Nikon D6 - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
Podstawowy uchwyt zapewnia naprawdę wygodny i pewny chwyt opisywanego aparatu. Rękojeść jest odpowiednio wysoka i głęboka i nawet osoby o dużych dłoniach nie powinny mieć problemu z wygodnym uchwyceniem aparatu. Zauważalnie mniej korzystnie w tej kategorii wypada uchwyt pionowy, głównie z uwagi na mniejszą głębokość. Na plus można natomiast zaliczyć obecność chropowatej gumowej okleiny w „strategicznych” miejscach korpusu. Generalnie, pod tym względem Nikony D5 i D6 wypadają niemal identycznie.
Możemy także pochwalić bardzo dobry dostęp do elementów sterujących, jak również ich liczbę. Cieszy ponadto fakt, że poza standardowym spustem i pokrętłami sterującymi przy uchwycie pionowym mamy dostęp do odpowiedników przycisków AF‑ON oraz Fn, a także dodatkowego dżojstika. Możliwość programowania części elementów sterujących również należy kwalifikować do zalet. Dodatkowo, w pamięci aparatu można zapisać (w tak zwanych bankach) do czterech indywidualnych zestawów ustawień fotografowania oraz osobno również maksymalnie cztery zestawy ustawień osobistych. To pozwala nam skonfigurować aparat wedle własnych upodobań i ułatwia dostęp do konkretnych ustawień przydatnych w danej sytuacji.
Podobnie jak u poprzednika, część przycisków w Nikonie D6 jest podświetlana. To wygodne rozwiązanie, ułatwiające fotografowanie w ciemnym otoczeniu. Ustawienia podświetlenia przycisków sprowadzają się do dwóch opcji: włączone lub wyłączone (te same ustawienia mają również wpływ na podświetlenie monochromatycznych paneli LCD). W tym pierwszym przypadku jest ono cały czas aktywne i wyłącza się samo po upływie czasu czuwania lub po wciśnięciu przycisku migawki. W drugim przypadku podświetlenie włączy się tylko wtedy, gdy przekręcimy włącznik aparatu na pozycję oznaczoną symbolem żarówki.
Istotna z punktu widzenia zawodowców może być również obsługa sieci Ethernet bezpośrednio przez aparat (standard 1000BASE-T), a także obsługa bezprzewodowej sieci Wi-Fi zarówno poprzez wewnętrzny moduł (którego D5 nie miał) jak i przy użyciu opcjonalnego przekaźnika bezprzewodowego WT-6. Takie dodatkowe funkcje jak zdjęcia czy filmy poklatkowe, tryb HDR oraz wielokrotna ekspozycja również mogą okazać się użyteczne i docenione przez część fotografów.
Obiektywy
Nikon D6 przeznaczony jest głównie do stosowania obiektywów pełnoklatkowych. Warto pamiętać, że uzyskanie 14 kl/s w trybie zdjęć seryjnych (z aktywnym AF i AE) jest możliwe tylko w przypadku obiektywów serii E, czyli wyposażonych w elektromagnetycznie sterowaną przysłonę, np. Nikkor AF-S 300 mm f/4E PF ED VR, czy Nikon Nikkor AF-S 70–200 mm f/2.8E FL ED VR.
Konstruktorzy nowego modelu umożliwili korzystanie także z obiektywów przeznaczonych do lustrzanek z matrycami formatu DX, co oczywiście wiąże się z mniejszym kołem obrazowym rzucanym na matrycę. W D6 można wybrać opcję, dzięki której zdjęcie będzie zapisywane tylko w formacie DX. Aparat automatycznie może rozpoznać obiektyw i właściwy formatowi DX obszar zdjęcia, jaki ma zapisać. Nieaktywny obszar matrycy jest wyłączany i przyciemniany w wizjerze, co ułatwia kadrowanie. Trzeba jednak pamiętać, że zdjęcia zapisywane w formacie DX mają maksymalną rozdzielczość 3648×2432 pix.
Oprócz obiektywów Nikkor można oczywiście stosować obiektywy firm niezależnych, takich jak np. Samyang, Sigma, Tamron, Tokina, czy Zeiss. Listę wszystkich obiektywów z mocowaniem Nikon F możecie znaleźć w naszej bazie.
Szybkość
Nikon D6 to aparat reporterski, więc odpowiednia szybkość działania to jedno z głównych założeń przy jego projektowaniu. W tej kategorii zatem do D6 nie mamy właściwie żadnych zastrzeżeń. Aparat jest gotowy do użycia od razu po przekręceniu włącznika na pozycję ON. Ponadto w innych aspektach związanych z szybkością działania nie można doszukać się jakichkolwiek wad. Przeglądanie zdjęć (również w powiększeniu), ich kasowanie, formatowanie karty i poruszanie się po menu oraz dokonywanie ustawień – wszystko to odbywa się sprawnie i bez opóźnień. Jedynie ładowanie ostatniego poziomu miniaturek (72 zdjęcia) może zabrać małe kilka sekund. Formatowanie karty zajmuje 2–3 sekundy.
Zdjęcia seryjne
Testowana lustrzanka Nikona oferuje dwa podstawowe tryby zdjęć seryjnych: szybki oraz wolny. W tym pierwszym maksymalna prędkość fotografowania sięga 14 kl/s, z aktywnym autofokusem i pomiarem ekspozycji. Opcje aparatu pozwalają również wybrać w tym trybie prędkość 13, 12, 11 i 10 kl/s. Tryb wolny natomiast umożliwia wybranie prędkości fotografowania w zakresie od 1 do 10 kl/s z krokiem jednostkowym. Można zatem dostosować szybkość fotografowania w zależności od sytuacji, w której będziemy wykonywać zdjęcia. W menu ustawień osobistych w zakładce d znaleźć można opcję pozwalającą określić maksymalną liczbę zdjęć, jaką można wykonać w trybie seryjnym. Dostępne ustawienia pozwalają na wybranie liczby z zakresu od 1 do 200. Oprócz tego, także w trybie migawki Q możemy wybrać tryb seryjny, a dostępne wartości wynoszą od 1 do 5 kl/s, z krokiem jednostkowym. Z kolei w trybie live view maksymalne tempo to 10.5 kl/s.
Test szybkości wykonaliśmy z kartą Sandisk CFexpress Extreme Pro 512 GB 1400 MB/s i obiektywem Nikkor AF-S 300 mm f/4E PF ED VR. Zdjęcia wykonywane były przy czułości ISO 1600 i migawce 1/1000 sekundy. Pliki JPEG zajmowały średnio 12.5 MB, a nieskompresowane, 14-bitowe RAW-y 38.4 MB. Dla trybu 14 kl/s uzyskaliśmy następujące wyniki:
- JPEG – 333 zdjęć (11.1 kl/s),
- RAW – 240 zdjęć (8 kl/s).
Spójrzmy na dokładne wyniki:
Prawdę mówiąc nie spodziewaliśmy się, że D6 wypadnie w tej kategorii gorzej od D5, w którym – przynajmniej przy zapisie JPEG-ów – jedynym ograniczeniem był limit 200 zdjęć wykonanych w pojedynczej serii. Tu natomiast mamy zawahanie już w 11 sekundzie, a potem kilka kolejnych. Przerwa między 16 a 17 sekundą to wspomniany już limit zdjęć w serii. Dla obu formatów, średnia szybkość wyniosła mniej niż u poprzednika, mimo obsługi szybkiego standardu kart pamięci. W Canonie 1D X Mark III, osiągi trybu seryjnego były znacznie lepsze (łącznie z wartościami tempa). Być może zawiódł tu któryś z komponentów, tj. obiektyw lub karta, choć ta ostatnia – ten sam egzemplarz – był wykorzystywany również w teście EOS-a.
Stabilizacja obrazu
W przeciwieństwie do bezlusterkowców nowego systemu Z, lustrzanki firmy Nikon nie mają wbudowanej stabilizacji obrazu w korpusie. Koniecznością jest korzystanie w tym celu ze stabilizowanych obiektywów, których oferta cały czas się poszerza. Warto przypomnieć, że największy konkurent Nikona, czyli Canon, także nie stosuje funkcji stabilizacji matrycy w swoich lustrzankach.
Wi-Fi i Bluetooth
Nikon D6 posiada moduł komunikacji bezprzewodowej Wi-Fi. Obecność omawianego modułu pozwala na połączenie z komputerem (program Nikon Camera Control Pro 2) lub urządzeniem mobilnym (tabletem lub smartfonem) za pomocą aplikacji Nikon SnapBridge. SnapBridge to platforma pozwalająca na stałą, bezprzewodową łączność aparatu poprzez standard Bluetooth.Aplikacja pozwala na zdalne wykonywanie zdjęć i przeglądanie fotografii obecnych na karcie pamięci, a także tych już przesłanych na urządzenie mobilne. Pierwsza z funkcji zapewnia podgląd kadrowanego obrazu na ekranie telefonu/tabletu. Dotknięcie ekranu w danym miejscu skutkuje ustawieniem ostrości w wybranym fragmencie kadru. Wykonanie zdjęcia odbywa się po dotknięciu przycisku z symbolem aparatu. Fotografie w tym trybie są automatycznie zapisywane na smartfonie, ich rozdzielczość jest domyślnie ograniczona do 2 MPix, można także wybrać pełny rozmiar. Mamy możliwość zmiany parametrów ekspozycji oraz balansu bieli. Zauważyliśmy jednak dziwne ograniczenia: zakres ISO ograniczono do 100–25600, natomiast automatyka WB nie ma żadnych dodatkowych opcji (np. „zachowaj ciepłe barwy”). Do tego możemy włączyć samowyzwalacz i wyłączyć tryb live view. W trybie filmowania M regulujemy czas, przysłonę i kompensację ekspozycji, a w P – tylko ten ostatni parametr.
Aplikacja SnapBridge umożliwia przeglądanie zdjęć zarówno tych zapisanych na urządzeniu, jak i tych w aparacie. W tym drugim przypadku jednak, zanim podgląd będzie możliwy, aplikacja pobiera informacje dotyczące zdjęć zapisanych na karcie pamięci. Zdjęcia zapisane w aparacie możemy pobrać na urządzenie, przy czym mamy możliwość ustalenia wielkości kopiowanych zdjęć (2 MPix lub pełny rozmiar). Warto także dodać, że na urządzenie możemy skopiować filmy (także 4K) oraz zdjęcia w formacie RAW (w pełnym rozmiarze bądź jako 2 Mpix JPEG).
Oprócz połączeń bezprzewodowych, D6 pozwala transferować zdjęcia za pomocą kabla Ethernet i przesyłać zdjęcia na komputer lub serwer FTP.
Funkcjonalność modułu Wi-Fi testowaliśmy korzystając ze smartfona Sony Xperia 10 Plus, udostępnionego przez firmę Sony.
GPS
W Nikonie D6 zastosowano wbudowany odbiornik geolokalizacyjny, obsługujący systemy GPS, GLONASS i QZSS. Poza geotagowaniem wykonywanych zdjęć, umożliwia on także zapisywanie do odpowiedniego pliku aktualnej pozycji aparatu. W opcjach GPS-u możemy ustalić, co jaki czas ma następować aktualizacja pozycji, a do wyboru są następujące możliwości: 15, 30 sekund i 1, 2, 5 min. Dane zapisywane są w pamięci aparatu, a pliki rejestru można zaimportować do komputera i wyświetlić np. w programie ViewNX. Tą metodą można także podejrzeć na mapie miejsce wykonania zdjęcia, dane dostarcza Google Maps. Do dyspozycji mamy także opcję umożliwiającą ustawianie czasu w aparacie w oparciu o dane z systemu GPS.
Fotografowanie z interwałometrem
Poza wspomnianymi w poprzednim rozdziale filmami poklatkowymi, D6 umożliwia również wykonywanie zdjęć poklatkowych. Tryb ten nosi nazwę „Fotografowanie z interwałometrem” i znajduje się w menu fotografowania. Opcje, które tam znajdziemy, obejmują między innymi ustawienie czasu rozpoczęcia fotografowania. Możemy je rozpocząć od razu wybierając po prostu opcję teraz lub ustawić konkretną godzinę rozpoczęcia. Pozostałe opcje obejmują czas interwału, liczbę interwałów oraz liczbę zdjęć na interwał. Na wyświetlaczu widzimy również sumaryczną liczbę zdjęć, która jest automatycznie obliczana na podstawie wprowadzonych ustawień. Podczas fotografowania z interwałometrem ikona INTERVAL będzie migać na górnym panelu LCD. Na chwilę przed rozpoczęciem kolejnego interwału wskaźnik czasu otwarcia migawki będzie pokazywał liczbę pozostałych interwałów, a wskaźnik przysłony liczbę zdjęć pozostałą w bieżącym interwale. Informacje te można również wyświetlić w danym momencie, naciskając spust migawki do połowy.
Czyszczenie matrycy
W Nikonie D6 zastosowano system automatycznego czyszczenia matrycy za pomocą ultradźwięków. Funkcję tę można uruchomić w dowolnej chwili w menu lub ustawić, aby czyszczenie odbywało się przy każdym włączaniu i/lub wyłączaniu aparatu (opcja ta była aktywna przez cały czas testowania aparatu). Po tygodniu testowania (w tym częstych zmianach obiektywów) na matrycy widocznych było kilka bardzo niewielkich drobin kurzu. System czyszczenia matrycy nie jest zatem w stanie utrzymać jej w idealnej czystości.
Lampa błyskowa
Nikon D6 nie ma wbudowanej lampy błyskowej. Po podpięciu zewnętrznego flesza, zakres kompensacji błysku zawiera się między −3 a +1 EV ze skokiem 1/3, 1/2 lub 1 EV, natomiast czas synchronizacji błysku wynosi 1/250 s. Dostępne są następujące tryby pracy lampy błyskowej:- synchronizacja z pierwszą lub drugą kurtyną,
- redukcja efektu czerwonych oczu,
- redukcja efektu czerwonych oczu + synchronizacja z długimi czasami,
- synchronizacja z długimi czasami,
- synchronizacja z tylną kurtyną + synchronizacja z długimi czasami,
- automatyczna synchronizacja z krótkimi czasami migawki Auto FP.
Oczywiście Nikon D6 obsługuje CLS (Creative Lighting System), umożliwiający bezprzewodową komunikację aparatu z zewnętrznymi lampami błyskowymi wraz z pomiarem mocy błysku na zasadzie i-TTL. Sterowanie odbywa się poprzez krótkie impulsy świetlne, radiowo lub w sposób mieszany. W tym drugim przypadku, potrzebujemy przekaźnika WR-R10 i kompatybilnych lamp błyskowych.
Każdą lampę możemy przyporządkować do jednej z trzech grup (A, B i C) i przypisanie jej pracy na jednym z 4 kanałów. Kiedy mowa o CLS, trzeba wspomnieć o synchronizacji z krótkimi czasami ekspozycji (tryb Auto FP), czy o przesyłaniu do aparatu informacji o zmierzonej temperaturze barwowej sceny.
Fotografowanie bez migotania
W D6 zastosowano funkcję usprawniającą fotografowanie przy oświetleniu, którego migotanie może powodować problemy z poprawną ekspozycją zdjęcia, przy stosowaniu krótkich czasów ekspozycji. Dotyczy to na przykład światła jarzeniowego. Jest to szczególnie pomocne przy wykonywaniu serii zdjęć. Przy tego typu oświetleniu kolejne zdjęcia mogą się różnić poziomem naświetlenia, jak również kolorystyką. Funkcja detekcji migotania powoduje, że migawka będzie wyzwalana w optymalnym momencie, by zapewnić równą ekspozycję kolejnych zdjęć. W przypadku trybu seryjnego efektem ubocznym stosowania opisywanej funkcji jest spadek prędkości fotografowania. W menu aparatu możemy aktywować wskaźnik migotania oświetlenia, widoczny w wizjerze.
Autofocus
W Nikonie D6 zastosowano nowy moduł autofokusu. Czujnik Nikon Multi-CAM 37K pracuje w zakresie od −4.5 do +20 EV (przy 100 ISO) i ma 105 punktów detekcji fazy (wszystkie są krzyżowe). Z kolei 15 pól może współpracować z obiektywami o jasności f/8 i większej. Ustawianie ostrości może odbywać się standardowo w trzech trybach: pojedynczym (AF-S), ciągłym (AF-C) i ręcznym (M). Do tego dochodzi wybór następujących obszarów autofokusu:
- wybór punktowego AF – jednego z 105, 27 lub 15 pól.
- obszar dynamicznego AF – w trybie AF-C po wybraniu punktu ostrości, z którego obiekt zacznie uciekać, aparat na podstawie sąsiednich punktów AF będzie śledził nasz obiekt. Liczba aktywnych punktów zdefiniowana jest przez następujące tryby:
- 9- i 25-polowy AF z dynamicznym wyborem pola – przeznaczony głównie do fotografowania obiektów o przewidywalnym ruchu,
- 49-polowy AF z dynamicznym wyborem pola – przeznaczony głównie do fotografowania obiektów o nieprzewidywalnym ruchu,
- 105-polowy AF z dynamicznym wyborem pola – przeznaczony głównie do fotografowania szybko poruszających się obiektów.
- śledzenie 3D – w trybie AF-C aparat śledzi obiekty, które opuściły wybrane pole AF i wybiera odpowiednio nowe pola AF. Ustawienie to jest przydatne do szybkiego komponowania zdjęcia nieregularnie poruszających się obiektów.
- wybór pola AF z grupy – aparat ustawia ostrość przy pomocy grupy pól AF wybranych przez użytkownika, co ogranicza ryzyko ustawienia przez aparat ostrości na tle zamiast na głównym obiekcie.
- wybór pola z samodzielnie zdefiniowanej wcześniej grupy.
- automatyczny wybór pola AF – aparat automatycznie wykrywa fotografowany obiekt i wybiera pola AF. Jeżeli aparat wykryje twarz, przydzieli priorytet fotografowanej osobie.
Możliwość samodzielnego definiowania jest nowością względem poprzednika. W menu możemy określić układ jednej lub dwóch grup pól AF (C1 i C2), a do wyboru mamy następujące ustawienia:
- 1×5, 1×7,
- 3×3, 3×5, 5×7,
- 5×1, 5×3, 5×5, 5×7,
- 7×1, 7×3, 7×5, 7×7,
- 11×1, 11×3,
- 15×1, 15×3.
D6 został wyposażony również w funkcję korygowania ustawiania ostrości w obiektywie. Jest to bardzo przydatne rozwiązanie pozwalające na zniwelowanie tzw. efektu backfokusu (BF) lub frontfokusu (FF), który może czasami pojawiać się w niektórych obiektywach. W menu znajduje się opcja, która pozwala na skorygowanie tej wady i zapamiętanie ustawień dla 20 obiektywów. W przypadku obiektywów zoom, korektę możemy wprowadzić osobno dla najkrótszej oraz najdłuższej ogniskowej.
Ciekawą funkcją, znaną także z D5, jest możliwość zautomatyzowania mikrokalibracji. W tym celu ustawiamy aparat na statywie, wybieramy najniższą dostępną wartość przysłony i ostrzymy na dobrze oświetlony, kontrastowy obiekt, korzystając z trybu live view w środkowym punkcie kadru. Następnie wciskamy jednocześnie przycisk trybu AF oraz nagrywania filmów i trzymamy przez ok. 2 sekundy. Aparat po chwili wyświetli komunikat odnośnie wprowadzonej korekty, który należy potwierdzić. Jeśli w menu mieliśmy włączoną funkcję mikrokorekty, zmierzona wartość będzie już aktywna.
Z dodatkowych ustawień dotyczących autofokusu znajdziemy również opcje pozwalające określić priorytet ostrości lub wyzwalania migawki zarówno w trybie AF-S, jak i AF-C. Funkcja „Blokada śledzenia ostrości” natomiast, pozwala określić jak ma pracować AF w przypadku nagłych dużych zmian odległości do fotografowanego obiektu. Do dyspozycji mamy 5-stopniową skalę, która pozwala określić opóźnienie działania AF w przypadku nagłej zmiany odległości do obiektu znajdującego się w obrębie pola AF (zapobiega to na przykład nagłemu przeogniskowaniu, gdy fotografowany obiekt zostanie na krótko przesłonięty przez inny obiekt). Dodatkowo, aparat pozwala ustawić, czy ruch fotografowanego obiektu jest zmienny lub stały (w 2-stopniowej skali). W przypadku śledzenia 3D możemy włączyć wykrywanie twarzy, oraz zmienić rozmiar obszaru śledzenia (normalny lub szeroki). Mamy także opcję zmiany położenia pól AF przy zmianie pozycji aparatu, czy wybrania innego, zaprogramowanego wcześniej trybu AF podczas trzymania wciśniętego guzika funkcyjnego.
Celność autofokusa sprawdzamy wykonując serię 40 zdjęć z użyciem środkowego punktu AF. Na zastosowanym obiektywie ustawiamy przesłonę f/2.8 i fotografujemy tablicę rozdzielczości, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. Na wykresie poniżej prezentujemy wyniki otrzymane na obiektywie Nikkor AF-S 24–70 mm f/2.8G ED (ustawionym na ogniskową 70 mm). Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.
Wyniki testowanej lustrzanki nie są wprawdzie złe – żadna odchyłka nie przekroczyła bowiem 20% – ale można było oczekiwać lepszych rezultatów. Strzałów w punkt mamy tylko 40%. Zauważyliśmy jednak, że celność była uzależniona od kierunku rozogniskowania obiektywu. Lepsze wyniki uzyskaliśmy, gdy przed zadziałaniem autofokusu, fokus był ustawiony bliżej minimalnej odległości ostrzenia, niż nieskończoności.
Autofocus sprawdziliśmy także w świetle żarowym.
Przy żarówkach opisana wyżej zależność także występuje. Pocieszające jest natomiast to, że rozkład zdjęć pomiarowych jest w obu przypadkach podobny. To oznacza, że zmiana typu oświetlenia nie ma istotnego wpływu na celność.
Test ciągłego autofokusa przeprowadziliśmy fotografując rowerzystę w trybie seryjnym 14 kl/s z priorytetem wyzwalania. Wykorzystaliśmy do tego obiektyw Nikkor AF-S 300 mm f/4E PF ED VR, wyposażony w elektromagnetycznie sterowaną przysłonę, konieczną do uzyskania tak wysokiej szybkości fotografowania z AF i AE. Z części wykonanych zdjęć złożyliśmy animację.
Najpierw wybraliśmy opcję automatycznego wyboru punktów AF. W pierwszym filmie rowerzysta jedzie po linii prostej i znajduje się mniej więcej w centrum kadru. Drugi przypadek jest nieco bardziej wymagający, bowiem model porusza się zygzakiem, a jego pozycja w obrębie kadru zmienia się w większym zakresie.
W drugiej części testu, wybraliśmy opcję śledzenia 3D. Poniższe dwa filmy zrealizowaliśmy tak samo jak wcześniej, tj. w pierwszym rowerzysta poruszał się po linii prostej, a w drugim – zygzakiem.
Pomiar światła
W Nikonie D6 pomiar światła odbywa się przy pomocy czujnika RGB, złożonego z 180 tysięcy segmentów. Zakres pomiaru wynosi od 0 do 20 EV lub od 2 do 20 EV dla pomiaru punktowego lub od −3 do 20 EV dla pomiaru matrycowego lub centralnie ważonego (dla 50 mm f/1.4, ISO 100). Kompensacja ekspozycji może być zmieniana w zakresie ±5 EV ze skokiem 1/3, 1/2 lub 1 EV. System pomiaru światła może pracować w trzech trybach:
- matrycowym – pomiar odbywa się w całym polu,
- 3D Color Matrix III – dla obiektywów typu G, D i E,
- Color Matrix III – dla obiektywów z procesorem,
- Color Matrix – dla obiektywów bez procesora,
- centralnie ważonym – 75% wagi przypada na koło o średnicy 8 mm pośrodku kadru. Średnicę koła można zmienić na 6, 10, 13 mm albo ważenie może być oparte o średnią z całego kadru (w przypadku obiektywów bez procesora średnica koła wynosi 8 mm lub stosowana jest średnia z całego kadru),
- punktowym – światło mierzone jest wokół aktywnego punktu AF o średnicy 3.5 mm (2.5% kadru), w przypadku obiektywów bez procesora światło mierzone jest wokół centralnego punktu,
- punktowym z ochroną jasnych obszarów przed prześwietleniem – dostępny gdy używamy obiektywów G, E i D. W przypadku innych obiektywów, pomiar ten odpowiada pomiarowi centralnie ważonemu.
Warto także wspomnieć o funkcji bracketingu ekspozycji. Pozwala on na wykonanie od 2 do 9 klatek z krokiem 1/3, 2/3, 1, 2 i 3 EV, ewentualnie od 2 do 5 klatek z krokiem co 2 lub 3 EV.
System pomiaru światła działał prawidłowo podczas testowania aparatu i nie zanotowaliśmy przypadków, w których podawałby błędne wskazania.