Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
tomek_ Tak, tak, tak :-) wlizmy matryce ponizej cala w korpus np. od 1dx'a ..... to bylby dopiero fajny bezlusterkowy monsterek dla profi chodzacycb na siłkę :-) Aparat fajny ale tez niedlamnie.
"Stabilizacja obrazu Odległość pomiędzy krzywymi sięga maksymalnie 4 EV. To niezły wynik, choć w teście E-M1 Mark II zanotowaliśmy rezultat o 1 EV lepszy. Do deklarowanej skuteczności sporo brakło."
-Buhaha... "Lepszą jakość "obrazka" na pewno może jednak zapewnić udoskonalona stabilizacja, która wg specyfikacji oferuje rekordowe 6 EV (7.5 EV we współpracy ze stabilizacją w obiektywie). Nam, przy wykorzystaniu M.Zuiko Digital ED 45 mm f/1.2 PRO, udało się zejść z czasami naświetlania o 4.5 EV." link
W znacznej większości test potwierdza moje prywatne odczucia po porównaniu obecnie użytkowanego E-M1II do E-M1X.
Lecz musimy przy tej ocenie pamiętać jaką cenę wejściową miał E-M1II z HLD-9 wtedy ta różnica będzie mniejsza.
Osobiście pewnie poczekam na spadek cenowy poniżej 10 000 i go kupię . W między czasie dalej nie zdecydowałem się jaki system wybrać dla FF, testuję porównuję .
Model ten jest troszkę lepszy od E-M1II , lecz nie na tyle by uargumentować taka cenę .
Przykro mi rekordu w komentarzach nie będzie bo wszyscy oleją tą premierę, aparat za drogi nie wnoszący nic nowego nawet względem swojego poprzednika.
22 marca 2019, 23:57
Dokleili do OM-D E-M1 Mark II (jakieś 7500 zł) gripa wartego 700 zł i sprzedają to jako nowy model za 11 990 zł. To trzeba być naprawdę debilem żeby to łyknąć.
> Początkowa idea przyświecająca tego typu aparatom – niewielkie > rozmiary i masa – stała się w tym przypadku zupełnie nieaktualna.
tylko z pozoru to słuszna opinia. Korpus monstrualny jak na m4/3, ale i tak znacznie mniejszy od konkurencji z większymi sensorami. Optyka jednak jest zdecydowanie mniejsza od konkurencji i to jest najistotniejsze.
> że w matrycy E-M1X tkwi potencjał, którego nie wykorzystano w całości. > Zastosowanie 14-bitowego przetwarzania pozwoliłoby najprawdopodobniej > na uzyskanie lepszych rezultatów w tej kategorii.
przypuszczam, że taka zmiana wymagałaby nowego procesora obrazu, co pewnie w końcu i tak nastąpi.
Całkiem fajny przyrząd. Patrząc na zdjęcia przykładowe, czułość 6400 też wydaje się być użyteczna. Obraz wprawdzie wyraźnie słabszy niż na ISO 200, ale wciąż jednak dość dobry.
Zresztą, samo zjawisko gubienia szczegółów w miarę forsowania czułości powyżej nominalnej dotyczy też każdej innej matrycy, bez względu na rozmiar.
"Flagowców" NiC, oczywiście, w jakości zdjęć nie pobił, czego można się było spodziewać, ale w reporterce bezstatywowej wydaje się mieć duży potencjał i pewne przewagi.
Tak, czy owak, bardziej interesujący wydaje się być E-M5 Mk III. Podobno kończą już przenosiny do Wietnamu, to powinien się ten model niedługo zmaterializować.
Powinny być jakieś zdjęcia ptaszków w locie … albo jakaś super szybka akcja W końcu ma to być domena tego aparatu.
Cena dużo za duża w stosunku do E - M1 II z gripem lub G9 . Jak się pomyśli że za to można mieć pełnoklatkowego bezlusterkowca i zostanie jeszcze na obiektyw … Panasonic dobrze zrobił że wszedł w FF i do tego zawarł Allianz z Leiką i Sigmą ! Za chwilę ruszy sprzedaż S1 i SR1 !!!
Właściwie już po akapicie informującym o zamulaniu po przejściu w tryb wysokiej wydajności wizjera w aparacie reporterskim, potencjalnie zainteresowany zakupem mógłby zakończyć lekturę. Jak ktoś już żyć nie może bez m43, to bez złośliwości niech kupuje M1 II, a za resztę pieniędzy leci fotografować przyrodę do Tajlandii 😀
@JdG "ale w reporterce bezstatywowej wydaje się mieć duży potencjał i pewne przewagi." W tym momencie wypadałoby zapytać takie retoryczne pytanie... Jakie masz kompetencje aby wypowiadać się o tym czy dany aparat ma kompetencje w reporterce? Dla kogo robiłeś te zdjęcia reporterskie? Gdzie były publikowane? ;)
@Rafiki - sensowność punktacji na Optycznie jest odwrotnie proporcjonalna do naukowości podejścia w testach.
Co do samych testów to chyba czas przemyśleć jak są wykonywane testy AF Jako że mam K1 od lat 3 to dobrze znam jej wady i zalety. AF działa ale nie jest najnowocześniejszy.
Natomiast jeżeli porównamy tabelki K1 i OMD EM1X wychodzi na to że K1 ma celniejszy AF :-D jak Wam to wyszło nie wiem :-D. Albo Olek ma spieprzony AF albo Wasze testy są niemiarodajne.
Poza tym jak dla mnie brakuje testów przy różnym poziomie ekspozycji. Bo działanie AF przy -2EV to zupełnie inne działanie niż przy +6EV :)
Co do samego aparatu chętnie bym nim trochę popracował bo K1 najlepiej mi się pracuje jak założę gripa bo jest cięższy i stabilniejszy. Ale mimo wszystko jestem za odkręcanym gripem bo mogę zapiąć FA 43mm i mam mały zestaw :)
Najchętniej wysłuchałbym opinii fotografów prasowych i sportowych bo do nich chyba przede wszystkim jest kierowany ten aparat.
Przepiękna manipulacja przy cenach :) Podane ceny D5 i 1DX mk II i potem zaraz bezluster APS-C - a pominięta A9, która kładzie tego Olka w zasadzie we wszystkim, przy tym kosztuje niewiele więcej :P
@staytuned "Jak ktoś już żyć nie może bez m43, to bez złośliwości niech kupuje M1 II"
Dokładnie. Miało być super hiper, a wyszło przeciętnie, czy niekiedy momentami słabo w kontekście segmentu, w jaki Olek celuje z ta puszką. I nie piszę o cechach stricte zależnych od wielkości matrycy. 10 kl/s z AF-C, lagowanie wizjera, bufor na 3 sekundy przy pełnej prędkości serii (gdzie takie A9 przy tej prędkości trzyma 20 s!) to nie są parametry topowej puszki reporterskiej.
@Posłaniec Twoja wypowiedz to czysto teoretyczna. W rękach nie miałeś, to co możesz na ten temat powiedzieć? Niewiele. A jeszcze, jak uważasz, że D750 to reporterska puszka, już lepiej nic nie mów 😂😂😂
@karp1225," dobra jakość obrazu do ISO 1600–3200" to w dzisiejszych zaleta gdy za korpus wydajemy 12000 zł ? Nic dodać nic ująć. Rekord komentarzy będzi tylko jak ci co mówią o rekordzie będą pisać to jeden za drugim. @qbic widzę z onetu się przeniosles tu na stale.
@JdG, napisał: "tylko z pozoru to słuszna opinia. Korpus monstrualny jak na m4/3, ale i tak znacznie mniejszy od konkurencji z większymi sensorami. Optyka jednak jest zdecydowanie mniejsza od konkurencji i to jest najistotniejsze."
Pisanie tego samego kłamstwa wiele razy nie zrobi z niego prawdy. Konkurencja nie ma bezluster FF o takim profilu pracy, jedynie sony. Kłóciłeś się fizyką widzę zaczynasz kłócić się z matematyką, link
@jarekzon, napisał: 23 marca 2019, 08:15
"Strata czasu, pieniędzy i zasobów firmy. Olympus sam siebie wykończy."
Pierwsze zdanie prawdziwe, drugie zdanie to bzdura, Olympus ma z czego dokładać a na razie dział foto radzi sobie przyzwoicie, ten segment na pewno nie dla pro. Mimo iż cena jest pro i tak kupować go będa amatorzy, szklarnia i af do reporterki powala :P
@Doc1965, napisał: "A jeszcze, jak uważasz, że D750 to reporterska puszka, już lepiej nic nie mów 😂😂😂 "
korpus reporterski to:
1. Szczelna i pancerna obudowa 2 .udogodnienia ergonomiczne, guzikologia ,wydajne aku 3. szybki af, we wszystkich trybach 4. szklarnia, zaplecze, akcesoria 5. szybkość w działaniu, i obrazowanie (wiadomo niższ niż korpusy ze studia ale przynajmniej niskie szumy na wyższym iso + DR)
d750 ma słabą obudowę, jest dość delikatny, niestety ten Olek odstaje od d750 w 4 pozostałych punktach, więc TAK profi na reporterke wybrałby nikona z leciwą obudową :)
jaka piękna katastrofa... Arek, serio, na ki uj robić test apratu dla nikogo? Bo wypada?
Żałosne high iso, co jest cechą u43, do sportu się nie nadaje, bo w na hali przy 1/1000 się po prostu zesra, Typowo sportowy korpus nie dla sportu, bot ylko w słońcu można robić foty. Już nie mówiąc o głębi, bo porównaniu jest żałosna, więc żaden pro nie sprzeda zdjęcia tak łatwo jak zrobi to z FF.
Chyba jeden z głupszych aparatów w ostatniej dekadzie.
@Doc1965 "Twoja wypowiedz to czysto teoretyczna. W rękach nie miałeś, to co możesz na ten temat powiedzieć?" Moim zdaniem puszkę reporterską charakteryzują 4 główne kryteria: 1.) Jakość obrazu, szczególnie na niższym ISO i możliwość kadrowania w PP. 2.) AF. 3.) Zdjęcia seryjne i bufor. 4.) Możliwość kontroli GO.
Jak w tych kategoriach wypadnie EM1X? 1.) Tragiczna. 2.) Zagadka, tutaj nie mając kontaktu z body na temat tego punktu się nie wypowiem. 3.) Jest... no średnio 10 fps z AF to z jednej strony wartość wystarczająca, z ale z drugiej to poziom mającego 7 lat Nikona D4 czy wynik gorszy od także pół roku młodszego od D4 Canona 1 DX. Bufor nie jest problemem. Porównanie do A9 byłoby tutaj kopaniem leżącego ;) 4.)Tragiczna.
Łącznie 1 rzecz ok, 1 pozostaje niewiadomą, 2 absolutnie dyskwalifikują tą puszkę.
Natomiast taki D750, który nie jest puszką czysto reporterską: 1.) Jest ok, choć bardzo wysokie ISO(>12800) szału nie robi w porównaniu do D5/Z6 czy innej A7mk3. 2.) Działa, spokojnie daje radę zarówno przy typowej reporterce jak i sporcie. 3.) Do normalnej reporterki starcza, sport... da się robić. 4.) Jest bardzo dobrze, dokładnie tak samo jak w topowych puszkach FF.
Łącznie 3 na pograniczu dobrych/akceptowalnych, 1 bez żadnych zastrzeżeń.
"Autofokus testowany na jakiej przysłonie? Bo chyba f2,8 w olympusie to f5,6 w FF?"
Mozna jeszcze zrozumieć przeliczanie GO pod swoje potrzeby ale widzę, że mozna też kompletnie nie rozumieć co się czyta :) @MaciekKwarciak, czytanie testów ci szkodzi :) Powiedz mi jaki sens ma czytanie czegoś czego się nie rozumie?
sanescobar --> ale o co ci chodzi? Przeciez F2.8 na u43 ma ogromną głębię w porównaniu z FF na tym samym kącie widzenia i tez F2.8. Więc wcelowanie to żadna sztuka, bo ww na F5.6 to się prawie nigdy nie myli, jak się ma głębie 0,5m na portrecie szerokim.
gdyby ten aparat kosztowal ponizej 4000 zl , w okolicach d500 , c7mkII nie budzilby wiekszych emocji , cena zostalaby przyjeta jako odekwatna , sam aparat pewnie uznany jako warty swojej ceny.
problemem nie jest sam aparat a jego mocno przesadzona w stosunku do jakosci obrazowania cena. W tym aparacie mocnoa zachwiany jest stosunek jakosc obraz/cena. Zakup nawet najlepszej obudowy swiata z martnie rysujacym wnetrzem nie ma wiskezego sensu . Po co , skoro mozna kupic taniej aparaty znacznie lepiej rysujace , z nieznacznie tylko gorsza obudowa. Jakosc rysunku ma zawsze priorytet . Jesli rysunek jest slabszy , to musi byc taniej. Cena jest funkcja wielu zmiennych , najwiekszy wplyw winna miec jakosc obrazowania.
A jednak da się w podsumowaniu testu podać aktualną cenę testowanego sprzętu, z odpowiednią adnotacją o dacie. Czyżby to był początek zmian dotychczasowej i bezsensownej polityki, głównie wśród testów obiektywów?
Moim skromnym zdaniem ten aparat jest luksusowym i profesjonalnym aparatem dla nikogo. Profesjonaliście przeszkadzać będzie ograniczona jakość obrazu. Amatorowi będzie przeszkadzała jego wielkość. Właściwie nikt na niego nie czekał. Szkoda było w niego inwestować. Oczywiście pewne rozwiązania zostaną przeniesione do innych modeli, ale ten się nie sprzeda. Większość użytkowników oczekiwała kolejnej iteracji em-5.
Sam używam tego systemu. Jestem amatorem gadżeciarzem i podoba mi się to, że mogę sobie zrobić zdjęcie makro używając odpowiedniego sprzętu, że mogę użyć rybiego oka, że gdybym potrzebował porządnego teleobiektywu, to też go znajdę. Ale tego czegoś nie chciałbym nawet oglądać.
System m43 jest - w moim przekonaniu - świetny systemem dla podróżników, turystów (rowerzystów, kajakarzy etc). Jest mały. Jest lekki. Można w niego wejść za stosunkowo nieduże pieniądze. Można też w nim uzyskać profesjonalną jakość.
Ale profesjonalista w większości wypadków będzie szukał czegoś, co da mu lepszą dynamikę i mniejsze szumy. Albo użyje go jako drugi "podręczny" system. Szansą Olympusa nie jest jednak gargantuiczne body z małą matrycą. Ja bym zainwestował w adaptację rozwiązań ze smartfonów - wielokrotne naświetlanie w celu uzyskania większej dynamiki, mniejszych szumów, lepszego naświetlenia. Ktoś powinien przenieść te techniki fotografii obliczeniowej do świata klasycznej fotografii, a Olympus ma tu najwięcej do zyskania.
System m43 jest - w moim przekonaniu - świetny systemem dla podróżników, turystów (rowerzystów, kajakarzy etc).
-----------------------------
zgadzam sie.
zalety m43 - niewielkie wymiary , kompaktowosc , mozliwosc wymiana optyki , niewygorowana cena , tego aparatu nie dotycza. wady systemu m43 - gorsza jakosc obrazowania- jak najbardziej.
wynika z tego, ze ten aparat jest kwintesensja tego, jakim aparat m43 nie powinen byc.
"Szansą Olympusa nie jest jednak gargantuiczne body z małą matrycą. Ja bym zainwestował w adaptację rozwiązań ze smartfonów - wielokrotne naświetlanie w celu uzyskania większej dynamiki, mniejszych szumów, lepszego naświetlenia."
Toż przecież dokładnie to pokazał Olympus w tym modelu. Statywowy High Res oferuje jakość obrazu zbliżoną do małego obrazka z matrycą ok. 40 megapikseli. High Res z ręki może niewiele robi jeżeli chodzi o zwiększenie rozdzielczości, ale cienie możesz ciągnąć o 4-5EV bez obawy o szum. Tu chyba Olympus mógłby wyciągnąć jeszcze więcej przechodząc na 14-bitów. Bo zestackowanie 16 ekspozycji to zmniejszenie szumu o 4 EV, czyli tak jakby E-M1X miał ISO 25.
Punktacja od lat robi łazienkę [to podpowiedź z edytora napisałam: LASKĘ] Olkowi. Ta piździmatryczka i emblematy Pro na obiektywach mają się nijak do sprzętu z którymi jest porównywany.
@m_smyl 22 marca 2019, 22:06 "@PDamian, ale o co chodzi? Co innego szybki test na premierze, a co innego test w normalnych warunkach oparty na kilkudziesięciu zdjęciach."
Mi chodzi o deklaracje Olypusa że stabilizacja miała być lepsza niż w E-M1 Mark II, aw w teście wyszło ze jednak jest gorsza!
DYNAMIKA TONALNA... i ZAKRES też [wTEŚCIE] gorsze od Olympus E-M1 Mark II. Malo ale jednak. -Może jednak trzeba byo rozdziewiczyć m4/3 w temacie 14 bit RAW?
Didzejs --> juz przestańcie pieprzyć ten głodny kawałek... F2.8 w obiektywie 25mm ma przesłonę 8,9mm średnicy a w obiektywie 50mm ma 17,8mm średnicy, więc NIE, nie są takie same, choć dla u43 i FF mają ten sam kąt widzenia, więc dadzą ten sam obrazek z tej samej odległości. Ale przez dziurę przejdzie 4x mniej światła i kąty padania promieni na każdy punkt matrycy będą 2x mniejsze, więc głębia x2 a iso x4 gorsze.
"zalety m43 - niewielkie wymiary, kompaktowosc , mozliwosc wymiana optyki , niewygorowana cena , tego aparatu nie dotycza."
Hmm, no ciekawe. A to wciąż najmniejszy aparat z wbudowanym gripem.
Wciąż można do niego podpinać najróżniejsze obiektywy.
A cena chyba adekwatna jak na tak niszowy sprzęt. Dla porównania, E-M1 II + grip + aku startował z poziomu 2480 EUR. Tu za 520 EUR dostajesz drugi slot UHS-II, wbudowany GPS i inne czujniki, znacznie sprawniejszy AF, dużo lepszą ergonomię, świetny AF w trybie wideo, tryb High Res z ręki i masę pomniejszych bonusów. Nie potrzebujesz tych bajerów? No to jest E-M1 II, po 2 latach od premiery jeszcze tańszy.
Zresztą oczekiwanie, że cena sprzętu tej klasy będzie "niewygórowana" to jakiś absurd. Jak Nikon prezentował D5 to narzekałeś, że nie kosztuje tyle co D750?
Tak, pewne rzeczy są zaimplementowane, ale w smartfonie one działają cały czas, w tle, są "przezroczyste" i - jak sądzę - lepiej dopracowane. W em-5 ii można też zrobić zdjęcie 40Mpx (choć ze statywu) , ale tylko obiektów całkowicie statycznych. Płynąca woda już wygląda jakoś dziwnie jak raster w kiepskiej gazecie. Tu naprawdę oprogramowanie smartfonów jest mocno do przodu. Oczywiście - trzeba uważać, żeby nie zalęgła sie akwarelioza, ale sprawy softwerowe można (i trzeba) popchnąć do przodu.
Co do ceny wejścia - ja nie namawiałem nikogo do wejścia w system poprzez zakup em-1x. Ja naprawdę uważam że jest to aparat dla nikogo. I ciszej nad tą trumną.
Funkcjonalności aparatu fajne. Niestety jakość obrazka poprawiła się trochę tylko jeśli chodzi o ostrość. matryca dalej słabo sobie radzi w gorszych warunkach oświetleniowych. Rozpaćkane ziarno i mocna utrata kolorów. Mam wrażenie, że Olympus nie robi postępu na polu matrycy. Dlatego dalej będę używał swojego OMD10 jako szkicownika i nie zamierzam kupić następnego Olympusa, bo nie warto. Teraz opłaca się kupić jakieś bezlustro Sony, najlepiej wychodzi stosunek jakość obrazu / cena.
23 marca 2019, 21:15
Mnie ten aparat, jako użytkownika m4/3, ani ziębi, ani grzeje. Zrobili trochę takie testowe body, dla kilku bardzo ciekawych funkcji, ale koszty tego są ogromne. Dwa akumulatory, dwa procesory - to chyba tutaj leżą niedomagania? Ten ich ,,trupik'' w wersji VIII jest już stosowany od 3 lat, a w procesorach zdaje się postęp powinien być najszybszy? Będzie ciekawie gdy postęp sprzętowy w obszarze elektromechaniki umożliwi zapakowanie tych nowych algorytmów af czy trybu hi-res z ręki do małych i lekkich korpusów klasy E-M5.
> matryca dalej słabo sobie radzi w gorszych warunkach oświetleniowych. > Rozpaćkane ziarno i mocna utrata kolorów. [Adams77]
używam jeszcze starszego modelu - 1. E-M5 - i mam raczej odwrotne wrażenie. Zdjęcia w ciemnościach są nieco zbyt kolorowe, jak na to, co faktycznie widać gołym okiem (w takich ciemnościach, gdzie jest nieco światła, oczywiście, np. F/2,8-4, 1/4-1/8 s, ISO 3200, czy nawet 5000). To nawet fajne, bo świat na fotce trochę lepiej wygląda. W dodatku balans bieli w sztucznym świetle jest wyraźnie lepszy niż w Nikonie (Coolpix), tylko lampy sodowe są "nie do przejścia".
A rozpaćkane światło, to czasem zjawisko naturalne np. w ciemnych zaułkach - taka mieszanka różnych świateł i stref zacienionych, gdzie mieszają się refleksy świetlne z różnych kierunków. To bardzo trudny przypadek, ale bez użycia dodatkowego oświetlenia, nad którym się panuje, to niewiele da się z tym zrobić.
No, chyba, że używasz w tym urządzeniu czułości powyżej ISO 6K (choć w tych nowszych nawet 12K potrafi się zbliżyć do akceptowalnego poziomu).
Co do tego testowanego, to widzę w jego wersji Mk II dodatkowy ekranik u góry, to musi nastąpić, bo miejsce już jest. Ten model w ogóle sprawia wrażenie nieco oszczędnościowo zaprojektowanego. To pewnie z powodu obciążenia firmy przeprowadzką do Wietnamu.
JdG Mam na myśli degradację kolorów wraz z nastawem większego ISO. W Olympusie następuje to wyjątkowo szybko. Widać to na tych samplach z Optycznych. Olympus nie jest do robienia nocnych zdjęć. By dogonić obraz z połowy klatki, albo FF musiałby robić dużo lepsze matryce niż inni ale tego po tych samplach nie widać. Jakość obrazu z bezlusterkowców (połowa klatki), właściwie wszystkich innych producentów wydaje mi się lepsza. Mój stary Nikon D80 mniej szumi. Rozmiar aparatu też się niepokojąco powiększył. Po co robić tak duży aparat z trak małą matrycą, która nigdy nie dogoni dużych matryc. Fizyki nie da się oszukać. Matryca gęsto upakowana wymaga też staranniej wykonanych obiektywów co przekłada się mocno na ich cenę. Olympus miałby sens jako tani mały aparat z małymi lekkimi obiektywami. Walka Olympusa z jego małą matrycą o rynek zawodowej fotografii nie ma sensu. Mówię to jako użytkownik Olympusa i dwóch nikonów (pół klatki i FF)
23 marca 2019, 23:23
,,Mój stary Nikon D80 mniej szumi.'' Ale po co taka fałszywa propaganda? Akurat znam D80 dobrze, choć nie był moją własnością. Nadawał się do ISO 400 maks, bo potem pojawiały się potężne kolorowe ciapy. Lepiej radził sobie Panas G2 z mniejszą matrycą, ale kilka lat nowszy. A współczesne matryce m4/3 to jeszcze +1EV kroku naprzód, do tego szum jest bardzo przyjemny - drobnoziarnisty.
Didzejs --> juz przestańcie pieprzyć ten głodny kawałek... F2.8 w obiektywie 25mm ma przesłonę 8,9mm średnicy a w obiektywie 50mm ma 17,8mm średnicy, więc NIE, nie są takie same, choć dla u43 i FF mają ten sam kąt widzenia, więc dadzą ten sam obrazek z tej samej odległości. Ale przez dziurę przejdzie 4x mniej światła i kąty padania promieni na każdy punkt matrycy będą 2x mniejsze, więc głębia x2 a iso x4 gorsze.
--------------------
jednoczesnie matryca FF jest dwa razy dalej oddalona od ogniska niz matryca m43.
natezenie oswietlenia spada z kwadratem odleglosci. Oznacza to, ze przez wiekszy otwor zrenicy wejsciowej w obiektywei FF o tym samym kacie widzenia wpada wiecej swiatla ale musi ono oswietlic wieksza plaszczyzne z wiekszej odleglosci.
Jasnosc oswietlenia plaszczyzny czyli natezenie oswietlenia , czyli ilosc swiatla padajacego na jednostke powierzchni jest w obu przypadkach identyczna. Przyslona sluzy sterowniu jasnoscia oswietlenia matrycy , dlatego 2,8 na FF to jest dokladnie to samo co 2,8 na m43.
Roznica jest w rozdzielczosci. Obiektywy charakteryzuja sie rozdzielczoscia - w idealnym przypdku wynika ona z dyfrakcji i jest to rzad wielkosci mikrometrow. Mozna sobie wyobrazic obiektyw jako powierzchnie w rodzaju sitka o wielkosci oczek rzedu mikrometrow, przepuszczajacych promienie swietlne. przez wiekszy otwor przyslony przejdzie wiecej promieni , kazdy promien to informacja. Na wiekszej powierzchni matrycy bedzie wiecej promieni o takiej samej jasnosci czyli wiecej informacji a wiec wyzsza bedzie rozdzielczosc obrazowania , przy dokladnie takiej samej jasnosci. Wynika to nie z liczby przyslony , a zwielkosci srednicy zrenice wejsciowej i formatu klatki ( powierzchni jak musi pokryc przechodzace swiatlo)
liczba przyslony 2.8 na kazdym formacie oznacza 2,8 - te sama jasnosc po stronie obrazowej , mimo roznej ilosci calkowitego swiatla.
to jest wlasnie sens otworu wzglednego i liczby przyslony - te same warunki ekspozycji. One z definicji musza byc sobie rowne i z definicji daja takie samo oswietlenie matrycy. Wieksza matryca oznacza wyzsza rozdzilczosc . tego sie nie da skompensowac powiekszajac lub pomniejszajac przyslone na innym formacie. To jest fizycznie calkowicie niemozliwe, dlatego , ze matryca tez ma swoja rozdzilelczosc.
Ze tez chce Ci sie rozprzestrzeniac durnoty bez zrozumienia podstaw i wzajemnych powiazan.
@JdG " To pewnie z powodu obciążenia firmy przeprowadzką do Wietnamu. "
Jeny, ty nawet wymyślasz na potrzeby swojej osobowości jakies bajki :zalamka: Weź może przesledź proces projektowy i tą całą "przeprowadzkę" a potem z synchronizuj.
@pokora "liczba przyslony 2.8 na kazdym formacie oznacza 2,8 - te sama jasnosc po stronie obrazowej , mimo roznej ilosci calkowitego swiatla."
To, że ty to wyjatkowo zawarłeś ścisle w jednym zdaniu to rzeczywiście cud. Pierwszy raz ci gratuluje :) Chociaż, rzeczywiście pisanie o iso 4X lepiej wymaga dodania że dla takiego samego plastra. Co nie zmienia faktu, że wnioski końcowe są dobre GO jest 2X wieksze a iso jest 4X gorsze. Oczywiście porównywac trzeba matryce podobnie gęsto upakowane, przynajmniej teoretycznie w przybliżeniu :)
Chociaż, rzeczywiście pisanie o iso 4X lepiej wymaga dodania że dla takiego samego plastra. Co nie zmien
----------- nie ucz synu ojca dzieci rodzic. znowu jakies glupoty wypisujesz
konieczne wzmocnienie nie zalezy od wielkosci plastra jak blednie piszesz a od wielkosci pixela !!
Natezenie oswietlenia na wszystkich plastrach niezaleznie od ich wielkosci jest zawsze takie samo dla tej samej expozycji. Expozycja nie zalezy od wielkosci plastra !
w fotografii cyfrowej ISO to nic innego jak stopien wzmocnienia, dajacy okreslony efekt sensytometryczny..
dla matryc o tej samej wielkosci senseli , niezaleznie od wielkosci matrycy to samo ISO oznacza dokladnie to samo wzmocnienie ( iso np 400 dla aps 16 mpx to jest to samo co iso 400 dla FF 32 mpx) . Wyzsza bedzie rozdzielczosc matrycy wiekszej , poziom szumow zalezny od odstepu sygnal / szum bedzie identyczny. szumy te same , wyzsza rozdzielczszoc ( calkowita) w FF.
dla matryc o tej samej rozdzielczosci calkowitej , czyli FF , ktore ma wieksze pixele , to samo ISO oznacza koniecznosc mniejszego wzmocnienia gdyz sygnal zbierany z wiekszej powierzchni jest mocniejszy , szum ten sam. Rozdzielczosc bedzie ta sama , nizszy bedzie poziom szumow , jako ze dla wiekszych senseli wiekszy jest odstep sygnal - szum. ta samo rozdzielczosc , nizszy poziom szumow w FF - wyzszy SNR . ( wystarcza nizsze wzmocnienie)
to trzeba rozrozniac , poniewaz inaczej wychodza nieprawdziwy skroty myslowe, jakim wlasnie sie pochwaliles..
poziom szumu - rozdzielczosc to naczynia polaczone , nie mozna ich rozpatrycwac oddzielnie.
w tej samej technologii - wyzsza rozdzielczosc powoduje wyzszy poziom szumow ( nizsze SNR).
Sanescobara Pokora zaorał... co to się, Panie, wyrabia 👍🏻
”Mój stary Nikon D80 mniej szumi” - kolejny kandydat do cytatu roku. A to dopiero marzec. Ale pewnie przyjdzie mate i ”wyprostuje” kolegę (w swoim eleganckim stylu). Potem reszta stałych komentatorów dołączy i kolega Adams77 będzie tu skończony... 😉
"konieczne wzmocnienie nie zalezy od wielkosci plastra jak blednie piszesz a od wielkosci pixela !!"
weź zacytuj KŁAMCO kto to napisał, wymyslasz sam te brednie i odpowiadasz samemu sobie? @pokora kto pisał o wzmocnieniu? Twoje nadinterpretacje to już legenda. :P
@Doc1965 24 marca 2019, 10:44
Sanescobara Pokora zaorał... co to się, Panie, wyrabia 👍🏻
Nic dziwnego że artysta popularny w kregach rodzinnych nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Gdy zaorali cię wcześniej porównaniem d750 do M1X to siedziałeś cicho jak mała dziewczynka :P
Tak jako ciekawostkę powiem, że miałem ostatnio w internecie trafić na kilku płaskoziemców... Poziom argumentacji, umiejętność wyciągania wniosków i sposób prowadzenia dyskusji praktycznie idealnie pokrywa się z tym co prezentują pschychofani m4/3 pokroju JdG czy Doc'a1965.
Zgadza się, ale stare Sony A7 i A7 II są entry w innym sensie. Są po prostu stare. I nie mają wielu rzeczy, które mają entry konkurencji.
Kiedyś pewnego youtubera spytałem dlaczego uważa, że Canon RP taki fajny, czy Sony A7 i A7 II nie lepsze? Odpisał, że nie, bo RP ma 4K a nawet w Full HD bez cropa ma lepszą jakość obrazu od Sony A7 i coś tam jeszcze wymienił. A chyba uchylany ekran, że ma.
Także Sony pewnie chce wydać taki prawdziwy entry level, który ma nowoczesne rzeczy, ale jest wykastrowany z części z nich.
No i znowu Optyczne dodało komentarz nie pod tą zakładke........ POPRAWCIE TO.
Arek:
1. Otwierasz 2 zakładki na optyczne 2. Dodajesz komentarz pod pierwszą. 3. Prosi Cie o login. Logujesz się 4. Komentarz twój pojawił się pod drugim artykułem, a Ty komentowałeś pierwszy...
@tripper "Hmm, no ciekawe. A to wciąż najmniejszy aparat z wbudowanym gripem. "
Pytałem innych fanów tego Olka, nie odpowiedzieli, więc może ty odpowiesz. Uważasz, że rozmiary 1D czy D5 wynikają z rozmiaru matrycy i gdyby te puszki miały mniejszą matrycę, to byłyby mniejsze?
"A cena chyba adekwatna jak na tak niszowy sprzęt. Dla porównania, E-M1 II + grip + aku startował z poziomu 2480 EUR."
Ha ha, nie ma to jak uzasadniać absurdalną cenę jednego produktu absurdalną ceną drugiego produktu tego samego producenta. A może by tak popatrzeć co i za ile daje konkurencja w 2019 r.?
Pkoradlasztuki --> kurna pddobno jestes taki uczony,, ą, ę, a opowiadasz takie bzdury, żę się w pale nie mieści. Światło uzyskuje swoje natężenie w momencie odbicia od obiektu, więc ów różnica natężenia utraty światła wraz z kwadratem odległości należałoby liczyć od obiektu do matrycy, więc wylicz gigancie, różnice kwadratów odległości dla takiego samego kąta widzenia dla dslr i ml. Powodzenia. Co za pomysł w ogóle aby liczyć od ogniska?
Ale i to nie jest poprawne, bo światło nie męczy się i przygasa z odległością, tylko jest rozpraszane. A w obiektywie już nie jest, jest skupione i skontrolowane, prawie jak w światłowodzie. Wszystko co wejdzie w przednią soczewkę (w obiektywie idealnym, minus to co zostanie ścięte na przesłonie) trafia na matrycę. Więc odległość od ogniska nie ma żadnego znaczenia..
W ogóle tłuczemy w kółko ten sam temat, a to jest bardzo proste. Matryca nie ma nic do gadania jeśli mówimy o ilości światła. Tylko i wyłącznie obiektyw. To jest lejek na światło, przejdzie przez niego iloczyn kąta widzenia x żrenica wejściowa. To na jaką matrycę się to później skupi nie ma żadnego znaczenia, z tego samego obiektywu tylko z różnym zespołem skupiającym światło uzyskamy identyczny obrazek na 8x10" jak i na 1" matrycy. Oczywiście przy ten samej rozdzielczości i jakości matryc, zmienna jest tylko wielkość fizyczna.
u43 jest ślepą uliczką nie dlatego, że matryca mała, tylko obiektywy są małe. Uzyskują tylko takie obrazowanie na jakie pozwala im fizyczna wielkość, choćby skały srały to tego nie przeskoczą.
jeszcze, niestety dla u43 i jego marną wielkość, należy podkreślic jedną rzecz - problem z oszustwem na iso. Te min iso200, to jest czysty zabieg marketingowy, aby wartosci byly wyzsze, jak by mogli i ludzie kupili to by chetnie wrzucli i min iso400. u43, aktualnie pracuje uzytkowo w zakresie 200-3200, czyli tylko 16x wzmocnienie, raptem 4EV. FF pracuje w tej samej jakości (lub wyzszej do iso800) jak u43 w zakresie 100-12800, czyli wzmocnie x128, 8EV. To jest przepaść.
Osobiście jestem rozczarowany tym co pokazał ten aparat. Okazało się jak w przysłowiu: z dużej chmury - mały deszcz. :-/
Pomimo tego, że jestem optymistą (i mam sporo gratów do m4/3) - to nie podzielam entuzjazmu kilku kolegów. Nawet jak cena tego aparatu spadnie o połowę - to i tak do wydania będzie co najmniej 7.000 złotówek. A w tych pieniądzach - to już przyzwoity mały obrazek FF nawet z jasnym szkiełkiem można wyrwać. I robić foty z ISO 12800 przy świeczkach. A nie max. ISO3200 i to pod warunkiem - że mamy co zapiąć do tego "cuda". Bo jak nie mamy - to czeka nas kolejny wydatek co najmniej 4.000 złotówek na jasną stałeczkę f/1.2. :-P Jednym zdaniem: ten aparat to dramat! :-P (nawet nie czuję jak rymuję) ;-)
Pkoradlasztuki --> kurna pddobno jestes taki uczony,, ą, ę, a opowiadasz takie bzdury, żę się w pale nie mieści. Światło uzyskuje swoje natężenie w momencie odbicia od obiektu, więc ów różnica natężenia utraty światła wraz z kwadratem odległości należałoby liczyć od obiektu do matrycy, więc wylicz gigancie, różnice kwadratów odległości dla takiego samego kąta widzenia dla dslr i ml. Powodzenia. Co za pomysł w ogóle aby liczyć od ogniska? ------------------------------------
obiekt emituje swiatlo , miara tej emisji jest swiatlosc , mierzy sie w kandelach.
to swiatlo padajac ze zrodla na przedmiot oswietla go swiatlem , ktore rozklada sie na pewna powierzchnie. jasnosc na tej powierzchni nazywa sie natezeniem swiatla i mierzy sie w luxach.
liczby przyslony w obiektywach podawane sa dla odleglosci nieskonczonej . przyblizajac sie do obiektu musimy wysunac obiektyw - oddalic od powierzchni matracy , np w macro wkrecamy pierscienie posrednie. Jasnosc za obiektywem na matrycy Spada , gdyz ta sama ilosc swiatla rozklada sie na wieksza powierzcnie . oddalaja obiektyw rzutowany obraz wychodzi poza powierzchnie matrycy. Zapisana jest tylko srodkowa czesc rzutowanego obrazu , stad efekt powiekszenia.
np jesli wkrecimy pomiedzy aparat a obiektyw pierscienie posrednie o dlugosci ogniskowej tym samym zwiekszymy odleglosc ogniska dwukrotnie ( odleglosc poczatkowa = ogniskowa trzeba przemnozyc przez dwa ) , natezenie oswietlenia spadnie 2 do kwadratu czyli 4 razy , nalezy otworzyc przyslone o dwa stopnie.
jesli nie wierzysz to sprawdz sam.
Jasnosc swiatla na matrycy dla przyslony 2,8 jest taka sama niezaleznie od jej wielkosci - dla tego samego zrodla swiatla.
Jesli w to nie wierzysz , czy jestes innego zdania to masz najbardziej podstawowe braki w edukacji. Zanim, zaczniesz wyjasniac , czy poprawiac innych zreflektuj sie i poczytaj cos na ten temat. Przyloz dlon ma odleglosc np 2 cm od zelazka i na 20 - poczujesz namacalnie , ze Spada natezenie oswietlenia w tym wypadku natezenie promieniowania cieplnego , ktore podlega tym samym prawom co promieniowanie elektromagnetyczne.
Musisz byc cholernie nieswiadomym swojej niewiedzy , jesli spierasz sie z podstawowymi prawami , ktorych nauczaja juz w szkole podstawowej.
mowiac dokladniej matryca emituje czesc energi jaka otrzymala ze zrodla zasilania i swiatla w postaci promieniowania elektromagnetycznego w zakresie niewidzialnym dla oka . Ten zakres nazywamy promieniowaniem cieplnym.
ale to na marginesie , nie ma nic wspolnego z tym co powyzej napisalem.
> Nawet jak cena tego aparatu spadnie o połowę - to i tak do wydania > będzie co najmniej 7.000 złotówek. [boorg]
niestety, to by było tylko 5995 złotówek (por. ceneo.pl).
reakcja sporej części dyskutantów na test nowego produktu w systemie m4/3 jest zdumiewająca, prawie histeria. A przecież nikt tego nie musi kupować. Jak firma zrobiła kiepski sprzęt to nie ma powodu, żeby martwić się tym razem z nią. Czas i rynek pokażą, czy mieli rację, czy wtopili pieniądze.
JdG, Olek zrobił bardzo dobry sprzęt tylko o trzy razy za drogi. W plotkach chodzi info że akcjonariusze Olympusa chętnie pozbyliby się działu foto. System Samsunga też tak skończył tzn od plotek.
Liczylem ze Olek bedzie lepszy, ze cos wymysla, pokaza, ze taka wielka puszka cos jedak potrafi, a tu prosze.... Moja teoria ze m43 to sytem dla bogatego dziadka (gdzie dziadek moze miec i 20 lat tylko) zyskuje dodatkowy punkt. Zakladam ze skoro m43 opiera sie glownie na napisach PRO i cenach odpowienich to potrzebowali czegos co uzasadni ich teorie, aparatu co pokaze ze m43 to prawdziwy wielki system PRO. I zrobili, zwykla puszke w olbrzymim body. I dupa, teraz przecen nie bedzie, patrzcie to Super system, placcie i dumnie noscie. Beda dalej szli w zaparte, ludzie co nie maja pojecia o fotografii to lykna, bo fajne, klasyczne, male, odporne na wode, taki znajomy chce to kupic, bo po pierwsze jest fajne i klasyczne !!! Jak mu wspoomnialem ze zeby sobie porownal jakosc zdjec, to juz mnie zaczynal nie lubic, sa ludzie co maja w tylku jakosc zdjec, bardziej sie liczy wymiary, waga, 1 obiektyw tez starczy, wyglad, jakosc zdjec jest na koncu, dopuki na zdjeciu rozrozni sie kolory i twarze dopoki bedzie wystarczajaco. A jak wspomnialem czy bedzie kupowac inne soczewki - po co ? Przeciez skoro jest kitowa - to jest standardowa - a ona starcza do normalych zdjec, a On bedzie robil normalne zdjecia. A nie Pro... Poza tym plecak do aparatu, mhm, cos co dynda na szyji, tak to sobie wyobraza. Tacy sa tez odbiorcy i takim m43 pasuje jak znalazl.
Wiec kiedy doczekam sie powaznego kompaktu z m43, albo jakiegos zoooma duzego ? smutek.
To że m4/3 nie był i nie bedzie PRO w tradycyjnym rozumieniu czyli wysokiego używalnego ISO i dynamiki to było wiadomo od początku tego systemu. Natomiast przez długi czas Oly dosyć dobrze nadrabiał to dodatkami czyli stabilizacją której przez długi czas nie miał nikt poza niszowym Pentaxem i potykającym się o własne matryce Sony. Do tego świetny AF-S oraz małe ale dobre body. Teraz jednak wydaje się że brakuje im pomysłów na rozwój - pójście w kierunku wielkiego klocowatego body jest ewidentnie ślepą ścieżką dla systemu którego główną przewagą konkurencyjąna były małe rozmiary dla podróżników. To trochę dziwne bo przecież WIADOMO czego oczekują klienci w swojej masie - oczekują funkcjonalności maksymalnie zbliżonej do smartfonów ale nadrabiający jego słabości. Krótko mówiąć dobry uchwyt TAK - cegła NIE !
> Teraz jednak wydaje się że brakuje im pomysłów na rozwój - pójście > w kierunku wielkiego klocowatego body jest ewidentnie ślepą ścieżką > dla systemu którego główną przewagą konkurencyjąna były małe > rozmiary dla podróżników. [focjusz]
każdy tu pisze co mu przyjdzie do głowy, nie zadając sobie trudu, żeby choć trochę poznać temat, na który się wypowiada. Choć materiały różnego rodzaju są łatwo dostępne.
Śmieszne, a nawet żałosne jest zarzucanie akurat Olympusowi, że nie wie co czyni. Akurat to przecież firma bardzo konsekwentna w swoich działaniach i mająca bardzo konkretną wizję - dlatego powstał system 4/3, potem m4/3. Wszędzie można znaleźć wiadomości, że firma skupia się na zaspokajaniu fotografów ceniących sobie mobilny, mocny i wydajny sprzęt.
Ten testowany aparat jest może jak na Olympusa wielki, ale i tak przecież dużo mniejszy od konkurencji. Korpus waży kilo i ci, którym potrzebny pewnie to przeżyją. Prawdę powiedziawszy nawet gdyby ten korpus ważył 2 i więcej kilo, to byłoby to mniej istotne wobec faktu, że optyka, jak dotąd nie przekroczyła 1,5 kg. A na ogół, w wersjach PRO lokuje się w okolicy 0,5 kg. Ten nadchodzący zoom (150-400) musi być cięższy, ale pewnie i tak będzie znacznie lżejszy niż konkurencja FF.
Jak kto jest spostrzegawczy, to pewnie zauważył, że obecnie firma w dziedzinie fotografii popularnej produkuje 2 korpusy lokowane na "półce" PRO (ten tu i E-M1), jeden dla entuzjastów (E-M5) i dwa dla ambitniejszych amatorów: E-M10 i E-PL. I tyle, nie ma więcej. Szkła proszę bardzo - głównie "pólka" PRO i trochę dla entuzjastów. Mają swoją niszę i dla niej pracują.
@JdG "Akurat to przecież firma bardzo konsekwentna w swoich działaniach i mająca bardzo konkretną wizję - dlatego powstał system 4/3, potem m4/3."
Konsekwencja nie jest synonimem stabilności. Dlaczego w takim razie 4/3 był jednym z najkrócej żyjących bagnetów w historii sprzętu foto i Olympus go zawinął po 7 latach od wypuszczenia pierwszego modelu?
Ale i to nie jest poprawne, bo światło nie męczy się i przygasa z odległością, tylko jest rozpraszane. A w obiektywie już nie jest, jest skupione i skontrolowane, prawie jak w światłowodzie. Wszystko co wejdzie w przednią soczewkę (w obiektywie idealnym, minus to co zostanie ścięte na przesłonie) trafia na matrycę. Więc odległość od ogniska nie ma żadnego znaczenia..
----------------------------------
Na twoim Miejscu jak najszybciej wycofalbym ten tekst i przeprosil wszystkich czytajacych za wprowadzanie w blad i zajecie im niepotrzebnie czasu.
widze, ze tutaa trzeba jak najprosciej
masz dwa pokoje jeden 9 m2 , drugi 36 m2
jesli w obydwu pokojach stosujesz te sama zarowke powiedzmy 100 W , to mimo , ze zarowka daje swiatlo tej samej jasnosci jest tej samej mocy , to sciany pokoju 36 m2 beda oswietlone slabiej.
ta sama energia rozklada sie na wieksza powierzchnie . tzn ilosc energii przypadajacej na jednostke oswietlanej powierzchni jest mniejsza. Te ilosc energi na jednoztke powierzchni nazywa sie natezeniem oswietlenia.
Ten duzy pokoj to komora matrycy FF , ten maly to komora matrycy np m43.
aby wiekszy pokoj oswitlic tak samo jasno jak mniejszy potrzebne jest mocniejsze zrodlo swiatla .
aby wieksza matryce oswietlic z ta sama jasnosci co mniejsza nalezy otworzyc zrenice wejsciowa, czyli przepusscic. Jesli uzyskamy to samo natezenie oswietlenia na matrycy duzej i malej tzn ze sa rozne zrenice wejsciowe , ale ta sama liczba przyslony.
To nie ma nic wspolnego z rozpraszeniem swiatla . Rozpraszanie to zmiana kierunku rozchodzenia wskutek odbic.
L Przyslony to jest Taki parametr , przy rownosci ktorego jasnosc oswietlenia matryc dla tego samego zrodla swiatla jest identyczna , niezaleznie od ogniskowej , czyli odleglosci matrycy od obiektywu.
a teraz przeliczmy sobie prosto jak przedluzyc naswietlenie ze wzrostem odleglosci obiektywu od matrycy , wiemy tylko jedno - natezenie oswietlenia Spada z kwadratem opdleglosci.( to mozna b. latwoi wykazac , ze tak jest)
jesli wstawimy pierscienie posrednie o grubosci X mm do matrycy F mm to zwiekszylismy odleglosc o czynnik:
(X+F)/F
natezenie spadlo do kwadratu czyli o ((X+F)/F)^2
przyklad F = 50 mm X = 25 mm
((50+25)/50)=1,5
1,5^2=2,25
czyli o tyle nalezy zwiekszyc expozycje , gdyz o tyle jest teraz ciemniejsze oswietleni matrycy z powodu oddalenia obiektywu. O troche wiecej niz 1 stopien przyslony.
Sprawdz sobie w kalkulatorach do makro czy to Prawda ( dla nastawy odleglosci na skali obiektywu na nieskonczonosc )
@JdG Konsekwencja to plus, ale jeszcze jest potrzebna sensownosc, 1kg jestem w stanie utrzymac w reku. Maly chwyt to minus. @focjusz - tez tak mysle, chetnie bym zobaczyl aparat z duzym zoomem i duzym monitorem. Dotyk jak w telefonie.
"zalety m43 - niewielkie wymiary, kompaktowosc , mozliwosc wymiana optyki , niewygorowana cena , tego aparatu nie dotycza."
Hmm, no ciekawe. A to wciąż najmniejszy aparat z wbudowanym gripem. -------------------
jesli priorytetem jest posiadanie aparatu z najmniejszym wbudowanym gripem , to ten jest najlepszy.
jesli priorytetem jest mozliwosc uzyskania najlepszych zdjec z aparatu z wbudowanym gripem , to ten jest najgorszy
aparyt ,mniejsze , lzejsze z gripem tyle uze nie wbudowanym i do tego tansze daja znacznie lepsza jakosc obrazowania - d500 , d5mkiii , c7 i d750 , d850 z powodzeniem onsuguja fotografie reportazowa , jak wiemy z doswiadczenia.
> Dlaczego w takim razie 4/3 był jednym z najkrócej żyjących > bagnetów w historii sprzętu foto i Olympus go zawinął po 7 > latach od wypuszczenia pierwszego modelu?
pewnie dlatego, ze 4/3 to były lustrzanki. Dla tzw. "bezluster" trzeba było ten standard zmodyfikować i tak powstał m4/3. W zeszłym roku nawet NiC zrobili to samo. A Olympus to firma raczej nieduża, konwerter do 4/3 istnieje i tej optyki dalej przecież można używać. Zobaczymy ile wytrwają przy lustrzankach NiC.
@JdG Konsekwencja to plus, ale jeszcze jest potrzebna sensownosc, 1kg jestem w stanie utrzymac w reku. Maly chwyt to minus. [BlindClick]
Ten 1 kg, to tylko korpus. Ale analogiczne NiC to urządzenia o 1,5-2 cm większe w każdym wymiarze i ważące o połowę więcej.
Natomiast co do uchwytu, to widać na zdjęciach, ze nie jest on mały. Wszyscy, którzy trzymali go w ręku piszą że akurat ten jest wyjątkowo dobry, zwykle podkreślają nawet, że lepszy niż u konkurencji. To podobno wkład sekcji medycznej Olympusa w ten produkt - ergonomia wzięta z jakiegoś medycznego ustrojstwa tej firmy.
Każdy ma swoje priorytety i swój mózg, żeby dobrać taki sprzęt, który te priorytety będzie realizował. Prawie zawsze będzie to jakiś kompromis. A jaki to będzie kompromis, to każdy sobie musi sam odpowiedzieć.
"konwerter do 4/3 istnieje i tej optyki dalej przecież można używać."
Tylko że na większości korpusów działa mocno kulawo, a jako tako dopiero na fazowym af, którego przez kilka lat w ogóle nie było w m4/3, a i teraz tylko w najdroższych puszkach, bo Olek nie kwapi się dać go do niższych serii.
"Ten 1 kg, to tylko korpus. Ale analogiczne NiC to urządzenia o 1,5-2 cm większe w każdym wymiarze i ważące o połowę więcej. "
Odpowiesz w końcu na pytanie, czy taki D5 gdyby miał mniejszą matrycę to i jego gabaryty byłyby mniejsze, czy może wielkość tego korpusu jest wynikiem pewnych założeń projektowych?
"Zobaczymy ile wytrwają przy lustrzankach NiC."
Już wytrwali kilkadziesiąt lat. Po drugie nie wygaszą z dnia na dzień wszystkich linii.
to chyba nie chodzi o to zeby miec aparat z namniejszym wbudowanym gripem ?
myslisz , ze ludzie z wlasnym mozgiem cenia i szukaja aparaty z najmniejszym wbudowanym gripem?
czy moglby byc bez mtrycy , oby tylko z najmniejszym gripem?
liczy sie Cale Spektrum wlasciwosci , a biorac wszystkie pod uwage , ten aparat nie ma zalet jakie daje m43 , natomiast ma wady. tzn nie ma kompaktowosci, malych wymiarow , a ma slabszy obraz.
coz z tego jesli jest mniejszy od innych , skoro i tak jest duzy ? Inne sa wieksze ale daja lepszy obraz .
Olympus przed wielu laty zaslynal tym , ze duza matryce opakowal malym Body. powstal wowczas znakomity aparat- legenda om-2. dzisiaj czyni na odwrot.
sony opakowuje duze matryce mala obudowa i kazdy kolejny model to bestseller. Obawiam sie, ze mala matryca w duzej obudowie Olympus nie znajdzie wielu chetnych, bo nie ma to za duzy sens. Tym bardziej ze calosc jest stosunkowo droga. Tansza wprawdzie od FF z gripem wbudowanym , ale o gorszej jakosci obrazowania - a ta jest zawsze decydujaca..
Juz widze miny zamawiajacych zdjecia slubne , jesli dostana z tego aparatu.
Hmm według punktacji lepszy od sony a9 oraz canona 1dx mk2. Pozamiatało konkurencje. Nie toć że dwa razy tańszy to i lepszy...a przynajmniej według punktacji optycznych:)
W motoryzacji funkcjonuje pojęcie democar - to pojazd przygotowany z myślą o pokazach, doinwestowany ponad jakikolwiek sufit zdroworozsądkowy, auto demonstracyjne na specjalne okazje, wozi się na lawecie i wymaga specjalnego traktowania.
Ten Olek to taki democar fotografii. Fajnie na niego popatrzeć "o jaki super aparacik", ale czy komuś to potrzebne?
No i proszę, mate się pokazał. Nic o D80 nie powiedział. Ale przyczepił się do czegoś innego. Nie wiem, czy potraktować tak samo, jak on tylko potrafi? Ale chyba nie potrafię z taką elokwencją 😉 To może poczytaj tu o Nikonie? Może to nie lustrzanki jeszcze ale:
To był film małoobrazkowy, a nie matryca - zasadniczo. :) ---------
zwracam uwage wszystkim czytajacym jak ladnie Pan Szabla sie wyraza . nie jakas tam "klisza" , a elegancko - film maloobrazkowy. Od razu widac fachure.
formalnie emulsje na filmie maloobrazkowym mozna potraktowac jako matryce fotochemiczna.
Normalnie nie dyskutuję, bo i tak szkoda prądu, ale kolego są pewne błędy w Twoim wywodzie:
- Po czym wniosek, że Olympus idzie w duże korpusy? Przecież parę lat temu dopiero je porzucił wraz z modelem E-5. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Może wstrzymaj się z opinią w tej materii do następnego body.
- Skąd pomysł, że ten Olek jest skierowany do fotografów ślubnych? A jeśli nawet ktoś popełni zlecenie tym gabarytem, to dlaczego zakładasz, że osoby dostające foty ze ślubu będą rozczarowane? W jakim formacie dostarczasz zdjęcia swoim klientom? A2? Myślisz, że przeciętny klient odróżni zdjęcie z FF od tego Olkowego? MZ w 99% może co najwyżej odróżnić napis korpusie ;)
@Pokoradlasztuki "Juz widze miny zamawiajacych zdjecia slubne , jesli dostana z tego aparatu."
Już widzę minę kolegi @Pokora kiedy zapyta zamawiających fotografie ślubne czy wiedzą z jakiego aparatu dostali zdjęcia, a jeszcze bardziej widzę minę zamawiających gdy usłyszą tak postawione pytanie.
@Doc1965 "To może poczytaj tu o Nikonie? Może to nie lustrzanki jeszcze ale: "
Ale to właśnie pokazuje, że systemy z wymienną optyką i małymi matrycami nie mają na dłuższą metę przyszłości. Tak samo skończyło lustrzankowe 4/3, Samsung NX Mini (i aps-c też, ale Samsung to w ogóle odrębna historia), a Pentax Q to ciekawostka tylko w Japonii.
"Nic o D80 nie powiedział."
A co tu pisać, przecież to stara matryca. Bardzo dobra na niskich czułościach, jak większość CCD, ale a wysokim ISO słabo w porównaniu do CMOSów.
> Olympus przed wielu laty zaslynal tym , ze duza matryce opakowal > malym Body. powstal wowczas znakomity aparat- legenda om-2. > dzisiaj czyni na odwrot. [Pokoradlasztuki]
na początek może jedna uwaga: E-M1X to dość specyficzny korpus, inne jednak są znacznie mniejsze i takie chyba pozostaną.
Nie wydaje się, żeby firma chciała je wzorem E-M1X zaopatrzyć w kolejnych wydaniach w podwójne gripy. Więc nie ma co lać łez nad utratą kompaktowych rozmiarów przez Olympusy. Raczej nie zobaczymy E-PL 10 z dwoma gripami.
A OM-2 to był to przecież aparat małoobrazkowy, więc nawet przyjmując tezę (która już tu raz została wygłoszona), że nawet analogowa fotografia była już w istocie swojej cyfrowa (to forum wszystko zniesie) - trudno się zgodzić z opinią, że to była duża matryca, skoro nawet film typu 120 nie przez wszystkich był uznawany wtedy za dużą matrycę.
Natomiast teraz mamy już bezdyskusyjnie cyfrową epokę i jednak można by przyjąć do wiadomości, że matryca jest tak duża, jak wiele ma pikseli. Te większe powierzchniowo może mają różne przewagi, ale w jakim stopniu one wynikają z samego rozmiaru, a w jakim z podłączonego do niej procesora obrazu, czy stosowanej optyki, to trudno rozstrzygnąć, tym bardziej, że mało kto w tym biznesie jest takim rozstrzygnięciem zainteresowany.
@JdG "Natomiast teraz mamy już bezdyskusyjnie cyfrową epokę i jednak można by przyjąć do wiadomości, że matryca jest tak duża, jak wiele ma pikseli."
Czyli dzisiaj znowu wersja, że wraz z nastaniem foto cyfrowej fizyka przestała obowiązywać? Poza tym, jeżeli przyjąć, że liczy się liczba pikseli, to tutaj też m4/3 nie ma czego szukać.
"Te większe powierzchniowo może mają różne przewagi, ale w jakim stopniu one wynikają z samego rozmiaru, a w jakim z podłączonego do niej procesora obrazu"
Znaczy się wszyscy producenci aparatów z większymi matrycami (nawet tych budżetowych) dysponują technologiami procesorów obrazu niedostępnych dla m4/3?
"Nie. Plaskoziemca napisał, że D80 mniej szumi. Pozostali plaskoziemcy nawet słowem"
ku sprostowniu to o tobie pisza "płaskoziemca". Z drugiej strony wielka różnica, jeden trol napisał coś równie głupiego co ty w tym samym wątku tylko stoi z drugiej strony kija. Nie widzę róznicy między tym jak napisałeś że d750 mniej się nadaje do reportażu niż m1x od tego, że jakiś stary nikon z matryca ccd bardziej szumi od cmosa z 2016 roku. Jedno i drugie to mniej więcej ten sam poziom głupoty.
Na twoim miejscu nie stawiał bym się wyżej, szczególnie jak wspierasz teorie @JdG. To nawet porównywalny poziom niezrozumienia tematu, tak jak ignorowanie tego, że nikon i canon nie maja konkurenta dla M1X. Na razie tylko sony ma w tym segmencie aparat bezlusterkowy akurat FF, zresztą wszystkie bezlusterkowce od sony są MNIEJSZE od tego olka :) Olek jest nawet cięższy od konkurenta sony o 148g, to prawie pół puszki coli, dla kogoś kto dźwiga hantle 0,5kg to nawet ponad 1/3 hantla.
@JdG, przypomnij nam, które bezlustro od sony jest większe od tego olka :P ? Moze jakieś bezlustro od canona lub nikona jest większe od tego Olka?
Normalnie nie dyskutuję, bo i tak szkoda prądu, ale kolego są pewne błędy w Twoim wywodzie:
- Po czym wniosek, że Olympus idzie w duże korpusy?.
- Skąd pomysł, że ten Olek jest skierowany do fotografów ślubnych?
---------------------------------
takich wnioskow nie wyciagalem , gdyz nie mam najmniejszych ku temu podstaw.
ad.1 nie mam najmniejszego pojecia czy Olympus " idzie " w duze korpusy. zabieram glos na temat tego jednego , jedynego , nie mam podstaw by wnosc iz natepne tez beda duze, nie ma podstaw by pisac w licznie mnogiej " korpusy" - czego zreszta nie robie.
faktem jest , ze jest to aparat duzy. O wagomiarze ( link ) najwiekszego aktualnie aparatu bezlusterkowego S1 , nawet jest nieco wiekszy. Ma przy tym cztery raze mniejsza matryce . Wielkosc matrycy determinuje jakosc obrazowania. S1 wazy 900 g , przypada 1,04 grama obudowy na mm2 powierzchni matrycy. W tym olympusie przypada 11 gram obudowy na mm2 powierzchni matrycy. Wzglednie jest 11 razy ciezszym aparatem. C1dx ma wskaznik 1,62 grama na mm2 matrycy. Jest to wiec aparat wzglednie ciezki - uwzgledniajac jakosc obrazowania..
ad2. jest to aparat reportereski. Reportaz slubny jest jednym z wazniejszych rodzajow reportazu Jest waznym spoleczno- socjologicznie oraz dla fotografow , gdyz stanowi powazne zrodlo przychodow. Ten aparat - reporterski przeciez - nie nadaje sie za bardzo , ze wzgledu na niska jakosc obrazowania , do reportazu slubnego , w ktorym wymagana jest mozliwie wysoka jakoscc obrazowania. Dlatego napisalem , ze nie jest ku temu odpowiedni. Czyli aparat reporterski nie do reportazu slubnego - stotne oggraniczenie.
Nie wiem dlaczego przypisujesz mi wnioski , ktorych w ogole nie wycigalem. ?
@Pokoradlasztuki "Juz widze miny zamawiajacych zdjecia slubne , jesli dostana z tego aparatu."
Już widzę minę kolegi @Pokora kiedy zapyta zamawiających fotografie ślubne czy wiedzą z jakiego aparatu dostali zdjęcia, a jeszcze bardziej widzę minę zamawiających gdy usłyszą tak postawione pytanie. ------------------------------------------------------------------------
na wielu stronach fotografow selubnych , wymieniaja oni sprzet ktorym fotografuja , zwracajac w ten sposob uwage zamawiajacych, iz posluguja sie sprzetem dajacym aktualnie mozliwie najwyzsza jakosc obrazowania.
na pewno nie zamowilbym fotografa wiedzac , iz ten bedzie poslugiwal sie sprzetem m43 , tym bardziej w dobie monitorow 4 k , gdy obrazy oglada sie w powiekszeniu bliskim 100%. Gdybym o tym wiedzial, z gory pertraktowalbym obnizenie ceny uslugi , ze wzgledu na spodziewana nizsza jakosc obrazowania.
A OM-2 to był to przecież aparat małoobrazkowy, więc nawet przyjmując tezę (która już tu raz została wygłoszona), że nawet analogowa fotografia była już w istocie swojej cyfrowa (to forum wszystko zniesie) - trudno się zgodzić z opinią, że to była duża matryca, skoro nawet film typu 120 nie przez wszystkich był uznawany wtedy za dużą matrycę.
om-2 byl aparatem maloobrazkowym w formacie 24 *36 mm , takim samym jak wspolczesne aparaty cyfrowe 24 *36 mm zwane FF lub takze nadal maloobrazkowymi.
o czym tutaj chcesz dyskutowac ? czy byl duzy czy maly ?
rownie dobrze mozesz dyskutowac czy szklanka jest polpelna , czy polpusta.
Natomiast teraz mamy już bezdyskusyjnie cyfrową epokę i jednak można by przyjąć do wiadomości, że matryca jest tak duża, jak wiele ma pikseli. Te większe powierzchniowo może mają różne przewagi, ale w jakim stopniu one wynikają z samego rozmiaru,
-------------------
uzywa sie tego samego slowa "wielkosc ", ale ono znaczy cos innego jesli ma sie na mysli wymiary geometryczne a cos innego jesli liczbe pixeli.
ogolnie moza powiedziec ze powiekszenie wymiarow geometrycznych matrycy prowadzi do podniesienia detekcyjnosci lub rozdzielczosci to pierwsze skutkuje obnizeniem szumu , zwiekszeniem DR , to drugie rozdzielczosci obrazowania. W kazdym razie sa to bardzo istotne cechy swiadczace o jakosci obrazowania - rozdzielczosc, DR , szumy. Powiekszeie wymiarow geometrycznych sprzyja poprawie jakosci obrazu w sposob decydujacy. To czego matryca nie zapisze nie da sie poprawic najbardziej wydajnym procesorem.
nie za bardzo che wchodzic w szczegol , jesli musze podawac przyklad zarowki w pokoju by wyjasnisc najbardziej podstawowe zjawiska , tym bardziej nie ma co opisywac zbyt dokladnie innych rzeczy , gdyz bedzie to niezrozumiale..
czulosc pojedynczego pixela nie zalezy od jego wielkosci. czulosc jest definiowana jako I/F - prad I plynacy w f.diodzie spolaryzowanej zaporowo pod wplywem padajacego strumienia swiatla F.
czulosc bedzie taka sam dla Pixela na matrycy kompaktu jak i w FF. ale wazna jest detekcyjnosc definiowana jako czulosc * powierzchnia z jakiej zbierane jast swiatlo. Wieksze matryce pozwalaja na budowe wiekszych senseli ( wiekszych soczewek zbierajacych) , co prowadzi do podniesienia detekcyjnosci. Sensel o wiekszej detekcyjnosci w takim samym otoczeniu swietlnym wygeneruje wyzsze I ( prad) , tzn wyzszy bedzie odstep sygnalu od szumu ( szum termiczny nie zalezy od swiatla) . Dzieki temu konieczne sa nizsze wzmocnienia , zobaczymy na obraz mniej zaszumiony , a nizszy szum oznacza rownoczesnie wyzszy DR. Szum i DR Maja decydujace znaczenie dla jakosci obrazowania , tak wiec i wielkosc geometryczna matrycy ma decydujace znaczenie dla niej. Z kolei jesli w duzej matrycy zastosowac pixele malej wielkosci jak np w kompaktach , wowczas otrzymamy b. wysoka rozdzielczosc calkowita , przy takim samym szumie. Ale redukcja tej rozdzielczsoci na drodze rachunkowej , to nic innego jak wirtualane powiekszenie pixela. Wskutek usrednienia naszacego przypadkowy Charakter szumu nastapi jego obnizenie . Tak wiec kosztem rozdzielczosci spowodujemy spadek szumu , wzrost DR. Rowniez i w tym przypadku , malych pixeli , duzej rozdzielczosci spowodowanej duzymi wymiarami geometrycznymi , uzyskujemy wyzsza jakosc obrazowania.
Wymiary geometryczne matryce Maja decydujace znaczenie dla jakosci - wszystko inne pozniej jest konsekwencja tej wielkosci.
ad1 Kolego napisałeś "dzisiaj czyni na odwrot", więc zwróciłem uwagę, że to za mało aby zauważyć jakiś trend. Gdybyś inaczej złożył to zadnie, to nawet bym się nie zająknął, ale taka jest właśnie dyskusja online. Dlatego "szkoda prądu" na jałowe dyskusje o niczym.
ad2 Info ze strony producenta: "Olympus E-M1X został stworzony z myślą o użytkowniku profesjonalnym, dla którego niezawodność, szybkość pracy i odporność na złe warunki pogodowe jest czynnikiem kluczowym. Model E-M1X świetnie sprawdzi się w fotografii sportowej, ekstremalnej i reporterskiej."
Rozumiem, że ślub to też reportaż, ale ten aparat jest skierowany do osób, które kiedyś posiadały aparaty typu E-3, E-5 etc. Nie kojarzę nikogo, kto by poszedł w ten system dla zdjęć ślubnych.
Kolego napisałeś "dzisiaj czyni na odwrot", więc zwróciłem uwagę, że to za mało aby zauważyć jakiś trend."
tak napisalem , ale to nie znaczy , ze bedzie tak zawsze , czy w przyszlosci , tzn aktualnie ( dzisiaj ) opakowuje mala matryce duza obudowa. nigdy nie wyciagnalbym wniosku, ze to jest trend na przyszlosc.
"ad2 Info ze strony producenta: "Olympus E-M1X został stworzony z myślą o użytkowniku profesjonalnym, dla którego niezawodność, szybkość pracy i odporność na złe warunki pogodowe jest czynnikiem kluczowym. Model E-M1X świetnie sprawdzi się w fotografii sportowej, ekstremalnej i reporterskiej."
reportaz slubny jest bardzo waznym rodzajem reportazu. W ogole wszelakiego rodzaju reportaze z uroczystosci . ten aparat wedlug mojej oceny do takiego reportazu sie nie nadaje sie najlepiej jako sprzet dla profesjonalnej obslugi. Jest to wiec aparat reporterski ale z z powaznym ograniczeniem.
tam gdzie moge do reportazu zabrac ten aparat , moge rowniez c850 , d5mk4 ktore dostarcza dalecea lepsza jakosc obrazowania.
ale ogolnie masz racje - to jest jalowa dyskusja .lepiej jej nie kontynuowac , gdyz nie ma o czym.
Ostatnio, na przestrzeni 2 lat, miałem kilka imprez rodzinnych, na każdej był wynajęty fotograf, a raczej kilku, którzy stanowili ekipę. Gdy potem oglądałem albumy ze zdjęciami pytałem czym kierowano się przy ich wyborze, odpowiedzi były różne, ale w żadnej z nich nawet nie wystąpił argument sprzętu. Nie, nie myślcie, że pytałem intencjonalnie mając na myśli forum Optyczne, po prostu zdjęcia mi się podobały i chciałem wiedzieć skąd rodzina wiedziała, że ta czy inna grupa foto będzie ok. Tak na przyszłość:) Polecenia były albo przez innych znajomych albo prosto z sieci - bo fajne zdjęcia były i cena standardowa.
Mam tylko małą uwagę do naszej rozmowy - żeby była jasność. Również mnie nie przekonuje mnie rozmiar tego aparatu. Z wielką ulgą przeszedłem na mikrusy i nie zamierzam wracać do gigantycznych puszek. Jedyne co w moich ratuje tego Olka, to możliwość podpięcia uszczelnionych i mniejszych szkieł, niż u konkurencji. To w reportażu czasem jest plus. Zwłaszcza takim "brudnym". Wolałbym jednak aparat mniejszy z dokręcanym/dokręcanymi gripami.
Odnośnie jałowej dyskusji, to również należy się drobne wytłumaczenie - na Optycznych nikt nikogo jeszcze do niczego nie przekonał. To bazar speców od wszystkiego. Bolesne doświadczenie
"@Exmore, wrodzona ogłada nie pozwala mi zaprzeczać"
A byłbyś skłonny? Ta sama ogłada przeszkadza ci też na zerknięcie w pomiary? Jeżeli przyjąć że m1x ma podobne osiągi co em1 markII a mozna tak założyć, to rzeczywiście w tej kwestii i nie tylko ten aparat obrazuje podobnie jak entry level sony z 2013 roku, no może poza szumami :)
ale zaraz zaraz, przecież ten em1 jest z 2019 roku i jest PRO
@staryman rzeczywiście funbojom olka brakuje ogłady w wypisywaniu takich rewelacji a ta wrodzona lekko zaburza możliwości przeczytania danych z wykresu. No ale kto by sie przejmował, nie ten kto robi zdjęcia, przecież....
ale zaraz zraz, przecież przecietny PRO z optycznych uzywający m43 nie ma galerii. Ufff, dobrze że są ambasadorzy oni mają :)
@sanescobar, Ja wykresy oglądałem, a ty oglądałeś? Coś mi się widzi, że wrodzona pewność siebie ci na to nie pozwoliła. Podobno szumy, to największa słabość 4/3, okazuje się, że u Sony, to już nie ma takiego znaczenia, szumy nie przeszkadzają w obrazowaniu. W życiu bym o tym nie pomyślał, tylko fanboj FF mógłby coś takiego wymyślić.
W skrócie, fanboje m43 nie maja FF i galerii, czuję że fanboje FF nie mają m43 za to mają galerie. A ambasadorzy m43 strasznie bolą fanbojów FF, szczególnie tych, którzy mają galerie i bardzo chcieliby być ambasadorami, ale nie dane im było.
"Ja wykresy oglądałem, a ty oglądałeś? Coś mi się widzi, że wrodzona pewność siebie ci na to nie pozwoliła. "
Czego, jak masz czarno na białym :P
Nie potrafisz obejrzeć wykresów, to chociaż popatrz na dxo, ty napradę jesteś odporny na wiedze, czy to wyparcie? Aparat entry level aps-c z 2013 roku(Sony A3000) ma takie same wyniki jak pro olka do reporterki z 2019, kolega @Exmor pisał o dynamice tonalnej, pod względem szumów matryca z em1 markII jest odrobinę lepsza.
@staryman, napisał: "Podobno szumy, to największa słabość 4/3, okazuje się, że u Sony, to już nie ma takiego znaczenia, "
Podobno jak porównuje się aparat z 2013 entry level do PRO najwyższego modelu z 2019, to ten pierwszy pod względem szumów ma prawo słabiej wypaść, dodajmy że minimalnie :P Jest coś , czego nie rozumiesz?
@staryman, napisał: "A ambasadorzy m43 strasznie bolą fanbojów FF, szczególnie tych, którzy mają galerie i bardzo chcieliby być ambasadorami, ale nie dane im było. "
Dlaczego mierzysz wszystkich swoją miarą? Myslisz że wszyscy są jak sprzedawcy z agd rtv sklepów? Chcą wciskać ludziom produkt wyraźnie gorszy tylko dla benyfitów? Nigdy nie robiłem chałtur ale chyba wolałbym inne zajęcie niż kłócić się z fizyka jak Pan Kryśkiewicz i wciskać kit po portalach foto.
M43 to super system ale nie do tego o czym mówia ambasadorzy ale np. do tego o czym mówi na tym portalu @cissic, on jako jedyny z was ma do tego zdrowe podejście i ma portfolio. Jego argumenty do mnie przemawiają, są logiczne i właściwie jak do tej pory się z nim zgadzam.
@sanescobar "Podobno jak porównuje się aparat z 2013 entry level do PRO najwyższego modelu z 2019, to ten pierwszy pod względem szumów ma prawo słabiej wypaść, dodajmy że minimalnie :P Jest coś , czego nie rozumiesz? "
Właśnie pisałem o porównaniu dokonywanym przez kolegę @Exmore, którego, no raczej, nie powinno się robić, co sam potwierdzasz.
@Exmore "... , natomiast A6000 notuje lepsze wyniki raczej pod każdym względem "
Czy aby to jest o dynamice tonalnej? @sanescobar, jak już poruszasz temat, to zrozum o czym piszesz, to ważne.
Też uważam, że m43, to super system dla kogoś takiego jak ja, fotografa amatora. Z racji tego, że używam od lat Olka, przez przypadek zresztą, mam na jego temat własne opinie. Nie jestem fanbojem Olka, jeśli już, to raczej fotografii analogowej, ale nie lubię jak ktoś dyskutuje z faktami. Ponieważ znam Olka, to pozwalam sobie czasem wątpić w wypisywane tu brednie.
Kolega "sanescobar" doskonale wytropił i opisał sens porównania a3000 z e-1mx. Proszę zwrócić uwage na wykresy rozpiętości tonalnej i dynamiki tonalnej ... - są prawie identyczne ! Maksymalna ilość tonów to ok. 320 co daje 8.3 bitowy zapis. Podobnie jest z dynamiką tonalną - remis 8.1EV :) Po założeniu np. Sigmy 30mm/f:1.4 DC DN i np. 100/200 ISO założe się że nikt nie będzie w stanie zauważyć różnicy w RAW pomiędzy puszkami :) Biorąc pod uwage wartość puszek i różnice wieku ... jest to dla mnie kompromitacja. Oczywiście e-1mx ma inne zalety (4k/szybkość/wizjer/uszczelnienia) jednak wspomniany na początku istotny parametr obrazowania jest na poziomie puszki z 2013 r i klasy entry level. 6 lat różnicy w technologii to jednak niedużo dla Olympusa :)
@staryman - dla A6000 zakres tonalny 381 co daje 8.6 bitowy zapis... puszka z 2014 r. Poziom szumów RAW 24bit podobny .... Komentarz chyba zbędny... Nie jestem fanbojem żadnego systemu , mile wspominam Olka C2040z :) Pozdrawiam
Pomiary zakresu i dynamiki tonalnej Sony A3000 były robione według starej procedury która dawała niższe wyniki.
W A5000 [z tą sama matrycą co w A3000] mamy już 8.6-bitowy zapis danych i dynamika tonalną 8.3 EV! link
...A w Sony A6300 badane według nowej procedury liczba tonów sięga 430, co daje 8.8-bitowy zapis danych, a wartość dynamiki na poziomie 9.6 EV !!! link
Co do A6300 to wyniki są mi znane i celowo nie ujawniłem żeby nie dobijać Olka... W obecnej sytuacji nie pozstaje mi nic innego jak przypomnieć że puszka FF z stajni "N" jest 2x tańsza ma 620 tonów rozpiętości tonalnej i dynamike 10EV a jej premiera to 2014 ....czyli D750 :)
@staryman, napisał: "Właśnie pisałem o porównaniu dokonywanym przez kolegę @Exmore, którego, no raczej, nie powinno się robić, co sam potwierdzasz."
ogarnąłeś że entry level z 2013 roku ma bardzo podobne osiągi do puszki PRO z 2019roku? To serio takie trudne?
@staryman, ja uważam, że linków nie powinno się podawać pod nos, zarówno tych z dxo jak i innych portali. To spory błąd @PDamiana, szczególnie w takiej dyskusji. Jeżeli ślepemu na argumenty podaje się coś przed nos a wcześniej nie przyszło mu do głowy samemu sprawdzić to i tak nie zapamieta że nie miał racji a tym bardziej nie powie: "sorry nie miałem racji".
Porównywać można wszystko do wszystkiego, oczywiście trzeba rozumieć co się porównuje ale jeżeli najniższy model entry level z przed ponad 5 lat wypada tak samo jak topowy nowy model z 2019r., to chyba gorzej dla tego topowego modelu. Czy nie? Nie jest tajemnica, że puszki do reportażu są zawsze gorsze w obrazowaniu, bo tam target ustawiony jest na szczelność, ergonomie, szybkość i szklarnie. Z tym, że jeżeli topowy model obrazuje jak entry level z przed 5-6 lat to chyba lipa?
@staryman, napisał: "Nie jestem fanbojem Olka, jeśli już, to raczej fotografii analogowej, ale nie lubię jak ktoś dyskutuje z faktami."
Fakty są takie, że jesteś tak leniwy, że nie zajrzałeś nawet dlaczego nie masz racji. Jak piszę @szabla, znowu gorzej dla faktów.
Jak jesteś fanem fotografii analogowej to tym bardziej nie wiem, po co siedzisz w m43, nie moja sprawa. No ale nie powinienem się spodziewać logiki po kimś kto nawet nie zajrzał na wykresy. Oczywiście olek nie przeszkadza w robieniu zdjęć, widać najczęściej w myśleniu.
OK, to ja mam pytanie w kwestii formalnej. Liczby, liczbami, wykresy, wykresami a jak to wygląda tak naprawdę po wydrukowaniu zdjęcia w formacie np. 13x18?. Czy osoby, które mają lub miały zarówno FF jak i m43, zauważają faktycznie różnicę na wydrukowanym zdjęciu (umówmy się, że do wielkości A4)?. Pytam, ponieważ jako użytkownik m43 (który chciałby mieć widoczną poprawę jakości na wydrukowanych zdjęciach po przejściu na FF), mam obawy czy to nie będą tak naprawdę wyrzucone pieniądze...Czy faktycznie różnica zakresu tonalnego pomiędzy np. 310 a 410 jest zauważalna na wydruku? Ktoś to może potwierdzić? Mam Olympusa OMD EM10 a chciałbym kupić SONY A7III. Nie wychodzę poza ISO 3200. Dziękuję z góry za odpowiedź.
Nie ma się co spinać. Prime time dla Olympusa i m43 już był i się zmył (Podobnie jak dla Pentaxa dekadę wcześniej, przed erą bezlusterkowców, które zjadły jego walory) i przewagi nad C i N) . Po premierze Omd m5 w 2012 r. z nowym i świetnym jak na tamte czasy 16 mpx sensorem nie odstawał jakością na wysokich iso aż tak od apsc jak dziś( bądź w ogóle, np od Samsunga, czy Slt ) i był to jedyny system mirrorless który wtedy: a) był stabilizowany b) jako jedyny z bezlusterkowców miał szybki pojedynczy af c) miał możliwość w pełni dotykowej obsługi z wyzwalaniem migawki c) był uszczelniony
@Jerzyk Barona, skoro nie zalezy ci na jakości nie lepiej jest kupić jakiegoś wygodniejszczego 1"? Przy takich wymaganiach co to za różnica.
na + do wszystkiego zmieni się estetyka zdjęć, no i w końcu będziesz miał porządny af. Tylko domyslam się, że to bez znaczenia, bo jak do tej pory nie było to ważne to czemu teraz miałoby być. Jeżeli komuś pasuje zachowanie się w cieniach na iso 800-3200 to pewnie też nie będzie mlaskał z 1" matrycą. W takim wypadku lepszy byłby którys z rx'ów.
@Jerzyk Barona Analiza wyników z pomiarów laboratoryjnych (optyczne.pl) dla zdjęć z Sony A7III pozwala wysunąć wniosek że jakość obrazu będzie lepsza niż OMD EM10. Dodatkowo w bonusie mamy video 4k, usb 3.1, wifi, 1/8000 sek i lepszy wizjer.
Pytam, ponieważ jako użytkownik m43 (który chciałby mieć widoczną poprawę jakości na wydrukowanych zdjęciach po przejściu na FF), ... Mam Olympusa OMD EM10 a chciałbym kupić SONY A7III. Nie wychodzę poza ISO 3200[Jerzyk Barona]
jak chcesz zauważyć zmianę jakości, to kup raczej SONY A7RIII (ca 45 Mpx), wtedy tak, jakość będzie wyraźnie lepsza z każdym dobrym obiektywem. Dobry obiektyw jest tu raczej kluczowym składnikiem.
Chociaż wątpię, żeby ta różnica zdołała sie objawić wyraźnie na tak małym wydruku, o jakim wspomniałeś. A7RIII to już taki raczej średni format (o ile ta klasyfikacja ma jakiś sens obecnie), taki trochę tańszy. Ale wszyscy chwalą III wydanie A7.
> Analiza wyników z pomiarów laboratoryjnych (optyczne.pl) dla zdjęć > z Sony A7III pozwala wysunąć wniosek że jakość obrazu będzie lepsza > niż OMD EM10. [Exmor]
pewnie to prawda, tylko co z tego? matryca 16 Mpx jest może najmniejsza z występujących obecnie, ale przecież i tak ciągle jest dobra i na publikowanych zdjęciach przykładowych dużych różnić w stosunku do innych, np. 24 Mpx (APS-C i FF) na ogół nie widać. Pewnie problem używanej optyki. Obiektyw, to jednak kluczowa część aparatu foto.
Ci, którzy tu z taką maniakalną pasją krytykują m4/3 nie robią tego bez powodu. Format 1" (CX), jakoś nie budzi takich emocji tutaj.
OK, to ja mam pytanie w kwestii formalnej. Liczby, liczbami, wykresy, wykresami a jak to wyglada tak naprawde po wydrukowaniu zdjecia w formacie np. 13x18?. Czy osoby, które maja lub mialy zarówno FF jak i m43, zauwazaja faktycznie róznice na wydrukowanym zdjeciu (umówmy sie, ze do wielkosci A4)?. ---------------------
roznica zalezy od motywu
roznica bedzie wyraznie widoczna , jesli beda to zdjecia robione w slabych warunkach oswietleniowych , czyli np na 3200 iso z reki.
dla motywow w dobrych wyrunkach - pelne slonce 100 iso , roznica bedzie pomijalna , praktycznie zadana ( w takich powikszeniach).
Rozpietosc tonalna - tutaj trzeba by uzgodnic co pod tym rozumiemy. Istnieje wiele nieporozumien ze wzgledu na nazewnictwo. metoda jaka stosuja optyczne nie jest zbyt dokladna , mniej wiecej z dokladnoscia do 0,5 EV.
nalezy rozroznic pomiedzy dynamika wejscia , czyli jest to zakres tonalny motywu w EV ( jednostkach logarytmicznych ) jaki jest matryca w ogole w stanie zerejestrowac . Czyli sa to takie roznice w natezeniu oswietlenia motywu , na ktore matryca reaguje . I tu trzeba sie umowic jak uznac granice najnizsza i najwyzsza uzytecznego zakresu - wcale to nie jest jednoznaczne.
Otoz rawy z m43 sa dalece bardziej rachunkowo obrabiane w aparacie niz w formacie FF. Dzieki tym obliczeniom udaje sie uzyskac niskie szumy , albo wysoka rozdzielczosc , ale to jest kosztem jakiegos innego parametru np DR lub KURTOZY ( tego parametru optyczne nie mierza - to jest to co decyduje o subtelnosciach przejsc miedzy konturami ) .
W FF ingerencja rachunkowa jest slabsza , obraz generalnie jest lepszy.
I jest jeszcze dynamika Wyjscia - czyli liczba rozroznialnych tonow , na ktore podzielono zakres tonalny ( dynamike wejscia - to jest tzw. funkcja optoelektroniczna , zaleznosc luminancji od log natezenia oswietlenia) liczba tonow nie ma nic wspolnego z zakresem tonalnym. dla 4 tonow mozna dostac po stronie wyjscia na obrazie ten sam zakres tonalny co dla 256 tonow. tonowi nr 1 przypiszemy czern monitora , tonowi nr 4 Biel monitora lub tonowi nr 1 przypiszemy czern monitora , tonowi nr 256 Biel monitora . Zakres tonalny na obrazie bedzie ten sam , rozna bedzie rozdzielczosc tonalna. Dynamika wyjscia to rozdzielczosc tonalna.
Jesli akurat jakis parametr w m43 bylby lepszy , to innne musza byc gorsze niz w FF.
Odkad mamy na rynku sony a7 X , o wymiarach porownywalnych z m43 , to nie widze wiekszego sensu korzystania z m43 , chyba ze chodzi nam rzeczywiscie o miniaturowy aparat z mala optyka - ale czy taka systuacje rzeczywiscie mamy czesto?
wysoka rozdzielczosc m43 jak w tym aparacie 98 lp/mm dla przylony 4.0
to jest niemozliwe .
98 lp/mm oznacza plamke rozmycia = 0,0051 mm plamka dyfrakcyjna dla przylony 4.0 w spektrum swiatla bialego wynosi 0,00672 mm
widac, ze rozdzielczosci wzgledna jest tutaj podniesiona rachunkowo i to na etapie przed zapisem RAW. Taki zabieg jest kosztem jakiegos innego parametru ( na pewno KURTOZY). Oznacza to, ze liczba rzeczywistych punktow obrazowych jest mniejsza niz to wynikaloby z pomiaru rozdzielczosci.
Gdybym mial powiedziec jednym slowem - tak warto zamienic , bedzie poprawa jakosci obrazowania. Obraz z m43 nie jest zly , ale z FF jest lepszy - im mniej swiatla tym wieksza roznica na korzysc FF. Aniol spi w szczegole.
mam obawy czy to nie będą tak naprawdę wyrzucone pieniądze...Czy faktycznie różnica zakresu tonalnego pomiędzy np. 310 a 410 jest zauważalna na wydruku?
----------------------------
po bardzo skrotowym wstepie ciag dalszy .
to zalezy od motywu
skonkretyzujmy na przykladzie
1. Aparat 1 - dynamika wejscia 7 EV ( zakres tonalny ) - dynamika wyjscia 8,1 ev ( 274 Tony / Kanal)
2. Aparat 2 - dynamika wejscia 9 EV ( zakres tonalny ) - dynamika wyjscia 8,5 ev ( 362 Tony / Kanal)
parametry przykladowe
Fotografujemy Scene A o zakresie tonalnym np 6 EV
aparat 1. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci, w rozdzielczosci tonalnej : 274*6/7 = 234 stopni czarosci ( bit ) = 7,87 ev
aparat 2. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci w rozdzielczosci tonalnej : 362*6/9 = 241 stopni czarosci ( bit ) = 7,9 ev
Mimo ze aparat B ma lepsze parametry DWE / DWY scena zostanie pokazana tak samo , roznic nie bedzie widac.
Fotografujemy Scene B o zakresie tonalnym np 9 EV
aparat 1. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany tylko czesciowo w zakresie 6 ev . 3 ev zostana obciete , z calkowita rozdzielczoscia tonalna 274 tonow/Kanal = 8,1 ev
aparat 2. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci w rozdzielczosci tonalnej : 362 tonow / Kanal
W tym wypadku obrazowanie z aparatu 2 jest lepsze.
Fotografujemy Scene C o zakresie tonalnym np 5 EV
aparat 1. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci w rozdzielczosci tonalnej : 274*5/7 = 195 stopni czarosci ( bit ) = 7,6 ev
aparat 2. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci w rozdzielczosci tonalnej : 362*5/9 = 201 stopni czarosci ( bit ) = 7,65 ev
Mimo ze aparat B ma lepsze parametry DWE/ DWY scena zostanie pokazana przez aparat potencjalnie gorszy z lepsza rozdzielczoscia tonalna.
tak to dziala i to sie sprawdza w praktyce. Posiadacze aparatow o nizszym DR ( np canonow) wcale nie Stoja na straconej pozycji - zalezy od motywu.
A7III vs EM10 : dynamika tonalna to różnica 2.1EV , zakres tonalny 609 vs 265 . Komentarz chyba zbędny. Przy kontrastowej scenie i A4 różnica powinna być widoczna, dodatkowo mamy komfort niskich szumów przy wyższym ISO. Rozdzielczość jak wiadomo to wynik współpracy matryca+obiektyw. Dodatkowe Megapixele można wykorzystać do crop'a i przez to zaoszczędzić na teleobiektywie :) Reszte opisano w poprzednich komentarzach. ___ Jako ciekawostke dodam ze A7SII ma 846 przejść tonalnych...
"Ci, którzy tu z taką maniakalną pasją krytykują m4/3 nie robią tego bez powodu. Format 1" (CX), jakoś nie budzi takich emocji tutaj. "
Bzdura, krytyka dotyczy tylko opowiadania głupot przez takich jak ty troli. Zeby nie było, ze to słowa rzucone na wiatr, np:
1. jak opowiadasz że to najmniejszy korpus w tej klasie do reporterki, co jest kłamstwem. To największy bezlusterkowiec ever :P (nie licząc MF)
link 2. jak opowiadasz że wielkośc sensela nie ma znaczenia dla obrazowania 3. jak opowiadasz że skala na obiektywie przydaje się podczas patrzenia w wizjer 4. jak sączysz te bzdury o górnym lcd i że aparat mógłby robić pomiar z odczytem na nim(na górnym) podczas tego jak jest wyłączony :)
No i w końcu w tym watku, jak sugerujesz @Jerzykowi Barona, zresztą to w czystej formie podpucha z tym pytaniem, że nie zobaczy różnicy na A73 tylko dopiero na A7R3. Przy takich wymaganiach i tak małych odbitkach w dobrych warunkach oświetleniowych to mozna i telefonem zdjęcia robić. Te podprogowo głupoty, które wypisujesz to klasyka stylu
Mówiąc krótko i zwięźle : tam gdzie EM10 będzie miał przepał w światłach to w A7III prawdopodobieństwo będzie mniejsze lub żadne. Powinno tez być więcej szczegółów w cieniach. Pozdrawiam
Mówiąc krótko i zwięźle : tam gdzie EM10 będzie miał przepał w światłach to w A7III prawdopodobieństwo --------------------
to nie jest kwestia prawdopodobienstwa , tylko rozpietosci tonalnej konkretnej sceny .
jesli rozpietosc tonalna sceny jest mniejsza od rozpietosci tonalnej matrycy om , to nie bedzie widac przepalow na zadnej z matryc. Nie decyduje przypadek , prawdopodobienstow jest 100% , ze przepalow nie bedzie.
wysoka rozdzielczosc tonalna ( nie mylic z rozdzielczoscia optyczna , czyli popularna ostroscia) matrycy o ile ogladamy obraz na monitorze, zostaje i tak zredukowana do max 256 tonow monitora . Tzn jesli mamy na obrazie zapisanych powiedzmy 400 tonow , Monitor i tak zredukuje do 256 . W rzeczywistosci na monitorze i tak zobaczymy ok 5 - 6 ev na calej skali ( , roznice w najnizszym zakresie tonalnym od 0 do ok 8 (ok 3 ev ) sa ledwie, ze rozroznialne dla oka . Jesli obrazy sa jpg , dynamika wyjscia matrycy ( rozdzielczosc tonalna ) nie sa decydujace , jako ze obraz zostaje przeliczony do 256 bitow .( 8 ev). Istotna jest dynamika wejscia , czyli zakres tonalny matrycy. To decyduje , czy zobaczymy przepaly czy nie iw zaleznosci od rozpietosci tonanej sceny.
Motywy nocne Maja bardzo szeroki zakres tonalny , to rzad 15 i wiecej EV. zadna z matryc nie ma takiego zakresu tonalnego . Do zdjec nocnych tak czy owak , trzeba stosowac metody pozwalajace na zapisanie scen szerszych od zakresu matrycy ,czyli np HDR , fuzje, maskowanie itp.
@Exmor , @PDamian, @sanescobar "Mówiąc krótko i zwięźle : tam gdzie EM10 będzie miał przepał w światłach to w A7III prawdopodobieństwo będzie mniejsze lub żadne. Powinno tez być więcej szczegółów w cieniach. Pozdrawiam"
Mówiąc krótko i zwięźle, porównanie godne antyfanbojów m43:
Sony A7III - body ok.9000PLN link i Olympus OM-D E-M10 Mark III + 14-42 mm II R - zestaw ok. 3000PLN
@staryman, zacytuj gdzie jest mowa o ograniczonym budżecie.
Potem zacytuj gdzie ja się wypowiadam na temat tego, że musi być A73 a potem zastanów się dlaczego, najmniej dwa razy piszę, że równie dobrze moze to być jakiś rx lub cokolwiek z 1" matrycą.
Potem jak juz to poskładasz to do kupy mozesz sie jeszcze zastanowić jaka jest cena A72 i jaka jest np. różnica miedzy e-M10, no i w kńcu ile zyskujemy więcej w stosunku do niewielkiej dopłaty. Całe to pytanie @jerzyka to pozywka trolowa a ty się spinasz jak @młodyman :)
Jakbym miał się "budżetować" to stosunek jakości do wydanych pieniędzy akurat w m43 jest najgorszy :)
Pytanie @jerzyka od początku mi nie pasiło bo wskazany charakter obrazowania faktycznie lepiej pasuje do np RX100II dlatego odpisałem dosyć ogólnie :) Myślę jednak w dalszej bardziej szczegółowej części rozprawki A7III obronił się cytowanymi wynikami z pomiarów. Skoro mówimy o kosztach to E-M1X kosztuje 12000 zł a posiada zakres tonalny i dynamike jak Sony A3000 którego wartość na rynku wtórnym to 400-600 zł. M43 wg założeń miał byc małym i amatorskim systemem ale niedoświadczony "PR Manager " miał wizje po bankiecie że zostaną nagle "PRO" :) Do Toyoty Aygo można założyć duże opony , monstrualne spojlery , podnieść programowo moc silnika o pojemności 1.0, założyć 10 halogenów i spokojnie konkurować Subaru Imprezą w rajdzie.....
"Ultimately, the E-M1X's AF system doesn't feel quite as reliable as the D5's or even the 1D X II's. The hit rate is good, but not great. So while Canon and Nikon compete in the autofocus big leagues, it seems Olympus is still working its way up through the minor leagues."
"Ultimately, I feel like those seeking the D5's level of AF reliability would likely be better served by the Nikon D500 than the E-M1X: it's more than a $1000 cheaper than Olympus' flagship and sports a larger APS-C sensor (...)"
Porównanie na korcie tenisowym dpreview.com/articles/2377188086/olympus-e-m1x-vs-the-nikon-d5-at-the-tennis-match
Wielki grip jest dla mnie dyskusyjny już w pełnej klatce ( skoro niczym istotnym nie różniący się grip można po prostu przykręcić) Pewnie problemem dla producentów jest że taki grip może być nie firmowy ... A w przypadku systemu takiego jak m4/3 jest to podwójnie absurdalne. Na świecie jest jakieś 4 000 000 000 ludzi z mniejszymi rękami niż przeciętny amerykanin i dla nich wielki grip ułatwieniem raczej nie jest ...
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
@ Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Bądź pierwszy!
Napisz komentarz
Pierwszy;)
Porównałem fotki do Nikona D500.
Łabędzi śpiew czy finałowe cięcie m4/3?
@thorgal: zrobiłem dokładnie tak samo. nie zamieniłbym się, a gdybym ponownie stanął przed decyzją zakupu, wybralbym D500.
Hoho, ale bomba na weekend.
Będzie 300 komentarzy do poniedziałku?
Parę monitorów i klawiatur może tego weekendu nie przeżyć (no chyba, że są wodoszczelne).
:-)
Nie oceniam, bo ten aparat jest zupełnie nie dla mnie :)
d500 teraz w promocji za 5800 to bym wybral d500
lub eos 6d m2 w dobrej cenie
:-)
ale kto co woli , olympus tez dobry aparat
Wyczuwam rekord komentarzy na tym portalu :D
Oj ... Musiałoby 1000 komentarzy być żeby był rekord.
Prażę pop corn i czekam na komentarze.
A tak na serio, bez sensu sprzęt. Idźmy dalej i zróbmy jeszcze większy aparat z jeszcze mniejszą matrycą.
" dobra jakość obrazu do ISO 1600–3200" to w dzisiejszych zaleta gdy za korpus wydajemy 12000 zł ?
tomek_
Tak, tak, tak :-) wlizmy matryce ponizej cala w korpus np. od 1dx'a ..... to bylby dopiero fajny bezlusterkowy monsterek dla profi chodzacycb na siłkę :-)
Aparat fajny ale tez niedlamnie.
Sorki ale niemoge sie powstrzymac ..... oczywiscie bedzie to zart....
Ten Olek to takie bezlustro po cyfrowej Viagrze:-)
@saturn
To nie jest aparat "nie dla Ciebie", to jest aparat dla nikogo... no może z wyjątkiem ambasadorów marki.
"Stabilizacja obrazu
Odległość pomiędzy krzywymi sięga maksymalnie 4 EV. To niezły wynik, choć w teście E-M1 Mark II zanotowaliśmy rezultat o 1 EV lepszy. Do deklarowanej skuteczności sporo brakło."
-Buhaha...
"Lepszą jakość "obrazka" na pewno może jednak zapewnić udoskonalona stabilizacja, która wg specyfikacji oferuje rekordowe 6 EV (7.5 EV we współpracy ze stabilizacją w obiektywie). Nam, przy wykorzystaniu M.Zuiko Digital ED 45 mm f/1.2 PRO, udało się zejść z czasami naświetlania o 4.5 EV." link
@PDamian, ale o co chodzi? Co innego szybki test na premierze, a co innego test w normalnych warunkach oparty na kilkudziesięciu zdjęciach.
Autofocus też gorszy od E-M1 Mark II?
link
Witam
W znacznej większości test potwierdza moje prywatne odczucia po porównaniu obecnie użytkowanego E-M1II do E-M1X.
Lecz musimy przy tej ocenie pamiętać jaką cenę wejściową miał E-M1II z HLD-9 wtedy ta różnica będzie mniejsza.
Osobiście pewnie poczekam na spadek cenowy poniżej 10 000 i go kupię .
W między czasie dalej nie zdecydowałem się jaki system wybrać dla FF,
testuję porównuję .
Model ten jest troszkę lepszy od E-M1II , lecz nie na tyle by uargumentować
taka cenę .
troll Olympusa
Pozdrawiam serdecznie
@MatrixSTR
"Wyczuwam rekord komentarzy na tym portalu :D"
Bez szans. Ten niepodzielnie należy do A99 :)
Przykro mi rekordu w komentarzach nie będzie bo wszyscy oleją tą premierę, aparat za drogi nie wnoszący nic nowego nawet względem swojego poprzednika.
Dokleili do OM-D E-M1 Mark II (jakieś 7500 zł) gripa wartego 700 zł i sprzedają to jako nowy model za 11 990 zł. To trzeba być naprawdę debilem żeby to łyknąć.
Ale tryb Hi-Res faaajny!
Przydałby mi się taki w D500...
Aparat super tylko zdjęcia z niego jakieś takie niezbyt ładne ;-)
Mocny akcent na koniec tygodnia!
> Początkowa idea przyświecająca tego typu aparatom – niewielkie
> rozmiary i masa – stała się w tym przypadku zupełnie nieaktualna.
tylko z pozoru to słuszna opinia. Korpus monstrualny jak na m4/3, ale i tak znacznie mniejszy od konkurencji z większymi sensorami. Optyka jednak jest zdecydowanie mniejsza od konkurencji i to jest najistotniejsze.
> że w matrycy E-M1X tkwi potencjał, którego nie wykorzystano w całości.
> Zastosowanie 14-bitowego przetwarzania pozwoliłoby najprawdopodobniej
> na uzyskanie lepszych rezultatów w tej kategorii.
przypuszczam, że taka zmiana wymagałaby nowego procesora obrazu, co pewnie w końcu i tak nastąpi.
Całkiem fajny przyrząd. Patrząc na zdjęcia przykładowe, czułość 6400 też wydaje się być użyteczna. Obraz wprawdzie wyraźnie słabszy niż na ISO 200, ale wciąż jednak dość dobry.
Zresztą, samo zjawisko gubienia szczegółów w miarę forsowania czułości powyżej nominalnej dotyczy też każdej innej matrycy, bez względu na rozmiar.
"Flagowców" NiC, oczywiście, w jakości zdjęć nie pobił, czego można się było spodziewać, ale w reporterce bezstatywowej wydaje się mieć duży potencjał i pewne przewagi.
Tak, czy owak, bardziej interesujący wydaje się być E-M5 Mk III. Podobno kończą już przenosiny do Wietnamu, to powinien się ten model niedługo zmaterializować.
Powinny być jakieś zdjęcia ptaszków w locie … albo jakaś super szybka akcja
W końcu ma to być domena tego aparatu.
Cena dużo za duża w stosunku do E - M1 II z gripem lub G9 .
Jak się pomyśli że za to można mieć pełnoklatkowego bezlusterkowca i zostanie jeszcze na obiektyw …
Panasonic dobrze zrobił że wszedł w FF i do tego zawarł Allianz z Leiką i Sigmą !
Za chwilę ruszy sprzedaż S1 i SR1 !!!
Właściwie już po akapicie informującym o zamulaniu po przejściu w tryb wysokiej wydajności wizjera w aparacie reporterskim, potencjalnie zainteresowany zakupem mógłby zakończyć lekturę. Jak ktoś już żyć nie może bez m43, to bez złośliwości niech kupuje M1 II, a za resztę pieniędzy leci fotografować przyrodę do Tajlandii 😀
Strata czasu, pieniędzy i zasobów firmy. Olympus sam siebie wykończy.
@JdG
"ale w reporterce bezstatywowej wydaje się mieć duży potencjał i pewne przewagi."
W tym momencie wypadałoby zapytać takie retoryczne pytanie... Jakie masz kompetencje aby wypowiadać się o tym czy dany aparat ma kompetencje w reporterce? Dla kogo robiłeś te zdjęcia reporterskie? Gdzie były publikowane? ;)
Waży "wagowo" i "cenowo" (z cashbackiem, bez żadnej łachy) dokładnie tyle samo co mój niedawno zakupiony D850. Gdzie tu logika ?
@JdG: żyjesz chyba w innym wymiarze. "Korpus monstrualny jak na m4/3, ale i tak znacznie mniejszy od konkurencji z większymi sensorami." -> link
@Posłaniecprawdy - max 1600 ISO w JPEG-ach i 3200 w RAW-ach to największa przewaga :)
Mniejszy i lżejszy jest aparat w smartfonie ... polecam na przykład Samsung Galaxy A9. Aluminium i szkło i matryca 24Mpx.
Fantastyczny aparat w mocno przesadzonej cenie - jak ta spadnie do rozsądnego poziomu, to będzie super opcja. Póki co, jest to aparat do nikogo.
Aparat zdecydowanie powinien mieć rekomendacje redakcji.
Na punkty rozkłada wszystko:
OM-D E-M1X- 79.42
1DXM2 - 78.14
D5 - 78.77
A9 - 77.06
D500 - 75.47
XH1 - 74.01
@Rafiki
Punkty zdjęć nie robią.
Świetny aparat i świetny system. Ma wiele funkcji i cech, których nie da żaden inny. Cena - kogo stać, to kupi.
@Borat,
oczywiście masz rację... jak widać redakcja postanowiła dać najwięcej punktów... lecz nie wyróżnić aparatu...
Strasznie to skomplikowane ;)
@Rafiki - sensowność punktacji na Optycznie jest odwrotnie proporcjonalna do naukowości podejścia w testach.
Co do samych testów to chyba czas przemyśleć jak są wykonywane testy AF
Jako że mam K1 od lat 3 to dobrze znam jej wady i zalety. AF działa ale nie jest najnowocześniejszy.
Natomiast jeżeli porównamy tabelki K1 i OMD EM1X wychodzi na to że K1 ma celniejszy AF :-D jak Wam to wyszło nie wiem :-D. Albo Olek ma spieprzony AF albo Wasze testy są niemiarodajne.
Poza tym jak dla mnie brakuje testów przy różnym poziomie ekspozycji. Bo działanie AF przy -2EV to zupełnie inne działanie niż przy +6EV :)
Co do samego aparatu chętnie bym nim trochę popracował bo K1 najlepiej mi się pracuje jak założę gripa bo jest cięższy i stabilniejszy. Ale mimo wszystko jestem za odkręcanym gripem bo mogę zapiąć FA 43mm i mam mały zestaw :)
Najchętniej wysłuchałbym opinii fotografów prasowych i sportowych bo do nich chyba przede wszystkim jest kierowany ten aparat.
Cena? Tanio już było.
Miły ukłon redakcji w stronę miłośników przeliczania. Porównanie wymiarów E-M1X i Nikona D3X z takim samym obiektywem :)
@PiotrKrochmal: nie licz raczej na opinie fotografów prasowych i sportowych.
Szumy na wyższych ISO i rozpiętość tonalna jak w moim Canonie Entry level.
@Szabla @PiotrKrochmal
No przecież się wypowiedziałem ;)
Przepiękna manipulacja przy cenach :) Podane ceny D5 i 1DX mk II i potem zaraz bezluster APS-C - a pominięta A9, która kładzie tego Olka w zasadzie we wszystkim, przy tym kosztuje niewiele więcej :P
@staytuned
"Jak ktoś już żyć nie może bez m43, to bez złośliwości niech kupuje M1 II"
Dokładnie. Miało być super hiper, a wyszło przeciętnie, czy niekiedy momentami słabo w kontekście segmentu, w jaki Olek celuje z ta puszką. I nie piszę o cechach stricte zależnych od wielkości matrycy. 10 kl/s z AF-C, lagowanie wizjera, bufor na 3 sekundy przy pełnej prędkości serii (gdzie takie A9 przy tej prędkości trzyma 20 s!) to nie są parametry topowej puszki reporterskiej.
@Posłaniec
Twoja wypowiedz to czysto teoretyczna. W rękach nie miałeś, to co możesz na ten temat powiedzieć? Niewiele. A jeszcze, jak uważasz, że D750 to reporterska puszka, już lepiej nic nie mów 😂😂😂
░░░░▄▄▄▄▄▓▓▓▄▄▄░░░░░
░░░░▄▄▓▀▀▀▀▀▀▓▓▓▓▓▓▄░░░
░░▄▄▓▀▀░░░░░░░░░░░░▀▓▄░
░▐▓▓▌░░░░░░▄▄▄▄▄░░░░░▓▌
░▐▓▒░░░░░░█░▒◐▒░█░░░░░▓
░▓▓▌░░░░░░░▀▀▀▀▀░░░░░▒▓
░▐▓░░░░░░░░░░░░░░░░▒▒▒▓
█░▀▄░█▄█▀▄▄░▀░▀▄▄▀░░█░█
░█░░░▀▄█▄█░█▀▄▄▄▄▄▀██░█
░░█░░░░█░███▄█▄█▄███░░█
░░░█░░░▀▀█░█▀█▀█▀███░█
░░░░▀▄░░░░▀▀▄█▄█▄█▄▀░█
░░░░░░▀▄▄░▒▒▒░░░░░░░░░█
░░░░░░░░░▀▀▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▀
Jedyne co mi przychodzi na myśl... to to że ten aparat ma pokazywać że "możesz kupić jeszcze coś droższego niż to co masz w u4/3".
Wg nomenklatury LOLympusa ten korpus powinien dwa razy zawierać PRO w nazwie, może jeszcze jeden X.
PRO OM-D_E-M1X PRO X PRO oversized version
@karp1225," dobra jakość obrazu do ISO 1600–3200" to w dzisiejszych zaleta gdy za korpus wydajemy 12000 zł ?
Nic dodać nic ująć.
Rekord komentarzy będzi tylko jak ci co mówią o rekordzie będą pisać to jeden za drugim. @qbic widzę z onetu się przeniosles tu na stale.
Nawet nie wiesz jak bardzo ten komentarz jest prawdziwy :-)
@JdG, napisał:
"tylko z pozoru to słuszna opinia. Korpus monstrualny jak na m4/3, ale i tak znacznie mniejszy od konkurencji z większymi sensorami. Optyka jednak jest zdecydowanie mniejsza od konkurencji i to jest najistotniejsze."
Pisanie tego samego kłamstwa wiele razy nie zrobi z niego prawdy. Konkurencja nie ma bezluster FF o takim profilu pracy, jedynie sony.
Kłóciłeś się fizyką widzę zaczynasz kłócić się z matematyką, link
@jarekzon, napisał:
23 marca 2019, 08:15
"Strata czasu, pieniędzy i zasobów firmy. Olympus sam siebie wykończy."
Pierwsze zdanie prawdziwe, drugie zdanie to bzdura, Olympus ma z czego dokładać a na razie dział foto radzi sobie przyzwoicie, ten segment na pewno nie dla pro. Mimo iż cena jest pro i tak kupować go będa amatorzy, szklarnia i af do reporterki powala :P
@Doc1965, napisał:
"A jeszcze, jak uważasz, że D750 to reporterska puszka, już lepiej nic nie mów 😂😂😂 "
korpus reporterski to:
1. Szczelna i pancerna obudowa
2 .udogodnienia ergonomiczne, guzikologia ,wydajne aku
3. szybki af, we wszystkich trybach
4. szklarnia, zaplecze, akcesoria
5. szybkość w działaniu, i obrazowanie (wiadomo niższ niż korpusy ze studia ale przynajmniej niskie szumy na wyższym iso + DR)
d750 ma słabą obudowę, jest dość delikatny, niestety ten Olek odstaje od d750 w 4 pozostałych punktach, więc TAK profi na reporterke wybrałby nikona z leciwą obudową :)
jaka piękna katastrofa...
Arek, serio, na ki uj robić test apratu dla nikogo? Bo wypada?
Żałosne high iso, co jest cechą u43, do sportu się nie nadaje, bo w na hali przy 1/1000 się po prostu zesra, Typowo sportowy korpus nie dla sportu, bot ylko w słońcu można robić foty. Już nie mówiąc o głębi, bo porównaniu jest żałosna, więc żaden pro nie sprzeda zdjęcia tak łatwo jak zrobi to z FF.
Chyba jeden z głupszych aparatów w ostatniej dekadzie.
no i punktacja, za to powinniście mieć baty...
Nota wyższa od A9 czy C1mkII.... ROTFL
Doprawdy zamiast robić kolejne testy powiniście usiąść na tydzień i wymóżdżyć lepszy pomysł na punkty...
@Doc1965 mam ci pokazać ptaszki w locie z N D750 ? :)
@Doc1965
"Twoja wypowiedz to czysto teoretyczna. W rękach nie miałeś, to co możesz na
ten temat powiedzieć?"
Moim zdaniem puszkę reporterską charakteryzują 4 główne kryteria:
1.) Jakość obrazu, szczególnie na niższym ISO i możliwość kadrowania w PP.
2.) AF.
3.) Zdjęcia seryjne i bufor.
4.) Możliwość kontroli GO.
Jak w tych kategoriach wypadnie EM1X?
1.) Tragiczna.
2.) Zagadka, tutaj nie mając kontaktu z body na temat tego punktu się nie wypowiem.
3.) Jest... no średnio 10 fps z AF to z jednej strony wartość wystarczająca, z ale z drugiej to poziom mającego 7 lat Nikona D4 czy wynik gorszy od także pół roku młodszego od D4 Canona 1 DX. Bufor nie jest problemem. Porównanie do A9 byłoby tutaj kopaniem leżącego ;)
4.)Tragiczna.
Łącznie 1 rzecz ok, 1 pozostaje niewiadomą, 2 absolutnie dyskwalifikują tą puszkę.
Natomiast taki D750, który nie jest puszką czysto reporterską:
1.) Jest ok, choć bardzo wysokie ISO(>12800) szału nie robi w porównaniu do D5/Z6 czy innej A7mk3.
2.) Działa, spokojnie daje radę zarówno przy typowej reporterce jak i sporcie.
3.) Do normalnej reporterki starcza, sport... da się robić.
4.) Jest bardzo dobrze, dokładnie tak samo jak w topowych puszkach FF.
Łącznie 3 na pograniczu dobrych/akceptowalnych, 1 bez żadnych zastrzeżeń.
Wybór jest tutaj oczywisty ;)
Autofokus testowany na jakiej przysłonie? Bo chyba f2,8 w olympusie to f5,6 w FF?
@MaciekKwarciak
23 marca 2019, 15:32
"Autofokus testowany na jakiej przysłonie? Bo chyba f2,8 w olympusie to f5,6 w FF?"
Mozna jeszcze zrozumieć przeliczanie GO pod swoje potrzeby ale widzę, że mozna też kompletnie nie rozumieć co się czyta :)
@MaciekKwarciak, czytanie testów ci szkodzi :) Powiedz mi jaki sens ma czytanie czegoś czego się nie rozumie?
sanescobar -->
ale o co ci chodzi? Przeciez F2.8 na u43 ma ogromną głębię w porównaniu z FF na tym samym kącie widzenia i tez F2.8. Więc wcelowanie to żadna sztuka, bo ww na F5.6 to się prawie nigdy nie myli, jak się ma głębie 0,5m na portrecie szerokim.
@mikmac, nie chodzi o GO a o czułość punktów af podczas testowania.
gdyby ten aparat kosztowal ponizej 4000 zl , w okolicach d500 , c7mkII nie budzilby wiekszych emocji , cena zostalaby przyjeta jako odekwatna , sam aparat pewnie uznany jako warty swojej ceny.
problemem nie jest sam aparat a jego mocno przesadzona w stosunku do jakosci obrazowania cena. W tym aparacie mocnoa zachwiany jest stosunek jakosc obraz/cena. Zakup nawet najlepszej obudowy swiata z martnie rysujacym wnetrzem nie ma wiskezego sensu . Po co , skoro mozna kupic taniej aparaty znacznie lepiej rysujace , z nieznacznie tylko gorsza obudowa.
Jakosc rysunku ma zawsze priorytet . Jesli rysunek jest slabszy , to musi byc taniej. Cena jest funkcja wielu zmiennych , najwiekszy wplyw winna miec jakosc obrazowania.
Rafiki - "Aparat zdecydowanie powinien mieć rekomendacje redakcji.
Na punkty rozkłada wszystko"
:) dobre, wolę każdy z niżej wymienionych aparatów, nawet za dopłatą, niż tego Olympusa.
A jednak da się w podsumowaniu testu podać aktualną cenę testowanego sprzętu, z odpowiednią adnotacją o dacie. Czyżby to był początek zmian dotychczasowej i bezsensownej polityki, głównie wśród testów obiektywów?
Moim skromnym zdaniem ten aparat jest luksusowym i profesjonalnym aparatem dla nikogo. Profesjonaliście przeszkadzać będzie ograniczona jakość obrazu. Amatorowi będzie przeszkadzała jego wielkość. Właściwie nikt na niego nie czekał. Szkoda było w niego inwestować. Oczywiście pewne rozwiązania zostaną przeniesione do innych modeli, ale ten się nie sprzeda. Większość użytkowników oczekiwała kolejnej iteracji em-5.
Sam używam tego systemu. Jestem amatorem gadżeciarzem i podoba mi się to, że mogę sobie zrobić zdjęcie makro używając odpowiedniego sprzętu, że mogę użyć rybiego oka, że gdybym potrzebował porządnego teleobiektywu, to też go znajdę. Ale tego czegoś nie chciałbym nawet oglądać.
System m43 jest - w moim przekonaniu - świetny systemem dla podróżników, turystów (rowerzystów, kajakarzy etc). Jest mały. Jest lekki. Można w niego wejść za stosunkowo nieduże pieniądze. Można też w nim uzyskać profesjonalną jakość.
Ale profesjonalista w większości wypadków będzie szukał czegoś, co da mu lepszą dynamikę i mniejsze szumy. Albo użyje go jako drugi "podręczny" system. Szansą Olympusa nie jest jednak gargantuiczne body z małą matrycą. Ja bym zainwestował w adaptację rozwiązań ze smartfonów - wielokrotne naświetlanie w celu uzyskania większej dynamiki, mniejszych szumów, lepszego naświetlenia. Ktoś powinien przenieść te techniki fotografii obliczeniowej do świata klasycznej fotografii, a Olympus ma tu najwięcej do zyskania.
jason47
23 marca 2019, 18:16
System m43 jest - w moim przekonaniu - świetny systemem dla podróżników, turystów (rowerzystów, kajakarzy etc).
-----------------------------
zgadzam sie.
zalety m43 - niewielkie wymiary , kompaktowosc , mozliwosc wymiana optyki , niewygorowana cena , tego aparatu nie dotycza.
wady systemu m43 - gorsza jakosc obrazowania- jak najbardziej.
wynika z tego, ze ten aparat jest kwintesensja tego, jakim aparat m43 nie powinen byc.
@MaciekKwarciak
F 2.8 to 2.8 niezależnie od wielkości matrycy, f5.6 to f5.6 niezależnie od wielkości matrycy. Krotność dotyczy wyłącznie ogniskowej.
@Jason47
"Szansą Olympusa nie jest jednak gargantuiczne body z małą matrycą. Ja bym zainwestował w adaptację rozwiązań ze smartfonów - wielokrotne naświetlanie w celu uzyskania większej dynamiki, mniejszych szumów, lepszego naświetlenia."
Toż przecież dokładnie to pokazał Olympus w tym modelu. Statywowy High Res oferuje jakość obrazu zbliżoną do małego obrazka z matrycą ok. 40 megapikseli. High Res z ręki może niewiele robi jeżeli chodzi o zwiększenie rozdzielczości, ale cienie możesz ciągnąć o 4-5EV bez obawy o szum. Tu chyba Olympus mógłby wyciągnąć jeszcze więcej przechodząc na 14-bitów. Bo zestackowanie 16 ekspozycji to zmniejszenie szumu o 4 EV, czyli tak jakby E-M1X miał ISO 25.
Live ND to też niesamowicie pożyteczna funkcja.
Punktacja od lat robi łazienkę [to podpowiedź z edytora napisałam: LASKĘ] Olkowi.
Ta piździmatryczka i emblematy Pro na obiektywach mają się nijak do sprzętu z którymi jest porównywany.
@m_smyl 22 marca 2019, 22:06
"@PDamian, ale o co chodzi? Co innego szybki test na premierze, a co innego test w normalnych warunkach oparty na kilkudziesięciu zdjęciach."
Mi chodzi o deklaracje Olypusa że stabilizacja miała być lepsza niż w E-M1 Mark II, aw w teście wyszło ze jednak jest gorsza!
DYNAMIKA TONALNA... i ZAKRES też [wTEŚCIE] gorsze od Olympus E-M1 Mark II.
Malo ale jednak.
-Może jednak trzeba byo rozdziewiczyć m4/3 w temacie 14 bit RAW?
Didzejs -->
juz przestańcie pieprzyć ten głodny kawałek...
F2.8 w obiektywie 25mm ma przesłonę 8,9mm średnicy a w obiektywie 50mm ma 17,8mm średnicy, więc NIE, nie są takie same, choć dla u43 i FF mają ten sam kąt widzenia, więc dadzą ten sam obrazek z tej samej odległości.
Ale przez dziurę przejdzie 4x mniej światła i kąty padania promieni na każdy punkt matrycy będą 2x mniejsze, więc głębia x2 a iso x4 gorsze.
@Pokoradlasztuki
"zalety m43 - niewielkie wymiary, kompaktowosc , mozliwosc wymiana optyki , niewygorowana cena , tego aparatu nie dotycza."
Hmm, no ciekawe. A to wciąż najmniejszy aparat z wbudowanym gripem.
Wciąż można do niego podpinać najróżniejsze obiektywy.
A cena chyba adekwatna jak na tak niszowy sprzęt. Dla porównania, E-M1 II + grip + aku startował z poziomu 2480 EUR. Tu za 520 EUR dostajesz drugi slot UHS-II, wbudowany GPS i inne czujniki, znacznie sprawniejszy AF, dużo lepszą ergonomię, świetny AF w trybie wideo, tryb High Res z ręki i masę pomniejszych bonusów. Nie potrzebujesz tych bajerów? No to jest E-M1 II, po 2 latach od premiery jeszcze tańszy.
Zresztą oczekiwanie, że cena sprzętu tej klasy będzie "niewygórowana" to jakiś absurd. Jak Nikon prezentował D5 to narzekałeś, że nie kosztuje tyle co D750?
Tak, pewne rzeczy są zaimplementowane, ale w smartfonie one działają cały czas, w tle, są "przezroczyste" i - jak sądzę - lepiej dopracowane. W em-5 ii można też zrobić zdjęcie 40Mpx (choć ze statywu) , ale tylko obiektów całkowicie statycznych. Płynąca woda już wygląda jakoś dziwnie jak raster w kiepskiej gazecie. Tu naprawdę oprogramowanie smartfonów jest mocno do przodu. Oczywiście - trzeba uważać, żeby nie zalęgła sie akwarelioza, ale sprawy softwerowe można (i trzeba) popchnąć do przodu.
Co do ceny wejścia - ja nie namawiałem nikogo do wejścia w system poprzez zakup em-1x. Ja naprawdę uważam że jest to aparat dla nikogo. I ciszej nad tą trumną.
Funkcjonalności aparatu fajne. Niestety jakość obrazka poprawiła się trochę tylko jeśli chodzi o ostrość. matryca dalej słabo sobie radzi w gorszych warunkach oświetleniowych. Rozpaćkane ziarno i mocna utrata kolorów. Mam wrażenie, że Olympus nie robi postępu na polu matrycy. Dlatego dalej będę używał swojego OMD10 jako szkicownika i nie zamierzam kupić następnego Olympusa, bo nie warto. Teraz opłaca się kupić jakieś bezlustro Sony, najlepiej wychodzi stosunek jakość obrazu / cena.
Mnie ten aparat, jako użytkownika m4/3, ani ziębi, ani grzeje. Zrobili trochę takie testowe body, dla kilku bardzo ciekawych funkcji, ale koszty tego są ogromne. Dwa akumulatory, dwa procesory - to chyba tutaj leżą niedomagania? Ten ich ,,trupik'' w wersji VIII jest już stosowany od 3 lat, a w procesorach zdaje się postęp powinien być najszybszy? Będzie ciekawie gdy postęp sprzętowy w obszarze elektromechaniki umożliwi zapakowanie tych nowych algorytmów af czy trybu hi-res z ręki do małych i lekkich korpusów klasy E-M5.
> matryca dalej słabo sobie radzi w gorszych warunkach oświetleniowych.
> Rozpaćkane ziarno i mocna utrata kolorów. [Adams77]
używam jeszcze starszego modelu - 1. E-M5 - i mam raczej odwrotne wrażenie. Zdjęcia w ciemnościach są nieco zbyt kolorowe, jak na to, co faktycznie widać gołym okiem (w takich ciemnościach, gdzie jest nieco światła, oczywiście, np. F/2,8-4, 1/4-1/8 s, ISO 3200, czy nawet 5000). To nawet fajne, bo świat na fotce trochę lepiej wygląda. W dodatku balans bieli w sztucznym świetle jest wyraźnie lepszy niż w Nikonie (Coolpix), tylko lampy sodowe są "nie do przejścia".
A rozpaćkane światło, to czasem zjawisko naturalne np. w ciemnych zaułkach - taka mieszanka różnych świateł i stref zacienionych, gdzie mieszają się refleksy świetlne z różnych kierunków. To bardzo trudny przypadek, ale bez użycia dodatkowego oświetlenia, nad którym się panuje, to niewiele da się z tym zrobić.
No, chyba, że używasz w tym urządzeniu czułości powyżej ISO 6K (choć w tych nowszych nawet 12K potrafi się zbliżyć do akceptowalnego poziomu).
Wszystko ma swoje wady i zalety, po prostu.
Co do tego testowanego, to widzę w jego wersji Mk II dodatkowy ekranik u góry, to musi nastąpić, bo miejsce już jest. Ten model w ogóle sprawia wrażenie nieco oszczędnościowo zaprojektowanego. To pewnie z powodu obciążenia firmy przeprowadzką do Wietnamu.
JdG
Mam na myśli degradację kolorów wraz z nastawem większego ISO. W Olympusie następuje to wyjątkowo szybko. Widać to na tych samplach z Optycznych. Olympus nie jest do robienia nocnych zdjęć. By dogonić obraz z połowy klatki, albo FF musiałby robić dużo lepsze matryce niż inni ale tego po tych samplach nie widać. Jakość obrazu z bezlusterkowców (połowa klatki), właściwie wszystkich innych producentów wydaje mi się lepsza. Mój stary Nikon D80 mniej szumi.
Rozmiar aparatu też się niepokojąco powiększył. Po co robić tak duży aparat z trak małą matrycą, która nigdy nie dogoni dużych matryc. Fizyki nie da się oszukać. Matryca gęsto upakowana wymaga też staranniej wykonanych obiektywów co przekłada się mocno na ich cenę.
Olympus miałby sens jako tani mały aparat z małymi lekkimi obiektywami. Walka Olympusa z jego małą matrycą o rynek zawodowej fotografii nie ma sensu. Mówię to jako użytkownik Olympusa i dwóch nikonów (pół klatki i FF)
,,Mój stary Nikon D80 mniej szumi.''
Ale po co taka fałszywa propaganda? Akurat znam D80 dobrze, choć nie był moją własnością. Nadawał się do ISO 400 maks, bo potem pojawiały się potężne kolorowe ciapy. Lepiej radził sobie Panas G2 z mniejszą matrycą, ale kilka lat nowszy. A współczesne matryce m4/3 to jeszcze +1EV kroku naprzód, do tego szum jest bardzo przyjemny - drobnoziarnisty.
@Adams77:
musisz nieuchronnie kupić sobie tą "pełną klatkę" (aka fufu), skoro w nią wierzysz, inaczej zgryzota zbije w Tobie radość z fotografii.
@Adams77: tylko nie kupuj tego pierwszego Soniego (a7), bo też się sfrustrujesz (a akurat jest tylko nieco droższy od E-M10).
@mikmac 23 marca 2019, 19:16
Ale przez dziurę przejdzie 4x mniej światła i kąty padania promieni na każdy punkt matrycy będą 2x mniejsze, więc głębia x2 a iso x4 gorsze.
-----------------------------------------------------------
4x mniej światła na 4x mniejszą matrycę dają iso idealnie takie samo.
mikmac
23 marca 2019, 19:16
Didzejs -->
juz przestańcie pieprzyć ten głodny kawałek...
F2.8 w obiektywie 25mm ma przesłonę 8,9mm średnicy a w obiektywie 50mm ma 17,8mm średnicy, więc NIE, nie są takie same, choć dla u43 i FF mają ten sam kąt widzenia, więc dadzą ten sam obrazek z tej samej odległości.
Ale przez dziurę przejdzie 4x mniej światła i kąty padania promieni na każdy punkt matrycy będą 2x mniejsze, więc głębia x2 a iso x4 gorsze.
--------------------
jednoczesnie matryca FF jest dwa razy dalej oddalona od ogniska niz matryca m43.
natezenie oswietlenia spada z kwadratem odleglosci. Oznacza to, ze przez wiekszy otwor zrenicy wejsciowej w obiektywei FF o tym samym kacie widzenia wpada wiecej swiatla ale musi ono oswietlic wieksza plaszczyzne z wiekszej odleglosci.
Jasnosc oswietlenia plaszczyzny czyli natezenie oswietlenia , czyli ilosc swiatla padajacego na jednostke powierzchni jest w obu przypadkach identyczna.
Przyslona sluzy sterowniu jasnoscia oswietlenia matrycy , dlatego 2,8 na FF to jest dokladnie to samo co 2,8 na m43.
Rozpowszechniasz doslownie sredniowieczne zabobony.
Roznica jest w rozdzielczosci. Obiektywy charakteryzuja sie rozdzielczoscia - w idealnym przypdku wynika ona z dyfrakcji i jest to rzad wielkosci mikrometrow. Mozna sobie wyobrazic obiektyw jako powierzchnie w rodzaju sitka o wielkosci oczek rzedu mikrometrow, przepuszczajacych promienie swietlne.
przez wiekszy otwor przyslony przejdzie wiecej promieni , kazdy promien to informacja. Na wiekszej powierzchni matrycy bedzie wiecej promieni o takiej samej jasnosci czyli wiecej informacji a wiec wyzsza bedzie rozdzielczosc obrazowania , przy dokladnie takiej samej jasnosci. Wynika to nie z liczby przyslony , a zwielkosci srednicy zrenice wejsciowej i formatu klatki ( powierzchni jak musi pokryc przechodzace swiatlo)
liczba przyslony 2.8 na kazdym formacie oznacza 2,8 - te sama jasnosc po stronie obrazowej , mimo roznej ilosci calkowitego swiatla.
to jest wlasnie sens otworu wzglednego i liczby przyslony - te same warunki ekspozycji. One z definicji musza byc sobie rowne i z definicji daja takie samo oswietlenie matrycy. Wieksza matryca oznacza wyzsza rozdzilczosc . tego sie nie da skompensowac powiekszajac lub pomniejszajac przyslone na innym formacie. To jest fizycznie calkowicie niemozliwe, dlatego , ze matryca tez ma swoja rozdzilelczosc.
Ze tez chce Ci sie rozprzestrzeniac durnoty bez zrozumienia podstaw i wzajemnych powiazan.
@JdG
" To pewnie z powodu obciążenia firmy przeprowadzką do Wietnamu. "
Jeny, ty nawet wymyślasz na potrzeby swojej osobowości jakies bajki :zalamka:
Weź może przesledź proces projektowy i tą całą "przeprowadzkę" a potem z synchronizuj.
@pokora
"liczba przyslony 2.8 na kazdym formacie oznacza 2,8 - te sama jasnosc po stronie obrazowej , mimo roznej ilosci calkowitego swiatla."
To, że ty to wyjatkowo zawarłeś ścisle w jednym zdaniu to rzeczywiście cud.
Pierwszy raz ci gratuluje :)
Chociaż, rzeczywiście pisanie o iso 4X lepiej wymaga dodania że dla takiego samego plastra. Co nie zmienia faktu, że wnioski końcowe są dobre GO jest 2X wieksze a iso jest 4X gorsze. Oczywiście porównywac trzeba matryce podobnie gęsto upakowane, przynajmniej teoretycznie w przybliżeniu :)
sanescobar
24 marca 2019, 09:40
Chociaż, rzeczywiście pisanie o iso 4X lepiej wymaga dodania że dla takiego samego plastra. Co nie zmien
-----------
nie ucz synu ojca dzieci rodzic.
znowu jakies glupoty wypisujesz
konieczne wzmocnienie nie zalezy od wielkosci plastra jak blednie piszesz a od wielkosci pixela !!
Natezenie oswietlenia na wszystkich plastrach niezaleznie od ich wielkosci jest zawsze takie samo dla tej samej expozycji. Expozycja nie zalezy od wielkosci plastra !
w fotografii cyfrowej ISO to nic innego jak stopien wzmocnienia, dajacy okreslony efekt sensytometryczny..
dla matryc o tej samej wielkosci senseli , niezaleznie od wielkosci matrycy to samo ISO oznacza dokladnie to samo wzmocnienie ( iso np 400 dla aps 16 mpx to jest to samo co iso 400 dla FF 32 mpx) . Wyzsza bedzie rozdzielczosc matrycy wiekszej , poziom szumow zalezny od odstepu sygnal / szum bedzie identyczny.
szumy te same , wyzsza rozdzielczszoc ( calkowita) w FF.
dla matryc o tej samej rozdzielczosci calkowitej , czyli FF , ktore ma wieksze pixele , to samo ISO oznacza koniecznosc mniejszego wzmocnienia gdyz sygnal zbierany z wiekszej powierzchni jest mocniejszy , szum ten sam.
Rozdzielczosc bedzie ta sama , nizszy bedzie poziom szumow , jako ze dla wiekszych senseli wiekszy jest odstep sygnal - szum.
ta samo rozdzielczosc , nizszy poziom szumow w FF - wyzszy SNR . ( wystarcza nizsze wzmocnienie)
to trzeba rozrozniac , poniewaz inaczej wychodza nieprawdziwy skroty myslowe, jakim wlasnie sie pochwaliles..
poziom szumu - rozdzielczosc to naczynia polaczone , nie mozna ich rozpatrycwac oddzielnie.
w tej samej technologii - wyzsza rozdzielczosc powoduje wyzszy poziom szumow ( nizsze SNR).
.
Sanescobara Pokora zaorał... co to się, Panie, wyrabia 👍🏻
”Mój stary Nikon D80 mniej szumi” - kolejny kandydat do cytatu roku. A to dopiero marzec. Ale pewnie przyjdzie mate i ”wyprostuje” kolegę (w swoim eleganckim stylu). Potem reszta stałych komentatorów dołączy i kolega Adams77 będzie tu skończony... 😉
@Pokoradlasztuki
"konieczne wzmocnienie nie zalezy od wielkosci plastra jak blednie piszesz a od wielkosci pixela !!"
weź zacytuj KŁAMCO kto to napisał, wymyslasz sam te brednie i odpowiadasz samemu sobie? @pokora kto pisał o wzmocnieniu? Twoje nadinterpretacje to już legenda. :P
@Doc1965
24 marca 2019, 10:44
Sanescobara Pokora zaorał... co to się, Panie, wyrabia 👍🏻
Nic dziwnego że artysta popularny w kregach rodzinnych nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Gdy zaorali cię wcześniej porównaniem d750 do M1X to siedziałeś cicho jak mała dziewczynka :P
Tak jako ciekawostkę powiem, że miałem ostatnio w internecie trafić na kilku płaskoziemców... Poziom argumentacji, umiejętność wyciągania wniosków i sposób prowadzenia dyskusji praktycznie idealnie pokrywa się z tym co prezentują pschychofani m4/3 pokroju JdG czy Doc'a1965.
Jeszcze zapomniałem o ignorowaniu "niewygodnych" argumentów ;)
@mate:
Zgadza się, ale stare Sony A7 i A7 II są entry w innym sensie.
Są po prostu stare.
I nie mają wielu rzeczy, które mają entry konkurencji.
Kiedyś pewnego youtubera spytałem dlaczego uważa, że Canon RP taki fajny, czy Sony A7 i A7 II nie lepsze?
Odpisał, że nie, bo RP ma 4K a nawet w Full HD bez cropa ma lepszą jakość obrazu od Sony A7 i coś tam jeszcze wymienił. A chyba uchylany ekran, że ma.
Także Sony pewnie chce wydać taki prawdziwy entry level, który ma nowoczesne rzeczy, ale jest wykastrowany z części z nich.
No i znowu Optyczne dodało komentarz nie pod tą zakładke........
POPRAWCIE TO.
Arek:
1. Otwierasz 2 zakładki na optyczne
2. Dodajesz komentarz pod pierwszą.
3. Prosi Cie o login. Logujesz się
4. Komentarz twój pojawił się pod drugim artykułem, a Ty komentowałeś pierwszy...
Kiedy to naprawicie?
@tripper
"Hmm, no ciekawe. A to wciąż najmniejszy aparat z wbudowanym gripem. "
Pytałem innych fanów tego Olka, nie odpowiedzieli, więc może ty odpowiesz.
Uważasz, że rozmiary 1D czy D5 wynikają z rozmiaru matrycy i gdyby te puszki miały mniejszą matrycę, to byłyby mniejsze?
"A cena chyba adekwatna jak na tak niszowy sprzęt. Dla porównania, E-M1 II + grip + aku startował z poziomu 2480 EUR."
Ha ha, nie ma to jak uzasadniać absurdalną cenę jednego produktu absurdalną ceną drugiego produktu tego samego producenta. A może by tak popatrzeć co i za ile daje konkurencja w 2019 r.?
Pkoradlasztuki -->
kurna pddobno jestes taki uczony,, ą, ę, a opowiadasz takie bzdury, żę się w pale nie mieści.
Światło uzyskuje swoje natężenie w momencie odbicia od obiektu, więc ów różnica natężenia utraty światła wraz z kwadratem odległości należałoby liczyć od obiektu do matrycy, więc wylicz gigancie, różnice kwadratów odległości dla takiego samego kąta widzenia dla dslr i ml. Powodzenia. Co za pomysł w ogóle aby liczyć od ogniska?
Ale i to nie jest poprawne, bo światło nie męczy się i przygasa z odległością, tylko jest rozpraszane. A w obiektywie już nie jest, jest skupione i skontrolowane, prawie jak w światłowodzie. Wszystko co wejdzie w przednią soczewkę (w obiektywie idealnym, minus to co zostanie ścięte na przesłonie) trafia na matrycę. Więc odległość od ogniska nie ma żadnego znaczenia..
W ogóle tłuczemy w kółko ten sam temat, a to jest bardzo proste. Matryca nie ma nic do gadania jeśli mówimy o ilości światła. Tylko i wyłącznie obiektyw. To jest lejek na światło, przejdzie przez niego iloczyn kąta widzenia x żrenica wejściowa. To na jaką matrycę się to później skupi nie ma żadnego znaczenia, z tego samego obiektywu tylko z różnym zespołem skupiającym światło uzyskamy identyczny obrazek na 8x10" jak i na 1" matrycy. Oczywiście przy ten samej rozdzielczości i jakości matryc, zmienna jest tylko wielkość fizyczna.
u43 jest ślepą uliczką nie dlatego, że matryca mała, tylko obiektywy są małe. Uzyskują tylko takie obrazowanie na jakie pozwala im fizyczna wielkość, choćby skały srały to tego nie przeskoczą.
jeszcze, niestety dla u43 i jego marną wielkość, należy podkreślic jedną rzecz - problem z oszustwem na iso. Te min iso200, to jest czysty zabieg marketingowy, aby wartosci byly wyzsze, jak by mogli i ludzie kupili to by chetnie wrzucli i min iso400.
u43, aktualnie pracuje uzytkowo w zakresie 200-3200, czyli tylko 16x wzmocnienie, raptem 4EV.
FF pracuje w tej samej jakości (lub wyzszej do iso800) jak u43 w zakresie 100-12800, czyli wzmocnie x128, 8EV.
To jest przepaść.
Osobiście jestem rozczarowany tym co pokazał ten aparat. Okazało się jak w przysłowiu: z dużej chmury - mały deszcz. :-/
Pomimo tego, że jestem optymistą (i mam sporo gratów do m4/3) - to nie podzielam entuzjazmu kilku kolegów. Nawet jak cena tego aparatu spadnie o połowę - to i tak do wydania będzie co najmniej 7.000 złotówek. A w tych pieniądzach - to już przyzwoity mały obrazek FF nawet z jasnym szkiełkiem można wyrwać. I robić foty z ISO 12800 przy świeczkach. A nie max. ISO3200 i to pod warunkiem - że mamy co zapiąć do tego "cuda". Bo jak nie mamy - to czeka nas kolejny wydatek co najmniej 4.000 złotówek na jasną stałeczkę f/1.2. :-P
Jednym zdaniem: ten aparat to dramat! :-P (nawet nie czuję jak rymuję) ;-)
Olympusie! Quo Vadis? Qwa! ;-)
Pozdrawiam. :-)
A7 R III można za 3099,00€ kupić. Troszkę drożej od Olka.
mikmac
24 marca 2019, 17:02
Pkoradlasztuki -->
kurna pddobno jestes taki uczony,, ą, ę, a opowiadasz takie bzdury, żę się w pale nie mieści.
Światło uzyskuje swoje natężenie w momencie odbicia od obiektu, więc ów różnica natężenia utraty światła wraz z kwadratem odległości należałoby liczyć od obiektu do matrycy, więc wylicz gigancie, różnice kwadratów odległości dla takiego samego kąta widzenia dla dslr i ml. Powodzenia. Co za pomysł w ogóle aby liczyć od ogniska?
------------------------------------
obiekt emituje swiatlo , miara tej emisji jest swiatlosc , mierzy sie w kandelach.
to swiatlo padajac ze zrodla na przedmiot oswietla go swiatlem , ktore rozklada sie na pewna powierzchnie. jasnosc na tej powierzchni nazywa sie natezeniem swiatla i mierzy sie w luxach.
liczby przyslony w obiektywach podawane sa dla odleglosci nieskonczonej . przyblizajac sie do obiektu musimy wysunac obiektyw - oddalic od powierzchni matracy , np w macro wkrecamy pierscienie posrednie. Jasnosc za obiektywem na matrycy Spada , gdyz ta sama ilosc swiatla rozklada sie na wieksza powierzcnie . oddalaja obiektyw rzutowany obraz wychodzi poza powierzchnie matrycy. Zapisana jest tylko srodkowa czesc rzutowanego obrazu , stad efekt powiekszenia.
np jesli wkrecimy pomiedzy aparat a obiektyw pierscienie posrednie o dlugosci ogniskowej tym samym zwiekszymy odleglosc ogniska dwukrotnie ( odleglosc poczatkowa = ogniskowa trzeba przemnozyc przez dwa ) , natezenie oswietlenia spadnie 2 do kwadratu czyli 4 razy , nalezy otworzyc przyslone o dwa stopnie.
jesli nie wierzysz to sprawdz sam.
Jasnosc swiatla na matrycy dla przyslony 2,8 jest taka sama niezaleznie od jej wielkosci - dla tego samego zrodla swiatla.
Jesli w to nie wierzysz , czy jestes innego zdania to masz najbardziej podstawowe braki w edukacji. Zanim, zaczniesz wyjasniac , czy poprawiac innych zreflektuj sie i poczytaj cos na ten temat. Przyloz dlon ma odleglosc np 2 cm od zelazka i na 20 - poczujesz namacalnie , ze Spada natezenie oswietlenia w tym wypadku natezenie promieniowania cieplnego , ktore podlega tym samym prawom co promieniowanie elektromagnetyczne.
Musisz byc cholernie nieswiadomym swojej niewiedzy , jesli spierasz sie z podstawowymi prawami , ktorych nauczaja juz w szkole podstawowej.
natezeniem swiatla
...
natezeniem oswietlenia
matryca jest oswietlana , sama nie emituje switla , co najwyzej odbija te czesc , ktorej nie pochlonela lub przepuscila.
mowiac dokladniej matryca emituje czesc energi jaka otrzymala ze zrodla zasilania i swiatla w postaci promieniowania elektromagnetycznego w zakresie niewidzialnym dla oka . Ten zakres nazywamy promieniowaniem cieplnym.
ale to na marginesie , nie ma nic wspolnego z tym co powyzej napisalem.
> Nawet jak cena tego aparatu spadnie o połowę - to i tak do wydania
> będzie co najmniej 7.000 złotówek. [boorg]
niestety, to by było tylko 5995 złotówek (por. ceneo.pl).
reakcja sporej części dyskutantów na test nowego produktu w systemie m4/3 jest zdumiewająca, prawie histeria. A przecież nikt tego nie musi kupować. Jak firma zrobiła kiepski sprzęt to nie ma powodu, żeby martwić się tym razem z nią. Czas i rynek pokażą, czy mieli rację, czy wtopili pieniądze.
JdG, Olek zrobił bardzo dobry sprzęt tylko o trzy razy za drogi. W plotkach chodzi info że akcjonariusze Olympusa chętnie pozbyliby się działu foto. System Samsunga też tak skończył tzn od plotek.
Liczylem ze Olek bedzie lepszy, ze cos wymysla, pokaza, ze taka wielka puszka cos jedak potrafi, a tu prosze....
Moja teoria ze m43 to sytem dla bogatego dziadka (gdzie dziadek moze miec i 20 lat tylko) zyskuje dodatkowy punkt.
Zakladam ze skoro m43 opiera sie glownie na napisach PRO i cenach odpowienich to potrzebowali czegos co uzasadni ich teorie, aparatu co pokaze ze m43 to prawdziwy wielki system PRO. I zrobili, zwykla puszke w olbrzymim body.
I dupa, teraz przecen nie bedzie, patrzcie to Super system,
placcie i dumnie noscie.
Beda dalej szli w zaparte, ludzie co nie maja pojecia o fotografii to lykna, bo fajne, klasyczne, male, odporne na wode, taki znajomy chce to kupic, bo po pierwsze jest fajne i klasyczne !!! Jak mu wspoomnialem ze zeby sobie porownal jakosc zdjec, to juz mnie zaczynal nie lubic, sa ludzie co maja w tylku jakosc zdjec, bardziej sie liczy wymiary, waga, 1 obiektyw tez starczy, wyglad, jakosc zdjec jest na koncu,
dopuki na zdjeciu rozrozni sie kolory i twarze dopoki bedzie wystarczajaco.
A jak wspomnialem czy bedzie kupowac inne soczewki - po co ?
Przeciez skoro jest kitowa - to jest standardowa - a ona starcza do normalych zdjec, a On bedzie robil normalne zdjecia. A nie Pro...
Poza tym plecak do aparatu, mhm, cos co dynda na szyji, tak to sobie wyobraza.
Tacy sa tez odbiorcy i takim m43 pasuje jak znalazl.
Wiec kiedy doczekam sie powaznego kompaktu z m43, albo jakiegos zoooma duzego ? smutek.
To że m4/3 nie był i nie bedzie PRO w tradycyjnym rozumieniu czyli wysokiego używalnego ISO i dynamiki to było wiadomo od początku tego systemu. Natomiast przez długi czas Oly dosyć dobrze nadrabiał to dodatkami czyli stabilizacją której przez długi czas nie miał nikt poza niszowym Pentaxem i potykającym się o własne matryce Sony. Do tego świetny AF-S oraz małe ale dobre body.
Teraz jednak wydaje się że brakuje im pomysłów na rozwój - pójście w kierunku wielkiego klocowatego body jest ewidentnie ślepą ścieżką dla systemu którego główną przewagą konkurencyjąna były małe rozmiary dla podróżników.
To trochę dziwne bo przecież WIADOMO czego oczekują klienci w swojej masie - oczekują funkcjonalności maksymalnie zbliżonej do smartfonów ale nadrabiający jego słabości.
Krótko mówiąć dobry uchwyt TAK - cegła NIE !
> Teraz jednak wydaje się że brakuje im pomysłów na rozwój - pójście
> w kierunku wielkiego klocowatego body jest ewidentnie ślepą ścieżką
> dla systemu którego główną przewagą konkurencyjąna były małe
> rozmiary dla podróżników. [focjusz]
każdy tu pisze co mu przyjdzie do głowy, nie zadając sobie trudu, żeby choć trochę poznać temat, na który się wypowiada. Choć materiały różnego rodzaju są łatwo dostępne.
Śmieszne, a nawet żałosne jest zarzucanie akurat Olympusowi, że nie wie co czyni. Akurat to przecież firma bardzo konsekwentna w swoich działaniach i mająca bardzo konkretną wizję - dlatego powstał system 4/3, potem m4/3. Wszędzie można znaleźć wiadomości, że firma skupia się na zaspokajaniu fotografów ceniących sobie mobilny, mocny i wydajny sprzęt.
Ten testowany aparat jest może jak na Olympusa wielki, ale i tak przecież dużo mniejszy od konkurencji. Korpus waży kilo i ci, którym potrzebny pewnie to przeżyją. Prawdę powiedziawszy nawet gdyby ten korpus ważył 2 i więcej kilo, to byłoby to mniej istotne wobec faktu, że optyka, jak dotąd nie przekroczyła 1,5 kg. A na ogół, w wersjach PRO lokuje się w okolicy 0,5 kg. Ten nadchodzący zoom (150-400) musi być cięższy, ale pewnie i tak będzie znacznie lżejszy niż konkurencja FF.
Jak kto jest spostrzegawczy, to pewnie zauważył, że obecnie firma w dziedzinie fotografii popularnej produkuje 2 korpusy lokowane na "półce" PRO (ten tu i E-M1), jeden dla entuzjastów (E-M5) i dwa dla ambitniejszych amatorów: E-M10 i E-PL. I tyle, nie ma więcej. Szkła proszę bardzo - głównie "pólka" PRO i trochę dla entuzjastów. Mają swoją niszę i dla niej pracują.
@focjusz: napisałeś tak, jakby to Olympus wynalazł stabilizację matrycy...
@JdG
"Akurat to przecież firma bardzo konsekwentna w swoich działaniach i mająca bardzo konkretną wizję - dlatego powstał system 4/3, potem m4/3."
Konsekwencja nie jest synonimem stabilności. Dlaczego w takim razie 4/3 był jednym z najkrócej żyjących bagnetów w historii sprzętu foto i Olympus go zawinął po 7 latach od wypuszczenia pierwszego modelu?
Płaskoziemcy dopisali :)
Jeżeli ktoś się spodziewał jakieś poprawy w obrazowaniu w stosunku do flagowca olka to musi być rzeczywiście naiwny.
@JdG, "Ten testowany aparat jest może jak na Olympusa wielki, ale i tak przecież dużo mniejszy od konkurencji."
Tak oczywiście a świstak siedzi i zawija w sreberka
link
2. link
3. link
Większość aparatów konkurencji jest mniejsza więc o czym ty mówisz?
Wskaż aparat bezlusterkowy konkurencji, który jest większy od m1x.
Nie. Plaskoziemca napisał, że D80 mniej szumi. Pozostali plaskoziemcy nawet słowem... 😂😂😂
Ale i to nie jest poprawne, bo światło nie męczy się i przygasa z odległością, tylko jest rozpraszane. A w obiektywie już nie jest, jest skupione i skontrolowane, prawie jak w światłowodzie. Wszystko co wejdzie w przednią soczewkę (w obiektywie idealnym, minus to co zostanie ścięte na przesłonie) trafia na matrycę. Więc odległość od ogniska nie ma żadnego znaczenia..
----------------------------------
Na twoim Miejscu jak najszybciej wycofalbym ten tekst i przeprosil wszystkich czytajacych za wprowadzanie w blad i zajecie im niepotrzebnie czasu.
widze, ze tutaa trzeba jak najprosciej
masz dwa pokoje jeden 9 m2 , drugi 36 m2
jesli w obydwu pokojach stosujesz te sama zarowke powiedzmy 100 W , to mimo , ze zarowka daje swiatlo tej samej jasnosci jest tej samej mocy , to sciany pokoju 36 m2 beda oswietlone slabiej.
ta sama energia rozklada sie na wieksza powierzchnie . tzn ilosc energii przypadajacej na jednostke oswietlanej powierzchni jest mniejsza. Te ilosc energi na jednoztke powierzchni nazywa sie natezeniem oswietlenia.
Ten duzy pokoj to komora matrycy FF , ten maly to komora matrycy np m43.
aby wiekszy pokoj oswitlic tak samo jasno jak mniejszy potrzebne jest mocniejsze zrodlo swiatla .
aby wieksza matryce oswietlic z ta sama jasnosci co mniejsza nalezy otworzyc zrenice wejsciowa, czyli przepusscic. Jesli uzyskamy to samo natezenie oswietlenia na matrycy duzej i malej tzn ze sa rozne zrenice wejsciowe , ale ta sama liczba przyslony.
To nie ma nic wspolnego z rozpraszeniem swiatla . Rozpraszanie to zmiana kierunku rozchodzenia wskutek odbic.
L Przyslony to jest Taki parametr , przy rownosci ktorego jasnosc oswietlenia matryc dla tego samego zrodla swiatla jest identyczna , niezaleznie od ogniskowej , czyli odleglosci matrycy od obiektywu.
a teraz przeliczmy sobie prosto jak przedluzyc naswietlenie ze wzrostem odleglosci obiektywu od matrycy , wiemy tylko jedno - natezenie oswietlenia Spada z kwadratem opdleglosci.( to mozna b. latwoi wykazac , ze tak jest)
jesli wstawimy pierscienie posrednie o grubosci X mm do matrycy F mm to zwiekszylismy odleglosc o czynnik:
(X+F)/F
natezenie spadlo do kwadratu czyli o ((X+F)/F)^2
przyklad
F = 50 mm
X = 25 mm
((50+25)/50)=1,5
1,5^2=2,25
czyli o tyle nalezy zwiekszyc expozycje , gdyz o tyle jest teraz ciemniejsze oswietleni matrycy z powodu oddalenia obiektywu. O troche wiecej niz 1 stopien przyslony.
Sprawdz sobie w kalkulatorach do makro czy to Prawda ( dla nastawy odleglosci na skali obiektywu na nieskonczonosc )
@JdG Konsekwencja to plus, ale jeszcze jest potrzebna sensownosc, 1kg jestem w stanie utrzymac w reku. Maly chwyt to minus.
@focjusz - tez tak mysle, chetnie bym zobaczyl aparat z duzym zoomem i duzym monitorem. Dotyk jak w telefonie.
tripper
23 marca 2019, 19:27
@Pokoradlasztuki
"zalety m43 - niewielkie wymiary, kompaktowosc , mozliwosc wymiana optyki , niewygorowana cena , tego aparatu nie dotycza."
Hmm, no ciekawe. A to wciąż najmniejszy aparat z wbudowanym gripem.
-------------------
jesli priorytetem jest posiadanie aparatu z najmniejszym wbudowanym gripem , to ten jest najlepszy.
jesli priorytetem jest mozliwosc uzyskania najlepszych zdjec z aparatu z wbudowanym gripem , to ten jest najgorszy
aparyt ,mniejsze , lzejsze z gripem tyle uze nie wbudowanym i do tego tansze daja znacznie lepsza jakosc obrazowania - d500 , d5mkiii , c7 i d750 , d850 z powodzeniem onsuguja fotografie reportazowa , jak wiemy z doswiadczenia.
> Dlaczego w takim razie 4/3 był jednym z najkrócej żyjących
> bagnetów w historii sprzętu foto i Olympus go zawinął po 7
> latach od wypuszczenia pierwszego modelu?
pewnie dlatego, ze 4/3 to były lustrzanki. Dla tzw. "bezluster" trzeba było ten standard zmodyfikować i tak powstał m4/3. W zeszłym roku nawet NiC zrobili to samo. A Olympus to firma raczej nieduża, konwerter do 4/3 istnieje i tej optyki dalej przecież można używać. Zobaczymy ile wytrwają przy lustrzankach NiC.
@JdG Konsekwencja to plus, ale jeszcze jest potrzebna sensownosc, 1kg jestem w stanie utrzymac w reku. Maly chwyt to minus. [BlindClick]
Ten 1 kg, to tylko korpus. Ale analogiczne NiC to urządzenia o 1,5-2 cm większe w każdym wymiarze i ważące o połowę więcej.
Natomiast co do uchwytu, to widać na zdjęciach, ze nie jest on mały. Wszyscy, którzy trzymali go w ręku piszą że akurat ten jest wyjątkowo dobry, zwykle podkreślają nawet, że lepszy niż u konkurencji. To podobno wkład sekcji medycznej Olympusa w ten produkt - ergonomia wzięta z jakiegoś medycznego ustrojstwa tej firmy.
@Pokoradlasztuki
Każdy ma swoje priorytety i swój mózg, żeby dobrać taki sprzęt, który te priorytety będzie realizował. Prawie zawsze będzie to jakiś kompromis. A jaki to będzie kompromis, to każdy sobie musi sam odpowiedzieć.
@JdG
"pewnie dlatego, ze 4/3 to były lustrzanki."
No i?
"W zeszłym roku nawet NiC zrobili to samo."
Zakończyli produkcję lustrzanek?
"konwerter do 4/3 istnieje i tej optyki dalej przecież można używać."
Tylko że na większości korpusów działa mocno kulawo, a jako tako dopiero na fazowym af, którego przez kilka lat w ogóle nie było w m4/3, a i teraz tylko w najdroższych puszkach, bo Olek nie kwapi się dać go do niższych serii.
"Ten 1 kg, to tylko korpus. Ale analogiczne NiC to urządzenia o 1,5-2 cm większe w każdym wymiarze i ważące o połowę więcej. "
Odpowiesz w końcu na pytanie, czy taki D5 gdyby miał mniejszą matrycę to i jego gabaryty byłyby mniejsze, czy może wielkość tego korpusu jest wynikiem pewnych założeń projektowych?
"Zobaczymy ile wytrwają przy lustrzankach NiC."
Już wytrwali kilkadziesiąt lat. Po drugie nie wygaszą z dnia na dzień wszystkich linii.
to chyba nie chodzi o to zeby miec aparat z namniejszym wbudowanym gripem ?
myslisz , ze ludzie z wlasnym mozgiem cenia i szukaja aparaty z najmniejszym wbudowanym gripem?
czy moglby byc bez mtrycy , oby tylko z najmniejszym gripem?
liczy sie Cale Spektrum wlasciwosci , a biorac wszystkie pod uwage , ten aparat nie ma zalet jakie daje m43 , natomiast ma wady.
tzn nie ma kompaktowosci, malych wymiarow , a ma slabszy obraz.
coz z tego jesli jest mniejszy od innych , skoro i tak jest duzy ?
Inne sa wieksze ale daja lepszy obraz .
Olympus przed wielu laty zaslynal tym , ze duza matryce opakowal malym Body. powstal wowczas znakomity aparat- legenda om-2.
dzisiaj czyni na odwrot.
sony opakowuje duze matryce mala obudowa i kazdy kolejny model to bestseller. Obawiam sie, ze mala matryca w duzej obudowie Olympus nie znajdzie wielu chetnych, bo nie ma to za duzy sens. Tym bardziej ze calosc jest stosunkowo droga. Tansza wprawdzie od FF z gripem wbudowanym , ale o gorszej jakosci obrazowania - a ta jest zawsze decydujaca..
Juz widze miny zamawiajacych zdjecia slubne , jesli dostana z tego aparatu.
To był film małoobrazkowy, a nie matryca - zasadniczo. :)
Hmm według punktacji lepszy od sony a9 oraz canona 1dx mk2. Pozamiatało konkurencje. Nie toć że dwa razy tańszy to i lepszy...a przynajmniej według punktacji optycznych:)
To są punkty w odpowiedniej klasie. Telefony też mogą mieć tyle punktów :)
W motoryzacji funkcjonuje pojęcie democar - to pojazd przygotowany z myślą o pokazach, doinwestowany ponad jakikolwiek sufit zdroworozsądkowy, auto demonstracyjne na specjalne okazje, wozi się na lawecie i wymaga specjalnego traktowania.
Ten Olek to taki democar fotografii. Fajnie na niego popatrzeć "o jaki super aparacik", ale czy komuś to potrzebne?
Democam, a nie democar ;)
No i proszę, mate się pokazał. Nic o D80 nie powiedział. Ale przyczepił się do czegoś innego. Nie wiem, czy potraktować tak samo, jak on tylko potrafi? Ale chyba nie potrafię z taką elokwencją 😉
To może poczytaj tu o Nikonie? Może to nie lustrzanki jeszcze ale:
link
Daty podane 😉
Szabla
25 marca 2019, 14:14
To był film małoobrazkowy, a nie matryca - zasadniczo. :)
---------
zwracam uwage wszystkim czytajacym jak ladnie Pan Szabla sie wyraza . nie jakas tam "klisza" , a elegancko - film maloobrazkowy. Od razu widac fachure.
formalnie emulsje na filmie maloobrazkowym mozna potraktowac jako matryce fotochemiczna.
@Pokoradlasztuki
Normalnie nie dyskutuję, bo i tak szkoda prądu, ale kolego są pewne błędy w Twoim wywodzie:
- Po czym wniosek, że Olympus idzie w duże korpusy? Przecież parę lat temu dopiero je porzucił wraz z modelem E-5. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Może wstrzymaj się z opinią w tej materii do następnego body.
- Skąd pomysł, że ten Olek jest skierowany do fotografów ślubnych? A jeśli nawet ktoś popełni zlecenie tym gabarytem, to dlaczego zakładasz, że osoby dostające foty ze ślubu będą rozczarowane? W jakim formacie dostarczasz zdjęcia swoim klientom? A2? Myślisz, że przeciętny klient odróżni zdjęcie z FF od tego Olkowego? MZ w 99% może co najwyżej odróżnić napis korpusie ;)
@Pokoradlasztuki
"Juz widze miny zamawiajacych zdjecia slubne , jesli dostana z tego aparatu."
Już widzę minę kolegi @Pokora kiedy zapyta zamawiających fotografie ślubne czy wiedzą z jakiego aparatu dostali zdjęcia, a jeszcze bardziej widzę minę zamawiających gdy usłyszą tak postawione pytanie.
@Doc1965
"To może poczytaj tu o Nikonie? Może to nie lustrzanki jeszcze ale: "
Ale to właśnie pokazuje, że systemy z wymienną optyką i małymi matrycami nie mają na dłuższą metę przyszłości.
Tak samo skończyło lustrzankowe 4/3, Samsung NX Mini (i aps-c też, ale Samsung to w ogóle odrębna historia), a Pentax Q to ciekawostka tylko w Japonii.
"Nic o D80 nie powiedział."
A co tu pisać, przecież to stara matryca. Bardzo dobra na niskich czułościach, jak większość CCD, ale a wysokim ISO słabo w porównaniu do CMOSów.
> Olympus przed wielu laty zaslynal tym , ze duza matryce opakowal
> malym Body. powstal wowczas znakomity aparat- legenda om-2.
> dzisiaj czyni na odwrot. [Pokoradlasztuki]
na początek może jedna uwaga: E-M1X to dość specyficzny korpus, inne jednak są znacznie mniejsze i takie chyba pozostaną.
Nie wydaje się, żeby firma chciała je wzorem E-M1X zaopatrzyć w kolejnych wydaniach w podwójne gripy. Więc nie ma co lać łez nad utratą kompaktowych rozmiarów przez Olympusy. Raczej nie zobaczymy E-PL 10 z dwoma gripami.
A OM-2 to był to przecież aparat małoobrazkowy, więc nawet przyjmując tezę (która już tu raz została wygłoszona), że nawet analogowa fotografia była już w istocie swojej cyfrowa (to forum wszystko zniesie) - trudno się zgodzić z opinią, że to była duża matryca, skoro nawet film typu 120 nie przez wszystkich był uznawany wtedy za dużą matrycę.
Natomiast teraz mamy już bezdyskusyjnie cyfrową epokę i jednak można by przyjąć do wiadomości, że matryca jest tak duża, jak wiele ma pikseli. Te większe powierzchniowo może mają różne przewagi, ale w jakim stopniu one wynikają z samego rozmiaru, a w jakim z podłączonego do niej procesora obrazu, czy stosowanej optyki, to trudno rozstrzygnąć, tym bardziej, że mało kto w tym biznesie jest takim rozstrzygnięciem zainteresowany.
A czy ktoś kupi E-M1X? zobaczymy, czas pokaże.
@JdG
"Natomiast teraz mamy już bezdyskusyjnie cyfrową epokę i jednak można by przyjąć do wiadomości, że matryca jest tak duża, jak wiele ma pikseli."
Czyli dzisiaj znowu wersja, że wraz z nastaniem foto cyfrowej fizyka przestała obowiązywać?
Poza tym, jeżeli przyjąć, że liczy się liczba pikseli, to tutaj też m4/3 nie ma czego szukać.
"Te większe powierzchniowo może mają różne przewagi, ale w jakim stopniu one wynikają z samego rozmiaru, a w jakim z podłączonego do niej procesora obrazu"
Znaczy się wszyscy producenci aparatów z większymi matrycami (nawet tych budżetowych) dysponują technologiami procesorów obrazu niedostępnych dla m4/3?
@Doc1965
25 marca 2019, 08:39
"Nie. Plaskoziemca napisał, że D80 mniej szumi. Pozostali plaskoziemcy nawet słowem"
ku sprostowniu to o tobie pisza "płaskoziemca". Z drugiej strony wielka różnica, jeden trol napisał coś równie głupiego co ty w tym samym wątku tylko stoi z drugiej strony kija.
Nie widzę róznicy między tym jak napisałeś że d750 mniej się nadaje do reportażu niż m1x od tego, że jakiś stary nikon z matryca ccd bardziej szumi od cmosa z 2016 roku. Jedno i drugie to mniej więcej ten sam poziom głupoty.
Na twoim miejscu nie stawiał bym się wyżej, szczególnie jak wspierasz teorie @JdG. To nawet porównywalny poziom niezrozumienia tematu, tak jak ignorowanie tego, że nikon i canon nie maja konkurenta dla M1X. Na razie tylko sony ma w tym segmencie aparat bezlusterkowy akurat FF, zresztą wszystkie bezlusterkowce od sony są MNIEJSZE od tego olka :)
Olek jest nawet cięższy od konkurenta sony o 148g, to prawie pół puszki coli, dla kogoś kto dźwiga hantle 0,5kg to nawet ponad 1/3 hantla.
@JdG, przypomnij nam, które bezlustro od sony jest większe od tego olka :P ?
Moze jakieś bezlustro od canona lub nikona jest większe od tego Olka?
cissic
25 marca 2019, 20:43
@Pokoradlasztuki
Normalnie nie dyskutuję, bo i tak szkoda prądu, ale kolego są pewne błędy w Twoim wywodzie:
- Po czym wniosek, że Olympus idzie w duże korpusy?.
- Skąd pomysł, że ten Olek jest skierowany do fotografów ślubnych?
---------------------------------
takich wnioskow nie wyciagalem , gdyz nie mam najmniejszych ku temu podstaw.
ad.1 nie mam najmniejszego pojecia czy Olympus " idzie " w duze korpusy.
zabieram glos na temat tego jednego , jedynego , nie mam podstaw by wnosc iz natepne tez beda duze, nie ma podstaw by pisac w licznie mnogiej " korpusy" - czego zreszta nie robie.
faktem jest , ze jest to aparat duzy. O wagomiarze ( link ) najwiekszego aktualnie aparatu bezlusterkowego S1 , nawet jest nieco wiekszy. Ma przy tym cztery raze mniejsza matryce . Wielkosc matrycy determinuje jakosc obrazowania.
S1 wazy 900 g , przypada 1,04 grama obudowy na mm2 powierzchni matrycy. W tym olympusie przypada 11 gram obudowy na mm2 powierzchni matrycy. Wzglednie jest 11 razy ciezszym aparatem. C1dx ma wskaznik 1,62 grama na mm2 matrycy. Jest to wiec aparat wzglednie ciezki - uwzgledniajac jakosc obrazowania..
ad2. jest to aparat reportereski. Reportaz slubny jest jednym z wazniejszych rodzajow reportazu Jest waznym spoleczno- socjologicznie oraz dla fotografow , gdyz stanowi powazne zrodlo przychodow.
Ten aparat - reporterski przeciez - nie nadaje sie za bardzo , ze wzgledu na niska jakosc obrazowania , do reportazu slubnego , w ktorym wymagana jest mozliwie wysoka jakoscc obrazowania. Dlatego napisalem , ze nie jest ku temu odpowiedni. Czyli aparat reporterski nie do reportazu slubnego - stotne oggraniczenie.
Nie wiem dlaczego przypisujesz mi wnioski , ktorych w ogole nie wycigalem. ?
staryman
25 marca 2019, 20:57
@Pokoradlasztuki
"Juz widze miny zamawiajacych zdjecia slubne , jesli dostana z tego aparatu."
Już widzę minę kolegi @Pokora kiedy zapyta zamawiających fotografie ślubne czy wiedzą z jakiego aparatu dostali zdjęcia, a jeszcze bardziej widzę minę zamawiających gdy usłyszą tak postawione pytanie.
------------------------------------------------------------------------
na wielu stronach fotografow selubnych , wymieniaja oni sprzet ktorym fotografuja , zwracajac w ten sposob uwage zamawiajacych, iz posluguja sie sprzetem dajacym aktualnie mozliwie najwyzsza jakosc obrazowania.
na pewno nie zamowilbym fotografa wiedzac , iz ten bedzie poslugiwal sie sprzetem m43 , tym bardziej w dobie monitorow 4 k , gdy obrazy oglada sie w powiekszeniu bliskim 100%. Gdybym o tym wiedzial, z gory pertraktowalbym obnizenie ceny uslugi , ze wzgledu na spodziewana nizsza jakosc obrazowania.
A OM-2 to był to przecież aparat małoobrazkowy, więc nawet przyjmując tezę (która już tu raz została wygłoszona), że nawet analogowa fotografia była już w istocie swojej cyfrowa (to forum wszystko zniesie) - trudno się zgodzić z opinią, że to była duża matryca, skoro nawet film typu 120 nie przez wszystkich był uznawany wtedy za dużą matrycę.
--------------------------------------------------
om-2 byl aparatem maloobrazkowym w formacie 24 *36 mm , takim samym jak wspolczesne aparaty cyfrowe 24 *36 mm zwane FF lub takze nadal maloobrazkowymi.
o czym tutaj chcesz dyskutowac ?
czy byl duzy czy maly ?
rownie dobrze mozesz dyskutowac czy szklanka jest polpelna , czy polpusta.
fascynujace zajecie - zycze przyjemnej zabawy.
czy byl duzy czy maly ?
...
czy Format byl duzy czy maly ?
Natomiast teraz mamy już bezdyskusyjnie cyfrową epokę i jednak można by przyjąć do wiadomości, że matryca jest tak duża, jak wiele ma pikseli. Te większe powierzchniowo może mają różne przewagi, ale w jakim stopniu one wynikają z samego rozmiaru,
-------------------
uzywa sie tego samego slowa "wielkosc ", ale ono znaczy cos innego jesli ma sie na mysli wymiary geometryczne a cos innego jesli liczbe pixeli.
ogolnie moza powiedziec ze powiekszenie wymiarow geometrycznych matrycy prowadzi do podniesienia detekcyjnosci lub rozdzielczosci
to pierwsze skutkuje obnizeniem szumu , zwiekszeniem DR , to drugie rozdzielczosci obrazowania. W kazdym razie sa to bardzo istotne cechy swiadczace o jakosci obrazowania - rozdzielczosc, DR , szumy.
Powiekszeie wymiarow geometrycznych sprzyja poprawie jakosci obrazu w sposob decydujacy. To czego matryca nie zapisze nie da sie poprawic najbardziej wydajnym procesorem.
nie za bardzo che wchodzic w szczegol , jesli musze podawac przyklad zarowki w pokoju by wyjasnisc najbardziej podstawowe zjawiska , tym bardziej nie ma co opisywac zbyt dokladnie innych rzeczy , gdyz bedzie to niezrozumiale..
czulosc pojedynczego pixela nie zalezy od jego wielkosci.
czulosc jest definiowana jako I/F - prad I plynacy w f.diodzie spolaryzowanej zaporowo pod wplywem padajacego strumienia swiatla F.
czulosc bedzie taka sam dla Pixela na matrycy kompaktu jak i w FF.
ale wazna jest detekcyjnosc definiowana jako czulosc * powierzchnia z jakiej zbierane jast swiatlo. Wieksze matryce pozwalaja na budowe wiekszych senseli ( wiekszych soczewek zbierajacych) , co prowadzi do podniesienia detekcyjnosci. Sensel o wiekszej detekcyjnosci w takim samym otoczeniu swietlnym wygeneruje wyzsze I ( prad) , tzn wyzszy bedzie odstep sygnalu od szumu ( szum termiczny nie zalezy od swiatla) . Dzieki temu konieczne sa nizsze wzmocnienia , zobaczymy na obraz mniej zaszumiony , a nizszy szum oznacza rownoczesnie wyzszy DR. Szum i DR Maja decydujace znaczenie dla jakosci obrazowania , tak wiec i wielkosc geometryczna matrycy ma decydujace znaczenie dla niej. Z kolei jesli w duzej matrycy zastosowac pixele malej wielkosci jak np w kompaktach , wowczas otrzymamy b. wysoka rozdzielczosc calkowita , przy takim samym szumie. Ale redukcja tej rozdzielczsoci na drodze rachunkowej , to nic innego jak wirtualane powiekszenie pixela. Wskutek usrednienia naszacego przypadkowy Charakter szumu nastapi jego obnizenie . Tak wiec kosztem rozdzielczosci spowodujemy spadek szumu , wzrost DR. Rowniez i w tym przypadku , malych pixeli , duzej rozdzielczosci spowodowanej duzymi wymiarami geometrycznymi , uzyskujemy wyzsza jakosc obrazowania.
Wymiary geometryczne matryce Maja decydujace znaczenie dla jakosci - wszystko inne pozniej jest konsekwencja tej wielkosci.
@Pokoradlasztuki
ad1
Kolego napisałeś "dzisiaj czyni na odwrot", więc zwróciłem uwagę, że to za mało aby zauważyć jakiś trend. Gdybyś inaczej złożył to zadnie, to nawet bym się nie zająknął, ale taka jest właśnie dyskusja online. Dlatego "szkoda prądu" na jałowe dyskusje o niczym.
ad2
Info ze strony producenta:
"Olympus E-M1X został stworzony z myślą o użytkowniku profesjonalnym, dla którego niezawodność, szybkość pracy i odporność na złe warunki pogodowe jest czynnikiem kluczowym. Model E-M1X świetnie sprawdzi się w fotografii sportowej, ekstremalnej i reporterskiej."
Rozumiem, że ślub to też reportaż, ale ten aparat jest skierowany do osób, które kiedyś posiadały aparaty typu E-3, E-5 etc. Nie kojarzę nikogo, kto by poszedł w ten system dla zdjęć ślubnych.
"ad1
Kolego napisałeś "dzisiaj czyni na odwrot", więc zwróciłem uwagę, że to za mało aby zauważyć jakiś trend."
tak napisalem , ale to nie znaczy , ze bedzie tak zawsze , czy w przyszlosci , tzn aktualnie ( dzisiaj ) opakowuje mala matryce duza obudowa.
nigdy nie wyciagnalbym wniosku, ze to jest trend na przyszlosc.
"ad2
Info ze strony producenta:
"Olympus E-M1X został stworzony z myślą o użytkowniku profesjonalnym, dla którego niezawodność, szybkość pracy i odporność na złe warunki pogodowe jest czynnikiem kluczowym. Model E-M1X świetnie sprawdzi się w fotografii sportowej, ekstremalnej i reporterskiej."
reportaz slubny jest bardzo waznym rodzajem reportazu. W ogole wszelakiego rodzaju reportaze z uroczystosci .
ten aparat wedlug mojej oceny do takiego reportazu sie nie nadaje sie najlepiej jako sprzet dla profesjonalnej obslugi. Jest to wiec aparat reporterski ale z z powaznym ograniczeniem.
tam gdzie moge do reportazu zabrac ten aparat , moge rowniez c850 , d5mk4 ktore dostarcza dalecea lepsza jakosc obrazowania.
ale ogolnie masz racje - to jest jalowa dyskusja .lepiej jej nie kontynuowac , gdyz nie ma o czym.
Ostatnio, na przestrzeni 2 lat, miałem kilka imprez rodzinnych, na każdej był wynajęty fotograf, a raczej kilku, którzy stanowili ekipę.
Gdy potem oglądałem albumy ze zdjęciami pytałem czym kierowano się przy ich wyborze, odpowiedzi były różne, ale w żadnej z nich nawet nie wystąpił argument sprzętu.
Nie, nie myślcie, że pytałem intencjonalnie mając na myśli forum Optyczne, po prostu zdjęcia mi się podobały i chciałem wiedzieć skąd rodzina wiedziała, że ta czy inna grupa foto będzie ok. Tak na przyszłość:)
Polecenia były albo przez innych znajomych albo prosto z sieci - bo fajne zdjęcia były i cena standardowa.
@Pokoradlasztuki
Mam tylko małą uwagę do naszej rozmowy - żeby była jasność. Również mnie nie przekonuje mnie rozmiar tego aparatu. Z wielką ulgą przeszedłem na mikrusy i nie zamierzam wracać do gigantycznych puszek. Jedyne co w moich ratuje tego Olka, to możliwość podpięcia uszczelnionych i mniejszych szkieł, niż u konkurencji. To w reportażu czasem jest plus. Zwłaszcza takim "brudnym". Wolałbym jednak aparat mniejszy z dokręcanym/dokręcanymi gripami.
Odnośnie jałowej dyskusji, to również należy się drobne wytłumaczenie - na Optycznych nikt nikogo jeszcze do niczego nie przekonał. To bazar speców od wszystkiego. Bolesne doświadczenie
> To bazar speców od wszystkiego. Bolesne doświadczenie [cissic}
niezupełnie - to tylko bazar speców od fizyki i fufu (aka FF).
@JdG
26 marca 2019, 16:30
> To bazar speców od wszystkiego. Bolesne doświadczenie [cissic}
niezupełnie - to tylko bazar speców od fizyki i fufu (aka FF).
No tak, bo ty robisz zdjęcia i masz galerie :P
Wyższa fizyka wedla trola, link
Pisałeś wyżej, że ten korpus jest znacznie mniejszy od konkurencji.
Dynamika tonalna na poziomie Sony A3000 , natomiast A6000 notuje lepsze wyniki raczej pod każdym względem .Ale fajna obudows ...
@Exmor
"Dynamika tonalna na poziomie Sony A3000 , natomiast A6000 notuje lepsze wyniki raczej pod każdym względem .Ale fajna obudows ..."
Że zacytuje klasyka:
"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."
Mark Twain
@staryman
"Prawda w oczy kole , a więc kłamstwo wolę. "
Jan Izydor Sztaudynger
@Exmore,
wrodzona ogłada nie pozwala mi zaprzeczać
@staryman
27 marca 2019, 14:08
"@Exmore,
wrodzona ogłada nie pozwala mi zaprzeczać"
A byłbyś skłonny? Ta sama ogłada przeszkadza ci też na zerknięcie w pomiary?
Jeżeli przyjąć że m1x ma podobne osiągi co em1 markII a mozna tak założyć, to rzeczywiście w tej kwestii i nie tylko ten aparat obrazuje podobnie jak entry level sony z 2013 roku, no może poza szumami :)
ale zaraz zaraz, przecież ten em1 jest z 2019 roku i jest PRO
@staryman rzeczywiście funbojom olka brakuje ogłady w wypisywaniu takich rewelacji a ta wrodzona lekko zaburza możliwości przeczytania danych z wykresu. No ale kto by sie przejmował, nie ten kto robi zdjęcia, przecież....
ale zaraz zraz, przecież przecietny PRO z optycznych uzywający m43 nie ma galerii. Ufff, dobrze że są ambasadorzy oni mają :)
@sanescobar,
Ja wykresy oglądałem, a ty oglądałeś? Coś mi się widzi, że wrodzona pewność siebie ci na to nie pozwoliła.
Podobno szumy, to największa słabość 4/3, okazuje się, że u Sony, to już nie ma takiego znaczenia, szumy nie przeszkadzają w obrazowaniu. W życiu bym o tym nie pomyślał, tylko fanboj FF mógłby coś takiego wymyślić.
W skrócie, fanboje m43 nie maja FF i galerii, czuję że fanboje FF nie mają m43 za to mają galerie.
A ambasadorzy m43 strasznie bolą fanbojów FF, szczególnie tych, którzy mają galerie i bardzo chcieliby być ambasadorami, ale nie dane im było.
Tak, strasznie zazdroszczę strony "nazwisko".art.pl link
Strasznie...
@staryman, napisał:
"Ja wykresy oglądałem, a ty oglądałeś? Coś mi się widzi, że wrodzona pewność siebie ci na to nie pozwoliła. "
Czego, jak masz czarno na białym :P
Nie potrafisz obejrzeć wykresów, to chociaż popatrz na dxo, ty napradę jesteś odporny na wiedze, czy to wyparcie? Aparat entry level aps-c z 2013 roku(Sony A3000) ma takie same wyniki jak pro olka do reporterki z 2019, kolega @Exmor pisał o dynamice tonalnej, pod względem szumów matryca z em1 markII jest odrobinę lepsza.
@staryman, napisał:
"Podobno szumy, to największa słabość 4/3, okazuje się, że u Sony, to już nie ma takiego znaczenia, "
Podobno jak porównuje się aparat z 2013 entry level do PRO najwyższego modelu z 2019, to ten pierwszy pod względem szumów ma prawo słabiej wypaść, dodajmy że minimalnie :P
Jest coś , czego nie rozumiesz?
@staryman, napisał:
"A ambasadorzy m43 strasznie bolą fanbojów FF, szczególnie tych, którzy mają galerie i bardzo chcieliby być ambasadorami, ale nie dane im było. "
Dlaczego mierzysz wszystkich swoją miarą? Myslisz że wszyscy są jak sprzedawcy z agd rtv sklepów? Chcą wciskać ludziom produkt wyraźnie gorszy tylko dla benyfitów? Nigdy nie robiłem chałtur ale chyba wolałbym inne zajęcie niż kłócić się z fizyka jak Pan Kryśkiewicz i wciskać kit po portalach foto.
M43 to super system ale nie do tego o czym mówia ambasadorzy ale np. do tego o czym mówi na tym portalu @cissic, on jako jedyny z was ma do tego zdrowe podejście i ma portfolio. Jego argumenty do mnie przemawiają, są logiczne i właściwie jak do tej pory się z nim zgadzam.
@sanescobar
"Podobno jak porównuje się aparat z 2013 entry level do PRO najwyższego modelu z 2019, to ten pierwszy pod względem szumów ma prawo słabiej wypaść, dodajmy że minimalnie :P
Jest coś , czego nie rozumiesz? "
Właśnie pisałem o porównaniu dokonywanym przez kolegę @Exmore, którego, no raczej, nie powinno się robić, co sam potwierdzasz.
@Exmore
"... , natomiast A6000 notuje lepsze wyniki raczej pod każdym względem "
Czy aby to jest o dynamice tonalnej? @sanescobar, jak już poruszasz temat, to zrozum o czym piszesz, to ważne.
Też uważam, że m43, to super system dla kogoś takiego jak ja, fotografa amatora. Z racji tego, że używam od lat Olka, przez przypadek zresztą, mam na jego temat własne opinie.
Nie jestem fanbojem Olka, jeśli już, to raczej fotografii analogowej, ale nie lubię jak ktoś dyskutuje z faktami. Ponieważ znam Olka, to pozwalam sobie czasem wątpić w wypisywane tu brednie.
Pozdrawiam serdecznie
Kolega "sanescobar" doskonale wytropił i opisał sens porównania a3000 z e-1mx.
Proszę zwrócić uwage na wykresy rozpiętości tonalnej i dynamiki tonalnej ... - są prawie identyczne ! Maksymalna ilość tonów to ok. 320 co daje 8.3 bitowy zapis.
Podobnie jest z dynamiką tonalną - remis 8.1EV :)
Po założeniu np. Sigmy 30mm/f:1.4 DC DN i np. 100/200 ISO założe się że nikt nie będzie w stanie zauważyć różnicy w RAW pomiędzy puszkami :)
Biorąc pod uwage wartość puszek i różnice wieku ... jest to dla mnie kompromitacja. Oczywiście e-1mx ma inne zalety (4k/szybkość/wizjer/uszczelnienia) jednak wspomniany na początku istotny parametr obrazowania jest na poziomie puszki z 2013 r i klasy entry level.
6 lat różnicy w technologii to jednak niedużo dla Olympusa :)
@staryman - dla A6000 zakres tonalny 381 co daje 8.6 bitowy zapis... puszka z 2014 r. Poziom szumów RAW 24bit podobny .... Komentarz chyba zbędny...
Nie jestem fanbojem żadnego systemu , mile wspominam Olka C2040z :)
Pozdrawiam
Pomiary zakresu i dynamiki tonalnej Sony A3000 były robione według starej procedury która dawała niższe wyniki.
W A5000 [z tą sama matrycą co w A3000] mamy już 8.6-bitowy zapis danych
i dynamika tonalną 8.3 EV!
link
...A w Sony A6300 badane według nowej procedury liczba tonów sięga 430, co daje 8.8-bitowy zapis danych, a wartość dynamiki na poziomie 9.6 EV !!!
link
Oluś, z czym do ludzi?
;)
Co do A6300 to wyniki są mi znane i celowo nie ujawniłem żeby nie dobijać Olka...
W obecnej sytuacji nie pozstaje mi nic innego jak przypomnieć że puszka FF z stajni "N" jest 2x tańsza ma 620 tonów rozpiętości tonalnej i dynamike 10EV a jej premiera to 2014 ....czyli D750 :)
@staryman, napisał:
"Właśnie pisałem o porównaniu dokonywanym przez kolegę @Exmore, którego, no raczej, nie powinno się robić, co sam potwierdzasz."
ogarnąłeś że entry level z 2013 roku ma bardzo podobne osiągi do puszki PRO z 2019roku? To serio takie trudne?
@staryman, ja uważam, że linków nie powinno się podawać pod nos, zarówno tych z dxo jak i innych portali. To spory błąd @PDamiana, szczególnie w takiej dyskusji. Jeżeli ślepemu na argumenty podaje się coś przed nos a wcześniej nie przyszło mu do głowy samemu sprawdzić to i tak nie zapamieta że nie miał racji a tym bardziej nie powie: "sorry nie miałem racji".
Porównywać można wszystko do wszystkiego, oczywiście trzeba rozumieć co się porównuje ale jeżeli najniższy model entry level z przed ponad 5 lat wypada tak samo jak topowy nowy model z 2019r., to chyba gorzej dla tego topowego modelu. Czy nie?
Nie jest tajemnica, że puszki do reportażu są zawsze gorsze w obrazowaniu, bo tam target ustawiony jest na szczelność, ergonomie, szybkość i szklarnie.
Z tym, że jeżeli topowy model obrazuje jak entry level z przed 5-6 lat to chyba lipa?
@staryman, napisał:
"Nie jestem fanbojem Olka, jeśli już, to raczej fotografii analogowej, ale nie lubię jak ktoś dyskutuje z faktami."
Fakty są takie, że jesteś tak leniwy, że nie zajrzałeś nawet dlaczego nie masz racji. Jak piszę @szabla, znowu gorzej dla faktów.
Jak jesteś fanem fotografii analogowej to tym bardziej nie wiem, po co siedzisz w m43, nie moja sprawa. No ale nie powinienem się spodziewać logiki po kimś kto nawet nie zajrzał na wykresy.
Oczywiście olek nie przeszkadza w robieniu zdjęć, widać najczęściej w myśleniu.
OK, to ja mam pytanie w kwestii formalnej. Liczby, liczbami, wykresy, wykresami a jak to wygląda tak naprawdę po wydrukowaniu zdjęcia w formacie np. 13x18?. Czy osoby, które mają lub miały zarówno FF jak i m43, zauważają faktycznie różnicę na wydrukowanym zdjęciu (umówmy się, że do wielkości A4)?. Pytam, ponieważ jako użytkownik m43 (który chciałby mieć widoczną poprawę jakości na wydrukowanych zdjęciach po przejściu na FF), mam obawy czy to nie będą tak naprawdę wyrzucone pieniądze...Czy faktycznie różnica zakresu tonalnego pomiędzy np. 310 a 410 jest zauważalna na wydruku? Ktoś to może potwierdzić? Mam Olympusa OMD EM10 a chciałbym kupić SONY A7III. Nie wychodzę poza ISO 3200. Dziękuję z góry za odpowiedź.
Nie ma się co spinać. Prime time dla Olympusa i m43 już był i się zmył (Podobnie jak dla Pentaxa dekadę wcześniej, przed erą bezlusterkowców, które zjadły jego walory) i przewagi nad C i N) . Po premierze Omd m5 w 2012 r. z nowym i świetnym jak na tamte czasy 16 mpx sensorem nie odstawał jakością na wysokich iso aż tak od apsc jak dziś( bądź w ogóle, np od Samsunga, czy Slt ) i był to jedyny system mirrorless który wtedy:
a) był stabilizowany
b) jako jedyny z bezlusterkowców miał szybki pojedynczy af
c) miał możliwość w pełni dotykowej obsługi z wyzwalaniem migawki
c) był uszczelniony
@Jerzyk Barona, skoro nie zalezy ci na jakości nie lepiej jest kupić jakiegoś wygodniejszczego 1"? Przy takich wymaganiach co to za różnica.
na + do wszystkiego zmieni się estetyka zdjęć, no i w końcu będziesz miał porządny af. Tylko domyslam się, że to bez znaczenia, bo jak do tej pory nie było to ważne to czemu teraz miałoby być. Jeżeli komuś pasuje zachowanie się w cieniach na iso 800-3200 to pewnie też nie będzie mlaskał z 1" matrycą. W takim wypadku lepszy byłby którys z rx'ów.
@Jerzyk Barona
Analiza wyników z pomiarów laboratoryjnych (optyczne.pl) dla zdjęć z Sony A7III pozwala wysunąć wniosek że jakość obrazu będzie lepsza niż OMD EM10.
Dodatkowo w bonusie mamy video 4k, usb 3.1, wifi, 1/8000 sek i lepszy wizjer.
@Jerzyk Barona
1) Jakich ogniskowych uzywasz najczesciej?
2) W jakich warunkach/swietle fotografujesz najczesciej?
3) Lubisz manuale czy bardziej AF?
Pytam, ponieważ jako użytkownik m43 (który chciałby mieć widoczną poprawę jakości na wydrukowanych zdjęciach po przejściu na FF), ... Mam Olympusa OMD EM10 a chciałbym kupić SONY A7III. Nie wychodzę poza ISO 3200[Jerzyk Barona]
jak chcesz zauważyć zmianę jakości, to kup raczej SONY A7RIII (ca 45 Mpx), wtedy tak, jakość będzie wyraźnie lepsza z każdym dobrym obiektywem. Dobry obiektyw jest tu raczej kluczowym składnikiem.
Chociaż wątpię, żeby ta różnica zdołała sie objawić wyraźnie na tak małym wydruku, o jakim wspomniałeś. A7RIII to już taki raczej średni format (o ile ta klasyfikacja ma jakiś sens obecnie), taki trochę tańszy. Ale wszyscy chwalą III wydanie A7.
> Analiza wyników z pomiarów laboratoryjnych (optyczne.pl) dla zdjęć
> z Sony A7III pozwala wysunąć wniosek że jakość obrazu będzie lepsza
> niż OMD EM10. [Exmor]
pewnie to prawda, tylko co z tego? matryca 16 Mpx jest może najmniejsza z występujących obecnie, ale przecież i tak ciągle jest dobra i na publikowanych zdjęciach przykładowych dużych różnić w stosunku do innych, np. 24 Mpx (APS-C i FF) na ogół nie widać. Pewnie problem używanej optyki. Obiektyw, to jednak kluczowa część aparatu foto.
Ci, którzy tu z taką maniakalną pasją krytykują m4/3 nie robią tego bez powodu. Format 1" (CX), jakoś nie budzi takich emocji tutaj.
Jerzyk Barona
28 marca 2019, 14:33 ?
OK, to ja mam pytanie w kwestii formalnej. Liczby, liczbami, wykresy, wykresami a jak to wyglada tak naprawde po wydrukowaniu zdjecia w formacie np. 13x18?. Czy osoby, które maja lub mialy zarówno FF jak i m43, zauwazaja faktycznie róznice na wydrukowanym zdjeciu (umówmy sie, ze do wielkosci A4)?.
---------------------
roznica zalezy od motywu
roznica bedzie wyraznie widoczna , jesli beda to zdjecia robione w slabych warunkach oswietleniowych , czyli np na 3200 iso z reki.
dla motywow w dobrych wyrunkach - pelne slonce 100 iso , roznica bedzie pomijalna , praktycznie zadana ( w takich powikszeniach).
Rozpietosc tonalna - tutaj trzeba by uzgodnic co pod tym rozumiemy.
Istnieje wiele nieporozumien ze wzgledu na nazewnictwo.
metoda jaka stosuja optyczne nie jest zbyt dokladna , mniej wiecej z dokladnoscia do 0,5 EV.
nalezy rozroznic pomiedzy dynamika wejscia , czyli jest to zakres tonalny motywu w EV ( jednostkach logarytmicznych ) jaki jest matryca w ogole w stanie zerejestrowac . Czyli sa to takie roznice w natezeniu oswietlenia motywu , na ktore matryca reaguje . I tu trzeba sie umowic jak uznac granice najnizsza i najwyzsza uzytecznego zakresu - wcale to nie jest jednoznaczne.
Otoz rawy z m43 sa dalece bardziej rachunkowo obrabiane w aparacie niz w formacie FF. Dzieki tym obliczeniom udaje sie uzyskac niskie szumy , albo wysoka rozdzielczosc , ale to jest kosztem jakiegos innego parametru np DR lub KURTOZY ( tego parametru optyczne nie mierza - to jest to co decyduje o subtelnosciach przejsc miedzy konturami ) .
W FF ingerencja rachunkowa jest slabsza , obraz generalnie jest lepszy.
I jest jeszcze dynamika Wyjscia - czyli liczba rozroznialnych tonow , na ktore podzielono zakres tonalny ( dynamike wejscia - to jest tzw. funkcja optoelektroniczna , zaleznosc luminancji od log natezenia oswietlenia)
liczba tonow nie ma nic wspolnego z zakresem tonalnym.
dla 4 tonow mozna dostac po stronie wyjscia na obrazie ten sam zakres tonalny co dla 256 tonow.
tonowi nr 1 przypiszemy czern monitora , tonowi nr 4 Biel monitora
lub tonowi nr 1 przypiszemy czern monitora , tonowi nr 256 Biel monitora . Zakres tonalny na obrazie bedzie ten sam , rozna bedzie rozdzielczosc tonalna.
Dynamika wyjscia to rozdzielczosc tonalna.
Jesli akurat jakis parametr w m43 bylby lepszy , to innne musza byc gorsze niz w FF.
Odkad mamy na rynku sony a7 X , o wymiarach porownywalnych z m43 , to nie widze wiekszego sensu korzystania z m43 , chyba ze chodzi nam rzeczywiscie o miniaturowy aparat z mala optyka - ale czy taka systuacje rzeczywiscie mamy czesto?
wysoka rozdzielczosc m43 jak w tym aparacie 98 lp/mm dla przylony 4.0
to jest niemozliwe .
98 lp/mm oznacza plamke rozmycia = 0,0051 mm
plamka dyfrakcyjna dla przylony 4.0 w spektrum swiatla bialego wynosi 0,00672 mm
widac, ze rozdzielczosci wzgledna jest tutaj podniesiona rachunkowo i to na etapie przed zapisem RAW. Taki zabieg jest kosztem jakiegos innego parametru ( na pewno KURTOZY). Oznacza to, ze liczba rzeczywistych punktow obrazowych jest mniejsza niz to wynikaloby z pomiaru rozdzielczosci.
Gdybym mial powiedziec jednym slowem - tak warto zamienic , bedzie poprawa jakosci obrazowania.
Obraz z m43 nie jest zly , ale z FF jest lepszy - im mniej swiatla tym wieksza roznica na korzysc FF. Aniol spi w szczegole.
Ło jezusicku, że Wam się jeszcze chce.
tripper
28 marca 2019, 18:52
Ło jezusicku, że Wam się jeszcze chce.
-----------------------------------------------------------------
nie kazdy jest dotkniety impotencja.
Jerzyk Barona
28 marca 2019, 14:33
mam obawy czy to nie będą tak naprawdę wyrzucone pieniądze...Czy faktycznie różnica zakresu tonalnego pomiędzy np. 310 a 410 jest zauważalna na wydruku?
----------------------------
po bardzo skrotowym wstepie ciag dalszy .
to zalezy od motywu
skonkretyzujmy na przykladzie
1. Aparat 1
- dynamika wejscia 7 EV ( zakres tonalny )
- dynamika wyjscia 8,1 ev ( 274 Tony / Kanal)
2. Aparat 2
- dynamika wejscia 9 EV ( zakres tonalny )
- dynamika wyjscia 8,5 ev ( 362 Tony / Kanal)
parametry przykladowe
Fotografujemy Scene A o zakresie tonalnym np 6 EV
aparat 1. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci, w rozdzielczosci tonalnej : 274*6/7 = 234 stopni czarosci ( bit ) = 7,87 ev
aparat 2. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci w rozdzielczosci tonalnej : 362*6/9 = 241 stopni czarosci ( bit ) = 7,9 ev
Mimo ze aparat B ma lepsze parametry DWE / DWY scena zostanie pokazana tak samo , roznic nie bedzie widac.
Fotografujemy Scene B o zakresie tonalnym np 9 EV
aparat 1. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany tylko czesciowo w zakresie 6 ev . 3 ev zostana obciete , z calkowita rozdzielczoscia tonalna 274 tonow/Kanal = 8,1 ev
aparat 2. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci w rozdzielczosci tonalnej : 362 tonow / Kanal
W tym wypadku obrazowanie z aparatu 2 jest lepsze.
Fotografujemy Scene C o zakresie tonalnym np 5 EV
aparat 1. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci w rozdzielczosci tonalnej : 274*5/7 = 195 stopni czarosci ( bit ) = 7,6 ev
aparat 2. zakres tonalny tej sceny zostanie przekazany w calosci w rozdzielczosci tonalnej : 362*5/9 = 201 stopni czarosci ( bit ) = 7,65 ev
Mimo ze aparat B ma lepsze parametry DWE/ DWY scena zostanie pokazana przez aparat potencjalnie gorszy z lepsza rozdzielczoscia tonalna.
tak to dziala i to sie sprawdza w praktyce.
Posiadacze aparatow o nizszym DR ( np canonow) wcale nie Stoja na straconej pozycji - zalezy od motywu.
dziekuje za uwage i
pozdrowiam
A7III vs EM10 : dynamika tonalna to różnica 2.1EV , zakres tonalny 609 vs 265 . Komentarz chyba zbędny. Przy kontrastowej scenie i A4 różnica powinna być widoczna, dodatkowo mamy komfort niskich szumów przy wyższym ISO. Rozdzielczość jak wiadomo to wynik współpracy matryca+obiektyw. Dodatkowe Megapixele można wykorzystać do crop'a i przez to zaoszczędzić na teleobiektywie :) Reszte opisano w poprzednich komentarzach.
___
Jako ciekawostke dodam ze A7SII ma 846 przejść tonalnych...
@trol JdG, napisał:
"Ci, którzy tu z taką maniakalną pasją krytykują m4/3 nie robią tego bez powodu. Format 1" (CX), jakoś nie budzi takich emocji tutaj. "
Bzdura, krytyka dotyczy tylko opowiadania głupot przez takich jak ty troli.
Zeby nie było, ze to słowa rzucone na wiatr, np:
1. jak opowiadasz że to najmniejszy korpus w tej klasie do reporterki, co jest kłamstwem. To największy bezlusterkowiec ever :P (nie licząc MF)
link
2. jak opowiadasz że wielkośc sensela nie ma znaczenia dla obrazowania
3. jak opowiadasz że skala na obiektywie przydaje się podczas patrzenia w wizjer
4. jak sączysz te bzdury o górnym lcd i że aparat mógłby robić pomiar z odczytem na nim(na górnym) podczas tego jak jest wyłączony :)
No i w końcu w tym watku, jak sugerujesz @Jerzykowi Barona, zresztą to w czystej formie podpucha z tym pytaniem, że nie zobaczy różnicy na A73 tylko dopiero na A7R3.
Przy takich wymaganiach i tak małych odbitkach w dobrych warunkach oświetleniowych to mozna i telefonem zdjęcia robić.
Te podprogowo głupoty, które wypisujesz to klasyka stylu
Mówiąc krótko i zwięźle : tam gdzie EM10 będzie miał przepał w światłach to w A7III prawdopodobieństwo będzie mniejsze lub żadne. Powinno tez być więcej szczegółów w cieniach.
Pozdrawiam
Exmor
29 marca 2019, 10:57
Mówiąc krótko i zwięźle : tam gdzie EM10 będzie miał przepał w światłach to w A7III prawdopodobieństwo
--------------------
to nie jest kwestia prawdopodobienstwa , tylko rozpietosci tonalnej konkretnej sceny .
jesli rozpietosc tonalna sceny jest mniejsza od rozpietosci tonalnej matrycy om , to nie bedzie widac przepalow na zadnej z matryc. Nie decyduje przypadek , prawdopodobienstow jest 100% , ze przepalow nie bedzie.
wysoka rozdzielczosc tonalna ( nie mylic z rozdzielczoscia optyczna , czyli popularna ostroscia) matrycy o ile ogladamy obraz na monitorze, zostaje i tak zredukowana do max 256 tonow monitora . Tzn jesli mamy na obrazie zapisanych powiedzmy 400 tonow , Monitor i tak zredukuje do 256 .
W rzeczywistosci na monitorze i tak zobaczymy ok 5 - 6 ev na calej skali ( , roznice w najnizszym zakresie tonalnym od 0 do ok 8 (ok 3 ev ) sa ledwie, ze rozroznialne dla oka . Jesli obrazy sa jpg , dynamika wyjscia matrycy ( rozdzielczosc tonalna ) nie sa decydujace , jako ze obraz zostaje przeliczony do 256 bitow .( 8 ev). Istotna jest dynamika wejscia , czyli zakres tonalny matrycy. To decyduje , czy zobaczymy przepaly czy nie iw zaleznosci od rozpietosci tonanej sceny.
Motywy nocne Maja bardzo szeroki zakres tonalny , to rzad 15 i wiecej EV.
zadna z matryc nie ma takiego zakresu tonalnego . Do zdjec nocnych tak czy owak , trzeba stosowac metody pozwalajace na zapisanie scen szerszych od zakresu matrycy ,czyli np HDR , fuzje, maskowanie itp.
@Exmor , @PDamian, @sanescobar
"Mówiąc krótko i zwięźle : tam gdzie EM10 będzie miał przepał w światłach to w A7III prawdopodobieństwo będzie mniejsze lub żadne. Powinno tez być więcej szczegółów w cieniach.
Pozdrawiam"
Mówiąc krótko i zwięźle, porównanie godne antyfanbojów m43:
Sony A7III - body ok.9000PLN
link
i
Olympus OM-D E-M10 Mark III + 14-42 mm II R - zestaw ok. 3000PLN
Pozdrawiam
@staryman, zacytuj gdzie jest mowa o ograniczonym budżecie.
Potem zacytuj gdzie ja się wypowiadam na temat tego, że musi być A73 a potem zastanów się dlaczego, najmniej dwa razy piszę, że równie dobrze moze to być jakiś rx lub cokolwiek z 1" matrycą.
Potem jak juz to poskładasz to do kupy mozesz sie jeszcze zastanowić jaka jest cena A72 i jaka jest np. różnica miedzy e-M10, no i w kńcu ile zyskujemy więcej w stosunku do niewielkiej dopłaty.
Całe to pytanie @jerzyka to pozywka trolowa a ty się spinasz jak @młodyman :)
Jakbym miał się "budżetować" to stosunek jakości do wydanych pieniędzy akurat w m43 jest najgorszy :)
@sanescobar
Wypluwam złe słowo o Tobie :)
Pytanie @jerzyka od początku mi nie pasiło bo wskazany charakter obrazowania faktycznie lepiej pasuje do np RX100II dlatego odpisałem dosyć ogólnie :) Myślę jednak w dalszej bardziej szczegółowej części rozprawki A7III obronił się cytowanymi wynikami z pomiarów.
Skoro mówimy o kosztach to E-M1X kosztuje 12000 zł a posiada zakres tonalny i dynamike jak Sony A3000 którego wartość na rynku wtórnym to 400-600 zł.
M43 wg założeń miał byc małym i amatorskim systemem ale niedoświadczony "PR Manager " miał wizje po bankiecie że zostaną nagle "PRO" :)
Do Toyoty Aygo można założyć duże opony , monstrualne spojlery , podnieść programowo moc silnika o pojemności 1.0, założyć 10 halogenów i spokojnie konkurować Subaru Imprezą w rajdzie.....
"Ultimately, the E-M1X's AF system doesn't feel quite as reliable as the D5's or even the 1D X II's. The hit rate is good, but not great. So while Canon and Nikon compete in the autofocus big leagues, it seems Olympus is still working its way up through the minor leagues."
"Ultimately, I feel like those seeking the D5's level of AF reliability would likely be better served by the Nikon D500 than the E-M1X: it's more than a $1000 cheaper than Olympus' flagship and sports a larger APS-C sensor (...)"
Porównanie na korcie tenisowym
dpreview.com/articles/2377188086/olympus-e-m1x-vs-the-nikon-d5-at-the-tennis-match
Wielki grip jest dla mnie dyskusyjny już w pełnej klatce ( skoro niczym istotnym nie różniący się grip można po prostu przykręcić) Pewnie problemem dla producentów jest że taki grip może być nie firmowy ...
A w przypadku systemu takiego jak m4/3 jest to podwójnie absurdalne. Na świecie jest jakieś 4 000 000 000 ludzi z mniejszymi rękami niż przeciętny amerykanin i dla nich wielki grip ułatwieniem raczej nie jest ...