Rzeczywisty rozmiar obiektywów |
Lewy: 49.91+/-
0.05 mm
Prawy: 49.93+/-
0.05 mm
|
8 / 8.0 pkt |
Rzeczywiste powiększenie |
10.09+/-
0.05 raza
|
3 / 3.0 pkt |
Sprawność optyczna |
89.4+/-
1%
|
17 / 25.0 pkt |
Aberracja chromatyczna |
W centrum bardzo mała, na brzegu bliska średniej. |
7.5 / 10.0 pkt |
Astygmatyzm |
Bardzo mały. |
8.6 / 10.0 pkt |
Dystorsja |
Odległość pierwszej zakrzywionej linii od centrum pola w stosunku do promienia pola widzenia: 92% ±3% |
10 / 10.0 pkt |
Koma |
Pojawia się w odległości 75% promienia widzenia i na samym brzegu jest na granicy średniej i dużej. |
6.6 / 10.0 pkt |
Nieostrość obrazu |
Nieostrość pojawia się w odległości 87% ± 3% od centrum pola widzenia. |
7 / 10.0 pkt |
Pociemnienie brzegowe |
Niewielkie. |
4 / 5.0 pkt |
Odwzorowanie bieli |
Bardzo dobre. Wykres transmisji płaski z bardzo niewielkim ubytkiem światła niebieskiego i fioletowego. |
4.5 / 5.0 pkt |
Kolimacja osi |
Idealna. |
5 / 5.0 pkt |
Wewnętrzne odblaski |
Lewy: |
Prawy:
|
|
|
Okolice dość ciemne, ale widać jaśniejszy łuk blisko źrenicy wyjściowej. |
3.5 / 5.0 pkt |
Obudowa |
Solidna, a jednocześnie zgrabna i bardzo ładna - projektant zrobił świetną robotę, bo lornetka przyciąga wzrok. Brawa za design. Niewielka jak na klasę 10x50. Bardzo dobrze leży w ręku i przy oku - nie stwarza tutaj żadnych problemów. Obita dobrej klasy gumą, która świetnie przylega i przy obiektywach odstaje tylko minimalnie. Gumowane muszle okularowe o czterech stopniach regulacji. Wyprodukowana na Filipinach. |
7.8 / 8.0 pkt |
Ogniskowanie |
Duża, wygodna i karbowana śruba centralna. Pracuje płynnie, z lekkim, ale wciąż akceptowanym oporem. Pełen przebieg wymaga obrotu o kąt 570. Odsuwany i karbowany pierścień do korekty dioptrażu umieszczony na prawym okularze. Rusza zewnętrzną soczewką. |
4.5 / 5.0 pkt |
Wyjście na statyw |
Jest całkiem wygodne w dostępie. |
3 / 3.0 pkt |
Rozstaw okularów |
od 57.1 do 74.6 mm
|
5 / 6.0 pkt |
Min. odległość ostrego widzenia |
2.60 metra. |
2 / 2.0 pkt |
Okulary |
Pole własne 59.1 stopnia (wg wzoru uproszczonego) i 54.6 stopnia (wg wzoru tangensowego). |
10 / 20.0 pkt |
Pole widzenia |
Zmierzone przez nas wyniosło 5.86 +/- 0.04 stopnia i było mniejsze niż podane w specyfikacjach. Pole dość typowe jak na tę klasę sprzętu. |
4.5 / 8.0 pkt |
Wyczernienie i kurz wewnątrz tubusa |
Wewnętrzne tubusy mocno karbowane, ciemne i dobrze zmatowione. Okolice pryzmatów ciemne, ale cela je obejmująca nie jest niczym pokryta. Czysto. |
4.5 / 5.0 pkt |
Winietowanie centralne |
Lewy: |
Prawy:
|
|
|
OL: 0.76%, OP: 2.06%. |
6 / 8.0 pkt |
Jakość pryzmatów |
Wysokiej klasy BaK-4. |
8 / 8.0 pkt |
Powłoki antyodblaskowe |
Żółto-zielono-fioletowe na obiektywach, zielono-fioletowe na pryzmatach, różowo-zielono-żółte na okularach. Intensywność mała. |
5 / 5.0 pkt |
Gwarancja [w latach] |
wieczysta |
6 / 6.0 pkt |
Wynik ostateczny |
79.5%
|
151 / 190 pkt
|
Wynik Ekono |
|
0pkt. |
Podsumowanie
Zalety:
- zgrabna, solidna i gustowna obudowa wykonana z kompozytów magnezowych,
- dobra transmisja,
- bardzo dobrze korygowany astygmatyzm,
- mała aberracja chromatyczna,
- umiarkowana koma,
- praktycznie zerowa dystorsja,
- niewielkie pociemnienie na brzegu pola,
- bardzo dobre odwzorowanie kolorów,
- wysokiej klasy powłoki,
- dobrej klasy pryzmaty ze szkła BaK-4,
- wieczysta gwarancja,
- dobre wyczernienie wnętrza tubusów.
Wady:
- pole widzenia mogłoby być większe,
- lekko ścięte źrenice wyjściowe.
Seria Vortex Razor HD gościła w naszych testach już dwukrotnie, bo mieliśmy okazję dokładniej przyjrzeć się modelom o parametrach 8x42 i 10x42. W obu przypadkach chwaliliśmy zgrabną, gustowną i solidną obudowę oraz jakość optyki, która w cenie dwa razy niższej od najlepszych modeli na rynku, była w stanie dość skutecznie z nimi konkurować.
Modele z serii Vortex Razor HD o parametrach 8x42 i 10x50. |
Nie mieliśmy jednak okazji testować Razorów HD o obiektywach o średnicy 50 mm. Zdecydowaliśmy się nadrobić tę zaległość i do naszej redakcji trafił model o bardzo uniwersalnych parametrach 10x50.
Tutaj, w znaczniej większości przypadków, jesteśmy w stanie powtórzyć to, co pisaliśmy omawiając modele o obiektywach klasy 42 mm. Znów mamy do czynienia z wysokiej jakości powłokami, które dają delikatne odbicia i zapewniają bardzo dobre odwzorowanie kolorów, a także niedającą najmniejszych powodów do narzekań transmisję.
Wykres tej transmisji jest płaski i w centrum zakresu widzialnego jesteśmy w stanie dojrzeć wartości podchodzące pod 90%, a w przypadku światła czerwonego nawet przekraczające tę wartość i docierające maksymalnie do 91.5%.
W praktycznie wszystkich najważniejszych kategoriach testowych Razor HD 10x50 odnotował wyniki bardzo dobre lub dobre. Tutaj naprawdę nie ma żadnej wpadki.
Jedyne miejsce, w którym znajdziemy jakieś powody do narzekań dotyczy pola widzenia. Producent deklaruje tutaj równe 6 stopni i gdyby faktycznie owo pole sięgało tej wartości, wszystko byłoby w porządku. Niestety, w rzeczywistości jest ono trochę niższe, a w tej klasie sprzętu wymagania są wysokie i chciałoby się widzieć tutaj rezultaty w okolicach co najmniej 6.3-6.5 stopnia.
Gdy spojrzymy na ostateczny wynik Razora HD 10x50 w naszym teście, okaże się, że pozwolił on wbić mu się do pierwszej dziesiątki
naszego rankingu lornetek 10x50. Ustępuje on tam tylko najdroższym lornetkom Swarovskiego, Leiki i Nikona oraz potężnym modelom z pryzmatami Porro. W efekcie stanowi on naprawdę rozsądną propozycję dla tych osób, które cenią sobie umiarkowane rozmiary i wagę, a jednocześnie chcą mieć świetną optykę w cenie, która nie wbija się na poziom ponad 10 tysięcy złotych.
Jak na dzienną lornetkę za ciężka i za duża, jak na nocną za ciemna. Dla kogo jest kierowany ten rozmiar 10x50? Turystyka - za ciężka, myślistwo - za ciemna, ornitologia za duża i ciężka, astronomia - za małe powiększenie, teatr za duże powiększenie i za duża, żeglarstwo - brak kompasu i specjalnej odbudowy, itp. Itd
ad1216 - dla tych dla których 10x42 jest za ciemna wieczorem i świcie. A różnica jest naprawdę spora.
A będzie do kompletu test Razora HD 12x50?
ad1216 - 10x50 to najbardziej uniwersalne parametry pośród wszystkich lornetek. Jak ktoś chce jedną lornetkę do wszystkiego, to właśnie 10x50. Przekornie do Twojego posta mogę napisać, że jest wciąż na tyle mała, lekka i zgrabna, że spokojnie nadaje się na wycieczki, do lasu i do ornitologii, 5 mm źrenica dobrze poradzi sobie o zmierzchu i w nocy, szczególnie w przypadku starszych osób więc dla leśników i myśliwych będzie jak znalazł, a 50 mm obiektyw w połączeniu z 10-krotnym powiększeniem zrobi z niej udany sprzęt do przeglądowego astro.
Soniak10 - na razie nie będzie.
Nie lepiej dołożyć 220gram i cieszyc sie 7.5 stopniowym polem widzenia?
widoczek...Lepiej to by było jakby ta lornetka o której myślisz i piszesz, ważyła tyle co ten Razor i muszle miała w normalnym rozmiarze. To byłby hit.
ad1216...Jak komuś nie pasuje lornetka w takim rozmiarze, to może kupić mniejszą w postaci Vipera HD 10x50. W astro, obie sprawdzają się bdb a i w turystyce nie jest źle. Jak komuś takie parametry do turystyki nie pasują to kupuje 8/10x30-32/42 i na niebo czy w lesie, też może przez nie patrzeć.
Jak mówią, "Każdy kupuje co mu pasuje".
@Arek: 😢
A co do uniwersalności, to jak dla mnie najbardziej do wszystkiego jest klasa 8-10x40-42mm. Co nie zmienia faktu, że mój Bushnell Forge 10x42 gabarytami i wagą dorównuje niektórym lornetkom 50mm, ale w żadnym razie mi to nie przeszkadza.
Jak już pisałem na forum, jestem zadowolony z każdej lornetki, którą posiadam, więc chyba... jestem nienormalny ❓🤕
Soniak10 - do astro uznaje się, że obiektyw 50 mm to niezbędne minimum, więc 40-42 mm sprawi się tam słabo.
Arek: fakt, ale z drugiej strony (może mam trochę wypaczony punkt widzenia) astro to nie jest aż tak powszechna dziedzina zastosowania lornetek? Raczej bym to traktował jako pewną niszę dla wyspecjalizowanych użytkowników i wtedy sprzęt klasy 10x50 mieściłby się na granicy użyteczności astro. Myślę że jeżeli ktoś szuka sprzętu do astro to pójdzie w większe powiększenia a nawet średnicę obiektywów, bo przecież nie ma sprzętu absolutnie uniwersalnego, do wszystkich zastosowań, prawda?
Co nie zmienia faktu, że ja obserwuję księżyce galileuszowe swoimi lornetkami 10x42 i całkiem fajnie je widać, choć 12x50 (Viper HD) - jeszcze ciutkę lepiej.
Ale to są MZ daleko idące i szczegółowe dywagacje.
A wracając do testu Razora HD 12x50: czy mogę mieć cichą nadzieję, że główny akcent położyłeś na słowa "na razie"?
Nie ma jednej lornetki do astro - tutaj też jest specjalizacja. Przeglądowe 10x50 to coś zupełnie innego niż wymiatacz w stylu Fujinona 25x150.
Arek: niektórzy mówią że jeśli coś jest do wszystkiego to znaczy że jest do niczego. :))
Ktoś tu kiedyś pisał, że ma kolekcję wielu lornetek ale jak wychodzi z domu to zawsze zabiera ta najlżejszą, chodzenie z lornetką o wadze 800g nie należy do przyjemności, szczególnie że nawet zwykły turysta ma przy sobie plecak, termos i wiele innych rzeczy , dodatkowo ptasiarz lunetę, fotograf aparat itp.
ad1216 - a niektórzy nie mają albo nie chcą wydawać pieniędzy na kilka lornetek więc decydują się na kompromis i kupują jedną.
Natomiast ja mam kolekcję lornetek i wcale na wyjścia nie wybieram najlżejszej, bo najlżejsze mam maluchy o obiektywach poniżej 30 mm, które są moim zdaniem atrapami lornetek. Więc na dłuższe spacery wybieram klasę 30-32 mm. Co nie znaczy, że na nocne obserwacje czy do ciemnego lasu wybrałbym to samo.
Abstrahując już od tego, że kiedyś moja żona na dłuższe spacery w teren zabierała Minoltę Activa 10x50, która jest lornetką Porro większą od tego Razora i ważącą ponad 900 gramów.
Z lornetkami klasy 800 gramów daje się więc spokojnie chodzić i wiele osób to robi.
Tak więc dopóki są różne gusta i potrzeby, nie uda Ci się udowodnić, że lornetka klasy 10x50 jest bez sensu. Pewnie jakby zrobić ranking liczby sprzedanych modeli, to właśnie takie parametry byłyby w Top5.