Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Inne testy

Nikon D6 - test trybu filmowego

Nikon D6 - test trybu filmowego
27 lipca 2020
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 45

1. Wstęp

Z perspektywy 2020 roku łatwo o tym zapomnieć, ale filmowanie aparatami tak naprawdę zaczęło się nie od Canona, a od firmy Nikon. To model D90 jako pierwszy zaoferował nagrywanie filmów w akceptowalnej jak na rok 2008 jakości - 1280 x 720 w 24 kl/s. Gdyby zamiast 720p było 1080p, to może zaprezentowany miesiąc później Canon 5D Mark II nie zdołałby skupić na sobie całej uwagi świata filmowego i dalsza historia potoczyłaby się inaczej. Potoczyła się jednak tak jak się potoczyła i w kwestiach filmowych Nikon pozostał w cieniu - najpierw Canona, a potem Panasonika, Sony i Fujifilm.

Z wartych uwagi modeli powstałych w międzyczasie warto wspomnieć D800, który mimo trudnej do odczytania matrycy o wysokiej rozdzielczości generował całkiem ładne Full HD i jako pierwszy miał na pokładzie płaski profil obrazu. Ciekawą odskocznią był też system Nikon 1 - matryce tam stosowane bez problemu były w stanie osiągnąć 60 kl/s w 4K. Zabrakło jednak reszty technologii by obsłużyć taką ilość danych oraz pomysłu na obiektywy, przez co system ten zakończył swoje życie z zasłużoną opinią rynkowej porażki. Tak naprawdę jedynym sukcesem jeśli chodzi o tryb filmowy w aparatach Nikona jest model Z6, który w większości kwestii może spokojnie mierzyć się z dominującym w tym segmencie rynku Sony A7 Mark III.


----- R E K L A M A -----

Jak widać, wśród wymienionych powyżej modeli Nikona nie ma ani jednej flagowej lustrzanki. O ile Canon serię 1D X potraktował jako swojego rodzaju poligon doświadczalny trybów filmowych, co ostatecznie doprowadziło do powstania świetnego EOS-a 1D X Mark III, o tyle Nikon od zawsze podchodził do sprawy bardziej zachowawczo. Do tego stopnia, że w D6 nie ma praktycznie żadnych zmian w trybie filmowym w stosunku do D5, a już jego możliwości w tej kwestii nie imponowały. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy do czynienia ze świetnym aparatem wyposażonym w matrycę o wyjątkowo niskim poziomie szumów i potężny procesor, warto więc sprawdzić, jak te atrybuty wpłyną na jego zdolności filmowe. Jednym słowem - zapraszamy do lektury testu trybu filmowego Nikona D6.

Aparat do testu wypożyczyła firma Nikon Polska, za co serdecznie dziękujemy.



Poprzedni rozdział