Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jestem wprawdzie jedynie użytkownikiem A7III, ale stwierdzenie 'jeśli chodzi o budowę i ergonomię [...], korpus ten jest kulminacją wszystkiego, co Sony od lat doprowadziło w zasadzie do perfekcji' jest dla mnie co najmniej zaskakujące, bo o ergonomii A7III można wiele powiedzieć, ale sugerować, że jest choćby zbliżona do perfekcji jest sporą przesadą ;-)
Przeczytalem test i mam wrazenie ze ten aparat nie powstal z mysla o filmowaniu. Jest wiele wad, ale jest tez 1 zaleta ktora kasuje wszystko, wiec jesli 30k to nic zakladam ze ktos bedzie nosil po kilka takich aparatow.
A Sony ma 2 aparaty za 30k filmujace ;P ( i tylko na liscie Optycznych)
Kolejny piękny test aparatu też całkiem pięknego i najwyraźniej bardzo sprawnego w zastosowaniach filmowych - gratulacje dla Redakcji!
dynamiką tonalną może nie powala, ale źle przecież nie jest; tymczasem globalna migawka pozostaje istotnym atutem dla wielu użytkowników, cena zaś w stosunku do kamer Red i Blackmagic może być konkurencyjna;
natomiast test AF z kocią szajką wypadł chyba faktycznie najlepiej jak dotąd; to Sony nawet z kotem Mortimerem sobie jakoś radzi, duży plus dla firmy.
Wchodzę w menu dowolnego Lumixa i mam profile kolorystyczne, które są nazwane np. Natural, Cinelike D, Cinelike V, HLG, Vivid, itp, itd … Wchodzę w menu Sony i mam profile kolorystyczne nazwane PP0, PP1, PP2, PP3 … itd. Co to kuźwa jest ? Zgadywanka ? Kto to wymyślił ? Trudno było w Sony'm nazwać profile kolorystyczne tak, jak się nazywają ?
Szabla ..Twoja sugestia..jest dokładnie! w konwencji...Sony.
Moim zdaniem ten aparat najlepiej opisuje sentencja... nie ....nie o "szklance w połowie ..." ale ta: "Prościej jest uzyskać przebaczenie niż pozwolenie”
Gdyby Sony zapytało, czy może zrobić taki aparat, który ma mniejszy zakres tonalny, wysokie bazowe ISO i wysoką cenę...to chyba ....by nie uzyskał zgody, ale jak Sony aparat już zrobiło, to użytkownicy mu te, miejmy nadzieję, przejściowe słabości, ...wybaczyli.
Chcesz ustawić profil kolorystyczny S-Log2. Wchodzisz w menu zakładkę profil zdjęcia i masz: PPoff PP1 PP2 . . PP10.
No więc zaczynasz szukać. Wchodzisz na PP1, klikasz w prawo… a nie, to nie tu. Wychodzisz klikają menu. Wchodzisz na PP2, klikasz w prawo … znowu pudło. Wychodzisz. Wchodzisz na PP3, klikasz w prawo… ZONK. Klikasz menu. Wychodzisz. Wchodzisz na PP4, klikasz w prawo… znowu ZONK. Wychodzisz. . . Wchodzisz na PP7, klikasz w prawo. BINGO. JEST ! Trafiłeś za siódmym razem. Graj dalej. Następnym razem będzie lepiej !
Widać że się nie uczyliśmy się wierszyków w podstawowce. Ja też się nie uczyłem i staram się omijać takie wynalazki, a to Pani Polonistka miała rację, trzeba umieć uczyć się głupot na pamięć. Teraz byłoby jak znalazł...
@Jarun: szczerze mówiąc, nie wiem co Ci przeszkadza, że profil nazywa się np. "PP0" zamiast "vivid" - przecież i tak trzeba sprawdzić, co to faktycznie znaczy; różnicę to by robiło, gdyby można mu był nadać własną nazwę (bo zakładam, że sam profil da się zmodyfikować wedle uznania);
w tych Alfach Soniego podoba mi się, że od początku mają dobry rozmiar (choć może trochę za ambitny na początku), a firma nie wpadła na głupi pomysł (jak Olympus np.) z tym dodatkowym dolnym uchwytem przyspojonym na trwałe, jest tradycyjnie - jak komu faktycznie aktualnie potrzeba, to przykręca i ma;
Globalna migawką dla wielu może być deal breakerem. I fajnie że ta technologia zawitała pod strzechy, o ile tak mozna nazwać korpus za bagatela 30 tys. (Raczej nie z podatkiem od nowości a od unikatowosci...). Mankamenty w sumie minimalne więc dalej robi na mnie olbrzymie wrażenie to co zrobiło tutaj Sony, choć sprzęt nie dla mnie, więc w samym a9 III cieszy mnie głównie (dalsze) poprawianie ergonomii, dalsze powiększenie gripu, body, i te inne detale które mam nadzieję "spłyną" do tańszych serii. Może nie ten wizjer (który też swoją drogą chyba jest bezkonkurencyjny jeśli szukać alternatyw u Canona, Panasa czy Nikona), ale mam nadzieję że w a7 V też dadzą tak przemodelowany grip I ten - również najlepszy - podwójny system odchylania obiektywu. Genialna rzecz.
Co do wyników testów się nie wypowiem, nie moja bajka, a nawet gdyby była to pewnie i tak to by już było 100% ponad moje i przeciętnego człowieka potrzeby. Ale czekam na test foto.
Co do Waszej uwagi: "Sony jako jedyny producent nie pozwala użytkownikowi kontrolować procesu odszumiania filmów, co przekłada się na nieco zawyżone wyniki zakresu tonalnego". W przypadku Sony A9 III wygląda że właśnie jest INACZEJ. Ten test sobie poczytałem: link I autorzy tak to opisują: "All other Sony Alpha cameras that we tested so far had a lot of internal noise reduction ... The Sony a9 III seems to be different here" Oraz tak: "the fine noise of the sensor is conserved in the final image and shadows can be massively pushed in post without ugly larger blotches of noise".
@Poozon - to nie znaczy, że aparat daje jakąkolwiek kontrolę nad redukcją szumu. Nadal nie daje. Po prostu ta jedyna możliwa nastawa redukcji szumu, na którą skazują wszystkich użytkowników, w przypadku tego korpusu jest nieco łagodniejsza.
Trzeba pamiętać, że czas odczytu matrycy nie jest w tym aparacie zerowy. Ileś czasu to zajmuje. Tylko nie ma różnicy między pierwszą i ostatnią linią. Mimo wszystko zdolności do filmowania w slow motion nie imponują. Na podstawie tego, co ten aparat potrafi w trybie foto, spodziewałem się znacznie więcej. Może nawet 6k 120p. tym bardziej nie spodziewałem się, że 4K 120p będzie w jakikolwiek sposób gorsze, niż inne klatkaże, a już tym bardziej, że 6K w ogóle nie będzie.
> Trzeba pamiętać, że czas odczytu matrycy nie jest w tym aparacie zerowy. Ileś czasu to zajmuje. [przybylskipawel]
no tak, ale idąc tym tropem (stwierdzenie słuszne), w żadnym aparacie nie będzie zerowy, nawet w tych genialnych konstrukcjach konkurencji, które nastąpią dopiero w przyszłych pokoleniach.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Zakres tonalny
Hybrid Log Gamma: [EV] (najniższa jakość)
A9 III [ISO 250]: 11.3
ZV-E1 [ISO 80]: 13.0
A6700 [ISO 100]: 13.0
S-Log3
A9 III [ISO 500]: 10.3
ZV-E1 [ISO 640]: 13.0
A6700 [ISO 800]: 12.6
Jestem wprawdzie jedynie użytkownikiem A7III, ale stwierdzenie 'jeśli chodzi o budowę i ergonomię [...], korpus ten jest kulminacją wszystkiego, co Sony od lat doprowadziło w zasadzie do perfekcji' jest dla mnie co najmniej zaskakujące, bo o ergonomii A7III można wiele powiedzieć, ale sugerować, że jest choćby zbliżona do perfekcji jest sporą przesadą ;-)
Ostateczne dzieło wirtuozów wzornictwa
Nascita di Venere
@JarekB między A7 III a A9 III upłynęło sporo czasu i naprawdę dużo się w tym czasie zmieniło na lepsze.
@Amadi
To pewnie wzięło się stąd, że dla mnie sformułowanie 'od lat' kojarzy się z większą liczbą niż u Ciebie :-)
Przeczytalem test i mam wrazenie ze ten aparat nie powstal z mysla o filmowaniu.
Jest wiele wad, ale jest tez 1 zaleta ktora kasuje wszystko, wiec jesli 30k to nic zakladam ze ktos bedzie nosil po kilka takich aparatow.
A Sony ma 2 aparaty za 30k filmujace ;P ( i tylko na liscie Optycznych)
Kolejny piękny test aparatu też całkiem pięknego i najwyraźniej bardzo sprawnego w zastosowaniach filmowych - gratulacje dla Redakcji!
dynamiką tonalną może nie powala, ale źle przecież nie jest; tymczasem globalna migawka pozostaje istotnym atutem dla wielu użytkowników, cena zaś w stosunku do kamer Red i Blackmagic może być konkurencyjna;
natomiast test AF z kocią szajką wypadł chyba faktycznie najlepiej jak dotąd; to Sony nawet z kotem Mortimerem sobie jakoś radzi, duży plus dla firmy.
Wchodzę w menu dowolnego Lumixa i mam profile kolorystyczne, które są nazwane np. Natural, Cinelike D, Cinelike V, HLG, Vivid, itp, itd …
Wchodzę w menu Sony i mam profile kolorystyczne nazwane PP0, PP1, PP2, PP3 … itd.
Co to kuźwa jest ? Zgadywanka ? Kto to wymyślił ? Trudno było w Sony'm nazwać profile kolorystyczne tak, jak się nazywają ?
Naciśnij przycisk w prawo.
Dzwiek nagrywa w 16bitach?
Szabla
..Twoja sugestia..jest dokładnie! w konwencji...Sony.
Moim zdaniem ten aparat najlepiej opisuje sentencja... nie ....nie o "szklance w połowie ..." ale ta:
"Prościej jest uzyskać przebaczenie niż pozwolenie”
Gdyby Sony zapytało, czy może zrobić taki aparat, który ma mniejszy zakres tonalny, wysokie bazowe ISO i wysoką cenę...to chyba ....by nie uzyskał zgody, ale jak Sony aparat już zrobiło, to użytkownicy mu te, miejmy nadzieję, przejściowe słabości, ...wybaczyli.
@Szabla napisał”
„Naciśnij przycisk w prawo.”
Chcesz ustawić profil kolorystyczny S-Log2.
Wchodzisz w menu zakładkę profil zdjęcia i masz:
PPoff
PP1
PP2
.
.
PP10.
No więc zaczynasz szukać. Wchodzisz na PP1, klikasz w prawo… a nie, to nie tu.
Wychodzisz klikają menu.
Wchodzisz na PP2, klikasz w prawo … znowu pudło.
Wychodzisz.
Wchodzisz na PP3, klikasz w prawo… ZONK.
Klikasz menu. Wychodzisz.
Wchodzisz na PP4, klikasz w prawo… znowu ZONK.
Wychodzisz.
.
.
Wchodzisz na PP7, klikasz w prawo. BINGO. JEST !
Trafiłeś za siódmym razem. Graj dalej. Następnym razem będzie lepiej !
Robisz sobie ściągę na kartce. Wkładasz ją do plecaka fotograficznego i po sprawie. Zgodnie z życzeniem Sony.
Widać że się nie uczyliśmy się wierszyków w podstawowce.
Ja też się nie uczyłem i staram się omijać takie wynalazki, a to Pani Polonistka miała rację, trzeba umieć uczyć się głupot na pamięć.
Teraz byłoby jak znalazł...
@Jarun: szczerze mówiąc, nie wiem co Ci przeszkadza, że profil nazywa się np. "PP0" zamiast "vivid" - przecież i tak trzeba sprawdzić, co to faktycznie znaczy; różnicę to by robiło, gdyby można mu był nadać własną nazwę (bo zakładam, że sam profil da się zmodyfikować wedle uznania);
w tych Alfach Soniego podoba mi się, że od początku mają dobry rozmiar (choć może trochę za ambitny na początku), a firma nie wpadła na głupi pomysł (jak Olympus np.) z tym dodatkowym dolnym uchwytem przyspojonym na trwałe, jest tradycyjnie - jak komu faktycznie aktualnie potrzeba, to przykręca i ma;
no i ekranik prima sort.
Globalna migawką dla wielu może być deal breakerem. I fajnie że ta technologia zawitała pod strzechy, o ile tak mozna nazwać korpus za bagatela 30 tys. (Raczej nie z podatkiem od nowości a od unikatowosci...). Mankamenty w sumie minimalne więc dalej robi na mnie olbrzymie wrażenie to co zrobiło tutaj Sony, choć sprzęt nie dla mnie, więc w samym a9 III cieszy mnie głównie (dalsze) poprawianie ergonomii, dalsze powiększenie gripu, body, i te inne detale które mam nadzieję "spłyną" do tańszych serii. Może nie ten wizjer (który też swoją drogą chyba jest bezkonkurencyjny jeśli szukać alternatyw u Canona, Panasa czy Nikona), ale mam nadzieję że w a7 V też dadzą tak przemodelowany grip I ten - również najlepszy - podwójny system odchylania obiektywu. Genialna rzecz.
Co do wyników testów się nie wypowiem, nie moja bajka, a nawet gdyby była to pewnie i tak to by już było 100% ponad moje i przeciętnego człowieka potrzeby. Ale czekam na test foto.
Co do Waszej uwagi: "Sony jako jedyny producent nie pozwala użytkownikowi kontrolować procesu odszumiania filmów, co przekłada się na nieco zawyżone wyniki zakresu tonalnego".
W przypadku Sony A9 III wygląda że właśnie jest INACZEJ.
Ten test sobie poczytałem:
link
I autorzy tak to opisują:
"All other Sony Alpha cameras that we tested so far had a lot of internal noise reduction ... The Sony a9 III seems to be different here"
Oraz tak:
"the fine noise of the sensor is conserved in the final image and shadows can be massively pushed in post without ugly larger blotches of noise".
@Poozon - to nie znaczy, że aparat daje jakąkolwiek kontrolę nad redukcją szumu. Nadal nie daje. Po prostu ta jedyna możliwa nastawa redukcji szumu, na którą skazują wszystkich użytkowników, w przypadku tego korpusu jest nieco łagodniejsza.
Trzeba pamiętać, że czas odczytu matrycy nie jest w tym aparacie zerowy. Ileś czasu to zajmuje. Tylko nie ma różnicy między pierwszą i ostatnią linią. Mimo wszystko zdolności do filmowania w slow motion nie imponują. Na podstawie tego, co ten aparat potrafi w trybie foto, spodziewałem się znacznie więcej. Może nawet 6k 120p. tym bardziej nie spodziewałem się, że 4K 120p będzie w jakikolwiek sposób gorsze, niż inne klatkaże, a już tym bardziej, że 6K w ogóle nie będzie.
Jeżeli nie ma różnicy, to jest zerowy. Matematyka. :)
> Trzeba pamiętać, że czas odczytu matrycy nie jest w tym aparacie zerowy. Ileś czasu to zajmuje. [przybylskipawel]
no tak, ale idąc tym tropem (stwierdzenie słuszne), w żadnym aparacie nie będzie zerowy, nawet w tych genialnych konstrukcjach konkurencji, które nastąpią dopiero w przyszłych pokoleniach.