Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
@Negatyw A tę 'definicję', to kto ustala? Bo nawet anglojęzyczna wiki nie podaje tego samego: link "the ratio of the dimensions of a camera's imaging area compared to a reference format; most often, this term is applied to digital cameras, relative to 35 mm film format as a reference"
Czyli wszystko się zgadza. Mamy przycięcie obrazu względem całości matrycy. Ma to dużo więcej sensu, bo w przypadku konkretnego aparatu określa jak zmieni się pole widzenia w określonym trybie.
Czyli nie tylko się tak robi, ale nawet ma to sens :P
ÓSMY!! No to a'propos innego wątku: ile razy matryca APS-C jest mniejsza od matrycy FF? Dla zwolenników testowego systemu sprawdzania wiedzy przedstawiam gotowe możliwości:
a) 1 (słownie: jeden) raz b) pierwiastek z dwóch razy (ok. 1,4142135) c) dwa razy d) cztery razy e) e razy (e= ok. 2,7182818)
A6400 macalem w sklepie......jakosc wykonania tak samo tandetna jak Canona 2000d, EVF udajacy wizjer nie najgorszy ale umiejscowienie tragiczne (kiepsko sie trzyma aparat przy oku w pionie) i wystaje od tylnej scianki chamsko, ogolnie porecznosc slaba. Jakosc zdjec - bardzo dobra. Waga - mala. Rozmiar - eeeeeee no niejest maly w porownaniu do NEX np. 3
Dostepnosc obiektywow w relatywnie proporcjonalnych cenach do samego korpusu - kiepska.
Jak podano w teście: "RAW-y z A6400 są kompresowane, a informacja o obrazie zapisana jest w 12-bitach". To jakiś żart? Sony robi sobie z klientów jaja.
To zabawne że Sony oferuję stabilizację we wszystkich nowych korpusach FF od paru lat a w APS-C ciągle jest tylko w jednym. Dlatego jest to bezsensowny wybór do fotografi ale do video cakiem ok - pprzy czym w tej dziedzinie to Panas jest lepszym wyborem
@Szabla Zabawne jest tez to, ze jeszcze do nie dawna APSC seria A Sonego byla ,,oh" i ,,ah", wrecz wyznaczala trend w obrazowaniu ale juz chyba po zabawie.
Właśnie przeglądałem studyjną scenę testową na DPReview. Mają tam też już A6400. No jest nieznacznie gorzej na wyższych czułościach w Raw niż w A6300 ale na poziomie pozostałych aparatów APS-C.
Czyli co, Sony oszukuje na ISO i nawet RAWów nie daje. Dynamika i zakres tonalny nie przymierzając jak w aparatach z maciupką matryczką 4/3, za to w cenie o 2 tysiaki wyższej. No i w wideo krop jak w mikromatryczkach 4/3. Na stabilizacji matrycy też przyoszczędzili, a ten śmiszny ekranik selfie jak w małpkach za parę stów to już całkiem wiocha.
Z czym do ludzi, Sony, z czym do ludzi.
No ale zaraz będzie super hiper A7000. Już już, lada chwila. Teraz to już na pewno.
"Korzystając z obiektywu Sony E 35 mm f/1.8 (ustawionym na ogniskowej 50 mm)" - jak tego dokonaliście?
A tak poważnie - Sony cały czas niepoważnie traktuje swoich klientów. W czasach lustrzankowych APS-C miało migawkę 1/8000s, synchronizację przy 1/250s, wbudowaną stabilizację, czy też ruchomy ekran w 2 osiach. Teraz przyszło nowe i mamy: * 1/4000s, która przeszkadza w używaniu jasnych szkieł w pełnym słońcu (jasne szkła już są dostępne. I tak - czasem się ich używa w takim oświetleniu) * 1/160s z lampą błyskową to też żaden powód do dumy * mam ruchomy ekran i permanentny live-view, ale tylko do poziomych kadrów. Pewnie jeszcze by się sporo znalazło - np. słaba ergonomia względem lustrzanek. Już A6500 dzięki dodatkowemu, jednemu przyciskowi funkcyjnemu była lepsza, ale 6400
ho ho, jestem pod wrażeniem, w oficjalnych testach koniec zmowy milczenia na temat kompresji rawów!
choć o samych rawach to jeszcze sobie doczytajcie, daleko im do 12 bitów, najprościej mówić że 8 bitów, bo dokładnie taka jest wielkość pliku - tyle bajtów ile pikseli. czy ktoś już udowodnił, że ten typ kompresji wpływa na osiągi które mierzycie w teście? bo wcale nie musi. negatywne konsekwencje kompresji dają się we znaki w innych miejscach. jako że jest to problem występujący wyłącznie w sony, mógłby być o tym osobny rozdział. można go napisać raz i wklejać do każdego testu bo w każdym sony pozbawionym prawdziwych RAWów (wszystke bezlusterkowce APS-C oraz w starych A7) efekt jest identyczny, nie trzeba nawet robić nowych zdjęć.
szkoda że nikt tego nie punktował w testach 10 lat temu, do dzisiaj doczekalibyśmy się już APS-C z obslugą RAWów a tak to chyba prędzej sony upadnie niż coś się zmieni...
@romeczek No widzisz a ja polegam na wynikach testu Optycznych:
Jakość obrazu JPEG A6400 4.01 X-T20 4.67 D7500 5.17 Jakość obrazu RAW A6400 6.05 X-T20 6.79 D7500 7.58 Oni zmierzyli, a ty "dostrzegasz". Czujesz różnicę?
@ryszardo @Negatyw A tę 'definicję', to kto ustala? Bo nawet anglojęzyczna wiki nie podaje tego samego: "the ratio of the dimensions of a camera's imaging area compared to a reference format; most often, this term is applied to digital cameras, relative to 35 mm film format as a reference"
Czyli wszystko się zgadza. Mamy przycięcie obrazu względem całości matrycy. Ma to dużo więcej sensu, bo w przypadku konkretnego aparatu określa jak zmieni się pole widzenia w określonym trybie.
Czyli nie tylko się tak robi, ale nawet ma to sens :P"
Tylko krop to nie jest przycięcie matrycy tylko przelicznik ogniskowej obiektywu w stosunku do formatu odniesienia, którym to formatem odniesienia jest format FF (24x36 mm). Krop może wynosić 1, (tyle wynosi dla FF) być liczbą większą od 1 lub liczbą większą od zera i mniejszą od 1. I tylko krop jako przelicznik ogniskowej obiektywu ma sens, bo jak każdy będzie definiował krop jak mu się podoba to nie będzie to miało żadnego sensu.
@Negatyw To, że Ty chcesz, żeby zawsze formatem odniesienia był mały obrazek/pełna klatka nie oznacza, że wszyscy muszą się do tego stosować i nie zawsze ma to sens. W tym konkretnym przypadku nie ma, a zacytowany zapis jest jednoznaczny. Możesz się z tym nie zgadzać i jest to Twój problem.
@ryszardo "@Negatyw To, że Ty chcesz, żeby zawsze formatem odniesienia był mały obrazek/pełna klatka nie oznacza, że wszyscy muszą się do tego stosować i nie zawsze ma to sens. W tym konkretnym przypadku nie ma, a zacytowany zapis jest jednoznaczny. Możesz się z tym nie zgadzać i jest to Twój problem."
To nie jest mój problem, tylko problem Optycznych i problem czytelników, którzy nie mają wiedzy (bo nie muszą) i ślepo wierzą we wszystko co napisze redakcja. Stosowanie się do przyjętych aksjomatów zawsze ma sens, a ich nieznajomość (bo to jest powód niezastosowania się) powoduje, że tekst traci sens. Piszesz, że zacytowany zapis jest jednoznaczny. Jak jest napisane: "crop 1,2" to przez przypadek jest jednoznaczny, bo wiadomo, że nie chodzi o przelicznik ogniskowej bo krop dla APS-C wynosi 1,5 więc dla filmowania nie może być 1,2 bo matryca się nie powiększy. Ale gdyby było większe "obcięcie" formatu APS-C i wpisane by było: "crop 2,0" to każdy przyjął by to jako krop gdzie formatem odniesienia jest format FF (24x36 mm) a nie była by to prawda.
"A6400:6.05; A6300: 5.47 pkt" dpreview: "image quality is identical to the older a6300 in Raw mode."
Jakość obrazu JPEG "A6400:4.01; A6300: 4.55 pkt"
dpreview: " Compared to the a6300, the a6400's reds and yellows are a bit richer, and the greens a bit warmer. Color preferences are subjective of course, but for our tastes, these are improvements - particularly for landscape and people photography. Also, when the ISO value creeps up, Sony seems to have tweaked their noise reduction as well. There is a bit more grain, but a bit less mushiness; this is borne out by differences in the dead leaves pattern as well."
Przeciez punktacja w podsumowaniu zawsze byla z dupy wzieta! Nieraz i nie dwa zostala ona wypominana autorom testow. Istotne sa wyniki testow, a nie punktacja. Ta punktacja jest subiektywna i nie ma nic wspolnego z wynikami.
A wyniki sa takie, iz jesli chodzi o rozdzielczosc: Sony A7 dla przyslony F/4.0 osiaga wynik mtf50 okolo 94 punkty, a Nikon D7500 okolo 86 punktow.
Natomist, jesli chodzi o poziom szumu w RAW (JPG nigdy nie patrze, gdyz to sztuczny skompresowany format, malo istotny): Sony A6400 dla ISO powiedzmy 3200 osiaga wynik okolo 3.4%, natomiast Nikon D7500 osiaga okolo 2.4%.
Reasumujac: Sony A6400 oferuje wyzsza szczegolowosc, natomiast Nikon czystsze zdjecia. Sam zadecyduj, co wolisz. Rozdzielczosci nie poprawisz, zdjecie odszumisz. Wybor nalezy do Ciebie. To sa rzetelne wyniki, a nie pisanie bzdur o smiesznej punktacji. Na dodatek dotyczacej tylko jednego parametru.
Co zmierzyli? Wyniki pomiarów to masz w poprzednich rozdziałach, to co przytaczasz to punktacja przyznawana wg. widzimisię testującego, która często stoi w sprzeczności z wynikami testu.
@Negatyw, podawanie cropa przy wideo w odniesieniu do pełnej klatki nie ma sensu praktycznego i żaden aksjomat tego nie zmieni. W przypadku filmowania interesuje nas, czy jest przycinany obraz w stosunku do rozmiaru matrycy, w którą wyposażony jest aparat, a nie jak to się ma do pełnej klatki.
PAL czy NTSC może nie ma, ale podział na 25 i 30 klatek owszem nadal jest w telewizji cyfrowej. Nawet interlace zdaje się nadal jest. W Polsce DVB-T ma 25/50 klatek, a w Stanach 30/60 (czy tam 29.97/59.94).
@komor "@Negatyw, podawanie cropa przy wideo w odniesieniu do pełnej klatki nie ma sensu praktycznego i żaden aksjomat tego nie zmieni. W przypadku filmowania interesuje nas, czy jest przycinany obraz w stosunku do rozmiaru matrycy, w którą wyposażony jest aparat, a nie jak to się ma do pełnej klatki."
Nikt nikomu nie każe podawać cropa przy wideo w odniesieniu do pełnej klatki. Chociaż nie wiem dlaczego nie miało by to mieć sensu praktycznego? Filmowanie nie różni się od robienia zdjęć w zastosowaniu kropa. To jest dokładnie wszystko to samo, głębia ostrości, perspektywa itd. Tylko jak się podaje kropa w odniesieniu do formatu APS-C, czyli innego niż FF to trzeba to jawnie napisać. Można było napisać "crop dla zdjęć 1,5 a dla filmowania 1,8" albo "crop w odniesieniu do rozmiaru kadru tego aparatu 1,2". Tak jest przyjęte, nie tylko w dziedzinie foto. Np. długość na rysunku technicznym mechanicznym 33, oznacza 33 mm, a na rysunku budowlanym 33 cm. Bo to są jednostki miary domyślne dla danej dziedziny i dlatego można ich nie podawać. Jeżeli podaje się inne jednostki miary niż domyślne to trzeba je napisać. Dla kropa domyślnym formatem odniesienia jest format FF.
> Przeciez punktacja w podsumowaniu zawsze byla z dupy wzieta! > Nieraz i nie dwa zostala ona wypominana autorom testow. ....Ta > punktacja jest subiektywna i nie ma nic wspolnego z wynikami. [archangelgabrys]
Ta punktacja jest w jakiejś części subiektywna, w jakiejś części wynika wprost z wyników pomiarów, więc nie jest tak, że "nie ma nic wspólnego z wynikami". Tak to już jest z punktacjami, których autorem jest człowiek.
Tu zaś chyba od początku z tego oczywistego zjawiska robi się burzę w szklance wody. A to, po prostu, natura rzeczy - testy robione są w różnym czasie i różni są ich autorzy, mają pewnie różne doświadczenia i różne wyobrażenie o optymalnej funkcjonalności urządzeń, które testują. A ta funkcjonalność zmienia się dość szybko w czasie. Nie można liczyć na idealną spójność takich ocen.
Rankingi są, bo wymaga tego publika, ale trzeba je traktować z e zrozumieniem i wyrozumiałością.
A ja mam a6000 i zamierzam to zastąpić a6400 a opinię właścicieli C i N mam gdzieś. Zalety aparatu: 1. Jakość obrazka!! 2. Wymiary aparatu! 3. Możliwość kupienia świetnych, nowoczesnych obiektywów. 4. Wizjer, nigdy nie odczułem, że mi coś brakowało w nim. 5. AF, a w modelu 6400 jeszcze to rozwinęli!! 6. Lampa błyskowa, odchylana do góry! Nie musicie walić na wprost. Konkurencja w większości tu wymięka. Na wycieczkę nie musicie zabierać lampy zewnętrznej. Chociaż taka na pewno się przyda. Zewnętrzna lampa to jednak inna klasa. Wady wg użytkowania a6000: 1. Przydało by się więcej guziczków na zewnątrz do zaprogramowania. 2. Niektóre opcje nie można wyciągnąć na programowalne przyciski. Komu polecam: 1. Ambitnym amatorom do zdjęć rodzinnych z dziećmi, którzy chcą się uczyć i będą świadomie wykorzystywać różne ustawienia aparatu. 2. Jako aparat wycieczkowy dla zawodowców. Chociaż nie ma takich argumentów, które by ich przekonały do tego sprzętu ;) Komu nie polecam: 1. Zarabiającym na sesjach zdjęciowych. 2. Tym, którzy nie wyjdą poza Auto. 3. Fotografom krajobrazu i przyrody. Amatorzy: zamiast patrzeć na kropki szumu w testach lepiej zająć się nauką fotografii. Ten aparat na pewno wam to umożliwi.
@JdG "Ta punktacja jest w jakiejś części subiektywna, w jakiejś części wynika wprost z wyników pomiarów"
Praktycznie w każdym teście są wytykane babole, że punktacja nie zgadza się właśnie z wynikami pomiarów. Bo że cechom niemierzalnym punkty są przyznawane subiektywnie to nikogo specjalnie nie dziwi.
"testy robione są w różnym czasie i różni są ich autorzy, mają pewnie różne doświadczenia i różne wyobrażenie o optymalnej funkcjonalności urządzeń, które testują."
J.w., chodzi głównie o rozbieżności punktacji z wynikami pomiarów.
"Rankingi są, bo wymaga tego publika"
Publika nie raz postulowała aby dać sobie spokój z tą punktacją, bo tylko wystawia na pośmiewisko testujących, a to za sprawą wspomnianych już rozbieżności oraz przyznawania punktów z dokładnością jednej setnej (co w skali 0-10 oznacza de facto jedną tysięczną) za cechy niemierzalne.
sa 2 kwestie: a. crop samego aparatu - matryca jest mniejsza niz FF wiec jest crop, i wynosi 1.5x b. crop w filmowaniu - on oznacza, ze stosujac ten sam obiektyw to co wejdzie w kadr robiac zdjecie i film jest inne
dla mnie to jak naisali optyczne.pl ma sens
odnoszenie sie do cropa w relacji do FF jest bez sensu troche
@BamBam: "6. Lampa błyskowa, odchylana do góry! Nie musicie walić na wprost. Konkurencja w większości tu wymięka. " W serii EOS M też to jest i w sumie uważam to za świetny "ficzer".
@mate " Wyniki pomiarów to masz w poprzednich rozdziałach, to co przytaczasz to punktacja przyznawana wg. widzimisię testującego"
A może by tak zapytać testujących jaka jest relacja pomiędzy wynikami pomiarów a punktacją, bo coś mi się wydaje że takie oświadczenia jak twoje są, jak to mało wybrednie, więc na miarę swoich limitów intelektualnych określił kolega @archngelgabrys, "z dupy" wzięte.
@ciemny "A może by tak zapytać testujących jaka jest relacja pomiędzy wynikami pomiarów a punktacją, bo coś mi się wydaje"
Masz rację, wydaje ci się. Dyskusja na ten temat toczyła się nie raz, pokazywane były konkretne przykłady, gdzie aparat A notując lepsze wyniki dostawał mniej punktów niż aparat B, a absurdy w przyznawaniu punktów jak były tak są.
@Pokoradlasztuki "jak mozna w ogole wpasc na idee , ze chodzi o przyciecie jakiegos innego formatu niz ma aparat ?"
Nie każdy jest taki "bystrzak" jak Ty. Gdyby przycięcie było większe np. zamiast liczby 1,2 była by liczba 2,0 to wierz mi większość czytelników zrozumiała by, że chodzi o kropa gdzie formatem odniesienia jest FF. Tu chodzi o zasadę pisania, by nie czynić chaosu i nie mącić czytelnikom w głowach. Wytłumacz mi dlaczego nie można podawać dla filmowania kropa odniesionego do pełnej klatki. Ciągle czytam, że jest to bez sensu. Czy dla filmowania obowiązują inne zasady niż dla fotografowania? Ktoś kto kupił aparat by fotografować i sporadycznie filmuje jak ma się połapać z kropem? Jak krop będzie podany np. dla fotografowania 1,5 a filmowania 1,6 to dla Ciebie jest jasne o który krop chodzi?
@Negatyw "Gdyby przycięcie było większe np. zamiast liczby 1,2 była by liczba 2,0 to wierz mi większość czytelników zrozumiała by, że chodzi o kropa gdzie formatem odniesienia jest FF"
Jakoś nie widać, aby czytelnicy mieli problem ze zrozumieniem stwierdzenia, że aparat filmuje z określonym cropem i że tyczy się to przycięcia z rozmiaru matrycy tegoż aparatu.
"Wytłumacz mi dlaczego nie można podawać dla filmowania kropa odniesionego do pełnej klatki. "
Można, tylko po co?
"Jak krop będzie podany np. dla fotografowania 1,5 a filmowania 1,6 to dla Ciebie jest jasne o który krop chodzi?"
Ale producenci nie podają wielkości matrycy wyrażonej cropem, tylko wymiarami, albo ogólnie przyjętą nazwą formatu, jak np. aps-c. Tak, jak jest podane, że taki D500 ma matrycę aps-c, a dodatkowo oferuje opcjonalny crop x1,3, to jest jasne, że chodzi o przycięcie z jego formatu matrycy.
Dołączam się do pytań o punktację. Wymienię nurtujące mnie różnice, szczególnie vs. A6300 bo A6400 to jego rozwinięcie.
A6400 vs. A6500 vs. A6300
Autofocus (!!!): A6400 7,97 vs. 8,04 A6500 i A6400; przecież podajecie jego szybkość w zaletach, wg producenta (i innych testujących w innych serwisach/kanałach YT) jest szybszy (wzięty z pełnoklatkowych bezlusterkowców) a w punktacji gorszy ?!?!
Powyższe rzutuje na punktację, która pokazuje, że A6400 jest gorszy od A6300 :-/ a to ociera się (wybaczcie to słowo) o bzdurę.
Można prosić o komentarz od osób testujących?
Przecież w takich przypadkach (trudno o bardziej ewidentne; producent do puszki z tą samą matrycą dał lepszy AF i /prawdopodobnie, bo wszystko w Sony jest BIONZ/ szybszy procesor) aż się prosi o spojrzenie na punktację w poprzednich testach. Albo zróbcie erratę do testów poprzednich modeli albo "skopiujcie" logikę z ich testów bo wychodzą niedorzeczności.
No chyba, że potwierdzacie, że tak ma być i A6400 mające (w dużym uproszczeniu) te samą matrycę i lepszy AF jest gorszy od A6300...
Do tych co aparatu nie mieli ma dłużej a wynajdują w nim wady. Poczytajcie sobie opnie ludzi, którzy kupili a6000 i sprzedali swoje lustra: link
a tu tylko dyskusja o punkcikach optycznych. Trzeba iść mocno na skróty by analizować tabelki punkcików i wybierać lepszy sprzęt. Na pewno aparat który ma 2 000 000 punktów jest lepszy od tego co ma 1 899 999 punktów? Przecież w punktach to kolosalna różnica.
dalej o kropie... Jaka straszna strata jakości musi być jeśli aparat korzysta z kropa przy filmowaniu? Bedzie to widać na Youtube lub na TV w domu?
Olympus pokazał profesjonalny E-M1X - tymczasem Sony z łatwością wypuszcza następną średniozaawansowaną puszke z serii A6X00 która ma lepszą rozdzielczość /rozpiętość tonalną/dynamike niż E-M1X. Widać tutaj różnice pomiędzy firmami w doświadczeniu i technologii. Może już czas zwinąć 4/3 bo kres możliwości został osiągnięty ?
@Exmor Uzywam A6000 do filmowania i coraz czesciej do focenia.
Co do sytemu m.4/3. Zostawilem sobie EPL-5 i Zuiko 75mm/1.8
Sila kazdego systemu to obiektywy a tutaj m.4/3 ma najwiecej wyrownanych jakosciowo szkiel gdzie zrobisz piekne i ostre foty. Dodatkowe nowe bajery sa fajne i mozna sie tym nakrecac jednak od ilus tam lat zostal osiagniety wysoki poziom obrazu a rozdzielczosc zdjec i tak jest nadmiarowa bo wiekszosc ludzi robi resize do znacznie mniejszej docelowej rozdzielczosci :) W efekcie koncowym sprzet nieco traci na potencjale jaki daje Nam producent. Po prostu nie gonie juz króliczka i mam to naprawde gdzies ze liczni producenci sprzetu foto wmawiaja Wam..., ze biel staje sie jeszcze bielsza. Wole robic ciekawe foty bo kazdym sprzetem co mialem w rekach dalo sie to wykonac i tak naprawde niepotrzebe byly misterne inwestycje ktore mi tak naprawde nie wiele daly. Wracajac do tematu: Co by nie powiedziec maly Olek + 75mm/1.8 to potega (porecznosc, gabaryty, jakosc optyki) do świetnych portretow. Zuiko 75/1.8 roznosi optycznie na strzepy wiele wiekszych i znacznie ciezszych konstrukcji. To fenomenalne szklo warte dokupienia do tego taniego EPL-a.
Co do Sony A6400 mam takie przemyslenia, ze wole brac A6300 za znacznie mniejsze pieniadze a nawet polecam jeszcze taniej... A6000 jak ktos nie kreci za duzo ani nie potrzebuje przereklemowanego formatu 4K.
@mate @Negatyw "Gdyby przycięcie było większe np. zamiast liczby 1,2 była by liczba 2,0 to wierz mi większość czytelników zrozumiała by, że chodzi o kropa gdzie formatem odniesienia jest FF"
Jakoś nie widać, aby czytelnicy mieli problem ze zrozumieniem stwierdzenia, że aparat filmuje z określonym cropem i że tyczy się to przycięcia z rozmiaru matrycy tegoż aparatu.
"Wytłumacz mi dlaczego nie można podawać dla filmowania kropa odniesionego do pełnej klatki. "
Można, tylko po co?
"Jak krop będzie podany np. dla fotografowania 1,5 a filmowania 1,6 to dla Ciebie jest jasne o który krop chodzi?"
Ale producenci nie podają wielkości matrycy wyrażonej cropem, tylko wymiarami, albo ogólnie przyjętą nazwą formatu, jak np. aps-c. Tak, jak jest podane, że taki D500 ma matrycę aps-c, a dodatkowo oferuje opcjonalny crop x1,3, to jest jasne, że chodzi o przycięcie z jego formatu matrycy."
"Można, tylko po co?"
Jak nie wiesz po co, to znaczy, że nie wiesz po co jest termin "krop". A jak nie wiesz po co jest termin krop to nie powinieneś zabierać głosu bo nie wiesz co ten termin oznacza do czego się przydaje. Piszesz: "że taki D500 ma matrycę aps-c, a dodatkowo oferuje opcjonalny crop x1,3, to jest jasne, że chodzi o przycięcie z jego formatu matrycy." Tylko ja w przeciwieństwie do Ciebie odpowiadam na pytania zadawane na Forum, właśnie często dotyczące kropa. Takim pytającym mógłbyś być i Ty jak nie wiesz po co jest krop. Typowe pytanie: "fotografowałem i filmowałem pożyczonym Olympusem, który ma krop 2,0 obiektywem 25 mm. Teraz mam D500, który ma matrycę aps-c, a dodatkowo oferuje opcjonalny crop x1,3 dla filmowania. Jaką ogniskową obiektywu wybrać by filmować z takim samym kątem widzenia jak Olympus z obiektywem 25 mm?"
@Pokoradlasztuki "przyjeto charakteryzowac wielkosc matrycy innej niz FF tzw "crop-em" -czysto ze wzgledow pragmatycznych , gdyz FF byl najpopularniejszym formatem"
To nie jest najpopularniejszy format. Na pewno przebija go APS-C a pewnie i inne formaty. Może w pewnym okresie czasu zanim zaczęto masowo produkować aparaty cyfrowe tak było.
@darekw1967 Witaj w klubie -też używam A6000. Olek 75/1.8 faktycznie ostry jak brzytwa - max 82lpmm wg testu.. Podobną ostrość reprezentuje Sigma C30/1.4 DC DN (83.8 lpmm) która podpięta do A6000 wypluwa tak ostre obrazy że strach jest oglądać na monitorze ( może się ekran porysować) :) A tak poważnie w/w obiektywy plus dobra matryca to już prawdopodobnie max. możliwości APS-C.
@Pokoradlasztuki "przyjeto charakteryzowac wielkosc matrycy innej niz FF tzw "crop-em" -czysto ze wzgledow pragmatycznych , gdyz FF byl najpopularniejszym formatem"
To nie jest najpopularniejszy format. Na pewno przebija go APS-C a pewnie i inne formaty. Może w pewnym okresie czasu zanim zaczęto masowo produkować aparaty cyfrowe tak było. -----------------------------------------------
czy zawsze musisz sie spierac, nawet jesli ewidentnie nie wiesz o czym mowa. ?
kiedy wprowadzano cyfre to najpopularniejszym byl 24*36 analogowy. i do tego formatu odnoszono przekatna aparatow cyfrowych. Format aps w czasach analogu byl malo uzywany. w czasach analogu nie uzywano pojecia ekwiwalentu ogniskowych czy "crop". Poniewaz do dslr-ow aps mozna bylo podpiac obiektywy analogowe , dlatego zaczeto wprowadzac pojecie " ekwiwalentu ogniskowej " , dajac tym samym wyobrazenie o zawezeniu kata widzenia..
Slowo "crop" brzmi paskudnie ale w zargonie forumowym sie przyjelo. W j. polskim uzywano wowczas "kadrowanie" w sensie przycinania.
Żeby nie było tylko bez sensu w tym wątku: na polskim rynku około 2/3 ilości sprzedawanych aparatów z wymienną optyką to modele APS-C, a 1/5 to FF. Wartościowo jednak FF to ponad 1/3 i rośnie.
Bo i przeciętnemu amatorowi, a takich jest zdecydowana większość, FF potrzebna jest jak żabie rower. Szczyt tego co mogliby kiedykolwiek potrzebować dostaną z APS-C.
@Pokoradlasztuki napisał: "czy zawsze musisz sie spierac, nawet jesli ewidentnie nie wiesz o czym mowa. ?" ---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dobrze że Ty wiesz o czym mowa. Piszesz farmazony i dyrdymały, że niby FF jest najpopularniejszym formatem. Z formatów: FF APS-C krop 1,5 APS-C krop 1,6 4/3 1" format FF jest najmniej popularny. Robisz zdjęcia aparatem formatu FF? ----------------------------------------------------------------------------------------------------------
@Pokoradlasztuki napisał: "Slowo "crop" brzmi paskudnie ale w zargonie forumowym sie przyjelo. W j. polskim uzywano wowczas "kadrowanie" w sensie przycinania."
Krop brzmi normalnie i w języku polskim jest używany w znaczeniu "przelicznik ogniskowej". Raczej nikt kadrowania nie nazywa kropem, chyba że udaje obcokrajowca. Może słowa "krop" czy "crop" za czasów analoga nie używano, ale ogniskowe przeliczano, tylko Ty o tym nie wiesz.
W tym problem, że krop to nie wycinek, znaczy zupełnie co innego. Wyżej napisałem co znaczy. Piszę "krop" a nie "crop" by nie było wątpliwości, że chodzi o polskie znaczenie. A jeżeli ktoś chce niepolskie znaczenie słowa "crop" to mu napiszę, że znaczy: uprawa w sensie uprawianie ziemi.
Ja dyskusję zacząłem, ale stwierdziłem, że kolega Negatyw ma swoje zdanie i nic go nie przekona, więc używanie logicznych argumentów jest bezcelowe. W związku z tym postanowiłem nie kontynuować tematu, bo szkoda czasu.
Po pewnym czasie wchodzę i widzę, że miałem rację. Mała rzecz, a cieszy :)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dobrze że Ty wiesz o czym mowa. Piszesz farmazony i dyrdymały, że niby FF jest najpopularniejszym formatem. Z formatów: FF APS-C krop 1,5 APS-C krop 1,6 4/3 1" format FF jest najmniej popularny. Robisz zdjęcia aparatem formatu FF?
--------
przeciez masz jakas wrecz chorobliwa sklonnosc do sporow.
kiedy wprowadzano format aps -c czy dx w aparatach cyfrowych , czyli tych z wymienna optyka , wowczas najpopularniejszym byl format FF , oczywiscie stosowany w aparatach analogowych. Jeszcze sprzet analogowy byl w powszechnym uzyciu. poniewaz do aparatow aps c mozna bylo podpiac optyke z aparatow FF wprowadzono pojecie ekwiwalnetu ogniskowej , by osobom mniej wprawionym w przeliczenia uzmyslowic zmiane kata widzenia. To wowczac , kiedy jeszcze dominowaly aparaty analogowe wprowadzono pojecie ekwiwalentu ogniskowej.
o czym nie informowano i czego fotografowie nie byli najczesciej swiadomi , ze naniesiona na obiektywie skala GO nie byla aktualna na formacie DX - nalezalo ja odpowiednio skorygowac - zawezic o okolo 1 stopien przyslony.
czy chcesz , czy nie , niezalezenie od tego czy napiszesz "krop" , czy "crop " nie jest to slowo pochodzenia polskiego, zostalo przejete calkiem niedawno , w ostatnich latach z angielskiego.
w moich uszach brzmi fatalnie , ale to jest zargon , tutaj sie przyjal i wiadomo o co chodzi - ekwiwalent ogniskowej , czyli stosunek przekatnych formatu. ja uzywam "ekwiwalent", gdyz tak mi sie bardziej podoba.
@Negatyw "Jak nie wiesz po co, to znaczy, że nie wiesz po co jest termin "krop"
Taa.
"A jak nie wiesz po co jest termin krop to nie powinieneś zabierać głosu bo nie wiesz co ten termin oznacza do czego się przydaje. "
Termin "crop" w fotografii istniał na długo wcześniej niż pojawiły się matryce mniejsze od formatu 135, a samo słowo w kontekście fotografii znaczy przycinanie/kadrowanie.
"Krop brzmi normalnie i w języku polskim jest używany w znaczeniu "przelicznik ogniskowej""
To jest spolszczenie na siłę angielskiego crop factor i znacznie częściej używa się u nas pojęcia mnożnik ogniskowej. Optyczni w specyfikacjach aparatu w ogóle tego nie piszą, tylko przy pozycji konstrukcja obiektywu jest: powiększenie w stosunku do klatki 35 mm: x1.5.
"Raczej nikt kadrowania nie nazywa kropem"
To zobacz sobie jak nazywa się narzędzie kadrowania w dowolnym programie graficznym z angielskim interfejsem.
"chyba że udaje obcokrajowca."
Czyli jednak słowo crop oznacza kadrowanie?
"W tym problem, że krop to nie wycinek, znaczy zupełnie co innego. A jeżeli ktoś chce niepolskie znaczenie słowa "crop" to mu napiszę, że znaczy: uprawa w sensie uprawianie ziemi."
Ale wiesz, że jedno słowo może mieć kilka znaczeń, czy tego już nie ogarniasz? W kontekście fotografii nie znaczy co innego: link
"W tym problem, że krop to nie wycinek, znaczy zupełnie co innego. Wyżej napisałem co znaczy. Piszę "krop" a nie "crop" by nie było wątpliwości, że chodzi o polskie znaczenie. A jeżeli ktoś chce niepolskie znaczenie słowa "crop" to mu napiszę, że znaczy: uprawa w sensie uprawianie ziemi."
@Negatyw, to jest spór o pietruszke, serio nie warto. O ile w tym przypadku każdy zrozumie, że chodzi o wycinek z "wycinka FF" o tyle tamta dyskusja z powierzchnią matrycy to już co innego.
Ja np. rozumiem crop dokładnie tak jak operację z szopa :)
@Negatyw, jednym słowem akurat w tym przypadku znaczenia mogą być różne, tu nie warto kruszyć kopi :)
@Szabla "@Negatyw: wiesz, że tworzysz nowe znaczenie słowa krop? Bo "crop" to wycinek."
--------------------------------------------------------------------------------------------------------- Problem w tym, że samo słowo "crop" ma chyba z 10 różnych znaczeń. Jeżeli, jak napisałeś, crop znaczy wycinek to piszmy wycinek a nie crop. To jest Forum polskojęzyczne. Słowo "krop" powstało by skrócić przydługie "przelicznik ogniskowej", ale jak ktoś chce być poprawny to nie będzie oszczędzał słów. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------
@ryszardo "Ja dyskusję zacząłem, ale stwierdziłem, że kolega Negatyw ma swoje zdanie i nic go nie przekona, więc używanie logicznych argumentów jest bezcelowe. W związku z tym postanowiłem nie kontynuować tematu, bo szkoda czasu. Po pewnym czasie wchodzę i widzę, że miałem rację. Mała rzecz, a cieszy :)"
----------------------------------------------------------------------------------------------------------Myślałem, że ser będzie potrzebny, a tu masz, obyło się bez sera.
@Negatyw "Problem w tym, że samo słowo "crop" ma chyba z 10 różnych znaczeń."
Jeszcze przed chwilą twierdziłeś, że crop znaczy zupełnie coś innego niż wycinek/kadrowanie.
"Jeżeli, jak napisałeś, crop znaczy wycinek to piszmy wycinek a nie crop."
Nie "jeżeli", tylko znaczy i twoje zaklęcia tego nie zmienią.
"Słowo "krop" powstało by skrócić przydługie "przelicznik ogniskowej""
To jest tylko twoje wyobrażenie, spolszczenie zapisu słowa crop nie zmienia jego znaczenia. W angielskim też mamy wyrażenia językowe, gdzie używając wspólnego słowa (crop) w zestawieniu z innymi będą znaczyć trochę co innego i tak mamy crop factor jako synonim focal length multiplier, który opisuje zależność formatów matryc, mamy crop tool jako narzędzie kadrowania w programach graficznych czy wreszcie crop mode jako tryb pracy aparatu z przycięciem aktywnej części sensora (co odnosi się chociażby do trybu filmowego). Ty natomiast ubzdurałeś sobie, że krop to crop factor i automatycznie kasuje istnienie innych znaczeń i że formatem referencyjnym zawsze musi być ff. Dla kogoś, kto używa np. systemu Fuji X to koło pióra lata czy matryca ma taki czy inny crop factor względem ff, natomiast informacja, że jego X-T3 oferuje crop mode x1,2 jest istotna.
Powinniście dopisać w wadach brak interfejsu dotykowego w tradycyjnym znaczeniu. Sony nawet nie wyobraża sobie, ilu klientów traci przez wykastrowane RAWy i funkcje dotykowe (oczywiście pomijając wysokie ceny i mierną jakość obiektywów APS-C).
@Negatyw "Problem w tym, że samo słowo "crop" ma chyba z 10 różnych znaczeń."
@mate Jeszcze przed chwilą twierdziłeś, że crop znaczy zupełnie coś innego niż wycinek/kadrowanie.
@Negatyw "Jeżeli, jak napisałeś, crop znaczy wycinek to piszmy wycinek a nie crop."
Należy odróżnić polskie znaczenie od znaczenia poza Polską a większość dyskutantów to myli. Również crop w programie PS, który jest powszechnie używany w Polsce nie traktujemy jako wyraz polski bo jest nie w polskiej, tylko w wersji angielskojęzycznej wersji PS. Jeżeli nie będziemy odróżniać tego co polskie od tego co angielskie to dojdziemy do tego samego wniosku co @Pokoradlasztuki, że macierz to matryca światłoczuła. Jeżeli mamy na myśli angielskie "crop" to wtedy może to być: uprawa, przelicznik ogniskowej, wycinek, kadrowanie idt. Jeżeli crop to jest krop, czyli chodzi o polskie znaczenie to będzie to tylko "przelicznik ogniskowej". I tu jest sens takiego zastosowania bo "przelicznik ogniskowej" jest długie i opisowe, z tym, że "krop" nie będzie budziło tylu niedomówień w porównaniu z "crop".
Negatyw @Pokoradlasztuki, że macierz to matryca światłoczuła. Jeżeli mamy na myśli angielskie "crop" to wtedy może to być: uprawa, przelicznik ogniskowej, wycinek, kadrowanie idt. Jeżeli crop to jest krop, czyli chodzi o polskie znaczenie to będzie to tylko "przelicznik ogniskowej".
------------
od zarania komercyjnej fotografii cyfrowej istnieje w j polskim pojecie " ogniskowej ekwiwalentnej " lub "ekwiwalentu ogniskowej" lub "mnoznik ogniskowych" nie bardzo rozumiem jaki jest sens postow , ktore wysylasz ?
chcesz napisac , ze tak nie bylo i nalezy uzywac "krop" , mamy zmienic bieg historii ?. mamy uznac przeszlosc za niebyla , lub bledna ?
w sasiednim watku optyczne uzyly okreslenia " mniejszej matrycy". nie bylo to jednoznaczne , czego dowodem byla dluga dyskusja.
tutaj o. napisaly , ze chodzi o przyciecie formatu i crop 1,2. crop w tym sensie znaczy stosunek przekatnych formatow . Jest zgodny z mnoznikim ekwalentu ogniskowych. Tak sie przyjelo stosowac "crop".
jest to jednoznaczne. Jestes chyba jedyna osoba , ktora ma z tym problemy.
ale natychmiast mozna sie zorientowac , ze nalezysz do tzw osob "zielonych" w temacie fotografii , o przeroscie " formy nad trescia"
dygresja : Ale przeciez moznaby mowic o kropie w stosunku do dluzszych bokow formatow . Dlaczego nie ? Jesli rozne proporcje dlugosci bokow , to niekoniecznie crop blyby rowny mnoznikowi ekwiwalentnej ogniskowej.
crop to w zargonie wspolczynnik ekwiwalentu ogniskowych i tak to jest rozumiane. gdyby oznaczal np stosunek dluzszych bokow ( jest takze podawany tyle ze najczesciej w %), nalezalobny o tym wspomniec.
Inaczej mowiac ekwiwalent ogniskowych odpowiada cropowi wynikajacemu z dlugosci przekatnych , ale mozna oczywiscie podac rowniez crop dla innych warunkow - np bokow. ( przykladowo "przycialem dluzszy bok - crop 1,2 ")Dlaczego nie ? Nalezy tylko o tym wspomniec.
Wszyscy adwersarze twierdzą, że w artykule słowo "crop" zastosowano w znaczeniu "wycinek". To ja się pytam dlaczego na polskojęzycznym Forum autor artykułu nie napisał słowa "wycinek" tylko "crop"? Może jednak nie chodzi o "wycinek"?
@Pokoradlasztuki "ale natychmiast mozna sie zorientowac , ze nalezysz do tzw osob "zielonych" w temacie fotografii , o przeroscie " formy nad trescia"" -----------------------------------------------------------------------------------
I kto to napisał? Ekspert? Pewnie jeszcze ekspert w pisaniu poprawną polszczyzną. ------------------------------------------------------------------------------------
@Pokoradlasztuki "tutaj o. napisaly , ze chodzi o przyciecie formatu i crop 1,2. crop w tym sensie znaczy stosunek przekatnych formatow . Jest zgodny z mnoznikim ekwalentu ogniskowych. Tak sie przyjelo stosowac "crop"." --------------------------------------------------------------------------------------
No właśnie sami eksperci. Jedni napisali: "crop to przycięcie, wycinek" a @Pokoradlasztuki napisał: "przyciecie formatu i crop" więc crop to nie jest przycięcie a stosunek przekątnych formatów. Niby wszyscy oprócz mnie wiedzą o co chodzi, piszą, że autor wyraził się jednoznacznie, tylko jak mają wyjaśnić o co autorowi chodziło to już każdy pisze co innego.
@Negatyw "Jeżeli "bitrejt", "rezoluszen", "kompreszon' i "spid" to tak samo "rover" a nie "rower". :-)"
Błąd, miało być: Jeżeli "bitrejt", "rezoluszen", "kompreszon' i "spid" to tak samo powinno być "rower" a nie "rover". :-)" Bo wiadomo, wszyscy z angielska piszą "rover".
@Pokoradlasztuki "nie sadzisz , ze trwonisz swoj czas ?" --------------------------------------------------------
Chyba Ty trwonisz, bo niby co chcesz tym linkiem dowieźć? link Chcesz udowodnić że crop to: przyciąć obciąć oskubać uprawiać ziemię rodzić i to że wcześniej pisałeś bzdury o stosunku przekątnych formatów? Zobacz, tam nie ma ani słowa o stosunku. Chyba, że masz na myśli, że "rodzić" to jest następstwo stosunku? No ale nie stosunku przekątnych formatów.
Trzeba rozumieć jak działa język "w ogóle". Komunikacja zawsze jest kontekstowa. To oznacza , że treści dowolnego komunikatu nie można rozpatrywać w oderwaniu od otoczenia. Wcześniejszych komunikatów, wiedzy którą się już ma, i tak dalej. Słowa są zawsze używane w różnych znaczeniach i na tym bazuje nie tylko poezja, ale wszelka ludzka komunikacja. Oczywiście można sobie wymyślać różne sztywne definicje słów, ale na skutek tego, że definicje i tak są konkretnej sytuacji, czyli kontekstu, rychło pojawi się z nowymi sytuacjami potrzeba wyrażanie nowych treści za pomocą starych słów. Rzecz w tym, aby ROZUMIEĆ. Nie ma się co miotać, że słowo zostało użyte inaczej niż się spodziewamy, trzeba się starać to rozumieć. Oczywiście "crop" pisany po polsku, czy nawet "krop", to taki żargonowy makaronizm, ale akurat w kontekście innych także pisanych żargonem tekstów, jest jasne, o co chodzi. A tak w ogóle, szkoda słów na tego typu językowe spory.
@BamBam Pierwszy z brzegu, który mnie interesował i porównanie z posiadanym przez mnie Nikkorem 18-105, właśnie w takiej konfiguracji: link VR-on-Nikon-D5300__1215_942_205_919
Ponad dwukrotnie tańszy Nikkor dosłownie kładzie go na łopatki we wszystkich możliwych kategoriach. Sony wprawdzie ma stałe f/4, ale i tak trzeba go przymknąć, by do czegokolwiek się nadawał (na zdjęciach wyglądało to jeszcze gorzej niż w teście).
@ciemny "Żenująca była ta dyskusja językowa. Jedno z jak najbardziej oczywistych znaczeń tego słowa to: the crop = przycięcie to crop = przyciąć" ---------------------------------------------------------
A Twój tekst nie jest żenujący? Co z tego, że oczywiste jak bez sensu? Kogo interesuje znaczenie: "the crop = przycięcie to crop = przyciąć" ? Pewnie tak samo interesuje co znaczenie: cover crop nurse crop cash crop catch crop permanent crop i można tak długo wymieniać. Po co napisałeś coś czego nie ma w oryginalnym tekście artykułu?
Zresztą każdy logicznie myślący człowiek zauważy, że "crop" w znaczeniu "przycięcie" jest zupełnie bez sensu w tym zdaniu: "A6400 nagrywa obraz w rozdzielczości 3840×2160 pikseli przy 30p/25p z niewielkim przycięciem obrazu (crop 1.2x)." Bo co może oznaczać "przycięcie 1.2x"? A co oznacza: "przycięcie 1x"? Brak przycięcia, czy że coś zostało raz przycięte? Akurat @Pokoradlasztuki napisał przez przypadek prawdę, ale się z tego wycofał, poszedł zgodnie z nurtem bezsensu.
Zresztą każdy logicznie myślący człowiek zauważy, że "crop" w znaczeniu "przycięcie" jest zupełnie bez sensu w tym zdaniu: "A6400 nagrywa obraz w rozdzielczości 3840×2160 pikseli przy 30p/25p z niewielkim przycięciem obrazu (crop 1.2x)." Bo co może oznaczać "przycięcie 1.2x"? A co oznacza: "przycięcie 1x"? Brak przycięcia, czy że coś zostało raz przycięte? -------------------------------------------------
Pora na shift ;) Tylu wykształconych ludzi tu pisze, a 35% polskiego społeczeństwa uważa, że człowiek pojawił się na Ziemi razem z dinozaurami i całą resztą inwentarza :)
Czytając taką radę @Pokory od razu przypomniała mi się sytuacja (autentyczna) jak kilku facetów rozmawiało o różnych specyfikach na porost włosów. I ten całkiem łysy wymienił jakiś specyfik twierdząc, że jest najlepszy. Jeden z dyskutantów zapytał czy go stosował. Jak usłyszał odpowiedź: "tak" to powiedział: to ja go nigdy nie kupię.
negatyw --> facepalm, szuu -> w życiu nie filmowałeś? Oczywiście, że PAL i NTSC są wciąż żywe ibardo ważne, bo prąd w gniazdku ma tę samą częstotliwość co ów systemy, a to znaczy, że jak ustawisz błędnie, to z lamp, tv i wszystkiego co świeci i jest na prąd masz jedno wielkie migające gówno.
@Szabla "Pora na shift ;) Tylu wykształconych ludzi tu pisze, a 35% polskiego społeczeństwa uważa, że człowiek pojawił się na Ziemi razem z dinozaurami i całą resztą inwentarza :)" --------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy to znaczy, że 65% polskiego społeczeństwa uważa, że człowiek jeszcze się nie pojawił na Ziemi? Ciekawe skąd @Szabla czerpie te informacje?
No i jeżeli @mikmaca to aż tak bardzo interesuje, to rzeczywiście nie filmowałem.
@Negatyw: badania przeprowadzono w 32 krajach europejskich (Eurobarometr 2005). 27% Polaków nie podziela opinii, że człowiek rozwinął się z wcześniej istniejących gatunków zwierząt, a 33% uważa, że pierwsi ludzie żyli w tych samych czasach, co dinozaury. Obawiam się, że obecnie uzyskane wyniki byłyby jeszcze słabsze....
@Szabla "27% Polaków nie podziela opinii, że człowiek rozwinął się z wcześniej istniejących gatunków zwierząt" - w kraju, w którym 92% społeczeństwa określa się mianem wierzących, to szokująco niski odsetek.
Nie wiem jak to jest w Turcji, bo w Polsce tylko jedna opcja polityczna mówi o tym jak to ludzie w dinozaury kamieniami rzucali. Chyba mają na to jakieś dowody. A w teorię Darwina to wierzy coraz mniej ludzi, teoria Darwina była modna w XIXw.
30 kwietnia 2019, 19:10
@Szabla "51% nie akceptuje faktu ewolucji"
Od kiedy teoria (ewolucji) jest równoznaczna z faktami? Chyba, że chodziło o taki brukowiec lub fakty tefałenu. Neleży przypomnieć że przez kilkanaście wieków obowiązywała teoria geocentryzmu a poddawanie jej w wątpliwość kończyło się na stosie. Tak to z teoriami bywa. Na szczęście dziś nie ma obowiązku wiary w teorię ewolucji. Jest tak samo prawdopodobna jak i nie prawdopodobna.
Widzę, że nie uważałeś w szkole. Dokształć się, bo to jednak wstyd. Nawiasem mówiąc, mamy również teorię grawitacji.
30 kwietnia 2019, 20:53
Widzisz, Wy macie teorię grawitacji, a my mamy prawo grawitacji. Tak to jest jak się odwraca kota ogonem i teorię (ewolucji) uznaje za fakt, a z prawa grawitacji czyni teorię. Widzę tu szkodliwy dla zdroworozsądkowego myślenia wpływ obcych mediów i koszernych gazet.
Tu się zgadzam z @janek_wu, że teoria ewolucji jest tylko teorią, akurat w przypadku człowieka nie popartą faktami, przynajmniej dostatecznymi faktami. Od czasów Darwina (XIXw) archeolodzy i nie tylko oni szukają tzw. brakującego ogniwa. Wygląda na to, że homo sapiens pojawił się nagle, co najwyżej krzyżował się sporadycznie z małpoludami. link Co do teorii grawitacji to tak jest czasami nazywana ogólna teoria względności Einsteina. W fizyce nawet popartą faktami teorię nie można traktować jako prawdę absolutną. Teorie głoszone przez Newtona swego czasu poparte były faktami i wydawało się, że nie da się nic podważyć, czy nowego wymyśleć. Ale tak było do czasu, a z dzisiejszego punktu widzenia wzory Newtona są tylko wzorami przybliżonymi, wystarczająco dokładnymi dla większości przyziemnych obliczeń.
@Szabla, raczej Twoja "wiedza" opiera się na marksistowsko-leninowskiej ideologii a nie na wiedzy. Bo żadną wiedzą się nie wykazałeś. Czym innym jest wiedza z zakresu teorii ewolucji, czym innym ideologiczna wiara, że coś jest prawdą.
@ Janek-wu, Negatyw Co prawda nie sądzę żeby autorytet naukowca mógł Was do czegokolwiek przekonać, ale polecam poniższy tekst. Szczególnie fragment „Społeczna percepcja teorii ewolucji” link
@Rafiki "Co prawda nie sądzę żeby autorytet naukowca mógł Was do czegokolwiek przekonać" --------------------------------------------------------------------------------------------------
Może wyrażaj się jaśniej. Do czego autorytet naukowca mógłby mnie przekonać? Że teoria ewolucji jest faktem? Dla mnie teoria zawsze pozostanie teorią, nawet wtedy gdy będzie teorią najbardziej prawdopodobną. --------------------------------------------------------------------------------------------------
@Szabla "a 51% nie akceptuje faktu ewolucji" --------------------------------------------------------------------------------------------------
Gdyby wszyscy myśleli tak jak @szabla i @Rafiki (czyli ideologicznie a nie naukowo) to rozwój nauki by się zatrzymał bo każda nowa teoria sprzeczna by była z faktami.
Z tą ideologią to nie moja teoria tylko fakty. Dam Ci przykład różnicy między tym, że ktoś zna jakąś teorię a tym, że w nią ideologicznie wierzy. Albert Einstein po zapoznaniu się z teorią kwantów (więc ją znał), gdzie wiele zależności opisanych było matematycznie rachunkiem prawdopodobieństwa powiedział, że "Bóg nie gra w kości". Różnica jest taka, że on teorię kwantów znał i w nią nie wierzył, a Ty tej teorii nie znasz a w nią wierzysz.
Negatyw --> błagam nie ośmieszaj się. "teoria ewolucji" od DAWNA nie jest w świecie naukowym żadną teorią, tylko faktem, przeszła fazę darwinowskiej teorii i została potwierdzona niezliczoną liczbą badań, automatycznie kasując przedrostek teoria. Jest po prostu wiedzą o ewolucji. Dziś, w świecie naukowym jest to dorobek naukowy, wiedza a nie żadna teoria. Teoria pozostała w języku potocznym, oraz jako "wynalazek" Darwina - teoria ewolucji. Ale tylko jak opisujemy historię jej wynalezienia. Pozostała jeszcze w języku idiotów, którzy nie akceptują powszechnej wiedzy, co jak widać z przytoczonych statystyk, jest mega żałośnie częste, w rzeczonej turcji to nawet nie jest śmieszne...
"Albert Einstein po zapoznaniu się z teorią kwantów (więc ją znał), gdzie wiele zależności opisanych było matematycznie rachunkiem prawdopodobieństwa powiedział, że "Bóg nie gra w kości".
na co jeden z dyskutantow odpowiedzial - " nie bedziesz uczyl Boga co ma robic"
@Negatyw: weź się, chłopie, do nauki, bo masz zaległości z 19 wieku! Faktycznie, jesteś negatywem, ale wiedzy w zakresie podstawówki i przykładem całkowitej klęski systemu nauczania. Nie przypuszczałem, że na portalu technicznym można taki beton spotkać...
@Pokoradlasztuki "na co jeden z dyskutantow odpowiedzial - " nie bedziesz uczyl Boga co ma robic" " ------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy ten dyskutant dostał Nagrodę Nobla?
@mikmac "Pozostała jeszcze w języku idiotów, którzy nie akceptują powszechnej wiedzy, co jak widać z przytoczonych statystyk, jest mega żałośnie częste, w rzeczonej turcji to nawet nie jest śmieszne..." ------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie znalazłem: "Eurobarometr 2005" z którego @Szabla cytował wyniki badań. Badanie z 2005 roku, dość dawno. Być może na jednym biegunie jest Turcja, na drugim Albania a w środku pozostałe kraje, gdzie pewnie większość mieszkańców to wg. Ciebie "idioci". Powszechna wiedza jest taka, że żadna teoria nie stała się faktem i nigdy faktem się nie stanie.
@Pokoradlasztuki "Dostal. to byl Niels Bohr." ------------------------------------------------------------------------------------------
A już myślałem, że Ty byłeś tym dyskutantem. W każdym razie A. Einstein miał obiekcje co do teorii kwantowej. I miał do tego prawo. Ale według @mikmac i @Szabli był niedouczonym idiotą z brakiem wiedzy w zakresie podstawówki. Tylko, że @mikmac i @Szabla Nagrody Nobla nie dostaną, mimo, że mają pozjadane wszystkie rozumy.
Zaczynam podejrzewać, że znajdą się tutaj również wątpiący w teorię kulistości Ziemi. Negatyw, jesteś teorią. W 2019, w środkowej Europie, taki ktoś nie może być faktem :D
moze dla uzupelnienia podam tylko ze pelny tytul dziela Darwina brzmi:
"O powstawaniu gatunków droga doboru naturalnego czyli o utrzymaniu sie doskonalszych ras w walce o byt"
ten drugi czlon stanowil Fundament ideologii nazistowskiej o czym na ogol w szkolach nie informowano. Cytowano tylko pierwsza czesc tytulu.
niezaleznie od tego , czy teria byla prawdziwa , czy nie ( na ten temat sie nie wypowiadam) , komunisci chetnie ja przyjeli , jako ze podwazala nauke kosciola. A jak wiadomo w pogoni za calkowitym przejeciem wladzy i budowie systemu totalitarnego , kosciol byl sola w oku.
Wszystko to co mialo sluzyc budowie komunizmu uznawane bylo za prawde udowodniona naukowo. W ten sposob metodami naukowymi podwazano sens naukczania kosciola.
w owym czasie nie znane bylo jeszcze pojecie chaosu deterministycznego .
Pierwsze dowody, iz ta sama przyczyna powoduje rozne skutki , to lata 60 -te ( Lorenz, USA) sam Termin to polowa lat 70-tych
teoria naukowa jest tylko to co mozna opisac matematycznie. wszystko inne jest esejem.
@Szabla, zamiast specjalizować się na Forum w inwektywach, przybliż nam Eurobarometr 2005. Zwykle w takich "badaniach" stawia się tezę a później do tej tezy dorabia fakty, następnie dorabia odpowiedni komentarz. Dużo zależy jak sformułowane są pytania w ankiecie. Oczywiście nie twierdzę, że w tym przypadku tak jest bo nie znam szczegółów. Podaj linka, lub napisz jak wypadła np. Albania, Francja. Jeżeli piszesz, że "najgorzej" wypadła Turcja i Polska to jaki kraj "najlepiej"? Takie "badanie" nawet tendencyjne może dać ciekawe wyniki, przy czym "najgorzej" lub "najlepiej" nie ma tu miejsca bytu, bo czy jakbym zmienił zdanie to w oczach @Szabli i @mikmac stał bym się w jednej chwili człowiekiem wykształconym?
@Szabla, dalej brniesz w inwektywy i tym samym się ośmieszasz. Nic innego nie potrafisz napisać, przecież uważasz Siebie za człowieka wykształconego. Zadałem Ci pytania, cytujesz Eurobarometr 2005, więc odpowiedz na te pytania lub podaj link, gdzie są te odpowiedzi.
Bo w końcu badali 32 kraje czy dwa? Jak dwa to Turcja awansuje na "drugie miejsce" a Polska jest dalej przedostatnia. :)
Moim zdaniem na drugim biegunie będą państwa najbardziej dotknięte praniem mózgów władzy totalitarnej, czyli: Albania, Niemcy i Rosja. Ale może się mylę.
nie ma zadnego znaczenia ile ludzi uznaje darwinizm za prawdziwy. nie ma tez zadnego znaczenia ili uznaje za falszywy.
Prawdy nie mozna glosowac.
gdyby 100 % uznalo , ze jest nieprawdziwy to wcale nie znaczyloby, ze teoria jest bledna . gdyby 100% uznalo ze jest prawdziwy , to tez nie byloby dowodem slusznosci.
co najwyzej tego typu badania moga swiadczyc o stanie oswiaty, poziomie edukacji danego panstwa , nie zas o slusznosci lub nie samej teorii.
Chłopaki, mamy długi weekend, ale warto przysiąść do nauki. Piękna pogoda rozprasza, ale warto zdobyć wykształcenie. Wikipedia i filmy na YT to nie wszystko. Nie warto robić z siebie durnia w 21 wieku.
@Szabla, ale to właśnie Ty robisz z siebie durnia pisząc same i inwektywy, bo tylko dowodzisz, że nic innego nie potrafisz napisać. Nie potrafisz odpowiedzieć na pytania ani podać źródła tego "badania" w Internecie. Piszesz: "warto przysiąść do nauki" to podaj namiary na źródło z którego Ty czerpiesz wiedzę (chodzi o Eurobarometr 2005).
Chłopaki, mamy długi weekend, ale warto przysiąść do nauki. Piękna pogoda rozprasza, ale warto zdobyć wykształcenie. Wikipedia i filmy na YT to nie wszystko. Nie warto robić z siebie durnia w 21 wieku. -----------
jako typowy jednozdaniowiec , najprawdopodobniej nie jestes w stanie rozszerzyc i uzasadnic mysli., ale tego tez nie oczekuje , jako ze nie ma takiej potrzeby.
tutaj wszyscy sa zdania o innych , ze sa durniami oczywiscie z wlasnym wyjatkiem. z tego wynikaloby opierajac sie na zasadzie , ze wiekszosc musi miec racje , iz kazdy jest tutaj durniem.
co do samej teroii Darwina. sa powazne watpliwosci , czy aby zycie wywodzi sie rzeczywiscie z jednego wspolnego przodka , oraz czy w naturze rzeczywiscie istnieje walka o byt , ktora zwyciezaja rasy " doskonalsze ". To byl Fundament jego teorii.
Natura nie zna pojecie "walka" - stworzyl je czlowiek- czlowiek jest tylko czescia natury.
O tym ze ewolucja ma miejsce , to chyba nikt nie watpi.
Ale nie chce tego rozwijac. Obawiam sie , ze poza powierzchniowy poglad na ten temat nie jestes w stanie wyjsc.
powolywanie sie na liczbe uznajacych te teorie za sluzna nie jest dowodem jej slusznosci . Tak jak fakt , ze w Polsce cos ponad 95% przyznaje sie do wiary nie jest dowodem na istnienie Boga. To swiadczy jedynie o silnej tradycji i edukacji religijnej.
Gdyby uznac zasade , ze wiekszosc ma racje i swiadczy o prawdzie , musielibysmy uzac , ze wszyscy tutaj jestesmy durniami jak wyzej napisalem.
@Pokoradlasztuki "sa powazne watpliwosci , czy aby zycie wywodzi sie rzeczywiscie z jednego wspolnego przodka"
@Szabla wyskoczył z jakimś badaniem, gdzie jak sam napisał w ankietach pytali o "fakty". I teraz pytanie jak ma się teoria, co do której są wątpliwości do faktów. Niestety na moje liczne prośby by podał źródło, lub podał kilka danych do porównania w odpowiedzi dostałem tylko inwektywy. Wiadomo, że można cokolwiek oceniać znając wyniki badania w szerszym zakresie, a nie tylko dla dwóch krajów z 32 i mam wątpliwości na jakie pytania odpowiadali ankietowani. Zamiast napisał coś merytorycznego ocenia ludzi na zasadzie: jak napisał, że teoria ewolucji to bezsporny fakt - człowiek wykształcony, jak napisał, że to nie jest to fakt tylko teoria - człowiek głupi i niewykształcony.
Co to za test, kiedy nie ma jak wcześniej parametrów porównawczych? Powinniście to nazywać recenzją. W testach są robione pomiary a tu mamy odczucia. Upadek Optycznych.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Najwyższa rozdzielczość wśród konkurencji i najwyższe szumy.
Coś za coś, jak w życiu :)
Szumy obniżyć łatwo, trudniej rozdzielczość :)
Podnieść rozdzielczość.
W specyfikacji jest 4k 30p, a w filmach przykładowych tylko 25p
Cytat:
"A6400 nagrywa obraz w rozdzielczości 3840×2160 pikseli przy 30p/25p z niewielkim przycięciem obrazu (crop 1.2x)."
Jakim cudem krop 1,2? Krop w stosunku do APS-C jako wzorzec? Tak się nie robi bo krop to krop ma swoją definicję: link
Krop to będzie: 1,2 x 1,5 = 1,8
@Szabla łacniej kijek obcinkować niż go potem pogrubasić. Czy jakoś tak...
@Negatyw
A tę 'definicję', to kto ustala? Bo nawet anglojęzyczna wiki nie podaje tego samego:
link
"the ratio of the dimensions of a camera's imaging area compared to a reference format; most often, this term is applied to digital cameras, relative to 35 mm film format as a reference"
Czyli wszystko się zgadza. Mamy przycięcie obrazu względem całości matrycy. Ma to dużo więcej sensu, bo w przypadku konkretnego aparatu określa jak zmieni się pole widzenia w określonym trybie.
Czyli nie tylko się tak robi, ale nawet ma to sens :P
ÓSMY!!
No to a'propos innego wątku:
ile razy matryca APS-C jest mniejsza od matrycy FF?
Dla zwolenników testowego systemu sprawdzania wiedzy przedstawiam gotowe możliwości:
a) 1 (słownie: jeden) raz
b) pierwiastek z dwóch razy (ok. 1,4142135)
c) dwa razy
d) cztery razy
e) e razy (e= ok. 2,7182818)
lol
f) żadna odpowiedź nie jest prawidłowa :)
A6400 macalem w sklepie......jakosc wykonania tak samo tandetna jak Canona 2000d, EVF udajacy wizjer nie najgorszy ale umiejscowienie tragiczne (kiepsko sie trzyma aparat przy oku w pionie) i wystaje od tylnej scianki chamsko, ogolnie porecznosc slaba.
Jakosc zdjec - bardzo dobra.
Waga - mala.
Rozmiar - eeeeeee no niejest maly w porownaniu do NEX np. 3
Dostepnosc obiektywow w relatywnie proporcjonalnych cenach do samego korpusu - kiepska.
Kto kupuje ?
Gdyby wizjer nie odstawał, to byłoby lepiej? :P
Czekam z niecierpliwością na następcę A6500.
Jak podano w teście: "RAW-y z A6400 są kompresowane, a informacja o obrazie zapisana jest w 12-bitach". To jakiś żart? Sony robi sobie z klientów jaja.
Nie ma tabelki porównawczej w podsumowaniu? Dlaczego?
To zabawne że Sony oferuję stabilizację we wszystkich nowych korpusach FF od paru lat a w APS-C ciągle jest tylko w jednym. Dlatego jest to bezsensowny wybór do fotografi ale do video cakiem ok - pprzy czym w tej dziedzinie to Panas jest lepszym wyborem
Zabawne jest to, że jeszcze niedawno niektórzy kwestionowali sens stabilizowania matrycy :)
@Szabla
Zabawne jest tez to, ze jeszcze do nie dawna APSC seria A Sonego byla ,,oh" i ,,ah", wrecz wyznaczala trend w obrazowaniu ale juz chyba po zabawie.
Sony ma większy cel.
Właśnie przeglądałem studyjną scenę testową na DPReview. Mają tam też już A6400. No jest nieznacznie gorzej na wyższych czułościach w Raw niż w A6300 ale na poziomie pozostałych aparatów APS-C.
saturn: Po zabawie w stosunku do czego? X-T3? No niby bardzo przyjemnie szumi ta matryca ale powyżej ISO1600 traci wiele detali w stosunku do A6300.
Czyli co, Sony oszukuje na ISO i nawet RAWów nie daje. Dynamika i zakres tonalny nie przymierzając jak w aparatach z maciupką matryczką 4/3, za to w cenie o 2 tysiaki wyższej. No i w wideo krop jak w mikromatryczkach 4/3. Na stabilizacji matrycy też przyoszczędzili, a ten śmiszny ekranik selfie jak w małpkach za parę stów to już całkiem wiocha.
Z czym do ludzi, Sony, z czym do ludzi.
No ale zaraz będzie super hiper A7000. Już już, lada chwila. Teraz to już na pewno.
;-)
"Korzystając z obiektywu Sony E 35 mm f/1.8 (ustawionym na ogniskowej 50 mm)" - jak tego dokonaliście?
A tak poważnie - Sony cały czas niepoważnie traktuje swoich klientów. W czasach lustrzankowych APS-C miało migawkę 1/8000s, synchronizację przy 1/250s, wbudowaną stabilizację, czy też ruchomy ekran w 2 osiach. Teraz przyszło nowe i mamy:
* 1/4000s, która przeszkadza w używaniu jasnych szkieł w pełnym słońcu (jasne szkła już są dostępne. I tak - czasem się ich używa w takim oświetleniu)
* 1/160s z lampą błyskową to też żaden powód do dumy
* mam ruchomy ekran i permanentny live-view, ale tylko do poziomych kadrów.
Pewnie jeszcze by się sporo znalazło - np. słaba ergonomia względem lustrzanek. Już A6500 dzięki dodatkowemu, jednemu przyciskowi funkcyjnemu była lepsza, ale 6400
ho ho, jestem pod wrażeniem, w oficjalnych testach koniec zmowy milczenia na temat kompresji rawów!
choć o samych rawach to jeszcze sobie doczytajcie, daleko im do 12 bitów, najprościej mówić że 8 bitów, bo dokładnie taka jest wielkość pliku - tyle bajtów ile pikseli. czy ktoś już udowodnił, że ten typ kompresji wpływa na osiągi które mierzycie w teście? bo wcale nie musi. negatywne konsekwencje kompresji dają się we znaki w innych miejscach. jako że jest to problem występujący wyłącznie w sony, mógłby być o tym osobny rozdział. można go napisać raz i wklejać do każdego testu bo w każdym sony pozbawionym prawdziwych RAWów (wszystke bezlusterkowce APS-C oraz w starych A7) efekt jest identyczny, nie trzeba nawet robić nowych zdjęć.
szkoda że nikt tego nie punktował w testach 10 lat temu, do dzisiaj doczekalibyśmy się już APS-C z obslugą RAWów a tak to chyba prędzej sony upadnie niż coś się zmieni...
To ja już wolę wyśmiewany D7500.
Za normalny wizjer optyczny i za lepszą jakość obrazu w RAW i JPEG.
Dziękuję za uwagę.
ciemny: Zarówno na wysokich jak i niskich czułościach więcej detali dostrzegam w A6400 niż D7500:
link
@romeczek
No widzisz a ja polegam na wynikach testu Optycznych:
Jakość obrazu JPEG
A6400 4.01
X-T20 4.67
D7500 5.17
Jakość obrazu RAW
A6400 6.05
X-T20 6.79
D7500 7.58
Oni zmierzyli, a ty "dostrzegasz".
Czujesz różnicę?
@ryszardo
@Negatyw
A tę 'definicję', to kto ustala? Bo nawet anglojęzyczna wiki nie podaje tego samego:
"the ratio of the dimensions of a camera's imaging area compared to a reference format; most often, this term is applied to digital cameras, relative to 35 mm film format as a reference"
Czyli wszystko się zgadza. Mamy przycięcie obrazu względem całości matrycy. Ma to dużo więcej sensu, bo w przypadku konkretnego aparatu określa jak zmieni się pole widzenia w określonym trybie.
Czyli nie tylko się tak robi, ale nawet ma to sens :P"
Tylko krop to nie jest przycięcie matrycy tylko przelicznik ogniskowej obiektywu w stosunku do formatu odniesienia, którym to formatem odniesienia jest format FF (24x36 mm). Krop może wynosić 1, (tyle wynosi dla FF) być liczbą większą od 1 lub liczbą większą od zera i mniejszą od 1. I tylko krop jako przelicznik ogniskowej obiektywu ma sens, bo jak każdy będzie definiował krop jak mu się podoba to nie będzie to miało żadnego sensu.
ciemny: Tak. Czuję różnicę, bo dla mnie ważne to co widzę, a nie to co pokazują jakieś testy.
@Negatyw
To, że Ty chcesz, żeby zawsze formatem odniesienia był mały obrazek/pełna klatka nie oznacza, że wszyscy muszą się do tego stosować i nie zawsze ma to sens. W tym konkretnym przypadku nie ma, a zacytowany zapis jest jednoznaczny.
Możesz się z tym nie zgadzać i jest to Twój problem.
@ciemny,
optycznym wyliczyli tez że AF w A6400 jest gorszy (7,97) niż w A6300 ((8.04) :)
ale skąd w ogóle pomysł że test mierzy czy dobrze widać detale?
wyższy wynik testu pokazuje kto uzyskał więcej punktów a widoczność detali określa się patrząc na obrazki :-]
@ryszardo
"@Negatyw
To, że Ty chcesz, żeby zawsze formatem odniesienia był mały obrazek/pełna klatka nie oznacza, że wszyscy muszą się do tego stosować i nie zawsze ma to sens. W tym konkretnym przypadku nie ma, a zacytowany zapis jest jednoznaczny.
Możesz się z tym nie zgadzać i jest to Twój problem."
To nie jest mój problem, tylko problem Optycznych i problem czytelników, którzy nie mają wiedzy (bo nie muszą) i ślepo wierzą we wszystko co napisze redakcja. Stosowanie się do przyjętych aksjomatów zawsze ma sens, a ich nieznajomość (bo to jest powód niezastosowania się) powoduje, że tekst traci sens.
Piszesz, że zacytowany zapis jest jednoznaczny. Jak jest napisane: "crop 1,2" to przez przypadek jest jednoznaczny, bo wiadomo, że nie chodzi o przelicznik ogniskowej bo krop dla APS-C wynosi 1,5 więc dla filmowania nie może być 1,2 bo matryca się nie powiększy. Ale gdyby było większe "obcięcie" formatu APS-C i wpisane by było: "crop 2,0" to każdy przyjął by to jako krop gdzie formatem odniesienia jest format FF (24x36 mm) a nie była by to prawda.
Jakość obrazu RAW
"A6400:6.05; A6300: 5.47 pkt"
dpreview:
"image quality is identical to the older a6300 in Raw mode."
Jakość obrazu JPEG
"A6400:4.01; A6300: 4.55 pkt"
dpreview:
" Compared to the a6300, the a6400's reds and yellows are a bit richer, and the greens a bit warmer. Color preferences are subjective of course, but for our tastes, these are improvements - particularly for landscape and people photography. Also, when the ISO value creeps up, Sony seems to have tweaked their noise reduction as well. There is a bit more grain, but a bit less mushiness; this is borne out by differences in the dead leaves pattern as well."
-czyli na odwrót.
...a najlepsze jest to:
Jakość obrazu JPEG
-A6400: 4.01
-A6300: 4.55
-A6000: 3.58 !!!
...a A5100: 4.43
albo:
Jakość obrazu RAW
-A6400: 6.05
-A6300: 5.47 !
-A6000: 4.89 !!
...a A5100: 4.47 !!!
@romeczek
"Czuję różnicę, bo dla mnie ważne to co widzę, a nie to co pokazują jakieś testy"
To na jakiego grzyba tracisz czas na ich czytanie?
Dla rozrywki :)
@pbu
Synchronizacja z lampami w trybie manualnym jest przy 1/200s (przynajmniej w moim A6000) pomimo że sony podaje 1/160s.
@ciemny
Przeciez punktacja w podsumowaniu zawsze byla z dupy wzieta!
Nieraz i nie dwa zostala ona wypominana autorom testow.
Istotne sa wyniki testow, a nie punktacja. Ta punktacja jest subiektywna i nie ma nic wspolnego z wynikami.
A wyniki sa takie, iz jesli chodzi o rozdzielczosc:
Sony A7 dla przyslony F/4.0 osiaga wynik mtf50 okolo 94 punkty, a Nikon D7500 okolo 86 punktow.
Natomist, jesli chodzi o poziom szumu w RAW (JPG nigdy nie patrze, gdyz to sztuczny skompresowany format, malo istotny):
Sony A6400 dla ISO powiedzmy 3200 osiaga wynik okolo 3.4%, natomiast Nikon D7500 osiaga okolo 2.4%.
Reasumujac: Sony A6400 oferuje wyzsza szczegolowosc, natomiast Nikon czystsze zdjecia. Sam zadecyduj, co wolisz. Rozdzielczosci nie poprawisz, zdjecie odszumisz. Wybor nalezy do Ciebie. To sa rzetelne wyniki, a nie pisanie bzdur o smiesznej punktacji. Na dodatek dotyczacej tylko jednego parametru.
@ciemny
"Oni zmierzyli, a ty "dostrzegasz". "
Co zmierzyli? Wyniki pomiarów to masz w poprzednich rozdziałach, to co przytaczasz to punktacja przyznawana wg. widzimisię testującego, która często stoi w sprzeczności z wynikami testu.
@MaciekKwarciak
"...a w filmach przykładowych tylko 25p..." A jaką częstotliwość (Hz) ma AC zasilający Twoje urządzenia - mówi Ci to coś?
@Didżejs
"A jaką częstotliwość (Hz) ma AC zasilający Twoje urządzenia - mówi Ci to coś? "
To miało znaczenie w czasach telewizorów bańkowych. Dziś nie ma znaczenia. Np. do takiego laptopa dochodzi tylko 12 względnie 5V prądu stałego.
@archangelgabrys
"JPG nigdy nie patrze, gdyz to sztuczny skompresowany format, malo istotny"
ale w sony RAW to sztuczny skompresowany format :-D
W ogóle aparaty to sztuczne twory :P
A6400 nagrywa filmy 4K w 25 kl/s (PAL) lub 24 i 30 kl/s (NTSC).
@Negatyw, podawanie cropa przy wideo w odniesieniu do pełnej klatki nie ma sensu praktycznego i żaden aksjomat tego nie zmieni. W przypadku filmowania interesuje nas, czy jest przycinany obraz w stosunku do rozmiaru matrycy, w którą wyposażony jest aparat, a nie jak to się ma do pełnej klatki.
już od lat nie ma czegoś takiego jak PAL czy NTSC a już zwłaszcza w aparacie, który nie ma funkcji generowania sygnału antenowego :-P
tak, wiem że miałeś na myśli że w aparacie można się przełączyć między dwoma tak nazwanymi trybami pracy ;-)
@szuu: bardziej o to, że 30 kl/s wymaga przełączenia na NTSC.
PAL czy NTSC może nie ma, ale podział na 25 i 30 klatek owszem nadal jest w telewizji cyfrowej. Nawet interlace zdaje się nadal jest. W Polsce DVB-T ma 25/50 klatek, a w Stanach 30/60 (czy tam 29.97/59.94).
@komor
"@Negatyw, podawanie cropa przy wideo w odniesieniu do pełnej klatki nie ma sensu praktycznego i żaden aksjomat tego nie zmieni. W przypadku filmowania interesuje nas, czy jest przycinany obraz w stosunku do rozmiaru matrycy, w którą wyposażony jest aparat, a nie jak to się ma do pełnej klatki."
Nikt nikomu nie każe podawać cropa przy wideo w odniesieniu do pełnej klatki. Chociaż nie wiem dlaczego nie miało by to mieć sensu praktycznego? Filmowanie nie różni się od robienia zdjęć w zastosowaniu kropa. To jest dokładnie wszystko to samo, głębia ostrości, perspektywa itd.
Tylko jak się podaje kropa w odniesieniu do formatu APS-C, czyli innego niż FF to trzeba to jawnie napisać. Można było napisać "crop dla zdjęć 1,5 a dla filmowania 1,8" albo "crop w odniesieniu do rozmiaru kadru tego aparatu 1,2".
Tak jest przyjęte, nie tylko w dziedzinie foto. Np. długość na rysunku technicznym mechanicznym 33, oznacza 33 mm, a na rysunku budowlanym 33 cm. Bo to są jednostki miary domyślne dla danej dziedziny i dlatego można ich nie podawać. Jeżeli podaje się inne jednostki miary niż domyślne to trzeba je napisać. Dla kropa domyślnym formatem odniesienia jest format FF.
nie wiem co to jest to całe DVB-T ale w telewizji czyli na netfliksie i jutubie wyświetla się u nas tyle samo klatek na sekundę co w stanach (-:
Negatyw
Negatyw
23 kwietnia 2019, 17:17
Cytat:
"A6400 nagrywa obraz w rozdzielczości 3840×2160 pikseli przy 30p/25p z niewielkim przycięciem obrazu (crop 1.2x)."
----------------------------------------------------------------------
przeciez napisali wyraznie ze przyciecie obrazu wynosi 1,2
crop w tlumaczeniu doslownym to "przyciecie " i wiemy ze dotyczy wymiaru liniowego.
obraz jest tak przyciety , ze jego przekatna jest 1,2 razy mniejsza , tym samym kat widzenia.
jak mozna w ogole wpasc na idee , ze chodzi o przyciecie jakiegos innego formatu niz ma aparat ?
> Przeciez punktacja w podsumowaniu zawsze byla z dupy wzieta!
> Nieraz i nie dwa zostala ona wypominana autorom testow. ....Ta
> punktacja jest subiektywna i nie ma nic wspolnego z wynikami. [archangelgabrys]
Ta punktacja jest w jakiejś części subiektywna, w jakiejś części wynika wprost z wyników pomiarów, więc nie jest tak, że "nie ma nic wspólnego z wynikami". Tak to już jest z punktacjami, których autorem jest człowiek.
Tu zaś chyba od początku z tego oczywistego zjawiska robi się burzę w szklance wody. A to, po prostu, natura rzeczy - testy robione są w różnym czasie i różni są ich autorzy, mają pewnie różne doświadczenia i różne wyobrażenie o optymalnej funkcjonalności urządzeń, które testują. A ta funkcjonalność zmienia się dość szybko w czasie. Nie można liczyć na idealną spójność takich ocen.
Rankingi są, bo wymaga tego publika, ale trzeba je traktować z e zrozumieniem i wyrozumiałością.
@szuu: nie bardzo. U nas wyświetla 25 kl/s, tak jak olbrzymia większość nadawców TV.
A ja mam a6000 i zamierzam to zastąpić a6400 a opinię właścicieli C i N mam gdzieś.
Zalety aparatu:
1. Jakość obrazka!!
2. Wymiary aparatu!
3. Możliwość kupienia świetnych, nowoczesnych obiektywów.
4. Wizjer, nigdy nie odczułem, że mi coś brakowało w nim.
5. AF, a w modelu 6400 jeszcze to rozwinęli!!
6. Lampa błyskowa, odchylana do góry! Nie musicie walić na wprost. Konkurencja w większości tu wymięka.
Na wycieczkę nie musicie zabierać lampy zewnętrznej. Chociaż taka na pewno się przyda. Zewnętrzna lampa to jednak inna klasa.
Wady wg użytkowania a6000:
1. Przydało by się więcej guziczków na zewnątrz do zaprogramowania.
2. Niektóre opcje nie można wyciągnąć na programowalne przyciski.
Komu polecam:
1. Ambitnym amatorom do zdjęć rodzinnych z dziećmi, którzy chcą się uczyć i będą świadomie wykorzystywać różne ustawienia aparatu.
2. Jako aparat wycieczkowy dla zawodowców. Chociaż nie ma takich argumentów, które by ich przekonały do tego sprzętu ;)
Komu nie polecam:
1. Zarabiającym na sesjach zdjęciowych.
2. Tym, którzy nie wyjdą poza Auto.
3. Fotografom krajobrazu i przyrody.
Amatorzy: zamiast patrzeć na kropki szumu w testach lepiej zająć się nauką fotografii. Ten aparat na pewno wam to umożliwi.
@JdG
"Ta punktacja jest w jakiejś części subiektywna, w jakiejś części wynika wprost z wyników pomiarów"
Praktycznie w każdym teście są wytykane babole, że punktacja nie zgadza się właśnie z wynikami pomiarów. Bo że cechom niemierzalnym punkty są przyznawane subiektywnie to nikogo specjalnie nie dziwi.
"testy robione są w różnym czasie i różni są ich autorzy, mają pewnie różne doświadczenia i różne wyobrażenie o optymalnej funkcjonalności urządzeń, które testują."
J.w., chodzi głównie o rozbieżności punktacji z wynikami pomiarów.
"Rankingi są, bo wymaga tego publika"
Publika nie raz postulowała aby dać sobie spokój z tą punktacją, bo tylko wystawia na pośmiewisko testujących, a to za sprawą wspomnianych już rozbieżności oraz przyznawania punktów z dokładnością jednej setnej (co w skali 0-10 oznacza de facto jedną tysięczną) za cechy niemierzalne.
@negatyw
sa 2 kwestie:
a. crop samego aparatu - matryca jest mniejsza niz FF wiec jest crop, i wynosi 1.5x
b. crop w filmowaniu - on oznacza, ze stosujac ten sam obiektyw to co wejdzie w kadr robiac zdjecie i film jest inne
dla mnie to jak naisali optyczne.pl ma sens
odnoszenie sie do cropa w relacji do FF jest bez sensu troche
Ponownie tylko kompresowane RAWy...smutne.
@BamBam: "6. Lampa błyskowa, odchylana do góry! Nie musicie walić na wprost. Konkurencja w większości tu wymięka. "
W serii EOS M też to jest i w sumie uważam to za świetny "ficzer".
@mate
" Wyniki pomiarów to masz w poprzednich rozdziałach, to co przytaczasz to punktacja przyznawana wg. widzimisię testującego"
A może by tak zapytać testujących jaka jest relacja pomiędzy wynikami pomiarów a punktacją, bo coś mi się wydaje że takie oświadczenia jak twoje są, jak to mało wybrednie, więc na miarę swoich limitów intelektualnych określił kolega @archngelgabrys, "z dupy" wzięte.
@ciemny
"A może by tak zapytać testujących jaka jest relacja pomiędzy wynikami pomiarów a punktacją, bo coś mi się wydaje"
Masz rację, wydaje ci się. Dyskusja na ten temat toczyła się nie raz, pokazywane były konkretne przykłady, gdzie aparat A notując lepsze wyniki dostawał mniej punktów niż aparat B, a absurdy w przyznawaniu punktów jak były tak są.
Nie spinaj się tak. Rozmawiaj z ludźmi. Rób zdjęcia.
Narka.
@ciemny
"więc na miarę swoich limitów intelektualnych określił kolega @archngelgabrys, "z dupy" wzięte. "
Więcej słów, niż wartości w nich zawartych. Trzeba krótko i zwięźle.
@Pokoradlasztuki
"jak mozna w ogole wpasc na idee , ze chodzi o przyciecie jakiegos innego formatu niz ma aparat ?"
Nie każdy jest taki "bystrzak" jak Ty. Gdyby przycięcie było większe np. zamiast liczby 1,2 była by liczba 2,0 to wierz mi większość czytelników zrozumiała by, że chodzi o kropa gdzie formatem odniesienia jest FF. Tu chodzi o zasadę pisania, by nie czynić chaosu i nie mącić czytelnikom w głowach.
Wytłumacz mi dlaczego nie można podawać dla filmowania kropa odniesionego do pełnej klatki. Ciągle czytam, że jest to bez sensu. Czy dla filmowania obowiązują inne zasady niż dla fotografowania? Ktoś kto kupił aparat by fotografować i sporadycznie filmuje jak ma się połapać z kropem? Jak krop będzie podany np. dla fotografowania 1,5 a filmowania 1,6 to dla Ciebie jest jasne o który krop chodzi?
@Negatyw
"Gdyby przycięcie było większe np. zamiast liczby 1,2 była by liczba 2,0 to wierz mi większość czytelników zrozumiała by, że chodzi o kropa gdzie formatem odniesienia jest FF"
Jakoś nie widać, aby czytelnicy mieli problem ze zrozumieniem stwierdzenia, że aparat filmuje z określonym cropem i że tyczy się to przycięcia z rozmiaru matrycy tegoż aparatu.
"Wytłumacz mi dlaczego nie można podawać dla filmowania kropa odniesionego do pełnej klatki. "
Można, tylko po co?
"Jak krop będzie podany np. dla fotografowania 1,5 a filmowania 1,6 to dla Ciebie jest jasne o który krop chodzi?"
Ale producenci nie podają wielkości matrycy wyrażonej cropem, tylko wymiarami, albo ogólnie przyjętą nazwą formatu, jak np. aps-c.
Tak, jak jest podane, że taki D500 ma matrycę aps-c, a dodatkowo oferuje opcjonalny crop x1,3, to jest jasne, że chodzi o przycięcie z jego formatu matrycy.
@Negatyw: wiesz, że pełna klatka w filmie to Super 35 czyli praktycznie APS-C?
Dołączam się do pytań o punktację.
Wymienię nurtujące mnie różnice, szczególnie vs. A6300 bo A6400 to jego rozwinięcie.
A6400 vs. A6500 vs. A6300
Autofocus (!!!):
A6400 7,97 vs. 8,04 A6500 i A6400; przecież podajecie jego szybkość w zaletach, wg producenta (i innych testujących w innych serwisach/kanałach YT) jest szybszy (wzięty z pełnoklatkowych bezlusterkowców) a w punktacji gorszy ?!?!
Balans bieli:
A6400 0,63, A6500 0,73, A6300 0,90
Jakość JPEG:
A6400 4,01, A6500 4,43, A6300 4,55
Jakość RAW:
A6400 6,05, A6500 6,16, A6300 5,47
Zakres tonalny:
A6400 7,93, A6500 8,00, A6300 8,49
Przecież to ta sama matryca :-/
Powyższe rzutuje na punktację, która pokazuje, że A6400 jest gorszy od A6300 :-/ a to ociera się (wybaczcie to słowo) o bzdurę.
Można prosić o komentarz od osób testujących?
Przecież w takich przypadkach (trudno o bardziej ewidentne; producent do puszki z tą samą matrycą dał lepszy AF i /prawdopodobnie, bo wszystko w Sony jest BIONZ/ szybszy procesor) aż się prosi o spojrzenie na punktację w poprzednich testach. Albo zróbcie erratę do testów poprzednich modeli albo "skopiujcie" logikę z ich testów bo wychodzą niedorzeczności.
No chyba, że potwierdzacie, że tak ma być i A6400 mające (w dużym uproszczeniu) te samą matrycę i lepszy AF jest gorszy od A6300...
Negatyw
24 kwietnia 2019, 20:29
Wytłumacz mi dlaczego nie można podawać dla filmowania kropa odniesionego do pełnej klatki.
-------------
a z czego to wynika , ze nie mozna ?
nikt tak nie twierdzil.
mozesz podawac nawet w stosunku do przekatnej boiska sportowego , jesli to napiszesz.
optyczne podaly tzw " crop" w stosunku do matrycy tegoz aparatu , o czym poinfomowaly - jest to prawidlowo i jednoznaczne ..
Bledem jest to co napisales , ze optyczne podaly crop nieprawidlowo.
wcale nie musza podac w stosunku do jakiejs innej przekatnej.
przyjeto charakteryzowac wielkosc matrycy innej niz FF tzw "crop-em" -czysto ze wzgledow pragmatycznych , gdyz FF byl najpopularniejszym formatem.
ale optyczne charakteryzuja tutaj wielkosc obrazu przycietego na tej matrycy. Wyraznie to napisano i formalnie jest to jak najbardziej prawidlowo.
przechodzac na tryb filmowania kat widzenia sie zaweza tak, jakby wydluzono ogniskowa o 20 %.
Punktacja zwiększa tempo znikania A6300 z półek, no bo skoro jest lepsza i w dodatku tańsza, to mamy zasadniczo 3000+ : D
Do tych co aparatu nie mieli ma dłużej a wynajdują w nim wady. Poczytajcie sobie opnie ludzi, którzy kupili a6000 i sprzedali swoje lustra:
link
a tu tylko dyskusja o punkcikach optycznych. Trzeba iść mocno na skróty by analizować tabelki punkcików i wybierać lepszy sprzęt. Na pewno aparat który ma 2 000 000 punktów jest lepszy od tego co ma 1 899 999 punktów? Przecież w punktach to kolosalna różnica.
dalej o kropie... Jaka straszna strata jakości musi być jeśli aparat korzysta z kropa przy filmowaniu? Bedzie to widać na Youtube lub na TV w domu?
Olympus pokazał profesjonalny E-M1X - tymczasem Sony z łatwością wypuszcza następną średniozaawansowaną puszke z serii A6X00 która ma lepszą rozdzielczość /rozpiętość tonalną/dynamike niż E-M1X. Widać tutaj różnice pomiędzy firmami w doświadczeniu i technologii. Może już czas zwinąć 4/3 bo kres możliwości został osiągnięty ?
@Exmor
Uzywam A6000 do filmowania i coraz czesciej do focenia.
Co do sytemu m.4/3.
Zostawilem sobie EPL-5 i Zuiko 75mm/1.8
Sila kazdego systemu to obiektywy a tutaj m.4/3 ma
najwiecej wyrownanych jakosciowo szkiel gdzie zrobisz
piekne i ostre foty.
Dodatkowe nowe bajery sa fajne i mozna sie tym nakrecac jednak
od ilus tam lat zostal osiagniety wysoki poziom obrazu a rozdzielczosc
zdjec i tak jest nadmiarowa bo wiekszosc ludzi robi resize do znacznie mniejszej docelowej rozdzielczosci :) W efekcie koncowym sprzet nieco traci na potencjale jaki daje Nam producent. Po prostu nie gonie juz króliczka
i mam to naprawde gdzies ze liczni producenci sprzetu foto wmawiaja Wam..., ze biel staje sie jeszcze bielsza.
Wole robic ciekawe foty bo kazdym sprzetem co mialem w rekach
dalo sie to wykonac i tak naprawde niepotrzebe byly misterne inwestycje
ktore mi tak naprawde nie wiele daly.
Wracajac do tematu:
Co by nie powiedziec maly Olek + 75mm/1.8 to potega
(porecznosc, gabaryty, jakosc optyki) do świetnych portretow.
Zuiko 75/1.8 roznosi optycznie na strzepy wiele wiekszych i znacznie ciezszych konstrukcji. To fenomenalne szklo warte dokupienia do tego taniego EPL-a.
Co do Sony A6400 mam takie przemyslenia, ze wole brac A6300 za znacznie mniejsze pieniadze a nawet polecam jeszcze taniej... A6000 jak ktos nie kreci za duzo ani nie potrzebuje przereklemowanego formatu 4K.
Przereklamowanego? Wiesz, że mamy rok 2019?
@mate
@Negatyw
"Gdyby przycięcie było większe np. zamiast liczby 1,2 była by liczba 2,0 to wierz mi większość czytelników zrozumiała by, że chodzi o kropa gdzie formatem odniesienia jest FF"
Jakoś nie widać, aby czytelnicy mieli problem ze zrozumieniem stwierdzenia, że aparat filmuje z określonym cropem i że tyczy się to przycięcia z rozmiaru matrycy tegoż aparatu.
"Wytłumacz mi dlaczego nie można podawać dla filmowania kropa odniesionego do pełnej klatki. "
Można, tylko po co?
"Jak krop będzie podany np. dla fotografowania 1,5 a filmowania 1,6 to dla Ciebie jest jasne o który krop chodzi?"
Ale producenci nie podają wielkości matrycy wyrażonej cropem, tylko wymiarami, albo ogólnie przyjętą nazwą formatu, jak np. aps-c.
Tak, jak jest podane, że taki D500 ma matrycę aps-c, a dodatkowo oferuje opcjonalny crop x1,3, to jest jasne, że chodzi o przycięcie z jego formatu matrycy."
"Można, tylko po co?"
Jak nie wiesz po co, to znaczy, że nie wiesz po co jest termin "krop". A jak nie wiesz po co jest termin krop to nie powinieneś zabierać głosu bo nie wiesz co ten termin oznacza do czego się przydaje.
Piszesz: "że taki D500 ma matrycę aps-c, a dodatkowo oferuje opcjonalny crop x1,3, to jest jasne, że chodzi o przycięcie z jego formatu matrycy."
Tylko ja w przeciwieństwie do Ciebie odpowiadam na pytania zadawane na Forum, właśnie często dotyczące kropa. Takim pytającym mógłbyś być i Ty jak nie wiesz po co jest krop. Typowe pytanie: "fotografowałem i filmowałem pożyczonym Olympusem, który ma krop 2,0 obiektywem 25 mm. Teraz mam D500, który ma matrycę aps-c, a dodatkowo oferuje opcjonalny crop x1,3 dla filmowania. Jaką ogniskową obiektywu wybrać by filmować z takim samym kątem widzenia jak Olympus z obiektywem 25 mm?"
@Pokoradlasztuki
"przyjeto charakteryzowac wielkosc matrycy innej niz FF tzw "crop-em" -czysto ze wzgledow pragmatycznych , gdyz FF byl najpopularniejszym formatem"
To nie jest najpopularniejszy format. Na pewno przebija go APS-C a pewnie i inne formaty. Może w pewnym okresie czasu zanim zaczęto masowo produkować aparaty cyfrowe tak było.
@darekw1967
Witaj w klubie -też używam A6000.
Olek 75/1.8 faktycznie ostry jak brzytwa - max 82lpmm wg testu..
Podobną ostrość reprezentuje Sigma C30/1.4 DC DN (83.8 lpmm) która podpięta do A6000 wypluwa tak ostre obrazy że strach jest oglądać na monitorze ( może się ekran porysować) :) A tak poważnie w/w obiektywy plus dobra matryca to już prawdopodobnie max. możliwości APS-C.
Negatyw
25 kwietnia 2019, 11:24
@Pokoradlasztuki
"przyjeto charakteryzowac wielkosc matrycy innej niz FF tzw "crop-em" -czysto ze wzgledow pragmatycznych , gdyz FF byl najpopularniejszym formatem"
To nie jest najpopularniejszy format. Na pewno przebija go APS-C a pewnie i inne formaty. Może w pewnym okresie czasu zanim zaczęto masowo produkować aparaty cyfrowe tak było.
-----------------------------------------------
czy zawsze musisz sie spierac, nawet jesli ewidentnie nie wiesz o czym mowa. ?
kiedy wprowadzano cyfre to najpopularniejszym byl 24*36 analogowy.
i do tego formatu odnoszono przekatna aparatow cyfrowych.
Format aps w czasach analogu byl malo uzywany.
w czasach analogu nie uzywano pojecia ekwiwalentu ogniskowych czy "crop".
Poniewaz do dslr-ow aps mozna bylo podpiac obiektywy analogowe , dlatego zaczeto wprowadzac pojecie " ekwiwalentu ogniskowej " , dajac tym samym wyobrazenie o zawezeniu kata widzenia..
Slowo "crop" brzmi paskudnie ale w zargonie forumowym sie przyjelo. W j. polskim uzywano wowczas "kadrowanie" w sensie przycinania.
@Negatyw - mnie sie zdaje ze teraz kajpipularniejszy format to 1/2.3 czy tam 1/1.7 nie wiem z pamieci.
@Pokoradlasztuki, @Negatyw
A tak powzaznie - to Wy lubicie sie klocic czy tylko tak dla poddierzenia razgawora ?
Żeby nie było tylko bez sensu w tym wątku: na polskim rynku około 2/3 ilości sprzedawanych aparatów z wymienną optyką to modele APS-C, a 1/5 to FF.
Wartościowo jednak FF to ponad 1/3 i rośnie.
Bo i przeciętnemu amatorowi, a takich jest zdecydowana większość, FF potrzebna jest jak żabie rower. Szczyt tego co mogliby kiedykolwiek potrzebować dostaną z APS-C.
@Pokoradlasztuki napisał:
"czy zawsze musisz sie spierac, nawet jesli ewidentnie nie wiesz o czym mowa. ?"
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dobrze że Ty wiesz o czym mowa. Piszesz farmazony i dyrdymały, że niby FF jest najpopularniejszym formatem. Z formatów:
FF
APS-C krop 1,5
APS-C krop 1,6
4/3
1"
format FF jest najmniej popularny. Robisz zdjęcia aparatem formatu FF?
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
@Pokoradlasztuki napisał:
"Slowo "crop" brzmi paskudnie ale w zargonie forumowym sie przyjelo. W j. polskim uzywano wowczas "kadrowanie" w sensie przycinania."
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Krop brzmi normalnie i w języku polskim jest używany w znaczeniu "przelicznik ogniskowej". Raczej nikt kadrowania nie nazywa kropem, chyba że udaje obcokrajowca. Może słowa "krop" czy "crop" za czasów analoga nie używano, ale ogniskowe przeliczano, tylko Ty o tym nie wiesz.
Crop to wycinek. Pasowałoby "przycinka", np. aparat filmuje z przycinką 1,8x ;)
W tym problem, że krop to nie wycinek, znaczy zupełnie co innego. Wyżej napisałem co znaczy. Piszę "krop" a nie "crop" by nie było wątpliwości, że chodzi o polskie znaczenie. A jeżeli ktoś chce niepolskie znaczenie słowa "crop" to mu napiszę, że znaczy: uprawa w sensie uprawianie ziemi.
Jakby ktoś nie wierzył:
link
Ja dyskusję zacząłem, ale stwierdziłem, że kolega Negatyw ma swoje zdanie i nic go nie przekona, więc używanie logicznych argumentów jest bezcelowe. W związku z tym postanowiłem nie kontynuować tematu, bo szkoda czasu.
Po pewnym czasie wchodzę i widzę, że miałem rację.
Mała rzecz, a cieszy :)
@Negatyw: wiesz, że tworzysz nowe znaczenie słowa krop? Bo "crop" to wycinek.
Negatyw
26 kwietnia 2019, 00:38
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dobrze że Ty wiesz o czym mowa. Piszesz farmazony i dyrdymały, że niby FF jest najpopularniejszym formatem. Z formatów:
FF
APS-C krop 1,5
APS-C krop 1,6
4/3
1"
format FF jest najmniej popularny. Robisz zdjęcia aparatem formatu FF?
--------
przeciez masz jakas wrecz chorobliwa sklonnosc do sporow.
kiedy wprowadzano format aps -c czy dx w aparatach cyfrowych , czyli tych z wymienna optyka , wowczas najpopularniejszym byl format FF , oczywiscie stosowany w aparatach analogowych. Jeszcze sprzet analogowy byl w powszechnym uzyciu.
poniewaz do aparatow aps c mozna bylo podpiac optyke z aparatow FF wprowadzono pojecie ekwiwalnetu ogniskowej , by osobom mniej wprawionym w przeliczenia uzmyslowic zmiane kata widzenia. To wowczac , kiedy jeszcze dominowaly aparaty analogowe wprowadzono pojecie ekwiwalentu ogniskowej.
o czym nie informowano i czego fotografowie nie byli najczesciej swiadomi , ze naniesiona na obiektywie skala GO nie byla aktualna na formacie DX - nalezalo ja odpowiednio skorygowac - zawezic o okolo 1 stopien przyslony.
czy chcesz , czy nie , niezalezenie od tego czy napiszesz "krop" , czy "crop " nie jest to slowo pochodzenia polskiego, zostalo przejete calkiem niedawno , w ostatnich latach z angielskiego.
w moich uszach brzmi fatalnie , ale to jest zargon , tutaj sie przyjal i wiadomo o co chodzi - ekwiwalent ogniskowej , czyli stosunek przekatnych formatu.
ja uzywam "ekwiwalent", gdyz tak mi sie bardziej podoba.
@Negatyw
"Jak nie wiesz po co, to znaczy, że nie wiesz po co jest termin "krop"
Taa.
"A jak nie wiesz po co jest termin krop to nie powinieneś zabierać głosu bo nie wiesz co ten termin oznacza do czego się przydaje. "
Termin "crop" w fotografii istniał na długo wcześniej niż pojawiły się matryce mniejsze od formatu 135, a samo słowo w kontekście fotografii znaczy przycinanie/kadrowanie.
"Krop brzmi normalnie i w języku polskim jest używany w znaczeniu "przelicznik ogniskowej""
To jest spolszczenie na siłę angielskiego crop factor i znacznie częściej używa się u nas pojęcia mnożnik ogniskowej. Optyczni w specyfikacjach aparatu w ogóle tego nie piszą, tylko przy pozycji konstrukcja obiektywu jest: powiększenie w stosunku do klatki 35 mm: x1.5.
"Raczej nikt kadrowania nie nazywa kropem"
To zobacz sobie jak nazywa się narzędzie kadrowania w dowolnym programie graficznym z angielskim interfejsem.
"chyba że udaje obcokrajowca."
Czyli jednak słowo crop oznacza kadrowanie?
"W tym problem, że krop to nie wycinek, znaczy zupełnie co innego.
A jeżeli ktoś chce niepolskie znaczenie słowa "crop" to mu napiszę, że znaczy: uprawa w sensie uprawianie ziemi."
Ale wiesz, że jedno słowo może mieć kilka znaczeń, czy tego już nie ogarniasz? W kontekście fotografii nie znaczy co innego:
link
@Negatyw, napisał:
26 kwietnia 2019, 00:38
"W tym problem, że krop to nie wycinek, znaczy zupełnie co innego. Wyżej napisałem co znaczy. Piszę "krop" a nie "crop" by nie było wątpliwości, że chodzi o polskie znaczenie. A jeżeli ktoś chce niepolskie znaczenie słowa "crop" to mu napiszę, że znaczy: uprawa w sensie uprawianie ziemi."
@Negatyw, to jest spór o pietruszke, serio nie warto. O ile w tym przypadku każdy zrozumie, że chodzi o wycinek z "wycinka FF" o tyle tamta dyskusja z powierzchnią matrycy to już co innego.
Ja np. rozumiem crop dokładnie tak jak operację z szopa :)
@Negatyw, jednym słowem akurat w tym przypadku znaczenia mogą być różne, tu nie warto kruszyć kopi :)
Matury za pasem, a tu taki ruch... ;)
@Szabla - sprawdziłem kilka filmów i wszystkie były 24 fps, w jakim ja kraju żyję?! ¯\_(ツ)_/¯
Nie w Polsce, skoro nadają 24 :)
@Szabla
"@Negatyw: wiesz, że tworzysz nowe znaczenie słowa krop? Bo "crop" to wycinek."
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Problem w tym, że samo słowo "crop" ma chyba z 10 różnych znaczeń. Jeżeli, jak napisałeś, crop znaczy wycinek to piszmy wycinek a nie crop. To jest Forum polskojęzyczne. Słowo "krop" powstało by skrócić przydługie "przelicznik ogniskowej", ale jak ktoś chce być poprawny to nie będzie oszczędzał słów.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
@ryszardo
"Ja dyskusję zacząłem, ale stwierdziłem, że kolega Negatyw ma swoje zdanie i nic go nie przekona, więc używanie logicznych argumentów jest bezcelowe. W związku z tym postanowiłem nie kontynuować tematu, bo szkoda czasu.
Po pewnym czasie wchodzę i widzę, że miałem rację.
Mała rzecz, a cieszy :)"
----------------------------------------------------------------------------------------------------------Myślałem, że ser będzie potrzebny, a tu masz, obyło się bez sera.
@Negatyw
"Problem w tym, że samo słowo "crop" ma chyba z 10 różnych znaczeń."
Jeszcze przed chwilą twierdziłeś, że crop znaczy zupełnie coś innego niż wycinek/kadrowanie.
"Jeżeli, jak napisałeś, crop znaczy wycinek to piszmy wycinek a nie crop."
Nie "jeżeli", tylko znaczy i twoje zaklęcia tego nie zmienią.
"Słowo "krop" powstało by skrócić przydługie "przelicznik ogniskowej""
To jest tylko twoje wyobrażenie, spolszczenie zapisu słowa crop nie zmienia jego znaczenia. W angielskim też mamy wyrażenia językowe, gdzie używając wspólnego słowa (crop) w zestawieniu z innymi będą znaczyć trochę co innego i tak mamy crop factor jako synonim focal length multiplier, który opisuje zależność formatów matryc, mamy crop tool jako narzędzie kadrowania w programach graficznych czy wreszcie crop mode jako tryb pracy aparatu z przycięciem aktywnej części sensora (co odnosi się chociażby do trybu filmowego).
Ty natomiast ubzdurałeś sobie, że krop to crop factor i automatycznie kasuje istnienie innych znaczeń i że formatem referencyjnym zawsze musi być ff.
Dla kogoś, kto używa np. systemu Fuji X to koło pióra lata czy matryca ma taki czy inny crop factor względem ff, natomiast informacja, że jego X-T3 oferuje crop mode x1,2 jest istotna.
Odgrzewany kotlet za prawie 2 tys więcej. To powinien być główny zarzut po teście.
Co z odblaskami na matrycy? Jak rozumiem dalej są i rujnują nocne zdjęcia....
Pokaż te nocne foty, byle swoje.
Powinniście dopisać w wadach brak interfejsu dotykowego w tradycyjnym znaczeniu. Sony nawet nie wyobraża sobie, ilu klientów traci przez wykastrowane RAWy i funkcje dotykowe (oczywiście pomijając wysokie ceny i mierną jakość obiektywów APS-C).
@Negatyw
"Problem w tym, że samo słowo "crop" ma chyba z 10 różnych znaczeń."
@mate
Jeszcze przed chwilą twierdziłeś, że crop znaczy zupełnie coś innego niż wycinek/kadrowanie.
@Negatyw
"Jeżeli, jak napisałeś, crop znaczy wycinek to piszmy wycinek a nie crop."
Należy odróżnić polskie znaczenie od znaczenia poza Polską a większość dyskutantów to myli. Również crop w programie PS, który jest powszechnie używany w Polsce nie traktujemy jako wyraz polski bo jest nie w polskiej, tylko w wersji angielskojęzycznej wersji PS. Jeżeli nie będziemy odróżniać tego co polskie od tego co angielskie to dojdziemy do tego samego wniosku co @Pokoradlasztuki, że macierz to matryca światłoczuła. Jeżeli mamy na myśli angielskie "crop" to wtedy może to być: uprawa, przelicznik ogniskowej, wycinek, kadrowanie idt. Jeżeli crop to jest krop, czyli chodzi o polskie znaczenie to będzie to tylko "przelicznik ogniskowej". I tu jest sens takiego zastosowania bo "przelicznik ogniskowej" jest długie i opisowe, z tym, że "krop" nie będzie budziło tylu niedomówień w porównaniu z "crop".
Negatyw
@Pokoradlasztuki, że macierz to matryca światłoczuła. Jeżeli mamy na myśli angielskie "crop" to wtedy może to być: uprawa, przelicznik ogniskowej, wycinek, kadrowanie idt. Jeżeli crop to jest krop, czyli chodzi o polskie znaczenie to będzie to tylko "przelicznik ogniskowej".
------------
od zarania komercyjnej fotografii cyfrowej istnieje w j polskim pojecie " ogniskowej ekwiwalentnej " lub "ekwiwalentu ogniskowej" lub "mnoznik ogniskowych"
nie bardzo rozumiem jaki jest sens postow , ktore wysylasz ?
chcesz napisac , ze tak nie bylo i nalezy uzywac "krop" , mamy zmienic bieg historii ?. mamy uznac przeszlosc za niebyla , lub bledna ?
w sasiednim watku optyczne uzyly okreslenia " mniejszej matrycy". nie bylo to jednoznaczne , czego dowodem byla dluga dyskusja.
tutaj o. napisaly , ze chodzi o przyciecie formatu i crop 1,2.
crop w tym sensie znaczy stosunek przekatnych formatow . Jest zgodny z mnoznikim ekwalentu ogniskowych. Tak sie przyjelo stosowac "crop".
jest to jednoznaczne. Jestes chyba jedyna osoba , ktora ma z tym problemy.
ale natychmiast mozna sie zorientowac , ze nalezysz do tzw osob "zielonych" w temacie fotografii , o przeroscie " formy nad trescia"
dygresja :
Ale przeciez moznaby mowic o kropie w stosunku do dluzszych bokow formatow . Dlaczego nie ? Jesli rozne proporcje dlugosci bokow , to niekoniecznie crop blyby rowny mnoznikowi ekwiwalentnej ogniskowej.
crop to w zargonie wspolczynnik ekwiwalentu ogniskowych i tak to jest rozumiane. gdyby oznaczal np stosunek dluzszych bokow ( jest takze podawany tyle ze najczesciej w %), nalezalobny o tym wspomniec.
Inaczej mowiac ekwiwalent ogniskowych odpowiada cropowi wynikajacemu z dlugosci przekatnych , ale mozna oczywiscie podac rowniez crop dla innych warunkow - np bokow. ( przykladowo "przycialem dluzszy bok - crop 1,2 ")Dlaczego nie ? Nalezy tylko o tym wspomniec.
Wszyscy adwersarze twierdzą, że w artykule słowo "crop" zastosowano w znaczeniu "wycinek". To ja się pytam dlaczego na polskojęzycznym Forum autor artykułu nie napisał słowa "wycinek" tylko "crop"? Może jednak nie chodzi o "wycinek"?
@Pokoradlasztuki
"ale natychmiast mozna sie zorientowac , ze nalezysz do tzw osob "zielonych" w temacie fotografii , o przeroscie " formy nad trescia""
-----------------------------------------------------------------------------------
I kto to napisał? Ekspert? Pewnie jeszcze ekspert w pisaniu poprawną polszczyzną.
------------------------------------------------------------------------------------
@Pokoradlasztuki
"tutaj o. napisaly , ze chodzi o przyciecie formatu i crop 1,2.
crop w tym sensie znaczy stosunek przekatnych formatow . Jest zgodny z mnoznikim ekwalentu ogniskowych. Tak sie przyjelo stosowac "crop"."
--------------------------------------------------------------------------------------
No właśnie sami eksperci. Jedni napisali: "crop to przycięcie, wycinek" a @Pokoradlasztuki napisał: "przyciecie formatu i crop" więc crop to nie jest przycięcie a stosunek przekątnych formatów. Niby wszyscy oprócz mnie wiedzą o co chodzi, piszą, że autor wyraził się jednoznacznie, tylko jak mają wyjaśnić o co autorowi chodziło to już każdy pisze co innego.
Jeżeli "krop" i "bitrejt" to i "rezoluszen", "kompreszon' i "spid".
Jeżeli "bitrejt", "rezoluszen", "kompreszon' i "spid" to tak samo "rover" a nie "rower". :-)
Negatyw
27 kwietnia 2019, 09:45
To ja się pytam dlaczego na polskojęzycznym Forum autor artykułu nie napisał słowa "wycinek" tylko "crop"?
-------------------------------------------
napisal cytuje :
"z niewielkim przycięciem obrazu (crop 1.2x). "
link
nie sadzisz , ze trwonisz swoj czas ?
@tempor
mierna jakość obiektywów Sony aps-c..?
Jakim body robiłeś zdjęcia i jakimi obiektywami, że piszesz o słabej jakości obiektów sony pod aps-c?
Tylko nie pisz, że to co widziałeś w testach i porównujesz to swoich zdjęć.
@Negatyw
"Jeżeli "bitrejt", "rezoluszen", "kompreszon' i "spid" to tak samo "rover" a nie "rower". :-)"
Błąd, miało być:
Jeżeli "bitrejt", "rezoluszen", "kompreszon' i "spid" to tak samo powinno być "rower" a nie "rover". :-)"
Bo wiadomo, wszyscy z angielska piszą "rover".
@Pokoradlasztuki
"nie sadzisz , ze trwonisz swoj czas ?"
--------------------------------------------------------
Chyba Ty trwonisz, bo niby co chcesz tym linkiem dowieźć? link
Chcesz udowodnić że crop to:
przyciąć
obciąć
oskubać
uprawiać ziemię
rodzić
i to że wcześniej pisałeś bzdury o stosunku przekątnych formatów? Zobacz, tam nie ma ani słowa o stosunku. Chyba, że masz na myśli, że "rodzić" to jest następstwo stosunku? No ale nie stosunku przekątnych formatów.
Trzeba rozumieć jak działa język "w ogóle". Komunikacja zawsze jest kontekstowa. To oznacza , że treści dowolnego komunikatu nie można rozpatrywać w oderwaniu od otoczenia. Wcześniejszych komunikatów, wiedzy którą się już ma, i tak dalej. Słowa są zawsze używane w różnych znaczeniach i na tym bazuje nie tylko poezja, ale wszelka ludzka komunikacja. Oczywiście można sobie wymyślać różne sztywne definicje słów, ale na skutek tego, że definicje i tak są konkretnej sytuacji, czyli kontekstu, rychło pojawi się z nowymi sytuacjami potrzeba wyrażanie nowych treści za pomocą starych słów.
Rzecz w tym, aby ROZUMIEĆ. Nie ma się co miotać, że słowo zostało użyte inaczej niż się spodziewamy, trzeba się starać to rozumieć. Oczywiście "crop" pisany po polsku, czy nawet "krop", to taki żargonowy makaronizm, ale akurat w kontekście innych także pisanych żargonem tekstów, jest jasne, o co chodzi. A tak w ogóle, szkoda słów na tego typu językowe spory.
@BamBam
Pierwszy z brzegu, który mnie interesował i porównanie z posiadanym przez mnie Nikkorem 18-105, właśnie w takiej konfiguracji:
link
VR-on-Nikon-D5300__1215_942_205_919
Ponad dwukrotnie tańszy Nikkor dosłownie kładzie go na łopatki we wszystkich możliwych kategoriach. Sony wprawdzie ma stałe f/4, ale i tak trzeba go przymknąć, by do czegokolwiek się nadawał (na zdjęciach wyglądało to jeszcze gorzej niż w teście).
link
Ale wiesz, że ten Nikkor jest do lustrzanki, a nie bezlusterkowca, a zatem słabo nadaje się do filmowania, w przeciwieństwie do Sony 18-105?
Żenująca była ta dyskusja językowa.
Jedno z jak najbardziej oczywistych znaczeń tego słowa to:
the crop = przycięcie
to crop = przyciąć
@ciemny
"Żenująca była ta dyskusja językowa.
Jedno z jak najbardziej oczywistych znaczeń tego słowa to:
the crop = przycięcie
to crop = przyciąć"
---------------------------------------------------------
A Twój tekst nie jest żenujący? Co z tego, że oczywiste jak bez sensu?
Kogo interesuje znaczenie:
"the crop = przycięcie
to crop = przyciąć" ?
Pewnie tak samo interesuje co znaczenie:
cover crop
nurse crop
cash crop
catch crop
permanent crop
i można tak długo wymieniać. Po co napisałeś coś czego nie ma w oryginalnym tekście artykułu?
Zresztą każdy logicznie myślący człowiek zauważy, że "crop" w znaczeniu "przycięcie" jest zupełnie bez sensu w tym zdaniu:
"A6400 nagrywa obraz w rozdzielczości 3840×2160 pikseli przy 30p/25p z niewielkim przycięciem obrazu (crop 1.2x)."
Bo co może oznaczać "przycięcie 1.2x"? A co oznacza: "przycięcie 1x"? Brak przycięcia, czy że coś zostało raz przycięte? Akurat @Pokoradlasztuki napisał przez przypadek prawdę, ale się z tego wycofał, poszedł zgodnie z nurtem bezsensu.
Twoja nieznajomość angielskiego popycha cię, niestety, do publicznej auto kompromitacji.
Przeczytałem i nawet nie zauważyłem, że artykuł został napisany po angielsku. Bo niby skąd ta "nieznajomość angielskiego" w polskim tekście?
Negatyw
28 kwietnia 2019, 14:28
Zresztą każdy logicznie myślący człowiek zauważy, że "crop" w znaczeniu "przycięcie" jest zupełnie bez sensu w tym zdaniu:
"A6400 nagrywa obraz w rozdzielczości 3840×2160 pikseli przy 30p/25p z niewielkim przycięciem obrazu (crop 1.2x)."
Bo co może oznaczać "przycięcie 1.2x"? A co oznacza: "przycięcie 1x"? Brak przycięcia, czy że coś zostało raz przycięte?
-------------------------------------------------
warto rozszerzac wlasne horyzonty myslowe - wowczas zrozumienie przychodzi latwiej.
Pora na shift ;)
Tylu wykształconych ludzi tu pisze, a 35% polskiego społeczeństwa uważa, że człowiek pojawił się na Ziemi razem z dinozaurami i całą resztą inwentarza :)
@Pokoradlasztuki
"warto rozszerzac wlasne horyzonty myslowe - wowczas zrozumienie przychodzi latwiej."
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czytając taką radę @Pokory od razu przypomniała mi się sytuacja (autentyczna) jak kilku facetów rozmawiało o różnych specyfikach na porost włosów. I ten całkiem łysy wymienił jakiś specyfik twierdząc, że jest najlepszy. Jeden z dyskutantów zapytał czy go stosował. Jak usłyszał odpowiedź: "tak" to powiedział: to ja go nigdy nie kupię.
negatyw -->
facepalm,
szuu ->
w życiu nie filmowałeś? Oczywiście, że PAL i NTSC są wciąż żywe ibardo ważne, bo prąd w gniazdku ma tę samą częstotliwość co ów systemy, a to znaczy, że jak ustawisz błędnie, to z lamp, tv i wszystkiego co świeci i jest na prąd masz jedno wielkie migające gówno.
@Szabla
"Pora na shift ;)
Tylu wykształconych ludzi tu pisze, a 35% polskiego społeczeństwa uważa, że człowiek pojawił się na Ziemi razem z dinozaurami i całą resztą inwentarza :)"
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy to znaczy, że 65% polskiego społeczeństwa uważa, że człowiek jeszcze się nie pojawił na Ziemi? Ciekawe skąd @Szabla czerpie te informacje?
No i jeżeli @mikmaca to aż tak bardzo interesuje, to rzeczywiście nie filmowałem.
@Negatyw: badania przeprowadzono w 32 krajach europejskich (Eurobarometr 2005).
27% Polaków nie podziela opinii, że człowiek rozwinął się z wcześniej istniejących gatunków zwierząt, a 33% uważa, że pierwsi ludzie żyli w tych samych czasach, co dinozaury.
Obawiam się, że obecnie uzyskane wyniki byłyby jeszcze słabsze....
A, bo badania robili wśród ministrów, premierów i prezydentów w 32 krajach. U nas trafiło na rząd Ewy Kopacz.
Niestety nie. I tak dobrze, bo teraz byłoby dużo gorzej...
@Szabla
"27% Polaków nie podziela opinii, że człowiek rozwinął się z wcześniej istniejących gatunków zwierząt" - w kraju, w którym 92% społeczeństwa określa się mianem wierzących, to szokująco niski odsetek.
@tempor, podzielam Twoje zdanie. Powinno być 92%. To potwierdza, że badania ograniczyli do polityków jednej partii politycznej.
@tempor: mylisz religię z wiedzą w zakresie podstawowym.
Przy okazji: w Turcji było najgorzej - 42% ankietowanych uważa, że ludzie żyli razem z dinozaurami, a 51% nie akceptuje faktu ewolucji.
Nie wiem jak to jest w Turcji, bo w Polsce tylko jedna opcja polityczna mówi o tym jak to ludzie w dinozaury kamieniami rzucali. Chyba mają na to jakieś dowody. A w teorię Darwina to wierzy coraz mniej ludzi, teoria Darwina była modna w XIXw.
@Szabla "51% nie akceptuje faktu ewolucji"
Od kiedy teoria (ewolucji) jest równoznaczna z faktami? Chyba, że chodziło o taki brukowiec lub fakty tefałenu. Neleży przypomnieć że przez kilkanaście wieków obowiązywała teoria geocentryzmu a poddawanie jej w wątpliwość kończyło się na stosie. Tak to z teoriami bywa. Na szczęście dziś nie ma obowiązku wiary w teorię ewolucji. Jest tak samo prawdopodobna jak i nie prawdopodobna.
Widzę, że nie uważałeś w szkole. Dokształć się, bo to jednak wstyd.
Nawiasem mówiąc, mamy również teorię grawitacji.
Widzisz, Wy macie teorię grawitacji, a my mamy prawo grawitacji. Tak to jest jak się odwraca kota ogonem i teorię (ewolucji) uznaje za fakt, a z prawa grawitacji czyni teorię. Widzę tu szkodliwy dla zdroworozsądkowego myślenia wpływ obcych mediów i koszernych gazet.
Tu się zgadzam z @janek_wu, że teoria ewolucji jest tylko teorią, akurat w przypadku człowieka nie popartą faktami, przynajmniej dostatecznymi faktami. Od czasów Darwina (XIXw) archeolodzy i nie tylko oni szukają tzw. brakującego ogniwa. Wygląda na to, że homo sapiens pojawił się nagle, co najwyżej krzyżował się sporadycznie z małpoludami. link
Co do teorii grawitacji to tak jest czasami nazywana ogólna teoria względności Einsteina. W fizyce nawet popartą faktami teorię nie można traktować jako prawdę absolutną. Teorie głoszone przez Newtona swego czasu poparte były faktami i wydawało się, że nie da się nic podważyć, czy nowego wymyśleć. Ale tak było do czasu, a z dzisiejszego punktu widzenia wzory Newtona są tylko wzorami przybliżonymi, wystarczająco dokładnymi dla większości przyziemnych obliczeń.
Panowie, wasza niewiedza jest żenująca. Reprezentujecie poziom wiedzy szkółki niedzielnej z lat 30-tych :)))))
@Szabla, raczej Twoja "wiedza" opiera się na marksistowsko-leninowskiej ideologii a nie na wiedzy. Bo żadną wiedzą się nie wykazałeś. Czym innym jest wiedza z zakresu teorii ewolucji, czym innym ideologiczna wiara, że coś jest prawdą.
„teoria ewolucji jest tylko teorią”
link
@ Janek-wu, Negatyw
Co prawda nie sądzę żeby autorytet naukowca mógł Was do czegokolwiek przekonać, ale polecam poniższy tekst. Szczególnie fragment
„Społeczna percepcja teorii ewolucji”
link
@Rafiki
"Co prawda nie sądzę żeby autorytet naukowca mógł Was do czegokolwiek przekonać"
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Może wyrażaj się jaśniej. Do czego autorytet naukowca mógłby mnie przekonać?
Że teoria ewolucji jest faktem? Dla mnie teoria zawsze pozostanie teorią, nawet wtedy gdy będzie teorią najbardziej prawdopodobną.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
@Szabla
"a 51% nie akceptuje faktu ewolucji"
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Gdyby wszyscy myśleli tak jak @szabla i @Rafiki (czyli ideologicznie a nie naukowo) to rozwój nauki by się zatrzymał bo każda nowa teoria sprzeczna by była z faktami.
@Negatyw, sprawdz czym się różni potoczne znaczenie słowa „teoria” od znaczenia tego słowa w nauce.
ps. z tą ideologią to pojechałeś po bandzie...
Z tą ideologią to nie moja teoria tylko fakty. Dam Ci przykład różnicy między tym, że ktoś zna jakąś teorię a tym, że w nią ideologicznie wierzy. Albert Einstein po zapoznaniu się z teorią kwantów (więc ją znał), gdzie wiele zależności opisanych było matematycznie rachunkiem prawdopodobieństwa powiedział, że "Bóg nie gra w kości". Różnica jest taka, że on teorię kwantów znał i w nią nie wierzył, a Ty tej teorii nie znasz a w nią wierzysz.
Przekonałeś mnie, przepraszam....
Negatyw -->
błagam nie ośmieszaj się.
"teoria ewolucji" od DAWNA nie jest w świecie naukowym żadną teorią, tylko faktem, przeszła fazę darwinowskiej teorii i została potwierdzona niezliczoną liczbą badań, automatycznie kasując przedrostek teoria. Jest po prostu wiedzą o ewolucji. Dziś, w świecie naukowym jest to dorobek naukowy, wiedza a nie żadna teoria.
Teoria pozostała w języku potocznym, oraz jako "wynalazek" Darwina - teoria ewolucji. Ale tylko jak opisujemy historię jej wynalezienia.
Pozostała jeszcze w języku idiotów, którzy nie akceptują powszechnej wiedzy, co jak widać z przytoczonych statystyk, jest mega żałośnie częste, w rzeczonej turcji to nawet nie jest śmieszne...
"Albert Einstein po zapoznaniu się z teorią kwantów (więc ją znał), gdzie wiele zależności opisanych było matematycznie rachunkiem prawdopodobieństwa powiedział, że "Bóg nie gra w kości".
na co jeden z dyskutantow odpowiedzial - " nie bedziesz uczyl Boga co ma robic"
@Negatyw: weź się, chłopie, do nauki, bo masz zaległości z 19 wieku!
Faktycznie, jesteś negatywem, ale wiedzy w zakresie podstawówki i przykładem całkowitej klęski systemu nauczania.
Nie przypuszczałem, że na portalu technicznym można taki beton spotkać...
@Pokoradlasztuki
"na co jeden z dyskutantow odpowiedzial - " nie bedziesz uczyl Boga co ma robic" "
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy ten dyskutant dostał Nagrodę Nobla?
@mikmac
"Pozostała jeszcze w języku idiotów, którzy nie akceptują powszechnej wiedzy, co jak widać z przytoczonych statystyk, jest mega żałośnie częste, w rzeczonej turcji to nawet nie jest śmieszne..."
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie znalazłem: "Eurobarometr 2005" z którego @Szabla cytował wyniki badań. Badanie z 2005 roku, dość dawno. Być może na jednym biegunie jest Turcja, na drugim Albania a w środku pozostałe kraje, gdzie pewnie większość mieszkańców to wg. Ciebie "idioci". Powszechna wiedza jest taka, że żadna teoria nie stała się faktem i nigdy faktem się nie stanie.
Czy ten dyskutant dostał Nagrodę Nobla?
---------------------------------------------------------------
Dostal. to byl Niels Bohr.
@Pokoradlasztuki
"Dostal. to byl Niels Bohr."
------------------------------------------------------------------------------------------
A już myślałem, że Ty byłeś tym dyskutantem. W każdym razie A. Einstein miał obiekcje co do teorii kwantowej. I miał do tego prawo. Ale według @mikmac i @Szabli był niedouczonym idiotą z brakiem wiedzy w zakresie podstawówki. Tylko, że @mikmac i @Szabla Nagrody Nobla nie dostaną, mimo, że mają pozjadane wszystkie rozumy.
Negatyw
1 maja 2019, 17:17
@Pokoradlasztuki
"Dostal. to byl Niels Bohr."
------------------------------------------------------------------------------------------
A już myślałem, że Ty byłeś tym dyskutantem
----------------------
zawsze pierd...esz cos bez sensu.
Zaczynam podejrzewać, że znajdą się tutaj również wątpiący w teorię kulistości Ziemi.
Negatyw, jesteś teorią. W 2019, w środkowej Europie, taki ktoś nie może być faktem :D
moze dla uzupelnienia podam tylko ze pelny tytul dziela Darwina brzmi:
"O powstawaniu gatunków droga doboru naturalnego
czyli o utrzymaniu sie doskonalszych ras w walce o byt"
ten drugi czlon stanowil Fundament ideologii nazistowskiej o czym na ogol w szkolach nie informowano. Cytowano tylko pierwsza czesc tytulu.
niezaleznie od tego , czy teria byla prawdziwa , czy nie ( na ten temat sie nie wypowiadam) , komunisci chetnie ja przyjeli , jako ze podwazala nauke kosciola. A jak wiadomo w pogoni za calkowitym przejeciem wladzy i budowie systemu totalitarnego , kosciol byl sola w oku.
Wszystko to co mialo sluzyc budowie komunizmu uznawane bylo za prawde udowodniona naukowo. W ten sposob metodami naukowymi podwazano sens naukczania kosciola.
w owym czasie nie znane bylo jeszcze pojecie chaosu deterministycznego .
Pierwsze dowody, iz ta sama przyczyna powoduje rozne skutki , to lata 60 -te ( Lorenz, USA) sam Termin to polowa lat 70-tych
teoria naukowa jest tylko to co mozna opisac matematycznie. wszystko inne jest esejem.
@Szabla, zamiast specjalizować się na Forum w inwektywach, przybliż nam Eurobarometr 2005. Zwykle w takich "badaniach" stawia się tezę a później do tej tezy dorabia fakty, następnie dorabia odpowiedni komentarz. Dużo zależy jak sformułowane są pytania w ankiecie. Oczywiście nie twierdzę, że w tym przypadku tak jest bo nie znam szczegółów. Podaj linka, lub napisz jak wypadła np. Albania, Francja. Jeżeli piszesz, że "najgorzej" wypadła Turcja i Polska to jaki kraj "najlepiej"? Takie "badanie" nawet tendencyjne może dać ciekawe wyniki, przy czym "najgorzej" lub "najlepiej" nie ma tu miejsca bytu, bo czy jakbym zmienił zdanie to w oczach @Szabli i @mikmac stał bym się w jednej chwili człowiekiem wykształconym?
Mamy niezbity dowód, że Zeus nie istnieje. Gdyby istniał, cisnąłby piorun w Negatywa i Pokorę, bo by nie zdzierżył głupot, które wypisują :F
@Szabla, dalej brniesz w inwektywy i tym samym się ośmieszasz. Nic innego nie potrafisz napisać, przecież uważasz Siebie za człowieka wykształconego. Zadałem Ci pytania, cytujesz Eurobarometr 2005, więc odpowiedz na te pytania lub podaj link, gdzie są te odpowiedzi.
Bo w końcu badali 32 kraje czy dwa? Jak dwa to Turcja awansuje na "drugie miejsce" a Polska jest dalej przedostatnia. :)
Moim zdaniem na drugim biegunie będą państwa najbardziej dotknięte praniem mózgów władzy totalitarnej, czyli: Albania, Niemcy i Rosja. Ale może się mylę.
nie ma zadnego znaczenia ile ludzi uznaje darwinizm za prawdziwy.
nie ma tez zadnego znaczenia ili uznaje za falszywy.
Prawdy nie mozna glosowac.
gdyby 100 % uznalo , ze jest nieprawdziwy to wcale nie znaczyloby, ze teoria jest bledna . gdyby 100% uznalo ze jest prawdziwy , to tez nie byloby dowodem slusznosci.
co najwyzej tego typu badania moga swiadczyc o stanie oswiaty, poziomie edukacji danego panstwa , nie zas o slusznosci lub nie samej teorii.
Chłopaki, mamy długi weekend, ale warto przysiąść do nauki. Piękna pogoda rozprasza, ale warto zdobyć wykształcenie. Wikipedia i filmy na YT to nie wszystko. Nie warto robić z siebie durnia w 21 wieku.
@Szabla, ale to właśnie Ty robisz z siebie durnia pisząc same i inwektywy, bo tylko dowodzisz, że nic innego nie potrafisz napisać. Nie potrafisz odpowiedzieć na pytania ani podać źródła tego "badania" w Internecie. Piszesz: "warto przysiąść do nauki" to podaj namiary na źródło z którego Ty czerpiesz wiedzę (chodzi o Eurobarometr 2005).
Obrażacie samych siebie, wypisując durnoty, których powstydziłby się uczeń podstawówki.
Dalej w kółko to samo, chyba @Szabla nie jest w stanie nic innego napisać.
"Lepiej osła poganiać, niż z głupcem dyskutować" - Sokrates.
"Z takim osłem to się nie da dyskutować ani osła poganiać" - Negatyw.
Szabla
2 maja 2019, 13:26
Chłopaki, mamy długi weekend, ale warto przysiąść do nauki. Piękna pogoda rozprasza, ale warto zdobyć wykształcenie. Wikipedia i filmy na YT to nie wszystko. Nie warto robić z siebie durnia w 21 wieku.
-----------
jako typowy jednozdaniowiec , najprawdopodobniej nie jestes w stanie rozszerzyc i uzasadnic mysli.,
ale tego tez nie oczekuje , jako ze nie ma takiej potrzeby.
tutaj wszyscy sa zdania o innych , ze sa durniami oczywiscie z wlasnym wyjatkiem.
z tego wynikaloby opierajac sie na zasadzie , ze wiekszosc musi miec racje , iz kazdy jest tutaj durniem.
co do samej teroii Darwina.
sa powazne watpliwosci , czy aby zycie wywodzi sie rzeczywiscie z jednego wspolnego przodka , oraz czy w naturze rzeczywiscie istnieje walka o byt , ktora zwyciezaja rasy " doskonalsze ". To byl Fundament jego teorii.
Natura nie zna pojecie "walka" - stworzyl je czlowiek- czlowiek jest tylko czescia natury.
O tym ze ewolucja ma miejsce , to chyba nikt nie watpi.
Ale nie chce tego rozwijac. Obawiam sie , ze poza powierzchniowy poglad na ten temat nie jestes w stanie wyjsc.
powolywanie sie na liczbe uznajacych te teorie za sluzna nie jest dowodem jej slusznosci . Tak jak fakt , ze w Polsce cos ponad 95% przyznaje sie do wiary nie jest dowodem na istnienie Boga. To swiadczy jedynie o silnej tradycji i edukacji religijnej.
Gdyby uznac zasade , ze wiekszosc ma racje i swiadczy o prawdzie , musielibysmy uzac , ze wszyscy tutaj jestesmy durniami jak wyzej napisalem.
a coz madrego moze napisac duren?
.
EOT, EOT, drogie dzieci.
podjales jedyna sluzszna decyzje- dziekuje
@Pokoradlasztuki
"sa powazne watpliwosci , czy aby zycie wywodzi sie rzeczywiscie z jednego wspolnego przodka"
@Szabla wyskoczył z jakimś badaniem, gdzie jak sam napisał w ankietach pytali o "fakty". I teraz pytanie jak ma się teoria, co do której są wątpliwości do faktów. Niestety na moje liczne prośby by podał źródło, lub podał kilka danych do porównania w odpowiedzi dostałem tylko inwektywy. Wiadomo, że można cokolwiek oceniać znając wyniki badania w szerszym zakresie, a nie tylko dla dwóch krajów z 32 i mam wątpliwości na jakie pytania odpowiadali ankietowani. Zamiast napisał coś merytorycznego ocenia ludzi na zasadzie: jak napisał, że teoria ewolucji to bezsporny fakt - człowiek wykształcony, jak napisał, że to nie jest to fakt tylko teoria - człowiek głupi i niewykształcony.
Co to za test, kiedy nie ma jak wcześniej parametrów porównawczych? Powinniście to nazywać recenzją. W testach są robione pomiary a tu mamy odczucia. Upadek Optycznych.
Gdyby istniał taki A6400 w formie A3000 do tego z gripem, to bym kupił jeszcze dziś.