Fujifilm X-T100 - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
Fujifilm X-T100 został co prawda pozbawiony jakiegokolwiek wybrzuszenia mającego poprawić chwyt, jednak producent razem z aparatem dostarcza dokręcaną rękojeść w trzech rozmiarach. Na tylnej ścianie znalazła się również niewielka wypustka, umożliwiająca oparcie kciuka. Komfort użytkowania X-T100 stoi na wysokim poziomie, docenić należy również dodatkowe rękojeści, dodawane przez producenta. Okleina wykonana została z tworzywa sztucznego, ma fakturę skóry i charakteryzuje się niezłą przyczepnością.
W kwestii możliwości konfiguracji elementów sterujących zaprogramować możemy przycisk Fn, znajdujący się na górnej ścianie urządzenia oraz pokrętła sterujące. Dzięki obecności aż trzech pokręteł możliwości ich konfiguracji są naprawdę spore. Aparat posiada również funkcję podświetlania kontrastowych krawędzi (focus peaking) oraz możliwość powiększego wybranego fragmentu kadru w celu dokładnego ustawienia ostrości. Obie funkcje mogą też działać równocześnie.
Menu X-T100 ma taki sam uklad jak w starszych bezlusterkowcach Fujifilm. Mamy zatem podział na menu fotografowania i menu ustawień w formie zakładek. Takie samo, jak w innych bezlusterkowcach Fujifilm jest również podręczne menu Q, zawierające 16 opcji. Ich zmian dokonujemy za pomocą przycisków kierunkowych i pokręteł sterowania. Możliwy jest również ich wybór za pomocą interfejsu dotykowego. Warto również wspomnieć, że menu Q jest konfigurowalne.
Najkrótszy czas naświetlania uzyskiwany dzięki mechanicznej migawce to 1/4000 s. Aparat został również wyposażony w migawkę elektroniczną, która pozwala na najkrótszy czas naświetlania 1/8000 s. Ponadto, migawka elektroniczna pozwala na wyeliminowanie drgań mechanicznych. Niestety, nie jest jednak wolna od efektu rolling shutter na zdjęciach obiektów w ruchu.
Obiektywy
System bezlusterkowy Fujifilm jest obecny na rynku sprzętu fotograficznego już od ponad 6 lat. Przez ten czas pojawiło się sporo ciekawych obiektywów, a nowe modele są systematycznie prezentowane. Lista obiektywów z mocowaniem Fujifilm X (nie tylko tego producenta), dostępna jest tutaj.
Warto także wspomnieć o dostępnym w sprzedaży adapterze Fujifilm M-mount, umożliwiającym podłączenie obiektywów z bagnetem M, które są produkowane przez Leikę, Zeissa i Voigtlandera.
Szybkość
Co do szybkości działania aparatu, nie mamy żadnych zastrzeżeń. Włączenie go zajmuje ok. 2 sekund, po tym czasie jest w pełni gotowy do działania. Podobnie długo trwa wybudzenie aparatu z trybu uśpienia. Podczas obsługi możemy spotkać się z małymi opóźnieniami, co daje wrażenie nie do końca plynnej pracy aparatu, jednak generalnie nie stanowią one większego problemu.
Przeglądanie zdjęć, nawet w widoku miniaturek, jest płynne. W zasadzie jedynym mankamentem jest poruszanie się w obrębie powiększonego zdjęcia za pomocą przycisków kierunkowych – to odbywa się zbyt wolno. Z pomocą przychodzi jednak dotykowy interfejs, który znacznie to przyśpiesza.
Zdjęcia seryjne
Fujifilm X-T100 umożliwia fotografowanie seryjne z szybkością 6 i 3 kl/s. Przy zapisie seryjnym 6 kl/s w trybie AF-C strefa ostrości zostaje ograniczona do grupy pól fazowych (7×5 punktów).
Pomiary wykonaliśmy korzystając z karty SanDisk SDHC UHS-II Extreme PRO 32 GB 1867x. Zdjęcia robiliśmy, tradycyjnie, przy czułości ISO 1600 i czasie ekspozycji 1/1000 sekundy. Objętość pliku zapisywanego w formacie JPEG wynosiła średnio 8.1 MB, a RAW-a 42.8 MB. Zobaczmy jak sprawdza się tryb seryjny 6 kl/s w przypadku używania migawki mechanicznej.
- 53 zdjęć JPEG (1.77 kl/s),
- 52 zdjęć RAW (1.73 kl/s).
A następnie przy aktywnej migawce elektronicznej.
- 51 zdjęć JPEG (1.7 kl/s),
- 53 nieskompresowanych zdjęć RAW (1.77 kl/s).
Zdjęcia z przedziałem czasu
X-T100 został wyposażony w interwałometr. Aby wykonać zdjęcia z wykorzystaniem tej funkcji, należy wpierw określić czas pomiędzy kolejnymi wyzwoleniami migawki (od 1 s do 24 h), następnie podać liczbę fotografii, które chcemy zrobić (od 1 do 999). Istnieje również opcja zdefiniowania godziny rozpoczęcia rejestracji serii zdjęć. Interwałometr pozwala także na zapisanie filmu poklatkowego, obok statycznych plików JPEG lub RAW. Klip możemy zapisać w jakości 4K (30p, 15p), Full HD (60p, 50p, 24p) lub HD (60p, 50p, 24p).Seria 4K
Testowany bezlusterkowiec Fujifilm wyposażono w analogiczną jak aparaty Panasonic funkcję zdjęć seryjnych 4K. Urządzenie jest w stanie zapisywać filmy w rozdzielczości 4K (przy 15 kl/s), a oprogramowanie i funkcjonalność ekranu dotykowego pozwalają z tych krótkich filmów wybrać pojedynczą klatkę, której wysoka rozdzielczość sprawia, że można ją traktować jako pełnoprawne zdjęcie. Dostępne są trzy tryby wyżej wymienionej funkcji:
- włącz przy przyciśnięciu – tryb 4K działa, dopóki przycisk migawki jest wciśnięty.
- przycisk włącz/wyłącz – pierwsze wciśnięcie spustu migawki rozpoczyna zapis materiału, a drugie kończy go.
- nagrywaj wcześniej – przy wciskaniu spustu migawki do połowy, aparat rejestruje obrazy do tymczasowego bufora. Wciśnięcie go powoduje zapis ostatniej sekundy (czyli 15 klatek) na kartę pamięci, natomiast rejestracja trwa się nadal, tak długo jak trzymamy wciśnięty spust migawki.
Interfejs działania funkcji Seria 4K prezentujemy na poniższym filmie.
Tryb multi-focus
Funkcja ta, obok opisanej powyżej, to wykorzystana po raz kolejny możliwość filmowania w 4K. Po jej włączeniu aparat wykonuje kilkusekundowy klip, ogniskując obiektyw w każdym z dostępnych obszarów autofokusu. Zarówno interfejs dotykowy, jak i przyciski wybieraka aparatu pozwalają nam na wybranie interesującego nas obszaru, w którym chcemy aby zdjęcie było ostre.
Dodatkową opcją jest tzw. focus stacking czyli połączenie kilku zdjęć w celu zwiększenia głębi ostrości. Fotograf ma możliwość wyboru zakresu ostrości, można też zdać zadać aparatowi złożenie fotografii ze wszystkich zdjęć wykonanych w serii. Poniżej zamieszczamy kilka zdjęć przykładowych oraz filmik przedstawiający działanie interfejsu.
Cały zakres | Jeden punkt |
Stabilizacja obrazu
Aparat Fuji X-T100, podobnie jak większość modeli serii X, nie jest wyposażony we wbudowany mechanizm stabilizacji obrazu. Aby skorzystać z tego udogodnienia, należy zaopatrzyć się w odpowiednie obiektywy, w nomenklaturze producenta oznaczone symbolem OIS.
Czyszczenie matrycy
Fujifilm X-T100 został wyposażony w mechanizm oczyszczania matrycy za pomocą ultradźwięków. Można go uruchomić w każdej chwili, korzystając z odpowiedniej opcji w menu ustawień aparatu lub też wybrać, by automatycznie było to wykonywane przy włączeniu lub wyłączeniu aparatu.
Aparat X-T100 mieliśmy możliwość testować przez około miesiąc i w toku tego testu nie zaobserwowaliśmy żadnych zabrudzeń matrycy. Można zatem uznać, że mechanizm automatycznego czyszczenia matrycy działa dobrze.
Łączność bezprzewodowa
Wbudowany interfejs Wi-Fi pozwala na bezprzewodowe przekazywanie zdjęć do zewnętrznego komputera lub smartfonu czy tabletu. Możemy także zdalnie kontrolować zachowanie aparatu podczas fotografowania. Dodatkowo, gdy dysponujemy smartfonem z odbiornikiem GPS, dane o geolokalizacji mogą być na bieżąco przesyłane do aparatu.
Aparat wyposażono także w łączność Bluetooth, dzięki czemu łączenie smartfonu z bezlusterkowcem ma przebiegać szybciej. Ponadto, mamy możliwość synchronizacji zegara oraz lokalizacji GPS.
Lampa błyskowa
W menu aparatu odnajdziemy opcje związane z trybem pracy lampy:
- automatyczny,
- wymuszony,
- synchronizacja z długimi czasami,
- synchronizacja na tylną kurtynę,
- tryb sterownika,
- wyłączony błysk.
Siłę błysku zawsze porównujemy wykonując zdjęcie w zupełnie ciemnym pomieszczeniu przy czułości ISO 100, migawce 1/100 sekundy i przysłonie f/8.0. Ze względu na brak natywnej czułości ISO 100, musieliśmy użyć ISO 200 i przymknąć obiektyw do f/11. Wszystkie pozostałe ustawienia, jak na przykład kompensacja błysku, są w pozycji neutralnej. Zdjęcia wykonane z obiektywem Fujinon 35 mm f/1.4 R w trybie manualnym (M) z opisanymi wcześniej parametrami i w trybie półautomatycznym (P) przy ISO 200 przedstawiamy poniżej.
X-T100 (M) | 200D (M) | ||
X-T100 (P) | 200D (P) |
Musimy przyznać, że wbudowana lampa błyskowa nie należy do najmocniejszych stron X-T100. Przy ustawieniach manualnych fotografowany motyw nie został oświetlony praktycznie w ogóle. Dużo lepiej aparat poradził sobie w trybie P. Automatyka aparatu dobrała parametry ekspozycji: czas naświetlania 1/70 s, przysłona f/5.6, ISO 400. W teście korzystaliśmy z obiektywu Fujinon XC 15–45 f/3.5–5.6 OIS PZ.
Autofokus
Aparat został wyposażony w hybrydowy układ nastawy ostrości bazujący na czujniku detekcji kontrastu oraz fazy. Aparat wykorzystuje 91 czujników (w tym 35 fazowych w układzie 7×5). Dysponujemy następującymi trybami ustawiania ostrości:
- pojedynczym z możliwością wyboru pola lub strefy autofokusu (S),
- ciągłym (C),
- manualnym (M).
Wybór trybu punktów ostrości obejmuje:
- pojedynczy punkt (5 wielkości pola do wyboru),
- strefa (można wybierać pomiędzy trzema ramkami obejmującymi kolejno 9 punktów, 25 punktów oraz 49 punktów)
- szeroki / śledzenie.
- Priorytet zwol./ostrości w trybach AF-S oraz AF-C,
- AF+MF (podczas wciśniętej do połowy migawki w trybie AF-S możemy doregulować ostrość manualnie z aktywną opcją focus peaking,
- wykrywanie twarzy/oka (auto/lewe/prawe),
- PRE-AF (ciągłe ustalanie ostrości, nawet gdy nie dotykamy spustu migawki),
- Oświetlacz AF.
W trybie MF do ręcznego ustawiania ostrości służy pierścień na obiektywie, ewentualnie pokrętło sterujące, gdy dany model obiektywu takowego nie posiada. Aparat wyświetla skalę odległości z zaznaczonym obszarem głębi ostrości.
Mamy dwie metody wspomagania manualnego ustawiania ostrości:
- standard – powiększenie fragmentu kadru,
- zaznacz głębię – focus peaking – wizualne zaznaczanie obszarów ostrości kolorem (białym, czerwonym lub niebieskim, w dwóch stopniach intensywności każdy).
Wyboru konkretnej metody dokonujemy w menu lub przyciskając dłużej tylne kółko sterujące. Krótkie wciśnięcie natomiast uaktywnia daną funkcję wraz ze wstępnym powiększeniem obrazu. Mamy także możliwość dodatkowego powiększenia – wystarczy przekręcić wspomnianym kółkiem w lewo lub w prawo.
Z pracy autofokusa w X-T100 jesteśmy w miarę zadowoleni. Nie należy co prawda do najszybszych, jednak ustawia ostrość dość celnie. Trzeba jednak pamiętać, że aparat znajdzie zastosowanie głównie wśród fotoamatorów robiących zdjęcia okazjonalnie – w takiej sytuacji praca autofokusa nie powinna być problematyczna. W przypadku dynamicznych sytuacja może jednak okazać się zbyt wolna.
Standardowo w teście celności autofokusu wykonujemy serię 40 zdjęć. Przysłonę w obiektywie (w tym wypadku Fujinon XF 35 mm f/1.4 R) ustawiamy na f/2.8 i fotografujemy tablicę rozdzielczości w świetle 5500 K, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.
Na celność systemu AF w X-T100 w zasadzie nie ma co narzekać. Canon 200D okazał się nieco lepszy, jednak wszystkie zdjęcia wykonane X-T100 znalazły się w pierwszych trzech przedziałach. Maksymalne odchyłki nie przekroczyły 7.5%, co jest wynikiem bardzo dobrym.
Zobaczmy jeszcze, jak autofokus poradził sobie w świetle żarowym.
Znakomita większość zdjęć wykonanych w tym teście znalazła się w pierwszych dwóch przedziałach, w których odchyłki nie przekraczają 4.5%. Nawet zdjęcia, które znalazły się w trzecim przedziale, cały czas nie świadczą o tym, jakoby autofokus w testowanym aparacie był jakkolwiek niecelny. X-T100 prezentuje tutaj ponownie bardzo dobry rezultat.
Pomiar ekspozycji
Pomiar światła w X-T100 oparty jest o 256-strefowy system TTL. Może on pracować w następujących trybach:
- wielosegmentowy,
- centralnie ważony,
- uśredniony,
- punktowy (centralna część kadru o wielkości ok. 2% całkowitej powierzchni).
Nie mamy zastrzeżeń do pracy pomiaru światła. W większości przypadków parametry ekspozycji dobrane były poprawnie, a wprowadzane korekty nie przekraczały 2/3 EV.