Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego
1. Wstęp
Tak jak pierwsza generacja ZV-E10 była mocno spokrewniona z modelem A6400, tak bohater niniejszego testu bazuje na komponentach korpusu A6700. W porównaniu z nim jednak w ZV-E10 II zrezygnowano z wizjera elektronicznego, oraz, co niezmiennie nas zaskakuje w przypadku sprzętu dla vlogerów, ze stabilizacji matrycy. Zabrakło także najwyższych klatkaży, takich jak 100/120 kl/s w 4K i 200/240 kl/s w Full HD.
W zamian potencjalny użytkownik otrzymuje mniejszą o ponad 100 g wagę (377 g w porównaniu do 493 g, w obu przypadkach z baterią i kartą pamięci) oraz typowy dla linii ZV wielokapsułowy mikrofon. Stabilizację matrycy ma z kolei zastąpić stabilizacja cyfrowa mogąca współpracować ze stabilizacją optyczną w obiektywie.
Oczywiście w sytuacji, kiedy na rynku jest już wspomniany model A6700, trudno się czepiać ZV-E10 II, o to, że nie ma wizjera i stabilizacji, bo wtedy oba korpusy niczym by się nie różniły. W kolejnych rozdziałach skupimy się raczej na tym, co ZV-E10 II ma do zaoferowania i na ile dobrze wypada w poszczególnych kategoriach testowych. Zapraszamy do lektury!
Aparat do testu udostępnił polski oddział firmy Sony Europe Limited, za co serdecznie dziękujemy.