Olympus OM-D E-M10 Mark IV - test aparatu
6. Jakość obrazu JPEG
Ustawienia trybu obrazu wpływające na pliki JPEG są standardowe dla systemowych aparatów Olympus. Modyfikować możemy kontrast, ostrość, nasycenie oraz parametr zwany gradacją, odpowiedzialny za rozjaśnianie lub przyciemnianie obrazu. Dostępnych jest siedem zdefiniowanych stylów obrazu: i-Enhance, Vivid, Natural, Muted, Portret, Monochrome, e-Portret, Podwodne oraz jedna pozycja Własne, która umożliwia zapisanie indywidualnych ustawień. W stylu Monochrome znajdziemy dodatkowe opcje modyfikujące wygląd obrazu: rodzaj filtra czarno-białego (neutralny, żółty, pomarańczowy, czerwony, zielony) oraz ton obrazu (neutralny, sepia, niebieski, purpurowy, zielony). Dodatkowo można jako tryb obrazu ustawić Kreator koloru oraz wybrany filtr artystyczny.
Poniżej przedstawiamy wycinki zdjęć scenki testowej w formacie JPEG zapisane przy ustawieniach neutralnych, minimalnym wyostrzeniu i wyłączonym odszumianiu. Porównujemy je z Nikonem Z50 i Sony A6400. Na rozwijanej liście znajdują się także inne aparaty dostępne aktualnie w naszej bazie.
JPEG-i z Olympusa oferują niezłe odwzorowanie detali na niskich nastawach. Naszym zdaniem, wybrane aparaty konkurencji – oba wyposażone w sensory APS-C – radzą sobie na tym gruncie nieco lepiej. Mimo, że w E-M10 Mark IV mamy do czynienia z dość silnym wyostrzaniem, wycinki z Z50 i A6400 bardziej nam odpowiadają.
Na wyższych nastawach ISO sytuacja się powtarza, tzn. obraz Olympusa ustępuje nieco rywalom, szczególnie A6400. Podnoszenie czułości dość szybko pozbawia nas detali, choć samego szumu specjalnie nie widać – to oznaki działania odszumiania. Lepiej zatem nie przekraczać nastawy ISO 1600.
Wyostrzanie
Podobnie jak w innych bezlusterkowcach Olympusa, w testowanym OM-D skala wyostrzania zdjęć JPEG zawiera się pomiędzy −2 a +2, ze skokiem jednostkowym. Poniżej przedstawiamy działanie tego procesu dla ustawień skrajnych i ustawienia środkowego.
Olympus E-M10 Mark IV, ISO 200 | |||
|
|||
|
|||
|
Jak stwierdziliśmy wcześniej, wyostrzanie JPEG-ów na minimalnym poziomie jest całkiem wyraźne. Naszym zdaniem używanie tego parametru na poziomie wyższym niż 0 jest niewskazane. Zdjęcia są wówczas zbyt mocno wyostrzone i prezentują się nienaturalnie.
HDR
W Olympusie E-M10 Mark IV odnajdziemy znany z innych bezlusterkowców tego producenta tryb automatycznie składanych zdjęć HDR. Nie jest on szczególnie bogaty, bowiem do dyspozycji mamy tylko dwie opcje: HDR 1 i HDR 2. W obydwu z nich aparat wykonuje cztery ekspozycje, po czym składa je w finalny obraz (w formacje JPEG). Ograniczeniem tego trybu jest ustawiona na stałe czułość ISO 200, przez co przy słabszym oświetleniu czasy otwarcia migawki mogą się dość wyraźnie wydłużyć. Zrobienie wówczas nieporuszonego zdjęcia z ręki staje się w zasadzie niemożliwe. Przykładowe zdjęcia zamieściliśmy w teście modelu E-M1X.
Filtry artystyczne
Filtry artystyczne znane są oczywiście już z wcześniejszych bezlusterkowców Olympusa. Można z nich skorzystać w trybach P, A, S oraz M, zachowując tym samym kontrolę nad parametrami ekspozycji. Zestaw filtrów, jaki mamy w E-M10 IV obejmuje sporą liczbę ustawień, z czego część występuje w różnych wersjach:
- Pop art (I, II),
- Zmiękczenie ostrości,
- Jasny i lekki kolor (I, II),
- Tonowanie światła,
- Ziarnisty film (I, II),
- Fotografia otworkowa (I, II, III),
- Diorama (I, II),
- Cross process (I, II),
- Delikatna sepia,
- Dramatyczna tonacja (I, II),
- Grafika Key Line (I, II),
- Akwarela (I, II),
- Vintage (I, II, III),
- Kolor częściowy (I, II, III) (18 kolorów do wyboru),
- Bleach bypass (I, II),
- Taśma filmowa.
Warto również dodać, że każdy z filtrów oferuje dodatkowe ustawienia. Do dyspozycji mamy następujące efekty: miękkiej ostrości, kamery otworkowej, białej winiety, ramki, gwiezdnego nieba, rozmycia góra/dół, rozmycia prawa/lewa. Należy jednak zaznaczyć, że wybór różni się w zależności od ustawionego filtra. Dodatkowo w przypadku filtrów monochromatycznych odnajdziemy opcje: filtra barwnego (brak, żółty, pomarańczowy, czerwony zielony) oraz kolorowania (brak, sepia, niebieski, purpurowy, zielony). Podobnie jak we wcześniejszych bezlusterkowcach Olympusa możemy skorzystać z opcji bracketingu filtrów. Dzięki niej każde wykonane zdjęcie będzie zapisywane w różnych wersjach w zależności od wybranych przez użytkownika filtrów. Efekt działania filtrów (przy ustawieniach domyślnych) przedstawiamy poniżej. Należy wspomnieć, że obróbce w aparacie poddawane są tylko JPEG-i. W przypadku zapisu RAW+JPEG, pliki surowe pozostają niezmienione. Warto również dodać, że filtry artystyczne da się nakładać na wcześniej wykonane pliki RAW. Przykładowe zdjęcia zamieściliśmy w teście modelu E-M1X.