Zobaczmy więc jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Venus Optics LAOWA FFII 90 mm f/2.8 CA-Dreamer Macro 2X. Wyniki, jakie uzyskał on w centrum kadru, na brzegu matrycy APS-C/DX i na brzegu pełnej klatki są zaprezentowane na poniższym wykresie.

Od razu można powiedzieć, że rezultaty prezentowane w centrum kadru są świetne. Na maksymalnym otworze względnym przekroczony jest poziom 75 lpmm, a maksymalny wynik, uzyskany na przysłonie f/4.0, sięga ponad 86 lpmm. To obecnie najwyższy rezultat jaki uzyskaliśmy na testach wykonywanych na matrycy Nikona Z7. Jednocześnie owe wyniki są odrobinę lepsze niż te, które pokazał testowany niedawno Tamron 90 mm f/2.8 Di III Macro VXD. Widać to doskonale na poniższym wykresie, gdzie porównaliśmy zachowanie w centrum kadru obu wspomnianych modeli.

W przypadku Tamrona zgłaszaliśmy, że mamy tam sporą różnicę w osiągach pomiędzy centrum kadru, a jego brzegami. Niestety u Laowy ten problem jeszcze się pogłębia. Widać, że producent skupił się tutaj mocno na zagwarantowaniu świetnych osiągów w centrum, a brzegami przejmował się trochę mniej.

Brzeg matrycy APS-C/DX nie daje jeszcze żadnych powodów do narzekań, bo nawet na maksymalnym otworze względnym mamy do czynienia z dobrym poziomem ponad 57 lpmm. MTFy nie narastają jednak tak szybko, jak byśmy chcieli, przez to maksymalnie jesteśmy w stanie tam dotrzeć do prawie 65 lpmm, co skutkuje aż 15 lpmm różnicy w stosunku do centrum kadru.

Trochę więcej zastrzeżeń można mieć do zachowania na brzegu pełnej klatki, gdzie zarówno na f/2.8 jak i na f/4.0 znajdujemy się poniżej poziomu 50 lpmm. Są to wartości wciąż przyzwoite, ale od dobrej klasy obiektywu makro można oczekiwać tutaj trochę więcej.

Podsumowując, nie możemy powiedzieć, że w kategorii rozdzielczości Venus Optics LAOWA FFII 90 mm f/2.8 CA-Dreamer Macro 2X odnotowała jakąś wyraźną wpadkę. Jej zachowanie w centrum kadru jest bowiem świetne i zdecydowanie godne pochwały. Nie zmienia to jednak faktu, że owo świetne zachowanie rozbudziło nasze apetyty i mieliśmy większe oczekiwania odnośnie tego, co zobaczymy na brzegu kadru. I te apetyty nie zostały niestety zaspokojone.

Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.

Nikon Z7, JPEG, 90 mm, f/2.8

Nikon Z7, JPEG, 90 mm, f/4.0