Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Inne testy

Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego

3 września 2024
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 30

2. Budowa i ergonomia

Testowany aparat wykonano z tworzyw sztucznych, co w połączeniu z jego relatywnie niewielką masą daje wrażenie pewnej plastikowości. Choć trzeba dodać, że do samej jakości użytych tworzyw nie mamy zastrzeżeń. Sony ZV-E10 II nie został niestety zabezpieczony przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych.

Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Ergonomicznie z jednej strony należy aparat pochwalić za zgromadzenie wszystkich przycisków łącznie z MENU w jednym klastrze wygodnie dającym się obsłużyć palcami prawej dłoni oraz za duże możliwości w zakresie przeprogramowywania interfejsu oraz dopasowywania go do własnych upodobań. Z drugiej strony ZV-E10 II należy się też odrobina krytyki – przyciski MENU oraz C1 są małe i kiepsko wyprofilowane, przez co osobom o dużych dłoniach może się z nimi pracować nie do końca wygodnie. Przydałoby się też trzecie kółko sterujące, choć zastąpienie go analogową dźwigienką do sterowania pracą elektrycznego zooma w obiektywach może wielu użytkownikom przypaść do gustu.


----- R E K L A M A -----

Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Menu

Menu testowanego aparatu nie różni się nadmiernie od tego, co oferują inne najnowsze aparaty Sony, jest zatem dobrze uporządkowane i przejrzyste. Do tego oprócz pełnego menu mamy do dyspozycji dwie karty ze skróconym przeglądem wszystkich najważniejszych funkcji filmowych, w pełni konfigurowalne menu podręczne oraz przywoływany gestem na ekran panel z dodatkowymi funkcjami filmowymi. Każdy zatem znajdzie coś dla siebie i menu jak zwykle oceniamy bardzo dobrze.

Musimy jednak odnotować, że w menu ZV-E10 II pojawił się znany także z innych ostatnich premier zgrzyt. Otóż profil obrazu S-Log3 zniknął z listy profili obrazu dostępnej w stosownej sekcji menu, a zamiast tego możliwość włączenia go umieszczono z niewiadomych powodów w sekcji z kodekami i trybami nagrywania. Takie rozwiązanie wprowadza bałagan do – jak dotąd – niemal idealnie uporządkowanego menu i jest zaprzeczeniem logiki czy ergonomii. Apelujemy więc, by Sony nie szło tą drogą i w imię wiecznego poszukiwania czegoś, co można by zmienić, nie psuło rzeczy, które działają.

Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Rejestrator obrazu Atomos Ninija Inferno wykorzystywany do nagrywania ekranu przy demonstracji menu oraz działania autofokusa udostępniła firma BEiKS, a współpracujący z nim dysk SSD Angelbird AtomX firma Foto-Technika. Obu firmom uprzejmie dziękujemy.

Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia            Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Złącza

Lista złącz sygnałowych w testowanym urządzeniu przedstawia się następująco:
  • wejście mikrofonu (mini jack 3.5 mm),
  • wyjście słuchawkowe (mini jack 3.5 mm),
  • wyjście HDMI (złącze mikro HDMI, typu D),
  • złącze USB 3.2 (typu C).

Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Jak widać, podobnie jak chociaż by w A6700 czy linii A7C, w nowym aparacie również znajdziemy niepełnowymiarowe złącze HDMI oraz tylko jedno gniazdo USB. Trudno jednak mieć o to pretensje w korpusie, przy projektowaniu którego ewidentnym priorytetem były kompaktowe rozmiary. Użytkownicy o wyższych wymaganiach zawsze mogą sięgnąć po zauważalnie droższą, ale też oferującą więcej kamerę FX30 bazującą na tych samych podzespołach co bohater niniejszego testu.

Na koniec dodajmy jeszcze, że podobnie jak inne korpusy Sony, model ZV-E10 II wyposażono w stopkę Multi Interface, na której można zamocować szereg akcesoriów takich jak mikrofony, czy uchwyty z dodatkowymi wejściami XLR, które oferuje producent.

Bateria i przegrzewanie

Testowany aparat zasilany jest litowo-jonowym akumulatorem o oznaczeniu NP-FZ100 o pojemności 2280 mAh i napięciu 7.2 V. Bateria ta stosowana jest w wielu modelach Sony i cieszy się dobrymi opiniami. W praktyce na w pełni naładowanym akumulatorze w studyjnych warunkach udało się nagrać 2 godziny i 37 minut (157 minut) materiału w 4K w 25 kl/s z wykorzystaniem całej szerokości matrycy. To o pół godziny lepiej niż w przypadku Sony A6700 i generalnie możemy uznać ten wynik za naprawdę dobry.

Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Podczas przeprowadzania testu aparat nie przegrzał się, a na jego ekranie nie pojawiła się kontrolka temperatury. Korpus był jednak dość ciepły w dotyku, więc w bardziej upalnych warunkach niż studyjno-pokojowe lub też przy filmowaniu w 4K w 50 kl/s problem ten może wystąpić.

Nośniki pamięci

Sony ZV-E10 II niestety oferuje tylko jedno gniazdo na karty pamięci, które obsługuje jedynie nośniki SD/SDHC/SDXC zgodne ze standardem UHS-II (w niektórych innych modelach Sony, jak choćby FX30, stosowane są gniazda typu „combo” zdolne obsłużyć zarówno nośniki SD/SDHC/SDXC, jak i CFexpress typu A). Szybka karta w tym standardzie jest jednak w stanie obsłużyć wszystkie kombinacje kodeków i klatkaży, jakie ZV-E10 II oferuje. A zaawansowanym użytkownikom wymagającym jednoczesnego zapisu na dwa nośniki zostaje dozbieranie do modelu FX30 lub zainteresowanie się na przykład konkurencyjnym Canonem R7.

Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Testy trybu filmowego przeprowadzamy z wykorzystaniem kart pamięci
Angelbird AV PRO, udostępnionych przez firmę Foto-Technika.
Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Wizjer i ekran

Jeśli chodzi o wizjer, sprawa jest prosta – ZV-E10 II go nie posiada. Co prawda opinie co do użyteczności wizjera elektronicznego są wśród filmowców podzielone, my jednak w testach wychodzimy z założenia, że zawsze lepiej mieć takowy pod ręką, nawet jeśli jest on wykorzystywany przez danego użytkownika sporadycznie.

Z kolei ekran to znany z innych korpusów Sony wyświetlacz o rozdzielczości 1.036.800 punktów (ok. 720×480 px przy proporcjach 3:2). Jest to ekran w pełni rozkładany do boku oraz dotykowy. Pomijając dość niewielką rozdzielczość, to do pracy z nim nie mamy większych zastrzeżeń. Obraz jest wyrazisty i wystarczająco dobrej jakości, a ekran pozostaje widoczny nawet w słoneczny dzień (o ile tylko odpowiednio ustawimy jego jasność).

Sony ZV-E10 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Jeśli chodzi o narzędzia wspomagające pracę operatora, to na pokładzie znajdziemy focus peaking, możliwość powiększenia wybranego wycinka kadru, programowalną zebrę, możliwość wyświetlenia histogramu oraz znaną z najnowszych modeli funkcję „mapa ostrości”. Na liście zabrakło co prawda najbardziej zaawansowanych narzędzi, jak monitor kształtu fali czy wektoroskop, ale wydaje się, że grupie docelowej, do której ZV-E10 II jest kierowany, to co wyliczyliśmy powyżej, w zupełności wystarczy.