Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
pesey , plesy ...pieszy ...pierwszy :)~ Bardzo fajny aparat , pewnie gdybym nie mial juz dwóch systemó to bym kupil :) Podoba mi sie i do tego jest stosunkowo tani :) Tani - mam na mysli co sie dostaje za te pieniadze .
Jednak spodziewałem się lepszych wyników. Liczyłem, że jako produkt nowszy będzie dawał lepszą (lub przynajmniej nie gorszą) jakość obrazu niż E-M1 II. Niestety trochę odstaje. Jednak cały czas w moich oczach Olympus prowadzi jeśli chodzi o zdjęcia, a Panasonic przy kręceniu filmów.
G9 wymaga chyba szybkiej aktualizacji. Babole i bugi raportują użytkownicy na różnych forach, min. losowe kłopoty z celnością af i blackouty wizjera, czy utrata jego rozdzielczości i płynności przy wciśniętym do połowy przycisku migawki. Do tego zwiechy przy wybudzaniu i opisany tu tryb seryjny. Za te pieniądze póki co wtopa.
W wadach brakuje największej - a to są rozmiary ! Nie po to kupuje się m43 aby nosić kloca większego niż niektóre lustrzanki ! Cała reszta była by do przebolenia choć cena jest zbyt wysoka ( i pewnie będzie szybko spadać jak wszystkich Panasów poa może serią GH )
"Nasza baza testów dotyczących trybu wysokiej rozdzielczości nie jest jeszcze wysoka, ale warto porównać rezultaty G9 z wynikami notowanymi przez Olympusa oraz Pentaksa i Sony. Przypomnijmy, że w przypadku dwóch ostatnich aparatów tryb ten pozwala tylko na uniknięcie demozaikowania. W przypadku A7R III zysk w lpmm przekracza 30%." -przetestowaliście już Sony A7R III?
"Najbardziej miarodajnym jednak będzie porównanie rezultatów do Olympusa E-M1 Mark II. W przypadku tego aparatu, wartości MTF wzrosły aż o 51%. Warto jednak zaznaczyć, że oprogramowanie, jakiego użyliśmy do wywołania plików Hi Res oraz standardowych aplikuje wyostrzanie, zatem nie możliwe jest miarodajne określenie rzeczywistego wzrostu. Widać jednak, że zysk ze stosowania trybu Hi Res u konkurencyjnego producenta jest znacznie wyższy, niż w G9." -"Its output is a higher resolution JPEG file than the Olympus, 80MP vs 50MP (though the Olympus can output and 80MP Raw file too)." link Dla mnie to tu Olympus wygląda dużo słabiej,
G9: Balans bieli "Balans bieli nie jest najmocniejszą stroną bezlusterkowca G9." Zalety: "dobra praca balansu bieli w każdym świetle" Punktacja: 1.02
E-M1 II: Balans bieli "Do pracy balansu bieli w E-M1 Mark II nie mamy większych zastrzeżeń." Zalety: "dobra praca balansu bieli w świetle naturalnym i błyskowym" Punktacja: 0.88
@focjusz Zły niedźwiedź-fotograf chodził po lesie i tylko czekał, aby komuś przyłożyć. Zobaczył zajączka jak robi zdjęcia w trybie Auto: - Ty, zając, czemu zdjęcia w trybie auto? I łup go! Idzie dalej, zobaczył wilka-fotografa. - Wiesz co, mam ochotę komuś przyłożyć... - No to idziemy do zająca... - Ale już dostał, głupio jakoś... - Pretekst zawsze się znajdzie. Spytasz go jakim aparatem robi zdjęcia. Jak powie, że bezlusterkowcem, to powiesz, że źle się trzyma i kiepska ergonomia. Jak powie, że lustrzanką, to powiesz, że ciężka jak kloc... i w łeb! Poszli do zajączka. - Cześć zajączku, pokaż czym tam robisz te zdjęcia? - Panasonic Lumix DMC-G9, małe bezlustro z ergonomią lustrzanki... - ...... Zając, ty znowu bez czapki chodzisz...
Witam czekałem na ten test z niecierpliwością jako użytkownik E-M1 oraz E-M1 mkII. Dla mnie ważne jest że wreszcie wojna się zaczęła o prym w tym formacie . Bo do tej pory jakby Panasonic z Olympusem podzielili rynek w ten sposób że Panasonic zabiegał o klienta z priorytetem filmowym a Olympus z zdjęciowym. Delikatnie nie wchodząc sobie w paradę . G9 to atak na pozycję lidera w tym systemie i bardzo się z tego cieszę bo taka konkurencja napędza dbałość o produkty oraz prowadzi do obniżania cen . Serdecznie dziękuję redakcji optyczne za rzetelny test. Pozdrawiam serdecznie
Tak patrzę na liczbę komentarzy i zastanawiam się jaki wpływ na oglądalność testu ma czas publikacji. Może warto to sprawdzić i w miarę możliwości zoptymalizować, bo nie wierzę, żeby zainteresowanie tym testem było tak małe.
@ryszardo Użytkownicy m4/3 mają lepsze alternatywy np em-1mk2, ludzie mający większe pojęcie/oczekiwania w stosunku do fotografii jednak stwierdzili, że leżącego się nie kopie.
Poszli do zajączka. - Cześć zajączku, pokaż czym tam robisz te zdjęcia? - Panasonic Lumix DMC-G9, małe bezlustro z ergonomią lustrzanki... - ...... Zając, ty znowu bez czapki chodzisz...
Powinno być: zając kłamiesz - jakie ono małe?
Próbują pogodzić ogień z wodą zatracając w ten sposób kluczowe cechy - ani nie jest mały jak porównywalne jakością bezlustra ani nie jest zajebisty jak porównywalne wielkością lustrzanki (pozostając w odpowiednim przedziale cenowym) czyli ni pies ni wydra, coś na kształt świdra :D Jedyne co zwraca jakąkolwiek uwagę to parę ficzerów typu focus stacking. I tu pytanie: on na poziomie body robi z tego JPG tak? A jak chcieć coś pod obróbke to tak czy siak samemu kleić to trzeba?
@Heimo - za za bardzo ale powiedzmy że zabawne - tylko do kogo ta mowa ? Ja tu zwykle jestem obrońcą m43. Ale w przeciwieństwie do niektórych nie bronię swego systemu na ślepo ...
Bo na optyczne nie ma sympatyków m4/3, są obrońcy imienia Olympusa.
Jakby w realnym świecie jakaś firma zaproponowała obiektyw wysokiej klasy dajmy na to 600mm który zostałby zjedzony przez obiektyw 400mm z telekonwerterem 1.4x to zawodowcy tzn. obeznani by ją obśmiali. Dlaczego? Bo takie cuda się nie zdarzają. !!!
No ale shit "600mm" może dostać wyróżnienie redakcji jak i jego pogromca może dostać.
Można tłumaczyć to "aberracjami optycznymi" -A może optycznych aberracją?
Tak sobie patrzę -teraz już z boku -bo dużych inwestycji do pozostawionego GH4 robić nie zamierzam: Panasonic robi lepsze obiektywy od Olympusa. 2. Ten G9 przebija flagowego Olympusa E-M1 II poza autofokusem fazowym który niekiedy ma znaczenie.
Jakieś komentarze do linków z dpreview ze zdjęciami z wykorzystaniem Hi Res ??? ;)
>> Powinno być: zając kłamiesz - jakie ono małe? Próbują pogodzić ogień z wodą zatracając w ten sposób kluczowe cechy - ani nie jest mały jak porównywalne jakością bezlustra ani nie jest zajebisty jak porównywalne wielkością lustrzanki (by dARTi)
trochę żałosne są te narzekanie na wielkie rzekomo gabaryty tego urządzenia, to w końcu konkurent Olympusa OMD E-M1 II, jak ktoś tu trzeźwo zauważył, czyli urządzenie do profesjonalnego użytku. Z tego powodu ma więc wielki uchwyt, ponoć niezbędny do wygodnej pracy i to mu nadaje te rozmiary.
Siłą rzeczy, aparat fot., który ma służyć wygodnej i intensywnej pracy, w tym z optyką o wadze ponad 1 kg (teleobiektywy z.B.), np. w rękawiczkach, przesadnie mały być nie może, aparat taki jak np. OMD E-M5 to raczej minimum (OMD E-M5 II vs G9).
Zresztą, on przecież taki wielki nie jest, co łatwo sprawdzić (Nikon D7500 vs G9). Jak z powyższego widać jest o 1/10 lżejszy niż Nikon D7500 i nieco mniejszy.
A tak w ogóle to całkiem dobry przyrząd do fotografowania, zwłaszcza jak kto lubi też pofilmować sobie. Może cierpi na pewne choroby młodego wieku.
>> Bo na optyczne nie ma sympatyków m4/3, są obrońcy imienia Olympusa. (by Troll)
odwrotnie, na Optyczne jest/są troll/trolle Olympusa. W rolę obrońcy Olympusa wchodzi się mimowolnie w sytuacji, kiedy niesłusznie i najczęściej zupełnie kłamliwie atakowane są wyroby tej firmy, IMHO, jedne z lepszych w ogóle.
Co ciekawe, to samo jest przy wielu innych aparatach :-). Ciekawe co było przyczyną usunięcia tego fragmentu z tablicy do fotografowania??? (Bo nie sądzę by usnęli to później ze zdjęć.)
to piórko? widać to nowy dodatek do tego zestawu; ta "scenka" przecież jest najwyraźniej zbiorem realnych przedmiotów, zatem podlega też skutkom upływu czasu, jak wszystko.
@Nikolai (To ma być komplement dla bezlusterkowca m4/3 ?):
a dlaczego nie? przecież ten Nikon, to przyrząd dla amatorów, natomiast G9 zamierzony jest jako sprzęt profesjonalny; zdaje się, że w związku z powyższym jest zdecydowanie w większym stopniu wykonany z metalu.
Co do rozmiarów, to użyteczny korpus fotograficzny nie może być jakoś radykalnie mały (podałem przykład E-M5 jako minimum), bo jednak musi pomieścić obiektyw, ekranik, wizjer i jakąś ilość manipulatorów rozmaitego rodzaju i to wszystko nie może powodować przypadkowych akcji i musi być do użytku w rękawicach, czyli generalnie jakoś do rozmiaru ludzkich rąk dostosowane, a te są jakie są, w przypadku męskiego fotografa, pianiści zajmują się grą na czym innym.
A co którykolwiek aparat systemu m4/3 ma do zawodowych lustrzanek? Jakoś zawodowcy na aparaty m4/3 się nie rzucili przez tyle lat. -Pewnie się nie znają. ;) Nie czytają testów etc.
Bardzo ciekawa sprawa aparat który generuje słabszy obraz, bardziej szumi, ma gorsze dr itd wygrał w punktacji i to sporo z sony a6500 który go zjada na śniadanie. Jedziecie po jego szybkości działania a za szybkość ba sporo więcej punktów od sonego, serio. Ludzie ta punktacja jest z d wróć z nieba...
Bardzo ciekawa sprawa aparat(D850) który generuje słabszy obraz, bardziej szumi, ma gorsze dr itd wygrał w punktacji i to sporo z GFX50S który go zjada na śniadanie. Jedziecie po jego szybkości działania a za szybkość ba sporo więcej punktów od Fuji, serio. Ludzie ta punktacja jest z d wróć z nieba...
>> Ludzie ta punktacja jest z d wróć z nieba... (by ciszy)
o punktacji była przecież już parę razy mowa, z natury rzeczy jest w znacznym stopniu subiektywna; IMHO, wiarygodnie porównywać można wg niej wyniki konstrukcji mniej więcej w tym samym czasie testowanych i ocenianych. Nie przywiązywałbym do niej zbyt dużej wagi, lepiej czytać właściwy tekst testu.
NB. ten "filmowy" Lumix GH5S wydaje się być lepszym "strzałem" w kierunku sprzętu do profesjonalnego fotografowania, z matrycą jaką ma (ca 10 Mpx) może już w takich zastosowaniach być używanym. Oczywiście, nie będzie to sprzęt uniwersalny (motywów z delikatnymi detalami, np. takich jak rysunki techniczne A0 tym raczej się sfotografuje), ale w szerokim zakresie działąń, zwłaszcza w fotografii reporterskiej (i tak te zdjęcia lądują w efekcie w gazetach i na stronach www), będzie jak zanalazł. Skuteczne forsowanie czułości do ISO 12K, to duża sprawa.
Tzw. "średni" format, który de facto jest wielkim formatem w cyfrowej fotografii, też przecież nie wychodzi poza 12K, bo przy obecnej technologii matryc, wszystko tak dużo powyżej natywnej czułości jak 12K, jest już dość kiepskie, a powyżej ISO 100K, to już czysty chwyt marketingowy.
Dodatkowo, przy tym temacie warto zwrócić na technologie jakie teraz są rozwijane w branży smartfonowej, które obiecują postęp w zakresie forsowania ISO na obecnych matrycach.
Nie wiem ludzie co wy sobie ubzduraliście. A może włączył wam się Polski bul d*py? Jak aparat za mały źle jak za duży źle. I kto powiedział że bezlustra muszą być mniejsze (kieszonkowe). Są generalnie bardziej płaskie, często i mniejsze ale często też dobudowuje się im duży grip i powiększa się je aby miały ergonomię lustrzanki dla tych co lubią wielkość lustrzanki. Bezlustro to generalnie aparat bez lustra a nie mała małpeczka do kieszeni czy wy to w końcu zrozumiecie?
Tyle tylko, że wielkość 4/3 jest podawana jako główny atut tych konstrukcji biorący się z faktu zastosowania małej matrycy i co za tym idzie wielkość szkieł jest przyjazna np w podróży. Wbrew sensowi zaczęły pojawiać się bardzo jasne, duże i ciężkie szkła. No ok. Jeśli już ktoś ma ten system i pragnie uzyskać zdjęcia ze stosunkowo małą głębią to nie ma wyjścia. Ale zabudowanie wokół tej śmiesznej wielkości matrycki takiego klocka, żeby był ergonomiczny zakrawa o złośliwy żart. I teraz taki "pro" kupi sobie tego klocka za 8000 + 3 stałki 1.2 za 16000 i zrobi deal stulecia. W sumie kto bogatemu zabroni. Rozwinięciem tej idei mogłoby być zbudowanie obiektywu wielkości małego wiadra ze światłem 0,1 do smartfonów żeby dało się robić portrety z rozmytym tłem. Rozumu w tym brak ale przecież można :D
To dlaczego jak chcę mieć gniazdo słuchawkowe czy AF fazowy jestem skazany na kloca? Nie da się tego włożyć do mniejszego body?
Nawet Fuji, która fazowy na matrycy zaoferowało ostatnie upowszechnia go też w mniej rozdętych aparatach. ...Dual Pixel trafił do EOS M100, 200D, 800D.
@dARTi (by Wbrew sensowi zaczęły pojawiać się bardzo jasne, duże i ciężkie szkła.):
a Ty je widziałeś w naturze? Po cholerę powtarzać taką obrażającą zdrowy rozsądek propagandę. To największe szkło (Elmarit F2,8/200 mm) waży jednak tylko 1,2 kg (więcej niż niż 3 razy mniej niż odpowiednik z FF), pozostałe zaś - w ub. roku akurat się pojawiły - mają po ca 0,4 kg. To nie jest jakiś nadzwyczajny ciężar, zważywszy, że odpowiedniki z FF są przeciętnie 3 razy cięższe, o innych wymiarach już nie wspominając.
Zaleta tego formatu, to mniejsze koło obrazowe i w związku z tym mniejsza gabarytowo optyka. Nawet obiektywy z serii PRO, czyli metalowe, solidne, uszczelnione konstrukcje, z natury cięższe niż instrumenty amatorskie, są wyraźnie mniejsze i lżejsze niż odpowiednie obiektywy FF (przeciętnie 3 x).
Odnośnie wielkości m4/3- dla każdego coś miłego, ktoś chce mieć maleństwo - znajdzie, ktoś chce kloca większego od pentaksowego K-5 - też znajdzie. Patrząc na zdjęcia z innych portali - imponuje mi ilość szczegółów na wysokich czułościach (jest blisko współczesnych aps-c), nie imponują mi mało elastyczne (w porównaniu do konkurencji) rawy. Ale i tak jest lepiej, niż kilka lat temu.
żeby nie uszukańcza reklama producentów m4/3, współpraca wiadomych sił i karygodna olewka ostrzegawczych wpisów na forum Optycznych odnośnie tego badziewia ... Panie i Panowie, czas pogodzić się z realiami, zaklinanie rzeczywistości nie pomoże.
Dlaczego autor używa słów, których znaczenia nie zna?
"Ogniwo to, zgodnie ze specyfikacją, starczyć ma na wykonanie około 400 zdjęć, używając wyświetlacza tylnego oraz 380 zdjęć przy użyciu wizjera. W trybie oszczędzania energii wartość ta ma wzrosnąć do 920 fotografii. W toku testu, używając zarówno wizjera elektronicznego jak i ekranu LCD, udało nam się wykonać niespełna 500 zdjęć."
To jak to jest? "Niespełna 500"? Czy "prawie 500"? Podpowiem: "Niespełna" to "prawie" albo "mniej niż", ale niesie dodatkową informację - z umniejszającym wydźwiękiem. Gdyby więc wyszło, że producent deklaruje wytrzymałość na poziomie 400 zdjęć, a udało się zrobić tylko 190, to zastosowanie "niespełna 200" byłoby OK. A tu należy raczej pochwalić, że udało się zrobić aż 500, lub prawie 500 zdjęć.
JdG 27 stycznia 2018, 21:25 pozostałe zaś - w ub. roku akurat się pojawiły - mają po ca 0,4 kg. To nie jest jakiś nadzwyczajny ciężar, zważywszy, że odpowiedniki z FF są przeciętnie 3 razy cięższe, o innych wymiarach już nie wspominając.
Zaleta tego formatu, to mniejsze koło obrazowe i w związku z tym mniejsza gabarytowo optyka. Nawet obiektywy z serii PRO, czyli metalowe, solidne, uszczelnione konstrukcje, z natury cięższe niż instrumenty amatorskie, są wyraźnie mniejsze i lżejsze niż odpowiednie obiektywy FF (przeciętnie 3 x).
Widzisz jakieś odpowiedniki w systemach FF??? 35mm F2.4 gdyby taki był byłby mały i lekki, 50mm F2.4? To chyba jakieś makro z takim światłem podobnie jak 90 F2.4
Pomyśl zanim palniesz głupotę. Nie neguję fajnego malutkiego systemu o bardzo fajnej jakości dokąd jest mały i lekki bo do tego predysponują go jego właściwości. Ale robienie z tego wydmuszki mającej w założeniu udawać sprzęt pro jest nabijaniem w butelkę. Kto z głową na karku zapłaci 6 tyś za 50mm ze światłem 2.4 i podepnie to pod body wielkości FF gdzie producentowi udało się upchnąć 1/4 sensora? i to z przeciętnym AF nie wspominając o próbie wyciągnięcia czegoś z cienia. Za tę kasę? Trzeba być ku*wa filantropem hahaha
to nie jest sprzęt do robienia bokeh-zarzyganych zdjęć koleżankom. wyobraź sobie, istnieje fotografia, w której płytka głębia to wada do korygowania. mind blown.
Zazwyczaj staram się bronić systemu m4/3 przed (często kretyńskimi) zarzutami, ale w kwestii rozmiarów podzielam wątpliwości. W czasie gdy fotografowałem i filmowałem w tym systemie miałem kikla wielkich szkieł, tj. trzy zoomy Olympusa z linii Pro, czy Nocticrona 42.5/1.2. A później pojawiły się jeszcze większe krowy, czyli olkowe stałki 1.2... I owszem, rezultaty były świetne, ale nie mogłem oprzeć się wrażeniu bezsensu takich zestawów.
Bo gdy zapinamy taką szklarnie to naprawdę przestaje mieć sens. Jeśli nawet chcąc koniecznie mieć bezlustro to w tych samych gabarytach mamy do wyboru Sony, Fuji czy nawet Canona, w których każdy da lepsze rezultaty. Nie ma wartości dodanej. Myślę, że te wielkie szkła zostają wprowadzane, żeby zatrzymać w systemie na dłużej tych, którym przestaje wystarczać np. głębia ostrości. Jak ktoś ma już szklarnie to może mu się bardziej opłacać kupić coś z serii Pro niż przesiadać się na większa matrycę. Do czasu oczywiście, bo to zawsze będzie tlyko proteza.
I ostatecznie nie wiem, czy to pojawianie się takich szkieł dobrze robi systemowi? Który uważam za fantastyczny, jeśli trzymać się pewnych założeń. Naprawdę, jak czytam co niektórzy tutaj wypisują to tylko na uśmiech politowania mnie zbiera. Można tym robić świetne zdjęcia, o jakości bardzo dobrej, z której bez trudu można drukować do A3, a do internetu będą aż nadto dobre. Można uzyskać bardzo przyjemną głębię ostrości. A przede wszystkim chce się tym robić zdjęcia, mieć przy sobie, to jest nie do przecenienia.
Np. taki zestaw: OMD EM5II + Laowa 7.5/2 + Panalieca 15/1.7 + Panaleica 25/1.4 + Panas 42.5/1.7 + Oly 75/1.8. Na rynku wtórnym oprócz Laowy można wszystko dostać w bardzo dobrych cenach. Wszystko jest aż śmeisznie małe i lekkie i przede wszystkim daje świetne rezultaty. W jednej małej torbie typu messenger mamy szklarnie na każdą okazję. A rezultaty będą naprwadę wystarczające dla 90% z Was. I w tym wydaniu m4/3 ma naprawdę sens i daje coś, czego gdzie indziej nie dostaniesz.
O wydaniu np. G9 + wielkie szkło ciężko coś sensownego napisać... A sama puszka trochę rozczarowująca patrząc na recenzje. Chciałbym ją dorwać kiedyś i sprawdzić samemu. Bo to aż dziwne, że mogli to spierd...ć :)
Na dpreview Panasonic G9 został oceniony na równi z Olympus E-M1 II. Ocena ogólna obu wynosi 85% link Piszą, ze ma najlepszy ze wszystkich testowanych autofokus opart o detekcję kontrastu. Śledzenie ostrością jest lepsze i szybsze niż w np. Olympus E-M5 II. ...Konkurencyjne Sony i Fuji mają już jednak czujniki detekcji kontrastu na matrycy. Porównanie Hi Res już linkowałem. link
@dARTi Tak aparaty m4/3 były reklamowane jako małe i to był ich jeden z atutów. Ale pojawiło się sporo maruderów że by chcieli większe body, bardziej profesjonalne czy jaśniejsze obiektywy. Firmy stwierdziły, że to dobry pomysł i zrobiły ukłon w stronę klientów (czy też zobaczyły że jest tam kasa, nieważne). I co jak w tym dowcipie z zajączkiem zawsze się znajdzie powód aby pomarudzić. Brak mi słów zamiast się cieszyć że jest wybór to nie...Ludzie mają np po dwa body jedno małe na wycieczki drugie duże pro a szklarnia jest wciąż systemowa...
@dARTi, "to nie jest sprzęt do robienia bokeh-zarzyganych zdjęć koleżankom."
No ja to wiem. Robię "bokeh-zarzygane zdjęcia koleżankom" i ciągle wraca do mnie myśl, że FF to zdecydowanie za mały sensor ;)
@grzegorz_maj "wyobraź sobie, istnieje fotografia, w której płytka głębia to wada do korygowania. mind blown."
To też wiem. Makro jest świetnym przykładem choć akurat i w tej dziedzinie bardziej kupują mnie "bokeh-zarzygane" zdjęcia Kaśki Załużnej czy Justyny Walichniewicz od mega detalicznych zdjęć ukatrupionego robala w pełnej głębi ostrości.
I mam też świadomość potencjalnego wystąpienia sytuacji w której mając FF i chcąc uzyskać z ręki w słabym świetle dużą głębię ostrości będę miał pod górkę w porównaniu z m4/3 Potencjalnego bo jeszcze mi się nie przytrafiło ale może kiedyś..
Fotografia z dużą głębią ostrości robiona nie przez artystów jest tak zeszmacona miliardami fotek ze smartfona, że zdjęcia tego typu nie zatrzymują mnie nawet na ułamek sekundy. Tak wiem, że wystarczy spojrzeć na zdjęcia np Magdy Roeseler tyle, że ona zalicza się do tej bardzo nielicznej grupy fotografików, którzy dużą głębię potrafią wykorzystać. Niezwykle nielicznej.
marudzić, cieszyć? heh nie budzi to we mnie żadnych emocji co najwyżej brak zrozumienia. Ale fakt, ludzie potrafią robić naprawdę bardzo dziwne rzeczy (np mówić PRO o puszce z powyższego testu) i ja nie wszystko muszę rozumieć :D
@ciszy Tak dostawczaki były reklamowane jako małe i to był ich jeden z atutów. Ale pojawiło się sporo maruderów że by chcieli mieć możliwość załadunku 5ton, by świadczyć bardziej profesjonalne usługi. Firmy stwierdziły, że to dobry pomysł i zrobiły ukłon w stronę klientów, zdublowano ramę, dołożono dodatkową oś i zamontowano bliźniacze koła, mocniejsze silniki i układy napędowe po to by dało się zainstalować wieeelką pakę. No dobra jest drogo i można kupić za pół ceny ciężarówkę stworzoną do tych celów ale jak w dostawczaku zdemontujesz tę wielką pakę to nadal mieści się do garażu.
W skrócie (i prawie Twoimi słowami) tak to widzę ;)
Jedna rzecz w tej dyskusji zawsze mnie śmieszy. Z jednej strony mamy ludzi, którzy są w stanie na konkretnych, własnych przykładach zdjęciowych pokazać dlaczego używają FF czy nawet większych formatów i dlaczego m4/3 do tych zastosowań się nie bardzo nadaje. Z drugiej strony tłumek obrońców m4/3, którzy chyba nigdy do tej pory nie wrzucili zdjęć, które zrobili m4/3, a których FF zrobić by się nie dało ;)
Ten Lumix DC-G9 tak bardzo przypomina lustrzankę np Nikona D7500 że aż strach, waga, wielkość pokrętełka, wyświetlacz lcd, szkoda tylko że zdjęcia robi gorsze, jest droższy i robi mniejszą ilość zdjęć.
"High ISO is the lone weak area for the G9, especially when compared to APS-C cameras, many of which are similar in overall size to the G9 despite their larger sensors." link
28 stycznia 2018, 14:58
DWA APARATY W JEDNAKOWEJ CENIE, ALE DZIELI JE 3 KLASY (ceny z tego samego sklepu)
Panasonic Lumix DMC-G9 CENA - 7 499 zł (EuroAGD) WYMIARY 136.9 x 97.3 x 91.6 mm WAGA 658g
Nikon D750 CENA - 7 899 zł (EuroAGD) WYMIARY 140.5 x 113 x 78 mm WAGA 840g
Kurcze jaki sens jest wydawać prawie 8tys zł na coś co nawet nie umywa sie do porządnego aparatu w podobnej cenie? To nie jest pytanie retoryczne, ja naprawdę nie wiem. Jeżeli ktoś mnie przekona, ze to ma sens to sprzedam swojego D750 i D5500 a za to kupię Panasonica G9, ale jaki to mam sens???
28 stycznia 2018, 15:01
...jedyne co moim zdaniem przemawia za Panasonikiem to seksowna nazwa procesora - Venus Engine ;)
W minusach powinien być brak lampy błyskowej, co to za idiotyczna moda na pseudoprofesjonalne cechy? Wbudowana lampa to naprawdę spory plus i służy nie tylko do fotografowania w ciemności, ale także doświetlania obiektów.
"Fotografia z dużą głębią ostrości robiona nie przez artystów jest tak zeszmacona miliardami fotek ze smartfona"
To artyści nie mogą robić zdjęć smartfonami?
Serio to wyczytałeś z mojej wypowiedzi?
Naprawdę dobry fotograf robi świetne zdjęcia dowolnym urządzeniem bez względu na właściwości. Przeciętniakom jak ja często pomaga mała głębia ostrości czy możliwość znacznego kropienia do tuszowania braków. Daje też możliwość zrobienia przyzwoitego zdjęcia w niesprzyjającym otoczeniu. Wiem - debeściakom takie pomoce niepotrzebne.
@ansus - sam przytoczyłeś tabelkę z której jasno wynika że ten kloc ( jak na m43 ) jest i tak o 1/4 lżejszy ( z baterią! ) W obiektywach różnica jest jeszcze większa.
Druga zasadnicza cecha (przez którą ja na razie nie kupię nowszego Nikona ) jest ciągły brak stabilizacji w body ! I zarówno Nikon jak i Canon będzie niedługo MUSIAŁ ją dodać - choć To JEST bardzo WAŻNA cecha !
@ansuz Jeżeli tak stawiamy sprawę to się zgadzam z tobą w 101%. Ja akurat wybrał bym zestaw np sony a7mk2 dołożył do tego np 55mm1.8 albo samyangową 35mm2.8 i sonego 50mm f1.8. Domyślam się że była by to dużo lepsza inwestycja.
Dlaczego omijam takie wynalazki jak m4/3? porównałem sobie, tak na oko, zdjęcia robione na iso 25600 z fotkami z C80d. Niestety, różnica leje po oczach. Bardzo mi przykro, ale mając taki wynalazek potrzebowałbym czegoś z większą klatką na okoliczność, gdyby zachciało i się focić w trochę gorszych warunkach. Zwyczajnie nie stać mnie na takie luksusy, żeby mieć dwa systemy. Faktycznie i tak mam ich więcej, ale tu jedynym powodem jest małość sprzętu. Zawsze sobie zadaję pytanie, jeśli nawet, żeby gdzieś dotrzeć z powodu ciężaru sprzętu będę musiał zapłacić np za taksówkę, to ile takich wypraw taksówką potrzeba, aby zaczęła mi się opłacać kupić taki sprzęt? Szczerze mówiąc, może się okazać, że taniej będzie kupić samochód...
Panasonic na optycznych nie ma szans. Zreszta, z oplympusem nie ma szans nawet pelnoklatkowe sony.
najwieksze manipulacje tego testu wylowione na szybko, w kategoriach gdzie najlatwiej oszukiwac: - LAMPA BŁYSKOWA - Olympus caly punkt wiecej - a ani olympus, ani panasonic nei maja lampy blyskowej - FUNKCJE SPECJALNE - kto mo powie coz za funkcje specjalne ma olympus, ktore sa lepsze niz 60klatek 4k czy 180 full hd w panasonicu (no bo odielnej kategorii filmowanie nie ma). Czyzby funkcja specjalna - logo olympusa? - AUTOFOKUS - dziesiatki tematow n dpreview pokazuja ze e-m1 ii ma spore problemy z afem, a g9 nie ma, co podkresla kazda recenzja, ktora nie ogranicza sie do zdjec planszy testowej - 4klatki na AF-C - szkoda to komentowac, autorowi polecam zapoznanie sie z manualem.
>> Dlaczego omijam takie wynalazki jak m4/3? porównałem sobie, tak na oko, zdjęcia robione na iso 25600 z fotkami z C80d.
No, to sobie Baron poszarżował. Na ISO 25K, to mało który fotoaparat wypada sensownie, nawet SuperNikon nie jest tu zbyt dobry (a to przecież najnowsza matryca FF), mówiąc delikatnie.
Zaś ten Canon jakością jakoś dramatycznie nie różni się od kamer m4/3, co zresztą nie dziwi, bo dotąd Olympusy np. wypadały tylko minimalnie słabiej niż sprzęt z matrycami APS-C, Zwykle kamery Fujifilm były wyraźnie lepsze. Wracając do tego Canona, to tylko trochę jest lepszy ale widać wyraźnie, że jego posiadacz takiej czułości raczej powinien unikać. Aparaty m4/3 też, oczywiście. Jak kogo interesują szczegóły może sobie to obejrzeć korzystając z powszechnie znanego serwisu DPR (a href="https://www.dpreview.com/reviews/image-comparison/fullscreen?attr18=daylight&attr13_0=olympus_em1ii&attr13_1=panasonic_dcg9&attr13_2=nikon_d850&attr13_3=canon_eos80d&attr15_0=raw&attr15_1=raw&attr15_2=raw&attr15_3=raw&attr16_0=25600&attr16_1=25600&attr16_2=25600&attr16_3=25600&attr126_0=1&attr126_1=1&attr126_2=1&attr126_3=1&normalization=full&widget=436&x=0.012031214952245094&y=0.010551398448454232">E-M1 II vs G9 vs N D850 vs C 80D).
>> Szczerze mówiąc, może się okazać, że taniej będzie kupić samochód...
pomysł zdumiewający, bez wątpienia na miarę Barona. Aczkolwiek samochody za kilka tys PLN nie zawsze są niezawodne.
i - jeśli idzie o fotografowanie w ciemnościach - taka czułość stwarza już w miarę dobre warunki, nawet z ręki; w świetle miejskim powinno być nawet ruch na ulicy w miarę wyraźnie utrwalić.
Bez poufałości. W moich postach jest może nie tyle porównanie, co raczej ilustracja, tego, co pisałem. Czyli, że fotografowanie na ISO 25K, może jakoś w średnim formacie się uda, ale tym wymienionym raczej nie, bez względu na na cenę. Natomiast ten sam zestaw na ISO 6K jest już całkiem OK.
Skoro okazało się to niezrozumiałe, to napisałem teraz tak bardziej łopatologicznie.
Sprawy się mają tak, że każde fotograficzne zadanie ma swoje graniczne wartości szumów dynamiki i innych parametrów powyżej/poniżej których nie można zejść. Nie może być gorzej niż. W zależności od tego, jak aparat radzi sobie np z szumami, tak wysoko z iso można podjechać. Np w 450D szumy wyłaziły już na iso 800 i bezpieczny zakres jakościowy dla ślubnych foci to 100-200 iso. Iso 400 już z pewnymryzykiem. Dla umownie mówiąc fotografii dokumentalnej można było dojechać do iso 800 dla jakiś szczególnych przypadków ostatni zakres był używalny. Jeśli napisałem o porównaniu iso 25600, to dla tego (w odróżnieniu od dlatego), że na tym zakresie różnice są bardzo widoczne. Oznacza to tyle, że podnosząc wymagania jakościowe graniczne czułości przesuną się "odpowiednio". Szumy rosną monotonicznie z czułością, więc ocena jest prosta: tam gdzie dużo tańszy Cwanon jeszcze się dobrze sprawdzi, Panas już nie. Co do pomysłu z samochodem, to w tej chwili da się trafić używkę do 2 kpln. Jeżdżącą :-) Wymaga to oczywiście szczęścia, ale jest to możliwe. Powtórzę, czym jak widzę popsułem zabawę. Jesli sprawy sprowadzić do technicznych problemów jak na przykład transport sprzętu, to w pewnym momencie miniaturyzacja okazuje się cholernie kosztownym rozwiązaniem. Gdyby chodziło o wyprawę na Księżyc, pewnie się opłaci. Ale w obrębie ziemskiego globu, wątpliwe. Np gdy delibrowano tu nad rozmiarem podręcznego bagażu, to najwyraźniej zapomniano o możliwości wysłania sprzętu, nawet kurierem. Była by dyskusja, gdyby z miniaturyzacją nie szło w parze pogorszenie parametrów. Rzecz się sprowadza do tego, że o ile mam kupę kasy i potrafię przewidzieć dokładnie, że tu i tam nie będzie potrzeby fotografowania z wysokim iso, albo bedę potrzebował większej GO, to rozsądnie było by sobie sprawić miniaturowy sprzęt. Przy dochodach powyżej 10 kpln na rączkę na miesiąc, być może, choć osobiście mając taką kasę dalej musiałbym zaciskając pasa ciułać latami na kilka obiektywów :-)
@JdG "Czyli, że fotografowanie na ISO 25K, może jakoś w średnim formacie się uda, ale tym wymienionym raczej nie, bez względu na na cenę. Natomiast ten sam zestaw na ISO 6K jest już całkiem OK. " Przecież jest ładnych kilka matryc FF, które na 25600 dadzą lepszą jakość niż m4/3 na 6400. Tymi pierwszymi się nie da, a m4/3 już tak?
Tamron 24-70/2.8 VC kosztuje teraz 740 euro link Tyle samo Sigma 24-105/4 OS: 710 euro link Ile kasy trzeba wydać na ekwiwalentne obiektywy do m4/3 jak za jednego Olympus 12/2 żądają 660 euro link a za Panasonic 12/1.4 już 1190 euro link ???
Dla mnie najbardziej pasująca jest koncepcja rozwoju systemu podana przez matzll, czyli coś klasy E-M5 II (równie dobrze jakiś Panas) plus małe stałki, uzupełniona jeszcze o średniej wielkości zoomy. I tu żaden system (czy tym bardziej aparat kompaktowy) nie oferuje nic lepszego pod każdym względem. Inaczej mówiąc każdy inny wybór będzie pod jakimś względem gorszy od powyższego. Na przykład będzie droższy, albo większy, albo gorzej wykonany, albo gorej obrazujący, albo o mniejszych możliwościach, albo jakaś kombinacja. A skoro nie ma nic lepszego pod każdym względem, to jak można porównywać ceny? Jak można mówić o cenach nie odnosząc ich do konkurencji? Chyba tylko w odniesieniu do własnych zarobków, ale co dla jednego drogo, wiadomo... Więc po cholerę te linki, skoro do niby drogiego Olka 12/2 nie ma żadnej alternatywy na rynku lepszej pod każdym względem?
@matzll Jako (wciąż jeszcze) posiadacz systemu M43 generalnie zgadzam się z tobą, z jednym zastrzeżeniem. Mi osobiście filozofia małego body, które ma szeroki wachlarz dostępnych obiektywów, różniących się także gabarytowo, bardzo odpowiada: Jak chcę na lekko, to mam E-M5ii i 2-3 stałki f/1.8, a jak chcę PRO to podpinam gripa i zoomy/stałki PRO. Mam wybór, mam system na kilka okazji. Tu nie mam zastrzeżeń - niech sobie te stałki f/1.2 będą nawet duże i ciężkie. Podobnie z takimi body jak G9, niech ono też sobie będzie duże i ciężkie, dla mnie osobiście jest owszem, za duże - mój ergonomiczny i gabarytowy ideał aparatu w ogóle to E-M1 - ale może dla kogoś będzie akurat.
Problem robi się wtedy, kiedy taki zestaw PRO osiąga rozmiary systemów większych, daje gorszy obrazek a do tego jest dużo droższy. Ta seria stałek PRO Olympusa to dokładnie ten przykład, w bardzo ekstremalnej formie. Kiedy za cenę 3 Zuiko f/1.2 mogę nabyć Fuji X-T2 wraz z 3 Fujinonami f/1.4 i f/1.2 (23, 35, 56 mm) i jeszcze wystarczy na gripa i dodatkowe baterie do niego, to cała impreza z Zuiko traci sens.
"Problem robi się wtedy, kiedy taki zestaw PRO osiąga rozmiary systemów większych, daje gorszy obrazek a do tego jest dużo droższy. Ta seria stałek PRO Olympusa to dokładnie ten przykład, w bardzo ekstremalnej formie. Kiedy za cenę 3 Zuiko f/1.2 mogę nabyć Fuji X-T2 wraz z 3 Fujinonami f/1.4 i f/1.2 (23, 35, 56 mm) i jeszcze wystarczy na gripa i dodatkowe baterie do niego, to cała impreza z Zuiko traci sens."
Też się podpisuje. Producenci MFT skręcili w jakąś dziwną uliczkę. Jeden dopisał sobie PRO na obiektywach, drugi Leica i strzygą klientów. Dopóki nie ma znaczącego postępu w matrycach to nie widzę sensu zmiany aparatu. 20mpix vs. 16mpix to nie jest jakaś wielka różnica. "Zwykłe" stałki Olka i Panasa są na tyle dobre a przy okazji małe i lekkie, że włażenie w PRO nie ma sensu. To nie jest system do cienkiej GO, zamiast jednego PRO obiektywu można kupić jakiegoś 6D czy D610.
Mimo wszystko takie stwierdzenia jak Posłańca " ludzie mający większe pojęcie/oczekiwania w stosunku do fotografii" jak rozumiem rozmiar używanej matrycy świadczy o pojęciu o fotografii? No bo przecież nikt mający jakiekolwiek pojęcie o fotografii nie używałby mikrusów.
"tłumek obrońców m4/3, którzy chyba nigdy do tej pory nie wrzucili zdjęć, które zrobili m4/3, a których FF zrobić by się nie dało ;)" nie musi leczyć kompleksów kto ich nie ma :)
>> Powtórzę, czym jak widzę popsułem zabawę. Jesli sprawy sprowadzić do technicznych problemów jak na przykład transport sprzętu, to w pewnym momencie miniaturyzacja okazuje się cholernie kosztownym rozwiązaniem. Gdyby chodziło o wyprawę na Księżyc, pewnie się opłaci. Ale w obrębie ziemskiego globu, wątpliwe. (by baron13)
Optyczne powinno chyba założyć kącik humoru wziętego z tekstów czytelników, Baron zajmował by w nim z pewnością wyróżnione miejsce z takimi tekstami, jak powyższy.
Z faktu, że urządzenia MFT (aka m4/3, u43) mają w nazwie typu "micro" nie wynika w żaden sposób, że są poddawane jakiejś szczególnej miniaturyzacji. Są mniejsze, fakt, zwłaszcza mniejsza jest optyka - ze zrozumiałych powodów, ale tylko nieco mniejsze. Miniaturyzacja to odbywa się z pewnością w smartfonach.
>> Była by dyskusja, gdyby z miniaturyzacją nie szło w parze pogorszenie parametrów. Rzecz się sprowadza do tego, że o ile mam kupę kasy i potrafię przewidzieć dokładnie, że tu i tam nie będzie potrzeby fotografowania z wysokim iso, albo bedę potrzebował większej GO, to rozsądnie było by sobie sprawić miniaturowy sprzęt.
No proszę, Baron też trolluje, ale przynajmniej styl ma kwiecisty a myśli zawiłe.
>> Też się podpisuje. Producenci MFT skręcili w jakąś dziwną uliczkę. Jeden dopisał sobie PRO na obiektywach, drugi Leica i strzygą klientów. (by szafir51)
Myśl doprawdy rewolucyjna! a co? producenci są od tego, że by te obiektywy sprzedawać po kosztach materiału, jak jadło w żołnierskich stołówkach? (akurat sobie taki news przeczytałem niedawno) A kto wejdzie w rolę budżetu państwa?
Produkują i sprzedają po takich cenach, jak sobie wykalkulowali. Najwyżej nie sprzedadzą, jak przesadzili. Nie ma przecież przymusu zakupu sprzętu z logo "Olympus", "Panasonic", czy "Leica". Tutaj nawet moralnego. Fufu co innego.
@JdG "w tym zakresie masz np. bardzo dobrego Panasonika 12-32, też z grubsza za 740, ale PLN" oraz inne porównania. Ha, ha, ha. Kto tu troluje?
"producenci są od tego, że by te obiektywy sprzedawać po kosztach materiału" Gdzie ktoś coś takiego postuluje? Ja tu widzę komentarze odnoszące się do ceny W KONTEKŚCIE oferty konkurencji, a nie w porównaniu do kosztów materiałowych, których nikt z nas nie zna. A niech mają na tym nawet pińcet procent marży, na zdrowie, jeżeli w stosunku chociażby do Fuji (które też przecież tanie nie jest) byliby konkurencyjni.
PS: I jeszcze łopatologicznie, bo coś czuję jaka może być twoja odpowiedź: nie postuluję tu "zakazu" sprzedaży tych obiektywów - mam do tego podejście takie samo, jak ktoś wyżej: "kto bogatemu zabroni?".
Sam myślałem o rezygnacji z fufu zakupie EM5 II z 12-40 (elentualnie stałeczek @1,8). Śliczny aparacik. Solidny, z fajnymi ficzerkami (live composite itp.). Pewnie miło i przyjemnie by się tym pstrykało. Jednak stwierdziłem, że mnie nie stać. Gdyby mi sie zachciało coś naprawdę jasnego, to musze wydać majątek, a i tak w kwestii szumów, czy głebi, nie bedzie lepiej niż ze szkłem 2,8 na pełnej czy 2 na kropie. Bądźmy realistami. Taki 6d z 24-105 da lepszy obrazek w gorszych warunkach oswietleniowych, większy zakres i mniejszą głebię (to akurat najmniej ważny argument, dlatego na końcu). Po zamontowaniu stałki 1,4 to już się mała przepaść robi. Chociaż, gdyby ludzie przestali zawrać mi końcówke pleców jakimiś zleceniami, to by se takiego 4/3 przygarnął. Do hobbystycznego pstrykania, dla mnie, w zupełności ten format by wystarczył. Dużo lżej, łatwiej i przyjemniej.
Tak więc dołączam do towarzystwa wątpiącego w sensowność przerośnietych "PRO" korpusów i szkieł w przypadku tego system.
@bobby-6-killer "Taki 6d z 24-105 da lepszy obrazek w gorszych warunkach oswietleniowych, większy zakres i mniejszą głebię" Widzisz, tyle że w tym przypadku, to porównanie z konkurencją nie jest już takie oczywiste. Owszem, w pewnych okolicznościach twoja kombinacja body+obiektyw da lepszy obrazek, ale w pewnych nie, Olympus też ma swoje funkcjonalne przewagi. Do tego em5ii + 12-40 jest zdecydowanie mniejszy, lżejszy, ogólnie dyskretniejszy (to ma w niektórych sytuacjach znaczenie) niż 6d + 24-105. No i kosztuje mniej więcej tyle samo (zestaw). Także tu wchodzimy w porównywanie konkretnych cech takiego zestawu - które są dla kogo ważniejsze (a przecież wiadomo, że moje są mojsze niż twojsze ;-)). Ze stałkami PRO jest z kolei tak, że jak by tego tematu nie obracać, to dupa zawsze z tyłu :-)
MatthiasWro, właśnie te cechy, które wymieniłeś są kuszące. Mogę też potwierdzić, że małe sprzęty lepiej działają na ludzi. Jak robiłem imprezy Fujikiem, ludzie zachowywali się o wiele naturalniej, niż z wcelowaną w nich lufą o średnicy pionu kanalizacyjnego :P. A może towarzystwo bardziej zabawowe było? Jednak moda na te p... karczmy z bala wymaga używania wysokich iso.
Tak ogólnie, to ja "bynajmniej" nie skreślam zasadności istnienia 4/3. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb. Podoba mi się uniwersalny, wszytko odporny zestawik, o wadze zbliżonej do korpusu z ff w środku.
A kwestii pro widzę, że też się zgadzamy. ;)
29 stycznia 2018, 17:42
,,Za cenę 3 Zuiko f/1.2 mogę nabyć Fuji X-T2 wraz z 3 Fujinonami f/1.4 i f/1.2 (23, 35, 56 mm)'' Właśnie tak, w systemach z większymi matrycami można taniej otrzymać lepszą jakość zdjęć i możliwość kontroli głębi ostrości, i wcale nie musi to być FF. Ale jak nie jest to takie ważne, to wybór m4/3 może być optymalny. Kiedy ja wchodziłem na dobre w ten system, to Fuji pokazał te właśnie niepotrzebnie (dla mnie, zaznaczam) przerośnięte stałki f/1.4 i aparaty ze słabym autofokusem, jakimiś wynalazkami typu hybrydowy wizjer, bez uchylnego ekranu, albo zupełnie wykastrowane kompaktopodobne twory. Teraz są lepsze korpusy, np. X-T20 czy X-T2, bardzo fajna seria stałek f/2 WR. Na szczęście nie muszę wybierać systemu od zera :)
@bobby-6-killer (JdG tak naciągasz, że Ci zaraz gumka strzeli. :)
a co masz na myśli w związku z tym naciąganiem?
>> Tak więc dołączam do towarzystwa wątpiącego w sensowność przerośnietych "PRO" korpusów i szkieł w przypadku tego system.
w którym miejscu taki np. M.Zuiko F1,2/45 mm jest przerośnięty? ( jego odpowiednik dla FF, powiedzmy Sigma A 85 mm f/1.4 DG HSM, jest większy i prawie 3 razy cięższy; a Zuiko jest deczko jaśniejszy i ma całkowicie metalową konstrukcję i uszczelnienia. Cena ta sama.
@JdG "w którym miejscu taki np. M.Zuiko F1,2/45 mm jest przerośnięty? ( jego odpowiednik dla FF, powiedzmy Sigma A 85 mm f/1.4 DG HSM, jest większy i prawie 3 razy cięższy; a Zuiko jest deczko jaśniejszy i ma całkowicie metalową konstrukcję i uszczelnienia. Cena ta sama. "
JdG "w którym miejscu taki np. M.Zuiko F1,2/45 mm jest przerośnięty? /.../ Zuiko jest deczko jaśniejszy i ma całkowicie metalową konstrukcję i uszczelnienia."
Gratuluję odwagi wszystkim pozostałym występujących tu z otwartą przyłbicą, zwłaszcza trollom. Zresztą, tu się chyba tylko o różnych szkiełkach, śrubkach itp. pisze, więc odwaga jakoś powinna być cechą drugorzędną w tej działalności, raczej wiedza by się przydała.
Zdawałoby się wszystko wymierne i łatwo sprawdzalne, niemal czysta fizyka. Ale jednak jakoś to nie wychodzi. I dziwne rzeczy, głównie emocje i kompleksy się tu gotują, jakieś ciemne typy mącące, zwalczające chyba Olympusa głownie, bo nawet w tekście o Panasoniku (jak tu) i tak schodzi na "stałki PRO" i ludziom jakoś jakby rozum zaczęło odejmować, piszą , że wielkie, kloce etc. arytmetyka traci znaczenie.
Bardzo to ciekawe, na swój sposób, egzotyczne dość. Ale ileż można. Na miejscu Optycznych skasowałbym to forum, bo to niczemu sensownemu nie służy, raczej obniża prestiż portalu.
@JdG nie wiem jak inne PRO ale 12-40 rozkręcali i metalowy bagnet jest wkręcony w plastikowe mocowania. Ja do tego nic nie mam. Wiem, że jak zapłacą to można zrobić plastik w wielu miejscach lepszy od metalu. Ale taki całkowicie metalowy to on nie jest.
I jak na system mikro to już jak dla mnie maksymalnie duży. Nie chodzi i te gramy do noszenia co tak bardzo lubi podkreślać umięśniony jak Arnold Posłaniecrawdy ale o tą myśl przed samym wyjściem - brać ze sobą aparat czy nie. Lustrzanek nie brałem, bo mi się nie chciało. I dlatego każda lustrzanka będzie dla mnie gorsza niż mój mikrus - nawet D4. Wali mnie porównywanie ISO25600, bo na ISO3200 mam może kilka zdjęć zrobionych. Ale zdecydowanie wolę zabierać aparat z Panaleicą 15mm niż z 12-40.
Wyglada na fajny aparat dla pasjonata. Szkoda, ze taki drogi - nikt nie twierdzil, ze bezlusterkowce beda tanie, ale cena trudna do przelkniecia. Takie pieniadze wole zainwestowac w lustrzanke. Ja osobiscie wole duze aparaty, gdyz mam dosc spore dlonie , wiec jesli rozwazalbym ten model, to jego wymiary i waga, ktore sa tylko minimalnie mniejsze niz wiekszosci lustrzanek bylyby dla mnie zaleta(do lustrzanek gripy mam zalozone dla lepszej wygody uzytkowania). Szkoda, ze AF w trybie sledzenia taki nierowny(oddalajace sie obiekty). Generalnie ciekawy aparat, ale chyba nie tylko dla mnie troche zbyt drogi. Ktos wczesniej napisal, ze trzeba byc glupim, zeby kupic D500... ... ja jestem jednym z tych glupich, ktorzy go kupili, i podejrzewam iz zaden z nas nie wachal sie miedzy D500 a D5500 :-)
@szafir51: "Ale taki całkowicie metalowy to on nie jest." Fakt faktem, ale ja bym nie demonizowywał. ;)
Olek 12-40 jest 2cm dłuższy, 1 cm węższy i 50g cięższy od plastikowego C35/2 IS. Całe 50g! Zawartość kielonka netto! Jakoś mi się nie wydaje, żeby 35-ka miała zamiar odpaść od bagnetu. ;) Plus 470g EM5 to będzie łącznie ok.20 gram mniej niż jeden z mniejszych fufu, czyli 6d.
Ech, nie do końca się wyleczyłem z tego 4/3.
Problem w tym, że mam jeszcze korpusik od Fuji. Po ostatniej "zmianie systemu" mi został. Może do niego dokupić ze 2 fujicrony? Żeby tylko x-pro1 miał wifi, to by decyzja była prosta. No a w Olku tych wszystkich około-foto-bajerków mnóstwo zaimplementowali. Się, kurka, na stare lata wygodny zrobiłem. (Używam LR w smarkfonie!) Pamiętam też i odszczekuję moje prześmiewcze komentarze w kierunku stosowania w aparatach wifi, obrotowych wizjerków czy rozbudowanych funkcji automatycznych. Faaajne są! :)
@szafir51 (nie wiem jak inne PRO ale 12-40 rozkręcali i metalowy bagnet jest wkręcony w plastikowe mocowania... ):
chyba dałeś się wkręcić w tą metalowość. Tak złożony przyrząd jak obiektyw fotograficzny do aparatów cyfrowych raczej nie może być przecież wykonany wyłącznie z metalu (pomijając oczywiście szkła) i zwykle, bez rozkręcania, da się tylko stwierdzić z czego zrobiony jest bagnet i obudowa, i do tego można odnieść sformułowanie w pełni metalowy.
Co tam jest w środku, to inna sprawa, z pewnością jakiś komputer, więc nieco krzemu i plastiku nieodzownie, tudzież uszczelki (jak są). To dotyczy zresztą każdego bardziej złożonego przedmiotu. Tylko nie wiem, po co prowadzić na tak oczywiste tematy dyskusje.
Co zaś do samego aparatu, to pewnie wersja Mk II będzie ciekawsza, bo ogólny koncept wydaje się generalnie dobry - nieduży aparat do bardziej zaawansowanego, np. reporterskiego użytku, konkurent dla E-M1.
IMHO, obecnie - z fotograficznego punktu widzenia - ciekawszy jest jednak ten "filmowy" Lumix (GH 5s), przy jednak niezbyt wielkiej matrycy w u43, zastosowane w nim technologie są bardziej obiecujące na przyszłość, a sam ten aparat umożliwia forsowanie czułości pewnie ze 2 EV więcej niż ten G9.
Tyle, ze z powodu "filmowości" kosztuje to zdaje się więcej niż G9. Choć trudno się zgodzić, że jakoś więcej niż lustrzanek; pomijając amatorskie APS-C i dostępne resztki starych modeli FF, które teraz mają faktycznie korzystne ceny.
"IMHO, obecnie - z fotograficznego punktu widzenia - ciekawszy jest jednak ten "filmowy" Lumix (GH 5s), przy jednak niezbyt wielkiej matrycy w u43, zastosowane w nim technologie są bardziej obiecujące na przyszłość, a sam ten aparat umożliwia forsowanie czułości pewnie ze 2 EV więcej niż ten G9."
@TS "Kiedy ja wchodziłem na dobre w ten system, to Fuji pokazał te właśnie niepotrzebnie (dla mnie, zaznaczam) przerośnięte stałki f/1.4 i aparaty ze słabym autofokusem, jakimiś wynalazkami typu hybrydowy wizjer, bez uchylnego ekranu, albo zupełnie wykastrowane kompaktopodobne twory. Teraz są lepsze korpusy, np. X-T20 czy X-T2, bardzo fajna seria stałek f/2 WR. Na szczęście nie muszę wybierać systemu od zera :)" Miałem podobnie: Kiedy 2-3 lata temu szukałem mniejszego, uzupełniającego systemu do FF, to rozważałem Fuji i M43, wtedy, chociaż obiektywy bardzo mi się podobały, to korpusy (X-T1 i X-T10) mnie nie przekonywały, E-M1 oferował więcej. Natomiast po premierze X-T2 (i X-Pro2) wraz z wieloma usprawnieniami które ta generacja sprzętu Fuji przyniosła, sytuacja się w mojej ocenie zmieniła. No i wtedy nie przewidywałem jeszcze jak bardzo bezlustra mi się spodobają i "obrzydzą" mi lustrzanki. Póki co wygląda na to, że z 3 systemów które mam to Fuji jest w kontekście moich potrzeb najbardziej uniwersalny, najprzyjemniej mi się nim też fotografuje (nie będąc uzależnionym od dochodów z fotografii mogę sobie pozwolić na luksus oceniania także pod tym kątem). Aczkolwiek z M43 całkowicie nie wychodzę, to jest mój docelowy system do macro, 60 f/2.8 z EM5ii to b. fajny zestawik, czekam też z niecierpliwością na następcę.
@grzegorz_maj "uszczelnione?" w przypadku tych obiektywów - dla mnie kompletnie nieistotne.
@Posłaniecprawdy i Kirk Lazarus Jak się często nie zgadzamy to w tym przypadku piona! Uwielbiam Downeya w tym filmie :-)
@Radziu "Ktos wczesniej napisal, ze trzeba byc glupim, zeby kupic D500... ... ja jestem jednym z tych glupich, ktorzy go kupili, i podejrzewam iz zaden z nas nie wachal sie miedzy D500 a D5500 :-)" d500 to fantastyczny aparat, zdecydowanie najlepsza lustrzanka APS-C na rynku, ale... na premierze kosztował 9,5k PLN, to 2,3k więcej od G9. Moim zdaniem Panasonic jest wyceniony bardzo uczciwie. Co w twojej wypowiedzi robi amatorski, plastikowy d5500, bez zyliona istotnych funkcji, np. mikroregulacji?
""uszczelnione?" w przypadku tych obiektywów - dla mnie kompletnie nieistotne. "
To znacznie lepiej wychodzi D750 i Sigmy.
Te stalki 1.2 Olympusa mają sens kiedy aparat wiesza się na kołku obok kurtki i zawsze zabiera ze sobą. Ciemno, zimno, deszcz, śnieg.. itd jest jakaś alternatywa? Pentax?
@Posłaniecprawdy, @PDamian,
Zawsze można FF Canona, Nikona, Sony owinąć w siatexa foliowego, nie?
Olympus OMD E-M5 (Mk I) "wytrzymuje" do ISO 3,2K, więc jak ten będzie robił dobre fotki do ISO 12K, to tyle własnie będzie. Oczywiście testy pokażą jak jest faktycznie, ale na razie wygląda to dobrze.
>> Te stalki 1.2 Olympusa mają sens kiedy aparat wiesza się na kołku obok kurtki i zawsze zabiera ze sobą. Ciemno, zimno, deszcz, śnieg. (by grzegorz_maj)
myślę, że ich sens jest dużo szerszy, chociaż fotografia plenerowa i trudne warunki pogodowe, to jedno z ważnych zastosowań. Ale nadają się przecież do różnych innych przedsięwzięć fotograficznych, w których korzysta się bardzo jasnych obiektywów.
@JdG: Patrząc na obrazki dostępne w sieci i na moje oko - w przypadku zdjęć zysk z mniejsze matrycy z GH5S jest żaden - po zmniejszeniu zdjęć z większych rozdzielczości wychodzi na to, że przeskalowane w dół obrazki mają więcej szczegółów (obrazek z G9 według mniej jest ładniejszy). Do iso3200 jest ok, później to już jak kto lubi - na małe wydruki czy w internety obleci dużo dalej.
Z 16 megapikselowego fuja drukowałem na a4 zdjęcia z iso6400, na oko lajkonika źle nie było, a tu jednak widać postęp.
@WueN (zysk z mniejsze matrycy z GH5S jest żaden - po zmniejszeniu zdjęć z większych rozdzielczości wychodzi na to, że przeskalowane w dół obrazki mają więcej szczegółów).
Co do szczegółowości zdjęcia, pewnie masz rację (zakładając techniczną poprawność i dobrą jakość optyki), tyle, że w fotografii szczegółowość najczęściej specjalnie ważna nie jest (pomijając fotografię techniczną itp.), w praktyce już matryca 6 Mpx daje zdjęcie na tyle bogate w szczegóły, że można je na ekranie z matrycą 2 Mpx (czyli HD, zdaje się) wygląda dobrze i nieco można je powiększyć jeszcze. Te wspaniałe lustrzanki firm na N i C z numerem 1, zaczynały swoją karierę z matrycami ca 3 Mpx i najwidoczniej było OK, bo ludzkość do nich się nie zraziła.
Długo robiłem zdjęcia Nikonem Coolpixem z matrycą 1/1,6" i 8 Mpx i niedawno je przeglądałem, dalej wyglądają dobrze. Z takiej i nieco większej (10 Mpx właśnie) zdjęcia drukowane były w pewnym piśmie w formacie ca A4 i też wyglądają dobrze (a zawierają dużo drobnych szczegółów). Kończąc tą przydługą wyliczankę, skłonny jestem bronić swojej tezy, że co do ilości pikseli to ten GH 5s ma ich wystarczającą ilość do podstawowych prac, natomiast bezgrzeszne podbicie ISO do 12K otwiera nowe mośliwości, dla tych, którzy by chcieli popróbować reporterki w trudnych warunkach świetlnych.
Oczywiście matryce z dużą ilością pikseli dają więcej możliwości, tyle, że jak są to duże matryce to też kosztują sporo, bo i sprzęt większy i cięższy itd. A skoro komuś już tyle wystarczy, to po co czemu nie skorzystać z okazji?
Ten GH 5s co prawda tani nie jest, zresztą on raczej do filmowania ma służyć, więc to raczej kamera filmowa, ale kierunek technologicznego kombinowania wyznacza bardzo dobry i oby został podchwycony przez producentów sprzętu w sektorze u43 i APS-C.
JdG " "wytrzymuje" do ISO 3,2K, więc jak ten będzie robił dobre fotki do ISO 12K, to tyle własnie będzie. Oczywiście testy pokażą jak jest faktycznie, ale na razie wygląda to dobrze."
Olympus OMD E-M5 (Mk I) ISO versus Panasonic GH5S ISO12800 link link
One dają praktycznie taki sam obrazek link link Mniejsza rozdzielczość to nie jest żadna nowa technologia, która dałaby zysk na wyższych czułościach.
"Kończąc tą przydługą wyliczankę, skłonny jestem bronić swojej tezy, że co do ilości pikseli to ten GH 5s ma ich wystarczającą ilość do podstawowych prac, natomiast bezgrzeszne podbicie ISO do 12K otwiera nowe mośliwości, dla tych, którzy by chcieli popróbować reporterki w trudnych warunkach świetlnych."
Spoko! technologia się rozwija, z pewnością nie powiedziała ostatniego słowa. Myślę, że to co dzieje w świecie smartfonów jest obiecujące i pewnie jakoś wpłynie także na rozwiązania w prawdziwych aparatach foto. Taki Olympus, ze swoimi ambicjami, musi przecież stawić czoło problemowi czułości swoich sensorów, inaczej zostanie "zjedzony" przez konkurencję.
Zresztą, może niedługo czeka nas w ogóle rewolucja - płaskie obiektywy i np. jakiś inny, lepszy sensor niż krzemowa matryca.
NB. z tych linków wynika, że zysk z powiększenia pikseli w matrycy jest żaden w kwestii szumu, co pozostaje w pewnej sprzeczności choćby ze zdjęciami przykładowymi Optycznych, w których ISO 12K wygląda całkiem obiecująco.
@cedrys "Obraz z 6D jest nieudolnie zrobiony, jakby złośliwie: nieostry, bez należytego kontrastu." Czyli idąc tym rozumowaniem optyczne również nie potrafi robić zdjęć ponieważ chyba nigdy się nie zdarzyło aby fotki z canona były ostre zwłaszcza na tle sony czy nikona. Mało tego gdy ogląda się scenkę z butelkami to zdjęcia z canona zawsze są sporo jaśniejsze niż np z sony przez co szum na fotkach z sony jest lepiej widoczny. Czyli na to wychodzi że optyczne też nie potrafi robić fotek i komu teraz wierzyć?
Swoja drogą ogarnijcie ten chory system. Otwierasz jeden artykuł logujesz się po czym po zalogowaniu się jesteś na innym artykule. Czy to jest normalne?
Dla mnie G9 dużym rozczarowaniem. Zacznę od tego że do zdjęć używam pełnej klatki (głębia, plastyka, bokeh, opcja na nocne) i tego nic nie zastąpi. Na dłuższe wyprawy jak w Himalaje potrzeba czegoś lekkiego jednak i tu sprawdza mi się idealnie Panas G7 z 7-14 (ekw. 14-28) mały, lekki, świetny ruchomy ekran. Wprawdzie do kieszeni się nie zmieści (wszystkie szkła m4/3 poza mało uniwersalnymi naleśnikami odstają znacznie) ale spokojnie można go przytroczyć do ramienia plecaka albo biodrowej torebki. Tu nawet małe lustro będzie mniej poręczne. Jednak największa zaleta G7 to fantastyczne możliwości filmowe, 4K/30fps w połączeniu z gimbalem dają doskonałe efekty przy minimum zaangażowania. Z takim wykorzystaniem G7 było okrojoną wersją GH4 jednak znacznie mniejsze i lżejsze. Tymczasem nowym G9 zarzucili pomysł na baby GH i zrobili aparat "pro" foto raczej, do tego duży i ciężki jak seria GH. Gdybym chciał większe możliwości video jest GH5. Gdybym chciał znacznie lepsze foto - zawsze wolę lustro (choćby małe). Tym sposobem G7 nie ma następcy, bo G85 za mało przyniósł i to takie pół kroku w rozwoju. Mam nadzieje że filozofię małego body z dużymi możliwościami (z okrojoną funkcjonalnością) przejmie potencjalne G95, inaczej poczuje ślepy zaułek i z m4/3 szybko dam nogę.
A ja w końcu miałem okazję pobawić się jeden dzień G9 wraz z PanaLeicą 12-60. Powymądrzałem się wyżej o tym jaki ten panas bez sensu, ale chyba muszę odszczekać. Sytuacja taka, że na allegro właśnie wisi Sony A6500 + szkła do niego, a zamówienie na G9 wraz ze wspomnianą Leicą oraz 15/1.7 już złożone. Za 3 tygodnie lecę do Chin i już wiem, że zamiast Sony A9 zabiorę ze sobą tego Panasa. Gdyby ktoś chciał sensownie porozmawiać o tym dlaczego i po co to jestem zawsze chętny. Ideologicznych hejterów nie przekonam, w wojenki wdawać się też zamiaru nie mam. Cieszę sie z zakupu i już nie mogę się go doczekać.
matzll Link link link -oglądałeś? -dlatego. Najgorsza jakość obrazowania z systemów z wymienną optyką (nie licząc bezlusterkowców One -ale z nimi chyba nikt nie chce być porównywany. Dodatkowo wszystko to OKUPIONE WYRĄBANYMI CENAMI. Ceny aparatów i obiektywów do m4/3 są szczególnie bolesne dla kupujących w Polsce. U nas to dopiero łupią.
Zresztą, nie ma to znaczenia. Tobie się wydaje, że przerzucanie się CUDZYMI opiniami i doświadczeniami to dyskusja. Ja mam skrajnie odmienne zdanie. Jeśli wniosek z tych linków jest taki, że G9 to najgorsza jakość obrazowania, to nie muszę ich oglądać nawet.
Fotki z G9 są bardzo dobre. W bezpośrednim porównaniu są dla mojego oka przyjemniejsze niż fotki z A6500. W zestawieniu z: -lepszym trybem filmowym. Slow motion z 4k, piękne 1080p, brak tego szalonego rolling shutter i zdecydowanie mniejszy banding -obracanym ekranem, na którym coś naprawdę widać -najlepszym wizjerem jaki w życiu widziałem -o niebo lepszą ergonomią -pancernością konstrukcji -stabilizacją, która pozwala na trzaskanie z ręki 2-sekundowych ekspozycji, a w filmowaniu wygląda jakby aparat był na gimbalu -naprawdę fantastycznym autofocusem w zdjęciach i dobrym w filmowaniu Sony A6500 naprawdę nie miało się czym bronić. Jedyna przewaga to AF w trybie filmowym oraz wyższe czułości.
Wracając do zdjęć - ja oceniam je na swoim monitorze (albo Retina 15'', albo Retina 5k 27'', albo 34" IPS) i na wydrukach do A2, bo taką drukarką dysponuję. I trzymając się niskich wartości ISO zdjęcia z G9 są po prostu świetne. Z GH4, G8, EM5II i Em10 które miałem wcześniej też były świetne, ale te podobają mi się jeszcze bardziej. Dla oka są przyjemniejsze niż te z A6500, wydają się ostrzejsze, bogatsze w detale. Podnosząc ISO zaczyna się pojawiać ten typowy dla m4/3 szum, widoczny nawet na ISO800 (ale rozczaruję Cię - nie ma zbyt dużej różnicy względem aps-c :P ). Ale jest to dla mnie nic zaskakującego. Zaletą "doświadczenia sprzętowego", używania (nie mylić z testowaniem) róznego sprzętu jest budowanie świadomości, uczenie się co jest mi potrzebne, i (przede wszystkim) co jest mi nie potrzebne. G9 jest idealnym uzupełnieniem A9 dla mnie. Dużo lepszym niż A6500. Robię nim zdjęcia, które ciesza moje oko bardziej i kręcę filmy, które cieszą oko bardziej. A wszystko puszką, która daje dużo więcej przyjemności z korzystania.
Wyżej napisałem, że nie mając jeszcze G9 w ręce idę o zakład, że ostrzy dużo lepiej niż może to sugerować test. Zresztą rozpisałem się szerzej, nie będę się powtarzał. Rzeczywistość jednak mnie zaskoczyła. Moduł AF jest fantastyczny, podkreślę to ponownie. Z mojego doświadczenia Panasonic ma najszybszy AF-S na rynku, a AF-C jest u nich zlepkiem pojedynczych wyostrzeń. Abstrachując od oceniania metody, jestem efektami więcej niż usatysfakcjonowany.
Ty, jak chcesz, zostań sobie przy dyskusjach w oparciu o cudze wyniki. Ja usilnie będę obstawał przy swoim, czyli doświadczeniu własnym. Właśnie dlatego nie mądrzę się np. w tematach o lornetkach, produktach fuji, "średnich" formatach, długich tele, szkłach apsc czy kompaktach przeróżnych... bo ich nie znam zupełnie.
Skoro czytać i oglądać wszystko, to zakładam, że to też widziałeś? :) link
Jakby ktoś chciał kupić panasa to sprawdzajcie dobrze migawki bo maja feler a Panas rżnie głupa. Migawka mechaniczna często pracuje do prędkości 1/1000 tylko. Jak ustawi się krótsze czasy to procesor bierze je pod uwagę ale migawka realnie naświetla max 1/1000 co powoduje prześwietlanie zdjęć. W cywilizowanych krajach wymieniali aparaty na nowe.
Z takimi nagłówkami to mógłbyś na Czerskiej posadę dostać...
Sprawa dotyczy GX8 i jest jeszcze szersza niż to co opisane w tym wątku. Mój egzemplarz GX8 też miał problem z migawką mechanicznę w przedziałach czasu 1/100-1/400s. Problem objawiał się tym, że nie dało się uzyskać ostrego (nieporuszonego) zdjęcia w tym zakresie. Z tego powodu oddałem właśnie GX8 po miesiącu użytkowania.
@szabla piszesz tak jakbyś a6500 w rękach nie miał (tak, wiem że miałeś). Stabilizacja w A6500 jest na poziomie Olympusa EM5. NIe ma żadnego porównania do G9 czy GH5 czy EM1mkII. Zresztą o tym jest sporo filmów na YT, wystarczy chcieć poszukać. Szybki AF ma, nawet sprawniejszy jest on w video, o czym wspomniałem przecież. 4k ma nawet ostrzejsze, ze wszystkich puszek jakie w ogóle próbowałem to właśnei A6500 ma najlepszą jakość obrazka, jeśli za nią przyjąć "ostrość". Ale ma za to wstrętny banding, niedorzeczny wręcz rolling shutter, ekran na którym nic nie widać (bo się ściemnia przy kręceniu 100mbps), bardzo obniżoną (względem 4k czy innych puszek Sony) jakość 1080p. Po prostu generalnie, sumując wszystie sprawy G9 jest DLA MNIE zdecydowanie lepszym wyborem. I nie jest to wybór na podstawie testów z sieci tylko własnych doświadczeń. a6500 używałem przez rok, nakręciłem nim dziesiątki godzin filmów, zrobiłem kilka zdjęć. Wystarczył mi jednak jeden dzień z G9, żeby bez żalu sprzedać. Nie twierdzę jednak, że G9 jest lepsze, bynajmniej. Jest lepsze dla mnie.
Wiesz, zdjęcia z RX100 też są jakby ostrzejsze od tych z A7 :P Wiadomo, że im mniejsza matryca, tym łatwiej o stabilizację. Co do jakości filmów, to wg DPR "The G9 also doesn't extract as much detail as the Sony a6500, but it does a better job at keeping aliasing to a minimum. When it comes to exposure latitude, the G9 looks similar to both the GH5 and E-M1 II, but not as good as the larger sensor, Sony a6500 (which is to be expected)"
Tak jak pisałem wyżej - A6500 ma tę jakość obrazka na super poziomie. ALe w filmowaniu jakość obrazu jest sprawą drugo, lub trzeciorzędną. Wazna, ale są rzeczy ważniejsze, to nie fotografia. Jak będę potrzebował czegoś więcej to zawzse mam Sony A9 ;)
No raczej nie w Twoim, co nie? CO jest w ogóle ważne w TWOIM filmowaniu? Daj sobie spokój kolego, bo zabrniesz w punkt, w którym zostaną Ci tylko emotki.
W filmowaniu jakość obrazu, powyżej pewnego pułapu oczywiście, nie ma już takiego znaczenia. TO, że np. a6500 daje o (strzelam) 10% ostrzejsze 4k od Lumixa ma znaczenie tylko przy cropowaniu w postprodukcji. Bo w przeciwieństwie do fotografii nikt, absolutnie nikt, nie przybliża filmów które ogląda. Nie ma pixel peepingu. Ogląda się obrazek jako całość. To co jest widoczne o wiele bardziej niż czysta ostrość obrazka to zakres dynamiczny (tutaj punkt dla Sony jeśli korzystasz z s-loga, ale to z kolei degraduje jakość...), banding (punkt dla lumixa), aliasing (lumix), szum (sony) i trafienei z ostrością (tutaj remis powiedzmy - w sony łatwiej utrzymać ją z auto-focusem, a w lumixie dużo łatwiej wyostrzyć ręcznie, przy założeniu zestawu bez dodatkowego monitora, bo na ekranie a6500 nie widać nic, żaden peaking nie pomoże jak słońce przyświeci).
PS. Zapomniałem o rolling shutter. Jest on widoczny oczywiście wszędzie, ale chyba tylko w a6500 potrafi być zauważony przez klienta, gdy lekki panning rozciąga ludziom głowy...
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
pesey , plesy ...pieszy ...pierwszy :)~
Bardzo fajny aparat , pewnie gdybym nie mial juz dwóch systemó to bym kupil :)
Podoba mi sie i do tego jest stosunkowo tani :)
Tani - mam na mysli co sie dostaje za te pieniadze .
Jednak spodziewałem się lepszych wyników.
Liczyłem, że jako produkt nowszy będzie dawał lepszą (lub przynajmniej nie gorszą) jakość obrazu niż E-M1 II. Niestety trochę odstaje. Jednak cały czas w moich oczach Olympus prowadzi jeśli chodzi o zdjęcia, a Panasonic przy kręceniu filmów.
To jak w końcu z tym wizjerem? We wstępie ma 3680 a w tabeli 2360mpix
Barbarzyństwo, publikować test o prawie 22.00 w piątek... ;-)
G9 wymaga chyba szybkiej aktualizacji. Babole i bugi raportują użytkownicy na różnych forach, min. losowe kłopoty z celnością af i blackouty wizjera, czy utrata jego rozdzielczości i płynności przy wciśniętym do połowy przycisku migawki. Do tego zwiechy przy wybudzaniu i opisany tu tryb seryjny. Za te pieniądze póki co wtopa.
W wadach brakuje największej - a to są rozmiary ! Nie po to kupuje się m43 aby nosić kloca większego niż niektóre lustrzanki !
Cała reszta była by do przebolenia choć cena jest zbyt wysoka ( i pewnie będzie szybko spadać jak wszystkich Panasów poa może serią GH )
"Nasza baza testów dotyczących trybu wysokiej rozdzielczości nie jest jeszcze wysoka, ale warto porównać rezultaty G9 z wynikami notowanymi przez Olympusa oraz Pentaksa i Sony. Przypomnijmy, że w przypadku dwóch ostatnich aparatów tryb ten pozwala tylko na uniknięcie demozaikowania. W przypadku A7R III zysk w lpmm przekracza 30%."
-przetestowaliście już Sony A7R III?
"Najbardziej miarodajnym jednak będzie porównanie rezultatów do Olympusa E-M1 Mark II. W przypadku tego aparatu, wartości MTF wzrosły aż o 51%. Warto jednak zaznaczyć, że oprogramowanie, jakiego użyliśmy do wywołania plików Hi Res oraz standardowych aplikuje wyostrzanie, zatem nie możliwe jest miarodajne określenie rzeczywistego wzrostu. Widać jednak, że zysk ze stosowania trybu Hi Res u konkurencyjnego producenta jest znacznie wyższy, niż w G9."
-"Its output is a higher resolution JPEG file than the Olympus, 80MP vs 50MP (though the Olympus can output and 80MP Raw file too)."
link
Dla mnie to tu Olympus wygląda dużo słabiej,
W RAW link też.
^tam nie ma raw z E-M1 II.
link
Aparat waży prawie tyle, co mój stary a dobry D90. I gdzie tu miejsce na mniejsze/lżejsze z założenia aparaty bezlusterkowe?
link
JPEG ISO6400 link
link
Masakra jakaś:
G9:
Balans bieli "Balans bieli nie jest najmocniejszą stroną bezlusterkowca G9."
Zalety: "dobra praca balansu bieli w każdym świetle"
Punktacja: 1.02
E-M1 II:
Balans bieli "Do pracy balansu bieli w E-M1 Mark II nie mamy większych zastrzeżeń."
Zalety: "dobra praca balansu bieli w świetle naturalnym i błyskowym"
Punktacja: 0.88
@focjusz
Zły niedźwiedź-fotograf chodził po lesie i tylko czekał, aby komuś przyłożyć. Zobaczył zajączka jak robi zdjęcia w trybie Auto:
- Ty, zając, czemu zdjęcia w trybie auto?
I łup go!
Idzie dalej, zobaczył wilka-fotografa.
- Wiesz co, mam ochotę komuś przyłożyć...
- No to idziemy do zająca...
- Ale już dostał, głupio jakoś...
- Pretekst zawsze się znajdzie. Spytasz go jakim aparatem robi zdjęcia. Jak powie, że bezlusterkowcem, to powiesz, że źle się trzyma i kiepska ergonomia. Jak powie, że lustrzanką, to powiesz, że ciężka jak kloc... i w łeb!
Poszli do zajączka.
- Cześć zajączku, pokaż czym tam robisz te zdjęcia?
- Panasonic Lumix DMC-G9, małe bezlustro z ergonomią lustrzanki...
- ...... Zając, ty znowu bez czapki chodzisz...
miało być
- ...... Zając, ty znowu w trybie Auto robisz...
Witam
czekałem na ten test z niecierpliwością jako użytkownik E-M1 oraz E-M1 mkII.
Dla mnie ważne jest że wreszcie wojna się zaczęła o prym w tym formacie .
Bo do tej pory jakby Panasonic z Olympusem podzielili rynek w ten sposób że Panasonic zabiegał o klienta z priorytetem filmowym a Olympus z zdjęciowym.
Delikatnie nie wchodząc sobie w paradę .
G9 to atak na pozycję lidera w tym systemie i bardzo się z tego cieszę bo taka
konkurencja napędza dbałość o produkty oraz prowadzi do obniżania cen .
Serdecznie dziękuję redakcji optyczne za rzetelny test.
Pozdrawiam serdecznie
Tak patrzę na liczbę komentarzy i zastanawiam się jaki wpływ na oglądalność testu ma czas publikacji. Może warto to sprawdzić i w miarę możliwości zoptymalizować, bo nie wierzę, żeby zainteresowanie tym testem było tak małe.
@ryszardo
Użytkownicy m4/3 mają lepsze alternatywy np em-1mk2, ludzie mający większe pojęcie/oczekiwania w stosunku do fotografii jednak stwierdzili, że leżącego się nie kopie.
Poszli do zajączka.
- Cześć zajączku, pokaż czym tam robisz te zdjęcia?
- Panasonic Lumix DMC-G9, małe bezlustro z ergonomią lustrzanki...
- ...... Zając, ty znowu bez czapki chodzisz...
Powinno być: zając kłamiesz - jakie ono małe?
Próbują pogodzić ogień z wodą zatracając w ten sposób kluczowe cechy - ani nie jest mały jak porównywalne jakością bezlustra ani nie jest zajebisty jak porównywalne wielkością lustrzanki (pozostając w odpowiednim przedziale cenowym) czyli ni pies ni wydra, coś na kształt świdra :D
Jedyne co zwraca jakąkolwiek uwagę to parę ficzerów typu focus stacking. I tu pytanie: on na poziomie body robi z tego JPG tak? A jak chcieć coś pod obróbke to tak czy siak samemu kleić to trzeba?
Prawie 8 tys. za serie G ? :D
@Heimo - za za bardzo ale powiedzmy że zabawne - tylko do kogo ta mowa ? Ja tu zwykle jestem obrońcą m43. Ale w przeciwieństwie do niektórych nie bronię swego systemu na ślepo ...
Heimo
Świetna ta bajka, lepiej by tego nikt nie ujął.
Prawie 8tys. i 700g za m4/3 ...
Bo na optyczne nie ma sympatyków m4/3, są obrońcy imienia Olympusa.
Jakby w realnym świecie jakaś firma zaproponowała obiektyw wysokiej klasy dajmy na to 600mm
który zostałby zjedzony przez obiektyw 400mm z telekonwerterem 1.4x
to zawodowcy tzn. obeznani by ją obśmiali.
Dlaczego?
Bo takie cuda się nie zdarzają. !!!
No ale shit "600mm" może dostać wyróżnienie redakcji
jak i jego pogromca może dostać.
Można tłumaczyć to "aberracjami optycznymi" -A może optycznych aberracją?
Tak sobie patrzę -teraz już z boku -bo dużych inwestycji do pozostawionego GH4 robić nie zamierzam:
Panasonic robi lepsze obiektywy od Olympusa.
2. Ten G9 przebija flagowego Olympusa E-M1 II poza autofokusem fazowym
który niekiedy ma znaczenie.
Jakieś komentarze do linków z dpreview ze zdjęciami z wykorzystaniem Hi Res ??? ;)
>> Powinno być: zając kłamiesz - jakie ono małe? Próbują pogodzić ogień z wodą zatracając w ten sposób kluczowe cechy - ani nie jest mały jak porównywalne jakością bezlustra ani nie jest zajebisty jak porównywalne wielkością lustrzanki (by dARTi)
trochę żałosne są te narzekanie na wielkie rzekomo gabaryty tego urządzenia, to w końcu konkurent Olympusa OMD E-M1 II, jak ktoś tu trzeźwo zauważył, czyli urządzenie do profesjonalnego użytku. Z tego powodu ma więc wielki uchwyt, ponoć niezbędny do wygodnej pracy i to mu nadaje te rozmiary.
Siłą rzeczy, aparat fot., który ma służyć wygodnej i intensywnej pracy, w tym z optyką o wadze ponad 1 kg (teleobiektywy z.B.), np. w rękawiczkach, przesadnie mały być nie może, aparat taki jak np. OMD E-M5 to raczej minimum (OMD E-M5 II vs G9).
Zresztą, on przecież taki wielki nie jest, co łatwo sprawdzić (Nikon D7500 vs G9). Jak z powyższego widać jest o 1/10 lżejszy niż Nikon D7500 i nieco mniejszy.
A tak w ogóle to całkiem dobry przyrząd do fotografowania, zwłaszcza jak kto lubi też pofilmować sobie. Może cierpi na pewne choroby młodego wieku.
Bardzo dobra kamera a słaby aparat.
>> Bo na optyczne nie ma sympatyków m4/3, są obrońcy imienia Olympusa. (by Troll)
odwrotnie, na Optyczne jest/są troll/trolle Olympusa. W rolę obrońcy Olympusa wchodzi się mimowolnie w sytuacji, kiedy niesłusznie i najczęściej zupełnie kłamliwie atakowane są wyroby tej firmy, IMHO, jedne z lepszych w ogóle.
link
Nie żebym miał coś do Olympusa, ale:
link
Co ciekawe, to samo jest przy wielu innych aparatach :-).
Ciekawe co było przyczyną usunięcia tego fragmentu z tablicy do fotografowania??? (Bo nie sądzę by usnęli to później ze zdjęć.)
A to?
link
link
link
to piórko? widać to nowy dodatek do tego zestawu; ta "scenka" przecież jest najwyraźniej zbiorem realnych przedmiotów, zatem podlega też skutkom upływu czasu, jak wszystko.
@JdG
Wow! Jest o 10% lżejszy i trochę mniejszy od D7500 ... To ma być komplement dla bezlusterkowca m4/3 ?
@Nikolai (To ma być komplement dla bezlusterkowca m4/3 ?):
a dlaczego nie? przecież ten Nikon, to przyrząd dla amatorów, natomiast G9 zamierzony jest jako sprzęt profesjonalny; zdaje się, że w związku z powyższym jest zdecydowanie w większym stopniu wykonany z metalu.
Co do rozmiarów, to użyteczny korpus fotograficzny nie może być jakoś radykalnie mały (podałem przykład E-M5 jako minimum), bo jednak musi pomieścić obiektyw, ekranik, wizjer i jakąś ilość manipulatorów rozmaitego rodzaju i to wszystko nie może powodować przypadkowych akcji i musi być do użytku w rękawicach, czyli generalnie jakoś do rozmiaru ludzkich rąk dostosowane, a te są jakie są, w przypadku męskiego fotografa, pianiści zajmują się grą na czym innym.
Sprzęt wzbudza emocje.
Nie większe od piórka w scenie na dprev ;)
No i nie popadajmy w przesadę, korpus z baterią ważący 660g to jednak sporo mniej niż takie bardziej zawodowe lustrzanki, ważące ca 1 kg.
A co którykolwiek aparat systemu m4/3 ma do zawodowych lustrzanek?
Jakoś zawodowcy na aparaty m4/3 się nie rzucili przez tyle lat. -Pewnie się nie znają. ;)
Nie czytają testów etc.
link
Bardzo ciekawa sprawa aparat który generuje słabszy obraz, bardziej szumi, ma gorsze dr itd wygrał w punktacji i to sporo z sony a6500 który go zjada na śniadanie. Jedziecie po jego szybkości działania a za szybkość ba sporo więcej punktów od sonego, serio. Ludzie ta punktacja jest z d wróć z nieba...
Bardzo ciekawa sprawa aparat(D850) który generuje słabszy obraz, bardziej szumi, ma gorsze dr itd wygrał w punktacji i to sporo z GFX50S który go zjada na śniadanie. Jedziecie po jego szybkości działania a za szybkość ba sporo więcej punktów od Fuji, serio. Ludzie ta punktacja jest z d wróć z nieba...
>> Ludzie ta punktacja jest z d wróć z nieba... (by ciszy)
o punktacji była przecież już parę razy mowa, z natury rzeczy jest w znacznym stopniu subiektywna; IMHO, wiarygodnie porównywać można wg niej wyniki konstrukcji mniej więcej w tym samym czasie testowanych i ocenianych. Nie przywiązywałbym do niej zbyt dużej wagi, lepiej czytać właściwy tekst testu.
NB. ten "filmowy" Lumix GH5S wydaje się być lepszym "strzałem" w kierunku sprzętu do profesjonalnego fotografowania, z matrycą jaką ma (ca 10 Mpx) może już w takich zastosowaniach być używanym.
Oczywiście, nie będzie to sprzęt uniwersalny (motywów z delikatnymi detalami, np. takich jak rysunki techniczne A0 tym raczej się sfotografuje), ale w szerokim zakresie działąń, zwłaszcza w fotografii reporterskiej (i tak te zdjęcia lądują w efekcie w gazetach i na stronach www), będzie jak zanalazł. Skuteczne forsowanie czułości do ISO 12K, to duża sprawa.
Tzw. "średni" format, który de facto jest wielkim formatem w cyfrowej fotografii, też przecież nie wychodzi poza 12K, bo przy obecnej technologii matryc, wszystko tak dużo powyżej natywnej czułości jak 12K, jest już dość kiepskie, a powyżej ISO 100K, to już czysty chwyt marketingowy.
Dodatkowo, przy tym temacie warto zwrócić na technologie jakie teraz są rozwijane w branży smartfonowej, które obiecują postęp w zakresie forsowania ISO na obecnych matrycach.
Nie wiem ludzie co wy sobie ubzduraliście. A może włączył wam się Polski bul d*py? Jak aparat za mały źle jak za duży źle. I kto powiedział że bezlustra muszą być mniejsze (kieszonkowe). Są generalnie bardziej płaskie, często i mniejsze ale często też dobudowuje się im duży grip i powiększa się je aby miały ergonomię lustrzanki dla tych co lubią wielkość lustrzanki. Bezlustro to generalnie aparat bez lustra a nie mała małpeczka do kieszeni czy wy to w końcu zrozumiecie?
No właśnie, zrozumienie tego to chyba duży problem dla części tutejszej publiki. Jakaś fiksacja na punkcie FF.
NB., jak postęp technologiczny okaże się wydajny, to może niedługo FF zostanie oficjalnie przemianowane na MF (taki duży MF).
Tyle tylko, że wielkość 4/3 jest podawana jako główny atut tych konstrukcji biorący się z faktu zastosowania małej matrycy i co za tym idzie wielkość szkieł jest przyjazna np w podróży. Wbrew sensowi zaczęły pojawiać się bardzo jasne, duże i ciężkie szkła. No ok. Jeśli już ktoś ma ten system i pragnie uzyskać zdjęcia ze stosunkowo małą głębią to nie ma wyjścia. Ale zabudowanie wokół tej śmiesznej wielkości matrycki takiego klocka, żeby był ergonomiczny zakrawa o złośliwy żart. I teraz taki "pro" kupi sobie tego klocka za 8000 + 3 stałki 1.2 za 16000 i zrobi deal stulecia. W sumie kto bogatemu zabroni. Rozwinięciem tej idei mogłoby być zbudowanie obiektywu wielkości małego wiadra ze światłem 0,1 do smartfonów żeby dało się robić portrety z rozmytym tłem. Rozumu w tym brak ale przecież można :D
To dlaczego jak chcę mieć gniazdo słuchawkowe czy AF fazowy jestem skazany na kloca?
Nie da się tego włożyć do mniejszego body?
Nawet Fuji, która fazowy na matrycy zaoferowało ostatnie upowszechnia go też w mniej rozdętych aparatach.
...Dual Pixel trafił do EOS M100, 200D, 800D.
@dARTi (by Wbrew sensowi zaczęły pojawiać się bardzo jasne, duże i ciężkie szkła.):
a Ty je widziałeś w naturze? Po cholerę powtarzać taką obrażającą zdrowy rozsądek propagandę. To największe szkło (Elmarit F2,8/200 mm) waży jednak tylko 1,2 kg (więcej niż niż 3 razy mniej niż odpowiednik z FF), pozostałe zaś - w ub. roku akurat się pojawiły - mają po ca 0,4 kg. To nie jest jakiś nadzwyczajny ciężar, zważywszy, że odpowiedniki z FF są przeciętnie 3 razy cięższe, o innych wymiarach już nie wspominając.
Zaleta tego formatu, to mniejsze koło obrazowe i w związku z tym mniejsza gabarytowo optyka. Nawet obiektywy z serii PRO, czyli metalowe, solidne, uszczelnione konstrukcje, z natury cięższe niż instrumenty amatorskie, są wyraźnie mniejsze i lżejsze niż odpowiednie obiektywy FF (przeciętnie 3 x).
@PDamian
Olek MKII ma fazowy, a klocem chyba nie jest
Odnośnie wielkości m4/3- dla każdego coś miłego, ktoś chce mieć maleństwo - znajdzie, ktoś chce kloca większego od pentaksowego K-5 - też znajdzie.
Patrząc na zdjęcia z innych portali - imponuje mi ilość szczegółów na wysokich czułościach (jest blisko współczesnych aps-c), nie imponują mi mało elastyczne (w porównaniu do konkurencji) rawy. Ale i tak jest lepiej, niż kilka lat temu.
Podsumowując, sprzętem m4/3 nie da się fotografować:
link
@avalon: no i po co na tym forum taki odnośnik, przecież wiadomo, że się nie da. Specyfika lokalna.
żeby nie uszukańcza reklama producentów m4/3, współpraca wiadomych sił i karygodna olewka ostrzegawczych wpisów na forum Optycznych odnośnie tego badziewia ... Panie i Panowie, czas pogodzić się z realiami, zaklinanie rzeczywistości nie pomoże.
link
@PDamian
Ciekawe... trzeba być głupim, żeby kupić D500. Ten D5500 jest lepszy. I 5 razy tańszy 😉
Kolejny niezaprzeczalny, niepodważalny, miażdżący dowód. Ewidentnie się nie da. Żyłem dotąd w błogiej nieświadomości. Biedny ja ;P
Dlaczego autor używa słów, których znaczenia nie zna?
"Ogniwo to, zgodnie ze specyfikacją, starczyć ma na wykonanie około 400 zdjęć, używając wyświetlacza tylnego oraz 380 zdjęć przy użyciu wizjera. W trybie oszczędzania energii wartość ta ma wzrosnąć do 920 fotografii. W toku testu, używając zarówno wizjera elektronicznego jak i ekranu LCD, udało nam się wykonać niespełna 500 zdjęć."
To jak to jest? "Niespełna 500"? Czy "prawie 500"? Podpowiem:
"Niespełna" to "prawie" albo "mniej niż", ale niesie dodatkową informację - z umniejszającym wydźwiękiem.
Gdyby więc wyszło, że producent deklaruje wytrzymałość na poziomie 400 zdjęć, a udało się zrobić tylko 190, to zastosowanie "niespełna 200" byłoby OK.
A tu należy raczej pochwalić, że udało się zrobić aż 500, lub prawie 500 zdjęć.
JdG 27 stycznia 2018, 21:25
pozostałe zaś - w ub. roku akurat się pojawiły - mają po ca 0,4 kg. To nie jest jakiś nadzwyczajny ciężar, zważywszy, że odpowiedniki z FF są przeciętnie 3 razy cięższe, o innych wymiarach już nie wspominając.
Zaleta tego formatu, to mniejsze koło obrazowe i w związku z tym mniejsza gabarytowo optyka. Nawet obiektywy z serii PRO, czyli metalowe, solidne, uszczelnione konstrukcje, z natury cięższe niż instrumenty amatorskie, są wyraźnie mniejsze i lżejsze niż odpowiednie obiektywy FF (przeciętnie 3 x).
Widzisz jakieś odpowiedniki w systemach FF??? 35mm F2.4 gdyby taki był byłby mały i lekki, 50mm F2.4? To chyba jakieś makro z takim światłem podobnie jak 90 F2.4
Pomyśl zanim palniesz głupotę. Nie neguję fajnego malutkiego systemu o bardzo fajnej jakości dokąd jest mały i lekki bo do tego predysponują go jego właściwości. Ale robienie z tego wydmuszki mającej w założeniu udawać sprzęt pro jest nabijaniem w butelkę. Kto z głową na karku zapłaci 6 tyś za 50mm ze światłem 2.4 i podepnie to pod body wielkości FF gdzie producentowi udało się upchnąć 1/4 sensora? i to z przeciętnym AF nie wspominając o próbie wyciągnięcia czegoś z cienia. Za tę kasę? Trzeba być ku*wa filantropem hahaha
@dARTi,
to nie jest sprzęt do robienia bokeh-zarzyganych zdjęć koleżankom. wyobraź sobie, istnieje fotografia, w której płytka głębia to wada do korygowania. mind blown.
@grzegorz_maj
Otóż to :)
Zazwyczaj staram się bronić systemu m4/3 przed (często kretyńskimi) zarzutami, ale w kwestii rozmiarów podzielam wątpliwości.
W czasie gdy fotografowałem i filmowałem w tym systemie miałem kikla wielkich szkieł, tj. trzy zoomy Olympusa z linii Pro, czy Nocticrona 42.5/1.2. A później pojawiły się jeszcze większe krowy, czyli olkowe stałki 1.2... I owszem, rezultaty były świetne, ale nie mogłem oprzeć się wrażeniu bezsensu takich zestawów.
Bo gdy zapinamy taką szklarnie to naprawdę przestaje mieć sens. Jeśli nawet chcąc koniecznie mieć bezlustro to w tych samych gabarytach mamy do wyboru Sony, Fuji czy nawet Canona, w których każdy da lepsze rezultaty. Nie ma wartości dodanej.
Myślę, że te wielkie szkła zostają wprowadzane, żeby zatrzymać w systemie na dłużej tych, którym przestaje wystarczać np. głębia ostrości. Jak ktoś ma już szklarnie to może mu się bardziej opłacać kupić coś z serii Pro niż przesiadać się na większa matrycę. Do czasu oczywiście, bo to zawsze będzie tlyko proteza.
I ostatecznie nie wiem, czy to pojawianie się takich szkieł dobrze robi systemowi? Który uważam za fantastyczny, jeśli trzymać się pewnych założeń. Naprawdę, jak czytam co niektórzy tutaj wypisują to tylko na uśmiech politowania mnie zbiera. Można tym robić świetne zdjęcia, o jakości bardzo dobrej, z której bez trudu można drukować do A3, a do internetu będą aż nadto dobre. Można uzyskać bardzo przyjemną głębię ostrości. A przede wszystkim chce się tym robić zdjęcia, mieć przy sobie, to jest nie do przecenienia.
Np. taki zestaw: OMD EM5II + Laowa 7.5/2 + Panalieca 15/1.7 + Panaleica 25/1.4 + Panas 42.5/1.7 + Oly 75/1.8. Na rynku wtórnym oprócz Laowy można wszystko dostać w bardzo dobrych cenach. Wszystko jest aż śmeisznie małe i lekkie i przede wszystkim daje świetne rezultaty. W jednej małej torbie typu messenger mamy szklarnie na każdą okazję. A rezultaty będą naprwadę wystarczające dla 90% z Was.
I w tym wydaniu m4/3 ma naprawdę sens i daje coś, czego gdzie indziej nie dostaniesz.
O wydaniu np. G9 + wielkie szkło ciężko coś sensownego napisać...
A sama puszka trochę rozczarowująca patrząc na recenzje. Chciałbym ją dorwać kiedyś i sprawdzić samemu. Bo to aż dziwne, że mogli to spierd...ć :)
Na dpreview Panasonic G9 został oceniony na równi z Olympus E-M1 II.
Ocena ogólna obu wynosi 85% link
Piszą, ze ma najlepszy ze wszystkich testowanych autofokus opart o detekcję kontrastu. Śledzenie ostrością jest lepsze i szybsze niż w np. Olympus E-M5 II.
...Konkurencyjne Sony i Fuji mają już jednak czujniki detekcji kontrastu na matrycy.
Porównanie Hi Res już linkowałem. link
@dARTi
Tak aparaty m4/3 były reklamowane jako małe i to był ich jeden z atutów. Ale pojawiło się sporo maruderów że by chcieli większe body, bardziej profesjonalne czy jaśniejsze obiektywy. Firmy stwierdziły, że to dobry pomysł i zrobiły ukłon w stronę klientów (czy też zobaczyły że jest tam kasa, nieważne). I co jak w tym dowcipie z zajączkiem zawsze się znajdzie powód aby pomarudzić. Brak mi słów zamiast się cieszyć że jest wybór to nie...Ludzie mają np po dwa body jedno małe na wycieczki drugie duże pro a szklarnia jest wciąż systemowa...
@matzll
ubrałeś moje nieuczesane myśli w słowa :D
@grzegorz_maj
@dARTi,
"to nie jest sprzęt do robienia bokeh-zarzyganych zdjęć koleżankom."
No ja to wiem. Robię "bokeh-zarzygane zdjęcia koleżankom" i ciągle wraca do mnie myśl, że FF to zdecydowanie za mały sensor ;)
@grzegorz_maj
"wyobraź sobie, istnieje fotografia, w której płytka głębia to wada do korygowania. mind blown."
To też wiem. Makro jest świetnym przykładem choć akurat i w tej dziedzinie bardziej kupują mnie "bokeh-zarzygane" zdjęcia Kaśki Załużnej czy Justyny Walichniewicz od mega detalicznych zdjęć ukatrupionego robala w pełnej głębi ostrości.
I mam też świadomość potencjalnego wystąpienia sytuacji w której mając FF i chcąc uzyskać z ręki w słabym świetle dużą głębię ostrości będę miał pod górkę w porównaniu z m4/3
Potencjalnego bo jeszcze mi się nie przytrafiło ale może kiedyś..
Fotografia z dużą głębią ostrości robiona nie przez artystów jest tak zeszmacona miliardami fotek ze smartfona, że zdjęcia tego typu nie zatrzymują mnie nawet na ułamek sekundy.
Tak wiem, że wystarczy spojrzeć na zdjęcia np Magdy Roeseler tyle, że ona zalicza się do tej bardzo nielicznej grupy fotografików, którzy dużą głębię potrafią wykorzystać. Niezwykle nielicznej.
@ciszy
marudzić, cieszyć?
heh nie budzi to we mnie żadnych emocji co najwyżej brak zrozumienia. Ale fakt, ludzie potrafią robić naprawdę bardzo dziwne rzeczy (np mówić PRO o puszce z powyższego testu) i ja nie wszystko muszę rozumieć :D
@ciszy
Tak dostawczaki były reklamowane jako małe i to był ich jeden z atutów. Ale pojawiło się sporo maruderów że by chcieli mieć możliwość załadunku 5ton, by świadczyć bardziej profesjonalne usługi. Firmy stwierdziły, że to dobry pomysł i zrobiły ukłon w stronę klientów, zdublowano ramę, dołożono dodatkową oś i zamontowano bliźniacze koła, mocniejsze silniki i układy napędowe po to by dało się zainstalować wieeelką pakę. No dobra jest drogo i można kupić za pół ceny ciężarówkę stworzoną do tych celów ale jak w dostawczaku zdemontujesz tę wielką pakę to nadal mieści się do garażu.
W skrócie (i prawie Twoimi słowami) tak to widzę ;)
Jedna rzecz w tej dyskusji zawsze mnie śmieszy.
Z jednej strony mamy ludzi, którzy są w stanie na konkretnych, własnych przykładach zdjęciowych pokazać dlaczego używają FF czy nawet większych formatów i dlaczego m4/3 do tych zastosowań się nie bardzo nadaje.
Z drugiej strony tłumek obrońców m4/3, którzy chyba nigdy do tej pory nie wrzucili zdjęć, które zrobili m4/3, a których FF zrobić by się nie dało ;)
Ten Lumix DC-G9 tak bardzo przypomina lustrzankę np Nikona D7500 że aż strach, waga, wielkość pokrętełka, wyświetlacz lcd, szkoda tylko że zdjęcia robi gorsze, jest droższy i robi mniejszą ilość zdjęć.
"High ISO is the lone weak area for the G9, especially when compared to APS-C cameras, many of which are similar in overall size to the G9 despite their larger sensors."
link
DWA APARATY W JEDNAKOWEJ CENIE, ALE DZIELI JE 3 KLASY
(ceny z tego samego sklepu)
Panasonic Lumix DMC-G9
CENA - 7 499 zł (EuroAGD)
WYMIARY 136.9 x 97.3 x 91.6 mm
WAGA 658g
Nikon D750
CENA - 7 899 zł (EuroAGD)
WYMIARY 140.5 x 113 x 78 mm
WAGA 840g
Szczegółowe porównanie: link
Kurcze jaki sens jest wydawać prawie 8tys zł na coś co nawet nie umywa sie do porządnego aparatu w podobnej cenie? To nie jest pytanie retoryczne, ja naprawdę nie wiem. Jeżeli ktoś mnie przekona, ze to ma sens to sprzedam swojego D750 i D5500 a za to kupię Panasonica G9, ale jaki to mam sens???
...jedyne co moim zdaniem przemawia za Panasonikiem to seksowna nazwa procesora - Venus Engine ;)
@dARTi
"Fotografia z dużą głębią ostrości robiona nie przez artystów jest tak zeszmacona miliardami fotek ze smartfona"
To artyści nie mogą robić zdjęć smartfonami?
@Posłaniecprawdy,
"Z drugiej strony tłumek obrońców m4/3, którzy chyba nigdy do tej pory nie wrzucili zdjęć, które zrobili m4/3, a których FF zrobić by się nie dało ;)"
Wszystkie zdjęcia zrobione m43 niemożliwe byłby do zrobienia przez FF, bo FF tam nie było.
@grzegorz_maj
"Wszystkie zdjęcia zrobione m43 niemożliwe byłby do zrobienia przez FF, bo FF tam nie było. "
--------------------------------
To zdanie jest zgrabne, ale nie prawdziwe. Byłoby zgrabne i prawdziwe, gdybyś w miejsce m43 wstawił "SMARTFONA" a w miejsce FF "WSZYSTKIE APARATY".
W minusach powinien być brak lampy błyskowej, co to za idiotyczna moda na pseudoprofesjonalne cechy? Wbudowana lampa to naprawdę spory plus i służy nie tylko do fotografowania w ciemności, ale także doświetlania obiektów.
grzegorz_maj 28 stycznia 2018, 15:06
@dARTi
"Fotografia z dużą głębią ostrości robiona nie przez artystów jest tak zeszmacona miliardami fotek ze smartfona"
To artyści nie mogą robić zdjęć smartfonami?
Serio to wyczytałeś z mojej wypowiedzi?
Naprawdę dobry fotograf robi świetne zdjęcia dowolnym urządzeniem bez względu na właściwości. Przeciętniakom jak ja często pomaga mała głębia ostrości czy możliwość znacznego kropienia do tuszowania braków. Daje też możliwość zrobienia przyzwoitego zdjęcia w niesprzyjającym otoczeniu. Wiem - debeściakom takie pomoce niepotrzebne.
@ansus - sam przytoczyłeś tabelkę z której jasno wynika że ten kloc ( jak na m43 ) jest i tak o 1/4 lżejszy ( z baterią! ) W obiektywach różnica jest jeszcze większa.
Druga zasadnicza cecha (przez którą ja na razie nie kupię nowszego Nikona ) jest ciągły brak stabilizacji w body ! I zarówno Nikon jak i Canon będzie niedługo MUSIAŁ ją dodać - choć
To JEST bardzo WAŻNA cecha !
@ansuz
Jeżeli tak stawiamy sprawę to się zgadzam z tobą w 101%. Ja akurat wybrał bym zestaw np sony a7mk2 dołożył do tego np 55mm1.8 albo samyangową 35mm2.8 i sonego 50mm f1.8. Domyślam się że była by to dużo lepsza inwestycja.
Dlaczego omijam takie wynalazki jak m4/3? porównałem sobie, tak na oko, zdjęcia robione na iso 25600 z fotkami z C80d. Niestety, różnica leje po oczach. Bardzo mi przykro, ale mając taki wynalazek potrzebowałbym czegoś z większą klatką na okoliczność, gdyby zachciało i się focić w trochę gorszych warunkach. Zwyczajnie nie stać mnie na takie luksusy, żeby mieć dwa systemy. Faktycznie i tak mam ich więcej, ale tu jedynym powodem jest małość sprzętu. Zawsze sobie zadaję pytanie, jeśli nawet, żeby gdzieś dotrzeć z powodu ciężaru sprzętu będę musiał zapłacić np za taksówkę, to ile takich wypraw taksówką potrzeba, aby zaczęła mi się opłacać kupić taki sprzęt? Szczerze mówiąc, może się okazać, że taniej będzie kupić samochód...
Panasonic na optycznych nie ma szans. Zreszta, z oplympusem nie ma szans nawet pelnoklatkowe sony.
najwieksze manipulacje tego testu wylowione na szybko, w kategoriach gdzie najlatwiej oszukiwac:
- LAMPA BŁYSKOWA - Olympus caly punkt wiecej - a ani olympus, ani panasonic nei maja lampy blyskowej
- FUNKCJE SPECJALNE - kto mo powie coz za funkcje specjalne ma olympus, ktore sa lepsze niz 60klatek 4k czy 180 full hd w panasonicu (no bo odielnej kategorii filmowanie nie ma). Czyzby funkcja specjalna - logo olympusa?
- AUTOFOKUS - dziesiatki tematow n dpreview pokazuja ze e-m1 ii ma spore problemy z afem, a g9 nie ma, co podkresla kazda recenzja, ktora nie ogranicza sie do zdjec planszy testowej
- 4klatki na AF-C - szkoda to komentowac, autorowi polecam zapoznanie sie z manualem.
Ciekawe:
link
>> Dlaczego omijam takie wynalazki jak m4/3? porównałem sobie, tak na oko, zdjęcia robione na iso 25600 z fotkami z C80d.
No, to sobie Baron poszarżował. Na ISO 25K, to mało który fotoaparat wypada sensownie, nawet SuperNikon nie jest tu zbyt dobry (a to przecież najnowsza matryca FF), mówiąc delikatnie.
Zaś ten Canon jakością jakoś dramatycznie nie różni się od kamer m4/3, co zresztą nie dziwi, bo dotąd Olympusy np. wypadały tylko minimalnie słabiej niż sprzęt z matrycami APS-C, Zwykle kamery Fujifilm były wyraźnie lepsze. Wracając do tego Canona, to tylko trochę jest lepszy ale widać wyraźnie, że jego posiadacz takiej czułości raczej powinien unikać. Aparaty m4/3 też, oczywiście.
Jak kogo interesują szczegóły może sobie to obejrzeć korzystając z powszechnie znanego serwisu DPR (a href="https://www.dpreview.com/reviews/image-comparison/fullscreen?attr18=daylight&attr13_0=olympus_em1ii&attr13_1=panasonic_dcg9&attr13_2=nikon_d850&attr13_3=canon_eos80d&attr15_0=raw&attr15_1=raw&attr15_2=raw&attr15_3=raw&attr16_0=25600&attr16_1=25600&attr16_2=25600&attr16_3=25600&attr126_0=1&attr126_1=1&attr126_2=1&attr126_3=1&normalization=full&widget=436&x=0.012031214952245094&y=0.010551398448454232">E-M1 II vs G9 vs N D850 vs C 80D).
>> Szczerze mówiąc, może się okazać, że taniej będzie kupić samochód...
pomysł zdumiewający, bez wątpienia na miarę Barona. Aczkolwiek samochody za kilka tys PLN nie zawsze są niezawodne.
Błąd w odnośniku, sorry! ten poniżej może będzie działał:
E-M1 II vs G9 vs N D850 vs C 80D.
To samo, tylko w innej kolejności i przy ISO 6K, które wszytkim tym kamerom wychodzi już lepiej:
C 80D vs N D850 vs E-M1 II vs G9,
i - jeśli idzie o fotografowanie w ciemnościach - taka czułość stwarza już w miarę dobre warunki, nawet z ręki; w świetle miejskim powinno być nawet ruch na ulicy w miarę wyraźnie utrwalić.
Co ty porównujesz, chłopcze?
Przynajmniej ceny zbliżone
Bez poufałości. W moich postach jest może nie tyle porównanie, co raczej ilustracja, tego, co pisałem. Czyli, że fotografowanie na ISO 25K, może jakoś w średnim formacie się uda, ale tym wymienionym raczej nie, bez względu na na cenę. Natomiast ten sam zestaw na ISO 6K jest już całkiem OK.
Skoro okazało się to niezrozumiałe, to napisałem teraz tak bardziej łopatologicznie.
Można, i to tańszym sprzętem niż te dwa topowe bezlusterkowce m4/3.
link
Sprawy się mają tak, że każde fotograficzne zadanie ma swoje graniczne wartości szumów dynamiki i innych parametrów powyżej/poniżej których nie można zejść. Nie może być gorzej niż. W zależności od tego, jak aparat radzi sobie np z szumami, tak wysoko z iso można podjechać. Np w 450D szumy wyłaziły już na iso 800 i bezpieczny zakres jakościowy dla ślubnych foci to 100-200 iso. Iso 400 już z pewnymryzykiem. Dla umownie mówiąc fotografii dokumentalnej można było dojechać do iso 800 dla jakiś szczególnych przypadków ostatni zakres był używalny.
Jeśli napisałem o porównaniu iso 25600, to dla tego (w odróżnieniu od dlatego), że na tym zakresie różnice są bardzo widoczne. Oznacza to tyle, że podnosząc wymagania jakościowe graniczne czułości przesuną się "odpowiednio". Szumy rosną monotonicznie z czułością, więc ocena jest prosta: tam gdzie dużo tańszy Cwanon jeszcze się dobrze sprawdzi, Panas już nie. Co do pomysłu z samochodem, to w tej chwili da się trafić używkę do 2 kpln. Jeżdżącą :-) Wymaga to oczywiście szczęścia, ale jest to możliwe. Powtórzę, czym jak widzę popsułem zabawę. Jesli sprawy sprowadzić do technicznych problemów jak na przykład transport sprzętu, to w pewnym momencie miniaturyzacja okazuje się cholernie kosztownym rozwiązaniem. Gdyby chodziło o wyprawę na Księżyc, pewnie się opłaci. Ale w obrębie ziemskiego globu, wątpliwe. Np gdy delibrowano tu nad rozmiarem podręcznego bagażu, to najwyraźniej zapomniano o możliwości wysłania sprzętu, nawet kurierem. Była by dyskusja, gdyby z miniaturyzacją nie szło w parze pogorszenie parametrów. Rzecz się sprowadza do tego, że o ile mam kupę kasy i potrafię przewidzieć dokładnie, że tu i tam nie będzie potrzeby fotografowania z wysokim iso, albo bedę potrzebował większej GO, to rozsądnie było by sobie sprawić miniaturowy sprzęt. Przy dochodach powyżej 10 kpln na rączkę na miesiąc, być może, choć osobiście mając taką kasę dalej musiałbym zaciskając pasa ciułać latami na kilka obiektywów :-)
@JdG
"Czyli, że fotografowanie na ISO 25K, może jakoś w średnim formacie się uda, ale tym wymienionym raczej nie, bez względu na na cenę. Natomiast ten sam zestaw na ISO 6K jest już całkiem OK. "
Przecież jest ładnych kilka matryc FF, które na 25600 dadzą lepszą jakość niż m4/3 na 6400.
Tymi pierwszymi się nie da, a m4/3 już tak?
Tamron 24-70/2.8 VC kosztuje teraz 740 euro link
Tyle samo Sigma 24-105/4 OS: 710 euro link
Ile kasy trzeba wydać na ekwiwalentne obiektywy do m4/3
jak za jednego Olympus 12/2 żądają 660 euro link
a za Panasonic 12/1.4 już 1190 euro link
???
Można też taniej i na aps-c - link
Dla mnie najbardziej pasująca jest koncepcja rozwoju systemu podana przez matzll, czyli coś klasy E-M5 II (równie dobrze jakiś Panas) plus małe stałki, uzupełniona jeszcze o średniej wielkości zoomy. I tu żaden system (czy tym bardziej aparat kompaktowy) nie oferuje nic lepszego pod każdym względem. Inaczej mówiąc każdy inny wybór będzie pod jakimś względem gorszy od powyższego. Na przykład będzie droższy, albo większy, albo gorzej wykonany, albo gorej obrazujący, albo o mniejszych możliwościach, albo jakaś kombinacja. A skoro nie ma nic lepszego pod każdym względem, to jak można porównywać ceny? Jak można mówić o cenach nie odnosząc ich do konkurencji? Chyba tylko w odniesieniu do własnych zarobków, ale co dla jednego drogo, wiadomo... Więc po cholerę te linki, skoro do niby drogiego Olka 12/2 nie ma żadnej alternatywy na rynku lepszej pod każdym względem?
Ten Panas do tej koncepcji mi nie pasuje.
@matzll
Jako (wciąż jeszcze) posiadacz systemu M43 generalnie zgadzam się z tobą, z jednym zastrzeżeniem. Mi osobiście filozofia małego body, które ma szeroki wachlarz dostępnych obiektywów, różniących się także gabarytowo, bardzo odpowiada: Jak chcę na lekko, to mam E-M5ii i 2-3 stałki f/1.8, a jak chcę PRO to podpinam gripa i zoomy/stałki PRO. Mam wybór, mam system na kilka okazji. Tu nie mam zastrzeżeń - niech sobie te stałki f/1.2 będą nawet duże i ciężkie. Podobnie z takimi body jak G9, niech ono też sobie będzie duże i ciężkie, dla mnie osobiście jest owszem, za duże - mój ergonomiczny i gabarytowy ideał aparatu w ogóle to E-M1 - ale może dla kogoś będzie akurat.
Problem robi się wtedy, kiedy taki zestaw PRO osiąga rozmiary systemów większych, daje gorszy obrazek a do tego jest dużo droższy. Ta seria stałek PRO Olympusa to dokładnie ten przykład, w bardzo ekstremalnej formie. Kiedy za cenę 3 Zuiko f/1.2 mogę nabyć Fuji X-T2 wraz z 3 Fujinonami f/1.4 i f/1.2 (23, 35, 56 mm) i jeszcze wystarczy na gripa i dodatkowe baterie do niego, to cała impreza z Zuiko traci sens.
@MatthiasWro
"Problem robi się wtedy, kiedy taki zestaw PRO osiąga rozmiary systemów większych, daje gorszy obrazek a do tego jest dużo droższy. Ta seria stałek PRO Olympusa to dokładnie ten przykład, w bardzo ekstremalnej formie. Kiedy za cenę 3 Zuiko f/1.2 mogę nabyć Fuji X-T2 wraz z 3 Fujinonami f/1.4 i f/1.2 (23, 35, 56 mm) i jeszcze wystarczy na gripa i dodatkowe baterie do niego, to cała impreza z Zuiko traci sens."
Dokładnie w punkt.
@PDamian: jak już trollujesz to rób to przynajmniej, żeby miało sens
>>Ile kasy trzeba wydać na ekwiwalentne obiektywy do m4/3
>>jak za jednego Olympus 12/2 żądają 660 euro link
może tyle wart? to zresztą nie jest tak znowu zaporowa suma - u nas to wychodzi ca 2,8 tys. PLN
>> Tamron 24-70/2.8 VC kosztuje teraz 740 euro link
w tym zakresie masz np. bardzo dobrego Panasonika 12-32, też z grubsza za 740, ale PLN;
>> Tyle samo Sigma 24-105/4 OS: 710 euro link
tu też dobrze: M.Zuiko 12-50/3,5-6,3. za jedyne 1362 PLN, w bonusie metalowa konstrukcja i uszczelnienia
>> a za Panasonic 12/1.4 już 1190 euro link
on ma w nazwie Leica, to nie może być nadmiernie tani; w FF na pewno znajdziesz odpowiedniki w tej samej cenie albo i kilka razy droższe
Też się podpisuje. Producenci MFT skręcili w jakąś dziwną uliczkę. Jeden dopisał sobie PRO na obiektywach, drugi Leica i strzygą klientów.
Dopóki nie ma znaczącego postępu w matrycach to nie widzę sensu zmiany aparatu. 20mpix vs. 16mpix to nie jest jakaś wielka różnica.
"Zwykłe" stałki Olka i Panasa są na tyle dobre a przy okazji małe i lekkie, że włażenie w PRO nie ma sensu. To nie jest system do cienkiej GO, zamiast jednego PRO obiektywu można kupić jakiegoś 6D czy D610.
Mimo wszystko takie stwierdzenia jak Posłańca
" ludzie mający większe pojęcie/oczekiwania w stosunku do fotografii"
jak rozumiem rozmiar używanej matrycy świadczy o pojęciu o fotografii? No bo przecież nikt mający jakiekolwiek pojęcie o fotografii nie używałby mikrusów.
"tłumek obrońców m4/3, którzy chyba nigdy do tej pory nie wrzucili zdjęć, które zrobili m4/3, a których FF zrobić by się nie dało ;)"
nie musi leczyć kompleksów kto ich nie ma :)
>> Powtórzę, czym jak widzę popsułem zabawę. Jesli sprawy sprowadzić do technicznych problemów jak na przykład transport sprzętu, to w pewnym momencie miniaturyzacja okazuje się cholernie kosztownym rozwiązaniem. Gdyby chodziło o wyprawę na Księżyc, pewnie się opłaci. Ale w obrębie ziemskiego globu, wątpliwe. (by baron13)
Optyczne powinno chyba założyć kącik humoru wziętego z tekstów czytelników, Baron zajmował by w nim z pewnością wyróżnione miejsce z takimi tekstami, jak powyższy.
Z faktu, że urządzenia MFT (aka m4/3, u43) mają w nazwie typu "micro" nie wynika w żaden sposób, że są poddawane jakiejś szczególnej miniaturyzacji. Są mniejsze, fakt, zwłaszcza mniejsza jest optyka - ze zrozumiałych powodów, ale tylko nieco mniejsze. Miniaturyzacja to odbywa się z pewnością w smartfonach.
>> Była by dyskusja, gdyby z miniaturyzacją nie szło w parze pogorszenie parametrów. Rzecz się sprowadza do tego, że o ile mam kupę kasy i potrafię przewidzieć dokładnie, że tu i tam nie będzie potrzeby fotografowania z wysokim iso, albo bedę potrzebował większej GO, to rozsądnie było by sobie sprawić miniaturowy sprzęt.
No proszę, Baron też trolluje, ale przynajmniej styl ma kwiecisty a myśli zawiłe.
>> Też się podpisuje. Producenci MFT skręcili w jakąś dziwną uliczkę. Jeden dopisał sobie PRO na obiektywach, drugi Leica i strzygą klientów. (by szafir51)
Myśl doprawdy rewolucyjna! a co? producenci są od tego, że by te obiektywy sprzedawać po kosztach materiału, jak jadło w żołnierskich stołówkach? (akurat sobie taki news przeczytałem niedawno)
A kto wejdzie w rolę budżetu państwa?
Produkują i sprzedają po takich cenach, jak sobie wykalkulowali. Najwyżej nie sprzedadzą, jak przesadzili. Nie ma przecież przymusu zakupu sprzętu z logo "Olympus", "Panasonic", czy "Leica". Tutaj nawet moralnego. Fufu co innego.
@JdG
"w tym zakresie masz np. bardzo dobrego Panasonika 12-32, też z grubsza za 740, ale PLN" oraz inne porównania.
Ha, ha, ha. Kto tu troluje?
"producenci są od tego, że by te obiektywy sprzedawać po kosztach materiału"
Gdzie ktoś coś takiego postuluje? Ja tu widzę komentarze odnoszące się do ceny W KONTEKŚCIE oferty konkurencji, a nie w porównaniu do kosztów materiałowych, których nikt z nas nie zna. A niech mają na tym nawet pińcet procent marży, na zdrowie, jeżeli w stosunku chociażby do Fuji (które też przecież tanie nie jest) byliby konkurencyjni.
PS: I jeszcze łopatologicznie, bo coś czuję jaka może być twoja odpowiedź: nie postuluję tu "zakazu" sprzedaży tych obiektywów - mam do tego podejście takie samo, jak ktoś wyżej: "kto bogatemu zabroni?".
JdG tak naciągasz, że Ci zaraz gumka strzeli. :)
Sam myślałem o rezygnacji z fufu zakupie EM5 II z 12-40 (elentualnie stałeczek @1,8). Śliczny aparacik. Solidny, z fajnymi ficzerkami (live composite itp.). Pewnie miło i przyjemnie by się tym pstrykało. Jednak stwierdziłem, że mnie nie stać. Gdyby mi sie zachciało coś naprawdę jasnego, to musze wydać majątek, a i tak w kwestii szumów, czy głebi, nie bedzie lepiej niż ze szkłem 2,8 na pełnej czy 2 na kropie.
Bądźmy realistami. Taki 6d z 24-105 da lepszy obrazek w gorszych warunkach oswietleniowych, większy zakres i mniejszą głebię (to akurat najmniej ważny argument, dlatego na końcu). Po zamontowaniu stałki 1,4 to już się mała przepaść robi.
Chociaż, gdyby ludzie przestali zawrać mi końcówke pleców jakimiś zleceniami, to by se takiego 4/3 przygarnął. Do hobbystycznego pstrykania, dla mnie, w zupełności ten format by wystarczył. Dużo lżej, łatwiej i przyjemniej.
Tak więc dołączam do towarzystwa wątpiącego w sensowność przerośnietych "PRO" korpusów i szkieł w przypadku tego system.
@bobby-6-killer
"Taki 6d z 24-105 da lepszy obrazek w gorszych warunkach oswietleniowych, większy zakres i mniejszą głebię"
Widzisz, tyle że w tym przypadku, to porównanie z konkurencją nie jest już takie oczywiste. Owszem, w pewnych okolicznościach twoja kombinacja body+obiektyw da lepszy obrazek, ale w pewnych nie, Olympus też ma swoje funkcjonalne przewagi. Do tego em5ii + 12-40 jest zdecydowanie mniejszy, lżejszy, ogólnie dyskretniejszy (to ma w niektórych sytuacjach znaczenie) niż 6d + 24-105. No i kosztuje mniej więcej tyle samo (zestaw). Także tu wchodzimy w porównywanie konkretnych cech takiego zestawu - które są dla kogo ważniejsze (a przecież wiadomo, że moje są mojsze niż twojsze ;-)).
Ze stałkami PRO jest z kolei tak, że jak by tego tematu nie obracać, to dupa zawsze z tyłu :-)
MatthiasWro, właśnie te cechy, które wymieniłeś są kuszące. Mogę też potwierdzić, że małe sprzęty lepiej działają na ludzi. Jak robiłem imprezy Fujikiem, ludzie zachowywali się o wiele naturalniej, niż z wcelowaną w nich lufą o średnicy pionu kanalizacyjnego :P.
A może towarzystwo bardziej zabawowe było?
Jednak moda na te p... karczmy z bala wymaga używania wysokich iso.
Tak ogólnie, to ja "bynajmniej" nie skreślam zasadności istnienia 4/3. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb. Podoba mi się uniwersalny, wszytko odporny zestawik, o wadze zbliżonej do korpusu z ff w środku.
A kwestii pro widzę, że też się zgadzamy. ;)
,,Za cenę 3 Zuiko f/1.2 mogę nabyć Fuji X-T2 wraz z 3 Fujinonami f/1.4 i f/1.2 (23, 35, 56 mm)''
Właśnie tak, w systemach z większymi matrycami można taniej otrzymać lepszą jakość zdjęć i możliwość kontroli głębi ostrości, i wcale nie musi to być FF. Ale jak nie jest to takie ważne, to wybór m4/3 może być optymalny. Kiedy ja wchodziłem na dobre w ten system, to Fuji pokazał te właśnie niepotrzebnie (dla mnie, zaznaczam) przerośnięte stałki f/1.4 i aparaty ze słabym autofokusem, jakimiś wynalazkami typu hybrydowy wizjer, bez uchylnego ekranu, albo zupełnie wykastrowane kompaktopodobne twory. Teraz są lepsze korpusy, np. X-T20 czy X-T2, bardzo fajna seria stałek f/2 WR. Na szczęście nie muszę wybierać systemu od zera :)
link
GH5S: 14-bit vs 12-bit link
,,Za cenę 3 Zuiko f/1.2 mogę nabyć Fuji X-T2 wraz z 3 Fujinonami f/1.4 i f/1.2 (23, 35, 56 mm)''
uszczelnione?
@bobby-6-killer (JdG tak naciągasz, że Ci zaraz gumka strzeli. :)
a co masz na myśli w związku z tym naciąganiem?
>> Tak więc dołączam do towarzystwa wątpiącego w sensowność przerośnietych "PRO" korpusów i szkieł w przypadku tego system.
w którym miejscu taki np. M.Zuiko F1,2/45 mm jest przerośnięty? ( jego odpowiednik dla FF, powiedzmy Sigma A 85 mm f/1.4 DG HSM, jest większy i prawie 3 razy cięższy; a Zuiko jest deczko jaśniejszy i ma całkowicie metalową konstrukcję i uszczelnienia. Cena ta sama.
@JdG
"w którym miejscu taki np. M.Zuiko F1,2/45 mm jest przerośnięty? ( jego odpowiednik dla FF, powiedzmy Sigma A 85 mm f/1.4 DG HSM, jest większy i prawie 3 razy cięższy; a Zuiko jest deczko jaśniejszy i ma całkowicie metalową konstrukcję i uszczelnienia. Cena ta sama. "
link
JdG
"w którym miejscu taki np. M.Zuiko F1,2/45 mm jest przerośnięty? /.../
Zuiko jest deczko jaśniejszy i ma całkowicie metalową konstrukcję i uszczelnienia."
-całkowicie metalową link
-buhaha
Całkowicie metalową to ma chińska Laowa link
Te śrubki są wkręcone w ciemną materię. :p link
O! trolle rzuciły się na mnie.
Kłamiesz, manipulujesz, wyzywasz innych, a do tego wszystko robisz anonimowo bo nie masz jaj aby robić to pod swoim nazwiskiem.
Gratuluję odwagi wszystkim pozostałym występujących tu z otwartą przyłbicą, zwłaszcza trollom. Zresztą, tu się chyba tylko o różnych szkiełkach, śrubkach itp. pisze, więc odwaga jakoś powinna być cechą drugorzędną w tej działalności, raczej wiedza by się przydała.
Zdawałoby się wszystko wymierne i łatwo sprawdzalne, niemal czysta fizyka. Ale jednak jakoś to nie wychodzi. I dziwne rzeczy, głównie emocje i kompleksy się tu gotują, jakieś ciemne typy mącące, zwalczające chyba Olympusa głownie, bo nawet w tekście o Panasoniku (jak tu) i tak schodzi na "stałki PRO" i ludziom jakoś jakby rozum zaczęło odejmować, piszą , że wielkie, kloce etc. arytmetyka traci znaczenie.
Bardzo to ciekawe, na swój sposób, egzotyczne dość. Ale ileż można. Na miejscu Optycznych skasowałbym to forum, bo to niczemu sensownemu nie służy, raczej obniża prestiż portalu.
@JdG
nie wiem jak inne PRO ale 12-40 rozkręcali i metalowy bagnet jest wkręcony w plastikowe mocowania.
Ja do tego nic nie mam. Wiem, że jak zapłacą to można zrobić plastik w wielu miejscach lepszy od metalu. Ale taki całkowicie metalowy to on nie jest.
I jak na system mikro to już jak dla mnie maksymalnie duży. Nie chodzi i te gramy do noszenia co tak bardzo lubi podkreślać umięśniony jak Arnold Posłaniecrawdy ale o tą myśl przed samym wyjściem - brać ze sobą aparat czy nie.
Lustrzanek nie brałem, bo mi się nie chciało. I dlatego każda lustrzanka będzie dla mnie gorsza niż mój mikrus - nawet D4.
Wali mnie porównywanie ISO25600, bo na ISO3200 mam może kilka zdjęć zrobionych. Ale zdecydowanie wolę zabierać aparat z Panaleicą 15mm niż z 12-40.
Wyglada na fajny aparat dla pasjonata. Szkoda, ze taki drogi - nikt nie twierdzil, ze bezlusterkowce beda tanie, ale cena trudna do przelkniecia. Takie pieniadze wole zainwestowac w lustrzanke.
Ja osobiscie wole duze aparaty, gdyz mam dosc spore dlonie , wiec jesli rozwazalbym ten model, to jego wymiary i waga, ktore sa tylko minimalnie mniejsze niz wiekszosci lustrzanek bylyby dla mnie zaleta(do lustrzanek gripy mam zalozone dla lepszej wygody uzytkowania).
Szkoda, ze AF w trybie sledzenia taki nierowny(oddalajace sie obiekty).
Generalnie ciekawy aparat, ale chyba nie tylko dla mnie troche zbyt drogi.
Ktos wczesniej napisal, ze trzeba byc glupim, zeby kupic D500...
... ja jestem jednym z tych glupich, ktorzy go kupili, i podejrzewam iz zaden z nas nie wachal sie miedzy D500 a D5500 :-)
@Radziu GFD
Zgadzam się całkowicie!
@szafir51: "Ale taki całkowicie metalowy to on nie jest."
Fakt faktem, ale ja bym nie demonizowywał. ;)
Olek 12-40 jest 2cm dłuższy, 1 cm węższy i 50g cięższy od plastikowego C35/2 IS. Całe 50g! Zawartość kielonka netto! Jakoś mi się nie wydaje, żeby 35-ka miała zamiar odpaść od bagnetu. ;)
Plus 470g EM5 to będzie łącznie ok.20 gram mniej niż jeden z mniejszych fufu, czyli 6d.
Ech, nie do końca się wyleczyłem z tego 4/3.
Problem w tym, że mam jeszcze korpusik od Fuji. Po ostatniej "zmianie systemu" mi został. Może do niego dokupić ze 2 fujicrony? Żeby tylko x-pro1 miał wifi, to by decyzja była prosta.
No a w Olku tych wszystkich około-foto-bajerków mnóstwo zaimplementowali.
Się, kurka, na stare lata wygodny zrobiłem. (Używam LR w smarkfonie!)
Pamiętam też i odszczekuję moje prześmiewcze komentarze w kierunku stosowania w aparatach wifi, obrotowych wizjerków czy rozbudowanych funkcji automatycznych. Faaajne są! :)
@szafir51 (nie wiem jak inne PRO ale 12-40 rozkręcali i metalowy bagnet jest wkręcony w plastikowe mocowania... ):
chyba dałeś się wkręcić w tą metalowość. Tak złożony przyrząd jak obiektyw fotograficzny do aparatów cyfrowych raczej nie może być przecież wykonany wyłącznie z metalu (pomijając oczywiście szkła) i zwykle, bez rozkręcania, da się tylko stwierdzić z czego zrobiony jest bagnet i obudowa, i do tego można odnieść sformułowanie w pełni metalowy.
Co tam jest w środku, to inna sprawa, z pewnością jakiś komputer, więc nieco krzemu i plastiku nieodzownie, tudzież uszczelki (jak są). To dotyczy zresztą każdego bardziej złożonego przedmiotu. Tylko nie wiem, po co prowadzić na tak oczywiste tematy dyskusje.
Co zaś do samego aparatu, to pewnie wersja Mk II będzie ciekawsza, bo ogólny koncept wydaje się generalnie dobry - nieduży aparat do bardziej zaawansowanego, np. reporterskiego użytku, konkurent dla E-M1.
IMHO, obecnie - z fotograficznego punktu widzenia - ciekawszy jest jednak ten "filmowy" Lumix (GH 5s), przy jednak niezbyt wielkiej matrycy w u43, zastosowane w nim technologie są bardziej obiecujące na przyszłość, a sam ten aparat umożliwia forsowanie czułości pewnie ze 2 EV więcej niż ten G9.
Tyle, ze z powodu "filmowości" kosztuje to zdaje się więcej niż G9.
Choć trudno się zgodzić, że jakoś więcej niż lustrzanek; pomijając amatorskie APS-C i dostępne resztki starych modeli FF, które teraz mają faktycznie korzystne ceny.
"IMHO, obecnie - z fotograficznego punktu widzenia - ciekawszy jest jednak ten "filmowy" Lumix (GH 5s), przy jednak niezbyt wielkiej matrycy w u43, zastosowane w nim technologie są bardziej obiecujące na przyszłość, a sam ten aparat umożliwia forsowanie czułości pewnie ze 2 EV więcej niż ten G9."
-w twoich snach 2EV więcej link
@TS
"Kiedy ja wchodziłem na dobre w ten system, to Fuji pokazał te właśnie niepotrzebnie (dla mnie, zaznaczam) przerośnięte stałki f/1.4 i aparaty ze słabym autofokusem, jakimiś wynalazkami typu hybrydowy wizjer, bez uchylnego ekranu, albo zupełnie wykastrowane kompaktopodobne twory. Teraz są lepsze korpusy, np. X-T20 czy X-T2, bardzo fajna seria stałek f/2 WR. Na szczęście nie muszę wybierać systemu od zera :)"
Miałem podobnie: Kiedy 2-3 lata temu szukałem mniejszego, uzupełniającego systemu do FF, to rozważałem Fuji i M43, wtedy, chociaż obiektywy bardzo mi się podobały, to korpusy (X-T1 i X-T10) mnie nie przekonywały, E-M1 oferował więcej. Natomiast po premierze X-T2 (i X-Pro2) wraz z wieloma usprawnieniami które ta generacja sprzętu Fuji przyniosła, sytuacja się w mojej ocenie zmieniła. No i wtedy nie przewidywałem jeszcze jak bardzo bezlustra mi się spodobają i "obrzydzą" mi lustrzanki. Póki co wygląda na to, że z 3 systemów które mam to Fuji jest w kontekście moich potrzeb najbardziej uniwersalny, najprzyjemniej mi się nim też fotografuje (nie będąc uzależnionym od dochodów z fotografii mogę sobie pozwolić na luksus oceniania także pod tym kątem). Aczkolwiek z M43 całkowicie nie wychodzę, to jest mój docelowy system do macro, 60 f/2.8 z EM5ii to b. fajny zestawik, czekam też z niecierpliwością na następcę.
@grzegorz_maj
"uszczelnione?"
w przypadku tych obiektywów - dla mnie kompletnie nieistotne.
@Posłaniecprawdy i Kirk Lazarus
Jak się często nie zgadzamy to w tym przypadku piona! Uwielbiam Downeya w tym filmie :-)
@Radziu
"Ktos wczesniej napisal, ze trzeba byc glupim, zeby kupic D500...
... ja jestem jednym z tych glupich, ktorzy go kupili, i podejrzewam iz zaden z nas nie wachal sie miedzy D500 a D5500 :-)"
d500 to fantastyczny aparat, zdecydowanie najlepsza lustrzanka APS-C na rynku, ale... na premierze kosztował 9,5k PLN, to 2,3k więcej od G9. Moim zdaniem Panasonic jest wyceniony bardzo uczciwie. Co w twojej wypowiedzi robi amatorski, plastikowy d5500, bez zyliona istotnych funkcji, np. mikroregulacji?
@MatthiasWro,
""uszczelnione?"
w przypadku tych obiektywów - dla mnie kompletnie nieistotne. "
To znacznie lepiej wychodzi D750 i Sigmy.
Te stalki 1.2 Olympusa mają sens kiedy aparat wiesza się na kołku obok kurtki i zawsze zabiera ze sobą. Ciemno, zimno, deszcz, śnieg.. itd jest jakaś alternatywa? Pentax?
@Posłaniecprawdy, @PDamian,
Zawsze można FF Canona, Nikona, Sony owinąć w siatexa foliowego, nie?
>> -w twoich snach 2EV więcej link (by Troll)
Olympus OMD E-M5 (Mk I) "wytrzymuje" do ISO 3,2K, więc jak ten będzie robił dobre fotki do ISO 12K, to tyle własnie będzie. Oczywiście testy pokażą jak jest faktycznie, ale na razie wygląda to dobrze.
>> Te stalki 1.2 Olympusa mają sens kiedy aparat wiesza się na kołku obok kurtki i zawsze zabiera ze sobą. Ciemno, zimno, deszcz, śnieg. (by grzegorz_maj)
myślę, że ich sens jest dużo szerszy, chociaż fotografia plenerowa i trudne warunki pogodowe, to jedno z ważnych zastosowań. Ale nadają się przecież do różnych innych przedsięwzięć fotograficznych, w których korzysta się bardzo jasnych obiektywów.
Moim zdaniem wypada dobrze. Na pewno lepiej gdy samemu ma się go w rękach i na własne oczy można zbadać jak działa.
@JdG: Patrząc na obrazki dostępne w sieci i na moje oko - w przypadku zdjęć zysk z mniejsze matrycy z GH5S jest żaden - po zmniejszeniu zdjęć z większych rozdzielczości wychodzi na to, że przeskalowane w dół obrazki mają więcej szczegółów (obrazek z G9 według mniej jest ładniejszy). Do iso3200 jest ok, później to już jak kto lubi - na małe wydruki czy w internety obleci dużo dalej.
Z 16 megapikselowego fuja drukowałem na a4 zdjęcia z iso6400, na oko lajkonika źle nie było, a tu jednak widać postęp.
@WueN (zysk z mniejsze matrycy z GH5S jest żaden - po zmniejszeniu zdjęć z większych rozdzielczości wychodzi na to, że przeskalowane w dół obrazki mają więcej szczegółów).
Co do szczegółowości zdjęcia, pewnie masz rację (zakładając techniczną poprawność i dobrą jakość optyki), tyle, że w fotografii szczegółowość najczęściej specjalnie ważna nie jest (pomijając fotografię techniczną itp.), w praktyce już matryca 6 Mpx daje zdjęcie na tyle bogate w szczegóły, że można je na ekranie z matrycą 2 Mpx (czyli HD, zdaje się) wygląda dobrze i nieco można je powiększyć jeszcze. Te wspaniałe lustrzanki firm na N i C z numerem 1, zaczynały swoją karierę z matrycami ca 3 Mpx i najwidoczniej było OK, bo ludzkość do nich się nie zraziła.
Długo robiłem zdjęcia Nikonem Coolpixem z matrycą 1/1,6" i 8 Mpx i niedawno je przeglądałem, dalej wyglądają dobrze. Z takiej i nieco większej (10 Mpx właśnie) zdjęcia drukowane były w pewnym piśmie w formacie ca A4 i też wyglądają dobrze (a zawierają dużo drobnych szczegółów). Kończąc tą przydługą wyliczankę, skłonny jestem bronić swojej tezy, że co do ilości pikseli to ten GH 5s ma ich wystarczającą ilość do podstawowych prac, natomiast bezgrzeszne podbicie ISO do 12K otwiera nowe mośliwości, dla tych, którzy by chcieli popróbować reporterki w trudnych warunkach świetlnych.
Oczywiście matryce z dużą ilością pikseli dają więcej możliwości, tyle, że jak są to duże matryce to też kosztują sporo, bo i sprzęt większy i cięższy itd. A skoro komuś już tyle wystarczy, to po co czemu nie skorzystać z okazji?
Ten GH 5s co prawda tani nie jest, zresztą on raczej do filmowania ma służyć, więc to raczej kamera filmowa, ale kierunek technologicznego kombinowania wyznacza bardzo dobry i oby został podchwycony przez producentów sprzętu w sektorze u43 i APS-C.
JdG
" "wytrzymuje" do ISO 3,2K, więc jak ten będzie robił dobre fotki do ISO 12K, to tyle własnie będzie. Oczywiście testy pokażą jak jest faktycznie, ale na razie wygląda to dobrze."
Olympus OMD E-M5 (Mk I) ISO versus Panasonic GH5S ISO12800
link
link
One dają praktycznie taki sam obrazek link
link
Mniejsza rozdzielczość to nie jest żadna nowa technologia, która dałaby zysk na wyższych czułościach.
"Kończąc tą przydługą wyliczankę, skłonny jestem bronić swojej tezy, że co do ilości pikseli to ten GH 5s ma ich wystarczającą ilość do podstawowych prac, natomiast bezgrzeszne podbicie ISO do 12K otwiera nowe mośliwości, dla tych, którzy by chcieli popróbować reporterki w trudnych warunkach świetlnych."
-"bezgrzeszne" podbicie ISO do 12K w GH5S link
albo link
>> "bezgrzeszne" podbicie ISO do 12K w GH5S link
Spoko! technologia się rozwija, z pewnością nie powiedziała ostatniego słowa. Myślę, że to co dzieje w świecie smartfonów jest obiecujące i pewnie jakoś wpłynie także na rozwiązania w prawdziwych aparatach foto. Taki Olympus, ze swoimi ambicjami, musi przecież stawić czoło problemowi czułości swoich sensorów, inaczej zostanie "zjedzony" przez konkurencję.
Zresztą, może niedługo czeka nas w ogóle rewolucja - płaskie obiektywy i np. jakiś inny, lepszy sensor niż krzemowa matryca.
NB. z tych linków wynika, że zysk z powiększenia pikseli w matrycy jest żaden w kwestii szumu, co pozostaje w pewnej sprzeczności choćby ze zdjęciami przykładowymi Optycznych, w których ISO 12K wygląda całkiem obiecująco.
Naprawdę nie widzisz różnicy w poziomie szumu?
@Szabla (Naprawdę nie widzisz różnicy w poziomie szumu?):
różnicy między czym?
@cedrys
"Obraz z 6D jest nieudolnie zrobiony, jakby złośliwie: nieostry, bez należytego kontrastu."
Czyli idąc tym rozumowaniem optyczne również nie potrafi robić zdjęć ponieważ chyba nigdy się nie zdarzyło aby fotki z canona były ostre zwłaszcza na tle sony czy nikona. Mało tego gdy ogląda się scenkę z butelkami to zdjęcia z canona zawsze są sporo jaśniejsze niż np z sony przez co szum na fotkach z sony jest lepiej widoczny. Czyli na to wychodzi że optyczne też nie potrafi robić fotek i komu teraz wierzyć?
sory nie ten test
Swoja drogą ogarnijcie ten chory system. Otwierasz jeden artykuł logujesz się po czym po zalogowaniu się jesteś na innym artykule. Czy to jest normalne?
Dla mnie G9 dużym rozczarowaniem. Zacznę od tego że do zdjęć używam pełnej klatki (głębia, plastyka, bokeh, opcja na nocne) i tego nic nie zastąpi. Na dłuższe wyprawy jak w Himalaje potrzeba czegoś lekkiego jednak i tu sprawdza mi się idealnie Panas G7 z 7-14 (ekw. 14-28) mały, lekki, świetny ruchomy ekran. Wprawdzie do kieszeni się nie zmieści (wszystkie szkła m4/3 poza mało uniwersalnymi naleśnikami odstają znacznie) ale spokojnie można go przytroczyć do ramienia plecaka albo biodrowej torebki. Tu nawet małe lustro będzie mniej poręczne. Jednak największa zaleta G7 to fantastyczne możliwości filmowe, 4K/30fps w połączeniu z gimbalem dają doskonałe efekty przy minimum zaangażowania. Z takim wykorzystaniem G7 było okrojoną wersją GH4 jednak znacznie mniejsze i lżejsze. Tymczasem nowym G9 zarzucili pomysł na baby GH i zrobili aparat "pro" foto raczej, do tego duży i ciężki jak seria GH.
Gdybym chciał większe możliwości video jest GH5. Gdybym chciał znacznie lepsze foto - zawsze wolę lustro (choćby małe).
Tym sposobem G7 nie ma następcy, bo G85 za mało przyniósł i to takie pół kroku w rozwoju.
Mam nadzieje że filozofię małego body z dużymi możliwościami (z okrojoną funkcjonalnością) przejmie potencjalne G95, inaczej poczuje ślepy zaułek i z m4/3 szybko dam nogę.
A ja w końcu miałem okazję pobawić się jeden dzień G9 wraz z PanaLeicą 12-60. Powymądrzałem się wyżej o tym jaki ten panas bez sensu, ale chyba muszę odszczekać.
Sytuacja taka, że na allegro właśnie wisi Sony A6500 + szkła do niego, a zamówienie na G9 wraz ze wspomnianą Leicą oraz 15/1.7 już złożone. Za 3 tygodnie lecę do Chin i już wiem, że zamiast Sony A9 zabiorę ze sobą tego Panasa.
Gdyby ktoś chciał sensownie porozmawiać o tym dlaczego i po co to jestem zawsze chętny. Ideologicznych hejterów nie przekonam, w wojenki wdawać się też zamiaru nie mam. Cieszę sie z zakupu i już nie mogę się go doczekać.
matzll
Link link link -oglądałeś?
-dlatego.
Najgorsza jakość obrazowania z systemów z wymienną optyką (nie licząc bezlusterkowców One -ale z nimi chyba nikt nie chce być porównywany.
Dodatkowo wszystko to OKUPIONE WYRĄBANYMI CENAMI.
Ceny aparatów i obiektywów do m4/3 są szczególnie bolesne dla kupujących w Polsce. U nas to dopiero łupią.
PDamian
trochę Ci te linki nie poszły.
Zresztą, nie ma to znaczenia. Tobie się wydaje, że przerzucanie się CUDZYMI opiniami i doświadczeniami to dyskusja. Ja mam skrajnie odmienne zdanie. Jeśli wniosek z tych linków jest taki, że G9 to najgorsza jakość obrazowania, to nie muszę ich oglądać nawet.
Fotki z G9 są bardzo dobre. W bezpośrednim porównaniu są dla mojego oka przyjemniejsze niż fotki z A6500. W zestawieniu z:
-lepszym trybem filmowym. Slow motion z 4k, piękne 1080p, brak tego szalonego rolling shutter i zdecydowanie mniejszy banding
-obracanym ekranem, na którym coś naprawdę widać
-najlepszym wizjerem jaki w życiu widziałem
-o niebo lepszą ergonomią
-pancernością konstrukcji
-stabilizacją, która pozwala na trzaskanie z ręki 2-sekundowych ekspozycji, a w filmowaniu wygląda jakby aparat był na gimbalu
-naprawdę fantastycznym autofocusem w zdjęciach i dobrym w filmowaniu
Sony A6500 naprawdę nie miało się czym bronić. Jedyna przewaga to AF w trybie filmowym oraz wyższe czułości.
Wracając do zdjęć - ja oceniam je na swoim monitorze (albo Retina 15'', albo Retina 5k 27'', albo 34" IPS) i na wydrukach do A2, bo taką drukarką dysponuję. I trzymając się niskich wartości ISO zdjęcia z G9 są po prostu świetne. Z GH4, G8, EM5II i Em10 które miałem wcześniej też były świetne, ale te podobają mi się jeszcze bardziej. Dla oka są przyjemniejsze niż te z A6500, wydają się ostrzejsze, bogatsze w detale. Podnosząc ISO zaczyna się pojawiać ten typowy dla m4/3 szum, widoczny nawet na ISO800 (ale rozczaruję Cię - nie ma zbyt dużej różnicy względem aps-c :P ). Ale jest to dla mnie nic zaskakującego. Zaletą "doświadczenia sprzętowego", używania (nie mylić z testowaniem) róznego sprzętu jest budowanie świadomości, uczenie się co jest mi potrzebne, i (przede wszystkim) co jest mi nie potrzebne. G9 jest idealnym uzupełnieniem A9 dla mnie. Dużo lepszym niż A6500. Robię nim zdjęcia, które ciesza moje oko bardziej i kręcę filmy, które cieszą oko bardziej. A wszystko puszką, która daje dużo więcej przyjemności z korzystania.
Wyżej napisałem, że nie mając jeszcze G9 w ręce idę o zakład, że ostrzy dużo lepiej niż może to sugerować test. Zresztą rozpisałem się szerzej, nie będę się powtarzał. Rzeczywistość jednak mnie zaskoczyła. Moduł AF jest fantastyczny, podkreślę to ponownie. Z mojego doświadczenia Panasonic ma najszybszy AF-S na rynku, a AF-C jest u nich zlepkiem pojedynczych wyostrzeń. Abstrachując od oceniania metody, jestem efektami więcej niż usatysfakcjonowany.
Ty, jak chcesz, zostań sobie przy dyskusjach w oparciu o cudze wyniki. Ja usilnie będę obstawał przy swoim, czyli doświadczeniu własnym. Właśnie dlatego nie mądrzę się np. w tematach o lornetkach, produktach fuji, "średnich" formatach, długich tele, szkłach apsc czy kompaktach przeróżnych... bo ich nie znam zupełnie.
Skoro czytać i oglądać wszystko, to zakładam, że to też widziałeś? :)
link
UWAGA NA MIGAWKĘ W PANASACH!!!
Jakby ktoś chciał kupić panasa to sprawdzajcie dobrze migawki bo maja feler a Panas rżnie głupa. Migawka mechaniczna często pracuje do prędkości 1/1000 tylko. Jak ustawi się krótsze czasy to procesor bierze je pod uwagę ale migawka realnie naświetla max 1/1000 co powoduje prześwietlanie zdjęć. W cywilizowanych krajach wymieniali aparaty na nowe.
Zdjęcia + opis tematu tutaj:
link
@NocnyMarek
"UWAGA NA MIGAWKĘ W PANASACH!!! "
Z takimi nagłówkami to mógłbyś na Czerskiej posadę dostać...
Sprawa dotyczy GX8 i jest jeszcze szersza niż to co opisane w tym wątku. Mój egzemplarz GX8 też miał problem z migawką mechanicznę w przedziałach czasu 1/100-1/400s. Problem objawiał się tym, że nie dało się uzyskać ostrego (nieporuszonego) zdjęcia w tym zakresie. Z tego powodu oddałem właśnie GX8 po miesiącu użytkowania.
Raczej na Jubilerskiej.
@matzll: piszesz tak, jakby A6500 nie miało stabilizacji, 4K, szybkiego AF, itp
:D
@szabla
piszesz tak jakbyś a6500 w rękach nie miał (tak, wiem że miałeś).
Stabilizacja w A6500 jest na poziomie Olympusa EM5. NIe ma żadnego porównania do G9 czy GH5 czy EM1mkII. Zresztą o tym jest sporo filmów na YT, wystarczy chcieć poszukać.
Szybki AF ma, nawet sprawniejszy jest on w video, o czym wspomniałem przecież.
4k ma nawet ostrzejsze, ze wszystkich puszek jakie w ogóle próbowałem to właśnei A6500 ma najlepszą jakość obrazka, jeśli za nią przyjąć "ostrość".
Ale ma za to wstrętny banding, niedorzeczny wręcz rolling shutter, ekran na którym nic nie widać (bo się ściemnia przy kręceniu 100mbps), bardzo obniżoną (względem 4k czy innych puszek Sony) jakość 1080p.
Po prostu generalnie, sumując wszystie sprawy G9 jest DLA MNIE zdecydowanie lepszym wyborem. I nie jest to wybór na podstawie testów z sieci tylko własnych doświadczeń. a6500 używałem przez rok, nakręciłem nim dziesiątki godzin filmów, zrobiłem kilka zdjęć. Wystarczył mi jednak jeden dzień z G9, żeby bez żalu sprzedać.
Nie twierdzę jednak, że G9 jest lepsze, bynajmniej. Jest lepsze dla mnie.
Wiesz, zdjęcia z RX100 też są jakby ostrzejsze od tych z A7 :P
Wiadomo, że im mniejsza matryca, tym łatwiej o stabilizację.
Co do jakości filmów, to wg DPR "The G9 also doesn't extract as much detail as the Sony a6500, but it does a better job at keeping aliasing to a minimum.
When it comes to exposure latitude, the G9 looks similar to both the GH5 and E-M1 II, but not as good as the larger sensor, Sony a6500 (which is to be expected)"
Tak jak pisałem wyżej - A6500 ma tę jakość obrazka na super poziomie. ALe w filmowaniu jakość obrazu jest sprawą drugo, lub trzeciorzędną. Wazna, ale są rzeczy ważniejsze, to nie fotografia. Jak będę potrzebował czegoś więcej to zawzse mam Sony A9 ;)
W filmowaniu jakość obrazu jest sprawą trzeciorzędną? OK. Może w Twoim. :P
No raczej nie w Twoim, co nie? CO jest w ogóle ważne w TWOIM filmowaniu? Daj sobie spokój kolego, bo zabrniesz w punkt, w którym zostaną Ci tylko emotki.
W filmowaniu jakość obrazu, powyżej pewnego pułapu oczywiście, nie ma już takiego znaczenia. TO, że np. a6500 daje o (strzelam) 10% ostrzejsze 4k od Lumixa ma znaczenie tylko przy cropowaniu w postprodukcji. Bo w przeciwieństwie do fotografii nikt, absolutnie nikt, nie przybliża filmów które ogląda. Nie ma pixel peepingu. Ogląda się obrazek jako całość. To co jest widoczne o wiele bardziej niż czysta ostrość obrazka to zakres dynamiczny (tutaj punkt dla Sony jeśli korzystasz z s-loga, ale to z kolei degraduje jakość...), banding (punkt dla lumixa), aliasing (lumix), szum (sony) i trafienei z ostrością (tutaj remis powiedzmy - w sony łatwiej utrzymać ją z auto-focusem, a w lumixie dużo łatwiej wyostrzyć ręcznie, przy założeniu zestawu bez dodatkowego monitora, bo na ekranie a6500 nie widać nic, żaden peaking nie pomoże jak słońce przyświeci).
PS. Zapomniałem o rolling shutter. Jest on widoczny oczywiście wszędzie, ale chyba tylko w a6500 potrafi być zauważony przez klienta, gdy lekki panning rozciąga ludziom głowy...
Co Ty nie powiesz....
Profile kolorów:
profil standardowy – Full HD 25p, 320 MB,
profil Cinelike D – Full HD 25p, 320 MB,
oba linki prowadzą do tego samego pliku w tescie.
a wczesniej zapodane przykłady nie istnieja na serwerze :/