W dniach 11-12 maja b.r. mieliśmy w Polsce dość rzadką okazję obserwacji jasnych zórz polarnych, które zostały spowodowane przez dużą aktywność Słońca związaną z obszarem nr 3664. Co dzieje się obecnie na Słońcu i czy mamy szanse na to, aby w najbliższej przyszłości takie zjawiska się powtórzyły? Aktywność naszej dziennej gwiazdy zmienia się w cyklu 11-letnim i jest związana z jej silnym polem magnetycznym.
Filtry polaryzacyjne w fotografii używane są od dawna, bowiem od blisko 100 lat. Ich zdolność – przy odpowiednim ustawieniu położenia soczewki - do przepuszczania promieni światła spolaryzowanych tylko w pewnej płaszczyźnie, pozwala uzyskać bardzo ciekawe i przydatne rezultaty w fotografii.
Jest rok 1941. Wielka Brytania niemal samodzielnie daje opór niezwyciężonej dotąd potędze hitlerowskiej III Rzeszy. Na jej czele stoi niezłomny sir Winston Churchill. Zastąpił na tym stanowisku ugodowego Neville Chamberlaina, który podpisał haniebny układ monachijski (oddający Niemcom część Czechosłowacji).
Niektóre wydarzenia historyczne są tak ważne, że większość z nas dokładnie pamięta, gdzie wtedy była i co robiła. Dla współczesnych, dorosłych Amerykanów takim właśnie wydarzeniem jest niewątpliwie atak na bliźniacze wieże WTC, do którego doszło 11 września 2001 roku.
We wtorek 20.02.2024 firma Fujifilm zorganizowała w Tokio premierę szóstej generacji aparatu kompaktowego X100, na którą zaproszeni zostali dziennikarze z całego świata. Wydarzenie to zbiegło się w czasie z 90-leciem firmy oraz 20-leciem jej pracy nad emulacjami filmów światłoczułych w aparatach cyfrowych, a nasza dziennikarska grupa została w związku z tym zaproszona dzień po premierze X100VI na wycieczkę do fabryki Fujifilm w miejscowości Minamiashigara w prefekturze Kanagawa.
Paulinę Hryć, szefową serwisu obiektywów w ATM System, poznałem podczas odbywającej się pod koniec stycznia imprezy ATM Lens Days. W trakcie godzinnego wykładu, jaki tam przeprowadziła na temat oceny obiektywów z wykorzystaniem projektora, wpadłem na pomysł, by tematykę tę nieco przybliżyć naszym czytelnikom.
Historia amerykańskiego programu kosmicznego jest pełna wzlotów i upadków. Jego początki były trudne, bo na przełomie lat 50. i 60. XX wieku Jankesi dostawali w tej kwestii solidne baty od Rosjan. To przecież Związek Radziecki, w październiku 1957 roku, umieścił na orbicie pierwszego satelitę, a niespełna miesiąc później pierwsze żywe stworzenie.
Leica SL to seria pełnoklatkowych bezlusterkowców, która pojawiła się na rynku w październiku 2015 roku wraz z premierą modelu SL (Typ 601). Najnowszą odsłonę tej linii, czyli prezentowany dziś SL3, wyposażono w ten sam sensor, co w kompakcie Q3, czy dalmierzowcu M11.
Niezależni producenci obiektywów starają się na różne sposoby zdobyć udziału w rynku. Jedną z metod będzie konkurowanie ceną, co z punktu widzenia odbiorcy wydaje się najprostszym rozwiązaniem i stanowi bezpośrednią zachętę, by nie decydować się na najczęściej droższe modele firmowe.
W minioną niedzielę zakończyły się japońskie targi CP+, jedna z największych tego typu imprez na świecie. Ponieważ tegoroczna edycja tej imprezy była pierwszą, w jakiej brałem udział, nie będę się w stanie pokusić o porównania z latami ubiegłymi, mogę co najwyżej zaoferować swoje świeże spojrzenie.
Rodzina aparatów kompaktowych Fujifilm X100 liczy sobie już 14 lat, z czego od premiery ostatniego jej przedstawiciela – modelu X100V – minęło ich około 4. W międzyczasie, wskutek niespodziewanej eksplozji popularności spowodowanej mediami społecznościowymi, aparat ten najpierw mocno zwiększył swoją cenę na rynku wtórnym, a potem w ogóle w dużej mierze zniknął.
Był rok 1936. Od załamania giełdy papierów wartościowych w Nowym Jorku, w roku 1929, znanego jako „Czarny Czwartek” minęło już sporo czasu, lecz programy społeczne wdrażane przez rząd USA nie złagodziły jeszcze ogromnej zapaści zwanej „Wielkim kryzysem”.
Typowe wyobrażenie zaawansowanego fotografa ptaków przedstawia osobnika w pełnym kamuflażu, siedzącego w zamaskowanej kryjówce i trzymającego w rękach wysokiej klasy aparat fotograficzny wyposażony w bardzo długi i drogi teleobiektyw.
Wstęp Pod koniec ubiegłego roku przedstawiliśmy naszym Czytelnikom współczesną, tanią lornetkę Comet Zoom 10–90×80, która okazała się być konstrukcją zupełnie nieudaną. Obcowanie z nią było dla autora o tyle szczególne, że mniej więcej w tym samym czasie był on zaabsorbowany przez inną lornetkę, jakże odmienną.
Zapraszamy do lektury czwartego z cyklu artykułów, w których rąbka tajemnicy na temat sytuacji na polskim rynku sprzętu fotograficznego uchylą ci, którzy wiedzę o nim czerpią z pierwszej ręki – czyli przedstawiciele sklepów.