Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
nie zawierałbym głosu gdyby nie fakt że niedawno sam porównywałem A7III oraz Z6
Potwierdzam że Z6 ma znacznie lepsze rozpoznanie temperatury barwowej (balans bieli) od A7III
Lecz w przypadku autofokusa to jest ogromna przepaść między Z6 a A7III pod każdym względem . O ile w teście Sony dostało 7.67 to Nikon winien dostać 3 !. W Z6 autofokus ma problemy w wszystkich trybach , a ilość przestrzelonych pomiarów jest nieakceptowalna w tej klasy sprzęcie .
Dodatkowo mym zdaniem tryb Live View w Sony jest bardziej wyrazisty i dający większy wgląd na otrzymane rezultaty. Tu też bym przyznał mniej punktów Z6.
Podsumowując w waszym teście konkurenci wyszli prawie równo ... w moim Sony zdecydowanie pokonało Nikona
Pozdrawiam serdecznie
PS Dalej użytkuje E-M1II to proszę nie podejrzewać o troling na rzecz Sony .
2. Rozumiem że przepialiście z testu Z7 ocenę balansu bieli i jest taka sama [1.49] ale wasze pomiary są inne. link link Identyczną punktację Z6 i Z7 otrzymały też za Jakość obrazu JPEG [5.33] i Jakość obrazu RAW [7.47] To taki żarcik?
Nikon przegrał przyciskami. ;) Z6: 2.20, EOS R: 3.20, A7 III: 3.40 ...i Autofokusem [7.40 vs 7.76 vs 7.67] Dziwne że Sony link
Bardzo dobrze, że umieszczacie jako wadę brak wbudowanej lampy błyskowej. Często używam wbudowanej lampy jako sterownika do lampy głównej. Dopóki aparaty nie będą mieć wbudowanego modułu radiowego sterującego lampami, to brak wbudowanej lampy błyskowej zdolnej sterować błyskiem inne lampy będzie dla mnie wadą.
osobiscie uwazam Z6 za najlepszy i najrozsadniejszy wybor wsrod dslm-ow aktualnie na rynku. Za najlepszy chociaz mniej rozsadny uwazam Z7.
Canon juz w 3 modelu z rzedu nazwalbym rozczarowaniem roku. MKIV ze wzgledu na cene , R i RP ze wzgledu na swirowanie konstruktorow + matryce pod wzgledem DR na poziomie sprzed co najmniej 5-ciu lat.
Sony ?
do pelni szczescia brakuje nieco innej obudowy , niechby pojawila sie wersja a7III w wersji Pro - w obudowie cos jak a 99 , reszta moze pozostac identyczna .
Ja mam podobne spostrzeżenia co @człowiek. Choć może nieco mniej kategoryczne ;) Bardzo podoba mi się Z6 jako aparat, przyjemnie się z niego korzysta (choć tutaj wolałbym Canona!). Ale AF to masakra w porównaniu do Sony! Jest bardzo zawodny. Jako, że ja używam wyłącznie af-c, to zupełnie dyskfalifikuje to ten aparat w moich oczach, na dzień dzisiejszy oczywiście.
Myślę, że dużo tam zależne jest od softu i z czasem ten AF zostanie usprawniony. Te testy wchodzącego eye-af dają dużo nadziei. Póki co sprzęt tylko dla fanatyków marki jak dla mnie, ale z czasem może okazać się fajną alternatywą. Kibicuję mocno, jak zresztą każdemu.
Pokora --> po ponad pół roku z (tylko) body A7III w łapie uważam, że jest idealnego, małego rozmiaru. Pinki znajduje swoją pozycję w innym miejscu i wszystko bangla. Dziś jak biorę np "małe" body C6D do ręki to sprawia wrażenie wielkiej krowy, kompletnie niewygodnej. Jak biorę 5D to łapie mnie śmiech, że można taką cegłą pracować. Po prostu łapa się odzwyczaiła od wielkości i ceni lekkość.
Dla entuzjastów jak najbardziej udany model, wszystkie stare szkła zyskują stabilizację, bardzo dobry wizjer, co do AF to na punktowym radzi sobie dobrze, w automacie tak sobie jeśli światła jest dużo to działa ok,w trudnych warunkach ciut gorzej, ale nie ma tragedii, po poprawkach softu na pewno będzie lepiej (eye).
@mikmac W pełni zgadzam się z tobą. Po kilku latach używania bezlustra jak biorę lustrzankę do renki czy to aps-c czy FF czy canon czy sony czy też nikon mam ochotę zrobić to co się robi z cegłami... Kompletnie mi już nie leżą kobyły... wielkie to ciężkie i tak dziwnie w łapie leży...
Co do testu wiecznie powtarzacie: "Wizualnie wyróżnia się nieco aparat Sony, choć wynika to z wyostrzania aplikowanego do zdjęć. " Czekam aż zaczniecie komentować tak canon wyróżnia się mniejszym szumem kolorowym ale wiąże się to z tym że usuwa go już od najniższych czułości.
Aparat wydaje się całkiem spoko. Niesamowite, że Canon jest tak daleko w tyle za resztą, jeśli chodzi o video. Crop w 4K, brak stabilizacji matrycy. Jeśli wyjdzie jakiś fajny adapter pod szkła lustrzankowe Canona to lepiej będzie podpiąć je pod ten korpus niż jakiegoś Eosa R/RP.
Do renki nie lóbiem bradź duszyh aparatuf. Ówielbiam cieszkoźć aparatuuff być mała a obiektyfuff dushych środek cienszkości mnie nie psheszkaca. Ogulnie bezlusterkowca kupiełem bo jest mały i mam cienżkom prace jako photography i mnie plecy bolom. Teras jush nie bolom plecy, bo mam beslusterkofca i na szelkach wisi mi mniej o wage pószki kokakoli.
Tak na serio. Paradoks, z tymi fotografami trochę. Jak piszą że przechodzą na bezlusterkowca ze względu na mniejszą wagę, nie biorąc pod uwagę plusów/minusów, a waga to najważniejsza. Gdzie waga to różnica puszki CocaColi, a w rzeczywistości bezlusterkowiec ma mniej wygodny chwyt, co się wiążę z gorszym utrzymywaniem środka ciężkości przy dużych obiektywach :D
No i bezcenne, ostatnio z życia wzięte... siedzi grupa znajomych, wszyscy pracują, w rożnych branżach, czasami budowlane, czasami na kopalni, a nawet platforma wiertnicza w pizdu od domu, i siedzi znajomy który zaczął się wkręcać w fotografie ślubną, i nagle zaczyna mi narzekać że go plecy bolą i żalić się że jaka to ciężka jego praca, i że będzie musiał zmienić aparat na bezlusterkowca bo jego 700 gramowa lustrzanka go męczy. Wszyscy wokół siedzą osłupieni, no i że to grupa dobrych znajomych wszyscy z niego pocisk
aaaa i jeszcze zapomniałem, lepiej niektórym zmienić cały system na bezlusterkowca i mieć 300 gramów mniej, niż pójść na siłownie zrobić sobie kondycje i zrzucić kilka kilogramów z bebzona :D HE he he :)
Jestem photographem wedding i bolom mnie plecy :D
9 marca 2019, 13:27
Ciekawe porównanie AF C link wygląda to naprawdę dobrze Z6 łeb w łeb z Sony a9, za nimi daleko canon Eos R a na końcu Fuji XT 3 więc te AF C nie jest jednak takie kiepskie jak w teście
9 marca 2019, 13:32
Wyniki z testu AF-C 1 część testu: Z6 87,97% trafień sony 91,18% 2 część testu Z6 97,41% trafień sony 86,57%
Co do narzekania na wagę lustrzanek, to jakoś tego nie ogarniam. Ok. waga jest tam jakąś zaletą, ale robić z tego gówno-burzę. Ja rozumiem, czasami mniejszy rozmiar korpusu jest przydatny (np. gdy jedziemy w dłuższą podróż i nie mamy zbyt wiele miejsca, żeby upchnąć sprzęt, lub potrzebujemy backup). Zazwyczaj wolę mieć jednak wygodny chwyt niż mniejszą masę i rozmiar. Nie wiem, być może jestem jakiś inny, ale przesiadłem się z Samsunga NX na lustrzanki NIkona i jakoś nie żałuję.
Co do Nikona Z6, to niestety dla mnie jest to nadal średnia propozycja. Największą jego wadą jest bowiem ciągle cena. Dlatego spokojnie poczekam, aż cena spadnie i wyjdą aktualizacje softu lub Nikon wypuści bardziej dostępny model. Wtedy zobaczymy.
@ Waldi "Bardzo dobrze, że umieszczacie jako wadę brak wbudowanej lampy błyskowej. Często używam wbudowanej lampy jako sterownika do lampy głównej. Dopóki aparaty nie będą mieć wbudowanego modułu radiowego sterującego lampami, to brak wbudowanej lampy błyskowej zdolnej sterować błyskiem inne lampy będzie dla mnie wadą. " Popieram zdanie kolegi co do braku lampy-ja z kolei dużo focę pociechy w domu , w ogrodzie, na wycieczkach itp. i bieganie w tych sytuacjach z klocem doczepionym do aparatu jest mocno niewygodne a ,wbudowana lampka pomimo niewielkiej mocy potrafi np. w miarę przyzwoicie w słoneczne dni rozjaśnić cienie na zdjęciach. Tymczasem z pełnych klatek z lampą to chyba tylko N D610 i N D750? Nie bardzo rozumiem w czym przeszkadzałoby na co dzień gdyby w aparatach FF były wbudowane lampy- przynajmniej w tańszych modelach jak np Canon 6D, Canon R i RP, N Z6. Pamiętam, że kiedy kilka lat temu chciałem kupić FF to zastanawiałem się pomiędzy Nd750 i C 5dIII- jednym z elementów które przeważyły na korzyść Nd750 była wbudowana lampa.
N Z6 nieźle radzi sobie z wysokimi ISO - jestem pod wrażeniem. Niestety pojedyńczy slot na karty to nie jest dobry pomysł. Na razie pozostanę przy lustrzance z dwoma slotami.
@ Piter W sumie wiele do szczęścia w Z6 nie brakuje- gdyby miał dwa sloty, lampę, lepszy ciągły AF i do tego cenę w granicach 8-8,5k to wyszedłby zapewne hit na miarę d750. A tak to fajny, ale jeden z kilku do wyboru. No chyba że ktoś mocno chce bezlustro i mocno osadzony w Nikonie to pewnie i tak kupi.
> Nie bardzo rozumiem w czym przeszkadzałoby na co dzień gdyby w > aparatach FF były wbudowane lampy- ... [yose]
to nie dotyczy tylko FF, w innych formatach jest podobnie (aczkolwiek np. w m4/3 oferują przynajmniej małą lampkę w zestawie). To chyba tzw. imponderabilia nie pozwalają ich montować w modelach z "wyższych półek".
To nie ma - przypuszczam - żadnego racjonalnego uzasadnienia, bo taka lampka, choć niewielkiej mocy i obciążająca w dodatku baterię aparatu, to ma jednak całkiem sporą użyteczność - w promieniu paru metrów dość skutecznie doświetla plan.
Argument, że profesjonalista będzie miał cały kuferek ambitnych lamp ze sobą, w przypadku aparatu, który jednak służy głównie do robienia zdjęć "z ręki", jest średnio przekonywujący.
Skoro można aparaty w takie lampki wyposażyć, to czemu tego nie robić? nie ma przecież przymusu korzystania z nich (to nie są jakieś automatyczne kompakty) i nie naruszają np. szczelności korpusu, a w sytuacji awaryjnej mogą być niezwykle użyteczne. A tymczasem każdy smarkfon ma przecież taką lampkę, a nawet całkiem użyteczną latarkę.
Tzn. racja za rozwiązaniem "bezlampowym" jest praktycznie jedna - duże obiektywy, czyli częsty przypadek w konstrukcjach "profesjonalnych", często uniemożliwiają korzystanie z tego urządzenia.
To jednak ciekawy problem - bo przecież nawet duże aparaty mają taką niedużą lampkę pozwalającą ostrzyć w ciemności. Ona nie różni się jakoś radykalnie rozmiarem od tych w smarkfonach. Może to by wykorzystywać również do podświetlania w niektórych sytuacjach?
JdG Ale dioda doswietlajaca ma oswietlic to co widzi, centrum kadru. Flash blisko body zrobi z parze z sporym obiektywem wielkie, ciemne odwrócone U na dole zdjęcia. Tak w słoneczny dzień doswietla cienie i na podłożu nie widać cienia obiektywu, ale jednak w większości zdjęć zrobi więcej szkody niż pożytku.
@Jdg Ja najczęściej używam 24-70 a tam widać cień obiektywu, ale tylko na najszerszych ogniskowych, powyżej chyba 30mm cienia już nie ma. A kiedy cień już się zdarzy to zazwyczaj pomaga przeróbka z 2:3 na 16:9. @mikmac "Tak w słoneczny dzień doświetla cienie i na podłożu nie widać cienia obiektywu, ale jednak w większości zdjęć zrobi więcej szkody niż pożytku." Jakie szkody??
Canon i Nikon doszli do wniosku, że 2 sloty są zbędne. Bo buckup sam się robi na telefon. Jak zainstalujesz odpowiednią apkę, to sama Ci będzie robić buckup na telefonie po WiFi. Więc drugi slot zbędny. Podobno. Bo ja tego nie testowałem. Tak czytałem tylko.
Lampa wbudowana z trybem pojedynczego błysku, to moim zdaniem błogosławieństwo dla właściciela aparatu i nieszczęście dla sprzedającego. Ponieważ można doświetlić tanimi jak barszcz żarówkami błyskowymi. W Cwanonie za aparat z taką możliwością trzeba dopłacić do modeli level entry mniej więcej równowartość lampy systemowej. Czyli około dwóch tysi. Tak w ogólności, to widać, że bryndza w branży aparatów nie jest jeszcze na tyle głęboka, aby producenci rezygnowali z golenia klienta na detalach.
@Stivenson: Poważnie to albo aparat ma, albo nie ma wbudowanej lampy i tyle jest warty ten temat. Jak nie ma, to musisz mieć ze sobą jakąś współpracującą z korpusem. Albo sterownik z odbiornikiem, który wyzwoli inne lampy. Musisz dołożyć do interesu kilka stówek, musisz coś ze sobą nosić na miejscu to montować uruchamiać itd. Oczywiście nie jest to powód do darcia szat, ale do pewnych refleksji. Jedna z nich jest taka, że np Pentax, którego właściwie nie ma, wypuszcza aparaty które są wyposażane właściwie we wszystko co mozliwe, żeby mogły współpracować ze wszystkim co możliwe. W pentaksie po założeniu "obcego" obiektywu działa "wszystko" np potwierdzenie ostrości, w Canonie działa część automatyki, np ustawia ekspozycję, w Nikonie bywa, że po założeniu starego Nikkora nie działa nic. Jaki jest powód, że w Canonie lampa wbudowana ma tryb "prawdziwy manual" w droższych modelach takich jak 80d a w 700d nie ma? A przynajmniej nie znalazłem go w dostępnych ustawieniach. Jedyne wyjaśnienie: chęć wydojenia klienta.
> Ale dioda doswietlajaca ma oswietlic to co widzi, centrum kadru. [mikmac]
no właśnie, pomysł przyszedł mi do głowy właśnie teraz, przy pisaniu o wbudowanej lampie błyskowej - przecież ta lampka jest bardzo podobna rozmiarem (a czasem dużo większa) do tej, którą ma mój telefon, a której często używam jako latarki właśnie. Daje całkiem dobre światło.
Może więc warto by popracować i jakoś tę lampkę w aparacie również wykorzystać do doświetlania?
Co do lamp błyskowych wbudowanych w korpus, to jak nie ma innej, to taka wbudowana, nawet mimo swojej niewielkiej mocy, bywa bardzo użyteczna. Sprawdziłem wielokrotnie. Dużą jej zaletą jest szybkość użycia.
IMHO, spokojnie nawet Nikona D5 można by w nią zaopatrzyć i by się nie marnowała. Co prawda osłabiłaby trochę konstrukcję, a i sama lampka w wysuniętej pozycji jest nieco delikatna. wszystko ma swoje plusy i minusy.
> Tak w słoneczny dzień doswietla cienie i na podłożu nie widać cienia obiektywu, ale jednak w większości zdjęć zrobi więcej szkody niż pożytku.
w aparatach z wymienną optyką nie z każdym obiektywem się to sprawdzi, fakt (np. z tym nowym Nikkorem F/0,95 niekoniecznie), ale w większości wypadków nie powinno być problemów. Przecież wiele całkiem dużych aparatów ma takie lampki. Użyteczny zasięg takiego urządzenia to zaledwie kilka metrów, ale do doświetlania nadaje się bardzo dobrze.
To nie jest "pacaneum" na wszelkie sytuacje z trudnym oświetleniem, ale ma tę zaletę, że zawsze jest z aparatem :) i można tego użyć szybko, co ważne. W fotografii "street" bardzo przydatne. Aż dziw, że ten nowy Ricoh nie ma tego.
czyżby ten Nikon miał pryzmat pentagonalny? bo jakoś nikt lub ktoś nie hejtuje na wizjer/telewizorek
10 marca 2019, 09:18
@kabu, zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o wagę.
Swojego czasu rozważałem przejście na bezlusterkowca, bo lustro trochę mi ciążyło (i był to jedyny powód ewentualnej zmiany systemu), jednak po wielu godzinach, a nawet dniach namyśleń i analiz finansowych i wagowych zrezygnowałem z tego pomysłu.
Przede wszystkim zacząłem porównywać możliwości bezlusterkowców w stosunku do tego co posiadam teraz (7D2 + 10-22 + 35 2.0 IS + 50 1.8 + 70-200 4 + 400 5.6) i niestety nic nowego nie byłoby mi zaoferowane poza wagą (i to też niekoniecznie, ale o tym za chwilę). Mój aparat trafia w punkt zawsze, preferuję wizjer optyczny nad EVF (mam z takim wizjerem do czynienia na co dzień + próbowałem lepszych wizjerów z tych wysokich nowych serii i nadal optyczny rządzi). Ceny obiektywów, które stanowiłyby odpowiedniki tego co już mam są o wiele wyższe, przy czym waga tych obiektywów jest zbliżona (zazwyczaj niecałe 100g mniej na sztuce średnio wychodzi). Generalnie po obliczeniu tego wszystkiego wyszło, że gdybym zrezygnował z 400mm (z ciężkim żalem) i zastosował odpowiedniki tego co jest w systemie Fuji (chyba jeden z najlższejszych) to zaoszczędziłbym na wadze 700g. To jest waga 3 bananów na plecak ważący kilka kg. Dodatkowo koszt takiej zmiany i strata wynikająca z odsprzedaży tego co mam są astronomiczne przy moich realiach finansowych. Dlatego też zdecydowałem się na coś innego.
Zakupiłem do lustrzanki dodatkowo kompakt LX100. Dzięki temu gdy mam ochotę robić zdjęcia na wycieczce cały dzień a nie chce mi się akurat dźwigać, to poradzę sobie z tym aparatem (nawet przy ambitnych kadrach, choć są oczywiście pewne ograniczenia). Jeśli zaś chcę robić coś jeszcze ambitniejszego biorę lustrzankę + ten kompakt i wtedy mam UWA i np. teleobiektyw, a do przeciętnych fotek kompakta. Taki kompakt waży ponad 2x mniej niż bezlusterkowiec, jakość zdjęć jest naprawdę świetna, obiektyw jest równie dobry, AF po prostu wystarczający, ale do super AF mam siódemkę :).
W przyszłości liczę na to, że Canon wypuści trochę bezlusterkowców takich jak teraz miał serię dwucyfrową lustrzanek w normalnych cenach i normalną wagą (nie 650g, tylko np. 400g tak jak fuji) + lżejsze obiektywy typu f2.8 albo f/4 dla amatorów takich jak ja. Wtedy zainteresuję się zmianą. Może właśnie nawet zmiana samej puszki by mi coś zmieniła bo stosunkowo niewielkim kosztem zszedłbym o te paręset gram, a mógłbym zachować szklarnię, która nadal działałaby natywnie.
Jednak w obecnej sytuacji przejście na bezlustro jest dla mnie kompletnie nieopłacalne, bo tak jak pisałem, zyskuję 700g mniej wagi, tracę na wizjerze (to moje indywidualne akurat zdanie) i tracę na to jakieś 6000zł albo i lepiej przez stratę na odsprzedaży.
Dodatkowo ten fuji to jedna z najlżejszych opcji, ale bawiłęm się tym fuji X-T20 i ergonomią 7d zjada go na śniadanie, kompletnie inna bajka. Nawet nie jest to warte tych 700g różnicy w przypadku obiektywów, które mnie interesują.
Wierzę, że te topowe Canony, Nikony, Sony są super (Soniaczem się bawiłem, ale ergonomia taka sobie), ale nawet jeśli, to przy nich oszczędność to jest 200-300g, ale z kolei obiektyyw są niekiedy cięższe, więc co to za zysk...
Ewentualnie możesz kupić Sony A6500 i wtedy też masz aparat mały jak LX100, a do tego możesz do niego podpinać różne obietywy (w tym te od Canona poprzez MC11) i zyskujesz do tego stabilizację matrycy, które nie ma 7Dm2 oraz filmowanie w 4K.
ad1216 "to jest pierwszy AF fazowy Nikona i nie ma się co dziwić że nie jest najlepszy,"
I tak, i nie. W serii CX był fazowy AF. Zdaje się, że nawet chwalony za szybkość. Ale sensory z maskowanymi pikselami PD AF były od Aptiny.
Poza tym - pozostaje otwarte pytanie: czy ten AF, chociaż "nienajlepszy", nie jest wystarczająco dobry?
Gdyby Baron napisał o postępującej atrofii, że "kiedyś dostawaliśmy narzędzie do ręki i uczyliśmy się, jak je najlepiej wykorzystać, a teraz bardziej wolimy polegać na gotowym" - to bym się pod tym podpisał.
Odręcznie i cyfrowo. :D
PS Wiele umiejętności, wyczucia i zrozumienia nabywa się z czasem. A tego czasu testerzy/vlogerzy - zmieniając aparaty z premiery na premierę - zwyczajnie nie mają...
@Bahrd - I tak I Nie, to jest postep, VHS tez trzeba bylo umiec obslugiwac, nosic, nie niszczyc, DVD - jest juz bardziej tolerancyjne, a netflix - najdrozszy ale tez najleniwszy jak i najwygodniejszy. Tak samo w motozycaji, maluch - trzeba bylo i ssanie znac i wiedziec kiedy soie przegrzea, abs nie bylo, a w zime bylo super :) A teraz - fura - cala w lakierze, felgi tak samo, profil niski- kraweznikow nie mozna dotykac, komputerow tyle ze moja kobieta jak nie ma doswiadczenia to nie wie jak wlaczyc swiatla, bo zostawila na auto, a ja wylaczylem bo nie lubie auto, a jutro juz sie nie wlaczaja, a bylo auto.... Masakra.
Wygoda, komfort, i przykladowo na wakacjach wygrywa telefon, bo jest duzo slonca, jest lekki, powiesz cheeees i zdjecie zrobione. A nie SLR, jaki obiektyw zalozyc, trzeba zmienic - czas, ustawienia- ooo, a jak jeszczew menu grzebac, oooooooo, Panie nie po to kupowalem lustrzanke skoro sasiad robi zdjecie w 2s.
Ech.... tylko jeden slot na kartę pamięci, CFast będzie diabli wiedzą kiedy, uchwytu do ujęć pionowych nie ma, ilość zdjęć z jednego akumulatorka nieznana (zakładam więc, że bardzo niska). Aparaty fotograficzne upadają :(
BlindClick, ja jestem ostrożny, to są bezapelacyjnie zmiany, ale nie zawsze postęp. W czasach VHS (i przed nimi) docierała do nas wolności wyboru, teraz borykamy się z wynikającym z jego nadmiaru paraliżem...
Może więc Nikon - kierowany głęboką troską o swoich klientów - z tego powodu wypuścił tylko dwa bezlustra? ;)
@yose taka prawda, jak słyszę stękanie tych wszystkich fotografów nad swoim losem to mnie śmiech ogarnia. Tak jakby nikt nie pracował na świecie a ich praca była ciężka poziomem jakiejś pracy w kopalni 😊 no i teraz dużo doszla ta moda kupowania małych aparatów bo myślą że przestaną ich bolec plecy ;)
Swoją drogą, Nikon cofnął się tym bezlusterkowcem. Wypuścili dobrego ze średniej półki D750 później wszechstronnego D850. A ten Z6/7 - AF -2ev ,1 Slot , średni AFC, bateria taka sobie, brak gripa i prawie 10,000 PLN za Z6 a za Z7 Miesiące mijają, a na nikoniarzach tylko garstka osób ma ten aparat. Nikon inwestuje w kampanie reklamowe i na całym świecie robi dni otwarte, cena leci w dół bo mało kto chce kupować, zamiast tracić teraz na kampanię reklamową, to mogli ta kasę wykorzystać wcześniej na lepszą konstrukcję.
Aparat nijaki, kto ma d750 to nie warto się przesiadać, po 4 latach D750 nie odbiega od Z6. Kto chce zawodowo to ma solidna sprawdzona konstrukcje D850.
No i ten ściek z tym brakiem Eye AF. Mieli na to ogromnie sporo czasu , widzieli że to robi furorę u konkurencji, a jestem przekonany że nie chcieli tego wprowadzać do tego modelu, a zostawili na następny, ale teraz na szybko robią soft, bo cały internet ich pojechał...
po ukazaniu sie dslm-ow nikona i canona nastapil wsrod wielu wydech i to gleboki. obserwowalem na forach samonakrecajaca sie euforie i stan napiecia spowodowany nie aparatem tylko oczekiwaniem nan. kiedy sie pojawil , nastapilo ( nie u wszystkich ) rozczarownie , gdyz cudow spodziewac sie nie mozna. dslm to tylko inny rodzaj ukladu celowniczego , nie ma wplywu na jakosc obrazowania , ale zawsze mial i ma na szczescie wplyw na prace nastawy ostrosci - czy to recznie czy automatycznie. zaczynaja sie narzekania osob , ktore aparatu w rekach nigdy nie mialy , a cala wiedze na temat sprzetu zdobywaja glownie na forach.
Z6 i Z7 realnie stwarzaja warunki na poprawe pracy AF i zmniejszenie wagomiaru zarowno obudowy jak i obiektywow o krotszych ogniskowych. Kolejny kroczek do przodu , ale nie krok milowy w rozwoju konstrukcji sprzetu fotograficznego. Ja watpliwosci nie mam - w histori rozwoju aparatow nigdy nie bylo kroku wstecz i nie oczekuje tym razem . Nigdy wspolczesna generacja nie chciala stosowac rozwiazan generacji poprzedniej ( czy ktos dzisiaj chcialby fotografowac skladanym aparatem mieszkowym z celowniekiem peryskopowym ? ) . Jesli ktos jeszcze nie mial, niech moze kupi lustrzanke , po to by za 30 - 50 lat pisac na forach jak sie to fotografowalo lustrzanka w zanmierzchlej przeszlosci. O... to bedzie gosc ;-)
Mam obecnie 2x D850 i D750. Planowałem kupno Z6 a nawet Z7. Chciałem zamienić swojego D750 na Z6 i co , i to że po wypożyczeniu aparatu na 3 dni, stwierdziłem że trzeba okropnie kochać i ufać marce Nikon, żeby kupić ten aparat za 10klockow. AFC oczywiście działa, ale większość aparatów nawet tych amatorskich AFC działa, spróbujcie sobie zrobić coś jak zrobi się troszkę ciemniej. Żeby było śmiesznie, miałem jednocześnie A7III i tam wszystko w automacie działa, żeby było śmiesznie AFC smigia z jakimiś Samjangi , ciemno, ciągły, Eye-Af. Dlatego Nikon cofnął się do tyłu, bo nawet nie spróbował zbliżyć się do konkurencji. Sony będzie wrzucało nowy aparat na rynek , pewnie z kolejnymi udoskonalaniami a Nikon w kolejnym modelu zrobi kosmetyczne zmiany i wprowadzi drugi slot kart pamięci. Firma tłumaczy się że nie było miejsca na drugi slot kart pamięci. Normalnie Jaja. Dla samej zasady nie kupiłbym tego sprzętu. Ale widzę że bardzo słaba sprzedaż, wiec nie tylko ja tak myślę, może w końcu nauczą się tego że konkurencja nie śpi. Muszą mieć duże problemy ze sprzedażą że inwestują tak bardzo w dni otwarte, no ale cóż ludzie nie są naiwni. Po 100kroc wolałbym kupić A7III z jakimiś Samjangami,niż Z6. Chociaż jestem od lat nikoniarzem.
kabu, nie wiem czy zauważyłeś że ten Nikon również filmuje i pod tym względem a przywołane przez Ciebie aparaty (d850, d750) zamiata lewą nogą. Miałem okazję testować i to jest zupełnie inna , lepsza bajka. Sposób działania AF (brak typowego pompowania tak jak z obiektywami AF-S), praktycznie niesłyszalny silnk obiektywu, stabilizacja no i jakość materiału video. A do fotgrafii nie zapominaj o stabilizacji.
Mam obecnie 2x D850 i D750. Planowałem kupno Z6 a nawet Z7. Chciałem zamienić swojego D750 na Z6 i co ,
--------------
jesli masz d 850 to masz bodaj najlepszy aparat na rynku. zmiana na z6/z7 to tylko zmiana ukladu celowniczego - nie ma wplywu na poprawe jakosci obrazowania. troche lepszy AF ale nikt nie ma AF o 100% sprawnosci , zawsze bedzie jakas czesc zdjec nietrafionych. nie widze potrzeb zamiany d850 na z7 tylko z powodu celownika. " sledzenie oka , twarzy " - phi , nie ma problemu sie bez tego obejsc . Przydatne przy filmowaniu , ale to sa aparaty w pierwszym rzedzie sluzace fotografowaniku - film to dodatkowa mozliwosc. Do filmu lepsze sa kamery .
Zamiana nie ma sensu . Cos innego jesli ktos wchodzi w System , lub musi odnowic sprzet . Nie ma powodu , aby nie kupowac Z - widze wiecej zalet niz wad.
U canonikow wybor jest prostszy - mkIV byl piekielnie drogi , wiec wielu nie dokonalo zamiany sprzetu , przejscie ze starszych mkII i mkIII daje juz uzysk w jakosci obrazowania przechodzac na R. Daje tez poprawe AF.
@PDamian: "Rozumiem że przepialiście z testu Z7 ocenę balansu bieli i jest taka sama [1.49] ale wasze pomiary są inne." - ocena w punktacji jest prawidłowa. Sam się zdziwiłem, że obie wyszły takie same, ale dane są właściwe.
@Pokoradlasztuki "zmiana na z6/z7 to tylko zmiana ukladu celowniczego"
Nie tylko.
"" sledzenie oka , twarzy " - phi , nie ma problemu sie bez tego obejsc . Przydatne przy filmowaniu , ale to sa aparaty w pierwszym rzedzie sluzace fotografowaniku"
Przy fotografowaniu też. Poza tym zaawansowane systemy śledzenia generalnie podnoszą skuteczność AF-C.
"Zamiana nie ma sensu"
A jak ktoś potrzebuje stabilizacji z każdym szkłem? D850 nie da stabilizowanej np. całej linii stałek Art od Sigmy, Z6/7 owszem.
"A jak ktoś potrzebuje stabilizacji z każdym szkłem? D850 nie da stabilizowanej np. całej linii stałek Art od Sigmy, Z6/7 owszem. "
------------
nie bardzo sobie moge wyobrazic sytuacje , w ktorej ktos po ukazaniu sie modelu aparatu ze stabilizacja ( ktorego i tak nie ma) nagle nie da rady robic zdjec aparatem dotychczasowym bez stabilizacji - tak jak to robil do tej pory.
Albo ma stabilizacje w obiektywie , a jesli nie to winen stosowac odpowiednie czasy naswietlenia.
Tzn ukazanie sie nowego modelu nie ma zadnego wplywu na to jak pracujemy modelem do tej pory uzywanym .
Jesli ktos potrzebuje stabilizacji z kazdym szklem , gdyz np Dostal zlecenie, ze musi wykonac 100 000 zdjec na czasach = 2/f Sigma art , to winen kupic aparat ze stabilizacja .
@Peron wybacz kolego, ale aparat fotograficzny to aparat fotograficzny. Ja używam aparatu do robienia zdjęć. Gdybym miał się zająć filmem, to rozglądał bym się za sprzętem dedykowanym do tego , kamerą. To że fotografie ślubni, szafirki, bloggerzy, kręcą swoje filmy na aparatach fotograficznych z opcją filmu to inna sprawa. Ktoś kto jest profesjonalistą ma kamerę, a nie Z6. Dlatego Twój argument to jakiś z czapy jest. I wątpię żeby to w jakiś sposób nakręciło sprzedaż Zetek. Sprzedają się słabo bo są średnie, za duża cena w stosunku do możliwości. I wątpię żeby cokolwiek pomogło w lepszej sprzedaży, ludzie jednak wymagają od sprzętu za taką kasę, a Ztka to jakaś okrojona wersja obecnych bezlustr które ma konkurencja. Jedyny ratunek to spadek cen , i właśnie się to dzieje, Ci co kupili wcześniej za kilka tygodni będą się żalić że cena spada i że przepłacili. Zobacz jaka A7III sprzedawała się , do tej pory są czasami braki na sklepach. Bo a7Iii Sony zrobił dobry aparat
"Z6 został wyposażony również w funkcję korygowania ustawiania ostrości w obiektywie. Jest to bardzo przydatne rozwiązanie pozwalające na zniwelowanie tzw. efektu backfocusu (BF) lub frontfocusu (FF), który może czasami pojawiać się w niektórych obiektywach. W menu znajduje się opcja, która pozwala na skorygowanie tej wady i zapamiętanie ustawień dla 20 obiektywów."
@kabu: Ty o teorii, a Peron o praktyce. Kamery z wymienną optyką to znacznie większy wydatek niż aparaty. Gdyby A7m3 miał filmowanie do bani, nie sprzedawałby się tak doskonale.
Argument z zaczynaniem od początku też nie bardzo. Bo obecnie jakbym miał ktoś kompletować sprzęt, to raczej mając przed sobą Sony, ciężko by było wybrać Nikona Z - który jest słabszym body od A7III i ma tak mało akcesoriów, szkieł. Sony teraz moim zdaniem robi miazgę. Ma taki potencjał że wokół tego sprzętu zleciały się wszystkie firmy 3ecie. Samjangi, Sigmy , Tamrony. Do tego eleganckie premiery zacnych szkieł Sony. Jako osoba która jest obecnie z Nikonem , przyglądam się z lekką nutą zazdrości w stronę Sony, ale jako osoba która docenią postęp technologiczny, dopinguję Sony, raczej nie zmienię systemu bo moje d850 długo będą pracować, ale w Sony widzę potencjał a w Ztkach widzę słaby start i tym body cofnięcie się do tyłu w czasie. Nawet na forum Nikona ludzie jakoś nie specjalnie mówią o jego możliwościach, a czuć skromna radość ze w ogóle w Nikonie coś tam sobie wyszło.
Używam Z6 i uważam że AF jest w pełni akceptowalny. Myślę, że jak na pierwsze bezusterkowce, to Nikon pokazał świetne aparaty, wystarczy tylko spojrzeć na pierwsze A7. Jeżeli będziemy mieli Nikona Z6 mark III to wtedy zobaczymy jak będzie wyglądała przewaga alfy. Generalnie według mnie Sony nie jest mistrzem ergonomii i wciąż się zastanawiam czemu nie chce tego jakoś lepiej ogarnąć. A tak na marginesie, to nigdy nie będzie tak aby jakiś aparat był idealny dla każdego, wszędzie musi być jakiś kompromis :)
Widzę że jest tu to samo co na nikoniarzach, kończą się argumentu w obronie Ztki to przechodzi się na jakiś ficzerach filmowania w aparacie fotograficznym. Tak samo śmieszne jest , że Ci co fotografują , nagle kupują Ztki i chcą filmować, a mając wcześniej w DSLR opcje filmowania, nawet jednego filmu nie zrobili. Ale nagle NOWY SPRZET NOWE MOŻLIWOŚCI. Hehe. Co do filmowania, nie zmienia faktu że w A7III wciąż jest lepiej, pod względem tak istotnej rzeczy jaką jest AF. No i jest drugi slot na materiał zapasowy.
@Hamlet 7 no właśnie, to magiczne słowo w recenzjach użytkowników "uważam że jest akceptowalny" i tyle. Sprawdź co mówią o AFie ludzie korzystający w A7III, a najlepiej weź te dwa aparaty (ja tak zrobiłem) w warunki fotograficzne, jakieś pseudo repo i porównaj sobie. Dla mnie AFC w Z6 , korzystając z A7III i mając obecnie D850 jest słaby jak barszcz i nigdy bym nie wziął Z6 na jakieś poważniejsze "ciemne" zlecenie. Dla mnie Ztka to taki aparat typowo spacerowy. Ale po co kupować aparat spacerowy za 10klockow ;)
Ooo i teargumenty, wystarczy zobaczyć jaki był pierwszy Sony lata temu. To tak jakby teraz w motoryzacji wypuścili Poloneza na sprzedaż i tłumaczyli się że kiedyś były takie samochody ;))
kabu, jeśli tylko fotografujesz to jasna sprawa. I jeśi tylko do fotografii to akurat największym konkurentem jest paradoksalnie d850 (a nie a7) bo cena samego body jest po wszelkich rabatach minimalnie większa. Co do filmowania to się bardzo mylisz. Przwołam choćby Krzyśka Gonciarza który robi poważne kampanie reklamowe na całym świecie i używa do video bezluster. Kolejne nazwiska - Szymon Chałupka, Adraian Kilar wszystko do obejrzenia na YT.
Argument z zaczynaniem od początku też nie bardzo. Bo obecnie jakbym miał ktoś kompletować sprzęt, to raczej mając przed sobą Sony, ciężko by było wybrać Nikona Z - który jest słabszym body od A7III i ma tak mało akcesoriów, szkieł. Sony teraz moim zdaniem robi miazgę.
-----------------
nikt nie robi miazgi , aparat jak aparat , wspolczesne pracuja wszystkie podobnie. Jednym sie podoba to , innym tamto. wybor optyki do Z jest potezny.
Jeśli dla Ciebie autorytetem jest Gonciarz, Król gimbazy, blogger który zrobił popularność na środowisku gimnazjalistów to tak jak mówić ze Popek to rili OG raper. Bądźmy poważni. Gonciarz swoją popularność zdobył na filmowaniu egzotycznego miejsca i swojej facjaty. I spójrz jaka granice wiekowa ma większość jego fanów. Zobacz na początku Przez Fazę na świat, on tam kręcił kalkulatorem swoje materiały, i zdobył duża popularność.Wybil się oczywiście, ale chyba nie mówisz o nim "profesjonalny kamerzysta" no i swoją drogą to głęboko w dopie ma Nikona.
Wybór optyki do Ztki jest nikły. Bo chyba nie mówicie o tych niewygodnych podkładkach, które się nazywają adeptarami i psują całkowicie sens ergonomii bezlustra.
kabu, popularność kanału na YT to jedno a komercyjna praca to drugie. Jeszcze raz polecam obejrzeć film podlinkowany przez kolegę Rafiki na kanale Amadeusza Andrzejewskiego a przy okazji obejrzj test prównawczy możliwości filmowych A7 vs Z6 (też u niego).
@kabu Nie kupiłem Z6 z myślą o reporterce ale uwierz mi że bez problemu z AF Z6 poradziłbym sobie i tutaj. Żeby nie było zbędnej dyskusji to tez posiadam D5 więc wiem o czym mówię. Jestem w pełni świadom zalet i wad Z6, dlatego go wybrałem, no i wciąż zdania na jego temat nie zmienię :)
oczywiscie , calkiem normalnie jak w dslr dzialajacych na zasadzie detekcji fazy. wyeliminowane jest tylko jedno zrodlo potencjalnych bledow - lustro odchylajace , natomiast sama niedokladnosc wynikajaca z metody detekcji fazy pozostaje. Sytuacja jest lepsza dla AF hybrydowego - najpier wstepne ostrzenie w Det Fazy , dokladniejsze w det kontrastu - tutaj zdazaja sie oczywiscie bledy rowniez , ale nie powinny miec one charakteru systematycznego , lecz przypadkowy.
Ale z czego to się bierze? Jakaś soczewka w obiektywie jest krzywa i lewa połówka sensowa widzi trochę co innego niż prawa w miejscu gdzie powinna widzieć to samo?
Masz jakieś porządne materiały tłumaczące to zjawisko?
do pomiaru odleglosci fazy porownywane sa sa obrazy rzutowane na sensory AF przez skrajne promienie soczewki. Srednica soczewki to jest baza pomiarowa. Im wieksza jasnosc, czyli srednica zrenicy wyjsciowej , tym wieksza srednica otworu a wiec wieksza baza pomiarowa. To dziala dokladnie na zasadzie triangulacji , jak w aparatach dalmierzowych. Porownywane sa obrazy , czy sa identyczne, Wyliczane sa dekryptory obrazu - to sa pewne funkcje - liczby opisujace obraz. Jesli sa do siebie bardzo podobne to obraz zostaje uznany za wystarczajaco ostry. gdyby postawic warunek , ze dekryptory musza byc identyczne , wowczas ostrzenie musialby byc wielokrotnie powtarzane , az uda sie uzyskac identyczna wartosc - to wydluzyloby ostrzenie , dlatego dopuszczalna jest pewna tolerancja. Jesli dekryptory roznia sie lub nie znakami , wowczas System wydaje polecnie w ktora strone przestawic odleglosc . Rozne obiektywy w zalaznosci od bledow otwarcia moga das rozny obraz i on moze byc roznie interpretowany . Dekryptory moga byc podobne , gdy rzeczywiscie obraz nie jest ostry. Bledy typu FF/BF to bledy systematyczne , je mozna skorygowac . Zaleta detekcji fazy jest to , ze rozpoznaje , w ktora strone nalezy ostrzyc .
Lusterka odchylajace na lustrze w dslr sa jedna z potencjalnych przyczyn bledu , w dslm jego nie ma , ale sama niedokladnosc wynikajaca z zasady pomiarowej pozostaje. Rozna jest tylko lokalizacja sensorow AF , zasada pomiarow - ta sama. Inaczej jest w detekcji kontrastu, ten Problem nie wystepuje , za to tzw " pompowanie " , choc i tutaj jest poprawa .
@Hamlet7 dla każdego jest inny poziom miary. Dla jednych AF z Nikon D90 będzie wystarczający, a dla innych słaby. Ja należę do osób które mają dystans do opinii w internecie. To wszystko jest subiektywne. Natomiast sprawdzałem wypożyczyłem Z6, mając równocześnie A7III i swojego D850, i niestety przy Sony i przy D850 AFC najsłabiej wypadał w Z6 - było tak słabo że zrezygnowałem z kupna Z6, przy tym jak D850 (A7III też) spokojnie sobie radził i miał zapas, to Z6 niestety się wykładała na łopatki. Na szczęście przed kupnem straciłem te kilka groszy na wypożyczenie aparatu i sprawdzenie, bo sam miałem wątpliwości, a był plan wymiany jednego z D850 lub D750 na Z6, całe szczęście nie pokierowałem się impulsem i nie kupiłem Z6. Jako osoba która w większości używa trybu AF-C - dla mnie ten aparat nie nadaję się do mojej fotografii, i kupiłbym "spacerowy" aparat, za kolosalne kwotę i aparat nie spełniłby moich czysto technicznych oczekiwań.
Cieszę się że dla Was ten AF jest akceptowalny. Dla mnie taka akceptowalność to za mało. Nie mówię że całkowicie zrezygnuję z Nikona, bo dla mnie Nikon to ERGONOMIA i optyka którą już posiadam, ale będę cierpliwie czekał na kolejną wersje Z'ki z nadzieją że już pokażą poziom i poprawią swoje błędy które wprowadzili w Z6/Z7. Dla mnie za sam fakt wprowadzenia jednego slotu, powinni dostać po kieszeniach. Co mi po tym że mawia się że XQD jest odporniejsze, jestem osobą która woli spać spokojnie i dmuchać na zimne, jeśli jest małe prawdopodobieństwo zepsucia karty, to wole mieć psychiczny komfort i mieć ten zapas na drugiej karcie. Poza tym, u mnie nie ma miejsca na utratę materiału. Sprzęt za takie kwoty, powinien takie podstawy ogarnąć.
Nikon teraz się budzi z ręką w nocniku, nie miał zamiaru wprowadzenia E-AF ale internet zaczął huczeć i buczeć i nagle robią nowy soft. Wcześniej mieli na to czas! mogli się zastanowić i to zrobić, a nie teraz sprzedaż słaba i ratują się otwartymi dniami w sklepach.
Co do gonciarza, nie będę się wypowiadał dalej. Ja nie rozumiem fenomenu oglądania jego filmów, jak kręci głównie swoją facjate i opowiada co żre, jak sra, że trenuję i że ma diete i że biega. O zgrozo! ale rozumiem że gimbaza lubi takie filmy teraz. To że robi filmy do firm teraz, to tylko i wyłącznie przez swój fejm - bo setki takich ludzi którzy mają takie umiejętności, a nawet lepsze!
@PDamian: "Nie odniosłeś się do identycznej z Z7 punktacji w kategoriach: " - nie ma tam błędu. Z7 dostał punkty za niskie nastawy ISO, a Z6 nadrobił za wysokie.
Co mi po tym że mawia się że XQD jest odporniejsze,
---------------------
karty wytrzymuja ok milion zapisow , wlasciwie to wiecej. ( pareset tysiecy / Sektor) Migawka pareset tysiecy . statystycznie pare razy padnie migawka , zanim bedzisz mial awarie karty. Nie masz leku , ze w aparacie jest tylko jedna migawka i winna byc rowniez koniecznie druga zapasowa ? Przeciez jedno i drugie teoretycznie moze pasc pierwszego dnia uzytkowania.
Co by tu więcej powiedzieć. W skrócie. Czekałem na ta premierę. Chciałem kupić Z - niestety po premierze zawiodłem się, bo oczekiwałem trochę więcej. Teraz, cieszę się że robiąc każdy zakup nie prowadzi mnie impuls. Niestety odpadam, popatrzę się z boku, i poczekam spokojnie na udoskonaloną wersje Z9?
Aparat fajny na jakieś amatorskie spacerki, ale nie za dziesięć koła.
kabu dziękuję za opinię którą podzieliłeś się już trzykrotnie (chyba Ci za to płacą), dla jednych AF-C w auto jest ok, dla innych słaby, inni wg go nie używają, a zapomniałeś dodać że AF-C przy punktowym jest porównywalny albo nawet lepszy od lustrzankowych. Do tego dochodzi fajna matryca ze stabilizacją czego w D750 i D850 nie uświadczysz. Z ceną to też się mijasz z prawdą, za 10k nigdy nie sprzedawali, a w ostatniej promocji za 9899zł jest do kupienia zestaw Z6 + FTZ + Nikkor 24-70/4 + Karta Sony 64Mb.
Czyli za zestaw "bezlustro FF z 24/28-70/105" u każdego z producentów zapłacimy około 10kPLN. I jest wybór - i jakby go nie ma... ;)
Pytanie, czy przy spadającym popycie producenci uznają, że lepiej wprowadzić ulepszone (czasem kosmetycznie) wersje za rok, czy licytować się aktualizacjami firmware'u?
Błąd w artykule! 7. Szumy i jakość obrazu w RAW Obraz przedstawiający Porównanie RAW 24 bit – składowa iluminacji Myślałem że testowany jest Z6 a nie Z7 nie zgodnie z legendą… ale nie o tym miałem napisać
Maiłem przez 2 dni A7III i Nikona Z6 Między nimi jest przepaść taka jak wielki kanion i rów mariański do kupy. Nie lubię Sony i nie będę tego ukrywał od zawsze mam Nikona i nie zmiennie go na Canona ale na Sony po testach już TAK!!! AF-C w Z6 to porażka w podobnych warunkach oświetleniowych A7III bije na łeb ten aparat. Ilość obiektywów i współpraca z byle czym też lepiej wypada Sony. I najważniejsze nie mam dużych dłonie ale Z6 to kompletnie kanciasta konstrukcja nie leżąca w dłoni notorycznie zahaczałem o joystick…
Obecnie poszukuję czegoś na wyprawy górskie lekkie o dużej pojemności baterii odporne na warunki atmosferyczne… Szukam i niczego nie znalazłem zawsze jest coś. Jakość zdjęć brak uszczelnienia lub kiepskie jak w przypadku A7III może coś podpowiecie…
mate 12 marca 2019, 13:18 "U Sony i Canona można taniej biorąc RP czy A7 w wersji II, u Nikona trzeba pewnie poczekać na Z1."
Piszą, że Z1 to póki co "tylko" makieta - jeszcze sprzed premiery Z6/7. Więc poczekamy na niego nieco dłużej... Swoją drogą, ciekawe, jaki sposób numerowania puszek przyjmą w Nikonie.
Maiłem przez 2 dni A7III i Nikona Z6 Między nimi jest przepaść taka jak wielki kanion i rów mariański do kupy. -----------------
w ocenie skokow narciarskich stosowana jest zasada - pomija sie skrajne oceny , chcac w ten sposob wyeliminowac wplyw opini skrajnie subiektywnych lub blednych , nie wiadomo z jakiego powodu.
Zastosuje te zasade do tej wypowiedzi - uznaje je za niebyla.
Z6 oceniany jest jako aparat o znakomitej ergonomii , bardzo dobrym obrazie , czulym AF , ale mniej pewnym w trybie AF C.. o przepasci czy rowie marianskim nie ma mowy.
wedlug mnie najlepszy i najrozsadniejszy aktualnie wybor wsrod dslm-w na rynku do fotografii.
przed paru laty , gdy ukazala sie linia a7, jak stado baranow userzy forow krytykowali zgodnie sony za fatalna Ergonomie , brak optyki itp , idp.
powzej dzisiaj jest chwalony dokladnie za te same cechy he , he , he...
skrajne opinie nalezy traktowac jako niebyle , Jakis niejasny interes za takimim wypowiedziami sie kryje.
No ale AFC to bardzo ważny tryb w aparacie. Dla osób które robią zdjęcia w ruchu to obowiązkowy tryb, z którego korzysta się w 90% zdjęć.
Udało mi się przebrnąć teraz przez cały wątek Z6 na nikoniarzach, istna parodia, jeden z użytkowników jest tak zdesperowany broniąc tego aparatu trybu AFC że oskarża ludzi brakiem czytania instrukcji aparatu, poszły światowe recenzje i każdy kto używał AFC wie że jest średnio, to tam stwierdzają że każdy kto używał AFC w Z6 nie przeczytał instrukcji, i że nie umie robić zdjęć. O zgrozo.
Ja mam nadzieję że przez to Nikon jednak dostanie po dupie i następny aparat będzie mniej okrojonym sprzętem. Co mi po dobrej ergonomii, jak mi AF nie trafia.
przede wszystkim nie wolno sie sugerowac tutorialami , " testami " na YT. nie wytrzymuje zadnego dluzej niz kilka sekund. Opowiadanie historii fatalna polszczyzna , fatalna dykcja przez niechlujnie wygladajacych ludzi , historii swiadczacych o calkowitej niekompetencji. Moze gdyby to robila Irena Dziedzic z lata mlodosci , albo kiedys slynne speakerki telewizyjne dalbym rade do konca.
AF trzeba poznac i to dobrze. Film pokazujacy jak zielony ekranik w celowniku sledzi ruchomy obraz jest tylko robieniem wody z mozgu. To ze kwadracik sledzi to malo , pytanie jest o jakosc tego ostrzenia. Da sie opanowac. Kazda nastepna generacja aparatow pod wzgledem AF byla lepsza od poprzedniej. Trzeba dobrze zrozumiec w jakim kierunku poszli konstruktorzy.
Kazdy moze miec inne doswiadczenia i inne potrzeby - w moim przypadku najplepiej sprawdzaja sie najprostsze AF , za to najszybciej i najpewniej dzialajace. Im wiecej automatyki , sledzenia , rozpoznawania tym gorzej ( lepiej dla filmu) , to dziala zawsze w warunkach testowych idealnie , w rzeczywisztosci jesli potrzebujesz Automat zadziala inaczej. jeden centralny + pare peryferyjnych za to pewnych dajacych sprawnosc powyzej 95% w warunkach stacjonarnych znacza wiecej od wszelakich automatow - im prosciej i szybciej tym lepiej. W AF-C zawsze pewna role odgrywa przypadek. Obiekt sie porusza , zmienia polozenie w trakcie wyzwalania . czy akurat uda sie przewidziec przyszle polozenie obiektu na podstawie aktualnego ruchu w przewidywalnym czasie ? W AFC zawsze jest nioeco gorzej.
Jesli film to jednak sony , jesli fotografia - to jednak Z6/7 , ale nie zmienialbym dla nich d850. Tylko gdybym musial np z powodu wyeksploatowania sprzetu . Nigdy nie dla samego ukladu celowniczego. Jesli nie musisz to nie myslalbym o zamianie d850 - to jest aktualnie najlepsza puszka na rynku biorac pod uwage calosc mozliwego Spektrum stosowania. Wiem , czesto po zmianie sprzetu powraca ochota do fotografii , najwiecej robi sie testow , potem to przechodzi , aparat przestaje bawic. Stare wraca .
Mnie sie sprawdza zasada , dopoki aparat nie ogranicza od strony technicznej i mozliwosci wykonania zdjecia nie ma potrzeby zamiany. Wazne jest tez Software. To immanentna czesc aparatu . Czy LT , czy moze cos innego daje oczekwiana jakosc . A jesli LT to czy warto placic abonament ?
Mimo , ze mam i mialem duzo nowsze aparaty , potencjalnie lepsze , najwiecej uzywam 10 - letniego Body , gdyz mam go najlepiej opanowanego. Istotne sa Software i obrobka matryca optyka
wymienilem w kolejnosci rangi wg mnie.
Nie wiem co robisz , ale jesli np sluby itp rzeczy, to af-c nie jest bezwzglednie potrzebny , mozna spokojnie obejsc sie w trybie pojedynczym , a jakosc trafienia bedzie lepsza. Sport - trzeba rozgryzc jak pracuje ten konkretny AF.
takie jest moje ogolne zdanie , nie wiem czy istotne , ale moja opinia jest taka ze kazda nastepna generacja jest lepsza , a najwazniejsze to dobrze poznac mozliwosci sprzetu , jego ograniczenia i nauczyc sie je obchodzic .
Aparat , ktorym mozna robic znakomite zdjecia , ale jesli ktos chce to knoty tez.
No tak bo Ztki to aparaty specjalnej troski, trzeba je zapoznać , zapraszać na randkę i z nimi spać. Jako osoba używająca całe lata Nikona, z ciekawości wypożyczam A7III i po kilku minutach grzebania i szybkim zapoznaniu się z instrukcją robię sesję, wszystko działa , wszystko trafia, ciemno, jasno, szybko, eyeAF. I że mam masę klamotow Nikona to ciężko mi że wszystkim się rozstać i zmienić system. Ucieszony jak szalony informacja o Z6/7 s końcu udaje mi się go wypożyczyć, idę do klubu porobić sobie mały test, wcześniej w domu ogarniam aparat, no i w praktyce AFC nagle świruje w słabym świetle, tam gdzie moje D850 łapie i wszystko w punkt z zapasem, to AFC w Z6 nie wyrabia. Szukam informacji na forach o przyczynach a tam delikwent robi pojazd że instrukcji nie potrafią ludzie czytać. Tu się dowiaduję że z aparatem muszę sypiać i randkowac miesiącami żeby się odblokował i zaczął działać. Ludzie weźcie sobie a7III tam po 10 minutach odpala się AFC czy EyeAF i działa.
Aparat to nie jest technologia kosmiczna, że trzeba w NASA kursy robić żeby polecieć w kosmos. Weźcie te zapraszam zapoznawanie, i instrukcje wsadźcie sobie między książki. Ja jestem mega zawieziony. Nadzieja matka... Ale liczę jeszcze na poprawę softem.
Ucieszony jak szalony informacja o Z6/7 s końcu udaje mi się go wypożyczyć, idę do klubu porobić sobie mały test, wcześniej w domu ogarniam aparat, no i w praktyce AFC nagle świruje w słabym świetle,
-----------------
to tylko potwierdza to co napisalem wczesniej - trzeba poznac ograniczenia aparatu i nauczyc sie je obchodzic. nie ma wyjatkow , zaden af nie pracuje idealnie. masz w sieci mase narzekan rowniez na sony. Sory , ale Taki mamy klimat.
troche wstydze sie isc z aparatem do klubu , ale moze sie przelamie - na 5 strzalow przyniose 5 ostrych zdjec z z6. Jesli jedno bedzie nieostre to stawiam beczke piwa.
Oczywiście że zrobisz 5 ostrych zdjęć, ale na kilkanaście wykonanych. Ja się z aparatem doskonale zapoznałem. I wszystko co się dzieje z AFC potwierdziło się w praktyce w rękach. Każdemu kto planuje kupić ten aparat polecam wydać kasę na wcześniejsze wypożyczenie, a szczególnie tym osobom którzy robią dużo dynamicznych zdjęć. AFS działa ok. AFC to cofnięcie się do epoki przed D700.
rzeczywiscie mozna miec nadzieje , ze sa to slabosci usuwalne za pomoca Software, ale - pewnosci nie ma czy Nikon to zrobi.
w kazdym razie majac juz optyke do nikona , o ile ktos koniecznie chce fotografowac dslm-em gdyz nie potrafi wiecej lustrzanka to alternatywe w postacu z6/z7 ma . Nie widze absolutnej koniecznosci przejscia na sony.
Troche inna sytuacje Maja canoniarze , gdyz Canon zwyczajnie swiruje , tutaj juz mozna sie zastanawiac.
@Pokora: kombinujesz z tymi latami. Od wyprodukowania pierwszej matrycy do pierwszego aparatu cyfrowego minęło kilka lat, od pierwszego lotu w kosmos do lądowania na Księżycu niecałe 12.
@Pokoradlasztuki, przestań się kompromitować, bo stajesz się powoli drugim baronem13. Dwóch użytkowników Nikona pisze tutaj, że AF-C w Z6 jest słaby, a w A7III daje radę, to znaczy że nie mają systemowych klapek na oczach i coś jest na rzeczy. Jeśli nie używasz AF-C, to Twój wybór, ale pozwól innym korzystać z dobrodziejstwa tego trybu i nie wmawiaj, że nie jest potrzebny. Analogicznie jeżeli ktoś napisze, że używa tylko JPG, to nie będę miał do niego pretensji, ale jeśli będzie namawiał no to innych i przekonywał że RAW jest fanaberią, to zaprotestuję.
nienawisc jest najsilniejszym uczuciem czlowieka - tak twierdzil Hitler
warto wstac o polnocy po to by napisac opryskliwy post. wiadomo mistrz opryskliwosci mate. nie zasnie spokojnie jak komus nie bedzie chcial przpird... przed snem. Nie wazne , zu nie na tematy Forum , wazne zeby komus dopiec w jego pojeciu .
@Pokoradlasztuki, przestań się kompromitować, bo stajesz się powoli drugim baronem13. Dwóch użytkowników Nikona pisze tutaj, że AF-C w Z6 jest słaby, a w A7III daje radę, to znaczy że nie mają systemowych klapek na oczach i coś jest na rzeczy. ----------------------------
mam piekielny Problem - nijak nie moge zrozumiec ludzi , ktorzy wysylaja bezmylne posty.
napisalem cytuje :
"Z6 oceniany jest jako aparat o znakomitej ergonomii , bardzo dobrym obrazie , czulym AF , ale mniej pewnym w trybie AF C.. "
napisales cytuje :
"Dwóch użytkowników Nikona pisze tutaj, że AF-C w Z6 jest słaby, a w A7III daje radę, to znaczy że nie mają systemowych klapek na oczach i coś jest na rzeczy. "
jak mozna wyciganac stad wniosek, ze mam systemowe klapki na oczach i sie kompromituje ?
( pomijam juz fakt ze istnieja takie wypowiedzi tez : link )
ludzie , zanim wyslecie post to sie zastanowcie co chcecie powiedziec. ciezko i to jest w ogole strata czasu wymieniac posty z analfabetami logicznego myslenia w dodatku nie majacych podstawowej wiedzy , wiec nie rozumiejacych o czym dyskutuja wlsciwie.
(czulosc AF to nie jest ani dokladnosc , ani precyzja ani jego szybkosc.)
@Pokoradlasztuki "wiadomo mistrz opryskliwosci mate. nie zasnie spokojnie jak komus nie bedzie chcial przpird... przed snem. Nie wazne , zu nie na tematy Forum , wazne zeby komus dopiec w jego pojeciu ."
Jansal, cycu. Naprawdę mam powklejać linki do losowych dyskusji (bo było ich za dużo aby linkować wszystkie), jak przez ponad 10 lat obrażałeś wszystkich dookoła, wyzywałeś od mend i polaczków każdego, kto punktował twoje brednie merytoryczne. A może jednak przypomnisz wszystkim za co dostałeś tu na Optyczne bana w 2013 r. występując jeszcze jako Fotoamor? Serio myślałeś, że ten cały gnój, który przez tyle lat robiłeś w internecie, nie będzie się za tobą ciągnąć? Że zmienisz nick i wszystko pryśnie jak bańka mydlana?
Czego nie zrozumiałeś w podsumowaniu, że jeżeli nie uzywasz AF-C to twój wybór? Przestań opowiadać brednie, że to nie potrzebne, bo ty nie używasz.
@ Pokoradlasztuki, napisał: "warto wstac o polnocy po to by napisac opryskliwy post."
i to pisze człowiek, który tylko klepie elaboraty po wszystkich forach? Popatrz na swoją tfórczość pod różnymi nkami. Nie ma chyba bardziej płodnego idioty wymyślającego brednie od ciebie, nawet słynny @radekradzi z onetu to przy tobie szczeniaczek słowotwórstwa. No i zaawansowana amnezja jakiego ty używasz języka w stosunku do innych to też inna historia.
@ Pokoradlasztuki, napisał: " i to jest w ogole strata czasu wymieniac posty z analfabetami logicznego myslenia w dodatku nie majacych podstawowej wiedzy , wiec nie rozumiejacych o czym dyskutuja wlsciwie. "
Wiesz co to jest czytanie ze zrozumieniem? Czego nie zrozumiałeś w stwierdzeniu, że w Z6 jest zdecydowanie słabszy af-c od a73? Analfabeta logicznego myślenia a człowiek który zaprzecza faktom to ta sama osoba? To już gorzej dla faktów, że af-c w z6 jest kiepawy?
Po 2 tygodniach testowania AF-S i AF-C stwierdzam że jest bdb, AF-S praktycznie nigdy nie pudłuje zresztą w teście na optycznych wyszło tak samo, brak bf i ff robi swoje, w trybie AF-C (nie auto, czyli pod guzikiem) również jest celny, w trudnych warunkach (bez lampy, domowe imprezy) na 400 fotek niecelnych miałem 5%. Trybu z automatycznym wykrywaniem twarzy nie testowałem, bo nie jestem do niego przyzwyczajony. Więc ogólnie jestem bardzo zadowolony z zakupu i polecam.
Po 2 tygodniach testowania AF-S i AF-C stwierdzam że jest bdb, AF-S praktycznie nigdy nie pudłuje zresztą w teście na optycznych wyszło tak samo, brak bf i ff robi swoje, w trybie AF-C (nie auto, czyli pod guzikiem) również jest celny, w trudnych warunkach (bez lampy, domowe imprezy) na 400 fotek niecelnych miałem 5%. Trybu z automatycznym wykrywaniem twarzy nie testowałem, bo nie jestem do niego przyzwyczajony. Więc ogólnie jestem bardzo zadowolony z zakupu i polecam.
---------------------
zgadzam sie z ta opinia, po parodniowej pracy z tym aparatem mialem podobne doswiadczenia, wedlug mnie najlepszy aktualnie dslm na rynku biorac pod uwage caloksztalt .
Trzeba pamietac ze zawsze dla trybu af-c istnieje ograniczenie dla jakiej szybkosci ruchu af w ogole jest w stanie teoretycznie wyostrzyc. to ograniczenie tzeba poznac i tak fotografowac , by go nie przekroczyc.obiektu
Niestety ma automatyczny crop 1.5 jak się podepnie obiektyw DX (z własnym silnikiem). I nic na to nie poradzisz. Jak obiektyw nie ma silnika lub nie ma AF to można sobie dobierać wielkość zdjęcia. Ach te księgowe w Nikonie. W tak wyrafinowany sposób zachęcają do wymiany szklarni DX na FX.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
"Wielkie nieba, czarne i niebieskie." Sony ma najwięcej punktów z całej trójki;)
Piekło zamarzło! :)
Rozdzielczość (MTF): Z6: 4.80, EOS R: 5.08 pkt.
Niższe mtf'y to lepiej?
Witam
nie zawierałbym głosu gdyby nie fakt że niedawno sam porównywałem
A7III oraz Z6
Potwierdzam że Z6 ma znacznie lepsze rozpoznanie temperatury barwowej (balans bieli) od A7III
Lecz w przypadku autofokusa to jest ogromna przepaść między Z6 a A7III pod każdym względem . O ile w teście Sony dostało 7.67 to Nikon winien dostać 3 !.
W Z6 autofokus ma problemy w wszystkich trybach , a ilość przestrzelonych pomiarów jest nieakceptowalna w tej klasy sprzęcie .
Dodatkowo mym zdaniem tryb Live View w Sony jest bardziej wyrazisty i dający
większy wgląd na otrzymane rezultaty. Tu też bym przyznał mniej punktów Z6.
Podsumowując w waszym teście konkurenci wyszli prawie równo ... w moim
Sony zdecydowanie pokonało Nikona
Pozdrawiam serdecznie
PS Dalej użytkuje E-M1II to proszę nie podejrzewać o troling na rzecz Sony .
2. Rozumiem że przepialiście z testu Z7 ocenę balansu bieli i jest taka sama [1.49]
ale wasze pomiary są inne.
link
link
Identyczną punktację Z6 i Z7 otrzymały też za Jakość obrazu JPEG [5.33] i Jakość obrazu RAW [7.47]
To taki żarcik?
Nikon przegrał przyciskami. ;)
Z6: 2.20, EOS R: 3.20, A7 III: 3.40
...i Autofokusem [7.40 vs 7.76 vs 7.67]
Dziwne że Sony link
@PDamian
"Rozdzielczość (MTF): Z6: 4.80, EOS R: 5.08 pkt.
Niższe mtf'y to lepiej? "
To jest punktacja, bystrzaku.
ciemny, ty to jesteś ciemny
tu się punktacja nie zgadza ze słowem pisanym
W porównaniu wycinków można wybrać Fujifilm X-T100 i tu pytanko: kiedy opublikujecie test?
@PDamian
Przecież te punktacje to zawsze była kpina...
Redakcja jest też odporna na sugestie czytelników, więc...
aparat jak aparat, bedzie za jakis czas poprawiony nastepca
podoba mi sie, ze nikon ma dosc interesujace szkla, jednak sa drogie, wiec bardziej oplaca sie sony wg mnie
50mm 1.8 - 600 usd
35 1.8 - 850 usd
oraz 2 fajne zoomy
14-30 4.0 - 1300 usd
24-70 4.0 - 1000 usd
Jeżeli porównujesz NIKKOR Z 50mm f/1.8 S [12 soczewek 9 grupach]
z Sony FE 50mm f/1.8 [6 soczewek 5 grupach]
link
i cenę NIKKOR Z 24-70mm f/4 S luzem link
a nie jego cenę w zestawie link
link
oraz 14-30mm z 16-35mm link
jesli prawdą jest to co pisze @człowiek to coś nie tak jest z procedurą testową ...
Bardzo dobrze, że umieszczacie jako wadę brak wbudowanej lampy błyskowej. Często używam wbudowanej lampy jako sterownika do lampy głównej. Dopóki aparaty nie będą mieć wbudowanego modułu radiowego sterującego lampami, to brak wbudowanej lampy błyskowej zdolnej sterować błyskiem inne lampy będzie dla mnie wadą.
osobiscie uwazam Z6 za najlepszy i najrozsadniejszy wybor wsrod dslm-ow aktualnie na rynku. Za najlepszy chociaz mniej rozsadny uwazam Z7.
Canon juz w 3 modelu z rzedu nazwalbym rozczarowaniem roku.
MKIV ze wzgledu na cene , R i RP ze wzgledu na swirowanie konstruktorow + matryce pod wzgledem DR na poziomie sprzed co najmniej 5-ciu lat.
Sony ?
do pelni szczescia brakuje nieco innej obudowy , niechby pojawila sie wersja a7III w wersji Pro - w obudowie cos jak a 99 , reszta moze pozostac identyczna .
Potrzebny duży klocek? Jest Grzmotus Maximus, jak go ładnie nazwał jeden z dziennikarzy.
Ja mam podobne spostrzeżenia co @człowiek. Choć może nieco mniej kategoryczne ;)
Bardzo podoba mi się Z6 jako aparat, przyjemnie się z niego korzysta (choć tutaj wolałbym Canona!). Ale AF to masakra w porównaniu do Sony! Jest bardzo zawodny. Jako, że ja używam wyłącznie af-c, to zupełnie dyskfalifikuje to ten aparat w moich oczach, na dzień dzisiejszy oczywiście.
Myślę, że dużo tam zależne jest od softu i z czasem ten AF zostanie usprawniony. Te testy wchodzącego eye-af dają dużo nadziei. Póki co sprzęt tylko dla fanatyków marki jak dla mnie, ale z czasem może okazać się fajną alternatywą. Kibicuję mocno, jak zresztą każdemu.
Pokora -->
po ponad pół roku z (tylko) body A7III w łapie uważam, że jest idealnego, małego rozmiaru. Pinki znajduje swoją pozycję w innym miejscu i wszystko bangla.
Dziś jak biorę np "małe" body C6D do ręki to sprawia wrażenie wielkiej krowy, kompletnie niewygodnej. Jak biorę 5D to łapie mnie śmiech, że można taką cegłą pracować. Po prostu łapa się odzwyczaiła od wielkości i ceni lekkość.
Dla entuzjastów jak najbardziej udany model, wszystkie stare szkła zyskują stabilizację, bardzo dobry wizjer, co do AF to na punktowym radzi sobie dobrze, w automacie tak sobie jeśli światła jest dużo to działa ok,w trudnych warunkach ciut gorzej, ale nie ma tragedii, po poprawkach softu na pewno będzie lepiej (eye).
nie musialby byc tak duzy jak a99 , ale tego ksztaltu , oplywowy , bardziej zwarty , mniej kanciaty , z ekranikiem na gorze.
cos jak a99 w skali powiedzmy 3/4 i oczywiscie wezszy.
ciezar bylby tez tym samym porownywalny.
@mikmac
W pełni zgadzam się z tobą. Po kilku latach używania bezlustra jak biorę lustrzankę do renki czy to aps-c czy FF czy canon czy sony czy też nikon mam ochotę zrobić to co się robi z cegłami... Kompletnie mi już nie leżą kobyły... wielkie to ciężkie i tak dziwnie w łapie leży...
Co do testu wiecznie powtarzacie:
"Wizualnie wyróżnia się nieco aparat Sony, choć wynika to z wyostrzania aplikowanego do zdjęć. "
Czekam aż zaczniecie komentować tak canon wyróżnia się mniejszym szumem kolorowym ale wiąże się to z tym że usuwa go już od najniższych czułości.
Co do aparatu całkiem spoko dzięki za test...
@ciszy
Do "renki" powiadasz :)
"jak biorę lustrzankę do renki czy to aps-c czy FF czy canon czy sony czy też nikon mam ochotę zrobić to co się robi z cegłami..."
link -?
Aparat wydaje się całkiem spoko. Niesamowite, że Canon jest tak daleko w tyle za resztą, jeśli chodzi o video. Crop w 4K, brak stabilizacji matrycy. Jeśli wyjdzie jakiś fajny adapter pod szkła lustrzankowe Canona to lepiej będzie podpiąć je pod ten korpus niż jakiegoś Eosa R/RP.
Do renki nie lóbiem bradź duszyh aparatuf. Ówielbiam cieszkoźć aparatuuff być mała a obiektyfuff dushych środek cienszkości mnie nie psheszkaca. Ogulnie bezlusterkowca kupiełem bo jest mały i mam cienżkom prace jako photography i mnie plecy bolom. Teras jush nie bolom plecy, bo mam beslusterkofca i na szelkach wisi mi mniej o wage pószki kokakoli.
Albo. Jestem fotografem ślubnym, bolą mnie plecy, i z tego powodu zastanawiam się nad wymianą lustrzanki na mniejszego bezlusterkowca. Co mam kupić :D
Tak na serio. Paradoks, z tymi fotografami trochę. Jak piszą że przechodzą na bezlusterkowca ze względu na mniejszą wagę, nie biorąc pod uwagę plusów/minusów, a waga to najważniejsza. Gdzie waga to różnica puszki CocaColi, a w rzeczywistości bezlusterkowiec ma mniej wygodny chwyt, co się wiążę z gorszym utrzymywaniem środka ciężkości przy dużych obiektywach :D
No i bezcenne, ostatnio z życia wzięte... siedzi grupa znajomych, wszyscy pracują, w rożnych branżach, czasami budowlane, czasami na kopalni, a nawet platforma wiertnicza w pizdu od domu, i siedzi znajomy który zaczął się wkręcać w fotografie ślubną, i nagle zaczyna mi narzekać że go plecy bolą i żalić się że jaka to ciężka jego praca, i że będzie musiał zmienić aparat na bezlusterkowca bo jego 700 gramowa lustrzanka go męczy. Wszyscy wokół siedzą osłupieni, no i że to grupa dobrych znajomych wszyscy z niego pocisk
aaaa i jeszcze zapomniałem, lepiej niektórym zmienić cały system na bezlusterkowca i mieć 300 gramów mniej, niż pójść na siłownie zrobić sobie kondycje i zrzucić kilka kilogramów z bebzona :D HE he he :)
Jestem photographem wedding i bolom mnie plecy :D
Ciekawe porównanie AF C link wygląda to naprawdę dobrze Z6 łeb w łeb z Sony a9, za nimi daleko canon Eos R a na końcu Fuji XT 3
więc te AF C nie jest jednak takie kiepskie jak w teście
Wyniki z testu AF-C 1 część testu: Z6 87,97% trafień sony 91,18%
2 część testu Z6 97,41% trafień sony 86,57%
Co do narzekania na wagę lustrzanek, to jakoś tego nie ogarniam. Ok. waga jest tam jakąś zaletą, ale robić z tego gówno-burzę. Ja rozumiem, czasami mniejszy rozmiar korpusu jest przydatny (np. gdy jedziemy w dłuższą podróż i nie mamy zbyt wiele miejsca, żeby upchnąć sprzęt, lub potrzebujemy backup). Zazwyczaj wolę mieć jednak wygodny chwyt niż mniejszą masę i rozmiar. Nie wiem, być może jestem jakiś inny, ale przesiadłem się z Samsunga NX na lustrzanki NIkona i jakoś nie żałuję.
Co do Nikona Z6, to niestety dla mnie jest to nadal średnia propozycja. Największą jego wadą jest bowiem ciągle cena. Dlatego spokojnie poczekam, aż cena spadnie i wyjdą aktualizacje softu lub Nikon wypuści bardziej dostępny model. Wtedy zobaczymy.
Cena ciągle spada, w UK na ebay 1400GBP za Z6 i trzy lata gwarancji. Znany wszystkim sprzedawca z Richmond z ponad 10000 pozytywnych opinii.
A za Sony A7 III tylko 1300GBP. Nic tylko brać!
A w teście wzięto pod uwagę, że Nikon Z6 używa tej samej matrycy znanej z Sony A7 III ? ;) link
@ Waldi
"Bardzo dobrze, że umieszczacie jako wadę brak wbudowanej lampy błyskowej. Często używam wbudowanej lampy jako sterownika do lampy głównej. Dopóki aparaty nie będą mieć wbudowanego modułu radiowego sterującego lampami, to brak wbudowanej lampy błyskowej zdolnej sterować błyskiem inne lampy będzie dla mnie wadą. "
Popieram zdanie kolegi co do braku lampy-ja z kolei dużo focę pociechy w domu , w ogrodzie, na wycieczkach itp. i bieganie w tych sytuacjach z klocem doczepionym do aparatu jest mocno niewygodne a ,wbudowana lampka pomimo niewielkiej mocy potrafi np. w miarę przyzwoicie w słoneczne dni rozjaśnić cienie na zdjęciach. Tymczasem z pełnych klatek z lampą to chyba tylko N D610 i N D750? Nie bardzo rozumiem w czym przeszkadzałoby na co dzień gdyby w aparatach FF były wbudowane lampy- przynajmniej w tańszych modelach jak np Canon 6D, Canon R i RP, N Z6. Pamiętam, że kiedy kilka lat temu chciałem kupić FF to zastanawiałem się pomiędzy Nd750 i C 5dIII- jednym z elementów które przeważyły na korzyść Nd750 była wbudowana lampa.
@thorgal
A co to za sprzedawca? Niestety nie mogę znaleźć takich cen. Czyżby jakieś ograniczenia geograficzne?
N Z6 nieźle radzi sobie z wysokimi ISO - jestem pod wrażeniem. Niestety pojedyńczy slot na karty to nie jest dobry pomysł. Na razie pozostanę przy lustrzance z dwoma slotami.
@ Piter
W sumie wiele do szczęścia w Z6 nie brakuje- gdyby miał dwa sloty, lampę, lepszy ciągły AF i do tego cenę w granicach 8-8,5k to wyszedłby zapewne hit na miarę d750. A tak to fajny, ale jeden z kilku do wyboru. No chyba że ktoś mocno chce bezlustro i mocno osadzony w Nikonie to pewnie i tak kupi.
yose dla mnie ważne są dwa sloty
@Tornvald
link
Kurde sprzedali już wszystkie Z6 z ostatniej partii ale pewnie będą mieli więcej (obserwuję ich).
Aparaty coraz lzejsze a mozliwosci coraz wieksze. Jeszcze troche a zaczna "myslec" za fotografujacych.
> Nie bardzo rozumiem w czym przeszkadzałoby na co dzień gdyby w
> aparatach FF były wbudowane lampy- ... [yose]
to nie dotyczy tylko FF, w innych formatach jest podobnie (aczkolwiek np. w m4/3 oferują przynajmniej małą lampkę w zestawie). To chyba tzw. imponderabilia nie pozwalają ich montować w modelach z "wyższych półek".
To nie ma - przypuszczam - żadnego racjonalnego uzasadnienia, bo taka lampka, choć niewielkiej mocy i obciążająca w dodatku baterię aparatu, to ma jednak całkiem sporą użyteczność - w promieniu paru metrów dość skutecznie doświetla plan.
Argument, że profesjonalista będzie miał cały kuferek ambitnych lamp ze sobą, w przypadku aparatu, który jednak służy głównie do robienia zdjęć "z ręki", jest średnio przekonywujący.
Skoro można aparaty w takie lampki wyposażyć, to czemu tego nie robić? nie ma przecież przymusu korzystania z nich (to nie są jakieś automatyczne kompakty) i nie naruszają np. szczelności korpusu, a w sytuacji awaryjnej mogą być niezwykle użyteczne. A tymczasem każdy smarkfon ma przecież taką lampkę, a nawet całkiem użyteczną latarkę.
Tzn. racja za rozwiązaniem "bezlampowym" jest praktycznie jedna - duże obiektywy, czyli częsty przypadek w konstrukcjach "profesjonalnych", często uniemożliwiają korzystanie z tego urządzenia.
To jednak ciekawy problem - bo przecież nawet duże aparaty mają taką niedużą lampkę pozwalającą ostrzyć w ciemności. Ona nie różni się jakoś radykalnie rozmiarem od tych w smarkfonach. Może to by wykorzystywać również do podświetlania w niektórych sytuacjach?
JdG
Ale dioda doswietlajaca ma oswietlic to co widzi, centrum kadru.
Flash blisko body zrobi z parze z sporym obiektywem wielkie, ciemne odwrócone U na dole zdjęcia.
Tak w słoneczny dzień doswietla cienie i na podłożu nie widać cienia obiektywu, ale jednak w większości zdjęć zrobi więcej szkody niż pożytku.
@Jdg
Ja najczęściej używam 24-70 a tam widać cień obiektywu, ale tylko na najszerszych ogniskowych, powyżej chyba 30mm cienia już nie ma.
A kiedy cień już się zdarzy to zazwyczaj pomaga przeróbka z 2:3 na 16:9.
@mikmac
"Tak w słoneczny dzień doświetla cienie i na podłożu nie widać cienia obiektywu, ale jednak w większości zdjęć zrobi więcej szkody niż pożytku."
Jakie szkody??
@Piter
Canon i Nikon doszli do wniosku, że 2 sloty są zbędne. Bo buckup sam się robi na telefon. Jak zainstalujesz odpowiednią apkę, to sama Ci będzie robić buckup na telefonie po WiFi. Więc drugi slot zbędny.
Podobno. Bo ja tego nie testowałem. Tak czytałem tylko.
Lampa wbudowana z trybem pojedynczego błysku, to moim zdaniem błogosławieństwo dla właściciela aparatu i nieszczęście dla sprzedającego. Ponieważ można doświetlić tanimi jak barszcz żarówkami błyskowymi. W Cwanonie za aparat z taką możliwością trzeba dopłacić do modeli level entry mniej więcej równowartość lampy systemowej. Czyli około dwóch tysi. Tak w ogólności, to widać, że bryndza w branży aparatów nie jest jeszcze na tyle głęboka, aby producenci rezygnowali z golenia klienta na detalach.
Ale wy tak poważnie z tym brakiem lampy czy tylko sobie jaja robicie?
@Stivenson: Poważnie to albo aparat ma, albo nie ma wbudowanej lampy i tyle jest warty ten temat. Jak nie ma, to musisz mieć ze sobą jakąś współpracującą z korpusem. Albo sterownik z odbiornikiem, który wyzwoli inne lampy. Musisz dołożyć do interesu kilka stówek, musisz coś ze sobą nosić na miejscu to montować uruchamiać itd. Oczywiście nie jest to powód do darcia szat, ale do pewnych refleksji. Jedna z nich jest taka, że np Pentax, którego właściwie nie ma, wypuszcza aparaty które są wyposażane właściwie we wszystko co mozliwe, żeby mogły współpracować ze wszystkim co możliwe. W pentaksie po założeniu "obcego" obiektywu działa "wszystko" np potwierdzenie ostrości, w Canonie działa część automatyki, np ustawia ekspozycję, w Nikonie bywa, że po założeniu starego Nikkora nie działa nic. Jaki jest powód, że w Canonie lampa wbudowana ma tryb "prawdziwy manual" w droższych modelach takich jak 80d a w 700d nie ma? A przynajmniej nie znalazłem go w dostępnych ustawieniach. Jedyne wyjaśnienie: chęć wydojenia klienta.
to jest pierwszy AF fazowy Nikona i nie ma się co dziwić że nie jest najlepszy, za dwie lub trzy generacje będzie lepszy. :)
na matrycy oczywiście :)
> Ale dioda doswietlajaca ma oswietlic to co widzi, centrum kadru. [mikmac]
no właśnie, pomysł przyszedł mi do głowy właśnie teraz, przy pisaniu o wbudowanej lampie błyskowej - przecież ta lampka jest bardzo podobna rozmiarem (a czasem dużo większa) do tej, którą ma mój telefon, a której często używam jako latarki właśnie. Daje całkiem dobre światło.
Może więc warto by popracować i jakoś tę lampkę w aparacie również wykorzystać do doświetlania?
Co do lamp błyskowych wbudowanych w korpus, to jak nie ma innej, to taka wbudowana, nawet mimo swojej niewielkiej mocy, bywa bardzo użyteczna. Sprawdziłem wielokrotnie. Dużą jej zaletą jest szybkość użycia.
IMHO, spokojnie nawet Nikona D5 można by w nią zaopatrzyć i by się nie marnowała. Co prawda osłabiłaby trochę konstrukcję, a i sama lampka w wysuniętej pozycji jest nieco delikatna. wszystko ma swoje plusy i minusy.
> Tak w słoneczny dzień doswietla cienie i na podłożu nie widać cienia obiektywu, ale jednak w większości zdjęć zrobi więcej szkody niż pożytku.
w aparatach z wymienną optyką nie z każdym obiektywem się to sprawdzi, fakt (np. z tym nowym Nikkorem F/0,95 niekoniecznie), ale w większości wypadków nie powinno być problemów. Przecież wiele całkiem dużych aparatów ma takie lampki. Użyteczny zasięg takiego urządzenia to zaledwie kilka metrów, ale do doświetlania nadaje się bardzo dobrze.
To nie jest "pacaneum" na wszelkie sytuacje z trudnym oświetleniem, ale ma tę zaletę, że zawsze jest z aparatem :) i można tego użyć szybko, co ważne. W fotografii "street" bardzo przydatne. Aż dziw, że ten nowy Ricoh nie ma tego.
czyżby ten Nikon miał pryzmat pentagonalny? bo jakoś nikt lub ktoś nie hejtuje na wizjer/telewizorek
@kabu, zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o wagę.
Swojego czasu rozważałem przejście na bezlusterkowca, bo lustro trochę mi ciążyło (i był to jedyny powód ewentualnej zmiany systemu), jednak po wielu godzinach, a nawet dniach namyśleń i analiz finansowych i wagowych zrezygnowałem z tego pomysłu.
Przede wszystkim zacząłem porównywać możliwości bezlusterkowców w stosunku do tego co posiadam teraz (7D2 + 10-22 + 35 2.0 IS + 50 1.8 + 70-200 4 + 400 5.6) i niestety nic nowego nie byłoby mi zaoferowane poza wagą (i to też niekoniecznie, ale o tym za chwilę). Mój aparat trafia w punkt zawsze, preferuję wizjer optyczny nad EVF (mam z takim wizjerem do czynienia na co dzień + próbowałem lepszych wizjerów z tych wysokich nowych serii i nadal optyczny rządzi). Ceny obiektywów, które stanowiłyby odpowiedniki tego co już mam są o wiele wyższe, przy czym waga tych obiektywów jest zbliżona (zazwyczaj niecałe 100g mniej na sztuce średnio wychodzi). Generalnie po obliczeniu tego wszystkiego wyszło, że gdybym zrezygnował z 400mm (z ciężkim żalem) i zastosował odpowiedniki tego co jest w systemie Fuji (chyba jeden z najlższejszych) to zaoszczędziłbym na wadze 700g. To jest waga 3 bananów na plecak ważący kilka kg. Dodatkowo koszt takiej zmiany i strata wynikająca z odsprzedaży tego co mam są astronomiczne przy moich realiach finansowych. Dlatego też zdecydowałem się na coś innego.
Zakupiłem do lustrzanki dodatkowo kompakt LX100. Dzięki temu gdy mam ochotę robić zdjęcia na wycieczce cały dzień a nie chce mi się akurat dźwigać, to poradzę sobie z tym aparatem (nawet przy ambitnych kadrach, choć są oczywiście pewne ograniczenia). Jeśli zaś chcę robić coś jeszcze ambitniejszego biorę lustrzankę + ten kompakt i wtedy mam UWA i np. teleobiektyw, a do przeciętnych fotek kompakta. Taki kompakt waży ponad 2x mniej niż bezlusterkowiec, jakość zdjęć jest naprawdę świetna, obiektyw jest równie dobry, AF po prostu wystarczający, ale do super AF mam siódemkę :).
W przyszłości liczę na to, że Canon wypuści trochę bezlusterkowców takich jak teraz miał serię dwucyfrową lustrzanek w normalnych cenach i normalną wagą (nie 650g, tylko np. 400g tak jak fuji) + lżejsze obiektywy typu f2.8 albo f/4 dla amatorów takich jak ja. Wtedy zainteresuję się zmianą. Może właśnie nawet zmiana samej puszki by mi coś zmieniła bo stosunkowo niewielkim kosztem zszedłbym o te paręset gram, a mógłbym zachować szklarnię, która nadal działałaby natywnie.
Jednak w obecnej sytuacji przejście na bezlustro jest dla mnie kompletnie nieopłacalne, bo tak jak pisałem, zyskuję 700g mniej wagi, tracę na wizjerze (to moje indywidualne akurat zdanie) i tracę na to jakieś 6000zł albo i lepiej przez stratę na odsprzedaży.
Dodatkowo ten fuji to jedna z najlżejszych opcji, ale bawiłęm się tym fuji X-T20 i ergonomią 7d zjada go na śniadanie, kompletnie inna bajka. Nawet nie jest to warte tych 700g różnicy w przypadku obiektywów, które mnie interesują.
Wierzę, że te topowe Canony, Nikony, Sony są super (Soniaczem się bawiłem, ale ergonomia taka sobie), ale nawet jeśli, to przy nich oszczędność to jest 200-300g, ale z kolei obiektyyw są niekiedy cięższe, więc co to za zysk...
@adf1985
Ewentualnie możesz kupić Sony A6500 i wtedy też masz aparat mały jak LX100, a do tego możesz do niego podpinać różne obietywy (w tym te od Canona poprzez MC11) i zyskujesz do tego stabilizację matrycy, które nie ma 7Dm2 oraz filmowanie w 4K.
link
@ kabu
"Jestem photographem wedding i bolom mnie plecy :D"
W końcu ktoś to powiedział, do tego obrazowo i plastycznie- ode mnie też masz łapę w górę:)
ad1216
"to jest pierwszy AF fazowy Nikona i nie ma się co dziwić że nie jest najlepszy,"
I tak, i nie. W serii CX był fazowy AF. Zdaje się, że nawet chwalony za szybkość. Ale sensory z maskowanymi pikselami PD AF były od Aptiny.
Poza tym - pozostaje otwarte pytanie: czy ten AF, chociaż "nienajlepszy", nie jest wystarczająco dobry?
Gdyby Baron napisał o postępującej atrofii, że "kiedyś dostawaliśmy narzędzie do ręki i uczyliśmy się, jak je najlepiej wykorzystać, a teraz bardziej wolimy polegać na gotowym" - to bym się pod tym podpisał.
Odręcznie i cyfrowo. :D
PS
Wiele umiejętności, wyczucia i zrozumienia nabywa się z czasem. A tego czasu testerzy/vlogerzy - zmieniając aparaty z premiery na premierę - zwyczajnie nie mają...
@krissss
sorry, ale napisze wprost: oszalales?
po grzyba bezlustra mialyby miec przymat?
@Bahrd - I tak I Nie, to jest postep, VHS tez trzeba bylo umiec obslugiwac, nosic, nie niszczyc, DVD - jest juz bardziej tolerancyjne, a netflix - najdrozszy ale tez najleniwszy jak i najwygodniejszy.
Tak samo w motozycaji, maluch - trzeba bylo i ssanie znac i wiedziec kiedy soie przegrzea, abs nie bylo, a w zime bylo super :)
A teraz - fura - cala w lakierze, felgi tak samo, profil niski- kraweznikow nie mozna dotykac, komputerow tyle ze moja kobieta jak nie ma doswiadczenia to nie wie jak wlaczyc swiatla, bo zostawila na auto, a ja wylaczylem bo nie lubie auto, a jutro juz sie nie wlaczaja, a bylo auto.... Masakra.
Wygoda, komfort, i przykladowo na wakacjach wygrywa telefon, bo jest duzo slonca, jest lekki, powiesz cheeees i zdjecie zrobione.
A nie SLR, jaki obiektyw zalozyc, trzeba zmienic - czas, ustawienia- ooo, a jak jeszczew menu grzebac, oooooooo, Panie nie po to kupowalem lustrzanke skoro sasiad robi zdjecie w 2s.
Ech.... tylko jeden slot na kartę pamięci, CFast będzie diabli wiedzą kiedy, uchwytu do ujęć pionowych nie ma, ilość zdjęć z jednego akumulatorka nieznana (zakładam więc, że bardzo niska). Aparaty fotograficzne upadają :(
gamma
to taki żarcik:)
pamiętam, że jeszcze nie tak dawno przy testach S wizjer elektroniczny był atakowany, w N nikomu nie przeszkadza
Może dlatego że ten z Z6 jest dużo lepszy i ma duże powiększenie?
BlindClick, ja jestem ostrożny, to są bezapelacyjnie zmiany, ale nie zawsze postęp. W czasach VHS (i przed nimi) docierała do nas wolności wyboru, teraz borykamy się z wynikającym z jego nadmiaru paraliżem...
Może więc Nikon - kierowany głęboką troską o swoich klientów - z tego powodu wypuścił tylko dwa bezlustra? ;)
@yose taka prawda, jak słyszę stękanie tych wszystkich fotografów nad swoim losem to mnie śmiech ogarnia. Tak jakby nikt nie pracował na świecie a ich praca była ciężka poziomem jakiejś pracy w kopalni 😊 no i teraz dużo doszla ta moda kupowania małych aparatów bo myślą że przestaną ich bolec plecy ;)
Swoją drogą, Nikon cofnął się tym bezlusterkowcem. Wypuścili dobrego ze średniej półki D750 później wszechstronnego D850. A ten Z6/7 - AF -2ev ,1 Slot , średni AFC, bateria taka sobie, brak gripa i prawie 10,000 PLN za Z6 a za Z7 Miesiące mijają, a na nikoniarzach tylko garstka osób ma ten aparat. Nikon inwestuje w kampanie reklamowe i na całym świecie robi dni otwarte, cena leci w dół bo mało kto chce kupować, zamiast tracić teraz na kampanię reklamową, to mogli ta kasę wykorzystać wcześniej na lepszą konstrukcję.
Aparat nijaki, kto ma d750 to nie warto się przesiadać, po 4 latach D750 nie odbiega od Z6. Kto chce zawodowo to ma solidna sprawdzona konstrukcje D850.
No i ten ściek z tym brakiem Eye AF. Mieli na to ogromnie sporo czasu , widzieli że to robi furorę u konkurencji, a jestem przekonany że nie chcieli tego wprowadzać do tego modelu, a zostawili na następny, ale teraz na szybko robią soft, bo cały internet ich pojechał...
AF wcale nie jest gorszy tylko lepszy od D750. Za 9899zł kupiłem z FTZ i Z24-70.
To chyba fajnie że będzie eye AF prawda?
po ukazaniu sie dslm-ow nikona i canona nastapil wsrod wielu wydech i to gleboki.
obserwowalem na forach samonakrecajaca sie euforie i stan napiecia spowodowany nie aparatem tylko oczekiwaniem nan.
kiedy sie pojawil , nastapilo ( nie u wszystkich ) rozczarownie , gdyz cudow spodziewac sie nie mozna.
dslm to tylko inny rodzaj ukladu celowniczego , nie ma wplywu na jakosc obrazowania , ale zawsze mial i ma na szczescie wplyw na prace nastawy ostrosci - czy to recznie czy automatycznie.
zaczynaja sie narzekania osob , ktore aparatu w rekach nigdy nie mialy , a cala wiedze na temat sprzetu zdobywaja glownie na forach.
Z6 i Z7 realnie stwarzaja warunki na poprawe pracy AF i zmniejszenie wagomiaru zarowno obudowy jak i obiektywow o krotszych ogniskowych.
Kolejny kroczek do przodu , ale nie krok milowy w rozwoju konstrukcji sprzetu fotograficznego.
Ja watpliwosci nie mam - w histori rozwoju aparatow nigdy nie bylo kroku wstecz i nie oczekuje tym razem . Nigdy wspolczesna generacja nie chciala stosowac rozwiazan generacji poprzedniej ( czy ktos dzisiaj chcialby fotografowac skladanym aparatem mieszkowym z celowniekiem peryskopowym ? ) . Jesli ktos jeszcze nie mial, niech moze kupi lustrzanke , po to by za 30 - 50 lat pisac na forach jak sie to fotografowalo lustrzanka w zanmierzchlej przeszlosci. O... to bedzie gosc ;-)
Mam obecnie 2x D850 i D750. Planowałem kupno Z6 a nawet Z7. Chciałem zamienić swojego D750 na Z6 i co , i to że po wypożyczeniu aparatu na 3 dni, stwierdziłem że trzeba okropnie kochać i ufać marce Nikon, żeby kupić ten aparat za 10klockow. AFC oczywiście działa, ale większość aparatów nawet tych amatorskich AFC działa, spróbujcie sobie zrobić coś jak zrobi się troszkę ciemniej. Żeby było śmiesznie, miałem jednocześnie A7III i tam wszystko w automacie działa, żeby było śmiesznie AFC smigia z jakimiś Samjangi , ciemno, ciągły, Eye-Af. Dlatego Nikon cofnął się do tyłu, bo nawet nie spróbował zbliżyć się do konkurencji. Sony będzie wrzucało nowy aparat na rynek , pewnie z kolejnymi udoskonalaniami a Nikon w kolejnym modelu zrobi kosmetyczne zmiany i wprowadzi drugi slot kart pamięci. Firma tłumaczy się że nie było miejsca na drugi slot kart pamięci. Normalnie Jaja. Dla samej zasady nie kupiłbym tego sprzętu. Ale widzę że bardzo słaba sprzedaż, wiec nie tylko ja tak myślę, może w końcu nauczą się tego że konkurencja nie śpi. Muszą mieć duże problemy ze sprzedażą że inwestują tak bardzo w dni otwarte, no ale cóż ludzie nie są naiwni. Po 100kroc wolałbym kupić A7III z jakimiś Samjangami,niż Z6. Chociaż jestem od lat nikoniarzem.
kabu, nie wiem czy zauważyłeś że ten Nikon również filmuje i pod tym względem a przywołane przez Ciebie aparaty (d850, d750) zamiata lewą nogą. Miałem okazję testować i to jest zupełnie inna , lepsza bajka. Sposób działania AF (brak typowego pompowania tak jak z obiektywami AF-S), praktycznie niesłyszalny silnk obiektywu, stabilizacja no i jakość materiału video. A do fotgrafii nie zapominaj o stabilizacji.
kabu
11 marca 2019, 08:46
Mam obecnie 2x D850 i D750. Planowałem kupno Z6 a nawet Z7. Chciałem zamienić swojego D750 na Z6 i co ,
--------------
jesli masz d 850 to masz bodaj najlepszy aparat na rynku.
zmiana na z6/z7 to tylko zmiana ukladu celowniczego - nie ma wplywu na poprawe jakosci obrazowania.
troche lepszy AF ale nikt nie ma AF o 100% sprawnosci , zawsze bedzie jakas czesc zdjec nietrafionych.
nie widze potrzeb zamiany d850 na z7 tylko z powodu celownika.
" sledzenie oka , twarzy " - phi , nie ma problemu sie bez tego obejsc . Przydatne przy filmowaniu , ale to sa aparaty w pierwszym rzedzie sluzace fotografowaniku - film to dodatkowa mozliwosc. Do filmu lepsze sa kamery .
Zamiana nie ma sensu . Cos innego jesli ktos wchodzi w System , lub musi odnowic sprzet . Nie ma powodu , aby nie kupowac Z - widze wiecej zalet niz wad.
U canonikow wybor jest prostszy - mkIV byl piekielnie drogi , wiec wielu nie dokonalo zamiany sprzetu , przejscie ze starszych mkII i mkIII daje juz uzysk w jakosci obrazowania przechodzac na R. Daje tez poprawe AF.
@PDamian: "Rozumiem że przepialiście z testu Z7 ocenę balansu bieli i jest taka sama [1.49]
ale wasze pomiary są inne."
- ocena w punktacji jest prawidłowa. Sam się zdziwiłem, że obie wyszły takie same, ale dane są właściwe.
@Pokoradlasztuki
"zmiana na z6/z7 to tylko zmiana ukladu celowniczego"
Nie tylko.
"" sledzenie oka , twarzy " - phi , nie ma problemu sie bez tego obejsc . Przydatne przy filmowaniu , ale to sa aparaty w pierwszym rzedzie sluzace fotografowaniku"
Przy fotografowaniu też. Poza tym zaawansowane systemy śledzenia generalnie podnoszą skuteczność AF-C.
"Zamiana nie ma sensu"
A jak ktoś potrzebuje stabilizacji z każdym szkłem? D850 nie da stabilizowanej np. całej linii stałek Art od Sigmy, Z6/7 owszem.
Aż ciężko uwierzyć że z dokładnością do 0,01 pkt wynik jest taki sam.
Światło; Balans bieli: dC, S %
Z6 [Z7]
Słoneczny dzień; Auto: 4.1 [4.56], 94.64 [101.5]
Pochmurny dzień; Auto: 9.15 [4.6], 103.8 [101.7]
Pochmurny dzień; Pochmurny dzień: 6.13 [4.51], 104 [101.1]
3000K; Auto[0-3]: 17.2 [17.2-17.4], 121.5-121.6 [112.2]
3000K; Żarówki: 6.18 [5.93], 100.8 [92.88]
3000K; 3000K: 6.18 [5.97], 100.8 [92.93]
5500K; Auto: 5.55 [5.4], 110.7 [99.6]
5500K; 5500K: 9.71 [9.75], 117.3 [104.6]
ale rozumiem -tak wyszło.
@maciej.latallo
Nie odniosłeś się do identycznej z Z7 punktacji w kategoriach:
Jakość obrazu JPEG [5.33]
i Jakość obrazu RAW [7.47]
"A jak ktoś potrzebuje stabilizacji z każdym szkłem? D850 nie da stabilizowanej np. całej linii stałek Art od Sigmy, Z6/7 owszem. "
------------
nie bardzo sobie moge wyobrazic sytuacje , w ktorej ktos po ukazaniu sie modelu aparatu ze stabilizacja ( ktorego i tak nie ma) nagle nie da rady robic zdjec aparatem dotychczasowym bez stabilizacji - tak jak to robil do tej pory.
Albo ma stabilizacje w obiektywie , a jesli nie to winen stosowac odpowiednie czasy naswietlenia.
Tzn ukazanie sie nowego modelu nie ma zadnego wplywu na to jak pracujemy modelem do tej pory uzywanym .
Jesli ktos potrzebuje stabilizacji z kazdym szklem , gdyz np Dostal zlecenie, ze musi wykonac 100 000 zdjec na czasach = 2/f Sigma art , to winen kupic aparat ze stabilizacja .
To bardzo hipotetyczna sytuacja.
Dajcie sobie spokój z jeżdżeniem po punktacji. Kiedy końcowa punktacja w testach optycznych miała sens?
Przecież ona od zawsze jest "dla hecy".
@Peron wybacz kolego, ale aparat fotograficzny to aparat fotograficzny. Ja używam aparatu do robienia zdjęć. Gdybym miał się zająć filmem, to rozglądał bym się za sprzętem dedykowanym do tego , kamerą. To że fotografie ślubni, szafirki, bloggerzy, kręcą swoje filmy na aparatach fotograficznych z opcją filmu to inna sprawa. Ktoś kto jest profesjonalistą ma kamerę, a nie Z6. Dlatego Twój argument to jakiś z czapy jest. I wątpię żeby to w jakiś sposób nakręciło sprzedaż Zetek. Sprzedają się słabo bo są średnie, za duża cena w stosunku do możliwości. I wątpię żeby cokolwiek pomogło w lepszej sprzedaży, ludzie jednak wymagają od sprzętu za taką kasę, a Ztka to jakaś okrojona wersja obecnych bezlustr które ma konkurencja. Jedyny ratunek to spadek cen , i właśnie się to dzieje, Ci co kupili wcześniej za kilka tygodni będą się żalić że cena spada i że przepłacili. Zobacz jaka A7III sprzedawała się , do tej pory są czasami braki na sklepach. Bo a7Iii Sony zrobił dobry aparat
"Z6 został wyposażony również w funkcję korygowania ustawiania ostrości w obiektywie. Jest to bardzo przydatne rozwiązanie pozwalające na zniwelowanie tzw. efektu backfocusu (BF) lub frontfocusu (FF), który może czasami pojawiać się w niektórych obiektywach. W menu znajduje się opcja, która pozwala na skorygowanie tej wady i zapamiętanie ustawień dla 20 obiektywów."
W bezlusterkowcach FF/BF?
Jak?
Ponoć w bezlusterkowcach tego problemu nie ma.
@kabu: Ty o teorii, a Peron o praktyce. Kamery z wymienną optyką to znacznie większy wydatek niż aparaty. Gdyby A7m3 miał filmowanie do bani, nie sprzedawałby się tak doskonale.
Argument z zaczynaniem od początku też nie bardzo. Bo obecnie jakbym miał ktoś kompletować sprzęt, to raczej mając przed sobą Sony, ciężko by było wybrać Nikona Z - który jest słabszym body od A7III i ma tak mało akcesoriów, szkieł. Sony teraz moim zdaniem robi miazgę. Ma taki potencjał że wokół tego sprzętu zleciały się wszystkie firmy 3ecie. Samjangi, Sigmy , Tamrony. Do tego eleganckie premiery zacnych szkieł Sony. Jako osoba która jest obecnie z Nikonem , przyglądam się z lekką nutą zazdrości w stronę Sony, ale jako osoba która docenią postęp technologiczny, dopinguję Sony, raczej nie zmienię systemu bo moje d850 długo będą pracować, ale w Sony widzę potencjał a w Ztkach widzę słaby start i tym body cofnięcie się do tyłu w czasie. Nawet na forum Nikona ludzie jakoś nie specjalnie mówią o jego możliwościach, a czuć skromna radość ze w ogóle w Nikonie coś tam sobie wyszło.
@kabu
Głos w temacie że fotografuje się aparatami a filmuje kamerami.
Głos praktyka :)
link
@kabu
"Sony teraz moim zdaniem robi miazgę. Ma taki potencjał że wokół tego sprzętu zleciały się wszystkie firmy 3ecie. Samjangi, Sigmy , Tamrony. "
To też spora zasługa otwartej specyfikacji bagnetu.
Jak Nikon Z6 ma słabą sprzedaż.
to jak sprzedaje się Nikon Z7?
A jak Canon R?
Czy wszystkie 3 sprzedają się słabo?
Pytam bo nie wiem.
Używam Z6 i uważam że AF jest w pełni akceptowalny. Myślę, że jak na pierwsze bezusterkowce, to Nikon pokazał świetne aparaty, wystarczy tylko spojrzeć na pierwsze A7. Jeżeli będziemy mieli Nikona Z6 mark III to wtedy zobaczymy jak będzie wyglądała przewaga alfy. Generalnie według mnie Sony nie jest mistrzem ergonomii i wciąż się zastanawiam czemu nie chce tego jakoś lepiej ogarnąć. A tak na marginesie, to nigdy nie będzie tak aby jakiś aparat był idealny dla każdego, wszędzie musi być jakiś kompromis :)
Widzę że jest tu to samo co na nikoniarzach, kończą się argumentu w obronie Ztki to przechodzi się na jakiś ficzerach filmowania w aparacie fotograficznym. Tak samo śmieszne jest , że Ci co fotografują , nagle kupują Ztki i chcą filmować, a mając wcześniej w DSLR opcje filmowania, nawet jednego filmu nie zrobili. Ale nagle NOWY SPRZET NOWE MOŻLIWOŚCI. Hehe. Co do filmowania, nie zmienia faktu że w A7III wciąż jest lepiej, pod względem tak istotnej rzeczy jaką jest AF. No i jest drugi slot na materiał zapasowy.
@Hamlet 7 no właśnie, to magiczne słowo w recenzjach użytkowników "uważam że jest akceptowalny" i tyle. Sprawdź co mówią o AFie ludzie korzystający w A7III, a najlepiej weź te dwa aparaty (ja tak zrobiłem) w warunki fotograficzne, jakieś pseudo repo i porównaj sobie. Dla mnie AFC w Z6 , korzystając z A7III i mając obecnie D850 jest słaby jak barszcz i nigdy bym nie wziął Z6 na jakieś poważniejsze "ciemne" zlecenie. Dla mnie Ztka to taki aparat typowo spacerowy. Ale po co kupować aparat spacerowy za 10klockow ;)
Ooo i teargumenty, wystarczy zobaczyć jaki był pierwszy Sony lata temu. To tak jakby teraz w motoryzacji wypuścili Poloneza na sprzedaż i tłumaczyli się że kiedyś były takie samochody ;))
kabu, jeśli tylko fotografujesz to jasna sprawa. I jeśi tylko do fotografii to akurat największym konkurentem jest paradoksalnie d850 (a nie a7) bo cena samego body jest po wszelkich rabatach minimalnie większa. Co do filmowania to się bardzo mylisz. Przwołam choćby Krzyśka Gonciarza który robi poważne kampanie reklamowe na całym świecie i używa do video bezluster. Kolejne nazwiska - Szymon Chałupka, Adraian Kilar wszystko do obejrzenia na YT.
kabu
11 marca 2019, 11:50
Argument z zaczynaniem od początku też nie bardzo. Bo obecnie jakbym miał ktoś kompletować sprzęt, to raczej mając przed sobą Sony, ciężko by było wybrać Nikona Z - który jest słabszym body od A7III i ma tak mało akcesoriów, szkieł. Sony teraz moim zdaniem robi miazgę.
-----------------
nikt nie robi miazgi , aparat jak aparat , wspolczesne pracuja wszystkie podobnie. Jednym sie podoba to , innym tamto.
wybor optyki do Z jest potezny.
Jeśli dla Ciebie autorytetem jest Gonciarz, Król gimbazy, blogger który zrobił popularność na środowisku gimnazjalistów to tak jak mówić ze Popek to rili OG raper. Bądźmy poważni. Gonciarz swoją popularność zdobył na filmowaniu egzotycznego miejsca i swojej facjaty. I spójrz jaka granice wiekowa ma większość jego fanów. Zobacz na początku Przez Fazę na świat, on tam kręcił kalkulatorem swoje materiały, i zdobył duża popularność.Wybil się oczywiście, ale chyba nie mówisz o nim "profesjonalny kamerzysta" no i swoją drogą to głęboko w dopie ma Nikona.
Wybór optyki do Ztki jest nikły. Bo chyba nie mówicie o tych niewygodnych podkładkach, które się nazywają adeptarami i psują całkowicie sens ergonomii bezlustra.
kabu, popularność kanału na YT to jedno a komercyjna praca to drugie. Jeszcze raz polecam obejrzeć film podlinkowany przez kolegę Rafiki na kanale Amadeusza Andrzejewskiego a przy okazji obejrzj test prównawczy możliwości filmowych A7 vs Z6 (też u niego).
kabu
11 marca 2019, 13:33
Wybór optyki do Ztki jest nikły. Bo chyba nie mówicie o tych niewygodnych podkładkach
------------
nie , o podkladkach mowyy nie bylo. mowa byla o optyce .
@kabu Nie kupiłem Z6 z myślą o reporterce ale uwierz mi że bez problemu z AF Z6 poradziłbym sobie i tutaj. Żeby nie było zbędnej dyskusji to tez posiadam D5 więc wiem o czym mówię. Jestem w pełni świadom zalet i wad Z6, dlatego go wybrałem, no i wciąż zdania na jego temat nie zmienię :)
@kabu
Nikon to mała firemka, a Sony to gigant.
Nikon nie ma szans pokonać Sony.
Dobrze, że chociaż taki aparat wypuściła.
Generalnie oby była konkurencja to ceny tych Sony/Canonów/Nikonów pójdą w dół.
mgkiler
11 marca 2019, 11:44
W bezlusterkowcach FF/BF?
Jak?
-----------
oczywiscie , calkiem normalnie jak w dslr dzialajacych na zasadzie detekcji fazy.
wyeliminowane jest tylko jedno zrodlo potencjalnych bledow - lustro odchylajace , natomiast sama niedokladnosc wynikajaca z metody detekcji fazy pozostaje. Sytuacja jest lepsza dla AF hybrydowego - najpier wstepne ostrzenie w Det Fazy , dokladniejsze w det kontrastu - tutaj zdazaja sie oczywiscie bledy rowniez , ale nie powinny miec one charakteru systematycznego , lecz przypadkowy.
@Pokoradlasztuki
Ale z czego to się bierze? Jakaś soczewka w obiektywie jest krzywa i lewa połówka sensowa widzi trochę co innego niż prawa w miejscu gdzie powinna widzieć to samo?
Masz jakieś porządne materiały tłumaczące to zjawisko?
oczywiscie
do pomiaru odleglosci fazy porownywane sa sa obrazy rzutowane na sensory AF przez skrajne promienie soczewki. Srednica soczewki to jest baza pomiarowa. Im wieksza jasnosc, czyli srednica zrenicy wyjsciowej , tym wieksza srednica otworu a wiec wieksza baza pomiarowa. To dziala dokladnie na zasadzie triangulacji , jak w aparatach dalmierzowych. Porownywane sa obrazy , czy sa identyczne, Wyliczane sa dekryptory obrazu - to sa pewne funkcje - liczby opisujace obraz.
Jesli sa do siebie bardzo podobne to obraz zostaje uznany za wystarczajaco ostry. gdyby postawic warunek , ze dekryptory musza byc identyczne , wowczas ostrzenie musialby byc wielokrotnie powtarzane , az uda sie uzyskac identyczna wartosc - to wydluzyloby ostrzenie , dlatego dopuszczalna jest pewna tolerancja.
Jesli dekryptory roznia sie lub nie znakami , wowczas System wydaje polecnie w ktora strone przestawic odleglosc . Rozne obiektywy w zalaznosci od bledow otwarcia moga das rozny obraz i on moze byc roznie interpretowany . Dekryptory moga byc podobne , gdy rzeczywiscie obraz nie jest ostry.
Bledy typu FF/BF to bledy systematyczne , je mozna skorygowac .
Zaleta detekcji fazy jest to , ze rozpoznaje , w ktora strone nalezy ostrzyc .
Lusterka odchylajace na lustrze w dslr sa jedna z potencjalnych przyczyn bledu , w dslm jego nie ma , ale sama niedokladnosc wynikajaca z zasady pomiarowej pozostaje. Rozna jest tylko lokalizacja sensorow AF , zasada pomiarow - ta sama.
Inaczej jest w detekcji kontrastu, ten Problem nie wystepuje , za to tzw " pompowanie " , choc i tutaj jest poprawa .
@Hamlet7 dla każdego jest inny poziom miary. Dla jednych AF z Nikon D90 będzie wystarczający, a dla innych słaby. Ja należę do osób które mają dystans do opinii w internecie. To wszystko jest subiektywne. Natomiast sprawdzałem wypożyczyłem Z6, mając równocześnie A7III i swojego D850, i niestety przy Sony i przy D850 AFC najsłabiej wypadał w Z6 - było tak słabo że zrezygnowałem z kupna Z6, przy tym jak D850 (A7III też) spokojnie sobie radził i miał zapas, to Z6 niestety się wykładała na łopatki. Na szczęście przed kupnem straciłem te kilka groszy na wypożyczenie aparatu i sprawdzenie, bo sam miałem wątpliwości, a był plan wymiany jednego z D850 lub D750 na Z6, całe szczęście nie pokierowałem się impulsem i nie kupiłem Z6. Jako osoba która w większości używa trybu AF-C - dla mnie ten aparat nie nadaję się do mojej fotografii, i kupiłbym "spacerowy" aparat, za kolosalne kwotę i aparat nie spełniłby moich czysto technicznych oczekiwań.
Cieszę się że dla Was ten AF jest akceptowalny. Dla mnie taka akceptowalność to za mało. Nie mówię że całkowicie zrezygnuję z Nikona, bo dla mnie Nikon to ERGONOMIA i optyka którą już posiadam, ale będę cierpliwie czekał na kolejną wersje Z'ki z nadzieją że już pokażą poziom i poprawią swoje błędy które wprowadzili w Z6/Z7. Dla mnie za sam fakt wprowadzenia jednego slotu, powinni dostać po kieszeniach. Co mi po tym że mawia się że XQD jest odporniejsze, jestem osobą która woli spać spokojnie i dmuchać na zimne, jeśli jest małe prawdopodobieństwo zepsucia karty, to wole mieć psychiczny komfort i mieć ten zapas na drugiej karcie. Poza tym, u mnie nie ma miejsca na utratę materiału. Sprzęt za takie kwoty, powinien takie podstawy ogarnąć.
Nikon teraz się budzi z ręką w nocniku, nie miał zamiaru wprowadzenia E-AF ale internet zaczął huczeć i buczeć i nagle robią nowy soft. Wcześniej mieli na to czas! mogli się zastanowić i to zrobić, a nie teraz sprzedaż słaba i ratują się otwartymi dniami w sklepach.
Co do gonciarza, nie będę się wypowiadał dalej. Ja nie rozumiem fenomenu oglądania jego filmów, jak kręci głównie swoją facjate i opowiada co żre, jak sra, że trenuję i że ma diete i że biega. O zgrozo! ale rozumiem że gimbaza lubi takie filmy teraz. To że robi filmy do firm teraz, to tylko i wyłącznie przez swój fejm - bo setki takich ludzi którzy mają takie umiejętności, a nawet lepsze!
@PDamian: "Nie odniosłeś się do identycznej z Z7 punktacji w kategoriach: "
- nie ma tam błędu. Z7 dostał punkty za niskie nastawy ISO, a Z6 nadrobił za wysokie.
kabu
11 marca 2019, 15:51
Co mi po tym że mawia się że XQD jest odporniejsze,
---------------------
karty wytrzymuja ok milion zapisow , wlasciwie to wiecej. ( pareset tysiecy / Sektor)
Migawka pareset tysiecy .
statystycznie pare razy padnie migawka , zanim bedzisz mial awarie karty.
Nie masz leku , ze w aparacie jest tylko jedna migawka i winna byc rowniez koniecznie druga zapasowa ?
Przeciez jedno i drugie teoretycznie moze pasc pierwszego dnia uzytkowania.
@mgkiler: "W bezlusterkowcach FF/BF? Jak? Ponoć w bezlusterkowcach tego problemu nie ma."
Może przy przejściówce FTZ?
Panowie, w środę dostanę do przeglądu pierwszą lustrzankę cyfrową, z którą miałem dłuższy kontakt: D40x z 18-200VR.
2007 rok, 3 punkty AF... To będzie, proszę ja Was, "a trip down memory lane..." ;)
Co by tu więcej powiedzieć. W skrócie.
Czekałem na ta premierę. Chciałem kupić Z - niestety po premierze zawiodłem się, bo oczekiwałem trochę więcej. Teraz, cieszę się że robiąc każdy zakup nie prowadzi mnie impuls. Niestety odpadam, popatrzę się z boku, i poczekam spokojnie na udoskonaloną wersje Z9?
Aparat fajny na jakieś amatorskie spacerki, ale nie za dziesięć koła.
kabu dziękuję za opinię którą podzieliłeś się już trzykrotnie (chyba Ci za to płacą), dla jednych AF-C w auto jest ok, dla innych słaby, inni wg go nie używają, a zapomniałeś dodać że AF-C przy punktowym jest porównywalny albo nawet lepszy od lustrzankowych. Do tego dochodzi fajna matryca ze stabilizacją czego w D750 i D850 nie uświadczysz.
Z ceną to też się mijasz z prawdą, za 10k nigdy nie sprzedawali, a w ostatniej promocji za 9899zł jest do kupienia zestaw Z6 + FTZ + Nikkor 24-70/4 + Karta Sony 64Mb.
Czyli za zestaw "bezlustro FF z 24/28-70/105" u każdego z producentów zapłacimy około 10kPLN.
I jest wybór - i jakby go nie ma... ;)
Pytanie, czy przy spadającym popycie producenci uznają, że lepiej wprowadzić ulepszone (czasem kosmetycznie) wersje za rok, czy licytować się aktualizacjami firmware'u?
@Bahrd
"Czyli za zestaw "bezlustro FF z 24/28-70/105" u każdego z producentów zapłacimy około 10kPLN.
I jest wybór - i jakby go nie ma... ;) "
U Sony i Canona można taniej biorąc RP czy A7 w wersji II, u Nikona trzeba pewnie poczekać na Z1.
Błąd w artykule!
7. Szumy i jakość obrazu w RAW
Obraz przedstawiający Porównanie RAW 24 bit – składowa iluminacji
Myślałem że testowany jest Z6 a nie Z7 nie zgodnie z legendą… ale nie o tym miałem napisać
Maiłem przez 2 dni A7III i Nikona Z6
Między nimi jest przepaść taka jak wielki kanion i rów mariański do kupy.
Nie lubię Sony i nie będę tego ukrywał od zawsze mam Nikona i nie zmiennie go na Canona ale na Sony po testach już TAK!!!
AF-C w Z6 to porażka w podobnych warunkach oświetleniowych A7III bije na łeb ten aparat.
Ilość obiektywów i współpraca z byle czym też lepiej wypada Sony.
I najważniejsze nie mam dużych dłonie ale Z6 to kompletnie kanciasta konstrukcja nie leżąca w dłoni notorycznie zahaczałem o joystick…
Obecnie poszukuję czegoś na wyprawy górskie lekkie o dużej pojemności baterii odporne na warunki atmosferyczne… Szukam i niczego nie znalazłem zawsze jest coś. Jakość zdjęć brak uszczelnienia lub kiepskie jak w przypadku A7III może coś podpowiecie…
Kiepskie, bo... ?
mate
12 marca 2019, 13:18
"U Sony i Canona można taniej biorąc RP czy A7 w wersji II, u Nikona trzeba pewnie poczekać na Z1."
Piszą, że Z1 to póki co "tylko" makieta - jeszcze sprzed premiery Z6/7. Więc poczekamy na niego nieco dłużej... Swoją drogą, ciekawe, jaki sposób numerowania puszek przyjmą w Nikonie.
@maplin
Uszczelnienia w A7III są wystarczające.
link
maplin
12 marca 2019, 13:31
Maiłem przez 2 dni A7III i Nikona Z6
Między nimi jest przepaść taka jak wielki kanion i rów mariański do kupy.
-----------------
w ocenie skokow narciarskich stosowana jest zasada - pomija sie skrajne oceny , chcac w ten sposob wyeliminowac wplyw opini skrajnie subiektywnych lub blednych , nie wiadomo z jakiego powodu.
Zastosuje te zasade do tej wypowiedzi - uznaje je za niebyla.
Z6 oceniany jest jako aparat o znakomitej ergonomii , bardzo dobrym obrazie , czulym AF , ale mniej pewnym w trybie AF C..
o przepasci czy rowie marianskim nie ma mowy.
wedlug mnie najlepszy i najrozsadniejszy aktualnie wybor wsrod dslm-w na rynku do fotografii.
przed paru laty , gdy ukazala sie linia a7, jak stado baranow userzy forow krytykowali zgodnie sony za fatalna Ergonomie , brak optyki itp , idp.
powzej dzisiaj jest chwalony dokladnie za te same cechy he , he , he...
skrajne opinie nalezy traktowac jako niebyle , Jakis niejasny interes za takimim wypowiedziami sie kryje.
No ale AFC to bardzo ważny tryb w aparacie. Dla osób które robią zdjęcia w ruchu to obowiązkowy tryb, z którego korzysta się w 90% zdjęć.
Udało mi się przebrnąć teraz przez cały wątek Z6 na nikoniarzach, istna parodia, jeden z użytkowników jest tak zdesperowany broniąc tego aparatu trybu AFC że oskarża ludzi brakiem czytania instrukcji aparatu, poszły światowe recenzje i każdy kto używał AFC wie że jest średnio, to tam stwierdzają że każdy kto używał AFC w Z6 nie przeczytał instrukcji, i że nie umie robić zdjęć. O zgrozo.
Ja mam nadzieję że przez to Nikon jednak dostanie po dupie i następny aparat będzie mniej okrojonym sprzętem. Co mi po dobrej ergonomii, jak mi AF nie trafia.
przede wszystkim nie wolno sie sugerowac tutorialami , " testami " na YT.
nie wytrzymuje zadnego dluzej niz kilka sekund. Opowiadanie historii fatalna polszczyzna , fatalna dykcja przez niechlujnie wygladajacych ludzi , historii swiadczacych o calkowitej niekompetencji. Moze gdyby to robila Irena Dziedzic z lata mlodosci , albo kiedys slynne speakerki telewizyjne dalbym rade do konca.
AF trzeba poznac i to dobrze. Film pokazujacy jak zielony ekranik w celowniku sledzi ruchomy obraz jest tylko robieniem wody z mozgu. To ze kwadracik sledzi to malo , pytanie jest o jakosc tego ostrzenia.
Da sie opanowac. Kazda nastepna generacja aparatow pod wzgledem AF byla lepsza od poprzedniej. Trzeba dobrze zrozumiec w jakim kierunku poszli konstruktorzy.
Kazdy moze miec inne doswiadczenia i inne potrzeby - w moim przypadku najplepiej sprawdzaja sie najprostsze AF , za to najszybciej i najpewniej dzialajace. Im wiecej automatyki , sledzenia , rozpoznawania tym gorzej ( lepiej dla filmu) , to dziala zawsze w warunkach testowych idealnie , w rzeczywisztosci jesli potrzebujesz Automat zadziala inaczej.
jeden centralny + pare peryferyjnych za to pewnych dajacych sprawnosc powyzej 95% w warunkach stacjonarnych znacza wiecej od wszelakich automatow - im prosciej i szybciej tym lepiej. W AF-C zawsze pewna role odgrywa przypadek. Obiekt sie porusza , zmienia polozenie w trakcie wyzwalania . czy akurat uda sie przewidziec przyszle polozenie obiektu na podstawie aktualnego ruchu w przewidywalnym czasie ? W AFC zawsze jest nioeco gorzej.
Jesli film to jednak sony , jesli fotografia - to jednak Z6/7 , ale nie zmienialbym dla nich d850. Tylko gdybym musial np z powodu wyeksploatowania sprzetu . Nigdy nie dla samego ukladu celowniczego. Jesli nie musisz to nie myslalbym o zamianie d850 - to jest aktualnie najlepsza puszka na rynku biorac pod uwage calosc mozliwego Spektrum stosowania.
Wiem , czesto po zmianie sprzetu powraca ochota do fotografii , najwiecej robi sie testow , potem to przechodzi , aparat przestaje bawic. Stare wraca .
Mnie sie sprawdza zasada , dopoki aparat nie ogranicza od strony technicznej i mozliwosci wykonania zdjecia nie ma potrzeby zamiany. Wazne jest tez Software. To immanentna czesc aparatu . Czy LT , czy moze cos innego daje oczekwiana jakosc . A jesli LT to czy warto placic abonament ?
Mimo , ze mam i mialem duzo nowsze aparaty , potencjalnie lepsze , najwiecej uzywam 10 - letniego Body , gdyz mam go najlepiej opanowanego.
Istotne sa
Software i obrobka
matryca
optyka
wymienilem w kolejnosci rangi wg mnie.
Nie wiem co robisz , ale jesli np sluby itp rzeczy, to af-c nie jest bezwzglednie potrzebny , mozna spokojnie obejsc sie w trybie pojedynczym , a jakosc trafienia bedzie lepsza. Sport - trzeba rozgryzc jak pracuje ten konkretny AF.
takie jest moje ogolne zdanie , nie wiem czy istotne , ale moja opinia jest taka ze kazda nastepna generacja jest lepsza , a najwazniejsze to dobrze poznac mozliwosci sprzetu , jego ograniczenia i nauczyc sie je obchodzic .
Aparat , ktorym mozna robic znakomite zdjecia , ale jesli ktos chce to knoty tez.
No tak bo Ztki to aparaty specjalnej troski, trzeba je zapoznać , zapraszać na randkę i z nimi spać. Jako osoba używająca całe lata Nikona, z ciekawości wypożyczam A7III i po kilku minutach grzebania i szybkim zapoznaniu się z instrukcją robię sesję, wszystko działa , wszystko trafia, ciemno, jasno, szybko, eyeAF. I że mam masę klamotow Nikona to ciężko mi że wszystkim się rozstać i zmienić system. Ucieszony jak szalony informacja o Z6/7 s końcu udaje mi się go wypożyczyć, idę do klubu porobić sobie mały test, wcześniej w domu ogarniam aparat, no i w praktyce AFC nagle świruje w słabym świetle, tam gdzie moje D850 łapie i wszystko w punkt z zapasem, to AFC w Z6 nie wyrabia. Szukam informacji na forach o przyczynach a tam delikwent robi pojazd że instrukcji nie potrafią ludzie czytać. Tu się dowiaduję że z aparatem muszę sypiać i randkowac miesiącami żeby się odblokował i zaczął działać. Ludzie weźcie sobie a7III tam po 10 minutach odpala się AFC czy EyeAF i działa.
Aparat to nie jest technologia kosmiczna, że trzeba w NASA kursy robić żeby polecieć w kosmos. Weźcie te zapraszam zapoznawanie, i instrukcje wsadźcie sobie między książki. Ja jestem mega zawieziony. Nadzieja matka... Ale liczę jeszcze na poprawę softem.
kabu
13 marca 2019, 10:47
Ucieszony jak szalony informacja o Z6/7 s końcu udaje mi się go wypożyczyć, idę do klubu porobić sobie mały test, wcześniej w domu ogarniam aparat, no i w praktyce AFC nagle świruje w słabym świetle,
-----------------
to tylko potwierdza to co napisalem wczesniej - trzeba poznac ograniczenia aparatu i nauczyc sie je obchodzic.
nie ma wyjatkow , zaden af nie pracuje idealnie.
masz w sieci mase narzekan rowniez na sony.
Sory , ale Taki mamy klimat.
troche wstydze sie isc z aparatem do klubu , ale moze sie przelamie - na 5 strzalow przyniose 5 ostrych zdjec z z6. Jesli jedno bedzie nieostre to stawiam beczke piwa.
kabu
kabu
13 marca 2019, 10:49
Aparat to nie jest technologia kosmiczna, że trzeba w NASA kursy robić żeby polecieć w kosmos.
--------------
he, he , he , dobre.
ludzkosc potrzebowala o 30 - 40 lat wiecej zeby zrobic aparat cyfrowy niz wyladowac na ksiezycu.
Taki jest fakt .
Oczywiście że zrobisz 5 ostrych zdjęć, ale na kilkanaście wykonanych.
Ja się z aparatem doskonale zapoznałem. I wszystko co się dzieje z AFC potwierdziło się w praktyce w rękach. Każdemu kto planuje kupić ten aparat polecam wydać kasę na wcześniejsze wypożyczenie, a szczególnie tym osobom którzy robią dużo dynamicznych zdjęć. AFS działa ok. AFC to cofnięcie się do epoki przed D700.
5 pod rzad .
rzeczywiscie mozna miec nadzieje , ze sa to slabosci usuwalne za pomoca Software, ale - pewnosci nie ma czy Nikon to zrobi.
w kazdym razie majac juz optyke do nikona , o ile ktos koniecznie chce fotografowac dslm-em gdyz nie potrafi wiecej lustrzanka to alternatywe w postacu z6/z7 ma . Nie widze absolutnej koniecznosci przejscia na sony.
Troche inna sytuacje Maja canoniarze , gdyz Canon zwyczajnie swiruje , tutaj juz mozna sie zastanawiac.
@Pokora: kombinujesz z tymi latami. Od wyprodukowania pierwszej matrycy do pierwszego aparatu cyfrowego minęło kilka lat, od pierwszego lotu w kosmos do lądowania na Księżycu niecałe 12.
@Pokoradlasztuki, przestań się kompromitować, bo stajesz się powoli drugim baronem13. Dwóch użytkowników Nikona pisze tutaj, że AF-C w Z6 jest słaby, a w A7III daje radę, to znaczy że nie mają systemowych klapek na oczach i coś jest na rzeczy.
Jeśli nie używasz AF-C, to Twój wybór, ale pozwól innym korzystać z dobrodziejstwa tego trybu i nie wmawiaj, że nie jest potrzebny. Analogicznie jeżeli ktoś napisze, że używa tylko JPG, to nie będę miał do niego pretensji, ale jeśli będzie namawiał no to innych i przekonywał że RAW jest fanaberią, to zaprotestuję.
@MaciekNorth
"przestań się kompromitować, bo stajesz się powoli drugim baronem13. "
Powoli? :) On już go przebił lata temu. Myślisz, że za co dostał tutaj bana 5 lat temu? Właśnie za wypisywanie kompletnych bredni.
ho. ho . ho
miejscowa obskura dochodzi do glosu
link
nienawisc jest najsilniejszym uczuciem czlowieka - tak twierdzil Hitler
warto wstac o polnocy po to by napisac opryskliwy post.
wiadomo mistrz opryskliwosci mate. nie zasnie spokojnie jak komus nie bedzie chcial przpird... przed snem. Nie wazne , zu nie na tematy Forum , wazne zeby komus dopiec w jego pojeciu .
MaciekNorth
13 marca 2019, 23:06
@Pokoradlasztuki, przestań się kompromitować, bo stajesz się powoli drugim baronem13. Dwóch użytkowników Nikona pisze tutaj, że AF-C w Z6 jest słaby, a w A7III daje radę, to znaczy że nie mają systemowych klapek na oczach i coś jest na rzeczy.
----------------------------
mam piekielny Problem - nijak nie moge zrozumiec ludzi , ktorzy wysylaja bezmylne posty.
napisalem cytuje :
"Z6 oceniany jest jako aparat o znakomitej ergonomii , bardzo dobrym obrazie , czulym AF , ale mniej pewnym w trybie AF C.. "
napisales cytuje :
"Dwóch użytkowników Nikona pisze tutaj, że AF-C w Z6 jest słaby, a w A7III daje radę, to znaczy że nie mają systemowych klapek na oczach i coś jest na rzeczy. "
jak mozna wyciganac stad wniosek, ze mam systemowe klapki na oczach i sie kompromituje ?
( pomijam juz fakt ze istnieja takie wypowiedzi tez : link )
ludzie , zanim wyslecie post to sie zastanowcie co chcecie powiedziec.
ciezko i to jest w ogole strata czasu wymieniac posty z analfabetami logicznego myslenia w dodatku nie majacych podstawowej wiedzy , wiec nie rozumiejacych o czym dyskutuja wlsciwie.
(czulosc AF to nie jest ani dokladnosc , ani precyzja ani jego szybkosc.)
@Pokoradlasztuki
"wiadomo mistrz opryskliwosci mate. nie zasnie spokojnie jak komus nie bedzie chcial przpird... przed snem. Nie wazne , zu nie na tematy Forum , wazne zeby komus dopiec w jego pojeciu ."
Jansal, cycu. Naprawdę mam powklejać linki do losowych dyskusji (bo było ich za dużo aby linkować wszystkie), jak przez ponad 10 lat obrażałeś wszystkich dookoła, wyzywałeś od mend i polaczków każdego, kto punktował twoje brednie merytoryczne. A może jednak przypomnisz wszystkim za co dostałeś tu na Optyczne bana w 2013 r. występując jeszcze jako Fotoamor?
Serio myślałeś, że ten cały gnój, który przez tyle lat robiłeś w internecie, nie będzie się za tobą ciągnąć? Że zmienisz nick i wszystko pryśnie jak bańka mydlana?
@ Pokoradlasztuki, napisał:
14 marca 2019, 07:25
"ho. ho . ho
miejscowa obskura dochodzi do glosu "
Czego nie zrozumiałeś w podsumowaniu, że jeżeli nie uzywasz AF-C to twój wybór?
Przestań opowiadać brednie, że to nie potrzebne, bo ty nie używasz.
@ Pokoradlasztuki, napisał:
"warto wstac o polnocy po to by napisac opryskliwy post."
i to pisze człowiek, który tylko klepie elaboraty po wszystkich forach? Popatrz na swoją tfórczość pod różnymi nkami. Nie ma chyba bardziej płodnego idioty wymyślającego brednie od ciebie, nawet słynny @radekradzi z onetu to przy tobie szczeniaczek słowotwórstwa. No i zaawansowana amnezja jakiego ty używasz języka w stosunku do innych to też inna historia.
@ Pokoradlasztuki, napisał:
" i to jest w ogole strata czasu wymieniac posty z analfabetami logicznego myslenia w dodatku nie majacych podstawowej wiedzy , wiec nie rozumiejacych o czym dyskutuja wlsciwie. "
Wiesz co to jest czytanie ze zrozumieniem? Czego nie zrozumiałeś w stwierdzeniu, że w Z6 jest zdecydowanie słabszy af-c od a73? Analfabeta logicznego myślenia a człowiek który zaprzecza faktom to ta sama osoba?
To już gorzej dla faktów, że af-c w z6 jest kiepawy?
Po 2 tygodniach testowania AF-S i AF-C stwierdzam że jest bdb, AF-S praktycznie nigdy nie pudłuje zresztą w teście na optycznych wyszło tak samo, brak bf i ff robi swoje, w trybie AF-C (nie auto, czyli pod guzikiem) również jest celny, w trudnych warunkach (bez lampy, domowe imprezy) na 400 fotek niecelnych miałem 5%.
Trybu z automatycznym wykrywaniem twarzy nie testowałem, bo nie jestem do niego przyzwyczajony. Więc ogólnie jestem bardzo zadowolony z zakupu i polecam.
Myszowor
20 marca 2019, 08:37
Po 2 tygodniach testowania AF-S i AF-C stwierdzam że jest bdb, AF-S praktycznie nigdy nie pudłuje zresztą w teście na optycznych wyszło tak samo, brak bf i ff robi swoje, w trybie AF-C (nie auto, czyli pod guzikiem) również jest celny, w trudnych warunkach (bez lampy, domowe imprezy) na 400 fotek niecelnych miałem 5%.
Trybu z automatycznym wykrywaniem twarzy nie testowałem, bo nie jestem do niego przyzwyczajony. Więc ogólnie jestem bardzo zadowolony z zakupu i polecam.
---------------------
zgadzam sie z ta opinia, po parodniowej pracy z tym aparatem mialem podobne doswiadczenia, wedlug mnie najlepszy aktualnie dslm na rynku biorac pod uwage caloksztalt .
Trzeba pamietac ze zawsze dla trybu af-c istnieje ograniczenie dla jakiej szybkosci ruchu af w ogole jest w stanie teoretycznie wyostrzyc.
to ograniczenie tzeba poznac i tak fotografowac , by go nie przekroczyc.obiektu
dla jakiej szybkosci ruchu obiektu
Niestety ma automatyczny crop 1.5 jak się podepnie obiektyw DX (z własnym silnikiem). I nic na to nie poradzisz. Jak obiektyw nie ma silnika lub nie ma AF to można sobie dobierać wielkość zdjęcia. Ach te księgowe w Nikonie. W tak wyrafinowany sposób zachęcają do wymiany szklarni DX na FX.