Panasonic Lumix G 25 mm f/1.7 ASPH. - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Rzućmy okiem na poniższy wykres i zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi testowanego obiektywu w centrum i na brzegu kadru.
Jeśli chodzi o centrum kadru, widzimy tutaj wyniki bardzo podobne do Olympusa 1.8/25 (w okolicach maksymalnego otworu względnego nawet ciut gorsze). I podobnie jak w przypadku Olympusa, trochę jesteśmy zawiedzeni. To rezultaty zauważalnie gorsze niż w przypadku innej systemowej stałki ze światłem f/1.7, czyli modelu Panasonic G 42.5 mm f/1.7 ASPH. POWER O.I.S. Chcąc być jednak uczciwym trzeba odnotować kilka rzeczy. Po pierwsze, testowany tutaj Panasonic jest wyraźnie tańszy zarówno od wspomnianego brata o dłuższej ogniskowej, jak i od posiadającego podobne parametry Olympusa. Po drugie, uzyskane wyniki trudno uznać za złe lub nawet średnie. Bardziej pasują tutaj określenia typu solidne lub bardzo dobre. Przecież obraz jest w pełni użyteczny już od maksymalnego otworu względnego, a po przymknięciu MTF-y docierają do dobrych wartości na poziomie 70 lpmm.
Jeszcze bardziej pozytywne odczucia pojawiają się, gdy obejrzymy osiągi na brzegu kadru. Tutaj też na maksymalnym otworze względnym obraz jest w pełni użyteczny, a maksymalne osiągi uzyskane w przedziale przysłon od f/2.8 do f/8.0 wyglądają bardzo ładnie i lepiej niż np. u droższego Olympusa 1.8/25.
Podsumowując, Panasonic za rozsądne pieniądze zaoferował nam obiektyw o dobrej, choć nie porywającej optyce, ale co najważniejsze, nie notujący żadnych wpadek związanych z rozdzielczością obrazu.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
Olympus E-PL1, JPEG, f/1.7 |
Olympus E-PL1, JPEG, f/5.6 |