Canon EOS M5 - test aparatu
2. Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność
Jak na aparat z matrycą formatu APS-C, korpus M5 można uznać za niewielki i bardzo poręczny. Pod tym względem, prezentuje się podobnie do bezlusterkowców z centralnie umieszczonym wizjerem, takich jak Olympus E-M10 Mark II, czy Fujifilm X-T10. Pod względem jakości wykonania M5 robi całkiem dobre wrażenie. Przy stosunkowo niedużych rozmiarach, aparat charakteryzuje się dość wyraźna wagą, więc biorąc go do ręki, ma się odczucie korzystania z solidnego sprzętu. Warto jednak zaznaczyć, że górną i dolną część obudowy stanowi tworzywo sztuczne. Fragment korpusu znajdujący się za odchylanym wyświetlaczem jest natomiast metalowy. Pozostała część obudowy pokryta jest gumowym materiałem, zatem ciężko stwierdzić, co znajduje się pod spodem. Niewykluczone jednak, że przynajmniej część szkieletu aparatu wykonano z lekkiego stopu metalu, chociaż producent się tym nie chwali. Mimo wszystko nie mamy większych zastrzeżeń do sztywności całej konstrukcji. Z drugiej jednak strony, jak na flagowy bezlusterkowiec, można by oczekiwać nieco więcej w tej kategorii. Szczególnie, że w korpusie nie uświadczymy żadnych uszczelnień, chroniących go przed wpływem niekorzystnych warunków zewnętrznych, takich jak kurz czy wilgoć.
Zasilanie i gniazda
Canon EOS M5, tak samo jak jego starszy brat M3 zasilany jest akumulatorem litowo-jonowym LP-E17 o pojemności 1040 mAh i napięciu 7.2 V. Według specyfikacji jego wydajność wynosi ok. 295 zdjęć (420 w trybie ekonomicznym). Podczas testowania aparatu, na w pełni naładowanym akumulatorze byliśmy w stanie wykonać nawet do 430 zdjęć. Choć akumulator wytrzymał więcej niż deklaruje producent, to w praktyce nie jest to wiele. Przy dłuższych spacerach łączących intensywne fotografowanie połączone z filmowaniem, nawet w pełni naładowany akumulator raczej nie wystarczy. Opcjonalnie aparat można także zasilać kompatybilnym zasilaczem DR-E15 połączonym z adapterem CA-PS700.
EOS M5 współpracuje z kartami pamięci SD/SDHC oraz SDXC (zgodność z UHS-1). Kieszeń na kartę pamięci znajduje na spodzie aparatu bezpośrednio przy komorze akumulatora.
Na lewej ściance aparatu, pod jedną gumową zaślepką znajdziemy następujące złącze:
- USB Hi-Speed (Micro USB), stanowiące jednocześnie wyjście A/V,
- gniazdo na wężyk spustowy RS-60E3,
- gniazdo zewnętrznego mikrofonu stereo mini jack 3.5 mm.
Przyciski
Omawianie elementów sterujących, w które wyposażono EOS-a M5 rozpoczniemy tradycyjnie od górnej ścianki.
Po lewej stronie lampy błyskowej znajdziemy standardowe koło trybów pracy aparatu, a na nim następujące pozycje:
- Inteligentna scena auto,
- Tryb hybrydowy automatyczny,
- Twórcze wspomaganie,
- SCN – tryb zdefiniowanych scen (Portret, Krajobraz, Makro, Sport, Żywność, Panoramowanie, Zdjęcia nocne z ręki, Kontrola podświetlenia HDR),
- Filtry twórcze,
- Tryb Filmu,
- C1, C2 – nastawy własne,
- M – tryb ustawień ręcznych,
- Av – preselekcja przysłony,
- Tv – preselekcja czasu,
- P – tryb półautomatyczny,
W lewym górnym rogu znajduje się włącznik aparatu. Przechodząc na prawą stronę, na samej górze mamy guzik blokady ekspozycji, a pod nim przycisk regulacji położenia ramki AF. Umożliwia on również powiększanie widoku w trybie LV. Poniżej mamy przycisk INFO wykorzystywany między innymi do zmiany wyświetlanych na ekranie informacji, obok którego umieszczono guzik rozpoczynający i zatrzymujący nagrywanie filmów. Pod nimi znajduje się zintegrowany z pokrętłem sterującym, wybierak wielofunkcyjny. Jego przyciski kierunkowe, obsługują następujące funkcje:
- górny – ISO,
- prawy – tryb lampy błyskowej,
- dolny – usuwanie zdjęć,
- lewy – MF, czyli ręczna regulacja ostrości.
Przy okazji omawiania tylnej ścianki warto jeszcze wspomnieć, że na spodniej części wizjera, znajdziemy suwak regulacji dioptrażu.
Na przedniej ściance poza standardowym przyciskiem zwalniającym blokadę bagnetu, znajdziemy jeszcze dodatkowy programowalny guzik. Domyślnie włącza on lub wyłącza funkcję dotykowej regulacji położenia ramki AF na ekranie LCD podczas korzystania z wizjera.
Ostatni z przycisków, który został do omówienia znajduje się na prawej ściance aparatu i uruchamia połączenie Wi-Fi.
W menu ustawień indywidualnych znaleźć można opcje dotyczące programowania wybranych elementów sterujących. Możliwości, które oferuje testowany aparat w tym zakresie przedstawia poniższy film.
Menu
Pod względem organizacyjnym i graficznym menu w EOS-ie M5 wygląda tak jak w zaawansowanych kompaktach PowerShot. Mamy zatem do czynienia z typowym dla aparatów Canona podziałem na 5 kategorii oznaczonych różnymi kolorami: ustawienia fotografowania/filmowania (czerwony), odtwarzanie (niebieski), nastawy aparatu (żólty) ustawienia indywidualne C.FN (pomarańczowy) oraz Moje menu (zielony). Warto dodać, że menu odtwarzania widoczne jest tylko w trybie przeglądania zdjęć. Z pozostałych kategorii widoczne jest wówczas także menu nastaw. Poniżej prezentujemy filmy przedstawiające zawartość poszczególnych kategorii.
Menu fotografowania
Menu filmowania
Menu nastaw
Menu ustawień indywidualnych (C.Fn)
Menu odtwarzania
Ostatnia, zielona zakładka to tradycyjne Moje Menu, służące do gromadzenia ustawień, po które najczęściej sięgamy. Spośród wszystkich opcji w menu (poza kategorią odtwarzania) możemy wybrać dowolne i wstawić je w tym miejscu. Co więcej, mamy możliwość stworzenia maksymalnie 5 kart (każda może pomieścić maksymalnie 6 elementów) mojego menu i dodatkowo nadać im własne nazwy. To pozwoli na posegregowanie najczęściej używanych ustawień, w zależności od konkretnych potrzeb użytkownika. Samo kasowanie, bądź dodawanie kolejnych opcji jest przy tym bardzo łatwe. To bardzo praktyczne rozwiązanie, zwłaszcza przy bogatym menu. Dodatkowo mamy opcję, która powoduje, że Moje Menu jest domyślną zakładką, która pojawia się po wciśnięciu przycisku MENU. A jeśli w Moim Menu uda nam się zawrzeć wszystkie potrzebne nam elementy, możemy ustawić, że tylko ono będzie wyświetlane.
Podczas fotografowania, przyciskiem Q/SET możemy uruchomić menu szybkich nastaw. Jego zawartość jest konfigurowalna, a wybór pod tym względem obejmuje następujące elementy:
- tryb obszaru AF,
- tryb AF,
- jakość i wielkość zdjęć,
- jakość filmu,
- tryb migawki,
- samowyzwalacz / zdalne wyzwalanie,
- balans bieli,
- styl obrazu,
- tryb pomiaru światła,
- automatyczny optymalizator jasności,
- współczynnik proporcji obrazu.
Wyświetlacz
Canon EOS M5 został wyposażony w 3.2-calowy dotykowy wyświetlacz TFT Clear View II LCD o rozdzielczości 1 620 000 punktów i proporcjach ekranu 3:2. Jest on wyposażony w mechanizm umożliwiający odchylanie w zakresie od 180 stopni w dół do 85 stopni w górę. Jasność obrazu na wyświetlaczu możemy kontrolować ręcznie w 5-stopniowej skali. Dodatkowo w menu znajdziemy opcję "nocne wyświetlanie", która wyraźnie obniża jasność obrazu i nadaje mu ciepłą tonację.
Podczas fotografowania do wyboru mamy cztery tryby wyświetlania, pomiędzy którymi przechodzimy przyciskiem INFO:
- własny tryb 1,
- własny tryb 2,
- podgląd kadru bez dodatkowych informacji,
- panel informacyjny z ustawieniami aparatu,
Panel informacyjny stanowi jednocześnie aktywną tablicę kontrolną, za pomocą której możemy dokonywać zmian całkiem sporej liczby parametrów.
W trybie odtwarzania za pomocą przycisku INFO możemy zmieniać sposób wyświetlania pojedynczego zdjęcia. Do dyspozycji mamy następujące możliwości:
- samo zdjęcie,
- zdjęcie + podstawowe informacje,
- miniaturka zdjęcia + skrócony EXIF + histogram (Y lub RGB do wyboru w menu),
- miniaturka zdjęcia + histogramy (Y oraz RGB) + dodatkowe informacje (na kolejnych ekranach):
- o użytym obiektywie,
- o ustawieniach balansu bieli,
- o ustawieniach stylu obrazu,
- o ustawieniach opcji redukcji szumu,
- o ustawieniach opcji korekcji wad obiektywu,
- informacje o geolokalizacji (jeśli są zapisane w EXIF-ie).
Wyświetlacz daje wyraźny obraz, do jakości którego nie mamy szczególnych zastrzeżeń. Przy pracy w ostrym słońcu spisuje się całkiem dobrze. Odbicia otoczenia mogą się w takiej sytuacji pojawiać, ale nie są mocno uciążliwe, zwłaszcza jeśli maksymalnie rozjaśnimy wyświetlacz.
Przy omawianiu wyświetlacza należy również poświęcić miejsce na opis funkcji dotykowej obsługi aparatu. Możliwości pod tym względem są bardzo szerokie i większość operacji dokonywanych na elementach sterujących ma swój odpowiednik w interfejsie dotykowym. W pierwszej kolejności w ten sposób możemy obsługiwać menu główne, aktywną tablicę kontrolną oraz menu podręczne, które uruchamiamy albo przyciskiem Q/SET, albo dotykając symbolu Q na ekranie. Dotykowo możemy także powiększać widok kadru w wybranym miejscu (5- lub 10-krotnie) za pomocą ikony lupy. Oczywiście dotykowy interfejs umożliwia również wskazywanie obszaru ustawiania ostrości, które można połączyć z jednoczesnym wyzwalaniem migawki. W trybie odtwarzania natomiast można nie tylko przewijać zdjęcia palcem, ale również powiększać je i pomniejszać, a także włączać widok miniatur.
Filmy
W EOS-ie M5 tryb wideo nieco rozbudowano w stosunku do tego, co oferuje model M3. W dedykowanym trybie wideo znajdziemy trzy opcje: film automatyczny, ręczny oraz film poklatkowy. W trybie automatycznym z parametrów ekspozycji regulować możemy jedynie kompensację. W trybie manualnym natomiast mamy możliwość regulacji zarówno wartości przysłony, czasu naświetlania, jak i czułości ISO (również w trakcie rejestracji). Co więcej, pomocna w tym przypadku może okazać się dotykowa obsługa z poziomu ekranu, która pozwala na bezgłośne dokonywanie ustawień parametrów. Szkoda jednak, że nie mamy możliwości nagrywania filmów w trybach priorytetu przysłony, czy migawki.
Testowany aparat umożliwia nagrywanie filmów w następujących trybach zapisu:
- Full HD (1920×1080 pix) 50p (PAL), 59.94p (NTSC) (4288 KB/s),
- Full HD (1920×1080 pix) 25p (PAL), 29.97p, 23.98p (NTSC) (2945 KB/s),
- HD (1280×720 pix) 50p (PAL), 59.94p (NTSC) (1969 KB/s),
- VGA (640×480 pix) 25p (PAL), 29.97p (NTSC) (382 KB/s).
Podczas filowania możemy wykorzystać funkcję 5-osiowej cyfrowej stabilizacji obrazu. Może ona również współpracować z optyczną stabilizacją o ile oczywiście podłączony do aparatu obiektyw taki system posiada. Funkcja ta może pracować w dwóch trybach: włączona oraz wzmocniona. Należy oczywiście pamiętać, że jej wykorzystanie powoduje zmniejszenie kąta widzenia używanego obiektywu. Jak funkcja ta spisuje się w praktyce można ocenić na podstawie filmów przykładowych, które nagraliśmy z opcją wyłączoną, włączoną i wzmocnioną. W każdym z tych filmów aparat trzymany był w jednej ręce, maksymalnie wyciągniętej do przodu.
Trzecia opcja w trybie wideo to nagrywanie filmów poklatkowych. Do wyboru mamy 3 zdefiniowane ustawienia, przeznaczone dla różnych sytuacji:
- Scena 1 – fotografowanie obiektów w ruchu np. spacerujących ludzi (interwał 3s / 300 zdjęć),
- Scena 2 – fotografowanie powolnych zmian dotyczących obiektów, np. chmur (interwał 5s / 240 zdjęć),
- Scena 3 – do fotografowania scen z powolnymi zmianami (interwał 15 s / 240 zdjęć).
Przy omawianiu filmów warto jeszcze wspomnieć, że w trybie filtrów twórczych z opcją efektu miniatury możemy nagrywać przyspieszone filmy. Stopień przyspieszenia można ustawić na jedną z trzech wartości 5x, 10x lub 20x.
Przy nagrywaniu filmów przykładowych korzystaliśmy z 3 obiektywów:
- Canon EF-M 15-45 mm f/3.5-6.3 IS STM (OB1),
- Canon EF-M 22 mm f/2 L STM (OB2),
- Canon EF 35 mm f/2 IS USM (OB3).
Przykładowe filmy
- film 1 – 1920×1080 pix, 50p, 97.8 MB (OB1),
- film 2 – 1920×1080 pix, 50p, 91.6 MB (OB3),
- film 3 – 1920×1080 pix, 50p, 92.0 MB (OB2),
- film 4 – 1920×1080 pix, 50p, 101 MB (OB3, film nagrany po zmroku),
- film 5 – 1920×1080 pix, 50p, 101 MB (OB1, Servo AF),
- film 6 – 1920×1080 pix, 50p, 107 MB (OB3, Servo AF),
- film 7 – 1920×1080 pix, 50p, 82.7 MB (OB2, Servo AF),
- film 8 – 1920×1080 pix, 25p, 65.8 MB (OB1),
- film 9 – 1920×1080 pix, 25p, 61.9 MB (OB3),
- film 10 – 1920×1080 pix, 25p, 71.2 MB (OB3, film nagrany po zmroku),
- film 11 – 1920×1080 pix, 25p, 34.5 MB (OB2, Efekt miniatury; przyspieszenie 10x),
- film 12 – 1920×1080 pix, 25p, 23.6 MB (OB1, film poklatkowy),
- film 13 – 1280×720 pix, 50p, 36.1 MB (OB1),
- film 14 – 1280×720 pix, 50p, 35.8 MB (OB3),
- film 15 – 640×480 pix, 25p, 8.48 MB (OB1),
- film 16 – 1920×1080 pix, 50p, 71.6 MB (OB1, stabilizacja wyłączona),
- film 17 – 1920×1080 pix, 50p, 74.0 MB (OB1, stabilizacja włączona),
- film 18 – 1920×1080 pix, 50p, 72.3 MB (OB1, stabilizacja wzmocniona),
Wizjer
Canon EOS M5 został wyposażony we wbudowany wizjer elektroniczny. Zastosowano w nim wyświetlacz typu OLED o wielkości 0.39 cala i rozdzielczości 2 360 000 punktów. Punkt oczny wizjera wynosi 22 mm. Ponadto wyposażono go w czujnik zbliżeniowy oka. Warto dodać, że odległość, w której czujnik reaguje jest dość duża (nie mamy niestety możliwości jej ustawienia). W związku z tym, przy automatycznym przełączaniu obrazu, stosunkowo łatwo o sytuację, kiedy obraz znika z ekranu LCD z powodu zbliżenia ręki, czy zbyt małej odległości aparatu od tułowia.
W wizjerze mamy 3 ekrany wyświetlania informacji pomiędzy którymi przechodzimy przyciskiem INFO. W przypadku pierwszego ekranu nie mamy możliwości żadnej edycji, a podstawowe informacje wyświetlane są bezpośrednio pod kadrem. Wygląd dwóch pozostałych ekranów możemy ustalić pod siebie. Można w ich przypadku włączyć wyświetlanie dodatkowych informacji o nastawach fotografowania, histogramu (jasności lub RGB; mały lub duży), siatki kadrowania (3 rodzaje do wyboru) oraz elektronicznej poziomicy.
Do jakości obrazu wyświetlanego w wizjerze nie można mieć większych zastrzeżeń. Jego jasność jest na dobrym poziomie, a przy odświeżaniu ustawionym na 120 kl/s płynność wyświetlania robi naprawdę dobre wrażenie. Trzeba jednak pamiętać, że wykorzystanie tej opcji wpływa na szybsze rozładowanie akumulatora. Również w gorszych warunkach oświetleniowych jakość obrazu pozostaje zadowalająca i dopiero przy niewielkiej ilości światła daje się zauważyć smużenie. Powiększenie jest na przyzwoitym poziomie, chociaż przy bezpośrednim porównaniu z OM-D E-M5 Mark II obraz jest zauważalnie mniejszy.