Olympus OM-D E-M10 Mark IV - test aparatu
7. Szumy i jakość obrazu w RAW
Powyższy wykres jednoznacznie wskazuje na obecność wyraźnego odszumiania JPEG-ów. Trzy składowe przyjmują podobne wartości, a poziom szumu ledwie przekracza 3% dla ISO 25600. Poza tym, na wykresie zauważymy kilka załamań. Należy zatem mieć świadomość, że odszumiania JPEG-ów w E-M10 Mark IV nie da się zupełnie wyłączyć, mimo iż dostępna w menu opcja właśnie na to wskazuje. Mimo że nie jest to sprzęt adresowany do profesjonalistów, naszym zdaniem takie działanie wprowadza użytkownika w błąd.
W Olympusie E-M10 Mark IV intensywność procesu odszumiania na wyższych czułościach można kontrolować w 3-stopniowej skali. W poniższej tabelce prezentujemy zdjęcia wykonane przy teoretycznie wyłączonej redukcji oraz na poszczególnych ustawieniach stopnia intensywności tego procesu dla czułości ISO 6400 i 12800.
ISO 6400 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 12800 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
Przyjrzyjmy się teraz surowym zdjęciom z E-M10 Mark IV. Wywołaliśmy je programem dcraw i zapisaliśmy jako 24-bitowe TIFF-y. Podobnie jak w poprzednim rozdziale, dla porównania prezentujemy wycinki zdjęć z Nikona Z50 i Sony A6400.
Choć w serii E-M10 sensor 20-megapikselowy pojawił się po raz pierwszy, był on już wcześniej zastosowany w kilku innych modelach (choćby w E-M5 Mark III). Z tego względu, obrazowanie E-M10 Mark IV nie stanowi żadnego zaskoczenia. W każdym razie, i Z50, i A6400 mają pewną przewagę nad testowanym E-M10 Mark IV zarówno w kategorii odwzorowania detali, jak i zaszumienia na wyższych nastawach ISO. W Przypadku Olympusa, naszym zdaniem lepiej nie wychodzić poza ISO 3200.
Przyjrzyjmy się teraz wynikom pomiarów. Te uzyskaliśmy programem Imatest na podstawie surowych zdjęć tablicy Kodaka Q-14, przekonwertowanych wcześniej do 24-bitowych TIFF-ów.
Na podstawie powyższego wykresu widzimy, że dla ISO 6400 E-M10 Mark IV i Lumix G90 generują w zasadzie identyczny poziom szumu luminancji. Sony A6400 ma nad nimi ok. 1/2 EV, a Z50 1 EV przewagi.
Tradycyjnie na koniec części dotyczącej szumu na surowych plikach prezentujemy również wykres przedstawiający pomiary przeprowadzone na RAW-ach przekonwertowanych do 48-bitowych TIFF-ów.
Darki
Sprawdźmy teraz, jak Olympus E-M10 Mark IV zachowuje się w kategorii prądu ciemnego. Jego poziom oceniamy na podstawie zdjęć wykonanych z 3-minutową ekspozycją bez dopływu światła. Zdjęcia wykonujemy zarówno w formacie JPEG jak i RAW. Te pierwsze prezentujemy w postaci, w jakiej zostały zapisane przez aparat. Surowe pliki natomiast wywołujemy programem dcraw do postaci czarno-białej bez interpolacji. Uzyskane w ten sposób pliki TIFF konwertujemy do formatu GIF, dobierając zakres w taki sposób, aby najlepiej zobrazować generujący się na matrycy szum. W przypadku testowanego E-M10 Mark IV zakres ten wynosi od 0 do 511. Identyczny zakres został również odłożony na poziomej osi histogramów wykonanych na podstawie surowych plików. Maksymalne wartości na osi pionowej wynoszą 100 000 zliczeń.
RAW | |||
ISO | Dark Frame | Crop | Histogram |
100 | |||
200 | |||
400 | |||
800 | |||
1600 | |||
3200 | |||
6400 | |||
12800 | |||
25600 |
W tej kategorii nie mamy szczególnych zastrzeżeń do testowanego aparatu. Co prawda histogramy odbiegają nieznacznie kształtem od rozkładu Poissona, ale niemal w całym zakresie czułości są dobrze odseparowane od zera i stosunkowo wąskie. Do ISO 6400 średnia wartość sygnału utrzymuje się na stałym poziomie w okolicy 250 (patrz tabelka poniżej). Dopiero dla dwóch najwyższych czułości wartość ta maleje, a maksimum histogramów przesuwa się nieco w lewo.
Na wygląd samych darków trudno narzekać. Nie dostrzegamy oznak bandingu, a niejednorodności są bardzo nieznaczne.
ISO | średni poziom sygnału | odchylenie standardowe |
100 | 255 | 4 |
200 | 255 | 4.5 |
400 | 254 | 7.9 |
800 | 253 | 11.5 |
1600 | 250 | 15.8 |
3200 | 247 | 30.2 |
6400 | 240 | 62.7 |
12800 | 219 | 137 |
25600 | 203 | 236 |
JPEG | |||
ISO | Dark Frame | Crop | |
100 | |||
200 | |||
400 | |||
800 | |||
1600 | |||
3200 | |||
6400 | |||
12800 | |||
25600 |