ujęciach bywa nawet korzystna (np. twarze na brzegach kadru), czego o falistej się nie da powiedzieć. 3. Mechaniczny MF i przysłona są w superszerokokątnym obiektywie zaletą. Ale wynikający z tego brak danych EXIF utrudnia pracę nad korekcją wad z pkt. 1 i 2. Dlatego same cyfrowe wyniki testu to nie wszystko, co trzeba rozważyć przed zakupem. Dla większości zdjęć różnica będzie niewidoczna a oszczędność oczywista. Ale zapewniam, że znajdą się i takie sytuacje, kiedy dopłata 2/3 ceny może być uzasadniona i nie jest to tylko cena logotypu.
Miałem ten obiektyw podłączony do Samsunga nx 20. Jak dla mnie tragedia pod względem jakości obrazu i winietowania. Porównywałem go z zakupionym potem obiektywem Samsung nx 12-24/4-5.6 który ma słabe światło, ale... Ostrość i szczegółowość zdjęcia pomiędzy obiektywami to przepaść. Winietowanie na 12-24 praktycznie nie istnieje. Plastyka zdjęcia na Samyangu 12/2 w systemie nx nie istnieje :( Robiłem na zmianę te same ujęcia żeby porównać i od razu pozbyłem się Samyanga mimo światła 2.0 które i tak jest nieużyteczne. W miarę użyteczne jest jak dla mnie od 4.0 :( Na Fuji wygląda to ładnie :)
Przecież ja jak mam 2 baterie to jedną wkładam do ładowarki i niech się ładuje a druga jest w aparacie i aparat robi zdjęcia. A kolejnego dnia zamieniam miejscami.
W czym ładowanie przez USB w aparacie ułatwia? Przecież wtedy nie mógłbyś robić zdjęć podczas ładowania. A ładowarka sobie leży w hotelu i ładuje baterie, a Ty drugą masz w aparacie i sobie zdjęcia robisz w tym czasie - nic Cie nie blokuje.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
nie do końca rozumiem co nie tak z ostrością na brzegu... cała masa stałek nie dochodzi na pełnej do tego poziomu w centrum, o brzegu nie wspominając...
Szanowna redakcjo, kolega powyżej ma trochę racji, czytamy:
"Test rozdzielczości obiektywu Samyang 12 mm f/2.0 NCS CS wykonaliśmy w oparciu o pliki RAW z aparatu Fujifilm X-E1. Pliki te zostały wywołane programem dcraw (z algorytmem 3-pass X-trans filter) i przeanalizowane przy pomocy pakietu Imatest. Przypomnijmy, że najlepsze obiektywy stałoogniskowe testowane W TEN SPOSÓB osiągają wyniki na poziomie 70–73 lpmm, a poziom przyzwoitości jest ustawiony w okolicach 40–41 lpmm."
Potem patrzę sobie na MTF sigmy 50/1.4A czy też jakiegoś super zeissa u Was w tesatch. Ma on znacznie niższe osiągi niż ten samyangna poziomie 50-55 linii. Jednak chwalicie go zdecydowanie. Wyjaśnijcie proszę na czym polega ten fenomen, że obiektyw który uzyskuje na BRZEGU kadru 40 linii jest komentowany jako poniżej progu przyzwoitości. Czy dobrze myślę, że oceniacie rozdzielczość nie obiektywu ale zestawu obiektyw + aparat?
Czy jeśli założymy tego Samyanga na korpus Canona to rozdzielczość znacznie spadnie do poziomu jak wyżej?
przy takich różnicach ostrości bedzie to dobrze widoczne
To chyba oczywiste? MTFy zawsze zależą od tego do czego podepnie się obiektyw. Dlatego zawsze w w rozdziale dotyczącym rozdzielczości podajemy jakie są maksymalne osiągi i progi przyzwoitości dla danej platformy.
fotofan - obiektywy o ktorych piszesz nie byly testowane na Fuji X-E1. MTFy nie sa porownywalne.
Skoro Tamron 16-300 przez Naczelnego został w tym artykule nazwany rarytasem to może jeszcze przed wakacjami będzie jakiś teścik? Cobyśmy mieli dowód, że na 100% rarytas.
Rarytas w sensie parametrów. Co do osiągów - to się zobaczy. Test przed wakacjami będzie.
No właśnie nie do końca było to oczywiste, dlatego zapytałem. Wiele osób porównuje wykresy mtf a nie odnosi ich do tego na jakim urządzeniu był rejestrowany obraz. pomógł by lepszy opis wykresów.
Po wieloletnim zastoju w amatorskiej optyce wreszcie coś się rusza. Patrząc na konstrukcje profesjonalne dla telewizji i kinematografii widać, że granice są naprawdę daleko i jeszcze wiele można zrobić.
Teraz pozostaje mieć nadzieję, że 10/2.8, który zamierzam kupić, wypadnie podobnie.
Jestem zadowolony z testu.zwlaszcza ze po zobaczeniu zdjec przykladowych od razu go kupilem.
I tak dobry obiektyw waży tylko 250G !
" Od tej reguły są tylko DWA znane mi i współcześnie oferowane wyjątki." Hmm, a Vojtek 21/1.8 ?
Fakt, trzy :) Już poprawiłem.
Skoro była mowa o Tamin 16-300 to są już pierwsze opinie użytkowników:
link
OK :) A czy sa jakieś, nawet odległe, szanse na test wspomnianego Vojtka? To chyba fajna opcja na WA do A7x.
Chyba nierealne. Nie dysponujemy korpusem, na którym można przeprowadzić test.
Nawet jak na m4/3 parametry fajne - co prawda większy od M. Zuiko 12/2 i bez AF, ale za to ponad 2x tańszy...
miałem go w rękach, miałem go na e-m10 i powiem Wam.... polecam! na matrycy m43 ma w sumie konkurencję ze strony 12/2 Olka, ale ten jest 2.5 raza droższy. w dodatku przy matrycy m43 głębia ostrości będzie jeszcze większa.... a obiektyw jest naprawdę nieduży! szkoda, że brak styków...
serdecznie pozdrawiam Foto-Tip :)
Hmm, na mikro brzeg raczej lepiej wypadnie, a winieta na pewno będzie sporo mniejsza. Olek lepszy pod światło i CA mniejsza, za to dużo większa dystorsja...
Cały widz z powłokami NCS (w 12-tce i 10-tce) polega na tym, że obiektyw zachowuje bardzo wysoki kontrast nawet pod ostre światło, co dobrze widać na załączonych tu obrazkach. Gdy się chce, to flar można uniknąć - patrz podstawy fotografowania pod Słońce.
Każdy, kto poważnie zajmuje się fotografią w HDR wie, jak ważne są dobre powłoki antyrefleksyjne zapewniające odpowiednio kontrastowy obraz. Zresztą wystarczy porobić trochę zdjęć Samyagiem 10-tką lub 12-tką by przekonać się jak kolorowy jest świat przed i po zmroku.
Wic widza nie rozśmieszył ;)
oj tam, wic:)
A dlaczego nie ma w wadach monstrualnej AC? To zdjecie jest przeciez przerazajace!
Poza tym niezalezni producenci obiektywow manualnych zawsze dawali szkla z lepszym swiatlem niz firmowi. Najczesciej i tak trzeba bylo te obiektywy znacznie przymykac ale F to zawsze byla forma walki marketingowej.
kivirovi - chyba przeoczyłeś, albo czytałeś nie ten test. AC w wadach jest wypisana. I poza tym poziom 0.15% jest duży, ale do monstrualnego mu daleko. Tak ze dwa razy za daleko... Bo za monstrualne uznajemy wartości na poziomie 0.25-0.3%
To może ja zapytam czemu brak AF nie jest wadą?
Rzeczywiscie wzrok mnie myli: stoi jak wol "trochę za duża aberracja chromatyczna," a ja przeczytalem podluzna... Najbardziej zas mnie razi po oczach ta poprzeczna. To kolorowe zdjecie czarno-biale jest poprostu "troche zbyt paskudne" jak dla mnie. No ale jesli tu nie jest ona jeszcze monstrualna to nie chce wiedziec gdzie taka jest.
Ale ogolnie obiektyw i tak bardzo ciekawy. To teraz czekamy na najbardziej wyczekiwanego 10mm.
Wiesz Groszek, przy takim szerokim kacie jak raz ustawisz to wszystko ostre. Zreszta jest napisane w tescie w dziale AF. Znacznie bardziej upierdliwe jest brak przeniesienia przyslony i co za tym idzie albo ustawianie ostrosci w ciemnosci albo pamietanie o domknieciu tuz przed strzalem. Nie moge pojac dlaczego tego nie ma!
A może redakcja sie skusi i zacznie robić gdzie indziej zdjęcia testowe ;-) lol..... co testy ciągle te same miejsca ,stało sie to nudne dla oka ;-)) a dwa ani razu nie spotkałem się ze zdjęciem robionym w nocy przy różnych f/stops itd.chyba że gdzie przeoczyłem..... Pozdrawiam ;-)
@kivirovi
Ja wiem, jest to cecha, a nie wada. Tak samo jak cechą jest brak stabilizacji matrycy w wielu aparatach. Może wreszcie Redakcja to dostrzeże i zaakceptuje.
Z pobieżnego spojrzenia w bazę obiektywów to zdaje się w tego typu parametrów nie oferfuje żaden z dwóch wielkich. ( jest zoom 12-24 ale to i dużo ciemniej i dużo słabiej rozdzielczość wygląda)
Więc cena wydaje się ponownie w przypadku Samyanga dosyć okazyjna. Choć brak styków i sterowania przysłoną mocno irytujący ( to chyba ?najłatwiej dodać przecież )
@Groszek
Porównanie z czapy:
"Ja wiem, jest to cecha, a nie wada. Tak samo jak cechą jest brak stabilizacji matrycy w wielu aparatach."
Aparat ze stabilizacją po wyłączeniu tejże działa TAK SAMO jak ten bez stabilizacji. Obiektywowi z AF po wyłączeniu automatyki bardzo daleko do precyzji i wygody ostrzenia znanej ze szkieł manualnych. Dlatego właśnie brak stabilizacji będzie wadą a nie cechą.
Ja nie napisalem, ze brak AF to cecha obiektywu tylko, ze w przypadku tego obiektywu AF w ogole nie jest potrzebny. O ta ceche zas mozecie sie dalej spokojnie wyklucac.
Niezrozumiala wpadka jest dla mnie brak przeniesienia przyslony i do takiej krucjarty chetnie sie przylacze.
Pytając się (kogo?), dlaczego nie ma sterowania przysłoną, af czy innych styków, nie bierzecie pod uwagę takich rzeczy jak na przykład patenty, których czasami nie da się kupić nie ze względu na cenę, ale różnorakie prawne komplikacje.
Dotyczy to w ogóle każdej branży i coś, co czasem wydaje się oczywiste wcale takim nie musi być. M.in. tu też tkwi źródło kiepskiej jakości czyszczałek matryc w Nikonach, a przypuszczalnie także braku stabilizacji w pewnych systemach.
@kivirovi
Jakie ostrzenie w ciemności? Używając tego szkła będziesz ostrzył na ekranie z tyłu albo przez EVF, więc jasność podglądu można sobie kompensować, to akurat nie jest problem.
@kojut
Żadne z czapy, takich kwiatków jest więcej. Wadą jest coś co jest, a nie działa prawidłowo. Jeśli czegoś nie ma to jest to cecha. Najwyższa pora to zrozumieć.
A ja cały czas się zastanawiam, kiedy Samyang zdecyduje się na montowanie do swoich obiektywów napędu...
@Groszek
W obiektywie manualnym zamiast autofokusa masz wygodny, płynnie działający pierścień ostrzenia o dużym kącie regulacji. Często też skalę GO. A co masz w lustrzance bez stabilizacji w zamian? Brak stabilizacji? To mało :-)
@Arek
Arku , a co ktory obiektyw kupujesz po testach?
ile juz ich masz?
albo inaczej jakie sobie juz kupiles (nazwe modeli poprosze) - moze to jest najlepsza rekomendacja?
zbytek3
"moze to jest najlepsza rekomendacja"
dla kogo i do czego?? :)
dla mnie...
mnie interesuje bardzo wybor wlasny, osoby majacej wiecej obiektywow w rece niz Ty RAVEN (sorry za porownanie) wlosow na glowie.
np. jaki samochod wybral do jazdy prywatnej MS Formuly 1 Nikki Lauda... kto wie?
i taki wlasnie warto miec :-)
zostawisz wybór szkła dla siebie innym???? czy chodzi o zbieractwo...
@zbytek3
"np. jaki samochod wybral do jazdy prywatnej MS Formuly 1 Nikki Lauda... kto wie? "
A masz pewność że do jazdy prywatnej nie używa auta od sponsora?
PS. Niki Lauda
sugerujesz ze Arek za ten obiektyw i inne zaplacil symboliczna zlotowke...
A tak czysto teoretycznie, czy biorąc pod uwagę równiejszą rozdzielczość w całym kadrze, obrazek z 8mm / 2.8 samyanga po wyprostowaniu byłby podobny jakościowo ?
zbytek3 jeszcze jedno dodam....
co Tobie powie Lauda, który dostał/kupił dajmy na to volvo xc90 i jeździ nim na co dzień :) skoro nim jeździ jest najlepszy? kupisz, bo wybrał go kierowca rajdowy??? A własne preferencje? a względy wizualne? a typ? model? zasób finansowy? Panujesz nad tym o czym piszesz?? :)
PS. mam sporo włosów na głowie :P
@r_a_v_e_n : przy wyborze obiektywu z pewnością lepiej wziąć pod uwagę opinię człowieka który potrafi dobrze zmierzyć jego parametry niż na przykład zwolennika zamiany wizjera w aparacie na telewizorek.
jakbym pił coś, wycierałbym monitor... :)
to tak jak z Twoimi porównaniami jakości optycznej na zdjęciach jpg... bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury...
przykład? nie potrzebujesz UWA, nie korzystasz ale co tam, ktoś ma, baa, Arek ma i co kupisz bo ma? bo miał 20 innych i kupił to? Nie ważna kwota, nie ważne cechy dla których wybrał, ważne że to on wybrał? A używanie własnych szarych komórek odeszło w zapomnienie? A cel fotografii? A jej sens? Po co kupujemy szkło? bo jest najlepsze? czy może dla nas jest najlepsze? Jak to jest z tą wartością? względna ona czy bezwzględna? Taki teoretyk jak Ty i nie stosuje prostych zasad którymi świat żyje? :)
położyć się i kwiczeć...
PS. niby inteligentny facio, wysilający się pod każdym tematem aby pokazać wiedzę, wydawało by się potrafi rozróżnić "brać pod uwagę czyjąś wiedzę" i "warto mieć bo ktoś ma" i gdybyś nie był tak bardzo zaślepiony chęcią udzielenia nauki każdemu, w tym użytkownikom takich "wynalazków" jak telewizorki było by nam prościej :)
PPS. Dużymi dla potomnych, w szczególności początkujących!!!
NIGDY NIE SŁUCHAJCIE RAD ANI OPINII ZWOLENNIKÓW ZAMIANY OVF NA EVF - W SKRÓCIE TELEWIZOREK - NIE MOGĄ WIEDZIEĆ NIC, WPUSZCZĄ WAS W MALINY !
Tak skwitowałbym Twoje rady, twoją pomoc i Twoje wpisy i sądzę, że wszędzie gdzie masz możliwość, publikujesz podobną ciemnotę...
raven... na pewno wiecej wlosow masz niz obiektywow do testow w rekach...
baron13 napisal wlasnie to co ja bym napisal i dlatego chcialbym poznac te liste,
a zbieraczem tez jestem w pewnym sensie co do obiektywow (roznych i rzadkich), bo mam ich na 100% wiecej od Ciebie :-)
zbytek3 "bo mam ich na 100% wiecej od Ciebie :-) "
gratuluję... :)
NIGDY NIE SŁUCHAJCIE RAD ANI OPINII ZWOLENNIKÓW ZAMIANY OVF NA EVF - W SKRÓCIE TELEWIZOREK - NIE MOGĄ WIEDZIEĆ NIC, WPUSZCZĄ WAS W MALINY !
Popieram!
Test tego obiektywu został zrobiony na nieodpowiednim body.
Pomijam brak af-u
A jaki ma wpływ OVF czy EVF na rozdzielczość obiektywu ?
Wchodzę w losowy temat i co widzę w komentarzach?
Kolega r_a_v_e_n jak zwykle poucza, wymądrza się i chwali swą pokrętną logiką. Taki zajęty gość, warsztaty, podróże, zlecenia a ciągle na forum dokazuje :D
Zygmuntowicz, to jest kwestia wiary.
a jak wyobrażałeś sobie druidzie pracę z fotografią??? pytam zupełnie poważnie, być może cały czas robię coś czego nie powinienem?
na marginesie, nawet teraz na forum a mimo to w pracy... nadal w pracy... dziś od kilkunastu godzin, niestety materiał trzeba skończyć a czasami sa opóźnienia...
ps. mamy komórki, laptopy, tablety... ja nawet w kiblu mam dostęp do sieci... mnie mimo, że uwielbiam lata 80-te to nie dziwi choć nie ukrywam upodobań, pytanie dlaczego dziwi Ciebie? :P
Ale po co ta krucjata. Ktoś nie lubi wizjerka elektronicznego to jego sprawa. Ktoś nie lubi S (np. ja ) :D to też jego. Przynajmniej pozbyłem się a77 więc może nie będę na celowniku :P
nie ma krucjaty... ja zawsze powtarzam, że to tylko sprzęt...
To że ktoś nie lubi wizjerka elektronicznego nie dziwi bo nie musi, dziwią jednak bzdury pokroju wypowiedzi barona.
dowcipnie i też w temacie "baronowym":
chcąc kupić sportowy wózek powiedzmy Nissana GTR - lepiej wziąć pod uwagę opinię Laudy, który jest kierowcą wyścigowym ale dajmy na to jeździ prywatnie suvem a nissanem nigdy, czy opinię zwykłego kierowcy, który ma za sobą 3 poprzednie modele GTR-a?? Pomijam, że baron skreślił zwolennika EVF z zasady nie znając ani jego dorobku ani doświadczenia...
Skoro wywołano mnie jak wilka z lasu... Po pierwsze ocena zdolności obserwacji. Cały czas spór o tiwi w aparacie nie dotyczy sytuacji wyższości i niższości. To sytuacja gdy przechodzimy od sprzętu gdzie są oba systemy do sytuacji gdzie jest tylko jeden. Nie muszę analizować właściwości urządzeń by spodziewać się tego, że mam bardzo duże szanse, praktycznie pewność, że coś stracę. Samo wychwalanie takiej decyzji bez uzasadnienia każe się zastanowić nad wiarygodnością chwalącego.
Dwa: ewentualne powody do radości ( nie mylić z wyżej wymienionym uzasadnieniem): czyli brak kłapiącego lustra. Jakaś technologia jest lepsza, bo jest lepsza i tyle. Jestem także hobbystą elektronikiem, ale mam pełną świadomość, że wiązanie rozwiązania z konkretną technologią prowadzi w maliny. Np elektromechaniczna konstrukcja o nazwie przekaźnik w dobie tyrystorów, mosfetów wydaje się kompletnie anachroniczna. Lecz raz stosujemy łączniki elektroniczne, raz mechaniczne. A to dlatego, że raz jest lepiej tak, raz inaczej. Nie chodzi mi o bijatykę, co jest lepsze w konkretnym wypadku, ale o świadomość tego, że nie ma technologii lepszych bo są np elektroniczne, ale lepsze są z powodu parametrów urządzenia jakie pozwalają osiągać..
Sposób uzasadniana swego stosunku do jakiegoś rozwiązania pozwala odczytać, czy stosuje się zasady ideologiczne (lepsze bo elektroniczne) czy się stoi twardo na ziemi. Bo wiem , że daje to takie parametry czy możliwości. Krucjata za EVF, przy czym dla przypomnienia nieustannego, przejścia od dwu systemów do jednego ma podłoże ideologiczne. Wiarygodność wniosków jest taka, jak ideologii.
Tja bzdury o kłapiącym lustrze, poczytajcie lepiej o wibracjach migawki (shutter vibration) w serii bezlusterkowców a7... taki artistic blur którego nie można nijak wyłączyć... ;-)
@cube
O, następna ofiara po Druidzie. Tamten kupił w ciemno /bo kogo jakieś testy czy cuś obchodzą/ A77, zaorientował się, że to chłam i przez 4 lata tym chłamem pieniądze zarabiał. I regularnie, pięć razy w tygodniu obieszczał Urbi et Orbi o swoim nieszczęściu. U nas na wsi mówią na takich "sprytny inaczej".
A teraz Ty zakupiłeś, o nieszczęsny, a7 i musiałeś dać żonie, bo to badziew kompletny. Bo o tych wibracjach zapewne też nie wiedziałeś, chociaż tydzień po premierze było już o tym głośno.
ps. Jeżeli nie zakupiłeś A7 to oczywiście cofam powyższe.
wizjer optyczny vs. EVF przypomina mi dyskusję sprzed kilku lat analog vs. cyfra. Prawda jest taka, że za kolejnych kilka lat EVF wyprą z aparatów wizjery optyczne. No, może jeszcze Leica wypuści jakiś oldschoolowy aparat bez ekranu LCD i właśnie z wizjerem za gazylion dolarów :)
Porównując małe i ciemne wizjery lustrzane DSLR entry level do najprostszych EVF 1.44Mpix nie widzę żadnej przewagi tych pierwszych. Żadnej.
baronie wyjaśnisz o co chodzi?? odciągasz nas od swoich poprzednich teorii?? bo to ani w temacie ani z sensem...
pojawiła się nam za to teoria mosfetowa... dołóż do tego lampy i wykroisz spokojnie niewielki referacik...
@baron13
Tradycyjnie napisałeś 250 słów bez żadnej w nich treści. Poza /oczywiście/ ustawieniem sobie przeciwnika i daniem mu odporu niczym Gołota jakiś.
>>
To sytuacja gdy przechodzimy od sprzętu gdzie są oba systemy do sytuacji gdzie jest tylko jeden
----
Masz na myśli mocowanie przeeglądarki przeźroczy za pomocą gumy do majtek do C450? Ale po co, się pytam, skoro OVF bije na głowę EVF?
I jeszcze walnąłeś wykład o wspólczesnej elektronice, ale nie zdązyłeś zamieścić swojego zdania /bo to przecież przeoczenie tylko?/ na temat tego kłapania lustrem. To kłapanie to plus czy minus?
@johndoe
Po pierwsze nie 4 lata tylko 1,5 roku. Po drugie testy nawet na optycznych nie są do końca rzetelne, podstawowe wady jak słaba jakość filmów oraz marna jakość obrazu nawet na niskich czułościach, brzydkie wysycanie żółtych odcieni itp. nie były wcale wyszczególnione. Nie chce mi się oczywiście wszystkiego wymieniać. Zresztą mam problem z głowy.
W każdym razie już wiem, że jeśli firma na S wymyśla coś "innowacyjnego" co błyszczy w przekazach marketingowych to taki sprzęt trzeba omijać szerokim łukiem. Potwierdziło się w wypadku a77, jak widać potwierdza się przy a7.
EVF to ulepszanie na sile tego co jest doskonale, zadna innowacja. Niektorych rzeczy po prostu nie mozna zastapic, lustrzanka jest jak rower, prosta i uzyteczna konstrukcja.
Jeszcze raz: czym jest ów EVF w aparatach? To przejście od systemu który jest w sprzęcie za trochę większe pieniążki do systemu z kompaktów. W lustrzankach zawsze mamy wyświetlacz i na dodatek wizjer optyczny. W nowatorskim rozwiązaniu nowatorstwo sprowadza się do usunięcia wizjera. Mieliśmy więcej możliwości mamy ich mniej. Co mogę sądzić o człowieku, który cieszy z tego, że mu coś zabrano? Na wszelki wypadek będę mu się przyglądał ostrożnie. Warto się przyjrzeć tym dyskusjom o wyższości nad niższością. Jakoś nie ma prób udowadniania, że możliwość oglądania wyświetlacza w wizjerze ma jakieś zasadnicze przewagi nad patrzeniem na wizjer. Bo to nawet brzmi głupio. Argument zaś jest taki, że wreszcie wszystko jest elektroniczne. Otóż: cieszmy się z tego, że zabrano nam jedną z możliwości. Taka jest argumentacja. Więc powiadam: sam tok myślenia poddaje w wątpliwość wiarygodność opiniodawcy. Ludzie na ogół nie lubią, gdy mogą mniej. Sądzę, że niezwykle trudno znaleźć przykład urządzenia, które jest w jakiś sposób lepsze, gdy można się nim posługiwać na mniejszą liczbę sposobów, a aparat fotograficzny z pewnością do nich nie należy. Więc powiadam, jak ktoś tłumaczy, że lepiej bo nam coś zabrano, to lepiej go nie słuchać.
A ów mosfet, może to trudne, ale jest przykładem :-) Na przykład mamy urządzenie nowoczesne i bardzo stare. Raz stosujemy to, raz tamto, bo nie chodzi o to, aby było nowoczesne, ale o to, aby dobrze działało. Bardzo często zdarzają się rozwiązania nowatorskie, a wiele rzadziej trafione, takie, które coś poprawiają. Lustro kłapie, przekaźnik szczęka, ale stosuje się je nadal. Bo nie wymyślono niczego lepszego. Owszem jak ktoś wymyśli coś, co połączy zalety przekaźnika i łącznika elektronicznego, pewnie przekaźniki znikną. Pewnie znikną lustrzanki, ale najpierw trzeba wymyślić coś lepszego. Koło, łyżka, nóż, widelec, młotek i siekierka trzymają się przez stulecia. O dobre pomysły po prostu piekielnie trudno.
johndoe, nie wiedziałem, nie sledzę co tam sony robi, spodziewałem się że sprzęt aspirujący do bycia pro bezlusterkowcem nie będzie miał takich idiotycznych wpadek. Radzę sobie jakos, tyle, że sprzęt na tym poziomie obrazowania nie powinien kosztować więcej niz lustrzanka EL. Mój 650d robił lepsze zdjęcia, do wyższej półki to nawet nie ma co porównywać... dlatego nie zamierzam już nigdy więcej kupować czegokolwiek z logo tej firmy, nie będę wspierał oszustów.
Swoją drogą niezła mentalnosć: "kupiłes bubel to jestes frajer hahaha, ale ten co tego bubla wciska ludziom to oczywiscie szacun ochy i achy". Mogę jedynie zdrowia życzyć...
baron13
"W lustrzankach zawsze mamy wyświetlacz i na dodatek wizjer optyczny. W nowatorskim rozwiązaniu nowatorstwo sprowadza się do usunięcia wizjera"
i dalej
"cieszmy się z tego, że zabrano nam jedną z możliwości"
ba nie tylko bzdurą jest powyższe, bo nie zabrano a dodano! Dodano funkcje które dla OVF są nieosiągalne! Nie będziesz ekspertem w żadnej dziedzinie nie będąc obiektywnym i będąc dodatkowo zaślepionym!
To jak fotograficzny rasizm... :)
"Co mogę sądzić o człowieku, który cieszy z tego, że mu coś zabrano? Na wszelki wypadek będę mu się przyglądał ostrożnie"
czy to oznacza lęki? fobie? czy bierzesz pod uwagę, że prezentujesz skrajne odczucia względem otaczającego świata? Człowiek prezentujący odmienne podejście do tematu niż Ty jest dla Ciebie zagrożeniem?? Poważnie?
"Jakoś nie ma prób udowadniania, że możliwość oglądania wyświetlacza w wizjerze ma jakieś zasadnicze przewagi nad patrzeniem na wizjer"
bzdura, było wielokrotnie!
"A ów mosfet, może to trudne, ale jest przykładem :-) Na przykład mamy urządzenie nowoczesne i bardzo stare"
nie, nie jest to trudne! jest na tym portalu nietrafione. A zastosowanie go miało na celu coś więcej niż tylko nowoczesność - masz świadomość? Masz świadomość, że to również jest rozwiązanie ekonomiczne? Rozwiązanie przenoszące część rozwiązań w niższy poziom cenowy???
Może nie sil się wymyślając coraz to nowe przykłady bo jak już pisałem są tu ludzie którzy tez mają pojęcie i nie dławi ich zbitek słów, które wydają się Tobie górnolotne!
"Sądzę, że niezwykle trudno znaleźć przykład urządzenia, które jest w jakiś sposób lepsze, gdy można się nim posługiwać na mniejszą liczbę sposobów, a aparat fotograficzny z pewnością do nich nie należy."
A CO TO ZA BZDURA?????? :)
EVF ogranicza Ciebie a Ty musisz zrozumieć, że sam siebie plasujesz się na takiej a nie innej półce w rankingu sprzętowego guru... to jest chyba pycha albo nieskończona wiara w siebie bo inaczej nie potrafię tego określić... pozostali widzą wady i zalety jednego i drugiego i pracują na tym co mają lub na tym co lubią...
Najlepsze zostawiam na koniec...
"sam tok myślenia poddaje w wątpliwość wiarygodność opiniodawcy"
tak, jesteśmy upośledzeni, wszyscy, którzy używamy czegokolwiek co nie ma OVF ( w skrócie lustrzanki)... biada tym, którzy chcieliby zasięgnąć naszej rady...
Co Tobie Baronie pozwala stawiać się ponad resztą?? oczywiście w Twoim mniemaniu nad resztą...
@r_a_v_e_n:
Na przykład
"ba nie tylko bzdurą jest powyższe, bo nie zabrano a dodano! Dodano funkcje które dla OVF są nieosiągalne! Nie będziesz ekspertem w żadnej dziedzinie nie będąc obiektywnym i będąc dodatkowo zaślepionym! "
Podaj mi przykład choć jednej funkcji która wymaga usunięcia wizjera optycznego.
Obawiam się, że luźno sobie fantazjujesz.
@druid
>>>
Po pierwsze nie 4 lata tylko 1,5 roku.
---
Czyli jesienią 2012 jedyne co znalazłeś na temat A77 to materiały reklamowe S? I na tej podstawie kupiłeś? Urzekła mnie Twoja historia. Ale następnym razem poproś na chociażby na tym forum, to zawsze znajdzie się jakaś dobra dusza i Ci podeśle parę linków do innych stron niż S. Albo zapisz się na jakiś kurs obsługi komputera. Jak będziesz pilnie notował, to też może przynieść pozytywne efekty.
ps. Co się potwierdza przy A7?
mówisz fantazjuje? fantazje baronie miewam w innych tematach, facetem jestem... w Twoje nie wnikam, mam nieodpowiednie wykształcenie...
zamieniasz teraz kota ogonem. TU NIE CHODZI O COŚ CO WYMUSZA USUNIĘCIE OVF - taki inteligentny facet a manipuluje tekstem :)
Baronie lustro jest wypadkową a nie celem... :P ale przecież wiesz choć ostatni argument będzie tym jednym która wymaga usunięcia lustra (specjalnie dużymi literami)
kilka zalet EVF tak byś miał na przyszłość w jednym miejscu:
-focus peaking, lupa - bajka przy pracy z manualami
-potrzeba mniej światła aby było jeszcze cokolwiek widać co pozwoli choćby skadrować obraz
-podgląd fotografii w wizjerze i czego bym nie chciał jeszcze tam widzieć choć mam powyłączane
-brak drgań wynikających z klapiącego lustra
-jeśli ktoś chce podgląd ustawień - świetny bajer na początek i dla wygody
(górny wyświetlacz zupełnie niepotrzebny)
-NAJWAŻNIEJSZE - BEZLUSTERKOWCE i brak ograniczeń bagnetowych - BARONIE jak w Unii, nie ma granic, co chcesz podpinasz - łapiesz blusa? :)
starczy?
to może zalety OVF:
-idealny przy sporcie i trybie seryjnym, tu EVF jeszcze musi nadgonić
-mniejsza prądożerność
-lustro czyli nadal można być pro i zgrywać zawodowca fachowca :)
reszta to WADY (drgania, tuneliki w EL, katorga przy pracy z manualami bez matówki, do podglądu czegokolwiek tv z tyłu,ograniczenia odległości: matryca-lustro-bagnet)
nadal to moje fantazje? :)
PS. napisałem to nie jak wyznawca EVF ale jako praktyk jednego i drugiego rozwiązania! Dasz wiarę?? nie...! jak przeca napisałeś NIE MOŻNA MI UFAĆ... :P
@cube
Jeżeli A7 jesteś w stanie zrobić jedynie zdjęcia na poziomie 650D to faktycznie nie jest to sprzęt dla Ciebie. Może spróbuj z jakimś powershotem? Chyba że do robienia zdjęć potrzebujesz długiej białej rury.
@baron13
>>>
To przejście od systemu który jest w sprzęcie za trochę większe pieniążki do systemu z kompaktów. W lustrzankach zawsze mamy wyświetlacz i na dodatek wizjer optyczny.
----
Ale ten wyświetlacz to przeniesiony z kompaktów. Nie przeszkadza? Matryca też przeniesiona z kompaktów, nie uwiera za bardzo?
>>>
Argument zaś jest taki, że wreszcie wszystko jest elektroniczne.
----
Nie ma to jak obalić swoją własną debilna tezę. Wystarczy tylko wcześniej przypisać ją przeciwnikowi.
>>>
A ów mosfet, może to trudne, ale jest przykładem :-) Na przykład mamy urządzenie nowoczesne i bardzo stare. Raz stosujemy to, raz tamto, bo nie chodzi o to, aby było nowoczesne, ale o to, aby dobrze działało.
----
Zaj...sta myśl. Ale do wizjerów jej nie stosujesz, co? OVF zawsze górą.
>>>
Koło, łyżka, nóż, widelec, młotek i siekierka trzymają się przez stulecia.
-----
Węgiel, rylec, gliniana tabliczka, liczydło, sierp itd.
ps. Znowu machnąłeś 300 słów i nie znalazłeś czasu, żeby odpowiedzieć:
lepiej,kiedy lustro kłapie, czy lepiej kiedy nie kłapie? Dasz chyba radę?
@johndoe
Wybacz ale Twój buraczkowaty poziom dyskusji i myślenia sprawia, że nie będę odpowiadał ;) Zresztą nie muszę bo wystarczyło byś przeczytał ze zrozumieniem mój wcześniejszy post. Najlepiej idź już spać bo jutro do gimnazjum ;)
johndoe
obawiam się, że nie da rady... nigdy nie dał więc i tym razem się nie doczekamy...
jakiekolwiek dyskusje są skazane na porażkę i należało by mieć jedynie nadzieję, że nikt nie bierze tego poważnie...
@r_a_v_e_n, szkoda czasu i żal zaśmiecać temat... Można by dodać, że EVF to najsensowniejsza opcja wizjera po usunięciu z aparatu lustra, które to lustro i komorę usuwamy dla zmniejszenia wymiarów (ta korzyść chyba nie podlega dyskusji?). Jeszcze - przy założeniu stabilizacji matrycy - stabilny obraz w wizjerze z dowolnym długim tele, symulacja ekspozycji (oczywiście, że niedoskonała, ale jak ktoś umie używać, to czemu nie?)
@druid
Wybaczam.
ps. Ten dowcip o gimanzjum to Twój poziom? Poczucie humoru też masz 'inaczej'.
@r_a_v_e_n: Sęk w tym, że nie ma żadnego konstrukcyjnego powodu by w aparacie z lustrem nie było np lupy. No i jest. Dlaczego np Canon nie daje focus peaking? Dokładnie z tego powodu dlaczego nie działa potwierdzenie ostrości tak jak w Pentaksie. Nie to żadnego związku z EVF. Co do braku światła, to masz LV. Było by miło by można było wyświetlacz przełączać jak w Fuji w wizjerze, ale nie wiem, czy zdecydowałbym się, gdyby np Canon po swojemu to rozwiązanie policzył. Przy zdjęciach w "prawdziwych ciemnościach" np daleko poza miastem mi zdecydowanie lepiej kadruje się z pomocą wizjera optycznego. Moim skromnym zdaniem na wyświetlaczu w takich okolicznościach przyrody nic nie widać. W optycznym widzę granicę nieba i ziemi. Dramatyczną wadą wyświetlacza w takich warunkach jest oślepianie. Próbowałem fotografować co prawda kompaktem ale "porządnym". Moim zdaniem masakra. Poniekąd w tej materii mam stałe doświadczenie jednego i drugiego systemu, albowiem sednem sprawy nie jest wyższość, czy niższość, ale pomysł usunięcia wizjera optycznego. W każdej mam LV. No i pomysł jest taki by zostało same LV. Powtórzę: nie ma żadnej istotnej funkcji która by tego wymagała. To rozwiązanie niczego nie usprawnia. Owszem, cokolwiek wymieniłeś, da się w każdej lustrzance. Drgania lustra? Ależ mam podnoszenie lustra przed zrobieniem zdjęcia. Korzystam z tego incydentalnie, bo konstrukcje są zrównoważone mechanicznie. Swoją drogą ze znanych mi aparatów najlepiej stary pentax MX :-) W przypadku pracy z manualami. ale także systemowymi obiektywami Canona przy kiepskim oświetleniu, gdy podejrzewam, że AF źle będzie działał, włączam LV. Włączam lupę pomimo tego, że aparat ostrzy sam. Bo czasem trafia, czasem nie, choć minimalnie. W ten sposób korzystam z dobrodziejstw wizjera elektronicznego. A jak jest jeszcze ciemniej, muszę się ratować sposobami. Niestety bez wizjera optycznego się nie da :-) Praktycznie robię prawie wyłącznie zdjęcia manualami. Takimi których używać się nie da :-) To, co do owej katorgi. Jedyne z tego, co jest prawdą, to, że komora lustra wymusza odsunięcie obiektywu. Ale to problem konstruktorów. Było by nad czym medytować, gdyby do bezlusterkowców Samyang wypuścił rybie oko, a do lustrzanek nie. Sedno sprawy jest takie: mamy aparaty z oboma systemami podglądu i aparaty których pozbawiono jednego z systemów. Nawet nie są przez to tańsze. Straciliśmy, nie dostając nic w zamian.
Miało być "W każdej lustrzance mam LV".
baronie :)
potrafisz zrekompensować sobie brak evf... super... i jeszcze wytłumaczyć sobie że masz rację... genialne... :) to już nie rasizm to jak nabór do sekty...
ps. evf Cię oślepia... ?!?!?!?!??? masz lupe w ovf?!?!?!??
ćwiczonko: manualne szkło, 85mm, 450d, przysłona 1,4, odległosć 4m, portret - wyostrzysz????? nie na lv czy wyostrzysz przez ovf?????? dodaj studio i półmrok... wyostrzysz????????? to samo ze słońcem. co zobaczysz na lv? nic... wyostrzysz przez ovf???????? nie każdy baronie foci wrony z gigantyczną głębią ostrości :P
TS nieraz trudno się opanować...
@r_a_v_e_n: Skup się :-) Mam LV w 450D. Mogę go użyć w każdej chwili, gdy się go użyć da :-) Ani odrobinę gorzej nie działa niż elektroniczny podgląd w aparatach w których OVF usunięto. Rzecz w tym, że mam lepiej, bo mam podgląd optyczny i używam go bardzo często. Bo przy długich obiektywach podgląd elektroniczny wysiada. Nie pomada stabilizacja, bo przy włączonej lupie drobny ruch przekracza rozmiar pola widzenia. Powtarzam: problem nie dotyczy wyższości czy niższości, ale tego, że jeden system zabrano. A ja mam oba w pełnej funkcjonalności.
Szwagier ma Mondeo- całkiem wygodnie można pojechać w kilka osób na wakacje,
teściu ma Scanię - można meble przewieźć albo ziemniaki.
A ja mam Poloneza trucka - mogę sobie jechać do Międzyzdrojów albo przywieźć trochę cementu.
Jednym słowem wash&go: osobowe i ciężarowe w jednym.
Jakby powiedział klasyk "oba w pełnej funkcjonalności."
moje fantazje, brak skupienia... Opisujesz siebie pisząc do mnie?? :)
To już jest irytujące... prowadzisz w życiu jakiekolwiek dyskusje które nie są monologiem czy agitacją???? Podejrzewam, że większość ma Cię za nieszkodliwego malkontenta, którego trzeba wysłuchać bo się nie odczepi... zgadłem czy jeszcze tego nie zauważyłeś?
"Mam LV w 450D. Mogę go użyć w każdej chwili, gdy się go użyć da"
1. każdy aparat ma LV! gratuluję po sto kroć... po co Tobie namiastka OVF?? Używasz telewizorka! Musisz się katować LV bo OVF-em nie skadrujesz wrony??? bronisz tego rozwiązania mimo, że jest upośledzone????? baronie ....
2. pisałem i wiesz, że nie zawsze się da użyć LV! Słońce, długa ogniskowa bez statywu gdy nie możesz podeprzeć aparatu. jak kadrujesz? szukasz podpórek??? masz łapy jak imadło?? To ta Twoja praktyka?? że się EVF nie da a zwykły człowiek utrzyma lufę z body, włączy lupę w LV i mu nie lata... GRATULUJĘ
3. wygoda kadrowania za pomocą LV choćby w studio??? Owszem czasami tak jak jest ruchomy ale gdy LV jest nieruchome???? jak???? próbowałeś czy tylko słyszałeś?
4.OVF cię oślepia a LV nie?? Jesteś strasznie wybiórczy :) baa... stronniczy... :)
5. Ci którzy mają EVF oszczędzają sporo czasu ale do Tej wiedzy nigdy nie dojdziesz...
"przy włączonej lupie drobny ruch przekracza rozmiar pola widzenia"
ejjj, Ty w lupie chcesz zobaczyć cały obraz???? W LV w tej samej sytuacji widzisz więcej????
leżę i kwiczę... poważnie dawaj więcej zaczyna mi się to podobać mimo, że jest to artykuł o szkiełku!
Prosiłem Cię o odpowiedź. Jesteś człowiekiem inteligentnym, nie pisz, że nie widziałeś... Przypomnę abyś szukać nie musiał :)
ćwiczonko: manualne szkło, 85mm, 450d, przysłona 1,4, odległosć 4m, portret - wyostrzysz????? nie na lv czy wyostrzysz przez ovf?????? dodaj studio i półmrok... wyostrzysz????????? to samo ze słońcem. co zobaczysz na lv? nic... wyostrzysz przez ovf????????
DASZ RADĘ? Czy to za trudne?
@r_a_v_e_n: Pomału :-) Raz jeszcze problem polega na tym, że aparatach zwanych luszczanką cz lustrzanką, mamy podgląd optyczny i elektroniczny. Oba, wyobraź sobie :-) Jeśli się bardzo upierasz, możesz sobie załatwić lupkę do ekraniku taką profi za 100 zł, możesz jakem kiedyś pisał wykwintnie przyczepić gumą od majtek przeglądarkę od przeźroczy. Aliści, podkreślam mam oba rodzaje podglądu. A Ty mi reklamujesz rozwiązanie tylko z jednym systemem. akurat tym którego używam incydentalnie. Tak czy owak twierdzisz, że lepiej mieć jedną możliwość niż dwie. Przy czym, wybacz, ani trochę nie widać, by podgląd na t wyświetlaczu był gorszy od oglądanego w wizjerze. Bo, powiadam nawet gdybyś się bardzo upierał, możesz sobie patrzydełko zorganizować. Nie ma żadnych istotnych różnic. Dlaczego mam mieć gorzej mając dwie możliwości a lepiej tylko jedną? Gdzie tu sens i logika? :-)
bajki, bajki i wymysły... nosisz skarpetki z paskami czy jesteś już w tej nowoczesnej części ludzkości i przestawiłeś się na ściągacze? to jest poziom Twoich argumentów... ciemny ovf i LV kontra EVF... świetnie kontra nie da się... można sobie kupić i coś dołożyć robiąc protezę kontra miga i oślepia... lupa w LV pozwala wyostrzyć z tele kontra EVF wychodzi obraz z lupy...
MAM WYMIENIAĆ TWOJE ARGUMENTY DALEJ??
To po raz trzeci. Umiesz odnieść się do ćwiczenia które zaproponowałem? Przypinam:
ćwiczonko: manualne szkło, 85mm, 450d, przysłona 1,4, odległosć 4m, portret - wyostrzysz????? nie na lv czy wyostrzysz przez ovf?????? dodaj studio i półmrok... wyostrzysz????????? to samo ze słońcem. co zobaczysz na lv? nic... wyostrzysz przez ovf????????
taki inteligentny facet, z taką wiedzą... boi się choć teoretycznie podejść do takiego prostego zadania?? załamujesz mnie...
@baron13
naprawdę nie ma sensu dyskusja z Tobą, jeżeli na jednym poziomie stawiasz EVF w bezlusterkowcach i LV w lustrzankach. Dla Ciebie lustrzanka ma i wizjer optyczny i EVF (w postaci LV na ekranie). Dla mnie różnica pomiędzy EVF a lustrzankowym LV jest ogromna. Dla mnie LV czy ekran LCD w bezlusterkowcach jest mało przydatny, w zasadzie używam tylko EVF (łącznie z podglądem zrobionych zdjęć, zmienianiem ustawień, obsługa menu itp).
Nie dane mi było używać dużych pentapryzmatycznych OVF w topowych lustrzankach, miałem do czynienia tylko z małymi i ciemnymi wizjerami lustrzanymi. Przesiadka z nich na EVF to dla mnie ogromna poprawa w sposobie kadrowanie i ergonomii używania aparatu.
Rozumiem jednak, że Tobie EVF nie odpowiada. Czy mógłbyś napisać, jakie różnice EVF względem OVF są wg Ciebie dyskredytują wizjery elektroniczne?
@r_a_v_e_n: Jak to mówią, a jednak! Coś zaczyna docierać :-) Więc ustalmy: mamy w lustrzankach LV. To już dobrze. jeśli się w tym punkcie zgadzamy :-) Ów LV jest w stanie wyświetlić to, co potrafi wyświetlacz w nowocześniejszych od lustrzanek aparatach. Odpadają więc argumenty typu focus peaking, bo jego obecność lub brak wynikają z widzimisia marketingu firmy, a nie rewolucyjności kontrukcji. Odpadają argumenty wyświetlania pierdyliona informacji w postaci histogramów siatek i poziomic. Tu i tam wyświetlają :-) Odpada argument z ostrzeniem z lupą. Bo i tu i tam jest lupa. Odpada argument że w mroku lepiej, bo i tu i tam tak samo do du... chodzi. I tak dalej. Co nam zostaje? Okoliczności typu słońce pada na wyświetlacz. Prawda. Dlatego, powiadam , guma od majtek, rozwalona przeglądarka do przeźroczy. Można bardziej ekskluzywnie, zakupić magnetyczny uchwyt i profi wizjer. Ależ oczywiście, jeśli ktoś musi korzystać w takich okolicznościach przyrody z wizjera elektronicznego, pewnie ODROBINĘ wygodniej było by mieć przełącznik w korpusie który zmienia podgląd optyczny na elektroniczny. Aliści pomysł, aby dla takich przypadków porzucać całkowicie wizjer elektroniczny, jest katastrofalny. Konkluzja jest takla: zostają nam bardzo wyjątkowe i naprawdę nieliczne okoliczności, gdy posiadanie lupki przez którą obserwujemy telewizorek, jest odrobinę wygodniejsze. Dla tych wyjątkowych okoliczności, ja potrafię wymyślić tylko jedną, postulujemy wywalenie OVF i np zmniejszenie liczby zdjęć zrobionych na bateryjce o połowę, spowodowanie tego, że w części sytuacji nie będziemy ich mogli zrobić w ogóle typu daleka panorama miasta w nocy. Wykluczenie części sprzętu. Owszem Michel potrafił zrobić kilka zdjęć na Samyangu lustrzanym ale generalnie z EVF może jedynie się w pewnych okolicznościach najwyżej udać. Na koniec, warto dodać, że lustrzanki mają średnio lepsze parametry i są modele tańsze od bezlusterkowców. :-)
Miało być " Aliści pomysł, aby dla takich przypadków porzucać całkowicie wizjer optyczny, jest katastrofalny".
baron13
" Coś zaczyna docierać :-) Więc ustalmy: mamy w lustrzankach LV"
Ty tak poważnie??? poważnie masz LV??? ale żartujesz??
"zostają nam bardzo wyjątkowe i naprawdę nieliczne okoliczności, gdy posiadanie lupki przez którą obserwujemy telewizorek, jest odrobinę wygodniejsze"
nie wiem co to lupka przez którą obserwujemy telewizorek...
TO JESZCZE RAZ bo do tej bzdury odnosi się moje ćwiczenie :)
ćwiczonko: manualne szkło, 85mm, 450d, przysłona 1,4, odległosć 4m, portret - wyostrzysz na OVF????? dodaj studio i półmrok... wyostrzysz????????? to samo ze słońcem. co zobaczysz na lv? nic... wyostrzysz przez ovf????????
to już chyba 4 raz! :) dasz radę czy powyższe sytuacje w moim ćwiczeniu są za bardzo wyjątkowe????
może ciśnie ta guma od majtek???
szafir51 wątpię abyś uzyskał taką informację - choć fakt, pisał, że go oślepia i mu miga i w powiększeniu przepraszam w lupce nie widać całego kadru...
jakoś tak to szło, reszta to jak sam pisał onomatopeje...
ps. do barona nie dotarło nic o braku lustra o mniejszej komorze o braku ograniczeń bagnetowych, jego wyobraźnia kończy się na histogramie i poziomicy - co ciekawe w przypadku programów nie lubi się męczyć w przypadku puszek będzie wyginał ciało z LV bo przeca to to samo...
Niezły offtop tutaj wynikł. Aż założyłem konto, żeby się udzielić.
@baron13:
Baronie, nie wierzę, że nie widzisz zalet jakich niesie z sobą usunięcie lustra. Jeśli nie, pozwól że wymienię. Mam nadzieję, że się ustosunkujesz:
1. Wymiary i waga korpusu.
2. Mniejsza odległość mocowania obiektywu od matrycy:
a) waga i wymiary obiektywów, szczególnie szerokokątnych zaprojektowanych pod bezlusterkowce
b) w bezlusterkowcu możesz użyć szkła z dowolnego systemu, o czym wspomniał r_a_v_e_n (tracimy nieco ostrości poprzez użycie adaptera - o czym pisano np. na lensrentals w temacie "There Is No Free Lunch, Episode 763: Lens Adapters" ale zyskujemy uniwersalność).
3. OVF bez matówki vs. EVF z lupą i/lub focus peeking
4. Mówisz, że EVF Cię razi, gdy jest ciemno. A OVF Cię nie razi gdy masz słońce w kadrze?
LCD w lustrzance vs. EVF w bezlusterkowcu:
1. Z EVF można korzystać w ostrym świetle, kiedy LCD jest mało czytelne.
2. Lustrzanki ostrzą najszybciej z użyciem detekcji fazy. Przy liveview w lustrzance masz tylko detekcję kontrastu.
Nie twierdzę, że EVF jest lepsze od OVF. Jednak zamiana OVF na EVF ma swoje korzyści, które wymieniłem. Zgodzisz się, Baronie?
@r_a_v_e_n Mówiąc krótko, ustaliliśmy, że owszem w sytuacji manualnego ostrzenia przy stosunkowo krótkich ogniskowych lepiej jest użyć LV albo EVF. O czym wiele razy pisałem :-) Tak, choć potrafię wyostrzyć na wizjerze optycznym, to używając obiektywów manualnych ożywam LV. Tak, jeśli dochodzi do tego okoliczność, że na wyświetlacz świeci słońce, muszę kombinować. Tak, gdybym miał w Canonie taką wajchę jak w Fuji, byłbym szczęśliwszy. Ale w Canonie nie ma wielu rzeczy, na przykład potwierdzenia ostrości jak Pentaksie, które tak samo jak EVF załatwia problem ostrzenia na manualu i powiedziałbym dużo sprawniej. Czyli mówiąc krótko, mamy jedną okoliczność w której EVF cokolwiek poprawia (nie trzeba szukać przeglądarki od przeźroczy i wyciągać gumki z majtek) gdy mamy sp... przez Canona korpus słońce i obiektyw manualny. Bo jak mamy Pentaksa, to ostrzymy jak zwykle.
@michalm: należało by odróżnić skutki czy zmiany od poprawy. Jak dla mnie korpusy czy tego 450 D czy innych apsc Canona są za małe. Kwestia gustu. Zmniejszenie odległości mocowania tylneh soczewki od matrycy, to miało sens czasach gdy były kłopoty z projektowaniem optyki. Dziś... Powtórzę, gdyby Samyang nie wypuścił rybiego oka dla apsc z odległością mocowania jak dla pełnej klatki to z punktu widzenia odbiorcy było by się nad czym zastanawiać. Tak mamy min załatwiony lepiej problem telecentryczności. Uniwersalność systemu. To nie jest problem lustra. Dlaczego M42 podchodzi do Canona? Bo się firmie nie udało zablokować wszystkiego. Nie koncepcja konstrukcji jest tu przeszkodą, ale wola producenta. Np przejście z Canona na Nikona o ile wiem kończy się tym, że obiektywy nie ostrzą na nieskończoność. W drugą stronę o ile wiem, bo nie sprawdzałem, daje się. Różnice są milimetrowe i nie ma zasadniczego powodu, by producent coś wykombinował, gdyby chciał. Problem OVF bez rastra i klina. Jak wyżej napisałem: to kaprys np firmy Canon, że blokuje potwierdzenie ostrości. A, np w 6d można matówkę wymienić.
Co już raz napisałem: rzecz nie polega na tym, że dyskutujemy nad wyższości EVF nad OVF, ale nad tym, że OVF wywalamy całkowicie.
@michalm
>>>
Zgodzisz się, Baronie?
---
Nic z tego. Baron nie "przegrał " jeszcze ani jednej dyskusji. Jak mawiają w Półtusku "taki mamy klimat".
Ok, trochę źle napisałem. Wymiary i waga korpusu to rzeczywiście kwestia gustu.
Jeśli chodzi o adaptację szkła z jednego systemu na drugi, ostrzenie na nieskończoność w adapterze bez optyki jest możliwe, jeśli aparat ma mniejszy flange focal distance niż system do którego zostało zaprojektowane szkło. Do bezlusterkowców można zamontować z użyciem adaptera bez optyki szkła z bardzo wielu systemów - również Contax G, Leica M. Można też się pokusić o zabawę z użyciem adapterów typu Speedbooster czy Lens Turbo.
Jeżeli ktoś nie potrzebuje lustra a ceni sobie mniejsze wymiary i wagę albo chce zaadaptować szkła, które w lustrzankach nie ostrzyłyby na nieskończoność, dlaczego miałby kupować lustrzankę?
BARONIE!!!!
"Co już raz napisałem: rzecz nie polega na tym, że dyskutujemy nad wyższości EVF nad OVF, ale nad tym, że OVF wywalamy całkowicie."
nie nie nie i jeszcze raz nie... dyskutujemy z Tobą ponieważ napisałeś:
to
"sam tok myślenia poddaje w wątpliwość wiarygodność opiniodawcy"
i to
"przy włączonej lupie drobny ruch przekracza rozmiar pola widzenia"
i to
"zostają nam bardzo wyjątkowe i naprawdę nieliczne okoliczności, gdy posiadanie lupki przez którą obserwujemy telewizorek, jest odrobinę wygodniejsze"
i to
" nowatorstwo sprowadza się do usunięcia wizjera. Mieliśmy więcej możliwości mamy ich mniej. Co mogę sądzić o człowieku, który cieszy z tego, że mu coś zabrano? Na wszelki wypadek będę mu się przyglądał ostrożnie"
właśnie z powodu Twoich bzdur mamy elaboraty i tłumaczenia, które zapewne wszystkich nudzą!
daj chopie spokój mosfetom i gumką w majtkach... pokazaliśmy Tobie zalety i wady jak chciałeś a Ty nadal dyskutujesz...
co najważniejsze, nam nie przeszkadza ani jedno ani drugie rozwiązanie, potrafimy czerpać zadowolenie z używania jednego i drugiego!!!
ZAUWAŻYŁEŚ???
nikt nie walczy o wycięcie OVF i zastąpienie go EVF a Ty nadal swoje...
@baronie!
Jestem pełen podziwu dla Twojej anielskiej cierpliwości. Przecież @r_a_v_e_n i @johndoe prędzej wybuchną niż zrozumieją, co do nich mówisz. Ja zaprzestałbym prób dyskusji już po ich dwóch, trzech postach - bo do dyskucji, czyli wymiany poglądów i doświadczeń, i tak nigdy nie dojdzie, jeśli ktoś nie odróżnia rozmowy od walki.
@johndoe "Jeżeli A7 jesteś w stanie zrobić jedynie zdjęcia na poziomie 650D to faktycznie nie jest to sprzęt dla Ciebie. Może spróbuj z jakimś powershotem?"
faktycznie a7 nie jest dla mnie, zwykle sprzętom które użytkuję stawiam dużo wyższe wymagania. Np. żeby trzymały tak podstawowy parametr jak ostrosć przynajmniej na połowie klatek. 650d nie miał z tym problemu. Czy powershot byłby lepszy od a7? tego nie wiem ale niewykluczone. W dodatku karta SD po sprzedaży 650d wylądowała w a7, po paru dniach na aparacie odkryłem jeszcze stare zdjęcia z 650d, i co się okazało, nawet na wyswietlaczu a7 jpgi z canona wyglądały lepiej niż te z a7. Detale na tym samym poziomie, kolory z canona o wiele lepsze.
"Chyba że do robienia zdjęć potrzebujesz długiej białej rury. ""
takiej link ? szczerze, to nie próbowałem... ergonomicznie nie wygląda to najlepiej, a w połączeniu z a7 to pewnie trafia raz na 10 prób... :-)
@michalm "w bezlusterkowcu możesz użyć szkła z dowolnego systemu"
kolejny raz wychodzi, że te bezlusterkowce są dla majsterkowiczów a nie dla fotografów. Żeby uzyskać jakieś "efekty" trzeba koniecznie podpiąć szkła z jakichs innych systemów, najlepiej duże i białe, koniecznie przez przejsciówkę, koniecznie robić ze satatywu ręcznie ustawiając ostrosć, przedtem doczytać przy jakich czasach migawki jest szansa na nieporuszone zdjęcie, po wszystkim godzinę dłubać w fotoszopie, żeby doprowadzić kolory do jakiegos porządku.... i już można cieszyć oko pszczółką na kwiatku z rabatki cioci.... ;-)
W normalnych systemach wszystkie potrzebne obiektywy są do kupienia od ręki, wszystko działa, a zdjęcia (o ile fotograf ustawił kadr i ekspozycję jak trzeba) nie wymagają praktycznie żadnych poprawek. :-)
@michalm "Do bezlusterkowców można zamontować z użyciem adaptera bez optyki szkła z bardzo wielu systemów - również Contax G, Leica M. Można też się pokusić o zabawę z użyciem adapterów typu Speedbooster czy Lens Turbo. "
o tu widać jak na dłoni ten dryg majsterkowicza... ja podpinam swoją ulubioną portretówkę i nie interesują mnie żadne szkła z żadnych innych nawet martwych już systemów, po prostu robię zdjęcia... :-)
Wracając do komentarzy odnośnie obiektywu. Zgadzam się z Marquezem. Mi się zdjęcia z tego obiektywu pod światło całkiem podobają - kontrast niezły. Zgodzę się też z kivirovi - mnie też ta aberracja chromatyczna przeraziła. Dobrze, że na zdjęciach przykładowych nie rzuca się w oczy. Moim zdaniem całkiem fajny obiektyw, zwłaszcza za tą cenę.
@cube: Wiesz, co kto lubi. Ja nie mam ani lustra (poza Zenithem) ani bezlusterkowca. Ale być może się na jakiegoś bezlusterkowca skuszę. Nie zajmuję się fotografią profesjonalnie. Raczej hobbystycznie i bezlusterkowiec wydaje mi się fajną opcją.
P.S. Sorry za te niepełne komentarze. Coś mi się porobiło, że jak wciskam prawy alt + a (ą) to mi wysyła komentarz.
@r_a_v_e_n:
"nikt nie walczy o wycięcie OVF i zastąpienie go EVF a Ty nadal swoje... "
Rozumiem że zawsze przynależałeś do grona ludzi, którzy uważają, że na niektóre pomysły firmy na ssss trzeba bardzo uważać :-)))
@Szymon77: No właśnie, zrozumiałem wygrałem ;-) Kiedyś wytłumaczyłem studentowi (informatyka chyba okolica VI semestru), ze sin(x)/x nie równa się sin i był bardzo szczęśliwy z tego powodu. Siedział do 5 rano nad programem i kompilator odmawiał konsekwentnie współpracy z samym sinusem. Wreszcie biduś mógł się wyspać.
@baron13:
Się uśmiałem z tym studentem :) Chyba był bardzo zmęczony albo na maxa nieogar.
Ok, fajnie. Tylko nie wiem kto tutaj co komu chce wytłumaczyć. Rozumiem, że nie traktujesz poważnie użytkowników wyznających wyższość EVF nad OVF. Odniosłem jednak wrażenie, nie tylko zresztą ja, że wyznajesz wyższość OVF. Brak lustra ma swoje wady ale też zalety, nie "wytłumaczysz" mi, że nie. Tyle w temacie.
Doprecyzuję uprzedzając komentarze. Aparat z OVF ma pewne cechy, które dla niektórych są wadami oraz cechy, które dla niektórych są zaletami, względem aparatu z EVF.
baronie przyznam, że czytam juz któryś raz i nie rozumiem...
"Rozumiem że zawsze przynależałeś do grona ludzi, którzy uważają, że na niektóre pomysły firmy na ssss trzeba bardzo uważać"
firma na ssss nie produkuje kosmetyków i chyba nie trzeba na jej produkty uważać...
Powiem inaczej... lubię pracę z porządną matówką... uwielbiam pracę z obiektywami manualnymi... bajką jest praca ze wszystkim większym równym małemu obrazkowi (matryca/film)... uwielbiam czerń i biel i takich prac wychodzi najwięcej. czy powinienem być jak Ty? uparty i zamknięty? Widzieć to czego nie ma czy szukać na siłę tego co potwierdzi moje uprzedzenia?
Pisałeś o LV. Baronie o ile się nie mylę pierwszym z taką funkcjonalnością był sony (mogę się mylić oczywiście bo nadal w tej półce jestem dętka i jak pisałem nie wiem nawet co ma jaką matrycę). Tych niektórych pomysłów firmy na ssss było więcej, oczywiście ficzery dla początkujących ale wchodzą zawsze pod strzechy reszty.
dla mnie liczy się niezawodność, serwis, wypożyczalnia, ergonomia... ja mogę "focić" czym popadnie, może dlatego, że jestem raczej praktykiem niż teoretykiem...
cube canon ma ciekawe i tanie szkiełko 70-200/4... w sony nie masz. uważasz, że nie jest ciekawym pozbawienie się granicy bagnetu i używanie tego co chcemy a nie tylko tego co nam daje producent?
Zawsze powtarzam, patrzmy szerzej niż to co nam się wydaje, świat będzie bardziej kolorowy...
@cube
"Żeby uzyskać jakieś "efekty" trzeba koniecznie podpiąć szkła z jakichs innych systemów, najlepiej duże i białe, koniecznie przez przejsciówkę, koniecznie robić ze satatywu ręcznie ustawiając ostrosć, przedtem doczytać przy jakich czasach migawki jest szansa na nieporuszone zdjęcie, po wszystkim godzinę dłubać w fotoszopie, żeby doprowadzić kolory do jakiegos porządku..."
taaaaa, szczególnie w MFT, bo tam obiektywów jak na lekarstwo, a jak już są to mydło i powidło. Płaskie zdjęcia wychodzą. Z oszukanym ISO. Do tego przy 5-osiowym IBIS trzeba koniecznie używać statywu. Oczywiście AF celuje całą wieczność i nigdy nie trafia więc koniecznie należy ostrzyć manualnie, wyłączając wcześniej focus peeking, bo używanie takich udogodnień jest dla prawdziwego fotografa ujmą.
Godzina dłubania w fotoszopie w bezlusterkowcach to absolutne minimum, średnio jest to 1 dzień. Przy 200-300 zdjęciach zrobionych w ciągu jednego dnia efekt można zobaczyć dopiero po około roku "grzebania", nigdy wcześniej. Przecież nie od dziś wiadomo, że kolory w Fuji czy Olympusie nie nadają się do oglądania bez całodziennej obróbki.
Wiesz, ja jakoś też podpinam obiektyw i robię zdjęcia. Bezlusterkowcem. Bez grzebania w szopie. Chcesz użyć jakiś argumentów dlaczego te aparaty są "gorsze" - to proszę wysil się choć trochę. Bo to co napisałeś raczej nie nadaje się do polemiki na jakimś rozsądnym poziomie. Niech każdy używa tego, co lubi i co sprawia mu przyjemność. Nie musimy udowadniać swoich racji na siłę i za wszelką cenę.
@michalm "Ja nie mam ani lustra (poza Zenithem) ani bezlusterkowca. "
czyli wypowiadasz się na temat wad i zalet czegos czego nie masz? Mam wrażenie że więcej tu takich osób które w ogóle nie mają aparatu, ale za to mają mocno ugruntowane stanowisko co tam lepsze od czego. Lepiej potestuj przed zakupem żebys potem nie był rozczarowany... :-)
raven, tylko jaki sens jest kupować aparat sony, do tego przejsciowkę za 350$, aby podpiąć szkło które mogę używać bezposrednio na swoim aparacie? Nie mówiąc o tym że szybkosć i celnosc systemowych szkieł jest nieporównanie większa... słaby argument, może pogłówkuj jakiego to szkła niby nie ma w systemie canona, aby warto było się tak pierniczyć z przejsciówkami... :-)
@michalm:
"Doprecyzuję uprzedzając komentarze. Aparat z OVF ma pewne cechy, które dla niektórych są wadami oraz cechy, które dla niektórych są zaletami, względem aparatu z EVF."
No to jest chyba bardzo blisko. Np rozumiem, że może się zdarzyć, że ktoś musi zjawić na przyjęciu w gangu i aby nie mieć kieszeni wypchanych, ani nie zepsuć wyglądu nie powinien brać aparatu typu lustrzanki z obiektywem 85 mm. Ale nie można z tego czynić dramatycznego przełomu w konstrukcjach fotograficznych. To mi się nigdy przez jakieś 40 lat focenia nie zdarzyło. Jakkolwiek przyjmuję, że mogą istnieć takie wymagania. Z drugiej strony np ptasiarz może ocenić, że dla niego konieczność trzymania "pod prądem" aby móc obserwować przez tele co foci aparatu, to katastrofalna cecha, bo czasem trzeba "powisieć" na wizjerze kilka godzin. Są wreszcie ludzie, którzy potrzebują rytuału, aby zrobić zdjęcia. Muszą używać np wielkiego formatu. W książce "Sztuka Elektroniki" jest takie podsumowanie awantur na temat najlepszego edytora tekstu: "Znajdź taki, naucz się go , używaj i nie przekonuj innych, że jest najlepszy". Przy czym autorowi chodziło prawdopodobnie o wojny miedzy tzw "kościołem emacsa i vi". O których tak zwany normalny człowiek nie ma pojęcia. Myślę, że z aparatami jest podobnie, trzeba sobie znaleźć taki, który dobrze pasuje do typu robionych przez nas zdjęć. Ostatnio to jest bardzo często komórka...
@cube Nie napisałem, że nie mam aparatu. Mam kompakta. Pewnie w niedługim czasie zakupię jakiegoś niedrogiego bezlusterkowca. Lustrzankami się trochę bawiłem. Nie widzę potrzeby zakupu. Nie twierdzę, że jedno jest lepsze od drugiego, bo nie jest. Może źle użyłem słów zalety i wady, bo to często subiektywne.
@michalm: Po pierwsze, rób zdjęcia, a jak stwierdzisz, że do czegoś potrzebujesz innego sprzętu, to dopiero kupuj. Nie daj się wciągnąć onanizm sprzętowy, bo to i prowadzi do finansowej ruiny i grozi depresją. Całkiem niedawno byłem w Domku Romańskim (wrocek) na wystawie "fotografii mobilnej" czyli robionej komórczakami. Może jedno zdjęcie było do wywalenia, reszta bardzo fajna. W fotografii najważniejsze jest oko, potem bardzo długo nic, potem znajomość zasad kompozycji i literatury fotograficznej, czyli zdjęć innych, potem znów bardzo długo nic i ewentualnie opanowanie swojego sprzętu. Czasami liczy się jaki sprzęt masz, ale zwykle, czy umiesz go obsłużyć. W takiej kolejności bym wymieniał :-)
cube Ty możesz i Tobie jeśli nie chcesz podpinać szkieł innych niż te z canonowskim bagnetem nie będzie to potrzebne.
Mnie jest :) zobacz, nie ogranicza mnie system. Biorę puszkę i najlepsze szkła, które już mam i to jest świetne. Powtarzam, jeśli operujesz w bagnecie nie ma sensu poza wielkością puszki ale ta z 70-200 i przejściówką też nie będzie różna od standardowej puchy.
PS. ja już Arkowi kiedyś pisałem, canon ma wszystko ale tylko nieliczne to świetne szkła a robi się coraz ciekawiej... ja osobiście wolę leice czy zaissa ale tak jak mówię, to użytkownik sony ma otwartą drogę i to jest atut sony. ortodoks systemowy i tak nie uwierzy że a7r to świetna pucha z potencjałem :) weź też pod uwagę, że są tacy jak ja, którzy przedkładają mf nad af, choć to może jak ze starymi nartami upośledzenie, którym niewiele osób sobie zajmuje głowę (widać po wpisach pod testami dotyczących wad)
Dziękuję za poradę Baronie. Tym razem nie mogę się z Tobą nie zgodzić ;)
Myślę, że to jest dobre miejsce by zawrócić do tematu. Czyli obiektywu Samyanga. Czy warto kupić? Jedni szukają nowoczesności. Pod względem nowoczesności to konstrukcja gdzieś z 50-tych lat XX wieku. Nie tylko nie ma takich wynalazków jak AF, ale przesłonę trzeba sobie ręcznie domykać... Tragedia! Aliści Arek zmierzył. Inni szukają nie nowoczesności, ale parametrów dobrych dla fotografii. :-)
baron13 no tragedia... :)
raven, akurat szkła leica M słabo współpracują z a7r. Ale co do manuala się zgodzę, ostatnio nabyłem Planara 50/1.4 i jestem zachwycony, efekty z każdym dniem coraz lepsze, pewnosc MF z początkowych 20% wzrosła do ~50%... komponowanie kadru jest o wiele wygodniejsze bez potrzeby rekomponowania, a i szybkosc po wstępnym ustawieniu ostrosci jest dużo wyższ bo AF nie błądzi, migawka strzela od razu... :-)
Przymierzam się do kupna - ale mam pytanie. Po pierwsze czy wszystkie wersje są bez styków czy tylko ta dla Fuji. W innych szkłach Samyanga wersje pod różne bagnety były jedne z a inne bez styków
Drugie może trywialne ale czy wersje na APS-C są identyczne i różnią się tylko grubością mocowania ? Czy kupując wersję pod NX mogę ją założyć (przez przejściówkę oczywiście) do NEXa i Fuji i będzie działał tak samo ( z poprawką na jakość przejściówki oczywiście.
cube otóż to ale aby to wiedzieć trzeba mieć i wielu o tym tutaj zapomina...szkła manualne to bajka
ps. cóż z leica jest jak z zaissem. są lepsze, są gorsze, Ci którzy je kochają mają swoje perełki :)
baron13 | 2014-05-28 19:51:2........Podaj mi przykład choć jednej funkcji która wymaga usunięcia wizjera optycznego.
1. Podglad 100% kadru w wizjerze w sprzecie amatorskim
2. Podglad w wizjerze filmowanej sceny
3. Podglad w wizjerze wykonanego zdjecia
4. Zmiana parametrow bez odrywania oka od wizjera
To tylko tk na szybko
ja dodam;
5. ustawienie balansu bieli wplywa na obraz w wizjerze
6. histogram w czasie rzeczywistym
7. focus peaking
8. zaznaczanie przepalen w czasie rzeczywistym
Wszystko, o czym piszecie, jest realizowane na wyświetlaczu. Jak się ktoś uprze, może gumą od majtek albo uchwytem magnetycznym zamocować do niego lupkę i będzie wizjer elektroniczny :-) Nie to nie są funkcje które wymagają usunięcia wizjera optycznego.
baronie już było, zapomniałeś, nie szkodzi... wywalenie lustra, zmniejszenie komory, uniwersalizm bagnetowy! LV był i będzie gadżetem dla amatora i osoby początkującej i jest kompletnie bezużyteczny bez statywu przy długich ogniskowych - nie wyobrażam sobie słońca, lupy, długiego i ciężkiego tele i kadrowania w takich warunkach przez LV... Ja wiem że ty możesz, że będziesz rozbierał dziewczyny dla tej gumy i nosił nakładki... wszyscy wiemy, że prawdziwy canonier dla canona zrobi wszystko :P
OCHŁOŃ WRESZCIE... lustra nie było na początku fotografii i nie będzie na jej końcu o ile doczekamy
Zobaczysz co sie bedzie dzialo po tescie A7s. Baron bedzie mial implozje z zazdrosci. Wtedy dopiero sie dowiemy jak wazny jest OVF.
@ ***s*** i komisarz_ryba
ad 1 i 4 to mam w najtańszej lustrzance aps-c z ovf pewnego producenta
ad 3 lepiej podpatrzeć na większym ekranie
ad 5 RAW... i wszystko jasne :-P
ad 6 i 8 ETTR
ad 7 potwierdzenie ostrości
Jedyna zaleta z tego wszystkiego to nagrywanie video, dla kogoś, kto do filmowania kupuje aparat fotograficzny....
@r_a_v_e_n: Hasła. Co to dla fotografa za cel "wywalenie lustra"? Akurat zawodnym mechanizmem jest migawka. Pewnie pozbycie się migawki miało by jakiś cel. Zmniejszenie komory. Owszem To się zgadza, łatwiej jest projektować obiektywy. Korpus może stać mniejszy. Sęk w tym , czy to jest jakiś istotny problem. Owszem o ile się nie znam, był problem w czasach gdy nie było komputerów. Wtedy doskonałością były dalmierze zwłaszcza dla szerokiego kąta. Ale współcześnie mam np Sigmę 12-24 mm do fufu. O ile pojawią się jakieś obiektywy dla bezlusterkowców nie do skopiowania dla lustrzanek, będzie o czym mówić. Opinia na temat LV. Wyobrażasz sobie, że jest jakiś problem z używaniem wyświetlacza. Nie, dziewczyna nie potrzebna, trzeba umieć sobie radzić, przynajmniej o tyle by przejrzeć ofertę w sklepach fotograficznych. Albo umieć wyciągnąć gumę z majtek :-) Własnych. :-) W pewnym wieku już się to wie :-) A w pewnym wszystko się kojarzy. W pewnym wieku wie, że pewne dowcipy są zwyczajnie niesmaczne.
Sęk w tym, że elementarna wiedza techniczna podpowiada, że oba systemy są całkiem niezależne. Ewentualnie można je związać lustrem. Gdyby wykazać, że to lustro czemuś istotnemu wadzi wtedy można by dywagować o jakiś korzyściach z bezlusterkowca. Aliści w Sonym lustro zostało nieruchome, a wyższość EVF jest bezdyskusyjna. Dla wiernych wyznawców :-)
@ *Słodziak i komisarz_ryba
ad 1 widzę że 3% robi różnicę, pokażcie mi to arcydzieło które nie wyszło z powodu 97% pokrycia kadru
ad 2 na LV to samo tylko lepiej, jesli jest uczylny ekran
ad 3 pfff super, lubisz jak podgląd sceny znika z wizjera, a włącza się pokaz slajdów?
ad 4 jak ktos opanował sprzęt to to samo zrobi na OVF, w dodatku cały czas obserwując scenę
ad 5 super, dlatego masz wszystko na żółto w wizjerze, jakbys nie mógł potem z rawa wyrównać
ad 6&8 no tak, przecież to sprzęt dla głąbów co nie wiedzą jak ustawić ekspozycję
ad 7 matówka drobnoziarnista, widać gdzie jest ostrosć lepiej niż na peakingu
potwierdzacie chłopaki jedynie, że bezlusterkowce są dla tych co nie umieją robić zdjęć. Problemy z ekspozycją, ustawieniami aparatu, konieczny podgląd każdego zdjęcia czy aby na pewno wyszło... można się albo nauczyć albo kupić sprzęt z protezami na wszytko. :-)
baron13 słuchaj jak nie ma problemu po co Twoje wywody?? Lustro powoduje drgania wyjeżdżasz z podnoszeniem lustra - to jest proteza! Jak Ci piszą, że w EVF masz lupę to piszesz że masz LV... to upośledzony nawet nie zamiennik! Jak Ci piszą, że możesz podpiąć wszystkie obiektywy jak nie masz lustra bo znika ograniczenie AF to piszesz czy to potrzebne... GRATULUJEMY CANONA! JA GRATULUJĘ TOBIE :)
PS. Daj nam już spokój z dwoma kwestiami. Pierwszą jest "aliści" - zaczyna razić, dwa lustro... czy ja Tobie piszę, co mogę zrobić aby zniwelować stratę 1/3 ev w slt co drugi post???? masz coś z głową że wprost zapytam? ile można chopie pitolić o tym samym i to po przerwie w tym samym artykule... chodzi o to, że musisz się dowartościować?
cube
1. nie chodzi o 3% różnicy, ale ciemność, brak komfortu i brak pełnego pokrycia
2. LV to proteza w porównaniu do EVF... może jestem inny ale osobiście LV nie używam i nie używałem - zero komfortu
3. pokazane jest wykonane zdjęcie... nie musisz patrzeć na LV aby zobaczyć, jeśli patrzysz co wyszło
4. nie jesteś w stanie zmianiając sprzęty, chyba, że masz jedno body
5. w raw faktycznie bez znaczenia
7. matówkę musisz kupić, zaliczysz to na plus jak będą oferowane do każdego modelu w komplecie z body
kojut
1-4 jaka to lustrzanka z podglądem w OVF bo się pogubiłem... :)
3. taaa, w słoneczny dzień na pewno... dwa odrywać wzrok za każdym razem... genialne rozwiązanie jeśli się ma OVF
7. potwierdzenie ostrości? chyba nie bardzo to samo co lupa w EVF... zawsze mnie zastanawia jak można tym ustawić ostrość przy matrycy większej niż aps-c/h, przy portrecie na pełnym otworze, ot takie 1,2/1,4... trzeba mieć lupę chyba w oczkach...
Jeśli nie jesteście fotografami sportu to co Wam przeszkadza w EVF oprócz tego, iż jeden i drugi z Was jest skrzywiony markowo? Wiadomo, że pentax robi świetne aparaty, wiadomo, że canon jest najlepszy... czy na prawdę trzeba archaicznych rozwiązań bronić za cenę kiepskich argumentów? Wiadomo, że jak nie mam czegoś a mam coś to będę z tego korzystał ale pianie o wyższości LV czy potwierdzenia ostrości czy ciemnych tunelików w lustrzankach EL nad EVF jest śmieszne tym bardziej w tak amatorskim podejściu jakie się TU uznaje (portal o sprzęcie, ułamki decydują o wyższości jednej matrycy nad drugą a tu ostoja lustrzanek - lustro). Panowie z ulepszeniem AF w bezlustrach nie zabronią korzystania z lustrzanek, ja bym popracował nad warsztatem jeśli musiałbym za wszelką cenę trzymać się albo OVF albo EVF :)
@ r_a_v_e_n
"1. nie chodzi o 3% różnicy, ale ciemność, brak komfortu i brak pełnego pokrycia "
Czyli brak argumentów. Wychodzi na to , że wyświetlacz jednej firmy jest komfortowy i jasny, innej nie. Zaś nie chodzi o 3% różnicy w widoczności kadru, tylko o brak pełnego pokrycia, mniejszego o 3% od pełnego kadru...
Wychodzi na to, że istotą problemu staje się spoglądanie na wyświetlacz przez lupkę. Któryś raz powtórzę: możesz sobie to załatwić w lustrzankach. A nawet miło by było, aby canon czy nikon wprowadzili taką wajchę jaką ma Fuji. Pstryk i oglądasz tiwi. Ale nie wprowadzili, bo to nie daje niczego naprawdę istotnego. Oni wiedzą, że taki pan, co chce zrobić zdjęcia chce patrzeć w wizjer w którym widać to, co fotografuje, a nie jakie zrobi zdjęcia. Bo od tego jest focistą by wiedział co da się wyciągnąć z rawa i że to nie będzie to, co widać na wyświetlaczu. Od tego jest focistą, żeby potrafił rozumieć co znaczą te liczby, które pokazują się w wyświetlaczu. Może nie zauważyłeś, ale to są właśnie te podstawowe parametry, a problem ze zmianą np iso polega nie na odrywaniu oka od wyświetlacza tylko na trafienie w przycisk. Gdyby to było takie diablo niezbędne to podejrzewam jednak producenci sprzętu, którzy trzymają dobrze ponad połowę rynku lustrzanek dołożyli by ze swoich kompaktów telewizorek i lupkę. Ale wiedzą, że to zawracanie gitary, ewentualnie pomysły konkurencji która produkowała zabawki i niechcący wdepnęła w rynek foto.
r_a_v_e_n
" kojut
1-4 jaka to lustrzanka z podglądem w OVF bo się pogubiłem... :)"
Pisałem o 1 i 4:
"1. Podglad 100% kadru w wizjerze w sprzecie amatorskim
/.../
4. Zmiana parametrow bez odrywania oka od wizjera"
W k-30 mam pokrycie 100% kadru i wszystkie potrzebne do zrobienia zdjęcia parametry wyświetlane w wizjerze
"3. taaa, w słoneczny dzień na pewno... dwa odrywać wzrok za każdym razem... genialne rozwiązanie
jeśli się ma OVF"
Akurat jestem w Tunezji, gdzie słońca jest pod dostatkiem, zdjęcia robiłem również w samo południe i problemu z podglądem jak dotąd nie zanotowałem.
Ale widziałem kilku sprytnych inaczej co cały czas chodzili z aparatem marki "s" przyklejonym do oka. Pewnie oglądali zdjęcia, bo nie wierzę, że próbowali szukać kadrów przez dziurkę od klucza :-P
"7. potwierdzenie ostrości? chyba nie bardzo to samo co lupa w EVF... "
Jaka lupa? O czym Ty do mnie piszesz? Mowa była o "focus peaking", czyli graficznym potwierdzeniu ostrości, które nomen omen także posiadam :-P
"zawsze mnie zastanawia jak można tym ustawić ostrość przy matrycy większej niż aps-c/h, przy portrecie na pełnym otworze, ot takie 1,2/1,4..."
A ja się nie mogę nadziwić, ale z Twojego zdziwienia.
Na aps-c nie ma problemu, to i dlaczego na małym czy średnim miałby być? :-D
"trzeba mieć lupę chyba w oczkach..."
Z własnego doświadczenia wiem, że dobry wzrok wystarczy.
baronie jeśli to co wymieniłem to nie argumenty zmień zainteresowania...
kojut
4. nie masz wszystkich... masz wystarczające a to różnica
3. ciekawe jak nazywali Ciebie widząc że zachowujesz się jak Japończyk na wycieczce... :)
7. focus peacking to nie to samo co potwierdzenie ostrosci! np. portret, szkło manualne i duży otwór i co Tobie po potwierdzeniu ostrości?
ta sama przysłona na ff da inna głębie ostrości... nadal dziwi Cie co napisałem??
ps. do wyostrzenia oka przy f1.2 wystarczy Tobie potwierdzenie ostrości i dobry wzrok? musze popracować nad doświadczeniem bo ja bez matówki nie potrafie...
baronie to co zacytuje dotyczy sony, olumpusa, fuji... :)
" Gdyby to było takie diablo niezbędne to podejrzewam
jednak producenci sprzętu, którzy trzymają dobrze ponad połowę rynku lustrzanek dołożyli by ze
swoich kompaktów telewizorek i lupkę. Ale wiedzą, że to zawracanie gitary, ewentualnie pomysły
konkurencji która produkowała zabawki i niechcący wdepnęła w rynek foto"
Twoja pomysłowość i inteligencja ostatnio poraża... to samo pisali "wizjonerzy" na tym portalu o LV i popatrz co piszesz dziś! to też było coś nie przystawało do lustrzanki. Więc może skończ się "błaźnić" gumkami majtek...
ps. tak są tuneliki lepsze i gorsze niestety, ale myślałem że to oczywiste...
r_a_v_e_n
"4. nie masz wszystkich... masz wystarczające a to różnica"
A właśnie, że mam wszystkie- iso, czas, przysłona, punkt af, tryb, kompensacja i poziomica. Co jeszcze potrzeba aby wykonać poprawne zdjęcia?
"3. ciekawe jak nazywali Ciebie widząc że zachowujesz się jak Japończyk na wycieczce... :)"
To znaczy? Wizjera, elektronicznego czy optycznego, używam tylko do kadrowania.
"7. focus peacking to nie to samo co potwierdzenie ostrosci!"
To nie pokazuje jak coś jest ostre?
"np. portret, szkło manualne i duży otwór i co Tobie po potwierdzeniu ostrości?"
Wybieram punkt na który ostrzę, kręcę pierścieniem ostrości i gdy zobaczę zielony sześciokąt lub/i usłyszę "pik" znaczy, że jest ostro. Przy portrecie mam czas...
Do punktów podanych przez: ***s*** i komisarz_ryba, dodałbym jeszcze punkt 9. Korekta dioptryczna w zakresie +/- 4 dioptrie. Dla okularników jest to cecha nie do przecenienia.
A teraz do @Cube:
"ad 1 widzę że 3% robi różnicę, pokażcie mi to arcydzieło które nie wyszło z powodu 97% pokrycia kadru."
To nie garnki czynią kucharza, tylko jego umiejętności. Arcydzieło tworzy fotograf i jak jest zdolny, to zrobi je z pomocą komórki. Jak zapewne wiesz to jest portal techniczny i tu ocenia się właśnie garnki a nie kucharza, a w przypadku garnków fotograficznych te kilka procent pokrycia kadru czyni różnicę.... na minus dla wizjera optycznego.
"ad 2 na LV to samo tylko lepiej, jesli jest uczylny ekran"
To może napisać tylko ktoś, kto nigdy nie miał dłuższej styczności z dzisiejszymi wizjerami optycznymi. Nie warto nawet tłumaczyć dlaczego, bo najpierw trzeba by się pozbyć "lęku człowieka pierwotnego" przed nowymi rozwiązaniami i zacząć je oceniać bezstronnie biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw. A nie wyznawać zasadę: "Najbardziej lubimy te piosenki które już znamy." ;)
"można się albo nauczyć albo kupić sprzęt z protezami na wszytko. :-)"
Cały sprzęt fotograficzny jest jedną wielką protezą. Lampa błyskowa to proteza słońca. Obiektyw to proteza oka. Korpus to proteza ośrodka pamięci w mózgu człowieka. W kontekście tej dyskusji to wizjer optyczny coraz częściej jest protezą protezy, bo do wizjera optycznego zawsze można dokupić przystawkę dioptryczną i też mieć te 4 dioptrie o których wcześniej pisałem. Tylko po co, jeżeli w wizjerze elektronicznym mamy to gratis nawet w najtańszym sprzęcie? To samo z focus peaking. Jego również dostaje się w gratisie i nie trzeba martwić się o jakieś dodatkowe matówki i czy starczy na nie kasy, bo może producent wyznaje zasadę: "Za opcjonalne gadżety do naszego sprzętu kasujemy ile wlezie." :D
6 mpix
" 9. Korekta dioptryczna w zakresie +/- 4 dioptrie. Dla okularników jest to cecha nie do przecenienia."
No to trzech kolegów znalazło całe dwie faktyczne zalety wizjerów elektronicznych :-P A dla kogoś, kto nie filmuje aparatami fotograficznymi, to będzie "aż" jedna. Reszta to tylko preferencje osoby używającej.
Wychodzi na to, że dla jednych istnieją tylko wzierniki optyczne a dla innych elektroniczne. I nie ma nic po środku.
Ja tam wolę się nie ograniczać i używać obudwu znając plusy dodatnie i plusy ujemne jednego jak i drugiego rozwiązania.
baron13, kompromitujesz się wypowiadając się na temat SLT i bezlusterkowców na podstawie swoich bolesnych doświadczeń z LV w lustrzankach.
Pytałem nie o funkcje których nie ma w lustrzankach a są w bezlusterkowcach jedynie słusznej firmy, tylko o funkcje których nie da się w lustrzance uruchomić. Drobna różnica. To nie jest obrona Firm N i C, tylko obrona takiego myślenia, żeby możliwie najmniej dać się producentom wydutkać. Czy zakres korekcji w wizjerze ma coś wspólnego z EVF? Tyle zrobili bo więcej nie chcieli. Mają koncepcję, zarobimy na lunetkach do wizjera. Drobiazg, wizjer kątowy do Canonów jakię 1 kzł. Dobra optyka kosztuje.
Focus peaking? Już pisałem Canon zablokował potwierdzenie ostrości dla obcych obiektywów. Gdyby działo jak w Pentaksie nic by mnie peaking nie obchodził. Tymczasem problem nie w wizjerze elektronicznym tylko w tym że Canon wymusza kupowanie swojego osprzętu.
Trzeba by pokazać, że zdarzają się i to dostatecznie często sytuacje w których trzeba by mieć podgląd na jakieś funkcje aparatu poza tymi, co są dziś w wizjerze. Warto sobie uświadomić, że ilość wskazań trzeba ograniczać, bo fotograf zdurnieje. Czy można dołożyć do wyświetlacza w wizjerze optycznym jeszcze wskazań? A co przeszkadza? Nie tylko nie ma to związku z podglądem elektronicznym, ale chyba jest świadomą decyzją producenta, że dość, bo się klient zacznie buntować.
Jakby ów pogląd elektroniczny był taki cudowny, to już dawno Canon czy Nikon wrzucili by moduł wizjera elektronicznego do aparatów. Obojętnie jak, mogła by być dodatkowa dziurka do spozirania, wajcha przy wizjerze. Nie ma tego. Bo jeśli nawet LV przydaje się do wyostrzania na manualu na szerokim kącie, to są to sytuacje incydentalne. Producenci wiedzą, że w praniu fotograf musi się zdecydować na podgląd optyczny. Bo telewizorek gaśnie na jakieś 0,3 sekundy gdy ktoś zapali światło, obrócimy się od sceny do publiczności, tu jasno tam ciemno, bo fotograf chce widzieć co fotografuje a nie jedną z bardzo wielu interpretacji sceny dla różnych ustawień. EVF to oszczędnościowe rozwiązanie z kompaktów i po pierwsze trzeba się pozbyć koszmarnych jego wad, a klient będzie szczęśliwy.
Jeśli mamy mówić o jakieś wyższości rozwiązania to, powtarzam co to daje takiego, co jednocześnie kłóci się z wizjerem optycznym?
@kojut " Reszta to tylko preferencje osoby używającej. "
To jest właśnie sedno tej całej dyskusji pokazujące dlaczego zwolennicy wizjera optycznego są gotowi bronić go do upadłego.... "własne preferencje". Przecież tak naprawdę dzisiaj są to już dwa równorzędne systemy obrazowania kadru i tylko od świadomego nabywcy zależy która z zalet jednego z nich przypadnie mu do gustu, a która z wad będzie nie do przyjęcia. Dla miłośników fotografii szybkich sportów motorowych, nie do przyjęcia będzie opóźnienie odświeżania obrazu. Dla miłośników krajobrazów będzie to bez znaczenia. Tylko po co mącić w głowach innych czytelników tego portalu i pisać, że elektroniczny jest w całości do niczego? Nie lepiej zostawić im wolność wyboru, z tylko zwrócić uwagę na ograniczenia obu systemów? Zgodzisz się ze mną, że każdy z nich ma jakieś ograniczania? W pewnych wypadkach trzeba do wizjera optycznego dołożyć dodatkową protezę, żeby dorównał elektronicznemu. I to ma całkowicie dyskredytować wizjer elektroniczny, bo można sobie coś dołożyć? Bez żartów. :P Nie jestem przeciwnikiem wizjerów optycznych, mi po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw (nie tylko teoretyczne, ale również praktycznie), bardziej odpowiada elektroniczny, jednak jak czytam wywody Barona13, czy Cube, to ogarnia mnie "pusty śmiech a później trwoga". ;)
Jest jeszcze jedna sprawa pomijana przez zwolenników wizjera optycznego. Ich zdaniem podstawową zaletą wizjerów optycznych dyskredytującą wizjery elektroniczne jest fakt, że w optycznym widzimy rzeczywisty obraz który widzi nasze oko. To prawda, tylko co z tego??? Ostatecznym efektem będzie zapis rzeczywistego obrazu przez protezę mózgu, czyli korpus aparatu... Zapis elektroniczny. Obraz w wizjerze elektronicznym jest bliższy temu co będziemy oglądać później na telewizorach, monitorach (nawet jak będą najlepszej jakości z grube tysiące złotych), czy drukować, nawet w dużych formatach, niż temu co widzimy w wizjerze optycznym.
@6 mpx: Nie rozumiesz problemu. W lustrzankach masz oba systemy podglądu. System elektroniczny daje to samo co bezlusterkowcach. Jak się uprzesz, będziesz patrzył przez lupkę jak tym super nowoczesnym bezlusterkowcu, a uzyskać to możesz dzięki przeglądarce do przeźroczy i gumie do majtek. Tej złożoności technicznej jest owa nowoczesność. Doprawdy po użyciu gumy od matek nie groźne nam żadne słońce i mozemy sobie pooglądać w lupce całe menu aparatu. A także siatki i histogramy. Dyskusja się toczy o tym, że wychrzaniono jeden system. Że w pewnych aparatach niewątpliwie lepszych mamy tylko to, co daje guma od matek w lustrzankach :-)
kojut
"A właśnie, że mam wszystkie- iso, czas, przysłona, punkt af, tryb, kompensacja i poziomica. Co jeszcze potrzeba aby wykonać poprawne zdjęcia?"
w przypadku szkła manualnego masz ograniczone możliwości ustawienia ostrości - samo potwierdzenie to jak LV - proteza. Matówka albo EVF
""3. ciekawe jak nazywali Ciebie widząc że zachowujesz się jak Japończyk na wycieczce... :)"
To znaczy? Wizjera, elektronicznego czy optycznego, używam tylko do kadrowania."
załamujesz mnie... wydawało mi się że tylko Baron nie wie co napisał wcześniej...
"Ale widziałem kilku sprytnych inaczej co cały czas chodzili z aparatem marki "s" przyklejonym do oka. Pewnie oglądali zdjęcia, bo nie wierzę, że próbowali szukać kadrów przez dziurkę od klucza"
domyśliłem się, że jesteś z tych którzy kadrują wyłącznie przez LV zresztą to Twoja próba bycia dowcipnym :P
""7. focus peacking to nie to samo co potwierdzenie ostrosci!"
To nie pokazuje jak coś jest ostre?"
tak pokazuje, możesz sobie nawet wybrać miejsce potwierdzenia ostrości i bez przekadrowywania ustawić ostrość na oku obiektywem manualnym przy przysłonie 1,4... gratuluję wzroku ponownie, powtórzę jestem chyba wybrakowany bo bez matówki nie potrafię...
""np. portret, szkło manualne i duży otwór i co Tobie po potwierdzeniu ostrości?"
Wybieram punkt na który ostrzę, kręcę pierścieniem ostrości i gdy zobaczę zielony sześciokąt lub/i usłyszę "pik" znaczy, że jest ostro. Przy portrecie mam czas... "
ja się "bawię" bo teraz niektóre wpisy sprowadzają mnie na ziemię w zasadzie głównie w portrety... gratuluję i szanuję... porównujesz matówkę czy EVF w ich wygoda pracy do gimnastyki piszącz mam czas mogę się pobawić i jakoś wyostrzę...
Wydawało mi się, że rozmawiamy poważnie. Jeśli nie musiałbym Wam "wywalić" na ławę sony a330 sprzed lat... ma pełnowartościowe LV, tunelik zamiast właściwego OVF i co mam zachwalać sprzęt kupiony jako ćwiczebny? bo się da? bo to jest LUSTRZANKA?? dajcie spokój... czytać sie nie da... to samo odpowiednik z tych lat 450d...
To o czym piszecie to kolejne usprawnienia lustrzanek. USPRAWNIENIA a nie ewolucja, która jest dopiero bezlustro. Czy Wam będzie przeszkadzał twór k-3 czy 6d, tak samo wyglądające, tych samych rozmiarów pozbawione lustra? Przy zachowaniu tak samo dobrego AF? Powiedzcie, czy sam pryzmat ma dla Was takie znaczenie? Ja jestem starej daty, choć lubię nowości. Staram się być otwarty na świat choć do kadrowania ciągle przykładam oko do wizjera a LV traktuje jak TV dla tych co sobie chcą popatrzeć na jpg-a...
Ja rozumiem, że można nie czuć wygody EVF, że prawdziwa matówka i jasny wizjer są najlepszym rozwiązaniem ale porównywać to do OVF z aparatów niższej średniej półki świadczy o Tym właśnie mega pojęciu.
baron13
"@6 mpx: Nie rozumiesz problemu"
Ciebie nikt nie zrozumie... w ogóle jak się pisze o EVF, sony czy szumach jesteś pierwszy... powtórzę, jesteś mega, jesteś moim fotograficznym guru, którego oślepia EVF, który używa lupy w LV podczas kadrowania manualnym tele bez statywu... ogólnie zauważyłem, że cool jest to co wprowadza do oferty canon, do momentu kiedy nie wprowadzi są to kwestie do których warto podchodzić z ostrożnością... :)
@baron13 "Nie rozumiesz problemu."
Ależ jak najbardziej rozumiem. Problemem w tej dyskusji jest niezrozumienie zwolenników wizjera optycznego, że wizjer elektroniczny może funkcjonować równolegle, posiadając swoje wady, ale mając również niezaprzeczalne zalety, które wizjer optyczny może zneutralizować za pomocą różnego rodzaju protez za które trzeba słono płacić. Czy w przeciętnej lustrzance mogę mieć +/- 4 dioptrie korekty bez wydawania pieniędzy za które mogę sobie kupić chociażby prostą lampę błyskową, czy dodatkowy obiektyw? Tylko odpowiedz prostym tak, lub nie, bez zbędnego słowotoku.
"Jak się uprzesz, będziesz patrzył przez lupkę jak tym super nowoczesnym bezlusterkowcu"
O wizjerze elektronicznym można wiele złego powiedzieć, ale nie to że jest "lupką". Lupkami to są wizjery optyczne w tanich i średnich lustrzankach, zamiennie pieszczotliwie zwane dziurkami od klucza. Nie używaj w dyskusji słów które w żaden sposób nie pasują do wizjerów elektronicznych. Wizjer elektroniczny powstał i był stosowany dużo wcześniej niż zagościł jak złośliwie piszesz "super nowoczesnych bezlusterkowacach". Życzę wizjerom optycznym takiego szybkiego rozwoju jaki jest w wizjerach elektronicznych.
"Doprawdy po użyciu gumy od matek nie groźne nam żadne słońce i mozemy sobie pooglądać w lupce całe menu aparatu."
Nie wiem czy zauważyłeś, ale gumka od majtek już dość dawno odeszła do przeszłości. Jak zdejmiesz spodnie i sprawdzisz, to w majtkach masz elastyczny ściągacz nie mający nic wspólnego z prawdziwą gumką od majtek na którą się powołujesz. No chyba, że masz majtki z czasów PRL-u, wtedy zwracam honor. :D
" Dyskusja się toczy o tym, że wychrzaniono jeden system. "
To zdanie kierujesz jak rozumiem do mnie??? W którym miejscu napisałem, że trzeba wywalić wizjer optyczny? Czytasz ze zrozumieniem, co wcześniej pisze osoba z którą chcesz dyskutować? Czy nadal tkwisz w swoim świecie równoległym? Napiszę Ci jeszcze raz wyraźnie, a Ty chociaż postaraj się zrozumieć co Twój adwersarz chce Ci powiedzieć. Skup się. ;)
Każdy z obu typów wizjerów ma swoje wady i zalety. Nie ma rozwiązania idealnego (również w innych dziedzinach naszego życia, dotyczy to również gumek od majtek)... Rozumiesz?
Każdy z potencjalnych nabywców ma prawo wybrać ten rodzaj wizjera który bardziej mu pasuje i nie musi się czuć z tego powodu gorszym fotografem... Rozumiesz?
Wybór wizjera optycznego nie oznacza, że jesteś lepszym fotografem, bliższym nazwy Pro... Rozumiesz?
Jeżeli odpowiedziałeś trzy razy tak, jest jeszcze dla Ciebie jakaś nadzieja. Jeżeli jednak nie zgadzasz się z tym co napisałem to... Niniejszym skazuję Cię na dożywotnią dyskusję na tym forum ze wszystkimi którzy mają czelność mieć odmienne zdanie niż Twoje prywatne i w swojej zatwardziałości nie chcą się z Tobą zgodzić. Adwersarze będą się zmieniać, a ich wypchane głowy będą prędzej czy później wisieć w Twojej prywatnej galerii, Ty zawsze będziesz bronić swojego prywatnego zdania... do końca świata. A może o jeden dzień dłużej i nie będziesz mógł przestać. :D
@ r_a_v_e_n
"w przypadku szkła manualnego masz ograniczone możliwości
ustawienia ostrości - samo potwierdzenie to jak LV - proteza."
Czym się różni lv od evf? Wielkością i...?
"Matówka albo EVF"
Matówka z klinem i rastrem (podejrzewam, że o takiej piszesz) jest niestety gorszym rozwiązaniem niż potwierdzenie, bo ostrość masz niestety tylko w środku kadru i trzeba przekadrowywać. Takiemu staremu wyjadaczowi nie muszę chyba tłumaczyć co to oznacza przy foceniu obiektywami f1.2/1.4 na pełnej dziurze...
"domyśliłem się, że jesteś z tych którzy kadrują wyłącznie
przez LV zresztą to Twoja próba bycia dowcipnym :P"
Nie, to była aluzja do robienia wszystkiego bez odrywania oka od wizjera...
"tak pokazuje, możesz sobie nawet wybrać miejsce
potwierdzenia ostrości i bez przekadrowywania ustawić
ostrość na oku obiektywem manualnym przy przysłonie 1,4..."
Toż to, to samo mam przy potwierdzeniu ostrości- wybieram jeden z 11 punktów af i potwierdza mi w tym wybranym punkcie właśnie. Nic nie muszę przekadrowywać.
"gratuluję wzroku ponownie, powtórzę jestem chyba
wybrakowany bo bez matówki nie potrafię..."
Ja też nie :-P
"gratuluję i szanuję... porównujesz matówkę czy EVF w ich wygoda pracy do gimnastyki piszącz mam czas mogę się pobawić i jakoś
wyostrzę..."
Gdzie ja napisałem, że "jakoś wyostrzę"? Ostrzę bezproblemowo z potwierdzeniem.
@6 mpx "Ależ jak najbardziej rozumiem. Problemem w tej dyskusji jest niezrozumienie zwolenników wizjera optycznego, że wizjer elektroniczny może funkcjonować równolegle, posiadając swoje wady, ale mając również niezaprzeczalne zalety..."
A co ja odrobinę wyżej napisałem: "W lustrzankach masz oba systemy podglądu. System elektroniczny daje to samo co bezlusterkowcach." Sól w oku dotyczy tego, że wyświetlacz jest tak samo funkcjonalny, jak ów jak widać już zmitologizowany EVF. To niestety także wyświetlacz z lupką, soczewką powiększającą, która pozwala obserwować go tak, jakby znajdował się w odległości dobrego widzenia. Na przykład optyczny wizjer kątowy ma konstrukcję lunety, ma obiektyw i okular. Przez to może mieć jasność znacznie większą od źrenicy oka i powiększać jednocześnie obraz na matówce i nie zaciemniać go. Wizjer elektroniczny nie wydusi nic więcej z obrazu aniżeli dostarcza wyświetlacz. Dlatego nie ma powodu robić do niego bardziej złożonego układu optycznego. Niestety, to wyświetlacz plus lupka.
Sedno problemu, mamy dwa systemy dzięki temu, żeśmy opanowali jakieś 50 lat temu technologię podnoszonego lustra i tryumfalnie ogłaszamy światu, że lepiej mieć jeden system. Przy czym szczyt wyrafinowania to nieruchome półprzepuszczalne lustro, a więc i komora i brak szczęścia w postaci tylnej soczewki w dowolnej odległości od matrycy. Że już darujemy tę 1/3 EV.
Nie: właściciele lustrzanek nie walczą z EVF. To tylko tłumaczenie, jak wam zabrali, to powodów do radości nie ma. Mieliście dwa systemy z ich wadami i zaletami i nie było powodu do dyskusji wyższości czy niższości, bo do woli można używać obu.
Drobiazg, nawet w Canonie 700d tryb LV wyłącza się się z automatu po jakiejś minucie. Nie obczaiłem jeszcze czy to się gdzieś ustawia, ale, nie daje do myślenia? Najmniej bolesne jest to, że zajeżdżamy bateryjkę. Ciekawe jak się bateryjkę zajeżdża? Ot, taka ciekawostka: najbardziej szkodzi akumulatorom przekraczanie dopuszczalnych prądów, a dokładniej, w ogóle, ślicznie chodzą obciążane małymi prądami i potrafią działać znacznie dłużej w takich warunkach, zniosą większą liczbę cykli ładowanie rozładowanie. Mały prąd, działa długo, zachowuje pojemność, duży prąd, szybko traci pojemność i nadaje się do kosza. Więc w Canonach nie dość że się wyłącza po jakiejś minucie, ale jeszcze gaśnie na czas wykonywania zdjęcia. Bo wówczas z akumulatora musiała by być pobierana suma prądów na zasilanie wyświetlacza i reszty maszynerii aparatu, matrycy procesora, a nawet karty pamięci w której zapisujemy obraz. Na ile to jest przemyślane, na ile przypadek nie wiem. Wydaje mi się, że z lenistwa odwołano się do fragmentu programu odpowiedzialnego za robienie normalnego zdjęcia ale fakt jest taki, że na 2 akumulatorach zajechałem migawkę robiąc ponad 73 tysiące zdjęć i jedziemy dalej na tych samych bateryjkach, w tym jedna to "kundel" za pół ceny. Jak na razie znam wyniki testów bezlusterkowców dla liczby zdjęć zrobionych z jednego ładowania. Aliści ciekawym byłoby zobaczyć, jak długo akumulatorki wytrzymują. Taki wkład do całkowitych kosztów eksploatacji. U mnie jest już ponad 100 tysięcy klapnięć. Koszty są groszowe, ale właśnie to chciałem wiedzieć: bateryjkę mogę pominąć, wytrzyma. Koszt klapania, to najwyżej koszt wymiany migawki.
O wiele bardziej bolesną sprawą wynikającą z pracy matrycy jest po prostu grzanie się całej puszki. Nie tylko matryca zaczyna szumieć, ale cała elektronika. Tor analogowy traci swoje parametry. O ile koszt bateryjki fotograf tak zwany zawodowy może wrzucić sobie w koszty zdjęć i za fanaberie jego aparatu może zapłacić klient, to tu się pojawiają zasadnicze schody.
Otóż, jak już wspomniałem, właściciel lustrzanki może się cieszyć na przykład ręcznym ostrzeniem przy wyłączonym aparacie, może wisieć godzinami na wizjerze czekając na swoją scenę, może grzać swój aparat pracując dokładnie tak, jak się pracuje w znacznie nowocześniejszych bezlusterkowcach ciesząc się rosnącym szumem, który zwłaszcza na wysokich iso może doprowadzić do zupełnej degradacji obrazu. Pomijając wszystkie wymienione niewątpliwe zalety elektronicznego podglądu, jak wyświetlanie podkręconych kolorów, ograniczanie dynamiki obrazu wynikające z dynamiki matrycy i wyświetlaczy, ogrzewanie całej elektroniki aparatu, fotograf miał do wyboru rybki lub akwarium. Teraz zostało mu tylko jedno. Dokładnie odwrotnie: chodzi o to, że mielismy wybór i nie musieliśmy się zastanawiać nad szumami i grzaniem się aparatów, nad smużeniem i tak dalej. Można było se włączyć to lub gapić się w archaiczny optyczny wizjer. Jak kto chciał, jakie miał potrzeby i fantazje. Teraz chwalimy, że zmuszono nas do jednego. I to już jest trochę szaleństwo.
Myślę, że pouczającym do te dyskusji będzie opowieść o powodach tym co naprawdę robi tak zwany "fotograf" na imprezie. To DEKORACJA. To nie jest facet który ma zrobić lepsze zdjęcia niz zaproszeni goście. On jest swego rodzaju błaznem, elementem wystroju, ma się pokręcić i pobłyskać. Skąd to wiem? Bo nie biorę żadnych pieniędzy za taki występ. Więc przyszedłem pobłyskałem bardzo silnie i grzecznie pytam na jakie konto ftp przesłać zdjęcia. Reakcja: paluszek do buzi, a cio to eftepe? To jakoś się skontaktujemy. No i cisza... Konkluzja jest taka, że obojętnie z jakim sprzętem pojawi się fotograf i zupełnie obojętne jakie zrobi zdjęcia. W szczególności nie ma znaczenia czy wyświetlacz na przykład nie zablokuje się na moment wkładania obrączek bo wujek wcześniej rypnął nam w obiektyw swoim Speedlite 580EX II. Dlatego można do upadu bronić dowolnego rozwiązania technicznego i tak ktoś komórką pstryknął.
kojut | 2014-06-01 18:26:57.....Czym się różni lv od evf? Wielkością i...?
Bosz .... wez se wlacz i zobacz. Ale nie w sklepie, choc pewnie daloby ci to juz jakis poglad, tylko w plenerze przy slonecznej pogodzie i wtedy kiedy nie chcesz sie wyglupiac ze sciaganiem majtek i wypruwaniem gumki.
baron13 | 2014-06-01 19:53:33....... U mnie jest już ponad 100 tysięcy klapnięć.
No to jak znalazl kolejny powod zeby zmienic aparat na A7s z bezklapnieciowa "migawke"
Mysle ze w krotce ten patent bedzie we wszystkich bezlustekowcach.
kojut
nie różni się niczym prócz wygody, miejsca umieszczenia, odblasków, braku możliwości wykadrowania z powiększeniem przy tele... mało? być może... niektórzy też lubią odrywać wzrok od wizjera inni muszą... sam sobie odpowiedz...
"Matówka z klinem i rastrem (podejrzewam, że o takiej piszesz) jest niestety gorszym rozwiązaniem niż potwierdzenie, bo ostrość masz niestety tylko w środku kadru i trzeba przekadrowywać. Takiemu staremu wyjadaczowi nie muszę chyba tłumaczyć co to oznacza przy foceniu obiektywami f1.2/1.4 na pełnej dziurze..."
to jest to samo rozwiązanie tyle że nie patrzysz na kropki czy czy kwadraciki a widzisz całość. W canonie czy analogu nie ma/było wyjścia i starym tak zostało. Dwa jeśli zachowujesz płaszczyznę nie ma problemu ( przy potwierdzeniu ostrości nie wiesz gdzie ją do końca potwierdził mimo punktu którego wybór też do łatwych nie należy). trzy evf jest z tych rozwiązań najlepsze, najwygodniejsze i najpewniejsze ale trudno to napisać. mnie jest łatwiej bo naprawdę "zarzynam" evf manulami...
"Toż to, to samo mam przy potwierdzeniu ostrości- wybieram jeden z 11 punktów af i potwierdza mi w tym wybranym punkcie właśnie. Nic nie muszę przekadrowywać."
to nie to samo... w evf masz lupę a w niej focus peacking... przeniesienie obszaru ostrości zajmuje chwilę i wyostrzamy konkretny detal - poważnie :)
potwierdzenie ostrości przy tym rozwiązaniu to proteza... owszem wybierasz obszar ale jeśli obiekt nie jest nieruchomy a aparat nie jest na statywie to wiesz jak ja, że ostrość może być zmierzona 3mm dalej a to robi różnicę (wiem - nie wszyscy akurat takie projekty wykonują)
kojut dyskusja bez sensu. evf jest wygodniejszy, zastępuje ovf i LV, które też jest. pisałem, nie nadaje się na razie do sportu (tryb seryjny - nie dopracowali), w studio nie ma lepszego "wynalazku" (jak pisze baron jeśli canon nie ma to tylko gadżet).
Potwierdzam, da się z OVF i LV, to teraz combo naprawdę dopracowane ale przegrywa w boju i piszę nie jak skrzywiony nastolatek ale praktyk i nic mi po zachwalaniu evf bo używam jednego i drugiego rozwiązania.
baronie czy ja dobrze zrozumiałem, że Ty o sobie samym?
" "fotograf" na imprezie. To DEKORACJA. (...) jest swego rodzaju błaznem, elementem wystroju, ma się pokręcić i pobłyskać. Skąd to wiem? Bo nie biorę żadnych pieniędzy za taki występ"
to tak jak z tymi Twoimi korektorami i brakiem różnic w ISO100... skąd ty bierzesz te rewelacje? fotograf błaznem? dekoracją? Nie bierzesz pieniędzy za jaki występ? po co tam jesteś? Lubisz robić z siebie błazna? Tak się czujesz? Może pora zmienić zainteresowania jednak?
Panowie mały apel. Taki niedzielno wieczorny. Może leczmy, konkretnie my jako społeczność fotograficzna, kompleksy fotografią a nie sprzętem? Za moment EVF będzie standardem, przynajmniej w EL. Dopracują jak TV 4k i? Czy to zmieni podejście każdego z nas do fotografii? Nikt nie będzie od tego lepszy ani gorszy, choć może kilka osób zrozumie że jest ciut łatwiej. Przypomnę, LV było krytykowane a teraz same ochy i achy... bądźmy otwarci na nowości :) nawet jeśli wprowadza je sony olympus czy fuji nawet jeśli ich nie szanujemy, ba nawet jeśli nie szanujemy baronie użytkujących ich ludzi...
No to udało mi się sprowadzić dyskusję o wyższości nad niższością do niezłego absurdu :-) A mianowicie mamy teraz etap wyższości wizjera elektronicznego nad wyświetlaczem. To teraz panowie skupcie się i spróbujcie wykazać, po pierwsze, że różnica konstrukcji pomiędzy nimi to coś więcej niż lupka i ewentualnie ilość pikseli. Drugie, że jest coś, co uniemożliwia wsadzenie takiego cudownego EVF do lustrzanki skoro, przypomnę, najlepsza jest konstrukcja z półprzepuszczalnym lustrem :-) Za najwyższą kasę. Tak jeszcze z biegu przypomnę, że już prawie zgodziliśmy się, że focus peaking nie ma nic wspólnego z wywalaniem lustra. W 6d jest jakieś wykrywanie twarzy i chyba nawet pstryk na wyszczerz zębów, w 700d ależ owszem, są zaznaczane fragmenty kadru, na których jest ustawiona ostrość. Tyle że zielonymi nawiasami czy coś temu podobnego. Powody, że w Canonie nie ma ułatwień dla pozasystemowych obiektywów są poza merytoryczne, co wiele razy pisałem. Canon ma full wypas obiektywów i chce je sprzedawać za dużą kasę. A systemy bez takiego zaplecza muszą się martwić, jak się zacząć sprzedawać w ogóle.
Wraz z rozwojem dyskusji jak zwykle coraz bardziej uciekasz w zalew słów i próbujesz inicjować wątki poboczne nie mające związku z tematem dyskusji. No cóż, taki widać Twój urok. Postaram się wyłowić z tego słowotoku odpowiedzi, które mnie interesują i się do nich odnieść.
Na moje pytanie Czy w przeciętnej lustrzance mogę mieć +/- 4 dioptrie korekty bez wydawania pieniędzy za które mogę sobie kupić chociażby prostą lampę błyskową, czy dodatkowy obiektyw? Odpowiedziałeś wizjerem kątowym wraz z opisem jego części składowych. Strzał kula w płot. W codziennym użytkowaniu duża nieporęczna „lufa” w cenie zbliżonej do 1000 zł? Słaba alternatywa dla wizjera elektronicznego.
@Baron13 „Pomijając wszystkie wymienione niewątpliwe zalety elektronicznego podglądu, jak wyświetlanie podkręconych kolorów, OGRANICZENIE DYNAMIKI OBRAZU WYNIKJĄCE Z DYNAMIKI MATRYCY.”
I to jest właśnie ten punkt zwrotny w którym nasze drogi w tej dyskusji się rozchodzą. Ty traktujesz oba wizjery jako NIEZALEŻNE urządzenia i porównujesz ich osiągi między sobą, zastanawiając się który da bardziej rzeczywisty obraz. W Twoim rozumowaniu czegoś jednak nie pojmuję. Obraz w wizjerze elektronicznym jest degradowany przez ograniczenia matrycy, dlatego wizjer elektroniczny jest gorszy. Jednak jak bym miał wizjer optyczny to wtedy ta sama matryca nie będzie degradować obrazu przy zapisie zdjęcia??? Co dla Ciebie jest celem fotografii? Obraz w wizjerze, czy zdjęcie?
Cała reszta Twojego wywodu to już tylko tematy poboczne na które usiłujesz skierować dyskusję, czego przykładem jest „zajeżdżanie bateryjek”. Co ładowanie baterii zawyżonym prądem ma wspólnego z wizjerem elektronicznym nie mam zielonego pojęcia. Pytanie retoryczne i nie oczekuję na nie odpowiedzi. Ciemne prądy są związane z elektroniką i matrycą aparatu i jest to wada z którą musimy się pogodzić, decydując się na fotografię cyfrową niezależnie od rodzaju wizjera.
@ Canon ma full wypas obiektywów i chce je sprzedawać za dużą kasę. A systemy bez takiego zaplecza muszą się martwić, jak się zacząć sprzedawać w ogóle.
Każdy producent ma swoje problemy, Canon również. Problemem firmy jest jej matryca 18 Mpx, do której Canon jest „przywiązana jak pies do budy”. ;) Większość tych 100 000 000 obiektywów którymi firma się chwali to odświeżane leciwe konstrukcje z końcówki ubiegłego stulecia i mogą walczyć z konkurencją tylko na matrycy o takiej rozdzielczości. Nowe konstrukcje Canona są dużo droższe od starych, jest ich mało i wcale nie są lepsze od produktów konkurentów. Ciekawi mnie co będzie jak w końcu Canon zerwie się z tego „łańcucha, bo jak mówi przysłowie, „Kto stoi w miejscu, ten się cofa”. ;)
@Baron13 „No to udało mi się sprowadzić dyskusję o wyższości nad niższością do niezłego absurdu :-)”
Też odnoszę takie wrażenie. :D
@6 mpx: Co do ciągania po krzakach: jeszcze raz, ustaliliśmy że lustrzanki mają wyświetlacz. Ten wyświetlacz potrafi wyświetlić to wszystko co wyświetla wizjer elektroniczny. Dlatego rozwodzenie się nad elektronicznymi poziomicami, siatkami histogramami jako przejawem wyższości EVF nie ma sensu. Okazało się, ze jest jakaś tajemnicza własność której można doświadczyć przy bliższym kontakcie. Pytam jaka? Pytam także co nie pozwala producentom lustrzanek zainstalować ów elektroniczny wizjer, skoro dało się zainstalować wyświetlacz? Cóż co do dynamiki i jej roli no to jak widzę co fotografuję mogę pokręcić kółkiem ekspozycji i zdecydować co będzie niedoświetlone, albo prześwietlone. Jak nie widzę, to nie wiem w którą stronę kręcić :-) Nie nie polecam nikomu wizjera kątowego, ja tylko tłumaczę, że taki potentat na rynku fotograficznym, jak Canon może sobie pozwolić na to by te więcej dioptrii było za dodatkową kasę, ale to wcale nie znaczy, że sprawę rozwiązał wizjer elektroniczny. Zwyczajnie jedna firma musi walczyć o klienta druga wie, że może go podoić. Ta pierwsza niestety ma za małe doświadczenie w optyce by dać temu klientowi wizjer optyczny nawet z korekcją +/- 3 dioptrie i zarobić na tym. Dlatego daje wizjer elektroniczny w którym nie widać wad optyki. Jak ktoś założy lunetkę, zobaczy piksele i se da spokój. Jakby zobaczył w lunetce rozmaz w wizjerze optycznym zrobiła by się chryja w internecie. A tak, niech się babcia cieszy :-)
tak Canon ma problemy i ciągle o tym piszę. Jestem klientem tej firmy a nie fanboyem . Tak nie odświeżają matryc, doją gdzie tylko się da blokując dostęp do innych produktów. Obiektywy niestety mają dobre i na tym jadą bezwzględnie. Ale to nie ma nic wspólnego z tematem Powtarzam pytanie, co takiego siedzi w technologii EVF, co daje mu przewagę nad wyświetlaczem, w szczególności zaopatrzonym w lupkę? Co nie pozwala zainstalować tego cudownego rozwiązania w lustrzankach, pamiętając, że to coś najlepiej działa z lustrem pól-przepuszczalnym ?
@Baron13 „Pytam także co nie pozwala producentom lustrzanek zainstalować ów elektroniczny wizjer, skoro dało się zainstalować wyświetlacz?”
Odpowiedź ta Twoje pytanie jest dziecinnie prosta. Rzekłbym ironicznie jak konstrukcja cepa, i dziwię się, że Ty sam sobie nie odpowiesz na to pytanie. Wprowadzenie wyświetlacza elektronicznego do lustrzanek stawia pod znakiem zapytania sens stosowania w nich lustra jako takiego, eliminuje potrzebę stosowania dodatkowego ekranu z parametrami nastaw jaki jest w lepszych lustrzankach, a dla osoby sprawnie operującej takim wizjerem zbędny również staje się ekran z tyłu aparatu. Dodatkowo upraszcza całą konstrukcję korpusu. Dasz wiarę, że ja najczęściej korzystam z tylnego ekranu tylko wtedy kiedy muszę go wychylić lub pokazać komuś na szybko zrobione zdjęcie? Resztę załatwia wyświetlacz… Jeden wyświetlacz. Jakoś nie pasuje mi obracanie korpusu jak ziemniaka na targu i szukanie potrzebnych informacji, rozstrzelonych po całej obudowie. Leń ze mnie straszny :)
@Baron13 „Canon może sobie pozwolić na to by te więcej dioptrii było za dodatkową kasę, ale to wcale nie znaczy, że sprawę rozwiązał wizjer elektroniczny.”
Ależ cały czas Ci tłumaczę, że rozwiązał. Rozmawiasz z człowiekiem który na co dzień korzysta z takiej korekcji bez dodatkowych wynalazków za ciężką kasę… Człowiek mówi jak do ściany…
@Baron13 „pamiętając, że to coś najlepiej działa z lustrem pól-przepuszczalnym ?”
Pora się rozszerzyć horyzonty i wrócić do rzeczywistości. ;) Wizjery elektroniczne pojawiły się na rynku dużo wcześniej niż Sony wprowadziło SLT, chociażby w hybrydach, i jak widzę jednak nie przyjmujesz do wiadomości, że jest już coś takiego jak bezlusterkowce, które nie mają nic wspólnego z SLT.
Z mojej strony: THE END i napisy końcowe. :D
@6 mpx: Mówiąc krótko na pytanie o tajemniczą przewagę EVF nad wyświetlaczem, pomijamy sprawę milczeniem, natomiast zamiast powodu technicznego podajemy przyczynę psychologiczną. Brzmi ona mniej więcej tak, że wizjer elektroniczny skompromitowałby w oczach klienta wizjer optyczny. Coś w tym guście. Powodów technicznych brak. Otóż miałem w tych ręcach aparat Fuji w który koegzystował w jednej lupce wyświetlacz elektroniczny z optycznym. Jak pomyśleć to nie jest potrzebne nawet jakieś bardzo wyrafinowane rozwiązanie typu przeźroczystego wyświetlacza. No i dalej mamy tajemniczą sprawę: dlaczegóż to wielkie firmy strzelają sobie w stopę nie wprowadzając czym prędzej rewelacyjnej metody podglądu i ryzykują utratę klienta? Czy czasem zasadniczym powodem nie jest to, że EVF żadnych zalet nie ma?:-)
baron13
"No to udało mi się sprowadzić dyskusję o wyższości nad niższością do niezłego absurdu"
jedyne co się Tobie udaje to sprowadzanie każdej dyskusji do granic absurdu. Co jeszcze ciekawsze nadal wydaje się Tobie, że te dyskusje prowadzisz i dyktujesz ich warunki :)
"To teraz panowie skupcie się i spróbujcie wykazać"
sam może raczył byś się skupić i cokolwiek wykazać (co jest w temacie foto oczywiście) bo na razie to tylko bla, bla, bla... i zero treści.
"Canon ma full wypas obiektywów i chce je sprzedawać za dużą kasę. A systemy bez takiego zaplecza muszą się martwić, jak się zacząć sprzedawać w ogóle"
świetnie :) czyli jesteś z tych inteligentnych inaczej... piszesz, że slt zabrało by ci 1/3 ev i że nie mozna kupić tego co jest gorsze w tej samej cenie a tu zgadzasz się z definicją "canon dla canoniera - golcie nas, my kochamy tylko L-ki i będziemy stali na straży zatwardziałych zasad na których nas canon wychował..." ja mam inne podejście ale jestem z tych co pracują na canonie nie ze względu na nazwę tylko możliwości...
"Tak jeszcze z biegu przypomnę, że już prawie zgodziliśmy się, że focus peaking nie ma nic wspólnego z wywalaniem lustra"
znaczy kto? "Wy" baronie zgodziliście się? :)
" co takiego siedzi w technologii EVF, co daje mu przewagę nad wyświetlaczem, w szczególności zaopatrzonym w lupkę?"
i gumę od pożyczonych majtek zapomniałeś dodać... miejsce zabudowy, funkcjonalność, komfort użytkowania - posiadacz evf może sobie kadrować "lupką" na dwa sposoby canonier nie może choć jak widać dla canoniera nie ma to żadnego problemu, że mógłby mieć łatwiej a nie chce...
"Co nie pozwala zainstalować tego cudownego rozwiązania w lustrzankach, pamiętając, że to coś najlepiej działa z lustrem pól-przepuszczalnym ?"
ale rozumiesz sens technologii slt? rozumiesz sens lustra i po cóż ono się tam znajduje?? porażasz mnie pisząc takie "coś"! Widziałeś lustrzankę z EVF???? Poważnie widziałeś? To podziel się z nami skąd pomysł na EVF? Jakimi ograniczeniami rządzi się OVF? Zapomniałeś, że jak nie ma lustra to nie ma OVF chyba, że mówimy o celownikach kompaktowych :P
jesteś genialny baronie... co post to lepiej... dawaj dalej, razem się pośmiejemy :)
@baron13
>>>
Aliści w Sonym lustro zostało nieruchome, a wyższość EVF jest bezdyskusyjna. Dla wiernych wyznawców :-)
/..../
skoro, przypomnę, najlepsza jest konstrukcja z półprzepuszczalnym lustrem :-) Za najwyższą kasę.
-----
Mógłbyś jakoś udowodonić to co powyżej? Najlepiej odpowiednie cytaty "wyznawców S". Bo mam wrażenie, że ssiesz z brudnego palca, czy jak mawiał klasyk "łżesz jak ... wiesz kto".
ps. Po raz kolejny dyskutowałeś sam ze sobą i po raz kolejny okazałeś się zwycięzcą.
baron13
"mamy tajemniczą sprawę: dlaczegóż to wielkie firmy strzelają sobie w stopę nie wprowadzając czym prędzej rewelacyjnej metody podglądu i ryzykują utratę klienta?"
tajemnica dla Ciebie? przecież canon ma rzesze wiernych fanów, białe lufy na stadionach zachęcają nowych do zakupu lustrzanki... po co miałby coś zmieniać? Jeszcze by mu klientów zabrakło po tych zmianach :P
@Baron13 „No i dalej mamy tajemniczą sprawę: dlaczegóż to wielkie firmy strzelają sobie w stopę nie wprowadzając czym prędzej rewelacyjnej metody podglądu i ryzykują utratę klienta?”
Naprawdę nie rozumiesz, czy tylko się podstawiasz? Dokładnie na tej samej zasadzie Canon kurczowo trzyma się swojej starej matrycy. Wprowadzenie wizjera elektronicznego w lustrzankach… To by dopiero było kuriozum i prawdziwy strzał w stopę. Zastosowanie patentu, który nie potrzebuje lustra w lustrzance. Rozumiesz chyba, że to bzdura i nie to jest powodem braku chęci wprowadzenia takiego rozwiązania. Poza światem lustrzanek, wielcy już nie są tacy wielcy i tym drugim świecie bez uprzedzeń wizjer elektroniczny ma się całkiem dobrze. Powiedziałbym nawet, że rozwija się z szybkością której wizjer optyczny może tylko mu pozazdrościć. :D
„Czy czasem zasadniczym powodem nie jest to, że EVF żadnych zalet nie ma?:-)”
Nieśmiało przypominam o korekcji dioptrycznej, ale jak widzę ściana jest twarda... Chyba żelbetowa. :D
Sprawa jak to się się mówi się klaruje. Aby wykazać sens wyrzucenia OVF i wyższość EVF trzeba wykazać, że istnieje zasadnicza i nieusuwalna sprzeczność pomiędzy wyświetlaczem a EVF :-) I to już robi się śmieszne. Nie jest zasadniczą zaletą zmniejszenie rozmiarów, bo mamy konstrukcję z lustrem i wyświetlaczem elektronicznym. W tym wynalazku nie ma zmniejszenia rozmiarów, pozostaje komora lustra i nie daje się przysunąć tylnej soczewki obiektywu dowolnie blisko do matrycy. Jasność? Czy jest jakiś techniczny powód by w lustrzance nie było jasnego wyświetlacza miniaturowych rozmiarów z lupką? Mogę podać powód dlaczego producent nie umieścił takiego rozwiązania. Bo niczego by nie poprawiło a byłby jeszcze jeden element do popsucia. Po prostu pomysł, że wyświetlacz jest gorszy od EVF jest śmieszny sam w sobie. Dlatego się panowie tak denerwujecie. Sprawa wraca do punktu wyjścia: ograbiono ludzi z jednego systemu podglądu i znajduje się grupa wiernych, którzy głoszą, że lepiej być ograbionym. Tyle.
baron13, co chcesz udowodnić?
Dla mnie klasyczny, jasny wizjer jest absolutnie rewelacyjnym rozwiązaniem w aparacie analogowym, aliści w sprzęcie cyfrowym wolę mieć dobrej jakości wizjer elektroniczny.
@6 mpx Piszesz :Wprowadzenie wizjera elektronicznego w lustrzankach… To by dopiero było kuriozum i prawdziwy strzał w stopę" Ale on tam jest :-) Co więcej, jak się upierasz, spokojnie zaopatrzysz go w lupkę za pomocą rzeczonej gumki od majtek albo ekskluzywnie, magnesika. Sprawa sprowadza się do wykazania, że to co jest w lustrzance jest istotnie gorsze w jakimś aspekcie od tego co jest w lustrzance. Więcej, trzeba by wykazać, że nie da się lustrzanki wyposażyć w tak dobry wizjer elektroniczny jak ma np slt.
@jakubkrawiec.pl: jak ktoś woli to woli i dyskusji nie ma. Ja czasami muszę. Muszę mieć sprzęt który pozwoli zrobić takie zdjęcia jakich się ode mnie oczekuje. Przyjmuję, że nie ma zmiłuj się. Jak mnie wyp... z tej roboty, gdzie dziś mam czas na siedzenie przy kompie, to stary dziad będzie musiał z ozorem na wierzchu ganiać, by zarobić na chlebek.
baron13
"Sprawa jak to się się mówi się klaruje. Aby wykazać sens wyrzucenia OVF i wyższość EVF trzeba wykazać, że istnieje zasadnicza i nieusuwalna sprzeczność pomiędzy wyświetlaczem a EVF"
można by a nawet trzeba by wykazać sens pozostawienia OVF w aparatach EL :) nadal sie Tobie klaruje?
baronie :)
"trzeba by wykazać, że nie da się lustrzanki wyposażyć w tak dobry wizjer elektroniczny jak ma np slt"
to jest jeszcze lepsze a przeoczyłem... jak to widzisz? zostawić lustro i wsadzić evf? hmmm... dobre :) postawić tezę, obronić ją i to wszystko załatwi jeden człowiek :) to może lepiej, dlaczego w EL nie ma tak dobrych ovf jakie mają ich lepsi bracia? Dlaczego matówka to w tej chwili dobro ekskluzywne? Po cóż pakowac na siłę evf jak można wbudować porządny ovf?! Czy tu też masz jakąś tezę? Ja wolałbym tak ganiony evf z a57 niż jakikolwiek ovf który nie kryje całego kadru i w którego jasność producent podaje z gwiazdką...
PS. baronie nie szykuje się tam u Was czasami nowy przewód?
@r_a_v_e_n: tak sobie myślę, że można zostawić jak było, gdyby chcieć ów świetny EVF dołożyć do lustrzanki. Po prostu jest tam ekranik możne zamontować dodatkowy kominek do spozierania. Albo istniejącym wizjerze zrobić tak jak zrobiło Fuji. No i wszystko po staremu lustro do góry obraz jest rzucany na matrycę. Możemy wybierać czy świeci wyświetlacz czy wizjer. Albo lustro robi klap o mamy kiepski klasyczny, optyczny obraz :-)
lustro do góry ale po co?? wstępne podnoszenie lustra... matówki (ich zakup i wymiana), problemy z kalibracja AF... duża komora, problemy z konstruowaniem optyki...
cofnij się do czasów kiedy to lustro pojawiło się w aparacie... dlaczego się pojawiło... przecież wiesz jak wygląda budowa i wiesz jak ja, że jedynym ograniczeniem w tej chwili jest kulejący nadal AF w bezlustrach... jeśli nie focisz sportu ani innych obiektów dla których konieczne jest wykorzystanie pełnej szybkostrzelności aparatu to nie ma ani jednego argumentu dla zachowania OVF. owszem ta lepszość jest subiektywna ale ogranicza się do osobistych preferencji a nie lepszości bezwzględnej
PS. wiesz jaki jest problem? co ma canon czy nikon zrobić o pentaxie nie wspomnę jak zniknie lustro? jaki będzie target? przecież obie firmy "jadą" na tej wybudowanej profesjonalności, która powoli traci moc. spójrz na szklarnie... wczoraj widziałem przedstawicieli studia foto na jakieś jego promocji i rozmowę fotografa z pt. klientem / zainteresowanym. Pan pyta co to za sprzęt? canon, a model? 5d pełna klatka (5dI) a co to za obiektyw? tzw. L-ka, najlepsza seria canona 24-105... dalej były już tylko zachwyty... czy nie pokazuje to dokładnie jak świat foto jest postrzegany na zewnątrz "nas"? czy myślisz, że komukolwiek robiło by różnicę aby do tego szkła podpiąć 20D? albo coś bez lustra o nazwie canon? czy myślisz, że wyszło by gorzej gdyby na statywie postawili 450d z 18-55??
nie chodzi o to, że masz canona, czy masz ovf, chodzi o to co możesz tym sprzetem zrobić i co robisz. jeśli przeszkadza Ci evf to jesteś dupa nie fotograf, to samo jeśli nie umiesz zrobić porządnej foty 450d... to jest baronie ważne, nie szumy przy iso 12800 tylko wygoda i prostota fotografowania.
@r_a_v_e_n Piszesz "lustro do góry ale po co?? wstępne podnoszenie lustra... " Ekhem... A jak działa tryb LV? Nie rozumiesz o czym piszę, bo nie rozumiesz działania mechanizmu lustrzanki. To działa tak: naciskam guzik lv to powoduje podniesienie lustra i otwarcie migawki. No i aparat może rejestrować obraz na matrycy... Trudne? A jak aparat rejestruje obraz w cudownej jakości zapewnionej przez matrycę, a nie jakiś dodatkowy detektor to może go wyświetlić w cudownej jakości na niezwykłym wyświetlaczu telewizorka zwanego wizjerem elektronicznym. Teraz trzeba by pokazać, że to coś ma jakieś cudowne parametry, które stawiają rozwiązanie znacznie (istotnie) powyżej tego co daje wyświetlacz. No i powiem szczerze: nie potrafię sobie takich okoliczności wyobrazić. Ani jasność ani kolory, ani nawet liczba pikseli nie są powodem. Jedno i drugie wyświetla to samo. Tak samo kiepsko i dlatego w lustrzankach nawet z nie najlepszym wizjerem optycznym nie ma wizjera elektronicznego, bo jak by nie obrócić będzie to tylko proteza w szczególnych sytuacjach. Owszem, od czasu do czasu z tego powodu, że firma nas olewa, wykręcimy się Samyangiem albo sianem, ale generalnie będzie to kiepska proteza, a nie rewolucyjne ułatwienie. Bo gaśnie, bo przekłamuje kolory, bo daje połaci nieczytelnych przepałów bo smuży i tak dalej. :-)
baron13 | 2014-06-02 21:44:13...... powyżej tego co daje wyświetlacz. No i powiem szczerze: nie potrafię sobie takich okoliczności wyobrazić.
No i trzebaby zamknac temat. Wyobrazni nie da sie "wyczytac" ani "zrozumiec". Albo sie ja ma albo nie ma.
Ale jak nie ma to zawsze mozesz wziasc organoleptycznie taki sprzet i zobaczyc bez wyobrazni jaki to komfort widziec life histogram, widziec zebre, widziec inne parametry a co najwazniejsze z najwazniejszych - po zdjeciu bez odrywania wzroku masz gotowy podglad czy ostro, czy mrugneli , czy nieprzepalone , czy WB taki jak chciales i to wszystko w najwiekszym sloncu na znacznie bardziej dokladnym wyswietlaczu niz LCD z gumka do majtek
Ci co uzywaja EVF nie musza sobie wyobrazac bo widza to na codzien w czasie uzytkowania.
@***s***Wyobraź sobie, że te wszystkie histogramy oraz wszystkie inne parametry mam na wyświetlaczu. Ostrość czy mrugnięcia tez :-) Wyobraź sobie że porównywałem wyświetlacz sony z Fuji i moim zdaniem Fuji lepszy :-) Wcale nie muszę sobie wyobrażać jednak, że jak do tej pory wszystkie EVF jakie widziałem mają od wielu lat takie same dramatyczne wady, na przykład gasną , rozświetlają się na biało, bo automatyka aparatu nie kompensuje dostatecznie szybko zmian oświetlenia. Ja o to wielokrotnie rozbiłem sobie łeb. Wybacz, ale zeszło na udowadnianie, że wyświetlacz Sony jest lepszy od wyświetlacza innych firm, choć prawdopodobnie wszystkie i tak produkuje ta sama fabryka w Chinach ;-)
baron13, kompromitacji ciąg dalszy. EVF to nie lcd ze szkiełkiem i gumą od majtek, ale widać Ty tego nie rozumiesz. Tylko po co te wywody?
@jakubkrawiec.pl: jeśli coś tu może być kompromitacją, to bezkrytyczna wiara w marketingowy bełkot. Powiadasz że to ni lcd z lupką ? Dopytuję się już długo , czym to się różni? jak do tej pory otrzymuję tylko zapewnienia, że trzeba doświadczyć, wyznania charakterystyczne dla wiernych kościoła EVF. Żadnych technicznych danych nawet opisowych, Nawet śladu konkretu. Po prostu wiara w to, że wyświetlacz z lupka od jednej firmy jest lepszy niż od drugiej. A prawda jest taka, że warte jest to tyle co guma do majtek. Bo tyle potrzeba aby uzyskać identyczną funkcjonalność.
Ciekawy wywód Baronie, ciekawy. Z jak dużej ilości „protez” użytkownik wizjera optycznego powinien jeszcze skorzystać, abyś w końcu mógł udowodnić swoją tezę, że wizjer optyczny ma wszystko to co elektroniczny? :)
Na obecną chwilę mamy już dwie takie „protezy”. Przystawka kątowa za dopłatą z korekcją dioptryczną (dla tych którzy tego potrzebują) i ekran wyświetlacza, którego widoczność w pełnym słońcu w porównaniu z wizjerem elektronicznym jest, nie bójmy się użyć tego słowa… żenująca. Dla osoby umiejącej wykorzystać wszystkie zalety wizjera elektronicznego ekran wyświetlacza na korpusie aparatu jest ukłonem w stronę ludzi używających wcześniej kompaktów z takim ekranem i są do nich przyzwyczajeni, no i może jeszcze dla posiadaczy wizjera optycznego chcących udowodnić, że optyczny ma wszystko to co elektroniczny.
Kontynuujcie Baronie… kontynuujcie. :D
baron13"
@r_a_v_e_n Piszesz "lustro do góry ale po co?? wstępne podnoszenie lustra... " Ekhem... A jak działa tryb LV? Nie rozumiesz o czym piszę, bo nie rozumiesz działania mechanizmu lustrzanki. To działa tak: naciskam guzik lv to powoduje podniesienie lustra i otwarcie migawki. No i aparat może rejestrować obraz na matrycy... Trudne?"
TRUDNE jest dla Ciebie ponieważ nadal starasz się być ograniczony! NA SIŁĘ! Pisze Ci facet, że to wszystko to modernizowanie lustra, to całe podnoszenie, LV itp a Ty mnie uczysz budowy aparatu... zlituj się, nie prowadzisz dyskusji z chłopkiem co to swoją wiedzę z portali internetowych czerpie...
PS. musisz być mało inteligentny, poważnie piszę i na pewno nie dlatego, że chcę Cię obrazić, aby prowadzić ze mną dyskusję na takim poziomie...
"Tak samo kiepsko i dlatego w lustrzankach nawet z nie najlepszym wizjerem optycznym nie ma wizjera elektronicznego, bo jak by nie obrócić będzie to tylko proteza w szczególnych sytuacjach"
nie dlatego... dlatego, że taki baron lub inny profesjonalista teoretyczny nie kupił by aparatu za 1200zł gdyby to nie była lustrzanka z lustrem i nie nazywała się canon czy nikon...
porównywanie ovf z lustrzanek budżetowych do EVF (pomijam ten z a3000 :P) świadczy o TOBIE i tak na dobrą sprawę na Ciebie powinni uważać wszyscy Ci którzy przygodę z fotografią zaczynają.
Masz jakieś bliżej niokreślone fobie sprzętowe i do nich dobierasz teorie w każdym temacie.
"bezkrytyczna wiara w marketingowy bełkot"
słowo "bełkot" pojawia się tu ostatnio często wśród ludzi których ich wiedza i mądrości ograniczają w pojmowaniu świata... nie wiem Jak Tobie to jaśniej wyłożyć... to że nie rozumiesz i nie chcesz nie oznacza, że tak mają wszyscy. Może przyjmij do wiadomości, że świat idzie dalej i mimo, że stałeś się posiadaczem amatorskiej puszki FF zwanej 6d nie powoduje, że jesteś wyżej niż byłeś
@r_a_v_e_n: Dużo tekstu i zero konkretów. Ani jednego. Powtórzę o co chodzi. O udowodnienie karkołomnej tezy, że jest coś nadzwyczajnego, coś ISTOTNIE lepszego w konstrukcji EVF w stosunku do wyświetlacza z lupką w takim dziadowskim Canonie. W drugą stronę, dlaczego wolę OVF, mówię o konkretach. Bo jak odwracam się od jasnej sceny ku ciemnej widowni, aby uwiecznić entuzjazm publiczności, ten cholerny EVF gaśnie. Rozjaśnia się po mniej niż sekundzie, ale dość czasu by kluczowy moment trafił szlag. Ja już to pisałem: jeśli łaziłeś dwa tygodnie i wypłakałeś akredytacje na dobre miejsca i oprócz ciebie kilku kolesi jeszcze pstryka, zarobi jeden z najlepszym sprzętem ten który nie ma wyświetlacza, ma wizjer, który nigdy nie gaśnie. W amatorskim pstrykaniu niewielkie różnice nie mają znaczenia. Możesz pstrykać nawet artystycznie, zrealizować "podżekt" za kasę ciotki unii jeśli kręcisz się około jakiegoś "okisu" W takich okolicznościach taki, czy inny wizjer nie ma znaczenia. Nigdy się nie dowiesz, że gaśnie. Ale jak mówił zajączek, są takie chwile... Otóż konkretna sytuacja, konkretne techniczne parametry dają sensowną dyskusję. Osobiste wycieczki są tylko przezwiskami i raczej świadczą o braku argumentów. Powtarzam: co u licha jest takiego KONKRETNIE z podaniem technicznych parametrów w tej szczególnej konstrukcji zwanej EVF? Jak techniczny parametr odróżnia ją od przeglądarki nałożonej na wyświetlacz? Owszem powtórzę, porównywałem moim zdaniem Fuji ma lepszy wyświetlacz, ale Fuji ma także podgląd optyczny. Nie umiem uzasadnić lepszości tego wyświetlacza, choć na pamięć, miał więcej pikseli. Ależ oczywiście chciałbym mieć taką funkcjonalność wizjera jak w Fuji, ale nie za dodatkowe pieniądze :-) Bo guma ze strych majtasów pozwala fotografować w takich samych okolicznościach przyrody. Powtarzam raz któryś jeśli znajdziesz techniczny powód dla którego te EVF jest lepszy niż np wyświetlacze w Fuji, masz argument. A tego 6d wyraźnie mi zazdrościsz :-) Cóż mam jeszcze coś napisem Sinar, w bardzo dobrym stanie z rolkasetami i nakładką na matówkę do ustawiania ostrości. I umiem robić tym zdjęcia :-) Brakuje mi tylko wkładki do koreksu do wywoływania ciętych błon. Ale to ktoś sprzedawał po 15 zł ;-)
@Baron13 „mówię o konkretach. Bo jak odwracam się od jasnej sceny ku ciemnej widowni, aby uwiecznić entuzjazm publiczności, ten cholerny EVF gaśnie. Rozjaśnia się po mniej niż sekundzie,”
Wybacz ale, to nie jest konkret. W tym przykładzie nie uwzględniasz wszystkich czynników mających wpływ na widoczność kadru w obiektywie aparatu w warunkach na które się powołujesz. Pomijasz niedoskonałość oka ludzkiego, które tak jak wyświetlacz elektroniczny również potrzebuje pewnego czasu na przystosowanie się do gwałtownych zmian oświetlenia. Czy czas akomodacji oka ludzkiego jest krótszy? Może tak, może nie, tego nie wiem, ale na pewno po odjęciu go, czas zwłoki wyświetlacza będzie raczej bliższy setnych części sekundy, lub nie będzie go wcale (przy dzisiejszych czasach odświeżania obrazu w wizjerze elektronicznym).
Dodatkowo, jeżeli cała widownia będzie rzeczywiście w ciemności w wizjerze optycznym możesz już nic nie zobaczyć, lub zobaczysz bardzo niewiele. Możesz nawet nie dostrzec interesującej Cię sceny którą widziałeś będąc odwróconym tyłem do widowni i którą potrzebujesz szybko uwiecznić. :) Używając wyświetlacza elektronicznego zobaczysz obraz co prawda zaśnieżony, ale będzie on lepszy od ciemności widocznej w wizjerze optycznym i łatwiejszy do skadrowania. Za jakość zdjęcia zrobionego w takich warunkach i tak odpowie matryca aparatu.
I to jest konkret Baronie. :)
@baron13
>>>
Próbowałem fotografować co prawda kompaktem ale "porządnym". Moim zdaniem masakra.
/..../
Wyobraź sobie że porównywałem wyświetlacz sony z Fuji i moim zdaniem Fuji lepszy :-)
----
Może najpierw ustalmy, czy Ty wogóle pracowałeś /robiłeś zdjęcia- niepotrzebne skreślić/ aparatem z EVF.
Chcesz konkretów? To zacznij od siebie.
Ile godzin i jakim aparatem z EVF pracowałeś?
W jakich warunkach?
Bo mnie wychodzi, że dyskutujesz jak zwykle na zasadzie
a/ wydaje mi się...
b/ a to nie jest tak, że....
c/ bo na moje, to ...
a naprawdę, to jedyny EVF, który trzymałeś dłużej niż 5 minut w MM to ten z tyłu 450D.
ps. i jeszcze ta perełka
"Wybacz, ale zeszło na udowadnianie, że wyświetlacz Sony jest lepszy od wyświetlacza innych firm/.../"
Możesz zacytować w końcu kogoś, kto tak stwierdził, czy jednak ssiesz swojego brudnego palucha?
baron13
"@r_a_v_e_n: Dużo tekstu i zero konkretów. Ani jednego."
a czytasz chopie to co piszę czy tak tylko na możliwość riposty czekasz?
przypomnę :)
-focus peaking, lupa - bajka przy pracy z manualami
-potrzeba mniej światła aby było jeszcze cokolwiek widać co pozwoli choćby skadrować obraz
-podgląd fotografii w wizjerze i czego bym nie chciał jeszcze tam widzieć
-brak drgań wynikających z klapiącego lustra
-jeśli ktoś chce podgląd ustawień - świetny bajer na początek i dla wygody
(górny wyświetlacz zupełnie niepotrzebny)
-brak ograniczeń bagnetowych - BARONIE jak w Unii, nie ma granic, co chcesz podpinasz
to nie są argumenty??? wolisz gumkę od majtek? ( ja też ale nie w foto na marginesie oczywiście)
"udowodnienie karkołomnej tezy, że jest coś nadzwyczajnego, coś ISTOTNIE lepszego w konstrukcji EVF w stosunku do wyświetlacza z lupką w takim dziadowskim Canonie"
jak możesz porównać LV do EVF??????????????????????? jak kadrujesz manualnym tele swoją lupką??????? oświeć mnie! proszę :) ja w tej kwestii zupełnym amatorem jestem....!
"dlaczego wolę OVF, mówię o konkretach"
które to??? dawaj je? zaraz ocenimy te argumenty :) TY PISZESZ O WSZYSTKIM TYLKO NIE O KONKRETACH :) gumka majtek, oślepianie i ciemności to są TWOJE argumenty... :) są nimi tez brak różnic na ISO 100, ogromna wartość straty 1/3ev w SLT i szumy! To są Twoje konkrety na tym portalu.
"Bo jak odwracam się od jasnej sceny ku ciemnej widowni, aby uwiecznić entuzjazm publiczności, ten cholerny EVF gaśnie"
co Ci gaśnie???????? gdzie Ci gaśnie???? może zaćma? masz dwa ustawienia, standard dla pro i z podglądem ustawień dla innych pro. w pierwszym zobaczysz więcej gdziekolwiek niż w tym swoim OVF :) ale co? trzeba wziąć do łapy porządny aparat i się "naumieć". TRZEBA CHCIEĆ SIĘ "NAUMIEĆ"!
PISZĄ TOBIE ŻE BZDURY WYPISUJESZ TY NIC, PISZĄ, ŻE BAJKI OPOWIADASZ TY BEZ ZAŻENOWANIA PISZESZ NASTĘPNE... nie masz godności?? Nie jest Ci wstyd, że wytykają Tobie brednie którymi rzucasz na lewo i prawo?
PS. "Powtarzam: co u licha jest takiego KONKRETNIE z podaniem technicznych parametrów w tej szczególnej konstrukcji zwanej EVF? Jak techniczny parametr odróżnia ją od przeglądarki nałożonej na wyświetlacz?"
czy miejsce zabudowy i rodzaj zabudowy to jest parametr techniczny czy nie??? Jeśli jest, to ponownie i KONKRETNIE:
Inne miejsce zabudowy,
inna funkcjonalność,
inne mozliwości pracy z aparatem niż w przypadku korzystania z LV...
może tak, idź do galerii, wejdź do sony center, zapytaj o a99 (porządny kawał sprzętu), niech Ci włączą i wtedy pogadamy co Cie oślepia, co Ci gaśnie, co Ci mruga i ogólnie czego tam w tym sklepie czy tam u Ciotki nie zrobisz...
do tego momentu będąc inteligentnym facetem zamilcz bo piszesz o kwestiach, o których pojęcia nie masz! Wybacz ale teraz to już osobisty wywód... nie rozumiem ludzi, którzy próbują prowadzić dyskusje a nie łączą faktów. Pisałem wielokrotnie co robię i czym robię i nie dla przechwałek tylko aby pokazać, że granice się zacierają a TY mnie za każdym razem uczysz jak szczuna z gimnazjum co to aparat... myślisz, że ja Cię agituje? namawiam na zmianę? To sobie foć czym chcesz oby Ci wygodnie było ale pisz w granicach wiedzy swojej (to dotyczy również tematu wydruków, korektorów, recenzji i innych, o których piszesz nie wiem ale się domyślam i tak jest)
@6 mpx: w kwestii owej sceny i publiczności: dla mnie konkret wygląda tak, że mając OVF jakoś daję radę, jak mam jakikolwiek telewizorek, gubię momenty które muszę mieć. Konret fizyczny jest taki, że albo są zdjęcią, albo ich nie ma. Drugi, taki, że zazwyczaj nie ma tak wielkich różnic jasności, aby zostały oślepione moje oczy, ale wystarczą stosunkowo niewielkie, by zatkał się tor elektronicznego podglądu. Wystarczy, że się odwrócę od scenyi jakiś fan rypnie mi po obiektywie lampą.
@r_a_v_e_n: konkret byłby, jakbyś pokazał jakiś techniczny powód, że na przykład focus peaking choćby będzie lepiej pracował w aparatach EVF. Ale to funkcja programowa. Coś temu podobnego pojawia się w 700d. Jak konkurencja kopnie Canona w d... to podejrzewam pojawi się z kolejną aktualizacją softu w większości modeli. Piszesz "jak możesz porównać LV do EVF???????????????????????" Jeszcze z tyloma pytajnikami:-) No właśnie, to jest podstawowy problem, jestem niewierny i bluźnię. Niestety, prawda jest taka, że to EVF na razie jest marną protezą porządnego wizjera. Gaśnie, gubi szczegóły (próba fotografowania samolotu lecącego na 10 km wysokości) żre baterie, powoduje nagrzewanie się matrycy i wzrost szumów w ciemnościach wysiada całkowicie podczas gdy na optycznym ciągle coś widać... Do tego nieznośna prawda: w lustrzankach są oba systemy i nie ma żadnego powodu by wyświetlacz elektroniczny był gorszy od cudownego EVF. Słyszę tylko inwektywy pod swoim adresem, żadnych argumentów.
baron13
"konkret byłby, jakbyś pokazał jakiś techniczny powód, że na przykład focus peaking choćby będzie lepiej pracował w aparatach EVF"
słoneczny dzień, kojut jest np. w Tunezji, słońce w zenicie, szkło manualne. Piękna kobieta prosi Cię o małą sesję. Masz jakąś blendę, jakaś "zasłona" powiewa na maszcie albo w oknie... i co? :) lupka w LV? dorobisz parawanik na aparat? Wyostrzysz przy dużym otworze (bo masz akurat zapięty filtr szary i mógłbyś)? za mało technicznie?
jesteś w górach, masz również obiektyw manualny. Nie zabrałeś statywu bo ciężki. co robisz? szukasz podstawki bo chcesz lupką w LV wyostrzyć orła? Oczywiście Ty musisz robić z dużą głębią, taki obiektyw ale jeśli masz tam coś jaśniejszego? Jak trzymasz? Jak tym operujesz? Zdążysz czy ptak odleci?
To a nawet więcej posiadacz evf robi nie odrywając oka od wizjera! Może zmienić ustawienia menu, może przeglądać zdjęcia gdy dla LV za słonecznie, może użyć i lupy i focus peacking za jednym razem i wyostrzyć idealnie na czubku dzioba powyższego orła. Może nauczyć się bardzo szybko ustawiać aparat w trybie M korzystając z opcji podglądu ustawień, w ciemności mimo oczywistego zaszumienia można ciągle kadrować bo coś widać.
a teraz Twoje bzdury:
"EVF na razie jest marną protezą porządnego wizjera"
oczywiście porządny wizjer ma każda lustrzanka?????? to dawaj którąś z El na tapetę... rozłożymy OVF takiej na czynniki pierwsze :)
" Gaśnie, gubi szczegóły (próba fotografowania samolotu lecącego na 10 km wysokości)"
pracuje od 1,5 roku z a99. nic mi nigdy nie zgasło, nie zgubiło nigdy szczegółów... jestem w zasadzie portrecistą i chyba bym zauważył... czasami skazy skórne widzę przy powiększeniu co dla OVF jest niemożliwe...
mam w swoich zbiorach fotografie zarówno z pokazów lotniczych, jak i samolotów pasażerskich na różnych wysokościach. O ile są to prócz kilku reklamowych raczej fotografie testowe, nie zauważyłem nic niepokojącego (jeśli chciałeś zabłysnąć trzeba było podać inny przykład - samolot na 10km wysokości to żółwik który można sfocić czym popadnie, lepszym przykładem byłby startujący F16)
" żre baterie"
a99 z obiektywem manualnym wykonuje ponad 900 zdjęć! Mało? Poważnie potrzebujesz więcej? Jeśli chciałbyś zapytać, tak, kadrowanie na EVF! Pobijesz ten wynik canonem 450? Mnie się nie udało nigdy...
"powoduje nagrzewanie się matrycy i wzrost szumów"
bzdura do potęgi n-tej! powoduje takie samo grzanie jak LV to raz, dwa nie znam nikogo kto wytrzymałby kilka godzin z okiem w wizjerze aby taki efekt miał być widoczny :) odrywasz oko, ekran po chwili gaśnie żaden problem... przynajmniej dla mnie a tak jak z canonem z a99 spędzam czasami cały dzień w studio.
"w ciemnościach wysiada całkowicie podczas gdy na optycznym ciągle coś widać"
bzdura... w przypadku dobrego jasnego ovf są porównywalne, w przypadku aparatów budżetowych ciemne tuneliki kwiczą o wiele wcześniej niż te Twoje szumy :) To musiałbyś sprawdzić, bo piszesz o banałach forumowych
"w lustrzankach są oba systemy i nie ma żadnego powodu by wyświetlacz elektroniczny był gorszy od cudownego EVF"
nie w lustrzankach jest lustro i LV, lustro przeszkadza LV !!!!! Właśnie dlatego na początku był z tym problem :) dlaczego canon tak późno wsadził to do puszek? Profanacja... przecież prawdziwy pro nie korzysta z LV. Nie pamiętasz komentarzy na tym portalu? To też pisali Ci dla których pure photography to był tylko canon i nikon...
"Słyszę tylko inwektywy pod swoim adresem, żadnych argumentów"
nie przyjmujesz do siebie żadnych argumentów :) ja podaje je tobie od początku tej dyskusji a Ty ciągle piszesz, że ich nie ma... odniosłem się do każdego Twojego argumentu, ale i tego pewnie nie zauważysz...
szkoda bo tracą Ci którzy drogę zaczynają. Mogliby posłuchać jednej i drugiej strony a tak słuchają wypocin i wymysłów osoby która traktuje się jak wyrocznię.
Spójrz jak prowadzisz tą wojenkę. Jak chodzi o stratę światła w slt to na wojne idziesz bo to najważniejsza kwestia, to samo szumy... teraz nie widzisz problemu jeśli męczysz się z LV, wiedząc, że to max co można było łacznie z ovf upakować poza hybrydą która i tak prawdopodobnie nie zagości ze względu na koszty.
baron13
"@6 mpx: w kwestii owej sceny i publiczności: dla mnie konkret wygląda tak, że mając OVF jakoś daję radę, jak mam jakikolwiek telewizorek, gubię momenty które muszę mieć. Konret fizyczny jest taki, że albo są zdjęcią, albo ich nie ma"
tu jeszcze jedna uwaga, to że Ty je gubisz nie oznacza, że tak ma świat... nie jest za to odpowiedzialny evf tylko Ty jako autor i z tym walcz, nie z evf...
No to żeś się "ustosunkował" Baronie do mojej wypowiedzi. :)))
Baron13 "dla mnie konkret wygląda tak, że mając OVF jakoś daję radę, "
Jakoś? I to ma być konkret i merytoryczna odpowiedź kogoś kto żąda tego samego od innych ? Chyba sobie kpisz.
Baron13 "jak mam jakikolwiek telewizorek, gubię momenty które muszę mieć."
Nie masz "telewizorka" i tylko usiłujesz wmówić kolejną bzdurę człowiekowi który ma taki "telewizorek" i niczego nie gubi. Wiesz jak wyglądasz w moich oczach pisząc takie rzeczy? Oszczędzę Ci tego, bo znowu będziesz się żalić, że spotykają Cię tylko inwektywy. :D
Baron13 "Konret fizyczny jest taki, że albo są zdjęcią, albo ich nie ma."
Co to jest i czego się tyczy? Jednym słowem WTF?
Baron13 "Drugi, taki, że zazwyczaj nie ma tak wielkich różnic jasności, aby zostały oślepione moje oczy"
A jak nie jest tak jak zazwyczaj? To co wtedy?
Baron13 "wystarczą stosunkowo niewielkie, by zatkał się tor elektronicznego podglądu."
Znaczy się co? Elektrony nie nadążają w tym torze, czy jak? Możesz rozwinąć to "błyskotliwe" stwierdzenie? Czy to tylko taki Twój pseudonaukowy bełkot?
Baron13 "Wystarczy, że się odwrócę od scenyi jakiś fan rypnie mi po obiektywie lampą. "
Po takim "rypnięciu" jakbyś patrzył w wizjer byłbyś "ślepy jak nietoperz" przez dłuższą chwilę.
Chciałem wybrać z Twojego tekstu tylko co ciekawsze "kwiatki", jednak jak teraz patrzę co wybrałem, to cały twój tekst to jeden wielki bukiet. :D
po pierwsze widze ze dyskusja toczy sie jedynie wokolo fotografii a wiekszosc ludzi optyki uzywa nie tylko do fotografii ale rowniez do filmu. szkoda marnowac dobra optyke tylko na fotografie i zamykac ja (optyke) pozbawiajac polowy mozliwosci. Niech ona zyje tez na filmie.
Moze niech Baron pokarze aparat z OVF ktory bedzie mial podobna recenzje? Ktory otrafi rownie dobrze filmowac co fotografowac? Ktory robi 12kl/sek z pelnym AF i pelnym non stop podgladem w wizjerze?
DPREVIEW:
we've not before seen a camera at this price able shoot so fast and track focus so well, nor one that offers such complete control over its movie shooting. And, for that matter, it's not just a step forward for mirrorless cameras: we'd struggle to think of another camera in this price bracket that offers so much in the way of stills and video capability in such a coherent package
a to tylko poczatek. Mysle ze za rok max 2 lata bedzie bezlustekowiec klasy ekono (czyli dla kazdego) z calkowicie elektroniczna migawka robiacy 60kl/sek z pelnym AF i calkowicie bezglosnie z limitem pierdyliona klikniec i oczywiscie ne bedzie mailo co chlapac na matryce ..... bye bye OVF
OVF - niech zostanie w Eos1 czy D4 ale w reszcie 2,3 i 4 cyfrowych APSC malenki tunelik wizyjny zwany OVF raczej podzieli los "punktow dorabiania zaworkow do zaplaniczek" 30 lat temu wystepujacych w kazdym "supermarkecie"
Jeszcze raz: o ile da się znaleźć jakieś fizyczne, techniczne powody by EVF był lepszy od wyświetlaczy które są i niestety, "zwykłych" wizjerów elektronicznych takich jak na przykład widziałem w aparacie Fuji. Albowiem rzecz nie jest o wyższości EVF nad OVF ale o tym, że wychrzaniono wizjer optyczny i pozostawiono jedynie podgląd elektroniczny. Aby udowodnić wyższość powtarzam to raz kolejny, wspaniałego systemu, należałoby wykazać, że ma on coś czego w lustrzance zastosować się nie da. W szczególności nie ma sensu dumanie nad tym jak sobie radzi właściciel Canona ostrząc ręcznie skoro mu firma wyłączyła potwierdzenie ostrości by nie przychodziło mu do głowy używać obcych firmowo obiektywów. Ale mogę, owszem opowiedzieć jak sobie radzę. Naprawdę na 85 mm przy przysłonie 1,4 w Samyangu w pełnym słońcu po prostu używam wizjera. Bo widać :-) Nie zdarzyło mi się by przy przysłonie 1,4 i czasach 1/4000 było za wiele światła. Nawet w pełnym słońcu, także opowieści o filtrach szarych widzą mi się opowieściami ludzi, którzy znają takie fotografowanie z teorii :-) Dla stałki 35 mm f/1,4 rzeczywiście stosuję LV i okulary, bo mam już starczą dalekowzroczność. Tak, wypróbowałem przeglądarkę do przeźroczy, w rzeczywistości mocowaną z pomocą smyczy do stopera :-) Faktycznie gaci z wyciąganą gumką nie posiadam. Tak działa i tak działa.
Nie, w ciemnościach jakie bywają za miastem nic nie widać w żadnym wizjerze elektronicznym. Potrzeba naświetlać ok 30 sekund by dostać obraz na czułościach rzędu 25600 iso. Nie, po błyśnięciu fleszem, gdy patrzę w wizjer elektroniczny nie jestem oślepiony o ile ktoś nie walnie mi porządną lampą aparatową z kilkudziesięciu cm. I tak dalej.
Powtórzę: dyskusja sprowadziła się do udowadniania, że istnieją wizjery elektroniczne z jakimiś niezwykłymi własnościami, oraz cała reszta hołoty, jakieś Canony, Nikony, Fuji, oraz inne badziewie. Przy czym jak przychodzi do tego na czym polega ich wyższość to wracamy do do rzeczy które nie mają zwiazku z tematem, np dumania, dlaczego Canon wyłączył potwierdzenie ostrości dla niesystemowych obiektywów. Wyłączył bo chce sprzedawać swoje obiektywy. Bo ma ich mnóstwo. A fotopstryk i tak to obejdzie, ale to już jest zupełnie inna historia. Tematem w tej chwili jest co takiego nadzwyczajnego dało wyświetlaczom wyrzucenie wizjera optycznego. Wymyślicie? -:)
Tak jeszcze gdyby ktoś miał wątpliwości co do prądożerności wedle danych z Optycznych, jak rozumiem dane nominalne firmowe Canon 6d oceniono na od 980 do 1090 klatek a Sony a99 na 500 klatek. W innych testach na 410 klatek. Ale to już drobiazg.
baronie a99 wykonuje ponad 900 zdjęć przy kadrowaniu przez evf! sugerujesz, że skłamałem?! bądź facetem i miej odwagę napisać wprost!
ps. "gdyby ktoś miał wątpliwości"... czy uważasz taką rozmowę, konwersacją na poziomie??
owszem jeśli nie można z kimś "wygrać" w uczciwej walce można próbować zmniejszyć jego wiarygodność, niemniej czy to przystoi komuś na kogo się baronie kreujesz??
@r_a_v_e_n: Nie twierdzę, że a99 nie robi 900 zdjęć na manualu. Po prostu w jednym teście wychodzi taka wartość w innym są inne warunki i wartość jest inna. Twierdzę natomiast, że wyłazi problem wynikający z konstrukcji.
Co do poziomu, wybacz, ale Ty przywaliłeś się do poziomu tego portalu i ludzi którzy go prowadzą. A ja ostrzegam resztę czytelników, że człowiek który głosi absurdalne tezy nie może delikatnie mówiąc, być wyrocznią. Tak, pomysł, że system z którego wyrzucono jedną technologię w porównaniu do drugiego w którym koegzystują one bez kolizji, jest nadzwyczajnie lepszy, jest absurdalny. Nie musimy już się zagłębiać w to nawet, jakie to rozwiązanie, czego to dotyczy. O ile są jakieś dwa systemy i nie ma problemów z tym ze są dwa, np teściowej nie przeszkadza drugi piec co w piwnicy, to z pewnością lepiej go mieć jak nie mieć. I faktycznie, serwis Junkersa okazał się fatalny, jakby nie miała pieca na węgiel, zamarzła by w zimie.
Jeszcze większym szaleństwem jest udowadnianie wyższości jednych wyświetlaczy nad innymi, innej firmy. Ależ, gdybyś miał dane i powiedział na przykład, że w aparatach firmy x stosuje się wyświetlacz o dynamice wynoszącej tyle a w y tyle, to można powiedzieć, że na przykład x bardziej się stara. Niestety, nie można, że technologia wyświetlacza jest z zasady gorsza od technologii EVF który jest wyświetlaczem, tyle że z lupką. Najwyżej możesz próbować pokazywać, że firma Canon na swój sposób zlewa klienta. I tu przyznam rację: zlewa. Jak już bardzo chcesz, lupkę musisz sobie dołożyć sam. Ale możesz i otrzymasz to samo co masz w evf. Przy czym lupka jest z muszlą dużą wygodną oczną, jak dobrze wybierzesz, lupka jakaś extra, a w sumie, to samo co w evf i do tego jeszcze wizjer optyczny. Może nie wierzysz, ale radzę sobie kiedyś wyjechać za strefę ulicznych latarni i się przekonasz, że tam nie będziesz widział nic na żadnym elektronicznym podglądzie, a własne ślepie pozwoli ci jeszcze cokolwiek zrobić.
Nie twierdzę, że aparaty z EVF to szajs, twierdzę nawet, że współcześnie prawie wszystkie aparaty mają takie parametry, że finalnych zdjęć nie da się odróżnić. Ale też wywalanie kasy na coś choćby odrobinę gorszego, gdy możesz sobie wybrać lepsze jest szaleństwem.
Wiedzę Baronie, że zaprezentowałeś kolejny „bukiecik kwiatków”. Więc pochylmy się nad niektórymi i je oceńmy. Są jak zwykle piękne. :)
Baron „Dla stałki 35 mm f/1,4 rzeczywiście stosuję LV i okulary, bo mam już starczą dalekowzroczność.”
Doprawdy? To jak w kontekście tego stwierdzenia należy rozumieć Twoje wcześniejsze wywody, o braku uciążliwości z przystosowaniem się Twojego wzroku do zmiennych warunków oświetlenia na scenie? W którym miejscu kłamiesz?
Baron „w ciemnościach jakie bywają za miastem nic nie widać w żadnym wizjerze elektronicznym.”
Tym bardziej, a właściwie wcześniej w wizjerze optycznym również nic nie będzie widać i co tym udowodniłeś?
Baron „oraz cała reszta HOŁOTY jakieś Canony, Nikony, Fuji, oraz inne BADZIEWIE.”
Hamuj język Baronie!!! Dyskutuj a nie obrażaj! Nie wkładaj do naszych ust słów których nie wypowiedzieliśmy, lub wskaż palcem gdzie takie słowa padły. Takimi tekstami zniżasz się do poziomu zwykłego trola który z braku argumentów ma już tylko chęć wywołać awanturę. :(
Baron „dlaczego Canon wyłączył potwierdzenie ostrości dla niesystemowych obiektywów. Wyłączył bo chce sprzedawać swoje obiektywy.”
Z jednej strony wiedzieć, że firma wali mnie w rogi odcinając od dużej liczby obiektywów, a z drugiej strony zawzięcie zwalczać alternatywne rozwiązanie pozwalające obejść takie zakusy (fokus peaking)??? Jedyne co mi przychodzi do głowy to „Syndrom sztokholmski”. :D
Baronie, jeszcze kilka słów na temat „Prądożerności”, wyników testów różnych portali i tabelek które tak bardzo lubisz się powoływać, a życiem które często to weryfikuje.
To jest argument ludzi którzy: „Widzą słomkę w oku bliźniego, a nie dostrzegają belki we własnym.” :)
Ponieważ domagasz się konkretów więc Ci uzasadnię swoje śmiałe stwierdzenie. Jeżeli przeciętny posiadacz lustrzanki z wizjerem optycznym będzie chciał mieć prawie wszystkie możliwości które ma posiadacz wizjera elektronicznego, będzie musiał korzystać z tylnego ekranu. Zgadzasz się? Tylko się teraz nie wykręcaj że nie, bo sam wcześniej pisałeś, że Ty też masz na nim wszystko to, co my mamy w wizjerze. Wniosek. Tandem, optyczny plus wyświetlacz jest dużo bardziej prądożernym zestawem niż sam wizjer elektroniczny, który do minimum ogranicza używanie tylnego wyświetlacza. U mnie jest on prawie zawsze wyłączony. Dlatego nie robią na mnie wrażenia Twoje stwierdzenia typu: „Mam w rezerwie tylko jeden nieoryginalny zamiennik baterii i to mi wystarcza. Ja mam dokładnie taki sam zestaw, i to mi również w zupełności wystarcza. Dlatego również dla mnie oczywiste jest dlaczego r_a_v_e_n osiąga wyższe przebiegi na jednym ładowaniu akumulatora niż są one podawane w różnych testach i tabelkach. Jest po prostu świadomym użytkownikiem wizjera optycznego i wie jak go używać. Teoretyk porównujący suche dane nigdy tego nie zrozumie. Tabelki tabelkami a życie zawsze to weryfikuje. ;)
@6 mpx: Nie ma to jak obalać wyniki eksperymentów na drodze teoretycznej ;-) Znasz opowieść o Francuskiej akademii Nauk i kamieniach spadających z nieba? bardzo solidnie udowodnili, ze żadnych meteorytów być nie moze :-) Co innego dalekowzroczność, co innego zdolność oka do akomodacji. po prostu sprzęt fotograficzny ciągle w konkurencji na dynamikę dramatycznie odstaje od ludzkiego oka, nawet już kiepskiego. Po prostu tak jest, ze w ciemnościach oko widzi nawet pojedyncze kwanty światła. Powalczyć w tej dyscyplinie z okiem mogą fotopowielacze kanałowe ale z pewnością nie aparat fotograficzny. Jak masz jeszcze jakąś ciemnię, możesz to sobie ręcznie sprawdzić.
Co do pouczeń językowych... Ręce opadają. Polska język trudna język! W stosunku do CZEGO "ałtor" wypowiedzi użył słówka hołota? Hę Jakiś ludzi? Czy może chodziło mu o aparaty fotograficzne :-)
Dlaczego wyłączyli potwierdzenie ostrości? Widzisz, po pierwsze to powody są poza tematem dyskusji. Ależ proste, liczą że więcej zarobią, bo zmuszą klienta do kupowania swoich wyrobów. Robią tak bo mają tych obiektywów mnóstwo i mogą powiedzieć, jeśli chcesz jakąś ogniskową, jakieś światło mamy to. Lecz ważne jest co innego: to nie dobrodziejstwo w postaci focus peaking umożliwia, tylko marketing wspaniałej firmy uniemożliwia. Nie ma żadnego wynalazku, jest sytuacja, że jedna firma nie ma mnóstwa obiektywów, a druga ma nadmiar. I ta druga firma psuje swoje aparaty, bo jakby nie robiła nic, to focus peaking nie byłby do niczego potrzebny.
Dywagacje o prądożerności. Znów obalanie eksperymentu na drodze teoretycznych rozważań. Masz wyniki testów. Mogę zaproponować eksperyment: ustawiamy statyw, zakładamy tele i czekamy na wrony na antenie ;-) Nie, że się pojawią, ale, czekamy na jakąś scenę. Różnica jest taka, że ja ze swoim biednym canonem 450D mogę czekać, mogę obserwować te wrony, dokąd sam nie padnę. Bo mogę wyłączyć aparat całkowicie. To jest zasadnicza różnica. Ależ oczywiście, wyłączę wyświetlacz, prawie zawsze mam go wyłączonego. No i w takiej konfiguracji prąd pobierają tylko te elementy aparatu, które są niezbędne. Zdarzyło mi się trzymać aparat pod prądem z wyłączonym wyświetlaczem przez 4, 5 godzin i nie ma śladu rozładowania baterii. Podejrzewam, że w takich okolicznościach przyrody pobiera jakieś pojedyncze miliampery. A ja cały czas mogę przymierzać się do zdjęcia, kadrować, bo mam ten prymitywny i na wymarciu OVF :-) Że już nie wspomnę, że jak zrobię aparatowi całkiem off to nadal i kadruję i nawet ostrzę. No ale co tam takie, najważniejsza, panie nowoczesność :-)
baronie :)
" Naprawdę na 85 mm przy przysłonie 1,4 w Samyangu w pełnym słońcu po prostu używam wizjera. Bo widać :-) Nie zdarzyło mi się by przy przysłonie 1,4 i czasach 1/4000 było za wiele światła. Nawet w pełnym słońcu, także opowieści o filtrach szarych widzą mi się opowieściami ludzi, którzy znają takie fotografowanie z teorii :-)"
Czy nie masz dosyć własnej błazenady? Powiedz wprost, co zamierzasz osiągnąć? Kompromitujesz się z każdym zdaniem, teraz doszła krytyka filtrów...
chyba masz też rację... jak "uprawiam" cos innego niż Ty nazywasz fotografią! nie obraź się rozumiem, że chcesz TU istnieć ale to jest trollowanie...
"Powtórzę: dyskusja sprowadziła się do udowadniania, że istnieją wizjery elektroniczne z jakimiś niezwykłymi własnościami"
dyskusje sprowadziłeś do osobistych wywodów... poziom gimnazjalny... podziwiam w tym wieku i chęci i takie umiejętności...
"Nie twierdzę, że aparaty z EVF to szajs, twierdzę nawet, że współcześnie prawie wszystkie aparaty mają takie parametry, że finalnych zdjęć nie da się odróżnić. Ale też wywalanie kasy na coś choćby odrobinę gorszego, gdy możesz sobie wybrać lepsze jest szaleństwem"
pewnie wydaje się Tobie, że to zdanie jest szczytem Twojej inteligencji? Ładna gra słów :) obłuda jak się patrzy... :)
"@6 mpx: Nie ma to jak obalać wyniki eksperymentów na drodze teoretycznej ;-)"
zapytam wprost! masz jajeczka?? nie chcę Cię obrazić, przyjmij to jak "facet", napisz wprost jak mężczyzna personalnie do mnie, że skłamałem! Masz odwagę???? Masz odwagę tą swoją teoretyczną i zaczytaną wiedzą dyskutować z praktykiem??? Na razie podchody jak nastolatek przed namiotem dziewczyny na obozie...
"Znów obalanie eksperymentu na drodze teoretycznych rozważań. Masz wyniki testów"
czy uważasz, że moja praca obija sie o rozważania teoretyczne? Udowadniasz mi, że testy wiedzą lepiej jak pracuje mój sprzęt? :) Nie umiem tego nawet nazwać i nie chcę bo było by to za bardzo obraźliwe... trzeba mieć tupecik przyznam :)
" Zdarzyło mi się trzymać aparat pod prądem z wyłączonym wyświetlaczem przez 4, 5 godzin i nie ma śladu rozładowania baterii. Podejrzewam, że w takich okolicznościach przyrody pobiera jakieś pojedyncze miliampery. A ja cały czas mogę przymierzać się do zdjęcia, kadrować, bo mam ten prymitywny i na wymarciu OVF :-)"
mnie tez się uwierz mi zdarzyło... zdarza mi się tak co sesję studyjna. Wiesz, taki bajer, aparat przechodzi w stan spoczynku, wyłącza się wszystko... nie zdarzyło mi się aby w studio, a to największa orka jest, zmienić aku... aparat włączony przez kilka, kilkanaście godzin!!!!! czasami wyłączany, czasami leży bo korzystam z innego. To dla Ciebie rozważania teoretyczne?? BARONIE to teoria??? co Ty tam przez te 5h w 450d z 500 samyanga kadrowałeś co chwilę czekając na wronę na antenie????? Nie wystarczyło, raz, przecież tam głębia ostrości jest szeroka jak autostrada... TEORETYK :)
jesteś zwykłym trollem i mówię to z całą stanowczością. Nie masz żadnej wiedzy, wybacz, nie "pochwaliłeś" się też niczym co powodowało by, że możesz się odezwać w jakimkolwiek temacie, który nie dotyczy instrukcji obsługi 450d! Nikt Cię o dorobek nie pytał i nie prosił.
Wybacz ale pierdoły o filtrach, o szumach i evf jakie uskuteczniasz stawiają Cię niżej niż jakiegokolwiek początkującego fotografa.
Dla mnie to koniec dyskusji w tym temacie ponieważ nie prezentujesz żadnego poziomu
Kolejne „kwiatki” z kolejnych „bukietów” :))).
Baron ”dane nominalne firmowe Canon 6d oceniono na od 980 do 1090 klatek a Sony a99 na 500 klatek. W innych testach na 410 klatek.” Następnie piszesz: „Nie twierdzę, że a99 nie robi 900 zdjęć na manualu. Po prostu w jednym teście wychodzi taka wartość w innym są inne warunki i wartość jest inna.”
Twoja typowa „logika”. Najpierw podajesz jakieś dane które mają być argumentem w dyskusji, a zaraz potem się z nimi nie zgadzasz, twierdząc, że warunki i wartości mogą być różne. Brawo! Po której stronie obu Twoich zdań jesteś? Bo po obu przecież być nie możesz. Prawda? :D
Baron „A ja ostrzegam resztę czytelników, że człowiek który głosi absurdalne tezy nie może delikatnie mówiąc, być wyrocznią.”
Po popatrz, to dokładnie tak jak ja. :D
Baron „np teściowej nie przeszkadza drugi piec co w piwnicy, to z pewnością lepiej go mieć jak nie mieć. I faktycznie, serwis Junkersa okazał się fatalny, jakby nie miała pieca na węgiel, zamarzła by w zimie.”
Teściowa, piec, piwnica, Junkers, węgiel, zima. I po takim tekście masz czelność żądać od nas merytorycznej dyskusji z Tobą, i nie odbiegania od jej tematu? To są Twoje argumenty? Jestem pod wrażeniem… Negatywnym :D
Baron ”po prostu sprzęt fotograficzny ciągle w konkurencji na dynamikę dramatycznie odstaje od ludzkiego oka”
Więc po co Ci ta fantastyczna widoczność w wizjerze optycznym, skoro i tak finalny efekt, czyli zdjęcie i tak zostanie „skopane” przez odstający sprzęt fotograficzny jak sam piszesz? Przestań traktować wizjer optyczny jako odrębne urządzenie. Zacznij go traktować jako część większej całości którą jest aparat. Każdy łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo. W aparacie najsłabszym ogniwem jest matryca odstająca parametrami od ludzkiego oka.
Baron „Polska język trudna język! W stosunku do CZEGO "ałtor" wypowiedzi użył słówka hołota? Hę Jakiś ludzi? Czy może chodziło mu o aparaty fotograficzne.”
Nie wykręcaj się teraz. Nie wiem, bo „ałtor” tego nie napisał. Słowa HOŁOTA i BADZIEWIE, są słowami obraźliwymi niezależnie od kontekstu w jakim są użyte. Starałeś się nimi zasugerować, że ludzi którzy mają sprzęt tych firm uważamy za kogoś gorszego. Dla mnie polski język, to piękny język i nie życzę sobie żebyś używał tego rodzaju słów w dyskusji. Bo potraktuję cię w końcu jak zwykłego trola. Zrozumiałeś?
Baron „Zdarzyło mi się trzymać aparat pod prądem z wyłączonym wyświetlaczem przez 4, 5 godzin i nie ma śladu rozładowania baterii. Podejrzewam, że w takich okolicznościach przyrody pobiera jakieś pojedyncze miliampery.”
Podejrzewasz, czy wiesz? Bo jak Twoje podejrzenia się nie sprawdzą to masz perpetum mobile. :D
Baron „Znasz opowieść o Francuskiej akademii Nauk i kamieniach spadających z nieba? bardzo solidnie udowodnili, ze żadnych meteorytów być nie moze”
Czytaj moje wcześniejsze podsumowanie Twoich słów „teściowa, junkers, piec, zima”. Tam znajdziesz moje zdanie na ten temat takich argumentów. :D
Baron „Różnica jest taka, że ja ze swoim biednym canonem 450D mogę czekać, mogę obserwować te wrony, dokąd sam nie padnę. Bo mogę wyłączyć aparat całkowicie.”
Czyżbyś sugerował, że posiadacze aparatów z wizjerem elektronicznym nie mogą całkowicie wyłączyć aparatów. To dla mnie jakaś nowość. :D
No cóż panowie: jak widać rozmawiać nie chcecie. Chcecie mi nalać :-) Zanim dostanę za "abstrahuję" czas się wynieść :-)
@Cube & kojut - odnosnie waszych badziewnych opowiedzi osnosnie EVF:
Ad 5. Jak waszym rozwiazaniem podgladu balansu bieli jest korekcja w fotoszopie to co tu komentowac. Myslalem, ze pokusicie sie o jakies robie nie zdjecia testowego, ale takiego rozumowania chlopka roztropka sie nie spodziewalem.
Ad 7 - potwierdzenie ostrosci to nie focus peaking. Podobnie matowka drobnoziarnista to jakas prymitywna proteza w porownaniu do 2-10x powiekszania fragmentu obrazu razem z peakingiem. A juz ustawianie ostrosci przy filmowaniu bazujac tylko na potwierdzeniu otrosci to jakas akrobatyka, ale oczywiscie cube i kojut nie takie rzeczy ze szwagrem po pijaku robili.
Ktos tam mial inteligentny inaczej pomysl ze live view oferuje to co wizjer. A jak te wasze lustrzanki ostrza na live view? Jak tam bateria? Jak praca w sloncu? Stawianie lustrzanki z live view naprzeciwko bezlusterkowca z EVF to dowod skrajnej indolencji umyslowej.
ad 6 i 8: Jeszcze kostka cos tam smeci, ze histogram czy podglad przepalen jest niepotrzebny bo pro, tacy jak on, doskonale ustawiaja ekspozycje. No szok po prostu, ekpozycje ustawia a juz do balansu bieli potrzebuja RAWow... Rewelacja goni rewelacje. pewnie pomiar swiatla tez blokujecie, bo nic nie rowna sie oku wytrawnego profesjonalisty.
Marnosc, marnosc widze czytajac te wasze wypociny. W takich chwilach demokracja wydaje mi sie najgorszym systemem, zwlaszcza kiedy pomysle, ze glosujecie...
a przez wypowiedzi barona juz nie mam sily przebrnac, chlopak wznosi sie na wyzyny abstrakcji starajac sie cos sobie udowodnic - gdzies mi mignelo 30s naswietlanie przy ISO 25600, w ktorych to warunkach EVF sie ma niesprawdzic... A oko ci sie sprawdzi?
Mam pytanie odnośnie rozmiaru obiektywu pod SONY E jeśli ktoś może pomóc.
W opisie jego średnica opisana jest jako 59.0 mm. To jakim cudem ma filtr 67mm? Te 59mm średnicy to chyba rozmiar samego tubusu obiektywu nie licząc mocowania osłony gdzie obiektyw jest dużo większy. Prosiłbym o radę i informacje jaka jest jego długość bez osłony i maksymalna średnica bo wszyscy mają ten obiektyw na zamówienie a muszę przed zakupem wiedzieć czy wejdzie do obudowy podwodnej. Pozdrawiam
Dlaczego 3 razy tańszy od Fujinona i Zeissa?
- niby w cyfrówce dystorsja i winietowanie nie stanowią tak wielkiego problemu,
ale:
1. Jaka jest korzyść z jaśniejszego o 1 działkę przysłony obiektywu, kiedy różnice między środkiem a brzegiem są porównywalne do tej wartości?
2. Mniejsza dystorsja nieregularna jest trudniejsza do skorygowania od większej ale regularnej. Regularna dystorsja w pewnych ujęciach bywa nawet korzystna (np. twarze na brzegach kadru), czego o falistej się nie da powiedzieć.
3. Mechaniczny MF i przysłona są w superszerokokątnym obiektywie zaletą. Ale wynikający z tego brak danych EXIF utrudnia pracę nad korekcją wad z pkt. 1 i 2.
Dlatego same cyfrowe wyniki testu to nie wszystko, co trzeba rozważyć przed zakupem.
Dla większości zdjęć różnica będzie niewidoczna a oszczędność oczywista. Ale zapewniam, że znajdą się i takie sytuacje, kiedy dopłata 2/3 ceny może być uzasadniona i nie jest to tylko cena logotypu.
Miałem ten obiektyw podłączony do Samsunga nx 20. Jak dla mnie tragedia pod względem jakości obrazu i winietowania.
Porównywałem go z zakupionym potem obiektywem Samsung nx 12-24/4-5.6 który ma słabe światło, ale...
Ostrość i szczegółowość zdjęcia pomiędzy obiektywami to przepaść.
Winietowanie na 12-24 praktycznie nie istnieje.
Plastyka zdjęcia na Samyangu 12/2 w systemie nx nie istnieje :(
Robiłem na zmianę te same ujęcia żeby porównać i od razu pozbyłem się Samyanga mimo światła 2.0 które i tak jest nieużyteczne.
W miarę użyteczne jest jak dla mnie od 4.0 :(
Na Fuji wygląda to ładnie :)
@Pokoradlasztuki
Argumentu o ładowarce totalnie nie rozumiem.
Przecież ja jak mam 2 baterie to jedną wkładam do ładowarki i niech się ładuje a druga jest w aparacie i aparat robi zdjęcia.
A kolejnego dnia zamieniam miejscami.
W czym ładowanie przez USB w aparacie ułatwia? Przecież wtedy nie mógłbyś robić zdjęć podczas ładowania.
A ładowarka sobie leży w hotelu i ładuje baterie, a Ty drugą masz w aparacie i sobie zdjęcia robisz w tym czasie - nic Cie nie blokuje.
Jako buckup możesz mieć jeszcze trzecią baterie.
I znów optyczne wkleiło komentarz nie pod tym postem pod którym go pisałem tylko pod ostatnio otwartą zakładką....
NAPRAWCIE TO.