Leica Q3 - test aparatu
4. Optyka
Rozdzielczość
Testy rozdzielczości przeprowadzamy na podstawie zdjęć tablicy ISO12233, które są robione dla różnych długości ogniskowych i różnych wartości przysłony. Następnie dokonujemy obliczeń zarówno dla centrum, jak i brzegu kadru. Wyniki prezentujemy w postaci wartości funkcji MTF50. Tradycyjnie pomiarom podlegały zarówno pliki JPEG, jak i surowe pliki RAW.
Zacznijmy od wyników otrzymanych dla plików RAW:
Na maksymalnym otworze względnym Leica Q3 notuje w centrum 2762 LW/PH, co sprawia, że owa nastawa przysłony jest w pełni użyteczna. Na podstawie powyższego wykresu możemy też stwierdzić, że obiektyw osiąga maksimum rozdzielczości dla przysłony f/4. Niestety, widać całkiem spore różnice w wynikach między centrum, a brzegiem kadru, która dla f/4 wynosi ok. 1270 linii. Prawdę mówiąc, w przypadku tak renomowanego producenta, spodziewaliśmy się nieco mniejszych dysproporcji.
Spójrzmy jeszcze na wykres z Imatestu dla przykładowego pliku RAW:
Zarówno na podstawie wyglądu profili na granicy czerni i bieli, a także przebiegów funkcji MTF, nie widać, by pliki RAW były wyostrzane. Aparat nie posiada filtra antyaliasingowego.
Poniżej zamieszczamy wyniki pomiaru rozdzielczości przeprowadzonego na plikach JPEG z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość.
Osiągi zmierzone na JPEG-ach stoją na wyższym poziomie niż dla RAW-ów. To świadczy o tym, że zdjęcia w tym formacie są z pewnością wyostrzane. Widać też, że dysproporcja wyników pomiędzy centrum, a brzegiem kadru się pogłębiła.
Poniższe wykresy z Imatestu jednoznacznie potwierdzają stosowanie wyostrzania na JPEG-ach. Widać tu zarówno lokalne ekstrema w profilach na granicy czerni i bieli, a także przekroczenie przez funkcje MTF wartości 1.
Poniżej prezentujemy wycinki zdjęć tablicy testowej (w formacie JPEG) w skali 1:1 z okolic centrum kadru dla maksymalnej i minimalnej rozdzielczości.
28 mm f/5.6 |
28 mm f/16 |
Aberracja chromatyczna
Przypomnijmy, że w naszej ocenie wartości aberracji wykraczające ponad 0.15% są uznawane za bardzo silne i widoczne na zdjęciach. Powyżej 0.8% uznajemy je za umiarkowane, a powyżej 0.04% za nieznaczące. Poniżej 0.04% możemy potraktować aberrację jako znikomą, czyli trudno dostrzegalną.
Gdy korzystamy z formatu JPEG, aberracja chromatyczna w testowanym aparacie nie będzie stanowić żadnego problemu. Dla żadnej wartości przysłony wyniki nie przekraczają 0.01.
Spójrzmy teraz, jak dokuczliwa jest ta wada w plikach surowych.
W przypadku nieskorygowanych plików RAW, poziom aberracji chromatycznej jest trochę wyższy. Dla całego zakresu przysłon, wyniki oscylują wokół wartości 0.04, którą uznajemy za poziom niski. W związku z tym, kolorowe obwódki wokół kontrastowych obiektów mogą być widoczne, ale dopiero przy dużych powiększeniach. Innymi słowy, wada ta nie powinna w zasadzie nikomu przeszkadzać.
W tabelce poniżej prezentujemy w skali 1:1 wycinki zdjęć tablicy testowej przestawiające krawędzie czerni i bieli z najwyższym i najniższym poziomem aberracji chromatycznej według wyników otrzymanych dla surowych plików wywołanych programem dcraw.
28 mm f/2.8 | 28 mm f/16 |
Dystorsja
Poziom dystorsji dla pliku JPEG został oszacowany na wartość −1.2%, co oznacza niewielkie zniekształcenie beczkowe. Nie powinno ono sprawiać żadnych problemów fotografującym, bowiem zakrzywienia linii są bardzo niewielkie.
28 mm, JPEG |
Zupełnie odmienny obraz tej wady zauważymy, gdy wywołamy plik RAW za pomocą neutralnego oprogramowania, np. dcraw. Mamy tu do czynienia z naprawdę dużą „beczką”, a formalny wynik z Imatestu to −8.3%. Szczerze mówiąc, taki rezultat nas zaskoczył, niestety negatywnie. Bądź co bądź, renomowany producent optyki z ogromnym doświadczeniem, praktycznie zupełnie odpuścił sobie skorygowanie tej wady na poziomie optyki, zrzucając konieczność przeprowadzania poprawek na oprogramowanie. Osoby korzystające z JPEG-ów, bądź wywołujące RAW-y np. w programie od Adobe, czy Capture One, prawdopodobnie nie będą świadomi istnienia tak poważnej wady, zbliżającej nieco obiektyw z Q3 do konstrukcji typu rybie oko.
28 mm, RAW |
Po zaaplikowaniu odpowiedniej korekty do pliku tiff (wywołanego dcraw) w Lightroom-ie i stosownego przycięcia obrazu, z pliku o rozdzielczości 9520×6336 pikseli, zostaje nam 8212×5475 pikseli, czyli niespełna 45 Mpix. Powrót do 60 Mpix będzie zatem wymagał „dopompowania” pikseli po korekcie i zapisie plików JPEG. Rzecz jasna 60-megapikselowy sensor daje tu pewien zapas, niemniej taka sytuacja zdecydowanie nie będzie powodem do dumy.
Koma i astygmatyzm
Zniekształcenie obrazu diody w rogu kadru na f/1.7 jest stosunkowo nieduże. Przymknięcie przysłony o 1 EV trochę poprawiło sytuację. Można zatem uznać, że koma korygowana jest całkiem nieźle.
Centrum | Róg |
28 mm, f/1.7 | |
28 mm, f/2.2 | |
Średni poziom astygmatyzmu sięga wartości 16%, co uznajemy za poziom duży. To niestety nie świadczy dobrze o konstrukcji obiektywu.
Winietowanie
Spójrzmy na wyniki pomiary winietowania.
JPEG | RAW | |
f/1.7 | 18.3% (−0.59 EV) | 56.6% (−2.6 EV) |
f/2 | 15% (−0.47 EV) | 54.5% (−2.44 EV) |
f/2.8 | 15.7% (−0.49 EV) | 60.3% (−2.91 EV) |
f/4 | 13.6% (−0.42 EV) | 72.1% (−4.39 EV) |
f/5.6 | 14.6% (−0.46 EV) | 85.9% (−9.53 EV) |
f/8 | 14.6% (−0.46 EV) | 89.3% (−11.8 EV) |
f/11 | 14.7% (−0.46 EV) | 89.5% (−12 EV) |
f/16 | 14.6% (−0.46 EV) | 89.5% (−12 EV) |
Fotografując w JPEG-ach, winietowanie nie będzie stanowić większego problemu. Jego maksymalny poziom widać oczywiście dla maksymalnie otwartej przysłony, gdzie osiąga 18.3% (−0.59 EV).
Co innego widzimy w przypadku plików RAW. Oprócz dużej dystorsji, uwidoczniły się także zaczernione rogi kadru. Stąd w naszej tabelce bardzo wysokie wyniki straty światła, dochodzące nawet do 12 EV. Gdy aparat tworzy plik JPEG i aplikuje korektę dystorsji, ciemne rogi kadru zostaną „wypchnięte” poza widoczny obraz.
Poniżej prezentujemy miniatury ukazujące zakres winietowania.
JPEG | RAW |
28 mm | |
f/1.7 | f/1.7 |
f/2 | f/2 |
f/2.8 | f/2.8 |
f/4 | f/4 |
f/5.6 | f/5.6 |
f/8 | f/8 |
f/11 | f/11 |
f/16 | f/16 |
Jako ciekawostkę możemy dodać, że po zaaplikowaniu do plików RAW korekty dystorsji i przycięciu obrazu do kąta jaki pokrywają pliki JPEG, najwyższy poziom winietowania zanotowaliśmy na f/1.7 i wyniósł on −0.64 EV (19.7%). To tylko nieco więcej niż zmierzyliśmy w pliku JPEG.
Odblaski
Przypomnijmy, że zastosowany w Q3 obiektyw Leica Summilux jest zbudowany z 11 soczewek ułożonych w 9 grupach, a zatem mamy 18 granic powietrze-szkło. Ostateczny efekt jest taki, że zarówno gdy słońce znajduje się w kadrze, jak i poza nim, możemy zauważyć odblaski o średniej intensywności. Mniej dają one się we znaki dla niskich wartości przysłony, ale nadal możemy złapać rozmaite artefakty. Nic zatem dziwnego, że do aparatu dołączona jest odpowiednia osłona, do noszenia której projektanci nas nieco „przymusili” – tylko bowiem po jej dokręceniu możemy założyć dekielek na obiektyw.