Samyang AF 85 mm f/1.4 FE/RF - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi Samyanga AF 85 mm f/1.4 FE. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru, na brzegu matrycy APS-C i na brzegu pełnej klatki, są zaprezentowane na poniższym wykresie.
Patrząc na zachowanie w centrum można napisać mnóstwo superlatyw. Zdecydowanie należy zauważyć, że już na maksymalnym otworze względnym rozdzielczość jest bardzo dobra, można też wskazać, że maksymalny wynik wynoszący 76.5 lpmm jest rezultatem wybitnym i wyższe wyniki notował tylko rekordowy Voigtlander Apo-Lanthar 65 mm f/2. Zamiast tego wszystkiego lepiej jednak spojrzeć na poniższy wykres.
Przypomnę tylko tutaj, że Samyanga porównujemy do wysoko przez nas ocenionego Sony FE 85 mm f/1.4 GM, który kosztuje praktycznie dokładnie trzy razy więcej niż Samyang, choć wcale nie jest obiektywem trudniejszym do wykonania lub zawierającym więcej elementów optycznych. Widać wyraźnie, jak spory podatek od „korporacyjności” przychodzi nam płacić.
Jeśli chodzi o zachowanie Samyanga na brzegu kadru, żadnych powodów do niepokoju nie mamy na brzegu matrycy APS-C. Oczywiście wyniki są tutaj wyraźnie niższe niż w centrum kadru, ale nawet na f/1.4 uzyskujemy obraz w pełni użyteczny.
Lekkie problemy zaczynają się dopiero na brzegu pełnej klatki, gdzie maksymalny otwór względny pokazuje wyniki poniżej poziomu 40 lpmm, a więc trudno tam mówić o rozsądnej jakości obrazu. Na szczęście w okolicach przysłony f/2.0 ów poziom przyzwoitości jest już osiągany, a dalsze przymykanie przysłony dodatkowo poprawia osiągi, które osiągają swoje maksimum w okolicach otworu względnego f/5.6.
Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.
A7R II, JPEG, f/1.4 |
A7R II, JPEG, f/2.8 |