Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Partnerzy








Oferta Cyfrowe.pl

Test obiektywu

Nikon Nikkor AF-S DX 55-200 mm f/4-5.6G IF-ED VR - test obiektywu

Nikon Nikkor AF-S DX 55-200 mm f/4-5.6G IF-ED VR
30 października 2007
Arkadiusz Olech Komentarze: 9

1. Wstęp

Jeśli chodzi o stabilizację obrazu, to walka o klienta odbywa się niejako na dwóch frontach. Dwaj najwięksi gracze na rynku - Canon i Nikon, jeszcze w czasach fotografii analogowej postawili na obiektywy ze stabilizacją optyczną. Po wprowadzeniu cyfrowych lustrzanek, nie zmienili taktyki, unowocześnili mechanizmy stabilizacji twierdząc, że osiągają one obecnie możliwości sięgające poziomu 4 EV (czyli pozwalające wydłużyć czas ekspozycji nawet 16-krotnie).

Główni konkurenci Canona i Nikona, czyli firmy takie jak Olympus, Sony czy Pentax, postawiły na stabilizację matrycy. Takie rozwiązanie ma jedną i niepodważalną zaletę - kupuje się je raz, wraz z korpusem i ma się już na zawsze do wszystkich obiektywów, które nam wpadnie do głowy podpiąć do naszego "body". Ta zaleta pociąga za sobą drugą - rozwiązanie ze stabilizacją matrycy jest znacznie tańsze. Jest to tym bardziej prawdziwe, gdy porównamy ceny odpowiednich obiektywów Canona i Nikona bez stabilizacji i z nią. Różnice te potrafią sięgać poziomu rzędu 1000-1500 zł, co pokazuje, że tyle mniej więcej musimy dopłacić za stabilizację w obiektywie.

O ile zawodowców nie trzeba przekonywać do zalet wysokiej jakości obiektywów wyposażonych w stabilizację, rynek amatorski rządzi się swoimi prawami. Tam klient bardzo często da się skusić na mniej wydajną stabilizację matrycy (choć to może się zmienić, bo nowy Olympus E-3 ma mieć stabilizację matrycy na poziomie nawet 5 EV), wychodząc ze słusznego założenia, że do jego amatorskich zastosowań nie jest potrzebna mu wydajna stabilizacja z bardzo drogich profesjonalnych szkieł. Wiedząc, że drogich obiektywów kupował nie będzie i że zadowoli się dobrymi zamiennikami Sigmy, Tamrona czy Tokiny, wybierze korpus, który da mu stabilizację z każdym z tych obiektywów.

----- R E K L A M A -----

Canon i Nikon zdają się być świadomi tego problemu, o czym świadczą niedawne premiery tanich obiektywów amatorskich wyposażonych w tanią stabilizację. Jednym z takich przykładów jest właśnie Nikkor 55-200 mm f/4.0-5.6G DX AF-S VR, który kosztując trochę ponad 1000 zł jest tylko o 200 zł droższy od swojego odpowiednika bez stabilizacji. Ponieważ Nikkor 55-200 mm f/4.0-5.6G DX AF-S bez stabilizacji został już przez nas przetestowany, nadarza się okazja do porównania jego możliwości z wyposażonym w stabilizację kuzynem. Zapraszamy więc do lektury!

Obiektyw do testu wypożyczył sklep Cyfrowe.pl.



Poprzedni rozdział