Canon EOS 2000D - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
Jeżeli chodzi o wygodę użytkowania elementów sterujących, to w tym zakresie testowany aparat również wypada całkiem nieźle. Co prawda liczba przycisków i pokręteł w 2000D jest niewielka, ale trzeba przyznać, że w połączeniu z ekranem szybkich nastaw i zakładką „Moje menu” pozwalają one na stosunkowo sprawną obsługę aparatu. Początkujący amator fotografii nie powinien w zasadzie mieć większych zastrzeżeń pod tym względem, gdyż do większości najważniejszych ustawień ma dość szybki i wygodny dostęp.
Na minus musimy jednak zaliczyć menu. Canon przy zeszłorocznych premierach 800D i 77D wprowadził menu z przewodnikiem, które wydaje się być idealnym dla amatorów, nie zdecydował się jednak, nie wiedzieć czemu, na umieszczenie go w testowanym aparacie. Na pewno obecność takiego menu ograniczyłoby konieczność częstego sięgania do instrukcji obsługi.
Canona 2000D na pewno nie można nazwać naszpikowanym funkcjami dodatkowymi. Brakuje tak podstawowych funkcjonalności, jak automatyczne panoramy czy filtry efektowe (kilka z nich możemy co prawda nałożyć już po wykonaniu zdjęcia) oraz HDR, nie mówiąc już o focus peaking czy zebrze. Producent postanowił ograniczyć wyposażenie aparatu do minimum, zatem ci, którzy lubią korzystać z funkcji polepszania zdjęć na poziomie oprogramowania aparatu, muszą zdecydować się na kupno wyższego modelu lub aparatu innego producenta.
Obiektywy
Canon 2000D jest dostępny w zestawie między innymi z obiektywem Canon EF-S 18–55 mm f/3.5–5.6 IS. Można jednak również zakupić sam korpus. Zapewne większość potencjalnych nabywców tego aparatu pozostanie jednak przy zestawach ze standardowym zoomem.
Canon i Nikon dominują pod względem liczby dostępnych obiektywów do swoich lustrzanek. Wybór z całego asortymentu jest bardzo duży, aczkolwiek amatorski segment obiektywów Canona wciąż nie jest szczególnie atrakcyjny. W najniższym przedziale cenowym musimy liczyć się z jakością na niezbyt wysokim poziomie. Natomiast za sprzęt, któremu będziemy mogli w pełni zaufać pod względem jakości i solidności – przyjdzie nam sporo zapłacić. Z pomocą przychodzą jednak producenci niezależni: Sigma, Tamron, Tokina i inni, których oferta jest przeważnie konkurencyjna pod względem cenowym w stosunku do Canona.
Szybkość
Do szybkości działania Canona 2000D nie można mieć większych zastrzeżeń. Po przekręceniu włącznika na pozycję ON aparat jest w zasadzie od razu gotowy do pracy. Jego podstawowa obsługa natomiast, czyli operacje takie jak przeglądanie menu, dokonywanie ustawień, odtwarzanie zdjęć oraz ich usuwanie odbywa się płynnie. Również formatowanie karty odbywa się szybko i zajmuje zazwyczaj krótkich kilka sekund.
Zdjęcia seryjne
Canon EOS 2000D oferuje tylko jeden tryb seryjny – zaledwie 3 kl/s. Test wykonaliśmy z kartą SanDisk SDHC UHS-II Extreme PRO 16 GB 1867x, przy czułości wynoszącej 1600 ISO i czasie migawki ustawionym na 1/1000 sekundy. Zdjęcia w RAW zajmowały około 35.2 MB, a pliki JPEG LARGE FINE o rozdzielczości 6000×4000 pikseli około 10.8 MB. Dla trwającej 30 sekund serii szybkiej otrzymaliśmy następujące rezultaty:
- 90 zdjęć JPEG (3.0 kl/s),
- 29 zdjęć RAW (1.0 kl/s),
Przyjrzyjmy się teraz szczegółowym wynikom naszych pomiarów.
Aparat bez trudu osiąga deklarowane 3 kl/s. Seria JPEG trwa całe 30 sekund, a RAW nieco ponad 3, by następnie fotografie wykonywane były nieregularnie. Warto zauważyć, że pojemność bufora wyraźnie zwiększyła się względem poprzedniego 1300D.
Stabilizacja obrazu
Tak samo jak inne lustrzanki Canona, model 2000D nie ma wbudowanej stabilizacji matrycy. Problem wynikający z braku tej funkcji w korpusie producent próbuje rozwiązać udostępniając aparat w zestawie ze stabilizowanymi obiektywami. Dla amatora lepszą opcją byłoby jednak posiadanie korpusu, który daje mu stabilizację z każdym obiektywem. Jest to również tańsze rozwiązanie, bo wersja obiektywu stabilizowanego jest z reguły droższa od wersji bez stabilizacji. Polityka firmy jest jednak taka a nie inna, zatem potencjalny użytkownik musi mieć to na uwadze.
Czyszczenie matrycy
Canon 2000D, tak samo jak pozostałe aparaty z czterocyfrowej serii, nie został niestety wyposażony w ultradźwiękowy system czyszczenia matrycy. Użytkownikowi testowanego EOS-a pozostaje zatem czyszczenie ręczne lub programowe usuwanie zabrudzeń. W skrajnych przypadkach zawsze można oddać aparat do serwisu celem profesjonalnego wyczyszczenia matrycy, co jednak wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Wi-Fi
W Canonie 2000D zastosowano moduł Wi-Fi z obsługą NFC. Bezprzewodowa komunikacja w testowanym EOS-ie umożliwia:
- połączenie ze smartfonem (przeglądanie zdjęć oraz zdalne wyzwalanie migawki),
- zapisywanie zdjęć w stacji Canon Connect Station,
- wysyłanie obrazów do serwisu internetowego Canon Image Gateway.
Lampa błyskowa
W testowanym EOS-ie zastosowano lampę błyskową o liczbie przewodniej wynoszącej 9.2. Automatyka błysku w 2000D oparta jest o pomiar E-TTL II, a regulacji mocy błysku można dokonywać w zakresie ±2 EV ze skokiem 1/3 lub 1/2 EV. Pokrycie błysku odpowiada kątowi widzenia obiektywu o ogniskowej 17 mm. Czas synchronizacji wbudowanej lampy błyskowej wynosi 1/200 sekundy. W menu znaleźć można ustawienia tego czasu w trybie priorytetu przysłony:
- Automatyczny,
- Automatyczny w przedziale 1/200–1/60 sekundy,
- 1/200 sekundy (stały).
Ustawienia dotyczące błysku znajdują się w pierwszej zakładce menu fotografowania. Są tam funkcje dotyczące zarówno wbudowanej lampy błyskowej, jak i zewnętrznej, przy czym w przypadku tej drugiej uaktywniają się one dopiero po jej podłączeniu:
- Lampa błyskowa włącz/wyłącz,
- Nastawy lampy wbudowanej,
- Nastawy lampy zewnętrznej,
- Nastawy C.Fn lampy zewnętrznej,
- Kasuj nastawy C.Fn lampy zewnętrznej.
W nastawach lampy wbudowanej można znaleźć wybór:
- Tryb synchronizacji z pierwszą lub drugą kurtyną migawki,
- Kompensacja ekspozycji lampy błyskowej,
- Pomiar E-TTL II (wielosegmentowy, uśredniony).
Nastawy zewnętrznej lampy błyskowej dostępne są w momencie jej podłączenia i zależą od jej rodzaju. Dostępne są następujące ustawienia:
- Tryb błysku (E-TTL II, Manual Flash, Multi Flash, TTL, Auto Ext. Flash, Man. Ext. Flash),
- Tryb synchronizacji,
- Sekwencja ekspozycji lampy błyskowej,
- Kompensacja ekspozycji lampy błyskowej,
- Pomiar E-TTL II (wielosegmentowy, uśredniony).
- Zoom,
- Nastawy bezprzewodowe.
Canon 2000D jest oczywiście kompatybilny ze wszystkimi lampami zewnętrznymi Canon Speedlite serii EX. Można zatem korzystać z lamp montowanych bezpośrednio na gorącej stopce, bądź z lamp błyskowych do makrofotografii zakładanych na obiektyw.
Siłę błysku lampy wbudowanej zawsze porównujemy wykonując zdjęcie przy czułości 100 ISO, migawce 1/100 sekundy i przysłonie f/8.0. Wszystkie pozostałe ustawienia, jak na przykład kompensacja błysku, są w pozycji neutralnej. Zdjęcia w trybie manualnym (M) z opisanymi wcześniej parametrami i w trybie półautomatycznym (P) przy ISO 100 przedstawiamy poniżej.
2000D (M) | X-A5 (M) | ||
2000D (P) | X-A5 (P) |
Autofokus
W 2000D zastosowano taki sam 9-punktowy fazowy autofokus z centralnym punktem krzyżowym, jak w poprzednim i wielu poprzednich modelach. Użytkownik ma do wyboru ustawianie ostrości na jednym punkcie lub skorzystanie z automatyki AF. Zakres detekcji autofokusa dla centralnego punktu wynosi od 0 do 18 EV przy ISO 100. Dla pozostałych punktów natomiast od 1 do 18 EV. W warunkach słabego oświetlenia lampa błyskowa może emitować serię błysków, wspomagając pracę ustawiania ostrości.
Tryby pracy autofokusa w 2000D są standardowymi dla systemu EOS:
- One Shot AF – jednorazowe ustawienie ostrości po naciśnięciu do połowy spustu migawki,
- AI Servo AF – tryb ciągłego autofokusa dopasowującego się do poruszającego się obiektu,
- AI Focus AF – tryb pośredni, w którym aparat automatycznie wybiera, czy ma działać w AI Servo, czy One Shot.
W świetle 5500K autofokus spisuje się po prostu przeciętnie. Na plus zaliczyć należy fakt, że odchyłki nie przekraczają 15%.
W świetle żarowym sytuacja wygląda bardzo podobnie, jednakże histogram nieco bardziej się rozkłada, w efekcie czego spotkamy się z nieco większymi odchyłkami, które nie przekraczają 18%.
Pomiar światła
W 2000D nie zmieniło się również nic w zakresie systemu pomiaru światła. Nowy model został wyposażony w 63-strefowy czujnik o nazwie iFCL (Focus Colour Luminance), pracujący w zakresie od 1 do 20 EV (dla 50 mm, f/1.4, ISO 100). Testowany aparat umożliwia kompensację ekspozycji w zakresie ±5 EV ze skokiem 1/3 lub 1/2, a do dyspozycji są następujące tryby pracy pomiaru światła:
- Pomiar wielosegmentowy,
- Pomiar skupiony (ok. 10% obszaru na środku wizjera),
- Pomiar centralnie ważony uśredniony.